drukuj    zapisz    Powrót do listy

6460 Znaki towarowe, Transport Własność przemysłowa, Urząd Patentowy RP, Oddalono skargę, VI SA/Wa 1122/10 - Wyrok WSA w Warszawie z 2010-10-25, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA

VI SA/Wa 1122/10 - Wyrok WSA w Warszawie

Data orzeczenia
2010-10-25 orzeczenie nieprawomocne
Data wpływu
2010-05-31
Sąd
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie
Sędziowie
Piotr Borowiecki /przewodniczący sprawozdawca/
Symbol z opisem
6460 Znaki towarowe
Hasła tematyczne
Transport
Własność przemysłowa
Sygn. powiązane
II GSK 1091/11 - Wyrok NSA z 2012-09-04
Skarżony organ
Urząd Patentowy RP
Treść wyniku
Oddalono skargę
Powołane przepisy
Dz.U. 2003 nr 119 poz 1117 art. 245 ust. 1, art. 120, art. 130, art. 132 ust. 2 pkt 2, art. 162 ust. 1 pkt 2
Ustawa z dnia 30 czerwca 2000 r. Prawo własności przemysłowej
Dz.U. 2000 nr 98 poz 1071 art. 107 par. 3, art. 7, art. 77, art. 80
Ustawa z dnia 14 czerwca 1960 r.- Kodeks postępowania administracyjnego - tekst jednolity
Dz.U. 2002 nr 153 poz 1270 art. 151
Ustawa z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi.
Sentencja

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia WSA Piotr Borowiecki (spr.) Sędziowie Sędzia WSA Małgorzata Grzelak Sędzia WSA Andrzej Wieczorek Protokolant Eliza Mroczek po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 4 października 2010 r. sprawy ze skargi J. S. i M. S. na decyzję Urzędu Patentowego Rzeczypospolitej Polskiej z dnia [...] marca 2010 r. nr [...] w przedmiocie odmowy udzielenia prawa ochronnego na znak towarowy oddala skargę

Uzasadnienie

Zaskarżoną decyzją z dnia [...] marca 2010 r. nr [...], Urząd Patentowy Rzeczypospolitej Polskiej – działając na podstawie art. 245 ust. 1 ustawy z dnia 30 czerwca 2000 r. - Prawo własności przemysłowej (Dz. U. z 2003 r. Nr 119, poz. 1117 ze zm., dalej także: "p.w.p."), po rozpatrzeniu wniosku skarżących M. S. i J. S. – wspólników spółki cywilnej A. w O. o ponowne rozpatrzenie sprawy zakończonej decyzją Urzędu Patentowego RP z dnia [...] stycznia 2009 r. o odmowie udzielenia prawa ochronnego na znak towarowy "Ambasada Urody WELLNESS & SPA", zgłoszony przez skarżące do ochrony w dniu [...] października 2005 r. pod numerem [...]:

- utrzymał w mocy w/w decyzję z dnia [...] stycznia 2009 r. w części dotyczącej następujących usług z klasy 44: "aromaterapia, chiropraktyka, fizjoterapia, fryzjerstwo, implantacja włosów, łaźnie tureckie i kabinowe, manicure, masaż, hydromasaż, salony piękności, salony kosmetyczne, pedicure, krioterapia" (pkt 1 decyzji);

- uchylił decyzję z dnia [...] stycznia 2009 r. w części dotyczącej następujących usług w klasie 41: "doradztwo zawodowe, gimnastyka, usługi poprawiania kondycji, nauczanie i kształcenie praktyczne, klasa 43: usługi barowe, kawiarnie" (pkt 2 decyzji);

- udzielił prawa ochronnego na znak towarowy "Ambasada Urody WELLNESS & SPA, nr [...], zgłoszony w dniu [...] października 2005 r., przeznaczony do oznaczania usług w klasie 41 i 43, wymienionych w załączniku (klasyfikacja wiedeńska: 2.3.1 , 27.5.1 , 29.1.6) w kolorach szary, biały pod warunkiem uiszczenia opłaty w wysokości 800 zł za pierwszy dziesięcioletni okres ochronny w terminie trzech miesięcy od dnia doręczenia decyzji pod rygorem stwierdzenia wygaśnięcia decyzji o udzieleniu prawa ochronnego na podstawie przepisu art. 147 ust. 2 u. p.w.p. (pkt 3 decyzji),

- wezwał do uiszczenia, w terminie trzech miesięcy od dnia doręczenia przedmiotowej decyzji, opłaty za zamieszczenie w Wiadomościach Urzędu Patentowego informacji o udzieleniu prawa ochronnego, a także za wydanie dokumentu świadczącego o udzieleniu prawa, w wysokości 90,00 zł pod warunkiem nie wydania świadectwa ochronnego (pkt 4 decyzji).

Do wydania zaskarżonej decyzji doszło w następującym stanie faktycznym i prawnym sprawy:

W dniu [...] października 2005 r. skarżące M. S. i J. S. – wspólnicy spółki cywilnej A. w O. zgłosiły za numerem [...] znak towarowy słowno-graficzny "Ambasada Urody WELLNESS & SPA", przeznaczony do oznaczania towarów i usług w klasach: 41 ("doradztwo zawodowe, gimnastyka, usługi poprawiania kondycji, nauczanie i kształcenie praktyczne"), 43 ("usługi barowe, kawiarnie") i 44 ("aromaterapia, chiropraktyka, fizjoterapia, fryzjerstwo, implantacja włosów, łaźnie tureckie i kabinowe, manicure, masaż, hydromasaż, salony piękności, salony kosmetyczne, pedicure, krioterapia").

Urząd Patentowy RP, po przeprowadzeniu badania, w piśmie z dnia [...] marca 2008 r. zawiadomił stronę skarżącą, iż zgłoszony znak towarowy jest podobny, w rozumieniu art. 132 ust. 2 pkt 2 ustawy - Prawo własności przemysłowej, do zarejestrowanych z wcześniejszym pierwszeństwem, a należących do firmy N. sp. z o.o. z siedzibą w W. i przeznaczonych do oznaczania towarów i usług w klasach 03 (kosmetyki), klasa 44 (salony piękności /kosmetyka/, salony fryzjerskie), następujących znaków towarowych:

- "AMBASADA URODY. THE EMBASSY OF BEAUTY. AMBASACIATA DI BELEZZA", zarejestrowanego pod nr [...] z pierwszeństwem od dnia [...] lutego 2005 r.;

- "A AMBASADA URODY", zarejestrowanego pod nr [...] z pierwszeństwem od dnia [...] lipca 2005 r., a także

- wspólnotowego znaku "Ambasada Urody. Ambasaciata di Belezza. The Embassy of Beauty", zarejestrowanego pod nr [...] z pierwszeństwem od dnia [...] sierpnia 2005 r.

Strona skarżąca, nie zgadzając się z zarzutami organu, przedstawiła swoje stanowisko w sprawie w piśmie z dnia [...] kwietnia 2008 r.

W wyniku rozpatrzenia sprawy Urząd Patentowy RP, powołując się na przepisy art. 132 ust. 2 pkt 2 w związku z art. 145 ust. 1 p.w.p., decyzją z dnia [...] stycznia 2009 r., nr [...], odmówił stronie skarżącej udzielenia prawa ochronnego na przedmiotowy znak towarowy słowno-graficzny "Ambasada Urody WELLNESS & SPA".

