drukuj    zapisz    Powrót do listy

646 Prawo własności przemysłowej, Własność przemysłowa,  ,  , II SA 2971/01 - Wyrok NSA z 2002-03-28, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA

II SA 2971/01 - Wyrok NSA

Data orzeczenia
2002-03-28 orzeczenie prawomocne
Sąd
NSA w Warszawie (przed reformą)
Sędziowie
Kisielewicz Andrzej /przewodniczący sprawozdawca/
Rajewska Jolanta
Wiszniewska-Białecka Irena
Symbol z opisem
646 Prawo własności przemysłowej
Hasła tematyczne
Własność przemysłowa
Powołane przepisy
Dz.U. 2001 nr 49 poz. 508 art. 315 ust. 1, art. 315 ust. 3
Ustawa z dnia 30 czerwca 2000 r. Prawo własności przemysłowej.
Dz.U. 1985 nr 5 poz. 17 art. 8 pkt 1-2, art. 29
Ustawa z dnia 31 stycznia 1985 r. o znakach towarowych.
Dz.U. 1922 nr 8 poz. 58 art. 6
Oświadczenie Rządowe o przystąpieniu Polski do Międzynarodowego Związku Ochrony Własności Przemysłowej.
Tezy

Stosunków pomiędzy wspólnikami spółki z ograniczoną odpowiedzialnością określonych umową spółki oraz przepisami prawa regulującymi ustrój i działanie takich podmiotów nie można utożsamiać ze stosunkami łączącymi je jako niezależne przedsiębiorstwa działające w sferze gospodarczej.

Sentencja

Naczelny Sąd Administracyjny po rozpoznaniu w sprawy ze skargi "B.-P." Sp. z o.o. w P. na decyzję Urzędu Patentowego RP z dnia 31 maja 2001 r. (...) w przedmiocie unieważnienia prawa z rejestracji znaku towarowego - oddala skargę.

Uzasadnienie

Urząd Patentowy RP decyzją z dnia 31 maja 2001 r. unieważnił prawo z rejestracji znaku towarowego słowno-graficznego "Belet" (...) udzielone na rzecz "B.-P." Sp. z o. o. w P. W uzasadnieniu tej decyzji podał, że kolegium orzekające Urzędu Patentowego rozpatrując ponownie sprawę, po uchyleniu wcześniejszej decyzji Urzędu Patentowego w tej sprawie przez Komisję Odwoławczą przy Urzędzie Patentowym decyzją z dnia 26 lutego 2001 r., będąc związane wytycznymi Komisji Odwoławczej uznało, że przy rejestracji tego znaku towarowego nastąpiło naruszenie art. 8 pkt 1 i 2 ustawy z dnia 31 stycznia 1985 r. o znakach towarowych /Dz.U. nr 5 poz. 17 ze zm./.

Nie naruszono natomiast, zdaniem kolegium orzekającego, art. 6 septies Konwencji Paryskiej. Spółka "B.-P." pozostając w związkach ze spółką czeską "B." nie była bowiem jej agentem ani przedstawicielem na terenie Polski. Kwestia dotycząca naruszenia tego przepisu nie ma jednak większego znaczenia wobec istnienia podstaw prawnych do unieważnienia prawa z rejestracji znaku, wynikających z ustawy o znakach towarowych.

Spółka z o. o. "B.-P." z Poznania zaskarżyła tę decyzję Urzędu Patentowego do Naczelnego Sądu Administracyjnego, wnosząc o jej uchylenie z powodu naruszenia art. 28 Kpa i art. 8 ust. 1 i 2 ustawy o znakach towarowych. Zarzuciła, że spółka czeska "B." A.S. nie ma interesu prawnego w żądaniu unieważnienia prawa z rejestracji znaku towarowego "Belet". O posiadaniu takiego interesu nie świadczy fakt, że "B." A.S. zarejestrował znak "Belet" w Czechach, ani twierdzenia, że rejestracja tego znaku przez skarżącego w Polsce ogranicza jej swobodę działania w Polsce. Okoliczności te świadczą bowiem o interesie faktycznym, a nie prawnym czeskiej spółki "B.".

