Centralna Baza Orzeczeń Sądów Administracyjnych
|
drukuj zapisz |
6120 Ewidencja gruntów i budynków, Geodezja i kartografia, Inspektor Nadzoru Geodezyjnego i Kartograficznego, oddalono skargę, III SA/Kr 915/17 - Wyrok WSA w Krakowie z 2017-12-27, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA
III SA/Kr 915/17 - Wyrok WSA w Krakowie
|
|
|||
|
2017-08-21 | |||
|
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie | |||
|
Ewa Michna /przewodniczący sprawozdawca/ | |||
|
6120 Ewidencja gruntów i budynków | |||
|
Geodezja i kartografia | |||
|
Inspektor Nadzoru Geodezyjnego i Kartograficznego | |||
|
oddalono skargę | |||
|
Dz.U. 2017 poz 2101 Art. 24 ust. 2a Ustawa z dnia 17 maja 1989 r. Prawo geodezyjne i kartograficzne - tekst jedn. Dz.U. 2016 poz 1034 Par. 44 i par. 85 ust. 2 Rozporządzenie Ministra Rozwoju Regionalnego i Budownictwa z dnia 29 marca 2001 r. w sprawie ewidencji gruntów i budynków. |
|||
Sentencja
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia WSA Janusz Kasprzycki Sędziowie WSA Renata Czeluśniak WSA Ewa Michna (spr.) Protokolant sekretarz sądowy Renata Nowak po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 13 grudnia 2017 r. sprawy ze skargi A. K. – S., S. K. – I. na decyzję Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Geodezyjnego i Kartograficznego z dnia 24 czerwca 2017 r. nr [...] w przedmiocie ewidencji gruntów skargę oddala |
||||
Uzasadnienie
Ponownie wydaną w sprawie decyzją z 24 czerwca 2017 r. Wojewódzki Inspektor Nadzoru Geodezyjnego i Kartograficznego utrzymał w mocy decyzję Starosty z [...] 2017 r.. Decyzją tą (tzw. Decyzją nr [...]) Starosta: 1/ odmówił skarżącym – A. K. S. i S. K. – I. aktualizacji danych podmiotowych ujawnionych w jednostce rejestrowej [...] na podstawie treści wpisów w [...] oraz postanowień Sądu Rejonowego [...] z 28 lutego 2007 r. i [...] z 8 czerwca 2004 r., obejmującej działki: [...], [...], [...], [...] położone w A, a także wydania zaktualizowanego ww. zmianą wypisu z rejestru gruntów i budynków; 2/ umorzył postępowania administracyjne w zakresie: – żądania ujawnienia w ewidencji gruntów i budynków miasta A dekretu spadku po P. Z. [...], a także wydania zaktualizowanego ww. zmianą wypisu z rejestru gruntów i budynków – gdyż podmiot ten nie figuruje w bazie danych ewidencyjnych; – żądania ujawnienia podstaw prawnych własności działki [...] – z uwagi na okoliczność, że działka ta nie figuruje w bazie danych ewidencji gruntów i budynków miasta A; – żądania ujawnienia lwh dla działki [...] objętej Księgą Wieczystą [...] – z uwagi na bezprzedmiotowość wniosku; – żądania ustalenia "jakie dobro publiczne miała dz. [...]" – z uwagi na brak precyzyjnego określenia żądania strony; – żądania ujawnienia klasyfikacji działki [...] "zgodnie z dokumentem źródłowym" – z uwagi na okoliczność, że działka ta nie figuruje w bazie danych ewidencji gruntów i budynków miasta A; – żądania sprostowania błędów rachunkowych w protokole obliczenia powierzchni parcel stanowiącym część operatu założenia ewidencji gruntów miasta A nr [...] (strona 404 protokołu) – z uwagi na brak możliwości prawnych prostowania dokumentów archiwalnych; – żądania zmiany danych ewidencyjnych działki [...] w zakresie jej powierzchni – z uwagi na brak wykazania interesu prawnego do wnioskowania o zmianę przez podmiot niebędący właścicielem nieruchomości; – żądania usunięcia działki [...] – ze względu na fakt, że działka ta nie figuruje w bazie danych ewidencji gruntów i budynków miasta A; – żądania wydania wypisu z rejestru gruntów na część powierzchni działki [...] na rzecz M. i A. K. – ze względu na okoliczność, że działka ta nie figuruje w bazie danych ewidencji gruntów i budynków miasta A; – żądania uwzględnienia służebności gruntowej od strony wschodniej w działce [...] zgodnie z kartą C z lwh [...] - gdyż ww. służebność nie jest ujęta w bazie ewidencji gruntów i budynków, a działka nie figuruje w bazie danych ewidencji gruntów i budynków miasta A; – żądania usunięcia z map zapisy na dz. [...] własność jako Urząd Miasta oraz żądania ujawnienia w ewidencji gruntów i budynków własności części działki [...] "nałożonej na część działki [...]" na rzecz A. i M. K. – ze względu na to, że wpis podmiotu dla działki [...] jest zgodny z treścią wpisów w [...], a działka [...] nie figuruje w bazie danych ewidencji gruntów i budynków miasta A; – żądania dokonania zmian w ewidencji gruntów i budynków poprzez wykreślenie Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych jako władającego działką [...] – ze względu na fakt, że działka ta nie figuruje w bazie danych ewidencji gruntów i budynków miasta A, dla działek [...] i [...] powstałych z jej podziału ww. podmiot nie jest ujawniony jako władający, tym samym nie wykazano interesu prawnego do wnioskowania o