drukuj    zapisz    Powrót do listy

6460 Znaki towarowe, Własność przemysłowa, Urząd Patentowy RP, Oddalono skargę, VI SA/Wa 1936/10 - Wyrok WSA w Warszawie z 2011-01-18, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA

VI SA/Wa 1936/10 - Wyrok WSA w Warszawie

Data orzeczenia
2011-01-18 orzeczenie prawomocne
Data wpływu
2010-09-15
Sąd
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie
Sędziowie
Magdalena Maliszewska /przewodniczący/
Małgorzata Grzelak
Zbigniew Rudnicki /sprawozdawca/
Symbol z opisem
6460 Znaki towarowe
Hasła tematyczne
Własność przemysłowa
Skarżony organ
Urząd Patentowy RP
Treść wyniku
Oddalono skargę
Powołane przepisy
Dz.U. 2003 nr 119 poz 1117 art. 132 ust. 2 pkt 2
Obwieszczenie Marszałka Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 13 czerwca 2003 r. w sprawie ogłoszenia jednolitego tekstu ustawy - Prawo własności przemysłowej
Sentencja

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia WSA Magdalena Maliszewska Sędziowie Sędzia WSA Małgorzata Grzelak Sędzia WSA Zbigniew Rudnicki (spr.) Protokolant ref. staż. Monika Piotrowska po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 18 stycznia 2011 r. sprawy ze skargi A. GmbH & Co. KG z siedzibą w Niemczech na decyzję Urzędu Patentowego Rzeczypospolitej Polskiej z dnia [...] maja 2010 r. nr [...] w przedmiocie oddalenia sprzeciwu w sprawie o unieważnienie prawa ochronnego na znak towarowy słowny [...] oddala skargę

Uzasadnienie

Decyzją Urzędu Patentowego RP z dnia [...] maja 2010 r., Nr [...], po rozpoznaniu na rozprawie w dniu [...] maja 2010 r. sprawy o unieważnienie prawa ochronnego udzielonego na znak towarowy słowny TARGA o numerze [...] na rzecz firmy V. S.A. z siedzibą w J. (uprawniona), na skutek sprzeciwu firmy A. GmbH & Co. K.G. z siedzibą w I., N. (wnioskodawca, wnosząca sprzeciw), na podstawie art. 246 i 247 ust. 2 oraz art. 132 ust 2 pkt 2 ustawy z dnia 30 czerwca 2000 roku Prawo własności przemysłowej (Dz. U. z 2003 r. Nr 119, poz. 1117, z późn. zm.; dalej: p.w.p.) oddalono sprzeciw.

W uzasadnieniu przypomniano, że w dniu [...] maja 2008 r. do Urzędu Patentowego RP wpłynął sprzeciw wnioskodawcy wobec decyzji z dnia [...] marca 2007 r. o udzieleniu prawa ochronnego na znak towarowy słowny TARGA [...]. Uprawnionym do powyższego znaku jest spółka V. S.A., z siedzibą w J.e, a znak przeznaczony jest do oznaczania następujących towarów: armatura metalowa- klasa 6; baterie toaletowe, baterie łazienkowe, baterie wannowe, baterie natryskowe, baterie umywalkowe, baterie termostatyczne, baterie zlewozmywakowe, baterie bidetowe, zawory, zawory termostatyczne, kurki, głowice i uchwyty do baterii, grzejniki-klasa 11.

Wnosząca sprzeciw podniosła, że przedmiotowe prawo ochronne wydane zostało z naruszeniem art. 132 ust. 2 pkt 2 p.w.p. Wskazała, iż znak towarowy słowny TARGA, stanowiący własność V. S.A., jest myląco podobny do jej wcześniejszego znaku towarowego, tj. znaku towarowego TARA, będącego przedmiotem rejestracji [...] zarejestrowanego w dniu [...] października 1999 r. dla towarów w klasach 06, 09, 11, 20, 21 z pierwszeństwem od dnia [...].05.1998 r. Zaznaczyła podobieństwo wskazanych znaków pod względem wizualnym. Sporny znak różni się od znaku przeciwstawionego jedynie jedną literą G w środku wyrazu. Ponadto znak ten służy do oznaczania tego samego rodzaju towarów w klasie 06 i 11. Znak towarowy [...] TARA Nr [...] służy do oznaczania takich towarów jak armatura sanitarna metalowa, mianowicie pojemniki do przechowywania, uchwyty, rączki, wsporniki, haczyki na papier toaletowy, pojemniki do przechowywania wyposażone w lustra - klasa 06, armatura sanitarna metalowa i z tworzyw sztucznych dla toalet, łazienek i kuchni, wyposażenie do doprowadzania, rozdzielania, kontroli i regulacji wody w szczególności regulacji temperatury wody, lampy, armatura sanitarna z metalu, tworzyw sztucznych i szkła, uchwyty do wanien (klasa 11). Jej zdaniem, zarejestrowanie znaku TARGA [...], prowadziłoby do występowania wśród odbiorców towarów oznaczanych tym znakiem błędnych skojarzeń odnośnie ich pochodzenia, co szkodziłoby w istotny sposób interesom jego mocodawcy.

W uzupełnieniu wskazanego sprzeciwu w dniu [...] lipca 2008 r. do Urzędu nadesłano decyzję z dnia [...] października 2007 r., wydaną przez Biuro ds. Harmonizacji Rynku Wewnętrznego (OHIM) Departament Znaków Towarowych w sprawie sprzeciwu nr [...] wniesionego przez wnioskodawcę w dniu [...] czerwca 2006 r., przeciwko rejestracji znaku towarowego TARGA nr [...] dla produktów w klasach 06 i 11, zgłoszonego przez firmę V. S.A. We wskazanej decyzji OHIM uznał sprzeciw za zasadny. W piśmie przytoczono uzasadnienie w/w decyzji, które dotyczy podobieństwa znaków TARGA i TARA oraz prawdopodobieństwa pomylenia obu znaków. Zdaniem wnoszącej sprzeciw, decyzja ta potwierdza fakt, że złożony przez niego sprzeciw wobec udzielenia przez Urząd Patentowy RP prawa ochronnego na znak towarowy TARGA [...] jest zasadny.

Uprawniony w odpowiedzi na zawiadomienie o sprzeciwie nie zgodził się z zarzutami sprzeciwiającego, uznając sprzeciw za bezzasadny. Wskazał, iż poza sporem jest, że znaki towarowe TARGA [...] i wspólnotowy znak towarowy TARA [...] dotyczą podobnych towarów natomiast, jego zdaniem, znaki nie są podobne do siebie w stopniu powodującym ryzyko wprowadzania odbiorców w błąd, bowiem przy dokonywaniu oceny podobieństwa należy mieć na uwadze głęboko utrwalony w doktrynie, orzecznictwie i praktyce pogląd, że znaki należy oceniać jako całość i analizować podobieństwa a nie różnice. Jedynym podobieństwem jest użycie w nich trzech tych samych liter, a to za mało, aby twierdzić o podobieństwie znaków.

Podniósł, iż biorąc pod uwagę płaszczyznę znaczeniową, fonetyczną i gramatyczną w języku polskim znaków nie można uznać za podobne. Zaakcentował, iż sprzeciwiający w ogóle pomija płaszczyznę znaczeniową obu słów, które są od siebie różne. Zaznaczył, iż wnoszący sprzeciw wskazuje na różnicę a nie na podobieństwo obu znaków, bowiem zamiast porównywać podobieństwo znaków pod względem znaczeniowym, fonetycznym i gramatycznym, wskazuje na dodatkową literę G w znaku TARGA. Litera ta zdaniem uprawnionego, sprawia, że należy wykluczyć podobieństwo obu znaków. Uprawniony podnosi, że w przypadku znaków słownych jedno wyrazowych decydujące znaczenie przy ocenie podobieństwa ma pierwsza sylaba. W przedmiotowej sprawie pierwsza jak i druga sylaba wyraźnie się od siebie różnią. Uprawniony wskazuje, iż w decyzji z dnia [...] października 2007 r. OHIM dowodzi podobieństwa znaków TARA i TARGA w wymowie w różnych krajach UE, nie kwestionując istniejącej wyraźnej różnicy między pierwszymi sylabami wyrazów, mającej według polskiej doktryny, orzecznictwa i praktyki kapitalne znaczenie dla oceny podobieństwa znaków towarowych. Zaznacza, iż teza o uznaniu znaków w decyzji OHIM za podobne ze względu na to, iż rzekomo druga sylaba słowa TARGA nie będzie dobrze słyszalna w kilkunastu językach krajów UE jest nieprawdziwa.

