Centralna Baza Orzeczeń Sądów Administracyjnych
|
drukuj zapisz |
6460 Znaki towarowe, Własność przemysłowa, Urząd Patentowy RP, Oddalono skargę, VI SA/Wa 2041/11 - Wyrok WSA w Warszawie z 2011-12-27, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA
VI SA/Wa 2041/11 - Wyrok WSA w Warszawie
|
|
|||
|
2011-10-20 | |||
|
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie | |||
|
Andrzej Czarnecki /przewodniczący sprawozdawca/ | |||
|
6460 Znaki towarowe | |||
|
Własność przemysłowa | |||
|
Urząd Patentowy RP | |||
|
Oddalono skargę | |||
|
Dz.U. 2003 nr 119 poz 1117 art. 153, art. 164, art. 315 ust. 3, Ustawa z dnia 30 czerwca 2000 r. Prawo własności przemysłowej Dz.U. 1985 nr 5 poz 17 art. 8 pkt 1, art. 9 ust. 1 pkt 1, pkt 2 Ustawa z dnia 31 stycznia 1985 r. o znakach towarowych. Dz.U. 2002 nr 153 poz 1270 art. 151 Ustawa z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. |
|||
Sentencja
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia WSA Małgorzata Grzelak Sędziowie Sędzia WSA Andrzej Czarnecki (spr.) Sędzia WSA Urszula Wilk Protokolant st. sekr. sąd. Agnieszka Gajewiak po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 8 grudnia 2011 r. sprawy ze skargi S. S.A. z siedzibą w L. na decyzję Urzędu Patentowego Rzeczypospolitej Polskiej z dnia [...] czerwca 2010 r. nr [...] w przedmiocie oddalenia wniosku o unieważnienie prawa ochronnego na znak towarowy CLEOPATRA nr [...] oddala skargę |
||||
Uzasadnienie
Decyzją z dnia [...] czerwca 2010 r. Urząd Patentowy Rzeczypospolitej Polskiej, na podstawie art. 164 ustawy z dnia 30 czerwca 2000 r. Prawo własności przemysłowej (j.t. Dz. U. z 2003 r. Nr 119, poz. 1117 ze zm.) – dalej jako p.w.p. – oraz art. 8 pkt 1, art. 9 ust. 1 pkt 1 i 2 ustawy z dnia 31 stycznia 1985 r. o znakach towarowych (Dz. U. Nr 5, poz. 17 ze zm.) – dalej jako u.z.t. – w związku z art. 315 ust. 3 p.w.p., oddalił wniosek [...] s.a. z siedzibą w L. o unieważnienie prawa ochronnego na znak towarowy słowno-graficzny "CLEOPATRA" nr [...] przeznaczonego do oznaczania usług w zakresie działalności gastronomicznej, zarejestrowanego na rzecz B. A. prowadzącego działalność gospodarczą w L. pod nazwą Restauracja [...]. Decyzję wydano w następujących ustaleniach; W dniu [...] lipca 2008 r. [...] s.a., na podstawie art. 164 w związku z art. 165 ust. 1 pkt 2 p.w.p., złożyła wniosek o unieważnienie znaku towarowego "CLEOPATRA" nr [...], podając jako podstawę prawną art. 9 (1) oraz art. 8 (1) u.z.t. Wnioskodawca podkreślał, że jest uprawniony z prawa ochronnego z wcześniejszym pierwszeństwem do znaku słowno-graficznego SPHINX nr [...], przeznaczonego do oznaczania szeregu towarów i usług w tym usług gastronomicznych i usług prowadzenia barów. W ocenie wnioskodawcy sporny znak jest w warstwie graficznej podobny do jego znaku służącego do oznaczania tych samych usług i funkcjonującego na rynku od 18 lat, przez co stał się znakiem renomowanym i powszechnie znanym. Podobieństwo obu znaków może spowodować ryzyko ich kojarzenia przez przeciętnego konsumenta jako mających to samo pochodzenie. Ponadto wnioskodawca zarzucił zgłoszenie spornego znaku w złej wierze, gdyż uprawniony wiedział o funkcjonowaniu na rynku znaku wnioskodawcy i chciał wykorzystać w swojej działalności tę okoliczność. Uprawniony ze znaku "CLEOPATRA" wnosił o oddalenie wniosku zarzucając brak po stronie wnioskodawcy interesu prawnego w unieważnieniu jego znaku. Ponadto podkreślał, że w płaszczyźnie znaczeniowej i fonetycznej znaki się różnią. W płaszczyźnie wizualnej znaki również się różnią, zdaniem uprawnionego. Znak wcześniejszy zawiera postać sfinksa (twarz mężczyzny przypominającą starożytną rzeźbę) a znak sporny przedstawia twarz kobiety (Kleopatry). Zatem oba znaki zarówno są różne, a oznaczanie nimi tych samych usług nie wystarcza dla ustalenia istnienia ryzyka wspólnego ich pochodzenia. W tym zakresie powołał się na dotychczasowe bezkolizyjne funkcjonowanie obu znaków na rynkach w P. i w L. Nadto wskazał na posługiwanie się postacią Sfinksa do oznaczania przez innych przedsiębiorców swoich restauracji. Zdaniem uprawnionego znak zgłosił w dobrej wierze nie wymuszając jakichkolwiek