zmianę przez podmiot niebędący właścicielem nieruchomości; – żądania usunięcia numeru [...] z ewidencji gruntów i budynków – z uwagi na fakt, że działka ta nie figuruje w bazie danych ewidencji gruntów i budynków miasta A, – żądania "spowodowania usunięcia z KW [...] wpisu działek [...] i [...]" – ze względu na brak podstawy prawnej dla czynności organu ewidencyjnego w tym zakresie; – żądania sporządzenia wypisu z rejestru gruntów i ujawnienia jednostki rejestrowej na rzecz T. Z. – ze względu na brak ww. osoby w bazie danych ewidencyjnych; – żądania ujawnienia działki [...] w jednostce rejestrowej [...] z wpisem własności na rzecz M. i A. K. – z uwagi na brak dokumentów dotyczących ww. działki (geodezyjnych, Księgi Wieczystej, dokumentu własności) - ostatecznie sprecyzowanych w pismach skarżących z dnia 8 lutego 2017 r. W uzasadnieniu decyzji organ wskazał, że objęte ww. wnioskami skarżących działki nr: [...], [...], [...], [...], [...], [...], [...], [...], [...], [...], [...], [...], [...], [...], [...], [...], [...], [...], [...], [...], [...] aktualnie ujawnione są w operacie ewidencji gruntów i budynków na podstawie operatów technicznych włączonych do państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego. Natomiast prawo własności do nich wykazane zostało w oparciu o aktualne księgi wieczyste, a w przypadku działki nr [...] – w oparciu o akt własności ziemi. Organ wyjaśnił, że zgodnie z art. 24 ust. 2a ustawy z dnia 17 maja 1989 r. - Prawo geodezyjne i kartograficzne (t.j. Dz. U. z 2017 r. poz. 2101 z późn. zm.) można żądać wprowadzenia zmian wyłącznie działek aktualnie ujawnionych w operacie ewidencyjnym. Natomiast z treści żądań wskazanych w licznych pismach skarżących, wynikało, że domagały się one nie tyle wprowadzenia zmian w oparciu o nowe dokumenty lecz korekty błędnie, w ich ocenie, dokonanych wpisów w przeszłości. Tymczasem stosownie do art. 24 ust. 2a pkt 1 lit. d ww. ustawy, informacje zawarte w ewidencji gruntów i budynków podlegają aktualizacji, jeżeli zmiany tych informacji wynikają z wykrycia błędnych informacji. W ocenie organu odwoławczego organ I instancji wyczerpująco wykazał w decyzji, że wpisy w ewidencji, kwestionowane przez skarżące, dokonane zostały prawidłowo. W szczególności w Księdze Wieczystej [...] obejmującej nieruchomości objęte [...] (działki nr [...], [...], [...], [...]) jako właściciele wpisani zostali: M. i A. K. Natomiast w ww. jednostce rejestrowej ujawnieni są jako współwłaściciele w częściach ułamkowych: W. K. – W., M. I., S. K. – l., K. K. – T., A. K. S., M. K. Powyższą zmianę w jednostce rejestrowej [...] organ I instancji wykonał w ramach czynności materialno-technicznej 9 marca 2015 r. - na podstawie postanowień spadkowych [...] i [...] - po M. K. i A. M. 2-ga imion K. Organ zaznaczył, że usuwanie błędów i omyłek w ewidencji w drodze aktualizacji danych powinno się odbywać tylko wtedy gdy uzasadnia to aktualny stan prawny. Nie można na organy ewidencyjne, które jedynie rejestrują zmiany będące wynikiem innej procedury, przerzucać kompetencji innych organów lub sądów. Mając na uwadze żądania i wnioski skarżących dotyczące działek nr [...] i nr [...] objętych [...] organ ustalił, że ww. księga wieczysta została założona na podstawie postanowienia Sądu Rejonowego z 20 listopada 1998 r., a jako właściciela nieruchomości ujawniono w niej Skarb Państwa. Postanowienie zostało wydane na wniosek z 22 lipca 1998 r. i na podstawie wyrysu z mapy ewidencyjnej, wypisu z rejestru gruntów, wykazu zmian gruntowych, po przeprowadzeniu obwieszczeń na tablicy ogłoszeń. Dane ewidencyjne ww. działek, w zakresie podmiotowym, ujawnione w rejestrze gruntów, są zatem zgodne z ich stanem prawnym, wykazanym w Księdze Wieczystej nr [...]. Organ wyjaśnił, że w toku postępowania administracyjnego o dokonanie wpisu w ewidencji gruntów i budynków (aktualizacji) organy administracji nie mogą same ustalać prawa własności, gdyż kwestie własnościowe rozstrzygają sądy powszechne. Organ ewidencyjny może wpisać do ewidencji gruntów i budynków tylko takie prawo do nieruchomości, które jednoznacznie, w sposób niewątpliwy wprost wynika z dokumentów wskazanych w rozporządzeniu i ustawie. Podstawę wpisu danych stanowi najpóźniej sporządzony dokument mogący być zgodnie z przepisami taką podstawą. Tym samym wskazane przez skarżące dokumenty archiwalne nie mogły stanowić samodzielnej podstawy do aktualizacji operatu ewidencyjnego, ani w zakresie podmiotowym, ani w zakresie przedmiotowym. Żądanie ujawnienia w ewidencji gruntów i budynków zmian własnościowych, w tym m.in. własności na rzecz T. Z. byłoby zatem możliwe dopiero założenie nowej księgi wieczystej lub po aktualizacji jej działu II. Odnośnie zarzutów skarżących dotyczących powierzchni poszczególnych działek ujawnionych w