Centralna Baza Orzeczeń Sądów Administracyjnych
|
drukuj zapisz |
648 Sprawy z zakresu informacji publicznej i prawa prasowego 658, Dostęp do informacji publicznej, Inne, Oddalono skargę kasacyjną, I OSK 504/15 - Wyrok NSA z 2015-12-09, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA
I OSK 504/15 - Wyrok NSA
|
|
|||
|
2015-02-20 | |||
|
Naczelny Sąd Administracyjny | |||
|
Ewa Dzbeńska /przewodniczący/ Marzenna Glabas Zbigniew Ślusarczyk /sprawozdawca/ |
|||
|
648 Sprawy z zakresu informacji publicznej i prawa prasowego 658 |
|||
|
Dostęp do informacji publicznej | |||
|
II SAB/Kr 252/14 - Wyrok WSA w Krakowie z 2014-09-26 | |||
|
Inne | |||
|
Oddalono skargę kasacyjną | |||
|
Dz.U. 2001 nr 112 poz 1198 art. 1 ust. 2, art. 4 ust. 3 Ustawa z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej. Dz.U. 2011 nr 123 poz 698 art. 16 ust. 1 oraz z art. 35 ust. 3 i art. 36 ust. 3 Ustawa z dnia 14 lipca 1983 r. o narodowym zasobie archiwalnym i archiwach - tekst jednolity. |
|||
Sentencja
Naczelny Sąd Administracyjny w składzie: Przewodniczący sędzia NSA Ewa Dzbeńska, Sędzia NSA Zbigniew Ślusarczyk (spr.), Sędzia del. WSA Marzenna Glabas, Protokolant starszy asystent sędziego Maciej Kozłowski, po rozpoznaniu w dniu 9 grudnia 2015 r. na rozprawie w Izbie Ogólnoadministracyjnej skargi kasacyjnej [...] S.A. w K. od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie z dnia 26 września 2014 r. sygn. akt II SAB/Kr 252/14 w sprawie ze skargi M.P. na bezczynność [...] S.A. w K. w przedmiocie udostępnienia informacji publicznej 1) oddala skargę kasacyjną; 2) zasądza od [...] S.A. z siedzibą w K. na rzecz M.P. kwotę 120 (sto dwadzieścia) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego. |
||||
Uzasadnienie
Wyrokiem z dnia 26 września 2014 r. sygn. akt II SAB/Kr 252/14 Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie, po rozpoznaniu skargi M.P., zobowiązał [...] S.A. z siedzibą w K. (dalej jako spółka) do wydania aktu lub dokonania czynności w terminie 14 dni w sprawie z wniosku skarżącej z dnia 14 czerwca 2013 r. znak: [...] i stwierdził, że bezczynność miała miejsce z rażącym naruszeniem prawa oraz wymierzył zobowiązanej spółce grzywnę w wysokości 500 złotych. W uzasadnieniu Sąd I instancji wskazał, że pismem z dnia 14 lipca 2014 r. M.P. wniosła skargę na bezczynność [...] z siedzibą w K. polegającą na nieudostępnieniu informacji publicznej w terminie wskazanym w art. 13 ust. 1 ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej (Dz.U. Nr 112, poz. 1198 ze zm., dalej u.d.i.p.) przy jednoczesnym braku wydania rozstrzygnięcia w sprawie odmowy udostępnienia informacji publicznej lub umorzeniu postępowania o udostępnienie informacji publicznej zgodnie z art. 17 ust. 1 u.d.i.p. Skarżąca wyjaśniła, że pismem z dnia 14 czerwca 2013 r. wystąpiła do spółki m.in. o udostępnienie, w przypadku ich istnienia, kserokopii decyzji i innych stosownych dokumentów stanowiących podstawę budowy, posadowienia i przebudowy linii energetycznych. W odpowiedzi na powyższe wezwanie spółka stwierdziła, że o wskazane dokumenty należy zwrócić się do "właściwych archiwów". Pismem z dnia 26 sierpnia 2013 r. skarżąca zwróciła się z ponownym wnioskiem o udostępnienie informacji publicznych. W odpowiedzi spółka uzależniła udostępnienie informacji publicznej od sprecyzowania jakie dokumenty są przedmiotem wniosku. Pismem z dnia 6 listopada 2013 r. skarżąca zwróciła się z ponownym wnioskiem m.in. o udostępnienie, kserokopii decyzji stanowiących podstawę budowy, posadowienia i przebudowy linii elektroenergetycznych, w odpowiedzi na które spółka podtrzymała swoje dotychczasowe stanowisko. Skarżąca podkreśliła, że wskazała zakres przedmiotowy wniosku oraz rodzaj żądanych dokumentów, stanowiących informację publiczną w treści samego wniosku. W odpowiedzi na skargę [...] z siedzibą w K. wyjaśniła, że budowa poszczególnych urządzeń energetycznych na nieruchomości wnioskodawczyni miała miejsce w latach 50-tych i 80-tych XX w. Żądane dokumenty, tj. decyzje związane z lokalizacją i budową infrastruktury energetycznej na nieruchomości wnioskodawczyni, stanowią w chwili obecnej państwowy zasób archiwalny w rozumieniu przepisu art. 15 ust. 1 pkt. 1 i 3 w związku z art. 1 ust. 1 ustawy z dnia 14 lipca 1983 r. o narodowym zasobie archiwalnym i archiwach (Dz.U. z 2011 r. Nr 123, poz. 698 ze zm., dalej u.n.z.a.). Zaś trybem właściwym dla udostępnienia tego rodzaju informacji publicznej jest tryb przewidziany w tej ustawie, a nie w ustawie o dostępie do informacji publicznej. Spółka wskazała, że stosownie do art. 35 ust. 3 i art. 36 ust. 3 u.n.z.a., w zależności od zakwalifikowania spółki jako państwowej jednostki organizacyjnej (którą była w przeszłości) czy też tzw. innej jednostki organizacyjnej (którą spółka jest obecnie), dokumentacja posiadana przez nią, może