Centralna Baza Orzeczeń Sądów Administracyjnych
|
drukuj zapisz |
6274 Nabywanie nieruchomości przez cudzoziemca, Cudzoziemcy, Minister Spraw Wewnętrznych, Oddalono skargę, IV SA/Wa 2457/13 - Wyrok WSA w Warszawie z 2014-01-29, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA
IV SA/Wa 2457/13 - Wyrok WSA w Warszawie
|
|
|||
|
2013-10-16 | |||
|
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie | |||
|
Agnieszka Góra-Błaszczykowska Anna Falkiewicz-Kluj /sprawozdawca/ Wanda Zielińska-Baran /przewodniczący/ |
|||
|
6274 Nabywanie nieruchomości przez cudzoziemca | |||
|
Cudzoziemcy | |||
|
II OSK 2982/14 - Wyrok NSA z 2016-09-14 | |||
|
Minister Spraw Wewnętrznych | |||
|
Oddalono skargę | |||
|
Dz.U. 2004 nr 167 poz 1758 art 1 ust 1, ar 1a ustawa z dnia 24 marca 1920 r. o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców - tekst jednolity |
|||
Sentencja
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w składzie następującym: Przewodniczący sędzia WSA Wanda Zielińska-Baran, Sędziowie sędzia WSA Anna Falkiewicz-Kluj (spr.), sędzia WSA Agnieszka Góra-Błaszczykowska, Protokolant ref. staż. Filip Rutkowski, po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 29 stycznia 2014 r. sprawy ze skargi F. G. na decyzję Ministra Spraw Wewnętrznych z dnia [...] września 2013 r. nr [...] w przedmiocie odmowy wydania zezwolenia na nabycie nieruchomości oddala skargę |
||||
Uzasadnienie
Zaskarżoną decyzją nr [...] z dnia [...] września 2013r. znak [...] Minister Spraw Wewnętrznych, na podstawie art. 127 § 3 w zw. z art. 138 § 1 Kodeksu postępowania administracyjnego (Dz. U. z 2013, poz. 267) oraz na podstawie art. 1 ust. 1 oraz art. 1a ust. 1 pkt. 2 i ust. 2 w zw. z art. 2 ust. 1 pkt. 1 ustawy z dnia 24 marca 1920r. o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców (Dz. U. z 2004, nr 167, poz. 1758), po ponownym rozpatrzeniu sprawy, utrzymał w mocy swoją wcześniejszą decyzję nr [...] z dnia [...] lipca 2013r. znak [...]. Decyzją tą odmówił obywatelowi [...], F. G., dalej skarżący, wydania zezwolenia na nabycie udziałów w prawie własności, wskazanych w jego wniosku nieruchomości. Decyzja ta została wydana w następującym stanie faktycznym: Wnioskiem z dnia 4 kwietnia 2013r. obywatel [...], F. G., wniósł do Ministra Spraw Wewnętrznych o wydanie mu zezwolenia na nabycie: a) udziału w wysokości 9/10 części w prawie własności lokalu mieszkalnego nr [...] o powierzchni 72,10 m położonego w G., woj. [...] przy [...] w budynku nr [...] wraz z ww. udziałem w wysokości 5184/1000000 części w częściach wspólnych budynku i urządzeniach nie służących do wyłącznego użytku właścicieli poszczególnych lokali oraz w działce gruntu, na której został wzniesiony budynek (działka nr [...] o pow. 4 261 m2), dla której to nieruchomości Sąd Rejonowy [...] w G. prowadzi księgę wieczystą KW nr [...]; b) udziału wynoszącego 9/10 części w 1/600 części prawa współwłasności działki nr [...] o powierzchni całkowitej 0,9549 ha, położonej w G., woj. [...], dla której to nieruchomości Sąd Rejonowy [...] w G. prowadzi księgę wieczystą KW [...] c) udziału wynoszącego 9/10 części w 85/7770 części w lokalu niemieszkalnym oznaczonym numerem [...] o powierzchni 3066,51 m2, położonym w budynku nr [...] przy [...] w G., woj. [...], tj. w hali garażowej usytuowanej w kondygnacji podziemnej budynku wraz z ww. udziałem w częściach wspólnych budynku i urządzeniach nie służących do wyłącznego użytku właścicieli poszczególnych lokali oraz ww. udziałem w działce gruntu (działka nr [...] o pow. 4 261 m2) wraz z wyłącznym prawem używania części tego lokalu, tj. miejsca postojowego nr [...] i schowka gospodarczego nr [...], dla której to nieruchomości Sąd Rejonowy [...] w G. prowadzi księgę wieczystą KW nr [...]; Skarżący, jako przesłanki uzasadniające wniosek i istnienie jego więzi z Rzeczpospolitą Polską, wskazał: - zawarcie [...] listopada 2011r. związku partnerskiego według prawa [...] z obywatelem Rzeczypospolitej, J. S.; - otrzymanie w dniu 13 stycznia 2012r. prawa pobytu w [...] na okres 5 lat, jako członek rodziny migrującego obywatela Unii Europejskiej; - fakt, że od 2 września 2011r. wspólnie z partnerem zamieszkują w L., zaś w ciągu kilku najbliższych lat zamierzają przeprowadzić się do Polski i zamieszkać w G. Nabycie przedmiotowych nieruchomości ma zatem zabezpieczyć potrzeby mieszkaniowe wnioskodawcy i jego partnera. Skarżący podnosił, iż zgodnie z prawem [...], instytucja związku partnerskiego kształtuje sytuację prawną osób go zawierających w sposób tożsamy z sytuacją osób znajdujących się w związku małżeńskim. Oceniając wniosek organ I instancji uznał, że wskazane okoliczności nie stanowią potwierdzenia istnienia związku z Polską w rozumieniu art. 1a ust. 1 ustawy z dnia 24 marca 1920r. o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców. W szczególności organ wskazał, że zawarcie związku partnerskiego jako instytucji prawa [...] nie może być traktowane tożsamo z