drukuj    zapisz    Powrót do listy

6460 Znaki towarowe, Własność przemysłowa, Urząd Patentowy RP, Oddalono skargę kasacyjną, II GSK 320/05 - Wyrok NSA z 2006-01-19, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA

II GSK 320/05 - Wyrok NSA

Data orzeczenia
2006-01-19 orzeczenie prawomocne
Data wpływu
2005-09-28
Sąd
Naczelny Sąd Administracyjny
Sędziowie
Jan Bała
Jan Grabowski
Jan Kacprzak /przewodniczący sprawozdawca/
Symbol z opisem
6460 Znaki towarowe
Hasła tematyczne
Własność przemysłowa
Sygn. powiązane
VI SA/Wa 152/04 - Wyrok WSA w Warszawie z 2005-04-06
Skarżony organ
Urząd Patentowy RP
Treść wyniku
Oddalono skargę kasacyjną
Powołane przepisy
Dz.U. 2002 nr 153 poz 1270 art. 184
Ustawa z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi.
Tezy

1. Prawidłowa podstawa prawna żądania strony wynika z przedstawionej przez nią podstawy faktycznej żądania, co oznacza, że błędne zakwalifikowanie sprawy pod względem prawnym, zarówno przez stronę jak i organ administracji nie wiąże wojewódzkiego sądu administracyjnego w rozumieniu art. 134 par. 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi /Dz.U. nr 153 poz. 1270/. Jednakże wojewódzki sąd administracyjny, związany jest granicami danej sprawy, które wynikają z okoliczności faktycznych sprawy przedstawionych przez stronę.

2. Przepisy Kodeksu postępowania administracyjnego, mające zastosowanie do postępowania spornego przed Urzędem Patentowym podlegają odpowiednim modyfikacjom, stosowanie do istotnych cech tego postępowania. Z uwagi na istotę postępowania w sprawie o unieważnienie prawa ochronnego na znak towarowy, wynikającą z art. 255 ust. 4 w zw. z art. 256 ust. 1 ustawy z dnia 30 czerwca 2000 r. - Prawo własności przemysłowej /Dz.U. 2001 nr 49 poz. 508 ze zm./, Urząd Patentowy związany jest także podstawą prawną wskazaną w tym wniosku, jednakże z zastrzeżeniem, że nie ma związania wskazaną podstawą prawną, jeżeli nie pozostaje ona w bezpośrednim związku z okolicznościami faktycznymi żądania. To samo odnosi się do postępowania przed wojewódzkim sądem administracyjnym na gruncie art. 134 par. 1 Prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi.

3. Zasada działania Urzędu Patentowego z urzędu w postępowaniu spornym w kwestiach ustalania stanu faktycznego sprawy i jej wszechstronnego wyjaśnienia, zawarta w przepisach art. 7, art. 75, art. 77 i art. 80 Kpa, podlega odpowiedniej modyfikacji, stosownie do istoty tego postępowania, wynikającej z art. 164 i art. 255 ust. 1 Prawa własności przemysłowej, a zakładającej aktywność dowodową stron, zwłaszcza wnioskodawcy dla wykazania zasadności zgłoszonych zarzutów związanych z żądaniem unieważnienia prawa ochronnego.

4. Tylko prawomocny wyrok sądu powszechnego, orzekający zakaz używania znaku w obrocie na podstawie ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji /Dz.U. 2003 nr 153 poz. 1503/, mógłby stanowić przesłankę naruszenia prawa majątkowego w rozumieniu art. 8 pkt 2 ustawy z dnia 31 stycznia 1985 r. o znakach towarowych /Dz.U. nr 5 poz. 17 ze zm./ i to pod warunkiem tożsamości okoliczności faktycznych, z powodu których orzeczony został taki zakaz i które świadczyłyby także o niedopuszczalności rejestracji danego znaku towarowego. Natomiast sama tylko możliwość domagania się, przez podmiot powołujący się na pierwszeństwo stosowania danego oznaczenia w obrocie, na podstawie ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji zaniechania używania znaku towarowego przez uprawnionego z jego rejestracji, nie stanowi przesłanki unieważnienia prawa z rejestracji tego znaku, określonej w art. 8 pkt 2 ustawy o znakach towarowych.

Sentencja

Naczelny Sąd Administracyjny w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia NSA Jan Kacprzak (spr.), Sędziowie NSA Jan Bała, Jan Grabowski, Protokolant Anna Fyda, po rozpoznaniu w dniu 19 stycznia 2006 r. na rozprawie w Izbie Gospodarczej skargi kasacyjnej S.M. "M." w G. od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 6 kwietnia 2005 r. sygn. akt VI SA/Wa 152/04 w sprawie ze skargi S.M. "M." w G. na decyzję Urzędu Patentowego Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 12 listopada 2003 r. Nr [...] w przedmiocie unieważnienia prawa z rejestracji znaku towarowego oddala skargę kasacyjną

Uzasadnienie

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wyrokiem z dnia 6 kwietnia 2005 r. sygn. akt VI SA/Wa 152/04 oddalił skargę "M." S. M. z siedzibą w G. na decyzję Urzędu Patentowego Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 12 listopada 2003 r. nr Sp. [...] w przedmiocie unieważnienia prawa z rejestracji znaku towarowego.

W uzasadnieniu wyroku Sąd przedstawił następujący stan sprawy:

13 kwietnia 1996 r. P.P.H.U. "T." s.c. - A. N., M. K. złożyło do Urzędu Patentowego RP podanie o zarejestrowanie znaku towarowego słownego o fantazyjnym brzmieniu "Mixełko" dla jadalnych olei i tłuszczy, mleka, wyrobów z mleka, serów żółtych, białych i topionych, w klasie 29.

1 lipca 1996 r. wpłynął do Urzędu Patentowego wniosek S.M. "M." o umorzenie postępowania na podstawie art. 8 pkt 1 ustawy z 31 stycznia 1985 r. o znakach towarowych.

W uzasadnieniu wniosku Spółdzielnia wskazała, że:

- zleciła opracowanie graficzne opakowania na nowy produkt masłopodobny firmie D. w W., która przedstawiła propozycję nadania produktom nazwy "Mixełko" oraz projekt opakowania, który po wprowadzeniu zmian został przyjęty do stosowania przez Spółdzielnię,

- na podstawie umowy z dnia 5 marca 1996 r. produkcji folii opakowaniowej z nadrukiem "Mixełko" podjęło się PHPU R. ze S.,

- Spółdzielnia rozesłała do firm handlowych i hurtowni w kraju, w tym również do K., ofertę reklamującą nowy produkt,

- w odpowiedzi na ofertę do Spółdzielni przybył m.in. J. P. - dyrektor PPHU "T." z K., zapoznając się z produkcją Spółdzielni,

- 11 kwietnia 1996 r. firma handlowa "M." s.c. Z. M. zakupiła w SM "M." m.in. 1500 kg "Mixełko",

- Spółdzielnia przed rozpoczęciem sprzedaży produktu nie zgłosiła do Urzędu Patentowego znaku towarowego "Mixełko", albowiem stwierdziła, że taki znak słowny został już zgłoszony.

W ocenie Spółdzielni zgłoszenie to narusza zasady współżycia społecznego, zasady uczciwej konkurencji oraz prawa autorskie twórcy nazwy - pracownika firmy D. w W. i SM "M." w G.