W uzasadnieniu decyzji organ, odnosząc się do oceny podobieństwa znaków towarowych - zgłoszonego znaku słownego-graficznego "Ambasada Urody WELLNESS & SPA" i przeciwstawionych, zarejestrowanych z wcześniejszym pierwszeństwem znaków towarowych: "AMBASADA URODY. THE EMBASSY OF BEAUTY. AMBASACIATA DI BELEZZA" - nr [...], "A AMBASADA URODY" - nr [...] oraz wspólnotowego znaku "Ambasada Urody. Ambasaciata di Belezza. The Embassy of Beauty" - nr [...]- stwierdził, iż porównywane znaki są do siebie podobne w taki sposób, że zachodzi ryzyko wprowadzenia odbiorców w błąd, które obejmuje w szczególności ryzyko skojarzenia spornego znaku towarowego, zgłoszonego przez stronę skarżącą ze znakami towarowym zarejestrowanymi z wcześniejszym pierwszeństwem. Zdaniem organu fakt, iż przeciwstawiony znak towarowy jest znakiem słowno-graficznym, nie może podważyć wyniku całej oceny prawdopodobieństwa wprowadzenia odbiorców w błąd co do źródła pochodzenia usług, albowiem – jak wskazał organ - podobieństwo znaków towarowych ocenia się według występujących w nich wspólnych cech, a nie według występujących w nich różnic. Odnosząc się z kolei do oceny podobieństwa usług, do oznaczania których przeznaczone są przeciwstawione znaki towarowe, Urząd Patentowy RP stwierdził, że wymienione usługi, do oznaczania których przeznaczone są porównywane znaki towarowe, są usługami tego samego rodzaju. Adresowane są do tych samych nabywców, zaspokajają te same potrzeby potencjalnych konsumentów. W konsekwencji Urząd Patentowy RP stwierdził, że udzielenie prawa ochronnego na zgłoszony przez stronę skarżącą znak towarowy słowno-graficzny "Ambasada Urody WELLNESS & SPA", mogłoby sugerować, że istnieją związki organizacyjno-prawne, lub gospodarczo-ekonomiczne pomiędzy firmą N. sp. z o.o. - uprawnioną do w/w zarejestrowanych znaków towarowych nr [...], nr [...]oraz nr [...]a stroną zgłaszającą sporny znak towarowy, co wprowadzałoby potencjalnych odbiorców w błąd.

We wniosku o ponowne rozpatrzenie sprawy z dnia [...] marca 2009 r. strona skarżąca, reprezentowana przez rzecznika patentowego, wnosząc o uchylenie w/w decyzji Urzędu Patentowego RP z dnia [...] stycznia 2009 r. i udzielenie prawa ochronnego na sporny znak towarowy, stwierdziła, że - wbrew stanowisku organu - nie zostały spełnione przesłanki zastosowania przepisu art. 132 ust. 2 pkt 2 p.w.p., przede wszystkim z uwagi na różnice zachodzące pomiędzy znakami towarowymi "Ambasada Urody WELLNESS & SPA" i przeciwstawionymi znakami należącymi do spółki N. sp. z o.o. Strona skarżąca wskazała, iż ujęte w porównywanych znakach towarowych określenie "ambasada urody" nie jest dystynktywne i jako takie nie posiada znamion odróżniających, tym bardziej, że uznać je można jako określenie rodzajowe lub nazwę własną. Strona wskazała, że zwrot "ambasada urody" pełni identyczną rolę, jak zwroty "salon urody", "gabinet kosmetyczny", i inne, gdyż stanowi określenie rodzaju świadczonych w danej placówce usług. Strona stwierdziła ponadto, że organ dokonał wybiórczej oceny podobieństwa znaków, wbrew zarówno orzecznictwu krajowemu i wspólnotowemu, a także dotychczasowej praktyce orzeczniczej Urzędu Patentowego. Strona wskazała także na wyrok Sądu Okręgowego w O. oraz Sądu Apelacyjnego w W., w których oddalono powództwo firmy N. sp. z o.o. dotyczące żądania zakazania używania elementu słownego "Ambasada Urody". Strona zarzuciła Urzędowi Patentowemu, iż dokonując oceny podobieństwa, sugeruje się tylko jedną składową przeciwstawionych znaków towarowych, tj. określeniem "Ambasada Urody", gdy tymczasem w znaku [...] chronione jest jeszcze wyrażenie "The Embassy of Beauty" oraz "Ambasciata di Belezza", które w całościowej ocenie tego znaku zostały całkowicie pominięte. Natomiast w przeciwstawionym znaku towarowym [...] pominięto – zdaniem skarżącej - stylizowane "A" na początku znaku oraz jego grafikę, inność czcionki napisu i zróżnicowanie jej wielkości. Strona skarżąca stwierdziła ponadto, iż w dacie zgłoszenia spornego znaku towarowego nr [...], znaki przeciwstawione nie posiadały żadnej renomy, ponieważ zostały zgłoszone w tym samym roku w odstępie kilku miesięcy i działalność obu firm była w fazie rozruchu. Według strony skarżącej "Ambasada Urody", jako nazwa salonów piękności, jest znana i powszechnie stosowana od lat, a więc nie ma znaczenia dystynktywnego. Zwrot ten, wskutek coraz częstszego oznaczania nim salonów urody, uległ – w ocenie strony skarżącej – degeneracji i stał się nazwą rodzajową. Ponadto strona wskazała, że nie można również przyjąć stanowiska Urzędu Patentowego, iż fakt występowania usług z klasy 43 klasyfikacji nicejskiej (usługi barowe, kawiarnie) należy uznać za tożsame z usługami klasy 03 i 44. Analogicznie jest w przypadku klasy 41 doradztwo zawodowe. Jedyną wspólną płaszczyzną usług – zdaniem strony - jest klasa 44 klasyfikacji nicejskiej.

W piśmie z dnia [...] kwietnia 2009 r., strona skarżąca, uzupełniając swój wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy, przesłała w załączeniu kopię wyroku Sądu Apelacyjnego w W. z dnia [...] marca 2009 r. oddalającego apelację firmy N. sp. z o.o. od wyroku Sądu Okręgowego w O. z dnia [...] grudnia 2008 r., w którym Sąd ten nie uwzględnił powództwa wspomnianej spółki dotyczącego żądania zakazania używania elementu słownego "Ambasada Urody". Strona wskazała, że orzeczenia te dowodzą słuszności jej stanowiska.