zawarciem związku małżeńskiego z obywatelem RP, stanowiącym przesłankę udzielenia przedmiotowego zezwolenia. Prawo polskie nie zna bowiem instytucji związku partnerskiego. Co więcej, organ podniósł, że przyjęcie w przedmiotowej ustawie kryterium zawarcia właśnie związku małżeńskiego z obywatelem RP znajduje także oparcie w zapisach Konstytucji RP, a to jej art. 18 i art. 71 ust. 1, zgodnie z którymi Rzeczpospolita otacza opieką małżeństwo i uwzględnia w swojej polityce społecznej i gospodarczej dobro rodziny. Co istotne, małżeństwo zostało w tekście Konstytucji wyraźnie zdefiniowane jako związek kobiety i mężczyzny. Co więcej, organ wskazał, że w myśl przepisu art. 1a ust. 2 ustawy z dnia 24 marca 1920r. o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców, istnienie więzi cudzoziemca z Rzeczpospolitą Polską mogą potwierdzać okoliczności nie wymienione enumeratywnie w treści tego przepisu. Katalog w nim zawarty ma bowiem charakter otwarty. Istotnym jednak jest, że przesłanki inne niż wymienione w przepisie winny posiadać określony ciężar gatunkowy, a więc świadczyć o poważnych, trwałych i realnych związkach z naszym krajem o charakterze osobistym i gospodarczym. W ocenie organu posiadanie przez wnioskodawcę karty rezydenta uprawniającej go do pobytu na terenie [...] jako członka rodziny migrującego obywatela Unii Europejskiej, takiej wagi jednak nie posiada. Jako okoliczność negatywną organ wskazał także fakt, że skarżący na stałe mieszka w [...], gdzie znajduje się jego centrum życiowe, zaś przeprowadzka do Polski znajduje się obecnie jedynie w sferze planów. Organ doszedł zatem do przekonania, że po stronie skarżącego istnieje więź o charakterze subiektywnym z obywatelem RP, nie zaś więź z Rzeczpospolitą Polską. Wobec podniesionych powyżej argumentów, decyzją nr [...] z dnia [...] lipca 2013r. znak [...] Minister Spraw Wewnętrznych odmówił F. G. wydania zezwolenia na nabycie udziału w prawie własności nieruchomości wskazanych we wniosku. Od powyższej decyzji odwołanie złożył działający przez pełnomocnika F. G. wnosząc o ponowne rozpatrzenie sprawy, a w jego konsekwencji zmianę wydanej decyzji poprzez udzielenie wnioskodawcy przedmiotowego zezwolenia. W uzasadnieniu odwołania wskazano na zbliżony charakter związku małżeńskiego i związku partnerskiego wobec tożsamości skutków jakie one wywierają, a ponadto na bezzasadność twierdzenia organu, że pozostawanie w związku partnerskim z obywatelem RP uzasadnia jedynie istnienie po stronie skarżącego więzi subiektywnej z obywatelem RP, a nie więzi z samym krajem. W wyniku ponownego rozpatrzenia sprawy organ, w treści decyzji nr [...] z dnia [...] września 2013r. znak [...], podtrzymał swoje wcześniejsze rozstrzygnięcie, pozostając także przy dotychczasowej argumentacji. Co istotne, wskazał jednoznacznie, że uregulowanie zawarte w art. 1a ust. 2 pkt. 2 ustawy wyczerpująco określa zakres okoliczności o charakterze więzi osobistej z obywatelem polskim jako przesłanki istnienia więzi z Rzeczpospolitą Polską, nie ma zatem możliwości wywiedzenia innych przesłanek tego rodzaju jako nie wymienionych w otwartym katalogu z art. 1a ust. 2. Nie zgadzając się ze stanowiskiem przedstawionym w decyzji ostatecznej, F. G. wniósł w dniu 12 września 2013r. do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie skargę domagając się uchylenia skarżonego rozstrzygnięcia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania. Skarżący zarzucił decyzji: 1. błędną wykładnię i subsumcję art. 1 a ust. 1 pkt. 2 ustawy o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców przez uznanie, że związek partnerski wg prawa [...] mający te same skutki, co małżeństwo zawarty pomiędzy Polakiem a [...] zamieszkałymi w [...], nie stanowi więzi z Rzeczpospolitą Polską; 2. naruszenie art. 32 ust. 1 i 2 Konstytucji RP przez nierówne traktowanie i dyskryminację w zakresie nabywania nieruchomości: • [...] mieszkającej w [...], która zawarła związek małżeński wg prawa [...] z Polakiem mieszkającym w [...], • [...] mieszkającego w [...], który zawarł związek partnerski wg prawa [...] z Polakiem także mieszkającym w [...] 3. naruszenie art. 14 Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności przez nieuzasadnione nierówne traktowanie; 4. naruszenie art. 3 ust. 3 zd. 2 Traktatu o Unii Europejskiej w zw. z art. 10, art. 20 ust. 2 lit.a i art. 45 ust. 1 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej przez nieuzasadnioną dyskryminację w swobodzie przepływu pracowników, do której miałoby dojść poprzez zakaz nabywania nieruchomości przez członka rodziny pracownika migrującego w państwie pochodzenia tego pracownika, będącego partnerem tego pracownika, w sytuacji udzielenia zezwolenia dla członka rodziny będącego małżonkiem pracownika. W odpowiedzi na skargę organ wniósł o jej oddalenie i ponownie podniósł, że skarżący nie spełnia żadnej z przesłanek uzasadniających udzielenie mu wnioskowanego zezwolenia, przy wydaniu skarżonej