rejestrze gruntów operatu ewidencyjnego organ wskazał, że warunkiem koniecznym otwierającym możliwość zmiany danych dotyczących przebiegu granic działek ewidencyjnych, a co za tym idzie pola powierzchni jest przedłożenie organowi prowadzącemu ewidencję gruntów i budynków wraz z wnioskiem o zmianę danych ewidencyjnych dokumentacji geodezyjnej włączonej do państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego, zgodnej z § 85 ust. 2 Rozporządzenia Ministra Rozwoju Regionalnego i Budownictwa z dnia 29 marca 2001 r. w sprawie ewidencji gruntów i budynków (t.j. Dz. U. z 2016 r. poz. 1034 z późn. zm.). Z tego względu nie można było uznać żądań, aby kolejne pola powierzchni działek wymienionych w pismach aktualizować na podstawie samodzielnych obliczeń wykonanych przez skarżących i przekazanych Staroście. Odnośnie żądań poprawy dokumentów archiwalnych, organ odwoławczy wyjaśnił, że rejestry dawnego katastru nieruchomości oraz mapy katastralne mają wartość dowodową i archiwalną Nie jest możliwym po zaewidencjonowaniu dokumentacji technicznej w państwowym zasobie geodezyjnym i kartograficznym dokonywanie na niej poprawek, ponieważ takie postępowanie miałoby znamiona przestępstwa przeciw dokumentom. Co do zarzutu dotyczącego umorzenia postępowania organ odwoławczy wskazał, że postępowanie administracyjne staje się bezprzedmiotowe wówczas, gdy sprawa indywidualna nie podlegała i nie podlega załatwieniu w drodze decyzji administracyjnej. W rozpoznawanej sprawie w operacie ewidencji gruntów i budynków już na dzień złożenia wniosku skarżących z 26 stycznia 2015 r. nie figurował P. Z., którego dotyczył dekret przyznania spadku z 1937 r. Niemożliwym więc było wykonanie w rejestrze gruntów zmiany tego podmiotu, a następnie sporządzenie dla nowego podmiotu wypisu z rejestru gruntów. Ustalono również, że w operacie ewidencyjnym brak było obecnie m.in. działek nr: [...], [...], [...], [...] w stosunku do których skarżące żądały zmian podmiotowych oraz przedmiotowych, dodatkowo niepopartych aktualnymi dokumentami. W skardze wniesionej do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie skarżące domagały się uchylenia decyzji organu odwoławczego. Decyzji zarzuciły: 1. "Utratę materialną", z powodu: – wykreślenia " z przyczyn nieznanych" działek nr: [...], [...] – braku wpisania nieruchomości - parcel budowlanych [...] i. [...] w Protokole operatu założenia gruntów miasta A; – pozostawienia powierzchni gruntów nieujawnionego geodezyjnie, stanowiącego spadek po ojcu P. Z., na podstawie Dekretu przyznania spadku z 11 marca 1937 r.; – pomniejszenie części powierzchni działki nr [...] o służebność, nanosząc na część działki nr [...] część działki [...], którą przypisano bez podstawy prawnej, osobom nie będącymi właścicielami w części ułamkowej - poprzez wydanie niewłaściwego wypisu z ewidencji gruntów i budynków; – pominięcie w decyzji działki nr [...], część powierzchni gruntu wpisanego w [...], której pomniejszono powierzchnię w chwili przekwalifikowania wody płynące (Wp.) na luźne zadrzewienie (Lz.); – brak zrealizowania zgłoszenia z 2 maja 2017 r. oraz wniosku z 14 czerwca 2016 r pomimo dostarczenia potrzebnych dokumentów; 2. Wprowadzenie do zasobu geodezyjnego dotyczącego działek nr [...] i nr [...] "z innego terenu numeru działek operatem [...], które nie zostały wywłaszczone, przypisywane różnym właścicielom"; 3. Podanie w decyzji, że aktualizuje się działkę nr [...] powstałą z działki nr [...] "w oparciu o operat techniczny, dokonuje się zmiany granic naszych działek od strony zachodniej, która nie posiadała wcześniej wykonanej dokumentacji technicznej"; 4. Sprzeczność w decyzji organu I instancji - w treści zebranego w sprawie materiału dotyczącego działki nr [...] (działki nr [...] i [...]), m.in. na str. 4 decyzji podano, że działka nr [...] a na str. 1, w pkt.5, że "nie figuruje ona w bazie danych w ewidencji gruntów i budynków miasta A - wniosek bezprzedmiotowy" 5. niewyjaśnienie wszystkich istotnych okoliczności sprawy co spowodowało: – brak spójności pomiędzy wpisami w księdze wieczystej Iwh [...], cd. KW [...], [...] a Ewidencji Gruntów i Budynków; – "brak spójności pomiędzy wpisami dotyczącymi A. Z. (A. K. z Z) w Księdze Wieczystej Iwh [...], cd. [...] ([...]), a wpisami w Księdze Wieczystej [...] i [...]. W odpowiedzi organ odwoławczy wniósł o oddalenie skargi. W uzasadnieniu pełnomocniczka organu podkreślała, że w istocie skarżące dążą do korekty ich zdaniem błędnych wpisów dokonanych w przeszłości. Jednakże nie można dokonywać zmian w ewidencji na podstawie dokumentacji sprzed kilkudziesięciu lat, po której następowały kolejne czynności zarejestrowane w tym rejestrze. Dodatkowo stan prawny działek objętych wnioskiem zgodny był ze stanem wieczystoksięgowym. W dodatkowym piśmie skarżące podnosiły m.in., że wbrew twierdzeniom organu nie wszystkie działki miały jako podstawę wpisany AWZ. Takimi działkami były m.in. działki [...] i [...], których dotyczyła decyzja Starosty (tzw. Decyzja nr [...], uchylona do ponownego rozpatrzenia). Skarżące podkreślały, że AWZ dotyczył wyłącznie działek [...] i [...], które zostały wydzielone z nieruchomości A. K. (l.wh. [...], KW [...]), a następnie zostały podzielone na działki od [...] do [...]