Następnie podniósł, iż znak towarowy TARGA i odrzucone zgłoszenie wspólnotowego znaku towarowego TARGA są tożsame i ściśle za sobą powiązane. Wskazuje, iż znak towarowy TARGA [...] nosi wszelkie znamiona znaku towarowego z konwersji zgłoszenia wspólnotowego znaku towarowego TARGA mimo, że ten nie przeszedł procedury przewidzianej w Rozporządzeniu Rady w sprawie wspólnotowego znaku towarowego. Uznał, iż z tego względu sprzeciw wobec znaku towarowego [...] jest pozbawiony podstaw. Następnie zaznaczył, iż wspólnotowy znak towarowy, który jest używany jedynie w niektórych krajach członkowskich Unii Europejskiej nie może blokować jego używania, w oparciu o ustawodawstwo krajowe, w innych krajach unijnych. W tym konkretnym przypadku wskazał, iż firma A. GmbH & co. KG. (wnosząca sprzeciw) nigdy nie prowadziła i nie prowadzi żadnych interesów na obszarze Rzeczpospolitej Polskiej.

Wobec uznania przez uprawnionego do spornego znaku towarowego sprzeciwu za bezzasadny, sprawa została przekazana do rozstrzygnięcia w postępowaniu spornym.

Na rozprawie przeprowadzonej w dniu [...] listopada 2009 r. wnoszący sprzeciw przedłożył swoje stanowisko, które w odpisie przekazał stronie przeciwnej. W przedłożonym piśmie sprzeciwiający jeszcze raz wskazał na podobieństwo znaku towarowego spornego TARGA do jego znaku towarowego [...] TARA. Zaznaczył podobieństwo towarów, którego analizę przeprowadził w sprzeciwie. Jeśli chodzi o same oznaczenia wskazał na to, iż nabywca zachowuje w pamięci ich ogólny zarys stąd większe znaczenie mają pierwsze człony znaków, pierwsze litery w wyrazach, to one przyciągają jego największą uwagę i są zapamiętywane. Następnie biorąc pod uwagę płaszczyznę wizualną stwierdził, iż znaki są w wysokim stopniu podobne za względu na występowanie tych samych liter T/A/R/A. Pod względem fonetycznym znaki są również podobne. Dźwięk drugiej sylaby GA znaku TARGA nie jest dobrze słyszalny, ponieważ występuje nie na początku ale na końcu wyrazu. Stwierdził, iż różnica między znakami (jedna litera) jest trudna do uchwycenia i wymowa obu znaków jest prawie jednakowa. Fakt, iż znak sporny posiada fantazyjne znaczenie w języku polskim zaś znak TARA posiada konkretne znaczenie nie odgrywa jego zdaniem w tym przypadku zasadniczej roli. Następnie stwierdził, iż jednorodzajowość towarów oraz duży stopień podobieństwa wizualnego i fonetycznego znaków świadczy o tym, iż prawdopodobieństwo nierozróżnienia tych znaków przez odbiorców jest bardzo wysokie. Wskazał na decyzję Biura ds. Harmonizacji Rynku Wewnętrznego OHIM (dotyczącej jego sprzeciwu wobec rejestracji znaku towarowego TARGA) powodującą odrzucenie wniosku o rejestrację znaku wspólnotowego TARGA, w której Biuro uznaje, że wziąwszy pod uwagę podobieństwo fonetyczne i wizualne pomiędzy znakami, prawdopodobieństwo pomylenia wskazanych znaków faktycznie występuje. Decyzja ta dodatkowo przemawia za tym, że składny przez niego sprzeciw jest zasadny. Następnie odnosząc się do końcowej kwestii stanowiska uprawnionego sprzeciwiający stwierdził, iż dowodzi ono niezrozumienia mechanizmu konwersji.

W dniu [...] maja 2010 r. do Urzędu Patentowego RP wpłynęło uzupełnienie wcześniej nadesłanej odpowiedzi uprawnionego do znaku towarowego TARGA, w której m.in. odnosi się on do decyzji OHIM, która - zdaniem wnoszącego sprzeciw - przesądza sprawę. Powołuje się na znajdujący się w obiegu prawnym wyrok NSA, dotyczący znaku towarowego Avea i przeciwstawionego mu znaku towarowego Aveda (wyrok NSA z 20.12.2007r. sygn. akt. II GSK 258/07), który wyraźnie wskazuje na bezpodstawność żądania wnoszącego sprzeciw w niniejszej sprawie. Uprawniony przytoczył częściowo jego treść, wskazując dodatkowo na istotną różnicę w przedmiotowych sprawach (avea-AVEDA oraz TARGA-TARA) dotyczącą towarów do oznaczania których służą znaki. W pierwszej rozstrzygniętej sprawie są to kosmetyki czyli artykuły użytku codziennego, kupowane masowo w dużych i małych sklepach natomiast w drugiej sprawie oba znaki służą do oznaczania armatury, która stanowi kilku- kilkunasto- a nawet kilkudziesięcioletnią inwestycję. Zakupy armatury dokonywane są więc z rozmysłem, zastanowieniem i pełną rozwagą. Bardzo często są to zakupy dokonywane przez specjalistów z branży instalacji sanitarnych, branży budowlanej lub projektowo-architektonicznej. Wykluczone jest więc ryzyko wprowadzenia odbiorcy w błąd. Dodatkowo podnosi, iż decyzje Urzędu Harmonizacji Rynku Wewnętrznego nie zwalniają Urzędu Patentowego z dokonania własnej oceny w okolicznościach faktycznych konkretnej sprawy. Jeszcze raz podkreślił, iż decyzja OHIM nie zawiera rozważań na temat wymowy i znaczenia znaków TARA i TARGA w języku polskim co w niniejszej sprawie ma podstawowe znaczenie. Słowa TARGA i TARA w języku polskim mają zupełnie odmienne znaczenie, zaś pod względem fonetycznym dają się bardzo łatwo odróżnić. Stwierdził, iż wskazana teza w połączeniu z brakiem możliwości pomylenia towarów oznaczonych tymi znakami przesądza, jego zdaniem, o braku przesłanek do uznania, iż prawo ochronne zostało udzielone z naruszeniem art. 132 ust 2 pkt 2 ustawy p.w.p.

Na rozprawie w dniu [...] maja 2010 r. wnosząca sprzeciw podtrzymała swoje dotychczasowe stanowisko i dodatkowo złożyła, jako załącznik do protokołu, pismo z dnia [...] maja 2010 r. będące odpowiedzią na stanowisko uprawnionej nadesłane do Urzędu w dniu [...] maja 2010 r., które następnie przedstawiła na rozprawie. Podniosła ona, iż twierdzenie uprawnionego, iż ciężar dowodu w sprawie przenosi na decyzję OHIM jest nieuzasadnione. Jeszcze raz podkreśliła, iż decyzja ta tylko dodatkowo przemawia za tym, iż sprzeciw jest zasadny. Odnosząc się do wyroku NSA z dnia 20 grudnia 2007 r. podkreśliła, iż nie jest on właściwy w przedmiotowej sprawie, gdyż dotyczy znaku słownego i słowno graficznego natomiast w niniejszej sprawie obydwa znaki są znakami słownymi. Nie zgodziła się z argumentami strony przeciwnej, że zakupów towarów oznaczonych spornymi znakami dokonują specjaliści i nie ma ryzyka wprowadzenia odbiorcy w błąd.

Uprawniona podtrzymała swoje stanowisko i wniosła o przyznanie, na jej rzecz, zwrotu kosztów. Jeszcze raz podkreślił, iż towary uprawnionego zaliczają się do produktów luksusowych i nie są nabywane codziennie; odbiorcą ich jest klient świadomy i ostrożny.

W tym miejscu przywołała wyrok NSA z 23 marca 2010 r. sygn. akt 2 GSK 533/09 – na okoliczność różnego poziomu spostrzegawczości konsumenta w zależności od rodzaju towarów lub usług.

Odnosząc się do podobieństwa znaków przywołała decyzje Urzędu Patentowego RP w sprawach [...] oraz [...], w których stwierdzono, iż pierwsze litery znaków nie mogą decydować o ich podobieństwie.

Wnioskodawca odnosząc się do wskazanych decyzji Urzędu Patentowego stwierdziła, iż nie mogą one mieć ostatecznego rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie.

Przystępując do rozpatrzenia sprawy Urząd podkreślił, że postępowanie o unieważnienie prawa ochronnego na znak towarowy TARGA o numerze [...] zostało wszczęte na skutek sprzeciwu uznanego przez uprawnionego z prawa ochronnego na sporny znak za bezzasadny. Przypomniał, odwołując się najpierw do art. 246 p.w.p., że w rozpatrywanej sprawie decyzja o udzieleniu prawa ochronnego na znak towarowy słowny TARGA [...] została ogłoszona w Wiadomościach Urzędu Patentowego z dnia [...] listopada 2007 r., natomiast sprzeciw wobec wskazanej decyzji został wniesiony w dniu [...] maja 2008 r., tj. w ustawowym terminie.