decyzji nie doszło zatem do obrazy przepisu art. art. 1 a ust. 1 pkt. 2 ustawy o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców. Organ na poparcie swojego twierdzenia powtórnie wskazał na odmienny charakter związku małżeńskiego i związku partnerskiego zawartego według prawa [...] w odniesieniu do uregulowań ustawy o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców. W szczególności wskazał na brak w prawie polskim instytucji związku partnerskiego oraz zdefiniowanie w ustawie zasadniczej RP małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny. Co więcej, organ podkreślił wyłączny charakter przesłanki zawarcia związku małżeńskiego jako przesłanki o charakterze osobistym mogącej uzasadniać wydanie przedmiotowego zezwolenia. W odniesieniu do zarzutu naruszenia przez skarżoną decyzję normy art. 32 Konstytucji RP, organ podniósł, że prawo do równego traktowania przez władze publiczne, stwierdzone wskazanym przepisem winno być zagwarantowane każdemu kto znajduje się pod władzą Rzeczypospolitej Polskiej, zgodnie z treścią art. 37 ust. 1 ustawy zasadniczej. Ta generalna zasada, jak wskazywał organ, doznaje jednak ograniczenia w sytuacji unormowanych przez ustawę wyjątków, czego podstawę stanowi art. 37 ust. 2 Konstytucji. Takim właśnie wyjątkiem, znajdującym uzasadnienie w przywołanych wyżej przepisach, są uregulowania dotyczące ograniczeń w nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców, wprowadzone treścią ustawy z dnia 24 marca 1920r. Organ, będąc zobowiązanym do działania na podstawie i w granicach prawa, winien mieć na względzie także i te ograniczenia, zatem jego działalność z nimi zgodna, nie może być uznana za sprzeczną z Konstytucją dyskryminację. Co więcej, organ podniósł, że w sprawie nie doszło do obrazy art. 14 Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, postępowanie zmierzające od wydania decyzji nie powodowało bowiem dyskryminacji skarżącego w żadnym aspekcie. Wreszcie odmówił zasadności także i ostatniemu z zarzutów skarżącego, dotyczącego naruszenia art. 3 ust. 3 zd. 2 Traktatu o Unii Europejskiej w zw. z art. 10, art. 20 ust. 2 lit.a i art. 45 ust. 1 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej, wskazując, iż na gruncie prawa polskiego partner pracownika nie jest uznawany za członka rodziny. W konsekwencji nie odnoszą się do niego regulacje dotyczące dyskryminacji członka rodziny oraz obowiązku przyznania mu prawa pobytu. Wobec podniesionej argumentacji, organ wniósł o oddalenie skargi zaś z ostrożności procesowej organ wnosił o odrzucenie skargi z uwagi na fakt, że została ona złożona przez osobę, która nie złożyła stosownego pełnomocnictwa, a więc nie będącą w przedmiotowej sprawie pełnomocnikiem. W sprawie przedstawiła także swoje stanowisko dopuszczona do udziału w postępowaniu Helsińska Fundacja Praw Człowieka. W załączonej od akt opinii wskazała na otwarty charakter katalogu przesłanek uzasadniających istnienie trwałej więzi łączącej cudzoziemca z Rzeczpospolitą Polską. W szczególności w ocenie organizacji grupa przesłanek o charakterze osobistym nie została ograniczona do zawarcia związku małżeńskiego, a zatem stanowić ją może także pozostawanie w stałym pożyciu z obywatelem RP. Ponadto, jako że zgodnie z normami prawa polskiego instytucjonalizacja związku w postaci małżeństwa nie jest dla par homoseksualnych dostępna, organy RP winny dla wykazania związku cudzoziemca z naszym krajem brać pod uwagę inne formy instytucjonalizacji trwałego pożycia dostępne w innych krajach. Organizacja podniosła, że w sytuacji kiedy osoby tej samej płci nie mogą zawrzeć małżeństwa, uwarunkowanie określonej korzyści uprzednim zawarciem małżeństwa stanowi dyskryminację bezpośrednią w rozumieniu prawodawstwa wspólnotowego. W opinii wskazano, posiłkując się orzecznictwem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka oraz Sądu Najwyższego, że różnicowanie sytuacji osób pozostający w związkach o charakterze homo i heteroseksualnych stanowi niedopuszczalną dyskryminację. Wojewódzki Sąd Administracyjny zważył co następuje. Skarga nie jest zasadna. Zgodnie z treścią art. 1 § 1 i 2 ustawy z dnia 25 lipca 2002 r. – Prawo o ustroju sądów administracyjnych (Dz. U. Nr 153 poz. 1269 ze zm.) sąd administracyjny sprawuje wymiar sprawiedliwości poprzez kontrolę pod względem zgodności z prawem zaskarżonej decyzji administracyjnej. Ocenie podlega konkretna sprawa, rozpoznawana wcześniej przez organ administracji publicznej, pod kątem prawidłowości zastosowania przepisów obowiązującego prawa i trafności rozstrzygnięcia. Kompetencje sądu administracyjnego nakładają na niego obowiązek oceny przebiegu postępowania administracyjnego i to zarówno czynności podejmowanych w toku tego postępowania jak i treści i podstaw wydanej decyzji administracyjnej. Działanie sądu ma bowiem na celu ewentualne wyeliminowanie z obrotu prawnego decyzji czy postanowienia, które w jakikolwiek sposób naruszałyby obowiązujące prawo. (por. wyrok