drukuj    zapisz    Powrót do listy

6180 Wywłaszczenie nieruchomości i odszkodowanie, w tym wywłaszczenie gruntów pod autostradę, Administracyjne postępowanie Nieruchomości, Wojewoda, Uchylono decyzję I i II instancji, II SA/Łd 173/14 - Wyrok WSA w Łodzi z 2014-05-27, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA

II SA/Łd 173/14 - Wyrok WSA w Łodzi

Data orzeczenia
2014-05-27 orzeczenie prawomocne
Data wpływu
2014-02-12
Sąd
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi
Sędziowie
Anna Stępień /przewodniczący sprawozdawca/
Arkadiusz Blewązka
Jolanta Rosińska
Symbol z opisem
6180 Wywłaszczenie nieruchomości i odszkodowanie, w tym wywłaszczenie gruntów pod autostradę
Hasła tematyczne
Administracyjne postępowanie
Nieruchomości
Sygn. powiązane
I OSK 2306/14 - Wyrok NSA z 2016-06-29
Skarżony organ
Wojewoda
Treść wyniku
Uchylono decyzję I i II instancji
Powołane przepisy
Dz.U. 2012 poz 270 art. 135, art. 145 par 1 pkt 1 lit. a, c, art. 152, art. 200, art. 205 par. 2
Ustawa z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi - tekst jednolity.
Dz.U. 2013 poz 267 art. 7, art. 77 par. 1, art. 80, art. 107 par. 3
Ustawa z dnia 14 czerwca 1960 r. Kodeks postępowania administracyjnego - tekst jednolity
Dz.U. 2010 nr 102 poz 651 art. 128 ust. 1, art. 129 ust. 5 pkt 3, art. 130, art. 132 ust. 1a, 2, 6, art. 134
Ustawa z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami - tekst jednolity.
Sentencja

Dnia 27 maja 2014 roku Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi – Wydział II w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia NSA Anna Stępień (spr.) Sędziowie Sędzia WSA Arkadiusz Blewązka Sędzia WSA Jolanta Rosińska Protokolant Starszy sekretarz sądowy Anna Kośka po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 27 maja 2014 roku sprawy ze skargi A S.A. Oddział Ł. - M. na decyzję Wojewody [...] z dnia [...] nr [...] w przedmiocie odszkodowania z tytułu zmniejszenia się wartości nieruchomości spowodowanej wybudowaniem linii napowietrznej 1) uchyla zaskarżoną decyzję oraz poprzedzającą ją decyzję Prezydenta Miasta Ł. z dnia [...] Nr [...]; 2) stwierdza, że zaskarżona decyzja nie podlega wykonaniu do dnia uprawomocnienia się wyroku; 3) zasądza od Wojewody [...] na rzecz A S.A. Oddział Ł.– M. kwotę 5617 (pięć tysięcy sześćset siedemnaście) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania. LS

Uzasadnienie

Wojewoda [...]decyzją z dnia[...], nr[...], po rozpatrzeniu odwołania A Spółki Akcyjnej z siedzibą w L. Oddziału Ł.– Miasto, utrzymał w mocy decyzję Prezydenta Miasta Ł., wykonującego zadanie z zakresu administracji rządowej z dnia[...], nr [...]w sprawie ustalenia odszkodowania z tytułu zmniejszenia wartości nieruchomości spowodowanej wybudowaniem linii napowietrznej.

Powyższe rozstrzygnięcie zapadało w następującym stanie faktycznym:

Prezydent Miasta Ł., po rozpoznaniu wniosku A. J., W. J. i D. K., decyzją z dnia [...], orzekł o ustaleniu odszkodowania w kwocie 120.000 zł z tytułu zmniejszenia wartości nieruchomości spowodowanej wybudowaniem linii napowietrznej 110 kV, na nieruchomości położonej w Ł. przy ul. A, oznaczonej jako działki nr 107, 108/1, 132/2, obręb [...] i działka nr 14, obręb[...].

Mocą tej decyzji organ podzielił ustaloną wysokość odszkodowania w ten sposób, iż przyznał W. K. kwotę 75.000 zł, A. J. - 15.000 zł, D. K. - 15.000 zł oraz B. L. - 15.000 zł. Organ jednocześnie odmówił przyznania odszkodowania W. J. i zobowiązał A Spółkę Akcyjną z siedzibą w L. Oddział Ł. – Miasto do wypłaty uprawnionym przyznanych kwot w terminie 14 dni od dnia, w którym decyzja o odszkodowaniu stanie się ostateczna oraz do dostarczenia organowi orzekającemu dowodu wpłaty tego odszkodowania celem załączenia do akt.

Jako podstawę prawną rozstrzygnięcia organ wskazał przepis art. 128 ust. 1, art. 129 ust. 5 pkt 3, art. 130, art. 132 ust. 1a, 2 i 6 oraz art. 134 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 roku o gospodarce nieruchomościami (tekst jedn. Dz. U. z 2010 roku nr 102, poz. 651, dalej jako: "u.g.n.").

