drukuj    zapisz    Powrót do listy

6153 Warunki zabudowy  terenu, Planowanie przestrzenne, Samorządowe Kolegium Odwoławcze, Uchylono decyzję I i II instancji, II SA/Po 546/17 - Wyrok WSA w Poznaniu z 2017-11-30, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA

II SA/Po 546/17 - Wyrok WSA w Poznaniu

Data orzeczenia
2017-11-30 orzeczenie prawomocne
Data wpływu
2017-06-05
Sąd
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu
Sędziowie
Elwira Brychcy /przewodniczący/
Jan Szuma
Tomasz Świstak /sprawozdawca/
Symbol z opisem
6153 Warunki zabudowy  terenu
Hasła tematyczne
Planowanie przestrzenne
Skarżony organ
Samorządowe Kolegium Odwoławcze
Treść wyniku
Uchylono decyzję I i II instancji
Powołane przepisy
Dz.U. 2017 poz 1073 art. 61 ust. 4
Ustawa z dnia 27 marca 2003 r. Planowanie i zagospodarowanie przestrzenne.
Sentencja

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia WSA Elwira Brychcy Sędziowie Sędzia WSA Tomasz Świstak (spr.) Asesor WSA Jan Szuma Protokolant st. sekr. sąd. Monika Pancewicz po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 30 listopada 2017 roku sprawy ze skargi E. M. i M. M. na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego z dnia [...] marca 2017 r. Nr [...] w przedmiocie warunków zabudowy I. uchyla zaskarżoną decyzję oraz poprzedzającą ją decyzję Burmistrza Gminy O. z dnia [...] 2017 r. Nr [...], II. zasądza od Samorządowego Kolegium Odwoławczego solidarnie na rzecz skarżących kwotę [...]- zł ([...] złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania.

Uzasadnienie

Burmistrz Gminy O. decyzją z dnia [...] 2017 r., nr [...] ustalił warunki zabudowy dla inwestycji polegającej na:

- budowie budynku inwentarskiego z pomieszczeniami gospodarczymi i magazynowymi z przeznaczeniem do ściółkowego chowu kaczek, gęsi i drobiu,

- budowie dwóch silosów paszowych, budowie dwóch zbiorników bezodpływowego zamkniętych (podziemnych) na gnojowicę,

- budowie płyty do składowania obornika

w zabudowie zagrodowej w gospodarstwie rolnym i hodowlanym o łącznej obsadzie istniejących i projektowanego budynku poniżej 40 DJP, na terenie położonym w M. D., działka nr [...].

Jako podstawę prawna wydania decyzji organ wskazał art. 54 w zw. z art. 64 ust. 1 oraz art. 59 ust. 1 i art. 60 ust. 1 ustawy z dnia 27 marca 2003 roku o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (t.j. Dz. U. z 2016r. poz. 778 ze zm., dalej: u.p.z.p.) oraz art. 104 i art. 107 K.p.a.

W uzasadnieniu decyzji Burmistrz O. wyjaśnił, że zgodnie z § 3 ust. 1 i 2 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 26 sierpnia 2003 r. w sprawie sposobu ustalania wymagań dotyczących nowej zabudowy i zagospodarowania terenu w przypadku braku miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego (Dz. U. Nr 164, poz. 1588 ze zm., dalej: rozporządzenie) wyznaczono obszar analizowany, przedstawiony na załączniku graficznym do analizy. Zważywszy, że szerokość frontu dz. nr [...] wynosi ok. 51 m, a trzykrotna szerokość frontu tej działki - 153 m, granice obszaru analizowanego wyznaczono w odległości powyżej 153 m wokół działki nr [...] i na tym obszarze przeprowadzono analizę. Zdaniem Wójta z analizy wynika, że projektowana inwestycja ma być realizowana w ramach istniejącej zabudowy zagrodowej. Podał, że powierzchnia gospodarstwa rolnego związanego z tą zabudową wynosi wg danych z wypisu z rejestru gruntu 19,16 ha i przekracza średnią gospodarstwa rolnego w gminie wynoszącą 4,96 ha. Linię zabudowy dla projektowanego budynku od drogi powiatowej wyznaczono w odległości 30 m od krawędzi jezdni drogi powiatowej, zgodnie z wnioskiem inwestora, z dopuszczeniem możliwość lokalizacji dwóch silosów paszowych przed nieprzekraczalną linią zabudowy wyznaczoną na załączniku graficznym do analizy, w odległości nie mniejszej niż 20 m od krawędzi jezdni drogi powiatowej, w oparciu o przepisy odrębne - ustawę o drogach publicznych (art. 43 ust. 1).

Następnie Burmistrz podał, że teren inwestycji położony jest poza obszarami chronionego kraj obrazu i obejmuje chów kaczek będących zwierzętami gospodarskimi w myśl przepisów ustawy z dnia 29 czerwca 2007r. o organizacji hodowli i rozrodzie zwierząt, o łącznej obsadzie zwierząt w gospodarstwie rolnym i hodowlanym poniżej 40 DJP. Z uwagi na to projektowane przedsięwzięcie nie zalicza się do przedsięwzięć mogących zawsze lub potencjalnie znacząco oddziaływać na środowisko. Teren inwestycji leży też poza obszarem Natura 2000 "Dolina Swędrni". Wartość przyrodniczą obszaru Natura 2000 stanowią obszary siedliskowe. Działka nr [...] zlokalizowana jest w odległości ponad 7 km od granic tego obszaru. Zatem inwestycja w ocenie organu nie jest bezpośrednio związana z ochroną obszaru Natura 2000 "Dolina Swędrni" i nie wynika z tej ochrony. Znaczna odległość działki nr [...], jak i charakter inwestycji (chów kurczaków poniżej 40 DJP) zdaniem Wójta nie stanowi zagrożenia dla ochrony obszaru Natura 2000. Stwierdzono więc, że skoro planowane przedsięwzięcie leży w dalszej odległości od obszaru Natura 2000 "Dolina Swędrni" to nie może zawsze i potencjalnie znacząco oddziaływać na ten obszar.

Burmistrz odnosząc się do zastrzeżeń stron w kwestii lokowania projektowanej inwestycji bezpośrednio przy budynku mieszkalnym stanowiącym własność stron wskazał, że linię zabudowy ustalono od strony drogi powiatowej, zgodnie z wnioskiem inwestora, z dopuszczeniem możliwość lokalizacji dwóch silosów paszowych przed nieprzekraczalną linią zabudowy, wyznaczoną na załączniku graficznym nr 1 do decyzji, w odległości nie mniejszej niż 20 m od krawędzi jezdni drogi powiatowej, w oparciu o przepisy odrębne, tj. ustawę o drogach publicznych (art. 43 ust. 1). Wyznaczono nieprzekraczalną linię zabudowy, tym samym dając możliwość inwestorowi lokowania projektowanej zabudowy na tyłach działki, zgodnie z wykształconą kulturą dobrosąsiedzkich stosunków, gdzie od setek lat budynki inwentarskie lokalizowane są z dala od budynków mieszkalnych.

Co do kwestii lokowania budynku "w odległości 3 m" od budynku mieszkalnego na działce nr [...] (obręb M. D.) organ zważył, że kwestia lokowania budynku będzie rozstrzygana w postępowaniu o pozwolenie na budowę i winna być zgodna z wymogami rozporządzenia w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie, względnie uzyskanie zgody na odstępstwo na podstawie art. 9 Prawa budowlanego.

