drukuj    zapisz    Powrót do listy

6460 Znaki towarowe, Własność przemysłowa, Urząd Patentowy RP, Oddalono skargę, VI SA/Wa 1486/08 - Wyrok WSA w Warszawie z 2008-11-12, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA

VI SA/Wa 1486/08 - Wyrok WSA w Warszawie

Data orzeczenia
2008-11-12 orzeczenie prawomocne
Data wpływu
2008-07-11
Sąd
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie
Sędziowie
Grażyna Śliwińska
Magdalena Maliszewska /przewodniczący/
Pamela Kuraś-Dębecka /sprawozdawca/
Symbol z opisem
6460 Znaki towarowe
Hasła tematyczne
Własność przemysłowa
Skarżony organ
Urząd Patentowy RP
Treść wyniku
Oddalono skargę
Powołane przepisy
Dz.U. 1997 nr 78 poz 483 art. 20; art. 22;
Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r. uchwalona przez Zgromadzenie Narodowe w dniu 2 kwietnia 1997 r., przyjęta przez Naród w referendum konstytucyjnym w dniu 25 maja 1997 r., podpisana przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w dniu 16 lipca 1997 r.
Dz.U. 2000 nr 98 poz 1071 art. art.7; art. 8; art. 77 par 1; art. 80; art. 107 par 3;
Ustawa z dnia 14 czerwca 1960 r.- Kodeks postępowania administracyjnego - tekst jednolity
Dz.U. 1985 nr 5 poz 17 art. 7 ust. 1 i ust. 2; art. 30;
Ustawa z dnia 31 stycznia 1985 r. o znakach towarowych.
Dz.U. 2003 nr 119 poz 1117 art. 8 ust. 3; art. 315;
Ustawa z dnia 30 czerwca 2000 r. Prawo własności przemysłowej
Dz.U. 2004 nr 173 poz 1807 art. 6 ust. 1
Ustawa z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej
Dz.U. 1999 nr 101 poz 1178 art. 5;
Ustawa z dnia 19 listopada 1999 r. Prawo działalności gospodarczej.
Sentencja

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia WSA Magdalena Maliszewska Sędziowie Sędzia WSA Pamela Kuraś – Dębecka (spr.) Sędzia WSA Grażyna Śliwińska Protokolant Agnieszka Gajewiak po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 12 listopada 2008 r. sprawy ze skargi M. Sp. z o.o. z siedzibą w W. na decyzję Urzędu Patentowego Rzeczypospolitej Polskiej z dnia [...] marca 2008 r. nr Sp. [...] w przedmiocie unieważnienia prawa ochronnego udzielonego na znak towarowy FRAPPE nr R-138421 oddala skargę

Uzasadnienie

Zaskarżoną decyzją z [...] marca 2008 r. Urząd Patentowy Rzeczypospolitej Polskiej po rozpoznaniu na rozprawie sprawy z wniosku firmy S.z siedzibą w S. o unieważnienie prawa ochronnego udzielonego na znak towarowy FRAPPE o numerze R-138421 na rzecz M. Sp. z o.o. z siedzibą w W. na podstawie art. 7 ust. 1 i ust. 2 oraz art. 8 pkt 3 ustawy z dnia 31 stycznia 1985 r. o znakach towarowych (Dz. U. z 1985 r., Nr 5 poz. 17 z późn. zm. u.z.t.) w związku z art. 315 ust. 3 ustawy z dnia 30 czerwca 2000 roku - Prawo własności przemysłowej (tekst jednolity Dz. U. z 2003 r. Nr 119, poz. 1117 ze zm.- p.w.p.) oraz art. 98 k.p.c. w związku z art. 256 ust. 2 ustawy p.w.p. unieważnił prawo ochronne udzielone na znak towarowy FRAPPE o numerze R-138421.

Do wydania powyższej decyzji doszło w następującym stanie faktycznym i prawnym sprawy:

Decyzją Urzędu Patentowego z [...] czerwca 2002 r. zarejestrowano na rzecz firmy M. Sp. z o.o. z siedzibą w W., z pierwszeństwem od [...] kwietnia 1999 r. znak towarowy słowny FRAPPE przeznaczony do oznaczania towarów zawartych w klasie 30 i 32 klasyfikacji nicejskiej. Są to: kawa, napoje na bazie kawy, kawa cappuccino, kawa rozpuszczalna; napoje owocowe instant, napoje bezalkoholowe, kakao, napoje na bazie kakao, napoje owocowe, nektary, syropy.

