drukuj    zapisz    Powrót do listy

6019 Inne, o symbolu podstawowym 601, Budowlane prawo, Wojewoda, Uchylono decyzję I i II instancji, II SA/Bk 424/22 - Wyrok WSA w Białymstoku z 2022-08-30, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA

II SA/Bk 424/22 - Wyrok WSA w Białymstoku

Data orzeczenia
2022-08-30 orzeczenie prawomocne
Data wpływu
2022-06-20
Sąd
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku
Sędziowie
Dariusz Marian Zalewski
Elżbieta Trykoszko
Grzegorz Dudar /przewodniczący sprawozdawca/
Symbol z opisem
6019 Inne, o symbolu podstawowym 601
Hasła tematyczne
Budowlane prawo
Skarżony organ
Wojewoda
Treść wyniku
Uchylono decyzję I i II instancji
Powołane przepisy
Dz.U. 2021 poz 2351 art. 30 ust. 5
Ustawa z dnia 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane - t.j.
Sentencja

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku w składzie następującym: Przewodniczący sędzia WSA Grzegorz Dudar (spr.), Sędziowie sędzia NSA Elżbieta Trykoszko, sędzia WSA Dariusz Marian Zalewski, Protokolant st. sekretarz sądowy Sylwia Tokajuk, po rozpoznaniu w Wydziale II na rozprawie w dniu 30 sierpnia 2022 r. sprawy ze skargi W. S. na decyzję Wojewody P. z dnia [...] maja 2022 r. nr [...] w przedmiocie wniesienia sprzeciwu do zgłoszenia budowy budynku oraz nałożenia obowiązku uzyskania pozwolenia na budowę 1. uchyla zaskarżoną decyzję oraz poprzedzającą jej wydanie decyzję Prezydenta Miasta B. z dnia [...] lutego 2022 roku numer [...]; 2. umarza postępowanie administracyjne; 3. zasądza od Wojewody P. na rzecz skarżącego W. S. kwotę 997,00 (dziewięćset dziewięćdziesiąt siedem) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania sądowego.

Uzasadnienie

Wojewoda P. decyzją z [...] maja 2022 r. nr [...], wydaną na podstawie art. 138 § 1 pkt 2 K.p.a. oraz art. 30 ust. 7 pkt 4 w zw. z art. 82 ust. 3 ustawy z 7 lipca 1994 r. – Prawo budowlane (t.j. Dz.U. z 2021 r., poz. 2351 ze zm.; dalej powoływana jako ustawa), uchylił w całości decyzję Prezydenta Miasta B. z [...] lutego 2022 r. nr [...] wnoszącą sprzeciw przyjęcia zgłoszenia budowy budynku gospodarczego wolno stojącego z dachem dwuspadowym (o wymiarach 3 m. x 5 m. i wysokości 3 m., z otworem drzwiowym w ścianie "C-D" i dwoma oknami w ścianie "C-B", z odprowadzeniem wód opadowych na teren działki własnej) na działce o nr ewid. gr. [...], obręb [...], przy ul. D. w B., po granicy z działką o nr ewid. gr. [...] i orzekł co do istoty sprawy w ten sposób, że wniósł sprzeciw do przedmiotowego zgłoszenia i nałożył obowiązek uzyskania pozwolenia na budowę.

Decyzja została wydana przy następujących ustaleniach faktycznych i ocenie prawnej sprawy.

W dniu 3 lutego 2022 r. W. S. S. (dalej powoływany także jako inwestor, skarżący) zgłosił Prezydentowi Miasta B. zamiar wykonania ww. inwestycji. Do zgłoszenia dołączono oświadczenie o posiadanym prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane oraz szkice i rysunki projektowe wraz z mapą zasadniczą, na której zaznaczono przedmiotowy budynek.

Decyzją z [...] lutego 2022 r. Prezydent Miasta B., na podstawie art. 30 ust. 6 pkt 1 i 2 ustawy, wniósł sprzeciw co do przyjęcia tego zgłoszenia. Organ pierwszej instancji swoją decyzję uzasadnił tym, że przedmiotowy budynek jest usytuowany po granicy działki inwestycyjnej z działką sąsiednią o nr ewid. gr. [...], a co za tym idzie, obejmuje sąsiednią działkę obszarem oddziaływania.

Odwołanie od powyższej decyzji wniósł inwestor i zarzucił naruszenie art. 30 ust. 6 pkt 1 i 2 w zw. z art. 28 ust. 2, art. 3 pkt 20 ustawy i § 12 ust. 5 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (t.j. Dz.U. z 2019 r., poz. 1065 ze zm.; dalej powoływane jako rozporządzenie), przez błędną wykładnię tych przepisów i w efekcie nieprawidłowe zastosowanie.

