drukuj    zapisz    Powrót do listy

6150 Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego 6391 Skargi na uchwały rady gminy w przedmiocie ... (art. 100 i 101a ustawy o samorządzie gminnym), Zagospodarowanie przestrzenne, Rada Miasta, Uchylono zaskarżony wyrok oraz oddalono skargę, II OSK 2391/12 - Wyrok NSA z 2013-01-31, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA

II OSK 2391/12 - Wyrok NSA

Data orzeczenia
2013-01-31 orzeczenie prawomocne
Data wpływu
2012-09-19
Sąd
Naczelny Sąd Administracyjny
Sędziowie
Grzegorz Czerwiński
Maria Czapska - Górnikiewicz
Zofia Flasińska /przewodniczący sprawozdawca/
Symbol z opisem
6150 Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego
6391 Skargi na uchwały rady gminy w przedmiocie ... (art. 100 i 101a ustawy o samorządzie gminnym)
Hasła tematyczne
Zagospodarowanie przestrzenne
Sygn. powiązane
IV SA/Wa 547/12 - Wyrok WSA w Warszawie z 2012-06-14
Skarżony organ
Rada Miasta
Treść wyniku
Uchylono zaskarżony wyrok oraz oddalono skargę
Powołane przepisy
Dz.U. 2003 nr 80 poz 717 art. 3 ust. 1, art. 15 ust. 3 pkt 8
Ustawa z dnia 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym
Sentencja

Naczelny Sąd Administracyjny w składzie: Przewodniczący: sędzia NSA Zofia Flasińska /spr./ Sędziowie sędzia NSA Maria Czapska - Górnikiewicz sędzia del. WSA Grzegorz Czerwiński Protokolant starszy sekretarz sądowy Marcin Sikorski po rozpoznaniu w dniu 31 stycznia 2013 r. na rozprawie w Izbie Ogólnoadministracyjnej sprawy ze skargi kasacyjnej Rady W. od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 14 czerwca 2012 r. sygn. akt IV SA/Wa 547/12 w sprawie ze skargi G. M. na uchwałę Rady W. z dnia [...] listopada 2010 r. nr [...] w przedmiocie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego 1. uchyla zaskarżony wyrok w całości i oddala skargę, 2. odstępuje od zasądzenia zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego.

Uzasadnienie

Wyrokiem z dnia 14 czerwca 2012 r. (sygn. akt IV SA/Wa 547/12) Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, po rozpoznaniu skargi G. M. na uchwałę Rady W. z dnia [...] listopada 2010 r. nr [...] w przedmiocie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego obszaru S. W., stwierdził nieważność § 59 ust. 3 pkt 4 tej uchwały w zakresie, w jakim dopuszcza ona sytuowanie budynków bezpośrednio przy północno-zachodniej granicy działki nr [...].

Wyrok ten został wydany w następującym stanie faktycznym i prawnym sprawy.

Pismem z 22 grudnia 2011 r. G. M., właścicielka działki nr [...] przy ul. P. w W. wezwała Radę W. do usunięcia naruszenia prawa ww. uchwałą, wskazując iż przepis § 59 ust. 3 pkt 4 tej uchwały, który dopuszcza na działce sąsiedniej sytuowanie zabudowy bezpośrednio przy granicy jej działki narusza prawo własności jej nieruchomości. Zdaniem skarżącej, ten zapis planu jest niezgodny z przepisem § 12 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. Skarżąca wskazała, że w oparciu o zapisy planu inwestor uzyskał pozwolenie na budowę budynku na sąsiednich działkach nr [...],[...] i [...], którego ściana o wysokości 5 m i długości 26 m będzie znajdowała się w granicy jej działki. Z uwagi na bezczynność organu skarżąca w dniu 21 lutego 2012 r. złożyła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie skargę na przedmiotową uchwałę, podtrzymując swoją wcześniejszą argumentację.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uwzględnił tę skargę.