Znak towarowy TARGA [...] został zgłoszony do ochrony w dniu [...] marca 2005 r., tj. pod rządami ustawy z dnia 30 czerwca 2000 r. Prawo własności przemysłowej, a zatem przepisy tej ustawy mają zastosowanie w rozpatrywanej sprawie w zakresie oceny ustawowych warunków wymaganych do uzyskania prawa ochronnego na ten znak towarowy. W rozpatrywanej sprawie wnosząca sprzeciw wskazała, że prawo ochronne na znak towarowy TARGA [...] zostało udzielone z naruszeniem art. 132 ust. 2 pkt 2 ustawy p.w.p., w związku z przysługującym jej wcześniejszym prawem z rejestracji wspólnotowego znaku towarowego TARA nr. [...].

Zgodnie z art. 132 ust. 2 pkt 2 p.w.p., w brzmieniu obowiązującym w dacie zgłoszenia, nie jest dopuszczalne udzielenie prawa ochronnego na znak towarowy identyczny lub podobny do znaku towarowego, na który udzielono prawa ochronnego lub zgłoszonego w celu uzyskania prawa ochronnego (o ile na znak taki zostanie udzielone prawo ochronne) z wcześniejszym pierwszeństwem na rzecz innej osoby dla towarów identycznych lub podobnych, jeżeli zachodzi ryzyko wprowadzenia odbiorców w błąd, które obejmuje w szczególności ryzyko skojarzenia znaku ze znakiem wcześniejszym. Powyższy przepis ma zatem zastosowanie w danym stanie faktycznym wówczas, gdy kumulatywnie spełnione zostały trzy następujące przesłanki: po pierwsze podobieństwa lub identyczności towarów lub usług do oznaczania których przeznaczone są dane znaki towarowe, po drugie - podobieństwa lub identyczności oznaczeń oraz po trzecie - istnienia ryzyka wprowadzenia odbiorców w błąd co do pochodzenia oznaczanych towarów.

Urząd Patentowy odnosząc się do nadesłanej decyzji OHIM podniósł, iż wskazana decyzja, jak słuszne zauważył uprawniony, nie może mieć decydującego znaczenia przesądzającego wynik niniejszej sprawy. Decyzja ta nie wiąże Urzędu Patentowego i nie zwalnia z dokonania własnej oceny w okolicznościach konkretnej sprawy.

W związku z powyższym, mając na uwadze praktykę i orzecznictwo, Urząd Patentowy dokonuje własnej oceny naruszenia przepisu akt 132 ust 2 pkt 2 ust. p.w.p. poprzez udzielenie prawa ochronnego na znak towarowy TARGA na rzecz spółki V. S.A.

Pierwszą spośród przesłanek, o których stanowi art. 132 ust 2 pkt 2 p.w.p. jest podobieństwo towarów, do oznaczania których służą będące przedmiotem oceny znaki towarowe. W niniejszej sprawie Urząd Patentowy stwierdził, iż bezsporne jest, że przeciwstawione znaki towarowe przeznaczone są do oznaczania tego samego rodzaju towarów w klasie 06 i 11, tj. szeroko rozumianej armatury i wyposażenia sanitarnego.

Drugą spośród przesłanek, o której stanowi powołany jako materialno-prawna podstawa przedmiotowego sprzeciwu art. 132 ust. 2 pkt 2 p.w.p., jest identyczność lub podobieństwo oznaczeń. Zgodnie z ustaloną praktyką oraz orzecznictwem oznaczenia powinny być oceniane jako całość, gdyż sama powtarzalność wyodrębnionych elementów lub zbieżność członów oznaczeń nie musi determinować stworzenia ryzyka wprowadzenia odbiorców w błąd (patrz wyrok SN z 11 marca 1999 r. III RN 136/98, wyrok NSA z 12 maja 2003 r. Sygn. akt. II SA 1486/02). Ocena ta, dokonywana na płaszczyźnie wizualnej, fonetycznej oraz znaczeniowej, winna opierać się na całościowym wrażeniu wywoływanym przez porównywane znaki, z uwzględnieniem w szczególności ich elementów o dystynktywnym i dominującym charakterze Ponadto, w orzecznictwie wspólnotowym podkreśla się, iż całościowa ocena podobieństwa znaków, dokonywana na płaszczyźnie wizualnej, fonetycznej oraz konceptualnej, winna uwzględniać ogół czynników istotnych w danej sprawie, w tym w szczególności stopień uwagi przeciętnego konsumenta, który winien być postrzegany jako osoba należycie poinformowana, uważna i rozsądna. Całościowa ocena podobieństwa pomiędzy znakami towarowymi winna uwzględniać istnienie podobnych i dystynktywnych elementów spornych oznaczeń oraz to, w jakim stopniu elementy te przykuwają uwagę przeciętnego odbiorcy (por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości Wspólnot Europejskich z dnia 22 czerwca 1999 r. w sprawie Lloyd Schufabrik Meyer & Co. GmbH i Klijsen Handel BV, sygn. C-342/97, dalej Lloyd, par. 25-27).

W niniejszej sprawie, przedmiotem oceny ze strony Urzędu są oznaczenia słowne: TARGA (sporny znak towarowy) oraz TARA (znak wnoszącego sprzeciw). Urząd Patentowy nie podzielił stanowiska wnoszącego sprzeciw, odnosząc się do podobieństwa pomiędzy wskazanymi oznaczeniami. Przede wszystkim stwierdził, że każde z tych oznaczeń jest proste, czytelne, łatwe do wymówienia, jak i zapamiętania. Porównywalne znaki towarowe TARGA i TARA składają się odpowiednio z czterech i pięciu liter przy czym trzy pierwsze litery "t, a, r" oraz ostania litera "a" są zbieżne. W znaku TARGA występuje ponadto litera "g". Ponieważ znak TARGA podobnie jak znak TARA jest krótki, to litera "g" bez trudu zostanie dostrzeżona i usłyszana przez odbiorcę w wymowie słowa TARGA. Zdaniem UP, litera "G" w spornym znaku wpływa na odmienne postrzeganie znaków TARGA i TARA w warstwie wizualnej i fonetycznej. Dodatkowo o braku podobieństwa przesądza fakt, że w znakach krótkich (do 5 liter) wystarcza na ogół różnica jednej litery, by wyłączyć podobieństwo. Potwierdza to orzecznictwo wspólnotowe które wskazuje, że w przypadku znaków towarowych, które są stosunkowo krótkie, nawet jeśli różnią się one zaledwie pojedynczą głoską, okoliczność ta nie jest wystarczająca dla stwierdzenia wysokiego stopnia podobieństwa pomiędzy tymi znakami (por. wyrok Sądu Pierwszej Instancji Wspólnot Europejskich z dnia 16 stycznia 2008 r., sygn. akt T-112/06 w sprawie Inter-Ikea Systems BV przeciwko OHIM, dalej Idea/Ikea, par. 54 i cytowane tam orzecznictwo). Ostatnią okolicznością, którą należy brać pod uwagę dokonując porównawczej oceny znaków towarowych, jest kwestia odnosząca się do płaszczyzny znaczeniowej obu oznaczeń. W przedmiotowej sprawie, przedmiotem oceny z jednej strony jest oznaczenie TARGA, jako takie nieposiadające w języku polskim żadnego znaczenia, z drugiej zaś znak TARA, na który składa się słowo oznaczające prostokątną blachę falistą oprawioną w drewnianą ramę, służącą dawniej do tarcia bielizny przy praniu lub słowo oznaczające wagę opakowania towaru (por. Słownik Języka Polskiego, wyd. PWN). Urząd Patentowy podziela opinie uprawnionego, iż porównując na gruncie języka polskiego znaczenie słów TARA i TARGA należy stwierdzić, że słowa te nie są podobne.

Ostatnią przesłanką, o której stanowi art. 132 ust 2 pkt. 2 p.w.p. jest istnienie ryzyka wprowadzenia odbiorców w błąd co do pochodzenia oznaczanych nimi towarów. Zgodnie z poglądami utrwalonymi w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Wspólnot Europejskich (por. wyrok ETS z dnia 11 listopada 1997 r. w sprawie, SABEL BV i Puma AG, sygn. C-251/95, dalej Sabel/Puma), ryzyko wprowadzenia odbiorców w błąd winno być oceniane całościowo, z uwzględnieniem wszystkich czynników istotnych w danej sprawie. Wśród tych czynników należy wymienić w szczególności: stopień rozpoznawalności wcześniejszego znaku na rynku, skojarzenie, które może wystąpić pomiędzy tym znakiem a przeciwstawionym mu znakiem towarowym należącym do innego podmiotu, stopień podobieństwa pomiędzy tymi znakami oraz towarami i usługami. W myśl utrwalonego orzecznictwa prawdopodobieństwo wprowadzenia w błąd istnieje, jeżeli odbiorcy mogliby uznać, że dane towary lub usługi oznaczone znakami towarowymi pochodzą z tego samego przedsiębiorstwa lub ewentualnie z przedsiębiorstw powiązanych gospodarczo. Przeciętny konsument zwykle postrzega znak towarowy jako całość, nie poddając analizie jego poszczególnych elementów. Model przeciętnego odbiorcy ukształtowany w orzecznictwie Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości to osoba należycie, dobrze poinformowana, należycie uważna i ostrożna, przy czy poziom spostrzegawczości przeciętnego konsumenta może się różnić w zależności od rodzaju towarów lub usług. Pogląd ten w pełni podziela Naczelny Sąd Administracyjny; por. wyrok NSA z dnia 23 marca 2010 r., sygn. akt. II GSK 533/09.