Wojewoda P., po rozpatrzeniu odwołania, wydał decyzję refomatoryjną, tj. uchylił w całości zaskarżoną decyzję i orzekł co do istoty sprawy w ten, że wniósł sprzeciw i nakazał inwestorowi uzyskanie pozwolenia na budowę. W uzasadnieniu stwierdzono, że organ pierwszej instancji zasadnie, lecz na niepełnej podstawie prawnej, tj. tylko art. 30 ust. 6 pkt 1 i 2 ustawy wniósł sprzeciw przyjęcia przedmiotowego zgłoszenia, nie nakładając jednocześnie obowiązku uzyskania przez inwestora pozwolenia na budowę zgodnie z art. 30 ust. 7 pkt 4 ustawy, pomimo wskazania w uzasadnieniu decyzji, że zgłaszany budynek powoduje objęcie obszarem oddziaływania sąsiedniej działki. Dlatego organ odwoławczy uznał, że był uprawniony do zreformowania decyzji organu pierwszej instancji polegającego na uchyleniu zaskarżonej decyzji i orzeczeniu o wniesieniu sprzeciwu na podstawie art. 30 ust. 7 pkt 4 ustawy z uwagi na wprowadzenie ograniczeń w zagospodarowaniu działki sąsiedniej powodujące objęcie tej działki obszarem oddziaływania obiektu. Z tego powodu niezbędne jest jednoczesne nałożenie obowiązku uzyskania pozwolenia na budowę.

Wskazano, że zgodnie z treścią art. 29 ust. 1 pkt 14 lit. a ustawy nie wymaga decyzji o pozwoleniu na budowę, natomiast wymaga zgłoszenia, o którym mowa w art. 30, budowa wolno stojących parterowych budynków gospodarczych o powierzchni zabudowy do 35 m2, przy czym łączna liczba tych obiektów na działce nie może przekraczać dwóch na każde 500 m2 powierzchni działki. Przedmiotem zgłoszenia w sprawie niniejszej jest taki budynek gospodarczy, przy czym ze względu na usytuowanie go bezpośrednio po granicy działki, skutkuje tym, że inwestycja dotycząca tego budynku obejmuje obszarem oddziaływania sąsiednią działkę o nr ewid. gr. [...]. Przedmiotowy budynek gospodarczy jest usytuowany bezpośrednio na granicy z sąsiednią działką o nr geod. [...], oraz 1,5 m. od granicy z działką o nr [...]. Samo usytuowanie przedmiotowego budynku na granicy z działką o nr [...] obejmuje tę działkę obszarem oddziaływania. O ile bowiem zgodnie z § 12 ust. 4 pkt 3 rozporządzenia w zabudowie jednorodzinnej (...) dopuszcza się budowę budynku gospodarczego bezpośrednio przy granicy działki budowlanej ścianą bez okien i drzwi o długości nie większej niż 6,5 m. i wysokości nie większej niż 3 m., o tyle takie usytuowanie budynku na działce budowlanej zgodnie z § 12 ust. 5 rozporządzenia powoduje objęcie sąsiedniej działki obszarem oddziaływania obiektu w rozumieniu art. 3 pkt 20 ustawy. Skoro obszar oddziaływania obiektu wykracza poza granice działki inwestycyjnej, to właścicielom działek sąsiednich należy zagwarantować odpowiednie prawa. To jest zaś możliwe tylko w ramach postępowania o udzielenie pozwolenia na budowę. Organ podniósł, że z utrwalonego orzecznictwa wynika, że wprowadzenie ograniczeń w zagospodarowaniu działek sąsiednich uprawnia organ administracji architektoniczno-budowlanej do wniesienia sprzeciwu w stosunku do obiektu, co do zasady, możliwego do zrealizowania na podstawie zgłoszenia oraz nałożenia obowiązku uzyskania pozwolenia na jego budowę. Zdaniem organu odwoławczego bez wątpienia budowa budynku gospodarczego po granicy nieruchomości wprowadzi ograniczenia w możliwości zabudowy i zagospodarowania działek sąsiednich poprzez konieczność dostosowania ewentualnej własnej zabudowy do zabudowy planowanej przez obecnego inwestora po granicy. Z tego powodu właściciele nieruchomości sąsiedniej powinni mieć prawo, na etapie postępowania o udzielenie pozwolenia na budowę, zapoznania się z planowanym przez inwestora zagospodarowaniem własnej działki. Jeżeli bowiem istnieją przepisy prawa materialnego, które nakładają na inwestora określone obowiązki związane z zagospodarowaniem i zabudową jego działki względem działki sąsiedniej, bądź stwarzają możliwość ograniczenia w zagospodarowaniu i wykorzystaniu działek sąsiednich zgodnie z ich przeznaczeniem, to właściciele takich nieruchomości mają status strony (...). Pod pojęciem ograniczenia możliwości zagospodarowania działki sąsiedniej należy rozumieć również utrudnienia w możliwości użytkowania jej zgodnie z przeznaczeniem (vide: wyrok NSA z 14 października 2020 r., II OSK 1494/20). Organ odwoławczy podniósł, że dokonał weryfikacji naruszeń prawa materialnego. Przy zachowaniu tożsamości przedmiotowej i podmiotowej sprawy zawarł w uzasadnieniu decyzji własną argumentację. Zdaniem Wojewody Podlaskiego organ pierwszej instancji niewłaściwie odstąpił od nałożenia obowiązku uzyskania pozwolenia na budowę budynku gospodarczego po granicy pomimo, że w uzasadnieniu decyzji stwierdził, że jego budowa spowoduje objęcie sąsiedniej działki obszarem oddziaływania.

