drukuj    zapisz    Powrót do listy

6038 Inne uprawnienia  do  wykonywania czynności  i zajęć w sprawach objętych symbolem 603, Ruch drogowy, Samorządowe Kolegium Odwoławcze, oddalono skargę, II SA/Bd 751/19 - Wyrok WSA w Bydgoszczy z 2019-11-05, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA

II SA/Bd 751/19 - Wyrok WSA w Bydgoszczy

Data orzeczenia
2019-11-05 orzeczenie prawomocne
Data wpływu
2019-08-29
Sąd
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Bydgoszczy
Sędziowie
Jarosław Wichrowski
Jerzy Bortkiewicz /sprawozdawca/
Joanna Brzezińska /przewodniczący/
Symbol z opisem
6038 Inne uprawnienia  do  wykonywania czynności  i zajęć w sprawach objętych symbolem 603
Hasła tematyczne
Ruch drogowy
Sygn. powiązane
II GSK 448/20 - Wyrok NSA z 2023-07-19
Skarżony organ
Samorządowe Kolegium Odwoławcze
Treść wyniku
oddalono skargę
Powołane przepisy
Dz.U. 2018 poz 1990 art. 84 ust. 3 pkt 1 i 2
Ustawa z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym - tekst jedn.
Sentencja

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Bydgoszczy w składzie następującym: Przewodniczący sędzia WSA Joanna Brzezińska Sędziowie sędzia WSA Jerzy Bortkiewicz (spr.) sędzia WSA Jarosław Wichrowski Protokolant starszy sekretarz sądowy Katarzyna Kloska po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 5 listopada 2019 r. sprawy ze skargi R. W. na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego z dnia [...] lipca 2019 r. nr [...] w przedmiocie cofnięcia uprawnień diagnoście oddala skargę.

Uzasadnienie

Decyzją z dnia [...] kwietnia 2019 r., nr [...], Starosta [...], działając na podstawie art. 84 ust. 3 pkt 1 i 2 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (t.j. Dz. U. z 2018 r., poz. 1990 – dalej "p.r.d.") oraz §6 ust. 2 rozporządzenia Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z dnia 26 czerwca 2012 r. w sprawie zakresu i sposobu przeprowadzania badań technicznych pojazdów oraz wzorów dokumentów stosowanych przy tych badaniach (Dz. U. z 2015 r., poz. 776 – dalej "rozporządzenie") cofnął R. W. (skarżącemu) uprawnienie do wykonywania badań technicznych o numerze [...], udzielone decyzją z dnia [...] lutego 2011 r., [...]. W uzasadnieniu rozstrzygnięcia organ wskazał, że w wyniku kontroli przeprowadzonej w styczniu 2018 r. przez przedstawiciela Starosty w Okręgowej Stacji Pojazdów [...] w B. stwierdzono, iż zachodzi konieczność wyjaśnienia czasu, w jakim skarżący wykonuje badania techniczne okresowe – zauważono, że średni czas przeglądu dokonywanego przez skarżącego wynosi 8 minut, podczas gdy dwaj pozostali zatrudnieni diagności przeznaczali na badanie średnio 47 oraz 39 minut. Organ przywołał przebieg postępowania wyjaśniającego powyższą kwestię, wskazując m.in. na pozyskane opinie Kierownika Pracowni Obsługi i Diagnostyki Samochodowej Instytutu Transportu Samochodowego w Warszawie oraz zastępcy Dyrektora Transportowego Dozoru Technicznego, zgodnie z którymi czas badania technicznego samochodu osobowego powinien wynosić ok. 30 minut; organ przywołał nadto wyjaśnienia składane przez skarżącego w toku postępowania, kwestionujące zaistniałe wątpliwości organu. Opisał badania przeprowadzone przez skarżącego w okresie od [...] stycznia do [...] grudnia 2017 r. Wskazał, że powołany w sprawie biegły w obszernej ekspertyzie stwierdził, iż aby badanie przeprowadzone zostało zgodnie z obowiązującymi przepisami winno trwać co najmniej 20 minut w przypadku samochodu osobowego. Organ przywołał też ustalenia dokonane w oparciu o dane z systemu CEPiK, potwierdzające krótki czas wykonywanych badań technicznych przez skarżącego (ze szczególnym wskazaniem na dzień [...] listopada 2017 r., kiedy cztery z wszystkich wykonanych tego dnia badań zajęły skarżącemu ok. dwóch minut, żadne badanie wykonane tego dnia nie zajęło zaś dłużej niż 10 minut). Organ obszernie opisał nadto stwierdzone, nieprawidłowe dopuszczenie przez skarżącego do ruchu przyczepy marki [...] o numerze rejestracyjnym [...] oznaczonej niewłaściwą tabliczką znamionową (brak tabliczki znamionowej zastępczej z właściwym numerem ramy [...] oraz ponowne przymocowanie tabliczki znamionowej wykonanej przez producenta przyczepy z pierwotnym numerem ramy [...], w niewyjaśnionych okolicznościach zmienionym na nr [...]), tj. zaświadczenie diagnosty stanu niezgodnego ze stanem faktycznym.

