drukuj    zapisz    Powrót do listy

6329 Inne o symbolu podstawowym 632, Administracyjne postępowanie Pomoc społeczna, Samorządowe Kolegium Odwoławcze, Uchylono zaskarżone postanowienie, II SA/Łd 576/17 - Wyrok WSA w Łodzi z 2017-09-14, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA

II SA/Łd 576/17 - Wyrok WSA w Łodzi

Data orzeczenia
2017-09-14 orzeczenie prawomocne
Data wpływu
2017-07-25
Sąd
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi
Sędziowie
Arkadiusz Blewązka /sprawozdawca/
Magdalena Sieniuć /przewodniczący/
Renata Kubot-Szustowska
Symbol z opisem
6329 Inne o symbolu podstawowym 632
Hasła tematyczne
Administracyjne postępowanie
Pomoc społeczna
Skarżony organ
Samorządowe Kolegium Odwoławcze
Treść wyniku
Uchylono zaskarżone postanowienie
Powołane przepisy
Dz.U. 2017 poz 1369 art. 145 par. 1 pkt 1 lit. c), art. 153
Ustawa z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi.
Dz.U. 2016 poz 23 art. 6, art. 7, art. 8, art. 9, art. 58 par. 1, art. 59 par. 2, art. 63 par. 2, art. 64 par. 2, art. 128
Ustawa z dnia 14 czerwca 1960 r. Kodeks postępowania administracyjnego - tekst jednolity
Sentencja

Dnia 14 września 2017 roku Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi – Wydział II w składzie następującym: Przewodnicząca Sędzia WSA Magdalena Sieniuć Sędziowie Sędzia WSA Renata Kubot - Szustowska Sędzia WSA Arkadiusz Blewązka (spr.) Protokolant Specjalista Aleksandra Błaszczyk po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 14 września 2017 roku sprawy ze skargi E. K. na postanowienie Samorządowego Kolegium Odwoławczego w P. z dnia [...] nr [...] w przedmiocie odmowy przywrócenia terminu do wniesienia odwołania uchyla zaskarżone postanowienie. LS

Uzasadnienie

Postanowieniem z dnia [...], nr [...], Samorządowe Kolegium Odwoławcze w P., na podstawie art. 58 i art. 59 § 2 w zw. z art. 126 ustawy z dnia 14 czerwca 1960r. Kodeks postępowania administracyjnego (Dz.U. z 2016r., poz. 23 ze zm.) – w skrócie: "K.p.a." – odmówiło E. K. przywrócenia terminu do wniesienia odwołania od decyzji wydanej z upoważnienia Wójta Gminy G. przez Zastępcę Kierownika Ośrodka Pomocy Społecznej w G., z dnia [...], nr [...], uchylającej od dnia [...]lutego 2017r. decyzję z dnia [...]listopada 2016r., nr [...], przyznającą zasiłek rodzinny wraz z dodatkami na dzieci: A. K., A. K. i A. K.

Kolegium wyjaśniło, że powyższa decyzja organu pierwszej instancji została doręczona E. K. w dniu 7 kwietnia 2017r. Zatem termin do wniesienia odwołania od tej decyzji upłynął w dniu 21 kwietnia 2017r. Następnie organ II instancji wskazał, że pismem złożonym w dniu 17 maja 2017r. E. K. zaskarżyła ww. decyzję Wójta Gminy G. z dnia [...], domagając się jednocześnie przywrócenia terminu do wniesienia od niej odwołania. Uzasadniając wniosek o przywrócenie terminu E. K. wyjaśniła, że pisząc odwołanie z dnia 19 kwietnia 2017r. od decyzji nr [...], będąc przejęta odebraniem jej środków przeznaczonych na dzieci, w stresie zapomniała umieścić nr decyzji [...]. Dalej organ odwoławczy przytoczył treść art. 58 § 1 i 2, art. 59 § 2 i art. 129 § 2 K.p.a. i stwierdził, że skarżąca nie uprawdopodobniła, że uchybienie terminu do wniesienia odwołania od decyzji organu I instancji z dnia [...]., Nr [...], nastąpiło bez jej winy. Odwołując się do orzecznictwa sądów administracyjnych Kolegium podkreśliło, że kryterium braku winy jako przesłanka uzasadniająca wniosek o przywrócenie terminu wiąże się z obowiązkiem strony do szczególnej staranności przy dokonywaniu czynności procesowej. Przywrócenie nie jest więc dopuszczalne, gdy strona dopuściła się choćby lekkiego niedbalstwa. O braku winy w niedopełnieniu obowiązku można mówić tylko w przypadku stwierdzenia, że niedopełnienie obowiązku stało się niemożliwe z powodu przeszkody nie do przezwyciężenia, czyli gdy strona nie mogła przeszkody usunąć, nawet przy użyciu największego w danych warunkach wysiłku. Przywrócenie uchybionego terminu uzasadniają wyłącznie takie obiektywne, występujące bez woli strony, okoliczności i zdarzenia, które mimo dołożenia odpowiedniej staranności w prowadzeniu własnych spraw udaremniły dokonanie czynności we właściwym czasie. Do takich okoliczności uzasadniających brak winy w uchybieniu terminu przez stronę zalicza się m.in. przerwę w komunikacji, chorobę wymagającą hospitalizacji, czy inną nagłą i obłożną chorobę, która nie pozwoliła na dokonanie czynności procesowej lub posłużenie się osobą trzecią w celu dokonania czynności w zakreślonym terminie. Przyczyną niezawinionego niedokonania w terminie czynności procesowej mogą być także klęska żywiołowa czy katastrofa. Kolegium podkreśliło, że ciężar uprawdopodobnienia, o którym mowa w art. 58 § 1 K.p.a., spoczywa na osobie zainteresowanej przywróceniem terminu.