Odnosząc się do zarzutów odwołania stwierdzono, że choć organ pierwszej instancji nie nałożył obowiązku uzyskania pozwolenia na budowę przedmiotowej inwestycji, to dokonał tego organ odwoławczy, gdyż kompetencje organu odwoławczego obejmują zarówno korygowanie wad prawnych decyzji organu pierwszej instancji, polegających na niewłaściwie zastosowanym przepisie prawa materialnego, jak i wad polegających na niewłaściwej ocenie okoliczności faktycznych. Zdaniem organu odwoławczego Prezydent Miasta B. pomimo zastosowania błędnej podstawy prawnej, tj. art. 30 ust. 6 pkt 1 i 2 ustawy prawidłowo wniósł sprzeciw do zgłoszenia budowy budynku gospodarczego po granicy nieruchomości. Stwierdzenie w uzasadnieniu decyzji, że przedmiotowa inwestycja może wprowadzać ograniczenia w zabudowie sąsiedniej działki, obligowało organ pierwszej instancji do wniesienia sprzeciwu, pomimo braku zastosowania art. 30 ust. 7 pkt 4 ustawy, w celu ochrony interesów właścicieli działek sąsiednich. Podniesiono, że właściciel działki sąsiedniej ma prawo do poszanowania jego uzasadnionych interesów, wynikających z prawa do korzystania ze swojej własności. Usytuowanie obiektu na działce budowlanej, z poszanowaniem interesu prawnego właścicieli działek sąsiednich, oznacza nie tylko uwzględnienie norm, o których mowa w przepisach rozporządzenia, ale także wyważenia interesów inwestora i właścicieli działek sąsiednich. Wyważenie tych interesów prawnych oznacza uwzględnienie istniejącej zabudowy oraz możliwości zabudowy działek (wyrok NSA z 14 września 2006 r., II OSK 1090/05). Treść art. 30 ust. 7 ustawy wyraźnie wskazuje, że do nałożenia obowiązku uzyskania pozwolenia na budowę nie jest wymagana pewność co do wystąpienia wskazanych w pkt 1 - 4 okoliczności. Ustawodawca użył bowiem określenia "może spowodować". Wydanie decyzji, która zapadła w niniejszej sprawie, nie oznacza, że inwestycja z zasady nie będzie mogła zostać zrealizowana w ogóle a sprzeciw organów co do zamierzenia inwestycyjnego skarżącego nie wyklucza możliwości realizacji inwestycji w kształcie projektowanym przez inwestora. Zaistniała jedynie konieczność przeprowadzenia postępowania z udziałem wszystkich podmiotów, których interesy mogą być zagrożone i poddania planowanej inwestycji kontroli pod względem zgodności z przepisami prawa. Jeżeli w jej wyniku okaże się, że "obawy dotyczące zagrożenia dóbr", o których mowa w art. 30 ust. 7 ustawy były nieuzasadnione, a inwestycja spełnia wymogi stawiane jej przez przepisy prawa, to brak będzie przeszkód do wydania decyzji o pozwoleniu na budowę (uzasadnienie wyroku NSA z 6 października 2010 r., II OSK 1511/09 - Lex nr 746598). Dokładne zbadanie tych okoliczności jest możliwe tylko w postępowaniu o pozwolenie na budowę (wyrok WSA w Rzeszowie z 10 października 2013 r., II SA/Rz 594/13). W doktrynie przedmiotu zauważa się, że postępowanie w sprawie wydania pozwolenia na budowę stwarza bowiem większe gwarancje prawidłowego rozstrzygnięcia sprawy, przy czym o jej wyniku nie przesądza jeszcze decyzja wydana na podstawie art. 30 ust. 7 ustawy, gdyż ona nie rozstrzyga merytorycznie o tym, czy zagrożenia wymienione w art. 30 ust. 7 rzeczywiście istnieją i w jakim zakresie. Decyzja ta jedynie obliguje inwestora do złożenia wniosku o wszczęcie postępowania o wydanie pozwolenia na realizację zamierzenia budowlanego, które wcześniej chciał realizować na podstawie zgłoszenia. To jednak, czy inwestor wystąpi z wnioskiem o wydanie pozwolenia na budowę, zgodnie z nałożonym na niego na podstawie art. 30 ust. 7 obowiązkiem, będzie zależało wyłącznie od jego woli (wyrok WSA w Białymstoku z 25 czerwca 2020 r., II SA/Bk 197/20).

