drukuj    zapisz    Powrót do listy

658 6019 Inne, o symbolu podstawowym 601, Budowlane prawo Administracyjne postępowanie, Inspektor Nadzoru Budowlanego, zobowiązano organ do rozpatrzenia wniosku, II SAB/Bd 83/15 - Wyrok WSA w Bydgoszczy z 2015-12-15, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA

II SAB/Bd 83/15 - Wyrok WSA w Bydgoszczy

Data orzeczenia
2015-12-15 orzeczenie prawomocne
Data wpływu
2015-09-11
Sąd
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Bydgoszczy
Sędziowie
Elżbieta Piechowiak /przewodniczący/
Grzegorz Saniewski /sprawozdawca/
Joanna Brzezińska
Symbol z opisem
658
6019 Inne, o symbolu podstawowym 601
Hasła tematyczne
Budowlane prawo
Administracyjne postępowanie
Skarżony organ
Inspektor Nadzoru Budowlanego
Treść wyniku
zobowiązano organ do rozpatrzenia wniosku
Powołane przepisy
Dz.U. 2013 poz 267 art. 61a
Ustawa z dnia 14 czerwca 1960 r. Kodeks postępowania administracyjnego - tekst jednolity
Dz.U. 2013 poz 267 art. 28
Ustawa z dnia 14 czerwca 1960 r. Kodeks postępowania administracyjnego - tekst jednolity
Sentencja

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Bydgoszczy w składzie następującym: Przewodniczący sędzia WSA Elżbieta Piechowiak Sędziowie: sędzia WSA Joanna Brzezińska sędzia WSA Grzegorz Saniewski (spr.) Protokolant asystent sędziego Magdalena Tambelli – Orwat po rozpoznaniu w Wydziale II na rozprawie w dniu 15 grudnia 2015 r. sprawy ze skargi Spółdzielni Mieszkaniowej L. P. we W. na bezczynność Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego Miasta W. w przedmiocie legalności wykonanych robót budowlanych i zmiany sposobu użytkowania obiektu 1. zobowiązuje Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego Miasta W. do rozpatrzenia wniosku z dnia 10 lutego 2015 r. w terminie 14 dni od dnia doręczenia prawomocnego wyroku wraz z aktami sprawy, 2. stwierdza, że organ dopuścił się bezczynności a bezczynność nie miała miejsca z rażącym naruszeniem prawa, 3. zasądza od Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego Miasta W. na rzecz skarżącej kwotę 100 (sto) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania.

Uzasadnienie

Pismem z dnia [...] r. skarżąca Spółdzielnia Mieszkaniowa [...] we [...] wniosła do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego Miasta [...] o sprawdzenie prawidłowości wykonania robót budowlanych przeprowadzonych w mieszkaniu nr [...] oraz legalności zmiany sposobu użytkowania lokalu mieszkalnego nr [...].

W uzasadnieniu skarżąca wskazała, że porządkując sprawy związane ze zgodnością z prawem użytkowania lokali użytkowych podlegających administracji Spółdzielni, Zarząd Spółdzielni próbował wyjaśnić sprawę legalności przekształcenia lokalu mieszkalnego nr [...] w lokal związany z prowadzeniem działalności lekarskiej przez NZOZ [...]. Skarżąca wskazała, że właściciele gabinetów lekarskich przy ul. [...] dysponują trzema lokalami, z których jeden jest prawdopodobnie wykonany z myślą o wykorzystaniu go do działalności leczniczej, natomiast dwa pozostałe zostały do tego celu zaadaptowane. Właściciele tych gabinetów dysponują prawem własności do lokalu usługowego oraz do jednego z mieszkań, które to lokale zgodnie z decyzją z dnia [...] uzyskały zgodę Prezydenta Miasta [...] na zmianę sposobu użytkowania.

Wnioskodawczyni wskazała, że ww. decyzja nie może dotyczyć mieszkania nr [...], bo jego właścicielem jest J. L., który dzierżawi swój lokal W. L.. J. L., jako właściciel nie występował o zmianę sposobu użytkowania. Ponadto wymagane przed zgłoszeniem zmiany sposobu użytkowania oświadczenie o prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane (art. 71 ust. 2 pkt 3 Prawa budowlanego) mógł wydać właściciel mieszkania, a nie dzierżawca.

