drukuj    zapisz    Powrót do listy

6460 Znaki towarowe, Własność przemysłowa, Urząd Patentowy RP, Oddalono skargę, VI SA/Wa 2458/11 - Wyrok WSA w Warszawie z 2012-02-27, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA

VI SA/Wa 2458/11 - Wyrok WSA w Warszawie

Data orzeczenia
2012-02-27 orzeczenie prawomocne
Data wpływu
2011-12-28
Sąd
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie
Sędziowie
Grażyna Śliwińska
Magdalena Maliszewska /przewodniczący/
Małgorzata Grzelak /sprawozdawca/
Symbol z opisem
6460 Znaki towarowe
Hasła tematyczne
Własność przemysłowa
Sygn. powiązane
II GSK 1309/12 - Wyrok NSA z 2013-12-03
Skarżony organ
Urząd Patentowy RP
Treść wyniku
Oddalono skargę
Powołane przepisy
Dz.U. 2002 nr 153 poz 1270 art. 132 ust. 2 pkt 2 i 3.
Ustawa z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi.
Sentencja

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia WSA Magdalena Maliszewska Sędziowie Sędzia WSA Małgorzata Grzelak (spr.) Sędzia WSA Grażyna Śliwińska Protokolant st. sekr. sąd. Agnieszka Gajewiak po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 27 lutego 2012 r. sprawy ze skargi M. z siedzibą w L., Szwajcaria na decyzję Urzędu Patentowego Rzeczypospolitej Polskiej z dnia [...] grudnia 2010 r. nr [...] w przedmiocie oddalenia sprzeciwu w sprawie o unieważnienie prawa ochronnego na znak towarowy [...][...] oddala skargę

Uzasadnienie

M. z siedzibą w [...], L. w Szwajcarii (dalej powoływany jako: M. lub skarżący) wniósł w dniu 22 grudnia 2008 r. do Urzędu Patentowego RP sprzeciw wobec decyzji tego organu z dnia [...] września 2007 r. o udzieleniu prawa ochronnego na słowny znak towarowy "prestige olimpic", o numerze [...], na rzecz podmiotu B. Spółka Akcyjna z siedzibą w K.

Przedmiotowy znak towarowy jest przeznaczony do oznaczania towarów ujętych w klasie 19 tj.: materiały konstrukcyjne niemetalowe, materiały wykładzinowe drewniane, deski podłogowe klejone i nieklejone, tarcica podłogowa, drewno piłowane, heblowane i obrobione, drewno budowlane, drewno konstrukcyjne, panele podłogowe. Sprzeciw dotyczy wszystkich wymienionych towarów.

Jako podstawę prawną swojego żądania wnoszący sprzeciw powołał art. 131 ust. 1 pkt 1 oraz art. 132 ust. 2 pkt 2 i pkt 3 Ustawy Prawo własności przemysłowej (pwp) oraz art. 6 Konwencji Paryskiej.

W uzasadnieniu powyższego sprzeciwu M. wskazał, że od 1894 r. używa nazwy INTERNATIONAL OLYMPIC COMITEE. W opinii strony, udzielenie ochrony na sporny znak powoduje naruszenie praw majątkowych i osobistych, w szczególności prawa do nazwy (firmy) wnoszącej sprzeciw w związku z powyższym przedmiotowe prawo nie powinno zostać udzielone ze względu na przeszkodę wynikającą z art. 131 ust. 1 pkt 1 pwp.

Ponadto, zdaniem strony wnoszącej sprzeciw, sporny znak "prestige olimpic" jest podobny do znaku towarowego wnioskodawcy "the olympics" CTM nr [...], zarejestrowanego z wcześniejszym pierwszeństwem, co powoduje ryzyko wprowadzenia odbiorców błąd, które w szczególności obejmuje ryzyko skojarzenia znaków oraz może przynieść uprawnionemu ze spornego prawa nienależną korzyść lub być szkodliwe dla odróżniającego charakteru bądź renomy znaku należącego do strony wnoszącej sprzeciw. M. podkreśliła, ze znak uprawnionego ze spornego prawa "prestige olimpic" zawiera w swojej nazwie znak strony wnoszącej sprzeciw. Ponadto słowo olympic/olympics kojarzone jest przez konsumentów z olimpiadą i za nieistotną należy uznać różnicę w występowaniu dodatkowej litery "s". Zdaniem skarżącej, ze względu na to, że drugi człon znaku spornego "prestige olimpic" ma identyczne znaczenie, co znak "the olympics", który jest w opinii strony znakiem renomowanym, zachodzi przesłanka stanowiąca przeszkodę rejestracji znaku spornego, zawarta w art. 132 ust. 2 pkt 3 ustawy pwp.

W ocenie M. występuje niebezpieczeństwo konfuzji przeciwstawionych znaków polegające w szczególności na ryzyku skojarzenia znaków ze względu na ich podobieństwo.

Skarżąca wskazała także na podobieństwo towarów w klasie 19, które wchodzą w zakres ochrony znaków, i które są towarami jednorodzajowymi. Ponadto podkreśliła ogromną renomę, uzyskaną przez wcześniejszy znak "the olympics", przedkładając na potwierdzenie swoich twierdzeń m.in. 1. Decyzję OHIM z dnia [...] marca 2004 r., sygn. sprawy [...]; 2. Decyzję OHIM nr [...] z dnia [...] stycznia 2000 r.; 3. Decyzję OHIM nr [...] z dnia [...] października 2004 r. oraz dodatkowe materiały. Powołując się na utrwalone orzecznictwo, strona wnosząca sprzeciw stwierdziła, że im większa jest renoma znaku towarowego, tym większe jest ryzyko skojarzenia ze znakiem wcześniejszym.