ustępstw finansowych od innych przedsiębiorców, nie nakłaniając ich także do zawarcia umów licencyjnych. W piśmie procesowym z [...] lutego 2009 r. wnioskodawca uzasadniał swój interes prawny możliwością wprowadzenia w błąd klientów ze względu na podobieństwo znaków, co może występować szczególnie dlatego, że jego znak już jest znany na rynku i w związku z tym posiada większą siłę odróżniającą . W ocenie wnioskodawcy uprawniony zgłosił swój znak w złej wierze z zamiarem wykorzystania powszechnej znajomości znaku wnioskodawcy przez co znak uprawnionego sugeruje wspólne pochodzenie od jednego podmiotu, co ma szczególne znaczenie dla klientów barów szybkiej obsługi prowadzonych przez wnioskodawcę, którzy wybierają jego lokale gastronomiczne pod wpływem impulsu, kierując się jedynie ogólnym widokiem znaku. Na renomę i powszechną znajomość swojego znaku wnioskodawca przedłożył wydruk przedstawiający wzrost liczby restauracji [...] w latach 1995 – 2008 oraz raport z badania Omnibus sporządzony przez [...] dla [...] sp. z o.o. z kwietnia 2006 r. Na rozprawie w dniu [...] stycznia 2010 r., wnioskodawca wskazując jako podstawę prawną żądania art. 8 pkt 1 i art. 9 ust. 1 pkt 1 u.z.t. rozszerzył ją o przepis art. 9 ust. 1 pkt 2 u.z.t., podkreślał używanie znaku od 1995 r. w związku z czym obecnie jego znak jest już znany w 45 miastach polskich jako świadczący o jakości usług. Jest to pierwszy znak nawiązujący do kultury egipskiej i w 2007 r. marka [...] zastała wyróżniona w rankingu najmocniejszych polskich marek wg "[...]". Uprawniony podtrzymał swoje stanowisko kwestionując renomę i powszechną znajomość znaku przeciwstawionego podkreślając, że korzystający z usług oznaczanych oboma znakami nie wybierają tych usług pod wpływem impulsu. Na rozprawie w dniu [...] czerwca 2010 r. strony podtrzymały swoje stanowiska, a wnioskodawca przedłożył materiały w postaci wydruków komputerowych "[...] s.a., I półrocze 2005 r. Plan i założenia do realizacji" oraz fragmenty prospektu emisyjnego spółki. W tych warunkach została wydana wymieniona na wstępie decyzja administracyjna. Urząd Patentowy, powołując się na orzecznictwo sądów administracyjnych i poglądy doktryny uznał, że [...] s.a. wykazała interes prawny w żądaniu unieważnienia spornego znaku towarowego. Wnioskodawca jest uprawniony z tytułu prawa ochronnego na znak towarowy SPHINX do wyłącznego używania tego oznaczenia w prowadzonej działalności gospodarczej. Domagając się unieważnienia spornego prawa ochronnego na znak CLEOPATRA zarzucał, iż prawo to wkracza w zakres wyłączności prawa wnioskodawcy. W takiej sytuacji źródło interesu prawnego wnioskodawcy stanowił przede wszystkim przepis art. 153 p.w.p. Sporny znak towarowy CLEOPATRA został zgłoszony [...] września 2000 r. zatem jego ocena w zakresie spełnienia ustawowych warunków wymaganych do rejestracji powinna być dokonana, zgodnie z art. 315 ust. 3 p.w.p., na podstawie ustawy o znakach towarowych. Oceniając znaki na podstawie art. 9 ust. 1 pkt 1 u.z.t. (podobieństwo znaku wnioskodawcy do znaku przeciwstawionego, jednorodzajowość towarów i usług oraz istnienie ryzyka wprowadzenia odbiorców w błąd co do ich pochodzenia) organ stwierdził, że przesłanka jednorodzajowości usług została spełniona. Oceniając znaki na podobieństwo w płaszczyźnie wizualnej, fonetycznej i konceptualnej organ podkreślał konieczność odniesienia się do całościowego wrażenia jakie znaki wywołują u przeciętnego odbiorcy ze szczególnym odniesieniem się do ich elementów dystynktywnych i dominujących. Dokonując oceny znaków według tych kryteriów Urząd Patentowy uznał, że nie istnieje pomiędzy nimi podobieństwo. W płaszczyźnie słownej i znaczeniowej znaki się różnią. Na treść znaku SPHINX składa się jedno słowo zapisane w języku angielskim zaś sporny znak towarowy w warstwie słownej również zawiera się w jednym słowie CLEOPATRA. Słowo to kojarzy się z imieniem słynnej królowej Egiptu – Kleopatry VII - natomiast słowo SPHINX kojarzy się ze znanym motywem w starożytnej kulturze i architekturze egipskiej, to jest ze stworzeniem w postaci lwa z głowa człowieka (rzadziej barana lub ptaka) oraz z potworem znanym z mitologii greckiej. Zatem