Burmistrz wskazał, odnosząc się do kwestii łącznej obsady zwierząt w gospodarstwie rolnym, że przedmiotowa decyzja ustala warunki zabudowy dla projektowanej inwestycji o łącznej obsadzie istniejących i projektowanego budynku poniżej 40 DJP, zgodnie z wnioskiem inwestora. Inwestor we wniosku podał, że pow. jego gospodarstwa rolnego wynosi 19,16 ha i obsada zwierząt w tym gospodarstwie nie przekroczy 40 DJP. Zatem uwagi w tym zakresie są nieuzasadnione.

Odnosząc się do kwestii, iż projektowany "budynek inwentarski" będzie posiadał obsadę powyżej 40 DJP z uwagi na duży gabaryt budynku, zważono, że w decyzji, zgodnie z wnioskiem inwestora, jest mowa o budynku inwentarskim z pomieszczeniami gospodarczymi i magazynowymi. Zatem w budynku będą musiały znaleźć się pomieszczenia i gospodarcze i magazynowe, a cały budynek nie będzie mógł być w całości przeznaczony do ściółkowego chowu kaczek, gęsi i drobiu, lecz w jego części. Kwestia ta będzie zaś weryfikowana w postępowaniu o pozwolenie na budowę. Wtedy to będą znane szczegółowe rozwiązania techniczne projektowanego budynku, z jego podziałem na poszczególne pomieszczenia, w tym m.in. gospodarcze i magazynowe. Wskazano nadto, że żaden przepis prawa nie ogranicza możliwości stworzenia lepszych warunków bytowych zwierzętom, w tym w zakresie większej przestrzeni bytowej, a przedmiotowa decyzja nie dopuszcza możliwości lokowania większej obsady zwierząt w gospodarstwie rolnym, w istniejących budynkach inwentarskich i w projektowanym budynku łącznie powyżej 40 DJP. Zdaniem Wójta kwestia ewentualnego przekroczenia liczby DJP łącznie w gospodarstwie rolnym winny być rozstrzygnięte na drodze cywilnoprawnej.

Ponadto organ I instancji wyjaśnił, że uwagi, co do uciążliwości komunikacyjnych, hałasowych, zagrożenia dla zdrowia i życia, a także zanieczyszczeń powietrza i wody będą mogły być też przedmiotem weryfikacji na etapie pozwolenia na budowę, kiedy znane będą szczegółowe rozwiązania techniczne projektowanego budynku, w szczególności dotyczące zabezpieczeń dla sąsiadującego otoczenia. Projekt budowlany dla projektowanej inwestycji będzie musiał spełnić wymogi rozporządzenia w sprawie warunków technicznych (...). Po przedłożeniu przez inwestora projektu będzie zaś możliwe rozpatrzenie podnoszonych przez strony uwag. W przedmiotowej zaś decyzji wprowadzono zapisy zobowiązujące inwestora na etapie projektu budowlanego do zaprojektowania zabezpieczeń chroniących istniejącą zabudowę mieszkaniową w tym jego mieszkańców, zwłaszcza w zakresie ochrony przed zapachami obornika, kompostu, kiszonki, hałasu ciągników i maszyn rolniczych itp. Zobowiązano też inwestora do zaprojektowania rozwiązań ograniczających prognozowane uciążliwości do poziomów wymaganych przepisami prawa oraz do zaprojektowania od strony istniejącej zabudowy mieszkaniowej strefy zieleni izolacyjnej zimozielonej.

Co do kwestii ochrony zdrowia ludzi, ochrony środowiska i terenów sąsiednich wskazano, że w decyzji w rozdz. II pkt 2 ppkt b m.in. zobowiązano inwestora do opracowania na etapie projektu budowlanego charakterystyki energetycznej i ekologicznej z opisem wpływu na środowisko, zdrowie ludzi i obiekty sąsiednie oraz wykazanie, że przyjęte rozwiązania ograniczają wpływ projektowanej inwestycji na środowisko i zdrowie ludzi do poziomów wymaganych przepisami i normami. Wprowadzono też obostrzenia z zakresu ochrony środowiska, zdrowia ludzi, ochrony terenów sąsiednich (w tym hałasu, wyeliminowania występowania odorów, ochrony, gleby przed przedostaniem się odcieków z odchodów zwierzęcych, itp.), co będzie przedmiotem weryfikacji na etapie pozwolenia na budowę.

Niezależnie od powyższego Burmistrz zważył, że zgodnie z obowiązującymi przepisami uciążliwości związane z funkcjonowaniem wnioskowanych obiektów winny zamykać się w granicach terenu inwestycji. Dlatego w decyzji zobowiązano do zastosowania rozwiązań technicznych oraz sposobu funkcjonowania projektowanych obiektów, celem zapewnienia minimalizacji ich negatywnego oddziaływania na otoczenie tj. ustalenia dot. spełnienia wymogów w zakresie wymagań higieniczno-sanitarnych, lokalizacji terenów zieleni, czy też dotrzymania standardów akustycznych.

Odwołanie od powyższej decyzji wnieśli Ewelina i M. M. zarzucając organowi I instancji naruszenie art. 72 ust. 1 ustawy z dnia 3 października 2008 r. o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko (t.j. Dz. U. z 2017 r. poz. 1405 ze zm., dalej: u.u.i.ś.). Zdaniem odwołujących organ I instancji powinien był ustalić, czy wydanie decyzji o warunkach zabudowy nie powinno być poprzedzone uzyskaniem decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach, która jest wymagana dla planowanych przedsięwzięć: mogących zawsze znacząco oddziaływać na środowisko (ocena oddziaływania na środowisko jest dokonywana obligatoryjnie), czy mogących potencjalnie znacząco oddziaływać na środowisko (ocena oddziaływania na środowisko ma miejsce, jeśli obowiązek taki zostanie stwierdzony). Odwołujący podnieśli, że zgodnie z § 3 pkt 1 ust. 103 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 9 listopada 2010 r. w sprawie przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko do przedsięwzięć mogących potencjalnie znacząco oddziaływać na środowisko (t.j. Dz. z 2016 r. poz. 71 ze zm., dalej: r.p.m.o.ś.) zalicza się chów lub hodowlę zwierząt w liczbie nie mniejszej niż 40 DJP, jeżeli działalność ta prowadzona będzie w odległości mniejszej niż 100 m od terenów mieszkaniowych, przy czym za liczbę DJP przyjmuje się maksymalna możliwa obsadę inwentarza. Zdaniem odwołujących prawidłowe postępowanie dowodowe w niniejszej sprawie winno zawierać rozeznanie w zakresie obecnej obsady gospodarstwa w celu ustalenia, czy już na tym etapie nie jest wymagana decyzja środowiskowa. Nie można zaś było lakonicznie określić, że łączna obsada istniejących i projektowanych budynków ma wynieść poniżej 40 DJP, nie określając dokładnie jaka jest obecna obsada, a jaka może być maksymalna obsada projektowanego budynku inwentarskiego.

Odwołujący wnieśli o zbadanie i jednoznaczne określenie, jaką obsadę będzie miał nowy budynek inwentarski, a przede wszystkim, czy planowana rozbudowa gospodarstwa rolnego nie wymaga uzyskania decyzji środowiskowej. Ich zdaniem z materiału dowodowego wynika bowiem, że przedsięwzięcie jest realizowane w ramach zabudowy zagrodowej, gdzie już obecnie prowadzona jest hodowla zwierząt. Nadmienili, że Burmistrz winien posiadać zgłoszenie instalacji, którą posiada wnioskodawca. Instalacje, z których emisja nie wymaga pozwolenia i wymaga zgłoszenia wyszczególnione są w rozporządzeniu Ministra Środowiska z dnia 2 lipca 2010 r. w sprawie rodzajów instalacji, których eksploatacja wymaga zgłoszenia (Dz. U. Nr 130, poz. 880).

