drukuj    zapisz    Powrót do listy

6320 Zasiłki celowe i okresowe, Pomoc społeczna, Samorządowe Kolegium Odwoławcze, Oddalono skargę kasacyjną, I OSK 1437/08 - Wyrok NSA z 2009-06-26, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA

I OSK 1437/08 - Wyrok NSA

Data orzeczenia
2009-06-26 orzeczenie prawomocne
Data wpływu
2008-11-28
Sąd
Naczelny Sąd Administracyjny
Sędziowie
Jolanta Rajewska
Jolanta Sikorska /sprawozdawca/
Wojciech Chróścielewski /przewodniczący/
Symbol z opisem
6320 Zasiłki celowe i okresowe
Hasła tematyczne
Pomoc społeczna
Sygn. powiązane
I SA/Wa 725/08 - Wyrok WSA w Warszawie z 2008-08-14
Skarżony organ
Samorządowe Kolegium Odwoławcze
Treść wyniku
Oddalono skargę kasacyjną
Powołane przepisy
Dz.U. 2002 nr 153 poz 1270 art 183 § 1 i 174, 141 § 1, 193, 106 § 3 i 5
Ustawa z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi.
Dz.U. 2004 nr 64 poz 593 art 39 pkt 1, 108 ust 1 i 2, art 6 pkt 6, art 2 ust 1, 3 ust 1 i 3, art 11 ust 2
Ustawa z dnia 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej
Sentencja

Naczelny Sąd Administracyjny w składzie: Przewodniczący: sędzia NSA Wojciech Chróścielewski Sędziowie NSA: Jolanta Rajewska Jolanta Sikorska (spr.) Protokolant Anna Krakowiecka po rozpoznaniu w dniu 26 czerwca 2009 r. na rozprawie w Izbie Ogólnoadministracyjnej skargi kasacyjnej J. Z. od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 14 sierpnia 2008 r. sygn. akt I SA/Wa 725/08 w sprawie ze skargi J. Z. na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Warszawie z dnia [...] lutego 2008 r. nr [...] w przedmiocie zasiłku celowego oddala skargę kasacyjną.

Uzasadnienie

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 14 sierpnia 2008 r. sygn. akt I SA/Wa 725/08 Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, po rozpoznaniu sprawy ze skargi J. Z. na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Warszawie z dnia [...] lutego 2008 r. nr [...] w przedmiocie odmowy przyznania świadczenia w formie zasiłku celowego, oddalił skargę.

W uzasadnieniu podał, że w/w decyzją z dnia [...] lutego 2008 r. Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Warszawie, po rozpatrzeniu odwołania J. Z. od decyzji Prezydenta m. st. Warszawy z dnia [...] grudnia 2007 r. nr [...], o odmowie przyznania pomocy finansowej z przeznaczeniem na opłacenie czynszu bieżącego oraz zaległego, utrzymało w mocy decyzję organu pierwszej instancji. Powodem nieuwzględnienia wniosku była odmowa zawarcia przez skarżącego kontraktu socjalnego, zaproponowanego przez Ośrodek Pomocy Społecznej Dzielnicy [...] m. st. Warszawy. Organ pierwszej instancji opisał w uzasadnieniu decyzji okoliczności związane z próbą zawarcia ze skarżącym kontraktu socjalnego stwierdzając, że postawa skarżącego w niniejszej sprawie nie daje podstaw do uznania, że chce on czynnie współpracować z ośrodkiem pomocy społecznej w przezwyciężeniu swojej trudnej sytuacji życiowej. Projekt kontraktu z dnia [...] grudnia 2007 r. został podpisany przez skarżącego, z zastrzeżeniem co do dwóch punktów kontraktu, co skutkowało odmową udzielenia pomocy, stosownie do art. 11 ust. 2 ustawy z dnia 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej (Dz. U. Nr 64, poz. 593 ze zm.)

W odwołaniu od powyższej decyzji J. Z. zaprzeczył, by odmawiał współpracy z pracownikiem socjalnym i podpisania kontraktu socjalnego. Podniósł, że jego problemy z uzyskaniem pomocy, o którą występował, spowodowane są przez niekompetentnych pracowników socjalnych, a dla uzyskania pomocy finansowej nie jest konieczne zawarcie kontraktu socjalnego, który może być - jak każda umowa - negocjowany przez jej strony. W piśmie uzupełniającym odwołanie ponadto zarzucił organowi pierwszej instancji naruszenie art. 7, 8, 12 § 1 i 2, art. 35 § 1 i 2, art. 75 § 1 k.p.a. oraz art. 6 ust. 6, art. 100 ust. 1, art. 108 ust. 1 i art. 119 ust. 2 pkt 2 ustawy o pomocy społecznej.

Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Warszawie rozpatrując odwołanie i powołując się na przepisy art. 108 ust. 1 i art. 11 ust. 2 ustawy z dnia 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej wskazało na obowiązek współdziałania świadczeniobiorcy z pracownikiem socjalnym w celu przezwyciężenia jego trudnej sytuacji życiowej. Organ ten w pełni podzielił argumenty zawarte w decyzji organu pierwszej instancji uznając, że wnioskodawca nie spełnia wymogów do udzielenia pomocy finansowej w zakresie przez niego wnioskowanym z tego względu, że odmówił zawarcia zaproponowanego przez ośrodek pomocy społecznej kontraktu socjalnego. Zgodził się natomiast częściowo z odwołującym się, że kontrakt socjalny, podobnie jak inne umowy, może być przedmiotem negocjacji pomiędzy osobą uzyskującą pomoc a podmiotem pomocy takiej udzielającej. Podkreślił jednak, że o ostatecznej treści kontraktu decyduje podmiot udzielający pomocy.

Organ odwoławczy ponadto dodał, że spełnienie warunków kontraktu, przyjęcia których odmówił J. Z., tj. zmniejszenia wydatków ponoszonych na leczenie stomatologiczne poprzez korzystanie z usług stomatologicznych dostępnych w ramach ubezpieczenia zdrowotnego oraz dokonywania regularnych wpłat na poczet czynszu, przy czym kwota wpłat nie miała być niższa niż 50 zł miesięcznie, nie powinno sprawić wnioskodawcy większych problemów. Warunki te nie są wygórowane, a odmowa ich spełnienia nie znajduje żadnego usprawiedliwienia ani w okolicznościach sprawy, ani w warunkach osobistych wnioskodawcy uzyskującego miesięczny dochód w wysokości 821,91 zł. Organ odwoławczy nie podzielił zawartego w odwołaniu stanowiska dotyczącego naruszenia przez organ pierwszej instancji przepisów wymienionych w piśmie uzupełniającym odwołanie. Odwołujący się nie wykazał, że którykolwiek ze stawianych przez niego zarzutów może być uzasadniony.