Zdaniem Kolegium podniesiona przez skarżącą argumentacja i akta sprawy nie dają podstaw do przyjęcia, iż miały miejsce niemożliwe do przezwyciężenia przeszkody, które doprowadziły do uchybienia przez skarżącą terminowi do wniesienia odwołania. Skarżąca miała świadomość konieczności terminowego dokonania czynności w postaci złożenia odwołania od ww. decyzji nr [...]. Świadczy o tym fakt, iż w dniu [...], organ I instancji wydał dwie decyzje, tj.: decyzję nr [...], uchylającą od dnia 1 lutego 2017r. decyzję nr [...] z dnia [...] maja 2016r. w części dotyczącej przyznania prawa do świadczenia wychowawczego na pierwsze dziecko w rodzinie A. K. oraz decyzję nr [...], uchylającą od dnia 1 lutego 2017r. decyzję nr [...] z dnia [...] listopada 2016r. przyznającą E. K. zasiłek rodzinny wraz z dodatkami na dzieci: A. K., A. K. i A. K. Obie decyzje zostały skarżącej doręczone w tym samym dniu, tj. 7 kwietnia 2017r. Zdaniem organu odwoławczego nie ulega wątpliwości, że dbając należycie o zabezpieczenie swoich interesów skarżąca winna była podjąć stosowne działania, aby nie doszło do uchybienia terminowi do wniesienia odwołania od ww. decyzji. Stres związany z odebraniem świadczeń przyznanych na dzieci sam w sobie nie jest przeszkodą, której, przy dołożeniu należytej staranności, nie dałoby się usunąć. Okoliczność ta nie stanowiła przecież przeszkody do złożenia przez E.K. w ustawowo przewidzianym terminie odwołania od decyzji nr [...], które wpłynęło do Kolegium wraz z aktami sprawy w dniu 27 kwietnia 2017r. Skarżąca nie uwiarygodniła zatem swojej staranności w zakresie prowadzenia własnych spraw oraz tego, że podana przeszkoda uniemożliwiała dokonanie czynności procesowej.

Kolegium uznało, że skarżąca nie podjęła działań świadczących o dochowaniu należytej staranności, narażając się na negatywne konsekwencje swojego zaniechania. Organ II instancji wyjaśnił również, że termin do wniesienia odwołania jest terminem procesowym. Jego niedotrzymanie powoduje ujemne dla strony skutki prawne. Skarżąca nie wykazała okoliczności, które mogłyby uprawdopodobnić, że uchybienie terminu nastąpiło bez jej winy. Ponadto organ odwoławczy wskazał, że podanie o przywrócenie terminu należy wnieść w ciągu 7 dni od dnia ustania przyczyny uchybienia terminowi, jednocześnie z wniesieniem podania należy dopełnić czynności, dla której był określony termin. Skarżąca nie podała kiedy dowiedziała się o uchybieniu terminu do wniesienia odwołania. Tym niemniej przyjąć można, iż już co najmniej w dniu 9 maja 2017r., kiedy zapoznała się w Kolegium z aktami sprawy w związku z odwołaniem od decyzji nr [...], winna mieć świadomość, iż "zapomniała" jak twierdzi umieścić nr decyzji [...]. Tym samym 7 dniowy termin do złożenia wniosku o przywrócenie terminu upływał w dniu 16 maja 2017r. Natomiast pismo zawierające wniosek o przywrócenie terminu zostało złożone w Kolegium dnia 17 maja 2017r., a zatem z uchybieniem terminu określonego w art. 58 § 2 K.p.a. Niedochowanie przesłanki siedmiodniowego terminu zawsze zaś skutkuje nieuwzględnieniem wniosku o przywrócenie terminu, gdyż termin ten nie podlega przywróceniu (art. 58 § 3 K.p.a.).