W wyniku ponownego rozpatrzenia sprawy Urząd Patentowy RP decyzją z dnia [...] marca 2010 r., nr [...], działając na podstawie art. 245 ust. 1 p.w.p.:

- utrzymał w mocy w/w decyzję z dnia [...] stycznia 2009 r. odmawiającą udzielenia prawa ochronnego na sporny znak towarowy, w części dotyczącej następujących usług z klasy 44: "aromaterapia, chiropraktyka, fizjoterapia, fryzjerstwo, implantacja włosów, łaźnie tureckie i kabinowe, manicure, masaż, hydromasaż, salony piękności, salony kosmetyczne, pedicure, krioterapia" (pkt 1 decyzji);

- uchylił decyzję z dnia [...] stycznia 2009 r. w części dotyczącej następujących usług z klasy 41: "doradztwo zawodowe, gimnastyka, usługi poprawiania kondycji, nauczanie i kształcenie praktyczne", oraz klasy 43: "usługi barowe, kawiarnie" (pkt 2 decyzji);

- udzielił prawa ochronnego na znak towarowy "Ambasada Urody WELLNESS & SPA, nr [...], zgłoszony w dniu [...]-10-2005r., przeznaczony do oznaczania usług w klasie 41 i 43, wymienionych w załączniku (klasyfikacja wiedeńska: 2.3.1 , 27.5.1 , 29.1.6) w kolorach szary, biały pod warunkiem uiszczenia opłaty w wysokości 800 zł za pierwszy dziesięcioletni okres ochronny w terminie trzech miesięcy od dnia doręczenia decyzji pod rygorem stwierdzenia wygaśnięcia decyzji o udzieleniu prawa ochronnego na podstawie przepisu art. 147 ust. 2 u. p.w.p. (pkt 3 decyzji),

- wezwał do uiszczenia, w terminie trzech miesięcy od dnia doręczenia przedmiotowej decyzji, opłaty za zamieszczenie w Wiadomościach Urzędu Patentowego informacji o udzieleniu prawa ochronnego, a także za wydanie dokumentu świadczącego o udzieleniu prawa, w wysokości 90,00 zł pod warunkiem nie wydania świadectwa ochronnego (pkt 4 decyzji).

W uzasadnieniu decyzji Urząd Patentowy RP, podtrzymując swoje dotychczasowe stanowisko - wskazał, iż o niebezpieczeństwie wprowadzenia w błąd, a więc o istnieniu ryzyka konfuzji można mówić wtedy, gdy podobieństwo znaków i towarów sprzyja mylnemu wyobrażeniu odbiorców o pochodzeniu towarów/usług. Organ stwierdził, iż niebezpieczeństwo wprowadzenia w błąd odbiorców, co do źródła pochodzenia towarów/usług jest wypadkową podobieństwa towarów/usług i podobieństwa oznaczeń. Przeszkoda w udzieleniu prawa ochronnego na znak towarowy, w rozumieniu art. 132 ust. 2 pkt. 2 ustawy - Prawo własności przemysłowej występuje wtedy, gdy oprócz podobieństwa oznaczeń, występuje podobieństwo towarów/usług, do oznaczania których przeznaczone są znaki towarowe.

Odnosząc się do kwestii podobieństwa usług organ wskazał, iż z porównania zakresu ochrony występującego w kl. 44 wynika, iż usługi z tej klasy są usługami podobnymi i komplementarnymi. Usługi w tej klasie dotyczą tej samej branży - branży kosmetyczno-pielęgnacyjnej. Zdaniem organu usługi te adresowane są do szerokiego kręgu odbiorców i zaspokajają te same potrzeby potencjalnych konsumentów. W tej sytuacji organ uznał, że usługi, których dotyczy wniosek o udzielenie prawa ochronnego, konkurują bezpośrednio z usługami, których dotyczą wcześniejsze rejestracje nr [...] , nr [...] oraz nr [...].

Dokonując oceny podobieństwa oznaczeń, Urząd Patentowy RP stwierdził, że oceniając to podobieństwo należy uwzględnić ogólne wrażenie, jakie porównywane oznaczenia wywierają na odbiorcę. Zasada ta opiera się na spostrzeżeniu, że dla nabywcy decydujące znaczenie mają zbieżne elementy oznaczeń. Organ wskazał, że przeciętny konsument postrzega zwykle znak towarowy jako całość i nie dokonuje analizy jego poszczególnych detali. Organ stwierdził, że oceniając podobieństwo oznaczeń, należy je porównywać w trzech płaszczyznach: wizualnej, fonetycznej i znaczeniowej. Do przyjęcia podobieństwa oznaczeń wystarcza ich zbieżność na jednej z powyższych płaszczyzn. Urząd Patentowy RP stwierdził, że w omawianych znakach występuje identyczne pod względem wizualnym, fonetycznym i znaczeniowym słowo "AMBASADA URODY". Zdaniem organu fakt, iż znaki towarowe zarejestrowane z wcześniejszym pierwszeństwem, tj. znaki nr [...] oraz nr [...], są znakami bez konkretnych elementów graficznych, a znak zgłoszony jest znakiem słowno-graficznym posiadającym takie elementy, w przedmiotowej sprawie nie może to przesądzić o braku podobieństwa pomiędzy porównywanymi oznaczeniami, polegającego na możliwości wprowadzenia odbiorców w błąd co do źródła pochodzenia usług. Organ zauważył bowiem, iż w znakach słownych, jak i słowno-graficznych większą siłę oddziaływania mają elementy słowne znaku i to one przede wszystkim pozostają w pamięci przeciętnego odbiorcy. Zdaniem organu potencjalni konsumenci nie mają bowiem często możliwości zapoznania się z zapisem graficznym znaku towarowego np. przy przekazie słownym, lub reklamie radiowej. Koncentrują się zatem na warstwie słownej. Organ uznał, że w przedmiotowej sprawie warstwa słowna, z której składają się omawiane znaki, jest ich cechą bardzo silną Organ jednocześnie zauważył, iż występujące w omawianych znakach wspólne słowo "AMBASADA URODY", nie jest słowem powszechnym, często występującym w obrocie. Zdaniem organu słowo to ma cechy dystynktywne, jest abstrakcyjnym oznaczeniem, w szczególności do wskazanego zakresu ochrony we wszystkich omawianych znakach. Urząd Patentowy RP stwierdził, że sporny znak towarowy "Ambasada Urody WELLNESS & SPA" zawiera w sobie w całości, zarejestrowane z wcześniejszym pierwszeństwem znaki towarowe "AMBASADA URODY". Zdaniem organu całkowite włączenie oznaczenia "AMBASADA URODY", stanowiącego wcześniejsze znaki towarowe, pozwala na stwierdzenie, że wszystkie omawiane znaki towarowe są do siebie podobne w taki sposób, że zachodzi ryzyko wprowadzenia odbiorców w błąd, które obejmuje w szczególności ryzyko skojarzenia znaku towarowego zgłoszonego "Ambasada Urody WELLNESS & SPA" ze znakami towarowymi zarejestrowanymi z wcześniejszym pierwszeństwem. Według organu fakt, iż zgłoszony znak towarowy jest znakiem słowno-graficznym, nie może podważyć wyniku całej oceny prawdopodobieństwa wprowadzenia odbiorców w błąd co do źródła pochodzenia usług tego samego rodzaju. Organ uznał, że element graficzny zgłoszonego znaku towarowego, nie oddziałuje dostatecznie mocno na odbiorcę, aby utrwalić się w pamięci konsumenta silniej, niż element słowny "AMBASADA URODY". Organ podniósł, że utrwalone orzecznictwo Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości wskazuje, iż w niektórych przypadkach jeden z elementów nabiera pozycji dominującej w wyobrażeniu tego znaku zachowanym w pamięci osób należących do właściwego kręgu odbiorców (organ przywołał, jako przykład - wyrok ETS z dnia 23 października 2002, nr T - 6/01, sprawa znaku MATRATZEN, teza nr 33 oraz wyrok w sprawie STAR TV, tezy nr 45 i 46 oraz wyrok z dnia 11 listopada 1997, nr C - 251/95, sprawa znaku SABEL, teza nr 23). W takim przypadku, jak wskazał organ, porównanie podobieństwa powinno nastąpić między oznaczeniem przeciwstawionym, a tym dominującym elementem znaku zgłoszonego. Tak, zdaniem organu, jest właśnie w niniejszej sprawie, albowiem wskazane wyżej elementy łączy wprost identyczny, i co ważne, całkowicie fantazyjny i jedyny element "AMBASADA URODY". Według organu klient w poszukiwaniu usług salonów piękności i salonów fryzjerskich, sygnowanych znakiem "AMBASADA URODY" będzie więc przekonany, że pochodzą one z konkretnego źródła pochodzenia, czyli od uprawnionego z tego znaku. Tym samym, zdaniem organu, istnieje realne ryzyko wprowadzenia odbiorców w błąd w sytuacji zaistnienia znaku "Ambasada Urody WELLNESS & SPA" w zakresie tożsamych usług z klasy 44, nawet w jego szczególnej postaci słowno-graficznej. Zdaniem organu występujące w przedmiotowych znakach towarowych różnice, nie czynią ich jednak na tyle odmiennymi, aby zostało wykluczone ryzyko ich pomyłki w zwykłych warunkach obrotu.