Powyższy wniosek został potraktowany jako sprzeciw, w odpowiedzi na który PPHU "T." s.c. A. N., M. K. złożyli 25 września 1998 r. pismo wskazujące, że:

- znak towarowy "Mixełko" został wyłoniony w ramach konkursu przeprowadzonego w marcu 1996 r. wśród pracowników firmy,

- konkurs ten został zorganizowany ze względu na zastrzeżenia inspekcji sanitarnej wobec dotychczasowej nazwy wyrobu masłopochodnego produkowanego na ich zlecenie (w opakowaniach o chronionym na ich rzecz wzorze zdobniczym i graficznym znaku towarowym) pn. "Masełko kremowe",

- dalsze wynikłe postępowanie administracyjne wraz z postępowaniem przed NSA zmusiło wspólników do poszukiwania nazwy maksymalnie zbliżonej w warstwie słownej do dotychczasowej,

- konkurs został rozpisany 1 marca 1996 r. z terminem składania propozycji nazwy do 15 marca 1996 r.,

- w toku konkursu spośród 92 propozycji wyłoniono oznaczenie "Mixełko kremowe",

- zgłoszeniu do Urzędu Patentowego podlegał wyłącznie człon pierwszy z uwagi na to, iż drugi człon nazwy nie posiada zdolności rejestrowej,

- jedyna wizyta dyrektora przedsiębiorstwa "T." w Spółdzielni "M." miała miejsce 10 czerwca 1996 r. w celu rozmowy na temat przyszłości używania oznaczenia "Mixełko", tj. wspólnego i niezależnego (nieodpłatnego) korzystania ze zgłoszonego do rejestracji znaku towarowego,

- Spółdzielnia "M." negatywnie odpowiedziała na tę propozycję, w związku z czym przedsiębiorstwo podjęło decyzję o wstrzymaniu oznaczenia swojego wyrobu nowym zgłoszonym do rejestracji znakiem "Mixełko" do czasu otrzymania rejestracji,

- znak "Mixełko" nie był przez SM "M." upowszechniony, nie był też znakiem powszechnie znanym, zaś swój wniosek, kierowany do Urzędu Patentowego Spółdzielnia wystosowała dopiero po wizycie dyr. J. P. z propozycją współpracy,

- oznaczenie "Mixełko" zostało wymyślone i zaprojektowane w sposób niezależny od prac SM "M." z G.

Decyzją z dnia 9 grudnia 1999 r. Urząd Patentowy RP dokonał rejestracji znaku towarowego "Mixełko" na rzecz "A." sp. z o.o. z siedzibą w K., wobec wniesienia w dniu 15 grudnia 1998 r. w formie aportu do Spółki "A." sp. z o.o. w K. zorganizowanej części przedsiębiorstwa spółki cywilnej pod nazwą PPHU "T." s. c. A. N., M. K.

Dnia 9 kwietnia 2002 r. do Urzędu Patentowego RP wpłynął wniosek S. M. "M." z G. o unieważnienie znaku towarowego "Mixełko", zarejestrowanego pod numerem 116044, z uwagi na niespełnienie przez zgłoszony znak w dacie zgłoszenia ustawowych warunków do jego rejestracji określonych ustawą z dnia 31 stycznia 1985 r. o znakach towarowych, tj. art. 8 pkt 1 i 2 tejże ustawy.

We wniosku tym przedstawiono etapy powstawania nazwy "Mixełko", tak jak to uczyniono w sprawie z 1 lipca 1996 r., podkreślając, że:

- w dacie zgłoszenia znaku towarowego, nazwa "Mixełko", jako nazwa wyrobu oraz element oznaczenia usytuowanego na opakowaniu wyrobu, znak towarowy, stanowił już niematerialne dobro majątkowe Spółdzielni (art. 551k.c.), w związku z czym zgłoszenie tej nazwy do Urzędu Patentowego przez osoby nieuprawnione, a później uzyskanie rejestracji, naruszało wówczas i narusza dzisiaj prawa majątkowe Spółdzielni,

- sprzeczny z zasadami współżycia społecznego był proceder zgłaszania do rejestracji w Urzędzie Patentowym przez A. N. i M. K. nazw serów: Mazowiecki, Zamojski, Salami, Gouda itp., co w ocenie Spółdzielni świadczy o tym, że zgłoszony znak towarowy "Mixełko" był sprzeczny z zasadami współżycia społecznego.

Swój interes prawny SM "M." uzasadniła tym, że jest producentem wyrobu masłopodobnego o nazwie "Mixełko", zaś uprawniony z rejestracji wystąpił z roszczeniami z tytułu naruszenia praw do znaku.

W odpowiedzi na wniosek o unieważnienie "A." sp. z o.o. z siedzibą w K., wnosząc o jego oddalenie, przedstawiła genezę powstania nazwy "Mixełko", podobnie jak w odpowiedzi na sprzeciw, podkreślając, że:

- całokształt okoliczności sprawy pozwala na wniosek, iż doszło do osiągnięcia tego samego rezultatu przez różne osoby, podejmujące się analogicznego zadania, z tą jednak różnicą, że PPHU "T." podjęło starania o uzyskanie prawem przewidzianej ochrony dla swojego znaku ,

- wnioskodawca nie przedstawił żadnych dowodów na poparcie tezy, iż zgłoszenie znaku "Mixełko" nastąpiło w wyniku nieuczciwej konkurencji,

- nie może być mowy o "prowadzonym z premedytacją procederze zgłaszania cudzych znaków towarowych", gdyż nazwy "gouda", "zamojski", "edamski" są nazwami rodzajowymi i nie mogę uzyskać rejestracji na rzecz jakiegokolwiek podmiotu,

- znak towarowy "Mixełko" nie narusza praw majątkowych osób trzecich, albowiem prawa, na które powołuje się wnioskodawca nie wynikają z żadnych przepisów, zaś ze wskazanego przez wnioskodawcę art. 551 k.c. nie można wywodzić niematerialnego prawa majątkowego do niezarejestrowanego znaku towarowego,

- ustawa o znakach towarowych przyznaje prawa podmiotowe, a więc i roszczenia wynikające z ich naruszeń, w zasadzie jedynie znakom zarejestrowanym oraz znakom powszechnie znanym, a oznaczenie "Mixełko" nie miało charakteru znaku powszechnie znanego.

W kolejnym piśmie z dnia 12 listopada 2003 r. wnioskodawca wskazał, iż porównanie dat wskazuje, iż nazwa "Mixełko" była w jego posiadaniu przed datą zgłoszenia jej w Urzędzie Patentowym, co wskazuje, iż PPHU "T." s.c. przejęło cudzą własność.

Po przeprowadzeniu rozprawy Urząd Patentowy RP decyzją z dnia 12 listopada 2003 r. oddalił wniosek o unieważnienie prawa z rejestracji znaku towarowego słownego "Mixełko".

W uzasadnieniu decyzji Urząd Patentowy RP wskazał, iż po stronie wnioskodawcy istnieje interes prawny do żądania prawa z rejestracji znaku towarowego, albowiem przed zgłoszeniem spornego znaku z rejestracji wprowadził on na rynek towar oznaczony tym znakiem.

W ocenie Urzędu Patentowego z dowodów przedstawionych przez strony sporu wynika, że oznaczenia "Mixełko łaciate" i "Mixełko kremowe" powstały niezależnie od siebie, a rejestracja oznaczenia "Mixełko" w Urzędzie Patentowym na rzecz uprawnionej nie naruszyła zasad współżycia społecznego, rozumianych tutaj jako dobre obyczaje kupieckie (handlowe), ponieważ wnioskodawcę, który pierwszy wprowadził na rynek towar oznaczony słowami "Mixełko łaciate", nie łączy ze zgłaszającym do rejestracji oznaczenie "Mixełko" szczególny stosunek zaufania. Dowody przedstawione przez strony sporu nie wskazują, że zgłaszający działał w złej wierze.