W dniu [...] sierpnia 2005 r. do Urzędu Patentowego wpłynął wniosek firmy S. z siedzibą w S., o unieważnienie prawa ochronnego udzielonego na znak towarowy FRAPPE o numerze R- 138421. Jako podstawę prawną swego żądania wnioskodawca wskazał art. 7 ust. 2 oraz art. 8 pkt 3 ustawy o znakach towarowych stwierdzając, że słowo "frappe" jest określeniem rodzajowym, używanym powszechnie w obrocie do określania napojów schłodzonych. Uzasadniając interes prawny wskazał na zasady swobody dostępu do oznaczeń ogólnoinformacyjnych. Ponadto poinformował, że zgłosił do Urzędu Patentowego znak towarowy FRAPPE o numerze Z- 291280 oraz wystosował do uprawnionego list ostrzegawczy w związku z wprowadzeniem przez firmę M. Sp. z o.o. produktu o nazwie [...]. Podtrzymując zarzut naruszenia art. 7 u.z.t. stwierdził, że napoje frappe mogą być oznaczane wyłącznie za pomocą słowa frappe. Nie ma określenia, które byłoby synonimem słowa frappe. Natomiast wyłączność oznaczania w ten sposób napojów, którą uzyskał uprawniony stanowi "bezprawne ograniczenie konstytucyjne". Oznaczenie FRAPPE należy bowiem do oznaczeń wskazanych w art. 7 ust. 2 u.z.t., które informują o właściwości, przeznaczeniu lub sposobie wytworzenia zgłoszonych towarów. Podniósł także, że co najmniej jedna z definicji hasła "frappe" zawarta w słowniku autorstwa Władysława Kopalińskiego, a mianowicie "gęsty cocktail na lodzie podawany w szklankach" jest ściśle związana w szczególności z kawą frappe, będącą cocktailem (mieszanką) kawy, mleka, cukru i rozkruszonego lodu, który zamraża całość, natomiast wydruki z Gazety Wyborczej dołączone do akt sprawy mają charakter opisowy względem kawy.

Uprawniona do znaku towarowego FRAPPE M. Sp. z o.o. z siedzibą w W. (dalej jako skarżąca) nie zgodziła się z zarzutami wnioskodawcy, zarzuciła także brak wykazania interesu prawnego w unieważnieniu spornego znaku towarowego i wniosła o umorzenie postępowania lub oddalenie wniosku. Zdaniem uprawnionej wnioskodawca nie wykazał aby rejestracja znaku towarowego FRAPPE miała wpływ na jego sytuację prawną w zakresie prawa materialnego, zaś w świetle wyroku NSA z dnia 20 listopada 2007 r. (sygn. akt II GSK 114/07) przepisy Konstytucji oraz ustawy o swobodzie działalności gospodarczej nie są przepisami prawa materialnego stanowiącymi podstawę do wykazania się interesem prawnym. Odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 7 ust. 2 u.z.t. powołała decyzję Urzędu Patentowego RP z dnia [...] listopada 2004 r. (Sp. [...]), w której Urząd oddalił wniosek firmy S. o unieważnienie tego samego prawa ochronnego udzielonego na znak towarowy FRAPPE o numerze R- 138421 także na podstawie art. 7 ust. 2 u.z.t. stwierdzając, że dowód w postaci definicji słownikowej nie świadczy o powszechnym występowaniu i znajomości tego słowa wśród konsumentów. Zdaniem uprawnionej sporny znak towarowy posiada zdolność odróżniającą, (np: wyrok ETS z dnia 9 marca 2006 r. w sprawie Matrzazen Concorde AG v. Hukla Germany SA ,sygn. akt C-421104, LEX nr 226397). Dołączając raporty OBOP wskazała na znikomą znajomość języka francuskiego, z którego pochodzi wyraz "frappe" oraz brak znajomości znaczenia słowa "frappe" w Polsce (raport z badania OMNIBUS). W ocenie uprawnionej oznaczenie FRAPPE jest oznaczeniem fantazyjnym i stanowi dowcipne skojarzenie ze słowem "frapować". Natomiast sam wnioskodawca uzyskał rejestrację międzynarodową dla słowno - graficznego znaku FRAPPE pod numerem IR- 851094 oraz zgłosił do Urzędu Patentowego RP znak towarowy FRAPPE o numerze Z- 291280 dla różnych towarów. Do akt sprawy strona dołączyła kopie fragmentów słowników, które nie zawierają słowa "frappe".

Rozpoznając sprawę Urząd Patentowy uznał, że wnioskodawca ma interes prawny w żądaniu unieważnienia spornego prawa, którego należy upatrywać przede wszystkim w przepisach ustanawiających konstytucyjną zasadę swobody działalności gospodarczej. Powołując się na orzecznictwo NSA i WSA Urząd wskazał, że orzecznictwo to potwierdza istnienie interesu prawnego wnioskodawcy, zwłaszcza że strony postępowania są konkurentami na rynku, a zgłoszony przez wnioskodawcę znak towarowy dowodzi, że wnioskodawca zainteresowany jest umieszczaniem na towarach elementu słownego, który jego zdaniem jest oznaczeniem ogólnoinformacyjnym i powinien być dostępny wszystkim uczestnikom obrotu gospodarczego.