Ustosunkowując się do przedłożonej przez stronę skarżącą kopi wyroku Sądu Apelacyjnego w W. oddalającego apelację N. sp. z o.o., Urząd Patentowy wyjaśnił, że rozpatrując poszczególne zgłoszenia znaku towarowego, zgodnie z art. 6 k.p.a., działa na podstawie określonych przepisów prawa. Organ stwierdził, że nie orzeka na podstawie wyroków sądów, co nie znaczy, że w przypadku, gdy określone okoliczności sprawy przemawiają za uwzględnieniem wydanego w danej sprawie wyroku sądu, Urząd nie może podjąć decyzji zbieżnej z wydanym w tej sprawie orzeczeniem. Niemniej jednak organ podkreślił, że wyroki sądów gospodarczych nie wiążą Urzędu Patentowego. Organ dodał, że może się bowiem zdarzyć, jak w przedmiotowym postępowaniu, iż w sprawie występują inne, dodatkowe okoliczności, które nie były brane pod uwagę w sprawie rozpatrywanej przez te sądy, a które są istotne dla Urzędu podczas rozpatrywania sprawy dotyczącej zgłoszenia znaku towarowego do ochrony.

Reasumując, organ uznał, że udzielenie prawa ochronnego na zgłoszony znak towarowy "Ambasada Urody WELLNESS & SPA", mogłoby sugerować, iż istnieją związki organizacyjno-prawne lub gospodarczo-ekonomiczne, pomiędzy firmą uprawnioną do przeciwstawionych znaków towarowych zarejestrowanych z wcześniejszym pierwszeństwem i zgłaszającym sporny znak towarowy, wprowadzając potencjalnych odbiorców w błąd.

Pismem z dnia [...] kwietnia 2010 r. skarżące M. S. i J. S. – wspólnicy spółki cywilnej A. w O., reprezentowane przez rzecznika patentowego - działając za pośrednictwem organu - wniosły do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie skargę na ww. decyzję Urzędu Patentowego RP z dnia [...] marca 2010 r. w części dotyczącej punktu 1 tej decyzji, a więc w zakresie odmowy udzielenia prawa ochronnego na sporny znak towarowy w klasie 44 klasyfikacji nicejskiej.

Wnosząc o uchylenie ww. decyzji organu w zaskarżonej części, strona zarzuciła Urzędowi Patentowemu RP:

- naruszenie prawa materialnego, które miało wpływ na wynik sprawy, tj. art. 120 i art. 130 ustawy z dnia 30 czerwca 2000 r. - Prawo własności przemysłowej i w konsekwencji naruszenie prawa materialnego skarżącej ujętego w art. 153 ust. l cyt. ustawy, a także

- naruszenie przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na wynik sprawy, tj. art. 7, art. 77 § 1 i art. 107 § 3 Kodeksu postępowania administracyjnego – poprzez wydanie spornej decyzji bez dokładnego merytorycznego rozpatrzenia sprawy, przy jednoczesnym oparciu rozstrzygnięcia sprawy na dowolnych ustaleniach Urzędu Patentowego, które nie znajdują potwierdzenia w materiałach dowodowych, a także bez wyjaśnienia wszystkich istotnych okoliczności sprawy.