J. Z. złożył skargę na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, w której podniósł, że nie jest prawdą, że nie chciał współpracować z pracownikiem socjalnym przy ustaleniu treści kontraktu socjalnego oraz, że kontrakt socjalny jest umową, która podobnie jak inne umowy może być przedmiotem negocjacji pomiędzy osobą uzyskującą pomoc a podmiotem pomocy takiej udzielającym. Ponadto zarzucił, że zarówno zaskarżona decyzja, jak i utrzymana nią w mocy decyzja organu pierwszej instancji wydane zostały między innymi z naruszeniem Konstytucji RP.

W odpowiedzi na skargę Samorządowe Kolegium Odwoławcze wniosło o jej oddalenie, podtrzymując argumenty przedstawione w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji.

W dniu rozprawy skarżący złożył pismo, w którym zarzucił organowi, że odpowiedź na skargę oparł na kłamstwie oraz lekceważeniu obowiązującego systemu prawa.

Rozpatrując skargę Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uznał, że nie jest ona zasadna.

Wskazał, że w dniu [...] grudnia 2007 r. zostało wszczęte postępowanie administracyjne wskutek wniosku J. Z. W następstwie złożenia tego wniosku organ pierwszej instancji w dniu [...] grudnia 2007 r. wydał decyzję o odmowie przyznania skarżącemu pomocy finansowej z przeznaczeniem na opłacenie czynszu bieżącego oraz zaległego. W motywach rozstrzygnięcia wskazał na brak współpracy w rozwiązywaniu trudnej sytuacji życiowej spowodowany odmową przyjęcia przez skarżącego warunków kontraktu, tj. zmniejszenia wydatków ponoszonych na leczenie stomatologiczne poprzez korzystanie z usług stomatologicznych dostępnych w ramach ubezpieczenia zdrowotnego oraz dokonywania regularnych wpłat z tytułu czynszu, przy czym kwota wpłat nie miała być niższa niż 50 zł miesięcznie. W następstwie wniesionego odwołania organ odwoławczy utrzymał w mocy kwestionowane rozstrzygnięcie, podtrzymując stanowisko prezentowane przez organ pierwszej instancji.

W uzasadnieniu zaskarżonego wyroku Sąd pierwszej instancji wskazał, że rodzaje świadczeń z pomocy społecznej oraz zasady i tryb ich udzielenia reguluje ustawa z dnia 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej (Dz. U. Nr 64, poz. 593 ze zm.). Zgodnie z art. 2 ust. 1 tej ustawy, pomoc społeczna jest instytucją polityki państwa mającą na celu umożliwienie osobom i rodzinom przezwyciężenie trudnych sytuacji życiowych, których nie są one w stanie pokonać wykorzystując własne uprawnienia, zasoby i możliwości. Instytucja ta wspiera osoby i rodziny w wysiłkach zmierzających do zaspokojenia niezbędnych potrzeb i umożliwia im życie w warunkach odpowiadających godności człowieka (art. 3 ust. 1 wyżej wymienionej ustawy), a jej zadaniem jest zapobieganie trudnym sytuacjom życiowym poprzez podejmowanie działań zmierzających do życiowego usamodzielnienia osób i rodzin oraz do ich integracji ze środowiskiem (art. 3 ust. 2 tej ustawy). Przyznanie pomocy osobom, których dochód przekracza kwotę ustawowego kryterium wymaga uzasadnienia szczególnymi okolicznościami przemawiającymi za jej przyznaniem (art. 41 tej ustawy). Z kolei osoby i rodziny korzystające z pomocy społecznej obowiązane są do współdziałania w rozwiązywaniu trudnej sytuacji życiowej (art. 4). Stosownie zaś do art. 11 ust. 2 tej ustawy brak współdziałania osoby lub rodziny z pracownikiem socjalnym w rozwiązywaniu trudnej sytuacji życiowej lub odmowa zawarcia kontraktu socjalnego może stanowić podstawę do odmowy przyznania świadczenia. W celu określenia sposobu współdziałania w rozwiązywaniu problemów osoby lub rodziny znajdującej się w trudnej sytuacji życiowej pracownik socjalny może zawrzeć kontrakt socjalny z tą osobą lub rodziną (art. 108 ust. 1). Jak wynika z art. 6 pkt 6 tej ustawy kontrakt socjalny jest pisemną umową zawartą z osobą ubiegającą się o pomoc, określającą uprawnienia i zobowiązania stron umowy, w ramach wspólnie podejmowanych działań zmierzających do przezwyciężenia trudnej sytuacji życiowej osoby lub rodziny.

Przywołany wyżej stan normatywny pozwala zdaniem Sądu pierwszej instancji stwierdzić, że świadczenie z pomocy społecznej jest prawem, które przysługuje osobie spełniającej wymogi do jego otrzymania, jednakże otrzymanie tego świadczenia nie jest bezwarunkowe, ponieważ osoba lub rodzina ubiegająca się o jego przyznanie zobowiązana jest do wypełnienia określonych obowiązków wynikających z unormowań prawnych, a postępowanie prowadzone jest w oparciu o unormowania zamieszczone w ustawie o pomocy społecznej i w Kodeksie postępowania administracyjnego. Powyższe przepisy prawa stanowią podstawę oceny prawidłowości wydanych w sprawie decyzji organów obu instancji.

Z akt sprawy jednoznacznie zdaniem Sadu pierwszej instancji wynika, że skarżący pobiera rentę inwalidzką w kwocie 821,91 zł. W toku postępowania administracyjnego przyjął postawę roszczeniową, zmierzającą do bezwzględnego otrzymania świadczenia z pomocy społecznej, a unormowania zawarte na przykład w Konstytucji RP interpretuje w korzystny dla siebie sposób. Złożył podpis pod projektem kontraktu socjalnego z zastrzeżeniem co do dwóch punktów kontraktu. Nie wyraził zgody na ich przeformułowanie, podobnie jak na określenie przyjętych w projekcie kontraktu terminów realizacji uzgodnień. Stwierdził, że zaproponowane zobowiązania są niewykonalne i nie będzie ich realizował, tym samym odmówił realizacji podpisanego przez siebie projektu kontraktu. Zdaniem skarżącego dla uzyskania pomocy finansowej nie jest konieczne zawarcie kontraktu socjalnego, który może być - jak każda umowa - negocjowany przez strony, których pozycja jest równa.