Skargę od tej decyzji do sądu administracyjnego wniósł inwestor i zarzucił naruszenie:

- art. 30 ust. 7 pkt 4 w zw. z art. 29 ust. 1 pkt 14 lit. a, art. 28 ust. 2 i art. 3 pkt 20 ustawy oraz w zw. z § 12 ust. 5 rozporządzenia, przez błędną wykładnię i w efekcie niewłaściwe zastosowanie w niniejszej sprawie;

- art. 107 § 3 K.p.a., przez brak odniesienia się do kluczowych argumentów skarżącego i podniesionych przez niego zarzutów, zwłaszcza w piśmie z 7 kwietnia 2022 r.;

- art. 136 § 1 i 2 K.p.a., przez nieprzeprowadzenie uzupełniającego postępowania dowodowego celem jednoznacznego wyjaśnienia, czy planowana inwestycja (budynek na narzędzia ogrodnicze i meble ogrodowe) powoduje chociażby potencjalne ograniczenie któregokolwiek z sąsiadów w przysługującym im prawie zabudowy ich działek, lub innym rodzaju praw;

4. błąd w ustaleniach faktycznych przejawiający się w niezasadnym przyjęciu, że w związku z § 12 ust. 5 rozporządzenia budynek powoduje ograniczenie w zagospodarowaniu działek sąsiednich (tak formułuje to Wojewoda), co w istocie należy rozumieć jako ustalenie, że budynek powoduje ograniczenie w zabudowie tych działek.

Wskazując na powyższe naruszenia skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonej decyzji, jak również uchylenie decyzji organu pierwszej instancji i umorzenie postępowania administracyjnego, ewentualnie uchylenie zaskarżonej decyzji oraz zasądzenie w każdym przypadku kosztów postępowania według norm przepisanych.

W uzasadnieniu skargi rozwinięto argumentację dotycząca zarzutów skargi.

Organ w odpowiedzi na skargę wniósł o jej oddalenie i podtrzymał swoje stanowisko zawarte w zaskarżonej decyzji.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku zważył co następuje.

Skarga okazała się zasadna, jednakże zasadnicza przyczyna jej uwzględnienia nie została wskazana przez skarżącego.

Istotę przedmiotowej sprawy stanowi kwestia zachowania przez orzekające w sprawie organy terminu do wniesienia sprzeciwu wobec zgłoszenia przez inwestora zamiaru wykonania robót budowlanych.

Należy wskazać, że przepisy ustawy – Prawo budowlane reglamentują precyzyjnie terminy i sytuacje, w których organ może realizować swoje kompetencje w tym zakresie. Istotny z punktu widzenia terminu do wniesienia sprzeciwu jest zaś przepis art. 30 ust. 5 ustawy, który stanowi, że do wykonywania robót budowlanych można przystąpić, jeżeli w terminie 21 dni od dnia doręczenia zgłoszenia właściwy organ nie wniesie, w drodze decyzji, sprzeciwu. Przepis ten określa czasową kompetencję organu do wydania decyzji o sprzeciwie. Oznacza to, że tylko w tym terminie organ może wydać decyzję o sprzeciwie, i że z jego upływem traci on kompetencję do wniesienia sprzeciwu, nawet w sytuacji istnienia ustawowych podstaw jego wniesienia (art. 30 ust. 6 pkt 1-4 i art. 30 ust. 7 ustawy). W przypadku upływu ustawowego terminu i braku wniesienia sprzeciwu, mamy do czynienia z milczącym załatwienia sprawy przez organ, które polega na wywołaniu z mocy prawa skutku materialnoprawnego jaki rodzi brak sprzeciwu.