W uzasadnieniu skargi strona, zarzucając organowi niewłaściwe przyjęcie podobieństwa porównywanych znaków towarowych - stwierdziła, iż Urząd Patentowy, przeciwstawiając słowne znaki [...]i [...], ograniczył się do oznaczenia polskojęzycznego "Ambasada Urody", stanowiącego tylko część znaku towarowego, pomijając występujące w tym samym znaku towarowym określenia w języku angielskim "The Embassy of Beauty" oraz w języku włoskim "Ambasaciata di Belezza", co stoi w wyraźnej sprzeczności z art.130 p.w.p., licznymi orzeczeniami wspólnotowymi i krajowymi. Taka wybiórcza ocena podobieństwa znaków towarowych – zdaniem strony skarżącej – była niezgodna m.in. ze stanowiskiem wyrażonym w wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 26 września 2006 r., sygn. akt II GSK 105/06. Natomiast, jak zarzuciła skarżąca, przy ocenie podobieństwa spornego znaku ze słowno-graficznym znakiem towarowym [...], Urząd Patentowy nie uwzględnił faktu, że znak ten zasadniczo różni się: układem nazwy, kolorem i umieszczeniem symbolicznej litery "A" na ciemnym kwadratowym tle, wielkością i kształtem czcionki w porównywanym znaku oraz brakiem w nim napisu "Wellness & SPA", elipsy okrążającej napis i sylwetkę głowy Kleopatry z tradycyjną koroną na głowie, dominującej w grafice znaku, a także kolorystyką tła i pochyłego, ręcznego pisma liter (kursywy), co zdecydowanie odróżnia te dwa znaki towarowe nie spełniając przesłanki podobieństwa znaków z art.132 p.w.p. Strona stwierdziła, że przy ocenie znaków słowno-graficznych analizowany winien być znak, jako integralna całość, a nie wyłącznie jedno ze słów użytych w danym znaku towarowym, które stanowi tylko jeden z elementów tego znaku. Strona skarżąca zarzuciła określeniu "Ambasada Urody" brak dystynktywności. Podkreśliła ponadto, że przeciwstawione znaki firmy N. sp. z o.o. w dacie zgłoszenia kwestionowanego znaku towarowego nr [...] nie posiadały żadnej renomy, ponieważ zostały zgłoszone w tym samym roku w odstępie kilku miesięcy i działalność obu firm była w fazie rozruchu. Zdaniem skarżących "Ambasada Urody", jako nazwa salonów piękności w kraju i za granicą - jest znana i powszechnie stosowana od lat i dlatego też – według strony - nie ma ona znaczenia dystynktywnego i jako taka nie może, bez oceny pozostałych płaszczyzn, służyć do rozróżniania usług kosmetycznych. Strona skarżąca podtrzymała również swoje dotychczasowe stanowisko, iż zwrot "ambasada urody" pełni identyczną rolę, jak zwroty "salon urody", czy też "gabinet kosmetyczny", albowiem stanowi określenie rodzaju świadczonych w danej placówce usług. Według strony zwrot "ambasada urody" wskutek coraz częstszego oznaczania salonów urody tym zwrotem uległ degeneracji i stał się swoistą nazwą rodzajową usług realizowanych na pewnym poziomie, między innymi cenowym. Strona skarżąca, odwołując się do orzecznictwa w sprawach podobieństwa znaków towarowych, tak krajowego jak i wspólnotowego, wskazała, że orzecznictwo to przewiduje całościowe ocenianie podobieństwa znaków towarowych, eksponując podobieństwo elementów grafiki, kolorów, układu czcionki eliminując lub marginalnie traktując te elementy, które nie mają zdolności odróżniającej (nazwa własna, określenia rodzajowe). Zdaniem strony skarżącej wyrywkowa ocena, ograniczająca się wyłącznie do określenia "Ambasada Urody", świadczy o nierzetelnej ocenie podobieństwa, co stoi w sprzeczności z przepisami art. 7, art.77 i art.107 § 3 k.p.a. Skarżąca zarzuciła również organowi, iż dokonał on niewłaściwej oceny zakresu usług oznaczanych przeciwstawionymi (porównywanymi) znakami towarowymi. Zdaniem strony uogólnienie komplementarne, branżowe zakresu usług, jakiego dokonał Urząd Patentowy, przypisując wszystkie usługi wymienione w klasie 44 kwestionowanego znaku towarowego branży kosmetyczno-pielęgnacyjnej, przeczy sensowi istnienia klasyfikacji nicejskiej w układzie taksatywnym i jest niezgodne z oczekiwaniami Urzędu przy zgłoszeniach nowych znaków towarowych. Zdaniem strony, aby uznać usługi za jednorodzajowe, należy je dokładnie porównać. Porównanie to nie może dokonać się, jak to uczynił Urząd Patentowy, ramowo i ogólnikowo. Strona skarżąca zarzuciła ponadto, iż organ dokonał niewłaściwej oceny konfuzji (ryzyka wprowadzania odbiorców w błąd), albowiem pominął fakt, że oba podmioty działają na lokalnych rynkach odległych od siebie o ponad 300 km, a charakter usługi realizowany we wspólnej klasie 44 klasyfikacji nicejskiej jest specyficzny i obsługujący rynek lokalny, co świadczy o tym, że praktycznie nie ma możliwości wprowadzenia przeciętnego, potencjalnego klienta w błąd, co do tożsamości usługodawcy, wynikły z domniemania podobieństwa znaków towarowych. Zdaniem strony skarżącej Urząd Patentowy, rozstrzygając sprawę, nie wziął pod uwagę, iż w świetle orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości WE, przeciętny odbiorca jest osobą należycie poinformowaną, uważną i ostrożną, a zwłaszcza, że takimi osobami są w szczególności klientki salonów kosmetycznych, które w sposób szczególnie dociekliwy wybierają salon dla upiększenia swojej urody. W konsekwencji strona skarżąca uznała, że przy braku podobieństwa znaków towarowych, braku podobieństwa usług tymi znakami oznaczanych, nie może dojść do konfuzji powodującej wśród części odbiorców błąd polegający na skojarzeniu pomiędzy znakami towarowymi, co jest główną przyczyną odmowy udzielenia prawa ochronnego w klasie 44 klasyfikacji nicejskiej, co zostało ujęte przez organ w pkt. 1 zaskarżonej decyzji.

W odpowiedzi na skargę Urząd Patentowy RP wniósł o jej oddalenie, podtrzymując swoje dotychczasowe stanowisko zawarte w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji.

W piśmie procesowym skierowanym w dniu [...] września 2010 r. do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, strona skarżąca, reprezentowana przez radcę prawnego, podniosła, że spółka N. sp. z o.o. w 2008 r. złożyła pozew przeciwko skarżącym, wnosząc m.in. o zakazanie używania oznaczeń zawierających element słowny "AMBASADA URODY", a zatem również znaku towarowego będącego przedmiotem skarżonej decyzji. Pozew ten jednak, jak wskazała strona, wyrokiem Sądu Okręgowego w O. z dnia [...] grudnia 2008 r., sygn. akt [...], został oddalony, zaś apelacja firmy N. nie została uwzględniona w wyroku Sądu Apelacyjnego w W. z dnia [...] września 2009 r., sygn. akt [...]. Strona skarżąca wskazała, że w swoich rozważaniach Sądy obu instancji, inaczej niż czyni to Urząd Patentowy w odpowiedzi na skargę - uznały, że to nie element słowny, lecz całościowa kompozycja graficzna ma istotne znaczenie. Jednocześnie strona wskazała, że Sąd Apelacyjny wyraźnie stwierdził w wyroku, że zwrot "ambasada urody" nie ma samodzielnej zdolności odróżniającej, a tym samym nie może być przedmiotem praw wyłącznych tylko jednego podmiotu. Sąd Apelacyjny stwierdził, podzielając poglądy skarżących, iż w świadomości przeciętnego odbiorcy zwrot "ambasada urody" niewątpliwie kojarzy się z salonem kosmetycznym, czy miejscem, w którym oferuje się usługi pielęgnacji ciała. To zaś – jak stwierdził Sąd Apelacyjny - wskazuje na istnienie słabej zdolności odróżniającej wynikającej z istnienia dużego prawdopodobieństwa niezależnego zaprojektowania znaków zawierających to oznaczenie. Skarżąca stwierdziła ponadto, powołując się na w/w wyrok Sądu Apelacyjnego, że sporny zwrot jest dość często używany przez inne podmioty w kraju i poza jego granicami. Ponadto strona skarżąca podniosła, że istotną kwestią jest również to, że ochrona firmy N. sp. z o.o. nie obejmuje znaku słownego "Ambasada Urody", a zatem nie można czynić zarzutu innemu podmiotowi z faktu używania przez niego w/w zwrotu. W konsekwencji strona skarżąca podtrzymała zarzut, iż organ nie dokonał jakiejkolwiek analizy zwrotu "ambasada urody", ograniczając się wyłącznie do stwierdzenia istnienia tych samych słów w porównywanych znakach towarowych.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie zważył, co następuje:

Zgodnie z przepisem art. 1 § 1 i 2 ustawy z dnia 25 lipca 2002 r. – Prawo o ustroju sądów administracyjnych (Dz. U. z 2002 r. Nr 153, poz. 1269 ze zm.) sądy administracyjne sprawują wymiar sprawiedliwości przez kontrolę działalności administracji publicznej, przy czym kontrola ta sprawowana jest pod względem zgodności z prawem, jeżeli ustawy nie stanowią inaczej. W świetle powołanego przepisu ustawy Wojewódzki Sąd Administracyjny, w zakresie swojej właściwości, ocenia zaskarżoną decyzję administracyjną z punktu widzenia jej zgodności z prawem materialnym i przepisami postępowania administracyjnego, według stanu faktycznego i prawnego obowiązującego w dacie wydania tej decyzji.

Ponadto, co wymaga podkreślenia, Sąd rozstrzyga w granicach danej sprawy nie będąc jednak związany zarzutami i wnioskami skargi oraz powołaną podstawą prawną (vide: art. 134 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi - Dz. U. z 2002 r. Nr 153, poz. 1270 ze zm. – dalej także p.p.s.a.).