Sąd pierwszej instancji powyższego poglądu skarżącego nie podzielił. Wskazał, że ustawa o pomocy społecznej definiuje kontrakt socjalny jako pisemną umowę zawartą z osobą ubiegającą się o pomoc, określającą uprawnienia i zobowiązania stron umowy w ramach wspólnie podejmowanych działań zmierzających do przezwyciężenia trudnej sytuacji życiowej osoby lub rodziny, przy czym ustawa nie odsyła do Kodeksu cywilnego. Nie przewiduje ona równości stron w postępowaniu, w tym także w sprawie treści kontraktu, który nie może pomijać zasad wynikających z ustawy o pomocy społecznej, ani warunków, na jakich ustala się poszczególne świadczenia. Sąd pierwszej instancji podkreślił, że to organ orzeka o przyznaniu świadczenia w ramach uznania administracyjnego. Podopieczny nie ma roszczeń co do wysokości świadczenia, chyba, że chodzi o świadczenia gwarantowane przez ustawę, np. zasiłek stały, oczywiście przy spełnieniu warunków z tej ustawy. Inna jest sytuacja, gdy chodzi o świadczenia przyznawane w trybie tzw. uznania administracyjnego, np. zasiłek celowy i specjalny zasiłek celowy. Pozycja stron kontraktu nie jest równa. Organ ma prawo określić warunki kontraktu socjalnego mieszczące się w ramach uregulowań ustawy o pomocy społecznej, mając na względzie cele pomocy społecznej (art. 2 i 3 tej ustawy), a także obowiązek zainteresowanego, który powinien przede wszystkim zaspokoić swoje potrzeby we własnym zakresie, a dopiero, gdy jest to niemożliwe, korzystać z pomocy społecznej. Nie można zdaniem Sądu pierwszej instancji porównywać kontraktu cywilnoprawnego z kontraktem, o którym mowa w art. 108 tej ustawy. Nie obowiązuje tu przewidziana w prawie cywilnym zasada swobody umów, zgodnie z którą strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie, ani zasadom współżycia społecznego. Strony umów cywilnoprawnych mogą dowolnie określać swoje wzajemne prawa i obowiązki.

Sąd pierwszej instancji dodał, że zgodnie z Konstytucją RP Państwo, a więc reprezentowane przez nie organy mogą jedynie wspierać, a nie wyręczać obywateli w zaspokojeniu ich potrzeb bytowych. Skarżący dysponuje wyżej wskazanym dochodem, wobec czego nie jest możliwe, aby ośrodek pomocy społecznej pokrywał w całości bieżący czynsz oraz zadłużenie, bez angażowania środków ze strony skarżącego. Zaproponowane warunki kontraktu socjalnego były zdaniem Sądu pierwszej instancji dla skarżącego korzystne. Sąd ten zauważył, że ośrodek pomocy społecznej wyraził wolę udzielenia skarżącemu pomocy materialnej i usługowej, w tym znacznej pomocy finansowej oraz zapewnienia bezpłatnych obiadów.

W ocenie tego Sądu organy rozpatrujące sprawę w sposób wyczerpujący dokonały ustaleń, od których w świetle ustawy o pomocy społecznej uzależnione jest udzielenie pomocy z przeznaczeniem na opłacenie czynszu bieżącego oraz zaległego i dokonały prawidłowej ich oceny trafnie uznając, że pomoc ta skarżącemu nie przysługuje. Motywy podjętego rozstrzygnięcia zostały wyczerpująco wyjaśnione w uzasadnieniach wydanych w sprawie decyzji, co sprawia, że decyzjom tym nie można postawić zarzutu naruszenia prawa, ani dowolności.

Mając powyższe na uwadze Wojewódzki Sąd Administracyjny na podstawie art. 151 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. Nr 153, poz. 1270 ze zm.) oddalił skargę.

Skargę kasacyjną od powyższego wyroku złożył J. Z., zaskarżając wyrok w całości.

Podniósł w niej zarzut:

1. naruszenia przepisów prawa materialnego przez błędną jego wykładnię i niewłaściwe zastosowanie, a to:

- art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej i art. 108 ust. 1 w związku z art. 6 pkt 6 ustawy z dnia 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej poprzez błędne przyjęcie, że nie można porównywać kontraktu cywilnoprawnego z kontraktem, o którym mowa w art. 108 tej ustawy w sytuacji, gdy ustawodawca nie zastrzegł, że pojęcie "umowy" zawarte w art. 6 pkt 6 tej ustawy winno być rozumiane inaczej niż jest to przyjęte w kodeksie cywilnym,

- art. 2 ust. 1, art. 3 ust. 1 i 3 i art. 11 ust. 2 ustawy z dnia 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej polegające na błędnym przyjęciu, że współdziałanie wnoszącego skargę przy zawieraniu kontraktu socjalnego polegające na podjęciu negocjacji co do przedstawionych warunków kontraktu, jest równoznaczne z odmową zawarcia tego kontraktu; nadto przez przyjęcie, że zobowiązanie skarżącego do zapłaty stałych kwot pieniężnych na poczet należności czynszowych, które to zobowiązanie warunkowałoby możliwość przyznania pomocy lub cofnięcia przyznanych uprawnień (w sytuacji, gdy skarżący wykazał, że nie jest w stanie podjąć się realizacji takiego zobowiązania z przyczyn od siebie niezależnych, bardzo niskie kwoty uzyskiwanie przez niego z tytułu renty inwalidzkiej 821,91 zł nie wystarczają mu obecnie nawet na zakup lekarstw i żywości oraz opłacenie podstawowych rachunków) jest równoznaczne z odmową współpracy z organem administracji,