. Dopiero po dostarczeniu zaświadczenia, że A. K. i A. Z. to te same osoby w [...] zostały uwzględnione udziały przypadające jej w spadku, a w konsekwencji zostały zmienione udziały skarżących (spadkobierczyń A. i M. K.). Dokonano również sprostowania udziałów drogi polnej [...] poprzez usunięcie udziałów S. Z. na rzecz obdarowanych. Skarżące podkreślały, że dążą do spójności pomiędzy wpisami w księgach wieczystych, a ewidencją gruntów, a także do przeniesienia "pozostawionej darowizny spadku naszej mamy po ojcu P. Z. dekretu nr [...] do nowej księgi wieczystej [...] A. i M. K." oraz do "doprowadzenia zgodności ze stanem użytkowania na gruncie od 1956 roku przez Rodziców, a obecnie przez nas spadkobierców". Skarżące wskazywały, że "geodezja dąży do zmiany granic ustalonych w Sądzie z sąsiadami od zachodniej strony naszej nieruchomości zmieniając granice działek [...] i [...] powstałych z nieistniejącej dz. [...] w A". Skarżące wnosiły "(...) o zlecenie dokonania zmiany danych ewidencyjnych i zmianę tę prosimy o wprowadzenie do operatu ewidencyjnego w procesie aktualizacji ewidencji gruntów i budynków poprzez sprostowanie w postępowaniu administracyjnym". Na rozprawie 13 grudnia 2017 r. A. K. – S. wyjaśniała, że uruchomione zostało postępowanie o uporządkowanie zgodności treści KW nr [...] i postępowanie to nadal trwa. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie zważył co następuje. Skarga nie mogła zostać uwzględniona. Sąd nie neguje przy tym, że skarżące mogą mieć rację co do błędów popełnionych w przeszłości przez geodetów i organy ewidencyjne. Istota problemu sprowadza się jednak do tego, że negatywna (tzn. nieuwzględniająca wniosków) dla skarżących decyzja (Starosty i organu odwoławczego) wynikała wyłącznie z braku podstaw prawnych do "cofania" się w ewidencji gruntów i budynków do dawnych podziałów geodezyjnych oraz braku podstaw prawnych do ustalania przez organy ewidencyjne praw właścicielskich odmiennie niż stanowiłyby o tym aktualne wpisy w księgach wieczystych. Sąd rozumie rozgoryczenie skarżących wskazujące na pominięcie ich kilkuletnich starań o doprowadzenie zapisów ewidencji gruntów i budynków do stanu zgodnego z ich twierdzeniami, ale już przykładowo w piśmie z 8 września 2015 r. (k. 246-247 akt administracyjnych) urzędniczka starostwa wyraźnie wskazywała, że niemożliwe jest rejestrowanie zmian w ewidencji w oparciu o archiwalne dokumenty, jeżeli do ewidencji wprowadzono zmiany na podstawie późniejszych dokumentów, a wszelkie spory dotyczące praw właścicielskich są rozstrzygane przez sądy powszechne. Sąd zaznacza również, bo ma to znaczenie w sprawie, że pierwotnie postępowanie rozpoczęło się od pism i wniosków skarżących mających związek z opisywanymi nieprawidłowościami we wpisach (zarówno w ewidencji gruntów i budynków jak i księgach wieczystych, w tym w dokumentach znajdujących się w zbiorach geodezyjnych i wieczystoksięgowych). Starosta w jednej decyzji (z [...] 2016 r.) połączył postępowanie wszczęte na wniosek skarżących z postępowaniem wszczętym z urzędu - aktualizacją mającą na celu ustalenie granic działki nr [...] (zgodnie z wpisem do KW – [...] należącej do Skarbu) z działkami sąsiednimi tj. [...], [...], [...], [...], [...], [...], [...], [...], [...], [...]. Konsekwencją aktualizacji granic była też aktualizacja powierzchni wszystkich ww. działek. Logicznym następstwem zmiany granic działek jest bowiem zmiana powierzchni tych działek (tzn. obszaru wypełniającego granice). Na skutek wniesionego odwołania – organ odwoławczy uchylił decyzję Starosty (k. 1209-1220 akt administracyjnych) sugerując m.in. odrębnie rozstrzygnąć kwestie granic i powierzchni działki [...] oraz sąsiadujących z nią działek (w tym – nie wykazanej w sentencji decyzji – działki [...]), a odrębnie rozstrzygnąć pozostałe wnioski skarżących. W rezultacie Starosta wydał [...] 