drukuj    zapisz    Powrót do listy

647 Sprawy związane z ochroną danych osobowych, , Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych, Oddalono skargę kasacyjną w części, III OSK 2991/21 - Wyrok NSA z 2023-04-06, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA

III OSK 2991/21 - Wyrok NSA

Data orzeczenia
2023-04-06 orzeczenie prawomocne
Data wpływu
2021-01-04
Sąd
Naczelny Sąd Administracyjny
Sędziowie
Małgorzata Masternak - Kubiak
Przemysław Szustakiewicz /przewodniczący sprawozdawca/
Tadeusz Lipiński
Symbol z opisem
647 Sprawy związane z ochroną danych osobowych
Sygn. powiązane
II SA/Wa 1927/19 - Wyrok WSA w Warszawie z 2020-01-24
Skarżony organ
Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych
Treść wyniku
Oddalono skargę kasacyjną w części
Sentencja

Naczelny Sąd Administracyjny w składzie: Przewodniczący: Sędzia NSA Przemysław Szustakiewicz (spr.) Sędziowie: Sędzia NSA Małgorzata Masternak-Kubiak Sędzia del. WSA Tadeusz Lipiński po rozpoznaniu w dniu 6 kwietnia 2023 r. na posiedzeniu niejawnym w Izbie Ogólnoadministracyjnej skargi kasacyjnej Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 24 stycznia 2020 r., sygn. akt II SA/Wa 1927/19 w sprawie ze skarg K. G., Rzecznika Praw Obywatelskich oraz Fundacji [...] na postanowienie Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych z dnia 29 lipca 2019 r., nr [...] w przedmiocie czasowego ograniczenia przetwarzania danych osobowych 1. uchyla zaskarżony wyrok w pkt. 2 oraz 3 i odrzuca skargę K. G. oraz Fundacji [...]; 2. w pozostałym zakresie oddala skargę kasacyjną; 3. zwraca ze środków budżetowych Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie na rzecz K. G. wpis od skargi w kwocie 100 zł; 4. zwraca ze środków budżetowych Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie na rzecz Fundacji [...] wpis od skargi w kwocie 100 zł.

Uzasadnienie

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wyrokiem z dnia 24 stycznia 2020 r., sygn. akt II SA/Wa 1927/19, po rozpoznaniu sprawy ze skarg K.G., Rzecznika Praw Obywatelskich oraz Fundacji [...], uchylił postanowienie Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych z dnia 29 lipca 2019 r., nr [...] w przedmiocie czasowego ograniczenia przetwarzania danych osobowych oraz zasądził zwrot kosztów postępowania sądowego. W uzasadnieniu wskazano na następujący stan faktyczny i prawny sprawy:

W dniu 25 stycznia 2018 r. K.G. złożyła do Marszałka Sejmu RP wniosek o udostępnienie informacji publicznej w postaci załączników do zgłoszeń kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa, tj. wykazów obywateli popierających dane zgłoszenie i/lub wykazu sędziów popierających dane zgłoszenie.

W wyniku rozpatrzenia powyższego wniosku, Szef Kancelarii Sejmu RP, powołując się na przepisy art. 5 ust. 2 ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej (Dz. U. z 2018 r., poz. 1330 ze zm., dalej "u.d.i.p.") oraz art. 11c ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o Krajowej Radzie Sądownictwa (Dz. U. z 2018 r., poz. 389, dalej "ustawa o KRS"), decyzją z dnia 27 lutego 2018 r., nr BKSP-144-9932/03/18(l), odmówił udostępnienia informacji publicznej dotyczącej załączników do zgłoszeń kandydatów na członków Krajowej Rady Sądownictwa, zarówno w zakresie wykazów obywateli, jak też wykazów sędziów popierających zgłoszenia.

W wyniku rozpatrzenia skargi K.G., Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wyrokiem z dnia 29 sierpnia 2018 r., sygn. akt II SA/Wa 484/18, uchylił zaskarżoną decyzję Szefa Kancelarii Sejmu RP w części odmawiającej udostępnienia załączników do zgłoszeń kandydatów na członków Krajowej Rady Sądownictwa obejmujących wykazy sędziów popierających zgłoszenia. W uzasadnieniu wyroku WSA w Warszawie stwierdził, że błędne jest stanowisko Szefa Kancelarii Sejmu RP, iż art. 11c ustawy o KRS wyłącza możliwość udostępnienia w trybie u.d.i.p. wykazów obywateli albo sędziów popierających zgłoszenie kandydata na członka Krajowej Rady Sądownictwa. Jednocześnie, WSA w Warszawie wskazał, że udostępnienie spornego wykazu sędziów popierających zgłoszenia kandydatów do KRS powinno nastąpić po uprzedniej anonimizacji numeru ewidencyjnego PESEL sędziego, który nie jest związany z pełnioną funkcją publiczną, a zatem - jak uznał Sąd - nie powinien podlegać udostępnieniu.

.

Naczelny Sąd Administracyjny wyrokiem z dnia 28 czerwca 2019 r., sygn. akt I OSK 4282/18, oddalił skargę kasacyjną Szefa Kancelarii Sejmu RP, co skutkowało uprawomocnieniem się wyroku WSA w Warszawie z dnia 29 sierpnia 2018 r. W uzasadnieniu wyroku NSA wskazał m.in. że nie ulega wątpliwości, że Sąd pierwszej instancji dokonał prawidłowej kwalifikacji załączników obejmujących wykaz sędziów popierających zgłoszenia kandydatów do KRS, jako dokumentów zawierających w swej treści informację publiczną. Skoro więc załączniki do zgłoszenia kandydatów do KRS, które obejmują wykaz sędziów popierających zgłoszenia kandydata do KRS, stanowią informację publiczną, to odmowa udostępnienia tego rodzaju informacji publicznej wymagałaby istnienia w systemie prawnym wyraźnej normy materialnoprawnej stanowiącej podstawę takiej odmowy. Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że takiej normy prawnej nie zawiera art. 11c ustawy o KRS, który odnosi się do trybu udostępniania informacji, o jakiej w nim mowa na określonym etapie postępowania w sprawie zgłoszeń kandydatów do KRS. W konsekwencji, jak stwierdził NSA, przepis art. 11c ustawy o KRS nie mógł być skutecznie powoływany przez Szefa Kancelarii Sejmu RP jako zawierający podstawę zakwestionowania prawa dostępu do informacji publicznej, tj. prawa uzyskania do wglądu załączników, a zatem prawa zapoznania się z treścią tych dokumentów. Mając powyższe na względzie, Naczelny Sąd Administracyjny stwierdził w uzasadnieniu wyroku z dnia 28 czerwca 2019 r., że objęta wnioskiem o udostępnienie informacja w postaci załączników do zgłoszeń kandydatów na członków Krajowej Rady Sądownictwa w zakresie wykazów obywateli oraz wykazów sędziów popierających zgłoszenia mieści się w pojęciu informacji publicznej, a ponadto, że ograniczenie prawa do informacji publicznej z powołaniem się na przepis art. 5 ust. 2 u.d.i.p. w stosunku do wykazu sędziów popierających zgłoszenia kandydatów do KRS nie może mieć zastosowania, bowiem informacja ta ma związek z wykonywaniem przez sędziów funkcji publicznych. W tej sytuacji, NSA stwierdził, że udostępnienie wykazu sędziów popierających zgłoszenia kandydatów do KRS powinno nastąpić po uprzedniej anonimizacji numeru ewidencyjnego PESEL sędziego, który nie jest związany z pełnioną funkcją publiczną, a zatem nie powinien podlegać udostępnieniu.

Następnie Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych, działając na podstawie art. 61 § 1 k.p.a. w zw. z art. 7 ust. 1 i art. 60 ustawy z dnia 10 maja 2018 r. o ochronie danych osobowych, wydał w dniu 29 lipca 2019 r. postanowienie o wszczęciu z urzędu postępowania wobec Kancelarii Sejmu RP w sprawie przetwarzania danych osobowych sędziów zawartych w wykazie sędziów popierających zgłoszenia kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa. Po czym postanowieniem z dnia 29 lipca 2019 r., nr [...], Prezes, działając na podstawie art. 123 k.p.a. w związku z art. 70 ust. 1 i 2 ustawy o ochronie danych osobowych, zobowiązał Kancelarię Sejmu RP do ograniczenia przetwarzania danych osobowych sędziów zawartych w wykazach sędziów popierających zgłoszenia kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa, poprzez nakazanie powstrzymania się od ich upubliczniania oraz udostępniania w jakiejkolwiek formie innym podmiotom do czasu wydania decyzji kończącej postępowanie w sprawie.

W uzasadnieniu postanowienia Prezes, powołując się na brzmienie przepisów art. 70 ust. 1 i 2 ustawy o ochronie danych osobowych - stwierdził, że podstawą wydania postanowienia jest uprawdopodobnienie naruszenia przepisów o ochronie danych oraz zagrożenia spowodowania poważnych i trudnych do usunięcia skutków. Uznał, że w sprawie powyższe przesłanki do wydania postanowienia zostały spełnione, albowiem w sprawie zostało uprawdopodobnione, iż może dojść do naruszenia przepisów o ochronie danych na skutek wykonania przez Kancelarię Sejmu RP prawomocnego wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 28 czerwca 2019 r., sygn. akt I OSK 4282/18, mocą którego Kancelaria Sejmu RP została zobowiązana do udostępnienia informacji publicznej zgodnie z wnioskiem z dnia 25 stycznia 2018 r. o udostępnienie do wglądu załączników do zgłoszeń z kandydatami do Krajowej Rady Sądownictwa, które dotychczas wpłynęły do Kancelarii Sejmu RP, tj. wykazów obywateli popierających dane zgłoszenie i/lub wykaz sędziów popierających dane zgłoszenie. Organ też stwierdził, że upublicznienie spornych list poparcia może zatem skutkować naruszeniem art. 6 ust. 1 lit. c i e rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (dalej: "RODO"), a także naruszeniem art. 11c ustawy o KRS.