Art. 7 k.c. stanowi, że jeżeli ustawa uzależnia skutki prawne od dobrej lub złej wiary, domniemywa się istnienie dobrej wiary.

Urząd nie zgodził się z poglądami, iż wcześniejsze zgłoszenie do rejestracji, np. oznaczenia "Gouda" dla serów, ma świadczyć o tym, iż zgłaszający w obu przypadkach działał w złej wierze. W ocenie Urzędu z powołanego przez wnioskodawcę art. 551 k.c., zawierającego cywilnoprawną definicję przedsiębiorstwa, nie można wywodzić niematerialnego prawa majątkowego do niezarejestrowanego znaku towarowego. Uznać zatem należy, że rejestracja znaku "Mixełko" nie naruszyła praw majątkowych wnioskodawcy.

Zdaniem Urzędu Patentowego wyraz "mixełko" nie stanowi dzieła w rozumieniu ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, a zatem nie może wnioskodawca zasadnie twierdzić, że jego majątkowe prawo autorskie do nazwy "Mixełko" zostało naruszone.

Na powyższą decyzję skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego wniosła S. M. "M." z siedzibą w G., zarzucając jej naruszenie prawa procesowego, zasad postępowania i orzekania, niewłaściwą ocenę materiału dowodowego, a mianowicie art. 7, 9, 77, 80, 107 k.p.a., mające istotny wpływ na wydaną decyzję.

W uzasadnieniu skargi wskazała, że kluczowe dowody w sprawie potwierdzają, że firma PPHU "T." przed zgłoszeniem w Urzędzie Patentowym RP znaku "Mixełko" wiedziała, że został wprowadzony przez skarżącą nowy produkt o nazwie "Mixełko łaciate".

Zdaniem skarżącej wiarygodność zgłaszającego jest w świetle dowodów wielce wątpliwa, zwłaszcza gdy weźmie się pod uwagę proceder zgłaszania do rejestracji nazw serów "Gouda", "Morski", "Zamojski".

Zastanowienie skarżącego budzi okoliczność, że skoro w konkursie wygrała nazwa "Mixełko kremowe", to dlaczego do Urzędu zgłoszono nazwę "Mixełko" i wg niego bez znaczenia jest okoliczność wypłacenia nagrody. Według skarżącego rejestracja znaków nie może stanowić swoistego wyścigu, w którym wygrywa ten, kto sprytniejszy. Zgłaszający nie przedstawił dowodów, że prowadził rzeczywiste przygotowania do wprowadzenia na rynek produktu o nazwie "Mixełko". Nie przedstawił też dowodów, że wykorzystywał tę nazwę we własnej działalności handlowej.

W ocenie Spółdzielni wszystko to świadczy o sposobie prowadzenia działalności gospodarczej, której celem jest pozyskiwanie atrakcyjnych nazw dla zaoferowania ich producentom.

Skarżący zarzucił, iż Urząd nie rozważył szczegółowo kwestii praw autorskich do nazwy "Mixełko", co sprawia, że nie może zasadnie twierdzić, że nie zostały naruszone prawa autorskie skarżącego.

Urząd nie podjął wystarczających kroków ani nie dołożył właściwych starań dla dokładnego wyjaśnienia stanu faktycznego, czym naruszył przepisy art. 7, 9, 77 i 80 k.p.a.

W ocenie skarżącego decyzja Urzędu jest niezgodna z art. 107 k.p.a., albowiem nie zostało w niej podane jakim dowodom Urząd odmówił wiarygodności i mocy dowodowej i dlaczego, a jakie uznał za wiarygodne.

W odpowiedzi na skargę Urząd Patentowy, wnosząc o jej oddalenie wskazał, iż skarżąca nie podnosi w skardze takich okoliczności, które wskazywałyby na naruszenie prawa w zaskarżonej decyzji.

W piśmie z 29 marca 2005 r. skarżący w odpowiedzi na odpowiedź na skargę podniósł, iż Urząd Patentowy nie dokonał szczegółowej analizy dowodów na okoliczność posiadania przez skarżącego prawa do oznaczenia "Mixełko łaciate" przed datą zgłoszenia do Urzędu znaku towarowego "Mixełko", pomijając dowody skarżącego. Urząd nie wyjaśnił dlaczego prawa majątkowe i osobiste skarżącego, rozumiane na gruncie kodeksu cywilnego art. 23, 43, 55 nie mają zastosowania w tej sprawie, tymczasem rozstrzygnięcie tej kwestii jest najistotniejsze dla podjęcia właściwej decyzji.

Zwrócił nadto uwagę na okoliczność, że w konkursie wygrała nazwa "Masełko kremowe", która nie ma związku z nazwą "Mixełko", a także na złożenie dowodów, że posiada prawo majątkowe do nazwy "Mixełko".

Oddalając skargę, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie stwierdził, że zaskarżona decyzja nie narusza prawa.

Zdaniem Sądu, odnosząc się do zarzutów skargi dotyczących uchybień przepisom postępowania, to należy podkreślić, że takie uchybienia mogą prowadzić do uchylenia decyzji tylko wówczas, gdy są na tyle ważkie, że ich naruszenie mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy.

Sprawa niniejsza o unieważnienie prawa z rejestracji znaku towarowego toczyła się przed Urzędem Patentowym w trybie spornym (art. 255 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 30 czerwca 2000 r. - Prawo własności przemysłowej - p.w.p.).

Zgodnie z ust. 4 art. 255 p.w.p. Urząd Patentowy rozstrzyga sprawy w trybie postępowania spornego w granicach wniosku i jest związany podstawą prawną wskazaną przez wnioskodawcę. Powyższa zasada w omawianym postępowaniu jest tym bardziej istotna, że ma ono charakter sporny, a więc cechuje je kontradyktoryjność. To strona wszczynająca spór określa, w jakim zakresie nie zostały spełnione ustawowe przesłanki do uzyskania rejestracji znaku towarowego i przedkłada dowody na poparcie swojego stanowiska. Tylko w sprawach nieuregulowanych w ustawie - prawo własności przemysłowej stosuje się odpowiednio przepisy kodeksu postępowania administracyjnego (art. 256 ust. 1 p.w.p.).

Skarżący oparł wniosek o unieważnienie prawa z rejestracji znaku towarowego słownego "Mixełko" na przesłankach wskazanych w art. 8 pkt 1 i 2 ustawy z dnia 31 stycznia 1985 r. o znakach towarowych. Zgodnie z art. 315 ust. 3 p.w.p. ustawowe warunki wymagane do uzyskania prawa z rejestracji ocenia się wg przepisów obowiązujących w dniu zgłoszenia znaku towarowego.

S. M. "M." z G. zarzuciła, iż w dacie zgłoszenia znaku towarowego, nazwa "Mixełko", jako nazwa wyrobu oraz element oznaczenia usytuowanego na opakowaniu wyrobu, znak towarowy, stanowiła już niematerialne dobro majątkowe Spółdzielni (art. 551 k.c.). Nadto naruszyła prawa majątkowe spółdzielni, zaś znak towarowy "Mixełko" w dacie zgłoszenia był sprzeczny z zasadami współżycia społecznego.

Powyższe zarzuty i wskazana podstawa prawna zakreśliły ramy postępowania przed Urzędem Patentowym.

W ocenie Sądu, Urząd Patentowy we wskazanym zakresie rozpoznał przedmiotową sprawę, nie naruszając przepisów postępowania w sposób, który mógłby mieć istotny wpływ na wynik sprawy.