- art. 5, 8, 31 ust. 3 i art. 51 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej poprzez błędne przyjęcie, że kontrakt socjalny może zawierać elementy, które nakładają na wnoszącego skargę obowiązki ograniczające jego konstytucyjne prawa i wolności, co nie znajduje podstaw w obowiązującym systemie prawnym. Powyższe polegało na tym, że organ administracji uzależnił przyznanie świadczenia z pomocy społecznej (polegającego na opłacaniu czynszu bieżącego oraz zaległego), od jednoczesnego zobowiązania się skarżącego do zapisywania wszelkich swoich wydatków i przedstawiania takiego zestawienia organom pomocy społecznej, w sytuacji gdy w/w pomoc nie trafia bezpośrednio "do rąk" skarżącego lecz na konto spółdzielni mieszkaniowej,

- art. 100 § 1 ustawy z dnia 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej, poprzez zaniechanie odniesienia się do zarzutu skarżącego odnośnie braku działania organu nakierowanego na dobro osoby korzystającej z pomocy społecznej,

2. naruszenie przepisów postępowania w stopniu mającym wpływ na wynik sprawy w rozumieniu art. 174 pkt 2 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi, tj. art. 141 § 1 tej ustawy, poprzez nieodniesienie się przez Sąd pierwszej instancji do zarzutu zawartego w skardze, dotyczącego wydania zaskarżonej decyzji na podstawie nieistniejącego przepisu - art. 39 pkt 1 ustawy z dnia 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej.

Powołując się na powyższe podstawy kasacyjne domagał się:

1. uchylenia zaskarżonego wyroku w całości i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania,

2. dopuszczenia dowodu z opinii biegłego z zakresu stomatologii na okoliczność określenia czasu potrzebnego do całkowitego przeprowadzenia planu leczenia zębów skarżącego (na podstawie znajdującego się w aktach sprawy zaświadczenia lekarza stomatologii W. K. z dnia [...].07.2007 r.) w ramach powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego,

3. dopuszczenia dowodu z opinii biegłego z zakresu neurologii na okoliczność jaki wpływ miałyby choroby zębów wskazane w zaświadczeniu wydanym w dniu [...].07.2007 r. przez lekarza stomatologii W. K., na zdrowie skarżącego w odniesieniu do udokumentowanego przez niego stanu zdrowia.

W skardze kasacyjnej zawarty został także wniosek o zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych z tytułu pomocy prawnej udzielonej skarżącemu z urzędu.

Zdaniem autora skargi kasacyjnej, Sąd pierwszej instancji wskazując, że "pozycja stron kontraktu nie jest równa" dokonał błędnej, zawężającej wykładni pojęcia "pisemna umowa". Ustawa o pomocy społecznej z dnia 12 marca 2004 r. podaje definicję legalną kontraktu społecznego wskazując, że jest on umową. Wobec tego, że w ustawie o pomocy społecznej nie ma definicji pojęcia "umowa", na zasadzie analogii legis należy przyjąć odnośnie tego pojęcia ogólną definicję zawartą w systemie prawa. Brak w w/w ustawie odesłania wprost do kodeksu cywilnego nie stanowi przesłanki wykluczającej jego zastosowanie w niniejszej sprawie.

Zdaniem autora skargi kasacyjnej kontrakt społeczny jest umową, która powinna być analizowana zgodnie z zasadami prawa cywilnego. Do kontraktu socjalnego odnosi się więc zasada równości stron i zasada swobody umów. Za taką wykładnią przemawia też treść art. 108 ustawy o pomocy społecznej wskazujący, że "pracownik socjalny ośrodka pomocy społecznej może zawrzeć kontrakt socjalny". Jeżeli więc udzielenie pomocy społecznej skarżącemu mogło nastąpić m.in. w formie kontraktu społecznego, to w powyższej regulacji mamy do czynienia z potwierdzeniem zasady swobody umów, w związku z czym należy przyjąć, że jeżeli ustawodawca w sposób dorozumiany potwierdza cywilistyczną zasadę swobody umów, to istnieje domniemanie, że do pojęcia "kontraktu socjalnego" winna odnosić się też zasada równości stron umowy.

Zastosowanie przez Sąd pierwszej instancji zawężającej wykładni pojęcia "umowa" stanowi zdaniem autora skargi kasacyjnej naruszenie konstytucyjnej zasady państwa prawnego (art. 2 Konstytucji).

W sprawie zostało naruszone prawo skarżącego do negocjowania kontraktu socjalnego, który przez ustawodawcę został zakwalifikowany jako umowa. W ocenie skarżącego, organ administracji w przypadku, gdy nie mógł, lub nie chciał zgodzić się na propozycję zmiany projektowanej umowy, mógł realizować swoje ustawowe obowiązki wynikające m.in. z art. 2 ust. 1 i art. 3 ust. 1 ustawy o pomocy społecznej poprzez inne instrumenty niż kontrakt socjalny, co nakazuje również art. 3 ust. 3 ustawy o pomocy społecznej. Reasumując, skarżący zarzucił, że organ administracji poprzez narzucenie w projekcie kontraktu społecznego niekorzystnych warunków i faktyczną odmowę negocjowania kontraktu, mimo wielokrotnych próśb skarżącego, uniemożliwił skarżącemu skorzystania z przysługujących mu uprawnień.

Zdaniem skarżącego, została również naruszona naczelna zasada wyrażona w art. 100 ustawy o pomocy społecznej wskazująca, że w postępowaniu w sprawie świadczeń z pomocy społecznej należy kierować się przede wszystkim dobrem osób korzystających z pomocy społecznej i ochroną ich dóbr osobistych. Trudno bowiem w ocenie skarżącego uznać, że organ administracyjny początkowo odmawiając wszelkiej współpracy ze skarżącym w zakresie dostosowania zapisów umowy do sytuacji faktycznej, w której znalazł się skarżący, następnie odmawiając mu przyznania pomocy finansowej z przeznaczeniem na opłacenie czynszu bieżącego oraz zaległego, kierował się jego dobrem.

Skarżący podniósł, że jako osoba odpowiedzialna i świadoma ciężaru zobowiązania, które przyjmuje na siebie przez zawarcie kontraktu socjalnego, pragnął ów kontrakt zawrzeć zgodnie z własnymi możliwościami, w szczególności finansowymi. Zawarty w projekcie kontraktu m.in. zapis dotyczący zobowiązania się skarżącego do comiesięcznego wpłacania kwoty 50 zł na poczet czynszu mógłby być w ocenie skarżącego w jego sytuacji osobistej i finansowej niemożliwy do zrealizowania, a niewywiązanie się przez skarżącego z przyjętych zobowiązań mogłoby spowodować utratę przyznanej pomocy. Trudno zatem uznać, że w swoim zachowaniu skarżący kieruje się postawą roszczeniową.

