drukuj    zapisz    Powrót do listy

6160 Ochrona gruntów rolnych i leśnych, Administracyjne postępowanie, Samorządowe Kolegium Odwoławcze, Oddalono skargę kasacyjną, II OSK 93/06 - Wyrok NSA z 2006-12-08, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA

II OSK 93/06 - Wyrok NSA

Data orzeczenia
2006-12-08 orzeczenie prawomocne
Data wpływu
2006-01-24
Sąd
Naczelny Sąd Administracyjny
Sędziowie
Barbara Gorczycka -Muszyńska
Henryk Ożóg
Wojciech Chróścielewski /przewodniczący sprawozdawca/
Symbol z opisem
6160 Ochrona gruntów rolnych i leśnych
Hasła tematyczne
Administracyjne postępowanie
Sygn. powiązane
II SA/Op 96/05 - Wyrok WSA w Opolu z 2005-10-11
Skarżony organ
Samorządowe Kolegium Odwoławcze
Treść wyniku
Oddalono skargę kasacyjną
Powołane przepisy
Dz.U. 2000 nr 98 poz 1071 art. 58
Ustawa z dnia 14 czerwca 1960 r.- Kodeks postępowania administracyjnego - tekst jednolity
Dz.U. 2002 nr 153 poz 1270 art. 184
Ustawa z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi.
Sentencja

Naczelny Sąd Administracyjny w składzie: Przewodniczący: Sędzia NSA Wojciech Chróścielewski /spr./ Sędziowie Sędzia NSA Barbara Gorczycka-Muszyńska Sędzia NSA Henryk Ożóg Protokolant Marcin Sikorski po rozpoznaniu w dniu 8 grudnia 2006 r. na rozprawie w Izbie Ogólnoadministracyjnej skargi kasacyjnej R. K. od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Opolu z dnia 11 października 2005 r., sygn. akt II SA/Op 96/05 w sprawie ze skargi R. K. na postanowienie Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Opolu z dnia [...] października 2004 r., nr [...] w przedmiocie ochrony gruntów leśnych i rolnych oddala skargę kasacyjną

Uzasadnienie

II OSK 93/06

Uzasadnienie

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Opolu wyrokiem z dnia 11 października 2005 r., II SA/Op 96/05, oddalił skargę R. K. na postanowienie Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Opolu z dnia [...] października 2004 r., nr [...], w przedmiocie gruntów leśnych i rolnych. Wyrok został wydany w następujących okolicznościach sprawy. W dniu 29 lipca 2004 r. doręczona została do rąk dorosłego domownika skarżącego R. K. decyzja Starosty S. z [...] lipca 2004 r. w przedmiocie odrzucenia zgłoszenia zanieczyszczenia na działkach oznaczonych numerami ewidencyjnymi 284, 295 i 296 obręb O., gmina U. Odwołanie od tej decyzji wraz z wnioskiem o przywrócenie terminu do jego złożenia wniesiono 20 sierpnia 2004 r. Jako przyczynę uchybienia terminu powołano w nim okoliczność, iż odwołujący się był nieobecny w kraju, co miało wynikać z przedłożonego biletu lotniczego, według którego opuścił on kraj w dniu 28 lipca 2004 r. i przez okres 14 dni przebywał za granicą. Z treścią decyzji mógł się zapoznać dopiero po powrocie do Polski w dniu 15 sierpnia 2004 r. Samorządowe Kolegium Odwoławcze na podstawie art. 59 § 2 k.p.a. odmówiło przywrócenia terminu do wniesienia odwołania. Zdaniem Kolegium odwołujący się przy dołożeniu należytej staranności mógł wnieść odwołanie w terminie, bowiem rejs powrotny do kraju rozpoczął się 10 sierpnia 2004 r. o godz. 17, a wiec miał jeszcze dwa dni na złożenie tego odwołania - termin upływał 12 sierpnia 2004 r.