W ocenie Urzędu z punktu widzenia art. 7 ust. 2 u.z.t. w sprawie niniejszej konieczne było ustalenie czy w obrocie gospodarczym przed datą zgłoszenia spornego znaku towarowego funkcjonowało oznaczenie "frappe" jako określenie opisowe lub czy publikacje w postaci wydawnictw encyklopedycznych lub słownikowych zawierają termin "frappe" w charakterze wyrazu opisowego odwołującego się do określonych właściwości, cech napojów wskazanych w klasie 32 klasyfikacji nicejskiej. W ocenie Urzędu złożony przez wnioskodawcę materiał dowodowy pochodzący sprzed daty zgłoszenia ([...] kwietnia 1999 r.) świadczy o braku spełnienia ustawowych przesłanek udzielenia prawa ochronnego na znak towarowy FRAPPE o numerze R- 13842. Materiał ten stanowią:

- kopia artykułu z Gazety Wyborczej (wydanie z dnia 31 października 1998 r, ; akta sprawy - karta 164), w którym dokonując opisu jednej z kawiarni stwierdza się: "Dodatkowo wypijemy przeróżne kawy aromatyzowane: po irlandzku, waniliową, kakaową, orzechową, cynamonową (4,90 zł). Jeżeli ktoś lubi kawę mrożoną, może zamówić cafe frappe za 3,50 zł." Poniżej zaś w opisie następnej kawiarni: "Oprócz zwykłych kaw z ekspresu, wypijemy tu np: mrożoną kawę frappe, kawę po irlandzku lub kawę z adwokatem."

- kopia artykułu z Gazety Wyborczej (wydanie z dnia 6 września 1996 r. ; akta sprawy - karta 166), w którym autor opisując podróż po Grecji stwierdza: "Do kawy (obojętnie czy jest to express, cappuccino czy też ice caffe) podaje się szklankę wody mineralnej z lodem. Można też zamówić kafes frappe, czyli kawę z kostkami lodu."

- kopia artykułu z Rzeczpospolitej (wydanie z dnia 23 września 1994 r.; akta sprawy - karta 157) artykule tematycznie podobnym jak powyżej stwierdza się: "W "kawiarni na kółkach" można zjeść ciepły tost i greckie ciasto, wypić lemoniadę lub kawę frappe (mrożona)."

- kopie stron słowników autorstwa Władysława Kopalińskiego z lat: 1990, 1994 oraz 1998. Znajdujący się tam termin "frappe" został zdefiniowany jako "mrożony; gęsty cocktail na lodzie podawany w szklankach; likier na lodzie podawany do deseru w kieliszkach cocktaillowych; zimny napój z mleka i lodów".

Urząd Patentowy wyjaśnił, że pozostały materiał dowodowy został opublikowany po dacie zgłoszenia znaku towarowego i dlatego nie ma bezpośredniego wpływu na ocenę zdolności rejestrowej spornego znaku towarowego, lecz jedynie pośrednio dowodzi, że termin "frappe" konsekwentnie jest stosowany jako określający typ napoju. Na podstawie wskazanych materiałów organ doszedł do wniosku, że określenie "frappe" stanowi termin używany do opisu właściwości napoju (zimny, mrożony, z kostkami lodu), zwłaszcza kawy lub do określenia typu kawy. Z materiałów tych wynika, że autorzy artykułów spotykają się z napojami (kawą) typu frappe zarówno w Polsce jak i poza granicami kraju. Materiał dowodzi również, że kawa o takich właściwościach nie ma swojego synonimu czy też nie jest tłumaczona na język polski z uwagi na brak takiego odpowiednika. Autorzy cytowanych tekstów jedynie w sposób opisowy stwierdzają czym jest napój typu frappe, lecz nie zastępują go wyrazem zaczerpniętym z języka polskiego będącym jego tłumaczeniem. Powyższe może dowodzić, że wyraz ten został inkorporowany do języka polskiego, gdyż "polski odpowiednik" nie wykształcił się. Ma to istotne znaczenie z punktu widzenia oceny zdolności odróżniającej na podstawie art. 7 u.z.t. Jednocześnie definicja słownikowa potwierdza, że termin "frappe" odwołuje się w swym znaczeniu do określonego typu (lub typów) napoju. Napoje te mogą różnić się co do sposobu przyrządzenia, czy też zastosowanych składników, a fakt ten nie może przekreślać opisowego charakteru wyrazu "frappe". Odnosząc się do wydanej przez Urząd Patentowy decyzji z dnia [...] listopada 2004 r. ([...]), w której Urząd oddalił wniosek firmy S. o unieważnienie tego samego prawa ochronnego udzielonego na znak towarowy FRAPPE o numerze R- 138421 także na podstawie art. 7 ust. 2 u.z.t. organ stwierdził, że nie podziela zbyt formalistycznego stanowiska wynikającego z tej decyzji, nie uwzględniającego warunków obrotu. Natomiast zgromadzony materiał dowodowy w niniejszej sprawie (zarówno pochodzący sprzed jak i po dacie zgłoszenia) dowodzi, że termin "frappe" funkcjonuje w języku polskim (w zamieszczonych artykułach, publikacjach internetowych oraz wypowiedziach internautów) bez graficznie oznaczonego akcentu. Jest to o tyle naturalne, że graficzne akcenty nie występują w polskiej ortografii i dla przeciętnego polskiego odbiorcy pozostają bez znaczenia.