Wątpliwości stron budzi też zaplanowana powierzchnia budynku inwentarskiego. Wskazali, że zgodnie z rozporządzeniem Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 28 czerwca 2010 r. w sprawie minimalnych warunków utrzymania gatunków zwierząt gospodarskich innych niż te, dla których normy ochrony zostały określone w przepisach Unii Europejskiej (Dz. U. Nr 116, poz. 778) budynek o projektowanej obsadzie 1600 m2 może pomieścić ok. 11 tys. kaczek (44 DJP). O utrzymaniu już obecnie jakiejś liczby zwierząt w technologii bezściółkowej na terenie gospodarstwa inwestorów świadczą zaplanowane zbiorniki na gnojowicę o pojemności łącznej 100 m3. Gnojowica jest nawozem powstającym podczas chowu bezściółkowego np. na rusztach, a zatem nie będzie służyć pomocniczo dla hodowli w projektowanym budynku inwentarskim. Pojemność zbiorników magazynowych zgodnie z ustawą o nawozach i nawożeniu powinna wystarczyć na półroczne magazynowanie nawozu. Przyjmuje się, że na 1 DJP należy zaplanować ok. 10 m3 pojemności zbiornika na gnojowicę. Zdaniem odwołujących powyższe fakty mogą wskazywać, że po realizacji inwestycji obsada gospodarstwa przekroczy 40 DJP, a zgromadzony materiał dowodowy nie wyjaśnia powyższych kwestii.

Podniesiono też, że Burmistrz Gminy O. zignorował zarzuty dotyczące zbyt bliskiego usytuowania budynku inwentarskiego w kontekście oddziaływania na zdrowie ich syna cierpiącego na alergię na pierze. Wskazali, że nieprawdą jest, że uciążliwości i zagrożenia dla środowiska i zdrowia przedsięwzięcia będą mogły być zweryfikowane na etapie pozwolenia budowlanego, ponieważ wówczas nie znajdzie zastosowania procedura uzyskania decyzji o uwarunkowaniach środowiskowych (art. 72 ust. 5 u.u.i.ś.). Dokonując analizy obowiązku uzyskania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach Wójt winien wziąć pod uwagę fakt, że niezależnie od ilości koniecznych do uzyskania decyzji inwestycyjnych, decyzja środowiskowa wydawana jest jednokrotnie i powinno to nastąpić przed wystąpieniem o pierwszą z decyzji inwestycyjnych.

Samorządowe Kolegium Odwoławcze decyzją z dnia 24 marca 2017 r., nr [...] utrzymało w mocy zaskarżoną decyzję.

Uzasadniając rozstrzygnięcie Kolegium stwierdziło, że z ustaleń organu I instancji wynika, że wskazany teren nie podlega regulacjom art. 61 ust. 1 pkt 1 u.p.z.p., gdyż przepis ten nie ma zastosowania do zabudowy zagrodowej, w przypadku gdy powierzchnia gospodarstwa rolnego związanego z tą zabudową przekracza średnią powierzchnię gospodarstwa rolnego w danej gminie. Dlatego Wójt zasadnie odstąpił od szczegółowej analizy co do warunków z art. 61 ust. 1 pkt 1 u.p.z.p.

Odpowiadając na zarzuty odwołania SKO wyjaśniło, powołując art. 52 w związku z art. 64 ust. 1 u.p.z.p., że z uwagi na planowaną przez inwestora obsadę nieprzekraczającą 40 DJP organ nie był uprawniony do wszczęcia procedury o oddziaływaniu przedsięwzięcia na środowisko. Kolegium stwierdziło, że zgodnie z wnioskiem budynek inwentarski o powierzchni zabudowy 1600 m2 obejmował będzie pomieszczenia gospodarcze i magazynowe, a wobec tego dopiero w projekcie technicznym zostanie określone jaka część budynku (powierzchnia) zostanie przeznaczona do ściółkowego chowu zwierząt (kaczek, gęsi, drobiu), w sposób zapewniający ich dobrostan, a jaka cześć budynku zostanie przeznaczona na cele magazynowo-gospodarcze. Obawy odwołujących co do możliwości zwiększenia obsady ponad deklarowane "do 40DJP" SKO uznało za bezzasadne, bowiem na inwestorze ciążył będzie obowiązek zgłoszenia organowi ochrony środowiska instalacji, której emisja nie wymaga pozwolenia (§ 2 pkt 4 ppkt 5 rozporządzenia w sprawie rodzajów instalacji, których eksploatacja wymaga zgłoszenia).

Kolegium wskazało też, że w decyzji o warunkach zabudowy nie określa się miejsca usytuowania obiektu, a wyłącznie linie rozgraniczające teren inwestycji wyznaczone na mapie w odpowiedniej skali. Szczegółowe miejsce usytuowania inwestycji oraz jej zgodność z przepisami techniczno-budowlanymi nastąpi w postępowaniu o pozwolenie na budowę. Wskazano jednocześnie, że organ I instancji, mając na względzie postanowienie PPIS w K. z [...] 2016r., zalecił, aby w projekcie budowlanym rozważyć lokalizację budynku inwentarskiego przy granicy działki nr [...]. W decyzji określono też, że zbiorniki na gnojowicę oraz płyta obornikowa winny być zlokalizowane w odległości min. 15 m od studni dostarczających wodę do spożycia przez ludzi oraz nakazano wprowadzić zabezpieczenia chroniące istniejącą zabudowę mieszkaniową przed uciążliwościami wynikającymi z funkcjonowania budynku inwentarskiego, w szczególności w zakresie ochrony związanej z emisją zapachową, zanieczyszczeniem powietrza oraz emitowanym hałasem, tak aby ewentualne uciążliwości nie wystąpiły na terenach działek sąsiednich.

W świetle powyższego Kolegium nie znalazło podstaw do uwzględnienia odwołania podkreślając, że szczegółowa ocena, czy inwestycja nie narusza prawnie chronionego interesu osób trzecich będzie miała miejsce na etapie pozwolenia na budowę.

Ewelina i M. M. wnieśli do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu skargę na powyższą decyzję SKO w K., zarzucając pobieżną analizę zgromadzonej dokumentacji poprzez całkowicie błędne ustalenie, iż wniosek inwestorów o ustalenie warunków zabudowy nie zawiera braków i spełnia wymogi formalno-prawne, w tym konieczne opinie z zakresu stosunków wodnych oraz opinię oddziaływania na środowisko. Podnieśli, że projektowana wielkość budynku wraz z obiektami towarzyszącymi pozwala na znacznie większą hodowlę drobiu niż deklarowana i będzie to wykorzystane, bowiem już obecnie w zakresie produkcji zwierzęcej przekraczają dozwolone wielkości chowu zwierząt. Skarżący wskazali też, że wnioskowi brak niezbędnych uzgodnień, że inwestycja nie będzie miała wpływu na budynki sąsiednie, zwłaszcza w zakresie immisji smrodu od tuczonego drobiu oraz od składowanego obornika, szczególnie w sezonie letnim, jak i pyłów od zwierząt, które będą przebywały też na wolnym wybiegu, co wobec schorzeń dziecka skarżących, może narażać je na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty zdrowia.