Wnioskodawczyni wskazała ponadto, że przystosowanie lokalu do działalności lekarskiej wiązało się z wykonaniem robót budowlanych, na których wykonanie konieczne jest wcześniejsze uzyskanie przez właściciela pozwolenia na budowę. Prawdopodobnie wystąpiła tutaj taka sytuacja, gdyż podczas robót budowlanych w lokalach nr [...] wykonano otwory w ścianach konstrukcyjnych budynku.

Odpowiadając skarżącej pismem z dnia [...] r. organ stwierdził, że po przeprowadzeniu oględzin w lokalach nr[...], zapoznaniu się z przedłożonymi przez współwłaścicielkę lokali: zatwierdzonym projektem budowalnym zmiany sposobu użytkowania 2 lokali mieszkalnych i decyzją Prezydenta Miasta [...] udzielającą pozwolenia na użytkowanie gabinetów lekarskich oraz ustaleniu, że obecny układ pomieszczeń w lokalach nr [...] oraz sposób ich użytkowania jest zgodny z zatwierdzonym projektem budowlanym – nie ma podstaw do podjęcia dalszych działań zgodnie z kompetencjami organy wynikającymi z ustawy – Prawo budowlane.

Pismem z dnia [...] r. skarżąca zwróciła się do [...] Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego w [...] ze "skargą" na bezczynność Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego Miasta[...].

W piśmie skarżąca wskazała, że Inspektor Powiatowy nie tylko nie wyjaśnił zgłoszonych wątpliwości co do prawidłowości robót, ale także nie dotrzymał "miesięcznego terminu na załatwienie wniosku, wynikającego z art. 244 § 1 w związku z art. 237 § 1 KPA".

Ponadto Inspektor Powiatowy nie wypowiedział się w formie postanowienia lub decyzji administracyjnej, co pozbawia skarżącą prawa odwołania się.

Skarżąca podtrzymując swoją stanowisko zaprezentowane we wniosku podkreśliła, że nie oczekiwała od organu sprawdzenia, czy stan lokalu jest zgodny z decyzją Prezydenta Miasta[...], ale sprawdzenia m.in. których lokali dotyczy decyzja Prezydenta, na podstawie jakiego dokumentu wykonano roboty budowlane (bo taką podstawą nie jest pozwolenie na zmianę sposobu użytkowania) wymagające pozwolenia na budowę oraz orzeczenia, czy wykonane roboty – w przekonaniu Spółdzielni samowolne – nie zagrażają konstrukcji budynku.

Wobec tego Spółdzielnia wniosła o zobowiązanie Inspektora Powiatowego do ponownego rozpatrzenia sprawy zawartej we wniosku z dnia [...]r., "tym razem zgodnie z terminem określonym w art. 35 KPA"

Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego odpowiedział skarżącej pismem z dnia 18 maja 2015 r., w którym uznając stanowisko skarżącej za niezasadnie stwierdził, że organ nadzoru budowlanego nie miał podstaw do wszczęcia postępowania administracyjnego, a przepisy Prawa budowlanego nie przewidują w tym zakresie wydania decyzji administracyjnej.

W skardze do sądu Spółdzielnia podtrzymując swoje dotychczasowe stanowisko, wniosła o zobowiązanie Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego do wydania odpowiedniego aktu administracyjnego, zobowiązanie organu do ukarania dyscyplinarnego pracownika winnego niezałatwienia sprawy w terminie, orzeczenia czy bezczynność miała miejsce z rażącym naruszeniem prawa oraz wymierzenia organowi grzywny na podstawie art. 149 § 2 p.p.s.a. w maksymalnej wysokości określonej w art. 154 § 6 p.p.s.a.

W odpowiedzi na skargę organ wniósł o jej oddalenie, także podtrzymując swoje stanowisko w sprawie. Organ podkreślił przy tym, że wniosek Spółdzielni nie dotyczył wszczęcia postępowania, a jedynie sprawdzenia wątpliwości Spółdzielni związanych ze zmianą sposobu użytkowania przedmiotowych lokali.