W motywach rozstrzygnięcia organ wyjaśnił, że decyzją Naczelnika Dzielnicy Ł – Ś. nr [...]z dnia [...]listopada 1982 roku zezwolono B Ł. – Miasto na przeprowadzenie robót związanych z budową napowietrznej linii energetycznej 110 kV "J. – K." m. in. na nieruchomości przy ul. A. Zezwolenie zostało wydane na podstawie art. 35 i 55 ustawy z dnia 12 marca 1958 roku o zasadach i trybie wywłaszczania nieruchomości (tekst jedn. Dz. U. z 1974 roku nr 10, poz. 64). W dacie wydania zezwolenia, czyli dnia 8 listopada 1982 roku, jak dalej napisał organ, nieruchomość stanowiła współwłasność ustawową małżeńską W. i S. K. Zgodnie z załączonym do akt sprawy postanowieniem, spadek po S. K. nabyła W.K. w ¼ części oraz A. J., B. L. oraz D. K. każda w ¼ części.

Z wnioskiem o ustalenie odszkodowania wystąpił również W. J., który został współwłaścicielem nieruchomości na podstawie umowy darowizny i właśnie

z tego powodu, że nabył prawo do nieruchomości w drodze darowizny, nie ma on – zdaniem organu – uprawnień do uzyskania odszkodowania.

Odwołanie od powyższej decyzji wniosła A Spółka Akcyjna

z siedzibą w L. Oddział Ł. – Miasto, argumentując, że w sprawie doszło do naruszenia art. 6 w zw. z art. 132 ust. 5 u.g.n. poprzez uznanie, że strona odwołująca zobowiązana jest do zapłaty odszkodowania, podczas gdy z ustawy wynika, że odpowiedzialność spoczywa na Skarbie Państwa.

Autor odwołania wskazał także na naruszenie art. 6 i 8 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 roku – Kodeks postępowania administracyjnego (tekst jedn. Dz. U. z 2013 roku, poz. 267, dalej jako: "K.p.a.") w zw. z art. 117 i 118 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 roku Kodeks cywilny (tekst jedn. Dz. U. z 2014 roku, poz. 121, dalej jako: "K.c.") poprzez zasądzenie odszkodowania, podczas gdy zgodnie z zasadą praworządności oraz zasadą pogłębiania zaufania, organ powinien przy wydawaniu decyzji uwzględnić, że roszczenie o odszkodowanie przedawniło się na zasadach określonych w K.c. Jest bowiem zjawiskiem społecznie niepożądanym, aby określone podmioty, niekiedy poprzez dziesięciolecia, pozostawały w niepewności co do ciążących na nich obowiązkach lub przysługujących praw. W ocenie odwołującego w sprawie doszło do naruszenia również regulacji art. 7, art. 77 § 1 i art. 107 § 3 K.p.a. poprzez zaniechanie wyczerpującego i wszechstronnego zbadania stanu faktycznego sprawy, co doprowadziło Prezydenta Miasta do poczynienia nieuprawnionych ustaleń faktycznych

i przyznania odszkodowania mimo, że zgodnie z zasadą prawdy obiektywnej na organie spoczywa obowiązek dokładnego wyjaśnienia sprawy oraz podjęcia działań niezbędnych dla prawidłowego ustalenia wartości należnego odszkodowania. Ponadto naruszono art. 7 w zw. z art. 77 § 1, art. 78, art. 84 § 1 oraz art. 80 K.p.a. poprzez brak wyczerpującego zgromadzenia materiału dowodowego, co przełożyło się na ustalenie

w sposób nieprawidłowy wartości odszkodowania za wywłaszczenie, gdyż przyjęta

w operacie szerokość strefy ochronnej jest zawyżona i nie jest uzasadniona.

Na tej podstawie strona odwołująca wniosła o uchylenie decyzji pierwszej instancji

i umorzenie postępowania w sprawie, ewentualnie o uchylenie decyzji i przekazanie sprawy do ponownego rozpatrzenia.

Wojewoda [...], po rozpoznaniu odwołania, wspomnianą na wstępie decyzją utrzymał w mocy rozstrzygnięcie organu pierwszej instancji.

W uzasadnieniu organ opisał dotychczasowy przebieg postępowania, wyjaśniając następnie, iż na wniosek S.K. B Ł.–Miasto,

w ramach wzajemnego porozumienia, wypłacił właścicielom odszkodowanie za zniszczenia naniesień roślinnych dokonane w trakcie robót związanych z budową napowietrznej linii energetycznej. W toku obecnie prowadzonego postępowania został sporządzony przez rzeczoznawcę majątkowego operat szacunkowy, określający zmniejszenie wartości nieruchomości na skutek wybudowania na jej części linii energetycznej wysokiego napięcia na kwotę 120.000 zł.

Rzeczoznawca, określając zmniejszenie wartości nieruchomości, wziął pod uwagę przepisy obowiązujące w dniu wydania decyzji administracyjnej i na ich podstawie określił szerokość stref ochronnych. Zmniejszenie wartości działek nr 107, 108/1 i 132/2, związane z istnieniem infrastruktury, określono na poziomie 80.500 zł, zaś działki nr 14 na kwotę 39.500 zł, co łącznie stanowi 120.000 zł.