Nadto skarżący zarzucili niezastosowanie § 3 ust. 102 i 103 r.p.m.o.ś., wskazując, że z wielkości projektowanych budynków wynika, że hodowla będzie przekraczała i to znacznie 40 DJP. Tym samym organy błędnie nie zastosowały art. 72 ust. 1 pkt 3 u.u.i.ś. Nadto zaskarżonej decyzji zarzucono naruszenie art. 61 ust 1 pkt 1 u.p.z.p. wskazując, że z tej samej drogi publicznej są obiekty gospodarcze o podobnym przeznaczeniu, ale znajdują się one w znacznym oddaleniu i są zlokalizowane po przeciwnej stronie drogi i one winny stanowić punkt odniesienia, a po tej stronie drogi nie ma takich obiektów. Skarżący podkreślili, że zabudowa w najbliższym sąsiedztwie winna stanowić punkt odniesienia do planowanej inwestycji. Dodali, że po tej stronie drogi znajdują się wyłącznie pola uprawne rolniczo lub wykorzystywane do produkcji rolnej w tunelach cieplarnianych, natomiast inwestorzy posiadają za swoimi budynkami gospodarczymi, tj. po drugiej stronie drogi obiekty gospodarcze i nic nie stoi na przeszkodzie, by inwestycja była zlokalizowana po ich stronie drogi, co zmniejszyłoby ilość smrodu i innych nieczystości wydobywających się z budynków inwentarskich na nieruchomość skarżących lub znacząco odsunąć się od drogi w głąb działki na odległość co najmniej 300 m. Skarżący nie zgodzili się też z twierdzeniami organów orzekających, jakoby na terenie objętym planowaną inwestycją nie występuje fauna i flora objęta ochroną prawną, albowiem widywane są na tym obszarze chociażby ptaki dudki.

W odpowiedzi SKO w K. wniosło o oddalenie skargi, podtrzymując stanowisko zawarte w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji.

Na rozprawie sądowej w dniu 30 listopada 2017 r. pełnomocnik skarżących wniósł o zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego. Uczestnik postępowania R. S. wniósł o oddalenie skargi i oświadczył, że skarżący na swojej działce otrzymali warunki zabudowy na jeszcze większą inwestycję. Powołał się na decyzję Wójta Gminy O. z dnia [...] 2016 r., nr [...], którą przedłożył do wglądu. Wskazał też, że obecnie prowadzi hodowlę trzody chlewnej, która jest zlokalizowana po drugiej stronie drogi względem zamierzonego przedsięwzięcia. Jest to hodowla w ilości 35 DJP. Zaznaczył, że jak pobuduje nową zabudowę to hodowla trzody chlewnej powoli będzie likwidowana albo ograniczona. Podał też, że na działce nr [...], gdzie ma dom mieszkalny i prowadzi hodowlę trzody nie ma możliwości pobudowania nowych budynków inwentarskich w takiej ilości z tej racji, że ogranicza go rzeka oraz szczególne ukształtowanie terenu.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu zważył, co następuje.

W myśl art. 1 § 2 ustawy z dnia 25 lipca 2002 r. Prawo o ustroju sądów administracyjnych (t.j. Dz. U. z 2017 r. poz. 2188) sąd dokonuje kontroli działalności administracji publicznej pod względem zgodności z prawem. W myśl art. 134 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (t.j. Dz. U. z 2017 r. poz. 1369 ze zm., dalej P.p.s.a.), sąd rozstrzyga w granicach danej sprawy, nie będąc związany jej zarzutami i wnioskami skargi oraz powołaną podstawą prawną.

Wady, skutkujące koniecznością uchylenia decyzji, stwierdzenia jej nieważności bądź wydania jej z naruszeniem prawa, przewidziane są w przepisie art. 145 § 1 P.p.s.a. Sąd administracyjny uchyla akt administracyjny, jeżeli stwierdzi naruszenie prawa materialnego, które miało wpływ na wynik sprawy (art. 145 § 1 pkt 1 lit. a P.p.s.a.), naruszenie prawa dające podstawę do wznowienia postępowania administracyjnego (art. 145 § 1 pkt 1 lit. b P.p.s.a.), względnie naruszenie przepisów postępowania, jeżeli mogło ono mieć istotny wpływ na wynik sprawy (art. 145 § 1 pkt 1 lit. c P.p.s.a.). Przy czym stosownie do treści art. 135 P.p.s.a. sąd stosuje przewidziane ustawą środki w celu usunięcia naruszenia prawa w stosunku do aktów lub czynności wydanych lub podjętych we wszystkich postępowaniach prowadzonych w granicach sprawy, której dotyczy skarga, jeżeli jest to niezbędne dla końcowego jej załatwienia.

Rozpoznając niniejszą sprawę w tak zakreślonej kognicji Sąd stwierdził, iż skarga zasługiwała na uwzględnienie, choć z innych powodów, aniżeli w niej przedstawiono. W ocenie Sądu zarówno zaskarżona decyzja, jak i poprzedzająca ją decyzja organu I instancji zostały wydane z naruszeniem przepisów prawa materialnego, co miało wpływ na wynik sprawy.

W rozpatrywanej sprawie nie stanowi okoliczności spornej przyjęcie przez organy, że dla terenu, na którym znajduje się działka objęta planowaną inwestycją (wnioskiem inwestorów), brak jest obowiązującego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Oznacza to, że inwestorzy zobowiązani byli do uzyskania decyzji o warunkach zabudowy, co wynika z treści art. 4 ust. 2 i art. 59 ust. 1 u.p.z.p.z.

Zgodnie z art. 59 ust. 1 u.p.z.p. zmiana zagospodarowania terenu w przypadku braku planu miejscowego, polegająca na budowie obiektu budowlanego lub wykonaniu innych robót budowlanych, a także zmiana sposobu użytkowania obiektu budowlanego lub jego części, wymaga ustalenia, w drodze decyzji, warunków zabudowy. Celem postępowania w przedmiocie ustalenia warunków zabudowy jest stwierdzenie, czy zamierzona przez inwestora zmiana zagospodarowania terenu jest dopuszczalna. Wydanie decyzji o warunkach zabudowy winno być poprzedzone przeprowadzeniem przez właściwy organ postępowania wyjaśniającego w zakresie spełnienia przesłanek, o których mowa w art. 61 ust. 1 u.p.z.p., przy zachowaniu warunków, określonych w przepisach rozporządzenia w sprawie sposobu ustalania wymagań dotyczących nowej zabudowy i zagospodarowania terenu w przypadku braku miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego (dalej: rozporządzenie).

W myśl art. 6 ust. 2 u.p.z.p. każdy ma prawo w granicach określonych ustawą, do zagospodarowania terenu, do którego ma tytuł prawny, zgodnie z warunkami ustalonymi w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego albo decyzji o warunkach zabudowy, jeżeli nie narusza to chronionego prawem interesu publicznego oraz interesu osób trzecich. Oznacza to, że prawo właściciela (lub innego podmiotu uprawnionego) do dysponowania działką i jej zabudowy nie jest nieograniczone, a prawo właściciela do inwestowania nie może pozostawać w konflikcie z innymi zasadami rządzącymi zagospodarowaniem terenu i chronionym prawem interesem publicznym oraz interesem innych podmiotów.

