drukuj    zapisz    Powrót do listy

630 Obrót towarami z zagranicą, należności celne i ochrona przed nadmiernym  przywozem towaru na polski obszar celny, Administracyjne postępowanie Celne prawo,  ,  , V SA 2182/99 - Wyrok NSA z 2000-08-03, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA

V SA 2182/99 - Wyrok NSA

Data orzeczenia
2000-08-03 orzeczenie prawomocne
Sąd
NSA w Warszawie (przed reformą)
Sędziowie
Kabat Andrzej /przewodniczący/
Piszczek Piotr
Łętowska Ewa /sprawozdawca/
Symbol z opisem
630 Obrót towarami z zagranicą, należności celne i ochrona przed nadmiernym  przywozem towaru na polski obszar celny
Hasła tematyczne
Administracyjne postępowanie
Celne prawo
Powołane przepisy
Dz.U. 1980 nr 9 poz. 26 art. 75, art. 156 par. 1 pkt 2
Obwieszczenie Prezesa Rady Ministrów z dnia 17 marca 1980 r. w sprawie ogłoszenia jednolitego tekstu ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. - Kodeks postępowania administracyjnego.
Dz.U. 1994 nr 71 poz. 312 art. 14 ust. 1 pkt 7
Obwieszczenie Ministra Współpracy Gospodarczej z Zagranicą z dnia 16 maja 1994 r. w sprawie ogłoszenia jednolitego tekstu ustawy - Prawo celne.
Tezy

Artykuł 75 Kpa statuując otwarty system środków dowodowych należy do kluczowych przepisów, decydujących o poszanowaniu zasad równości i sprawiedliwości proceduralnej. Brak tych ostatnich decyduje o arbitralności postępowania. Ograniczenie tego przepisu w drodze pozanormatywnej, poprzez aprobatę dla rutynowej praktyki organów administracji ułatwiających sobie pracę - musi być oceniony jako zjawisko wysoce naganne i rażące naruszenie prawa.

Wprowadzenie sztywnej teorii dowodowej w pewnej sferze, w drodze praktyki organów administracji narusza zasady Kodeksu postępowania administracyjnego, poprzez arbitralne ograniczenie zakresu art. 75 Kpa, co wypełnia dyspozycję art. 156 par. 1 pkt 2 in fine Kpa.

Sentencja

Naczelny Sąd Administracyjny po rozpoznaniu sprawy ze skargi Waldemara Sz. na decyzję Prezesa Głównego Urzędu Ceł z dnia 16 września 1999 r. (...) w przedmiocie stwierdzenia nieważności decyzji - stwierdza nieważność zaskarżonej decyzji oraz poprzedzającej ją decyzji Prezesa Głównego Urzędu Ceł z 25 marca 1999 r. (...) i decyzji Dyrektora Urzędu Celnego (...) z dnia 12 września 1997 r. (...).

Uzasadnienie

Skarżący, Waldemar Sz., wniósł skargę na decyzję Prezesa Głównego Urzędu ceł z 16 września 1999 r. (...), utrzymująca w mocy decyzję własną z 25 marca 1999 r., (...), odmawiającą stwierdzenia nieważności decyzji Dyrektora Urzędu Celnego w P. (...) z 12 września 1997 r., domagając się stwierdzenia nieważności tych decyzji oraz - alternatywnie - ich uchylenia.

Decyzją Dyrektora Urzędu Celnego w P. z 12 września 1997 r. uchylono decyzję ostateczną zawartą w dowodzie odprawy celnej (...) z 20 września 1995 r., gdzie uznano samochód marki Dodge za mienie przesiedleńcze i wymierzono opłatę celną od sprowadzonego samochodu. Od decyzji tej Skarżący odwołał się, jednakże uczynił to z uchybieniem terminu, co spowodowało, że jego odwołanie pozostawiono bez rozpoznania. W tej sytuacji Skarżący złożył wniosek o stwierdzenie nieważności postanowienia o wznowieniu postępowania /z 21 listopada 1996 r./ jak również w decyzji z 12 września 1997 r., która wydano w postępowaniu po wznowieniu.