W ocenie skarżącej, używanie przez uprawnionego znaku towarowego "prestige olimpic" będzie wywoływało skojarzenia nie tylko ze znakiem "the olympics", ale również duchem całego ruchu olimpijskiego, jego tradycją i wartościami. Na poparcie swoich twierdzeń przedstawiła dodatkowe materiały w postaci kopii Globalnego Raportu Telewizyjnego z 2002 r. oraz kopii Biuletynu marketingowego. Ponadto podniosła, że używanie spornego znaku mogłoby przynieść uprawnionemu nienależną korzyść i być szkodliwe dla odróżniającego charakteru bądź renomy znaku wcześniejszego.

Uprawniony do spornego znaku B. SA z siedzibą w K. (dalej powoływany też jako "B.") uznał sprzeciw za bezzasadny i wniósł o jego oddalenie.

Stwierdził, że znak towarowy "prestiże Olimpia" jest znakiem znacznie różniącym się od znaku przeciwstawionego, zarówno w warstwie fonetycznej, znaczeniowej jak i graficznej. Wskazał na pominięcie w dokonanej przez stronę wnoszącą sprzeciw analizie porównawczej znaków, części znaku w postaci słowa "prestige", co przeczy dokonaniu całościowej analizy znaku. Wskazał, że znak sporny jest przeznaczony do oznaczania towarów w klasie 19, lecz odmiennych od towarów chronionych na rzecz strony wnoszącej sprzeciw. Ponadto podkreślił, że na terenie RP nie zostały wprowadzone żadne towary z klasy 19 opatrywane znakiem "the olympics". Uprawniony uznał także za bezzasadny zarzut dotyczący naruszenia przez sporne prawo prawa do firmy wnioskodawcy, ze względu na nikłe podobieństwo pomiędzy nazwą firmy i znakiem spornym. Twierdzenia M. odnośnie renomy i powszechnej znajomości znaku "the olympics" uprawniony uznał za bezpodstawne, ze względu na brak wiarygodnych dowodów na tę okoliczność. Ponadto uprawniony przedstawił liczne rejestracje znaków towarowych zawierających słowa tj. "olimp" oraz "olymp".

Wobec uznania sprzeciwu za bezzasadny przez uprawnionego sprawa została przekazana do rozpatrzenia w trybie postępowania spornego, zgodnie z art. 247 ust. 2 ustawy pwp.

W toku postępowania przed Urzędem Patentowym strony podtrzymały swoje dotychczasowe stanowiska.

M. zakwestionowała znaczenie wyroku powołanego przez uprawnionego tj. wyroku WSA w Warszawie z dnia 4.04.2007r., sygn. akt VISA/Wa 15/07 ze względu na brak odniesienia do przedmiotowego sporu. Następnie zakwestionowała twierdzenia poczynione przez Sąd w tymże wyroku, dotyczące wyłączności na organizowanie Igrzysk Olimpijskich przez M. oraz podtrzymała własne twierdzenia dotyczące renomy i powszechnej znajomości znaku "the olympics". W tym celu strona wnosząca sprzeciw przedłożyła dodatkowe materiały m.in. zestawienie udziału polskich reprezentacji w Igrzyskach Olimpijskich w latach 1924-2008, wydruki ze stron internetowych wskazujących na zasięg terytorialny Igrzysk Olimpijskich. W opinii strony wnoszącej sprzeciw znak "the olympics" jest powszechnie kojarzony z Igrzyskami Olimpijskimi i jest zbieżny z jego polskim odpowiednikiem - słowem "olimpiada". Strona wnosząca sprzeciw podkreśliła, że zgodnie z doktryną, nie można wykluczyć sytuacji, w której notoryjność znaku zostanie osiągnięta w inny sposób niż przez rzeczywiste używanie znaku na terytorium państwa, w którym żąda się jego ochrony".

Nadto, na rozprawie w dniu 8 listopada 2010 r. M. rozszerzył podstawę prawną sprzeciwu o art. 6 Konwencji Paryskiej.

W ocenie skarżącego ryzyko konfuzji przeciwstawionych znaków jest tak duże, że pominięcie w dokonanej analizie słowa "prestige" będącego częścią spornego znaku nie wpływa na wyeliminowanie tego ryzyka. Stwierdził także, że zarzuty nieużywania znaku nie mają znaczenia w sprawie. Podobne ocenił także zarzuty uprawnionego o istnieniu wielu chronionych znaków z prefiksami olimp/olimp.

Z kolei uprawniony ze spornego prawa uznał dodatkowo za bezzasadne zarzuty strony wnoszącej sprzeciw odnośnie przesłanek niezbędnych dla stwierdzenia szkody (wpływ zgłoszenia na zmniejszenie siły odróżniającej znaku strony wnoszącej sprzeciw).