na płaszczyźnie semantycznej oznaczenia te łączy jedynie skojarzenie ze starożytnym Egiptem, co nie jest wystarczające dla stwierdzenia podobieństwa w rozumieniu powołanego przepisu art. 9 ust. 1 pkt 1 u.z.t. W płaszczyźnie wizualnej oba znaki nie przedstawiają sfinksa, gdyż nie zawierają postaci lwa, a jedynie wyobrażenia głowy ludzkiej z charakterystyczną dla władców egipskich chustą (nemes) oraz sztuczną brodą. Cecha ta, nawet ze zbliżoną kolorystyka obu znaków, nie jest jednak wystarczająca do stwierdzenia podobieństwa oznaczeń. Decydującym i zasadniczym znaczeniem w odbiorze obu znaków ma ich warstwa słowna. Dla przeciętnego odbiorcy wyrażenie sfinks w znaku SPHINX będzie elementem rozpoznawczym lokalu, a elementu tego nie zawiera znak CLEOPATRA. Ustalając niebezpieczeństwo wprowadzenia odbiorów w błąd co do pochodzenia usług oznaczanych znakami przeciwstawionymi Urząd Patentowy podkreślał, iż należy brać pod uwagę ogół towarów/usług objętych spornymi oznaczeniami. Znaki te odnoszą się do odbiorców korzystających z usług gastronomicznych, a więc konsument korzystający z tych usług rzadko kiedy będzie działać pod wpływem impulsu lecz będzie wybierać lokale już mu znane, rekomendowane przez znajomych lub reklamę. Poszukując lokalu (restauracji lub baru) należącego do znanej mu sieci będzie kierował się jego nazwą. Nie będzie umawiał się w lokalu przez opisywanie elementów graficznych na jego szyldzie, lecz przez podanie jego nazwy (Sfinks lub Kleopatra). Urząd Patentowy za niezasadny uznał zarzut z art. 8 pkt 1 u.z.t. – naruszenia zasad współżycia społecznego, zgłoszenie znaku CLEOPATRA w złej wierze. Odwołując się do orzecznictwa sądów administracyjnych, komentarza do Kodeksu cywilnego i doktryny, organ administracji podkreślał szczególne rozumieniu złej wiary na gruncie prawa własności przemysłowej. Oceniając w tym aspekcie zarzut złej wiary organ administracji stwierdził, że można mówić o tej przesłance w sytuacji zgłoszenia znaku w celu zablokowania zgłoszenia lub używania oznaczenia podmiotowi używającemu to oznaczenie na rynku lub w celu przejęcia pozycji rynkowej podmiotu używającego znaku towarowego. Można mówić także o złej wierze, gdy zgłoszenie znaku nastąpiło w celach spekulacyjnych bez zamiaru używania znaku, a po to by uzyskać korzyści od podmiotu posiadającego znak. Zgłoszenie znaku w złej wierze będzie zachodziło również, gdy zgłaszający bez zachowania należytej staranności lub mając tego świadomość, zgłasza znak z naruszeniem praw innej osoby, a także gdy zgłasza znak niezgodnie z dobrymi obyczajami lub uczciwymi praktykami handlowymi. Celowym działaniem zgłaszającego będzie takie, w którym ma świadomość zgłoszenia znaku cudzego. Jednakże zasadniczą przesłanką do stwierdzenia złej wiary jest identyczność lub co najmniej podobieństwo oznaczeń, które w sprawie nie występuje. W ocenie Urzędu Patentowego żadna z powyższych sytuacji nie miała miejsca. Omawiając zarzut renomy znaku SPHINX Urząd Patentowy podkreślał, że o renomie decyduje sama jakość znaku, który przyciąga klientów ze względu na wyobrażenie o walorach towarów/usług. Renoma znaku nie służy więc wyłącznie odróżnieniu pochodzenia towarów/usług nim oznaczanych. Renomę znaku określa wielkość udziału w rynku towarów/usług nim oznaczanych, intensywność i zasięg geograficzny znaku, czas jego używania oraz wysokość nakładów poniesionych na jego promocję i reklamę. Nadto o renomie znaku decyduje cała jego postać, a nie wybrany element znaku. Od renomy znaku należy odróżnić renomę przedsiębiorcy używającego znak. Zdaniem Urzędu Patentowego wnioskodawca nie przedłożył materiałów i dowodów uzasadniających renomę znaku SPHINX. Wszystkie dokumenty odnoszą się do funkcjonowania restauracji SPHINX, a jedynie wydruk komputerowy w wersji monochromatycznej odnosi się do samego znaku nie zawierając żadnych treści dla określenia renomy tego oznaczenia. Odnosząc się do zarzutu opartego na przepisie art. 9 ust. 1 pkt 2 u.z.t. organ administracji uznał go za nietrafny. Wnioskodawca nie wykazał powszechnej znajomości znaku SPHINX i w tym zakresie organ odwołał się do wcześniejszych ustaleń. Od decyzji [...] s.a. z