drukuj    zapisz    Powrót do listy

6329 Inne o symbolu podstawowym 632, Pomoc społeczna, Samorządowe Kolegium Odwoławcze, Uchylono zaskarżony wyrok i przekazano sprawę do ponownego rozpoznania przez Wojewódzki Sąd Administracyjny, I OSK 2368/13 - Wyrok NSA z 2015-04-01, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA

I OSK 2368/13 - Wyrok NSA

Data orzeczenia
2015-04-01 orzeczenie prawomocne
Data wpływu
2013-09-27
Sąd
Naczelny Sąd Administracyjny
Sędziowie
Iwona Bogucka
Jolanta Rajewska
Wiesław Morys /przewodniczący sprawozdawca/
Symbol z opisem
6329 Inne o symbolu podstawowym 632
Hasła tematyczne
Pomoc społeczna
Sygn. powiązane
II SA/Łd 112/13 - Wyrok WSA w Łodzi z 2013-05-10
Skarżony organ
Samorządowe Kolegium Odwoławcze
Treść wyniku
Uchylono zaskarżony wyrok i przekazano sprawę do ponownego rozpoznania przez Wojewódzki Sąd Administracyjny
Powołane przepisy
Dz.U. 2012 poz 1228 art. 2 pkt 2, art. 28, art. 23, art. 27
Ustawa z dnia 7 września 2007 r. o pomocy osobom uprawnionym do alimentów - tekst jednolity
Sentencja

Naczelny Sąd Administracyjny w składzie: Przewodniczący: sędzia NSA Wiesław Morys (spr.) sędzia NSA Jolanta Rajewska sędzia del. WSA Iwona Bogucka Protokolant starszy asystent sędziego Rafał Kopania po rozpoznaniu w dniu 1 kwietnia 2015 roku na rozprawie w Izbie Ogólnoadministracyjnej skargi kasacyjnej B. M. od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi z dnia 10 maja 2013 r. sygn. akt II SA/Łd 112/13 w sprawie ze skargi B. M. na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Łodzi z dnia [...] listopada 2012 r. nr [...] w przedmiocie prawa do świadczenia z funduszu alimentacyjnego 1. uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Wojewódzkiemu Sądowi Administracyjnemu w Łodzi do ponownego rozpoznania, 2. zasądza od Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Łodzi na rzecz B. M. kwotę 180 (sto osiemdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego.

Uzasadnienie

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi, wyrokiem z dnia 10 maja 2013 r., sygn. akt II SA/Łd 112/13, rozpoznając skargę B. M. na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Łodzi z dnia [...] listopada 2012r. w przedmiocie świadczeń z funduszu alimentacyjnego, stwierdził nieważność zaskarżonej decyzji oraz poprzedzającej ją decyzji Prezydenta Miasta Łódź z dnia [...] września 2012 roku, w części dotyczącej K. M., a w pozostałym zakresie (co do świadczenia M. M.) skargę oddalił.