Decyzją z dnia [...] grudnia 2010 r. Nr [...] Urząd Patentowy RP na podstawie art. 246 i 247 ust. 2 oraz art. 131 ust. 1 pkt 1, art. 132 ust. 2 pkt 2 i 3 Ustawy z dnia 30 czerwca 2000 r. prawo własności przemysłowej (tekst jedn. Dz. U. z 2003 r. Nr 119, poz. 1117 ze zm.), a także art. 98 k.p.c. w związku z art. 256 ust. 2 ustawy Prawo własności przemysłowej oddalił sprzeciw oraz przyznał uprawnionemu od wnoszącej sprzeciw zwrot kosztów postępowania w wysokości 1600 złotych.

W uzasadnieniu decyzji powołując się na treść przepisów wskazanych w postawie materialnoprawnej rozstrzygnięcia a także odwołując się do poglądów doktryny i orzecznictwa dotyczących badania ryzyka konfuzji organ stwierdził, że: Towary będące przedmiotem sprzeciwu ujęte są w klasie 19 i są to wszystkie towary chronione na rzecz uprawnionego ze spornego prawa. W następstwie porównania przeciwstawionych towarów, Kolegium uznało za podobne tylko część z nich tj.: materiały budowlane niemetalowe (znak wspólnotowy) oraz materiały konstrukcyjne niemetalowe (znak sporny). Tym samym przychyliło się twierdzeń strony wnoszącej sprzeciw, że materiały wykładzinowe drewniane, tarcica podłogowa, drewno piłowane, heblowane i obrobione, drewno budowlane, drewno konstrukcyjne (znak sporny) są materiałami budowlanym niemetalowymi (znak wspólnotowy).

Natomiast deski podłogowe klejone i nieklejone oraz panele podłogowe (znak sporny) pomimo, ze uznać je należy za materiały wykończeniowe a nie budowlane, są w opinii Kolegium, towarami jednorodzajowymi w stosunku do towarów chronionych na rzecz strony wnoszącej sprzeciw tj. materiałów budowlanych niemetalowych.

Pozostałą część towarów z kl. 19 występujących w wykazie towarów strony wnoszącej sprzeciw, Kolegium uznało za towary niepodobne do towarów objętych ochroną znaku spornego, są nimi: sztywne rury do budownictwa, asfalt, smoła, niemetalowe dające się transportować monumenty. Biorąc pod uwagę rodzaj towarów oraz krąg ich odbiorców uznał analizowaną grupę towarów za towary o przeznaczeniu produkcyjno-technicznym. Kolegium Orzekające uznało, że odbiorcą towarów objętych żądaniem należy uznać specjalistę w branży budowlanej, zaopatrującego się w specjalistycznych sklepach/hurtowniach. Tego typu kupujący będzie nabywał towar z większą niż przeciętny odbiorca uwagą i wnikliwością. Fakt ten wpływa znacząco na niwelowanie ryzyka pomyłki.

Następnie Kolegium Orzekające przeprowadziło analizę podobieństwa przeciwstawionych znaków na płaszczyznach wizualnej, fonetycznej i znaczeniowej uznając, że w całościowym odbiorze należy uznać je za niepodobne.

Organ wskazał, że obydwa znaki tj. THE OLYMPICS i PRESTIGE OLIMPIC zapisane są prostą czcionka, bez żadnych charakterystycznych wyróżników. Znak wspólnotowy składa się z 4 sylab, natomiast znak sporny z 5 sylab. Obydwa znaki składają się z dwóch wyrazów, przy czym wyrazy znajdujące się na pierwszym miejscu są diametralnie od siebie różne, pod względem wizualnym i fonetycznym, natomiast znajdujące się na drugiej pozycji wykazują znaczne podobieństwo.

Pierwszy wyraz w znaku wspólnotowym jest rodzajnikiem określonym języka angielskiego i składa się z 3 liter, natomiast pierwszy wyraz w znaku spornym składa się z 7 liter. Wizualnie wyrazy te są niepodobne, chociaż posiadają wspólne litery "E" i "T", ale pozycja liter oraz długość wyrazów przesądzają o tym, że należy uznać je za niepodobne w warstw wizualnej. Wymowa i brzmienie wyrazów stojących na pierwszej pozycji i są także zupełnie różne. Decydują o tym przede wszystkim: duża różnica między liczbą liter w obu wyrazach (3/8), zupełnie inaczej wymawiane głoski początkowe tj.: "p", "r", "e" i "the" w sposób typowy dla języka angielskiego, różna ilość sylab w obu wyrazach (2vl) a także liczba głosek dźwięcznych. Wyrazy znajdujące się na drugiej pozycji w porównywanych znakach różnią się tylko dwoma literami "Y" i "I", oraz ostatnią literą "S". Wymowa ich jest bardzo podobna.

Zdaniem organu wyrazy “olimpic" i “olimpics" są do siebie podobne, jednakże nie przesądza to o podobieństwie znaków.