Organ uznał również, że w przedmiotowej sprawie nie ma potrzeby dokonywania ustaleń jak duża część odbiorców towarów oznaczanych spornym znakiem towarowym rozpoznaje opisowy charakter znaku towarowego. Dlatego też materiały dowodowe o znajomości terminu "frappe" nie mają wpływu na ocenę naruszenia art. 7 u.z.t. Z tej przyczyny wnioski zawarte w wyroku ETS z dnia 9 marca 2006 r. w sprawie Matrzazen Concorde AG v. Hukla Germany SA (sygn. akt C-421/04, LEX nr 226397) nie mogą być zastosowane w niniejszej sprawie na zasadzie analogii. Należy bowiem odróżnić te wyrazy, które pochodzą z innego języka, a które są tłumaczone na język rodzimy od wyrazów, które zostały inkorporowane do języka polskiego, nie można ich przetłumaczyć. Powołano przy tym sprawę WSA sygn. akt VI SA/Wa 1171/07 w sprawie znaku PLANTAGINIS PLUS gdzie Sąd nie odwoływał się do procentowej znajomości (rozumienia) słowa plantaginis, podobnie w sprawie BIOHUMUS - wyrok WSA z dnia 24 stycznia 2007 r., sygn. akt VI SA/Wa 1765/06 oraz NSA z dnia 20 grudnia 2007 r., sygn. akt II GSK 235/07. Natomiast powoływanie się na ww. wyrok ETS bez uwzględnienia indywidualnego charakteru sprawy i wszystkich podniesionych powyżej niuansów mógłby prowadzić do dość łatwego zawłaszczania nazw rodzajowych i innych terminów opisowych, czego konsekwencją jest m.in. do zmonopolizowania słów zaadoptowanych do języka polskiego albo uzyskanie wyłączności na używanie łacińskich nazw różnorakich roślin, które nie są zazwyczaj znane nawet przez osoby nabywające produkty ziołowe w aptekach.

W konsekwencji Urząd Patentowy uznał, że znak towarowy FRAPPE w zwykłych warunkach obrotu nie spełnia kryterium zdolności odróżniającej. Znak ten przeznaczony jest bowiem do oznaczania różnorakich napojów, które mogą być sporządzane według receptury lub posiadać cechy właściwe dla kawy (koktaili) typu frappe. Przeciętni odbiorcy (w tym klienci kawiarni), którzy już przed datą zgłoszenia spornego znaku towarowego mogli zetknąć się z terminem "frappe" jako terminem ogólnoinformacyjnym w punkach handlowych, gastronomicznych lub w polskiej prasie, nie mogły postrzegać spornego znaku towarowego jako pochodzącego od konkretnego przedsiębiorcy. W takiej sytuacji znak towarowy nie realizował swej podstawowej funkcji - funkcji oznaczenia pochodzenia. Dlatego też znak towarowy FRAPPE posiada charakter opisowy i odwołuje się wprost (a nie pośrednio) do właściwości towarów oznaczanych tym znakiem.

Organ uznał również za zasadny zarzut naruszenia art. 8 pkt 3 ustawy o znakach towarowych. Podzielił stanowisko wnioskodawcy, że nazwy towarów objętych sporną rejestracją obejmują rozmaite ich kategorie, w tym i takie, które nie są frappe. Dla tego rodzaju napojów znak towarowy FRAPPE będzie znakiem mylącym (w tym np: syropów czy kakao). Z uwagi na powyższe okoliczności udzielenie prawa ochronnego na znak towarowy FRAPPE o numerze R- 138421 nastąpiło z naruszeniem prawa. Sporny znak towarowy jest bowiem jednym z tych oznaczeń, które należą do domeny publicznej i jako takie powinny być dostępne dla wszystkich zainteresowanych uczestników obrotu gospodarczego.

Skargę na decyzję Urzędu Patentowego RP z dnia [...] marca 2008 r. złożyła uprawniona M. Sp. z o.o. z siedzibą w W. wnosząc o jej uchylenie jako niezgodnej z prawem.

Zarzucając naruszenie prawa materialnego - art. 30 u.z.t. w związku z art. 315 p.w.p. wskazała, że przepisy art. 20 Konstytucji RP i art. 6 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej i wywodzone z nich prawo dostępu przedsiębiorców do oznaczeń ogólnoinformacyjnych, nie mogą być samoistną podstawą prawną uzasadniającą istnienie interesu prawnego podmiotu wnoszącego o unieważnienie, czy też stwierdzenie wygaśnięcia znaku towarowego bowiem mają szeroki, blankietowy charakter. Strona powołała się po raz kolejny na wyrok NSA z 21 listopada 2007 r. sygn. akt II GSK 114/07 a także wskazany tam wyrok NSA z 6 kwietnia 2006 r. sygn. akt II GSK 13/06. W uzasadnieniu tego wyroku Sąd wskazał, że art. 20 Konstytucji i art. 5 Prawa działalności gospodarczej odpowiadający brzmieniu art. 6 ust. 1 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej nie są przepisami prawa materialnego stanowiącymi podstawę do wykazania się interesem prawnym osoby przy składaniu wniosku o stwierdzenie wygaśnięcia prawa ochronnego na znak towarowy, o którym mowa w art. 169 ust. 2 p.w.p. Zdaniem skarżącej nie ma podstaw by nie stosować tezy wyrażonej w tym wyroku przez analogię do wniosku o unieważnienie znaku towarowego, w sytuacji, gdy wnioskodawca uzasadnia swój interes prawny takimi samymi argumentami, jak występujące w niniejszej sprawie. W związku z tym nie kreuje takiego interesu prawnego także okoliczność, że podmiot ten od wielu lat produkuje i wprowadza do obrotu wyroby tego samego rodzaju (identyczne lub podobne) oznaczone takim znakiem (identycznym lub podobnym) jeżeli uprawniony z prawa ochronnego na taki znak towarowy nie zwracał się do tego podmiotu o zaprzestanie korzystania z tego znaku. Wystąpieniu z tak motywowanym żądaniem unieważnienia prawa ochronnego na znak towarowy można przypisać wyłącznie interes faktyczny. W związku z powyższym przedmiotowe postępowanie, z uwagi na brak legitymacji procesowej, powinno zostać umorzone przez Urząd Patentowy na podstawie art. 105 § 1 k.p.a. w zw. z art. 256 ust. 1 p.w.p. (wyrok WSA w Warszawie z dnia 12 lipca 2006 r., sygn. akt VI SA/Wa 704/06).

