drukuj    zapisz    Powrót do listy

648 Sprawy z zakresu informacji publicznej i prawa prasowego, Dostęp do informacji publicznej, Inne, Oddalono skargę kasacyjną, I OSK 1680/13 - Wyrok NSA z 2013-10-18, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA

I OSK 1680/13 - Wyrok NSA

Data orzeczenia
2013-10-18 orzeczenie prawomocne
Data wpływu
2013-07-18
Sąd
Naczelny Sąd Administracyjny
Sędziowie
Ewa Dzbeńska
Iwona Kosińska
Izabella Kulig - Maciszewska /przewodniczący sprawozdawca/
Symbol z opisem
648 Sprawy z zakresu informacji publicznej i prawa prasowego
Hasła tematyczne
Dostęp do informacji publicznej
Sygn. powiązane
IV SAB/Po 30/13 - Wyrok WSA w Poznaniu z 2013-05-23
Skarżony organ
Inne
Treść wyniku
Oddalono skargę kasacyjną
Powołane przepisy
Dz.U. 2001 nr 112 poz 1198 art. 4 ust. 1 pkt 5 i ust. 3, art. 6 ust. 1 pkt 3 lit. a tired pierwszy
Ustawa z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej.
Sentencja

Naczelny Sąd Administracyjny w składzie: Przewodniczący: sędzia NSA Izabella Kulig – Maciszewska (spr.) Sędziowie NSA Ewa Dzbeńska del. WSA Iwona Kosińska Protokolant starszy asystent sędziego Ewa Dubiel po rozpoznaniu w dniu 18 października 2013 r. na rozprawie w Izbie Ogólnoadministracyjnej skargi kasacyjnej ENERGA-OPERATOR S.A. z siedzibą w Gdańsku Oddział w K. od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu z dnia 23 maja 2013 r. sygn. akt IV SAB/Po 30/13 w sprawie ze skargi R. S. i T. S. na bezczynność ENERGA-OPERATOR S.A. z siedzibą w Gdańsku Oddział w K. w przedmiocie udostępnienia informacji publicznej oddala skargę kasacyjną.

Uzasadnienie

Wyrokiem z dnia 23 maja 2013 r., sygn. akt IV SAB/Po 30/13 Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu zobowiązał ENERGA-OPERATOR S.A. Oddział w Kaliszu do załatwienia wniosku R. S. i T. S. z dnia 7 lipca 2011 r. w terminie 14 dni od dnia doręczenia odpisu prawomocnego wyroku; oraz stwierdził, że bezczynność miała miejsce z rażącym naruszeniem prawa.

W uzasadnieniu rozstrzygnięcia Sąd podał, że R. i T. S. pismem z dnia 7 lipca 2011 r., zwrócili się do Energetyki Kaliskiej do podjęcia negocjacji w przedmiocie ustalenia wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z nieruchomości składającej się z działki rolnej o nr ewid. [...], dla której Sąd Rejonowy w K. prowadzi księgę wieczystą nr [...]oraz działki rolnej o nr ewid. [...], dla której Sąd Rejonowy w K. prowadzi księgę wieczystą o nr [...], położonych w G., oraz ustanowienia na tych nieruchomościach służebności przesyłu, za wynagrodzeniem.

W uzasadnieniu wnioskodawcy powołując się na art. 4 ust. 1 pkt 5 i ust. 3, art. 6 ust. 1 pkt 3 lit. a tired pierwszy ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej (Dz.U. 2001 r., nr 112, poz. 1198 ze zm., dalej udip) zwrócili się do operatora energetycznego o udostępnienie kserokopii wszelkich ewentualnych decyzji, stanowiących podstawę lokalizacji i budowy linii energetycznych przebiegających przez opisaną powyżej nieruchomość.

Pismem z dnia 13 grudnia 2011 r., wnioskodawcy zwrócili się do Energetyki Kaliskiej o bezzwłoczną odpowiedź na wezwanie do podjęcia negocjacji z dnia 7 lipca 2011 r.