W orzecznictwie zasadnie przyjmuje się, że termin do wniesienia sprzeciwu jest terminem prawa materialnego. Materialnoprawny charakter terminu z art. 30 ust. 5 ustawy rodzi określone konsekwencje prawne, tj. brak możliwości jego przedłużania i skracania, a także zawieszania postępowania, które przerywałoby jego bieg (vide: wyrok NSA z 26 października 2009 r., II OSK 1674/08, pub. CBOSA). Uchybienie terminowi do wniesienia sprzeciwu wobec zgłoszenia powoduje definitywne wygaśnięcie prawa organu do ukształtowania w drodze sprzeciwu stosunku administracyjnoprawnego; nie ma zatem przedmiotu postępowania administracyjnego, a wszczęte postępowanie jako bezprzedmiotowe, podlega umorzeniu (vide: wyrok NSA z 14 marca 2012 r., II OSK 2471/10, pub. CBOSA).

Cel wprowadzenia do systemu prawnego instytucji zgłoszenia (przyspieszenie procesu budowlanego) oraz jej specyficzny charakter prawny, wyrażający się w tym, że dokonanie zgłoszenia nie rodzi po stronie organu obowiązku wydania decyzji administracyjnej, gdyż zasadniczym skutkiem tego aktu jest milcząca akceptacja właściwego organu, jako że kompetencja organu do wydania decyzji o sprzeciwie jest prawem ograniczonym czasowo, trwającym zaledwie 21 dni (art. 30 ust. 5 ustawy), zdeterminowały przejmowany w orzecznictwie sądów administracyjnych pogląd, że samo zgłoszenie nie powoduje wszczęcia postępowania administracyjnego (nie stanowi ono wniosku strony, który zgodnie z K.p.a. wymaga załatwienia sprawy administracyjnej przez organ budowlany w drodze decyzji administracyjnej) i, że do czasu wydania ewentualnej decyzji o sprzeciwie w sprawie zgłoszenia nie toczy się postępowanie administracyjne w zakresie uregulowanym przepisami Kodeksu postępowania administracyjnego, lecz mają zastosowanie reguły określone w prawie budowlanym (vide: wyroki NSA z 21 maja 2009 r., II OSK 724/08; z 6 marca 2009 r., II OSK 307/08; z 14 marca 2012 r., II OSK 2471/10, pub. CBOSA). Tym samym więc, jak wskazuje się w przywołanych orzeczeniach, przepisy Kodeksu postępowania administracyjnego stosuje się dopiero od wydania decyzji o sprzeciwie (będącej decyzją podjętą z urzędu) i to nie w pełnym zakresie, lecz z uwzględnienie specyfiki i celu instytucji zgłoszenia. Dotyczy to również postępowania odwoławczego przed organem drugiej instancji, uruchomionego wniesieniem odwołania od decyzji o sprzeciwie. Organ odwoławczy w ramach prowadzonego w oparciu o przepisy K.p.a. postępowania drugoinstancyjnego, nie może zatem pominąć charakteru prawnego zgłoszenia, w tym przede wszystkim regulacji zawartej w art. 30 ust. 5 ustawy wprowadzającej ograniczoną materialnoprawnym terminem kompetencję do wniesienia sprzeciwu, która po upływie 21-dniowego terminu definitywnie wygasa, niezależnie od tego czy w sprawie wniesione zostało odwołanie, czy też nie. Innymi słowy, możliwości decyzyjne organu drugiej instancji, tak jak i organu pierwszej instancji, uwarunkowane są materialnoprawnym terminem z art. 30 ust. 5 ustawy.

W związku z tym organ odwoławczy, aby zaskarżoną decyzję o sprzeciwie nadal można było uznać za wniesioną w terminie, powinien ją utrzymać w mocy (art. 138 § 1 pkt 1 K.p.a.), oczywiście tylko wówczas, gdy zachodzą po temu warunki, ewentualnie powinien dokonać oceny, czy termin do jej wydania jeszcze nie upłynął i wówczas ma prawo uchylić ją i orzec co do istoty sprawy (art. 138 ust. 1 pkt 2 K.p.a.). Gdy natomiast stwierdzi upływ terminu do wniesienia sprzeciwu i jednocześnie skonstatuje, że nie może się ona ostać w obrocie prawnym, orzeka o uchyleniu zaskarżonej decyzji i umorzeniu postępowania w sprawie, jako że dalsze procedowanie w tej sprawie nie jest już możliwe - art. 105 § 1 K.p.a. (vide: wyroki NSA z 6 czerwca 2014 r., II OSK 35/13; z 14 marca 2012 r., II OSK 2471/10; z 26 października 2009 r., II OSK 1674/08, pub. CBOSA).