Uzasadniając naruszenia prawa materialnego - art. 7 ust. 1 i 2 oraz art. 8 pkt 3 u.z.t. w zw. z art. 315 p.w.p. skarżąca wskazała uchybienie organu polegające na tym, że Urząd Patentowy błędnie przyjął, iż na dzień zgłoszenia spornego znaku (tj. 19 kwietnia 1999 r.) słowo "frappe" nie miało w zwykłych warunkach obrotu gospodarczego charakteru odróżniającego. Jedynymi dowodami były wydruki z archiwum "Gazety Wyborczej" oraz wydruk z archiwum "Rzeczpospolitej", a także cytaty ze słowników wyrazów obcych Władysława Kopalińskiego. Skarżąca zauważa, iż relacje prasowych (k. 166 - "Gazeta Wyborcza" i k. 157 .Rzeczpospolita") dotyczą rynku greckiego, a więc nie mogą być uznane za dowód stosowania spornego określenia na rynku polskim w zwykłych warunkach obrotu, jak tego wymaga art. 7 u.z.t. Gdyby słowo "frappe" już wówczas było inkorporowane do języka polskiego i miało w związku z tym charakter opisowy, to nie byłoby racjonalnej potrzeby tłumaczyć czytelnikowi, co zwrot "frappe" oznacza. Dotyczy to też artykułu z "Gazety Wyborczej" z dnia 31 października 1998 r. (k. 154) zawierającego opis oferty kawiarni, gdzie znajdują się sformułowania, "jeśli ktoś lubi kawę mrożoną, może zamówić cafe frappe" (oferta "P.") oraz "wypijemy tu mrożoną cafe frappe" (oferta C.). Autor wyraźnie wyjaśnia czytelnikowi, że kawa frappe to kawa mrożona, podczas gdy inne słowa pochodzenia obcego odnoszące się do kawy, np. "espresso" (oferta kawiarni "P.), "amaretto" (oferta C.), czy "cappuccino" (oferta pod K.) pozostawia bez wyjaśnienia. Z powyższego można wysnuć wniosek o nieznajomości tego słowa na gruncie języka polskiego w 1998 r., gdyż w przeciwnym razie wyjaśnienia takie byłyby zbędne.

W ocenie skarżącej przyjmując opisowy charakter słowa "frappe" w zwykłych warunkach obrotu gospodarczego na podstawie słowników Władysława Kopalińskiego Urząd nie uwzględnił argumentów skarżącego, że te autorskie słowniki mają bowiem szczególny charakter, wybitnie erudycyjny i kulturoznawczy, zaś przedstawiony w nich zasób słownictwa nie może być uznany za reprezentatywny. Zdaniem strony umieszczenie słowa "frappe" w takim słowniku nie przesądza jeszcze, że było to określenie powszechnie znane polskim odbiorcom towarów powszechnego użytku w dacie wydania słownika. W słowniku znajdują się również różne łacińskie sentencje, np. frauge, puer, calamos, et inanes desere Musas, francuskie wyrazy fort-en-theme, fracassant,franglais, czy wyrażenia duńskie Frygt og Baeven, a nie sposób przyjąć, że są to zwroty i wyrażenia wchodzące w zasób słów powszechnie używanej współczesnej polszczyzny. Urząd bezpodstawnie nie uwzględnił dowodów przedłożonych przez skarżącego w postaci fragmentów współczesnych renomowanych słowników wydawnictwa PWN, nie wymieniających słowa "frappe", a także dowodów na nikłą znajomość języka francuskiego, z którego pochodzi to słowo (wyniki badań OBOP) i na brak znajomości znaczenia słowa "frappe" wśród polskich odbiorców (badanie opinii publicznej OMNIBUS zlecone przez skarżącego), mimo, iż te dowody pochodziły z czasów po zgłoszeniu znaku, przy prawidłowej ich ocenie można było z nich wywnioskować, że jeżeli obcojęzyczne słowo "frappe" nie jest obecnie znane polskim odbiorcom, to tym bardziej nie było ono znane kilka lat wcześniej, kiedy to w prasie pojawiały się dopiero pierwsze wzmianki o cafe frappe. Ponadto organ rażąco naruszył przepis art. 8 pkt 3 u.z.t. poprzez przyjęcie, że znajduje on zastosowanie w niniejszej sprawie bowiem nie wykazał, że jedynym znaczeniem słowa frappe jest kawa.