siedzibą w L. złożyła skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z wnioskiem o uchylenie zaskarżonej decyzji i zasądzenie kosztów postępowania. Decyzji zarzucono naruszenie przepisów art. 9 ust. 1 pkt 1 i art. 8 pkt 1 u.z.t. w związku z art. 315 ust. 3 p.w.p. oraz przepisów art. 7, art. 77 § 1, art. 80 i art. 107 § 3 k.p.a. Omawiając naruszenie art. 9 ust. 1 pkt 1 u.z.t. skarżąca przedstawiła wygląd obu znaków stwierdzając, że znaki w swej postaci graficznej wzorowane są na tradycyjnych wizerunkach postaci egipskich stwierdzając, że znak SPHINX [...] jest znakiem mocnym o dużej zdolności odróżniającej. Nie opisuje usług ani towarów i ma duże przełożenie na siłę ochronną, jako niebanalny odwołując się jako pierwszy w Polsce, jeśli chodzi o usługi gastronomiczne, do kultury Egiptu. Oba znaki cechuje identyczna kompozycja ludzkiej twarzy w chuście z ozdobną brodą. Warstwa znaczeniowa znaków nie wynika jedynie z elementów słownych lecz wpływa na nią także grafika. W znaku przeciwstawionym warstwa graficzna została w całości zaczerpnięta ze znaku SPHINX [...], a to właśnie grafika wysuwa się na pierwsze miejsce. Jednocześnie warstwa słowna również koncepcyjnie wykazuje podobieństwo. Zatem ilość podobieństwa elementów dominujących jest oczywista. Zdaniem skarżącej istnieje ryzyko wprowadzenia odbiorców w błąd co do świadczonych usług gastronomicznych przez oba podmioty. Część klientów korzystających z barów szybkiej obsługi dokonuje wyboru lokalu impulsywnie zwracając uwagę jedynie na sam wygląd jego szyldu. W związku z tym istotne podobieństwo w grafice znaków będzie mogło wprowadzać ich w błąd. Skarżąca posiada lokale we wszystkich dużych miastach w Polsce co również wpływa na możliwość pomyłek tym bardziej, że usługi świadczone pod znakiem CLEOPATRA w całości mieszczą się w usługach świadczonych przez skarżącą pod znakiem SPHINX. Kolosalne podobieństwo przeciwstawionych znaków może sugerować odbiorcy, że pomiędzy znakami istnieją jakieś związki. Znak CLEOPATRA został zgłoszony w złej wierze, natomiast Urząd Patentowy, z naruszeniem art. 8 pkt 1 u.z.t., brak złej wiary starał się wykazać brakiem podobieństwa znaków. W ocenie skarżącej renoma znaku SPHINX została wykazana przedłożonymi materiałami. Przeciwstawione znaki (jako znaki usługowe) wykorzystywane są do oznaczania lokali gastronomicznych. Zatem dla wykazania renomy znaku jedynym sposobem jest wykazanie renomy restauracji, które się nimi posługują. Znak skarżącej jest umieszczany na jej lokalach, na menu i na stronie internetowej. Materiały przedstawione w toku postępowania wykazują wysoki sukces restauracji spółki i dobrej o nich opinii, co przenosi się na jej znak towarowy. Związek jaki istnieje pomiędzy opinią o restauracjach skarżącej a jej znakiem jest niezaprzeczalny, a nie bez znaczenia jest również powszechna znajomość restauracji typu "SPHINX". Powszechnie jest wiadome, że znak SPHINX kojarzony jest z usługami gastronomicznymi typu Fast-food uzyskując w tej klasie wysoką pozycję – wyróżnienie w czwartej edycji rankingu najmocniejszych polskich marek wg "[...]". W odpowiedzi na skargę Urząd Patentowy wnosił o jej oddalenie. Na rozprawie w dniu [...] grudnia 2011 r. skarżąca wycofała zarzut oparty na przepisie art. 9 ust. 1 pkt 2 u.z.t. Wojewódzki Sąd Administracyjny zważył co następuje; Zgodnie z art. 1 § 1 ustawy z dnia 25 lipca 2002 r. Prawo o ustroju sądów administracyjnych (Dz. U. Nr 153, poz.1269 ze zm.), sądy administracyjne sprawują wymiar sprawiedliwości przez kontrolę działalności administracji publicznej, przy czym w świetle paragrafu drugiego powołanego wyżej artykułu kontrola ta sprawowana jest pod względem zgodności z prawem, jeżeli ustawy nie stanowią inaczej. Chodzi więc o kontrolę aktów lub czynności z zakresu administracji publicznej dokonywaną pod względem ich zgodności z prawem materialnym i przepisami procesowymi, nie zaś według kryteriów słuszności. Sprawy należące do właściwości sądów administracyjnych rozpoznają, w pierwszej instancji, wojewódzkie sądy administracyjne (art. 3 § 1 ww. ustawy). W myśl art. 134 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. Nr 153, poz.1270 ze