Badając legitymację skargową G. M. w świetle art. 101 ust. 1 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym (tekst jedn. Dz. U. z 2001 r., Nr 142, poz. 1591 ze zm.), Sąd I instancji stwierdził, że kwestionowany przez nią zapis planu narusza jej interes prawny wynikający z przepisów prawa cywilnego dotyczących prawa własności. W ocenie Sądu I instancji, naruszenie interesu prawnego skarżącej zaskarżonym planem nastąpiło niezgodnie z prawem, gdyż było wynikiem nadużycia przysługujących gminie uprawnień, czyli tzw. władztwa planistycznego. Sąd wskazał, że zgodnie z art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (Dz. U. Nr 80, poz. 717 ze zm.) – dalej jako u.p.z.p., kształtowanie i prowadzenie polityki przestrzennej na terenie gminy należy do zadań własnych gminy. Przepis ten stanowi podstawę prawną tzw. władztwa planistycznego gminy, które można zdefiniować jako przekazanie przez ustawodawcę gminie kompetencji w zakresie władczego przeznaczania i ustalania zasad zagospodarowania terenu (w drodze aktu prawa miejscowego - miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego). W miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego - jak stanowi art. 4 ust. 1 u.p.z.p. - następuje m. in. określenie sposobów zagospodarowania i warunków zabudowy terenu. Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego jest z mocy art. 14 ust. 8 u.p.z.p. aktem prawa miejscowego i jako taki zawiera ustalenia powszechnie wiążące na obszarze, na którym obowiązuje. Sąd podkreślił, że prawnie uzasadnione tzw. władztwo planistyczne gminy nie powinno w sposób nadmierny, z pogwałceniem zasady sprawiedliwości społecznej, naruszać interesów prawnych jednych, chroniąc innych.

Sąd wskazał, że przedmiotem skargi jest zapis planu zawarty w § 59 ust. 3 pkt 4, z którego wynikają ustalenia dla terenu o przeznaczeniu mieszkaniowo - usługowym oznaczonego symbolem 40.MW/U. Zgodnie z tym przepisem na terenie 40 MW/U dopuszczono sytuowanie budynków bezpośrednio przy granicy działki sąsiedniej. Organ wskazał, że zapis ten jest uzasadniony postanowieniami ustawy, tj. art. 15 ust. 3 pkt 8 u.p.z.p., uregulowaniem wynikającym z obowiązującego na obszarze m. st. Warszawy Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego z zakresu kierunków zagospodarowania przestrzennego - rozdział XIV "Ochrona dziedzictwa kulturowego" i stanowiskiem Stołecznego Konserwatora Zabytków zawartym w piśmie z 12 stycznia 2006 r.

Sąd zgodził się z organem, że plan musi być zgodny z zapisami Studium i art. 15 ust. 3 pkt 8 u.p.z.p. daje uprawnienie organowi planistycznemu do określenia w planie miejscowym w zależności od potrzeb sposobu usytuowania obiektów budowlanych w stosunku do granic przyległych nieruchomości, niemniej ustalenie to powinno nastąpić w granicach prawa. W ocenie Sądu I instancji, dopuszczenie sytuowania budynku m. in. przy granicy z nieruchomością skarżącej jest nieuzasadnione. Zdaniem Sądu, zasadne jest dążenie do przywrócenia ul. P., jako części historycznego osiedla Miasto - Ogród Włochy, charakteru w układzie zwartej zabudowy pierzejowej. Gdyby jednak planiście zależało na konsekwentnym realizowaniu tego założenia w terenie, to wprowadziłby nakaz sytuowania budynków w bezpośrednim sąsiedztwie, tak aby powstająca zabudowa nabierała charakteru zwartej zabudowy pierzejowej. Tymczasem dopuszczenie sytuowania budynków bezpośrednio przy granicy działki sąsiedniej daje pewną dowolność, różnicuje sytuację poszczególnych nieruchomości i ich właścicieli, albowiem zezwala na takie sytuowanie, lecz nie wiadomo jakimi przesłankami umotywowane. W przypadku skarżącej wykluczona jest możliwość odtworzenia zwartej zabudowy pierzejowej łączącej zabudowę działki nr [...] z planowaną zabudową działki nr [...] z uwagi na istniejące usytuowanie zabudowy na działce skarżącej. Przedstawione ustalenie planistyczne powinno być bardziej precyzyjne, zwłaszcza że przy wyznaczaniu tak małych powierzchni obszarów o poszczególnym przeznaczeniu, jak np. ten przedmiotowy oznaczony symbolem 40.MW/U, który - według oświadczenia skarżącej - obejmuje swoim zasięgiem 9 działek, takie skonkretyzowanie do poszczególnych działek byłoby możliwe.