Organ wskazał ponadto, że Spółdzielnia otrzymała do wiadomości zarówno decyzję Prezydenta Miasta [...] z dnia [...] r. udzielającą pozwolenia na zmianę sposobu użytkowania lokali mieszkalnych na gabinety lekarskiej jak też decyzję Prezydenta z dnia [...] r. udzielającą pozwolenia na użytkowanie dwóch lokali adaptowanych na gabinety lekarskie. Kwestia badania prawa do dysponowania nieruchomością na cele budowlane w związku z wydaniem ww. decyzji mogła być rozważana w postępowaniu odwoławczym lub postępowaniach nadzwyczajnych; organ nadzoru budowlanego nie ma kompetencji do sprawdzenia i kwestionowania prawidłowości postępowania organu administracji architektoniczno – budowlanej.

Wojewódzki Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

Skarga jest zasadna.

Na wstępie należy wskazać, że stosownie do art. 52 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (zwanej w skrócie "p.p.s.a.") skargę można wnieść po wyczerpaniu środków zaskarżenia, jeżeli służyły one skarżącemu w postępowaniu przed organem właściwym w sprawie, chyba, że skargę wnosi prokurator lub Rzecznik Praw Obywatelskich. Przez wyczerpanie środków zaskarżenia należy zaś rozumieć sytuację, w której stronie nie przysługuje żaden środek zaskarżenia, taki jak zażalenie, odwołanie lub wniosek o ponowne rozpoznanie sprawy ( art. 52 § 2 p.p.s.a.).

W przypadku bezczynności takim środkiem zaskarżenia jest zażalenie na niezałatwienie sprawy w terminie, przewidziane w art. 37 § 1 k.p.a. W przedmiotowej sprawie zdaniem Sądu taki charakter posiada pismo skarżącej z dnia 14 kwietnia 2015r., skierowane do organu wyższego stopnia tj. do Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Pismo to wprawdzie jest nieprecyzyjne, w szczególności w zakresie powoływanych podstaw prawnych (skarżąca raz wskazuje na przepisy art. 244 i 237 k.p.a. właściwe dla rozpoznawania skarg i wniosków, a nie dla trybu postępowania kończącego się decyzją administracyjną, a w innym miejscu wskazuje na art. 35 k.p.a., właściwy dla tego ostatniego trybu), tym niemniej z pisma tego dostatecznie jasno wynika wola skarżącej kwestionowania braku rozstrzygnięcia we właściwym terminie sprawy, która winna być rozstrzygnięcia w określonej formie tj. decyzji lub postanowienia.

Za odpowiadające stanowisku podjętemu w trybie art. 37 k.p.a. w odpowiedzi na powyższe zażalenie, należy uznać pismo Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego z dnia 18 maja 2015 r.

Złożenie przez stronę zażalenia w trybie art. 37 § 1 k.p.a. wyczerpuje przysługujące środki zaskarżenia w postępowaniu administracyjnym, a zatem umożliwia skuteczne wniesienie skargi na bezczynność organu pozostającego w zwłoce. Należy przy tym zauważyć, że wniesienie zażalenia w trybie art. 37 § 1 k.p.a. jest jedynie warunkiem formalnym rozpoznania skargi przez Sąd. Stanowisko organu wyższego stopnia zajęte w tym trybie nie ma znaczenia w świetle art. 52 § 1 p.p.s.a. Skarżący w związku z powyższym nie musi czekać na rozstrzygnięcie zażalenia złożonego w trybie art. 37 § 1 k.p.a. Sam fakt złożenia takiego środka zaskarżenia otwiera mu drogę do złożenia skargi na bezczynność organu (por. wyrok NSA z dnia 1.04.2015 r., sygn. akt I OSK 2247/14, dostępny na stronie orzeczenia.nsa.gov.pl). Należy zatem przyjąć, że skarżący wyczerpał tryb postępowania przewidziany w art. 37 k.p.a., którego zachowanie warunkowało dopuszczalność skargi.

Z bezczynnością organu administracji publicznej mamy do czynienia wówczas, gdy w prawnie określonym terminie organ nie podejmuje żadnych czynności.

Określenie "bezczynności" wymagało reinterpretacji w orzecznictwie sądowym i literaturze prawniczej wobec wprowadzenia od dnia 11 kwietnia 2011 r. instytucji przewlekłości postępowania jako ustawowej podstawy interwencji sądu administracyjnego w razie naruszenia prawa strony do rozpoznania sprawy administracyjnej bez uzasadnionej zwłoki. Przykładowo Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z dnia 5 lipca 2012 r., sygn. akt II OSK 1031/12 wskazał na konieczność ograniczenia rozumienia określenia "bezczynności" do takiego stanu, który polega na niewydawaniu w terminie decyzji lub postanowienia, względnie aktu lub niepodejmowaniu czynności wskazanych w art. 3 § 2 pkt 4 p.p.s.a., bowiem przez pojęcie "przewlekłego prowadzenia postępowania" należy rozumieć sytuację prowadzenia postępowania w sposób nieefektywny poprzez wykonywanie czynności w dużym odstępie czasu bądź wykonywaniu czynności pozornych, powodujących że formalnie organ nie jest bezczynny.