zm.), Sąd rozstrzyga w granicach danej sprawy nie będąc jednak związany zarzutami i wnioskami skargi oraz powołaną podstawą prawną. Rozpoznając sprawę w świetle powołanych wyżej kryteriów należy uznać, iż skarga jest niezasadna. Prawo ochronne na znak towarowy może być unieważnione, w całości lub w części, na wniosek każdej osoby, która ma w tym interes prawny, jeżeli wykaże ona, że nie zostały spełnione ustawowe warunki wymagane do uzyskania tego prawa (art. 164 p.w.p.). W ocenie Sądu w składzie orzekającym Urząd Patentowy prawidłowo ustalił istnienie po stronie skarżącej interesu prawnego. Źródłem tego interesu, zgodnie z art. 28 k.p.a., jest przepis prawa materialnego uprawniający stronę do żądania od organu administracji publicznej konkretnego zachowania przez skonkretyzowanie jej praw lub obowiązków. Już zatem fakt legitymowania się przez skarżącą w toku postępowania administracyjnego wyłącznym prawem ochronnym do korzystania ze znaku towarowego "SPHINX" zgodnie z art. 153 p.w.p. uzasadniało jej interes prawny. Skarżąca wykazując, że w jej ocenie sporny znak towarowy wkracza swym zakresem w wyłączność przysługującego jej prawa, wykazała interes prawny w żądaniu unieważnienia prawa ochronnego na znak "CLEOPARTA" zarejestrowany na rzecz B. A. Jednakże Sąd nie podzielił zarzutów skarżącej mających uzasadnić żądanie uchylenia zaskarżonej decyzji administracyjnej. Przedmiotem rozpoznawanej sprawy były znaki towarowe słowno-graficzne "SPHINX" [...] (znak skarżącej) i "CLEOPATRA" [...] (znak uczestnika postępowania). Urząd Patentowy przystępując do oceny podobieństwa tych znaków, w ocenie Sądu orzekającego w sprawie, prawidłowo uznał tożsamość usług świadczonych przez właścicieli obu znaków towarowych. W istocie obaj przedsiębiorcy świadczą pod posiadanymi znakami usługi gastronomiczne, z tym że skarżąca dodatkowo świadczy również usługi hotelarskie. Ponieważ sporny znak CLEOPATRA został zgłoszony [...] września 2000 r., zgodnie z art. 315 ust. 3 p.w.p., ocena czy zostały spełnione ustawowe warunki wymagane do udzielenia na niego prawa ochronnego została dokonana na podstawie przepisów ówcześnie obowiązującej ustawy o znakach towarowych, tj. przepisów art. 9 ust. 1 pkt 1 u.z.t. (niedopuszczalna jest rejestracja znaku dla towarów tego samego rodzaju, jeżeli jest podobny w takim stopniu do znaku towarowego zarejestrowanego na rzecz innego przedsiębiorstwa, że w zwykłych warunkach obrotu gospodarczego mógłby wprowadzać w błąd odbiorców co do pochodzenia towarów), art. 9 ust. 1 pkt 2 u.z.t. (niedopuszczalna jest rejestracja znaku dla towarów tego samego rodzaju, jeżeli jest podobny w takim stopniu do znaku towarowego powszechnie znanego w Polsce jako znaku dla towarów pochodzących z innego przedsiębiorstwa, że w zwykłych warunkach obrotu gospodarczego mógłby wprowadzać w błąd odbiorców co do pochodzenia towarów) oraz art. 8 pkt 1 u.z.t. (niedopuszczalna jest rejestracja znaku, który jest sprzeczny z obowiązującym prawem lub zasadami współżycia społecznego), których to naruszenie skarżąca zarzuciła w skardze. Urząd Patentowy w swoich rozważaniach, z zachowaniem przepisów postępowania, odniósł się do wszystkich tych naruszeń, stąd podnoszone zarzuty o niekompletności rozważań organu, w ocenie Sądu w składzie orzekającym, nie były zasadne. Odnosząc się na wstępie do powszechnej znajomości (renomy) znaku SPHINX, Sąd rozpoznając sprawę w myśl art. 134 § 1 p.p.s.a., uznał trafność argumentacji Urzędu Patentowego o jej braku. Skarżąca spółka materiałami przedłożonymi w toku postępowania administracyjnego (wydruk przedstawiający wzrost liczby restauracji [...] w latach 1995 – 2008 oraz raport z badania Omnibus sporządzony przez [...] dla [...] sp. z o.o. z kwietnia 2006 r. i wyróżnienie w czwartej edycji rankingu najmocniejszych polskich marek według dziennika "[...]") nie wykazała renomy znaku towarowego "SPHINX". Materiały te odnosiły się przede wszystkim do korzystania z lokali gastronomicznych spółki, a nie do powszechnej znajomości/renomy samego znaku towarowego stanowiącego własność skarżącej. Trafnie zatem Urząd Patentowy uznał, że spółka błędnie powiązała znajomość przez klientów jej