Przepis art. 61 ust. 1 pkt 1 u.p.z.p. uzależnia wydanie decyzji o warunkach zabudowy od istnienia co najmniej jednej działki sąsiedniej, dostępnej z tej samej drogi publicznej oraz zabudowanej w sposób pozwalający na określenie wymagań dotyczących nowej zabudowy w zakresie kontynuacji funkcji, parametrów, cech i wskaźników kształtowania zabudowy oraz zagospodarowania terenu, w tym gabarytów i formy architektonicznej obiektów budowlanych, linii zabudowy oraz intensywności wykorzystania terenu. Przepis ten wprowadza do polskiego systemu prawnego wspomnianą "zasadę dobrego sąsiedztwa", uzależniającą zmianę w zagospodarowaniu terenu od dostosowania się do określonych cech zagospodarowania przestrzennego (patrz: Planowanie i zagospodarowanie przestrzenne, Komentarz pod red. Z. Niewiadomskiego, W. 2013, wyd. 7, komentarz do art. 61). Tym samym planowana inwestycja nie może odbiegać charakterem od istniejącej, w momencie wydawania decyzji o warunkach zabudowy, sąsiedniej zabudowy, przy czym ratio legis art. 61 ust. 1 jest ochrona "ładu przestrzennego" (patrz: wyrok NSA z dnia 17 kwietnia 2007 r. sygn. akt II OSK 646/06, publ. na stronie internetowej: http://orzeczenia.nsa.gov.pl).

Dopuszczenie nowej zabudowy zależy od stwierdzenia, że zabudowa taka wraz z zabudową już istniejącą w sąsiedztwie będzie kształtowała harmonijną przestrzeń z uwzględnieniem uwarunkowań i wymagań funkcjonalnych, a także kompozycyjno-estetycznych zgodnych z założeniami ładu przestrzennego. Stwierdzenie, czy planowana inwestycja spełnia wymogi ładu przestrzennego musi zostać poprzedzone sporządzeniem analizy funkcji oraz cech zabudowy i zagospodarowania terenu, na którym planowana jest inwestycja. W powyższym zakresie art. 61 ust. 6 u.p.z.p. odsyła do wyżej przywołanego rozporządzenia.

Zasada, zgodnie z którą ustalenie warunków zabudowy jest możliwe jedynie w przypadku, gdy planowana inwestycja spełnia wymóg dobrego sąsiedztwa nie ma charakteru absolutnego, gdyż stosownie do treści art. 61 ust. 4 u.p.z.p. przepisów ust. 1 pkt 1 u.p.z.p. nie stosuje się, do zabudowy zagrodowej, w przypadku gdy powierzchnia gospodarstwa rolnego związanego z tą zabudową przekracza średnią powierzchnię gospodarstwa rolnego w danej gminie. Niewątpliwie ratio legis art. 61 ust. 4 u.p.z.p. jest umożliwienie rolnikom posiadającym relatywnie duże gospodarstwa rolne, wydzielenie obszaru przeznaczonego na siedlisko, tj. miejsce zamieszkania oraz bazę i zaplecze gospodarstwa. W sytuacji, gdyby przepisu tego nie było, posadowienie zabudowań mieszkalnych i gospodarczych w obszarach rolnych, rzadko zabudowanych, byłoby utrudnione lub niemożliwe ze względu na brak możliwości nawiązania do jakiejkolwiek zabudowy, w użytkowanej rolniczo okolicy. Ostatnio powołany przepis ma też na celu umożliwienie rolnikom zorganizowania sobie niejako miejsca pracy, które - ze względu na charakter działalności rolniczej - jest równocześnie związane z miejscem zamieszkania (patrz: wyrok WSA w Poznaniu z dnia 4 listopada 2015 r., IV SA/Po 442/15, Lex nr 1933081).

Wskazać należy, że przepisy prawa nie zawierają definicji legalnej pojęcia "zabudowy zagrodowej". Zgodnie z utrwalonym w judykaturze stanowiskiem zabudowę takową stanowi zespół budynków, z których przynajmniej jeden musi mieć charakter mieszkalny w obrębie jednego podwórza. Rzeczona zabudowa to w szczególności budynki mieszkalne, gospodarcze lub inwentarskie w rodzinnych gospodarstwach rolnych, hodowlanych bądź w gospodarstwach leśnych. Związanie gospodarstwa rolnego z zabudową zagrodową należy rozumieć funkcjonalnie, przyjmując cywilistyczne rozumienie gospodarstwa, jako pewnej całości produkcyjnej. Zgodnie z art. 553 z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (t.j. Dz. U. z 2017 r. poz. 459 ze zm., dalej: K.c.) za gospodarstwo rolne uważa się grunty rolne wraz z gruntami leśnymi, budynkami lub ich częściami, urządzeniami i inwentarzem, jeżeli stanowią lub mogą stanowić zorganizowaną całość gospodarczą, oraz prawami związanymi z prowadzeniem gospodarstwa rolnego. Podkreślić trzeba, że zabudowa zagrodowa stanowi inny, szczególny rodzaj zabudowy, który odróżnia ją od np. zabudowy jedno lub wielorodzinnej, a istnienie na danym terenie zabudowy zagrodowej wyklucza wprowadzenie na ten teren zabudowy jednorodzinnej (patrz: wyrok NSA z dnia 4 grudnia 2008 r., sygn. akt II OSK 1536/07 oraz wyroki WSA w Poznaniu z dnia 4 września 2013 r., sygn. akt IV SA/Po 396/13 i z dnia 26 listopada 2010 r., sygn. akt II SA/Po 504/10; dostępne na: http://orzeczenia.nsa.gov.pl). Tym samym przyjąć należy, że zabudowa zagrodowa to inaczej siedlisko, czyli funkcjonalnie zorganizowane w ramach jednego podwórka zabudowania o charakterze gospodarczym (produkcyjnym) oraz mieszkaniowym służące prowadzeniu gospodarstwa rolnego. Innymi słowy, siedlisko, czyli zabudowa zagrodowa musi służyć trwale prowadzonemu gospodarstwu rolnemu.

Odosobniony pogląd, którego Sąd orzekający w niniejszym składzie nie podziela, a który podważa dotychczasowe spojrzenie na pojęcie zabudowy zagrodowej, zaprezentował Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z dnia 8 listopada 2017 r. sygn. akt II OSK 2860/16 (dostępny na stronie internetowej: http://orzeczenia.nsa.gov.pl). W wyroku tym wskazano, że nie można pomijać, iż współczesny charakter gospodarki rolnej powoduje utratę aktualności tradycyjnego rozumienia pojęcia zagrody. Obiekty wielkogabarytowe jak np. silosy, czy budynki inwentarskie o dużej obsadzie, znajdują się często w znacznym oddaleniu od budynku mieszkalnego i funkcjonującej przy nim zagrody w tradycyjnym znaczeniu. Produkcyjny charakter gospodarstwa rolnego oraz konieczność zapewnienia bezpiecznych warunków mieszkaniowych w ramach zagrody wymuszają, aby niektóre budowle, zwłaszcza te uciążliwe dla otoczenia, pozostawały we właściwej odległości od zabudowań domowych i przydomowych. NSA stwierdził, że nie istnieją aktualnie powody, aby pojęcie zagrody rozumianej jako zaplecze mieszkaniowe, maszynowe i infrastrukturalne dla gospodarstwa rolnego ograniczać do pojęcia podwórza lub obejścia, na którym przede wszystkim znajduje się budynek mieszkalny. Poszczególne budynki, budowle i urządzenia mogą być położone w oddaleniu od centralnego punktu zagrody. Istotne jest jednak to, aby były one funkcjonalnie i organizacyjnie powiązane z gospodarstwem rolnym, którego elementem jest zagroda (siedlisko).