W odpowiedzi z dnia 14 lutego 2012 r., Energa Operator SA Oddział w Kaliszu (dalej operator energetyczny) poinformował, że przez działkę o nr [...] przebiega linia NN 220 kV, która nie znajduje się na majątku, jak również nie jest eksploatowana przez operatora energetycznego. Z kolei przez działkę o nr [...] przebiega linia nN oraz znajduje się przyłącze nN, z którego zasilani są wnioskodawcy. Zdaniem operatora energetycznego, z uwagi na znaczny upływ czasu od momentu usytuowania opisanej powyżej infrastruktury energetycznej na nieruchomości wnioskodawców, doszło do nabycia wskutek zasiedzenia prawa do nieruchomości wnioskodawców, która w swojej treści odpowiada służebności gruntowej. Zasiedzenie służebności następuje z mocy samego prawa.

Pismem z dnia 21 lutego 2012 r., [...], wnioskodawcy zwrócili się do operatora energetycznego o udowodnienie, że nabyli służebność gruntową w drodze zasiedzenia. Wnioskodawcy zwrócili się o wyjaśnienie, czy w okresie od wybudowania linii, tj. od 1960 r. do dnia obecnego zmieniono położenie urządzeń stanowiących część linii energetycznej usytuowanej na działce nr [...], położonej w G. Wnioskodawcy zwrócili się o udostępnienie kserokopii wszelkich dokumentów oraz decyzji administracyjnych lub ich oznaczenie, dotyczących budowy lub przebudowy linii energetycznych, pod rygorem wniesienia skargi na bezczynność podmiotu zobowiązanego do udzielenia informacji publicznej

W odpowiedzi z dnia 2 marca 2012 r. operator energetyczny podtrzymał stanowisko zawarte w piśmie z dnia 14 lutego 2012 r. wskazując, że w sposób wyczerpujący opisał rodzaj infrastruktury elektroenergetycznej znajdującej się na nieruchomościach wnioskodawców oraz sytuację prawną tej infrastruktury.

W skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu z dnia 22 lutego 2013 r. wnioskodawcy zarzucili operatorowi energetycznemu bezczynność polegającą na nieudostępnieniu informacji publicznej na wniosek z dnia 7 lipca 2011 r. w terminie wskazanym w art. 13 ust. 1 udip przy jednoczesnym niewydaniu rozstrzygnięcia w sprawie odmowy udostępnienia informacji publicznej lub umorzeniu postępowania o udostępnienie informacji publicznej zgodnie z art. 17 ust. 1 udip.

W odpowiedzi na skargę Spółka wniosła o jej oddalenie.

Wojewódzki Sąd Administracyjny uznał skargę za uzasadnioną.

W ocenie Sądu I instancji informacje żądane przez skarżących posiadały status informacji publicznej w rozumieniu art. 1 ust. 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej. Dotyczyły one bowiem treści dokumentów urzędowych (decyzji administracyjnych), odnoszących się do przedsiębiorstwa energetycznego. Żądanie skarżących zostało dostatecznie sprecyzowane. W piśmie z dnia 7 lipca 2011 r. skarżący wnieśli bowiem o przekazanie im kserokopii wszelkich ewentualnych decyzji stanowiących podstawę lokalizacji i budowy linii elektroenergetycznych na działkach nr [...] i [...], położonych w G., dla których Sąd Rejonowy w K. prowadzi księgi wieczyste o nr [...] i [...], stanowiących współwłasność majątkową małżeńską skarżących oraz o wyjaśnienie, czy w okresie od dnia budowy urządzeń do dnia obecnego zmieniano położenie urządzeń stanowiących część linii przesyłowej, usytuowanej na działkach nr [...] i [...] lub działkach sąsiednich, a jeżeli tak, to kiedy. Wniosek o udostępnienie informacji publicznej został zatem uszczegółowiony zarówno co do przedmiotu, jak i zakresu czasowego wymienionych decyzji.

