drukuj    zapisz    Powrót do listy

6480, Dostęp do informacji publicznej, Inne, Uchylono zaskarżony wyrok i przekazano sprawę do ponownego rozpoznania przez Wojewódzki Sąd Administracyjny, I OSK 1605/17 - Wyrok NSA z 2019-04-04, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA

I OSK 1605/17 - Wyrok NSA

Data orzeczenia
2019-04-04 orzeczenie prawomocne
Data wpływu
2017-07-03
Sąd
Naczelny Sąd Administracyjny
Sędziowie
Elżbieta Kremer
Małgorzata Pocztarek /przewodniczący/
Przemysław Szustakiewicz /sprawozdawca/
Symbol z opisem
6480
Hasła tematyczne
Dostęp do informacji publicznej
Sygn. powiązane
II SAB/Gd 152/16 - Wyrok WSA w Gdańsku z 2017-02-08
Skarżony organ
Inne
Treść wyniku
Uchylono zaskarżony wyrok i przekazano sprawę do ponownego rozpoznania przez Wojewódzki Sąd Administracyjny
Powołane przepisy
Dz.U. 2016 poz 1764 art. 4 ust 1 pkt 5
Ustawa z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej - tekst jedn.
Sentencja

Naczelny Sąd Administracyjny w składzie: Przewodniczący: Sędzia NSA Małgorzata Pocztarek Sędziowie: Sędzia NSA Elżbieta Kremer Sędzia NSA Przemysław Szustakiewicz (spr.) Protokolant starszy asystent sędziego Marcin Rączka po rozpoznaniu w dniu 4 kwietnia 2019 r. na rozprawie w Izbie Ogólnoadministracyjnej skargi kasacyjnej A.C. od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku z dnia 8 lutego 2017 r. sygn. akt II SAB/Gd 152/16 w sprawie ze skargi A.C. na bezczynność M. S.A. z siedzibą w [...] w przedmiocie udostępnienia informacji publicznej 1. uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę do ponownego rozpoznania Wojewódzkiemu Sądowi Administracyjnemu w Gdańsku; 2. zasądza od M. S.A. z siedzibą w [...] na rzecz A.C. kwotę 360 (trzysta sześćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego.

Uzasadnienie

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku wyrokiem z dnia 8 lutego 2017 r., sygn. akt II SAB/Gd 152/16 oddalił skargę A.C. na bezczynność [...] S.A. z siedzibą w [...] w przedmiocie udostępnienia informacji publicznej. W uzasadnieniu orzeczenia wskazano na następujący stan faktyczny i prawny sprawy:

Pismem z dnia 21 października 2016 r., złożonym drogą elektroniczną, skarżąca zwróciła się do [...] S.A. z siedzibą w [...] o podanie następujących informacji:

1. "listy osób, które występowały na kongresach [...] w roku 2014, 2015 (w roli moderatora, panelisty, prelegenta czy uczestnika debaty/panelu etc.;

2. kwoty honorariów (umów) za wystąpienia;

3. czy członkowie Rad Programowych kongresu otrzymywali honorarium za członkostwo w Radzie? Jeżeli tak, proszę o podanie kwot i nazwisk;

4. czy członkowie Rad Programowych 2014, 2015 otrzymywali jakiekolwiek honorarium w ramach kongresu (za udział w panelach, wystąpienia lub inne działania)? Jeżeli tak, proszę o podanie kwot, nazwisk i przedmiotu umowy;

5. na jakiej podstawie dobierani są członkowie Rady Programowej? Kto o tym decyduje? Kto ją powołuje?;

6. przesłanie listy Rad Programowych kongresu 2014 i 2015 wraz z informacją, jakie podmioty/instytucje reprezentowali".

W odpowiedzi z dnia 24 października 2016 r. Rzecznik Prasowy [...] S.A. wskazał, że większość żądanych informacji nie należy do informacji publicznych i nie ma możliwości udzielenia na nie odpowiedzi. Pozostałe informacje znajdują się natomiast na stronach internetowych spółki.

W piśmie z dnia 7 listopada 2016 r. skarżąca podniosła, że żądane przez nią informacje w zadanych pytaniach w całości stanowią informację publiczną i podmiot zobowiązany winien szczegółowo odnieść się do wszystkich z nich.