W odwołaniu od powyższej decyzji skarżący zarzucił jej naruszenie art. 84 ust. 3 pkt 1 i 2 p.r.d. poprzez nieprawidłowe uznanie, że naruszył on przepisy rozporządzenia, ewentualnie art. 84 ust. 3 pkt 1 i 2 w zw. z art. 4 p.r.d. w sytuacji niezgodności tego uregulowania z art. 2 i 31 ust. 3 Konstytucji RP, albowiem przepis ten nie określa gradacji kar ze względu na stopień winy i nakazuje karanie cofnięciem uprawnień w każdym przypadku naruszenia procedury badania lub wydania zaświadczenia. Skarżący zarzucił nadto naruszenie szeregu przepisów postępowania administracyjnego dotyczących poprzez przeprowadzenie postępowania dowodowego bez uwzględnienia okoliczności korzystnych dla skarżącego. W uzasadnieniu odwołania podniósł, że minimalny czas przeprowadzenia badania technicznego nie jest określony przepisami prawa, a szybkie wykonywanie przezeń badań uzasadnione jest jego doświadczeniem oraz wyposażeniem zakładu w dwa stanowiska do badania pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej 3,5 tonu oraz dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 3,5 tony. Zarzucił, że organ nie przeprowadził eksperymentu procesowego dla zweryfikowania czasu, w jakim skarżący jest w stanie wykonać badanie techniczne zgodnie z przepisami. Podkreślił, że nałożona sankcja pozbawia go możliwości wykonywania zawodu na okres 5 lat, w związku z czym jej nałożenie powinno być poprzedzone dokładnym ustaleniem stanu faktycznego z uwzględnieniem wątpliwości na korzyść strony. W odniesieniu do stwierdzonych nieprawidłowości w zakresie dopuszczenia do ruchu przyczepy pozbawionej właściwej tabliczki znamionowej skarżący podniósł, że uznając pozytywny wynik badania stwierdził zgodność numeru [...] i nie miał świadomości, iż na tabliczce znamionowej producenta jest umieszczony numer nadany przez Urząd Gminy Zławieś W. – uznał, że numer T[...] jest numerem nadanym przez producenta.