W skardze do Sądu I instancji R. K. wniósł o stwierdzenie nieważności zaskarżonego postanowienia, ewentualnie o jego uchylenie. Uznał, że postanowienie jako niezawierające zgodnie z art. 124 k.p.a. podpisów z podaniem imienia i nazwiska oraz stanowiska służbowego osób upoważnionych do jego wydania jest nieważne. Podniósł także, że niedopuszczalne jest uznanie daty ważności biletu - od 28 lipca 2004 r. do 10 sierpnia 2004 r. - za datę wylotu i przylotu do kraju, gdyż skarżący powrócił do niego dopiero w dniu 15 sierpnia 2004 r.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w uzasadnieniu swojego wyroku uznał, że zaskarżone postanowienie zawiera wszystkie obligatoryjne elementy wymagane przez art. 124 k.p.a. W sentencji postanowienia wymieniony jest, z imienia i nazwiska z oznaczeniem zajmowanych stanowisk, skład orzekający Kolegium. Figurują także własnoręczne podpisy całego składu.

Warunkiem skuteczności wniosku o przywrócenie terminu jest uprawdopodobnienie, że strona nie dokonała czynności bez własnej winy - art. 58 § 1 i 2 k.p.a. Powołując się na orzecznictwo sądowe uznano, że uchybienie przez skarżącego terminu nastąpiło z jego winy. Podnosił on bowiem, że opuścił kraj na okres około 14 dni. W tym kontekście uznanie przez Kolegium, że rozpoczęcie rejsu powrotnego nastąpiło w dacie podanej na bilecie, to jest 10 sierpnia 2004 r. o godz. 17 jest prawdopodobne. Dlatego też zasadnie uznano, że skarżący nie uprawdopodobnił, że uchybienie terminu nastąpiło bez jego winy, skoro nie wskazał żadnych innych okoliczności świadczących o braku winy niż pobyt za granicą. Obiektywny miernik staranności człowieka przejawiającego dbałość o własne interesy wymagał, aby skarżący zapoznał się z treścią decyzji, co najmniej 11 sierpnia 2004 r. Podnoszona przez niego okoliczność, iż zapoznał się z tą decyzją 15 sierpnia 2005 r. w żaden sposób nie została poparta żadnymi argumentami, a stoi w sprzeczności z wcześniejszymi twierdzeniami strony zawartymi w odwołaniu.

W skardze kasacyjnej R. K. zaskarżył wyrok Sądu I instancji w całości i wniósł o jego uchylenie w całości i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania oraz o zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

1) naruszenie prawa materialnego przez błędną interpretację art. 124 k.p.a., art. 107 oraz art. 58 k.p.a.;

2) naruszenie przepisów o postępowaniu w stopniu mającym wpływ na wynik sprawy w rozumieniu art. 174 pkt (nie sprecyzowany) ustawy z 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi to jest art. 135 i art. 141 § 4 tejże ustawy.

W uzasadnieniu skargi kasacyjnej wywodzi się, że postanowienie Samorządowego Kolegium Odwoławczego jest nieważne, gdyż rażąco narusza prawo w rozumieniu art. 156 § 1 pkt 2 k.p.a. w zw. z art 124 i 126 k.p.a. bowiem brak w nim podpisów z podaniem imienia, nazwiska i stanowiska członków. Kolegium. Zdaniem wnoszącego skargę obywatel opierając się na pieczątce: Zespół orzekający: Przewodniczący, członek nie może jednoznacznie stwierdzić, czy osoby wymienione w petitum postanowienia to te same osoby, które podpisały postanowienie. Stanowisko Sądu w tym zakresie narusza zasadę pogłębiania zaufania obywateli oraz zasadę jawności postępowania administracyjnego. Art 107 k.p.a. wyraźnie wymaga, aby decyzja zawierała podpis z podaniem imienia i nazwiska oraz stanowiska służbowego. Dalej podniesiono, że Sąd I instancji naruszył prawo materialne poprzez przyjęcie, że skarżący ma udowodnić okoliczności pozwalające na przywrócenie terminu, podczas, gdy jego zadaniem było wyłącznie uprawdopodobnienie, że bez własnej winy uchybił on terminowi. Sąd uznał datę ważności biletu - 28 lipca - 10 sierpnia 2004 r. za date wylotu i przylotu strony. Tymczasem skarżący powrócił do kraju 15 sierpnia 2004 r. W tym też dniu ustala przyczyna uchybienia terminu, dlatego miał on prawo w terminie siedmiu dni wnieść wniosek o przywrócenie uchybionego terminu. Z tego powodu zaskarżony wyrok jest błędny. Zarówno organ administracji jak i Sąd pomijają okoliczność, że przepis art. 58 k.p.a. wymaga jedynie uprawdopodobnienia a nie udowodnienia, że uchybienie nastąpiło bez winy strony.