Sąd zważył, że obowiązane do udzielenia informacji publicznej są zgodnie z art. 4 ust. 1 pkt 5 udip nie tylko szeroko rozumiane organy administracji publicznej, publiczne osoby prawne lub jednostki organizacyjne albo podmioty je reprezentujące, lecz także inne podmioty lub jednostki organizacyjne, jeżeli wykonują one w szczególności zadania publiczne. Należy zarazem podkreślić, że zakres nazwy "zadania publiczne" jest szerszy od zakresu nazwy "zadania władzy publicznej". Pierwsze z tych wyrażeń abstrahuje bowiem od elementu podmiotowego, a zatem zadania publiczne mogą być wykonywane także przez podmioty niemające statusu władzy publicznej. Zadania publiczne są przy tym realizowane powszechnie i użyteczne dla ogółu, służąc zarazem osiąganiu celów wskazanych w Konstytucji RP i ustawach.

Sąd zaznaczył, że dostęp do zasobów energetycznych posiada podstawowe znaczenie z punktu widzenia zarówno poszczególnych jednostek, jak i społeczeństwa, w tym także z perspektywy suwerenności i niepodległości państwa (zob. wyrok TK z dnia 25 lipca 2006 r., P 24/05, OTK-A 2006, nr 7, poz. 87). Obowiązkiem władz publicznych jest zatem zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego kraju, przy czym zadanie to jest realizowane zarówno przez organy administracji publicznej, jak i inne podmioty. Do tych ostatnich należy z kolei zaliczyć przedsiębiorstwa energetyczne, które de facto posiadają status zbliżony do przedsiębiorstw użyteczności publicznej. Znajduje to swoje odzwierciedlenie w szerokim ujęciu art. 1 ust. 1 ustawy z dnia 10 kwietnia 1997 r. – Prawo energetyczne (Dz. U. z 2012 r. poz. 1059) oraz w orzecznictwie.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu podkreślił, że w świetle art. 2 udip, każdemu przysługuje w zasadzie prawo dostępu do informacji publicznej, a od wnioskodawcy nie wolno żądać wykazania interesu prawnego lub choćby faktycznego. Żądana informacja nie miała przy tym charakteru przetworzonego, a zatem nie zaistniała też podstawa do badania na mocy art. 3 ust. 1 udip, czy w rozpatrywanej sprawie uzyskanie omawianych danych jest szczególnie istotne dla interesu publicznego. Dane wnioskowane przez skarżących składały się bowiem z jedynie prostych informacji, które nie wymagały od podmiotu zobowiązanego poniesienia nadmiernych nakładów w celu opracowania i przekazania informacji końcowej. Dlatego operator energetyczny nie może się skutecznie zasłaniać brakiem interesu publicznego skarżących w uzyskaniu przedmiotowych informacji.

Mając to wszystko na względzie Sąd uznał, że żądane przez skarżących informacje miały charakter informacji publicznej, a operator energetyczny był podmiotem zobowiązanym do ich udostępnienia. Zgodnie z art. 13 ust. 1 udip udostępnienie informacji publicznej powinno nastąpić bez zbędnej zwłoki, nie później jednak niż w terminie 14 dni od dnia złożenia wniosku, co w niniejszej sprawie nie miało jednak miejsca. W aktach brak również jakiegokolwiek pisma powiadamiającego, w trybie art. 13 ust. 2 udip, o późniejszym terminie udostępnienia żądanych dokumentów. Nadto, udostępnienie informacji publicznej powinno, według art. 14 ust. 1 udip nastąpić w formie zgodnej z wnioskiem. Dopiero wtedy ustępuje stan bezczynności podmiotu zobowiązanego do udzielenia informacji. Gdyby jednak środki techniczne, jakimi dysponuje podmiot zobowiązany, nie umożliwiały udostępnienia informacji w opisany wyżej sposób, podmiot ten powinien pisemnie poinformować o tym fakcie wnioskodawców, wskazując przyczynę zaistniałego stanu rzeczy oraz możliwy sposób udostępnienia żądanych informacji.

A zatem, spółka ENERGA Operator SA Oddział w Kaliszu do dnia wydania wyroku nie zakończyła postępowania zainicjowanego wnioskiem skarżących z dnia 7 lipca 2011 r. w żadnej prawem przewidzianych form. Należy zatem stwierdzić, że podmiot ten dopuścił się i nadal pozostaje w bezczynności w kwestii rozpatrzenia ww. wniosku o udostępnienie informacji publicznej.