być zakwalifikowana jako zasób archiwalny albo jako składnica akt. Zasób archiwalny, jak i składnica akt ma służyć potrzebom spółki, natomiast udostępnienie zawartej w nich dokumentacji może nastąpić za zezwoleniem kierownika jednostki organizacyjnej. Wnioskodawczyni nigdy zaś o wyrażenie takiej zgody nie występowała. Dodatkowo spółka podniosła, że zgodnie z art. 4 ust. 3 u.d.i.p. do udostępnienia informacji publicznej zobowiązane są podmioty, które są faktycznie w jej posiadaniu. Tymczasem, bez sprecyzowania przez wnioskodawczynię o udostępnienie jakich dokumentów wnosi, nie jest możliwym stwierdzenie czy spółka takie dokumenty posiada. Zatem bez sprecyzowania wniosku nie może przesłać stosownej informacji wnioskodawczyni. Spółka zaznaczyła również, że w przypadku inwestycji liniowych (a takimi jest budowa linii energetycznych) dokumenty zawierające stanowiska organów administracji wydawane są dla całej inwestycji obejmującej nieraz kilkaset działek, a nie dla pojedynczej działki. Dokumenty te były wydawane w przeszłości przez różnego rodzaju organy administracji (w tym również już nieistniejące), a inwestorami i wykonawcami inwestycji (zwłaszcza w okresie przed 1989 r.) były różnego rodzaju pomioty (w szczególności tzw. jednostki gospodarki uspołecznionej), a nie tylko poprzednicy prawni spółki. Na przestrzeni lat zmieniało się oznaczenie poszczególnych działek, jak również ich właściciele. Spółka nie dysponuje takimi informacjami i nie ma możliwości ich pozyskania z uwagi na uregulowania dotyczące ochrony danych osobowych. Z kolei danymi takimi może dysponować skarżąca. Dlatego też bez uzupełnienia tych informacji nie jest możliwym rozstrzygnięcie wniosku. Zobowiązując [...] z siedzibą w K. do wydania aktu lub dokonania czynności z wniosku skarżącej w przedmiocie dostępu do informacji publicznej, na podstawie art. 149 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz.U. z 2012 r. poz. 270 ze zm., dalej p.p.s.a.) wymienionym na wstępie wyrokiem Sąd I instancji uznał, że informacja żądana przez skarżącą we wniosku z dnia 14 czerwca 2013 r., tj. udostępnienia, wszelkich ewentualnych decyzji i innych stosownych dokumentów dotyczących budowy, posadowienia, przebudowy wcześniej opisanych urządzeń przesyłowych na jej działkach, jest informacją publiczną, zaś [...] z siedzibą w K. jest osobą prawną wykonującą zadania publiczne, o której mowa w art. 4 ust. 1 pkt 5 u.d.i.p., zobowiązaną do udostępnienia takiej informacji. Sąd zaznaczył też, że bez znaczenia dla powinności wykonania powyższego obowiązku pozostaje możliwość uzyskania takowych informacji z innych źródeł albowiem prawo do informacji publicznej służy zapewnieniu transparentności poczynań m.in. w sferze realizacji zadań publicznych oraz ma umożliwiać ich kontrolę społeczną. Podkreślił ponadto, że dokumenty, żądane przez skarżącą, niezależnie od daty ich wytworzenia, czy przyjętego systemu umożliwiającego poszukiwanie i identyfikacje informacji winny znajdować się w posiadaniu podmiotu wykonującego zadania publiczne choćby z uwagi na treść art. 63 ust. 1 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane (Dz.U. z 2013, poz.1409). Sąd stwierdził, że w żadnym z dotychczasowych pism kierowanych do strony, ani w odpowiedzi udzielonej na skargę spółka nie stwierdziła jednoznacznie, że nie jest w posiadaniu żądanej informacji publicznej. Zdaniem Sądu, treść wniosku skarżącej z dnia 14 czerwca 2013 r., zawiera dane niezbędne do jego właściwego rozpoznania. Skarżąca domaga się w nim udostępnienia, wszelkich ewentualnych decyzji i innych stosownych dokumentów dotyczących budowy, posadowienia, przebudowy wcześniej opisanych urządzeń przesyłowych na jej działkach, podając ich numery ewidencyjne oraz dane dotyczące ksiąg wieczystych, a także opis znajdujących się na każdej z nich urządzeń przesyłowych. Brak zatem było podstaw do nierozpoznania przez spółkę przedmiotowego wniosku. W rezultacie Sąd uznał, że w dacie wniesienia skargi spółka pozostawała w bezczynności w rozpoznaniu wniosku skarżącej, w znacznym okresie, bo wynoszącym w przybliżeniu rok. W sprawie niniejszej bierna postawa spółki nie została podyktowane rzeczywistym sporem o wykładnię obowiązujących przepisów prawa lub obiektywnymi trudnościami w rozpoznaniu wniosku skarżących, co uzasadnia uznanie, że stan powyższy ma cechy rażącego naruszenia prawa. Skargę kasacyjną od powyższego wyroku wniosła [...] z siedzibą w K. zaskarżając go w całości, żądając jego "zmiany" w całości i odrzucenia skargi, ewentualnie "zmiany" zaskarżonego wyroku i oddalenia skargi lub "przekazania sprawy do ponownego rozpoznania", a także zasądzenia kosztów postępowania według norm przepisanych. W skardze kasacyjnej zarzucono naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 58 § 1 pkt 6 p.p.s.a. poprzez jego niezastosowanie i