Urząd w oparciu o dowody przedstawione przez strony wyjaśnił stan faktyczny sprawy, tylko dokonał odmiennych ustaleń w tym zakresie niż chciałby tego skarżący.

Skarżący zarzuca, iż UP nie podjął wystarczających kroków ani starań do dokładnego wyjaśnienia sprawy, jednocześnie nie wskazując, w jakim kierunku to dodatkowe wyjaśnianie miałoby zmierzać i co jeszcze konkretnie miałoby być wyjaśnione. W sprawach spornych inicjatywa dowodowa należy do stron i organ nie jest zobligowany do zwracania uwagi stron na potrzebę zgłaszania dalszych dowodów, zwłaszcza gdy jego wiedza w tym zakresie z racji charakteru sprawy jest ograniczona, a strona jest reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika (tu rzecznika patentowego). Urząd Patentowy w postępowaniu spornym obowiązany jest z urzędu podejmować wszelkie kroki do dokładnego wyjaśnienia sprawy tylko wtedy, gdy znane są mu dowody i okoliczności istotne dla sprawy. Nie jest natomiast zobligowany ich poszukiwać. Dlatego też w ocenie sądu organ nie naruszył zasad wynikających z art. 7 i 9 k.p.a.

Według Sądu w przedmiotowej sprawie Urząd uwzględnił i ocenił cały przedstawiony przez strony materiał dowodowy zgodnie z dyspozycją art. 77 k.p.a. Wprawdzie w uzasadnieniu decyzji zabrakło wskazania jakim dowodom dał wiarę, a jakim nie, wbrew treści art. 107 § 3 k.p.a., lecz uchybienie to nie ma w ocenie Sądu wpływu na wynik sprawy. Zauważyć bowiem należy, że z uzasadnienia decyzji wynika, że Urząd dał wiarę wszystkim dowodom, tylko ocenił je odmiennie od skarżącego i co jest tego konsekwencją, o czym mowa powyżej, ustalił odmienny stan faktyczny od reprezentowanego przez skarżącego.

Dokonując oceny przedstawionych dowodów - w ocenie Sądu - Urząd Patentowy nie naruszył zasady swobodnej oceny dowodów.

Zdaniem Sądu, wbrew twierdzeniom skarżącego, w sprawie brak jest przekonujących dowodów, iż zgłaszający wiedział, że Spółdzielnia wprowadza na rynek nowy produkt o nazwie "Mixełko łaciate".

Uprawniony kategorycznie zaprzecza, aby jego dyrektor J. P. był w okresie luty-marzec 1996 r. w Spółdzielni i aby otrzymał ofertę handlową Spółdzielni z reklamą nowego wyrobu, zaś skarżący na tę okoliczność nie przedstawia żadnych dowodów. Także z faktu, iż 11 kwietnia 1996 r. doszło do zakupu 1500 kg "Mixełka łaciatego" przez firmę z K. nie można wywieść wniosku, że PPHU "T." zapoznało się z tym produktem i już 12 kwietnia 1996 r. opracowało wniosek do Urzędu Patentowego. Dowodem na nielegalność działania nie jest też praktyka zgłaszania do rejestracji znanych nazw serów, gdyż nazwy te są w powszechnym użyciu i przez ich zgłoszenia nie doszło do zawłaszczenia cudzych znaków towarowych.

W świetle zgromadzonego materiału dowodowego zasadny jest, zdaniem Sądu, wniosek Urzędu, iż sporna nazwa powstała dwukrotnie niezależnie od siebie. Ta konstatacja wskazuje, że Urząd uwzględnił i ocenił dowody zgłoszone przez obie strony. Niezasadny jest zatem zarzut skarżącego, że dowody przedstawione przez niego nie mają w sprawie znaczenia.

W opinii Sądu wskazane przez uczestnika postępowania powody rozpisania konkursu i posiadanie przez niego zarejestrowanego znaku "masełko kremowe" - zakwestionowanego przez organy inspekcji sanitarnej, jako niewłaściwego dla mieszaniny masła i oleju, których to okoliczności skarżący nie podważył, pozwalają na uznanie, iż danie wiary przez Urząd tym dowodom było uzasadnione.

Wbrew zarzutom skarżącego Urząd trafnie przyjął, iż działania podmiotu zgłaszającego w innych sprawach nie można przenosić na zachowanie w sprawie niniejszej. Przy badaniu zgodności zgłoszonego znaku z zasadami współżycia społecznego należy brać pod uwagę w zasadzie wyłącznie elementy treściowe, a jedynie wyjątkowo inne okoliczności. Poza elementami treściowymi znaku należy uwzględnić również element zachowania się zgłaszającego i odmówić rejestracji, gdy zgłoszenie znaku jest w swoim całokształcie nieuczciwe. W ocenie Sądu, obowiązujące domniemanie dobrej wiary w tej konkretnej sprawie nie zostało przez skarżącego skutecznie obalone.

Wbrew twierdzeniom skarżącego w konkursie wygrała nie nazwa ,,masełko kremowe", a "miksełko (mixełko) kremowe". Uczestnik - "A." sp. z o.o. wskazał dlaczego z nazwy została wyeliminowana nazwa - kremowe. Nie posiada ona bowiem zdolności rejestrowej, co spowodowało, iż do rejestracji zgłoszono znak słowny "Mixełko".

Celem rejestracji znaku towarowego jest zabezpieczenie przez uprawnionego wyłączności używania znaku towarowego. Nazwa "Mixełko" nie podlegała ochronie jako znak powszechnie znany, dlatego nie zaistniała sprzeczność z zasadami współżycia społecznego. Taką sprzeczność należy stwierdzić m.in. w razie zgłoszenia do rejestracji niezarejestrowanego znaku towarowego, który jest używany przez osobę, którą łączy ze zgłaszającym szczególny stosunek zaufania. Dowody zgromadzone w sprawie nie wskazują, aby między stronami niniejszego postępowania taki stosunek istniał.

Zdaniem Sądu, Urząd Patentowy przyjął więc zasadnie, że zgłoszenie i rejestracja spornego znaku jest przygotowaniem do jego używania, a nie celem samym w sobie, zaś Sąd wrócił uwagę, że zgłaszający wobec istniejącego sporu wstrzymał się z używaniem spornej nazwy, zaś skarżący także po rejestracji znaku, nazwę tę wykorzystywał. Z wnioskiem o unieważnienie wystąpił dopiero po kilku latach, gdy wobec wieloletniego używania zastrzeżonego znaku uprawniony z tego znaku wystąpił do Spółdzielni z roszczeniami z tytułu naruszenia praw do znaku.

Zgodnie z art. 8 pkt 2 ustawy o znakach towarowych wyłączone z rejestracji są te znaki, których używanie stanowiłoby akt naruszenia prawa osobistego i majątkowego osoby trzeciej. We wniosku o unieważnienie skarżący wskazał, że w dacie rejestracji nazwa "Mixełko" stanowiła już jej niematerialne dobro majątkowe (art. 551 k.c.) i zgłoszenie oraz rejestracja naruszyły jej prawa majątkowe, nie precyzując o jakie prawa majątkowe chodzi. Dopiero w piśmie złożonym na terminie rozprawy wskazała, że prawa autorskie do nazwy "Mixełko" należą do innego podmiotu.

Zgodnie ze wskazaną wcześniej zasadą w postępowaniu spornym Urząd Patentowy rozstrzyga sprawę w granicach wniosku. Granice te określają twierdzenia stron. Sąd uznał, że Urząd rozpoznał sprawę w granicach zakreślonych przez skarżącego.