W odpowiedzi z dnia 8 listopada 2016 r. Rzecznik wskazał, że spółka nie prowadzi działalności "organów władzy publicznej" ani osób "pełniących funkcję publiczną", jak również nie jest organem samorządu gospodarczego i zawodowego oraz nie gospodaruje majątkiem Skarbu Państwa. Ponadto wyjaśnił, że umowy o świadczenie usług lub umowy, na podstawie których spółka nabywa we własnym imieniu i do własnego majątku towary lub zleca świadczenie usług, z których korzysta na potrzeby prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej nie są zawierane w ramach wykonywania zadań władzy publicznej ani nie stanowią przejawu gospodarowania mieniem komunalnym. W konsekwencji umowy takie nie mieszczą się w zakresie "informacji publicznej" i nie podlegają udostępnieniu w trybie przewidzianym przez ustawę o dostępie do informacji publicznej.

W związku z powyższym, A.C. pismem z dnia 13 listopada 2016 r. wniosła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku skargę na bezczynność [...] S.A. w zakresie rozpatrzenia wniosku o udzielenie informacji publicznej.

W odpowiedzi na skargę [...] S.A. z siedzibą w [...] wniosły o jej odrzucenie, ewentualnie oddalenie w całości. W uzasadnieniu podniesiono, że warunkiem wniesienia skargi, stosownie do treści art. 52 § 2 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. z 2016 r., poz. 718, dalej jako P.p.s.a.), było wystąpienie przez A.C. w terminie czternastu dni po doręczeniu odpowiedzi o odmowie udzielenia informacji publicznej z pisemnym wezwaniem do usunięcia naruszenia prawa, czego skarżąca nie uczyniła, bowiem za taką nie można uznać wiadomości e-mail wysłanej przez skarżącą w dniu 7 listopada 2016 r. Tym samym skarga, jako niedopuszczalna, powinna zostać odrzucona. Ponadto spółka wskazała, że gdyby skarga nie podlegała odrzuceniu, to z uwagi na jej bezzasadność, powinna zostać oddalona. Strona nie kwestionując, iż spółka należy do podmiotów zobowiązanych do udostępniania informacji publicznej, na podstawie art. 4 ust. 1 pkt 5 ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej (Dz. U. z 2016 r., poz. 1764, dalej jako u.d.i.p.), wskazała, że żądane informacje nie stanowiły informacji publicznej, bowiem nie każda informacja, nawet znajdująca się w dyspozycji podmiotu zobowiązanego do stosowania ustawy, podlega udostępnieniu na jej podstawie, ale tylko taka, która jest informacją publiczną. Organizacja Kongresu [...], w ramach prowadzonej działalności gospodarczej, nie była wykonywaniem zadań publicznych, zatem umowy zawierane przez [...] S.A. w celu przeprowadzenia Kongresu oraz dotyczące go informacje, nie mieszczą się w zakresie pojęcia informacji publicznej i nie podlegają udostępnieniu w trybie u.d.i.p. Działalność spółki nie jest również związana z gospodarowaniem mieniem komunalnym. Tylko bowiem w przypadku spółek, w których gmina albo Skarb Państwa dysponuje 100% udziałów lub akcji składających się na kapitał zakładowy, co nie dotyczy [...] S.A., w której akcjonariuszami są również prywatne osoby fizyczne, stanowi przejaw gospodarowania mieniem komunalnym albo majątkiem Skarbu Państwa i tylko w takim przypadku informacje dotyczące działalności spółki stanowiłyby informację publiczną. Tym samym informacje, których dotyczył wniosek skarżącej, nie mieściły się w zakresie pojęcia informacji publicznej i nie podlegały udostępnieniu w trybie przewidzianym przez u.d.i.p.

Na powyższe stanowisko spółki, pismem z dnia 25 stycznia 2017 r. A.C. wniosła odpowiedź, w której wskazała na oczywistą bezzasadność zarzutu niedopuszczalności skargi z uwagi na niewyczerpanie środków zaskarżenia.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku uznał, że skarga A.C. jest niezasadna.