Organ nadzorczy podkreślił, iż zakres przetwarzania danych osobowych przez podmioty sprawujące władzę publiczną lub wykonujące zadania publiczne należy interpretować w ten sposób, iż przetwarzanie dopuszczalne jest w ramach danej procedury, do czasu jej zakończenia. Procedura wyboru członków KRS została zakończona w 2018 r., a tym samym administrator danych osobowych utracił możliwość dalszego ich przetwarzania poza celami archiwalnymi. Zakres przetwarzania danych osobowych, stanowiący wyjątek od dysponowania danymi osobowymi przez osobę fizyczną, musi być interpretowany w sposób ścisły, tym samym uprawnienie władzy publicznej nie może być domniemywane, musi wynikać wprost z zapisu ustawowego. Przepis art. 11c ustawy o KRS wprost zaś wyeliminował możliwość upublicznienia danych osobowych sędziów zawartych w wykazach sędziów popierających zgłoszenia kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa. Jednocześnie, Prezes UODO uznał, że w sprawie zachodzi również druga przesłanka do wydania postanowienia w postaci uprawdopodobnienia zagrożenia spowodowania poważnych i trudnych do usunięcia skutków. Uzasadniając swoje stanowisko wskazał, iż wobec istnienia wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego określającego sposób udostępnienia informacji publicznej zawierającej dane osobowe zawarte na listach poparcia kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa, można mówić o wystąpieniu zagrożenia spowodowania poważnych i trudnych do usunięcia skutków dla ochrony danych osobowych tych osób. Udostępnieniu podlegać będą dane osobowe wskazanych sędziów takie, jak imię, nazwisko, miejsce służbowe i własnoręcznie złożony podpis, które zawarte są w wykazach sędziów popierających zgłoszenie kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa. W tej sytuacji, może dojść do naruszenia prawa do prywatności tych osób, o którym mowa w art. 5 ust. 2 u.d.i.p., zgodnie z którym prawo do informacji publicznej podlega ograniczeniu ze względu na prywatność osoby fizycznej lub tajemnicę przedsiębiorcy. Organ zauważył, że ograniczenie to nie dotyczy informacji o osobach pełniących funkcje publiczne, mających związek z pełnieniem tych funkcji, w tym o warunkach powierzenia i wykonywania funkcji, oraz przypadku, gdy osoba fizyczna lub przedsiębiorca rezygnują z przysługującego im prawa. Treść normatywna pełnionej funkcji sędziego prezentowana w utrwalonej linii orzeczniczej sprowadza się do stwierdzenia, iż sędzia orzeka (sprawuje wymiar sprawiedliwości) wyłącznie w obrębie jednej, konkretnie wyznaczonej siedziby, którą ściśle określa akt powołania przez Prezydenta RP na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa (art. 179 Konstytucji RP). Siedziba sędziego to zaś konkretny sąd o oznaczonym okręgu obszarze jurysdykcyjnym, nie zaś jakiekolwiek miejsce służbowe. Sędzia sprawuje funkcję publiczną, sprawując wymiar sprawiedliwości na obszarze właściwości albo wyjątkowo w sytuacji powierzenia mu innych zadań publicznych w drodze ustawowej, jak w przypadku wyboru do KRS lub pełnienia funkcji członka komisji wyborczej. W tej sytuacji, złożenie przez sędziego podpisu na liście poparcia nie stanowi powierzenia zadania publicznego, nie stanowi również wykonania jakiegokolwiek obowiązku sędziego w ramach sprawowania władztwa publicznego. Zatem dane osobowe sędziego, w tym PESEL, które znajdują się na liście poparcia dla kandydatów do KRS nie stanowią danych o funkcjonariuszach publicznych, w rozumieniu art. 115 § 13 pkt 3 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. - Kodeks karny (Dz. U. z 2018 r., poz. 1600 ze zm.), nie podlegają upublicznieniu wbrew treści art. 11c ustawy o KRS i art. 6 ust. 1 lit. c i e RODO. Zdaniem organu nadzorczego, jest to tym bardziej uzasadnione, jeśli zwróci się uwagę, iż wniosek wraz z listą poparcia może być zwrócony przez Marszałka Sejmu RP lub mimo uczestnictwa w procedurze sędzia może nie zostać wybrany na członka KRS. W konsekwencji, w sprawie może dojść do powstania nieusuwalnego skutku w postaci upublicznienia danych osobowych sędziów w wyniku wykonania wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego w zakresie dostępu do informacji publicznej. Późniejsza decyzja Prezesa UODO, już po upublicznieniu danych osobowych tych osób, nie usunie negatywnych skutków ewentualnego nieuprawnionego przetwarzania danych osobowych przez inne podmioty.

W piśmie z dnia 1 sierpnia 2019 r. K.G., wniosła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie skargę na powyższe postanowienie z dnia 29 lipca 2019 r.

W odpowiedzi na skargę Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych wniósł o jej odrzucenie z uwagi na jej niedopuszczalność, ponieważ K.G. nie ma przymiotu strony w rozumieniu art. 28 k.p.a. Stroną w postępowaniu jest wyłącznie Kancelaria Sejmu, jako podmiot będący administratorem danych osobowych.

W dniu 16 sierpnia 2019 r. skargę na postanowienie z dnia 29 lipca 2019 r., wniósł do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie Rzecznik Praw Obywatelskich

W odpowiedzi na tę skargę Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych wniósł o jej oddalenie, podtrzymując swoje dotychczasowe stanowisko wyrażone w uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia.

W piśmie z dnia 19 sierpnia 2019 r. kolejny podmiot, tj. Fundacja [...], wniósł do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie skargę na powyższe postanowienie z dnia 29 lipca 2019 r.

W odpowiedzi na skargę Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych wniósł o jej odrzucenie z uwagi na jej niedopuszczalność, ponieważ w sprawie nie budzi wątpliwości, iż przedmiotem niniejszego postępowania nie jest przetwarzanie danych osobowych A.P. i K.J. przez Kancelarię Sejmu RP. Organ stwierdził również, że A.P. i K.J. nie są stronami tego postępowania. Powyższe powoduje, że zgłoszenie Fundacji, złożone w trybie art. 61 ustawy o ochronie danych osobowych - jest nieskuteczne.

W piśmie z dnia 27 października 2019 r. Fundacja, ustosunkowując się do zarzutów organu dotyczących braku interesu prawnego, stwierdziła, że wbrew stanowisku Prezesa, Fundacja wnosiła skargę w imieniu własnym, a nie w imieniu i na rzecz sędzi A.P. i K.J. Fundacja zauważyła wprawdzie, że stosownie do art. 61 ustawy o ochronie danych osobowych, złożyła wniosek o przystąpienie do postępowania, w toku którego wydano zaskarżone postanowienie, jednakże do dnia skierowana niniejszego pisma Prezes UODO nie wydał w tym przedmiocie żadnego rozstrzygnięcia. W tej sytuacji, Fundacja wyraźnie wskazała, że wywodzi swój interes prawny do skierowania skargi przede wszystkim z faktu udziału w postępowaniu zakończonym wyrokiem NSA z dnia 28 czerwca 2019 r., sygn. akt I OSK 4282/18. Fundacja zauważyła, że za sprawą dopuszczenia przez NSA do udziału w postępowaniu ze skargi kasacyjnej Szefa Kancelarii Sejmu RP wniesionej od wyroku WSA w Warszawie z dnia 29 sierpnia 2018 r., sygn. II SA/Wa 484/18, w przedmiocie odmowy udostępnienia K.G. informacji publicznej w postaci wykazów sędziów popierających kandydatów na członków KRS – Fundacja nabyła uprawnienia strony postępowania (art. 12 P.p.s.a.). Zdaniem Fundacji, wobec faktu, iż w ramach prawa do sądu (art. 45 ust. 1 Konstytucji RP, art. 6 ust. 1 Konwencji o ochronie praw człowieka i obywatela, art. 47 Karty Praw Podstawowych) wyróżnić należy także prawo do wykonania prawomocnego orzeczenia, Fundacja niewątpliwie ma interes prawny w zaskarżeniu postanowienia Prezesa UODO, albowiem sporne postanowienie stanowi bezpośrednią przeszkodę prawną dla realizacji wyroku NSA przez Szefa Kancelarii Sejmu, wpływając wobec tego wprost na uprawnienia Fundacji.

Powołanym na wstępie wyrokiem, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, na podstawie art. 145 § 1 pkt 1 lit. a i c ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postepowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. z 2019 r., poz. 2325, dalej "P.p.s.a."), uznał, że skargi K.G., Rzecznika Praw Obywatelskich oraz Fundacji [...] zasługują na uwzględnienie, albowiem zaskarżone postanowienie z dnia 29 lipca 2019 r., narusza w sposób istotny obowiązujące przepisy prawa.