Okoliczność dysponowania przez podmiot zobowiązany do udzielenia informacji w trybie udip stosownymi dokumentami stanowiącymi informację publiczną (a przynajmniej brak wiarygodnego, przekonującego wyjaśnienia nieposiadania takich dokumentów), przy braku udzielenia informacji w formie wskazanej przez skarżących uzasadnia przyjęcie, że operator energetyczny pozostaje w bezczynności w załatwieniu wniosku skarżących.

Z uwagi na fakt, że wniosek skarżących z 7 lipca 2011 r. nie został rozpatrzony w ustawowym terminie (wynoszącym co do zasady, 14 dni, a maksymalnie i tylko wyjątkowo 2 miesiące - art. 13 ust. 1 i 2 udip) i od dnia złożenia tego wniosku do dnia wydania wyroku minęło bezskutecznie ponad dwadzieścia jeden miesięcy, Sąd w pkt 2 wyroku na podstawie art. 149 § 1 zd. drugie ppsa stwierdził, że bezczynność w niniejszej sprawie miała miejsce z rażącym naruszeniem prawa. W ocenie Sądu postawa operatora energetycznego, w okresie gdy znane już było stanowisko Naczelnego Sądu Administracyjnego w kwestii obowiązku udzielania przez przedsiębiorstwa energetyczne informacji na podstawie ustawy o dostępie do informacji publicznych, dostępne w upublicznionym zbiorze CBOSA, a spółka ma profesjonalną obsługę prawną – była nierzetelna.

Skargę kasacyjną od powyższego wyroku wniosła Energa-Operator SA Oddział w Kaliszu.

Wyrok zaskarżono w całości, zarzucając naruszenie:

1) przepisów postępowania (art. 174 pkt 2 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi;

2) przepisów prawa materialnego poprzez błędną ich wykładnię - art. 4 ust. 1 pkt 5 i ust. 3, art. 6 ust. 3 lit. a tiret ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej.

Wskazując na powyższe podstawy skargi kasacyjnej wniesiono o stwierdzenie nieważności zaskarżonego wyroku na podstawie art. 183 § 2 pkt 2 p.p.s.a., ewentualnie o jego uchylenie oraz zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych.

W uzasadnieniu skargi kasacyjnej podniesiono, że zagadnieniem wstępnym, które wymaga rozważania jest kwestia skuteczności złożenia skargi w niniejszej sprawie z uwagi na regulacje z art. 52 §1 - 4 p.p.s.a., który przewiduje, że skargę można wnieść po wyczerpaniu środków zaskarżenia, jeżeli służyły one skarżącemu w postępowaniu przed organem właściwym w sprawie, chyba że skargę wnosi prokurator lub Rzecznik Praw Obywatelskich (art. 52 § 1 p.p.s.a.). Przez wyczerpanie środków zaskarżenia należy rozumieć sytuację, w której stronie nie przysługuje żaden środek zaskarżenia, taki jak zażalenie, odwołanie lub wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy, przewidziany w ustawie (art. 52 § 2 p.p.s.a.). Stosownie do art. 52 § 3 P.p.s.a., jeżeli ustawa nie przewiduje środków zaskarżenia w sprawie będącej przedmiotem skargi, skargę na akty lub czynności, o których mowa w art. 3 § 2 pkt 4 i 4a, można wnieść po uprzednim wezwaniu na piśmie właściwego organu, w terminie czternastu dni od dnia, w którym skarżący dowiedział się lub mógł się dowiedzieć o wydaniu aktu lub podjęciu innej czynności - do usunięcia naruszenia prawa. Natomiast w myśl art. 52 § 4 p.p.s.a., w przypadku innych aktów, jeżeli ustawa nie przewiduje środków zaskarżenia w sprawie będącej przedmiotem skargi i nie stanowi inaczej, należy również przed wniesieniem skargi do sądu wezwać na piśmie właściwy organ do usunięcia naruszenia prawa. Termin, o którym mowa w § 3, nie ma zastosowania. W niniejszej sprawie skarżący nie wezwał strony przeciwnej w myśl ww. przepisów, co winno uzasadniać odrzucenie skargi na podstawie art. 58 §1 pkt 6 p.p.s.a.