Z akt sprawy bezsprzecznie wynika, że kontrolowane postępowanie toczyło się wskutek zgłoszenia, które skarżący złożył 3 lutego 2022 r. Termin na wniesienie sprzeciwu upływał 24 lutego 2022 r. Przed upływem tego terminu organ pierwszej instancji – Prezydent Miasta B., zgłosił sprzeciw wydając stosowną decyzję [...] lutego 2022 r. Ponieważ skarżący złożył odwołanie, sprawą zajmował się także organ odwoławczy – Wojewoda, który wydał swoją reformatoryjną decyzję w dniu [...] maja 2022 r. Nie ulega wątpliwości, że decyzja ta została wydana po upływu 21-dniowego terminu z art. 30 ust. 5 ustawy. Organ odwoławczy z uwagi na upływ tego terminu nie był władny do wydania kolejnego rozstrzygnięcia wnoszącego sprzeciw. Uchylając zatem decyzję o sprzeciwie organu pierwszej instancji, zobligowany był on wydać decyzję o umorzeniu jako bezprzedmiotowego postępowania wszczętego sprzeciwem organu pierwszej instancji, czego jednak wbrew przepisom art. 138 § 1 pkt 2 K.p.a. i art. 30 ust. 5 ustawy nie uczynił.

Z uwagi na okoliczność, że w przedmiotowej sprawie organ odwoławczy, uchylając decyzję organu pierwszej instancji o sprzeciwie, jednocześnie wniósł, pomimo upływu terminu z art. 30 ust. 5 ustawy, sprzeciw oparty na innej podstawie prawnej, należy stwierdzić, że zaskarżona decyzja organu odwoławczego w sposób istotny i mający wpływ na wynik sprawy narusza zarówno proceduralną podstawę prawną decyzji tj. przepis art. 138 § 1 pkt 2 K.p.a., jak i przepis prawa materialnego tj. art. art. 30 ust. 5 ustawy, określający czasową kompetencję organu do wniesienia sprzeciwu.

Na kanwie przedmiotowej sprawy sąd rozważał czy organ odwoławczy wniósł nowy sprzeciw, czy też podtrzymał sprzeciw organu pierwszej instancji dokonując jedynie zmiany podstawy prawnej wniesionego sprzeciwu. W ocenie sądu w okolicznościach sprawy niniejszej nie można przyjąć, że organ odwoławczy wadliwie zastosowała art. 138 § 1 pkt 2 K.p.a. a jego rozstrzygniecie w istocie prowadziło do utrzymania w mocy wniesionego przez organ pierwszej instancji sprzeciwu. Organ odwoławczy nie zawarł bowiem takiego samego rozstrzygnięcia jak organ pierwszej instancji tj. podtrzymał ten sprzeciw tylko na innej podstawie prawnej. W sprawie niniejszej organ odwoławczy wniósł sprzeciw na podstawie art. 30 ust. 7 pkt 4 ustawy i nałożył obowiązek uzyskania przez inwestora pozwolenia na budowę. Takiego obowiązku nie określił w swoim sprzeciwie organ pierwszej instancji stosując podstawę prawną z art. 30 ust. 6 pkt 1 i 2 ustawy. Tym samym stwierdzić należy, że organ odwoławczy w sprawie niniejszej wniósł nowy, własny sprzeciw i uczynił to z przekroczeniem terminu z art. 30 ust. 5 ustawy.

Odnosząc się do zarzutów skargi, wskazać należy, że w świetle powyższych rozważań nie miały one istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia. Tym niemniej, sąd podziela stanowisko skarżącego w zakresie dokonania błędnej wykładni art. 30 ust. 7 pkt 4 ustawy w zw. z art. 3 pkt 20 i § 12 ust. 5 rozporządzenia.

Wskazać należy, że zgodnie z art. 30 ust. 7 pkt 4 ustawy, organ administracji architektoniczno-budowlanej może nałożyć, w drodze decyzji, o której mowa w ust. 5, obowiązek uzyskania pozwolenia na wykonanie określonego obiektu lub robót budowlanych objętych obowiązkiem zgłoszenia, o którym mowa w ust. 1, jeżeli ich realizacja może naruszać ustalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, decyzji o warunkach zabudowy lub spowodować wprowadzenie, utrwalenie bądź zwiększenie ograniczeń lub uciążliwości dla terenów sąsiednich.

Podejmując rozstrzygnięcie na podstawie tego przepisu organ architektoniczno-budowlany działa w ramach tzw. uznania administracyjnego i ocenia, czy istnieje w konkretnym przypadku potrzeba zastosowania procedury uzyskania decyzji o pozwoleniu na budowę w miejsce uproszczonego trybu - zgłoszenia realizacji inwestycji. Oczywistym jest, że korzystanie z uznania administracyjnego nie może być dowolne. Motywy rozstrzygnięcia powinny zatem znaleźć odzwierciedlenie w uzasadnieniu podjętej decyzji o sprzeciwie i nałożeniu obowiązku uzyskania pozwolenia na budowę, umożliwiając tym samym kontrolę prawidłowości rozumowania organu. Kontrola legalności tego typu decyzji ogranicza się do ustalenia, czy na podstawie przepisów prawnych dopuszczalne było wydanie określonego rozstrzygnięcia, czy organ przy jego wydawaniu nie przekroczył granic uznania administracyjnego oraz czy uzasadnił rozstrzygnięcie sprawy zindywidualizowanymi przesłankami.