W tej sytuacji stanowisko Sądu pierwszej instancji jest w ocenie skarżącego bezpodstawne. W odniesieniu do zarzutu odmowy przyjęcia postanowień kontraktu socjalnego dotyczących ograniczenia przez niego wydatków ponoszonych na leczenie stomatologiczne poprzez korzystanie z usług stomatologicznych dostępnych w ramach ubezpieczenia zdrowotnego, skarżący podał, że cierpi m.in. na nadciśnienie tętnicze, dolegliwości związane z przebytym udarem mózgu, niedrożność tętnicy podobojczykowej lewej, hiperlipidemię. Z informacji, które uzyskał od swojego lekarza prowadzącego wynikało, że nie może wystąpić jakiekolwiek opóźnienie w leczeniu zębów. Przeprowadzenie leczenia w zakresie wskazanym w zaświadczeniu lekarskim lekarza stomatologii było więc konieczne dla utrzymania na niezmienionym poziomie ogólnego stanu zdrowia skarżącego. Z tego względu skarżący nie mógł dobrowolnie zgodzić się na "ograniczenia przez niego wydatków ponoszonych na leczenie stomatologiczne".

W związku z powyższym skarżący wniósł w skardze kasacyjnej o powołanie biegłego lekarza stomatologa, który wyda opinię na okoliczność czasu potrzebnego do całkowitego przeprowadzenia planu leczenia zębów skarżącego (na podstawie znajdującego się w aktach sprawy zaświadczenia wydanego w dniu [...].07.2007 r. przez lekarza stomatologa) w ramach ubezpieczenia zdrowotnego. Przeprowadzenie tych dowodów jest konieczne na obecnym etapie, ponieważ zarówno organ, jak i Sąd pierwszej instancji bezpodstawnie uznały, że w przedstawionym w w/w zaświadczeniu zakresie istniała możliwość leczenia zębów w ramach powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego.

Skarżący ponadto wniósł o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego neurologa, który wskaże, jaki wpływ miałyby choroby zębów wymienione w zaświadczeniu wydanym w dniu 10.07.2007 r. przez lekarza stomatologa na zdrowie skarżącego w odniesieniu do udokumentowanego przez niego stanu zdrowia.

Zdaniem autora skargi kasacyjnej, nie znajduje uzasadnienia w materiale dowodowym teza Sądu pierwszej instancji, że skarżący nie wyraził zgody na przeformułowanie zapisów kontraktu. Przeciwnie, skierował do organu projekty kontraktu socjalnego, w których podał, na jakich zasadach mógłby podjąć zobowiązania dotyczące jego przyszłych działań. Zarzucił, że organ w początkowo przedstawionym projekcie umowy nie określił szczegółów swego zobowiązania (poprzez wskazanie m.in. terminów i kwot, jakie miałyby być wpłacane przez organ na konto spółdzielni). Trudno zatem uznać, że skarżący winien się zgodzić na nałożenie na niego obowiązków w sytuacji, gdy druga strona umowy nie zobowiązuje się do żadnych konkretnych działań. Ponadto skarżący nie zakładał, że organ zerwie prowadzone z nim negocjacje i wyda decyzję dotyczącą nieprzyznania mu pomocy w sytuacji, gdy inicjatywa w zakresie owej pomocy wyszła również ze strony organu. W takiej sytuacji, organ znając bardzo trudne warunki zarówno zdrowotne, jak i finansowe J. Z., mógł udzielić mu pomocy nawet działając z urzędu. Zarzucił, że Sąd pierwszej instancji nie odniósł się do tego aspektu sprawy.

Odnośnie powołania się przez Sąd pierwszej instancji na zasadę subsydiarności, zgodnie z którą "organy mogą jedynie wspierać, a nie wyręczać obywateli w zaspokojeniu ich potrzeb bytowych", skarżący podniósł, że jest ona umieszczona w preambule Konstytucji RP, w związku z czym powołując się na wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 11 maja 2005 r. (sygn. akt K 18/04) zarzucił, że "z tekstu preambuły do Konstytucji nie można wyprowadzać norm prawnych w znaczeniu ścisłym".

Uzasadniając zarzut naruszenia przez Sąd pierwszej instancji przepisów o postępowaniu w stopniu mającym wpływ na wynik sprawy, w rozumieniu art. 174 pkt 2 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi, tj. art. 141 § 1 tej ustawy, poprzez nie odniesienie się w treści uzasadnienia wydanego wyroku do zawartego w skardze zarzutu dotyczącego wydania zaskarżonej decyzji na podstawie nieistniejącego przepisu art. 39 pkt 1 ustawy z dnia 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej podniósł, że brak uzasadnienia w tym zakresie uniemożliwia skarżącemu merytoryczną polemikę ze stanowiskiem Sądu.

Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje.

Stosownie do treści art. 183 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. Nr 153, poz. 1270 ze zm.), powoływanej dalej jako p.p.s.a., Naczelny Sąd Administracyjny rozpoznaje sprawę w granicach skargi kasacyjnej, bierze jednak z urzędu pod rozwagę nieważność postępowania, której przesłanki zostały określone w art. 183 § 2 p.p.s.a. Żadna z przesłanek nieważności postępowania w niniejszej sprawie nie występuje. Związanie granicami skargi kasacyjnej oznacza, że Naczelny Sąd Administracyjny może rozpatrywać sprawę w postępowaniu kasacyjnym tylko w ramach przytoczonych zarzutów wyjaśnionych w uzasadnieniu, gdyż ten element skargi należy traktować jako całość..

Granice skargi kasacyjnej wyznaczają podstawy kasacyjne, które zgodnie z art. 174 tej ustawy mogą stanowić: 1) naruszenie prawa materialnego przez błędną wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie; 2) naruszenie przepisów postępowania, jeżeli mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy.

Ze względu na przyjęty model orzekania przez Naczelny Sąd Administracyjny ustawodawca stawia wysokie wymagania skardze kasacyjnej. Skarga kasacyjna powinna czynić zadość wymaganiom pisma procesowego oraz m.in. wskazywać podstawy kasacyjne przez powołanie konkretnych przepisów prawa, którym według strony skarżącej uchybił sąd oraz określenie sposobu ich naruszenia, a w razie zgłoszenia zarzutu naruszenia prawa procesowego, dodatkowo wykazać, że wskazywane uchybienie mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy.