W ocenie Kolegium w warstwie znaczeniowej także występują pomiędzy przeciwstawionymi znakami znaczne różnice. Kolegium uznało znak "prestige olimpic" za fantazyjny, nie niosący ze sobą żadnej konkretnej treści jako całość. Co prawda wyraz "prestige" pochodzący z j. francuskiego, jest wyrazem powszechnie rozumianym. Funkcjonuje w identycznej, co w znaku spornym formie nie tylko w j. francuskim, lecz także w j. angielskim i j. niemieckim. Także na gruncie j. polskiego jest bezsprzecznie zrozumiały dla przeciętnego odbiorcy i będzie kojarzony z autorytetem, poważaniem, renomą. Jednak w połączeniu ze słowem "olimpic" przestaje nieść jakąkolwiek treść i znak towarowy jako całość nabiera charakteru fantazyjnego. Słowo "olimpic" nie oznacza w j. polskim nic, w j. angielskim zresztą też, natomiast wyraz ten jest podobny do angielskiego słowa "olympic", które jest przymiotnikiem i znaczy "olimpijski" - wg słownik internetowy LING. Oczywiście znaczenie tego wyrazu odnosi się do olimpiad sportowych, jednakże nie znaczy "olimpiada sportowa", jak twierdzi strona wnosząca sprzeciw. Znak przeciwstawiony "the olympics" będzie, zdaniem Kolegium, kojarzony przez przeciętnego odbiorcę zgodnie z jego znaczeniem (przetłumaczonym z j. angielskiego) tj. z olimpiadą sportową. Znak ma zatem jednoznaczną treść. Poprzedzający go człon w postaci rodzajnika określonego "the" nie wpływa na zmianę tej treści, ponieważ spełnia inne funkcje gramatyczne, natomiast wpływa na warstwę fonetyczną znaku. Jest bowiem "wyrazem" stojącym w na pierwszym miejscu w znaku i akcentowanym tak jak wyraz drugi, zatem będzie słyszalny.

W następnej kolejności Kolegium Orzekające dokonało oceny ryzyka wprowadzenia odbiorców w błąd, polegającego w szczególności na skojarzeniu między znakami.

W analizowanym przypadku Kolegium wzięło pod uwagę charakter produktu, sposób dystrybucji oraz krąg odbiorców, dla których towary są przeznaczone.

Organ stwierdził, że w rozpatrywanej sprawie zostało ustalone, że odbiorcami towarów będą specjaliści w branży budowlanej, zaopatrujący się w albo w specjalistycznych sklepach, czy hurtowniach albo bezpośrednio u producentów. Dlatego uznało, iż będą to ludzie zwracający szczególną uwagę, jako fachowcy, na towar, który nabywają. Profesjonalni klienci będą się dobrze orientować w jakości, nazwach i parametrach produktów, którymi są zainteresowani oraz szczególną rolę będą przykładać do tego, kto jest producentem danego artykułu. Brak jest, zdaniem Kolegium Orzekającego, podstaw by uznać, że odbiorcy porównywanych towarów ulegliby pomyłce przy wyborze specjalistycznego produktu. Biorąc pod uwagę, że odbiorcami części analizowanych towarów będą także osoby nieprofesjonalne, to charakter towarów, które bez wątpienia należy uznać za specjalistyczne powoduje, że kupujący będzie musiał "przygotować się" do ich nabycia, dokonując wcześniej właściwego rozeznania. Sam charakter produktu, wymaga specjalistycznej wiedzy na jego temat, co jest czynnikiem niwelującym ryzyko pomyłki.

Reasumując organ stwierdził, że w jego opinii, ryzyko wprowadzenia odbiorców w błąd nie zachodzi.

W tym stanie rzeczy uznał zarzut naruszenia art. 132 ust. 2 pkt 2 pwp za bezzasadny.

Analizując sprawę pod kątem naruszenia przy spornej rejestracji art. 132 ust. 2 pkt 3 pwp organ wskazał, że:

Analizując zarzuty podniesione przez stronę wnoszącą sprzeciw Kolegium w pierwszej kolejności postanowiło odpowiedzieć na pytanie, czy w oparciu o przedstawiony materiał dowodowy można uznać, że znak " the olympics" ma w ogóle renomę a następnie, czy ma renomę w Polsce. Kolegium wskazało, iż w literaturze przedmiotu i orzecznictwie wykształciły się dwie podstawowe metody badania renomy znaku towarowego: względna i bezwzględna. Kolegium zdecydowało zastosować metodę względną, która oprócz kryterium stopnia znajomości znaku wśród docelowego kręgu odbiorców (m. bezwzględna) zakłada konieczność każdorazowego analizowania dodatkowych czynników tj.: 1. udziału w rynku (zarówno pod względem ilości jak i wartości zbywanych towarów) 2. zasięg i długotrwałość reklamy produktu sygnowanego danym oznaczeniem, 3. terytorialny i czasowy zasięg używania znaku, 4. licencje udzielone na używanie znaku, 5. jakość oznaczonych towarów, 6. wartość danego oznaczenia w ocenie niezależnych instytucji finansowych. Odwołując się do wyroku w sprawie VISA/Wa 233/09 stwierdzono, że renoma znaku wiąże się z ustaloną wśród klientów opinią o cechach towaru opatrzonego danym znakiem (...) renoma znaku powstaje na skutek dbałości uprawnionego o wysoką jakość towarów, konsekwentne utrwalanie znaku na rynku m.in. przez długotrwałą i intensywną reklamę.

Zdaniem organu przedłożone przez wnoszącego sprzeciw decyzje OHIM z [...] marca 2004 r. oraz z [...] stycznia 2000 r. nie mogą być uznane za dowód na potwierdzenie renomy znaku "the olympics" ze względu na to, że dotyczą innych znaków towarowych.