Celem skargi na bezczynność jest doprowadzenie do wydania przez organ aktu lub podjęcia czynności, jednakże bez przesądzenia o treści, czy skutkach tych działań. Dlatego też w orzecznictwie sądowoadministracyjnym zgodnie wskazuje się na specyfikę badania skarg na bezczynność, która polega na tym, że sąd ogranicza się do skontrolowania, czy organ rzeczywiście nie podjął działania, do którego był zobowiązany. Poza zakresem kontroli sądu pozostaje prawna poprawność działań organu załatwiających zgłoszone żądanie. Oznacza to, sąd nie wnika w merytoryczną i procesową poprawność działania, a bierze pod uwagę jedynie sam fakt, czy w danej sprawie zostało wydane orzeczenie administracyjne albo została dokonana stosowna czynność.

Bezczynność organu administracji publicznej ma miejsce wówczas, gdy w prawnie określonym terminie organ nie podejmuje żadnych czynności w sprawie lub wprawdzie czynności podejmuje, ale postępowania nie kończy wydaniem decyzji, postanowienia, czy innego aktu, których wydania w danym postępowaniu wymaga przepis prawa Dla oceny zasadności skargi na bezczynność nie mają znaczenia powody, dla których wymagane prawem czynności lub akt, nie zostały podjęte (T. Woś, Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi, Komentarz, Warszawa 2005). Wniesienie skargi na bezczynność uzasadnia zatem nie tylko niedotrzymanie terminu załatwienia sprawy, ale także odmowa wydania aktu mimo istnienia ustawowego obowiązku, choćby organ mylnie sądził, że załatwienie sprawy nie wymaga wydania aktu (tak: J.P. Tarno, Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi, Komentarz, Wydawnictwo "LexisNexis", Warszawa 2004). Dla uznania bezczynności organu konieczne jest więc ustalenie, czy organ administracji był w danej sprawie zobowiązany do wydania decyzji lub innego aktu albo do podjęcia czynności.

Przesądzający dla oceny zasadności rozpatrywanej skargi jest charakter sprawy opisanej we wniosku skarżącej z dnia 10 lutego 2015 r. oraz obowiązujące brzmienie przepisów Kodeksu postępowania administracyjnego regulujących moment wszczęcia postępowania administracyjnego.

Do dnia 11 kwietnia 2011r., tj. do momentu wejścia w życie zmian wprowadzonych ustawą nowelizacyjną z dnia 3 grudnia 2010r. (Dz. U. z 2011r., Nr 6, poz. 18), w tym wprowadzenia do procedury administracyjnej opisanej dodanym art. 61 "a", instytucji odmowy wszczęcia postępowania na żądanie osoby niebędącej stroną postępowania lub postępowania z innych przyczyn niedopuszczalnego, Kodeks postępowania administracyjnego nie określał formy wszczęcia postępowania administracyjnego, a w szczególności nie przewidywał, że organ administracji publicznej orzeka o wszczęciu lub odmowie wszczęcia postępowania, z wyjątkiem przypadków, w których wniosek o wszczęcie postępowania z urzędu złożyła organizacja społeczna (art. 31 § 2 k.p.a.), wszczęcia wznowionego postępowania (art. 149 K.p.a.) czy wszczęcia postępowania w sprawie stwierdzenia nieważności decyzji (art. 157 § 2 k.p.a.). Wszczęcie postępowania administracyjnego na wniosek strony, w każdym innym przypadku, następowało z mocy prawa. Każde zatem pismo, również złożone jako doniesienie o potrzebie podjęcia działań kontrolnych z urzędu, wszczynało postępowanie administracyjne, gdy zawarte we wniosku żądanie dotyczyło indywidualnej sprawy załatwianej w drodze decyzji, gdy wniosek złożony został przez osobę będącą stroną w rozumieniu art. 28 k.p.a., gdy wniosek odpowiadał warunkom formalnym i gdy organ, do którego wniosek wpłynął był właściwy w sprawie. Jak stanowi art. 233 k.p.a. złożona w trybie skargowym, skarga w sprawie indywidualnej, która nie była przedmiotem postępowania administracyjnego, powoduje wszczęcie postępowania, jeżeli została złożona przez stronę. Jeżeli taka skarga pochodzi od innej osoby (niż strona) może powodować wszczęcie postępowania administracyjnego z urzędu, chyba że przepisy wymagają do wszczęcia postępowania żądania strony (por. wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku z dnia 1 października 2015 r. sygn. akt II SAB/Bk 42/15)