Sąd pierwszej instancji uznał, że organ nadzorczy dopuścił się przede wszystkim naruszenia przepisów art. 70 ust. 1 i 2 ustawy o ochronie danych osobowych w związku z art. 170 P.p.s.a. w związku z art. 184 Konstytucji RP - poprzez błędne uznanie, że w sprawie przetwarzania danych osobowych sędziów zawartych w wykazie sędziów popierających zgłoszenia kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa, które powinny zostać udostępnione w trybie dostępu do informacji publicznej, zostało rzekomo uprawdopodobnione, że przetwarzanie danych osobowych wspomnianych sędziów narusza przepisy o ochronie danych osobowych, w sytuacji, gdy tymczasem przetwarzanie owych danych osobowych we wspomnianym celu jest niezbędne do wypełnienia obowiązku prawnego ciążącego na Szefie Kancelarii Sejmu RP, jako administratorze danych osobowych, który to obowiązek został jednoznacznie stwierdzony w prawomocnym wyroku WSA w Warszawie z dnia z dnia 29 sierpnia 2018 r., sygn. akt II SA/Wa 484/18, a następnie potwierdzony w wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 28 czerwca 2019 r., sygn. akt I OSK 4282/18. Wspomniane naruszenie, związane było również z tym, że organ nadzorczy, wydając sporne postanowienie zabezpieczające, w sposób niedopuszczalny w praworządnym państwie zignorował normy prawne wyrażone zarówno w przepisie art. 184 Konstytucji RP - określającym kognicję sądów administracyjnych w kontrolowaniu działalności organów administracji publicznej, jak również w przepisie art. 170 P.p.s.a. - ustanawiającym fundamentalną w demokratycznym państwie prawa regułę związania m.in. organów administracji publicznej prawomocnymi orzeczeniami sądów administracyjnych.

WSA w Warszawie stwierdził ponadto, że Prezes UODO, wydając zaskarżone postanowienie zabezpieczające z dnia 29 lipca 2019 r., dopuścił się jednocześnie istotnego naruszenia przepisów RODO - poprzez ich niezastosowanie i w konsekwencji wadliwe uznanie, że dane osobowe zawarte w dokumentach urzędowych posiadanych przez Kancelarię Sejmu RP w celu wykonania zadania realizowanego w interesie publicznym - udostępnienia informacji publicznej - nie mogą zostać ujawnione zgodnie z prawem Unii Europejskiej, w sytuacji, gdy w świetle przepisu art. 86 RODO przyjmuje się jednoznacznie, że podmiot ujawniający informacje publiczne zawierające dane osobowe, czy to w trybie określonym w prawie Unii Europejskiej, czy w trybie określonym w przepisach krajowych, nie narusza w ten sposób przepisów RODO. Tym samym, Prezes UODO, wydając sporne postanowienie - dopuścił się w powyższym zakresie istotnego naruszenia zasady praworządności wyrażonej w przepisach art. 6 i art. 7 in principio k.p.a. oraz art. 7 Konstytucji RP. Jednocześnie, dokonując oceny zaskarżonego postanowienia z dnia 29 lipca 2019 r., Sąd doszedł do przekonania, iż organ nadzorczy dopuścił się istotnej obrazy zasady zaufania obywateli do organów praworządnego państwa i stosowanego przez nie prawa, wyrażonej w art. 8 k.p.a.

Przechodząc do oceny legalności zaskarżonego postanowienia, Sąd pierwszej instancji podniósł, że z uwagi na postawiony przez Prezesa UODO zarzut braku interesu prawnego po stronie zarówno K.G., jak i Fundacji [...] i związany z tym wniosek tego organu nadzorczego o odrzucenie skarg obu tych podmiotów, należy - przed przystąpieniem do dalszego etapu rozważań stricte merytorycznych - rozstrzygnąć wspomniany problem proceduralny (formalny).

Zdaniem WSA w Warszawie, kwestie legitymacji procesowej K.G., jak i Fundacji, w zaskarżeniu postanowienia Prezesa UODO z dnia 29 lipca 2019 r. należy rozpatrywać w tym, że oba te podmioty były stroną postępowania sądowego zakończonego prawomocnymi wyrokami Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 29 sierpnia 2018 r., sygn. akt II SA/Wa 484/18, jak i Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 28 czerwca 2019 r., sygn. akt I OSK 4282/18. Okoliczność powyższa jest kluczowa dla oceny interesu prawnego znaczenie, o ile zważy się, że prawomocny wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 29 sierpnia 2018 r., wydany w sprawie sygn. akt II SA/Wa 484/18, jednoznacznie rozstrzygnął, że K.G. posiada pełne prawo żądania udostępnienia jej załączników do zgłoszeń kandydatów na członków Krajowej Rady Sądownictwa, obejmujących wykazy sędziów popierających zgłoszenia, które stanowią informację publiczną, której odmowa udostępnienia na podstawie art. 5 ust. 2 u.d.i.p. jest całkowicie nieuzasadniona. W tej sytuacji, uznać należy, że postępowanie prowadzone przez Prezesa UODO, w którym zapadło sporne postanowienie zabezpieczające, dotyczy niewątpliwie interesu prawnego K.G., skoro ma na celu stwierdzenie, czy jest zgodne z prawem przetwarzanie przez Kancelarię Sejmu RP danych osobowych sędziów, zawartych w wykazie sędziów popierających zgłoszenia kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa, w celu udostępnienia tych danych skarżącej na skutek złożonego przez nią wniosku o dostęp do informacji publicznej. Tym samym, jak słusznie zauważyła K.G., uznać trzeba, że badanie - w ramach postępowania prowadzonego przez Prezesa UODO - możliwości przetwarzania danych osobowych, które to przetwarzanie ma na celu zadośćuczynienie uprawnieniu skarżącej potwierdzonemu przez prawomocny wyrok sądu administracyjnego, jest niewątpliwie postępowaniem bezpośrednio dotyczącym jej interesu prawnego, a nie - jak mylnie sugerował organ nadzorczy - wyłącznie faktycznemu.

Z kolei, jeśli chodzi o Fundację, w jej przypadku również należy wywieść interes prawny (legitymację) do wniesienia skargi na sporne postanowienie przede wszystkim z faktu udziału tego podmiotu w postępowaniu zakończonym wyrokiem NSA z dnia 28 czerwca 2019 r., sygn. akt I OSK 4282/18. Skoro bowiem Fundacja za sprawą dopuszczenia przez NSA do udziału w postępowaniu ze skargi kasacyjnej Szefa Kancelarii Sejmu RP wniesionej od wyroku WSA w Warszawie z dnia 29 sierpnia 2018 r., sygn. II SA/Wa 484/18, w przedmiocie odmowy udostępnienia K.G. informacji publicznej w postaci wykazów sędziów popierających kandydatów na członków KRS - nabyła uprawnienia strony postępowania (art. 12 P.p.s.a.), to przyjąć trzeba, że Fundacja, podobnie jak wspomniana wcześniej K.G., ma pełne prawo do żądania oceny przez właściwy sąd administracyjny zgodności zaskarżonego postanowienia z obiektywnym stanem prawnym wynikającym z prawomocnego orzeczenia sądu.

Zdaniem WSA w Warszawie, wobec faktu, iż - w ramach prawa do sądu (wynikającego z art. 45 ust. 1 Konstytucji RP, a także art. 6 ust. 1 Konwencji o ochronie praw człowieka i obywatela oraz art. 47 Karty Praw Podstawowych) wyróżnić należy także prawo do wykonania prawomocnego orzeczenia - przyjąć należy, że zarówno K.G., jak i Fundacja, posiadają niewątpliwie interes prawny w zaskarżeniu spornego postanowienia Prezesa UODO, albowiem postanowienie zabezpieczające stanowi bezpośrednią przeszkodę prawną dla realizacji wyroku NSA przez Szefa Kancelarii Sejmu RP, wpływając wobec tego wprost na uprawnienia obu skarżących podmiotów.

Nie ulega wątpliwości, że sporny akt administracyjny wpływa także na sferę uprawnień i obowiązków podmiotu niebędącego stroną postępowania przed tym organem nadzorczym. Z taką sytuacją, mamy właśnie do czynienia na gruncie niniejszej sprawy, albowiem nałożenie za sprawą zaskarżonego postanowienia zabezpieczającego obowiązku ograniczenia przetwarzania danych osobowych wpływa wprost na realizację obowiązku wynikającego z przywołanego orzeczenia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, potwierdzonego następnie w wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego wydanego w dniu 28 czerwca 2019 r., w sprawie sygn. akt I OSK 4282/18.

W tym stanie rzeczy, WSA w Warszawie uznał, że - zarówno K.G., jak i Fundacji przysługiwało prawo do wniesienia skargi z uwagi na posiadanie przez oba te podmioty interesu prawnego, w rozumieniu art. 50 § 1 P.p.s.a.