Umowa o utworzeniu spółki "B.-P.", której udziałowcem jest czeska spółka "B." nie zawierała postanowień, uniemożliwiających spółce "B.-P." zgłoszenie znaku "Belet" do zarejestrowania jako znaku towarowego. Ograniczenia takie nie wynikały również z innych umów zawieranych pomiędzy czeską spółką "B.", a spółką "B.-P.". Zarejestrowanie znaku towarowego "Belet" na rzecz skarżącej nie naruszało przepisu art. 8 pkt 1 ustawy o znakach towarowych przez wykorzystanie renomy cudzego znaku, ponieważ przepis ten stanowi, że niedopuszczalna jest rejestracja znaku sprzecznego z obowiązującym prawem lub z zasadami współżycia społecznego. Sprzeczność ta musi więc dotyczyć samego znaku, a nie jego rejestracji. Ponadto spółka czeska nie działała bezpośrednio na polskim rynku. Była obecna na tym rynku wyłącznie przez udział w spółce "B.-P.". Wyraziła też zgodę na używanie przez polską spółkę nazwy "B.". W związku z tym używany przez nią znak nie był znany w Polsce. Uzyskał renomę dzięki działaniom promocyjnym "B.-P.". Skarżąca od początku istnienia reklamowała ten znak w Polsce, ponosząc na te cele znaczne wydatki. Ponadto strona skarżąca podniosła, że rejestracja znaku "Belet" w Polsce ma nieco inny zakres przedmiotowy /inny wykaz towarów/ niż znak zarejestrowany na rzecz "B." A.S. Dlatego nie byłoby podstaw do unieważnienia prawa z rejestracji tego znaku w całości.

W odpowiedzi na skargę Urząd Patentowy RP wniósł o jej oddalenie, podkreślając że kwestia interesu prawnego czeskiej spółki "B." w sprawie o unieważnienie prawa z rejestracji znaku towarowego "Belet", jak i naruszenia art. 8 pkt 1 i 2 ustawy o znakach towarowych zostały przesądzone prawomocnym orzeczeniem Komisji Odwoławczej z dnia 26 lutego 2001 r.

Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

W myśl art. 315 ust. 1 i 3 ustawy z dnia 30 czerwca 2000 r. - Prawo własności przemysłowej /Dz.U. 2001 nr 49 poz. 508/ do praw m.in. w zakresie znaków towarowych, istniejących w dniu wejścia w życie tej ustawy /22 sierpnia 2001 r./ stosuje się przepisy dotychczasowe, o ile przepisy ustawy nie stanowią inaczej. W związku z tym ustawowe warunki wymagane do uzyskania prawa z rejestracji znaku towarowego ocenia się według przepisów obowiązujących w dniu zgłoszenia tego znaku do zarejestrowania.

W rozpatrywanej sprawie spółka z o. o. "B.-P." z P. 15 kwietnia 1996 r. zgłosiła w Urzędzie Patentowym do zarejestrowania znak towarowy słowno-graficzny "Belet" przeznaczony do oznaczania towarów w klasach 6, 7 12 i 20. Urząd Patentowy zarejestrował ten znak decyzją z dnia 11 lutego 1999 r.

Z akt sprawy wynika, że spółka ta powstała w 1993 r. pierwotnie pod nazwą "T.-B.". Jej udziałowcami byli "B." A.S. Vejprty - Czechy i polska spółka cywilna "T.". Czeski "B." miał kontakty handlowe na rynku polskim przed zawiązaniem spółki z firmą "T.". Świadczy o tym umowa z dnia 3 marca 1992 r. zawartą przez "B." A.S. z firmą "P." SA z P., w której "B." A.S. zobowiązał się do dostawy wózków transportowych i taczek dla "P.", a ta firma miała być wyłącznym dystrybutorem wyrobów czeskiego "B." na terenie Polski. Czeski "B." zgłosił w 1971 r. znak towarowy "Belet" do rejestracji w Czechach i w 1972 r. uzyskał rejestrację tego znaku. W 1995 r. "T.-B." zmieniła nazwę na "B.-P.". Z umowy spółki wynika, że przedmiotem jej działalności była m. in. produkcja urządzeń transportowo - magazynowych, wyposażenia sklepów, wyrobów ślusarskich, sprzedaż hurtowa i detaliczna tych wyrobów oraz wyrobów produkowanych przez inne podmioty gospodarcze, w tym eksport i import z wyłączeniem handlu hurtowego importowanymi towarami konsumpcyjnymi. Zakres tej działalności pokrywał się w dużej mierze z zakresem działalności czeskiego wspólnika - firmy "B." A.S. /produkcja i montaż urządzeń transportowych - wózków podnośnikowych i manipulacyjnych/. Spółka z o. o. "B.-P." miała w stosunkach z czeskim "B." pełnić m. in. rolę pośrednika w sprzedaży urządzeń transportowych pochodzących z Czech. Wskazuje na to znajdujący się w aktach sprawy protokół z narady roboczej z dnia 25 listopada 1993 r., w której brali udział przedstawiciele "T.-B." i "B." A.S., a także umowa z dnia 21 lipca 1997 r. zawarta pomiędzy tymi dwoma firmami, dotycząca zasad ich współpracy, określająca "B." A.S. jako właściciela wyrobów i dokumentacji technicznej, przekazującego je "B.-P.", nazwanemu zagranicznym oddziałem terenowym - przedstawicielstwem. Trzeba dodać, że na rozprawie przed NSA prezes zarządu "B.-P." wyjaśnił, że firma ta w ramach swej działalności zajmowała się w dużej mierze sprzedażą towarów importowanych, pochodzących od czeskiego udziałowca - "B." A.S.