nieodrzucenie skargi; art. 106 § 5 p.p.s.a. w związku z art. 232 w związku art. 227 oraz art. 233 § 1 k.p.c. poprzez uznanie, że spółka dysponuje informacją publiczną w niniejszej sprawie, a skarżąca nie ma innej możliwości uzyskania wnioskowanych informacji; art. 134 § 1 p.p.s.a. poprzez jego niezastosowanie i brak rozpoznania istoty sprawy, art. 141 § 4 p.p.s.a. poprzez wadliwe uzasadnienie zaskarżonego wyroku i brak odniesienia się do zarzutów podniesionych przez spółkę w odpowiedzi na skargę, a także naruszenie art. 149 § 1 p.p.s.a. poprzez niewłaściwe zastosowanie i zobowiązanie spółki do wydania aktu lub dokonania czynności. W skardze kasacyjnej zarzucono również naruszenie prawa materialnego tj. art. 1 ust. 2 u.d.i.p. w związku z art. 16 ust. 1 u.n.z.a. poprzez ich niezastosowanie i uwzględnienie skargi; art. 1 ust. 2 u.d.i.p. w związku z art. 35 ust. 3 i art. 36 ust. 3 u.n.z.a. poprzez ich niezastosowanie i uwzględnienie skargi oraz naruszenie art. 4 ust. 3 u.d.i.p. w związku z § 10 Rozporządzenia Ministra Kultury z dnia 16 września 2002 r. w sprawie postępowania z dokumentacją, zasad jej klasyfikowania i kwalifikowania oraz zasad i trybu przekazywania materiałów archiwalnych do archiwów państwowych poprzez ich niezastosowanie i uznanie, że spółka dysponuje informacją publiczną w niniejszej sprawie. W uzasadnieniu skargi kasacyjnej spółka podniosła zarzuty zawarte już w odpwoiedzi na skargę na bezczynność. Ponownie stwierdziła, że przedmiotowa skarga powinna była zostać odrzucono, gdyż dokumenty, tj. decyzje związane z lokalizacją i budową infrastruktury energetycznej na nieruchomości, stanowią w chwili obecnej państwowy zasób archiwalny w rozumieniu przepisu art. 15 ust. 1 pkt. 1 i 3 w związku z art. 1 ust. 1 u.n.z.a. Zaś trybem właściwym dla udostępnienia tego rodzaju informacji publicznej jest tryb przewidziany w ustawie o narodowym zasobie archiwalnym i archiwach, a nie tryb przewidziany w ustawie o dostępie do informacji publicznej. Zdaniem spółki, nawet jeśli żądanie odrzucenia skargi nie jest zasadne, to skarga ta powinna zostać oddalona. Spółka podkreśliła, że nie jest w stanie ustalić czy posiada żądane informacje, a stosowanie do art. 4 ust. 3 u.d.i.p. do udzielenia informacji publicznej zobowiązane są tylko podmioty ją posiadające. Podkreśliła także, że nie może, na podstawie danych zawartych we wniosku, ustalić o jakie decyzje chodzi. Wnioskodawczyni podała bowiem aktualne oznaczenie działek, a nie oznaczenie, jakie działki te nosiły w chwili budowy (dokumentacja z okresu budowy będzie zaś odnosiła się do ówczesnych numerów działek), i nie uwzględniła, że data budowy może pochodzić z dokumentacji finansowo-księgowej (która co do zasady nie stanowi j informacji publicznej) i odnosić się do daty przyjęcia danego składnika (aktywów i środków trwałych) do majątku spółki. Ponadto, ze względu na fakt, że inwestorem budującym poszczególne urządzenia mógł być każdy (w tym również i poprzednik prawny wnioskodawcy), a nie tylko zakład energetyczny, a w konsekwencji adresatem ewentualnych decyzji związanych z budową urządzeń energetycznych mógł być ich inwestor, a nie zakład energetyczny, nie jest obecnie możliwe jednoznaczne ustalenie (bez sprecyzowania wniosku) czy uczestnik dysponuje jakąkolwiek informacją publiczną w niniejszej sprawie. Za błędny, autor skargi kasacyjnej, uznał także pogląd wyrażony przez Sąd I instancji w zaskarżonym wyroku, że przepisy ustawy o dostępie do informacji publicznej, powinny być w każdym przypadku stosowane w pierwszej kolejności, przed przepisami innych ustaw. Pogląd ten, zdaniem autora skargi kasacyjnej, niezgodny jest z utrwaloną linią orzeczniczą. Uwzględnienie skargi może nastąpić tylko w przypadku, gdy skarżąca wykaże, że podejmowała próby uzyskania informacji publicznej w innym trybie a próby te nie odniosły spodziewanego rezultatu. Spółka zaznaczyła, że w niniejszej sprawie informacja publiczna może zostać udzielona w innym trybie niż tylko tryb określony w ustawie o dostępie do informacji publicznej, tj. w trybie ustawy o narodowym zasobie archiwalnym. Do której to okoliczności Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie nie odniósł się. M.P. w odpowiedzi na skargę kasacyjną wniósła o jej oddalenie jako bezzasadnej i o zasądzenie kosztów postępowania kasacyjnego, popierając w całości stanowisko Sądu pierwszej instancji. Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje: Zgodnie z art. 183 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (tekst jedn. Dz.U. z 2012 r. poz. 270 ze zm.), Naczelny Sąd Administracyjny rozpoznaje sprawę w granicach skargi kasacyjnej, bierze jednak z urzędu pod rozwagę nieważność postępowania. W sprawie nie występują, enumeratywnie wyliczone w art. 183 § 2 ustawy – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi, przesłanki nieważności postępowania sądowoadministracyjnego. Z tego względu, przy rozpoznaniu sprawy Naczelny Sąd Administracyjny związany był granicami skargi kasacyjnej. Skarga kasacyjna nie została oparta na usprawiedliwionych podstawach, zarówno w zakresie postawionych zarzutów naruszenia przepisów prawa materialnego, jak i przepisów postępowania. Przy formułowaniu zarzutów naruszenia przepisów prawa materialnego i naruszenia przepisów postępowania autor skargi kasacyjnej wskazał, że w "szczególności" zarzuca naruszenie wymienionych przepisów. Naczelny Sąd Administracyjny związany granicami skargi kasacyjnej nie może wyprowadzać podstaw kasacyjnych innych niż określonych w skardze kasacyjnej i rozpoznać sprawy w zakresie innym niż określono w skardze kasacyjnej. Z tych względów Sąd rozpoznał sprawę w granicach wyznaczonych skargą kasacyjną zarzutów tj. ograniczonych tylko do wymienionych w nich przepisów prawa materialnego i przepisów postępowania. Nie są zasadne zarzuty naruszenia art. 1 ust. 2 ustawy z 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej w związku z art. 16 ust. 1 oraz z art. 35 ust. 3 i art. 36 ust. 3 ustawy z 14 lipca 1983 r. o narodowym zasobie archiwalnym i archiwach oraz art. 4 ust. 3 u.d.i.p. z § 10 ust. 1 rozporządzenia Ministra Kultury z 16 września 2002 r. w sprawie postępowania z dokumentacją, zasad jej klasyfikowania i kwalifikowania oraz zasad i trybu przekazywania materiałów archiwalnych do archiwów państwowych. Strona skarżąca wyprowadza naruszenie przepisów prawa materialnego z relacji pomiędzy ustawą o dostępie do informacji publicznej a ustawą o narodowym zasobie archiwalnym i archiwach, wywodząc dla obowiązku ograniczenie przedmiotowe i podmiotowe. Zgodnie z art. 1 ust. 2 ustawy o dostępie do informacji publicznej "Przepisy ustawy nie naruszają przepisów innych ustaw określających odmienne zasady i tryb dostępu do informacji będących informacjami publicznymi, pod warunkiem, że nie ograniczają obowiązków przekazywania informacji publicznej do centralnego repozytorium informacji publicznej, o którym mowa w art. 9b ust. 1, zwanym dalej "centralnym repozytorium". Ograniczenie przedmiotowe wyprowadzono z zastrzeżenia, że ustawa o dostępie do informacji publicznej daje pierwszeństwo regulacji szczególnej, która zawarta jest w ustawie o narodowym zasobie archiwalnym i archiwach, która w art. 16 ust. 1 określa, że materiały archiwalne udostępnia się jednostkom organizacyjnym i obywatelom dla potrzeb nauki, kultury, techniki oraz gospodarki. Ograniczenie podmiotowe wyprowadzono z regulacji art. 35 ust. 3 i art. 36 ust. 3 ustawy o narodowym zasobie archiwalnym i archiwach, w której przyjęto, że zasób archiwalny archiwów zakładowych służy potrzebom jednostek, w których archiwa te zostały utworzone. Do korzystania z tego zasobu przez osoby trzecie konieczne jest zezwolenie kierownika jednostki organizacyjnej, w której istnieje archiwum zakładowe (art. 35 ust. 3 tej ustawy). Artykuł 36 ust. 3 ustawy o narodowym zasobie archiwalnym i archiwum reguluje dostęp do składnicy akt, stanowiąc, że "Dokumentacja przechowywana w składnicach akt służy potrzebom jednostek, w których składnice te zostały utworzone. W wyjątkowych wypadkach jest ona udostępniana osobom trzecim za zezwoleniem kierownika jednostki organizacyjnej, w której istnieje składnica akt". Ograniczenie wyprowadzono z regulacji art. 4 ust. 3 ustawy o dostępie do informacji publicznej, który stanowi: "Obowiązane do udostępniania informacji publicznej są podmioty, o których mowa w ust. 1 i 2, będące w posiadaniu takich informacji" w związku z § 10 ust. 1 rozporządzenia Ministra Kultury z 16 września 2002 r. w sprawie postępowania z dokumentacją, zasad jej klasyfikowania i kwalifikowania oraz zasad i trybu przekazywania materiałów archiwalnych do archiwów państwowych. W sprawie niniejszej, z regulacji przyjętej w ustawie o narodowym zasobie archiwalnym i archiwach oraz z powołanego rozporządzenia nie można wyprowadzić zasadności skargi kasacyjnej. Ustawa o dostępie do informacji publicznej wprowadza dwa zasadnicze etapy rozpatrzenia przez władze publiczne oraz inne podmioty wykonujące zadania publiczne (art. 4 ust. 1 tej ustawy) wniosku o udostępnienie informacji publicznej. Obowiązane są najpierw ocenić, czy dana informacja mieści się w zakresie przedmiotowym informacji publicznej, a następnie rozpatrzyć czy nie występują negatywne przesłanki udostępnienia wnioskowanych danych. Jeżeli żądane informacje mają charakter informacji publicznej (art. 1 ust. 