W ocenie orzekającej w niniejszej sprawie Sądu nie sposób zgodzić się z przywołanym poglądem, albowiem takie, jakże szerokie rozumienie zabudowy zagrodowej, nie uwzględnia, że przepis art. 61 ust. 4 u.p.z.p. znosi dla zabudowy zagrodowej konieczność spełnienia warunku, o jakim mowa w art. 61 ust. 1 pkt 1 u.p.z.p. Niedopuszczalna zaś jest rozszerzająca wykładnia wyjątku od zasady ogólnej. W sprawach o ustalenie warunków zabudowy zasadą ogólną zaś jest, że planowane zamierzenie powinno spełniać wszystkie wymogi określone w art. 61 ust. 1 pkt 1-5 u.p.z.p. Jedyny wyjątek ustanawia właśnie przepis art. 61 ust. 4 u.p.z.p., który wyłącza wymóg zgodności planowanej inwestycji z zasadą dobrego sąsiedztwa (art. 61 ust. 1 pkt 1 u.p.z.p.) jeżeli inwestycja ma być realizowana w ramach zabudowy zagrodowej, a powierzchnia gospodarstwa rolnego związanego z tą zabudową przekracza średnią powierzchnię gospodarstwa rolnego w danej gminie.

Ponadto w ocenie Sądu należy też mieć na uwadze, jaki cel przyświecał ustawodawcy przy wprowadzeniu powyższego wyjątku. Zważywszy, że decyzja o ustaleniu warunków zabudowy prowadzi – w sytuacji braku planu miejscowego – do zmiany sposobu zagospodarowania terenu (art. 59 ust. 1 u.p.z.p.) powinna ona spełniać zasadę ładu przestrzennego tj. takiego ukształtowania przestrzeni, które tworzy harmonijną całość oraz uwzględnia w uporządkowanych relacjach wszelkie uwarunkowania i wymagania funkcjonalne, społeczno-gospodarcze, środowiskowe, kulturowe oraz kompozycyjno-estetyczne (art. 2 pkt 1 u.p.z.p.). W interesie publicznym jest przecież zachowanie ładu przestrzennego nie tylko w miastach, lecz także w tych częściach wsi, które są zabudowane w sposób jednolity i uporządkowany (por. J. Jaworski, Komentarz do art. 61 u.p.z.p., źródło: Lex Omega, stan prawny: 15.02.2014 r.). W związku z powyższym organy orzekające w sprawach o ustalenie warunków zabudowy winny dostrzegać w normie określonej w art. 61 ust. 4 u.p.z.p. przywilej wyrażający się w rezygnacji przez ustawodawcę ze stosowania zasady tzw. dobrego sąsiedztwa w sytuacji, gdy planowana inwestycja ma stanowić element już istniejącej zabudowy zagrodowej powiązanej z gospodarstwem rolnym o określonej wielkości. Przywilej ten uzasadniony jest racjonalnym oczekiwaniem, iż inwestor w ramach zagrody, w której zamieszkuje nie zlokalizuje zabudowy nadmiernie uciążliwej dla otocznia, co jednakże nie zaistnieje w przypadku dopuszczenia do realizacji rzekomej zabudowy zagrodowej w znacznej od odległości od faktycznej zagrody inwestora.

Nie powinno się przy tym utożsamiać z zabudową zagrodową każdej nowej zabudowy realizowanej przez podmiot będący posiadaczem zlokalizowanego na terenie danej gminy gospodarstwa rolnego dużych rozmiarów.

W każdym przypadku należy dokonać indywidualnej oceny, jakie gospodarstwo rolne związane jest z planowaną zabudową, czy ta planowana zabudowa jest częścią zabudowy zagrodowej dla tego gospodarstwa rolnego oraz jaki jest związek poszczególnych części gospodarstwa rolnego. Dla tej oceny istotne znaczenie ma nie tylko rodzaj prowadzonej produkcji rolnej, ale także odległości między poszczególnymi częściami gospodarstwa rolnego (por. wyrok NSA z dnia 21 grudnia 2007 r., II OSK 1723/06, [w:] CBOSA, por. wyrok WSA w Rzeszowie z dnia 9 września 2016 r., sygn. akt II SA/Rz 1649/15).

Przyjęcie sposobu rozumienia pojęcia zabudowy zagrodowej zaproponowanego w wyroku z dnia 8 listopada 2017 r. sygn. akt II OSK 2860/16 w realiach niniejszej sprawy prowadziłoby do nieaprobowalnej z punktu widzenia zasad sprawiedliwości sytuacji, w której osoba korzystająca z przywileju lokalizacji planowanej na warunkach przewidzianych dla zabudowy zagrodowej mogłaby odsunąć od swoich zabudowań domowych budowle te uciążliwe dla otoczenia, kosztem przybliżenia ich do zabudowy mieszkalnej innych osób.

Przechodząc na grunt niniejszej sprawy stwierdzić należy, że organy orzekające błędnie przyjęły, że planowana inwestycja dotyczy zabudowy zagrodowej z wszelkimi tego konsekwencjami. W istocie w ogóle nie zbadano, czy planowane zamierzenie będzie realizowane w ramach zabudowy zagrodowej, z góry przyjmując takie założenie.

SKO w K. w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji ograniczyło się do stwierdzenia, że z ustaleń organu I instancji wynika, że wskazany teren nie podlega regulacjom art. 61 ust. 1 pkt 1 u.p.z.p., gdyż przepis ten nie ma zastosowania do zabudowy zagrodowej, w przypadku gdy powierzchnia gospodarstwa rolnego związanego z tą zabudową przekracza średnią powierzchnię gospodarstwa rolnego w danej gminie. Kolegium podało, że wobec tego organ I instancji zasadnie odstąpił od szczegółowej analizy w zakresie warunków wymaganych art. 61 ust. 1 pkt 1 u.p.z.p.

Z kolei Burmistrz Gminy O. w uzasadnieniu decyzji z dnia [...] 2017 r. stwierdził, że z przeprowadzonej analizy funkcji oraz cech zabudowy i zagospodarowania terenu wynika, że projektowana inwestycja ma być realizowana w ramach istniejącej zabudowy zagrodowej. Wskazano, że powierzchnia gospodarstwa rolnego związanego z tą zabudową wynosi wg danych z wypisu rejestru gruntów 19,16 ha i przekracza średnią gospodarstwa rolnego w gminie wynoszącą 4,96 ha. Dlatego organ na podstawie art. 61 ust. 4 u.p.z.p. nie stosował art. 61 ust. 1 pkt 1 u.p.z.p.

Zważyć należy, że w sporządzonej przed wydaniem powyższej decyzji analizie urbanistycznej (z 9.12.2016 r.), poza ogólnymi stwierdzeniami, które zawarto następnie w decyzji organu I instancji, nie wyjaśniono zasadności odstąpienia na podstawie art. 61 ust. 4 u.p.z.p. od badania przesłanki zgodności planowanej przez [...] i R. S. inwestycji na działce nr [...] w M. D. z zasadą dobrego sąsiedztwa (art. 61 ust. 1 pkt 1 u.p.z.p.). W żaden sposób nie wyjaśniono, czy na działce nr [...] istnieje zabudowa mieszkalna, z którą związek gospodarczy miałaby planowana inwestycja. Organy nie wyjaśniły też, dlaczego ich zdaniem wszystkie posiadane przez M. i R. S. grunty należy uznać za jedno gospodarstwo rolne, pomimo ich rozproszenia.