Przedstawiając w uzasadnieniu stan faktyczny sprawy Sąd I instancji wskazał, iż zaskarżoną decyzją utrzymano w mocy decyzję odmawiającą przyznania świadczeń z funduszu alimentacyjnego na rzecz dzieci skarżącej: M. i K. od dnia 1 października 2009 r. Postępowanie wszczęto na wniosek matki dzieci z dnia 13 października 2009 r. W wyniku jego rozpatrzenia organ I instancji decyzją z dnia [...] października 2009 r. przyznał świadczenia po 400 zł miesięcznie na każde dziecko na okres od 1 października 2009 r. do 30 września 2010 r., następnie ją zmieniając przez ograniczenie okresu do 31 października 2009 r. Decyzją z dnia [...] sierpnia 2012 r. Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Łodzi stwierdziło nieważność decyzji Prezydenta Łodzi z dnia [...] października 2009 r. W jej następstwie organ I instancji rozpatrując opisany na wstępie wniosek decyzją z dnia [...] września 2012 r., na podstawie art. 2 pkt 2 ustawy z dnia 7 września 2007 r. o pomocy osobom uprawnionym do alimentów (Dz. U. z 2012 r., poz. 1228), odmówił jego uwzględnienia. Uznał bowiem, że na dzień 30 września 2009 r. nie istniało już żadne zadłużenie alimentacyjne, a powstała nadpłata alimentów, zaś od października 2009 r. egzekucja alimentów stała się w pełni skuteczna. Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Łodzi nie uwzględniło odwołania strony, w którym ta eksponowała naruszenie prawa materialnego poprzez dokonanie wadliwych ustaleń, że pobrała świadczenie nienależne a egzekucja jest skuteczna i nie ma żadnych zaległości, podczas gdy wpłaty dokonywane przez dłużnika zaliczyła na poczet alimentów zaległych, i zaskarżoną decyzją utrzymało w mocy kwestionowane rozstrzygnięcie. W jej uzasadnieniu wskazało, iż z rozliczenia dokonanego przez organ I instancji wynika, że na dzień 31 stycznia 2006 r. istniała nadpłata alimentów, a od lutego 2006 r. egzekucja stała się skuteczna, i było tak nadal w okresie zasiłkowym 2006/2007. Nadto organ podał, iż wyrokiem Sądu Rejonowego dla Miasta Łódź – Śródmieście z dnia [...] czerwca 2008 r., sygn. akt [...], podwyższono alimenty zasądzone od W. M. na rzecz M. M. i K. M. z kwot po 350 zł do kwot po 400 zł miesięcznie na każde dziecko od dnia 14 listopada 2007 r. Przy uwzględnieniu zaprzestania wpłat przez dłużnika od listopada 2007 r. oraz rozliczeń dokonanych w decyzjach z dnia [...] maja 2012 r. i [...] sierpnia 2012 r., organ ustalił iż w dacie wydawania przez Prezydenta Łodzi decyzji z dnia [...] października 2008 r. zadłużenie wynosiło [...] zł, stąd przedmiotowe świadczenie przysługiwało dzieciom w przyznanej wysokości. Przy czym na dzień 30 września 2009 r. nie istniało żadne zadłużenie i powstała nadpłata. W konsekwencji czego przyjął, iż od października 2009 r. egzekucja alimentów stała się w pełni skuteczna. Natomiast wyliczenia strony uznał organ ten za nieprawidłowe, bo nieuwzględniające kwot zaliczek alimentacyjnych i świadczeń z funduszu alimentacyjnego. W intencji ustawodawcy świadczenia te mają zabezpieczać przede wszystkim wykonywanie bieżących zobowiązań alimentacyjnych niejako w zastępstwie osoby zobowiązanej, która z jakichś powodów nie realizuje go. Zatem przy ustalaniu zaległości alimentacyjnych należy zobowiązania z tego tytułu pomniejszać nie tylko o dokonywane wpłaty dłużnika, ale również o kwoty wypłacane przez organ właściwy wierzyciela.

Na powyższą decyzję ostateczną skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi złożyła B. M., eksponując zarzuty podniesione w odwołaniu.

W odpowiedzi na skargę Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Łodzi, przytaczając argumenty podniesione już w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji, wniosło o jej oddalenie.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi uznał skargę tę za zasadną w części dotyczącej K. M., albowiem z urzędu dostrzegł nieważność zaskarżonej decyzji jej dotyczącej, gdyż sprawa w tej materii została ostateczną decyzją rozstrzygnięta wcześniej. Z akt wynika, że decyzją z dnia [...] października 2009 r. przyznano świadczenie dwójce dzieci, podczas gdy decyzją z dnia [...] sierpnia 2012 r. stwierdzono jej nieważność tylko w odniesieniu do świadczenia przyznanego M. M. Jako podstawę prawną tego rozstrzygnięcia powołał Sąd ten przepis art. 145 § 1 pkt 2 w związku z art. 135 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. z 2012 r., poz. 270) – dalej: P.p.s.a. Natomiast w pozostałym zakresie skargę oddalił, uznając ją za nieuzasadnioną. W związku z wyeliminowaniem z obrotu prawnego decyzji z dnia [...] października 2009 r. przedmiotem postępowania było żądanie przyznania przedmiotowego świadczenia za okres od dnia 1 października 2009 r. do dnia 30 września 2010 r. Świadczenie to ma charakter subsydiarny i przysługuje wówczas, gdy uprawniony nie uzyskuje alimentów na bieżące utrzymanie, jeżeli istnieje dwumiesięczna bezskuteczność egzekucji. Należy ją wiązać ze stanem zaspokojenia roszczeń alimentacyjnych. Z ustaleń organów wynika, że w okresie dwóch miesięcy poprzedzających złożenie wniosku, tj. za lipiec i sierpień skarżąca otrzymała od dłużnika po 400 zł alimentów, zatem połowę kwot zasądzonych. W ocenie Sądu meriti prima facie żądanie było więc zasadne, bo o bezskuteczności egzekucji można także mówić wtedy, kiedy dłużnik tylko częściowo wywiązuje się ze zobowiązania. Jednakowoż nie sposób pominąć w jego przekonaniu, że skarżąca kilka lat przed spornym okresem korzystała równolegle ze świadczeń z funduszu, otrzymując jednocześnie alimenty od dłużnika. Przez cały czas poprzedzający okres zasiłkowy otrzymywała po 400 zł miesięcznie, a z funduszu równowartość pełnych alimentów. W efekcie dysponowała 150 % należności. Kwoty wypłacane z funduszu nie uwzględniały przepisu art. 28 cytowanej ustawy, nadto faktu, że w tej sytuacji fundusz winien wypłacać tylko połowę alimentów. Powstała więc nadpłata świadczeń z funduszu. Tymczasem alimenty mają służyć zaspokojeniu bieżących potrzeb. Skarżąca nie uwzględniła w swoich wyliczeniach kwot pobieranych z funduszu. W ocenie Sądu I instancji przesądzające znaczenie ma czas, w jakim ten stan trwał; w jego przekonaniu w tej sprawie sprzeciwia się on uwzględnieniu skargi i żądania. Co mając na uwadze, na podstawie art. 151 P.p.s.a., oddalił skargę w tym zakresie.