Odnośnie wszczęcia postępowania dotyczącego legalności robót budowlanych w obiekcie budowlanym należy zwrócić uwagę na pojawiający się w orzecznictwie sądowowadministracyjnym problem, czy tego typu postępowanie może toczyć się tylko z urzędu, czy również na wniosek właściciela działki sąsiedniej.

W wyroku z dnia 14 kwietnia 2014 r. sygn. II OSK 584/11, Naczelny Sąd Administracyjny stwierdził, że w sytuacji, gdy przepisy prawa wyraźnie nie określają, czy postępowanie może być wszczęte tylko z urzędu lub tylko na wniosek, należy sięgnąć do ogólnych przepisów regulujących wszczęcie postępowania. Z art. 61 § 1 k.p.a. wynika, że postępowanie wszczyna się na żądanie strony lub z urzędu. Regulacja taka w powiązaniu z treścią przytoczonego wyżej art. 233 k.p.a. oraz art. 28 k.p.a. ("stroną jest każdy, czyjego interesu prawnego lub obowiązku dotyczy postępowanie albo kto żąda czynności organu ze względu na swój interes prawny lub obowiązek"), wskazuje na konieczność przyjęcia możliwości wszczęcia postępowania legalizacyjnego (naprawczego) nie tylko z urzędu, ale również na wniosek właściciela działki sąsiedniej. Skoro zaś właściciel działki sąsiedniej do terenu inwestycji ma w postępowaniu legalizacyjnym (naprawczym) przymiot strony, to ma prawo do ustalenia, czy nie zostały naruszone jego prawa samowolną inwestycją. Brak w przepisach ustawy Prawo budowlane wyraźnego wyłączenia dopuszczalności wszczynania postępowania legalizacyjnego na wniosek.

Zdaniem Sądu powyższe stanowisko należy odnosić także do możliwości wszczęcia postępowania legalizacyjnego dotyczącego przeprowadzonych robót budowlanych przez inne podmioty (niż właściciele nieruchomości sąsiedniej), którym w ewentualnym postępowaniu legalizacyjnym można przypisać przymiot strony.

Odnosząc powyższe do niniejszej sprawy należy zauważyć, że skarżąca złożyła wniosek, w którym domaga "sprawdzenia prawidłowości wykonania robót budowlanych" oraz "legalności zmiany sposobu użytkowania" podnosząc w treści wniosku, że "przystosowanie lokalu do działalności lekarskiej wiązało się z wykonaniem robót budowlanych, na których wykonanie konieczne jest wcześniejsze uzyskanie przez właściciela pozwolenia na budowę". W tej części wniosek należy zatem zakwalifikować jako żądanie wszczęcia postępowania legalizacyjnego w związku z zarzucaną przez wnioskodawczynię samowolą budowlaną związaną co najmniej z brakiem pozwolenia na budowę (o samowolnym charakterze robót skarżąca wyraźnie wypowiada się w piśmie z dnia 14 kwietnia 2015 r.). Nie ma wpływu na tą ocenę to, iż we wniosku skarżąca jednocześnie podnosi argumentację dotyczącą kwestii oświadczenia o prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane, słusznie kwalifikowaną przez organ jako przynależną wnioskowi w przedmiocie wzruszenia ww. decyzji Prezydenta Miasta [...] w sprawie zmiany sposobu użytkowania lokalu. Okoliczność, że stanowisko skarżącej we wniosku może zostać uznane za nie do końca jasne powinno skutkować co najwyżej wezwaniem przez organ do usunięcia braków pisma poprzez wskazanie, czego żąda strona (art. 64 § 2 k.p.a.).