Dalej Sąd pierwszej instancji przypomniał, że zgodnie z wyrokiem z dnia 28 czerwca 2019 r., sygn. akt I OSK 4282/18, Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną Szefa Kancelarii Sejmu RP, co skutkowało uprawomocnieniem się wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 29 sierpnia 2018 r., sygn. akt II SA/Wa 484/18. W uzasadnieniu wyroku NSA wskazał, że: "Podkreślić należy raz jeszcze, że w realiach niniejszej sprawy nie podważono kwalifikacji załączników obejmujących wykaz sędziów popierających zgłoszenia kandydatów do KRS, jako dokumentów zawierających w swej treści informację publiczną. Skoro więc załączniki do zgłoszenia kandydatów do KRS, które obejmują wykaz sędziów popierających zgłoszenia kandydata do KRS, stanowią informację publiczną, to odmowa udostępnienia tego rodzaju informacji publicznej wymagałaby istnienia w systemie prawnym wyraźnej normy materialnoprawnej stanowiącej podstawę takiej odmowy. Normy takiej nie zawiera art 11c ustawy o KRS odnoszący się do trybu udostępniania informacji, o jakiej w nim mowa na określonym etapie postępowania w sprawie zgłoszeń kandydatów do KRS, a zatem przepis ten nie mógł być skutecznie powoływany jako zawierający podstawę zakwestionowania prawa dostępu do informacji publicznej, tj. prawa uzyskania do wglądu wskazanych wyżej załączników, a zatem prawa zapoznania się z treścią tych dokumentów".

Mając powyższe na względzie uznano, że począwszy od dnia 28 czerwca 2019 r., a więc wydania wyroku przez NSA i jednocześnie uprawomocnienia się wyroku WSA w Warszawie z dnia 29 sierpnia 2018 r. nie ma żadnych wątpliwości, że załączniki do zgłoszeń kandydatów na członków Krajowej Rady Sądownictwa, obejmujące wykazy sędziów popierających zgłoszenia, stanowią informację publiczną, która musi zostać udostępniona przez Szefa Kancelarii Sejmu RP. Przy czym, co warto zauważyć, WSA w Warszawie rozstrzygnął także, że przetwarzaniu w celu zrealizowania wniosku K.G. podlegają dane sędziów, popierających wspomniane zgłoszenia, z wyłączeniem numerów PESEL tych sędziów. W tej sytuacji, nie ulega zatem wątpliwości, że jest oczywiste, że dane sędziów, popierających zgłoszenia kandydatów na członków KRS, mogą być przetwarzane, w celu ich udostępnienia, na zasadach określonych w u.d.i.p.

W związku z powyższym, Prezes UODO, wydając w dniu 29 lipca 2019 r. zaskarżone postanowienie w przedmiocie czasowego ograniczenia przetwarzania danych osobowych, nie tylko naruszył przepisy art. 70 ust. 1 i 2 ustawy o ochronie danych osobowych, błędnie uznając, że w sprawie przetwarzania danych osobowych sędziów zawartych w wykazie sędziów popierających zgłoszenia kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa, które powinny zostać udostępnione w trybie dostępu do informacji publicznej, zostało rzekomo uprawdopodobnione, że przetwarzanie danych osobowych wspomnianych sędziów narusza przepisy o ochronie danych osobowych, ale przede wszystkim w sposób niedopuszczalny w praworządnym państwie zignorował fundamentalne regulacje prawne wyrażone w przepisach art. 170 P.p.s.a., jak i art. 184 Konstytucji RP. Ignorując te przepisy, organ nadzorczy doprowadził tym samym do sytuacji, w której uniemożliwił przetwarzanie owych danych osobowych sędziów, pomimo, że było to wówczas (i pozostaje nadal) niezbędne do wypełnienia obowiązku prawnego ciążącego na Szefie Kancelarii Sejmu RP, jako administratorze danych osobowych, który to obowiązek został jednoznacznie stwierdzony w prawomocnym wyroku WSA w Warszawie z dnia z dnia 29 sierpnia 2018 r., sygn. akt II SA/Wa 484/18, następnie potwierdzonym w wyroku NSA z dnia 28 czerwca 2019 r., sygn. akt I OSK 4282/18.

Biorąc powyższe pod uwagę, WSA w Warszawie uznał, że przyjęcie stanowiska zaprezentowanego przez organ nadzorczy, a zatem uznanie, że Prezes UODO ma możliwość swoimi postanowieniami zabezpieczającymi wpływania na wykonanie prawomocnych orzeczeń sądów administracyjnych - stoi w sprzeczności z art. 184 Konstytucji RP, albowiem to Naczelny Sąd Administracyjny oraz wojewódzkie sądy administracyjne sprawują kontrolę działalności administracji publicznej, a nie organ administracji publicznej, jakim jest Prezes UODO, sprawuje kontrolę nad działalnością sądów. Nie ulega wątpliwości, że z punktu widzenia art. 184 Konstytucji RP, który wyznacza również sposób dokonania wykładni art. 170 P.p.s.a., niedopuszczalne jest przyjęcie, że wyrok NSA z dnia 28 czerwca 2019 r., sygn. akt I OSK 4282/18, może być obecnie zakwestionowany przez Prezesa UODO. Tymczasem, jak słusznie zauważył zarówno RPO, jak i pozostałe strony skarżące, Prezes UODO, wydając skarżone postanowienie z dnia 29 lipca 2019 r., de facto odniósł się nie tyle do działań Kancelarii Sejmu RP, co do wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego, czego dowodzi również odniesienie się w uzasadnieniu postanowienia do regulacji prawnej wyrażonej w przepisie art. 11c ustawy o KRS, która została już precyzyjnie wyłożona w wyroku NSA.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uznał także, iż Prezes UODO, wydając zaskarżone postanowienie zabezpieczające, dopuścił się jednoznacznego naruszenia przepisów prawa Unii Europejskiej, w tym w szczególności przepisów art. 86 RODO w związku z art. 6 ust. 1 lit. c i e RODO - poprzez ich niezastosowanie i w konsekwencji wadliwe uznanie w spornym postanowieniu, że dane osobowe zawarte w dokumentach urzędowych posiadanych przez Kancelarię Sejmu RP w celu wykonania zadania realizowanego w interesie publicznym - udostępnienia informacji publicznej - nie mogą zostać ujawnione zgodnie z prawem Unii Europejskiej, w sytuacji, gdy tymczasem - w świetle przepisu art. 86 RODO - przyjmuje się jednoznacznie, że podmiot ujawniający informacje publiczne zawierające dane osobowe, czy to w trybie określonym w prawie UE, czy w trybie określonym w przepisach krajowych, nie narusza w ten sposób przepisów RODO. Tymczasem regulacja wyrażona w przepisie art. 86 RODO stanowi niewątpliwie pewnego rodzaju ważną gwarancję respektowania prawa dostępu do informacji publicznej, w swej istocie realizując na gruncie tego rozporządzenia pewien element składowy, pewnego rodzaju konsekwencję fundamentalnej zasady otwartości i transparentności rządów wyrażonej w art. 15 Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej, który to przepis zapewnia, że każdy obywatel UE i każda osoba fizyczna lub prawna mająca miejsce zamieszkania lub siedzibę statutową w państwie członkowskim ma prawo dostępu do dokumentów instytucji, organów i jednostek organizacyjnych UE, niezależnie od ich formy, z zastrzeżeniem zasad i warunków określonych w tym przepisie. Prawo dostępu do dokumentów zapewnia także Karta Praw Podstawowych, wskazując w art. 42, że każdy obywatel UE i każda osoba fizyczna lub prawna mająca miejsce zamieszkania lub statutową siedzibę w państwie członkowskim ma prawo dostępu do dokumentów instytucji, organów i jednostek organizacyjnych UE niezależnie od ich formy. Przepis art. 86 RODO przewiduje możliwość ujawnienia danych osobowych, ale tylko w przypadku, gdy prawo państwa członkowskiego na to zezwala.

Zdaniem Sądu pierwszej instancji, uznać należy, że Prezes UODO, wszczynając z urzędu w dniu 29 lipca 2019 r. postępowanie wobec Kancelarii Sejmu RP w sprawie dotyczącej przetwarzania danych osobowych, a następnie wydając sporne postanowienie zabezpieczające z dnia 29 lipca 2019 r., nie uwzględnił również faktu, iż ujawnianie danych, będące ich przetwarzaniem, w rozumieniu art. 4 pkt 2 RODO, dla swojej zgodności z prawem wymaga spełnienia jednego z warunków określonych w art. 6 ust. 1 lit. c i e RODO. Zgodnie z art. 6 ust. 1 lit. c RODO, przetwarzanie jest zgodne z prawem, gdy jest ono niezbędne do wypełnienia obowiązku prawnego ciążącego na administratorze. Przesłanka niezbędności analizowana w oparciu o kryterium konieczności, również w przypadku podstawy legalizacyjnej wymienionej w art. 6 ust. 1 lit. c RODO, nie wymaga, by przetwarzanie następowało wyłącznie w przypadkach absolutnie koniecznych do realizacji obowiązku. Ocena bowiem powinna uwzględniać wymagania analogiczne do formułowanych przez przepisy ograniczające podstawowe prawa i wolności, a zatem przede wszystkim zasadę proporcjonalności, a także zasady przetwarzania sformułowane w art. 5 RODO, w szczególności zasadę ograniczenia celu (art. 5 ust. 1 lit. b), wymagającą, by dane osobowe były zbierane w konkretnych, wyraźnych i prawnie uzasadnionych celach i nie były przetwarzane dalej w sposób niezgodny z tymi celami, oraz zasadę minimalizacji danych (art. 5 ust. 1 lit. c), na podstawie której dane osobowe muszą być adekwatne, stosowne oraz ograniczone do tego, co niezbędne do celów, w których są przetwarzane. Zdaniem WSA w Warszawie, mając na względzie obowiązek wynikający z prawomocnych wyroków sądów administracyjnych, uznać należy, że Szef Kancelarii Sejmu RP, w świetle regulacji prawnej wyrażonej w art. 6 ust. 1 lit. c RODO, ma pełne prawo przetwarzać sporne dane osobowe.