Zdaniem Sądu I instancji skarga wniesiona w sprawie spełnia wymogi formalne, albowiem w sprawach skarg na bezczynność organu w przedmiocie udostępnienia informacji publicznej nie ma wymogu wyczerpania środka zaskarżenia, określonego w art. 52 § 1 P.p.s.a. Tym samym wniosek [...] S.A. o odrzucenie skargi, na podstawie art. 58 §1 pkt 6 P.p.s.a., wobec uznania, że skarga jest niedopuszczalna, bowiem skarżąca nie wezwała na piśmie spółki do usunięcia naruszenia prawa w terminie czternastu dni od otrzymania odmowy na udzielenie informacji publicznej, nie zasługiwał na uwzględnienie.

W dalszej części uzasadnienia WSA w Gdańsku uznał, że spółka jest podmiotem zobowiązanym do udostępnienia informacji w trybie u.d.i.p., ponieważ zgodnie z art. 4 ust. 1 pkt 5 u.d.i.p. obowiązane do udostępniania informacji publicznej są władze publiczne oraz inne podmioty wykonujące zadania publiczne, w szczególności podmioty reprezentujące inne osoby lub jednostki organizacyjne, które wykonują zadania publiczne lub dysponują majątkiem publicznym oraz osoby prawne, w których Skarb Państwa, jednostki samorządu terytorialnego lub samorządu gospodarczego albo zawodowego mają pozycję dominującą w rozumieniu przepisów o ochronie konkurencji i konsumentów. Z zebranego materiału wynika, że [...] S.A. jest osobą prawną, w której jednostki samorządu terytorialnego mają pozycję dominującą w rozumieniu przepisów o ochronie konkurencji i konsumentów. Jest ona bowiem spółką prawa handlowego, w której Gmina Miasta [...] dysponuje 59,79% akcji. Tym samym przekroczony jest próg 40% udziału jednostki samorządu terytorialnego w aktywach Spółki, o którym mowa w ustawie o ochronie konkurencji i konsumentowi jako wyznaczniku pozycji dominującej.

Zdaniem Sądu I instancji żądane przez A.C. informacje nie dotyczyły danych stanowiących informację publiczną w rozumieniu art. 1 ust. 1 u.d.i.p.

WSA w Gdańsku wskazał, że o udostępnieniu informacji nie przesądza i nie wystarcza określony status podmiotu, lecz to czy posiada informację, która może być kwalifikowana jako informacja publiczna, przy czym powinna wynikać z wykonywania zadania publicznego (zadania władzy publicznej). Obowiązek udostępniania informacji publicznej w trybie u.d.i.p. nie wynika z samego posiadania i dysponowania majątkiem Skarbu Państwa lecz z wykonywania zadań publicznych (zadań władzy publicznej). Dysponowanie majątkiem publicznym nie przesądza o obowiązku udzielania odpowiedzi w trybie informacji publicznej. To, że adresat żądania (informacji) może być kwalifikowany jako podmiot z art. 4 ust. 1 pkt 5 u.d.i.p. nie wystarcza do stwierdzenia, że już tylko dlatego zobowiązany jest do udzielenia informacji publicznej. Żądana informacja musi bowiem wynikać z wykonywania zadania publicznego - art. 4 ust. 1. To jest kryterium pierwotne. Punktem wyjścia jest art. 61 ust. 1 Konstytucji RP. Zgodnie z nim obywatel ma prawo do uzyskiwania informacji o działalności organów władzy publicznej oraz osób pełniących funkcje publiczne. Prawo to obejmuje również uzyskiwanie informacji o działalności organów samorządu gospodarczego i zawodowego, a także innych osób oraz jednostek organizacyjnych w zakresie, w jakim wykonują one zadania władzy publicznej i gospodarują mieniem komunalnym lub majątkiem Skarbu Państwa. Nie można przyjąć, że ustawa zwykła pozwala na dowolne rozszerzenie zakresu obowiązku określonego w Konstytucji. Wszak to co jest uprawnieniem jednego podmiotu, jest jednocześnie obowiązkiem drugiego podmiotu, przy czym zasadniczo nie chodzi o relację właściwą do zobowiązania cywilnego. Znaczenie ma prawo polityczne a nie ekonomiczne (art. 61 znajduje się w rozdziale II Konstytucji - wolności i prawa polityczne). Ustawa zwykła nie powinna rozszerzać zakresu obowiązku, a na pewno nie może pomijać tego, że jest to własna i określona przedmiotowo materia ustawy zasadniczej. Od razu profiluje to przedmiot sprawy o udostępnienie informacji publicznej. Ubiegający się o taką informację powinien być precyzyjny w żądaniu (treści żądanej informacji publicznej). Natomiast adresat żądania może ograniczać swój obowiązek udostępnienia informacji tylko do tej, która łączy się z wykonywaniem zadań publicznych wynikających z wykonywania władzy publicznej, a więc nie każdej działalności publicznej. Obowiązek udostępnienia informacji powinien być konkretny i precyzyjny, bo wykonawca (adresat żądania) powinien mieć jasność co do treści obowiązku, choćby dlatego, że mogą wystąpić wątpliwości na etapie jego wykonania (egzekucji). Podmiot, o którym mowa w art. 4 ust. 1 pkt 5 u.d.i.p. nie powinien być zobowiązany do udostępnienia informacji publicznej, gdy żądanie nie dotyczy informacji publicznej.