Biorąc pod uwagę ten stan faktyczny NSA w składzie orzekającym jest zdania, że zaskarżona decyzja unieważniająca prawo z rejestracji znaku towarowego "Belet" udzielone firmie "B.-P." nie narusza prawa. W myśl art. 29 ustawy z dnia 31 stycznia 1985 r. o znakach towarowych /Dz.U. nr 5 poz. 17 ze zm./ prawo z rejestracji znaku towarowego może być unieważnione w całości lub w części, jeżeli nie były spełnione ustawowe warunki wymagane do rejestracji, określone w przepisach art. 4, art. 6-9 i art. 32 ustawy. Przepis art. 8 pkt 1 i 2 tej ustawy stanowi zaś, że niedopuszczalna jest rejestracja znaku, który: 1/ jest sprzeczny z obowiązującym prawem lub zasadami współżycia społecznego, 2/ narusza prawa osobiste lub majątkowe osób trzecich.

W ocenie NSA rejestracja znaku towarowego "Belet" na rzecz "B.-P." narusza dyspozycje zarówno pkt 1, jak i pkt 2 art. 8 ustawy o znakach towarowych. Zważywszy na niekwestionowane przez strony bardzo bliskie podobieństwo znaków towarowych "Belet" zarejestrowanych na rzecz "B.-P." i "B." A.S. oraz na relacje handlowe pomiędzy "B.-P.", a "B." A.S. należy przyjąć, że zarejestrowanie znaku towarowego "B." na rzecz "B.-P." było sprzeczne z art. 6 septies Konwencji Związkowej Paryskiej z dnia 20 marca 1883 r. o ochronie własności przemysłowej /Dz.U. 1922 nr 8 poz. 58/. Przepis ten chroni właściciela znaku w jednym z państw będących członkami Związku przed działaniami nielojalnego jego przedstawiciela lub agenta, wnoszącego bez zgody właściciela o zarejestrowanie tego znaku na swoją rzecz. Strona skarżąca nie zdołała udowodnić, że występując do Urzędu Patentowego o zarejestrowanie znaku "B." miała na to zgodę czeskiego wspólnika i właściciela tego znaku. Jej oświadczeniu o istnieniu takiej zgody zaprzecza czeski "B.". Ponadto podważa je co najmniej pośrednio wspomniana umowa o współpracy między tymi podmiotami, zawarta 21 lipca 1997 r. "B.-P." zobowiązuje się w niej chronić pewne prawa i interesy "B." A.S., w tym prawa do jego wyrobów i dokumentacji oznaczonych znakiem towarowym właściciela - "B." A.S. Zobowiązanie to miałoby wątpliwy sens, gdyby przyjąć, że w chwili zawarcia umowy "B." A.S. wiedział i akceptował fakt zgłoszenia do zarejestrowania znaku "B." na rzecz "B.-P.". Całkowicie bezzasadny jest również zarzut strony skarżącej, że zgoda na zarejestrowanie przez nią znaku towarowego "B." należącego do wspólnika "B." A.S. wynika z braku odpowiedniego zakazu w umowie spółki, czy w innych umowach zawieranych między tymi podmiotami.