W ocenie sądu, organ nie ma obowiązku wykazania już na etapie wnoszenia decyzji o sprzeciwie, że zamierzone roboty budowlane spowodują zagrożenie dóbr wymienionych w art. 30 ust. 7 u.p.b. W orzecznictwie sądów administracyjnych wskazuje się bowiem, że z brzmienia art. 30 ust. 7 u.p.b. wynika, że już sama potencjalna możliwość wystąpienia zagrożeń wskazanych w pkt 1 - 4 stanowi dla właściwego organu wystarczającą podstawę do wniesienia sprzeciwu. Nie jest zatem konieczne udowodnienie, że planowana inwestycja wprowadzi, utrwali bądź zwiększy ograniczenia lub uciążliwości dla terenów sąsiednich (pkt 4). Wystarczające jest wskazanie przesłanek związanych ze stanem faktycznym sprawy, z których wynika, że wprowadzenie, utrwalenie bądź zwiększenie ograniczeń lub uciążliwości jest prawdopodobne, nawet w stopniu minimalnym. Jest to konsekwencją specyfiki instytucji zgłoszenia, która przejawia się tym, że przed wydaniem decyzji o sprzeciwie postępowanie administracyjne się nie toczy. Wobec tego, od zawartych w zgłoszeniu informacji dotyczących zamierzonej inwestycji, a więc od konkretnych okoliczności danej sprawy zależy, czy organ złoży sprzeciw czy też "milcząc" dopuści do realizacji zgłoszonej inwestycji. Wniesienie sprzeciwu w razie zaistnienia samej możliwości powstania sytuacji, o jakiej mowa w którymkolwiek z punktów 1 - 4 ustępu 7, daje organowi możliwości m.in. prawidłowego zbadania wpływu planowanej inwestycji na tereny sąsiednie. W świetle art. 30 ust. 7 pkt 4 w zw. z art. 30 ust. 5 ustawy, nie jest zatem konieczne udowodnienie, że planowane przedsięwzięcie wprowadzi, utrwali bądź zwiększy ograniczenia lub uciążliwości dla terenów sąsiednich. Wystarczające jest wskazanie przesłanek związanych ze stanem faktycznym sprawy, z których wynika, że powyższe pogorszenie warunków i zwiększenie uciążliwości jest prawdopodobne, nawet w stopniu minimalnym (por. wyrok NSA z dnia 7 maja 2019 r. sygn. akt II OSK 1182/18; wyrok WSA w Lublinie z dnia 4 stycznia 2018 r. sygn. akt II SA/Lu 898/17, wyrok WSA w Białymstoku z dnia 25 czerwca 2020 r., II SA/Bk 197/20, CBOSA).

Zgodnie z art. 3 pkt 20 ustawy, ilekroć w ustawie jest mowa o obszarze oddziaływania obiektu - należy przez to rozumieć teren wyznaczony w otoczeniu obiektu budowlanego na podstawie przepisów odrębnych, wprowadzających związane z tym obiektem ograniczenia w zabudowie tego terenu. Jednocześnie z art. 5 pkt 9 ustawy wynika, że projektowanie i budowanie obiektów budowlanych musi zapewnić poszanowanie występujących na obszarze oddziaływania obiektu uzasadnionych interesów osób trzecich, a te winny wynikać z określonych norm, w tym przepisów techniczno – budowlanych.

W orzecznictwie wielokrotnie już wskazywano, że w celu oceny, czy nie zostały naruszone uzasadnione interesy osób trzecich w rozumieniu art. 5 ustawy, konieczne jest ustalenie, czy wzniesienie danego obiektu budowlanego odpowiada warunkom techniczno–budowlanym i czy nie powoduje np. uciążliwości dla otoczenia. Właściciel działki sąsiadującej z działką inwestora ma prawo do poszanowania jego uzasadnionych interesów wynikających z prawa do korzystania ze swojej własności (art. 5 ust. 1 pkt 9 u.p.b.). Jak stanowi art. 4 tej ustawy każdy ma prawo zabudowy nieruchomości gruntowej, jeżeli wykaże prawo do dysponowania nieruchomością na cele budowlane, pod warunkiem zgodności zamierzenia budowlanego z przepisami. A zatem, usytuowanie budynku na działce budowlanej, z poszanowaniem interesu prawnego właścicieli działek sąsiednich, oznacza nie tylko uwzględnienie norm, o których mowa w § 12 rozporządzenia, ale także wyważenia interesów inwestora i właścicieli działek sąsiednich. Wyważenie tych interesów prawnych oznacza uwzględnienie istniejącej zabudowy oraz możliwości zabudowy działek w przyszłości (zob. np. wyroki NSA z dnia 14 września 2006 r. sygn. akt II OSK 1090/05, z dnia 9 września 2016 r. sygn. akt II OSK 2998/14, CBOSA).