2017 r. dwie decyzje, przy czym Decyzja nr [...] dotyczyła postępowania aktualizacyjnego granic działki [...] (prowadzonego z urzędu), a Decyzja nr [...] dotyczyła pozostałych wniosków skarżących. Sąd uznał, że zasadniczo organy miały rację "rozdzielając" w ten sposób postępowanie. Nie można bowiem kończyć jedną decyzją dwóch różnych postępowań administracyjnych tj. jednego, wszczętego na wniosek, którego celem jest sprostowanie błędnych zapisów i drugiego – aktualizacyjnego wszczętego z urzędu. Nie ma przy tym znaczenia, że strony (tu: skarżące) w obydwu postępowaniach podnoszą tożsame lub podobne zarzuty (zgłaszają wnioski i żądania). To organ administracyjny jest "gospodarzem" postępowania i to on decyduje, które wnioski stron przypisać do którego postępowania. O prawidłowości prowadzenia postępowania rozstrzyga później sąd administracyjny kontrolujący wydane w sprawie decyzje. Dodać też należy, że nie została zaskarżona do sądu administracyjnego ww. decyzja Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Geodezyjnego i Kartograficznego z [...] 2016 r., uchylająca pierwotną decyzje Starosty z [...] 2016 r. i nakazująca odrębnie rozpatrywać wnioski skarżących dotyczące działki [...] i sąsiadujących z nią działek (odnośnie granic i powierzchni), a odrębnie pozostałe wnioski. Z tych też powodów Sąd nie mógł merytorycznie rozpatrywać jakichkolwiek zarzutów zmierzających bezpośrednio lub pośrednio do kwestionowania granic i powierzchni działki [...] oraz granic i powierzchni sąsiadujących z nią działek. Oznacza to, że Sąd nie może się wypowiedzieć w niniejszym wyroku i jego uzasadnieniu, czy zmiany (jakie niewątpliwie wystąpią) wprowadzone decyzją na podstawie operatu geodezyjnego [...] oraz dokumentów przedstawianych przez skarżące – będą prawidłowe. Skarżące przyznały, że Decyzja nr [...] (dotycząca aktualizacji) została uchylona przez organ odwoławczy. Rozpatrywanie zarzutów w tym zakresie, na obecnym etapie (skargi na decyzję organu odwoławczego utrzymującą w mocy Decyzję nr [...] Starosty) naruszyłoby zresztą zasadę rozdzielności organów administracyjnych od organów wymiaru sprawiedliwości. Sąd administracyjny może jedynie kontrolować ostateczne decyzje administracyjne po wyczerpaniu środków zaskarżenia (art. 52§1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi – t.j. Dz.U. z 2017 r., poz. 1369 z późn. zm.). Nie może wpływać na działania organów administracyjnych, jeżeli prowadzone przez nie postępowanie (tu: mające na celu ustalenie granic i powierzchni działek objętych aktualizacją) nie zostało zakończone. Z tych też powodów pisma i dokumenty składane przez skarżące, a dotyczące m.in. wyznaczanych (czy też wyrysowywanych w 2015 r. przez geodetów) granic działki [...] oraz, co oczywiste, granic działek sąsiadujących – nie mogły być w ogóle rozpatrywane. Sąd uznał również za prawidłowe, że po uchyleniu decyzji z [...] 2016 r. Starosta, w postępowaniu dotyczącym pozostałych zmian (innych niż aktualizowane granice i powierzchnie) wezwał skarżące do sprecyzowania jakich konkretnie czynności się domagają; jakich "obecnie ujawnionych w ewidencji gruntów i budynków" czynności te mają dotyczyć i podanie interesu prawnego. Prawidłowo organ przyjął, że otrzymane w odpowiedzi dwa odrębne pisma 8 lutego 2017 r. stanowiły podstawę żądań skarżących. Sąd uznał, że skarżące wskazywały na postanowienia Sądu Rejonowego z 8 czerwca 2004 r. [...] (k. 1568 akt administracyjnych) oraz z 28 lutego 2007 r., [...] (k. 1569 akt administracyjnych) jako podstawę do nabycia spadku po rodzicach M. i A. K. (spadek nabyły po A. K. również pozostałe siostry: K. K. – T. i W. K. W.) dążąc do zmiany wpisów w jednostce rejestrowej [...]. Jednostka ta obejmuje działki [...], [...], [...], [...] i jak wynika z twierdzeń organów i akt sprawy – zmiany (poprzez wpisanie spadkobierczyń M. i A. K.) zostały dokonane przez Starostę 9 marca 2015 r. na podstawie postanowień spadkowych [...] i [...]. Z tych też powodów Sąd uznał, że zaskarżona decyzja w części dotyczącej pkt I Decyzji nr [...] Starosty była prawidłowa. W skardze obie skarżące podnosiły (zarzut nr 1), że zaskarżona decyzja spowodowała "utratę materialną", co jak Sąd rozumie oznacza utratę części (powierzchni) gruntów w wyniku wydania zaskarżonej decyzji. Starosta, zdaniem skarżących, nie uwzględnił bowiem zarzutów, że nastąpiło wykreślenie działek [...] i [...] oraz nie zostały wpisane parcele gruntowe [...] i [...]. Z uzasadnienia decyzji Starosty i decyzji organu odwoławczego wynika, że tego typu wnioski faktycznie nie zostały uwzględnione, ale wyłącznie dlatego, że ww. działki nie istnieją na aktualnych mapach (w aktualnych ewidencjach) ponieważ zostały zastąpione nowymi podziałami. Z map znajdujących się w aktach sprawy wynika, że ww. parcele budowlane znajdowały się wewnątrz działki [...] (k. 76 akt administracyjnych). Poniżej działki [...] znajdowała się działka [...]. Jednakże przy zakładaniu w 1969 r. ewidencji gruntów dla A w miejsce działek: [...], [...], [...] i [...] oraz parcel budowlanych [...] i [...] o łącznej powierzchni 3,1420 ha powstały działki [...], [...], [...], [...], [...], [...], [...], [...], [...], [...] i część działki [...] o takiej samej sumie powierzchni (k. 122 i 498 akt administracyjnych). Sąd zauważa, że w praktyce dawne parcele budowlane [...] i [...] stały się częścią działki [...], na którą został wydany AWZ [...]