NSA Warszawa z 20 stycznia 2010 r. I GSK 982/08 LEX nr 594803). Sąd ma obowiązek badania z urzędu czy zaskarżony akt administracyjny nie został wydany z rażącym naruszeniem prawa uzasadniającym, w świetle art. 156 K.p.a. stwierdzenie nieważności aktu. W ocenie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego zaskarżona decyzja nie narusza ani prawa materialnego w stopniu mającym wpływ na wynik sprawy ani prawa procesowego w stopniu mogącym mieć wpływ na wynik sprawy (art. 145 k.p.a.). Sąd nie stwierdził także z urzędu aby zaskarżona decyzja zawierała tego rodzaju uchybienia, które uzasadniałyby stwierdzenie jej nieważności. Wskazywane w odpowiedzi na skargę zarzuty dotyczące wadliwości w pełnomocnictwie zostały przez tegoż pełnomocnika usunięte poprzez złożenie prawidłowo sporządzonego pełnomocnictwa (k. 16 akt sądowych), co czyni niezasadnym wniosek o odrzucenie skargi. Postawą materialną rozstrzygnięcia był art. 1 ust. 1 i 1a ustawy z dnia 24 marca 1920 o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców (D.U.2004. Nr. 167, poz.1758 ze zm.). Zgodnie z brzmieniem art. 1a ust.1 cudzoziemcowi udziela się zezwolenia na nabycie nieruchomości jeżeli: "1) nabycie nieruchomości przez cudzoziemca nie spowoduje zagrożenia obronności, bezpieczeństwa lub porządku publicznego, a także nie sprzeciwiają się temu względy polityki społecznej i zdrowia społeczeństwa; 2) wykaże on, że zachodzą okoliczności potwierdzające jego więzi z Rzecząpospolitą Polską". Okolicznościami potwierdzającymi więzi cudzoziemca z Polską są, w szczególności, posiadanie polskiego pochodzenia lub narodowości albo zawarcie związku małżeńskiego z obywatelem polskim albo posiadanie zezwolenia na zamieszkanie na czas oznaczony w Polsce, zezwolenia na osiedlenie się lub zezwolenia na pobyt rezydenta długoterminowego Wspólnot Europejskich, członkostwo w organie zarządzającym przedsiębiorców wymienionych w art. 1 ust. 2 pkt 4, wykonywanie na terytorium Polski działalności gospodarczej lub rolniczej, zgodnie z przepisami prawa polskiego (art.1a ust. 2 ustawy). To na cudzoziemcu, zgodnie z art. 1a ust.4 ciąży obowiązek przedstawienia dokumentów potwierdzających okoliczności wskazane we wniosku oraz okoliczności o których mowa w ust. 2. Skarżący domagając się udzielenia zgody na nabycie nieruchomości w Polsce wskazał na przesłankę pozostawania w zalegalizowanym w [...] związku partnerskim z obywatelem polskim, co w jego ocenie, wyczerpuje przesłankę o jakiej mowa w art. 1a ust 1 pkt 2 ustawy, czyli potwierdza jego więzi z Polską. Przystępując do oceny zaskarżonej decyzji na wstępie rozważań należy wskazać na kluczowe kwestie mające znaczenie przy ocenie jej zgodności z prawem. Pierwszą z nich jest, ustalenie czy terminy "związek partnerski" i "związek małżeński" mogą być, w szczególności na gruncie przedmiotowej ustawy, traktowane tożsamo, skoro oba opisują pewną formę zalegalizowania pożycia dwojga osób. Drugą jest, zakreślenie kręgu przesłanek nie wymienionych w katalogu otwartym art. 1a ust. 1 pkt. 2 ww. ustawy, jednak możliwych do wywiedzenia na podstawie interpretacji terminu "okoliczności potwierdzających więzi cudzoziemca z Rzecząpospolitą Polską". Odnosząc się do pierwszego z zagadnień należy wskazać, że niektóre z państw członkowskich Unii Europejskiej wprowadziły do swych porządków prawnych możliwość prawnej legalizacji związku osób różnej lub tej samej płci, ogólnie nazywanych związkami partnerskimi. Te formy prawne nie są jednak, co należy podkreślić, związkami małżeńskimi, choć to od uregulowań konkretnego państwa zależy czy ich status prawny różni się w sposób znaczący od pozycji prawnej małżeństw, czy też jest z nią praktycznie tożsamy. W przedmiotowej sprawie skarżący wstąpił w taki właśnie związek partnerski z obywatelem R.P. regulowany przepisami prawa [...]. Zawarcie bowiem związku małżeńskiego przez osoby tej samej płci jest zgodnie z prawem tego kraju niedopuszczalne. Jako, że zarówno [...], jak i Rzeczpospolita Polska są członkami Unii Europejskiej, zasadnym w tym kontekście będzie przede wszystkim odniesienie się do uregulowań prawnych w niej obowiązujących oraz, nie mniej istotnego, orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (dawniej: Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości). Należy bowiem przede wszystkim wskazać na zasady stosowania prawa Unii Europejskiej oraz jego wykładni na płaszczyźnie prawa krajowego. Dominującą wśród nich jest zasada pierwszeństwa prawa wspólnotowego nad regulacjami krajowymi. Ten prymat, wypracowany na gruncie orzecznictwa jeszcze Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, odnosi się zarówno do przepisów traktatowych, jak i do norm prawa pochodnego, przy czym bez znaczenia pozostaje, czy dany środek prawny zgodnie ze swą istotą wywiera skutek bezpośredni czy też pośredni w systemie prawa krajowego. Co więcej, w zakresie stosowania prawa wspólnotowego Państwa Członkowskie są także związane