Zdaniem skarżącej wskutek tych uchybień Urzędu Patentowego doszło też do naruszenia art. 7, 75, 77, 80, 107 § 3 k.p.a. w zw. z art. 256 ust. 1 p.w.p. W szczególności organ nie dokonał wszechstronnej oceny materiału dowodowego, zmierzającej do ustalenia prawdy materialnej w sprawie, tj. okoliczności, czy słowo "frappe" w chwili zgłoszenia spornego znaku towarowego miało zdolność odróżniającą w zwykłych warunkach obrotu gospodarczego, czym naruszył normy art. 7, 75, i 77 k.p.a. Urząd bezpodstawnie pominął w rozstrzyganiu sprawy dowody przedłożone przez skarżącego i ocenił je w sposób dowolny, z przekroczeniem granic swobodnej oceny dowodów, co stanowi naruszenie art. 80 k.p.a. Ponadto Urząd Patentowy wydając zaskarżoną decyzję naruszył rażąco art. 107 § 3 k.p.a. poprzez niewłaściwe uzasadnienie prawne i faktyczne.

W odpowiedzi na skargę Urząd Patentowy wnosił o jej oddalenie, przywołując argumentację zawartą w decyzji. Urząd wyjaśnił, że zgromadzony materiał dowodowy świadczy o tym ,że "frappe" nie ma w Polsce długiej tradycji. Nie oznacza to jednak, że wyraz "frappe" jest wyrazem fantazyjnym i wymyślonym przez firmę M.

Uczestnik postępowania S. z siedzibą w S. wnosił o oddalenie skargi, podkreślając brak uzasadnionych podstaw do jej uwzględnienia.

Wojewódzki Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

Zgodnie z przepisem art. 1 § 1 i 2 ustawy z dnia 25 lipca 2002 r. – Prawo o ustroju sądów administracyjnych (Dz. U. z 2002 r. Nr 153, poz. 1269) sądy administracyjne sprawują wymiar sprawiedliwości przez kontrolę działalności administracji publicznej, przy czym kontrola ta sprawowana jest pod względem zgodności z prawem, jeżeli ustawy nie stanowią inaczej. W świetle powołanego przepisu ustawy Wojewódzki Sąd Administracyjny w zakresie swojej właściwości ocenia zaskarżoną decyzję administracyjną z punktu widzenia jej zgodności z prawem materialnym i przepisami postępowania administracyjnego, według stanu faktycznego i prawnego obowiązującego w dacie wydania tej decyzji.

Ponadto, co wymaga podkreślenia, Sąd rozstrzyga w granicach danej sprawy nie będąc jednak związany zarzutami i wnioskami skargi oraz powołaną podstawą prawną (vide: art. 134 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi - Dz. U. z 2002 r. Nr 153, poz. 1270 ze zm.).

W ocenie Sądu analizowana pod tym kątem skarga nie zasługuje na uwzględnienie, albowiem zaskarżona decyzja Urzędu Patentowego RP z dnia [...] marca r. nie narusza prawa.

Analizując zarzuty skargi nie można podzielić argumentów skarżącego kwestionujących istnienie interesu prawnego strony przeciwnej – S. z siedzibą w S. jako wnioskodawcy w sprawie o unieważnienie spornego znaku towarowego. Interes prawny stanowi przesłankę legitymującą żądanie wszczęcia postępowania administracyjnego w sprawach z zakresu własności przemysłowej. W orzecznictwie sądowym nie budzi raczej wątpliwości teza, że źródłem interesu prawnego w sprawach własności przemysłowej mogą być nawet najbardziej ogólne normy prawne regulujące prawo do prowadzenia działalności gospodarczej tj. art. 20 i 22 Konstytucji RP, art. 6 ust. 1 ustawy z 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej, a wcześniej art. 5 ustawy z 19 listopada1999 r. - Prawo działalności gospodarczej. Legitymowanym do wystąpienia z wnioskiem o unieważnienie cudzego prawa ochronnego na znak towarowy będzie więc podmiot gospodarczy, któremu sporny znak towarowy przeszkadza w działalności gospodarczej. Taka sytuacja ma miejsce wówczas, gdy wnioskodawca używa znaku albo ubiega się o udzielenie ochrony na znak kolidujący ze znakiem wskazanym we wniosku. Jednocześnie legitymowanie się interesem prawnym pozwala jedynie wnosić o wszczęcie postępowania administracyjnego lub domagać się dopuszczenia do takiego postępowania lecz nie gwarantuje korzystnego wyniku tego postępowania. W rozpoznawanej sprawie wnioskodawca firma S. powoływała się na zasady swobody dostępu do oznaczeń ogólnoinformacyjnych i dokonane zgłoszenie do Urzędu Patentowego znaku towarowego FRAPPE o numerze Z- 291280 oraz list ostrzegawczy wystosowany do uprawnionego w związku z wprowadzeniem przez firmę M. Sp. z o.o. produktu o nazwie [...].