. Nie są więc zasadne zarzuty skarżących dotyczące "braku wpisania" ww. parcel budowlanych, a tym bardziej zmniejszenia powierzchni gruntów, co miałoby nastąpić na skutek braku ujawnienia parcel budowlanych [...] i [...]. Dodatkowo słusznie organy zauważały, że wydany AWZ dla działek [...] i [...] (na jej powierzchni miały się znajdować dawne parcele budowlane) zgodnie z art. 15 ustawy z dnia 26 października 1971 r. o uregulowaniu własności gospodarstw rolnych (Dz.U. Nr 27 poz. 250 z późn. zm.) nie mógł być podważany w toku postępowania aktualizacyjnego przez organy geodezyjne. Znaczenie tej decyzji wynika z art. 10 ustawy z dnia 26 marca 1982 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny oraz o uchyleniu ustawy o uregulowaniu własności gospodarstw rolnych (Dz. U. Nr 11, poz. 81), stanowiącym, że AWZ jest wyłącznym dowodem nabycia własności nieruchomości na podstawie ustawy z dnia 26 października 1971 r. Dodatkowo należy podkreślić, na co również wskazywały organy, że zgodnie z art. 63 ust. 2 ustawy z dnia 19 października 1991 r. o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa oraz o zmianie niektórych ustaw (Dz. U. Nr 107, poz. 464) nie ma możliwości podważania AWZ w tzw. trybach nadzwyczajnych. Oznacza to, że organy geodezyjne bezpowrotnie utraciły możliwość wpisania na nowo do ewidencji gruntów i naniesienia na mapy parcel budowlanych [...] i [...]. Nota bene spadkodawcy skarżących nie kwestionowali ww. podziałów ponieważ na własny wniosek założyli księgę wieczystą [...] uzyskując wpis prawa własności dla działek [...], [...], [...], [...] przedkładając do zbioru dokumentów AWZ oraz wyrys mapy podziału działek z operatu z 3 października 1983 r. Wyrys ten uwzględniał podziały ww. działek [...] i [...] (wymienionych w AWZ) na działki [...] i [...] (z działki [...]) i działki [...] i [...] (z działki [...]), a następnie zniesienie działki [...] do [...] i kolejny podział na [...], [...], [...] i powstanie działek [...] do [...]; zniesienia działki [...] do działki [...] i podziale tej działki. Z tego samego operatu ([...] z 3 października 1983 r.) wynikało zniesienie działki [...] (do działki [...]) – niemożliwe więc było "przywrócenie" również działki [...] nawet, jeżeli było to wynikiem "bezprawnego wykreślenia" jak to wskazywały skarżące. Trzeba bowiem podkreślić, że przepisy Prawa geodezyjnego i kartograficznego nie przewidują nanoszenia na mapy i wprowadzania do ewidencji gruntów i budynków poprzednich podziałów i numeracji działek. Innymi słowy, jeżeli na przestrzeni lat dokonywano kolejnych podziałów to nie jest po prostu możliwe przywracanie poprzedniej numeracji. Zasadę tę sądy administracyjne nazywają "zasadą aktualności", tj. utrzymywaniem operatu w zgodności z aktualnymi, dostępnymi dla organu dokumentami i materiałami źródłowymi, co wynika z Rozdziału 3 (§44 i nast.) ww. rozporządzenia z dnia 29 marca 2001 r. w sprawie ewidencji gruntów i budynków. W szczególności zgodnie z §44 pkt 2 rozporządzenia w sprawie ewidencji gruntów i budynków, zadaniem starosty jest utrzymanie operatu ewidencyjnego w stanie aktualności, tj. zgodności z dostępnymi dla organu dokumentami i materiałami źródłowymi. W praktyce oznacza to, że nie ma możliwości "cofania się" w ewidencji po przyjęciu kolejnych operatów lub dokumentów dotyczących przeniesienia własności jako podstawy kolejnych (nowych) wpisów. Co najwyżej możliwe jest prostowanie błędnych zapisów w ewidencji, jeżeli w sposób oczywisty są one niezgodne z aktualnymi (a nie archiwalnymi) materiałami. Przykładowo w ewidencji wpisano błędnie numery działek, czy oznaczenia właścicieli – dokonując oczywistych błędów (czeski błąd, literówki w imieniu lub nazwisku itp.) w porównaniu do dokumentów i materiałów źródłowych. Sąd ponownie podkreśla, że obecne numeracje działek ([...], [...], [...], [...], [...], [...], [...], [...], [...], [...], [...], [...], [...], [...], [...], [...], [...], [...], [...], [...], [...]) mogą być zmieniane jedynie na podstawie sporządzanych na nowo operatów, które mogą uwzględniać dane wynikające z archiwalnych dokumentów. W związku z tym Sąd nie mógł uwzględnić zarzutów skargi wskazujących na niezrealizowanie wniosków dotyczących działek o nieaktualnej numeracji. Jak bowiem wynika z bardzo szczegółowo zrelacjonowanych kolejnych zmian (podziałów) działki [...] i [...] nie figurowały w ewidencji gruntów i budynków A zarówno w dacie składania wniosków jak i w dacie orzekania. Sąd uznał również za niezasadne zarzuty, że nie została uwzględniona w ewidencji gruntów i budynków część spadku po P. Z. przypadająca jego córce A. K., a w konsekwencji skarżącym (pkt II.1 Decyzji nr [...] Starosty) oraz