Taką podstawę dopuszczalności przetwarzania danych osobowych stanowi również przepis art. 6 ust. 1 lit. e RODO, co organ całkowicie zignorował w swoich rozważaniach, wszczynając postępowanie kontrolne i wydając w dniu 29 lipca 2019 r. sporne postanowienie zabezpieczające. W świetle art. 6 ust. 1 lit. e RODO, dane osobowe mogą być przetwarzane, jeżeli przetwarzanie jest niezbędne do wykonania zadania realizowanego w interesie publicznym lub w ramach sprawowania władzy publicznej powierzonej administratorowi. Przy czym ważne jest to, że organy władzy publicznej - także w sferze informacyjnej - muszą działać w tym przypadku na podstawie i w granicach prawa. Potwierdza to motyw 45 preambuły do RODO, zgodnie z którym jeżeli przetwarzanie odbywa się w celu wypełnienia obowiązku prawnego, któremu podlega administrator, lub jeżeli jest niezbędne do wykonania zadania realizowanego w interesie publicznym lub w ramach sprawowania władzy publicznej, podstawę przetwarzania powinno stanowić prawo Unii lub prawo państwa członkowskiego, które powinno także określać cel przetwarzania danych. W odniesieniu do organów władzy publicznej, podstawy przetwarzania danych osobowych zawarte w art. 6 ust. 1 lit. c i e RODO wzajemnie się uzupełniają. W tej sytuacji, uznać należy, że Prezes UODO, wydając zaskarżone postanowienie, niewłaściwie zinterpretował art. 6 ust. 1 lit. c i e RODO, co w konsekwencji stanowiło bezpośrednią podstawę wadliwego skorzystania z kompetencji określonej w art. 70 ust. 1 i 2 ustawy o ochronie danych osobowych. Zdaniem Sądu pierwszej instancji, zaprezentowana przez organ wykładnia tych regulacji jest błędna, gdyż nie uwzględnia jednoznacznego brzmienia art. 86 RODO, zgodnie z którym RODO nie stoi na przeszkodzie stosowaniu krajowych procedur w zakresie dostępu do informacji publicznej. Wobec tego, uznać należy, że Prezes UODO, lekceważąc wspomniane przepisy europejskie, nadmiernie wkroczył w prawo obywateli do informacji publicznej, określone w art 61 Konstytucji RP, nieproporcjonalnie ograniczając to uprawnienie, wbrew przesłankom wskazanym w art. 31 ust. 3 Konstytucji RP.

Jednocześnie WSA w Warszawie uznał, że Prezes UODO, wydając zaskarżone postanowienie zabezpieczające, postąpił wbrew jednoznacznym ustaleniom poczynionym przez WSA w Warszawie i NSA we wskazanych powyżej orzeczeniach, które zgodnie stwierdziły, iż prawo do prywatności sędziów, o którym mowa w art 5 ust 2 u.d.i.p. - a zatem kategoria obejmująca również ochronę danych osobowych - winno ustąpić prawu do informacji o treści list poparcia do KRS. Takie działanie organu nadzorczego stanowiło tym samym ewidentne naruszenie fundamentalnych zasad praworządnego państwa, które oparte są m. in. na bezwzględnym poszanowaniu ocen prawnych wyrażonych w prawomocnych wyrokach sądów, które - na zasadach określonych w Konstytucji RP - sprawują w Polsce wymiar sprawiedliwości. Analizowane działanie Prezesa UODO w sposób istotny naruszało także zasadę zaufania obywateli do organów praworządnego państwa i stosowanego przez nie prawa, wyrażonej w art. 8 k.p.a. Nie ulega bowiem wątpliwości, że jedną z podstaw owej zasady jest to, że obywatel może zakładać, iż treści obowiązującego prawa są dokładnie takie, jak to zostało ustalone przez sądy, zwłaszcza gdy ustalenie to zostaje dokonane przez Naczelny Sąd Administracyjny w prawomocnym wyroku, albo znajduje wyraz w jednolicie ustabilizowanym stanowisku judykatury.

W dniu 12 marca 2020 r. skargę kasacyjną na powyższy wyrok wywiódł Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych, wnosząc o stwierdzenie nieważności zaskarżonego wyroku w całości, ewentualnie w przypadku nieuwzględnienia powyższego wniosku, o uchylenie w całości zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Wojewódzkiemu Sądowi Administracyjnemu w Warszawie oraz o zasądzenie kosztów postępowania według norm prawem przepisanych. Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił naruszenie:

1. art. 58 § 1 pkt 6 w zw. z art. 50 § 1 P.p.s.a. poprzez uznanie, iż K.G. oraz Fundacja [...] działająca w imieniu i na rzecz A.P. i K.J. miały interes prawny do wniesienia skarg na postanowienie Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych z dnia 29 lipca 2019 r. zobowiązujące Kancelarię Sejmu RP do ograniczenia przetwarzania danych osobowych sędziów zawartych w wykazach sędziów popierających zgłoszenia kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa i wskutek tego rozpoznanie tych skarg zaskarżonym wyrokiem, skutkujące nieważnością postępowania, podczas gdy skargi te winny zostać odrzucone jako niedopuszczalne, gdyż podmioty te legitymacji do wniesienia skarg nie posiadały;

2. art. 134 § 1 P.p.s.a. poprzez wydanie rozstrzygnięcia wykraczającego poza granice niniejszej sprawy i orzeczenie w przedmiocie zasadności wszczęcia przez Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych w dniu 29 lipca 2019 r. z urzędu postępowania wobec Kancelarii Sejmu RP w sprawie dotyczącej przetwarzania danych osobowych sędziów zawartych w wykazach sędziów popierających zgłoszenia kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa oraz podstaw prawnych przetwarzania danych osobowych przez Kancelarię Sejmu RP, podczas gdy przedmiotem postępowania przed WSA w Warszawie była wyłącznie kontrola pod względem zgodności z prawem wydanego przez Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych postanowienia z dnia 29 lipca 2019 r. zobowiązującego Kancelarię Sejmu RP do ograniczenia przetwarzania danych osobowych sędziów zawartych w wykazach sędziów popierających zgłoszenia kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa;

3. art. 170 P.p.s.a. poprzez uznanie, iż Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych wydając postanowienie z dnia 29 lipca 2019 r. związany był wyrokiem Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 29 sierpnia 2018 r, (sygn. akt II SA/Wa 484/18) i wyrokiem Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 28 czerwca 2019 r. (sygn. akt IOSK 4282/18), podczas gdy w postępowaniu prowadzonym przez Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych warunki związania wyrokiem sądu, o których mowa w tym przepisie, nie zostały spełnione z uwagi na to, że inny jest przedmiot tego postępowania aniżeli postępowania prowadzonego przez WSA w Warszawie, zakończonego wyrokiem z dnia 29 sierpnia 2018 r. (sygn. akt II SA/Wa 484/18), a następnie Naczelny Sąd Administracyjny, zakończonego wyrokiem z dnia 28 czerwca 2019 r. (sygn. akt I OSK 4282/18), a ponadto uczestniczą w nim inne podmioty oraz mają zastosowanie inne przepisy prawa, a także uległy zmianie przepisy prawa mające zastosowanie w sprawie;

4. art. 61 ustawy o ochronie danych osobowych przez błędną jego wykładnię, poprzez pominięcie faktu, iż Fundacja [...] zgłosiła udział w sprawie w imieniu i na rzecz A.P. i K.J., a nie w imieniu własnym i jej zgłoszenie do udziału w postępowaniu w tym trybie zostało uznane przez organ za nieskuteczne;

5. art. 70 ust. 1 ustawy o ochronie danych osobowych w zw. z art. 5 ust. 1 lit. a) i art. 6 ust. 1 lit. e) RODO, poprzez uznanie, iż w sprawie nie zostało uprawdopodobnione, że przetwarzanie przez Kancelarię Sejmu RP danych osobowych sędziów zawartych w wykazach sędziów popierających zgłoszenia kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa poprzez ich ujawnienie narusza przepisy o ochronie danych osobowych, podczas gdy wszystkie przesłanki z tego przepisu do wydania przez organ postanowienia z dnia 29 lipca 2019 r. zostały spełnione, zwłaszcza w kontekście zasad przetwarzania danych osobowych, w tym zasady rzetelności przetwarzania danych osobowych;

6. art. 58 ust. 2 lit. a)-f) RODO oraz art. 21 ust. 1 i art. 77 ust. 1 RODO poprzez uznanie, iż w sytuacji, gdy w sprawie dotyczącej udostępnienia informacji publicznej zawierającej dane osobowe zapadł prawomocny wyrok sądu administracyjnego, wyłączone są uprawnienia naprawcze Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych jako organu nadzorczego, o których mowa w art. 58 ust. 2 RODO, natomiast osoba, której dane dotyczą jest pozbawiona skutecznego dochodzenia swych praw w postaci wniesienia sprzeciwu z przyczyn związanych z jej szczególną sytuacją wobec przetwarzania jej danych osobowych opartego na art. 6 ust. 1 lit. e) RODO oraz wniesienia skargi do organu nadzorczego, jeżeli sądzi, że przetwarzanie jej danych osobowych w wyniku udostępnienia informacji publicznej zawierającej jej dane narusza przepisy o ochronie danych osobowych;

7. art. 86 RODO w zw. z art. 5 ust. 2 u.d.i.p., poprzez uznanie, że przepisy RODO nie mają zastosowania do osób pełniących funkcje publiczne, o których mowa w art. 5 ust. 2 u.d.i.p., w zakresie udostępniania danych osobowych związanych z pełnieniem tych funkcji;

8. art. 86 RODO zw. z art. 5 ust. 2 u.d.i.p. poprzez uznanie, iż art. 5 ust. 2 u.d.i.p. spełnia wymogi pogodzenia publicznego dostępu do dokumentów urzędowych z prawem do ochrony danych osobowych, o których mowa w art. 86 RODO i tym samym dane osobowe sędziów zawarte w wykazach sędziów popierających zgłoszenia kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa mogą być udostępnione na zasadach określonych wyłącznie w ustawie o dostępie do informacji publicznej.