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej), a podmiot jest w posiadaniu wskazanych dokumentów, to powinien zakończyć podjęte czynności w sposób przewidziany prawem, to jest udzielić informacji publicznej, albo wydać decyzję o odmowie udostępnienia informacji lub o umorzeniu postępowania, jeżeli zaistniały przesłanki do wydania takich rozstrzygnięć. W pozostałych przypadkach załatwienie sprawy dostępu do informacji publicznej ma formę pisma skierowanego do wnioskodawcy, w którym zawiadamia się o tym, że: 1) adresat wniosku nie jest zobowiązany do udostępnienia żądanych danych, gdyż nie jest to informacja publiczna lub że nie dysponuje on przedmiotową informacją albo nie jest podmiotem, od którego można takich danych żądać, 2) w zakresie żądanej informacji publicznej przepisy prawa (ustawy szczególne) wprowadzają odrębny tryb dostępu. Zgodnie z art. 4 ust. 3 ustawy o dostępie do informacji publicznej obowiązane są do udostępniania informacji publicznej władze oraz inne podmioty wykonujące administrację publiczną, będące w posiadaniu takich informacji. Oznacza to, że dla realizacji obowiązku udostępnienia informacji publicznej istotne jest czy podmiot będący adresatem wniosku posiada te informacje. Brak posiadania żądanych informacji wypełnia przesłankę negatywną, która jest podstawą do negatywnego rozpatrzenia żądania. W wyroku z 9 stycznia 2015 r. o sygn. akt I OSK 638/14 (https://cbois.nsa.gov.pl) Naczelny Sąd Administracyjny podkreślił "(...) aby można było uznać, że nie zachodzi bezczynność w zakresie udzielenia informacji publicznej (także tej, której organ nie posiada w całości), podmiot zobowiązany do jej udostępnienia, powinien wyraźnie powiadomić o tym wnioskodawcę. Zatem podmiot, który zamierza zawiadomić stronę, że nie posiada jakichkolwiek wnioskowanych informacji, powinien po pierwsze w tym zakresie złożyć wobec strony oświadczenie, a po drugie twierdzenie takie w całości uwiarygodnić. W orzecznictwie powszechnie przyjmuje się, że strona nie może domniemywać intencji adresata wniosku oraz samodzielnie domyślać się czy dysponuje on żądanymi informacjami, czy też danych tych, nawet w części nie posiada. Tym samym oświadczenie musi być jednoznaczne w swojej treści. Adresat wniosku musi więc wprost wypowiedzieć się nie tyle, że nie posiada np. kompletnej dokumentacji, lecz że nie ma żadnych z wnioskowanych dokumentów. Ponadto powiadomienie wnioskodawcy o nieposiadaniu żądanej informacji musi odbywać się z zachowaniem ogólnych, powszechnie akceptowanych standardów, w tym zasad "dobrej administracji". Winno więc ono zawierać dane pozwalające na ocenę neutralności takiego twierdzenia. Wnioskodawca nie może być w tym zakresie pozbawiony należnej mu ochrony, a mogłoby to mieć miejsce, gdyby samo ogólnikowe twierdzenie zobowiązanego podmiotu zwalniałoby go z zarzutu bezczynności. W orzecznictwie trafnie więc akceptuje się, że powiadomienie wnioskodawcy o nieposiadaniu żądanych dokumentów należy rozpatrywać w kontekście zasad przewidzianych w art. 8, art. 9 i art. 11 k.p.a., a tym samym powiadomienie winno zawierać informację, dlaczego organ nie posiada żądanej informacji, Sąd powinien między innymi móc ustalić czy informacja ta jest związana z zakresem tego działania i kompetencji (por. wyrok NSA z dnia 24 listopada 2009 r. sygn. akt I OSK 851/09, Lex 5704/09 oraz z dnia 27 marca 2012 r. sygn. akt I OSK 156/12, Lex 12645750). Tylko przy zachowaniu powyższych zasad możliwe jest zapewnienie wnioskodawcy realnej ochrony i zabezpieczenia go przed arbitralnymi działaniami podmiotu, który z różnych przyczyn może dążyć do nieujawnienia posiadanych informacji publicznych. W rozpoznawanej sprawie spółka do czasu wydania zaskarżonego wyroku ze skargi na bezczynność nie udostępniła wnioskowanych dokumentów ani nie poinformowała w piśmie odpowiadającym wymogom wyżej wskazanym o negatywnych przesłankach odmowy uwzględnienia wniosku, w tym nie zawiadomiła, że nie posiada żądanych decyzji i innych dokumentów dotyczących budowy i przebudowy linii elektroenergetycznych na wskazanych nieruchomościach. Odmienne twierdzenie nie znajduje oparcia w dokumentach zgromadzonych w aktach sprawy. Korespondencja spółki z wnioskodawczynią ograniczyła się do trzech pism. Pierwsze, to pismo z 12 lipca 2013 r. informujące o tym, że urządzenia posadowione na działkach wnioskodawczyni stanowiące linię napowietrzną wysokiego napięcia wybudowano w 1985 r. oraz braku podstaw do roszczeń z tytułu korzystania z nieruchomości, a także sugerujące "zwrócenie się do właściwych archiwów". Drugie, to pismo z 23 września 2013 r. wzywające do sprecyzowania żądania, przez wskazanie żądanych dokumentów, co zdaniem Spółki uniemożliwiało zajęcie stanowiska w przedmiocie udostępnienia lub nieudostępnienia informacji publicznej. Natomiast w trzecim piśmie z dnia 9 grudnia 2013 r. ponowiono żądanie sprecyzowania wnioskowanych dokumentów, w szczególności przez podanie nazwy organu, który wydał dany dokument oraz daty jego wydania. Taka informacja, szczególnie sugestia zwrócenia się do właściwych archiwów, nie może być traktowana jako zawiadomienie strony, że