Sąd I instancji zwrócił przy tym uwagę, że ważne jest odkodowanie pojęcia "zadania publicznego" z art. 4 ust. 1 u.d.i.p. i stwierdzenie, że zadanie publiczne powinno być ujmowane (rozumiane) jako zadanie jednostki organizacyjnej w zakresie, w jakim wykonuje zadania władzy publicznej i gospodaruje majątkiem Skarbu Państwa (art. 61 ust. 1 zdanie drugie Konstytucji). Obowiązek udostępniania informacji publicznej w trybie u.d.i.p. nie wynika z samego posiadania i dysponowania majątkiem (publicznym) lecz z wykonywania zadań publicznych (zadań władzy publicznej). Dopiero ta cezura gwarantuje właściwe oddzielnie tego co jest materią obowiązku objętego u.d.i.p. Nie wystarcza więc sam podział na sferę publiczną (w tym państwową) i niepubliczną, gdyż decyduje to, czy podmiot wykonuje zadania publiczne (zadania władzy publicznej). W przeciwnym razie obowiązek udzielania informacji niezasadnie będzie wykraczał poza granice uprawnionego dostępu do informacji publicznej. Wówczas należałoby uwzględniać kolejne (podobne) żądania tylko dlatego, że obejmują infrastrukturę podmiotu publicznego. Reasumując tę część, to nie decyduje rodzaj przedsiębiorstwa (państwowe czy handlowa spółka kapitałowa) lecz wykonywanie zadania publicznego oraz wynikający z tego obowiązek, który może być kwalifikowany jako informacja publiczna. Zadania publiczne powinny wynikać z wyraźnych unormowań ustawowych. Chodzi wszak o zadania wykonywane środkami władczymi. Zobowiązanym jest podmiot wykonujący zadania władzy publicznej i gospodarujący majątkiem Skarbu Państwa (por. uchwałę NSA z 11 kwietnia 2005 r., I OPS 1/05 z glosą P. Sarneckiego, Przegląd Sejmowy 6/2005; także w rozważanym zakresie wyroki WSA w W-wie z 2 lipca 2015 r., II SA/Wa 366/15 i z 16 czerwca 2015 r., II SA/Wa 194/15). Nie chodzi więc o wszelką działalność publiczną czy użyteczności publicznej. Tym samym nie obowiązuje schemat, że przedsiębiorstwo państwowe zawsze będzie udostępniać taką informację, natomiast nie będzie jej udostępniać przedsiębiorstwo prywatne, choć wykonuje zadania publiczne (władzy publicznej). Nie wynika z tego a priori, że obowiązek aplikowany na podstawie u.d.i.p. może być dowolny. W aspekcie dostępu do informacji publicznej nie decyduje własność Skarbu Państwa, a sama informacja publiczna jako odrębna kategoria prawna.