Organy administracji celnej podnosiły, iż wznowienie postępowania celnego w sprawie nastąpiło w związku z okolicznością /wcześniej nie znaną organom celnym/, iż kanadyjski dokument "Permit", który miał potwierdzać fakt używania samochodu za granicą przed powrotem /a jest to ustawowa przesłanka uznania samochodu za mienie przesiedleńcze/ okazał się nieautentyczny. Okazało się bowiem, iż druk dokumentu, którym legitymował się Skarżący figuruje w wykazach Ministerstwa Transportu Prowincji Ontario jako skradziony. Na tej podstawie organy administracji celnej przyjęły, iż Skarżący nie udowodnił wymaganej przez prawo przesłanki korzystania z samochodu w okresie poprzedzającym powrót Skarżącego do Polski.

Skarżący domaga się stwierdzenia nieważności zaskarżonej decyzji jako naruszającej art. 14 ust. 1 pkt 7 prawa celnego oraz rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 4 sierpnia 1995 r. /Dz.U. nr 92 poz. 463 ze zm./ w sprawie trybu, warunków, okresu zwolnienia od cła, norm ilościowych, określenia rzeczy podlegających zastrzeżeniu nieodstępowania oraz dokumentów wymaganych do stwierdzenia podstawy stosowania zwolnienia od cła rzeczy stanowiących mienie niektórych krajowych i zagranicznych osób fizycznych, a także przepisów art. 6-8, art. 77 par. 1 i 2, art. 80, art. 145 par. 1 pkt 1, art. 156 par. 1 pkt 2 Kpa. Skarżący podaje, iż dopełnił wszystkich formalności wymaganych przez ustawę prawo celne, aby uzyskać zwolnienie samochodu od cła. Wymaganie organów administracji celnej, aby fakt używania samochodu za granica mógł dokumentować tylko dowód rejestracyjny lub polisa ubezpieczeniowa, uznał za przekroczenie wymagań nakładanych przez prawo materialne /ustawa: prawo celne, art. 14 ust. 1 pkt 7 i rozporządzenie wykonawcze Rady Ministrów z dnia 4 sierpnia 1995 r. Fakt nieautentyczności dokumentu "Permit" nic tu nie zmienia; Skarżący udowodnił, iż samochód była jego własnością i był zarejestrowany w dniu 30 sierpnia 1995 r. zaś korzystał z niego jeżdżąc po rozległych terenach prowadzonej przez niego farmy. Do tego w Kanadzie nie jest wymagana rejestracja. W szczególności zaś Skarżący wywodzi, że wyrejestrowanie /status samochodu "unplated"/ nie przesądza wykluczenia możliwości posługiwania się takim samochodem, ponieważ jest możliwe korzystanie na drogach niepublicznych, dojazdowych, lokalnych w obrębie farmy.

W odpowiedzi na skargę, podobnie jak w osnowie zaskarżonej decyzji podano, iż przesłanką "użytku osobistego lub domowego" czego wymaga art. 14 ust. 1 pkt 7 prawa celnego, aby można było uznać samochód za należący do mienia przesiedleńczego jest "zwyczajowo przyjętą eksploatacja samochodu", "która wyraża się w możliwości poruszania się takim pojazdem po drogach publicznych". To zaś jest dopuszczalne tylko wtedy, gdy pojazd posiada tablice rejestracyjne oraz ważną polisę ubezpieczenia". Ważny dokument "permit" o takich faktach przesądza. Skoro zaś okazał się sfałszowany, przeto jest to tożsame z brakiem dowodu faktów uzasadniających zastosowanie art. 14 ust. 1 pkt 7 prawa celnego.

Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

Skarga jest uzasadniona. Przeprowadzone rozumowanie organów administracji celnej nie prowadzi do wniosków z niego wyciągniętych. W sprawie doszło do naruszenia przepisów prawa, i to naruszenia rażącego, co przesadza o konieczności uchylenia decyzji obarczonych tymi wadami.

Ujawnienie nieautentyczności dokumentu "Permit", co jest bezsporne w świetle umieszczenia jego numeru na liście obejmującej numery skradzionych skradzione formularzy dokumentu, o którym mowa, rzeczywiście obala faktyczne domniemanie związane z treścią tego dokumentu. Domniemanie to, zgodnie z praktyka polskiej administracji celnej obejmuje fakt rejestracji samochodu, wskazania w nim właściciela oraz status samochodu /zarejestrowany, plated - nie zarejestrowany, unplated/. W sytuacji ujawnienia nieautentyczności dokumentu trafny był wniosek wznowienia postępowania administracyjnego na zasadzie art. 145 par. 1 pkt 1 Kpa. W takiej bowiem sytuacji należało na nowo stwierdzić, czy w sprawie zachodzą ustawowe przesłanki wymagane przez prawo celne, aby sprowadzony towar mógł korzystać ze statusu mienia przesiedleńczego.