Sąd I instancji naruszył też art. 135 i art. 141 Prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi, które to naruszenia mogły mieć istotny wpływ na wynik sprawy. W sprawie kluczowe jest ustalenie, że skarżący wrócił do kraju w dniu 10 sierpnia 2004 r. i dlatego uznano, że jest on winny uchybienia terminu. Sąd przytoczył tylko stanowisko Kolegium nie wyjaśniając podstawy prawnej rozstrzygnięcia tak jakby uznawał, że ustalenie stanu faktycznego sprawy przez samorządowy kolegium odwoławcze było zawsze trafne. Naruszenie prawa procesowego to naruszenie art. 141 p.p.s.a. przez nie zawarcie podstawy prawnej rozstrzygnięcia oraz jej wyjaśnienia, nie zastosowanie art. 135 tej samej ustawy, które spowodowałoby ustalenie prawidłowego stanu faktycznego sprawy.

Pismem nadesłanym do Sądu w uzupełnieniu skargi kasacyjnej R. K. podniósł m. in., że odmowa przywrócenia terminu stanowiłaby naruszenie zasady proporcjonalności to jest art. 31 ust. 3 Konstytucji

Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

W myśl art. 174 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. Nr 153, poz. 1270, ze zm., powoływana dalej jako p.p.s.a.) skargę kasacyjną można oprzeć na następujących podstawach: 1) naruszeniu prawa materialnego przez błędną jego wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie; 2) naruszeniu przepisów postępowania, jeżeli uchybienie to mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy. Naczelny Sąd Administracyjny jest związany podstawami skargi kasacyjnej, bowiem według art. 183 § 1 ustawy - p.p.s.a. rozpoznaje sprawę w granicach skargi kasacyjnej, biorąc z urzędu pod uwagę jedynie nieważność postępowania. Związanie NSA podstawami skargi kasacyjnej wymaga prawidłowego ich określenia w samej skardze. Oznacza to konieczność powołania konkretnych przepisów prawa, którym - zdaniem skarżącego - uchybił sąd, uzasadnienia zarzutu ich naruszenia, a w razie zgłoszenia zarzutu naruszenia prawa procesowego - wykazania dodatkowo, że to wytknięte uchybienie mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy. Kasacja nieodpowiadająca tym wymaganiom, pozbawiona konstytuujących ją elementów treściowych uniemożliwia sądowi ocenę jej zasadności. Ze względu na wymagania stawiane skardze kasacyjnej, usprawiedliwione zasadą związania Naczelnego Sądu Administracyjnego jej podstawami sporządzenie skargi kasacyjnej jest obwarowane przymusem adwokacko - radcowskim (art. 175 § 1 - 3 p.p.s.a). Opiera się on na założeniu, że powierzenie tej czynności wykwalifikowanym prawnikom zapewni skardze odpowiedni poziom merytoryczny i formalny.

Skarga kasacyjna złożona w rozpoznawanej sprawie nie w pełnym zakresie odpowiada wymogom stawianym przez art. 176 p.p.s.a. w zw. z art. 174 p.p.s.a. Nie sprecyzowano w niej bowiem, jakie paragrafy powołanych przepisów k.p.a., z których większość ma przecież rozbudowaną strukturę wewnętrzną naruszył Sąd I instancji. Uzasadnienie skargi kasacyjnej i podniesione w niej argumenty pozwalają jednak odczytać intencje skarżącego.

Podniesione w niej zarzuty nie mają usprawiedliwionych podstaw.