przedsiębiorstwa z renomą posiadanego znaku towarowego. Jednocześnie zauważenia wymaga, że dowody na powszechną znajomość/renomę znaku, a właściwie na powszechną znajomość lokali gastronomicznych skarżącej, dotyczą okresu po zgłoszeniu i rejestracji znaku przez spółkę, a nadto są to dane szacunkowe wskazujące na przyszłe jej zamierzenia. Przedłożone dokumenty, wprost odnosząc się do lokali gastronomicznych spółki, potwierdzają jedynie korzystanie przez klientów z tych lokali i wzrost ich liczby oraz klientów je odwiedzających. Jak podkreślał ETS w wyroku z dnia 14 września 1999 r. w sprawie General Motors C-375/97 to znak renomowany musi być znany znacznej części odbiorców usług (towarów), natomiast skarżąca wykazywała popularność w śród klientów jej lokali gastronomicznych pod nazwą [...]. Należałoby w tej sytuacji wywieźć, jak podkreślał to Urząd Patentowy na podstawie poczynionych ustaleń, że w istocie to znajomość nazwy tych lokali – [...] - została przez skarżącą udowodniona. Zgodnie zatem z ustaleniami Urzędu Patentowego skarżąca nie wykazała takiej cechy znaku SPHINX, mogącej zakwalifikować go jako znaku renomowanego lub powszechnie znanego zgodnie z art. 9 ust. 1 pkt 2 u.z.t. Przechodząc zatem do omówienia ustaleń Urzędu Patentowego na podobieństwo przeciwstawionych znaków towarowych SPHINX i CLEOPATRA w świetle art. 9 ust. 1 pkt 1 u.z.t., Sąd w składzie orzekającym nie znalazł podstaw do zakwestionowania zaskarżonej decyzji administracyjnej. Organ administracji dokonał oceny podobieństwa przeciwstawionych znaków towarowych, mając na względzie całościowe wrażenie jakie znaki te wywołują u przeciętnego odbiorcy, zgodnie z wymaganymi kryteriami w płaszczyźnie: wizualnej, fonetycznej i znaczeniowej, prawidłowo przyjmując, że przeciętny odbiorca to właściwie poinformowany, dostatecznie uważny i rozsądny konsument usług oferowanych przez właścicieli obu znaków. Tylko bowiem taki odbiorca, a nie jak sugerowała skarżąca – zaganiany, zaabsorbowany sprawami, który nie zważa na to do jakiego lokalu gastronomicznego pod jakim szyldem wchodzi – jest adresatem znaku towarowego. Przeciwstawione znaki towarowe są znakami wieloelementowymi (słowno-graficznymi), służącymi do oznaczania usług gastronomicznych świadczonych przez obu przedsiębiorców. Jednocześnie tło obu znaków, zgodnie z ustaleniami organu administracji, jest na tyle zbliżone, że dla przeciętnego odbiorcy będzie ono podobne. Te zbieżne okoliczności odnoszące się do przeciwstawionych znaków nie mogły jednak zadecydować, w ocenie Sądu, o zasadności żądania skarżącej. Głównym wyróżnikiem w znakach przeciwstawionych, jak zasadnie uznał Urząd Patentowy, jest słowo, a co do zasady przyjętej w literaturze przedmiotu i w orzecznictwie, to słowo (a nie grafika) jest elementem zazwyczaj zapamiętywanym przez odbiorcę usług (towarów) oznaczanych znakami towarowymi. Brak zbieżności elementów słownych w znakach kombinowanych stanowi silną wskazówkę za potwierdzeniem braku kolizyjnego podobieństwa znaków. W znaku skarżącej słowem tym jest "Sphinx", a w znaku spornym "Cleopatra". W warstwie fonetycznej słowo "Sfinks" jest wyraźnie niepodobne do słowa "Cleopatra". Pierwsze z nich składa się z sześciu liter, a drugie z dziewięciu i oba słowa zawierają tylko jedną literę wspólną "p", która w wymowie słowa "Sphinx" jest niesłyszalna. Zatem trafnie oceniając podobieństwo obu znaków w warstwie fonetycznej Urząd Patentowy stwierdził, że w tej płaszczyźnie podobieństwo nie występuje. Także w warstwie znaczeniowej, jak zasadnie stwierdził Urząd Patentowy, wyrażenia "Sphinx" i "Cleopatra" nie są podobne. Nie ma bowiem podstaw do twierdzenia, że wyrażenie "Sphinx" jest odpowiednikiem wyrażenia "Cleopatra" lub, że wyrażenia te są jakimś wzajemnym uzupełnieniem. Pierwsze z nich, jak podkreślał organ administracji, to określenie hybrydy (człowieka i zwierzęcia) zaś drugie bezsprzecznie kojarzy się z królowa Egiptu, a z całą pewnością z imieniem kobiety. To, że oba słowa mogą odnosić się do postaci znanych ze starożytnego Egiptu nie może prowadzić do wniosku o mylącym podobieństwie obu oznaczeń i nie ma znaczenia, iż to skarżąca, jak podkreślała, pierwsza