Uznając dopuszczalność wszczęcia postępowania legalizacyjnego na wniosek, w przedmiotowej sprawie organ, otrzymując powyższy wniosek nie mógł traktować go jedynie jako informację, która może być ewentualnie podstawą do wszczęcia postępowania z urzędu.

W pierwszej kolejności organ winien ustalić, czy wniosek pochodzi od podmiotu mającego przymiot strony. Organ nie odniósł się do tej kwestii. Należy w tym miejscu zwrócić uwagę, że jeżeli według organu brak przymiotu strony jest oczywisty i nie wymaga przeprowadzenia postępowania wyjaśniającego w kwestii weryfikacji legitymacji materialnoprawnej osoby żądającej przeprowadzenia postępowania, powinien mieć zastosowanie art. 61a § 1 k.p.a., tj. organ winien wydać postanowienie o odmowie wszczęcia postępowania. W takim przypadku skarżącej przysługiwałoby prawo wniesienia zażalenia (art. 61a § 2 k.p.a.)

Natomiast jeżeli konieczne jest poczynienie ustaleń w tym zakresie, to można tego dokonać tylko w toku postępowania. W przypadku negatywnej oceny legitymacji wnioskodawcy postępowanie takie powinno wówczas zakończyć się wydaniem decyzji o umorzeniu postępowania (por. wyrok NSA z 4 kwietnia 2014 r. sygn. II OSK 2685/12 oraz z 6 lutego 2013 r. sygn. II GSK 1966/11; G. Łaszczyca, Postanowienie o odmowie wszczęcia postępowania administracyjnego (art. 61a k.p.a.), (w:) Postanowienie administracyjne w ogólnym postępowaniu administracyjnym; Lex 2012).

Podobnie decyzją o umorzeniu postępowania organ winien zakończyć sprawę w przypadku jeżeli stwierdzi, że wprawdzie skarżącej przysługuje prawo strony postępowania, jednakże brak jest merytorycznych przesłanek do prowadzenia postępowania legalizacyjnego (por. ww. wyrok WSA w Białymstoku z dnia 1 października 2015 r., sygn. akt II SAB/Bk 42/15)

Reasumując Sąd stanął na stanowisku, że organ nie wydając postanowienia w trybie art. 61a § 1 k.p.a. lub decyzji w trybie art. 104 k.p.a., pozostaje w bezczynności, co stosownie do art. 149 § 1 pkt 1 p.p.s.a. skutkowało orzeczeniem jak w pkt 1 sentencji wyroku.

Stosownie do treści art. 149 § 1a w związku z ust. 1 pkt 3 p.p.s.a. stwierdzając, że organ dopuścił się bezczynności, sąd jednocześnie stwierdza, czy bezczynność miała miejsce z rażącym naruszeniem prawa. Jak wyjaśnił Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku w wyroku z dnia 8 października 2013 r. (sygn. II SAB/Bk 65/13), ocena charakteru naruszenia prawa powinna być dokonywana w powiązaniu z okolicznościami danej sprawy, rozpatrywanej indywidualnie, wyznaczonej przez wiele elementów zmiennych. Każda bezczynność jest bowiem naruszeniem prawa. Nie można jednak przyjąć, że w każdej bezczynności mamy do czynienia z rażącym naruszeniem prawa. W okolicznościach niniejszej sprawy zważywszy, że organ nie zlekceważył wniosku skarżącej, ale udzielił odpowiedzi w rozsądnym terminie (zważywszy na czas potrzebny na przeprowadzenie oględzin i zgromadzenie dokumentów w sprawie) nieco ponad miesiąca, działając przy tym w przekonaniu, że w niniejszej sprawie można wszcząć postępowanie jedynie z urzędu, stwierdzić należy, że nie zaistniały podstawy do przypisania bezczynności organu rażącego charakteru.

Z tych przyczyn Sąd uznał, że brak jest przesłanek, aby na obecnym etapie sprawy wymierzyć organowi grzywnę na podstawie art. 149 § 2 p.p.s.a.

Należy ponadto zauważyć, że przepisy p.p.s.a. nie przewidują możliwości nakazaniu organowi przeprowadzenia postępowania dyscyplinarnego względem pracownika winnego bezczynności.

O kosztach (pkt 3 sentencji wyroku) Sąd orzekła na podstawie art. 200 p.p.s.a. mając na względzie wysokość wniesionego wpisu.



Powered by SoftProdukt