Decyzją z dnia [...] lipca 2019 r., nr [...], Samorządowe Kolegium Odwoławcze utrzymało w mocy decyzję organu I instancji. W uzasadnieniu, po przytoczeniu stanu faktycznego w sprawie oraz treści art. 84 ust. 3 pkt 1 i 2, art. 83 ust. 3 oraz art. 83b ust. 2 pkt 1 p.r.d., organ odwoławczy stwierdził w oparciu o opinię biegłego powołanego w sprawie oraz dane pozyskane z Centralnej Ewidencji Pojazdów, iż czas przeprowadzania badań technicznych przez skarżącego nie pozwala na uznanie wykonywania ich zgodnie z określonym w rozporządzeniu zakresem i sposobem wykonania. Organ odwoławczy wskazał, że zebrany w sprawie materiał dowodzi, iż minimalny czas na poprawne wykonanie badania technicznego samochodu osobowego wynosi 20 minut, podczas gdy skarżący w niektórych przypadkach wykonywał badanie w ciągu 2 minut. Organ potwierdził nadto, że akceptując brak zastępczej tabliczki znamionowej z właściwym numerem T[...] na badanej przyczepie przy jednoczesnej akceptacji ponownie przymocowanej tabliczki z pierwotnym numerem [...] w niewyjaśnionych okolicznościach zmienionym na nr [...], skarżący wyczerpał dyspozycję art. 84 ust. 3 pkt 2 p.r.d.; organ odwoławczy zwrócił też uwagę, że zmiany konstrukcyjne przedmiotowej przyczepy wymagały dodatkowego badania technicznego. Organ stwierdził w konkluzji, że odpowiedzialność diagnosty ma charakter obiektywny, o czym świadczy użyte w art. 84 ust. 3 pkt 2 p.r.d. kategoryczne sformułowanie "cofa", i nie ma możliwości miarkowania konsekwencji stwierdzonych nieprawidłowości.

W skardze na powyższą decyzję R. W. powielił zarzuty i argumentację odwołania od decyzji I instancji.

W odpowiedzi na skargę organ wniósł o jej oddalenie, podtrzymując stanowisko w sprawie.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Bydgoszczy zważył, co następuje:

Ocena zaskarżonej decyzji przeprowadzona w zakresie wynikającym z treści art. 1 ustawy z dnia 25 lipca 2002 r. Prawo o ustroju sądów administracyjnych (t.j. Dz.U. z 2018 r. poz. 2107) w zw. z art. 3 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przez sądami administracyjnymi (t.j. Dz.U. z 2018 r. poz. 1302, dalej – "p.p.s.a.") doprowadziła Sąd do wniosku, że wniesiona skarga nie zasługuje na uwzględnienie.

Przedmiotem kontroli Sądu w niniejszej sprawie jest decyzja, na podstawie której cofnięto skarżącemu diagnoście uprawnienia do wykonywania badań technicznych pojazdów. Podstawę prawną decyzji stanowi art. 84 ust. 3 pkt 1 i 2 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. prawo o ruchu drogowym (publ. jak wcześniej wskazano). Zgodnie z powołanym przepisem starosta cofa diagnoście uprawnienie do wykonywania badań technicznych, jeżeli w wyniku przeprowadzonej kontroli, o której mowa w art. 83b ust. 2 pkt 1, stwierdzono przeprowadzenie przez diagnostę badania technicznego niezgodnie z określonym zakresem i sposobem wykonania (art. 84 ust. 3 pkt 1 p.r.d.), lub wydanie przez diagnostę zaświadczenia albo dokonanie wpisu do dowodu rejestracyjnego pojazdu niezgodnie ze stanem faktycznym lub przepisami (art. 84 ust. 3 pkt 2 p.r.d.).