W ocenie Sądu, analizując pod tym kątem skargę M. S. i J. S. – wspólników spółki cywilnej A. w O., należy przyjąć, iż nie zasługuje ona na uwzględnienie, albowiem zaskarżona decyzja Urzędu Patentowego RP - nie narusza zarówno przepisów prawa materialnego, w tym przede wszystkim art. 132 ust. 2 pkt 2 ustawy z dnia 30 czerwca 2000 r. - Prawo własności przemysłowej, jak również przepisów postępowania administracyjnego, w tym w szczególności art. 7 k.p.a., art. 77 § 1 k.p.a., art. 80 k.p.a. oraz art. 107 § 1 i 3 k.p.a., w stopniu mogącym mieć istotny wpływ na wynik sprawy.

Zdaniem strony skarżącej, organ uchybił przepisom art. 7, art. 8, art. 77 § 1 i art. 107 § 3 k.p.a., albowiem oparł decyzję na błędnie ustalonym i ocenionym stanie faktycznym, a ponadto niedostatecznie uzasadnił sporne rozstrzygnięcie. Podnosząc natomiast zarzut naruszenia prawa materialnego strona wskazała, że naruszenie przepisu art. 132 ust. 2 pkt 2 p.w.p. przejawiało się w przyjęciu, iż podobieństwo znaków towarowych, których przedmiotowa sprawa dotyczy oraz podobieństwo usług nim oznaczonych jest tego rodzaju, że zachodzi ryzyko wprowadzenia odbiorców w błąd co do źródła pochodzenia owych usług.

Według Sądu podnoszone wyżej zarzuty nie są trafne.

W myśl art. 132 ust. 2 pkt 2 ustawy - Prawo własności przemysłowej, mającego zastosowanie w niniejszej sprawie z uwagi na datę zgłoszenia słowno-graficznego znaku towarowego "Ambasada Urody WELLNESS & SPA" nr [...], nie udziela się prawa ochronnego na znak towarowy identyczny lub podobny do znaku towarowego, na który udzielono prawa ochronnego lub zgłoszonego w celu uzyskania prawa ochronnego (o ile na znak taki zostanie udzielone prawo ochronne) z wcześniejszym pierwszeństwem na rzecz innej osoby dla towarów identycznych lub podobnych, jeżeli zachodzi ryzyko wprowadzenia odbiorców w błąd, które obejmuje w szczególności ryzyko skojarzenia znaku ze znakiem wcześniejszym.

Zdaniem Sądu, organ prawidłowo ustalił stan faktyczny sprawy, należycie ocenił zgromadzony materiał dowodowy, dokonał jego analizy i odmówił rejestracji spornego znaku towarowego w części dotyczącej usług w klasie 44.

W świetle przytoczonego wyżej art. 132 ust. 2 pkt 2 p.w.p. niedopuszczalna jest rejestracja znaku towarowego, gdyby w jej wyniku powstało prawo, którego zakres pokrywałby się chociaż częściowo z zakresem prawa z rejestracji z wcześniejszym pierwszeństwem.

O tym, czy w konkretnym przypadku mogłoby dojść do kolizji praw z rejestracji rozstrzyga się na podstawie kryterium niebezpieczeństwa wprowadzenia w błąd odbiorców, co do pochodzenia towarów. Przy czym, co należy wyraźnie podkreślić, ryzyko skojarzenia ze znakiem wcześniejszym jest kategorią błędu a nie samodzielną przeszkodą w rejestracji oderwaną od funkcji oznaczenia pochodzenia (por. wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 20 września 2007 r., sygn. akt II GSK 113/07).

Prawdopodobieństwo wprowadzenia w błąd zakłada jednoczesne istnienie identyczności lub podobieństwa pomiędzy znakiem zgłaszanym a znakiem wcześniejszym oraz identyczność lub podobieństwo pomiędzy towarami i usługami, dla których dokonuje się zgłoszenia, a tymi, dla których zarejestrowany został wcześniejszy znak towarowy. Przesłanki te powinny być spełnione kumulatywnie (tak m.in. /w:/ wyrok Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości z dnia 12 października 2004 r. w sprawie C-106/03 P, Vedial vs. OHIM, Rec. s. I-9573, pkt 51).

Tak więc w braku jednej z przesłanek niezbędnych do zastosowania art. 132 ust. 2 pkt 2 ustawy - Prawo własności przemysłowej, nie może występować prawdopodobieństwo wprowadzenia w błąd.

Innymi słowy, we wszystkich sprawach, w których powstaje problem podobieństwa przeciwstawionych znaków towarowych, jest on wypadkową dwóch - ściśle ze sobą powiązanych - elementów: po pierwsze - podobieństwa oznaczeń, a po drugie - podobieństwa (jednorodzajowości) towarów/usług, dla których znaki są zgłaszane, zarejestrowane lub używane. Oba te czynniki wyznaczają zakres ochrony znaku towarowego (tak m.in. M. Kępiński /w:/ Niebezpieczeństwo wprowadzania w błąd odbiorców co do źródła pochodzenia towarów w prawie znaków towarowych, ZNUJ PWOWI zeszyt nr 28 z 1982 r., s. 10).

W tej sytuacji, na gruncie rozpatrywanej sprawy, Urząd Patentowy RP zobowiązany był ocenić w toku postępowania nie tylko kwestię podobieństwa przeciwstawionych oznaczeń, ale również rozważyć problem podobieństwa usług. Ponadto powinien zbadać, czy nie występują inne okoliczności wpływające na zmniejszenie lub też zwiększenie ryzyka konfuzji. Przy czym przeprowadzając porównanie znaku zgłoszonego ze znakiem przeciwstawionym w pierwszej kolejności ocenie powinno zostać poddane podobieństwo lub identyczność usług/towarów, do oznaczania których służą te znaki. Dopiero bowiem przesądzenie o jednorodzajowości usług implikowało konieczność dokonania porównania oznaczeń.

Zdaniem Sądu Urząd Patentowy prawidłowo przesądził o jednorodzajowości usług zgłoszonych w klasie 44 dla spornego znaku oraz oznaczeń przeciwstawionych, tak więc zasadnym było rozważanie w niniejszej sprawie podobieństwa omawianych oznaczeń.

Jeśli chodzi o podobieństwo lub identyczność usług należy zauważyć, iż jak wynika z wniosku o zarejestrowanie, sporny znak zgłoszono w klasie 44 dla następujących usług: aromaterapia, chiropraktyka, fizjoterapia, fryzjerstwo, implantacja włosów, łaźnie tureckie i kabinowe, manicure, masaż, hydromasaż, salony piękności, salony kosmetyczne, pedicure, krioterapia. Niewątpliwie wskazane wyżej usługi oraz usługi zarejestrowane w klasie 44: "salon piękności (kosmetyka), salony fryzjerskie", objęte ochroną przeciwstawionych znaków towarowych "AMBASADA URODY. THE EMBASSY OF BEAUTY. AMBASACIATA DI BELEZZA" – nr [...], "A AMBASADA URODY" - nr [...], oraz "Ambasada Urody. Ambasada di Belezza. The Embassy of Beauty - nr [...], zarejestrowanych z uprzednim pierwszeństwem na rzecz spółki N. sp. z o.o. z siedzibą w W. - są jednorodzajowe. Według Sądu można wręcz mówić o tożsamości tych usług.