Wobec tego, że w skardze kasacyjnej podniesiono zarówno zarzut naruszenia przepisów postępowania, jak i zarzut naruszenia przepisów prawa materialnego, w pierwszej kolejności wymagał oceny zawarty w skardze kasacyjnej zarzut dotyczący naruszenia przepisów postępowania, gdyż zarzut dotyczący naruszenia prawa materialnego może podlegać ocenie dopiero wówczas, gdy stan faktyczny przyjęty za podstawę zaskarżonego wyroku nie nasuwa zastrzeżeń.

Powołując się na art. 174 pkt 2 p.p.s.a. skarżący zarzucił, że zaskarżony wyrok narusza art. 141 § 1 p.p.s.a. przez nieodniesienie się w nim przez Sąd pierwszej instancji do zarzutu zawartego w skardze, dotyczącego wydania zaskarżonej decyzji na podstawie nieistniejącego przepisu art. 39 pkt 1 ustawy z dnia 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej. Zarzut ten nie może jednak odnieść zamierzonego skutku. Autor skargi kasacyjnej nie wykazał bowiem, jak tego wymaga art. 174 pkt 2 p.p.s.a., że powyższe uchybienie procesowe mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy. Przytoczony w uzasadnieniu owej podstawy skargi kasacyjnej argument nie odpowiada bowiem określonemu w art. 174 pkt 2 p.p.s.a. wymogowi formalnemu tej podstawy skargi kasacyjnej.

Przechodząc do oceny zasadności podniesionego w skardze kasacyjnej zarzutu naruszenia prawa materialnego, które w ocenie autora skargi kasacyjnej polegało na błędnej wykładni i niewłaściwym zastosowaniu wskazanych w niej przepisów prawa, stwierdzić należy, że także i te zarzuty nie są usprawiedliwione. Dodać przy tym należy, że rozstrzygnięcie w przedmiocie kwestii procesowych ma przesądzające znaczenie dla oceny podniesionych w skardze kasacyjnej zarzutów dotyczących sfery prawa materialnego.

Za nietrafny uznać należy podniesiony w skardze kasacyjnej zarzut naruszenia art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej i art. 108 ust. 1 w związku z art. 6 pkt 6 ustawy z dnia 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej poprzez błędne przyjęcie, że "nie można porównywać kontraktu cywilnoprawnego z kontraktem, o którym mowa w art. 108 tej ustawy w sytuacji, gdy ustawodawca nie zastrzegł, że pojęcie "umowy" zawarte w art. 6 pkt 6 tej ustawy winno być rozumiane inaczej niż jest to przyjęte w kodeksie cywilnym. Wbrew odmiennemu w tym względzie stanowisku skarżącego zaskarżony wyrok w niczym nie narusza wymienionych wyżej przepisów prawa. Przepis art. 108 ust. 1 ustawy z dnia 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej (Dz. U. Nr 64, poz. 593 ze zm.) mający charakter przepisu procesowego przewiduje możliwość zawarcia przez pracownika socjalnego kontraktu socjalnego z osobą lub rodziną znajdującą się w trudnej sytuacji życiowej w celu określenia sposobu współdziałania w rozwiązywaniu problemów tejże osoby lub rodziny. Ustawa ta w art. 6 pkt 6 definiuje kontrakt socjalny jako pisemną umowę zawartą z osobą ubiegającą się o pomoc, określającą uprawnienia i zobowiązania stron umowy, w ramach wspólnie podejmowanych działań zmierzających do przezwyciężenia trudnej sytuacji życiowej osoby lub rodziny. Ustawa o pomocy społecznej w zakresie kontraktu socjalnego nie odsyła do Kodeksu cywilnego. Brak jest podstaw do przyjęcia, że kontrakt socjalny, o jakim mowa w art. 6 pkt 6 owej ustawy jest umową cywilną charakteryzującą się równością stron z tego względu, że treść kontraktu socjalnego musi być fomułowana z uwzględnieniem zasad wynikających z ustawy o pomocy społecznej oraz warunków dotyczących przyznawania przewidzianych ową ustawą świadczeń z pomocy społecznej. Ostateczny kształt kontraktu socjalnego co do jego treści należy do organu pomocy społecznej, co wynika także z wydanego na podstawie art. 108 ust. 2 ustawy o pomocy społecznej rozporządzenia Ministra Polityki Społecznej z dnia 1 marca 2005 r. w sprawie wzoru kontraktu socjalnego (Dz.U. Nr 42, poz. 409), w szczególności pkt IV owego wzoru. Pozycja stron kontraktu socjalnego nie jest zatem równa. Organ ma prawo określić warunki kontraktu socjalnego mieszczące się w ramach uregulowań ustawy o pomocy społecznej, mając na względzie określone w tejże ustawie cele pomocy społecznej, a także obowiązki zainteresowanego, który powinien przede wszystkim zaspokoić swoje potrzeby we własnym zakresie, a dopiero, gdy jest to niemożliwe, korzystać z pomocy społecznej. Trafnie zatem zauważa w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku Sąd pierwszej instancji, że w zakresie zawarcia kontraktu socjalnego nie obowiązuje przewidziana w prawie cywilnym zasada swobody umów, zgodnie z którą strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego.

Nie może także odnieść zamierzonego skutku podniesiony w skardze kasacyjnej zarzut naruszenia art. 2 ust. 1, art. 3 ust. 1 i 3 i art. 11 ust. 2 ustawy z dnia 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej, polegający zdaniem autora skargi kasacyjnej na błędnym przyjęciu, że współdziałanie wnoszącego skargę przy zawieraniu kontraktu socjalnego polegające na podjęciu negocjacji co do przedstawionych warunków kontraktu, jest równoznaczne z odmową zawarcia tego kontraktu; nadto przez przyjęcie, że zobowiązanie skarżącego do zapłaty stałych kwot pieniężnych na poczet należności czynszowych, które to zobowiązanie warunkowałoby możliwość przyznania pomocy lub cofnięcia przyznanych uprawnień (w sytuacji, gdy skarżący wykazał, że nie jest w stanie podjąć się realizacji takiego zobowiązania z przyczyn od siebie niezależnych, bardzo niskie kwoty uzyskiwanie przez niego z tytułu renty inwalidzkiej 821,91 zł nie wystarczają mu obecnie nawet na zakup lekarstw i żywości oraz opłacenie podstawowych rachunków) jest równoznaczne z odmową współpracy z organem administracji.