Zdaniem organu to samo dotyczy dodatkowych materiałów złożonych przez M. a mianowicie:

- Kopii Globalnego Raportu Telewizyjnego dotyczy Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Salt Lake City w 2002 r.,

- Kopii Biuletynu Marketingowego - zawiera analizę planu marketingowego Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Nagano,

- Wydruków ze strony internetowej Polskiego Komitetu Olimpijskiego,

- Kopii Oświadczenia Cicil Olimpia SNC oraz Ahold Retail Services AG,

- Karty Olimpijskiej wraz z przepisami wykonawczymi,

- Zestawienia udziału polskich reprezentacji w Igrzyskach Olimpijskich 1924-2008, zestawianie medali zdobytych przez polskie reprezentacje - wskazują na popularność Igrzysk Olimpijskich w Polsce,

- Kopii "Olympic Marketing Fact File 2010 - zawiera informacje o licencjach udzielonych na rożne znaki towarowe, brak jest jednak znaku "the olympics",

- liczne wydruki ze stron internetowych - brak związku z przedmiotem sporu,

gdyż przedstawione materiały nie dotyczą znaku towarowego "the olympics".

W materiałach tych nie występuje znak "the olympics", którym sygnowane by były jakiekolwiek usługi, czy towary.

W ocenie organu, M. w załączonym do sprawy materiale dowodowym nie wykazał związku znak "the olympics" z żadnym towarem, czy usługą. Jednocześnie wskazano, iż Kolegium nie neguje popularności Igrzysk Olimpijskich i całego ruchu olimpijskiego, który strona wnosząca sprzeciw doskonale wykazuje, jednakże fakty te nie świadczą o renomie znaku towarowego "the olympics".

Kolegium stwierdziło, że brak jest także uzasadnienia w materiale dowodowym załączonym w sprawie dla twierdzeń strony wnoszącej sprzeciw, która utrzymuje, że "znak towarowy wnioskodawcy "the olympics" jest bez wątpienia znany i rozpoznawany przez odbiorców w Polsce. Fakt, iż przymiotnik odróżniający igrzyska olimpijskie pisze się "olimpijski", nie umożliwia polskim odbiorcom zrozumienia i rozpoznania bardzo podobnie wymawianego znaku "olympic" ("olimpijski" a "olimpic"). Rozpoznawalność i znajomość jednego znaku nie może świadczyć bowiem o renomie innego znaku.

Zdaniem Kolegium podkreślenia wymaga fakt, że z Igrzyskami Olimpijskimi jest kojarzonych wiele znaków towarowych zarejestrowanych na rzecz Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, także symbole olimpijskie oraz oznaczenia. Igrzyska Olimpijskie są bowiem organizowane co 4 lata, za każdym razem w innym miejscu i każdorazowo mają inną nazwę i inne logo, które jest chronione jako odrębny znak towarowy, zarejestrowany na rzecz M. np. Vancouver 2010, Athens 2004.

Organ podkreślił, że każdy chroniony znak towarowy jest odrębnym bytem prawnym. O jego renomie świadczy związek z konkretnymi usługami np. organizowanie Igrzysk Olimpijskich w Vancouver. Dodatkowo Urząd Patentowy zauważył, że dla oznaczania Igrzysk Olimpijskich, Międzynarodowy Komitet Olimpijski zgłosił do ochrony odrębny słowno-graficzny znak "olympic games" o nr [...].

Podsumowując Kolegium stwierdziło, że wnioskodawca nie wykazał renomy znaku towarowego "the olympics", nie przedstawił także żadnych materiałów dowodowych, które świadczyłyby o tym, że znak ten w ogóle istnieje w obrocie oraz, że jest kojarzony z jakimkolwiek towarem, czy usługą.

Zarzuty odnoszące się do działań uprawnionego, które mogłyby przynieść mu nienależną korzyść lub być szkodliwe dla odróżniającego charakteru bądź renomy znaku wcześniejszego opierają się na udowodnionej renomie znaku strony wnoszącej sprzeciw. Wobec braku dowodów w tej kwestii stają się bezpodstawnymi. Wobec braku wykazanej powszechnej znajomości oraz renomy znaku "the olimpics" także zarzuty naruszenia art. 6 bis Konwencji Paryskiej Kolegium uznało za bezpodstawne.

W ocenie organu, istotnym dla sprawy jest także fakt powołany przez uprawnionego do spornego prawa, że na rzecz różnych podmiotów na terenie RP zostały zarejestrowane liczne znaki towarowe z prefiksem "Olimp" i "Olimp", co także świadczy o braku uznania renomy znaku "the olympics" przez Urząd Patentowy, skoro udziela ochrony na takie znaki.

Odnosząc się z kolei do zarzutu naruszenia przez sporne prawo praw osobistych i majątkowych wnioskodawcy w szczególności prawa do nazwy firmy (art. 131 ust. 1 pkt 1 pwp) Kolegium stwierdziło, że o naruszeniu prawa do firmy można mówić nie tylko wówczas, gdy osoba nieuprawniona rejestruje na swoją rzecz pełną nazwę osoby prawnej, ale także wtedy, gdy dokonuje zgłoszenia w celu uzyskania ochrony części nazwy, jeżeli ta część ma charakter wyróżniający, co podkreślił Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 28 października 1998 r., sygn. akt II CKN 25/98 (OSNC z 1999 r. Nr 4, poz. 80), stwierdził tam, iż "naruszenie nazwy osoby prawnej jako dobra osobistego może nastąpić w razie używania przez nieuprawnionego nie tylko pełnej nazwy, ale i jej części, jeżeli część ta spełnia w sposób wystarczający funkcję indywidualizującą osobę prawną, która umożliwia jednoznaczną identyfikację tej osoby i jej odróżnienie od innych podmiotów, dlatego że tworzące część nazwy oznaczenie ma samo w sobie dostateczną moc.