W ocenie Sądu Urząd Patentowy zasadnie zatem uznał, iż spółka S. jest legitymowana do złożenia wniosku o unieważnienie prawa ochronnego o nazwie FRAPPE bowiem istnienie takiego prawa może utrudniać lub nawet zablokować temu podmiotowi możliwość wykonywania działalności gospodarczej. W konsekwencji nie ma racji skarżący twierdząc, że w sprawie doszło do naruszenia art. 30 u.z.t. w związku z art. 315 p.w.p. w stopniu mającym istotny wpływ na wynik sprawy. W wyroku Sądu Najwyższego z dnia 4 grudnia 2002 r., III RN 218/01, lex nr 77183 wyrażono pogląd, że przedsiębiorca, który domaga się dostępu do rynku w ten sposób, że chce opisowo oznaczać sprzedawane przez siebie towary, ma interes prawny w domaganiu się unieważnienia prawa z rejestracji opisywanego znaku towarowego. Natomiast powoływane przez skarżącą orzeczenie NSA z 21 listopada 2007 r. II GSK 114/07 poddające w wątpliwość rozumienie interesu prawnego oparte na swobodzie działalności gospodarczej i przepisach ustrojowych jest incydentalne i nie znalazło swojej kontynuacji w orzecznictwie.

Wbrew zarzutom skarżącej nie doszło też do naruszenia przepisów prawa materialnego art. 7 ust. 1 i 2 u.z.t. Przepis art. 7 ust. 2 ustawy o znakach towarowych przewiduje, że nie ma dostatecznych znamion odróżniających znak, który stanowi tylko nazwę rodzajową towarów lub informuje jedynie o właściwości, jakości, liczbie, ilości, masie, cenie, przeznaczeniu, sposobie, czasie lub miejscu wytworzenia, składzie, funkcji, przydatności towaru, bądź inne podobne oznaczenie niedające wystarczających podstaw odróżniających pochodzenie towaru. Do takiej kategorii należy zaliczyć słowo "frappe".

W wyroku z dnia 10 grudnia 1996 r., III RN 50/96 (OSNAPiUS 1997 nr 15, poz. 263), Sąd Najwyższy wyraził pogląd, że przepis art. 7 ust. 2 nie przesądza, czy wszystkie lub tylko niektóre z wymienionych w tym przepisie oznaczeń mogą nabyć zdolność odróżniania wskutek używania w obrocie gospodarczym. Przy ocenie, czy oznaczenie posiada zdolność odróżniania, należy jednak uwzględniać interes uczestników obrotu gospodarczego, który wyraża się w swobodnym dostępie do wszystkich oznaczeń informujących o nazwie lub cechach towarów lub usług. Taki interes można potwierdzić tak długo, jak długo dany znak jest odbierany jako nazwa produktu lub informacja o właściwościach towaru lub usługi. W przypadku wielu takich oznaczeń, nawet długotrwałe używanie w charakterze znaku towarowego, w celu wskazania na pochodzenie towaru z przedsiębiorstwa, nie może doprowadzić do zmiany pierwotnej informacji odnoszącej się do produktu jako takiego w nośnik informacji właściwej znakowi towarowemu. Dlatego też takie oznaczenia nie mogą być rejestrowane jako znaki towarowe. Interes uczestników obrotu gospodarczego nakazuje wyłączenie od rejestracji takich oznaczeń, ponieważ ich rejestracja prowadziłaby do monopolizacji używania tych oznaczeń przez poszczególnych przedsiębiorców, co w rezultacie stanowiłoby bardzo poważne i nieuzasadnione ograniczenie działalności innych przedsiębiorców (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 grudnia 2002 r., III RN 218/01, lex nr 77183). Pogląd ten jest aktualny również w rozpoznawanej sprawie.

Na podstawie zgromadzonych materiałów dowodowych organ doszedł do wniosku, że określenie "frappe" stanowi termin używany do opisu właściwości napoju (zimny, mrożony, z kostkami lodu), zwłaszcza kawy lub do określenia typu kawy. Z materiałów tych wynika, że autorzy artykułów spotykają się z napojami (kawą) typu frappe zarówno w Polsce jak i poza granicami kraju. Materiał dowodzi również, że kawa o takich właściwościach nie ma swojego synonimu czy też nie jest tłumaczona na język polski z uwagi na to, że odpowiednik taki nie wykształcił się w języku polskim.

W ocenie Sądu postępowanie dowodowe przeprowadzone w sprawie wykazało ponad wszelką wątpliwość, iż oznaczenie "frappe" jest oznaczeniem określającym rodzaj napoju sporządzonego przede wszystkim na bazie kawy i odpowiednio schłodzonego. Podobnie jak: espresso, cappuccino, latte, machiato, określenie "frappe" nie ma swojego odpowiednika w języku polskim. Wbrew stanowisku skarżącej nie oznacza to jednak, że napój typu "frappe" jest oznaczeniem fantazyjnym, które, jak wskazywała skarżąca, może być kojarzone ze słowem "frapować".