Całkowicie chybiony są zarzuty naruszenia art. 124, 107 oraz 58 k.p.a. przez błędną ich interpretację. Pierwszy z nich miał dotyczyć braku podpisu postanowienia przez wskazanie imion, nazwisk i stanowisk służbowych osób upoważnionych do jego wydania. Zupełnie niepotrzebnie powołano tu naruszenie również art. 107 - § 1 k.p.a., gdyż art. 124 § k.p.a. wyczerpująco wymienia elementy postanowienia. Abstrahując od tego zaskarżone do Sądu I instancji postanowienie wymieniało z imienia i nazwiska cały skład orzekający Kolegium w rozpoznawanej sprawie. Było także podpisane przez wszystkich członków tego składu. Okoliczność, że owe imiona i nazwiska członków Kolegium wymienione są na początku postanowienia, natomiast ich podpisy zamieszczone są na jego końcu, ani nie narusza w żadnym stopniu art. 124 § 1 k.p.a., ani też nie ma i nie może mieć w sprawie żadnego znaczenia. Zupełnie nie wiadomo też, w czym miałoby się przejawiać naruszenie, przez taki układ podania członków składu orzekającego i ich podpisów naruszenie zasady zaufania obywateli do organów państwa oraz zasady jawności postępowania.

Podstawowy zarzut skargi kasacyjnej dotyczy naruszenia art. 58 § 1 i 2 k.p.a. przez błędną jego interpretację sprowadzającą się, zdaniem wnoszącego skargę kasacyjną, do tego, że zarówno kolegium, jak i Sąd I instancji wymagają zamiast uprawdopodobnienia braku winy strony, udowodnienia braku tej winy. Zarzut ten również nie jest trafny. Przepis ten zarówno w toku postępowania administracyjnego, jak i sądowoadministracyjnego był właściwie interpretowany. Wymaga on uprawdopodobnienia, że uchybienie terminu nastąpiło bez winy osoby zainteresowanej, w rozpoznawanej sprawie - strony. Zarówno z twierdzeń skarżącego zawartych w odwołaniu od decyzji złożonym wraz z wnioskiem o przywrócenie terminu, jak i z załączonej kserokopii biletu lotniczego wynika, że skarżący wrócił do Polski 10, bądź 11 sierpnia 2004 r. Całkowicie nieprzekonywające są bowiem jego argumenty, iż daty zamieszczone na owym bilecie są datami ważności biletu - 28 lipca - 10 sierpnia 2004 r. Jeżeli tak by przyjąć, to skarżący nie podał, żadnego argumentu świadczącego o tym, że wrócił on do kraju 15 sierpnia 2004 r., a wiec już po terminie ważności owego biletu. Racje miał więc Sąd I instancji nie dając wiary jego całkowicie gołosłownym twierdzeniom dotyczącym daty 15 sierpnia 2004 r. jako daty zapoznania się z decyzją, a więc daty ustania przyczyny uchybienia terminu.

Skoro w sprawie nie było zadniego naruszenia art. 58 § 1 i 2 k.p.a. nie sposób uznać trafności podniesionego w skardze kasacyjnej zarzutu naruszenia art. 141 § 4 p.p.s.a. Sąd I instancji uznając trafność rozstrzygnięcia Samorządowego Kolegium Odwoławczego i ustalonego przez nie stanu faktycznego sprawy oddalił skargę na jego postanowienie, przy czym stanowisko swoje szeroko uzasadnił. Zarzut naruszenia zaś art. 135 p.p.s.a nie zawiera jakiegokolwiek, nawet szczątkowego uzasadnienia. Nie może być przez Sąd rozpoznany.

Podniesiony w piśmie procesowym argument, ze odmowa przywrócenia terminu w rozpoznawanej sprawie narusza zasadę proporcjonalności jest całkowicie chybiony. Przywrócenie uchybionego terminu jest możliwe zawsze wtedy, gdy spełnione są przesłanki określone enumeratywnie w art. 58 k.p.a. Gdyby skarżący uprawdopodobnił, że uchybienie terminu nastąpiło bez jego winy termin zostałby przywrócony. Skoro niedopełnił on ciążących na nim, jako podmiocie wnioskującym o przywrócenie terminu do wniesienia odwołania - obowiązków termin nie mógł zostać przywrócony. W żadnym przypadku nie można mówić, że Sąd oddalając jego skargę ograniczył w tej sytuacji jego konstytucyjne prawa i wolności. Własnych błędów i zaniedbań nie można przerzucać na Sąd i obciążać go, konsekwencjami owego niedopełnienia obowiązków.

Mając na uwadze podniesione wyżej względy na podstawie art. 184 p.p.s.a. orzeczono jak w sentencji.



Powered by SoftProdukt