Zadania, które [...] S.A. wykonuje mogą być kontrolowane przez władzę publiczną tylko w takich ramach, jakie wyznacza prawo. Jest to bowiem podmiot odrębny od Skarbu Państwa. Władze spółki mają swoją samodzielność i stosują się do prawa handlowego. Z prawa handlowego nie wynika, że spółka wykonuje zadania władzy publicznej. W sprawie nie przedstawiono i nie wykazano, że w części objętej żądaniem władza publiczna wykonuje zadania z pomocą albo za pomocą pozwanej spółki. Nie przesądza i nie wystarcza zatem określony status podmiotu, lecz to czy posiada informację, która może być kwalifikowana jako informacja publiczna, przy czym powinna wynikać z wykonywania zadania publicznego (zadania władzy publicznej). Uprawniona jest więc teza, że obowiązek udostępniania informacji publicznej w trybie u.d.i.p. przez [...] S.A. nie wynikałby z samego posiadania i dysponowania majątkiem Skarbu Państwa lecz z wykonywania zadań publicznych (zadań władzy publicznej) - art. 1 ust. 1 u.d.i.p. w związku z art. 61 ust. 1 Konstytucji RP.

Charakteru informacji publicznej nie można zatem przypisać informacjom dotyczącym listy osób występujących na kongresach i wysokości ich honorariów, nazwisk i kwot wynagrodzenia otrzymywanych przez członków rad programowych kongresów czy też sposobu dobierania jej członków, albowiem nie spełniają one wskazanego wyżej warunku, gdyż nie dotyczą one wykonywania zadań publicznych oraz gospodarowania mieniem publicznym. Organizacja kongresów przez spółkę przeprowadzana jest bowiem w ramach prowadzonej przez nią działalności gospodarczej, dotyczy stosunków o charakterze cywilnoprawnym i stanowi odrębny, od zadań o charakterze publicznoprawnym, przedmiot jej działalności. Nie można zatem zgodzić się ze stanowiskiem skarżącej, iż z samego faktu, iż pozycję dominującą w spółce pełnią jednostki samorządu terytorialnego, a więc podmioty publiczne, to wszystkie działania spółki angażują środki publiczne, a tym samym stanowią przejaw wykonywania zadań publicznych. Spółka bowiem poza działalnością publiczną, prowadzi również działalność gospodarczą na swoją rzecz, z wykorzystaniem własnych środków, która ma charakter cywilny. Skarżąca nie wykazała przy tym, by organizacja kongresów [...] nie mieściła się właśnie w ramach tej cywilnej działalności, ale stanowiła przejaw wykonywania zadań publicznych. Nie sposób przy tym odnaleźć w przepisach prawa, by takie zadanie zostało gdziekolwiek skonkretyzowane i powierzone samorządom terytorialnym do wykonania. Niewystarczające w tym zakresie są zatem twierdzenia skarżącej, iż z samego faktu, że kapitał zakładowy spółki pokryty jest w przeważającej części ze środków publicznych, można wywodzić, że każda działalność spółki angażuje mienie publiczne, bowiem nie sposób ustalić, które środki, prywatne czy publiczne, zostały na ten cel przeznaczone. Jest to zbyt daleko idące uproszczenie, które nie znajduje potwierdzenia w ustalonym w sprawie stanie faktycznym.

Charakter zadań wykonywanych przez [...] S.A. w zakresie żądanych informacji nie sposób uznać zatem za przejaw działalności z zakresu wykonywania zadań publicznych oraz gospodarowania mieniem publicznym. Organizacja kongresu [...] nie należy do zadań publicznych gminy. Nie zostało to przewidziane w żadnym z przepisów jakiejkolwiek ustawy w tym ustawy o samorządzie gminnym, zatem nie można przyjąć, by było to zadanie gminy w zakresie wykonywania władzy publicznej. W sprawie nie przedstawiono tym samym i nie wykazano, że w części objętej żądaniem władza publiczna wykonuje zadania z pomocą albo za pomocą pozwanej spółki. [...] S.A. jest przy tym spółką prawa handlowego, z którego nie wynika, że spółka wykonuje zadania władzy publicznej.