W ocenie organu odwoławczego w opiniowanym operacie, rzetelnie i odpowiednio dla celu wyceny, opisano stan nieruchomości oraz jej przeznaczenie. Należycie sprecyzowano i sformułowano cel wyceny oraz jego zakres. Daty istotne dla procesu wyceny również przyjęto prawidłowo. Przedstawiono analizę rynku nieruchomości odpowiednio do celu i sposobu wyceny oraz należycie uzasadniono wybór metodyki i techniki wyceny. W operacie opisano przebieg istotnych obliczeń i uzasadnienie końcowego wyniku. Załączono i podano w treści operatu dane wykorzystane w procesie szacowania, zamieszczono stosowne klauzule i oświadczenia potwierdzające dokonanie wyceny zgodnie z przepisami prawa. Stąd, zdaniem organu drugiej instancji, operat ten może być wykorzystany do celu, dla którego został sporządzony.

Odnosząc się do kontestowanej przez stronę odwołującą kwestii wielkości stref ochronnych, organ odwoławczy podzielił stanowisko rzeczoznawcy majątkowego oraz organu pierwszej instancji, że ich szerokość należało określić na podstawie przepisów obowiązujących w dacie budowy sieci. Stosownie bowiem do treści art. 130 u.g.n. wysokość odszkodowania ustala się według stanu nieruchomości w dniu pozbawienia lub ograniczenia do niej praw oraz jej wartości w dniu wydania decyzji.

Wbrew twierdzeniom odwołującego, roszczenie o odszkodowanie nie przedawnia się na zasadach określonych w K.c.

Jak następnie argumentował organ odwoławczy, Prezydent słusznie również zobowiązał stronę odwołującą do wypłaty odszkodowania, bowiem w myśl art. 132 ust. 6 u.g.n. zobowiązana do wypłaty odszkodowania za zmniejszenie wartości rynkowej nieruchomości na skutek ograniczenia sposobu korzystania z nieruchomości jest jednostka, która uzyskała zezwolenie, o jakim mowa w art. 124 ust. 1 u.g.n. Zajęcie nieruchomości nastąpiło na podstawie zezwolenia z dnia 8 listopada 1982 roku na rzecz B Ł.– Miasto. Następnie, z dniem 12 lipca 1993 roku przedsiębiorstwo państwowe przekształcone zostało w jednoosobową spółkę Skarbu Państwa pod nazwą C Spółka Akcyjna, a z dniem 30 stycznia 2007 roku nastąpiło zbycie przez C S.A. części przedsiębiorstwa w rozumieniu art. 55 K.c., jako zorganizowanego zespołu składników niematerialnych i materialnych przeznaczonych do prowadzenia działalności gospodarczej związanej ze świadczeniem usług dystrybucji energii elektrycznej

i wykonywaniem zadań operatora systemu dystrybucyjnego na obszarze określonym

w koncesji na przesyłanie energii elektrycznej z dnia 17 listopada 1998 roku oraz decyzji w sprawie wyznaczenia [...] Zakładu na operatora systemu dystrybucyjnego z dnia 20 grudnia 2006 roku, poprzez wniesienie tego przedsiębiorstwa aportem do D. Na podstawie aktu notarialnego z dnia 27 października 2008 roku nastąpiła zmiana nazwy spółki na A sp.

z o.o., a z dniem 31 sierpnia 2010 roku - połączenie spółek dystrybucyjnych przez przeniesienie całego majątku spółek przejmowanych na spółkę przejmującą, którą jest A S.A. z siedzibą w L. Jak wskazał organ pierwszej instancji, obecnie zadania związane z dystrybucją energii elektrycznej na obszarze działania C S.A. wykonuje A S.A. z siedzibą w L. Oddział Ł. – Miasto. Dlatego decyzja Prezydenta również w tym zakresie – w ocenie organu odwoławczego – jest prawidłowa.

Poza tym, zdaniem organu odwoławczego, Prezydent Miasta słusznie odmówił przyznania ustalonego odszkodowania na rzecz W. J., skoro został on współwłaścicielem nieruchomości w drodze umowy darowizny zgodnie z aktem notarialnym z dnia 29 sierpnia 2000 roku.

W skardze do sądu administracyjnego A Spółka Akcyjna

z siedzibą w L. Oddział Ł. – Miasto, wnosząc o uchylenie decyzji obu instancji

i umorzenie postępowania, względnie o uchylenie tych decyzji i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania, zwróciła uwagę na naruszenie prawa materialnego i prawa procesowego.

Wskazując na naruszenie przepisów prawa materialnego strona podniosła zarzut uchybienia treści:

- art. 132 ust. 5 i 6 u.g.n. w zw. z art. 128 K.c. (obowiązującego do 1 lutego 1989 roku), poprzez niewłaściwe zastosowanie i w konsekwencji przyjęcie, że obowiązek wypłaty odszkodowania za wywłaszczenie nieruchomości dokonane

w okresie jednolitej własności państwowej obciąża stronę skarżącą, a nie Skarb Państwa;

- art. 128 u.g.n. w zw. z art. 117 i 118 K.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie przepisów o przyznaniu odszkodowania, tj. z pominięciem przepisów K.c.

o przedawnieniu roszczenia i przyjęcie, że roszczenie odszkodowawcze nie podlega przedawnieniu;

- art. 117 i 118 K.c. poprzez ich niezastosowanie i zasądzenie odszkodowania, podczas gdy organ powinien uwzględnić, że roszczenie o odszkodowanie przedawniło się na zasadach określonych w K.c.;

- art. 21 ust. 2 Konstytucji RP, gdyż organ nie uwzględnił przedawnienia roszczenia odszkodowawczego, podczas gdy odszkodowanie za wywłaszczenie nieruchomości wynika z Konstytucji, a nie z prawa administracyjnego, co przemawia za przyjęciem cywilistycznej konstrukcji odpowiedzialności odszkodowawczej z tytułu wywłaszczenia oraz stosowania reguł przedawnienia takich roszczeń z K.c.;

- art. 130 u.g.n. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i ustalenie rażąco wygórowanej wysokości odszkodowania.