Sąd stwierdził, że z akt sprawy wynika, iż dopuszczenie sytuowania budynku na działce nr [...] bezpośrednio przy granicy działki skarżącej nr [...] nie spełniłoby założenia odtworzenia na tym odcinku ul. P. zabudowy pierzejowej, jako że obecny sposób zagospodarowania działki skarżącej takie założenie wyklucza. Nieruchomość skarżącej wprawdzie zabudowana jest budynkiem usytuowanym w ostrej granicy z sąsiednią nieruchomością, ale przeciwległej do granicy z działką nr [...]. Innymi słowy budynek znajdujący się na działce skarżącej nie jest usytuowany w granicy łączącej działki o nr [...] i [...]. Zatem jest to przypadek, w którym przywrócenie zabudowy pierzejowej nie jest możliwe, co w żaden sposób nie kłóci się z zaleceniami organu konserwatorskiego wynikającymi z pisma z 12 stycznia 2006 r., w którym wyraźnie zastrzeżono - wbrew twierdzeniu organu - dążenie do przywrócenia zabudowy pierzejowej w miejscach, w których jest to możliwe.

W ocenie Sądu, kwestionowany przez skarżącą zapis planu różnicuje sytuację prawną poszczególnych właścicieli działek położonych na obszarze o symbolu 40.MW/U w sposobie wykonywania prawa własności. Zwłaszcza dotyczy to przypadku omawianego w sprawie, w którym na pozycji uprzywilejowanej jest właściciel działek niezainwestowanych, tj. działki nr [...] i następnych, względem właścicielki działki zainwestowanej nr [...], czyli skarżącej. Unormowaniem planu zawartym w § 59 ust. 3 pkt 4 i dotykającym bezpośrednio uprawnień właścicielskich skarżącej do nieruchomości nr [...] organ przekroczył więc granice tzw. władztwa planistycznego.

Skargę kasacyjną od tego wyroku wniosła Rada W., opierając ją na następujących podstawach:

1. naruszenia przepisów postępowania, w takim stopniu, że uchybienie to mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy, tj:

a) art. 133 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (t. j. Dz. U. z 2012 r., poz. 270), zwanej dalej w skrócie p.p.s.a., poprzez wydanie wyroku z pominięciem istotnych okoliczności wynikających z akt sprawy i przyjęcie, że doszło do naruszenia art. 3 ust. 1 u.p.z.p. poprzez przekroczenie tzw. władztwa planistycznego gminy;

b) art. 134, art. 141 § 4 p.p.s.a poprzez błędne zastosowanie ww. przepisów na skutek nieprawidłowych ustaleń stanu faktycznego, polegających na przyjęciu, że doszło do przekroczenia tzw. władztwa planistycznego gminy z uwagi na brak możliwości realizacji ustaleń konserwatorskich co do odtworzenia zabudowy pierzejowej, w miejscu gdzie to możliwe;

c) art. 151 p.p.s.a. poprzez jego niezastosowanie, w sytuacji gdy z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, że nie doszło do naruszeń prawa w procedurze uchwalania zaskarżonego planu, skutkujących koniecznością stwierdzenia nieważności uchwały;

d) art. 147 § 1 p.p.s.a. przez jego błędne zastosowanie w sytuacji, gdy nie było podstaw do stwierdzenia nieważności zaskarżonej uchwały;

2. naruszenia prawa materialnego poprzez jego błędną wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie, a mianowicie:

a) art. 3 ust. 1 u.p.z.p. poprzez błędną wykładnię i przyjęcie, że w niniejszej sprawie doszło do istotnego naruszenia tzw. władztwa planistycznego gminy poprzez błędne i nieuzasadnione ustalenie, że plan stawia na pozycji uprzywilejowanej właściciela działki niezainwestowanej, tj. działki [...] i następnych, względem skarżącej;

b) art. 15 ust. 3 pkt 8 u.p.z.p. poprzez jego błędną wykładnię i przyjęcie, że zapis § 59 ust. 3 pkt 4 zaskarżonego planu, dopuszczając sytuowanie budynków bezpośrednio przy granicy działki sąsiedniej, narusza ww. przepis prawa;

c) art. 20 ust. 1 u.p.z.p. poprzez jego niezastosowanie, w sytuacji, gdy było to obligatoryjne dla prawidłowego rozstrzygnięcia sprawy.

Organ wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji oraz o zasądzenie na jego rzecz kosztów postępowania.