W odpowiedzi na skargę kasacyjną K.G. wniosła o jej oddalenie jako oczywiście nie zasadnej oraz zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Rzecznik Praw Obywatelskich udzielając odpowiedzi na skargę kasacyjną wniósł o jej oddalenie, podnosząc, że argumentacja zawarta w skardze kasacyjnej jest nietrafiona.

Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

Stosownie do art. 183 § 1 P.p.s.a., Naczelny Sąd Administracyjny rozpoznaje sprawę w granicach skargi kasacyjnej, a z urzędu bierze pod rozwagę jedynie nieważność postępowania. Wyrażona w tym przepisie zasada oznacza pełne związanie Sądu podstawami zaskarżenia wskazanymi w skardze kasacyjnej.

Związanie Naczelnego Sądu Administracyjnego podstawami skargi kasacyjnej wymaga prawidłowego ich określenia w samej skardze. Należy zatem wskazać konkretne przepisy prawa, którym - zdaniem skarżącego - uchybił sąd i zamieścić uzasadnienie podstawy kasacyjnej, czyli uzasadnić uchybienia zarzucane sądowi. Uzasadnienie podstaw kasacyjnych polega na wykazaniu przez autora skargi kasacyjnej, że stawiane przez niego zarzuty mają usprawiedliwioną podstawę i zasługują na uwzględnienie. Uzasadniając zarzut naruszenia prawa materialnego przez jego błędną wykładnię wykazać należy, że sąd mylnie zrozumiał stosowany przepis prawa, natomiast uzasadniając zarzut niewłaściwego zastosowania przepisu prawa materialnego wykazać należy, iż sąd stosując przepis popełnił błąd w subsumcji czyli, że niewłaściwie uznał, iż stan faktyczny przyjęty w sprawie odpowiada stanowi faktycznemu zawartemu w hipotezie normy prawnej zawartej w przepisie prawa. W obu tych przypadkach autor skargi kasacyjnej wykazać musi ponadto w uzasadnieniu, jak w jego ocenie powinien być rozumiany stosowany przepis prawa, czyli jaka powinna być jego prawidłowa wykładnia bądź, jak powinien być stosowany konkretny przepis prawa ze względu na stan faktyczny sprawy, a w przypadku zarzutu niezastosowania przepisu - dlaczego powinien być zastosowany. Uzasadniając zaś naruszenie przepisów postępowania wykazać należy, że uchybienie im mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy. Skarga kasacyjna nieodpowiadająca powyższym wymaganiom uniemożliwia sądowi ocenę jej zasadności.

W skardze kasacyjnej opartej na obu podstawach wskazanych w art.174 pkt 1 i 2 P.p.s.a. zarzucono naruszenie norm procesowych, jak również przepisów prawa materialnego. Jednakże zarzuty, zarówno te natury procesowej, jak również dotyczące norm prawa materialnego, oscylują faktycznie wokół trzech zagadnień: po pierwsze, braku legitymacji procesowej K.G. oraz Fundacji [...] do złożenia skargi do Sądu pierwszej instancji (naruszenie art. art. 58 § 1 pkt 6 w zw. z art. 50 § 1 P.p.s.a oraz art. 61 ustawy o ochronie danych osobowych); po drugie, zakresu kontroli sądu administracyjnego, który orzekł w przedmiocie zasadności wszczęcia przez skarżącego kasacyjnie z urzędu postępowania w sprawie przetwarzania danych przez administratora, podczas gdy przedmiotem postępowania była jedynie kontrola pod względem zgodności z prawem wydanego przez Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych postanowienia zobowiązującego Kancelarię Sejmu RP do ograniczenia przetwarzania danych osobowych sędziów zawartych w wykazach sędziów popierających zgłoszenia kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa (obraza art. 134 § 1 P.p.s.a.) oraz po trzecie, uznanie, że organ wydając zaskarżone postanowienie był związany wyrokami: Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 29 sierpnia 2018 r., sygn. akt II SA/Wa 484/18, a następnie Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 28 czerwca 2019 r., sygn. akt I OSK 4282/18 odnoszących się do udostępnienia informacji publicznej - podczas gdy postępowanie prowadzone przez Prezesa UODO dotyczyło przetwarzania danych osobowych sędziów zawartych w wykazach sędziów popierających zgłoszenia kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa, a działanie organu było uzasadnione przepisami prawa materialnego (art. 170 P.p.s.a. i art. 70 ust. 1 ustawy o ochronie danych osobowych w zw. z art. 5 ust. 1 lit. a) i art. 6 ust. 1 lit. e), art. 58 ust. 2 lit. a)-f) RODO oraz art. 21 ust. 1 i art. 77 ust. 1 RODO, a nadto art. 5 ust. 2 u.d.i.p. w zw. z art. 86 RODO).

Zasadne są zarzuty co do braku legitymacji procesowej K.G. oraz Fundacji [...] do złożenia skargi do wojewódzkiego sądu administracyjnego na postanowienie Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych z dnia 29 lipca 2019 r. Wskazać bowiem należy, że postawą wydania zaskarżonego aktu był art. 123 k.p.a. w związku z art. 70 ust. 1 i 2 ustawy o ochronie danych osobowych. Prezes UODO uznał bowiem, że w sprawie zostało uprawdopodobnione, że udostępnienia danych osobowych sędziów zawartych w wykazach sędziów popierających zgłoszenia kandydatów do KRS przez Kancelarię Sejmu naruszy przepisy o ochronie danych osobowych, a zatem postępowanie miało miejsce w sprawie z zakresu ochrony danych osobowych.

Przypomnieć należy, że zgodnie z art. 16 ust. 1 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej "każda osoba ma prawo do ochrony danych osobowych jej dotyczących", a zatem Traktat wiąże ochronę danych osobowych z jednostką, której te dane dotyczą. Szczegółowe zasady ochrony danych osobowych stosownie do art. 16 ust. 2 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej zostały określone w RODO. Wedle treści art. 77 ust. 1 RODO "bez uszczerbku dla innych administracyjnych lub środków ochrony prawnej przed sądem każda osoba, której dane dotyczą, ma prawo wnieść skargę do organu nadzorczego, w szczególności w państwie członkowskim swojego zwykłego pobytu, swojego miejsca pracy lub miejsca popełnienia domniemanego naruszenia, jeżeli sądzi, że przetwarzanie danych osobowych jej dotyczące narusza niniejsze rozporządzenie". Nadto wedle motywu 141 RODO "każda osoba, której dane dotyczą, powinna mieć prawo wniesienia skargi do jednego organu nadzorczego oraz prawo do skutecznego środka ochrony prawnej przed sądem, zgodnie z art. 47 Karty praw podstawowych, w szczególności w państwie członkowskim, w którym ma miejsce zwykłego pobytu, a jeżeli uzna, że jej prawa wynikające z niniejszego rozporządzenia są naruszane, lub jeżeli organ nadzorczy nie reaguje na skargę, częściowo lub w całości ją odrzuca lub oddala, lub nie podejmuje działania, choć jest to niezbędne do ochrony praw tej osoby. Postępowanie wyjaśniające na podstawie skargi powinno być prowadzone - z zastrzeżeniem kontroli sądowej - w zakresie odpowiadającym konkretnej sprawie".