Natomiast wskazując na uchybienia przepisom postępowania autor skargi zwrócił uwagę na naruszenie:

- art. 6 K.p.a. w zw. z art. 132 ust. 5 i 6 u.g.n., bowiem organ - wbrew zasadzie praworządności - uznał, że autor skargi jest zobowiązany do zapłaty odszkodowania podczas, gdy z ustawy wynika, że odpowiedzialność spoczywa na Skarbie Państwa;

- art. 6 i 8 K.p.a. w zw. z art. 117 i 118 K.c. poprzez zasądzenie odszkodowania, w sytuacji gdy zgodnie z zasadą praworządności oraz zasadą pogłębiania zaufania, organ powinien przy wydawaniu decyzji uwzględnić, że roszczenie o odszkodowanie przedawniło się na zasadach określonych w K.c.;

- art. 7, 77 §1, 107 § 3 K.p.a. poprzez zaniechanie wyczerpującego

i wszechstronnego zbadania stanu faktycznego sprawy, w sposób nie uwzględniający ani interesu społecznego, ani tym bardziej interesu autora skargi, co doprowadziło Wojewodę [...]do utrzymania w mocy decyzji Prezydenta Miasta Ł.

o ustaleniu i przyznaniu odszkodowania za obniżenie wartości nieruchomości, a nadto poprzez niedostateczne i niepełne uzasadnienie decyzji, niedostateczne wyjaśnienie podstaw i przesłanek utrzymania w mocy decyzji pierwszej instancji, ograniczające się do przytoczenia przepisów prawa i stwierdzenia, iż opinia biegłego może być wykorzystana do celu, dla którego dowód został przeprowadzony oraz poprzez oparcie się na opinii biegłego, która wyceniła wartość odszkodowania w oparciu o materiały pochodzące z procesu cywilnego;

- art. 7 w zw. z art. 77 § 1, art. 78, art. 84 § 1 oraz art. 80 K.p.a., poprzez brak wyczerpującego zgromadzenia materiału dowodowego, co przełożyło się na ustalenie

w sposób nieprawidłowy wartości odszkodowania za wywłaszczenie, oraz

- art. 138 § 1 pkt 1 K.p.a., poprzez jego zastosowanie i w efekcie utrzymanie

w mocy decyzji organu pierwszej instancji, zamiast jej uchylenia i umorzenia postępowania, czym organ odwoławczy naruszył również art. 138 § 1 pkt 2 K.p.a. poprzez jego niezastosowanie.

Wspomniane naruszenia, zdaniem skarżącej, miały istotny wpływ na wynik sprawy, bowiem spowodowały utrzymanie w mocy decyzji Prezydenta Miasta Ł. ustalającej odszkodowanie od strony skarżącej, w rażąco wygórowanej wysokości, zamiast doprowadzić do uchylenia tej decyzji i umorzenia postępowania, względnie do uchylenia jej decyzji i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania.

W motywach skargi jej autor powtórzył zarzuty odwołania zmierzające do wykazania, że nie ma podstaw do uwzględnienia wniosku uczestników postępowania z uwagi na przedawnienie prawa do odszkodowania, jak i z uwagi na to, że strona skarżąca nie jest następcą prawnym inwestora, który w roku 1982 wybudował linię napowietrzną. Strona zakwestionowała także przygotowany na zlecenie organu operat, podnosząc, iż przyjęte w nim strefy ochronne zostały zawyżone.

W odpowiedzi na skargę organ wniósł o jej oddalenie, podtrzymując argumentację zawartą w uzasadnieniu kwestionowanego w sprawie rozstrzygnięcia.

W toku rozprawy przeprowadzonej w dniu 27 maja 2014 roku pełnomocnik strony skarżącej oświadczył, iż popiera skargę, natomiast pełnomocnik uczestników postępowania – D. K., A. J. i W. J. wniósł o jej oddalenie.

Wojewódzki Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

Skarga zasługuje na uwzględnienie, aczkolwiek nie wszystkie argumenty podniesione w jej treści skład orzekający podziela.

Stosownie do treści art. 1 § 1 i 2 ustawy z dnia 25 lipca 2002 roku Prawo

o ustroju sądów administracyjnych (Dz. U. nr 153, poz. 1269 ze zm.) w zw. z art. 3 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 roku Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (tekst jedn. Dz. U. z 2012 roku, poz. 270 ze zm., dalej jako: "P.p.s.a."), sądy administracyjne sprawują wymiar sprawiedliwości poprzez kontrolę działalności administracji publicznej. Wspomniana kontrola sprawowana jest pod względem zgodności z prawem, jeżeli ustawy nie stanowią inaczej. Sąd administracyjny bada, czy zaskarżony akt administracyjny jest zgodny z obowiązującymi w dacie jego podjęcia przepisami prawa materialnego, określającymi prawa i obowiązki stron oraz przepisami proceduralnymi, normującymi podstawowe zasady postępowania przed organami administracji publicznej.