W przedmiotowej sprawie niewątpliwe jest to, że oba znaki towarowe, będące przedmiotem oceny ze strony Urzędu Patentowego, służą do oznaczania towarów przeznaczonych przede wszystkim dla profesjonalistów, zatrudnionych w branży instalacji sanitarnych, branży budowlanej lub projektowo-architektonicznej. Niewątpliwie odbiorców tych należy uznać za osoby wyspecjalizowane, posiadające szeroką, gruntowną wiedzę na temat artykułów armatury sanitarnej. Podmioty te, dokonując zakupu w/w produktów na potrzeby wykonywanej działalności kierują się o wiele większym niż przeciętny stopniem uwagi. Zakupu dokonują zazwyczaj w wyspecjalizowanych punktach lub hurtowniach, prowadzonych przez wykwalifikowany personel. Należy zatem stwierdzić, że wobec wskazanej wcześniej różnicy pomiędzy spornym oznaczeniem TARGA jak i znakiem towarowym TARA, osoby wykorzystujące w profesjonalnej działalności towary oznaczane tymi znakami towarowymi będą bez trudu odróżniać te znaki towarowe, bez jakiegokolwiek ryzyka pomyłki.

Biorąc pod uwagę drugą grupę odbiorców towarów oznaczanych wskazanymi znakami, tj. nieprofesjonalistów, osoby fizyczne, należy stwierdzić, że także w tym przypadku nie zachodzi ryzyko wprowadzenia ich w błąd co do pochodzenia towarów. Towary te nie należą bowiem do grupy towarów impulsywnych, nie są nabywane codziennie ze względu chociażby na ich wysokie koszty, a ich zakup poprzedzony jest choćby chwilową analizą. Także w przypadku tej kategorii konsumentów, oba przedmiotowe oznaczenia- proste, czytelne należy uznać za wystarczająco odmienne, by mogły bezkolizyjnie funkcjonować w obrocie, bez jakiegokolwiek ryzyka wprowadzenia w błąd co do pochodzenia oznaczanych towarów.

W związku z powyższym, wobec braku podobieństwa oznaczeń oraz braku ryzyka wprowadzenia odbiorców w błąd, żądanie wnoszącego sprzeciw Urząd Patentowy uznał za bezzasadne.

Skargę na powyższą decyzję Urzędu Patentowego RP z dnia [...] maja 2010 r. wniósł do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie pełnomocnik wnoszącej sprzeciw, zarzucając zaskarżonej decyzji:

- naruszenie art. 132 ust.2 pkt 2 ustawy p.w.p. - poprzez błędną ocenę stopnia podobieństwa porównywanych znaków towarowych i bezzasadne przyjęcie, że oznaczenie TARGA należy uznać za wystarczająco odmienne od znaku towarowego TARA, by mogły one bezkolizyjnie funkcjonować w obrocie, chociaż różnią się one tylko jedną środkową literą, a służą one do oznaczania tego samego rodzaju towarów w klasie 06 i 11 tj. szeroko rozumianej armatury i wyposażenia sanitarnego;

- naruszenie przepisów postępowania mających istotny wpływ na wynik sprawy. tj. art. 7, 77 § 1 i 80 K.p.a. z zw. z art. 256 ustawy p.w.p. - polegające na naruszeniu zasady praworządności i pominięciu szeregu istotnych okoliczności sprawy, w szczególności nieprawidłowej ocenie i pominięciu części materiału dowodowego złożonego do akt sprawy, a mianowicie nie wzięcie pod uwagę załączonej decyzji z dnia 25 października 2007 r. wydanej w tych samych okolicznościach i dotyczącej tych samych jak sporne znaków towarowych (TARGA/TARA), przez OHIM w sprawie sprzeciwu nr B1022849, wniesionego przez wnioskodawcę w dniu 19 czerwca 2006 r. przeciwko rejestracji znaku towarowego TARGA nr zgłoszenia 4 410379 dla produktów w klasach 06 i 11, należącego do V. S.A., na podstawie wcześniejszej rejestracji znaku towarowego TARA nr [...], w której OHIM uznał sprzeciw nr [...] i nakazał uprawnionej pokryć koszty.

W związku z podniesionymi zarzutami skarżący wniósł o uchylenie w całości decyzji z dnia [...] maja 2010 r. oraz o zasądzenie kosztów postępowania.

Rozwijając zarzut naruszenie art. 132 ust.2 pkt 2 p.w.p. skarżąca stwierdziła, że Urząd Patentowy dokonał własnej oceny naruszenia przepisu 132 ust.2 pkt.2 p.w.p. poprzez udzielenie prawa ochronnego na znak towarowy TARGA na rzecz spółki V. S.A., z którą to oceną nie można się zgodzić.

W tej ocenie, zgadzając się co do podobieństwa porównywanych towarów, Urząd Patentowy powinien zastosować zaostrzone kryterium do oceny podobieństwa znaku spornego TARGA do znaku TARA, czego jednak nie uczynił.

Skarżący jest zdania, że znaczenie znaków towarowych TARGA i TARA, służących do oznaczania tego samego rodzaju towarów w klasie 06 i 11, tj. szeroko rozumianej armatury i wyposażenia sanitarnego nie ma żadnego znaczenia przy ocenie podobieństwa tych znaków do siebie, gdyż odbiorca nie będzie przy zakupie dokonywał skomplikowanych spekulacji dotyczących znaczenia obu wyrazów, a wyrazy są tak podobne fonetycznie i wizualnie, że rozróżnienie ich przy zastosowaniu kryterium znaczeniowego jest praktycznie niemożliwe.

Skarżący nie zgodził się również ze stwierdzeniami Urzędu Patentowego, że przy zakupach armatury i wyposażenia sanitarnego oznaczanych znakami towarowymi TARA i TARGA, dokonywanych przez odbiorców nieprofesjonalistów, wykluczone jest ryzyko pomyłki odnośnie pochodzenia towarów. Zakupy dokonywane są bowiem często w dużych marketach, gdzie na ogół brak jest dostatecznej informacji i w związku z tym nietrudno jest pomylić znaki TARGA i TARA umieszczone na kupowanych towarach.

W ocenie wnoszącej sprzeciw, biorąc pod uwagę jednorodzajowość towarów w klasie 06 i 11 oraz duży stopień podobieństwa wizualnego i fonetycznego znaków towarowych: spornego "TARGA" [...] oraz znaku "TARA" [...] Nr [...], prawdopodobieństwo nierozróżnienia tych znaków przez odbiorców jest bardzo wysokie. Oznacza to, że wśród odbiorców istnieje realna możliwość skojarzenia powyższych znaków i powstania błędnego domniemania, że towary wyróżnione tymi znakami towarowymi pochodzą z tego samego źródła.

Podnosząc natomiast zarzuty procesowe, tzn. naruszenie art. 7, 77 § 1 i 80 K.p.a., skarżąca uznała, iż Urząd Patentowy w szczególności nie uzasadnił szczegółowo, dlaczego nie zgadza się z uzasadnieniem decyzji przez OHIM. Podkreślił, że w tej samej sprawie nie mogą być wydane dwie diametralnie różne decyzje, tym bardziej, że znaki wspólnotowe obowiązują na terenie Polski oraz Polska została zobowiązana do harmonizacji polskiego prawa z prawem obowiązującym w Unii, stosownie do Układu Stowarzyszeniowego. Urząd Patentowy w celu uzasadnienia swojej decyzji wielokrotnie powołuje się na orzecznictwo wspólnotowe, natomiast w przedmiotowej sprawie wydał decyzję diametralnie różną od decyzji wydanej przez Biuro ds. Harmonizacji Rynku Wewnętrznego (OHIM).

W odpowiedzi na skargę Urząd Patentowy wniósł o oddalenie skargi jako bezzasadnej.

Urząd Patentowy podtrzymał swoje stanowisko przedstawione w uzasadnieniu decyzji oddalającej sprzeciw w sprawie o unieważnienie prawa ochronnego na znak towarowy TARGA [...].

Co do zarzutu naruszenia art. 132 ust. 2 pkt 2 p.w.p., to, zdaniem Urzędu, jest on bezzasadny. W zaskarżonej decyzji wskazano bowiem, iż bezsporne jest, że znaki przeznaczone są do oznaczania tego samego rodzaju towarów. Podobieństwo towarów jest tylko jedną z trzech przesłanek której spełnienie świadczy o ewentualnym podobieństwie znaków towarowych i niedopuszczalności rejestracji znaku towarowego. W dalszej części decyzji Urząd przeprowadził ocenę podobieństwa samych oznaczeń a następnie istnienia ryzyka wprowadzenia odbiorców w błąd co do pochodzenia oznaczanych towarów.