W tym momencie dowód, iż samochód był własnością Skarżącego i że był przez niego używany do celów osobistych lub domowych, mógł i powinien być przeprowadzony przy pomocy wszystkich dostępnych środków dowodowych, wskazanych w art. 75 par. 1 Kpa.

Z akt sprawy nie wynika, aby takie postępowanie było prowadzone. Organy administracji celnej przyjęły, że fakt nieautentyczności "permitu" oznacza automatycznie brak dowodu okoliczności wymaganych przez art. 14 ust. 1 pkt 7 prawa celnego. Tymczasem dowód własności samochodu mógł być stwierdzony w inny sposób, tym bardziej, że spis mienia przesiedleńczego stanowiący załącznik do zaświadczenia konsula, dającego prawo do ubiegania się o zwolnienie od cła pod pozycją 27 wymienia samochód "Dodge". Gdyby mimo to prawo własności Skarżącego w tym zakresie budziło wątpliwości, powinien on być wezwany do przedstawienia innych jeszcze dowodów /np. umowy sprzedaży/. Jak się jednak wydaje nie przesłanka własności samochodu budziła wątpliwości organów administracji celnej, lecz kwestia korzystania z niego przed przyjazdem Skarżącego do Polski. Ponieważ dokument "permit" okazał się nieautentyczny i z tej przyczyny nie ma potrzeby zajmowania się nim, można pominąć wątpliwości związane z rozbieżnościami między jego treścią /akta administracyjne, gdzie jako status samochodu podano "plated", a więc "zarejestrowany"/ a oficjalnym dokumentem pochodzącym z Ministerstwa Transportu w Ontario /pismo z 28 listopada 1997 r./, gdzie status samochodu określono jako "unplated". Nawet jednak zakładając, iż oficjalny status samochodu był taki, jak określono go w dokumencie pochodzącym z Ministerstwa Transportu Ontario, to znów błędne jest przekonanie, iż status ten determinuje brak możliwości korzystania z samochodu w ogólności. Po pierwsze bowiem możliwe jest korzystanie z samochodu niezarejestrowanego na drogach lokalnych, dojazdowych, w obrębie farmy, czy terenów ogrodowych, co podniesiono w skardze. Tej możliwości organ administracji nie sprawdzał. Poza tym w prowincji Ontario jest dopuszczalne poruszanie się po drogach publicznych na podstawie rejestracji czasowej, dokonywanej w postaci znaczka przyklejonego na szybie samochodu, tzw. "Temporary Trip Permit". Ta możliwość stosowana w Ontario jest sądowi znana. Ponadto w postępowaniu administracyjnym nie zajęto się zupełnie podnoszoną przez Skarżącego okolicznością, iż samochód Dodge był zarejestrowany w dacie 30 sierpnia 1995 r. /Na marginesie należy zauważyć, że we wszystkich dokumentach, tak w nieautentycznym "Permicie", jak i autentycznym dokumencie pochodzącym z Ministerstwa Transportu w Ontario - z 28 listopada 1997 r., datę pochodzenia samochodu oznaczono na 1996 r., podczas, gdy został on przywieziony do Polskie we wrześniu 1995 r. Nie jest jednak przedmiotem niniejszego postępowania, które dotyczy nieważności decyzji ostatecznej, wydanej po wznowieniu postępowania administracyjnego, badanie okoliczności niewyjaśnionych w tym postępowaniu. Chodzi natomiast o sprawę prawidłowego zastosowania przepisu prawa celnego o zwolnieniu z cła mienia przesiedleńczego. Jest oczywiście sprawą do oceny, czy porównanie terminu powrotu Skarżącego do kraju, terminu zakupu samochodu, możliwości korzystania z samochodu mimo statusu "unplated", dokumentacji przebiegu samochodu - jeśli taka istnieje - daje podstawy do wniosku, iż Skarżący korzystał, czy też nie korzystał z samochodu w czasie pobytu w Kanadzie. Jednakże jest bezsporne, że oceny tej nie dokonano i zaniechano zebrania jakichkolwiek innych dowodów po stwierdzeniu nieautentyczności dokumentu "Permit" jako - zdaniem organów administracji celnej - wyłącznego dowodu własności, ubezpieczenia i możliwości jeżdżenia samochodem na drogach publicznych Kanady.