sięgnęła w gastronomii do tych skojarzeń, gdyż prowadziłoby to do nieuprawnionego wniosku o zakazaniu innym przedsiębiorcom działającym w gastronomii skorzystania z dorobku kultury tego kraju. Oba wyrażenia słowne ("Sphinx" i "Cleopatra") w znakach przeciwstawionych są także pisane odmienną czcionką o odmiennej kolorystyce. Zatem i ta ich warstwa nie może uzasadniać wniosku o podobieństwie, a w szczególności o podobieństwie kolizyjnym. Skarżąca szczególną wagę, na kolizyjne podobieństwo obu znaków, przykłada do ich części graficznej. W tej warstwie można zgodzić się, iż tło znaków przeciwstawionych, ze względu na jego kolorystykę, jest podobne. W pozostałej części oba znaki przedstawiają głowę ludzką w stylizowanym ubiorze (chusta oraz stylizowana broda). Głowa ta może kojarzyć się z przedstawieniem głowy władcy staroegipskiego. W znaku CLEOPATRA wyrażenie słowne odnosi się do imienia kobiety i niejako konweniuje z jego częścią graficzną – stylizowanym przedstawieniem głowy ludzkiej. W znaku SPHINX wyrażenie słowne odnosi się do nazwy mitologicznej hybrydy zwierzęcia (lwa lub ptaka) posiadającego głowę ludzką. Ten znak w części graficznej nie nawiązuje jednak do owej mitologicznej hybrydy zwierzęcia z głową ludzką, gdyż nie przedstawia takiej postaci. Nie nawiązuje zatem w żaden sposób do wyrażenia słownego. Jeżeli zatem przyjąć, że oba znaki łączy pewna koncepcja odwołująca się do postaci ze starożytnego Egiptu, to w całościowym odbiorze bliższy tej koncepcji jest znak CLEOPATRA, przedstawiający w grafice ludzką głowę niejako nawiązując w części słownej do imienia królowej, niż znak SPHINX, nie odnoszący się w swojej grafice do owej hybrydowej postaci zwierzęcia z ludzką głową. Samo podobieństwo znaków przeciwstawionych jedynie w zakresie przedstawienia stylizowanej głowy ludzkiej z jej nakryciem i brodą nie może, w ocenie Sądu orzekającego w sprawie, decydować o kolizyjnym podobieństwo obu znaków odbieranych (postrzeganych) w całości, gdyż i głowy te nie są myląco podobne dla przeciętnego odbiorcy (właściwie poinformowanego, dostatecznie uważnego i rozsądnego). Znaki należy oceniać na podobieństwo w ich całokształcie jaki każdy z nich wywiera na przeciętnym odbiorcy, który został dookreślony wcześniej jako właściwie poinformowany, dostatecznie uważny i rozsądny. Nie można w tej sytuacji przyjąć za właściwe sytuowanie tego przeciętnego odbiorcy, jako nierozsądnego, nieuważnego i niewłaściwie poinformowanego, który w zaabsorbowaniu własnymi sprawami, chcąc skorzystać z lokalu skarżącej spółki nie będzie zwracał uwagi na znak towarowy w jego całościowym wyglądzie. W tej sytuacji, skoro grafika znaku skarżącej nie nawiązuje do sfinksa, a grafika znaku spornego może kojarzyć się z głową staroegipskiej królowej, do czego z kolei nawiązuje wyrażenie słowne użyte w tym znaku, to jak zaznaczał Urząd Patentowy, istotnego znaczenia na brak podobieństwa nabiera warstwa słowna zawarta w znakach, która jest różna. Konceptualne odniesienie się w obu przedstawieniach graficznych do starożytnej kultury egipskiej nie jest elementem wystarczającym na stwierdzenie podobieństwa obu znaków, a w szczególności na stwierdzenie podobieństwa kolizyjnego i z tym stanowiskiem organu Sąd się zgadza. Nie sposób bowiem przyjąć, jak szczególnie podkreśla to skarżąca, że samo odniesienie się w grafice znaku spornego do tej koncepcji (głowa ludzka w stylizowanym ubiorze z charakterystyczną brodą), musi decydować o kolizyjności obu oznaczeń. Należy bowiem uznać za zbyt daleko idący zamiar skarżącej, zastrzeżenia na wyłączność tak charakterystycznego wizerunku wywodzącego się z kultury starożytnego Egiptu. Odnosząc się, podobnie jak Urząd Patentowy, do argumentacji skarżącej o tożsamym kręgu odbiorców usług świadczonych przez spółkę [...] i przez B. A., należy stwierdzić, że możliwość wprowadzenia w błąd odbiorców tych usług przez znaki przeciwstawione nie występuje. Jak już bowiem wskazywano wyróżnikiem w obu znakach, stanowiącym o ich braku podobieństwa, są zamieszczone w nich wyrażenia "Sphinx" i "Cleopatra". Decydują one o tym, że na przykład osoby umawiające się w konkretnym lokalu lub polecające konkretny