Podkreślić przy tym należy, iż sąd rozstrzyga w granicach danej sprawy nie będąc jednak związany zarzutami i wnioskami skargi oraz powołaną podstawą prawną (art. 134 § 1 P.p.s.a.).

Sąd uwzględniając skargę na decyzję uchyla decyzję w całości albo w części, jeżeli stwierdzi naruszenie prawa materialnego, które miało wpływ na wynik sprawy, lub naruszenie prawa dające podstawę do wznowienia postępowania administracyjnego, bądź inne naruszenie przepisów postępowania, jeżeli mogło ono mieć istotny wpływ na wynik sprawy (art. 145 § 1 pkt 1 P.p.s.a.). Jednocześnie sąd stosuje przewidziane ustawą środki w celu usunięcia naruszenia prawa w stosunku do aktów lub czynności wydanych lub podjętych we wszystkich postępowaniach prowadzonych w granicach sprawy, której dotyczy skarga, jeżeli jest to niezbędne dla końcowego jej załatwienia (art. 135 P.p.s.a.).

W rozpoznawanej sprawie przedmiotem kontroli sądu jest decyzja Wojewody [...] utrzymująca w mocy decyzję Prezydenta Miasta Ł. w sprawie ustalenia odszkodowania z tytułu zmniejszenia wartości nieruchomości spowodowanej wybudowaniem linii napowietrznej na wskazanych nieruchomościach, przyznania tej kwoty w odpowiednim stosunku na rzecz uczestników postępowania sądowego, odmowie przyznania odszkodowania jednemu z uczestników postępowania oraz

o zobowiązaniu strony skarżącej, jako gestora sieci i następcy prawnego inwestora, do zapłaty odszkodowania.

Materialnoprawną podstawę rozstrzygnięcia w sprawie stanowiły przepisy powołanej już uprzednio ustawy o gospodarce nieruchomościami.

Stosownie do treści art. 128 ust. 4 w zw. z art. 124 u.g.n., odszkodowanie przysługuje za szkody powstałe na skutek ograniczenia, w drodze decyzji, sposobu korzystania

z nieruchomości przez udzielenie zezwolenia na założenie i przeprowadzenie na nieruchomości ciągów przewodów i urządzeń służących do przesyłania energii elektrycznej. W takiej sytuacji, odszkodowanie powinno odpowiadać wartości poniesionych szkód, a jeżeli wskutek tych zdarzeń zmniejszy się wartość nieruchomości, odszkodowanie powiększa się o kwotę odpowiadającą temu zmniejszeniu (art. 128 ust. 4 in fine u.g.n.). Starosta, wykonujący zadanie z zakresu administracji rządowej, wydaje odrębną decyzję o odszkodowaniu, gdy nastąpiło pozbawienie praw do nieruchomości bez ustalenia odszkodowania, a obowiązujące przepisy przewidują jego ustalenie (art. 129 ust. 5 pkt 3 u.g.n.). Podkreślić również wypada, że w takim przypadku wysokość odszkodowania ustala się według stanu

i przeznaczenia nieruchomości w dniu pozbawienia lub ograniczenia praw oraz jej wartości w dniu wydania decyzji o odszkodowaniu (art. 130 ust. 1 u.g.n.). Ustalenie wysokości odszkodowania następuje po uzyskaniu opinii rzeczoznawcy majątkowego, określającej wartość nieruchomości (art. 130 ust. 2 u.g.n.).

Co istotne, z powyższych przepisów wynika, iż ustalenie wysokości należnego właścicielowi (lub jego następcom prawnym) odszkodowania następuje po uzyskaniu opinii rzeczoznawcy majątkowego, określającej wartość nieruchomości. Rzeczoznawca majątkowy sporządza na piśmie opinię o wartości nieruchomości w formie operatu szacunkowego (art. 156 § 1 u.g.n.).

W pierwszej kolejności należy wskazać, że przy instytucji wywłaszczenia bądź ograniczenia prawa własności (w tym ograniczenia korzystania z nieruchomości, jak

w sprawie niniejszej) nie można pominąć konstytucyjnej zasady zawartej w art. 21 ust. 2 Konstytucji, która uzależnia dopuszczalność takiego działania od spełnienia przesłanki słusznego odszkodowania. W świetle postanowień Konstytucji pod pojęciem "słusznego odszkodowania" należy rozumieć odszkodowanie sprawiedliwe, czyli ekwiwalentne. Nie podlega zatem wątpliwości, że operat szacunkowy jako zasadniczy materiał, który daje podstawę do ustalenia odszkodowania w wyliczonej w nim wysokości, winien być sporządzony w sposób rzetelny.

Z kolei zasada prawdy obiektywnej, wyrażona w art. 7 K.p.a., której konkretyzację stanowi art. 77 § 1 K.p.a., zobowiązuje organ administracji publicznej do wyczerpującego zebrania i rozpatrzenia całego materiału dowodowego, zaś w art. 80 K.p.a. zawarta jest reguła, zgodnie z którą ocena, czy dana okoliczność została udowodniona winna być przez ten organ dokonana na podstawie całokształtu materiału dowodowego. Ocena materiału dowodowego, w tym przede wszystkim operatu, powinna być zawarta w uzasadnieniu decyzji skonstruowanym zgodnie z wymaganiami określonymi w art. 107 § 3 K.p.a.