spółka nie posiada jakichkolwiek z wnioskowanych dokumentów dotyczących przedmiotowej inwestycji. Spółka w korespondencji kierowanej do strony nie zakwestionowała okoliczności, że wnioskowaną informację posiada. Zgodzić należy się z Sądem I instancji, że wezwanie do sprecyzowania wniosku nie było zasadne. Treść wniosku skarżącej była wystarczająco jasna i pozwalała na ustalenie treści żądania. Skarżąca zwróciła się bowiem o udostępnienie wszelkiej posiadanej dokumentacji technicznej i prawnej stanowiącej podstawę lokalizacji, budowy, przebudowy, remontów i eksploatacji urządzeń infrastruktury energetycznej znajdującej się na jej konkretnie wskazanych działkach. Skarżąca żądanie swoje ograniczyła do działek nr 2852/4, 2849/7 i 2864/14 położonych w miejscowości Łętownia. Wywody spółki nie świadczą o tym, że spółka rzeczywiście nie posiada ani decyzji, ani innych dokumentów dotyczących omawianych urządzeń na terenie nieruchomości wnioskodawczyni. Takie działania spółki nie odpowiadają rozpoznaniu wniosku o udostępnienie informacji publicznej, znosząc stan bezczynności. Stanu bezczynności nie zniosła także odpowiedź na skargę. Odpowiedź na skargę w ogóle nie może sanować bezczynności organu. Adresat wniosku zobowiązany był udzielić bezpośrednio wnioskodawczyni konkretnej, rzeczowej i wiarygodnej odpowiedzi na wniosek o udostępnienie informacji publicznej. Wskazywane w skardze kasacyjnej fakty notoryjne, w postaci odmiennych od obecnych uregulowań prawnych i okoliczność, że spółka nie wytwarzała dokumentów związanych z lokalizacją i budową sieci energetycznych, lecz inwestorzy, a inwestycje prowadzono wiele lat temu, nie dowodzą faktu nieposiadania wnioskowanych danych. Także sugestie spółki, że prawdopodobnym jest, iż nie dysponuje już żądaną informacją publiczną, bo być może została przekazana do archiwum, są w tej mierze niewystarczające. W sprawie brak jest bowiem oświadczenia, że spółka nie dysponuje dokumentami dotyczącymi budowy i lokalizacji przedmiotowych urządzeń elektroenergetycznych na działkach skarżącej, ani wskazań, gdzie konkretnie może ona uzyskać żądane dane i czy spółka posiada wiedzę, w czyim posiadaniu przedmiotowa dokumentacja rzeczywiście się znajduje. Podsumowując powyższe, spółka nie podjęła czynności powiadomienia wnioskodawcy, że nie posiada wnioskowanych danych ani nie uwiarygodniła twierdzenia, co do nieposiadania żądanej od niej informacji. Z tych względów zasadnie w zaskarżonym wyroku Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie stwierdził stan bezczynności spółki. Spółka do dnia rozpoznania sprawy przez Sąd nie udzieliła wnioskodawcy żądanej informacji ani nie powiadomiła o negatywnych przesłankach wykluczających możliwość udzielenia informacji. W zaskarżonym wyroku Sąd nie przesądził treści czynności spółki, zobowiązał wyłącznie do rozpatrzenia wniosku M.P. o udostępnienie informacji publicznej celem podjęcia przez spółkę działań w formie i na zasadach przewidzianych ustawą o dostępie do informacji publicznej. Czyni to także niezasadnym zarzut naruszenia poprzez niezastosowanie art. 149 § 1 ustawy Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Dodać tu także należy, iż powyższy przepis ma charakter ogólny (blankietowy) i nie może stanowić samodzielnej podstawy kasacyjnej. Autor skargi kasacyjnej chcąc powołać się na zarzut naruszenia tego przepisu (podobnie jak np. samego art. 151 p.p.s.a.) jest zobowiązany bezpośrednio powiązać ten zarzut z zarzutem naruszenia konkretnych przepisów, którym – jego zdaniem – uchybił Sąd pierwszej instancji w toku rozpoznania sprawy. W przypadku, gdy z wyroku wynika, że Sąd pierwszej instancji stwierdził bezczynność organu w załatwieniu sprawy i uwzględnił skargę, nie można Sądowi zarzucić naruszenia art. 149 §1 p.p.s.a., gdyż tego rodzaju rozstrzygnięcie jest zgodne z dyspozycją zastosowanej przez Sąd pierwszej instancji normy prawnej. Naruszenie wymienionego przepisu jest następstwem uchybienia innym przepisom, czy to procesowym, czy też materialnym, których w skardze kasacyjnej w niniejszej sprawie bezpośrednio w powiązaniu ze stawianym zarzutem naruszenia art. 149 § 1 p.p.s.a. nie powołano. Nieprawidłowe rozstrzygnięcie jest zawsze następstwem błędu zasadniczego, polegającego na wadliwym wykonaniu funkcji kontrolnej. Należy zatem z art. 149 § 1 p.p.s.a. powiązać właściwy przepis prawa materialnego lub procesowego, którym Sąd – zdaniem strony skarżącej kasacyjnie – miał uchybić, wykazując jednocześnie, jaki wpływ na treść rozstrzygnięcia miało zarzucane naruszenie. Tytułem uzupełnienia wskazać należy, iż z art. 1 ust. 2 u.d.i.p. wynika, że w przypadku kolizji ustaw pierwszeństwo nad przepisami ustawy mają przepisy ustaw szczególnych, ale tylko w przypadku odmiennego uregulowania zasad i trybu dostępu do informacji publicznych. Wymaga to skrupulatnego