Nadto stwierdzono, że Energa-Operator S.A. spółką prawa handlowego, kontrolowaną przez spółkę występującą pod nazwą Energa S.A. (100 % akcji). Z kolei, właścicielem Energa S.A. jest Skarb Państwa (ok. 82 %). Zatem, Energa-Operator S.A. nie jest podmiotem mieszczącym się w kategorii władzy publicznej, gdyż nie jest organem państwowym lub samorządowym albo innym podmiotem sprawującym w ich imieniu funkcje publiczne. Ponadto, mimo że Energa S.A. jest osobą prawną, pośrednio kontrolowaną przez Skarb Państwa, nie jest jednak podmiotem wykonującym "zadania publiczne". W orzecznictwie wskazuje się, że jednostką wykonującą zadania publiczne może być przedsiębiorstwo oczyszczania miasta, czy dostarczające wodę, ale przedsiębiorstwo to nie będzie jednostką wykonującą "zadania władzy publicznej". Strona przeciwna jest operatorem systemu dystrybucyjnego elektroenergetycznego ("OSD"), prowadząc działalność gospodarczą w zakresie dystrybucji energii elektrycznej sieciami wysokiego, średniego oraz niskiego napięcia. Zgodnie z definicją zawartą w art. 3 pkt. 25 ustawy Prawo energetyczne, operatorem systemu dystrybucyjnego jest przedsiębiorstwo energetyczne zajmujące się dystrybucją paliw gazowych lub energii elektrycznej, odpowiedzialne za ruch sieciowy w systemie dystrybucyjnym gazowym albo systemie dystrybucyjnym elektroenergetycznym, bieżące i długookresowe bezpieczeństwo funkcjonowania tego systemu, eksploatację, konserwację, remonty oraz niezbędną rozbudowę sieci dystrybucyjnej, w tym połączeń z innymi systemami gazowymi albo innymi systemami elektroenergetycznymi.

Energa-Operator S.A. ograniczając swoją działalność do zadań operatora systemu dystrybucyjnego elektroenergetycznego nie wykonuje zadań władzy publicznej, lecz zadanie publiczne.