Skarżący zarzucił, iż w zaskarżonej decyzji Urząd oceniając podobieństwo samych oznaczeń powołał się na wyroki sądów dotyczące zupełnie innej sytuacji, niż ma miejsce w przedmiotowym sprzeciwie. W ocenie Urzędu, również i ten zarzut nie znajduje potwierdzenia, bowiem Urząd orzeka na podstawie prawa i tylko pomocniczo posługuje się orzecznictwem. W analizowanej sytuacji miały zastosowanie te fragmenty orzeczeń dotyczące oceny znaków w płaszczyźnie słownej. Urząd stoi na stanowisku, iż sporne oznaczenia są proste, czytelne, łatwe do wymówienia jak i zapamiętania. Ponieważ znak TARGA, podobnie jak znak TARA, jest krótki, to różnica jednej litery zostanie bez trudu dostrzeżona i usłyszana przez odbiorcę. Zdaniem Urzędu, dodatkowa litera "G" w spornym znaku wpływa na odmienne postrzeganie przeciwstawionych znaków w warstwie wizualnej i fonetycznej. Litera "G" występująca w znaku TARGA nadaje mu odmienne znaczenie. Zdaniem Urzędu Patentowego, miejsce występowania litery odróżniającej znaki (środek, początek czy koniec) nie ma tak istotnego znaczenia, dla oceny podobieństwa znaków słownych, bowiem elementy znajdujące w środku są tak samo ważne jak te znajdujące się na początku i na końcu. Im bowiem krótsze są znaki towarowe, tym łatwiej odbiorcy spostrzegą wszystkie pojedyncze elementy składające się na te znaki. Zdaniem Urzędu różnica między spornymi znakami jest na tyle duża, iż nie może zachodzić tutaj niebezpieczeństwo konfuzji.

Urząd nie podziela również stanowiska skarżącej co do wagi płaszczyzny znaczeniowej obu oznaczeń. Jeśli chodzi o słowa, konsument zwraca uwagę na ich znaczenie. Znaki słowne tym różnią się od pozostałych np. graficznych czy słowno-graficznych, iż motywem, który skupia w sobie zagadnienie podobieństwa jest znaczenie wyrazu, jego fonetyka oraz wizualizacja. Dlatego też ocena podobieństwa dwóch znaków słownych nie może sprowadzać się tylko do porównania samych liter i sylab bowiem, jak podkreśla M. Kępiński " (...) dzielenie słowa i porównywanie poszczególnych sylab prowadzić może do nieprawidłowych a często nawet błędnych rozstrzygnięć", a ogólne wrażenie, jakie oba porównywalne oznaczenia wywierają na odbiorcę powinno być uwzględniane przy dokonywaniu analizy podobieństwa znaków towarowych. W niniejszej sprawie, przedmiotem oceny z jednej strony jest oznaczenie jako takie nieposiadające w języku polskim żadnego znaczenia, z drugiej zaś strony oznaczenie je posiadające. Porównując znaczenie słów TARA i TARGA stwierdzić należy, że słowa te nie są do siebie podobne. Urząd zaznacza, iż wskazana okoliczność biorąc pod uwagę brak podobieństwa znaków na płaszczyźnie wizualnej i fonetycznej dodatkowo przemawia za brakiem podobieństwa oznaczeń.

Kolejny zarzut użyty w skardze odnosi się do błędnej oceny ryzyka wprowadzenia w błąd odbiorców towarów oznaczonych przedmiotowymi znakami. W ocenie Urzędu także ten zarzut jest nieuzasadniony. Model przeciętnego odbiorcy ukształtowany w orzecznictwie to osoba należycie, dobrze poinformowana, należycie uważna i ostrożna, przy czym poziom spostrzegawczości przeciętnego konsumenta może się różnić w zależności od rodzaju towarów lub usług. W przedmiotowej sprawie towary oznaczane porównywanymi znakami nie należą do grupy towarów impulsywnych, nie są nabywane codziennie ze względu na ich długotrwałe przeznaczenie, a także wysokie koszty, ich zakup poprzedzony jest choćby chwilową analizą - wskazane okoliczności skarżący zupełnie pomija.

Urząd stoi na stanowisku, iż porównywane oznaczenia są wystarczająco odmienne, by mogły bezkolizyjnie funkcjonować w obrocie, bez jakiegokolwiek ryzyka wprowadzenia w błąd co do pochodzenia oznaczanych towarów. Odbiorca dostatecznie uważny i poinformowany kupując przedmiotowe towary będzie w stanie odróżnić oba kolizyjne znaki i nie będzie ich postrzegał jako znaków należących do tego samego właściciela.

Odnosząc się do kolejnego zarzutu przedstawionego w skardze, tj. naruszenia art. 7, 77 § 1 i 80 K.p.a., w szczególności poprzez pominięcie załączonej decyzji OHIM z dnia [...] października 2007 r., wydanej w tych samych okolicznościach i dotyczącej tych samych jak sporne znaków towarowych, Urząd podtrzymując swoje stanowisko zaznaczył, iż powyższa decyzja nie może mieć decydującego znaczenia przesądzającego wynik konkretnej sprawy, ponieważ nie wiąże Urzędu Patentowego i nie zwalnia z dokonania własnej oceny w okolicznościach konkretnej sprawy. Urząd dokonując oceny podobieństwa znaków kieruje się prawem i to na jego podstawie dokonuje oceny podobieństwa znaków biorąc pod uwagę realia funkcjonujące w Polsce, czyli m. in. polskiego odbiorcę i polski język. Urząd nie znalazł podstaw, by szczegółowo odnosić się do uzasadnienia decyzji wydanej przez OHIM, która to odmówiła rejestracji znaku TARGA na podstawie wcześniejszej rejestracji znaku towarowego TARA. Dokonana w niej ocena oznaczeń opierała się na zasadzie ogólnej oceny występujących pomiędzy nimi podobieństw wizualnych, fonetycznych oraz pojęciowych. Do celów porównania znaków, jak słusznie wskazano w w/w decyzji, znaczenie miało wrażenie jakie znaki wywierają na odbiorców z Unii Europejskiej oraz ich znaczenie i wymowa w językach, jakimi posługują się mieszkańcy Unii Europejskiej. We wskazanej decyzji stwierdzono podobieństwo znaków pod względem wizualnym, fonetycznym, a następnie dokonano oceny oznaczeń pod względem koncepcyjnym (znaczeniowym) w kilku językach Unii Europejskiej, nie uwzględniając języka polskiego, gdzie jeden ze znaków posiada swe znaczenie - koncepcje obu marek są więc inne. W dalszej części decyzji przeprowadzono ocenę prawdopodobieństwa pomylenia obu znaków, w której stwierdzono, iż wziąwszy pod uwagę podobieństwo fonetyczne oraz wizualne pomiędzy znakami, prawdopodobieństwo ich pomylenia faktycznie występuje. Urząd Patentowy oceniając zarzuty naruszenia art. 132 ust 2 pkt 2 ustawy p.w.p. poprzez rejestrację znaku towarowego TARGA [...] skupił się na własnej ocenie przedmiotowej sprawy. Przedstawił swoje stanowisko i dokonał oceny podobieństwa spornych znaków - ocena porównawcza oznaczeń została przeprowadzona zgodnie z obowiązującym prawem i praktyką orzeczniczą, tj. po pierwsze dokonano oceny podobieństwa towarów, następnie oceniono podobieństwo oznaczeń na płaszczyźnie wizualnej, fonetycznej i znaczeniowej oraz zbadano istnieje ryzyka wprowadzenia odbiorców w błąd, co do pochodzenia oznaczanych znakami towarów.

W piśmie procesowym z dnia [...] grudnia 2010 r. pełnomocnik uczestnika postępowania przedstawił jego stanowisko wobec złożonej skargi.

Skarżąca zarzuca zaskarżonej decyzji naruszenie art. 132 ust.2 pkt 2 p.w.p., oraz art. 7, art.77 § 1 i art.80 K.p.a..

Zdaniem uczestnika, zarzuty naruszenie zaskarżoną decyzją art. 132 ust.2 pkt 2 p.w.p., oraz art.7, art.77 § 1 i art.80 K.p.a. są pozbawione podstaw i nie znajdują uzasadnienia w przepisach prawa, orzecznictwie oraz w stanie faktycznym.

Jeżeli skarżący zarzuca Urzędowi Patentowemu, że dokonał własnej oceny, to w treści uzasadnienia nie wskazuje, dlaczego nie miał prawa takiej (własnej) oceny dokonać, jeżeli nie liczyć ostatniej części wyżej cytowanego zdania. Urząd mógłby takiej oceny dokonać, gdyby skarżący z tą oceną mógł się zgodzić.