Po dokonaniu porównania spornego znaku "prestige olimpic" z firmą "International Olympic Committee" Kolegium stwierdziło, że oznaczenia te są niepodobne. Co prawda, sporny znak zawiera w swojej nazwie wyraz "olimpic", podobny do części firmy wnioskodawcy, jednakże nie jest to element wyróżniający w firmie wnioskodawcy. Jest jednym z trzech opisowych wyrazów składającym się na firmę wnioskodawcy, która jako całość jest nazwą opisową, w żaden sposób nie jest wyróżniony w nazwie - ani graficznie, ani znaczeniowo. W tym stanie rzeczy, Kolegium uznało zarzut naruszenia prawa do firmy za bezzasadny.

W skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego na powyższą decyzję z dnia [...] grudnia 2010 r. M., reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika zarzucił zaskarżonej decyzji:

1/ rażące naruszenie prawa materialnego, tj. art. 132 ust. 2 pkt 2 ustawy z dnia 30 czerwca 2000r. - Prawo Własności Przemysłowej [dalej: PWP] poprzez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na nieuzasadnionym zawężeniu kręgu odbiorców do profesjonalnych klientów, co miało wpływ na ocenę ryzyka wprowadzenia odbiorców w błąd, jak również brak odniesienia stanu faktycznego do ryzyka skojarzenia obu znaków w obrocie;

2/ błąd w ustaleniach faktycznych polegający na przyjęciu, iż znak THE OLYMPICS nie jest używany dla żadnych towarów i usług w obrocie, co skutkowało niewłaściwym zastosowaniem art. 132 ust. 2 pkt 3 PWP;

3/ rażące naruszenie art. 6 bis Konwencji Paryskiej poprzez jego niezastosowanie, podczas, gdy znak towarowy THE OLYMPICS jest znakiem powszechnie znanym i korzysta z ochrony także w warstwie tłumaczenia na język polski, co skutkowało błędnym uznaniem, iż skarżący nie wykazał używania znaku THE OLYMPICS dla jakichkolwiek towarów lub usług;

4/ rażące naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 7, 77 § 1, 80 oraz 107 § 3 kpa poprzez:

- brak wszechstronnego zbadania okoliczności faktycznych i przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów poprzez nieprzeprowadzenie badania w zakresie rejestracji znaków towarowych zawierających element słowny OLIMP, OLYMP oraz dowolne przyjęcie powszechności takich rejestracji, które w ocenie Urzędu Patentowego RP potwierdzają, iż znak skarżącego nie jest znakiem renomowanym;

- błędne uznanie, iż materiały dowodowe przedstawione przez skarżącego nie dotyczą znaku towarowego THE OLYMPICS, co skutkowało dowolnym przyjęciem, znak towarowy THE OLYMPICS nie jest znakiem powszechnie znanym.

W konkluzji wniesiono o uchylenie zaskarżonej decyzji oraz zasądzenie zwrotu kosztów postępowania wg norm przepisanych.

Ponadto skarżący na podstawie art. 106 § 3 ppsa wniósł o przeprowadzenie dowodu uzupełniającego z badania konsumenckiego GfK Polonia Sp. z o.o. przeprowadzonego w czerwcu 2011 r. oraz z kopii oświadczenia General Electric Company wraz z tłumaczeniem przysięgłym, gdyż zdaniem strony jest to niezbędne do wyjaśnienia istotnych wątpliwości i nie spowoduje nadmiernego przedłużenia postępowania w sprawie

W odpowiedzi na skargę organ wniósł o jej oddalenie podtrzymując dotychczasowe stanowisko.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie zważył, co następuje:

Skarga nie jest uzasadniona.

Zgodnie z art. 246 i 247 p.w.p. każdy może wnieść umotywowany sprzeciw wobec prawomocnej decyzji Urzędu Patentowego o udzieleniu patentu, prawa ochronnego lub prawa z rejestracji w ciągu 6 miesięcy od opublikowania w "Wiadomościach Urzędu Patentowego" informacji o udzieleniu prawa.

Podstawę sprzeciwu stanowią okoliczności, które uzasadniają unieważnienie patentu, prawa ochronnego lub prawa z rejestracji.

O wniesieniu sprzeciwu, o którym mowa Urząd Patentowy niezwłocznie zawiadamia uprawnionego, wyznaczając mu termin na ustosunkowanie się do sprzeciwu. Jeżeli uprawniony w odpowiedzi na zawiadomienie Urzędu, podniesie zarzut, że sprzeciw jest bezzasadny, sprawa zostaje przekazana do rozstrzygnięcia w postępowaniu spornym.

W rozpatrywanej sprawie o udzieleniu prawa ochronnego na znak towarowy "Prestige olimpic" ogłoszono w WUP [...]. Sprzeciw wniesiono w dniu 22 grudnia 2008 r. a zatem w terminie, o którym mowa w art. 246 ust. 1 pwp.