W uzasadnieniu skargi kasacyjnej Rada W. wskazała, że Sąd I instancji przede wszystkim błędnie ustalił stan faktyczny sprawy, przyjmując, że zapisy zaskarżonego planu uniemożliwiają realizację postulatu konserwatora zabytków (pismo z dnia 12.01.2006 r.) o przywrócenie zabudowy pierzejowej w miejscach, w których jest to możliwe. Intencją organu konserwatorskiego było dążenie do odtworzenia ustaleń historycznego założenia urbanistycznego osiedla Miasto - Ogród Włochy, które dla ul. P. ustalało strefę miejską o zwartej zabudowie pierzejowej. Zapis § 59 ust. 3 pkt 4 planu te intencje realizuje. Obszar 40 MW/U z uwagi na jego niejednorodność, polegającą na istnieniu zarówno działek niezabudowanych, jak i zabudowanych chaotyczną zabudową z różnych okresów jest obszarem trudnym pod względem planistycznym. Zaskarżony plan podjął próbę uporządkowania tej zabudowy, umożliwiając jednocześnie użytkowanie istniejących budynków i ich zachowanie. Wprowadzając zapis "dopuszcza się sytuowanie budynków bezpośrednio przy granicy działki sąsiedniej" wprowadzono możliwość zabudowy pierzejowej w miejscach, gdzie jest to możliwe z uwagi na usytuowanie istniejących budynków i konieczność zachowania odległości i parametrów wynikających z przepisów techniczno-budowalnych. W przypadku wprowadzenia nakazu zabudowy w ostrej granicy – jak sugerował Sąd I instancji - mogłoby się okazać, iż istnieją prawno- techniczne przeszkody w zabudowie niektórych działek. Na etapie uchwalania planu nie jest możliwe zbadanie ewentualnego spełnienia tych parametrów przez nową zabudowę. Organ wskazał, iż skarżąca zabudowała swoją nieruchomość w ostrej granicy, a także na działce sąsiedniej planowana jest inwestycja zlokalizowana w ostrej granicy, a więc realizowany jest postulat konserwatora zabytków, aby przywrócić zabudowę pierzejową w miejscach, w których jest to możliwe.

Uzasadniając podniesione zarzuty naruszenia prawa materialnego, organ wskazał, iż podejmując zaskarżoną uchwałę Rada nie nadużyła władztwa planistycznego, gdyż realizowała postulaty Stołecznego Konserwatora Zabytków oraz Studium, które nakazuje zachowanie lub odtworzenie zabytkowego układu urbanistycznego i kompozycji przestrzennej oraz rewaloryzację historycznego układu zabudowy wg wytycznych konserwatora.

Organ nie zgodził się z twierdzeniem Sądu I instancji, iż zaskarżona uchwała różnicuje sytuację prawną poszczególnych właścicieli działek przy ul. P. Zapis § 59 ust. 3 pkt 4 planu dotyczy wszystkich nieruchomości położonych w tym obszarze, w tym nieruchomości skarżącej. Skarżąca swoje budynki posadowiła też w ostrej granicy z działką sąsiednią, zatem nieusprawiedliwione jest twierdzenie, że umożliwienie podobnych działań sąsiadom stawia ich w pozycji uprzywilejowanej.

W odpowiedzi na skargę kasacyjną skarżąca wniosła o jej oddalenie oraz o zasądzenie kosztów sądowych, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Uzasadniając swoje stanowisko w sprawie, stwierdziła, że intencją konserwatora zabytków było dopuszczenie zabudowy pierzejowej w miejscach, gdzie jest to możliwe. Sens tego stwierdzenia nie dopuszcza dowolności w zakresie zabudowy w ostrej granicy. Dowolność istnieje w zakresie wyboru miejsca zabudowy pierzejowej, a nie w zakresie zabudowy w ostrej granicy. Organ błędnie więc odczytał zalecenia organu konserwatorskiego, czego skutkiem było wprowadzenie dowolności w zakresie zabudowy w ostrej granicy.