Na ostateczne postanowienie Samorządowego Kolegium Odwoławczego w P. skargę do sądu administracyjnego złożyła E. K., nie zgadzając się ze stanowiskiem organu II instancji. Podniosła, że fakt odebrania świadczeń na jej dzieci był dla niej sytuacją stresującą. Skarżąca dodała, że nie jest prawnikiem i nie wiedziała, że niedotrzymanie terminu może spowodować dla niej ujemne skutki prawne. Skarżąca nie zgodziła się również ze stanowiskiem Kolegium, że nie zachowała terminu do złożenia wniosku o przywrócenie terminu do złożenia odwołania, bowiem w dniu 9 maja 2017r. zrobiła jedynie kserokopie dokumentów. Dopiero po dokonanej analizie tych dokumentów zorientowała się, że nie wpisała do odwołania nr decyzji [...] z dnia [...] i niezwłocznie zwróciła się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w P. o przywrócenie terminu do złożenia odwołania.

W odpowiedzi na skargę Samorządowe Kolegium Odwoławcze w P. podtrzymało stanowisko wyrażone w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji i w związku z tym wniosło o oddalenie skargi.

Pismem z dnia 16 sierpnia 2017r. Samorządowe Kolegium Odwoławcze w P. poinformowało, że Wójt Gminy G., po wznowieniu postępowania z urzędu, decyzją z dnia [...]lipca 2017r., nr [...], uchylił decyzję własną z dnia [...]., nr [...] i umorzył postępowanie w sprawie.

Wojewódzki Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

Stosownie do treści art. 1 § 1 i 2 ustawy z dnia 25 lipca 2002r. Prawo o ustroju sądów administracyjnych (Dz.U. z 2016r., poz. 1066 ze zm.) w zw. z art. 3 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz.U. z 2017r. poz. 1369 ze zm.), przywoływanej dalej jako "P.p.s.a.", sądy administracyjne sprawują wymiar sprawiedliwości poprzez kontrolę działalności administracji publicznej. Wspomniana kontrola sprawowana jest pod względem zgodności z prawem, jeżeli ustawy nie stanowią inaczej. Innymi słowy, sąd administracyjny bada, czy zaskarżony akt administracyjny (decyzja, postanowienie) jest zgodny z obowiązującymi w dacie jego podjęcia przepisami prawa materialnego określającymi prawa i obowiązki stron oraz przepisami proceduralnymi normującymi podstawowe zasady postępowania przed organami administracji publicznej.

Analizując legalność działań organu odwoławczego w niniejszej sprawie należy na wstępie wskazać, iż organy administracji publicznej działają na podstawie przepisów prawa (art. 6 K.p.a.). W toku postępowania organy administracji publicznej stoją na straży praworządności, z urzędu lub na wniosek stron podejmują wszelkie czynności niezbędne do dokładnego wyjaśnienia stanu faktycznego oraz do załatwienia sprawy, mając na względzie interes społeczny i słuszny interes obywateli (art. 7 K.p.a.). Organy administracji publicznej prowadzą postępowanie w sposób budzący zaufanie jego uczestników do władzy publicznej (art. 8 K.p.a.). Organy administracji publicznej są obowiązane do należytego i wyczerpującego informowania stron o okolicznościach faktycznych i prawnych, które mogą mieć wpływ na ustalenie ich praw i obowiązków będących przedmiotem postępowania administracyjnego, a nadto czuwają nad tym, aby strony i inne osoby uczestniczące w postępowaniu nie poniosły szkody z powodu nieznajomości prawa, i w tym celu udzielają im niezbędnych wyjaśnień i wskazówek (art. 9 K.p.a.).