interpretacją tych norm, dokonywaną przez Trybunał Sprawiedliwości UE. Stąd też w przedmiotowej kwestii kluczowym będzie odwołanie się do wykładni jaką organ ten przeprowadził w zakresie wzajemnych relacji pojęć "związek partnerski" oraz "związek małżeński" i konsekwencji tych relacji dla stosowania prawa. W odniesieniu do przedmiotowego zagadnienia należy przede wszystkim wskazać na wyrok Trybunału Sprawiedliwości z dnia 10 maja 2011 r. (C-147/08), w którym kwestia relacji związków partnerskich i związków małżeńskich została omówiona w odniesieniu do Dyrektywy 2000/78, ustanawiającej ogólne warunki ramowe równego traktowania w zakresie zatrudnienia i pracy. W orzeczeniu tym Trybunał wskazał, że osoby znajdujące się w związku partnerskim mogą domagać się traktowania tożsamego z małżonkami, tylko jednak gdy taka forma prawnej legalizacji związku jest przewidziana przez prawo krajowe dla osób tej samej płci, paralelnie do związku małżeńskiego dopuszczalnego jedynie dla par heteroseksualnych, a co więcej kiedy prawo krajowe w ten sposób kształtuje sytuację prawną osób w związku partnerskim, że jest ona porównywalna z sytuacją małżonków. Trybunał wskazał, że tylko wystąpienie takiej porównywalności może przemawiać za przyjęciem tzw. dyskryminacji bezpośredniej, w tym wypadku ze względu na orientację seksualną. Skutek jakim jest powinność takiego jednakowego traktowania dotyczy jednak tylko konkretnego państwa i jest w pełni zależny od przyjętych przez nie rozwiązań prawnych. Nie przenosi się on jednak automatycznie na inne państwa członkowskie. W odniesieniu do powyższych twierdzeń, niezmiernie istotna jest przytoczona w judykaturze definicja dyskryminacji bezpośredniej, zawarta w art. 2 ust. 2 lit. a) ww. Dyrektywy, która może mieć miejsce jedynie, gdy osobę traktuje się mniej przychylnie niż traktuje się inną osobę w porównywalnej sytuacji. Tylko bowiem kiedy sytuacje dwóch podmiotów są porównywalne, ich odmienne traktowanie może uzasadniać wystąpienie dyskryminacji. Podobne wnioski należy wysnuć także w odniesieniu do tzw. dyskryminacji pośredniej, mającej miejsce w przypadku gdy przepis, kryterium lub pozornie neutralna praktyka może doprowadzić do szczególnej niekorzystnej sytuacji dla osób danej religii lub przekonań, niepełnosprawności, wieku lub orientacji seksualnej, w stosunku do innych osób. Należy jednak podkreślić, że w obu przypadkach podmioty, których pozycje podlegają porównaniu muszą znajdować się w jednakowej lub porównywalnej sytuacji prawnej. Nie może ujść uwagi, że Trybunał uznał za warunek sine qua non przyznania partnerom i małżonkom jednakowego zakresu uprawnień, jedynie w sytuacji, gdy porządek krajowy w ogóle przewiduje taką instytucję jak związek partnerski. Tylko wówczas, przy spełnieniu pozostałych przesłanek, może dojść do faktycznego utożsamienia tych terminów na potrzeby dokonywania wykładni prawnej przepisów krajowych. Podobne stanowisko zajął Trybunał w wyroku z dnia 1 kwietnia 2008r. w sprawie Tadao Maruko v. Versorgungsanstalt der deutschen Bühnen (C-267/06) wydanym na gruncie ww. dyrektywy, odnoszącym się jednak do tożsamej kwestii relacji pomiędzy terminami "związek partnerski" a "związek małżeński". Jako podstawowy problem wskazano pozycję prawną obu instytucji, która winna zostać każdorazowo ustalona przez sąd orzekający. Dopiero wskazane ustalenie pozwoli na zakreślenie zakresu uprawnień osób znajdujących się w obu rodzajach związków i ich ewentualnej wzajemnej hierarchii. Nie może ujść także uwadze, że zgodnie ze stanowiskiem Trybunału w sytuacji, gdy obie instytucje nie są zrównane pod względem prawnym, nie może dojść ani do dyskryminacji pośredniej ani bezpośredniej. Odnosząc się do przedmiotu tamtego postępowania, tj. świadczeń socjalnych, co jednak może zostać per analogiam przeniesione na grunt niniejszej sprawy, Trybunał uznał, że "odmowa ich przyznania nie opiera się skłonnościach seksualnych stron, co mogłoby być uznane za dyskryminujące, ale stanowi konsekwencję ukształtowania obu modeli prawnych". Z kolei w wyroku z 31 maja 2001r. (C-122/99 P),Trybunał wskazał, że nawet jeśli pozycja obu form prawnych (małżeństwa i partnerstwa) jest faktycznie jednakowa, nie jest to dowód na to że sytuacja osób z tych związków jest porównywalna. Przeczyłoby to bowiem racjonalności ustawodawców, którzy dla konkretnych przyczyn wprowadzili rozróżnienie pomiędzy tymi instytucjami. Zdaniem Trybunału fakt, że w ograniczonej liczbie Państw Członkowskich zarejestrowany związek partnerski jest zrównany, choć w niezupełny sposób, z małżeństwem, nie może powodować, by przez samą interpretację, osoby, których status prawny jest inny niż małżeński, mogły być objęte pojęciem osoby pozostającej w związku małżeńskim. W takich okolicznościach sądy Wspólnoty nie mogą interpretować aktów prawa krajowego tak, by sytuacje prawne odmienne od małżeństwa były traktowane w taki sam sposób. Uzasadnieniem takiego stanowiska jest różnorodność