Skarżąca wskazała, że obszar 40 MN/U obejmuje 9 działek w większości zabudowanych domami mieszkalnymi tzw. bliźniakami. Jedynie działki nr [...],[...],[...] są niezabudowane. Działki zabudowane zachowują odległości 4 m od granicy działki sąsiedniej. Skarżąca zbudowała swój dom tzw. bliźniak wraz z rodziną na jednej działce, natomiast podział na dwie działki nastąpił później. Plan wprowadził możliwość budowy budynków, które nie muszą być tzw. bliźniakami, a ponadto mogą być posadowione z pominięciem odległości 4 m od granicy działki. Uchwała ta nie tylko burzy układ dotychczasowej zabudowy, ale nie zabezpiecza też odtworzenia zabudowy pierzejowej, gdyż tylko dopuszcza możliwość zabudowy w granicy działek.

Zdaniem skarżącej, organ nie chce przyjąć do wiadomości, że przywilej właściciela działek niezabudowanych polega na tym, że subiektywnie może on decydować o tym czy wzniesie budynek w takiej samej odległości od granicy działek co sąsiedzi, czy też wzniesie go w granicy.

Naczelny Sąd Administracyjny zważył co następuje:

Skarga kasacyjna ma usprawiedliwione podstawy, aczkolwiek nie wszystkie podniesione w niej zarzuty zasługują na uwzględnienie.

Nietrafne są podniesione w skardze kasacyjnej zarzuty naruszenia przepisów postępowania tj. art. 133 § 1, art. 134, art. 141 § 4 p.p.s.a., gdyż stan faktyczny tej sprawy został ustalony przez Sąd I instancji prawidłowo, a ocena czy doszło w tej sprawie do przekroczenia tzw. władztwa planistycznego gminy dokonana została przez Sąd I instancji w ramach stosowania prawa materialnego.

Zasadnie natomiast podniesiono zarzut naruszenia przez Sąd I instancji prawa materialnego tj. art. 3 ust. 1 u.p.z.p. poprzez błędne jego zastosowanie i przyjęcie, że w niniejszej sprawie gmina przekroczyła granice tzw. władztwa planistycznego, stawiając na pozycji uprzywilejowanej właściciela działki o nr ewid. [...] względem właścicielki działki nr [...], czyli skarżącej.

Zgodnie z art. 3 ust. 1 u.p.z.p. kształtowanie i prowadzenie polityki przestrzennej na terenie gminy, w tym uchwalanie miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego gminy należy do zadań własnych gminy. Jak wskazał Sąd I instancji, przepis ten stanowi podstawę prawną tzw. władztwa planistycznego gminy, które można zdefiniować jako przekazanie przez ustawodawcę gminie kompetencji w zakresie władczego przeznaczania i ustalania zasad zagospodarowania terenu. W miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego – jak stanowi art. 4 ust. 1 u.p.z.p. – następuje ustalenie przeznaczenia terenu, rozmieszczenie inwestycji celu publicznego oraz określenie sposobów zagospodarowania i warunków zabudowy terenu. Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego jest z mocy art. 14 ust. 8 u.p.z.p. aktem prawa miejscowego i jako taki zawiera ustalenia powszechnie wiążące na obszarze, na którym obowiązuje. Władztwo planistyczne gminy nie jest nieograniczone, gdyż gmina ma obowiązek działać w granicach prawa, kierować się interesem publicznym, wyważać interesy publiczne z interesami prywatnymi, uwzględniać aspekt racjonalnego działania i proporcjonalności ingerencji w sferę wykonywania prawa własności. Nadużycie władztwa planistycznego przez gminę polega w szczególności na nieuzasadnionym zróżnicowaniu sytuacji prawnej właścicieli nieruchomości objętych planem, nadmiernym obciążeniu jednych kosztem drugich.