badania przedmiotu wniosku oraz zakresu odrębnej regulacji. Odrębna regulacja dotyczy bowiem tylko tego, co wyraźnie wynika z ustawy szczególnej. Ponadto zasadą jest, że dostęp do informacji publicznej następuje na zasadach i w trybie przewidzianym w przepisach u.d.i.p. Strona bez rzeczywistych podstaw nie może być pozbawiona praw, które ustawodawca zawarł w Konstytucji RP. Dlatego przepisy stanowiące wyjątek od ustawy o dostępie do informacji publicznej winny być wykładane w sposób ścisły i stosowane wówczas, gdy zapewniają one realny dostęp do informacji w innym trybie. Zgodnie z art. 4 ust. 3 u.d.i.p., obowiązek informacyjny obciąża podmioty, o których mowa w ust. 1 i ust. 2, będące w posiadaniu informacji publicznych. Z literalnego brzmienia art. 4 ust. 3 u.d.i.p. oraz z wykładni celowościowej i systemowej tego przepisu, w myśl której informacją publiczną jest każda informacja istniejąca i będąca w posiadaniu organu, wynika, że informacji publicznej można domagać się od podmiotu, który ją posiada. Decydujące znaczenie ma przede wszystkim, to czy spółka posiada przedmiotowe informacje związane z realizacją przez nią zadań publicznych, a nie to, w jaki sposób weszła w ich posiadanie oraz w jaki sposób są one przechowywane i gromadzone. Skoro zasadą jest udostępnienie informacji, a ograniczenie tego prawa jest wyjątkiem, to na podmiocie zobowiązanym do udzielenia informacji spoczywa ciężar wykazania przesłanek uniemożliwiających jej udostępnienie, także z powodu ograniczenia stosowania ustawy o dostępie do informacji publicznej. Stanowisko spółki, że warunkiem uwzględnienia przez Sąd pierwszej instancji skargi na bezczynność organu winno być uprzednie wykazanie przez M.P., iż podejmowała ona próby uzyskania informacji publicznej w innym trybie, niż ustawa o dostępie do informacji publicznej i nie odniosły one oczekiwanego rezultatu, jest zatem niezasadne. W okolicznościach niniejszej sprawy Sąd pierwszej instancji nie był uprawniony ani zobowiązany do wyjaśniania przyczyn zaistniałego stanu rzeczy oraz ustalania, czy spółka posiada wnioskowane informacje oraz czy w sprawie rzeczywiście może wchodzić w rachubę inny tryb i zasady udostępniania informacji, zwłaszcza, że spółka na takie okoliczności w piśmie skierowanym do wnioskodawcy w ogóle się nie powoływała. Oznacza to, że na dotychczasowym etapie postępowania nie miały i nie mogły mieć zastosowania ani przepisy art. 16 ust. 1, art. 35 ust. 3 i art. 36 ust. 3 ustawy o narodowym zasobie archiwalnym i archiwach, ani § 10 rozporządzenia Ministra Kultury z dnia 16 września 2002r. w sprawie postępowania z dokumentacją, zasad jej klasyfikowania i kwalifikowania oraz zasad i trybu przekazywania materiałów archiwalnych do archiwów państwowych. Z tego względu zarzuty naruszenia wskazanych przepisów oraz powiązanych z nimi przepisów art. 1 ust. 2 i art. 4 ust. 3 u.d.i.p. są niezasadne. Nie są też trafne zarzuty naruszenia przepisów postępowania. Bezzasadny jest zarzut naruszenia art. 106 § 5 ustawy Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi w związku z art. 232, art. 227 oraz art. 233 § 1 Kodeksu postępowania cywilnego. Przepis art. 106 § 5 ustawy Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi stanowi, że do postępowania dowodowego, o którym mowa w § 3 powołanego artykułu stosuje się odpowiednio przepisy Kodeksu postępowania cywilnego. Artykuł 106 § 3 ustawy Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi reguluje dopuszczalność dowodów w postępowaniu sądowoadministracyjnym, stanowiąc, że sąd może z urzędu lub na wniosek stron przeprowadzić dowody uzupełniające z dokumentów, jeżeli jest to niezbędne dla wyjaśnienia istotnych wątpliwości i nie spowoduje nadmiernego przedłużenia postępowania w sprawie. Zatem jedynie w przypadku przeprowadzenia takiego postępowania, czyli postępowania dowodowego w zakresie wyznaczonym w art. 106 § 3 ustawy Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi, mogą mieć zastosowanie przepisy Kodeksu postępowania cywilnego i art. 106 § 5 ustawy Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. W sprawie Sąd rozpoznał skargę na bezczynność w rozpoznaniu wniosku o udostępnienie informacji publicznej. Sąd nie mógł przejąć rozpoznania wniosku, a zatem prowadzić postępowania dowodowego. Brak zatem ustaleń stanu faktycznego nie prowadzi do dopuszczalności prowadzenia postępowania dowodowego, a tylko dla usunięcia wątpliwości w ustaleniach stanu faktycznego Sąd może prowadzić ustalenia na podstawie dokumentów. W stanie faktycznym sprawy Sąd nie mógł prowadzić uzupełniającego postępowania dowodowego, a zatem stosować przepisów art. 106 § 3 w związku z art. 106 § 5 ustawy Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi i powołanymi przepisami Kodeksu postępowania cywilnego. Jeżeli Sąd nie stosował powołanych przepisów postępowania