Prawodawca unijny przyznał zatem jedynie osobie, której dane dotyczą - przymiot strony w postępowaniu prowadzonym przez krajowy organ nadzoru. Taka osoba ma bowiem uprawnienie do wszczęcia postępowania w sprawie ochrony danych osobowych, a organ nadzorczy na postawie art. 77 ust. 2 RODO jest zobowiązany do poinformowania osoby, której dane dotyczą o postępach i efektach prowadzonego postępowania. Stroną takiego postępowania jest również administrator danych osobowych, ponieważ jak wynika z przepisów rozdziału IV RODO jest on zobowiązany do przestrzegania szeregu zasad przetwarzania danych i informowania organu nadzoru o ewentualnych naruszeniach ochrony danych. Administrator nadto może być zgodnie z art. 57 ust. 1 lit. f i h RODO poddany postępowaniom organu nadzoru w sprawie stosowania przepisów o ochronie danych osobowych. RODO i ustawa o ochronie danych osobowych określa zatem, że w postępowaniu prowadzonym w zakresie ochrony danych osobowych stronami postępowania są jedynie administrator i osoba fizyczna, której dane są przetwarzane. Z kolei stosownie do treści art. 61 ustawy o ochronie danych osobowych do udziału w postępowaniu zainicjowanym przed polskim organem nadzoru, tj. Prezesem Urzędu Ochrony Danych Osobowych może być dopuszczona na prawach strony organizacja społeczna, jeżeli spełnia przesłanki, o których mowa w art. 31 § 1 k.p.a. Zarówno zatem RODO jak i ustawa o ochronie danych osobowych statuują wąski - ograniczony w istocie do dwóch podmiotów - zakres stron postępowania prowadzonego przez organ nadzorczy. Należy podkreślić, że w przeciwieństwie do art. 18 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r o ochronie danych osobowych (Dz. U. z 2016 r., poz. 922 ze zm.) obecnie obowiązujące przepisy w zakresie ochrony danych osobowych nie znają pojęcia "osoby zainteresowanej", które jest pojęciem szerszym niż osoba fizyczna, której dane są przetwarzane i administrator. Nie jest zatem stroną takiego postępowania osoba zainteresowana w uzyskaniu danych osobowych znajdujących się w posiadaniu administratora.

W sprawie zarówno K.G., jak i Fundacja nie są administratorami danych osobowych sędziów popierających zgłoszenia kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa. Administratorem takim jest jedynie Kancelaria Sejmu. Nie są oni także osobami fizycznymi, których dane są przetwarzane. Nie mają zatem przymiotu strony w postępowaniu wszczętym przez Prezesa UODO w sprawie z zakresu ochrony danych osobowych. Należy też podkreślić, że w aktach sprawy administracyjnej znajduje się wniosek Fundacji [...] skierowany do Prezesa UODO o dopuszczenie do udziału w sprawie na podstawie art. 31 § 1 k.p.a. w charakterze uczestnika postępowania, ale wniosek ten, jak wynika z akt administracyjnych sprawy, nie został przez organ w ogóle rozpoznany, a zatem Fundacja nie występowała w niniejszej sprawie jako uczestnik postępowania, o którym mowa w art. 61 ustawy o ochronie danych osobowych i nie mogła na tej podstawie złożyć skargi. W sprawie nie budzi wątpliwości, że zarówno K.G., jak i Fundacja miały interes faktyczny w tym, aby doszło do ujawnienia danych osobowych, lecz w świetle jednobrzmiących przepisów RODO oraz ustawy o ochronie danych osobowych nie są oni stronami postępowania w sprawie ochrony danych osobowych prowadzonego przez Prezesa UODO.

Uwzględniając powyższe Naczelny Sąd Administracyjny, na podstawie art. 189 w zw. z art. 58 § 1 pkt 6 i art. 50 § 1 P.p.s.a. uchylił zaskarżony wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie w pkt 2 oraz 3 i odrzucił skargę K.G. oraz skargę Fundacji [...], o czym orzekł jak w pkt. 1 wyroku.

Należy jednak podkreślić, że wobec wniesienia w dniu 16 sierpnia 2019 r. przez Rzecznika Praw Obywatelskich skargi na postanowienie Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych z dnia 29 lipca 2019 r. – WSA w Warszawie miał podstawy do merytorycznego rozpoznania skargi.

Pozostałe zarzuty skargi kasacyjnej uznać należy za nieuprawnione.

WSA w Warszawie nie naruszył art. 134 § 1 P.p.s.a. Zgodnie z tym przepisem sąd rozstrzyga w granicach danej sprawy nie będąc jednak związany zarzutami i wnioskami skargi oraz powołaną podstawą prawną (z wyjątkami niemającymi zastosowania w niniejszej sprawie). Z przepisu tego wynika, że sąd pierwszej instancji jest związany "granicami sprawy", a nie jest związany wyłącznie "granicami skargi". Termin "granice sprawy" oznacza, że sąd nie może uczynić przedmiotem rozpoznania legalności innej sprawy administracyjnej niż ta, w której wniesiono skargę. Również i to stanowisko jest jednolicie prezentowane w orzecznictwie. Dla przykładu przywołać można uchwałę Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 3 lutego 1997 r., OPS 12/96 (ONSA 1997/3, poz. 104), w której stwierdzono, że w postępowaniu sądowoadministracyjnym wprawdzie obowiązuje zasada niezwiązania sądu granicami skargi, jednakże nie oznacza ona, że sąd nie jest związany granicami przedmiotu zaskarżenia, którym jest konkretny akt lub czynność (por. wyroki NSA z dnia z 28 maja 2018 r., II FSK 1698/17 oraz z dnia 13 października 2020 r., II FSK 1819/18). W warunkach niniejszej sprawy Sąd pierwszej instancji mógł, w świetle obowiązujących przepisów prawa, ocenić stanowisko organu zawarte w zaskarżonym postanowieniu w kontekście zastosowania do niego wykładni przepisów zawartej w wyroku WSA w Warszawie z dnia 29 sierpnia 2018 r., sygn. akt II SA/Wa 484/18 oraz NSA z dnia 28 czerwca 2019 r., sygn. akt I OSK 4282/18. Ocena taka w żaden sposób nie wykracza poza problematykę prawną zaskarżonego postanowienia, natomiast fakt, że ocena taka jest niekorzystna dla skarżącego kasacyjnie - nie oznacza, że Sąd pierwszej instancji wyszedł poza granice rozpoznawanej sprawy.

Całkowicie bezpodstawna jest trzecia grupa zarzutów postawionych w skardze kasacyjnej, ponieważ Prezes UODO był związany, stosowanie do treści art. 170 P.p.s.a., zapadłymi w sprawie udostępnienia informacji publicznej, w postaci załączników do zgłoszeń kandydatów na członków Krajowej Rady Sądownictwa obejmujących wykazy sędziów popierających zgłoszenia, wyrokami: WSA w Warszawie z dnia 29 sierpnia 2018 r., sygn. akt II SA/Wa 484/18 oraz NSA z dnia 28 czerwca 2019 r., sygn. akt I OSK 4282/18. Przypomnieć należy, że zgodnie z art. 170 P.p.s.a. "orzeczenie prawomocne wiąże nie tylko strony i sąd, który je wydał, lecz również inne sądy i inne organy państwowe, a w przypadkach w ustawie przewidzianych także inne osoby". Zauważa się, że "ratio legis art. 170 P.p.s.a. polega na tym, że gwarantuje on zachowanie spójności i logiki działania organów państwowych, zapobiegając funkcjonowaniu w obrocie prawnym rozstrzygnięć nie do pogodzenia w całym systemie sprawowania władzy (wyrok NSA z 19.05.1999 r., IV SA 2543/98). Podzielić należy pogląd doktryny, że "jakkolwiek związanie prawomocnym wyrokiem wiąże tylko w danej sprawie, może odnosić się do innych postępowań w zakresie, w jakim w wyroku tym rozstrzygnięta została określona kwestia prawna, która ma znaczenie dla rozstrzygnięcia w innej sprawie jako zagadnienie wstępne, czy też dalszy element kształtujący proces stosowania prawa przez sąd" (B. Dauter [w:] A. Kabat, M. Niezgódka-Medek, B. Dauter, Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Komentarz, wyd. II, LEX/el. 2021, art. 170). Art. 170 P.p.s.a. posiada charakter porządkujący i oznacza, że w sprawie, w której zapadło prawomocne przeczenie sądu administracyjnego, podmioty, których dotyczy to orzeczenie są zobowiązane do uznania, iż kwestia prawna stanowiąca treść rozstrzygnięcia sądu kształtuje się tak jak zostało to w nim stwierdzone. Niedopuszczalne jest zatem, aby inny podmiot poza ściśle określonymi w działach VII i VIIa P.p.s.a. przypadkami podważał lub zmieniał treść orzeczenia.

Moc wiążąca prawomocnego orzeczenia sądu administracyjnego jest wyznaczona przez granice przedmiotowe rozpoznawanej sprawy, które "zgodnie z regułami rządzącymi postępowaniem sądowoadministracyjnym są wyznaczone przez rzeczywisty zakres rozstrzygnięcia zawartymi w tym wyroku" (T. Woś [w:] H. Knysiak-Sudyka, M. Romańska, T. Woś, Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Komentarz, wyd. VI, Warszawa 2016, art. 171), a zatem zakres rozstrzygnięcia dotyczącego oceny legalności działania lub zaniechania organu administracji publicznej wyznacza granice przedmiotowe danej sprawy. Natomiast granice podmiotowe zakresu związania orzeczeniem sądu administracyjnego art. 170 P.p.s.a. określa, jako "istota mocy wiążącej prawomocnego orzeczenia sądu określona w komentowanym przepisie wyraża się w tym, że organy państwowe muszą brać pod uwagę fakt istnienia i treść prawomocnego orzeczenia sądu oraz ogół skutków prawnych z niego wynikających" (Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Komentarz, red. R. Hauser. M. Wierzbowski, Legalis 2021, art. 170, teza 1). Nie budzi więc wątpliwości, że zarówno sądy jak i organy administracji publicznej zobowiązane są do wykonania i respektowania prawomocnego wyroku sądu administracyjnego.