W dniu 26 kwietnia 2017 r. skargę kasacyjną na powyższy wyrok złożyła A.C., wnosząc o uchylenie zaskarżonego wyroku oraz orzeczenie przez Sąd, że podmiot zobowiązany dopuścił się bezczynności w przedmiocie rozpatrzenia wniosku o udostępnienie informacji publicznej, zobowiązanie podmiotu zobowiązanego, na podstawie art. 149 § 1b P.p.s.a., do załatwienia wniosku o udostępnienie informacji poprzez udostępnienie żądanej informacji oraz zasądzenie na rzecz skarżącej zwrotu kosztów postępowania przed sądem pierwszej instancji, ewentualnie wniosła o uchylenie zaskarżanego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez WSA w Gdańsku i zasądzenie zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

Zaskarżonemu orzeczeniu zarzuciła na podstawie art. 174 pkt 1 P.p.s.a. naruszenie przepisów prawa materialnego:

• art. 61 ust. 1 Konstytucji RP poprzez jego pomięcie, prowadzące do uznania, iż spółka, która wykonuje zadania publiczne i posiada środki publiczne nie podlega pod prawo do informacji,

• art. 1 ust. 1 u.d.i.p. przez jego błędną wykładnię poprzez uznanie, że wnioskowane informacje nie stanowią informacji publicznej,

• art. 6 ust. 1 pkt 5 w związku z art. 4 ust. 5 u.d.i.p. w związku z art. 33 ust. 1 i art. 34 ust. 1 pkt 5 lit. a ustawy o finansach publicznych przez ich błędną wykładnię poprzez uznanie, że żądane informacje nie dotyczą majątku komunalnego.

W odpowiedzi na skargę [...] S.A wniosły o jej oddalenie i zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego wskazując, że zaskarżone orzeczenie odpowiada prawu.

Naczelny Sąd Administracyjny zaważył co następuje:

Zgodnie z art. 183 § 1 P.p.s.a., Naczelny Sąd Administracyjny rozpoznając skargę kasacyjną, związany jest jej granicami. Z urzędu bierze pod rozwagę wyłącznie nieważność postępowania. W rozpoznawanej sprawie żadna z enumeratywnie wymienionych w art. 183 § 2 P.p.s.a. przesłanek nieważności postępowania nie zachodzi, stąd NSA rozpoznał skargę kasacyjną w jej granicach.

Skarga kasacyjna częściowo jest zasadna.

Nie jest zasadny pierwszy zarzut skargi kasacyjnej dotyczący naruszenia przez WSA w Gdańsku art. 61 ust. 1 Konstytucji RP. Sąd I instancji uznał bowiem, że przedsiębiorstwo [...] S.A. jako spółka, w której pozycję dominującą ma jednostka samorządu terytorialnego jest podmiotem, który zgodnie z art. 4 ust. 1 pkt 5 u.d.i.p. jest zobowiązane do udzielenia informacji publicznej (s. 7 uzasadnienia). Sąd I instancji uznał natomiast, że dane, o które wnosiła A.C. nie stanowią informacji publicznej, ponieważ organizacja kongresu [...] nie jest zadaniem władzy publicznej, a zatem nie stanowi informacji publicznej. Oznacza to, że dane dotyczące organizacji kongresu nie są informacją publiczną. Pogląd ten jest błędny w świetle definicji informacji publicznej zawartej w art. 1 ust. 1 u.d.i.p. Zgodnie z tym przepisem informacją publiczną jest każda informacja o sprawach publicznych. Przepis ten nawiązuje do treści art. 61 ust. 1 Konstytucji RP, wedle którego obywatel ma prawo do uzyskiwania informacji o działalności organów władzy publicznej oraz osób pełniących funkcje publiczne. Prawo to obejmuje również uzyskiwanie informacji o działalności organów samorządu gospodarczego i zawodowego, a także innych osób oraz jednostek organizacyjnych w zakresie, w jakim wykonują one zadania władzy publicznej i gospodarują mieniem komunalnym lub majątkiem Skarbu Państwa. Przepis konstytucyjny wskazuje zatem, że w przypadku podmiotów nie będących organami administracji rządowej lub samorządowej prawo dostępu do informacji obejmuje dwa zagadnienia. Po pierwsze, ten zakres ich działalności, który polega na wykonywaniu funkcji publicznych. Po drugie, sposób w jaki gospodarują powierzonym majątkiem publicznym. Oznacza to, że w przypadku podmiotów zobowiązanych do udzielenia informacji publicznej, na podstawie art. 4 ust. 1 pkt 5 u.d.i.p., aby uznać, że określone informacje nie podlegają udostępnieniu nie wystarczy uznać, że dany rodzaj działalności podmiotu wykonującego zadania publiczne lub dysponującego majątkiem publicznym lub w którym Skarb Państwa, jednostki samorządu terytorialnego lub samorządu gospodarczego albo zawodowego posiada pozycję dominującą w rozumieniu przepisów o ochronie konkurencji i konsumentów - nie mieści się w wykonywaniu zadań publicznych, leczy należy również zbadać w jaki sposób gospodaruje powierzonym majątkiem publicznym np. środkami otrzymanymi na organizację określanego wydarzenia.