że została pomniejszona powierzchnia części działki skarżących o służebność. Sąd zastrzega przy tym, że nie oznacza to, że skarżące nie mają racji, że w wyniku kolejnych (ich zdaniem błędnych) zapisów dokonywanych na przestrzeni lat – powierzchnia działek będących obecnie ich własnością, w zapisach aktualnej ewidencji gruntów została pomniejszona w stosunku do stanu faktycznego i stanu prawnego (wykazywanego archiwalnym dokumentami). Rzecz jednak w tym, że jak słusznie wskazywał organ odwoławczy, organy ewidencyjne nie mogą dokonywać merytorycznego ustalenia właściciela i powierzchni nieruchomości. Skarżące nie przedstawiły aktualnych pomiarów działek (tj. sporządzonych przez uprawnionych geodetów) – obowiązujące przepisy nie pozwalały więc organom na dokonanie tego typu zmian w ewidencji gruntów "cofając się" do poprzednich podziałów (na co wskazywał Sąd powyżej). Organ odwoławczy wskazywał zresztą wyraźnie, że żądanie ujawnienia w ewidencji gruntów i budynków zmian własnościowych, w tym m.in. własności na rzecz T. Z. będzie możliwe dopiero po założeniu nowej księgi wieczystej lub po aktualizacji jej działu II (tzn. zmianie wpisów w dziale określającym prawa właścicielskie). Skarżące w istocie kwestionują aktualne zapisy ewidencji gruntów w części dotyczącej powierzchni działek, a także pośrednio zapisów o właścicielu, ponieważ ich zdaniem błędnie wpisana działka [...] (właściciel Skarb Państwa) obejmuje powierzchnię ich działek. Sąd jednak podkreśla, że zarówno Starosta, jak i organ odwoławczy nie kwestionowały merytorycznie twierdzeń skarżących o błędach popełnianych w przeszłości. W obu przypadkach (oczywiście w zakresie dotyczącym rozstrzygania Decyzją nr [...]) organy podkreślały jedynie brak samodzielnych kompetencji do negowania aktualnych wpisów do ksiąg wieczystych i aktualnych wpisów powierzchni gruntów, jeżeli skarżące nie przedstawią dokumentów, które zgodnie z powołanymi w zaskarżonej decyzji przepisami – będą mogły stanowić podstawę do naniesienia zmian. Skarżące są przekonane, że wystarczające jest wykazanie na podstawie archiwalnych dokumentów, że aktualne wpisy są błędne. Tak jednak nie jest. Jeżeli dane zawarte w ewidencji gruntów i budynków są niewiarygodne (a tak twierdzą skarżące ponieważ wykazują, że dane te powstały na skutek popełnionych błędów) to zgodnie §37 ust. 1 rozporządzenia w sprawie ewidencji gruntów i budynków dane dotyczące przebiegu granic działek ewidencyjnych pozyskuje się w wyniku geodezyjnych pomiarów terenowych lub geodezyjnych pomiarów fotogrametrycznych poprzedzonych ustaleniem przebiegu tych granic. Powstały w wyniku tych pomiarów operat po zweryfikowaniu jego prawidłowości (co do formalnych wymogów) przez Starostę w trybie art. art. 12b ust. 8 Prawa geodezyjnego i kartograficznego – mógłby stanowić podstawę do dokonania zmian zgodnie z oczekiwaniami skarżących. Jednakże taka modyfikacja dotychczasowych zapisów ewidencji "mająca na celu doprowadzenie tych danych do zgodności z wymaganiami rozporządzenia i obowiązującymi standardami technicznymi może nastąpić na wniosek i koszt zainteresowanych" (§86 ust. 2 rozporządzenia w sprawie ewidencji gruntów i budynków). Sąd zauważa, że skarżące angażując swój czas i pieniądze, z niewiadomych przyczyn nie zleciły geodecie dokonania stosownych pomiarów i sporządzenia materiałów, o których mowa w ww. przepisach. Nie jest przy tym tak, że całość kosztów ponosiłyby skarżące, skoro w części dotyczącej granic działek skarżących sąsiadujących (według aktualnych zapisów) z działką [...] ponosił Starosta, który wszczął z urzędu postępowanie aktualizacyjne (Decyzja nr [...]). W tym to postępowaniu skarżące mają możliwość merytorycznego kwestionowania prawidłowości obmiarów powierzchni należących do nich działek – i jak wynika z akt sprawy, z prawa tego korzystały. Sąd administracyjny w przypadku wniesienia skargi na niesatysfakcjonującą decyzję organu odwoławczego – będzie miał możliwość skontrolowania czy decyzje oparte na "nowym" operacie były prawidłowe. Na marginesie sprawy Sąd zauważa, że z uwagi na spór własnościowy łączący się ze sporem co do granic i powierzchni działek teoretycznie istnieje możliwość rozgraniczenia nieruchomości w postępowaniu przed organami administracyjnymi, a następnie przed sądem powszechnym – jeżeli nie dojdzie do ugody (art. 34 Prawa geodezyjnego i kartograficznego). Podkreślić przy tym należy, że zasadniczo, jeżeli aktualna ewidencja gruntów i budynków wskazuje na właścicieli konkretnych działek w oparciu o aktualne wpisy w księgach wieczystych (a tak jest w tej sprawie – czego skarżące nie negują) to zmiana takich wpisów może się dokonać wyłącznie w oparciu o orzeczenia sądu ustalające prawo własności lub aktualne dokumenty (np. akty notarialne umów sprzedaży, darowizny