W świetle powyższego budzi wątpliwości zarzut skarżącego, że brak słowa "frappe" w innych słownikach (np. PWN), niż cytowany wyżej słownik W. Kopalińskiego, świadczy o braku znajomości tego słowa na rynku polskim. Słownik Władysława Kopalińskiego jest słownikiem wyrazów obcych a zatem z natury rzeczy zawiera słowa, sentencje nie będące składnikami współczesnej polszczyzny w tym także takie, które nie są powszechnie znane. W przeciwieństwie do twierdzeń skarżącej w sprawie zostało udowodnione, że słowo "frappe" było i jest używane w Polsce dla oznaczenia napojów schłodzonych sporządzanych na bazie kawy. Fakt, iż początkowo zarówno w prasie, jak też w menu kawiarni lub restauracji, umieszczano słowo "frappe" z odpowiednim wyjaśnieniem, świadczy jedynie o mniejszej znajomości tego napoju na rynku polskim w porównaniu z espresso, capuccino czy też latte. Można to też tłumaczyć warunkami klimatycznymi Polski, które sprawiają iż z reguły większą popularnością cieszą się napoje bezalkoholowe ciepłe, niż schłodzone. W ocenie Sądu nie jest też zasadny zarzut naruszenia art. 8 ust. 3 p.w.p. bowiem Urząd Patentowy dokonał prawidłowych ustaleń w tym zakresie. Ustalenia te są konsekwencją uznania, że pozostałe napoje w zarejestrowanych na rzecz uprawnionej klasach towarowych; syropy, kakao i napoje od nich pochodne nie są "frappe", a zatem mogą wprowadzać w błąd odbiorców co do rodzaju napoju.

Zdaniem Sądu, unieważniając prawo ochronne na znak towarowy FRAPPE Patentowy RP nie dopuścił się zarówno naruszenia przepisów prawa materialnego, jak również nie uchybił przepisom postępowania, a w szczególności art. 7 k.p.a., art. 77 § 1 k.p.a., art. 80 k.p.a., art. 107 § 3 k.p.a. w stopniu mogącym mieć istotny wpływ na ostateczny wynik sprawy.

Jednocześnie należy - zdaniem Sądu - podkreślić, iż Urząd Patentowy RP wydając zaskarżoną decyzję co do zasady uwzględnił wszelkie rygory procedury administracyjnej, określające jego obowiązki w zakresie sposobu przeprowadzenia postępowania, a następnie końcowego rozstrzygnięcia sprawy. Związanie rygorami procedury administracyjnej oznacza, że Urząd Patentowy RP jest obowiązany m.in. do przestrzegania zasady pogłębiania zaufania obywateli do organów Państwa (art.8 k.p.a.). Zdaniem Sądu organ uwzględniając powyższą zasadę zobowiązany jest dokładnie wyjaśnić okoliczności sprawy, konkretnie ustosunkować się do żądań i twierdzeń strony oraz uwzględnić w decyzji zarówno interes społeczny, jak i słuszny interes strony. Organ administracji jest ponadto obowiązany w sposób wyczerpujący zebrać i ocenić cały materiał dowodowy (art. 7, art. 77 § 1 i art. 80 k.p.a.) oraz uzasadnić swoje rozstrzygnięcie według wymagań określonych w przepisie art. 107 § 3 k.p.a. W ocenie Sądu organ wywiązał się z tych obowiązków w sposób prawidłowy.

W rozpoznawanej sprawie przedstawiono bogaty materiał dowodowy. Materiał ten został poddany przez Urząd Patentowy wszechstronnej analizie z punktu widzenia argumentów przedstawianych przez obie strony postępowania. Wynik tego badania doprowadził organ do pozytywnej oceny dowodów wnioskodawcy potwierdzających rodzajowy charakter oznaczenia "frappe". W uzasadnieniu decyzji szczegółowo wymieniono dowody na których Urząd Patentowy oparł się uwzględniając złożony wniosek. Skutkiem tego dowody przedstawione przez stronę przeciwną zostały uznane za niewystarczające do oddalenia wniosku o unieważnienie prawa ochronne na znak towarowy FRAPPE. Nie można zatem podzielić zarzutów skarżącej, iż organ należycie nie ocenił składanych przez nią dowodów bowiem strona ową prawidłowość utożsamia z korzystnym dla siebie wynikiem postępowania. Zdaniem Sądu z punktu widzenia art. 107 k.p.a., uzasadnienie zaskarżonej decyzji zawiera wszystkie elementy wymagane przez ustawę, jest wyczerpujące i szeroko odwołuje się do przykładów z orzecznictwa i literatury.

Jednocześnie oceniając zaskarżoną decyzję Sąd nie stwierdził żadnych innych uchybień, których istnienie powinien uwzględnić z urzędu.

Biorąc powyższe pod uwagę, Sąd orzekł, jak w sentencji wyroku na podstawie art. 151 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi.



Powered by SoftProdukt