Mając powyższe na uwadze stwierdzić należy, że to na organie ciąży obowiązek dokładnego wyjaśnienia sprawy i podjęcia niezbędnych działań dla prawidłowego ustalenia wartości nieruchomości, a co za tym idzie obowiązek oceny wiarygodności sporządzonego operatu szacunkowego. Zarówno organ, jak i sąd administracyjny zobligowane są ocenić wartość tegoż operatu. Dotyczy to zarówno podejścia, metody i techniki szacowania przyjętej przez rzeczoznawcę majątkowego, bowiem fakt, że ich wybór zależy od rzeczoznawcy nie oznacza, że może on działać

w sposób dowolny. Operat szacunkowy stanowi zatem opinię biegłego, która podlega ocenie nie tylko pod względem formalnym, ale również materialnym. Organ rozpoznający sprawę ma nie tylko prawo, ale i obowiązek zbadać przedstawiony operat pod względem zgodności ze stosownymi przepisami, ale również winien ocenić, czy jest on logiczny i zupełny. W przypadku zaś istniejących wątpliwości lub niejasności organ może żądać od autora operatu stosownych wyjaśnień lub uzupełnienia wyceny (por. wyroki NSA: z dnia 6 czerwca 2008 roku, sygn. akt I OSK 852/07; z dnia 22 grudnia 2009 roku, sygn. akt I OSK 373/09; z dnia 12 stycznia 2011 roku, sygn. akt I OSK 379/10; z dnia 7 października 2011 roku, sygn. akt I OSK 1650/10 i inne; wszystkie dostępne w internetowej Centralnej Bazie Orzeczeń Sądów Administracyjnych pod adresem orzeczenia.nsa.gov.pl).

Podkreślić należy, że sporządzony w sprawie operat szacunkowy oceniony został przez organy obu instancji jako prawidłowy, zatem taki, który może stanowić podstawę do ustalenia odszkodowania należnego z tytułu ograniczenia sposobu korzystania

z nieruchomości. Tymczasem skład orzekający zapoznawszy się z treścią tegoż operatu, także w kontekście zarzutów podnoszonych przez stronę skarżącą, powziął znaczące wątpliwości w tym zakresie.

Przede wszystkim sąd za uzasadniony uznał zarzut skargi dotyczący określenia szerokości stref ochronnych. Rzeczone strefy w operacie zostały ustalone przez rzeczoznawcę wokół linii energetycznej na obszar o szerokości 14,5 m. Rzeczoznawca w tym zakresie swoje stanowisko oparła na opinii biegłego sądowego, który tymczasem bazował na informacjach uzyskanych od przedstawiciela gestora sieci. Jednocześnie biegła napisała, że strefa o szerokości 14,5 m jest zgodna z przepisami prawa z roku 1982 i tu powołała zarządzenie wydane na podstawie rozporządzenia Rady Ministrów

z dnia 5 listopada 1980 roku w sprawie szczegółowych zasad ochrony przed elektromagnetycznym promieniowaniem niejonizującym szkodliwym dla ludzi

i środowiska (Dz. U. nr 25, poz. 101 ze zm.). Jednakże dostrzec wypada, iż rzeczoznawca poza powołaniem się na opinię innego biegłego i wskazaniem podstawy prawnej, nie wyjaśniła w jaki sposób ustalono szerokość strefy ochronnej. Wprawdzie

w załączniku do powołanego rozporządzenia znajduje się sposób obliczenia stref ochronnych, ale jest on uzależniony od częstotliwości promieniowania, którego wartość z akt administracyjnych nie wynika. Nadto w rozporządzeniu stanowi się o dwóch rodzajach stref – pierwszego i drugiego stopnia – tymczasem nie wiadomo, z którą

z tych stref mamy do czynienia w sprawie.

W ocenie składu orzekającego tak określona szerokość stref ochronnych nie znajduje swojego uzasadnienia, co jednak umknęło uwadze organów administracji, które zobligowane były do oceny operatu szacunkowego jako dowodu w sprawie. Szczególnie negatywnie ocenić to należy w obliczu tego, że strona skarżąca na etapie postępowania administracyjnego kwestionowała zapisy operatu dotyczące szerokości stref ochronnych, uznając, że strefa o szerokości 14,5 m jest zawyżona. Organ pierwszej instancji odnosząc się do powołanego zarzutu strony skarżącej wskazał na pozycję rzeczoznawcy w trakcie postępowania (osoba zaufania publicznego posiadająca wiedzę specjalistyczną) i wyjaśnił, że zagadnienie z tego zakresu należy do kategorii wiadomości specjalnych, które posiada biegły. Podobnie organ odwoławczy ograniczył się w tym zakresie jedynie do krótkiej wzmianki, iż w tym zakresie podziela stanowisko organu pierwszej instancji i rzeczoznawcy majątkowego.