Powołany w skardze kasacyjnej przepis art. 2 ust. 1 ustawy o pomocy społecznej stanowi konkretyzację określonej w Konstytucji RP zasady pomocniczości (subsydiarności) sprowadzającej się do zakazu wyręczania jednostki z zadań, które może ona zrealizować samodzielnie i udzielenie pomocy społecznej dopiero wtedy, gdy jednostka w sytuacji kryzysowej przestaje być samowystarczalna. (por. I. Sierpowska: Ustawa o pomocy społecznej, Komentarz, Wolters Kluwer Polska Sp. z o.o., 2007, s. 25). Przepis art. 3 ustawy o pomocy społecznej ustanawia kolejne zasady i cele pomocy społecznej. W ustępie 1 owego przepisu prawa ustawodawca wskazuje, że zadaniem pomocy społecznej jest wspieranie osób i rodzin w wysiłkach zmierzających do zaspokojenia niezbędnych potrzeb i umożliwienia im życia w warunkach odpowiadających godności człowieka. W ustępie 3 art. 3 ustawy ustawodawca wymaga, by rodzaj, forma i rozmiar świadczenia były dostosowane do okoliczności uzasadniających udzielenie pomocy. Z kolei przepis art. 11 ust. 2 analizowanej ustawy wymienia formy zachowań świadczeniobiorcy lub osoby ubiegającej się o udzielenie pomocy, które można uznać za szczególne formy braku współdziałania, w tym m.in. odmowę zawarcia kontraktu socjalnego, mogące stanowić podstawę odmowy przyznania świadczeń z pomocy społecznej. Podnosząc zarzut naruszenia wyżej wskazanych przepisów prawa, jako przepisów prawa materialnego, autor skargi kasacyjnej w istocie zwalcza przyjęte za podstawę rozstrzygnięcia sprawy ustalenie, że skarżący odmówił realizacji podpisanego przez siebie projektu kontraktu socjalnego. Z uzasadnienia zaskarżonego wyroku niezakwestionowanego skutecznie przez autora skargi kasacyjnej wynika, że skarżący złożył wprawdzie podpis pod projektem kontraktu socjalnego, z zastrzeżeniem jednak co do dwóch punktów kontraktu. Nie wyraził też zgody na ich przeformułowanie. Z uzasadnienia tego wynika również, że skarżący stwierdził, że zaproponowane zobowiązania są niewykonalne i nie będzie ich realizował. W uzasadnieniu zaskarżonego wyroku brak jest ustaleń o treści przytoczonej w uzasadnieniu omawianego zarzutu skargi kasacyjnej. Wobec niezakwestionowania w sposób skuteczny ustaleń faktycznych sprawy, za podstawę rozstrzygnięcia sprawy w postępowaniu kasacyjnym należy przyjąć ustalenia powołane w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. W świetle tych ustaleń zarzut naruszenia przez Sąd pierwszej instancji art. 2 ust. 1, art. 3 ust. 1 i 3 i art. 11 ust. 2 ustawy o pomocy społecznej uznać należy za nieusprawiedliwiony. Dodać przy tym należy, że zgodnie z poglądem Naczelnego Sądu Administracyjnego zawartym w wyroku z dnia 21 stycznia 2009 r. sygn. akt I OSK 149/08 (Lex nr 484136): "Próba zwalczania ustaleń faktycznych poczynionych przez sąd I instancji nie może nastąpić przez zarzut naruszenia prawa materialnego. Ewentualnie może być ona skuteczna tylko w ramach podstawy kasacyjnej wymienionej w art. 174 pkt 2 p.p.s.a."

Za nieusprawiedliwiony także uznać należy podniesiony w skardze kasacyjnej zarzut naruszenia art. 5, 8, 31 ust. 3 i art. 51 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Naruszenie owych przepisów prawa miałoby zdaniem skarżącego polegać na błędnym przyjęciu, że kontrakt socjalny może zawierać elementy, które nakładają na wnoszącego skargę obowiązki ograniczające jego konstytucyjne prawa i wolności, co nie znajduje podstaw w obowiązującym systemie prawnym. Uzasadniając ów zarzut autor skargi kasacyjnej podał, że powyższe naruszenie polegało na tym, że organ administracji uzależnił przyznanie świadczenia z pomocy społecznej polegającego na opłacaniu czynszu bieżącego oraz zaległego, od jednoczesnego zobowiązania się skarżącego do zapisywania wszelkich swoich wydatków i przedstawiania takiego zestawienia organom pomocy społecznej, w sytuacji, gdy w/w pomoc nie trafia bezpośrednio "do rąk" skarżącego lecz na konto spółdzielni mieszkaniowej.

Zarzut ten nie został postawiony w sposób prawidłowy. Z przepisu art. 174 pkt 1 p.p.s.a. wynika, że naruszenie prawa materialnego może nastąpić przez błędną jego wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie. Obie te formy naruszenia prawa materialnego nie wykluczają się wzajemnie. Naruszenie prawa materialnego przez błędną jego wykładnię polega na mylnym rozumieniu treści określonej normy prawnej, natomiast uchybienie prawu materialnemu przez niewłaściwe zastosowanie polega na tzw. błędzie w subsumcji, co wyraża się w tym, że stan faktyczny ustalony w sprawie błędnie uznano za odpowiadający stanowi hipotetycznemu przewidzianemu w normie prawnej, albo że ustalonego stanu faktycznego błędnie nie podciągnięto pod hipotezę określonej normy prawnej (por. postanowienie SN z 15.10.2001r. sygn. I CKN 102/99, LexPolonica). Naczelny Sąd Administracyjny nie jest uprawniony do samodzielnego dokonywania konkretyzacji zarzutów.