W tym stanie sprawy Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

Zgodnie z art. 183 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz.U. z dnia 14 marca 2012r. poz. 270 - dalej powoływana jako p.p.s.a.) Naczelny Sąd Administracyjny rozpoznaje sprawę w granicach skargi kasacyjnej; z urzędu bierze jednak pod rozwagę nieważność postępowania, której przesłanki enumeratywnie wymienione w art. 183 § 2 p.p.s.a., a które w rozpoznawanej sprawie nie występują. Oznacza to, że przytoczone w skardze kasacyjnej przyczyny wadliwości prawnej zaskarżonego orzeczenia determinują zakres kontroli dokonywanej przez Naczelny Sąd Administracyjny. W szczególności nie dostrzeżono, aby w sprawie wystąpiła przesłanka z art. 183 § 2 pkt 2 p.p.s.a., podniesiona w petitum skargi kasacyjnej, lecz następnie w jakikolwiek sposób tamże nierozwinięta. Okoliczności zaprezentowane w uzasadnieniu skargi kasacyjnej w żadnej mierze nie stanowią bowiem rozwinięcia tego zarzutu. Przepis ten stanowi o nieważności postępowania z powodu braku zdolności sądowej lub procesowej strony, organu powołanego do jej reprezentowania lub przedstawiciela ustawowego, albo braku należycie umocowanego pełnomocnika strony. W niniejszej sprawie strony były reprezentowane przez należycie umocowanych pełnomocników, nie wskazano, aby spółka Energa-Operator czy jej oddział nie miały organu. Zatem podstawy tej można byłoby się dopatrzyć tylko poprzez zakwestionowanie zdolności sądowej lub procesowej oddziału tej spółki, przeciwko któremu skarga została skierowana i który został zobowiązany do rozpatrzenia przedmiotowego wniosku. Tak rozumiany zarzut jest chybiony. Trzeba bowiem podkreślić, że niniejsze postępowanie toczy się w oparciu o przepisy ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej, która jest ustawą szczególną w stosunku m.in. do p.p.s.a. Przepis art. 4 tej ustawy zobowiązuje do udostępniania informacji publicznej władze publiczne oraz inne podmioty wykonujące zadania publiczne, których szczegółowe wyliczenie przedstawia w ust. 1, nadto organizacje związkowe i pracodawców, partie polityczne (ust. 2). W art. 4 ust. 1 pkt 5 wskazano podmioty reprezentujące inne osoby lub jednostki organizacyjne, które wykonują zadania publiczne lub dysponują majątkiem publicznym, oraz inne osoby prawne, w których Skarb Państwa, jednostki samorządu terytorialnego lub gospodarczego albo zawodowego mają pozycję dominującą w rozumieniu przepisów o ochronie konkurencji i konsumentów. W zakresie podmiotowym jest to więc regulacja specyficzna, a przy tym niezwykle pojemna. Gdyby zatem założyć, że Oddział Spółki, przeciwko któremu skierowano skargę jej podlegał, co poniżej zostanie wykazane, to wówczas można byłoby przyjąć, że jest jednostką organizacyjną nieposiadającą osobowości prawnej, na którą przepisy prawa pozwalają nałożyć obowiązki lub przyznać uprawnienia lub skierować nakazy i zakazy, a także stwierdzić albo uznać uprawnienie lub obowiązek wynikający z przepisów prawa. Ta zaś cecha wyposaża tego rodzaju jednostkę, niebędącą żadnym z podmiotów wymienionych w art. 25 § 1 i 2 p.p.s.a. w zdolność sądową (art. 25 § 3 p.p.s.a.). Stanowisko dostrzegające potrzebę modyfikacji reguł dotyczących zdolności podmiotów występujących w charakterze stron postępowania sądowoadministracyjnego toczonego na gruncie przepisów ustawy o dostępie do informacji publicznej pojawiło się już w orzecznictwie (por. wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 4 kwietnia 2013 r., sygn. akt I OSK 102/13, postanowienie Naczelnego Sadu Administracyjnego z dnia 26 września 2013 r., sygn. akt I OZ 811/13, publikowane w internetowej Centralnej Bazie Orzeczeń Sądów Administracyjnych). W konsekwencji czego wyrażono pogląd, że oddział spółki akcyjnej, a nawet jej organ jest podmiotem wyposażonym w zdolność sądową w sprawach z zakresu dostępu do informacji publicznej. Może być bowiem traktowany jako organ w rozumieniu art. 32 p.p.s.a., a zatem w znaczeniu funkcjonalnym, wynikającym z charakteru wykonywanych zadań należących do zakresu zadań publicznych, co uzasadnia przyznanie mu przymiotu strony w postępowaniu sądowoadministracyjnym.

Przechodząc do podstaw, na których można oprzeć skargę kasacyjną, stwierdzić należy, że przepis art. 174 pkt 1 p.p.s.a. przewiduje dwie postacie naruszenia prawa materialnego, a mianowicie błędną jego wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie. Błędna wykładnia oznacza nieprawidłowe zrekonstruowanie treści normy prawnej wynikającej z konkretnego przepisu, czyli mylne rozumienie określonej normy prawnej, natomiast niewłaściwe zastosowanie to dokonanie wadliwej subsumcji przepisu do ustalonego stanu faktycznego, czyli niezasadne uznanie, że stan faktyczny sprawy odpowiada hipotezie określonej normy prawnej. Również druga podstawa kasacyjna wymieniona w art. 174 pkt 2 p.p.s.a. - naruszenie przepisów postępowania - może przejawiać się w tych samych postaciach, co naruszenie prawa materialnego, przy czym w tym wypadku ustawa wymaga, aby skarżący nadto wykazał istotny wpływ wytkniętego uchybienia na wynik sprawy.