Nie negując pozycji rzeczoznawcy zakwestionować należy pogląd organów dotyczący braku możliwości zweryfikowania przyjętej szerokości stref ochronnych. Niewątpliwie ocena prawidłowości pod względem merytorycznym operatu szacunkowego, dla sporządzenia którego wykorzystana została wiedza specjalistyczna, może być dokonywana z dużą ostrożnością. Jednak rolą organu, jak i sądu jest podjęcie działań

w celu weryfikowania, czy też kontroli poszczególnych wniosków biegłego, które przekładają się na wartość nieruchomości, szczególnie w obliczu zarzutów strony dotyczących tych kwestii.

Innymi słowy, tok rozumowania rzeczoznawcy powinien być przedstawiony w operacie w sposób zrozumiały, logiczny i czytelny. Stawiane tezy winny mieć swoje racjonalne wytłumaczenie. Tymczasem operat przygotowany na zlecenie organu pierwszej instancji w komentowanym zakresie nie spełnia tych wymagań, co jednak nie wzbudziło wątpliwości organów. Podkreślić po raz kolejny należy, że w toku postępowania administracyjnego strona skarżąca podnosiła zarzut dotyczący zawyżenia szerokości stref ochronnych, co łączyło się z koniecznością rozważenia tej kwestii, czego organy zaniechały. W tej sytuacji postawić organom należy zarzut naruszenia art. 7, art. 77 § 1, art. 80, jak i art. 107 § 3 K.p.a.

Kolejną kwestią, która wzbudziła wątpliwości sądu jest ustalenie kręgu osób uprawnionych do otrzymania odszkodowania.

Przede wszystkim dostrzec należy, że w treści decyzji Naczelnika Dzielnicy z dnia [...]listopada 1982 roku o zezwoleniu na przeprowadzenie robót budowlanych związanych

z budową napowietrznej linii energetycznej, jako właściciel działek nr 14, 132, 108 i 107 został wskazany S. K. Tymczasem organ pierwszej instancji w treści uzasadnienia swojego rozstrzygnięcia napisał, że w dacie wydania przywołanego zezwolenia nieruchomość stanowiła współwłasność ustawową małżeńską W.

i S. małżonków K., co jednak nie znajduje swojego dowodu w aktach administracyjnych. W tej sytuacji zakwestionować należy dokonany podział sumy odszkodowania, szczególnie, że gdyby – jak wskazuje organ – właścicielami nieruchomości, w dacie wydania zezwolenia na wykonanie napowietrznej linii energetycznej, byli małżonkowie na zasadzie współwłasności, w tymże zezwoleniu oboje małżonkowie powinni być wskazani jako adresaci decyzji. W tej sytuacji – zdaniem sądu – w obliczu załączonych do akt administracyjnych dokumentów, ustalenie w decyzji pierwszej instancji części odszkodowania należnego W. K. nie znajduje swojego uzasadnienia.

W dalszej kolejności należy zwrócić uwagę na to, iż z wnioskiem o wypłatę odszkodowania do organu pierwszej instancji zwróciła się D. K., A. J. i W. J. Z informacji uzyskanych przez organ w toku postepowania wyjaśniającego wynika, że spadkobiercami S. K. jest żona – W. K. w części ½ oraz córki – A. K.(obecnie J.), B. K. (obecnie L.) oraz D. K., każda po ¼ części. Dostrzec w tym miejscu należy, że W. K. i B. L. nie złożyły wniosku o wypłatę odszkodowania. Organ jednak w toku postępowania skierował do tych osób, w dniu 13 lutego 2013 roku, zawiadomienie o wszczęciu postępowania, w którym poinformował o fakcie wszczęcia

i prowadzenia postępowania. Co więcej, w tymże zawiadomieniu organ powiadomił jego adresatki, że zostały uznane za strony postępowania w sprawie ustalenia odszkodowania. Próżno jednak szukać wśród dokumentów załączonych do akt jakiegokolwiek dowodu potwierdzającego chęć uzyskania przez te osoby odszkodowania, czy też jakiegokolwiek oświadczenia o przyłączeniu się do wniosku wszczynającego postępowanie. Wobec tego skład orzekający zakwestionował uznanie, iż odszkodowanie przysługuje również W. K. i B. L., uznając, że organ w tym zakresie działał z urzędu, podczas gdy powinien był na wniosek. Prowadzenie postępowania w sprawie roszczeń odszkodowawczych może być prowadzone tylko na wniosek.

Dalej dostrzec należy, iż uzasadnienie odmowy przyznania odszkodowania W. J., jako obecnemu współwłaścicielowi nieruchomości,

w kontekście wymagań określonych w art. 107 § 3 K.p.a., nie jest należycie wyjaśnione. Powołany przepis wymaga, by uzasadnienie faktyczne decyzji w szczególności zawierało wskazanie faktów, które organ uznał za udowodnione, dowodów, na których się oparł, oraz przyczyn, z powodu których innym dowodom odmówił wiarygodności

i mocy dowodowej, zaś uzasadnienie prawne – wyjaśnienie podstaw prawnych decyzji, z przytoczeniem przepisów prawa. Motywy rozstrzygnięcia w tym zakresie sprowadzają się do jednego zdania, które w żadnym razie nie wyjaśnia stronie powodów takiego stanowiska. Tymczasem uzasadnienie, zgodnie z art. 107 § 3 K.p.a., powinno zmierzać do wyjaśnienia stronie zajętego stanowiska, by ta mogła zrozumieć i w miarę możliwości zaakceptować zasadność przesłanek faktycznych i prawnych, którymi kierował się organ przy załatwianiu sprawy.