Wyżej przedstawione ogólne zasady postępowania administracyjnego zostały naruszone przez organ odwoławczy, co miało wpływ na wynik sprawy. W pierwszej kolejności należy podkreślić, że o charakterze danej czynności procesowej nie decyduje nazwa czy forma podania, lecz wyłącznie jego treść oraz intencja wnioskodawcy, a zatem w sytuacji uzasadnionych wątpliwości organ jest zobligowany wezwać wnoszącego podanie do sprecyzowania żądania (art. 64 § 2 w związku z art. 63 § 2 K.p.a.). Jeżeli zatem treść podania strony budzi uzasadnione wątpliwości organ administracji jest zobligowany do wyjaśnienia jej rzeczywistej woli. Niedopuszczalne jest bowiem samodzielne ustalanie woli strony przez organ, bowiem mogłoby to doprowadzić do zmiany żądania, wbrew intencji wnoszącego podanie (vide: wyrok NSA z dnia 23 czerwca 2006r. w sprawie I OSK 999/05; https://orzeczenia.nsa.gov.pl ).

Po drugie dostrzec wypada, iż Kodeks postępowania administracyjnego dąży do odformalizowania – na korzyść strony – ustawowych wymogów środków prawnych, tak, aby mogły być one rozpatrzone zgodnie z intencją i interesem strony. W myśl art. 128 K.p.a. odwołanie nie wymaga szczegółowego uzasadnienia i wystarczy, jeżeli z odwołania wynika, że strona nie jest zadowolona z wydanej decyzji. Nie jest to zatem środek prawny sformalizowany. Jedynym co decyduje o tym, czy wystąpienie strony kwalifikuje się jako odwołanie, jest element negatywnego stosunku strony do wydanej decyzji, któremu strona dała wyraz (vide: wyrok WSA w Poznaniu z dnia 17 czerwca 2010r., w sprawie IV SA/Po 48/10; postanowienie NSA z dnia 17 lutego 2009r. w sprawie II OSK 166/09; wyrok NSA z dnia 23 czerwca 2006r. w sprawie I OSK 999/05; https://orzeczenia.nsa.gov.pl ). Każde pismo strony, z którego wynika wola dalszego czy ponownego rozpatrywania jej sprawy, powinno być przez organ potraktowane jako pismo uruchamiające dalszy, dopuszczalny prawnie etap rozpatrywania jej sprawy przez inny organ lub sąd. Wystarczy, gdy z treści pisma wynika, że dotychczasowe załatwienie sprawy nie satysfakcjonuje strony. Mylne zatytułowanie pisma lub inne oczywiste niedokładności nie mogą stanowić przeszkody do nadania pismu biegu i rozpoznania go we właściwym trybie. Wątpliwości, co do sensu podania i intencji jego autora powinny być zaś usunięte przez organ poprzez zażądanie od wnioskodawcy stosownych wyjaśnień (vide: wyrok WSA w Lublinie z dnia 26 czerwca 2008r. w sprawie II SA/Lu 1/08; wyrok WSA w Gdańsku z dnia 31 maja 2007r. w sprawie II SA/Gd 121/07; https://orzeczenia.nsa.gov.pl ).