Przepis art. 84 ust. 3 p.r.d. ma brzmienie kategoryczne. W przypadku ustalenia nieprawidłowego działania diagnosty, norma zawarta w tym przepisie nie pozostawia organowi wyboru, który zobowiązany jest cofnąć diagnoście uprawnienia do wykonywania badań technicznych. Kluczowe jest zatem dokonanie bezspornego i niebudzącego wątpliwości ustalenia, że diagnosta przeprowadził badanie techniczne niezgodnie z określonym zakresem i sposobem wykonania lub wydał zaświadczenie lub dokonał wpisu do dowodu rejestracyjnego pojazdu niezgodnie ze stanem faktycznym lub przepisami. Z konstrukcji cyt. przepisu, a w szczególności ze zwrotu "starosta cofa", wynika, że starosta ma obowiązek cofnięcia uprawnień diagnoście, gdy w toku przeprowadzonej kontroli stwierdzi którąś z dwóch powyższych okoliczności. Ustawa nie dopuszcza żadnego wyjątku, który wyłączyłby wydanie takiej decyzji. W szczególności decyzja nie jest uzależniona od motywów, którymi się kierował diagnosta, naruszając art. 84 ust. 3 pkt 2 p.r.d., ani też stopnia odpowiedzialności diagnosty (vide: wyrok NSA z dnia 12 marca 2013 r. sygn. II GSK 2427/11; wyrok WSA we Wrocławiu z dnia 24 listopada 2015 r., sygn. akt III SA/Wr 347/15 – dostępne na stronie orzeczenia.nsa.gov.pl).

W niniejszej sprawie organy, wydając rozstrzygnięcia cofające skarżącemu przedmiotowe uprawnienia, stwierdziły zaistnienie obu okoliczności określonych w art. 84 ust. 3 p.r.d. O przeprowadzeniu badania technicznego niezgodnie z określonym zakresem i sposobem wykonania w ocenie organów świadczy czas ich wykonywania przez skarżącego (średnio od ok. 8 minut do ok 16 minut w kontrolowanym okresie od [...] stycznia do [...] grudnia 2017 r.). Wydanie zaświadczenia lub dokonanie wpisu do dowodu rejestracyjnego pojazdu niezgodnie ze stanem faktycznym lub przepisami stwierdzone zaś zostało na podstawie ujawnionej nieprawidłowości dotyczącej tabliczki znamionowej poddanej badaniu przyczepy oraz wypisanego na niej numeru ramy.

W ocenie Sądu obie okoliczności zostały przez organy prawidłowo ustalone i właściwie ocenione w sposób skutkujący cofnięciem skarżącemu uprawnienia diagnosty do wykonywania badań technicznych pojazdów.

W odniesieniu do pierwszej z okoliczności wskazać należy, że o ile przepisy obowiązującego prawa nie określają minimalnego czasu na wykonanie badania diagnostycznego, to w przywołanym rozporządzeniu Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z dnia 26 czerwca 2012 (publ. jak wcześniej wskazano) określono zakres okresowego oraz dodatkowego badania technicznego pojazdu, tj. wymieniono czynności, jakie należy wykonać dokonując ww. badania (patrz załączniki nr 1 i 2 do rozporządzenia). Wyszczególnione czynności (kolumna "metoda") zakładają m.in. kontrolę wzrokową i organoleptyczną, oględziny i sprawdzenie skuteczności działania. Skuteczne wykonanie powyższych czynności w swej istocie wymaga czasu, przy czym ze względu na ilość określonych w powołanym załączniku elementów wymagających kontroli oraz przez pryzmat doświadczenia życiowego stwierdzić z pewnością można, że czas przeprowadzenia badania pojazdu znacznie krótszy od średniego (typowego) musi budzić wątpliwość co do rzetelności przeprowadzenia tego badania. W niniejszej sprawie, w obliczu stwierdzonej podczas kontroli organu okoliczności, że skarżący poświęca średnio ok. 8 minut na przeprowadzenie jednego badania technicznego pojazdu słusznie powziął on wątpliwość w komentowanej kwestii. Sama wątpliwość organu w tym zakresie nie uzasadniałaby jednak kategorycznego stwierdzenia, że badania przeprowadzane przez skarżącego są wykonywane nieprawidłowo. Powyższe winno zostać jednoznacznie wykazane w drodze postępowania dowodowego. Tak też stało się w niniejszej sprawie. Organy obu instancji oparły się o obszerny materiał, na który składają się m.in. korespondencja dotycząca spornej okoliczności z pracownikami Instytutu Transportu Drogowego w Warszawie, Transportowego Dozoru Technicznego w Warszawie, Departamentu Systemów Państwowych Ministerstwa Cyfryzacji, Instytutu Transportu Samochodowego, czy też z pracownikami przedsiębiorstwa dostarczającego systemy informatyczne dla stacji kontroli pojazdów. Z powyższego wynikał spójny wniosek, że na przeprowadzenie prawidłowego badania technicznego pojazdu o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 tony należy przeznaczyć co najmniej 20-30 minut, przy czym czas ten zwiększa się w zależności od uwarunkowań właściwych badanemu pojazdowi oraz warunków technicznych stacji kontroli pojazdów. Powyższe koresponduje z zeznaniami świadków – pracowników skontrolowanej stacji diagnostycznej [...] w B. , w której zatrudniony był skarżący (k. 126 i 127 akt adm.), którzy zgodnie stwierdzili, że średni czas badania samochodu osobowego to 20-35 minut, zaś wykonanie badania w 15 minut i mniej wiązałoby się z pośpiechem i ryzykiem pomyłki.