Skarżący w dalszej treści w zasadzie ogranicza się do cytowania fragmentów uzasadnienia decyzji i kilku cytatów z orzecznictwa, równocześnie odmawiając Urzędowi Patentowemu prawo do przytaczania tegoż.

W konkluzji końcowej skarżący i tak wraca do rozbijania obu znaków na poszczególne człony oraz próby dowiedzenia, że w języku polskim oba słowa, TARGA i TARA, nie różnią się, a jeżeli tak, to minimalnie.

Jest to ocena, z którą nie można się zgodzić, ale brak zgody na taką ocenę oparta na konkretnym dowodzie. Słowo TARGA w słownikach języka polskiego nie figuruje, zaś słowo TARA jak najbardziej i ma konkretne znaczenie. To po pierwsze.

Po drugie zaś, akurat tym przypadku litera G między sylabami TA i RA, powoduje całkowitą zmianę jego wymowy.

Porównując na gruncie języka polskiego fonetykę i gramatykę słów TARA i TARGA stwierdzić jednoznacznie należy, że te słowa nie są do siebie podobne w taki sposób, aby zachodziło ryzyko wprowadzenia w błąd, a szczególnie ryzyko ich skojarzenia."

Zdaniem uczestnika, wnioski są ewidentne. Na gruncie języka polskiego wyrazy TARA i TARGA są zupełnie odmienne tak pod względem gramatycznym jak i znaczeniowym i fonetycznym.

Osoba polskojęzyczna, która posiadła umiejętność czytania i pisania w języku polskim, nawet w mało zaawansowanym stopniu, nie może obu słów pomylić. Zatem ocena podobieństwa obu wyrazów, z uwzględnieniem ryzyka ich pomylenia, została przez Urząd Patentowy RP dokonana jak najbardziej prawidłowo.

Argumentacja skarżącego jest bardzo krucha i trudna do zaakceptowania.

Z dokumentów zgromadzonych w sprawie wynika, że skarżący opiera swój sprzeciw tylko na decyzji OHIM w postępowaniu sprzeciwowym, choć oficjalnie odżegnuje się od tego.

Decyzja ta ma być potwierdzeniem argumentów i, zdaniem skarżącego, ma przesądzać w sprawie znaku towarowego, zgłoszonego na gruncie prawa polskiego.

Decyzja OHIM, która - zdaniem skarżącego - rzekomo uzasadnia jego racje, nie jest uzasadniona co najmniej z trzech powodów.

Po pierwsze, Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z dnia 20 grudnia 2007 r. sygn. II GSK 258/07 wyraźnie stwierdził: "Odnosząc się do zarzutu nieuwzględnienia przez Urząd Patentowy pro-wspólnotowej wykładni, w szczególności pominięcia interpretacji przyjętej w decyzjach Urzędu Harmonizacji Rynku Wewnętrznego (OHIM) na okoliczność oceny wprowadzenia w błąd oraz ryzyka skojarzenia pomiędzy znakami, Sąd podzielił stanowisko organu, że powyższe decyzje nie mogą mieć decydującego znaczenia przesądzającego wynik konkretnej sprawy, ponieważ nie wiążą Urzędu Patentowego i nie zwalniają z dokonania własnej oceny w okolicznościach konkretnej sprawy."

Co prawda wyrok ten (jak każdy inny) dotyczy konkretnej sprawy, ale powinien być respektowany i w takim (słusznym) duchu do tego orzeczenia podszedł Urząd Patentowy RP.

Po drugie, należy zauważyć, że w uzasadnieniu decyzji OHIM omówiono jedynie podobieństwo na gruncie sześciu języków (bułgarski, estoński maltański, niemiecki, rumuński, włoski) z ogólnej liczby dwudziestu dwóch języków unijnych. Decyzja nie zawiera analizy na bazie języka polskiego.

Po trzecie zaś jest jeszcze jeden, pośredni dowód na niesłuszność Skarżącego w powoływaniu się na decyzję OHIM.

Uprawniony już wskazywał na taką okoliczność, ale został przez skarżącego zrozumiany opacznie. Zatem w zupełnym oderwaniu od sprawy znaku towarowego TARGA nr [...], należy wskazać, że art.108 pkt 6 Rozporządzenia Rady (WE) nr 40/94 z dnia 20 grudnia 1993 r. (obecnie art.112 pkt 6 Rozporządzenia Rady (WE) nr 207/2009 z dnia 26 lutego 2009 r.) w sprawie wspólnotowego znaku towarowego, po odmowie rejestracji zgłoszenia wspólnotowego znaku towarowego można złożyć wniosek o zastosowanie procedury krajowej (konwersja).

Żaden z przepisów wyżej przywoływanego Rozporządzenie nie rozciąga skutków decyzji OHIM na postępowanie krajowe.

Jest to rzecz oczywista, bowiem w przeciwnym przypadku byłby to przepis bezsensowny, pozwalający na blokowanie znaków, które nie mogą być chronione w całej Unii Europejskiej, ale w poszczególnych krajach członkowskich jak najbardziej. Rozciągnięcie skutków decyzji OHIM na postępowanie krajowe byłoby także ubezwłasnowolnieniem urzędów krajowych.

Urząd Patentowy RP miał prawo dokonywać własnej oceny, a działanie takie jest zgodne ze wskazówkami NSA.

Z powyższych względów chybiony jest również zarzut skarżącej o naruszeniu przez Urząd Patentowy RP art. 7, art.77 § 1 i art. 80 K.p.a., poprzez nieuwzględnienie decyzji OHIM.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie zważył, co następuje:

Zgodnie z art. 1 § 1 ustawy z dnia 25 lipca 2002 r. – Prawo o ustroju sądów administracyjnych (Dz.U. Nr 153, poz. 1269), sądy administracyjne sprawują wymiar sprawiedliwości przez kontrolę działalności administracji publicznej, przy czym w świetle paragrafu drugiego powołanego wyżej artykułu kontrola ta sprawowana jest pod względem zgodności z prawem, jeżeli ustawy nie stanowią inaczej. Innymi słowy, wchodzi tutaj w grę kontrola aktów lub czynności z zakresu administracji publicznej dokonywana pod względem ich zgodności z prawem materialnym i przepisami procesowymi, nie zaś według kryteriów odnoszących się do słuszności rozstrzygnięcia.

Ponadto, co wymaga podkreślenia, Sąd rozstrzyga w granicach danej sprawy nie będąc jednak związany zarzutami i wnioskami skargi oraz powołaną podstawą prawną (art. 134 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r.– Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi, Dz.U Nr 153, poz. 1270, z późn. zm.; zwaną dalej p.p.s.a.).

Rozpoznając skargę w świetle powołanych wyżej kryteriów należy uznać, że nie zasługuje ona na uwzględnienie.

Przedmiotem rozpoznania przez Sąd była skarga na decyzję Urzędu Patentowego RP z dnia [...] maja 2010 r., którą oddalono sprzeciw wnioskodawcy (firmy A. GmbH & Co. K.G. z siedzibą w I., N.), na rzecz którego zarejestrowano w dniu [...] października 1999 r. wspólnotowy znak towarowy słowny TARA, [...], na decyzję Urzędu Patentowego RP z dnia [...] marca 2007 r. o udzieleniu prawa ochronnego na znak towarowy słowny TARGA [...], na rzecz spółki V. S.A., z siedzibą w J.

Sprzeciw oparto przede wszystkim na podstawie art. 132 ust 2 pkt 2 p.w.p., zarzucając ponadto zaskarżonej decyzji naruszenie przepisów postępowania, a w szczególności art. 7, art. 77 § 1 i art. 80 K.p.a.

Powołany przepis prawa materialnego, określający tzw. względne przeszkody rejestracji znaku towarowego, tj. w rozpatrywanej sprawie art. 132 ust. 2 pkt 2 powołanej wyżej ustawy (p.w.p.) stanowi, że nie udziela się prawa ochronnego na znak towarowy identyczny lub podobny do znaku towarowego, na który udzielono prawa ochronnego lub zgłoszonego w celu uzyskania prawa ochronnego (o ile na znak taki zostanie udzielone prawo ochronne) z wcześniejszym pierwszeństwem na rzecz innej osoby dla towarów identycznych lub podobnych, jeżeli zachodzi ryzyko wprowadzenia odbiorców w błąd, które obejmuje w szczególności ryzyko skojarzenia ze znakiem wcześniejszym.

Sąd podziela przede wszystkim ocenę Urzędu Patentowego RP, że istotą instytucji znaku towarowego jest zdolność odróżniania towarów lub usług jednego przedsiębiorstwa od towarów lub usług tego samego rodzaju innych przedsiębiorstw w zwykłych warunkach obrotu gospodarczego.