Organy obu instancji naruszenie interesów właściciela sąsiedniej działki (nr 90/11) upatrywały w brzmieniu § 12 ust. 5 rozporządzenia, z którego wynika, że owszem przepisy techniczno-budowlane dopuszczają możliwość budowy projektowanego obiektu budowlanego – budynku gospodarczego na działce o nr [...] po granicy z działką o nr [...] - jednakże w takiej sytuacji działka sąsiednia, tj. o nr [...] jest objęta obszarem oddziaływania (art. 3 pkt 20 ustawy) a w konsekwencji jej właścicielowi należy zagwarantować prawo udziału w toczącym się postępowaniu, a to może być zapewnione jedynie w ramach postępowania o udzielenie pozwolenia na budowę.

W ocenie sądu, powyższa argumentacja jest niewystarczająca dla możliwości zastosowania art. 30 ust. 7 pkt 4 w zw. z art. 3 pkt 20 ustawy. Jak wskazano powyższej, obowiązkiem organu chcącego zastosować art. 30 ust. 7 pkt 4 ustawy jest uprawdopodobnienie, że planowana inwestycja wprowadzi, utrwali bądź zwiększy ograniczenia lub uciążliwości dla terenów sąsiednich. Samo objęcie działki sąsiedniej obszarem oddziaływania w rozumieniu art. 3 pkt 20 ustawy w zw. z § 12 ust. 5 rozporządzenia, bez wskazania konkretnych przepisów wskazujących na możliwość ograniczenia zabudowy działki sąsiedniej, a w konsekwencji potencjalną możliwość naruszenia interesów jej właściciela, jest niewystarczające do nałożenia obowiązku uzyskania pozwolenia na budowę zamiast wymaganego ustawą zgłoszenia. Obowiązkiem organu w takiej sytuacji jest wskazanie potencjalnej możliwości naruszenia praw przysługujących właścicielowi działki sąsiedniej w zakresie możliwości jej zabudowy, a to może uczynić jedynie wskazując na konkretne przepisy prawa o charakterze materialnym – np. dotyczące kwestii technicznych, sanitarnych, związanych z ochroną środowiska naturalnego, czy też ochroną zabytków. W niniejszej sprawie Wojewoda nie wskazał żadnych konkretnych uciążliwości ograniczających zabudowę działki sąsiedniej, które spowoduje budowa planowanego budynku gospodarczego.

W świetle powyższego, należało zgodzić się ze stroną skarżącą, że organ odwoławczy nie przeprowadził postępowania w sposób prawidłowy, bowiem sporządzone uzasadnienie decyzji było niepełne i nie ustosunkowywało się do zarzutów odwołania, w tym wskazanych w piśmie z dnia 7 kwietnia 2022 r. Tym samym organ dopuścił się naruszenia art. 107 § 1 i 3 K.p.a.

Ze względu na powyższe sąd na podstawie art. 145 § 1 pkt 1 lit. a i c oraz art. 135 ustawy z 30 sierpnia 2002 r. - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (t.j. Dz. U. z 2022 r., poz. 329 ze zm.) uchylił decyzję organów obu instancji (pkt 1 sentencji wyroku). Ponadto z uwagi, co wynika z wcześniejszych rozważań, że upłynął termin, po którym dalsze postępowanie może zakończyć się wydaniem decyzji administracyjnej (sprzeciwu), postępowanie to stało się bezprzedmiotowe, a zatem sąd na podstawie art. 145 § 3 ustawy - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi w związku z art. 105 § 1 K.p.a., umorzył podstępowanie administracyjne (pkt 2 sentencji wyroku). Zwrot kosztów postępowania sądowego od organu na rzecz skarżącego orzeczono w oparciu o art. 200 p.p.s.a. Do kosztów zaliczono wpis sądowy - 500 zł, opłatę skarbową od pełnomocnictwa - 17 zł oraz koszty ustanowienia pełnomocnika z wyboru - § 14 ust. 1 pkt 1 lit. c rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (t.j. Dz. U. z 2015 r., poz. 1800 ze zm.) – 480 zł.



Powered by SoftProdukt