podejścia Państw Członkowskich do zagadnienia legalizacji związków partnerskich osób odmiennej lub tej samej płci, co wyklucza przyjęcie zunifikowanej definicji mieszczącej w sobie obie formy prawne, jako stanu tożsamego lub porównywalnego. Dominującym bowiem w ramach Wspólnoty stanowiskiem jest wyraźne rozróżnienie tych instytucji prawnych. W takim razie niemożliwym jest uznanie, że obie z nich oznaczają to samo a co za tym idzie przyjęcie, że państwa członkowskie Unii mają obowiązek podobnego czy równego traktowania obu tych form prawnych. Należy przy tym podkreślić, że to nie dostęp do instytucji małżeństwa winien być postrzegany jako kwestia decydująca o zakresie uprawnień stron. Skoro bowiem ustawodawstwo danego kraju wprowadza ograniczenia w dostępie do tej instytucji dla osób tej samej płci, punktem odniesienia przy ustaleniach przysługujących praw, winny być uprawnienia wynikające z zastanego stanu prawnego. Niesłuszne jest zatem twierdzenie wysunięte przez Helsińską Fundację Praw Człowieka, jakoby właśnie niemożność zawarcia małżeństwa przez pary homoseksualne na terenie danego państwa obligowała jego władze do utożsamiania innych zinstytucjonalizowanych form wspólnego pożycia za tożsame z małżeństwem, gdyż inna interpretacja prowadziłaby do pozbawienia członków tych par ich słusznych praw, przyznanych na terenie państwa drugiego. W tym miejscu należy zauważyć, że w zakresie kształtowania pozycji prawnej innych form wspólnego pożycia niż małżeństwo państwa członkowskie korzystają w ramach Wspólnoty z dużej dozy dyskrecji. Na gruncie prawodawstwa wspólnotowego ta jakże ważka kwestia, mająca za przedmiot zagadnienia żywo tyczące problemów światopoglądowych, została uznana za istotną na tyle, że kwestia jej uregulowania została pozostawiona dyskrecjonalnej władzy każdego z Państw członkowskich. Stąd też ocena, w świetle norm prawa wspólnotowego, musi uwzględniać regulacje poszczególnych państw w odniesieniu do przedmiotu regulacji, w tym wypadku uznawania związków partnerskich i wywodzonych z nich uprawnień przyznanych przez dane państwo małżeństwom i związkom partnerskim, i dopiero na kanwie ustalonego przez każde z państw stanu prawnego uprawniona jest ocena postępowania zgodnego z normami wspólnotowymi, w tym dotyczącymi dyskryminacji. Innymi słowy, brak jest podstaw do ingerowania instytucji Wspólnoty w szczegółowe regulacje dotyczące omawianych kwestii. Niezwykle istotnym jest także stanowisko zajmowane w przedmiocie relacji pomiędzy sytuacją prawną małżeństw a związków partnerskich prezentowane w orzecznictwie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Przede wszystkim należy wskazać na tożsame w tym zakresie ze stanowiskiem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej ukształtowanie przez Trybunał zakresu swobody państw sygnatariuszy w odniesieniu do statusu prawnego przyznawanego parom jednopłciowym. Innymi słowy, Trybunał nie rości sobie kompetencji do obligowania państw sygnatariuszy do kształtowania statusu prawnego par homoseksualnych w konkretnej formie prawnej i na konkretnym poziomie uprawnień. W szczególności, jak wskazano w wyroku z dnia 15 marca 2012r. w sprawie Gas i Dubois v. Francja (25951/07), obowiązku umożliwienia parom homoseksualnym zawierania małżeństw nie można wywieść z treści art. 12 Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, przyznającego prawo do zawarcia małżeństwa i założenia rodziny mężczyznom i kobietom w wieku małżeńskim zgodnie z ustawami krajowymi regulującymi korzystanie z tego prawa. Co więcej, brak takiego uprawnienia nie stanowi naruszenia zakazu dyskryminacji o jakim mowa w art. 14 Konwencji w powiązaniu z art. 8 tego aktu, obligującego państwa do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego osób znajdujących się na obszarze ich oddziaływania. Jak zatem z powyższego wynika, państwa sygnatariusze korzystają ze swobody w zakresie kształtowania sytuacji prawnej par homoseksualnych, zaś różnicowanie ich sytuacji prawnej względem sytuacji małżonków, nie może być postrzegane na gruncie Konwencji jako dyskryminacja. Wyjaśniwszy tę podstawowa kwestię należy także podnieść, że Trybunał jednoznacznie wskazał na konsekwencje uregulowania sytuacji prawnej par homoseksualnych zgodnie z władzą dyskrecjonalną danego państwa w sposób odmienny niż sytuacji małżeństw. Zdaniem Trybunału bowiem "małżeństwo nadaje szczególny status osobom wstępującym w taki związek. Wykonywanie prawa do zawarcia małżeństwa jest chronione przez art. 12 Konwencji i pociąga za sobą skutki społeczne, osobiste i prawne". Orzekając w stanie faktycznym dotyczącym przyznania prawa do przysposobienia dzieci parom homoseksualnym, które to wnioski można jednak transponować na całość zagadnień dotyczących relacji pomiędzy statusem prawnym obu instytucji prawnych, stwierdził, że "nie można przyjąć, jeżeli chodzi o możliwość przysposobienia przez drugiego rodzica, by skarżące znajdowały się w położeniu prawnym