W skardze zarzucono decyzji naruszenie art. 132 ust. 2 pkt 2 pwp; art. 132 ust. 2 pkt 3 pwp a także art. 6 bis Konwencji Paryskiej.

Zgodnie z art. 132 ust. 2 pkt 2 PWP, nie udziela się prawa ochronnego na znak towarowy podobny do znaku towarowego, na który udzielono prawa ochronnego z wcześniejszym pierwszeństwem na rzecz innej osoby dla towarów identycznych lub podobnych, jeżeli zachodzi ryzyko wprowadzenia odbiorców w błąd, które obejmuje w szczególności ryzyko skojarzenia znaku ze znakiem wcześniejszym.

W myśl art. 132 ust. 2 pkt 3 pwp nie udziela się prawa ochronnego na znak towarowy identyczny lub podobny do renomowanego znaku towarowego zarejestrowanego lub zgłoszonego z wcześniejszym pierwszeństwem do rejestracji (o ile znak taki zostanie zarejestrowany) na rzecz innej osoby dla jakichkolwiek towarów, jeżeli mogłoby to przynieść zgłaszającemu nienależną korzyść lub być szkodliwe dla odróżniającego charakteru bądź renomy znaku wcześniejszego. Przepis ten stosuje się odpowiednio do znaku powszechnie znanego.

W ocenie Sądu, organ dokonał prawidłowej kwalifikacji towarów oraz analizy relewantnego kręgu odbiorców. Towary objęte sprzeciwem, biorąc pod uwagę ich rodzaj, należą do grupy towarów specjalistycznych. Są nimi wszystkie towary z klasy 19 objęte sprzeciwem, tj. materiały konstrukcyjne niemetalowe, materiały wykładzinowe drewniane, deski podłogowe klejone i nieklejone, tarcica podłogowa, drewno piłowane, heblowane i obrobione, drewno budowlane, drewno konstrukcyjne, panele podłogowe. Kolegium słusznie uznało je za towary o przeznaczeniu produkcyjno-technicznym. Wyroby te są sprzedawane w hurtowniach, sklepach budowlanych, u producentów, część z nich w hipermarketach na wydzielonych stoiskach branży budowlanej. Nabywcami tych towarów będą głównie specjaliści z branży budowlanej, którzy dokonują uprzedniej analizy danego wyrobu pod względem właściwości, jakości, konkretnych parametrów jakie musi spełnić itd. Jednym słowem zakupowi poświęcają dużo uwagi. Można w związku z tym przyjąć, że sam rodzaj towaru wyznacza krąg odbiorcy. Oczywiście nabywcami mogą być także przeciętni konsumenci, jednak sposób wyboru towaru będzie wyglądał podobnie. Ryzyko pomyłki jest zatem niemal wyeliminowane, ze względu na charakter produktu, którego zakup wymaga uprzedniej analizy jego właściwości i parametrów.

Kolegium dokonało całościowej analizy przeciwstawionych znaków pod kątem ryzyka wprowadzenia odbiorców w błąd, polegającego w szczególności na skojarzeniu znaku ze znakiem wcześniejszym. Wzięło przy tym pod uwagę istotne w sprawie czynniki tj. charakter produktu, sposób dystrybucji oraz krąg odbiorców. W następstwie analizy doszło do wniosku, że ze względu na to, iż przeciwstawione znaki nie są podobne oraz przeznaczone do oznaczania produktów specjalistycznych, przy zakupie których ryzyko pomyłki jest znikome, w związku z tym nie istnieje ryzyko wprowadzenia odbiorców w błąd. Kolegium odniosło się też do ryzyka wprowadzenia w błąd, uwzględniając treść przepisu ustawy tj. art. 132 ust. 2 pkt 2 zdanie ostatnie mówiące o ryzyku skojarzenia znaku ze znakiem wcześniejszym.

Organ prawidłowo uznał, że z załączonego przez wnioskodawcę do sprzeciwu materiału dowodowego wynika, że dla oznaczania igrzysk Olimpijskich używanych jest wiele oznaczeń i znaków towarowych. Natomiast nie przedstawiono dowodu, że w odniesieniu do Igrzysk Olimpijskich jest używany znak THE OLYMPICS. Uprawniony ze znaku wspólnotowego nie wykazał też związku znaku THE OLYMPICS, z żadnym innym towarem. Znakowi towarowemu "THE OLYMPICS", nie przysługuje renoma z tego tylko powodu, że w tłumaczeniu na j. polski oznacza on "olimpiadę sportową/igrzyska olimpijskie". Konieczne jest wykazanie związku znaku towarowego z danym towarem/usługą.

Słusznie też ustalono, iż strona wnosząca sprzeciw nie wykazała renomy znaku wspólnotowego "THE OLYMPICS" w związku z czym odnoszenie się do pozostałych przesłanek wynikających z art. 132 ust. 2 pkt 3 pwp było zbędne.