Rozpoznawana w pierwszej kolejności podstawa naruszeń przepisów postępowania jest nietrafna. Przede wszystkim trzeba zwrócić uwagę na brak prezentacji naruszonych przepisów w petitum skargi kasacyjnej, jak też brak wskazania czy i dlaczego uchybienia te mogły mieć istotny wpływ na wynik sprawy. Jest to istotna wada konstrukcyjna środka zaskarżenia, który jest środkiem sformalizowanym i pozostawionym wyłącznie profesjonalnym pełnomocnikom. Zatem należałoby przyjąć w tej materii zaostrzone kryteria poprawności. Niezależnie jednak od błędnego skonstruowania tego zarzutu wskazać należy, że odrzucenie skargi z powodu niewyczerpania trybu odwoławczego nie mogło nastąpić. Zważyć bowiem trzeba, iż w sprawach z zakresu bezczynności postępowania w przedmiocie dostępu do informacji publicznej nie jest wymagane poprzedzenie skargi wezwaniem do usunięcia naruszenia prawa (art. 52 § 3 i 4 p.p.s.a.), natomiast innych środków zaskarżenia brak. Przepisy kodeksu postępowania administracyjnego (art. 37 § 1 k.p.a.) nie mają zastosowania w sprawach dostępu do informacji publicznej, poza wąskim zakresem decyzji odmownej i umarzającej postępowanie. Natomiast przywołane przepisy p.p.s.a. dotyczą aktów lub czynności, o których mowa w art. 3 § 2 pkt 4, 4a, albo innych aktów, podczas gdy skarżenie bezczynności nie wyczerpuje tej przesłanki, bo czynność jest przeciwieństwem bezczynności i nie dochodzi tu do zaskarżenia aktów i czynności. Trzeba w tym miejscu wskazać, że stanowisko w tej materii jest już na tyle utrwalone i ujednolicone, że zbędne jest przytaczanie szeregu orzeczeń je prezentujących. Omawiany zarzut jest nadto o tyle jeszcze niezrozumiały, że co do podstawy prawnej mającej uzasadniać odrzucenie skargi autor skargi kasacyjnej podaje raz art. 58 § 1 pkt 1 p.p.s.a. (brak właściwości sądu administracyjnego), a innym art. 58 § 1 pkt 6 tej ustawy (niedopuszczalność skargi z innych przyczyn), z identyczną, bo wspólną argumentacją.