porównywalnym do położenia par małżeńskich" Stwierdzenie to jednoznacznie wskazuje, że ukształtowanie sytuacji prawnej związków partnerskich par homoseksualnych przez państwo sygnatariusza jest niejako wiążące i dopiero zastany stan prawny stanowi punkt odniesienia do stwierdzenia ewentualnej dyskryminacji ze względu na orientację seksualną. Skoro jednak prawa tych związków nie zostają zrównane z prawami par małżeńskich, różnicowanie ich pozycji prawnej nie może być traktowane jako dyskryminacja. Przenosząc powyższe na grunt przedmiotowej sprawy trzeba wskazać, że istnieje wyraźne rozróżnienie w pozycji prawnej pomiędzy instytucją małżeństwa a innymi formami legalizacji wspólnego pożycia. Skoro rozróżnienie to ustawodawcy niektórych państw artykułują poprzez wprowadzenie odmiennych form legalizacji związków, to tym bardziej należy przyjąć, że inne znaczenie należy nadać pojęciom "związek małżeński" i "związek partnerski", w sytuacji, gdy system prawny danego państwa w ogóle takiej instytucji prawnej nie przewiduje. Z taką sytuacją mamy do czynienia w ustawodawstwie polskim, zatem uprawnionym jest wniosek, że nie ma możliwości zrównania interpretacyjnego pojęć związku małżeńskiego i związku partnerskiego, istniejącego na gruncie przepisów innego kraju Wspólnoty. Co więcej, wykładnia taka nie może służyć jako asumpt do stwierdzenia dyskryminującego postępowania państwa. W konsekwencji wyłączone jest objęcie zakresem przesłanki udzielenia zezwolenia na nabycie przez cudzoziemca nieruchomości na terytorium RP, jaką jest pozostawanie w związku małżeńskim z obywatelem RP, także pozostawanie z nim w związku partnerskim. W związku z powyższym należy także wskazać na nieprawidłowość twierdzenia skargi, jak również podniesionego przez Helsińską Fundację Praw Człowieka, jakoby już tylko fakt instytucjonalizacji prawnej związków partnerskich i związków małżeńskich stanowił ich wspólną cechę relewantną, co w konsekwencji prowadziłoby do niemożności zdywersyfikowanego ich traktowania. Wysuwający te twierdzenia zdają się nie zauważać, że przytaczana przez nich argumentacja, iż różne traktowanie tylko ze względu na orientację seksualną stanowi niedopuszczalną dyskryminację, nie opisuje przedmiotowego stanu prawnego. Wyraźnie bowiem w przytoczonych na poparcie powyższej tezy orzeczeniach zarówno ETPCZ, jak i Trybunału Konstytucyjnego RP, wskazuje się że dyskryminacja może mieć miejsce tylko w odniesieniu do podmiotów znajdujących się w podobnej sytuacji, czy jak to określa TK, charakteryzujących się daną cechą istotną w równym stopniu. Tymczasem jak to zostało wykazane wyżej, na gruncie polskiego systemu prawnego nie może być mowy o takim zrównaniu w odniesieniu do sytuacji związków partnerskich i małżeństw, co czyni argumentację skarżącego nieprzydatną. Odmienne bowiem traktowanie osób tej samej płci trwających w związku partnerskim nie wynika z tego jaką posiadają orientację seksualną, ale ze statusu prawnego, jaki ich związek posiada, przy czym, jak wskazano wyżej, państwo jest w pełni uprawnione do kształtowania tego statusu odmiennie od pozycji małżeństw. Stąd całkowicie chybiona jest argumentacja przemawiająca za niemożnością dyskryminującego traktowania ze względu na orientację seksualną, nie ona bowiem jest podłożem kształtowania sytuacji skarżącego w przedmiotowej sprawie. Tym samym należy przyjąć, że słusznym było rozstrzygnięcie organu odmawiające wydania skarżącemu zezwolenia na nabycie nieruchomości, wobec faktu, iż nie wykazał on wystąpienia przesłanki powstania więzi z RP, a jedynie z obywatelem RP. Obie te instytucje nie są tożsame a mało tego instytucja związku partnerskiego nie stanowi przedmiotu ochrony w Polsce. Wszystkie wyżej zaprezentowane argumenty czynią niezasadnymi zarzuty naruszenia art. 1a ust. 1 pkt. 2 ustawy o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców, art. 14 Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności oraz art. 32 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej. Sąd uznał także za nie trafne zarzuty naruszenia art. 3 ust. 3 zd. 2 Traktatu o Unii Europejskiej w zw. z art.10, art. 20 ust. 2 lit. a i art. 45 ust. 1 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej. Skarżący podnosi bowiem, że zakaz nabywania nieruchomości przez członka rodziny pracownika migrującego w państwie pochodzenia tego pracownika może utrudnić swobodny przepływ pracowników, a w szczególności swobodę decyzji o powrocie pracownika z emigracji do kraju macierzystego. Abstrahując już od kwestii, czy rzeczywiście brak zezwolenia na nabycie nieruchomości przez skarżącego, ograniczy jego partnera w swobodzie powrotu do kraju ojczystego, w szczególności wobec faktu, że para może zabezpieczyć swoje potrzeby mieszkaniowe w inny sposób, fundamentalną kwestią jest ustalenie kręgu podmiotów wchodzących w zakres pojęcia członka rodziny pracownika migrującego. Decydujących w tym zakresie definicji dostarcza Dyrektywa nr 2004/38/WE, gdzie