Należy podzielić stanowisko organu, iż o jednorodzajowości usług decyduje również to, czy nabywcy mogą sądzić, że usługi świadczone są przez to samo przedsiębiorstwo. Jednym z istotnych kryteriów określania przynależności usług do jednego rodzaju są również warunki świadczenia usług. Usługi, do oznaczania których przeznaczone są porównywane znaki towarowe, adresowane są do tych samych nabywców i zaspokajają te same potrzeby potencjalnych konsumentów.

Zgodzić się należy z organem, że zakres ochrony znaków zarejestrowanych z wcześniejszym pierwszeństwem na rzecz spółki N. sp. z o.o. jest bardzo szeroki, gdyż obejmuje wszelkiego rodzaju usługi salonów piękności oraz salonów fryzjerskich. Niewątpliwie sporny znak towarowy służy do sygnowania tego samego rodzaju usług w klasie 44, co wspomniane znaki przeciwstawione.

Dokonując kontroli prawidłowości decyzji w zakresie oceny podobieństwa oznaczeń należy wskazać, iż w przypadku jednorodzajowości usług, a z taką sytuacją mamy do czynienia w rozpatrywanej sprawie, powinno stosować się zaostrzone kryterium odnośnie zachowania dystansu pomiędzy poszczególnymi oznaczeniami, ponieważ im bardziej podobne są towary, tym większa możliwość uznania znaków za podobne (podobnie: R. Skubisz /w:/ Prawo znaków towarowych. Komentarz, Wydawnictwo Prawnicze sp. z o.o., Warszawa 1997).

Niewątpliwie przedmiotem oceny na podstawie art. 132 ust. 2 pkt 2 p.w.p. jest określony znak jako integralna całość, co jest uzasadnione percepcją przeciętnego konsumenta, który zwykle postrzega znak towarowy jako całość i nie bada jego różnych elementów. Przy czym powyższe założenie nie oznacza zakazu dokonywania oceny poszczególnych elementów tego znaku.

W orzecznictwie wspólnotowym podkreśla się, że w toku oceny podobieństwa szczególne znaczenie mają te ich elementy, które są jednocześnie odróżniające i dominujące. Zakodowany w pamięci przeciętnego konsumenta całościowy obraz znaku jest bowiem niedoskonały i stanowi odbicie tych elementów znaku, które zostały przez niego zapamiętane. Łatwiej zapamiętywane przez konsumentów – często nieświadomie – są właśnie elementy dominujące i odróżniające znaku (tak również: J. Dudzik, M. Mazurek /w:/ Własność przemysłowa, orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości Wspólnot Europejskich, Sądu Pierwszej Instancji i Urzędu Harmonizacji Rynku Wewnętrznego z komentarzami, pod red. R. Skubisza, Warszawa 2008, s. 538 i cyt. tam wyrok Sądu Pierwszej Instancji z dnia 1 marca 2005 r., w sprawie T-185/03 Fusco vs. Urząd w Alicante, Zb. Orz. 2005, s. II-715, pkt 46).

Rozpatrując prawidłowość dokonanej przez organ oceny podobieństwa znaków towarowych, tj. zgłoszonego znaku towarowego słowno-graficznego "Ambasada Urody WELLNESS & SPA" nr [...], oraz przeciwstawionych, zarejestrowanych z wcześniejszym pierwszeństwem na rzecz spółki N. sp. z o.o. znaków towarowych nr [...], nr [...] oraz nr [...], należy przyznać rację Urzędowi Patentowemu RP, że omawiane znaki towarowe są podobne, albowiem występuje w nich identyczne pod względem wizualnym, fonetycznym i znaczeniowym słowo "AMBASADA URODY".

Zdaniem Sądu fakt, iż znaki towarowe zarejestrowane z wcześniejszym pierwszeństwem, tj. znaki nr [...] oraz nr [...] , są znakami bez konkretnych elementów graficznych, a znak sporny jest znakiem słowno-graficznym posiadającym takie elementy, w przedmiotowej sprawie nie może przesądzić o braku podobieństwa pomiędzy porównywanymi oznaczeniami, polegającego na możliwości wprowadzenia odbiorców w błąd co do źródła pochodzenia usług.

Organ słusznie uznał, że w przedmiotowej sprawie warstwa słowna, z której składają się omawiane znaki, jest ich cechą bardzo silną.

Według Sądu fakt, iż zgłoszony znak towarowy jest znakiem słowno-graficznym, nie może podważyć wyniku całej oceny prawdopodobieństwa wprowadzenia odbiorców w błąd co do źródła pochodzenia usług tego samego rodzaju.

Trudno jest przyjąć, jak sugeruje strona skarżąca, że element graficzny zgłoszonego znaku towarowego, oddziałuje tak mocno na odbiorcę, aby utrwalić się w pamięci konsumenta silniej, niż element słowny -"AMBASADA URODY".

Należy jednak zauważyć, iż w znakach słowno-graficznych większą siłę oddziaływania mają elementy słowne znaku i to one przede wszystkim pozostają w pamięci przeciętnego odbiorcy.

Również z orzecznictwa wspólnotowego wynika ogólna zasada, że słowne elementy znaku towarowego mają większe znaczenie przy jego całościowej percepcji, ponieważ odbiorcy mają tendencję do łatwiejszego przyjmowania i zapamiętywania znaku poprzez elementy. Konsumenci nie są skłonni do analizy znaku i będą odnosili się do tego znaku przez nawiązanie do jego elementu słownego (vide: J. Dudzik, M. Mazurek /w:/ Własność przemysłowa ..., pod red. R. Skubisza, Warszawa 2008, s. 543; tak również: J. Piotrowska /w:/ Renomowane znaki towarowe i ich ochrona, Wydawnictwo C.H. Beck, Warszawa 2001, s. 139).

W przedmiotowej sprawie warstwa słowna, z której składają się porównywane znaki jest ich cechą bardzo silną.

Przy dokonywaniu oceny podobieństwa znaków z punktu widzenia przeciętnego odbiorcy (dobrze poinformowanego, rozsądnie spostrzegawczego i ostrożnego), którym na gruncie rozpatrywanej sprawy są przede wszystkim kobiety, należy uwzględniać nie tylko to, że taka osoba rzadko ma możliwość bezpośredniego porównania znaków i zachowuje w pamięci jedynie ich niedoskonały obraz, co słusznie podkreśla organ w swojej decyzji, ale również, że ocena dokonywana z punktu widzenia takiego odbiorcy, powinna uwzględniać stopień uwagi, jaki poświęca się poszczególnym kategoriom towarów lub usług. W niniejszej sprawie, z uwagi na rodzaj oferowanych usług, należy przyjąć, że wprawdzie usługi, do oznaczania których przeznaczony jest sporny znak towarowy, nie są zwykłymi usługami masowej konsumpcji, niemniej nie sposób jednoczenie przyjąć, że poziom uwagi konsumentów (usługobiorców) przy ich wyborze i ocenie znaków jest na tyle wysoki, aby wykluczyć ryzyko wprowadzenia w błąd.

Zdaniem Sądu, Urząd Patentowy RP wyjaśnił w sposób dostateczny na tle rozpatrywanego przypadku, dlaczego w zestawieniu znaku spornego i przeciwstawionych oznaczeń uznał element słowny "Ambasada Urody" za dominujący, jednocześnie zupełnie marginalizując płaszczyznę wizualną znaku zgłoszonego przez stronę skarżącą.