itp.) stanowiące dowód przeniesienia prawa własności na nowy podmiot. Zgodnie bowiem z §12 pkt 1-5 ww. rozporządzenia w sprawie ewidencji gruntów i budynków prawa osób i jednostek organizacyjnych do gruntów, budynków i lokali uwidacznia się w ewidencji na podstawie: wpisów dokonanych w księgach wieczystych; prawomocnych orzeczeń sądowych; umów zawartych w formie aktów notarialnych, dotyczących ustanowienia lub przeniesienia praw rzeczowych do nieruchomości, z wyłączeniem umów dotyczących użytkowania wieczystego gruntów i własności lokali; ostatecznych decyzji administracyjnych; dyspozycji zawartych w aktach normatywnych. Skarżące kwestionowały wpisy dotyczące Skarbu Państwa jako właściciela działek [...] i [...] – domagając się usunięcia tych działek z księgi wieczystej założonej (ich zdaniem w sposób sprzeczny z prawem) dla Skarbu Państwa. Skoro jednak zgodnie z aktualnym wpisem w księdze wieczystej [...] właścicielem tych działek był Skarb Państwa – to organy ewidencyjne nie miały podstaw prawnych do usuwania tego typu wpisów w ewidencji gruntów i budynków, a tym bardziej występowania z takim wnioskiem do sądu wieczystoksięgowego. I w tym przypadku skarżące wybrały nieadekwatną drogę do zmiany danych ewidencyjnych. Skarżące, jak wynikało z ich twierdzeń na rozprawie, nie uzyskały stosownych wpisów w księgach wieczystych na swoją rzecz. Z akt sprawy wynika, że skarżące nie wszczęły również procesu przeciwko Skarbowi Państwa o ustalenie prawa własności ww. działek [...] i [...]. Przykładowo art. 189 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. - Kodeks postępowania cywilnego (t.j. Dz. U. z 2016 r. poz. 1822 z późn. zm.) stanowi, że powód (tu: skarżące) może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny. Nie jest więc tak, że decyzje organów ewidencyjnych pozbawiają skarżące należnej im własności – organy w ogóle nie zajęły w praktyce merytorycznego stanowiska tylko wyjaśniały, że obowiązujące przepisy nie pozwalają im na wejście w rolę sądu (w zakresie ustalenia prawa własności) oraz przywracania w ewidencji gruntów i budynków dawnych jednostek rejestrowych (numeracji działek) lub ustalania na nowo powierzchni działek (czy też korygowania dokumentów archiwalnych) w oparciu o samodzielne przeliczenia. Nie są również zasadne zarzuty o sprzecznościach w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji. Informacja o nieistnieniu w aktualnej ewidencji gruntów i budynków działki [...] (pkt 5 str. 1 zaskarżonej decyzji) spójna jest z jednoczesną informacja, że działka ta podzieliła się na działki [...] i [...] na podstawie operatu [...]. Powstanie "nowych" działek oznacza, że "stara" działka [...] znikła z ewidencji bo została zastąpiona działkami powstałymi z jej podziału. To, że skarżące kwestionują skutki tego operatu (jego prawidłowość) nie oznacza, że fakty te nie istnieją. Reasumując Sąd uznał również za prawidłową zaskarżoną decyzję również w części dotyczącej pkt II Decyzji nr [...] Starosty umarzającej postępowanie w sprawach wniosków, co do których nie było w ewidencji zapisów dotyczących konkretnych działek i podmiotów. Podobnie prawidłowe było umorzenie postępowania w sprawie żądania zmian w dokumentach archiwalnych. Organy ewidencyjne mogą zmieniać jedynie zapisy w prowadzonych ewidencjach, a nie w sporządzanych na przestrzenia lat dokumentach. Żaden przepis ich do tego nie upoważnia. Słusznie zresztą organ odwoławczy zauważał, że poprawianie dokumentów archiwalnych byłoby przestępstwem. Niemożność dokonania zmiany w ewidencji gruntów i budynków (z powodu braku istnienia w ogóle takiego uprawnienia do działania) oznacza "bezprzedmiotowość" postępowania administracyjnego, a co za tym idzie konieczność jego umorzenia. Zgodnie z art. 105 § 1 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. Kodeks postępowania administracyjnego (t.j. Dz. U. z 2017 r. poz. 1257) gdy postępowanie z jakiejkolwiek przyczyny stało się bezprzedmiotowe w całości albo w części, organ administracji publicznej wydaje decyzję o umorzeniu postępowania odpowiednio w całości albo w części. W związku z powyższym Sąd skargę oddalił na zasadzie art.151 Prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Przepis ten stanowi, że w razie nieuwzględnienia skargi sąd skargę oddala. Odroczenie ogłoszenia wyroku nastąpiło zgodnie z art. 139§1 Prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Zgodnie z powołanym przepisem w sprawie zawiłej sąd może odroczyć ogłoszenie wyroku na czas do czternastu dni. Termin ten może być przedłużony tylko raz i co najwyżej o siedem dni. Sąd odroczył ogłoszenie wyroku wyłącznie na czas 14 dni z powodu konieczności ponownego przeanalizowania twierdzeń skarżących podniesionych na rozprawie i skonfrontowania ich z aktami administracyjnymi liczącymi kilka segregatorów. |