W ocenie Sądu zasadne jest stanowisko Urzędu, że nazwa "Mixełko" nie stanowi dzieła i dlatego rejestracja znaku nie naruszyła majątkowych praw autorskich skarżącego.

Sąd podzielił pogląd Urzędu, iż z definicji przedsiębiorstwa zawartej w art. 551 k.c. nie można wywodzić niematerialnego prawa majątkowego do niezarejestrowanego znaku towarowego. Zgodnie bowiem z art. 551 k.c. w skład przedsiębiorstwa wchodzą znaki towarowe, lecz muszą to być znaki korzystające z ochrony, czyli zarejestrowane. W skład ten natomiast nie wchodzą nazwy wyrobów wytwarzanych przez to przedsiębiorstwo. Znak "Mixełko" nie został przez Spółdzielnię nawet zgłoszony do rejestracji, a zatem nie stanowi on elementu przedsiębiorstwa i nie jest niematerialnym dobrem majątkowym.

Sąd podniósł, że Urząd Patentowy, działając w granicach wniosku, nie rozstrzygał zastosowania w sprawie art. 23 i 43 k.c., albowiem wniosek nie wskazywał na naruszenie dóbr ujętych w tych przepisach. Skarżący, czyniąc zarzut nierozpoznania sprawy w tym zakresie, nie precyzuje, jakie jego dobra osobiste zostały przez rejestrację znaku "Mixełko" naruszone.

Sąd wskazał, że zgodnie z orzeczeniem Sądu Najwyższego z 14 listopada 1986 r. sygn. akt I CR 295/86 (OSNCP 2/88, poz. 40) "Dobra osobiste osób prawnych to wartości niemajątkowe, dzięki którym osoba prawna może funkcjonować zgodnie ze swym zakresem działań". W doktrynie i judykaturze przyjmuje się, że osób prawnych mogą dotyczyć dobra osobiste, m.in. cześć, nazwa (forma) osoby prawnej, tajemnica korespondencji. Sąd uznał zatem, że nazwa "Mixełko", będąc używana przez Spółdzielnię do oznaczenia jej wyrobu, lecz nie korzystając z ochrony prawnej, nie stanowiła dobra osobistego, gdyż nie są nim produkty i ich nazwy wytwarzane w danym przedsiębiorstwie.

S. M. "M." w G. wniosła skargę kasacyjną od powyższego wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, wnosząc o jego uchylenie w całości i przekazanie sprawy Wojewódzkiemu Sądowi Administracyjnemu do ponownego rozpoznania oraz o zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych.

Skarga kasacyjna zarzuca wyrokowi:

1) naruszenie przepisów postępowania, to jest art. 145 § 1 ust. 1 pkt c) ustawy Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi w związku z art. 255 ust. 4 i 256 ust. 1 ustawy - Prawo własności przemysłowej poprzez przyjęcie, że Urząd Patentowy w postępowaniu spornym nie jest obowiązany do dokładnego wyjaśnienia sprawy, a naruszenie to miało istotny wpływ na wynik sprawy;

2) naruszenie przepisów postępowania, to jest art. 145 § 1 ust. 1 pkt c) ustawy - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi poprzez przyjęcie, iż Urząd Patentowy właściwie ocenił zebrany w sprawie materiał dowodowy, podczas gdy ocena materiału dowodowego została dokonana z naruszeniem art. 77 kodeksu postępowania administracyjnego, a naruszenie to miało istotny wpływ na wynik sprawy;

3) naruszenie przepisów prawa materialnego, to jest art. 8 pkt 1 ustawy o znakach towarowych poprzez błędną interpretację pojęcia naruszenia zasad współżycia społecznego;

4) naruszenie przepisów prawa materialnego, to jest art. 8 pkt 1 ustawy o znakach towarowych poprzez niewłaściwe zastosowanie tego przepisu, to jest niezastosowanie tego przepisu w sytuacji, gdy zgłoszenie danego oznaczenia nastąpiło z naruszeniem zasad współżycia społecznego;

5) naruszenie przepisów prawa materialnego, to jest art. 8 pkt 2 ustawy o znakach towarowych w związku z art. 10 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji oraz art. 551 kodeksu cywilnego poprzez przyjęcie, iż wnioskodawcy nie służą prawa majątkowe, które narusza rejestracja oznaczenia "Mixełko";

6) naruszenie przepisów postępowania, to jest art. 134 § 1 kodeksu postępowania administracyjnego poprzez nierozpatrzenie sprawy przez WSA poza zarzutami i wskazaną podstawą prawną, pomimo istnienia takiego obowiązku po stronie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, a naruszenie to miało istotny wpływ na wynik sprawy.

W obszernym uzasadnieniu skargi skarżąca podkreśliła, że art. 255 ust. 4 p.w.p. nie statuuje zasady kontradyktoryjności, zwalniającej organ orzekający od podejmowania jakichkolwiek czynności z urzędu. Wskazany przepis statuuje raczej tzw. zasadę dyspozycyjności, która polega na tym, że to strona wszczynająca dane postępowanie ustala jego zakres, określając swoje żądania i wskazując podstawę prawną. Nie oznacza to jednak, że w zakresie rozpoznania danej sprawy, w granicach złożonego wniosku, Urząd Patentowy jest zwolniony z obowiązku ustalenia prawdy obiektywnej, zgodnie z art. 7 k.p.a.

W opinii skarżącej WSA nie uchylając decyzji Urzędu Patentowego naruszył przepisy postępowania, bowiem pozostawił w obrocie prawnym decyzję, która została wydana z rażącym naruszeniem art. 7 k.p.a. Powyższe było wynikiem błędnej interpretacji przez WSA art. 255 ust. 4 p.w.p. Podkreśliła, że dokonana przez WSA interpretacja przepisów p.w.p. jest również sprzeczna z wykładnią systemową. Analiza przepisów p.w.p. wskazuje, że właśnie przepisy k.p.a. mają być stosowane w postępowaniu spornym, chyba że co innego wynika z postanowień samej ustawy. Konstrukcja postępowania spornego przed Urzędem Patentowym i udział dwóch stron, nie wyłącza działań Urzędu Patentowego, które powinien podjąć jako organ administracji z urzędu, w tym również wszelkich działań mających na celu wykrycie prawdy obiektywnej.

Zdaniem skarżącej naruszenie przepisów postępowania przez WSA miało istotny wpływ na wynik sprawy. Stwierdzenie bowiem obowiązku prowadzenia postępowania w celu ustalenia prawdy obiektywnej skutkować powinno uchyleniem zaskarżonej decyzji i przekazaniem sprawy do ponownego rozpoznania.

Zdaniem skarżącej, ocena istnienia dobrej wiary po stronie uczestnika została dokonana przy naruszeniu reguł, wynikających z art. 77 ust. 1 kodeksu postępowania administracyjnego. Pominięto okoliczność, że praktycznie natychmiast po zgłoszeniu spornego oznaczenia do rejestracji, uczestnik zaproponował skarżącej zawarcie porozumienia, w sytuacji gdy sam tego oznaczenia nie używał, co może wskazywać na zgłoszenie w celu blokowania paw wnioskodawcy. Fakt zgłoszenia znaku do rejestracji nie kreuje bowiem na rzecz zgłaszającego prawa wyłącznego, a żądanie takie, w okolicznościach, gdy wnioskodawca w tym czasie (to jest w czerwcu 1996 r.) wprowadził już do obrotu produkt pod nazwą "mixełko", może budzić wątpliwości co do rzeczywistych intencji takiego podmiotu.