Jako najistotniejszy dowód w sprawie powołać jednak należy pozyskaną w toku postępowania przed organem I instancji opinię biegłego nr [...] z [...] września 2018 r. – rzeczoznawcy samochodowego mgra inż. M. K. – opracowaną w celu odpowiedzi na pytanie, czy uprawniony diagnosta (skarżący) w okresie od [...] stycznia 2017 r. do [...] grudnia 2017 r., przeprowadzając badania techniczne pojazdów w przedmiotowej stacji kontroli w wymienionych dniach, w godzinach pracy, mógł wykonać je w sposób zgodny z obowiązującymi przepisami, tj. czy czas przypadający na poszczególne badania był wystarczający do wykonania wszystkich przewidzianych prawem czynności – łącznie z wypisaniem i wydaniem stosownych dokumentów (k. 158 akt adm.). W opinii tej szczegółowo przeanalizowano 46 przypadków wskazanych w postanowieniu z dnia [...] września 2018 r., nr [...] (postanowienie o powołaniu biegłego w sprawie – k. 142 akt adm.), gdzie średni czas badania pojazdu był niższy lub równy 15 minutom, przy czym biegły określił minimalny próg czasu na wykonanie badania na 20 minut, maksymalny zaś na 50. W opinii jednoznacznie stwierdzono, że nawet przy uwzględnieniu czynników indywidualizujących każdy przypadek, diagnosta nie był w stanie przeprowadzić badania pojazdów zgodnie z obowiązującymi przepisami. Na drugie z postawionych pytań, tj. wskazanie czasu niezbędnego do dokonania przeprowadzonych badań, biegły wskazał, że przeprowadzone metodą fotografii dnia roboczego siedem obserwacji pracy diagnostów w trakcie badań technicznych w dwóch różnych stacjach kontroli potwierdziła, że niezbędny czas na przeprowadzenie badania w SKP to przedział od 20 do 50 minut. Opinia powyższa została uzupełniona pismem biegłego z dnia [...] listopada 2018 r., gdzie analizie poddano dodatkowo dni [...] marca 2017 r., [...] kwietnia 2017 r., [...] maja 2017 r., [...] maja 2017 r., [...] czerwca 2017 r., [...] sierpnia 2017 r., [...] sierpnia 2017 oraz [...] grudnia 2017 r.. Wnioski z opinii uzupełniającej zgodne były z opinią zasadniczą – skarżący wykonywał badanie jednego pojazdu w analizowanych przypadkach w czasie od 10 do 14 minut, przy czym czas ten powinien oscylować w przedziale od 20 do 50 minut.