Skargę kasacyjną od powyższego wyroku wniosła B. M. Zaskarżając orzeczenie Sądu I instancji w części, tj. w zakresie rozstrzygnięcia zawartego w punkcie 2 oddalającym skargę, zarzuciła mu:

1. naruszenie prawa materialnego, tj.:

a) art. 23, art. 42 ust. 1 i 2 ustawy o pomocy osobom uprawnionym do alimentów i art. 30 ust. 2 ustawy o świadczeniach rodzinnych, poprzez błędną wykładnię prowadzącą do uznania, iż skarżąca jako osoba uprawniona do świadczeń z funduszu alimentacyjnego w okresie ich pobierania otrzymała alimenty od dłużnika, a tym samym uznanie, iż świadczenie jest nienależne bowiem egzekucja jest skuteczna, podczas gdy zebrany materiał dowodowy w sprawie wskazuje na fakt, iż wpłaty dokonywane przez dłużnika alimentacyjnego bez określenia okresu, za jaki były dokonywane zostały zaliczone przez wierzycielkę na poczet zaległych alimentów co pozostaje w zgodzie z prawem, a tym samym podstawowa przesłanka stanowiąca o prawie do świadczenia alimentacyjnego, tj. bezskuteczność egzekucji w niniejszej sprawie jest nadal aktualna bowiem w okresie ostatnich dwóch miesięcy nie wyegzekwowano pełnej należności z tytułu zaległych i bieżących zobowiązań alimentacyjnych;

b) art. 2 ust. 2 ustawy o pomocy osobom uprawnionym do alimentów poprzez dowolną interpretację przesłanek i przyjęcie, że w sytuacji skarżącej nie można mówić o bezskuteczności egzekucji, pomimo iż art. 2 ust. 2 in fine znajduje zastosowanie w przypadku dłużnika, który przebywa poza granicami kraju (w Szwecji);

c) art. 451 § 3 kodeksu cywilnego poprzez nieuwzględnienie go w sytuacji skarżącej, która postąpiła zgodnie z przepisami prawa i dokonała zaliczeń otrzymywanych świadczeń od dłużnika na poczet najdalej wymagalnych świadczeń;

2. naruszenie przepisów postępowania, mające wpływ na treść skarżonego orzeczenia, a mianowicie art. 7, art. 8 i art. 77 K.p.a. poprzez brak należytej oceny materiału dowodowego i pominięcie przy orzekaniu oświadczenia oraz sporządzonej przez skarżącą tabeli obrazującej sposób zaliczenia alimentów otrzymywanych od dłużnika.

W oparciu o powyższe zarzuty skarżąca kasacyjnie postulowała uchylenie skarżonego orzeczenia, oraz poprzedzających go decyzji wydanych w sprawie, zasądzenie na jej rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego.