przy rozpoznaniu sprawy, to nie mógł tych przepisów naruszyć. Ponadto zauważyć należy, iż autor skargi kasacyjnej za pomocą tych norm nie mógł skutecznie zwalczać stanowiska Sądu pierwszej instancji wyrażonego w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Nie znajduje także podstaw zarzut naruszenia art. 58 § 1 pkt 6 ustawy Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Nie wystąpiły bowiem przeszkody materialne w zakresie właściwości sądu, jak i formalne uzasadniające odrzucenie skargi. Naczelny Sąd Administracyjny w składzie orzekającym w niniejszej sprawie w pełni podziela stanowisko wyrażone przez ten Sąd w postanowieniu z dnia 24 stycznia 2006 r. sygn. akt I OSK 928/05, LEX nr 167166, w którym przyjęto, że strona ma prawo kwestionowania bezczynności organu w przypadku, gdy uznaje, iż żądane informacje są informacjami publicznymi i powinny być udzielone w trybie wnioskowym na podstawie u.d.i.p. W razie takiej skargi Sąd dokonuje kwalifikacji żądanych informacji i w zależności od ich charakteru podejmuje stosowne rozstrzygnięcie. Stwierdzając lub niestwierdzając bezczynność organu w zakresie informacji publicznej, ocenia wówczas prawidłowość kwalifikacji wniosku dokonanej przez organ. Oznacza to, że w analizowanych przypadkach wojewódzki sąd administracyjny zobowiązany jest rozpoznać skargę merytorycznie, przesądzając najpierw czy wnioskowane informacje są, czy nie są informacjami publicznymi w rozumieniu u.d.i.p. Po przesądzeniu powyższej kwestii, Sąd powinien ocenić, czy organ wykonał wynikający z przepisów omawianej ustawy obowiązek wszczęcia postępowania i podjęcia stosownych działań, a następnie czy wywiązał się ze swych powinności w nakazanym prawem terminie. Skoro ocena kwalifikacji żądanej informacji wymaga merytorycznego rozstrzygnięcia, to brak jest podstaw do odrzucenia skargi na bezczynność organu, nawet w przypadku, gdy Sąd stwierdzi, że organ nie pozostawał w bezczynności, albowiem ze względu na charakter wnioskowanych danych nie miał obowiązku jej udzielenia (por. także postanowienia NSA z dnia 30 maja 2012 r., sygn. akt I OSK 1049/12 i z dnia 21 czerwca 2012 r., sygn. akt I OSK 1392/12). Skoro w rozpoznawanej sprawie nie zachodziła niedopuszczalność drogi sądowej, o której mowa w art. 58 § 1 pkt 6 p.p.s.a., to zarzut naruszenia tego przepisu jest nietrafny. Brak jest również podstaw do uwzględnienia zarzutu naruszenia art. 134 § 1 p.p.s.a. Zgodnie z treścią tego przepisu, Sąd rozstrzyga w granicach danej sprawy nie będąc jednak związany zarzutami i wnioskami skargi oraz powołaną podstawą prawną. Sąd pierwszej instancji może więc naruszyć powołany przepis, gdy nie zauważy niewskazanego w skardze naruszenia prawa przez organy administracji orzekające w sprawie, albo rozpozna sprawę, wykraczając poza jej granice. W rozpoznawanej sprawie taka sytuacja nie miała miejsca, zaś twierdzenia skarżącej kasacyjnie spółki o braku rozpoznania sprawy co do istoty, z uwagi na brak odniesienia się do przepisów ustawy o narodowym zasobie archiwalnym są niezasadne. Z treści uzasadnienia zaskarżonego wyroku wynika bowiem, że Sąd pierwszej instancji, aczkolwiek w sposób nieco lakoniczny, to jednak wyjaśnił, dlaczego w sprawie nie mogły mieć zastosowania przepisy powołanej wyżej ustawy, podnosząc, iż spółka nie wykazała, aby wnioskowane przez skarżącą dokumenty, jako materiał archiwalny zostały przekazane do archiwum. Nie jest także zasadny zarzut naruszenia art. 141 § 4 ustawy Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Uzasadnienie wyroku jest zgodne z przepisami prawa i daje podstawy do oceny granic rozstrzygnięcia wyznaczonych przepisami prawa. Treść uzasadnienia zaskarżonego wyroku jednoznacznie świadczy o tym, że Sąd pierwszej instancji nie uchybił wymogom określonym ww. przepisem. Stan sprawy, zarzuty skargi i stanowiska stron zostały przedstawione prawidłowo. Podstawę prawną rozstrzygnięcia wyjaśniono zaś w sposób przejrzysty i wystarczający. Zważywszy na powyżej przedstawione stanowisko Naczelnego Sądu Administracyjnego, nieco lakoniczne odniesienie się przez Sąd pierwszej instancji do zarzutu możliwości załatwienia wniosku w niniejszej sprawie na podstawie przepisów ustawy o narodowym zasobie archiwalnym i archiwach, nie miało wpływu na wynik sprawy, a jest to w świetle art. 174 pkt 2 p.p.s.a., wymóg konieczny do uwzględnienia skargi kasacyjnej z powodu naruszenia przepisów postępowania. W tym stanie rzeczy, skoro skarga kasacyjna nie została oparta na usprawiedliwionych podstawach, na mocy art. 184 ustawy Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi, Naczelny Sąd Administracyjny ją oddalił. O kosztach postępowania kasacyjnego orzeczono na podstawie art. 204 pkt 2 p.p.s.a. w zw. z § 14 ust. 2 pkt 2 lit. b) rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. z 2013 r. poz. 490). |