W wyniku uzyskania prawa ochronnego na znak towarowy uprawniony otrzymuje wyłączne prawo do używania tego znaku w obrocie gospodarczym na terenie kraju w odniesieniu do określonych towarów lub usług. Nie jest dopuszczalne udzielenie prawa ochronnego na znak towarowy służący do oznaczania towarów lub usług tego samego rodzaju, jeżeli jest on podobny do znaku towarowego wcześniej zarejestrowanego na rzecz innego podmiotu, jeżeli w zwykłych warunkach obrotu gospodarczego mógłby on wprowadzać odbiorców w błąd, co do pochodzenia oznaczanych nim towarów lub usług. Istnienie względnej przeszkody dla udzielenia prawa ochronnego na znak towarowy, o której stanowi art. 132 ust. 2 pkt 2 p.w.p. stwierdza się zatem łącznie w oparciu o analizę trzech następujących elementów: podobieństwa samych oznaczeń, jednorodzajowości towarów lub usług do oznaczania, których służą te znaki oraz istnienia ryzyka wprowadzenia odbiorcy w błąd co do pochodzenia towarów lub usług, ocenianego w zwykłych warunkach obrotu gospodarczego. Naruszenie prawa ochronnego następuje poprzez używanie takiego samego lub podobnego znaku do oznaczania towarów tego samego rodzaju, jeśli w zwykłych warunkach obrotu gospodarczego znak ten mógłby wprowadzać w błąd odbiorców co do pochodzenia towarów.

Niebezpieczeństwo wprowadzenia w błąd odbiorców co do pochodzenia towarów jest wypadkową podobieństwa towarów (usług) i podobieństwa oznaczeń. Podobieństwo zachodzi wówczas, gdy w zwykłych warunkach obrotu gospodarczego wprowadza w błąd kupującego. Możliwość wprowadzenia w błąd należy rozumieć jako istnienie ryzyka pomyłki. O niebezpieczeństwie wprowadzenia w błąd, a więc o istnieniu ryzyka konfuzji można mówić wtedy, gdy podobieństwo znaków i towarów/usług sprzyja mylnemu wyobrażeniu odbiorców o źródle ich pochodzenia.

Hipoteza normy zawartej w art. 132 ust. 2 pkt. 2 wyżej cytowanej ustawy wskazuje na konieczność przeprowadzenia trójstopniowego badania następujących przesłanek:

- identyczność lub podobieństwo obu znaków,

- identyczność lub podobieństwo towarów,

- prawdopodobieństwo powstania wśród części odbiorców błędu polegającego na skojarzeniu między znakami.

Zarówno orzecznictwo, jak i doktryna, zgodnie wskazują na konieczność porównania wykazów towarów i usług analizowanych oznaczeń przed rozpoczęciem porównywania oznaczeń. Zasada ta, z pewnymi wyjątkami (np. znaki renomowane), ma uniwersalny charakter. W "Komentarzu do ustawy Prawo znaków towarowych" (Warszawa 1997, str. 84) R. Skubisz podkreśla, że "problem jednorodzajowości (podobieństwa) towarów stanowi kwestią rozstrzyganą przed badaniem podobieństwa oznaczeń. Dopiero stwierdzenie jednorodzajowości towarów uzasadnia rozpoczęcie badania podobieństwa oznaczeń. Używanie bowiem nawet identycznych oznaczeń dla towarów niepodobnych nie wywołuje ryzyka wprowadzenia w błąd odbiorców co do pochodzenia towarów".

Według wskazań metodycznych R. Skubisza, ocena powstania niebezpieczeństwa wprowadzenia w błąd, ze względu na kolizję znaku towarowego słownego z późniejszym pierwszeństwem (w rozpatrywanej sprawie: TARGA) i zarejestrowanego znaku europejskiego z wcześniejszym pierwszeństwem (znak towarowy słowny TARA wymaga przeprowadzenia, we wskazanej kolejności, następujących czynności:

a. ustalenia istnienia (nieistnienia), w wyniku odpowiedniego badania, identyczności lub podobieństwa towarów (usług) objętych przeciwstawionymi znakami,

b. ustalenia istnienia (nieistnienia), w wyniku odpowiedniego badania, identyczności lub podobieństwa samych przeciwstawionych znaków (uprawnionego i osoby trzeciej),

c. ustalenia istnienia (nieistnienia), w wyniku odpowiedniego badania, rozpoznawalności znaku z wcześniejszym pierwszeństwem,

d. ustalenia istnienia (nieistnienia) pozostałych istotnych czynników, poprzez wszechstronną ocenę wszystkich okoliczności, w toku oceny niebezpieczeństwa wprowadzenia w błąd,

e. ustalenia faktu istnienia (nieistnienia), na podstawie powyższych czynników, niebezpieczeństwa wprowadzenia w błąd co do pochodzenia. (R. Skubisz, Metodyka ustalania niebezpieczeństwa wprowadzania w błąd co do pochodzenia towarów (art. 132 ust. 2 pkt 2 PrWłPrzem). Tezy, w: Wybrane zagadnienia z zakresu prawa własności przemysłowej, prawa farmaceutycznego i transportu, 2-21 października 2010 r., Pułtusk)

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie (wyrok z dnia 17 marca 2008 r., VI SA/Wa 1332/07), powołując się na judykaty Sądu Pierwszej Instancji, stwierdził, że zgodnie z utrwalonym orzecznictwem przy ocenie podobieństwa towarów i usług należy mieć na uwadze wszystkie istotne czynniki, które charakteryzują wzajemny stosunek tych towarów i usług. Czynniki te obejmują między innymi charakter towarów, ich przeznaczenie, sposób użytkowania, jak również to czy konkurują ze sobą, czy też wzajemnie się uzupełniają.

Odnosząc się do analizy towarów i usług, do oznaczania których są przeznaczone przedmiotowe znaki, Sąd podzielił również ocenę Urzędu, że są to towary podobne, tego samego rodzaju (klasa 06 i 11: armatura metalowa, obejmująca różnego rodzaju baterie łazienkowe oraz szeroko rozumiane utensylia uzupełniające urządzanie toalet). Jednocześnie Urząd Patentowy trafnie – w ocenie Sądu – dokonał zróżnicowania nabywców towarów obu firm na profesjonalistów i osoby nie nabywające tych towarów profesjonalnie. Urząd wskazał, że oba znaki towarowe służą do oznaczania towarów przeznaczonych przede wszystkim dla profesjonalistów, zatrudnionych w branży instalacji sanitarnych, branży budowlanej lub projektowo-architektonicznej. Odbiorców tych należy uznać za osoby wyspecjalizowane, posiadające szeroką, gruntowną wiedzę na temat artykułów armatury sanitarnej. Podmioty te, dokonując zakupu w/w produktów na potrzeby wykonywanej działalności kierują się o wiele większym niż przeciętny stopniem uwagi. Zakupu dokonują zazwyczaj w wyspecjalizowanych punktach lub hurtowniach, prowadzonych przez wykwalifikowany personel.

Odnosząc się z kolei do grupy nabywców nieprofesjonalnych Urząd Patentowy wskazał, że przeciwstawione towary nie należą do grupy towarów impulsywnych, nie są nabywane codziennie ze względu chociażby na ich wysokie koszty, a ich zakup poprzedzony jest zwykle poważną analizą, obejmującą szerokie spektrum zagadnień, od walorów estetycznych (w tym modę) poczynając, przez walory użytkowe, i last but not least – ich cenę. Oba znaki służą bowiem do oznaczania przede wszystkim armatury, która stanowi kilku- kilkunasto- a nawet kilkudziesięcioletnią inwestycję.

W ocenie Sądu, nie spotkało się z należytą ripostą Urzędu twierdzenie wnoszącej sprzeciw, że towary obu firm będą sprzedawane w tych samych warunkach, w supermarketach, gdzie wobec braku odpowiednich doradców możliwe będzie ich pomylenie.

Jest to, jak można sądzić, ocena nie mająca pokrycia w praktyce. Jak wynika z uwag poprzedzających, nabywcy profesjonalni z założenia będą dokonywali zakupu tych towarów, zwłaszcza firmy TARA – o odpowiednim wzornictwie, jakości i cenie u sprzedawców hurtowych, choćby z racji udzielanego przy tego rodzaju transakcjach rabatu, a szanse znalezienia się towarów tej firmy w supermarketach są w praktyce niewielkie, podobne do armatury produkowanej przez znanych producentów niemieckich i światowych. To m.in. w związku z tym faktem uprawniona podkreśliła, że firma A. GmbH & co. KG (wnosząca sprzeciw) nie prowadziła i nie prowadzi żadnych interesów na obszarze Rzeczpospolitej Polskiej.