W uzasadnieniu skargi kasacyjnej powyższe zarzuty umotywowała wskazując m.in., że Sąd I instancji oraz organy administracji rozpoznając sprawę powinni byli bezwzględnie ustalić czy przekazana dobrowolnie przez dłużnika do rąk matki dzieci kwota nie została zaliczona przez nią na poczet należności alimentacyjnych przypadających w okresie objętym decyzją przyznającą świadczenia z funduszu, co pozostaje w zgodzie z uregulowaniami zawartymi w art. 451 K.c. Tylko w przypadku ustalenia, że wpłacona tytułem alimentów kwota obejmowała należności alimentacyjne pokrywające się czasowo z należnościami przyznanymi z funduszu alimentacyjnego, można byłoby uznać, że świadczenia z funduszu alimentacyjnego były świadczeniami nienależnie pobranymi. Organy nie wyjaśniły kwestii związanych z pojęciem świadczenia nienależnie pobranego, którego obowiązek zwrotu dotyczy osób przyjmujących świadczenie w złej wierze. Zagadnienie to wymagało szczegółowego rozważenia w sytuacji, gdy z zebranego materiału dowodowego wynika, iż należności otrzymane od dłużnika nie pokrywały jego bieżących wierzytelności, a jedynie zaległości alimentacyjne. Ponadto dobrowolna wpłata przez dłużnika alimentacyjnego do rak skarżącej na poczet istniejących zaległości alimentacyjnych nie uprawnia do przyjęcia, że egzekucja stała się skuteczna. Organ nie wykazał, na jakiej podstawie dokonał zmiany rozstrzygnięcia blisko 3 lata po wydaniu pierwotnej decyzji, i jakie dokumenty legły u podstaw odmiennych wniosków, zwłaszcza że skarżąca nie ukrywała, iż otrzymuje świadczenie od dłużnika. Organ wydając decyzję w 2012 r. powinien był zbadać czy dłużnik wskazał, na jakie zaległości dokonuje wpłat. Te okoliczności Sąd meriti pominął, dlatego w ocenie autora skargi kasacyjnej zaskarżony wyrok nie powinien się ostać.

Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

Skarga kasacyjna musiała odnieść skutek, gdyż zawiera usprawiedliwioną podstawę naruszenia przepisów postępowania, które mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy.

Na wstępnie należy jednak przypomnieć, że stosownie do brzmienia art. 183 § 1 P.p.s.a. Naczelny Sąd Administracyjny rozpoznając sprawę na skutek wniesienia skargi kasacyjnej związany jest granicami tej skargi, a z urzędu bierze pod rozwagę tylko nieważność postępowania, która zachodzi w wypadkach określonych w § 2 tego przepisu. Podstaw nieważnościowych w niniejszej sprawie nie stwierdzono. Oznacza to, że przytoczone w skardze kasacyjnej przyczyny wadliwości prawnej zaskarżonego orzeczenia determinują zakres kontroli dokonywanej przez Naczelny Sąd Administracyjny.

Podstawy, na których można oprzeć skargę kasacyjną, zostały określone w art. 174 P.p.s.a. Przepis art. 174 pkt 1 tej ustawy przewiduje dwie postacie naruszenia prawa materialnego, a mianowicie błędną jego wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie. Błędna wykładnia oznacza nieprawidłowe zrekonstruowanie treści normy prawnej wynikającej z konkretnego przepisu, czyli mylne rozumienie określonej normy prawnej, natomiast niewłaściwe zastosowanie to dokonanie wadliwej subsumcji przepisu do ustalonego stanu faktycznego, czyli niezasadne uznanie, że stan faktyczny sprawy odpowiada hipotezie określonej normy prawnej. Również druga podstawa kasacyjna wymieniona w art. 174 pkt 2 P.p.s.a. - naruszenie przepisów postępowania - może przejawiać się w tych samych postaciach, co naruszenie prawa materialnego, przy czym w tym wypadku ustawa wymaga, aby skarżący nadto wykazał możliwość istotnego wpływu wytkniętego uchybienia na wynik sprawy.

Oparcie skargi kasacyjnej na obu podstawach z reguły wymusza rozpoznanie w pierwszej kolejności zarzutów procesowych albowiem tylko wówczas, gdy stan faktyczny sprawy został poprawnie ustalony i nie doszło do mających wpływ na wynik sprawy naruszeń procesowych, można przejść do oceny zastosowania i wykładni prawa materialnego.