W ramach omawianego zarzutu skarżący podniósł, że organ administracji uzależnił przyznanie świadczenia z pomocy społecznej polegającego na opłacaniu czynszu bieżącego oraz zaległego, od jednoczesnego zobowiązania się skarżącego do zapisywania wszelkich swoich wydatków i przedstawiania takiego zestawienia organom pomocy społecznej. Tymczasem skarga kasacyjna jest środkiem zaskarżenia przysługującym od wyroku Sądu pierwszej instancji lub postanowienia kończącego postępowanie w sprawie. Skierowana być zatem powinna przeciwko wyżej wymienionym rozstrzygnięciom wojewódzkiego sądu administracyjnego, a nie przeciwko zaskarżonym do Sądu pierwszej instancji decyzjom administracyjnym. Ponadto z uzasadnienia zaskarżonego wyroku nie wynika, by Sąd pierwszej instancji przyjął, że kontrakt socjalny może zawierać elementy, które nakładają na wnoszącego skargę obowiązki ograniczające jego konstytucyjne prawa i wolności. Niezależnie od powyższego zauważyć należy, że naruszenie prawa materialnego poprzez błędną wykładnię nastąpić może w sytuacji, gdy Sąd pierwszej instancji zaakceptuje i uzna za prawidłowe mylne rozumienie przepisu przez organy administracji. Stawiając taki zarzut w skardze kasacyjnej strona winna zatem nie tylko wskazać, jak dany przepis prawa winien być odczytywany, ale również wyjaśnić, dlaczego interpretacja przepisu zaakceptowana przez sąd jest niewłaściwa. (por. wyrok NSA z dnia 17.07.2008 r. sygn. akt II FSK 662/07, Lex 418209). Tych wymogów formalnych omawiany zarzut skargi kasacyjnej nie spełnia.

Nie mógł także odnieść zamierzonego skutku zarzut naruszenia art. 100 ust. 1 ustawy o pomocy społecznej, który to przepis zdaniem autora skargi kasacyjnej Sąd pierwszej instancji naruszył przez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie poprzez zaniechanie odniesienia się do zarzutu skarżącego odnośnie braku działania organu nakierowanego na dobro osoby korzystającej z pomocy społecznej. Na wstępie wskazać należy, że przepis ten nie jest przepisem prawa materialnego, lecz przepisem o charakterze procesowym. Zawiera on przewodnią zasadę postępowania w sprawie przyznawania świadczeń z pomocy społecznej, zgodnie z którą w postępowaniu w sprawie świadczeń z pomocy społecznej należy kierować się przede wszystkim dobrem osób korzystających z pomocy społecznej i ochroną ich dóbr osobistych. Przepis ten ma zastosowanie w postępowaniu przed organami pomocy społecznej w sprawie dotyczącej przyznania świadczeń z pomocy społecznej. Zarzut jego naruszenia przez Sąd pierwszej instancji należało zatem powiązać z odpowiednim przepisem p.p.s.a. i wykazać, że powyższe uchybienie procesowe mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy.

Odnosząc się do zgłoszonych w postępowaniu kasacyjnym wniosków dowodowych wskazać należy, że w skardze kasacyjnej skarżący zgłosił wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu stomatologii oraz z opinii biegłego z zakresu neurologii na podane okoliczności, ponadto w toku postępowania przed Naczelnym Sądem Administracyjnym złożył pismo procesowe z dnia 25 czerwca 2009 r., domagając się uwzględnienia nowych dowodów, które jak podał, nie mogły być przedstawione w terminie złożenia skargi kasacyjnej. Dowodami tymi, jak wynika z treści owego pisma, są dołączone do niego jako załączniki nr 1 do nr 9 urzędowe dokumenty mające świadczyć o dowolności postępowania organu pomocy społecznej w stosunku do skarżącego.

Naczelny Sąd Administracyjny nie uwzględnił zgłoszonych wniosków dowodowych. Zważyć należy, że w zgodnie z art. 193 p.p.s.a., jeżeli nie ma szczególnych przepisów postępowania przed Naczelnym Sądem Administracyjnym, do postępowania tego stosuje się odpowiednio przepisy postępowania przed wojewódzkim sądem administracyjnym (...). Zgodnie zaś z mającym zastosowanie w postępowaniu przed wojewódzkim sądem administracyjnym art. 106 § 3 p.p.s.a., sąd może z urzędu lub na wniosek stron przeprowadzić dowody uzupełniające z dokumentów, jeżeli jest to niezbędne do wyjaśnienia istotnych wątpliwości i nie spowoduje nadmiernego przedłużenia postępowania w sprawie. Do postępowania dowodowego stosuje się odpowiednio przepisy Kodeksu postępowania cywilnego (art. 106 § 5 p.p.s.a.). Kodeks postępowania cywilnego definiuje pojęcie dokumentu urzędowego i prywatnego. Dokument urzędowy powinien zostać sporządzony w przepisanej formie przez powołane do tego organy władzy publicznej i inne organy państwowe w zakresie ich działania i stanowi dowód tego, co zostało w nich urzędowe zaświadczone (art. 244 K.p.c.). Z przepisu art. 106 § 3 p.p.s.a. jednoznacznie wynika, że w postępowaniu przed sądem administracyjnym niedopuszczalne jest przeprowadzanie dowodu z opinii biegłych. Z tych względów brak było podstaw do uwzględnienia zawartych w skardze kasacyjnej wniosków dowodowych. Bez wpływu natomiast na wynik niniejszego postępowania pozostają okoliczności mające być dowiedzione dowodami stanowiącymi załączniki do pisma procesowego skarżącego z dnia 25 czerwca 2009 r. Dołączone do owego pisma procesowego dokumenty urzędowe dotyczą wprawdzie osoby skarżącego, lecz nie dotyczą sprawy wszczętej wnioskiem zakończonej wydaniem decyzji ostatecznej będącej przedmiotem kontroli Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w niniejszej sprawie.

Nie znajdując usprawiedliwionych podstaw do uwzględnienia skargi kasacyjnej, Naczelny Sąd Administracyjny na podstawie art. 184 p.p.s.a. skargę kasacyjną oddalił.

Odnosząc się do zgłoszonego w skardze kasacyjnej wniosku pełnomocnika skrzącego o przyznanie kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej skarżącemu w postępowaniu kasacyjnym, Naczelny Sąd Administracyjny zauważył, że w postępowaniu kasacyjnym brak jest podstaw prawnych do orzekania w tym zakresie. Przepisy art. 209 i 210 p.p.s.a. mają zastosowanie tylko do kosztów postępowania między stronami. Natomiast wynagrodzenie dla pełnomocnika ustanowionego z urzędu za udzieloną pomoc prawną należne od Skarbu Państwa (art. 250 p.p.s.a.) przyznawane jest przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w postępowaniu określonym w przepisach art. 258 – 261 p.p.s.a.



Powered by SoftProdukt