Pojęcie agenta lub przedstawiciela należy w tym przypadku interpretować według prawa polskiego. "B.-P." sprzedając na polskim rynku wyroby dostarczane mu przez "B." A.S. /co wynika z dowodów - dokumentów i co potwierdziła skarżąca/ występowała - zdaniem Sądu - w takiej roli. Sąd nie podziela w tym zakresie stanowiska Urzędu Patentowego co do tego, że obie spółki będąc współudziałowcami wspólnego przedsiębiorstwa mają inne prawa niż agent i przedstawiciel handlowy wymienieni w art. 6 septies Konwencji Paryskiej. Wynika ono z nieodróżnienia dwóch rodzajów powiązań zachodzących między tymi podmiotami. Stosunków pomiędzy wspólnikami spółki z o.o. określonych umową spółki i przepisami prawa regulującymi ustrój i działanie tego typu podmiotów nie można identyfikować ze stosunkami, które łączą je jako niezależne przedsiębiorstwa, działające w sferze gospodarczej. Te kontakty handlowe pomiędzy "B.-P." i "B." A.S. nie mają nic wspólnego z ich prawami i obowiązkami, wynikającymi z umowy spółki, czy z przepisów Kodeksu handlowego.

Nie można również podzielić stanowiska strony skarżącej, że zarzut sprzeczności z prawem, stanowiący przesłankę niedopuszczalności zarejestrowania znaku /art. 8 pkt 1 ustawy o znakach towarowych/ ma dotyczyć bezpośrednio samego znaku, a nie jego rejestracji. Kwestię tę wyjaśniano już w literaturze prawniczej podkreślając, że nie chodzi tu wyłącznie o sprzeczność z prawem lub zasadami współżycia społecznego samego znaku /jego treści/, lecz także sprzeczność z prawem używania znaku, czyli określonych działań i zamiarów /celów/ zgłaszającego znak do zarejestrowania /R. Skubisz: Prawo znaków towarowych, komentarz, Warszawa 1997, str. 74-75/.

Tak rozumiane zarejestrowanie znaku "Belet" na rzecz "B.-P." naruszało również zasady współżycia społecznego. Okoliczności sprawy wskazują, że strona skarżąca zgłaszająca znak do zarejestrowania działała w złej wierze. Pozostając w bliskich stosunkach z właścicielem znaku, jakie łączą wspólników spółki, nadużyła zaufanie wspólnika, wyrażającego jedynie zgodę na użycie nazwy jego firmy, będącej jednocześnie jego znakiem towarowym, jako nazwy wspólnego przedsięwzięcia - spółki i bez wiedzy wspólnika zgłosiła ten znak do zarejestrowania na swoją rzecz. Można przypuszczać, że dążyła w ten sposób do zablokowania "B." A.S. możliwości samodzielnego działania na rynku polskim pod tą nazwą i z tym znakiem towarowym. Potwierdza to wytoczenie przez "B.-P." procesu sądowego "B." spółce z o.o. z P. założonej przez czeski "B." A.S., zakończonego wyrokiem Sądu Apelacyjnego w P. z 30 stycznia 2001 r. (...) oddalającym apelację od wyroku Sądu Okręgowego w P. z dnia 30 maja 2000 r., nakazującego spółce "B." zaprzestania naruszeń prawa do znaku "Belet" zarejestrowanego na rzecz "B.-P." przez oznaczanie tym znakiem wyrobów i dokumentów oraz używanie słowa "Belet" w nazwie firmy /spółki/.

Zarejestrowany na rzecz "B.-P." znak towarowy "B." narusza wreszcie przepis art. 8 pkt 2 ustawy o znakach towarowych, według którego niedopuszczalna jest rejestracja znaku towarowego, który narusza prawa osobiste lub majątkowe osób trzecich. Firma "B." A.S. występuje w obrocie handlowym pod tą nazwą już od ponad trzydziestu lat. Działała też na rynku polskim jeszcze w okresie poprzedzającym zawiązanie spółki "B.-P.". Nazwa firmy identyfikująca podmiot gospodarczy na rynku jest odpowiednikiem nazwiska osoby fizycznej. Stanowi zatem dobro osobiste w rozumieniu art. 23 Kodeksu cywilnego. Skoro więc spółka "B." A.S. miała rzeczywiste kontakty na rynku polskim, to późniejsze zarejestrowanie przez inny podmiot, prowadzący działalność o zbliżonym zakresie, znaku towarowego prawie identycznego z tą nazwą uniemożliwia jej korzystanie z tej nazwy.

Mając to wszystko na uwadze skargę znano za nieuzasadnioną. Dlatego też Sąd działając na podstawie art. 27 ust. 1 ustawy z dnia 11 maja 1995 r. o NSA orzekł, jak w sentencji.



Powered by SoftProdukt