lokal nie będą określały go cechami graficznymi tych znaków, lecz będą te lokale określały przez użycie wymienionych słów: przykładowo "idę do Sfinksa, lub idę do Kleopatry". Te wyrażenia słowne są w znakach przeciwstawionych eksponowane dużymi literami, a nie umieszczane w sposób mało dostrzegalny. Zatem to one są przede wszystkim postrzegane przez przeciętnego odbiorcę, jako identyfikacja usług obu przedsiębiorców. W szczególności znak skarżącej SPHINX, jak podkreślała spółka, identyfikuje w posiadanej sieci lokali gastronomicznych jej lokale. W tej sytuacji znak CLEOPATRA nie będzie kojarzony z siecią lokali skarżącej – [...]. Skarżąca stawiała również uprawnionemu ze spornego znaku CLEOPATRA zarzut naruszenia art. 8 pkt 1 u.z.t. (działanie w złej wierze). Wykładnia prowspólnotowa (Dyrektywa 2008/95/WE art. 3 ust. 2 lit. d) określa działanie w złej wierze, jako zgłoszenie znaku w innym celu niż uzyskania na niego ochrony prawnej. Skarżąca spółka nie wykazała, zdaniem Sądu orzekającego w sprawie, by uczestnik postępowania zgłosił znak CLEOPATRA w innym celu, niż dla opatrywania tym znakiem własnej działalności gospodarczej. Jak natomiast podkreślał Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w wyroku z dnia 27 listopada 2008 r. w sprawie VI SA/Wa 1388/07 (niepublikowany) ciężar dowodu istnienia złej wiary obciąża podmiot wywodzący z tego faktu skutki prawne. Zgłoszenie znaku w złej wierze może być podyktowane celem wykorzystania lub zagrożenia powszechnej znajomości lub renomy cudzego znaku (por. wyrok WSA w Warszawie z dnia 16 grudnia 2004 r. w sprawie VI SA/Wa 12/04 niepubl.). W świetle rozważań o renomie/powszechnej znajomości znaku SPHINX sytuacja ta w sprawie nie zachodziła. Zgłoszenie znaku w złej wierze może również występować w sytuacji, w której zgłaszającego łączy z właścicielem znaku wcześniejszego szczególny stosunek zaufania wynikający na przykład z łączących te podmioty umów (por. wyrok NSA z dnia 5 października 2004 r. w sprawie II GSK 773/04 niepubl.). Również i ta sytuacja nie miała miejsca w sprawie, gdyż strony nie łączyła żadna umowa lub jakiekolwiek porozumienie w zakresie świadczonych przez nie usług. Zgłoszenie znaku towarowego w złej wierze może mieć na celu następcze wymuszenia finansowe od podmiotu posiadającego znak wcześniejszy, uzyskanie kontroli nad tym podmiotem, zmuszenie do zawarcia umowy licencyjnej i.t.p. Żadnej tego rodzaju okoliczności skarżąca spółka nie wykazała, a wywody oparte na przypuszczeniach przyszłego niewłaściwego zachowania się właściciela znaku CLEOPATRA, w świetle ustaleń poczynionych w postępowaniu administracyjnym, nie mogą uzasadniać zarzutu złej wiary. Zgłoszenie znaku w złej wierze może również wyrażać się zamiarem zablokowania używania znaku wcześniejszego lub w celu przejęcia na rynku pozycji posiadacza znaku wcześniejszego (firmy [...]). W rozpoznawanej sprawie żadne z tego rodzaju zachowań po stronie uczestnika postępowania nie zostały przez skarżącą udowodnione. Wręcz przeciwnie skarżąca spółka wykazała wzrost świadczonych przez nią usług gastronomicznych i znaczne zwiększenie posiadanej sieci lokali, co zaprzecza temu, by przez zgłoszenie znaku CLEOPATRA uczestnik postępowania miał jakikolwiek negatywny wpływ na rozwój działalności gospodarczej skarżącej. W tej sytuacji, zdaniem Sądu w składzie orzekającym, zarzut zgłoszenia znaku towarowego CLEOPATRA w złej wierze nie został przez skarżącą spółkę udowodniony. Urząd Patentowy w zaskarżonej decyzji administracyjnej bardzo szczegółowo odniósł się do przeciwstawionych znaków. Należy podkreślić, że decyzja ta ma charakter decyzji uznaniowej, co czyni w takim przypadku kontrolę sądu ograniczoną do zbadania, czy organ administracji publicznej, przy zastosowaniu właściwych przepisów prawa materialnego, dostatecznie wyraził swoje stanowisko w przedstawionych motywach. W tym zakresie brak jest, zdaniem składu orzekającego Sądu podstaw, do postawienia zarzutu Urzędowi Patentowemu nierozważenia istotnych okoliczności, które legły u podstawy rozstrzygnięcia. W tych warunkach Wojewódzki Sąd Administracyjny, na podstawie art. 151 p.p.s.a., orzekł jak w sentencji wyroku. |