Sąd nie jest uprawniony do oceny merytorycznych aspektów opracowanej na potrzeby postępowania administracyjnego ekspertyzy biegłego, nie posiada bowiem wiedzy specjalistycznej w przedmiotowej dziedzinie. Pod względem formalnym jednak powyższa opinia jest spójna, logiczna i w sposób niepozostawiający wątpliwości dowodzi prawidłowości podsumowujących ją wniosków. Koresponduje ona zresztą ze stanowiskami Instytutu Transportu Samochodowego (k. 96 akt adm.) i Transportowego Dozoru Technicznego (k. 99 akt adm.) pozyskanymi przez organ I instancji w toku postępowania wyjaśniającego. Zgodna jest też z interpretacją danych zestawienia godzin rozpoczęcia i zakończenia badania technicznego w dniach [...] listopada 2017 r., [...] listopada 2017 r., [...] grudnia 2017, [...] grudnia 2017 r., [...] grudnia 2017 r oraz [...] grudnia 2017 r. pozyskanego przez organ od Ministerstwa Cyfryzacji, opracowanego na podstawie danych informatycznych Centralnej Ewidencji Pojazdów. Kierownik Pracowni Technicznej Doradztwa Stacji Kontroli Pojazdów Instytutu Transportu Samochodowego, który poddał szczegółowej analizie badania przeprowadzone w dniu [...] listopada 2017 r. (przy podobnym, jak wskazał, ukształtowaniu czasu badań w pozostałych wymienionych dniach) stwierdził, że żadne z nich nie trwało dłużej niż 10 minut, przy czym niektóre z nich wykonane zostały w czasie ok 2 minut (k. 16 akt adm.).

Mając powyższe na uwadze stwierdzić należy, że zebrany przez organ I instancji materiał dowodowy jest w spornej kwestii jednoznaczny, wyczerpujący i nie pozostawia wątpliwości co do prawidłowości kwestionowanego ustalenia. Skarżący, wykonując badania techniczne w analizowanym okresie w czasie średnio od ok 8 do ok 15 minut, nie mógł wykonać ich bez pominięcia poszczególnych czynności opisanych w załączniku do rozporządzenia, lub – wykonując je w takim czasie – dokonać ich pobieżnie i nierzetelnie. Organy słusznie uznały zatem, że w stosunku do skarżącego zaistniała przesłanka opisana w art. 84 ust. 3 pkt 1 p.r.d.

Sąd nie powziął również wątpliwości co do ustaleń dotyczących drugiej powołanej w uzasadnieniach decyzji obu instancji okoliczności uzasadniającej cofnięcie skarżącemu uprawnień diagnosty. Jak wynika z akt sprawy w dniu [...] października 2017 r. skarżący przeprowadził okresowe badanie techniczne przyczepy o numerze rejestracyjnym [...], którego wynik określono jako negatywny ze względu na brak tabliczki znamionowej (zaświadczenie nr [...] – k. 6 akt adm.). Jak wynika z załącznika do ww. zaświadczenia, zatytułowanego "Opis zmian dokonanych w pojeździe", na fotografii dyszla przyczepy uwidoczniono numer ramy T[...]. W dniu [...] października 2017 r. skarżący przeprowadził dodatkowe badanie techniczne tej samej przyczepy (zaświadczenie nr [...] – k. 43 akt adm.). Zaznaczono w nim pozytywny wynik przeprowadzonego badania. Załącznik do ww. zaświadczenia zawiera fotografię uwidoczniającą tabliczkę znamionową przyczepy, na której wybito numer ramy [...]. Numer ten jest zatem niezgodny z numerem wybitym na dyszlu przyczepy, oraz uwidocznionym w dowodzie rejestracyjnym przyczepy (k. 3 akt adm.) Stosownie do pkt. 0.2 ppkt g załącznika nr [...] tabliczka znamionowa zawierająca dane niezgodne ze stanem faktycznym stanowi o istotnej usterce (symbol UI). Zgodnie z § 6 ust. 2 rozporządzenia w przypadku gdy w pojeździe stwierdzono usterki istotne, uprawniony diagnosta zamieszcza wpis o nich w zaświadczeniu o przeprowadzonym badaniu technicznym pojazdu i określa wynik badania technicznego jako negatywny. Powyższe przepisy, jako bezwzględnie obowiązujące, nie przewidują zarówno odstępstwa od stwierdzenia istotnej usterki w zależności od "doniosłości" wykrytej nieprawidłowości danych tabliczki znamionowej (tutaj – czy niezgodność ze stanem faktycznym wynika z pominięcia lub zmiany jednej litery lub cyfry numeru identyfikacyjnego, czy też jego całości), ani odstępstwa od konsekwencji w postaci stwierdzenia negatywnego wyniku badania technicznego. Skarżący był zatem, w obliczu stwierdzonej nieprawidłowości, bezwzględnie zobowiązany do ujawnienia takiego stanu rzeczy w zaświadczeniu oraz stwierdzeniu negatywnego wyniku badania.