Jednocześnie należy wskazać, że z akt sprawy wynika, że działka nr [...], stanowiąca część gospodarstwa rolnego inwestorów jest niezabudowana, a zabudowa zagrodowa należąca do inwestorów, w postaci budynku mieszkalnego i budynków gospodarczych, usytuowana jest po przeciwnej stronie drogi publicznej, na działce nr [...]. Powyższe wynika zarówno z części graficznej analizy urbanistycznej, jak i informacji z rejestru gruntów działek nr [...] (grunty rolne klas: RIIb, RIVa, RIVb, RV) i nr [...] (grunty rolne zabudowane RV Br-RV, RVI). Nadto sam inwestor R. S. na rozprawie sądowej w dniu 30 listopada 2017 r. przyznał, że prowadzi hodowlę trzody chlewnej po drugiej stronie drogi względem planowanej lokalizacji przedmiotowej inwestycji.

Zdaniem Sądu powyższe wskazuje, że faktyczna zabudowa zagrodowa w rozumieniu art. 61 ust. 4 u.p.z.p. istnieje na działce nr [...] należącej do inwestorów, a działka nr [...], choć jest częścią należącego do nich gospodarstwa rolnego to planowane na niej przedsięwzięcie z całą pewnością nie odpowiada pojęciu zabudowy zagrodowej. Należy przypomnieć, że zamiarem inwestorów jest budowa na działce nr [...] w M. D. budynku inwentarskiego z pomieszczeniami gospodarczymi i magazynowymi z przeznaczeniem do ściółkowego chowu kaczek, gęsi i drobiu, dwóch silosów paszowych, dwóch zbiorników bezodpływowego zamkniętych (podziemnych) na gnojowicę, płyty do składowania obornika o łącznej obsadzie istniejących i projektowanego budynku poniżej 40 DJP. Z faktu, że działka nr [...] nie stanowi siedliska mieszkalnego (jest niezabudowana budynkiem mieszkalnym), które ma być uzupełnione planowaną zabudową objętą niniejszym postępowaniem wynika zatem, że nie mamy do czynienia z zabudową zagrodową. W związku z powyższym stwierdzić należy, że organy orzekające dopuściły się naruszenia art. 61 ust. 4 u.p.z.p., a tym samym bezzasadnie odstąpiły od oceny, czy planowane zamierzenie spełnia wymóg, o którym mowa w art. 61 ust. 1 u.p.z.p.

W ocenie Sądu już z tego powodu decyzje organów obu instancji jako wydane z naruszeniem prawa materialnego, które skutkowało brakiem wyjaśnienia wszystkich istotnych okoliczności sprawy, należało uchylić.

Sąd pragnie również wskazać, z uwagi na dbałość o to, by w ponownym postępowaniu nie popełniono tych samych błędów, że w postępowaniu przed organem I instancji, celem ustalenia, czy inwestycja spełnia wymogi z art. 61 ust. 1 u.p.z.p., błędnie wyznaczono granice obszaru analizowanego.

Zgodnie z § 3 ust. 2 rozporządzenia z 26 września 2003 r. granice obszaru analizowanego wyznacza się na kopii mapy, o której mowa w art. 52 ust. 2 pkt 1 u.p.z.p., w odległości nie mniejszej niż trzykrotna szerokość frontu działki objętej wnioskiem o ustalenie warunków zabudowy, nie mniejszej jednak niż 50 m. W przepisie tym mowa jest o szerokości frontu działki objętej wnioskiem, a nie o szerokości frontu terenu inwestycji.

Sąd orzekający w niniejszej sprawie stoi na stanowisku, iż ustalenie warunków zabudowy odnosi się do działki objętej wnioskiem jako całości, nie zaś jedynie tej jej części, która w wyniku realizacji inwestycji będzie faktycznie zabudowana (lub w inny niż dotychczas sposób zagospodarowana). Zważyć należy, że decyzja taka co do zasady przesądza jedynie o tym, że na konkretnej działce wskazanej we wniosku jest możliwość realizacji wnioskowanego przedsięwzięcia (z określonymi jego parametrami). Nie określa natomiast dokładnego położenia inwestycji na działce. Przez "teren", o którym mowa art 59 ust. 1, a także w art. 61 ust. 1 pkt 1 do 4 u.p.z.p. należy zatem rozumieć obszar jednej lub kilku konkretnie określonych działek ewidencyjnych. Nawet określenie granic terenu inwestycji, poprzez wskazanie ich liniami rozgraniczającymi w załączniku graficznym projektu decyzji, nie może zmieniać przyjętego zapatrywania, iż teren inwestycji rozumiany musi być jako cała działka, na której planowana jest realizacja zamierzenia inwestycyjnego. Na konieczność takowej wykładni tych przepisów pośrednio wskazuje także § 3 ust. 2 rozporządzenia z dnia 26 sierpnia 2003 r., albowiem w przepisie tym prawodawca jednoznacznie odwołał się do szerokości frontu działki objętej wnioskiem, a nie o szerokości frontu terenu inwestycji. Do pojęcia działki budowlanej jako całości, a nie jej wydzielonego liniami rozgraniczającymi teren inwestycji fragmentu prawodawca odwołał się wprost także w pozostałych regulacjach tegoż rozporządzenia, co wyraźnie wskazuje, iż jego zamiarem nie było dopuszczenie możliwości ustalania warunków zabudowy dla fragmentów działek ewidencyjnych.

W ocenie Sądu odmienna interpretacja terminu "teren" i umożliwienie wydawania warunków zabudowy jedynie dla wskazywanego przez inwestora fragmentu działki ewidencyjnej prowadzi do obejścia prawa, w tym na przykład przepisów o ochronie gruntów rolnych i leśnych, na co wskazywał w licznych orzeczeniach Naczelny Sąd Administracyjny (por. min. wyroki NSA z dnia 3 marca 2016 r. o sygn. akt II OSK 1626/14 , z dnia 19 stycznia 2016 r. II OSK 1168/14, z 18 października 2013 r., 11 marca 2014 r., II OSK 2363/12, z 10 sierpnia 2011 r., II OSK 1086/11). Taka interpretacja tego pojęcia umożliwia też inwestorom niedopuszczalne z punktu widzenia zachowania ładu przestrzennego obchodzenie ograniczeń w intensyfikacji zabudowy działki (wskaźnika powierzchni zabudowy) poprzez występowanie o ustalenie warunków zabudowy dla terenu stanowiącego niezabudowany fragmentu działki ewidencyjnej, która na pozostałym, nieobjętym wnioskiem, obszarze jest już zabudowana. Prowadziłoby to do zlokalizowania na danej działce gruntowej zabudowy o powierzchni przekraczającej nawet dwukrotnie średnią wielkość wskaźnika powierzchni zabudowy występującego w sąsiedztwie inwestycji. Dla uniknięcia tego rodzaju nieakceptowalnych z punktu widzenia praworządności skutków koniecznym jest przyjęcie wykładni, zgodnie z którą przez teren, którego dotyczy zmiana zagospodarowania rozumieć należy jedną bądź więcej działek ewidencyjnych, objętych wnioskiem inwestora.

Reasumując w przedmiotowej sprawie teren, dla którego ustala się decyzyjnie dopuszczalną zmianę sposobu zagospodarowania terenu i warunki zabudowy powinien pokrywać się z terenem działki nr [...] w M. D., a obszar analizowany powinien być wyznaczony w oparciu o szerokość frontu tej działki, wokół tejże działki. Tymczasem w postępowaniu I-instancyjnym obszar ten wyznaczono co prawda jako trzykrotną szerokość frontu działki nr [...] (3 x ok. 51 m = ok. 153 m), jednakże granice obszaru analizowanego terenu wyznaczono nie wokół terenu działki nr [...], lecz wokół terenu objętego planowaną inwestycją (oznaczony punktami A-B-C-D), który to teren jest istotnie mniejszy od działki nr [...]. Wystarczy wskazać, że od strony linii C-D wyznaczonych dla terenu inwestycji granice obszaru analizowanego nie sięgają nawet granicy działki nr [...], nie mówiąc już o tym, że obejmowałyby z tej strony teren sąsiadujący z tą nieruchomością.