Podstawa naruszenia przepisów prawa procesowego jest usprawiedliwiona, albowiem sprawa nie została dostatecznie wyjaśniona do rozstrzygnięcia i rozważona przez Sąd I instancji. Co prawda skarga kasacyjna w tym zakresie wskazała jako naruszone jedynie przepisy kodeksu postępowania administracyjnego, których sądy administracyjne nie stosują, i nie powiązała ich z przepisami Prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi, lecz mając na uwadze uchwałę całego Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 26 października 2009 r., sygn. akt I OPS 10/09 (ONSAiWSA z 2010 r., nr 1, poz. 1), należało te zarzuty odnieść do Sądu meriti, bo niemożliwe byłoby odrzucenie skargi kasacyjnej z tego powodu. Tym bardziej, że podstawa ta łączy się z podstawą uchybień prawu materialnemu, gdyż wyjaśnienie sprawy oznacza poczynienie ustaleń faktycznych w zakresie przesłanek materialnoprawnych, jakie mają w sprawie zastosowanie.

Na aktualnym jej etapie przedmiotem sprawy jest żądanie przyznania świadczenia z funduszu alimentacyjnego dla małoletniej M. M. za okres od dnia 1 października 2009 r., które zostało załatwione negatywnie na gruncie postępowania administracyjnego z powodu przyjęcia, że z uwagi na brak zaległości alimentacyjnych po stronie dłużnika, nie można mówić o bezskuteczności egzekucji, przeto świadczenie to się nie należy. To stanowisko zaakceptował Sąd meriti, dowodząc, że jakkolwiek były powody do wypłacania świadczeń z funduszu, to w sytuacji pobierania przez wiele lat kwot z tytułu alimentów z obu źródeł (część zasądzonych kwot od dłużnika i całość z funduszu), ze względu na rolę świadczenia nie można uznać, aby egzekucja była bezskuteczna, ergo aby stronie należało przyznać to świadczenie. Z tym poglądem niepodobna się zgodzić w pełni. Przede wszystkim przyszło zważyć, iż sytuacja strony (którą nota bene tu jest małoletnia M. M., a nie jej matka B. M.) jest nietypowa, zatem należy stosować właściwe przepisy odnosząc je do owej specyfiki. Zasądzone alimenty nie są bowiem egzekwowane przez komornika, zaś dłużnik przebywa za granicą, jego miejsce pobytu nie jest znane, a należności uiszcza dobrowolnie w różnych kwotach, w istotnym dla sprawy okresie w wysokości połowy zasądzonych alimentów. Toteż trudno jest mówić o bezskuteczności egzekucji w sensie dosłownym ujętym w pierwszym zdaniu przepisu art. 2 pkt 2 ustawy o pomocy osobom uprawnionym do alimentów. Tymczasem zarówno organy orzekające, jak i Sąd I instancji dowodziły bezskuteczności egzekucji z uwagi na brak wyegzekwowania pełnej należności z tytułu zobowiązań alimentacyjnych w okresie ostatnich dwóch miesięcy. Na marginesie, nie bacząc na fakt, że mowa jest w nim zarówno o bieżących, jak i zaległych alimentach, nadto uwzględniając stan aktualny, zamiast bezpośrednio sprzed złożenia podania. Poza tym nie dostrzegły, że w dalszej części tego przepisu powiada się o bezskuteczności egzekucji, gdy nie można wszcząć i prowadzić egzekucji przeciwko dłużnikowi alimentacyjnemu przebywającemu poza granicami RP z powodów, które wymienia "w szczególności". Przeto możliwe są jeszcze inne sytuacje podpadające pod tę normę, stąd niepodobna wykluczyć takiej, jaka występuje w tej sprawie. Tych zagadnień Sąd I instancji nie rozważył, podobnie jak tego, że omawiany przepis uczyniono jedyną podstawą prawną kontrolowanych przezeń rozstrzygnięć. Te wady, w połączeniu z brakiem jakichkolwiek wyliczeń kwot należnych i uiszczonych za przedmiotowy okres, nie pozwalały na zaakceptowanie ferowanego poglądu. Nie dostrzegł, iż organ odwoławczy oparł się na niezweryfikowanych wyliczeniach dokonanych przez organ I instancji, a i sam nie przedstawił konkretów a tylko ujął materię ogólnie. Wyliczenia te objęły ponadto okres późniejszy, podczas gdy istotny jest czas bezpośrednio przed złożeniem wniosku o przyznanie świadczenia. Zapadłe decyzje, jak i zaskarżony wyrok uchylają się więc odpowiednio spod oceny legalności i oceny instancyjnej.