Należy zatem stwierdzić, że wobec wskazanej wcześniej różnicy pomiędzy towarami opatrzonymi spornym oznaczeniem TARGA, jak i znakiem towarowym TARA, osoby wykorzystujące w profesjonalnej działalności towary oznaczane tymi znakami towarowymi będą bez trudu odróżniać te towary (i znaki towarowe) bez jakiegokolwiek ryzyka pomyłki. Także w przypadku kategorii nabywców nieprofesjonalnych, towary obu firm i nakładane na nie przedmiotowe oznaczenia - proste, czytelne, należy uznać za wystarczająco odmienne, by mogły bezkolizyjnie funkcjonować w obrocie, bez jakiegokolwiek ryzyka wprowadzenia w błąd co do pochodzenia oznaczanych towarów.

Na tle wykazanego podobieństwa - i zarazem zróżnicowania porównywanych towarów – występuje kwestia podobieństwa spornych znaków, gdyż wprowadzenie w błąd odbiorców co do pochodzenia towarów lub usług jest wypadkową podobieństwa towarów lub usług i podobieństwa oznaczeń. Obydwa elementy, tzn. podobieństwo znaków i towarów lub usług, łączą się ze sobą ściśle i przeciętny odbiorca dokonując wyboru towarów lub usług, w toku porównywania znaku towarowego (towarów lub usługa i oznaczenia) nie rozdziela ich. Im bardziej są podobne towary lub usługi, tym większa możliwość uznania znaków za podobne do siebie.

Jak słusznie uznał Urząd Patentowy, podobieństwo znaków ocenia się według cech wspólnych, a nie według występujących w nich różnic. Istnienie różnic nie wyklucza podobieństwa. A to raczej podobieństwa w znakach niż ich różnice zapadają w pamięci konsumentom.

Zgodnie z linią orzecznictwa ocena podobieństwa powinna być dokonana z uwzględnieniem płaszczyzny wizualnej, fonetycznej i znaczeniowej. Należy uwzględnić liczbę sylab, ich brzmienie oraz akcent. Wizualne podobieństwo natomiast powinno być oceniane pod kątem liczby słów, liter, ich kształtu, koloru i układu. Całościowa ocena zakłada, że występujące między dwoma oznaczeniami różnice koncepcyjne i wizualne mogą stanowić przeciwwagę dla istniejących między nimi podobieństw brzmieniowych, o ile przynajmniej jedno z tych oznaczeń posiada dla właściwego kręgu odbiorców jasne i określone znaczenie, tak że odbiorcy ci mogą je odczytywać w sposób natychmiastowy.

W ocenie Sądu, Urząd Patentowy przeprowadził w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji dostatecznie głęboką, zgodną z przedstawionymi wyżej zasadami, analizę podobieństwa przeciwstawionych znaków. Zasadnie też nie podzielił stanowiska wnoszącej sprzeciw, wskazującej na podobieństwa pomiędzy wskazanymi oznaczeniami. Urząd Patentowy trafnie uznał, że każde z tych oznaczeń jest proste, czytelne, łatwe do wymówienia, jak i zapamiętania. Porównywalne znaki towarowe TARGA i TARA składają się odpowiednio z czterech i pięciu liter przy czym trzy pierwsze litery "t, a, r" oraz ostania litera "a" są zbieżne. W znaku TARGA występuje ponadto litera "g". Ponieważ znak TARGA podobnie jak znak TARA jest krótki, to litera "g" bez trudu zostanie dostrzeżona i usłyszana przez odbiorcę w wymowie słowa TARGA. Zdaniem Urzędu, litera "g" w spornym znaku wpływa na odmienne postrzeganie znaków TARGA i TARA w warstwie wizualnej i fonetycznej. Dodatkowo o braku podobieństwa przesądza fakt, że w znakach krótkich (do 5 liter) wystarcza na ogół różnica jednej litery, by wyłączyć podobieństwo.

Dalej, odnosząc się do oceny uprawnionej, którą Urząd Patentowy podzielił, za trafny należy uznać pogląd, że choć znak TARA posiada w języku polskim konkretne znaczenie, to nie odgrywa ono w tym przypadku zasadniczej roli. Oba znaki mają w istocie charakter fantazyjny, i tak też oceniano ich podobieństwo.

Za trafny natomiast należy uznać zarzut uprawnionej, zwłaszcza w kontekście wspomnianej decyzji OHIM, że w uzasadnieniu decyzji OHIM omówiono podobieństwo na gruncie sześciu języków (bułgarski, estoński maltański, niemiecki, rumuński, włoski) z ogólnej liczby dwudziestu dwóch języków unijnych, nie oceniając jednak podobieństwa porównywanych znaków w języku polskim.

Ostatnią przesłanką, o której stanowi art. 132 ust 2 pkt. 2 p.w.p.. jest istnienie ryzyka wprowadzenia odbiorców w błąd co do pochodzenia oznaczanych nimi towarów.

W tej kwestii Urząd Patentowy zasadnie też uznał, że ryzyko wprowadzenia odbiorców w błąd winno być oceniane całościowo, z uwzględnieniem wszystkich czynników istotnych w danej sprawie. Wśród tych czynników wymienił m.in. w szczególności stopień rozpoznawalności wcześniejszego znaku na rynku, skojarzenie, które może wystąpić pomiędzy tym znakiem a przeciwstawionym mu znakiem towarowym należącym do innego podmiotu, stopień podobieństwa pomiędzy tymi znakami oraz towarami i usługami.

Analiza przeprowadzona przez Urząd Patentowy w tym zakresie, odwołująca się do poczynionych – i przedstawionych wyżej ustaleń, nawiązująca przy tym do pojęcia konfuzji (prawdopodobieństwo wprowadzenia w błąd istnieje, jeżeli odbiorcy mogliby uznać, że dane towary lub usługi oznaczone znakami towarowymi pochodzą z tego samego przedsiębiorstwa lub ewentualnie z przedsiębiorstw powiązanych gospodarczo) doprowadziła Urząd do trafnej – w ocenie Sądu – konkluzji, że w rozpatrywanej sprawie tak w odniesieniu do nabywców profesjonalnych, jak i nieprofesjonalnych, oba przedmiotowe oznaczenia – proste i czytelne, należy uznać za wystarczająco odmienne, by mogły bezkolizyjnie funkcjonować w obrocie, bez jakiegokolwiek ryzyka wprowadzenia w błąd co do pochodzenia oznaczanych towarów.

Odnosząc się do zarzutów naruszenia przepisów postępowania, a w szczególności art. 7, 77 § 1 i 80 K.p.a. z zw. z art. 256 p.w.p., sprowadzających się w istocie do stwierdzenia, że wobec przedstawienia załączonej decyzji OHIM z dnia [...] października 2007 r., wydanej w tych samych okolicznościach i dotyczących tych samych jak sporne znaków towarowych, Urząd Patentowy uznał, że: 1) powołana decyzji OHIM nie przesądza sprawy, oraz 2) nie wiąże i nie zwalnia Urzędu Patentowego z dokonania własnej oceny w okolicznościach faktycznych konkretnej sprawy. Według Sądu, jest to osąd trafny.

Inna rzecz, że w ocenie Sądu motywy rozstrzygnięcia OHIM wymagały jednak w rozpatrywanej sprawie jeżeli nie bezpośredniego rozważenia, to chociaż zreferowania.

Natomiast Sąd nie podziela oceny uprawnionej, iż znak towarowy TARGA [...] nosi wszelkie znamiona znaku towarowego z konwersji zgłoszenia wspólnotowego znaku towarowego TARGA mimo, że nie przeszedł procedury przewidzianej w art. 112 ust. 6 Rozporządzeniu Rady (WE) nr 207/2009 z dnia 26 lutego 2009 r. w sprawie wspólnotowego znaku towarowego (Dz.U. U.E. L. 09.78.1). W rozpatrywanej sprawie nie ma miejsca hipoteza przewidziana w powołanym przepisie i nie rozstrzyga on o braku podstaw do zgłoszenia sprzeciwu wobec znaku towarowego R-189862 ("6. Jeżeli odmówiono rejestracji zgłoszenia wspólnotowego znaku towarowego decyzją Urzędu lub jeżeli wspólnotowy znak towarowy przestał wywoływać skutki w wyniku decyzji Urzędu lub orzeczenia sądu wspólnotowych znaków towarowych, wniosek o konwersję zgłasza się w terminie trzech miesięcy od daty, z jaką rozstrzygnięcie stało się prawomocne.").

Natomiast zasadne jest twierdzenie uprawnionej, iż wspólnotowy znak towarowy, który jest używany jedynie w niektórych krajach członkowskich Unii Europejskiej, nie może blokować jego używania, w oparciu o ustawodawstwo krajowe, w innych krajach unijnych, w tym przede wszystkim w Polsce.

Ponadto oceniając zaskarżoną decyzję Sąd nie stwierdził żadnych innych uchybień, których istnienie powinien uwzględnić z urzędu.

W tym stanie rzeczy Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie na podstawie art. 151 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz.u. Nr 153, poz. 127, z późn. zm.) orzekł jak w sentencji wyroku.



Powered by SoftProdukt