W rozpoznawanej sprawie w § 59 ust. 3 pkt 4 zaskarżonej uchwały na terenie oznaczonym w planie symbolem 40 MN/U, obejmującym 9 działek, dopuszczono możliwość sytuowania budynków bezpośrednio przy granicy działki sąsiedniej. Taki zapis planu stanowił realizację zapisów Studium uwarunkowań kierunków zagospodarowania przestrzennego m.st. Warszawy oraz postulatu Stołecznego Konserwatora Zabytków wyrażonego w piśmie z dnia 12 stycznia 2006 r. o przywrócenie przy ul. P. zabudowy pierzejowej w miejscach, w których jest to możliwe celem odtworzenia ustaleń historycznego założenia urbanistycznego osiedla Miasto - Ogród Włochy, które dla tej ulicy ustalało strefę miejską o zwartej zabudowie pierzejowej. W ocenie Naczelnego Sądu Administracyjnego, przyjęcie przez gminę takiego rozwiązania prawnego w planie nie stanowi nadużycia przez nią władztwa planistycznego, gdyż jest to rozwiązanie uzasadnione realizacją interesu publicznego (zachowanie ładu przestrzennego, zachowanie historycznej zabudowy pierzejowej). Nie można się zgodzić ze stanowiskiem Sądu I instancji, że regulacja ta różnicuje sytuację prawną właścicieli nieruchomości znajdujących się na obszarze 40 MN/U, gdyż zapis ten jednakowo dotyczy każdego z właścicieli działek znajdujących się na tym obszarze, w tym skarżącej, która w przypadku rozbudowy budynku istniejącego na działce nr [...] mogłaby z tego uregulowania skorzystać. Przepis ten umożliwia jedynie, a nie nakazuje zabudowę bezpośrednio przy granicy działki sąsiedniej. Jak słusznie wskazał organ w skardze kasacyjnej, nie w każdym przypadku zabudowa taka byłaby możliwa do realizacji ze względu na istniejący stan zagospodarowania niektórych działek, co miał na uwadze również Stołeczny Konserwator Zabytków postulując przywrócenie w planie przy ul. P. zabudowy pierzejowej w miejscach, w których jest to możliwe. Tego rodzaju zabudowa musi spełniać parametry wynikające z przepisów rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (Dz. U. Nr 75, poz. 690 ze zm.) m.in. dotyczące nasłonecznienia, ochrony przeciwpożarowej i tak właśnie należy kwestionowany zapis planu rozumieć. Na tym terenie plan przewiduje zabudowę pierzejową, jeżeli pozwalają na to warunki techniczne, a więc jeżeli jest to możliwe z punktu widzenia przepisów prawa, a nie wyłącznie w zależności od woli inwestora. W ocenie Naczelnego Sądu Administracyjnego, zapis § 59 ust. 3 pkt 4 zaskarżonej uchwały jest więc prawnie dopuszczalny, a Sąd I instancji błędnie uznał, że gmina, przekraczając granice władztwa planistycznego, postawiła na pozycji uprzywilejowanej właściciela działki nr [...] kosztem właściciela działki nr [...].

Należy zauważyć, że to właśnie na skutek wyroku Sądu I instancji, którym stwierdzono nieważność § 59 ust. 3 pkt 4 tej uchwały w zakresie, w jakim dopuszcza ona sytuowanie budynków bezpośrednio przy północno-zachodniej granicy działki nr [...] będącej własnością G. M., skarżąca znajdowałaby się w sytuacji prawnej bardziej korzystnej niż inni właściciele nieruchomości na tym terenie. Na skutek tego orzeczenia zabudowa na działce sąsiedniej nr [...] bezpośrednio przy północno - zachodniej granicy działki nr [...] byłaby niemożliwa, gdy tymczasem na działce skarżącej zabudowa w granicy byłaby dopuszczalna. Skarżąca może bowiem rozbudować swój istniejący budynek do granicy z działką sąsiednią, tworząc właśnie zabudowę pierzejową. Zatem stanowisko Sądu I instancji, że taka zabudowa na działce skarżącej nie jest możliwa jest nietrafne.

Nietrafny jest zarzut skargi kasacyjnej błędnej wykładni art. 15 ust. 3 pkt 8 u.p.z.p. ponieważ Sąd I instancji nie zakwestionował wynikającej z tego przepisu kompetencji gminy do określenia w planie sposobu usytuowania obiektów budowlanych w stosunku do granic przyległych nieruchomości, lecz stwierdził, że w tej sprawie gmina zastosowała ten przepis niezgodnie z prawem, nadużywając przyznanego jej władztwa planistycznego.

Mając na uwadze powyższe, Naczelny Sąd Administracyjny, na podstawie art. 188 p.p.s.a. uchylił zaskarżony wyrok i rozpoznał skargę. Ze wskazanych powyżej względów Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że zaskarżona uchwała w zakresie objętym skargą G. M. nie narusza prawa i na podstawie art. 151 p.p.s.a. oddalił tę skargę.

Na podstawie art. 207 § 2 p.p.s.a. Naczelny Sąd Administracyjny odstąpił od zasądzenia zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego od skarżącej na rzecz organu.



Powered by SoftProdukt