Mając powyższe na uwadze stwierdzić należy, że organ I instancji, a w ślad za nim organ odwoławczy, wyszedł z błędnego założenia, że skarżąca złożyła odwołanie tylko od decyzji nr [...]. Tymczasem z treści odwołania z dnia 19 kwietnia 2017r. bezsprzecznie wynika przejaw niezadowolenia skarżącej z powodu wydania w przez organ I instancji obu decyzji z dnia [...]. Natomiast uznanie przez organ I instancji, że odwołanie dotyczyło tylko jednej z decyzji wydanych w tym dniu i przekazanie tego odwołania wraz z aktami sprawy do rozpatrzenia organowi odwoławczemu, zgodnie z dyspozycją art. 133 K.p.a., nie jest wiążące dla organu II instancji. Kolegium winno było samodzielnie przeanalizować treść złożonego odwołania i ocenić, czego dotyczy – co jest przedmiotem zaskarżenia. Analiza złożonego przez skarżącą odwołania dość jasno wskazuje, że składając odwołanie w dniu 19 kwietnia 2017r. chciała się odwołać także od decyzji nr [...]. Świadczyć może o tym stwierdzenie: "...pozbawić moje dzieci zasiłku rodzinnego, a córkę moją A. pozbawić świadczenia tytułem 500+". Skoro zatem decyzja nr [...] dotyczyła zasiłku rodzinnego, a decyzja nr [...] świadczenia wychowawczego, to już z treści odwołania wynika, że skarżąca kwestionuje obie te decyzje, pomimo wskazania w osnowie odwołania tylko nr [...]. Tym bardziej ma to znaczenie, że obie decyzje zostały wydane w związku z przyjęciem przez organ I instancji, że skarżąca przekroczyła kryterium dochodowe, a w złożonym odwołaniu z dnia 19 kwietnia 2017r. skarżąca zakwestionowała ustalenia dotyczące jej dochodów wskazując, iż: "Niezgodne jest z prawdą jakoby dochody mojej rodziny przekraczały próg dochodowy powyżej którego nie należą się mojej rodzinie świadczenia rodzinne, "500+" na córkę A.". W tym miejscu podkreślić należy, że świadczenie 500+ jest świadczeniem wychowawczym, przyznawanym na podstawie odrębnej ustawy niż świadczenia rodzinne, a więc należy przyjąć, że w odwołaniu złożonym w dniu 19 kwietnia 2017r. skarżąca zakwestionowała odmowę przyznania tych dwóch różnych świadczeń. Zatem odwołanie od decyzji nr [...] dotyczyło obu decyzji, co zresztą potwierdza niemalże identyczna treść odwołania od decyzji nr [...], złożonego w dniu 17 maja 2017r. wraz z wnioskiem o przywrócenie terminu.

Co prawda nie ulega wątpliwości, że skarżąca złożyła prośbę o przywrócenie terminu do wniesienia odwołania od decyzji nr [...] oraz odpowiednio umotywowała tę prośbę, jednakże ta okoliczność sama z siebie nie może stanowić podstawy do stwierdzenia, że odwołanie z dnia 19 kwietnia 2017r. dotyczyło tylko i wyłącznie decyzji nr [...]. Prośba o przywrócenie terminu była podyktowana działaniami organów administracji i przyjęciem przez te organy, że odwołanie od decyzji nr [...] nie zostało wniesione. W tej sytuacji – zgodnie z tym co zostało powyżej powiedziane – pismo skarżącej uznać wypada za odwołanie od obu decyzji wydanych przez organ I instancji w dniu [...] i jako takie powinno być rozpoznane przez organ odwoławczy. W związku z tym skarżąca nie uchybiła terminowi do wniesienia odwołania od decyzji nr [...].

Zupełnie na marginesie wypada wskazać, iż powyższe okoliczności – jakkolwiek umożliwiające, w ocenie Sądu, jednoznaczną ocenę charakteru i zakresu wniesionego odwołania – mogły w organie wzbudzić wątpliwości co do zakresu zaskarżenia. Gdyby tak się stało rolą organu było ustalenie – na podstawie art. 64 § 2 K.p.a. – rzeczywistej woli odwołującej się, a w szczególności wyjaśnienie czy wniesione odwołanie dotyczy również decyzji nr [...]. Tymczasem Samorządowe Kolegium Odwoławcze, bez pogłębionej refleksji zakwalifikowało odwołanie skarżącej wyłącznie w oparciu o sposób jego zatytułowania.

Konkludując należy wskazać, iż zaniechanie wyczerpującego wyjaśnienia sprawy z wykorzystaniem przytoczonych na wstępie ogólnych zasad postępowania administracyjnego doprowadziło do naruszenia przepisów art. 58 § 1 i art. 59 § 2 K.p.a. poprzez błędne uznanie, że skarżąca z uchybieniem terminu złożyła odwołanie od decyzji organu I instancji z dnia [...], nr [...].

W tym stanie rzeczy, na podstawie art. 145 § 1 pkt 1c P.p.s.a. orzeczono jak w sentencji.

Ponownie rozpatrując sprawę organ II instancji uwzględni wskazania zawarte w uzasadnieniu niniejszego wyroku (art. 153 P.p.s.a.) i merytorycznie rozpatrzy odwołanie skarżącej z dnia 19 kwietnia 2017r. uznając je za wniesione także od decyzji z dnia [...], nr [...], o ile zakwestionowana odwołaniem decyzja organu I instancji pozostaje nadal w obrocie prawnym.

k.ż.



Powered by SoftProdukt