Przechodząc do zarzutu naruszenia prawa materialnego, który sprowadza się do błędnej wykładni art. 4 ust. 1 pkt 5 i ust. 3 oraz art. 6 ust. 3 lit. a tiret pierwszy ustawy o dostępie do informacji publicznej stwierdzić należy, że także ta podstawa kasacyjna okazała się chybiona. W pierwszej kolejności należy zwrócić uwagę, że cytowana ustawa nie zawiera art. 6 ust. 3, gdyż przepis ten składa się z dwóch ustępów. Przyjmując jednak, że chodzi o art. 6 ust. 1 pkt 3 lit. a, który stanowi o zakresie przedmiotowym informacji publicznej, do którego należy informacja o zasadach funkcjonowania podmiotów, o których mowa w art. 4 ust. 1, w tym trybie działania władz publicznych i ich jednostek organizacyjnych. Oczywistym jest, że przepis ten nie miał w sprawie zastosowania, gdyż nie chodziło skarżącym o tryb działania, a o dokumenty stanowiące dokumenty urzędowe w rozumieniu art. 6 ust. 1 pkt 4 lit. a tej ustawy, pomijając już kwestię pojęcia władz publicznych. Skarżąca w ramach tej podstawy zaczepiła również zakwalifikowanie jej do podmiotów zobowiązanych do udostępnienia informacji publicznej. Uczyniła to nietrafnie. Przepis art. 4 zawierający w ust. 1 sformułowanie, iż obowiązek ten spoczywa na władzach publicznych oraz innych podmiotach wykonujących zadania publiczne, wyraźnie rozróżnia władze publiczne, do których z pewnością skarżąca kasacyjnie Spółka się nie zalicza, oraz inne podmioty wykonujące zadania publiczne, których przykładowe wyliczenie zawierają punkty od 1 do 5. Regulacja art. 4 ust. 1 pkt 5 omawianej ustawy zawiera charakterystykę kilku podmiotów zobowiązanych do udostępnienia informacji publicznej, w tym reprezentujących inne państwowe osoby lub jednostki organizacyjne, które wykonują zadania publiczne, jak też takich podmiotów reprezentujących osoby, które dysponują majątkiem publicznym, dalej osoby prawne, w których Skarb Państwa, jednostki samorządu terytorialnego lub samorządu gospodarczego albo zawodowego mają pozycję dominującą w rozumieniu przepisów o ochronie konkurencji i konsumentów. W tym znaczeniu zobowiązanym może być również wyodrębniona jednostka danego podmiotu, jak oddział spółki akcyjnej, zwłaszcza wpisany do krajowego rejestru sądowego i wyposażony w pewną samodzielność, jak to ma miejsce w przypadku Oddziału w Kaliszu Spółki Akcyjnej Energa – Operator z siedzibą w Gdańsku. Jak wynika z samych tylko twierdzeń skarżącej kasacyjnie spółka (jej oddział) podlega przywołanemu przepisowi, bo jest osobą prawną, w której Skarb Państwa ma pozycję dominującą. Jeżeli bowiem przyjąć, że 100% akcji posiada w niej Energa S.A., w której większościowym udziałowcem jest Skarb Państwa dysponujący 82% udziałów, to w takim samym ułamku jest on współwłaścicielem pierwszej ze spółek. Przeto posiada pozycję dominującą w rozumieniu art. 4 pkt 10 ustawy z dnia 16 lutego 2007 r. o ochronie konkurencji i konsumentów (Dz. U. Nr 50, poz. 331 ze zm.). W orzecznictwie bowiem przyjmuje się, że udział Skarbu Państwa przekraczający 40% w spółce akcyjnej pozwala na przypisanie mu takiej cechy (por. m.in. wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 9 sierpnia 2011 r., sygn. akt I OSK 877/11). Niezależnie od tego judykatura sformułowała jednolite stanowisko w kwestii zaliczenia przedsiębiorstw energetycznych, do kategorii podmiotów wykonujących "zadania publiczne", które to pojęcie użyte zostało w art. 4 ustawy o dostępie do informacji publicznej, a ma znaczenie szersze od zwrotu "zadania władzy publicznej" zawartego w art. 61 Konstytucji RP. W tej materii należy w całości podzielić stanowisko zajęte przez Sąd I instancji w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, dotyczące interpretacji zwrotu – zadań publicznych danego podmiotu. Jeżeli zatem mają one na celu zaspokojenie powszechnych potrzeb obywateli i są istotne z punktu widzenia celów państwa, to niepodobna odmówić im tego przymiotu (por. wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 25 lipca 2006 r., sygn. akt P 24/05, i wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 18 sierpnia 2010 r., sygn. akt I OSK 851/10). A skoro tak, to bez względu na fakt, czy przedsiębiorstwo energetyczne wykonuje zadania w zakresie produkcji energii, czy jej przesyłania, obrotu, czy wreszcie dystrybucji, albo sprzedaży, mimo iż zadania te zostały odrębnie ujęte w ustawie z dnia 10 kwietnia 1997 r. Prawo energetyczne (Dz. U. z 2012 r., poz. 1059), bo tak wynika z art. 3 pkt 4, 5, 6, 6a, winno być traktowane jako wykonujące zadania publiczne w rozumieniu omawianej ustawy o dostępie do informacji publicznej. W konsekwencji czego również zakres podmiotowy ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej został wypełniony. Dlatego też należało postąpić zgodnie z jej regulacją.

Zatem, w takiej sytuacji rzeczą skarżącej kasacyjnie Spółki było udzielenie żądanej informacji, jeżeli jest w jej posiadaniu (poprzez czynność materialno-techniczną), bądź powiadomienie pismem, że jej nie posiada, bądź wydanie odmownej decyzji udostępnienia informacji w wypadku, gdy polega ona ochronie prawnej.

Zatem Sąd I instancji zasadnie uznał, iż w niniejszej sprawie doszło do zaniechania odpowiedniego zachowania się Spółki, co uzasadniało podjęte przezeń w zaskarżonym wyroku rozstrzygnięcie.

Biorąc powyższe pod uwagę, Naczelny Sąd Administracyjny orzekł jak w sentencji wyroku na podstawie art. 184 ustawy Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi



Powered by SoftProdukt