Tego rodzaju sytuacja doprowadziła do wprowadzenia - bez jakiejkolwiek ku temu podstawy - do sytuacji, w której wedle organu administracji celnej okoliczności decydujące o wypełnieniu przesłanki uznania samochodu za mienie przesiedleńcze /art. 14 ust. 1 pkt 7 prawa celnego/ mogły być udowodnione tylko przy pomocy jednego dokumentu. Sąd w pełni podziela stanowisko NSA wyrażone w wyroku z dnia 27 kwietnia 1992 r., III SA 1838/91 - ONSA 1992 Nr 2 poz. 45, gdzie wypowiedziano się za niedopuszczalnością ustalenia bez wyraźnej podstawy ustawowej, że pewne fakty mogą być uzasadnione tylko za pomocą ściśle określonych dowodów, co jest sprzeczne z art. 75 Kpa. W postępowaniu będącym przedmiotem kontroli zachodzi więc naruszenie prawa dotyczące dwóch przepisów: art. 14 ust. 1 pkt 7 i art. 75 Kpa.

Do stwierdzenia nieważności decyzji nie wystarcza jednak zwykłe naruszenie prawa. Musi to być naruszenie "rażące". O tym, że w sprawie do tego doszło, decyduje fakt naruszenia art. 75 Kpa. Kodeks postępowania administracyjnego jest podstawowym aktem o generalnym charakterze normujący podstawowe zasady postępowania w stosunkach organ administracji - obywatel. Stosunki administracyjne z ich natury cechuje pozycja nadrzędności organu wobec obywatela. Po to, aby w takim wypadku obywatel nie był przedmiotem arbitralnych rozstrzygnięć konieczne jest przestrzeganie zasad uczciwej procedury, czemu ma służyć poddanie postępowania w tych sprawach wymaganiom Kodeksu postępowania administracyjnego /lub innego aktu ustawowego/. Artykuł 75 Kpa statuując otwarty system środków dowodowych należy do kluczowych przepisów, decydujących o poszanowaniu zasad "równości broni" i sprawiedliwości proceduralnej. Brak tych ostatnich decyduje o arbitralności postępowania.

Od momentu wejścia w życie Kpa w polskim systemie prawnym nastąpiły zmiany powodujące dowartościowanie sprawiedliwości proceduralnej i jednocześnie wzrósł krytycyzm wobec przejawów arbitralności administracji wobec jednostki /przystąpienie Polskie do Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, wprowadzenie do Konstytucji przepisów dotyczących proceduralnych gwarancji ochrony przed arbitralnością władzy/. W tej sytuacji art. 75 Kpa jako przepis zapewniający możliwość obrony swych interesów i praw zyskuje dodatkowa motywację. Jego ograniczenie, w drodze pozanormatywnej, przez aprobatę dla rutynowej praktyki organów administracji ułatwiających sobie pracę - musi być oceniony jako zjawisko wysoce naganne i rażące naruszenie prawa. Wynika to z rangi interesów, jakie zdecydowały o jego umieszczeniu w Kpa /zapewnienie równości broni, sprawiedliwości proceduralnej - chroniącej przed arbitralnością władzy/ a także z funkcji jaką przepis ten pełni w ochronie pozycji jednostki wobec organu administracji.

W tej sytuacji uznać należy, iż wprowadzenie sztywnej teorii dowodowej w pewnej sferze, w drodze praktyki organów administracji narusza zasady Kpa, poprzez arbitralnej ograniczenie zakresu art. 75 Kpa, co wypełnia dyspozycję art. 156 par. 1 pkt 2 in fine Kpa.

W tej sytuacji na postawie art. 22 ust. 2 i 3 ustawy o Naczelnym Sądzie Administracyjnym z dnia 11 maja 1995 r. /Dz.U. nr 74 poz. 368 ze zm./ orzeczono jak w sentencji. W kwestii kosztów orzeczenie oparto na art. 55 tejże ustawy.



Powered by SoftProdukt