W uzasadnieniu skargi kasacyjnej skarżąca sprecyzowała, że chodzi jej o pominięcie przez Sąd ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, jako kreującej prawa majątkowe na rzecz skarżącej.

W odpowiedzi na skargę kasacyjną uczestnik postępowania "A." sp. z o.o. wniósł o oddalenie skargi w całości oraz zwrot kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Zdaniem uczestnika nie do przyjęcia jest w szczególności teza skarżącej, że z uwagi na art. 7 i 77 k.p.a. była ona zwolniona od współudziału w obowiązku dowodzenia faktów, mających znaczenie dla rozstrzygnięcia.

Uczestnik, ustosunkowując się do zarzutu działania w złej wierze stwierdził, iż nie ma on żadnego pokrycia w faktach. Już sam fakt rozpoczęcia wykorzystywania oznaczenia "Mixełko" przez "A." sp. z o.o. przeczy tezie skarżącego. Co więcej, zwrócenie się z propozycją porozumienia świadczy jedynie o dobrej woli uczestnika.

Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

Skarga kasacyjna odpowiada wymaganiom określonym w przepisach art. 174 i 176 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz.U. Nr 153, poz. 1270), zwanej dalej "p.p.s.a.".

Ustosunkowanie się do zarzutu skargi kasacyjnej naruszenia przez Wojewódzki Sąd Administracyjny art. 134 § 1 p.p.s.a., rozpocząć należy od przypomnienia stanu prawnego, według którego sprawa ta podlegała rozpoznaniu przez Urząd Patentowy, a jego decyzja kontroli legalności przez Wojewódzki Sąd Administracyjny.

Rejestracja spornego znaku towarowego "Mixełko" została dokonana w dniu 6 grudnia 1999 r., na skutek zgłoszenia zarejestrowanego w dniu 13 kwietnia 1996 r., na podstawie przepisów obowiązującej wówczas ustawy z dnia 31 stycznia 1985 r. o znakach towarowych (Dz.U. Nr 5, poz. 17 ze zm.), zwanej dalej "u.z.t.".

Wniosek o unieważnienie prawa ochronnego na powyższy znak towarowy został złożony przez skarżącą S. "M." w dniu 09 kwietnia 2002 r., tj. pod rządem ustawy z dnia 30 czerwca 2000 r. - Prawo własności przemysłowej (Dz.U. 2001 r. Nr 49, poz. 508 ze zm.), zwanej dalej "p.w.p.". Według art. 164 p.w.p. prawo ochronne na znak towarowy może być unieważnione na wniosek każdej osoby, która ma w tym interes prawny, jeżeli wykaże ona, że nie zostały spełnione ustawowe warunki wymagane do uzyskania tego prawa. Stosownie do art. 315 ust. 2 i 3 p.w.p., do stosunków prawnych powstałych przed dniem wejścia w życie p.w.p. (przed 22.08.2001 r.) stosuje się przepisy dotychczasowe, a ustawowe warunki wymagane do uzyskania m.in. prawa ochronnego na znak ocenia się według przepisów obowiązujących w dniu zgłoszenia znaku towarowego do rejestracji. Z przepisów końcowych p.w.p., w tym z art. 318 wynika, że wniosek o unieważnienie prawa ochronnego na znak towarowy złożony po dniu 21 sierpnia 2001 r., bez względu na datę zgłoszenia znaku towarowego do rejestracji, toczy się według przepisów p.w.p. Według przepisów art. 29 i 30 ust. 1 u.z.t., w zw. z art. 315 ust. 2 i 3 p.w.p., prawo z rejestracji znaku towarowego może być unieważnione w całości lub w części, jeżeli nie były spełnione ustawowe warunki wymagane do rejestracji, określone w przepisach art. 4, 6-9 i 32 u.z.t., a z wnioskiem o unieważnienie prawa z rejestracji znaku towarowego może wystąpić każdy, kto ma w tym interes prawny, z zastrzeżeniem art. 31 tej ustawy, co do terminu wystąpienia z takim wnioskiem.

Trafnie zatem Wojewódzki Sąd Administracyjny uznał, że w niniejszej sprawie do postępowania przed Urzędem Patentowym miały zastosowanie przepisy p.w.p., w szczególności art. 255 ust. 1 pkt 1 i ust. 4 oraz art. 256 ust. 1 i ust. 3 tego prawa, natomiast do ustawowych warunków wymaganych do rejestracji spornego znaku towarowego "Mixełko" mają zastosowanie odpowiednie przepisy u.z.t.

W świetle powyższego, prawidłowe jest, co do zasady, stanowisko Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, że normy postępowania spornego w tej sprawie wyznacza treść wniosku - zgłoszone przez wnioskodawcę zarzuty i wskazane podstawy prawne oraz że z uwagi na kontradyktoryjność tego postępowania na jego stronach - na wnioskodawcy i na uprawnionym - spoczywa ciężar udowodnienia okoliczności, z których każda z nich wywodzi korzystne dla siebie skutki prawne.

Według art. 255 ust. 4 p.w.p., Urząd Patentowy rozstrzyga sprawy w trybie postępowania spornego w granicach wniosku i jest związany podstawą prawną wskazaną przez wnioskodawcę. Przepis art. 256 ust. 1 p.w.p. stanowi, że do postępowania spornego przed Urzędem Patentowym w sprawach nieuregulowanych w ustawie p.w.p. stosuje się odpowiednio przepisy kodeksu postępowania administracyjnego.

Z przepisu art. 255 ust. 4 p.w.p. wynika, że wniosek o unieważnienie prawa ochronnego na znak towarowy określa zakres sprawy administracyjnej - wyznacza jej granice - zarówno co do okoliczności faktycznych, jak i podstawy prawnej wniosku. W następstwie, zakres tego wniosku określa też granice sprawy sądowoadministracyjnej, stosownie do przepisów art. 1 i art. 134 § 1 p.p.s.a. O ile jednak związanie okolicznościami faktycznymi przedstawionymi we wniosku nie budzi wątpliwości, to określenie, dotyczące związania podstawą prawną "wskazaną przez wnioskodawcę", wymaga wyjaśnienia.

Z art. 134 § 1 p.p.s.a. wynika, że wojewódzki sąd administracyjny nie jest wprawdzie związany granicami skargi, ale jest związany granicami sprawy administracyjnej. Stosownie zaś do przepisów art. 61 i 63 § 2 k.p.a. granice sprawy administracyjnej wyznacza zgłoszone do organu administracji żądanie strony. Zakres żądania strony identyfikujący sprawę administracyjną, w tym przedmiot postępowania administracyjnego, a w konsekwencji także granice sprawy sądowoadministracyjnej (art. 1 i art. 134 § 1 p.p.s.a.), wynika przede wszystkim z podstawy faktycznej żądania opisanej w podaniu strony, natomiast wskazana przez stronę podstawa prawna nie ma w zasadzie, tj. w ramach ogólnego postępowania administracyjnego regulowanego przepisami k.p.a., dla organu rozpatrującego żądanie strony charakteru determinującego, co przekłada się później także na postępowanie sądowoadministracyjne (por. wyrok NSA z dnia 16 grudnia 1987 r. IV SA 757/87, ONSA 1988 r., nr 1, poz. 20).