W tym miejscu przypomnieć należy, że konstrukcja art. 6 u.d.i.p. wskazuje, że ustawodawca chciał, aby prawo do informacji publicznej obejmowało jak najszerszy zakres danych podlegających ujawnieniu, albowiem użycie przez ustawodawcę w tym przepisie zwrotu "w szczególności" określa, że zbiór danych podlegających ujawnieniu ma charakter niezamknięty (por. wyrok NSA we Wrocławiu z 5 grudnia 2002 r., II SA/Wr 1600/02, oraz wyrok NSA w Katowicach z 13 października 2003 r., II SA/Ka 1706/03). Prawo dostępu do informacji nie może zatem podlegać ograniczeniu jedynie do wykonywanych zadań, ale niejako musi podążać za majątkiem i pieniądzem publicznym - niezależnie do tego przez kogo ten majątek jest używany lub przez kogo są wydatkowe publiczne środki. W innym przypadku prawo do bezpośredniej kontroli przyznane Polakom na mocy art. 61 Konstytucji RP stałoby się ograniczone, a nawet iluzoryczne, ponieważ wystarczyłoby przekazać środki publiczne podmiotowi nie sprawującemu władzy publicznej ani nie wykonującemu zadań publicznych, aby kwestia transparentności ich wydatkowania zostałaby znacznie ograniczona. Dotyczy to szczególnie informacji o wykorzystywanym przez podmioty wymienione w art. 4 ust. 1 pkt 5 u.d.i.p. majątku publicznym i środkach publicznych.

W rozpoznawanej sprawie Sąd I instancji skoncentrował się na wykazaniu, że organizacja kongresu [...] przez [...] S.A. nie stanowi wykonywania przez ten podmiot zadań publicznych. Tymczasem umknęło WSA w Gdańsku, że w tego rodzaju sprawach należy również skontrolować z jakich środków był organizowany wskazany kongres i ocenić w tym zakresie, czy żądane przez skarżącą kasacyjne dane nie dotyczą informacji publicznej. Dodać należy, że jak wynika z danych dostępnych na stronie internetowej kongresu jego organizatorem jest Stowarzyszenie [...]. Wskazane Stowarzyszenie jest zrzeszeniem jednostek samorządu terytorialnego (57 gmin i powiatów z obszaru Województwa [...]), a zatem środki na organizację kongresu mogą pochodzić ze składek na funkcjonowanie Stowarzyszenia wpłacanych na podstawie § 32 Statutu Stowarzyszenia [...] z dnia 13 kwietnia 2015 r. - przez poszczególne jednostki samorządu terytorialnego będące członkami stowarzyszenia. Nadto w sprawie w istocie nie ustalono, kto jest faktycznym organizatorem kongresu, a zatem który z podmiotów (spółka czy stowarzyszenie) posiada informacje żądane przez A.C.

Ponownie rozpoznając sprawę WSA w Gdańsku, powinien zatem zbadać i ocenić kwestię wykorzystania środków publicznych przez [...] S.A. na organizację kongresu [...] i w tym zakresie ocenić, czy żądane informacje nie mieszczą się w definicji informacji publicznej określonej w art. 1 ust. 1 u.d.i.p. Powinno być również zbadane na ile żądane informacje znajdują się w posiadaniu spółki.

Wobec powyższego, Naczelny Sąd Administracyjny, na podstawie art. 185 § 1 P.p.s.a. orzekł jak w sentencji.

O kosztach postępowania kasacyjnego Naczelny Sąd Administracyjny rozstrzygnął zgodnie z art. 209 w zw. z art. 203 pkt 1 i art. 205 § 2 P.p.s.a.



Powered by SoftProdukt