W ocenie Sądu powyższe uchybienie procesowe (błąd w postępowaniu służącym zbadaniu spełnienia przesłanek z art. 61 ust. 1 u.p.z.p.), podważa moc dowodową całej analizy urbanistycznej, albowiem oznacza, że przeprowadzono ją dla mniejszego obszaru, aniżeli powinien zostać wyznaczony. Z tego powodu Sąd odstąpił od oceny wyników analizy.

Równocześnie Sąd nie podzielił stanowiska skarżących, jakoby organy orzekające dopuściły się naruszenia treści przepisów art. 72 ust. 1 pkt 3 u.u.i.ś. poprzez ustalenie warunków zabudowy dla przedmiotowego przedsięwzięcia, pomimo, że faktycznie łączna obsada hodowli w gospodarstwie rolnym inwestorów, przy uwzględnieniu planowanego przedsięwzięcia, przekraczać będzie łącznie 40 DJP.

Zgodnie z art. 72 ust. 1 pkt 3 u.u.i.ś. wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach następuje przed uzyskaniem decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu - wydawanej na podstawie u.p.z.p. Przy czym, zgodnie z art. 71 ust. 2 u.u.i.ś. uzyskanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach jest wymagane dla planowanych:

1) przedsięwzięć mogących zawsze znacząco oddziaływać na środowisko;

2) przedsięwzięć mogących potencjalnie znacząco oddziaływać na środowisko.

A contrario, dla przedsięwzięć nie mających takiego charakteru nie jest wymagana decyzja środowiskowa.

Wyjaśnić należy, że w ramach planowanej inwestycji, zgodnie z wnioskiem z dnia 7 maja 2015 r. inwestorzy zamierzają wybudować obiekty dla obsady zwierząt do 40 DJP. Przepis § 3 ust. 1 pkt 103 r.p.m.o.ś. wskazuje, że do przedsięwzięć mogących potencjalnie znacząco oddziaływać na środowisko zalicza się chów lub hodowla zwierząt, inne niż wymienione w § 2 ust. 1 pkt 51, w liczbie nie mniejszej niż 40 DJP, jeżeli działalność ta prowadzona będzie:

a) w odległości mniejszej niż 100 m od następujących terenów w rozumieniu przepisów rozporządzenia Ministra Rozwoju Regionalnego i Budownictwa z dnia 29 marca 2001 r. w sprawie ewidencji gruntów i budynków, nie uwzględniając nieruchomości gospodarstwa, na którego terenie chów lub hodowla będą prowadzone:

– mieszkaniowych,

– innych zabudowanych z wyłączeniem cmentarzy i grzebowisk dla zwierząt,

– zurbanizowanych niezabudowanych,

– rekreacyjno-wypoczynkowych z wyłączeniem kurhanów, pomników przyrody oraz terenów zieleni nieurządzonej niezaliczonej do lasów oraz gruntów zadrzewionych i zakrzewionych;

b) na obszarach objętych formami ochrony przyrody, o których mowa w art. 6 ust. 1 pkt 1-5, 8 i 9 ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody, lub w otulinach form ochrony przyrody, o których mowa w art. 6 ust. 1 pkt 1-3 tej ustawy.

Równocześnie stosownie do § 3 ust. 2 pkt 3 r.p.m.o.ś. do przedsięwzięć mogących potencjalnie znacząco oddziaływać na środowisko zalicza się również przedsięwzięcia nieosiągające progów określonych w ust. 1, jeżeli po zsumowaniu parametrów charakteryzujących przedsięwzięcie z parametrami planowanego, realizowanego lub zrealizowanego przedsięwzięcia tego samego rodzaju znajdującego się na terenie jednego zakładu lub obiektu osiągną progi określone w ust. 1; przy czym przez planowane przedsięwzięcie rozumie się w tym przypadku przedsięwzięcie, w stosunku do którego zostało wszczęte postępowanie w sprawie wydania jednej z decyzji, o których mowa w art. 72 ust. 1 u.u.i.ś. lub dokonano zgłoszenia, o którym mowa w art. 72 ust. 1a u.u.i.ś.

Po pierwsze zważyć należy, że uregulowana w ostatnio powołanym przepisie kwestia kumulacji inwestycji, a faktycznie kumulacji oddziaływań inwestycji na środowisko nie może być interpretowana rozszerzająco, albowiem nakłada ona na inwestora dodatkowe obowiązki – uzyskania decyzji środowiskowej. Nadto aby ów przepis mógł mieć zastosowanie tj. aby w warunkach niniejszej sprawy koniecznym byłoby ustalenie, że w ramach tego samego gospodarstwa rolnego M. i R. S. prowadzona jest już hodowla zwierząt, koniecznym byłoby zadeklarowanie przez inwestorów zamiaru utrzymania tej hodowli, także po zrealizowaniu inwestycji objętej niniejszym postępowaniem. Dopiero bowiem w takiej sytuacji zaistniałoby przekroczenie łącznej obsady zwierząt wynoszącej równoważnik 40 DJP, czego konsekwencją byłoby zakwalifikowanie niniejszego przedsięwzięcia jako mogącego potencjalnie znacząco oddziaływać na środowisko.

W ocenie Sądu organy orzekające w niniejszej sprawie prawidłowo stwierdziły, że skoro inwestorzy we wniosku podali, że łączna obsada w należącym do nich gospodarstwie rolnym (całym, a nie tylko na działce nr [...]) nie przekroczy 40 DJP, to organy – na podstawie art. 52 ust. 1 w zw. z art. 64 ust. 1 u.p.z.p. - będąc związane treścią wniosku, nie miały podstaw i nie były zobowiązane do badania przyszłej, realnej łącznej obsady w hodowli inwestorów. Wskazać należy, że ewentualne przyszłe przekroczenie dopuszczalnej obsady w hodowli zwierząt przez inwestorów stanowiłoby naruszenie warunków decyzji o ustaleniu warunków zabudowy.

Stąd też Sąd uznawszy, że decyzje organów obu instancji zostały wydane z naruszeniem przepisów postępowania (§ 3 ust. 1 i 2 rozporządzenia z 26.08.2003 r.), a także naruszenie przepisów prawa materialnego (art. 61 ust. 4 u.p.z.p.) na podstawie art. 145 §1 pkt 1 lit. a i c w zw. z art. 135 P.p.s.a. orzekł, jak w pkt I. wyroku.

Ponownie rozpoznając sprawę organ I instancji powtórzy postępowanie wyjaśniające, w szczególności na nowo przeprowadzi analizę funkcji oraz cech zabudowy i zagospodarowania terenu uwzględniwszy zajęte przez Sąd w niniejszym wyroku stanowisko, a następnie projekt decyzji – w sytuacji, gdyby była dla inwestora pozytywna podda niezbędnym uzgodnieniom i opiniom.

Sąd na podstawie art. 200 w zw. z art. 205 § 2 P.p.s.a. i § 14 ust. 1 pkt 1 lit. c rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. poz. 1800 ze zm.) w pkt II. wyroku zasądził od organu na rzecz skarżących kwotę 1014 zł, jako sumę kosztów: wpisu od skargi (500 zł), wynagrodzenia pełnomocnika (480 zł) i opłat skarbowych od pełnomocnictwa (2x17 zł).



Powered by SoftProdukt