w art. art. 2 ust. 2 termin ten oznacza: a) współmałżonka; b) partnera, z którym obywatel Unii zawarł zarejestrowany związek partnerski, na podstawie ustawodawstwa danego państwa członkowskiego, jeżeli ustawodawstwo przyjmującego państwa członkowskiego uznaje równoważność między zarejestrowanym związkiem partnerskim a małżeństwem, oraz zgodnie z warunkami ustanowionymi w odpowiednim ustawodawstwie przyjmującego państwa członkowskiego; Wobec faktu, iż polski system prawny instytucji związku partnerskiego nie przewiduje, uprawnionym jest wniosek, że skarżący z powodu pozostawania w związku partnerskim nie posiada statusu członka rodziny pracownika migrującego, a więc ww. zarzut nie może się ostać. Należy się zgodzić ze stanowiskiem, że katalog przesłanek wskazanych w art. 1a ust.2 ustawy o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców jest katalogiem otwartym. Helsińska Fundacja Praw Człowieka w oparciu o ten fakt podnosiła argumenty, jakoby także i niezalegalizowana forma pożycia mogła stanowić podstawę do uznania, że po stronie danego podmiotu powstała więź z RP. Na przeszkodzie do uznania słuszności tej ostatniej tezy stoi jednak, w opinii Sądu, nie wypowiedziany wprost, ale konieczny do wyinterpretowania, charakter takich niezdefiniowanych expressis verbis przesłanek. Nie można bowiem ich zakresu ukształtować tak szeroko, że będą obejmować każdą okoliczność, jaka zdaniem strony może stanowić o powstaniu więzi z naszym krajem. Przeciwnie, uwarunkowania te nie mogą być ustalane dowolnie, muszą one bowiem posiadać charakter szczególny. Punktem odniesienia przy ich ustalaniu są przesłanki z art. 1a ust. 1 pkt. 2, te zaś, jak wskazano w wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 9 lutego 2007 r. (V SA/Wa 1930/06), posiadają określony ciężar gatunkowy, co powoduje, że jedynie przesłanki o takiej samej doniosłości będą mogły być zasadnie uznane za mieszczące się w zakresie przypadków nie wymienionych w art. 1a ust. 2 pkt.2. W ocenie Sądu, fakt pozostawania we wspólnym pożyciu, czy to zinstytucjonalizowanym czy też nie, przymiotu takiej szczególnej doniosłości nie posiada. Ustawodawca bowiem wypowiedział się wyraźnie, wskazując, iż formą wspólnego pożycia na tyle istotną, aby uzasadniała powstanie więzi wnioskującego z RP jest wyłącznie związek małżeński. Przyjęcie zatem poglądu, że także i inne formy pożycia mogą stanowić wystarczającą podstawę do stwierdzenia takiej więzi prowadziłoby do dokonywania wykładni sprzecznej z wolą ustawodawcy. W szczególności także, w opinii Sądu, takie rozszerzenie katalogu z art. 1a ust. 2 pkt.2. stałoby w sprzeczności z normą art. 18 Konstytucji RP, zgodnie z którym jako małżeństwo może być definiowany jedynie związek mężczyzny i kobiety. Nie jest zatem właściwe przyznawanie w drodze uznania organu administracyjnego uprawnień jednakowych z tymi jakie posiadają małżeństwa, parom jednopłciowym, skoro zarówno z normy konstytucyjnej jak i ustawowej jasno wynika, że dany zasób praw przysługuje wyłącznie kobiecie i mężczyźnie, którzy pozostają w związku małżeńskim. Przy czym należy tutaj z całą mocą podkreślić, że w świetle przytoczonych wyżej stanowisk zarówno TSUE, jak i EKPCZ, państwo jest do takiego odmiennego ukształtowania pozycji par homoseksualnych i heteroseksualnych w pełni uprawnione. Wskazać także należy, że ostatnia nowelizacja ustawy o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców miała miejsce w 2009 r. (ustawa z dnia 24 października 2008 r. o zmianie ustawy o cudzoziemcach oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. 2008. 216. 1367). W tym czasie Polska była już członkiem Unii Europejskiej a zatem teoretycznie mogłaby dokonać w ustawie tego rodzaju zmian, w świetle których nabywanie nieruchomości przez cudzoziemca niebędącego członkiem Unii Europejskiej byłoby co najmniej ułatwione. Skoro tego nie uczyniono, zasadnym jest twierdzenie, że okolicznością świadczącą o istnieniu więzi z R.P: jest wyłącznie zawarcie związku małżeńskiego rozumianego jako związku pomiędzy kobietą a mężczyzną a nie inna forma związku dwu osób. Reasumując należy wskazać, że słusznym było stanowisko, które legło u podstaw skarżonej decyzji, iż brak jest podstaw do wyinterpretowania tożsamości uprawnień przysługujących, na gruncie ustawy o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców, osobom pozostającym w związku partnerskim i małżonkom a w konsekwencji do wydania decyzji uwzględniającej wniosek skarżącego. Przyczyną decyzji organów nie było, tak jak sugerowano, pozostawanie skarżącego w związku homoseksualnym, ale brak wykazania więzi z R.P. w związku z tym zarzut tego rodzaju nie może wpłynąć na treść wyroku. Sąd uznał zatem wszystkie podniesione w skardze zarzuty za chybione, a nie dopatrując się równocześnie z urzędu w skarżonym rozstrzygnięciu uchybień, które skutkowałyby koniecznością wyeliminowania go z obrotu, zgodnie z treścią art. 151 p.p.s.a. orzekł jak w sentencji. |