Prawidłowa podstawa prawna żądania strony wynika z przedstawionej przez nią podstawy faktycznej żądania, co oznacza, że błędne zakwalifikowanie sprawy pod względem prawnym, zarówno przez stronę (wskazanie nieprawidłowej podstawy prawnej żądania), jak i przez organ administracji (wskazanie nieprawidłowej podstawy prawnej rozstrzygnięcia sprawy) nie wiąże wojewódzkiego sądu administracyjnego w rozumieniu art. 134 § 1 p.p.s.a. Jednakże wojewódzki sąd administracyjny, tak jak i wcześniej organ administracji, związany jest granicami danej sprawy, które wynikają z okoliczności faktycznych sprawy przedstawionych przez stronę.

Przedmiotem niniejszej sprawy administracyjnej jest żądanie skarżącej Spółdzielni "M." unieważnienia prawa ochronnego na znak towarowy "Mixełko". Podstawą prawną tego żądania, z uwagi na datę zgłoszenia rejestracyjnego, są przepisy u.z.t., przy czym, z uwagi na wskazane przez skarżącą Spółdzielnię podstawy faktyczne wniosku, prawidłowo powołane przez nią przepisy art. 8 pkt 1 i pkt 2 u.z.t. Takie są też granice sprawy sądowoadministracyjnej wynikającej ze skargi Spółdzielni wniesionej do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego na decyzję Urzędu Patentowego o oddaleniu jej wniosku o unieważnienie prawa ochronnego z rejestracji spornego znaku towarowego "Mixełko".

W nawiązaniu do przedstawionych wyżej wywodów Naczelnego Sądu Administracyjnego, co do rozumienia granic sprawy administracyjnej na gruncie przepisów ogólnego postępowania administracyjnego (k.p.a.), a następnie sprawy sądowoadministracyjnej, należy przypomnieć w odniesieniu do szczególnego postępowania przed Urzędem Patentowym o unieważnienie prawa ochronnego z rejestracji znaku towarowego, że stosownie do art. 255 ust. 4 p.w.p., Urząd Patentowy rozstrzyga sprawy w trybie postępowania spornego w granicach wniosku i jest związany podstawą prawną wskazaną przez wnioskodawcę. Według zaś art. 256 ust. 1 p.w.p., dopiero w sprawach nieuregulowanych w tej ustawie i tylko odpowiednio stosuje się przepisy k.p.a. Oznacza to, że przepisy k.p.a., mające zastosowanie do postępowania spornego przed Urzędem Patentowym podlegają odpowiednim modyfikacjom, stosowanie do istotnych cech tego postępowania. Tak więc, z uwagi na istotę postępowania w sprawie o unieważnienie prawa ochronnego na znak towarowy, wynikającą z art. 255 ust. 4 w zw. z art. 256 ust. 1 p.w.p., Urząd Patentowy związany jest także podstawą prawną wskazaną w tym wniosku, jednakże z zastrzeżeniem, że sformułowania "granice wniosku o unieważnienie i podstawa prawna wskazana przez wnioskodawcę" należy rozumieć w ten sposób, że chodzi tu o ścisły związek między wskazanymi podstawami faktycznymi żądania unieważnienia prawa ochronnego a podstawami prawnymi tego żądania, tj. że wskazane podstawy prawne muszą wynikać z podstaw faktycznych żądania. Nie ma zatem związania wskazaną podstawą prawną, jeżeli nie pozostaje ona w bezpośrednim związku z okolicznościami faktycznymi żądania. To samo odnosi się do postępowania przed wojewódzkim sądem administracyjnym na gruncie art. 134 § 1 p.p.s.a.

W takim aspekcie sprawy zarzut skargi kasacyjnej naruszenia przez Wojewódzki Sąd Administracyjny art. 134 § 1 p.p.s.a. przez nierozpoznanie sprawy poza zarzutami i wskazaną podstawą prawną, tj. przez pominięcie ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (Dz.U. Nr 153, poz. 1503), jako kreującej prawa majątkowe na rzecz skarżącej, jest nie tylko niezasadny, ale polega na nieporozumieniu. Wojewódzki Sąd Administracyjny nie mógł naruszyć art. 134 § 1 p.p.s.a. przez pominięcie ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, gdyż według art. 2 p.w.p. zwalczanie nieuczciwej konkurencji reguluje odrębna ustawa, z art. 164 p.w.p. wynika, że przepisy ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji nie mogą stanowić bezpośredniej podstawy prawnej unieważnienia prawa ochronnego na znak towarowy, ponadto sprawy z zakresu zwalczania nieuczciwej konkurencji nie należą do właściwości Urzędu Patentowego ani sądów administracyjnych, lecz do właściwości sądów powszechnych.

Z powyższych względów zarzut skargi kasacyjnej naruszenia art. 134 § 1 p.p.s.a. nie może być uznany za zasadny.

Jeżeli chodzi o zarzuty skargi kasacyjnej naruszenia art. 145 § 1 ust. 1 pkt c) p.p.s.a. w obu przejawach wskazanych w skardze kasacyjnej, to nawiązując do wskazań wyżej omówionych przy zarzucie naruszenia art. 134 § 1 p.p.s.a., co do rozumienia przepisów art. 255 ust. 4 i art. 256 ust. 1 p.w.p., należy powtórzyć i podnieść dodatkowo co następuje:

Według art. 256 ust. 1 p.w.p., do postępowania spornego przed Urzędem Patentowym w sprawach nieuregulowanych w tej ustawie stosuje się odpowiednio przepisy k.p.a. Skoro postępowanie w sprawie o unieważnienie prawa ochronnego na znak towarowy jest postępowaniem spornym, toczącym się przed Urzędem Patentowym między wnioskodawcą a uprawnionym z rejestracji spornego znaku towarowego, to jego istota, jak to trafnie podkreślił Wojewódzki Sąd Administracyjny, polega na kontradyktoryjności między stronami tego postępowania.

Z art. 164 p.w.p. wynika, że na wnioskodawcy spoczywa ciężar wykazania, że nie zostały spełnione ustawowe warunki wymagane do uzyskania prawa ochronnego na znak towarowy. W konsekwencji, zasada działania Urzędu Patentowego z urzędu w takim postępowaniu w kwestiach ustalania stanu faktycznego sprawy i jej wszechstronnego wyjaśnienia, zawarta w przepisach art. 7, 75, 77 i 80 k.p.a., podlega odpowiedniej modyfikacji, stosownie do istoty tego postępowania, wynikającej z art. 164 i 255 ust. 1 p.w.p., a zakładającej aktywność dowodową stron, zwłaszcza wnioskodawcy dla wykazania zasadności zgłoszonych zarzutów związanych z żądaniem unieważnienia prawa ochronnego. Na wymóg aktywności strony, nawet w ogólnym postępowaniu administracyjnym w określonych przypadkach, wskazywał niejednokrotnie Naczelny Sąd Administracyjny w swoich orzeczeniach (np. wyroki: z 19.09.1988 r. II SA 1947/87, z 11.07.2002 r. SA/Po 788/00, z 20.05.1998 r. SA/Ka 1605/96).