Konkludując dotychczasowe uwagi należy wskazać, że organy obu instancji naruszyły przepisy prawa materialnego i prawa procesowego w stopniu mającym istotny wpływ na rozstrzygnięcie, co stanowi podstawę do wyeliminowania z obrotu prawnego rozstrzygnięć tych organów. Ponownie prowadząc postępowanie organy zobowiązane będą do podjęcia działań w celu wyeliminowania stwierdzonych nieprawidłowości zgodnie z zaleceniami zawartymi w motywach wyroku, którymi organy, na zasadzie art. 153 P.p.s.a., są związane.

Ustosunkowując się do pozostałych zarzutów skargi wskazać należy, iż roszczenie o wypłatę odszkodowania z tytułu zmniejszenia wartości nieruchomości

w związku z wybudowaniem na części nieruchomości linii napowietrznej nie uległo przedawnieniu.

Sąd w tym zakresie podziela pogląd przedstawiony w wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 17 czerwca 2009 roku, sygn. akt: I OSK 874/08, iż do roszczeń odszkodowawczych na podstawie ustawy o gospodarce nieruchomościami nie mają zastosowania przepisy o przedawnieniu roszczeń zawarte w Kodeksie cywilnym. Naczelny Sąd Administracyjny obszerne wywody w tym zakresie skonkludował stwierdzeniem, że uprawnienia majątkowe w prawie cywilnym ulegają przedawnieniu zgodnie z treścią art. 117 § 1 K.c., jednak uprawnienia majątkowe w prawie publicznym ulegają przedawnieniu lub wygaśnięciu tylko wtedy, gdy zostało to wyraźnie określone przez ustawodawcę. Tymczasem próżno szukać w ustawie o gospodarce nieruchomościami, jak i w poprzednio obowiązujących regulacjach, takowych zapisów. Stanowisko takie znajduje swoje potwierdzenie także w innych orzeczeniach (np. wyrok NSA z dnia 6 lutego 2009 roku, sygn. akt: I OSK 335/08 oraz z dnia 25 czerwca 1999 roku, sygn. akt: IV SA 1118/97 oraz wyroki WSA: w Kielcach z dnia 29 maja 2013 roku, sygn. akt: II SA/Ke 196/13; w Warszawie z dnia 12 maja 2011 roku, sygn. akt: I SA/Wa 1671/10; w Rzeszowie z dnia 25 listopada 2010 roku, II SA/Rz 776/10 i inne, wszystkie dostępne w internetowej Centralnej Bazie Orzeczeń Sądów Administracyjnych pod adresem orzeczenia.nsa.gov.pl), jak i doktrynie (por. np. Wolanin [w:] Ustawa

o gospodarce nieruchomościami. Komentarz. Wyd. Beck, Warszawa 2013, str. 1006).

Podobnie sąd nie podzielił zarzutu wskazującego, iż strona skarżąca nie jest podmiotem zobowiązanym do zapłaty odszkodowania, gdyż nie jest następcą prawnym ówczesnego inwestora, czyli B Ł. – Miasto.

W ocenie autora skargi odszkodowanie powinien wypłacić Skarb Państwa. Sąd w tym zakresie podziela stanowisko organów administracji obszernie i dokładnie wytłumaczone w uzasadnieniu decyzji organu pierwszej instancji. Zwrócić należy uwagę na treść art. 132 ust. 6 u.g.n., który stanowi, że do zapłaty odszkodowania zobowiązany jest osoba lub jednostka organizacyjna, która uzyskała zezwolenie, o którym mowa

w art. 124 ust. 1 u.g.n. Takim podmiotem wówczas był gestor sieci, zatem zobligowany do zapłaty odszkodowania z tego tytułu jest następca prawny ówczesnego inwestora, czyli obecny gestor sieci, a takim niewątpliwie jest strona skarżąca. Następstwo prawne zostało przez organy w sposób prawidłowy wykazane, tym samym zarzut strony skarżącej w tym zakresie jest bezpodstawny.

Reasumując, sąd orzekł jak punkcie pierwszym wyroku na mocy art. 145 § 1 pkt 1 lit. "a" i "c" w zw. z art. 135 P.p.s.a.

Sąd stwierdził w punkcie drugim wyroku, że zaskarżona decyzja nie podlega wykonaniu do dnia uprawomocnienia się wyroku na mocy art. 152 P.p.s.a.

O zwrocie kosztów postępowania sąd orzekł w punkcie trzecim wyroku, czyniąc jego podstawą przepis art. 200 i art. 205 § 2 P.p.s.a. Na zasądzoną kwotę 5.617 zł złożył się uiszczony przez stronę skarżącą wpis od skargi w kwocie 2.000 zł, wynagrodzenie pełnomocnika w wysokości 3.600 zł (§ 6 pkt 6 w zw. z § 14 ust. 2 pkt 1 lit. "a" rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu, tekst jedn. Dz. U.

z 2013 roku, poz. 490) oraz udokumentowane wydatki pełnomocnika w postaci uiszczonej opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł.

k.ż.



Powered by SoftProdukt