Kolegium odniosło się również do podobieństwa znaków badając wymagane przesłanki wynikające z art. 132 ust. 2 pkt 2 pwp. Rację ma strona skarżąca, że na gruncie art. 132 ust 2 pkt 3 pwp nie jest wymagane, by podobieństwo znaków powodowało ryzyko wprowadzenia w błąd, obejmujące ryzyko skojarzenia znaków. Porównanie znaków jako takich w zaskarżonej decyzji, dokonane przez Kolegium na trzech płaszczyznach, przed badaniem ryzyka wprowadzenia w błąd doprowadziło organ do prawidłowego wniosku, że są one niepodobne. Nie ulega kwestii, że przeciwstawione znaki zapisane są prostą czcionką, bez wyróżników, zatem sam sposób zapisania nie powoduje, aby któryś z elementów tych znaków miał charakter dominujący. Organ słusznie uznał, że pomimo podobieństwa wyrazów znajdujących się na drugiej pozycji w obu znakach nie można stwierdzić, że przeciwstawione znaki są konfuzyjnie podobne.

Zdaniem Sądu, ocena dokonana przez organ w aspekcie całościowej analizy przeciwstawionych oznaczeń doprowadziła Urząd Patentowy do prawidłowego wniosku, iż na gruncie niniejszej sprawy ma zastosowanie zasada, która przyznaje elementom znajdującym się na pierwszym miejscu w przeciwstawionych znakach szczególną wagę, ponieważ przyciąga uwagę odbiorców raczej początek znaku niż jego koniec. Przywołana zasada postrzegania elementów znaku nie jest oczywiście bezwględnie obowiązująca. Jednakże jeżeli początek spornego i przeciwstawionego znaku są wyrazami skrajnie się różniącymi zarówno pod względem wizualnym, jak i przy czytaniu oraz słyszeniu a także ze względu na wykazane przez organ różnice znaczeniowe przeciwstawionych oznaczeń uzasadnia to przyjęcie, że w globalnej (całościowej ocenie) obydwa znaki różnią się na tyle, że wyeliminowana jest konfuzja pomiędzy kolidującymi znakami w rozumieniu art. 132 ust. 2 pkt 2 pwp.

Ze względu na to, że organ nie wykluczył jakiegokolwiek podobieństwa między przeciwstawionymi znakami stwierdzając, że wyrazy zajmujące drugą pozycję w tych znakach tj. "olympics" – w znaku przeciwstawionym i "olimpic" – w znaku spornym wykazują znaczne podobieństwo, słusznie poczynił Urząd Patentowy dokonując rozważań pod kątem naruszenia przy spornej rejestracji art. 132 ust. 2 pkt 3 pwp.

Zdaniem Sądu, organ prawidłowo uznał, że materiały zaoferowane przez skarżącego nie dowodzą renomy przeciwstawionego znaku towarowego. Uzasadnienie decyzji w tym zakresie jest drobiazgowe i nie nasuwa pod względem prawnym zastrzeżeń Sądu.

Kolegium słusznie też uznało, że charakterystykę znaku powszechnie znanego wyznaczają dwa elementy. Pierwszy z nich łączy się z funkcją jaką spełnia znak, tj. funkcją oznaczania pochodzenia (odróżniająca). Drugi z nich, nabycie ochrony, nie zależy od rejestracji, ale wymaga, aby w wyniku używania znaku stał on się powszechnie znany. Kryteria oceny upowszechnienia się znaku to m.in.: czas używania znaku jako wykładnik możliwości zapadnięcia znaku w świadomości kupujących, sytuacja towaru na rynku (jego ilość, dostępność, sposób i zasięg dystrybucji), kampanie reklamowe, czas ich trwania i ekspansywność oraz siła odróżniająca znaku. Wszystkie wymienione kryteria powszechnej znajomości znaku wymagają istnienia substratu znaku, jego nośnika w postaci towarów, na które nakładany jest znak towarowy lub usług, które są oferowane lub świadczone pod tym znakiem. Brak dowodów w tym względzie powoduje, że zarzut strony skarżącej należy uznać za bezzasadny.

Dowody zaoferowane przez skarżącego we wniosku zawartym w niniejszej skardze mają świadczyć o tym , że znak towarowy M. był powszechnie znany przez polskich konsumentów. "Oświadczenie" dotyczy wydatków na reklamę od 2006 do 2008 r. pomijając nawet, że wskazywane przez stronę badanie konsumenckie zostało przeprowadzone w czerwcu 2011 r. a więc po wydaniu zaskarżonej decyzji, a także nie daje podstaw do przyjęcia, że obejmowało znajomość znaku w okresie relewantnym dla potrzeb niniejszej sprawy, nie jest dopuszczalne przeprowadzenie przez Sąd dowodu ww. dokumentów, bowiem postulowane dowody miałyby służyć ustaleniu stanu faktycznego sprawy.

Tymczasem celem postępowania dowodowego, o którym mowa w art. 106 § 3 ppsa nie jest ponowne ustalenie stanu faktycznego sprawy administracyjnej lecz ocena, czy w niniejszym przypadku Urząd Patentowy RP prawidłowo ustalił stan faktyczny sprawy na podstawie dowodów w niej zgromadzonych a następnie czy prawidłowo zastosował przepisy prawa materialnego do poczynionych ustaleń. Z powyższych względów wnioski dowodowe skarżącego zostały przez Sąd oddalone na rozprawie w dniu 27 lutego 2012 r.

Zdaniem Sądu, Kolegium orzekające dokonało wszechstronnej analizy całego materiału dowodowego. Wniesiona skarga nie jest zasadna zatem należało ją oddalić na podstawie art. 151 ppsa.



Powered by SoftProdukt