W niniejszej sprawie skarżąca Spółdzielnia w istocie nie wskazała natomiast żadnych środków dowodowych na potwierdzenie, że wspólnicy s.c. "T." przed zgłoszeniem spornego znaku do rejestracji, tj. przed 12.04.1996 r., wiedzieli o wprowadzeniu na rynek przez Spółdzielnię "M." produktu masłopodobnego o nazwie "Mixełko łaciate". Należy podzielić stanowisko Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, że okoliczność, iż informacja o tak oznaczonym produkcie została w marcu 1996 r. rozesłana po kraju, w tym także na obszar K. oraz że jeden z producentów z K. - Z. M. 11.04.1996 r. zakupił w Spółdzielni "M." 1500 kg tego produktu, nie jest wystarczającym dowodem na to, że wspólnicy s.c. "T." wiedzieli o przygotowaniach Spółdzielni do wprowadzenia tego produktu na rynek i rozpoczęciu wprowadzania go do obrotu handlowego. Twierdzenie Spółdzielni, że przed datą zgłoszenia spornego znaku do rejestracji przez wspólników s.c. "T.", dyrektor tego przedsiębiorstwa - J. P. był w Spółdzielni i zapoznawał się z produkcją tego wyrobu, nie zostało przez Spółdzielnię niczym potwierdzone. Co więcej, to Spółka "A." obaliła to twierdzenie, wykazując dowodem z treści delegacji służbowej i rachunku hotelowego, że wizyta dyrektora J. P. w Spółdzielni "M." w G. miała miejsce po dacie zgłoszenia rejestracyjnego, bo 10 czerwca 1996 r. To Spółka "A." wykazała, że w przedsiębiorstwie "T." s.c. w okresie 01.03-15.03.1996 r. przeprowadzono wśród jego pracowników konkurs na nową nazwę jego wyrobu masłopodobnego zamiast dotychczasowej zakwestionowanej prawnie nazwy "Masełko kremowe", w wyniku którego wybrano ostatecznie propozycję "Miksełko kremowe" i zgłoszono ostatecznie do rejestracji, jako znak towarowy, zmodyfikowany pierwszy wyraz tej propozycji (litera "x" zamiast liter "ks"), przedkładając zarządzenie o rozpisaniu tego konkursu, oświadczenia trzech pracowników w tym przedmiocie, uchwałę Zarządu Spółki o przyznaniu nagrody pracownicy, której propozycja uznana została za najlepszą oraz wyciąg z listy płac o wypłaceniu tej nagrody. Skarżąca Spółdzielnia "M." nie zgłosiła żadnych kontrdowodów w tym przedmiocie, poza gołosłownym kwestionowaniem powyższych okoliczności.

Należy podzielić także stanowisko Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, że fakt bezskutecznego dokonywania przez wspólników s.c. "T." zgłoszeń do rejestracji, jako znaków towarowych, nazw powszechnie znanych serów nie może być dowodem na to, że zgłaszając do rejestracji sporny znak towarowy "Mixełko" działali oni w złej wierze, niezgodnie z zasadami uczciwej konkurencji, naruszyli dobre obyczaje kupieckie, przez co zarejestrowany znak jest sprzeczny z zasadami współżycia społecznego.

Z powyższych względów nie mogą być uznane za zasadne zarzuty skargi kasacyjnej naruszenia przez zaskarżony wyrok przepisów art. 145 § 1 ust. 1 pkt c) p.p.s.a. w zw. z art. 255 ust. 4 i 256 ust. 1 p.w.p. oraz w zw. z art. 77 k.p.a.

W rezultacie, brak jest podstaw do zakwestionowania przez sąd kasacyjny stanowiska Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego o ustaleniu przez Urząd Patentowy stanu faktycznego sprawy bez naruszenia przepisów postępowania, mających zastosowanie w tej sprawie, które miałoby istotny wpływ na wynik sprawy.

Przy prawidłowym stanowisku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, dotyczącym stanu faktycznego sprawy i jego oceny, nie są zasadne zarzuty skargi kasacyjnej naruszenia przepisów prawa materialnego - art. 8 pkt 1 oraz pkt 2 u.z.t.

Jeżeli chodzi o zarzut naruszenia art. 8 pkt 1 u.z.t. przez błędną interpretację przesłanki naruszenia zasad współżycia społecznego wskutek pominięcia przez Wojewódzki Sąd, że naruszeniem tych zasad jest także dokonanie tzw. zgłoszenia blokującego, tj. nie w celu jego faktycznego używania, lecz w celu uniemożliwienia konkurentowi uzyskania rejestracji, to zarzut ten nie jest adekwatny do ustalonego stanu faktycznego sprawy i dokonanej przez Wojewódzki Sąd jego oceny. Sąd ten nie stwierdził bowiem, że dokonanie zgłoszenia blokującego nie jest przejawem naruszenia zasad współżycia społecznego, lecz ocenił, że zgłoszenie przez wspólników s.c. "T." do rejestracji spornego znaku nie miało takiego charakteru, uznając za zasadne przyjęcie przez Urząd Patentowy, że zgłoszenie i rejestracja spornego znaku była przygotowaniem do jego używania, a nie celem samym w sobie, czego nie zmienia fakt, że uprawniony wstrzymał się z używaniem spornej nazwy do czasu rejestracji zgłoszonego znaku, tym bardziej że uprawniony proponował skarżącej Spółdzielni wspólne i niezależne korzystanie ze zgłoszonego do rejestracji spornego znaku.

Zarzut naruszenia art. 8 pkt 1 u.z.t., polegającego na niezastosowaniu tego przepisu, w sytuacji gdy zgłoszenie danego oznaczenia nastąpiło z naruszeniem zasad współżycia społecznego, uzasadniony tym, że zgłoszenie to miało charakter zgłoszenia blokującego, nie jest zasadny z przyczyn wyżej wskazanych - prawidłowej oceny o braku podstaw do uznania, że zgłoszenie rejestracyjne miało taki charakter.

Jeżeli chodzi o zarzut naruszenia art. 8 pkt 2 u.z.t. w związku z art. 10 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, to nie może on być uznany za zasady z przyczyn wskazanych wyżej przy omawianiu zarzutu naruszenia art. 134 p.p.s.a.

Skarżąca Spółdzielnia nie wykazała, zresztą nawet nie twierdziła, że wystąpiła do sądu powszechnego przeciwko uprawnionemu z rejestracji spornego znaku towarowego o zakazanie używania tego znaku w obrocie na podstawie ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Tylko prawomocny wyrok sądu powszechnego, orzekający taki zakaz, mógłby stanowić przesłankę naruszenia prawa majątkowego w rozumieniu art. 8 pkt 2 u.z.t. i to pod warunkiem tożsamości okoliczności faktycznych, z powodu których orzeczony został taki zakaz i które świadczyłyby także o niedopuszczalności rejestracji danego znaku towarowego. Natomiast sama tylko możliwość domagania się, przez podmiot powołujący się na pierwszeństwo stosowania danego oznaczenia w obrocie, na podstawie ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji zaniechania używania znaku towarowego przez uprawnionego z jego rejestracji, nie stanowi przesłanki unieważnienia prawa z rejestracji tego znaku, określonej w art. 8 pkt 2 u.z.t.

Co do zarzutu naruszenia art. 8 pkt 2 u.z.t. w zw. z art. 551 kodeksu cywilnego, to trafne jest stanowisko Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, podzielające pogląd Urzędu Patentowego, że z definicji przedsiębiorstwa zawartej w art. 551 k.c. nie można wywodzić prawa majątkowego do niezarejestrowanego znaku towarowego, a także przyjmujące, że w skład przedsiębiorstwa nie wchodzą niezarejestrowane jako znaki towarowe lub niezgłoszone do takiej rejestracji nazwy wyrobów wytwarzanych przez te przedsiębiorstwo oraz że produkty wytwarzane w przedsiębiorstwie i ich nazwy nie stanowią dobra osobistego tego przedsiębiorstwa.

Ze wszystkich powyższych względów Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną na mocy art. 184 p.p.s.a., jako nie mającą usprawiedliwionych podstaw, nie orzekając o kosztach postępowania na rzecz "A." sp. z o.o., z uwagi na treść art. 204 w zw. z art. 199 p.p.s.a.



Powered by SoftProdukt