W odniesieniu do argumentacji skargi wskazać należy, że nie ma podstaw do podważenia stanu faktycznego ustalonego przez organy w drodze eksperymentu procesowego. Unormowanie art. 75 § 1 k.p.a. przyjmuje zasadę otwartego katalogu dowodów w postępowaniu podatkowym. Granice dowodzenia wyznacza "przyczynianie się" danego środka dowodowego do wyjaśnienia sprawy oraz brak sprzeczności z prawem. Przeprowadzenie wnioskowanego dowodu, wobec jednoznacznego i obszernego materiału dowodowego, byłoby w ocenie Sądu niecelowe i prowadziłoby do nieuzasadnionego przedłużenia postępowania administracyjnego, albowiem dotyczy okoliczności już stwierdzonej innymi licznymi dowodami. Powyższe potwierdził zresztą biegły wskazując, że hipotetyczne przeprowadzenie eksperymentu pomiaru czasu badania na stacji kontroli pojazdów, przy pracy skarżącego, nie zmieniłoby dokonanych ustaleń. Skarżący, zgłaszając zastrzeżenie do opinii, nie zakwestionował ww. twierdzenia (k. 165 akt adm.). Zauważyć nadto należy, że w toku przeprowadzania przez organ I instancji postępowania dowodowego skarżący nie postulował przeprowadzenia eksperymentu procesowego, podnosząc tę kwestię dopiero w odwołaniu. Postulowany eksperyment z natury rzeczy nie mógłby objąć już przeprowadzonych i ocenionych przez organy badań.

Co się zaś tyczy twierdzeń skarżącego, jakoby zastosowana sankcja była nieproporcjonalnie dlań dolegliwa, wyjaśnić należy, że odpowiedzialność za delikt administracyjny opisany w art. 84 ust. 3 p.r.d. ma charakter obiektywny, tj. nie podlega badaniu, jaki stopień winy można przypisać popełniającemu naruszenie. Brak jest przede wszystkim wymogu, by naruszenie było "rażące". Bez znaczenia są wina, rozmiar i okoliczności deliktu. Uchybienia o dużym ciężarze gatunkowym traktowane są na równi z uchybieniami o mniejszych skutkach, a tak kategoryczny zapis wiąże się z odpowiedzialnością, jaka spoczywa na diagnoście w kwestii bezpieczeństwa pojazdów uczestniczących w ruchu drogowym oraz bezpieczeństwa obrotu tymi pojazdami (vide: wyrok WSA w Szczecinie z dnia 22 czerwca 2005 r., sygn. akt II SA/Sz 207/04 – dostępny jw.). Miarkowaniu nie podlega również sankcja za stwierdzone naruszenie - przepis prawa stanowiący podstawę cofnięcia uprawnień diagności ma charakter bezwzględnie obowiązujący. Stwierdzenie uchybień określonych w tym przepisie zawsze skutkuje zastosowaniem określonej w nim sankcji.

W tym stanie rzeczy Wojewódzki Sąd Administracyjny w Bydgoszczy na podstawie art. 151 p.p.s.a. oddalił skargę.



Powered by SoftProdukt