Przypomnieć należy, że WSA w Warszawie w wyroku z dnia 29 sierpnia 2018 r., sygn. akt II SA/Wa 484/18 jednoznacznie określił, że "ograniczenie prawa do informacji publicznej z powołaniem się na przepis art. 5 ust. 2 u.d.i.p. w stosunku do wykazu sędziów popierających zgłoszenia kandydatów do KRS nie może mieć zastosowania, bowiem informacja ta ma związek z wykonywaniem przez sędziów funkcji publicznych. Przy czym, w ocenie Sądu, udostępnienie wykazu sędziów popierających zgłoszenia kandydatów do KRS powinno nastąpić po uprzedniej anonimizacji numeru ewidencyjnego PESEL sędziego, który nie jest związany z pełnioną funkcją publiczną, a zatem nie powinien podlegać udostępnieniu". Z kolei NSA w wyroku z dnia 28 czerwca 2019 r., sygn. akt I OSK 4282/18 równie jednoznacznie wskazał, że oddalenie skargi kasacyjnej Szefa Kancelarii Sejmu "powoduje, że wobec uzyskania w konsekwencji oddalenia skargi kasacyjnej waloru prawomocności przez wyrok Sądu pierwszej instancji, wiążące są wszystkie wyrażone w nim oceny prawne, zgodnie z art. 153 P.p.s.a., zarówno te, które nie zostały zakwestionowane przez Naczelny Sąd Administracyjny, jak i te, które ze względu na treść art. 183 § 1 P.p.s.a. nie były przedmiotem kontroli Naczelnego Sądu Administracyjnego. W realiach niniejszej sprawy oznacza to m.in., że "objęta wnioskiem o udostępnienie informacja w postaci załączników do zgłoszeń kandydatów na członków Krajowej Rady Sądownictwa w zakresie wykazów obywateli oraz wykazów sędziów popierających zgłoszenia mieści się w pojęciu informacji publicznej" (str. 12 uzasadnienia zaskarżonego wyroku), a także że "ograniczenie prawa do informacji publicznej z powołaniem się na przepis art. 5 ust. 2 u.d.i.p. w stosunku do wykazu sędziów popierających zgłoszenia kandydatów do KRS nie może mieć zastosowania, bowiem informacja ta ma związek z wykonywaniem przez sędziów funkcji publicznych. (...) Udostępnienie wykazu sędziów popierających zgłoszenia kandydatów do KRS powinno nastąpić po uprzedniej anonimizacji numeru ewidencyjnego PESEL sędziego, który nie jest związany z pełnioną funkcją publiczną, a zatem nie powinien podlegać udostępnieniu". Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w wyroku z dnia 29 sierpnia 2018 r., jak i NSA oddalając skargę kasacyjną na ten wyrok, dokonali wiążącej interpretacji przepisów prawa jednoznacznie przesądzając, że dane osobowe sędziów, którzy podpisali listy poparcia do KRS nie podlegają (z wyjątkiem numeru PESEL) ochronie na postawie RODO i powinny one zostać udostępnione w trybie u.d.i.p. Sądy administracyjne zajęły zatem stanowisko nie tylko w kwestii stosowania ustawy o dostępie do informacji publicznej, ale również przepisów o ochronie danych osobowych. Powyższe stanowisko zgodnie z treścią art. 170 P.p.s.a. wiąże wszystkie organy państwowe, a więc również Prezesa UODO.

W tym zakresie nie mogą być uznane za zasadne zarzuty skargi kasacyjnej dotyczące naruszenia przez WSA w Warszawie przepisów prawa materialnego, ponieważ wobec jednoznacznie brzmiących orzeczeń WSA i NSA w sprawie nie zaistniała żadna z przesłanek pozwalających Prezesowi UODO na podjęcie działań zmierzających do ochrony danych osobowych. Tak więc Sąd pierwszej instancji prawidłowo uznał, że udostępnienie danych osobowych sędziów popierających zgłoszenie kandydatów do KRS nie narusza przepisów o ochronie danych osobowych. Tym bardziej zatem WSA w Warszawie nie naruszył art. 86 RODO, ponieważ wbrew zarzutom skargi kasacyjnej, Sąd pierwszej instancji nie wyraził poglądu, że w świetle ww. przepisu w ogóle przepisy RODO nie mają zastosowania do osób pełniących funkcje publiczne, a jedynie wskazał, iż RODO nie stoi na przeszkodzie, aby stosować krajowe przepisy o udostępnieniu informacji publicznej.

Tymczasem, jak słusznie podniósł to Rzecznik Praw Obywatelskich w odpowiedzi na skargę kasacyjną, celem wydania przez Prezesa UODO postanowienia z dnia 29 lipca 2019 r. była próba faktycznego zablokowania wykonania orzeczeń sądów administracyjnych umożliwiających udostępnienie informacji publicznej, zawierającej dane osobowe osób popierających zgłoszenie sędziów - kandydatów do KRS. Działanie Prezesa UODO stworzyło kolejną przeszkodę, która miała uniemożliwić uzyskanie wnioskowanych informacji. Stało się tak, pomimo wcześniejszego wyeliminowania powstałej bariery przez sądy administracyjne. Jak bowiem wynika z treści uzasadnienia postanowienia z dnia 29 lipca 2019 r. Prezes UODO w istocie polemizował z wyrokami sądów administracyjnych, natomiast jego działanie nie odnosiło się do postępowania Kancelarii Sejmu. W ten sposób Prezes UODO postawił się w roli swego rodzaju "superrecenzenta" wyroków sądowych, naruszając zawartą w art. 10 ust. 1 Konstytucji RP zasadę podziału władzy, jednocześnie postępowanie Prezesa UODO jako bezprawne łamało również zasadę wyrażoną w art. 2 Konstytucji RP, tj. zasadę demokratycznego państwa prawnego.

Dodać należy, że postępowanie Prezesa UODO jest również sprzeczne z przepisami o ochronie danych osobowych wyrażonych w art. 55 ust. 3 RODO, który wprost zabrania organom nadzorczym nadzorowania operacji przetwarzania danych osobowych dokonywanych przez sądy w ramach wymiaru sprawiedliwości. Jak bowiem podkreślono to w motywie 20 RODO "właściwość organów nadzorczych nie powinna dotyczyć przetwarzania danych osobowych przez sądy w ramach sprawowania wymiaru sprawiedliwości - tak by chronić niezawisłość sprawowania wymiaru sprawiedliwości". Organ nadzoru nie może zatem ingerować w działania sądów (w tym także sądów administracyjnych), gdy wykonują one swoje główne zadanie, tj. sprawowanie wymiaru sprawiedliwości, a więc rozstrzyganie sporów. W wyroku WSA w Warszawie z dnia 29 sierpnia 2018 r., sygn. akt II SA/Wa 484/18, a następnie w wyroku NSA z dnia 28 czerwca 2019 r., sygn. akt I OSK 4282/18 rozstrzygnięty został spór o stosowanie przepisów ustawy o dostępie do informacji publicznej, a także przepisów o ochronie danych osobowych w zakresie udostępnienia informacji o sędziach, którzy podpisali listy poparcia kandydatów do KRS. Warto też podkreślić, że orzecznictwo sądów administracyjnych, jak i praktyka poprzednika Prezesa UODO - Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych w poprzednim, podobnym stanie prawnym, bezwzględnie wskazywała, że przepisy ustawy o ochronie danych osobowych "nie upoważniają Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych do ingerowania w tok postępowania prowadzonego przez organy wymiaru sprawiedliwości" (wyroki WSA w Warszawie z dnia 22 czerwca 2005 r., sygn. akt II SA/Wa 165/05 i z dnia 23 marca 2006 r., sygn. akt II SA/Wa 2047/05), a wobec zasady trójpodziału władz - organ administracji państwowej, jakim jest organ nadzoru - nie może ingerować w sposób zbierania i przechowywania materiału dowodowego, bowiem orzeczenia wydane w toku postępowania sądowego "podlegają ocenom w toku instancji, czy w inny sposób określony odpowiednimi procedurami" (wyrok NSA w Warszawie z dnia 2 marca 2001 r., sygn. akt II SA 401/00). Jedynym zatem sposobem weryfikacji orzeczeń sądowych jest tok instancyjny, a nie prawnoadministracyjna ingerencja. Nie można więc weryfikować orzeczeń sądu poprzez postępowanie administracyjne wszczęte przez organ nadzoru, którym w obecnym stanie prawnym jest Prezes UODO.

Uznać zatem należy, że wydanie przez organ postanowienia z dnia 29 lipca 2019 r., w którym organ administracji państwowej postawił się ponad polskie sądy i wydane przez nie prawomocne orzeczenia jednoznacznie wskazuje, że Prezes UODO sprzeniewierzył się określonemu w art. 35 ust. 1 ustawy o ochronie danych osobowych ślubowaniu, w którego rocie wprost zapisano, iż zobowiązuje się on do dochowania wierności Konstytucji RP oraz strzeżenia prawa ochrony danych osobowych. Takie postępowanie jest bowiem charakterystyczne dla państw autorytarnych i faszystowskich.

Mając powyższe na uwadze, Naczelny Sąd Administracyjny, na podstawie art. 184 P.p.s.a. oddalił skargę kasacyjną, o czym orzeczono jak w pkt. 2 wyroku.

O zwrocie uiszczonych wpisów od skarg orzeczono na podstawie art. 232 § 1 pkt 1 P.p.s.a., jak wynika to z pkt. 3 i 4 wyroku.



Powered by SoftProdukt