Tymczasem poza sporem jest, że strona otrzymywała alimenty w niepełnej wysokości, przeto świadczenia z funduszu miały swe uzasadnienie. Przy czym co do zasady - w razie gdy prowadzone jest postępowanie egzekucyjne - bezskuteczność egzekucji powoduje, że fundusz wypłaca całość zasądzonych alimentów, które dłużnik winien zwrócić funduszowi, zaś uprawniony nie powinien ich pobierać od dłużnika (p. art. 27 i art. 28 cytowanej ustawy z dnia 7 września 2007 r.). Jednak w sytuacji występującej w sprawie wydaje się, iż albo matka dzieci winna pobierać całość zasądzonych alimentów z funduszu i zwracać kwoty otrzymane od dłużnika albo świadczenia z funduszu winny uzupełniać brakującą część alimentów. Rzeczą organu było pouczenie strony o takich okolicznościach i wybranie optymalnego rozwiązania w granicach prawa, a nie wydawanie kolejnych decyzji po to, by następnie je uchylać czy zmieniać z uwagi na ciągłe zmiany okoliczności wywołane uiszczaniem przez dłużnika części zasądzonych kwot. Godzi się też podkreślić, że jakkolwiek zarówno alimenty, jak i zastępujące je świadczenie z funduszu alimentacyjnego, przeznaczone są na bieżące utrzymanie, to niepodobna pomijać regulacji cywilnych, w tym uprawnienia do zaliczenia uzyskiwanych kwot na poczet wymagalnych świadczeń, w tym najdalszych. Odmowa uwzględnienia regulacji art. 451 § 3 K.c. i uznanie wyliczeń skarżącej za błędne bez szczegółowej analizy tych okoliczności, są więc dowolne. Pobieranie świadczeń z dwóch źródeł może być istotne tylko wówczas, gdy zostanie dowiedzione, iż dotyczą one tego samego okresu (p. m.in. wyroki Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 9 listopada 2012r., sygn. akt I OSK 631/12, Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach z dnia 10 maja 2012 r., sygn. akt IV SA/Gl 754/11, publ. w Centralnej Bazie Orzeczeń Sądów Administracyjnych). Tylko wówczas alimenty i świadczenia z funduszu mogą wywoływać stan zadłużenia uzasadniający odpowiednie rozstrzygnięcie (p. wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 20 stycznia 2015 r., sygn. akt I OSK 1400/13, publ. jw.). Konieczne zatem było dokonanie kompletnych wyliczeń kwot należnych i uzyskanych, przy ewentualnym czynnym udziale strony, gdyż inaczej weryfikacja jej stanowiska jest dowolna, a ocena stanowiska organu niemożliwa.

Nie miał tych kwestii na uwadze Sąd I instancji, w konsekwencji czego zaskarżony wyrok jawi się jako przedwczesny. Z tego też powodu zarzuty naruszenia prawa materialnego nie wymagały szerszych rozważań, gdyż sprawę należy rozpoznać po poczynieniu potrzebnych do jej rozstrzygnięcia ustaleń faktycznych i wnikliwych rozważań prawnych. Niemniej jednak trzeba podkreślić, że eksponowanie jako naruszonych przepisów art. 42 ust. 1 i 2 (przepisów przejściowych dotyczących zwrotu zaliczki alimentacyjnej) i art. 30 ust. 2 (dotyczącego umorzenia należności), jak w ogóle materii nienależnego świadczenia, jest nieporozumieniem, bo przedmiotem sprawy jest żądanie przyznania świadczenia z funduszu alimentacyjnego. Zatem rzeczą Sądu I instancji będzie ponowna ocena legalności zapadłych w sprawie decyzji z uwzględnieniem powyższych wywodów.

Co mając na uwadze, na zasadzie art. 185 § 1 i art. 203 pkt 1 P.p.s.a., Naczelny Sąd Administracyjny orzekł jak w sentencji niniejszego wyroku.

-----------------------

2



Powered by SoftProdukt