W ocenie Sądu, niewątpliwie wspólnym elementem dominującym w zgłoszonym znaku i przeciwstawionych znakach jest więc w istocie element słowny "Ambasada Urody", który zapamięta i odtworzy przeciętny usługobiorca. Okoliczność ta powoduje w konsekwencji, że istnieje możliwość skojarzenia (w rozumieniu art. 132 ust. 2 pkt 2 p.w.p.) znaku zgłoszonego z wcześniejszymi znakami zarejestrowanymi na rzecz firmy N. sp. z o.o.

Zdaniem Sądu, organ dokonał prawidłowej oceny podobieństwa w aspekcie elementów słownych znaku zgłoszonego oraz przeciwstawionych znaków "AMBASADA URODY. THE EMBASSY OF BEAUTY. AMBASACIATA DI BELEZZA" – nr [...], "A AMBASADA URODY" - nr [...], oraz "Ambasada Urody. Ambasada di Belezza. The Embassy of Beauty" - nr [...], zarejestrowanych z uprzednim pierwszeństwem na rzecz spółki N. sp. z o.o. Zdaniem Sądu, przy ocenie podobieństwa konfuzyjnego organ nie powinien ograniczać się do uwzględnienia wyłącznie jednego ze składników znaku złożonego i porównania z innym znakiem. Wręcz przeciwnie, takie porównanie ma przeprowadzić, badając znaki w ich całościowym ujęciu. Takiego całościowego porównania w niniejszej sprawie Urząd Patentowy RP dokonał, a zatem ze swoich obowiązków ustawowych wywiązał się prawidłowo.

Jeśli chodzi o zarzut naruszenia art. 120 p.w.p. i art. 130 p.w.p. - poprzez ich niezastosowanie w niniejszej sprawie, należy wskazać przede wszystkim, iż przepisy te, wbrew twierdzeniom strony skarżącej, nie miały jakiegokolwiek znaczenia w niniejszej sprawie, albowiem dotyczą wyłącznie problematyki zdolności odróżniającej oraz oceny dostatecznych znamion odróżniających znaków towarowych. W niniejszej sprawie organ, odmawiając udzielenia prawa ochronnego na znak nr [...] dla usług w klasie 44, nie brał pod uwagę przesłanki braku zdolności odróżniającej spornego znaku, lecz wyłącznie wskazał – jako podstawę rozstrzygnięcia – przepis art. 132 ust. 2 pkt 2 cyt. ustawy, zarzucając, że znak ten nie może być zarejestrowany z uwagi na tzw. ryzyko konfuzyjne związane z wcześniejszą rejestracją podobnych znaków przez firmę N. sp. z o.o. W konsekwencji uznać trzeba, iż przywołane przez stronę skarżącą przepisy ustawy – Prawo własności przemysłowej nie miały w ogóle zastosowania w sytuacji, o której mowa w art. 132 ust. 2 pkt 2 p.w.p., a więc organ nie mógł ich tym samym naruszyć.

Jeśli chodzi z kolei o okoliczność związaną z przywołanym przez stronę skarżącą rozstrzygnięciem Sądu Apelacyjnego w W. z dnia [...] marca 2009 r., oddalającym apelację spółki N. sp. z o.o., należy stwierdzić, iż przedmiotowe orzeczenie nie mogło mieć istotnego znaczenia dla oceny legalności zaskarżonej decyzji organu.

Urząd Patentowy słusznie wyjaśnił w uzasadnieniu decyzji, że rozpatrując konkretne zgłoszenie znaku towarowego, stosownie do dyspozycji przepisu art. 6 k.p.a., działa na podstawie określonych przepisów prawa.

W tej sytuacji przyjąć należy, że organ nie orzeka na podstawie wyroków sądów powszechnych, co oczywiście wcale nie oznacza, że w przypadku, gdy określone okoliczności sprawy przemawiają za uwzględnieniem wydanego w danej sprawie wyroku sadu, Urząd Patentowy RP nie może podjąć decyzję zbieżnej z wydanym w danej sprawie orzeczeniem sądowym.

W niniejszej sprawie uznać należy, iż organ nie był związany w żaden sposób wskazanymi przez stronę skarżącą orzeczeniami sądów gospodarczych, gdyż sądy te rozpatrywały sprawę cywilną, opierając się na zupełnie innych przesłankach, zaś Urząd Patentowy RP w przedmiotowym postępowaniu zmuszony był uwzględnić inne, dodatkowe okoliczności, które oceniane musiały być wyłącznie na datę zgłoszenia spornego znaku towarowego, nie zaś na datę wydawania decyzji, czy też datę braną pod uwagę przez sądy powszechne. Okoliczności te nie były z kolei brane pod uwagę w sprawie rozpatrywanej przez sądy gospodarcze, gdyż te musiały odnieść się do całkowicie innych przesłanek, w tym również tych związanych z sytuacją rynkową, obowiązującą w branży, w której działały strony postępowania cywilnego.

W tej sytuacji należy uznać, że Urząd Patentowy RP w żaden sposób nie był zobowiązany do podzielenia w szczególności tezy o degeneracji znaku towarowego "Ambasada Urody", zawartej w uzasadnieniu wyroku Sądu Apelacyjnego w W. z dnia [...] marca 2009, albowiem kwestia ustalenia ewentualnej utraty znamion odróżniających przez znak (degeneracji znaku towarowego) jest przedmiotem innego postępowania, opartego na zupełnie innych przesłankach, szczegółowo określonych m.in. w przepisie art. 169 ust. 1 pkt 2 p.w.p.

W tej sytuacji należy uznać, iż - wbrew zarzutom strony skarżącej - organ nie naruszył w tym zakresie przepisów prawa, w tym w szczególności art. 8 k.p.a. (zasada zaufania obywateli do organów Państwa). Niewątpliwie z zasady wyrażonej w tym przepisie wynika przede wszystkim wymóg praworządnego i sprawiedliwego prowadzenia postępowania i rozstrzygnięcia sprawy przez organ administracji publicznej, co jest zasadniczą treścią zasady praworządności (art. 6 k.p.a.). Tylko postępowanie odpowiadające takim wymogom i decyzje wydane w wyniku tak ukształtowanego postępowania mogą wzbudzać zaufanie obywateli do organów administracji publicznej nawet wtedy, gdy decyzje administracyjne nie uwzględniają ich żądań. Zdaniem Sądu postępowanie Urzędu Patentowego RP w niniejszej sprawie zasadom takim odpowiada, gdyż organ prowadząc postępowanie, wyjaśnił okoliczności sprawy oraz ustosunkował się do zgłaszanych w toku postępowania twierdzeń i wniosków strony reprezentującej inne interesy.

Należy zgodzić się w pełni z twierdzeniem organu, iż sprawy żadnego znaku towarowego nie da się rozpatrywać ogólnie oraz w sposób automatyczny, gdyż jest ona zawsze oceniana w swoich konkretnych uwarunkowaniach i odniesieniach.

Ustosunkowując się do zarzutów dotyczących obrazy przepisów postępowania, należy - zdaniem Sądu - stanowczo podkreślić, iż Urząd Patentowy RP, wydając obie zaskarżone decyzje administracyjne w sprawie odmowy udzielenia prawa ochronnego na słowno-graficzny znak towarowy "Ambasada Urody WELLNESS & SPA", nr [...], w części dotyczącej usług w klasie 44, uwzględnił wszelkie rygory procedury administracyjnej, określające jego obowiązki w zakresie sposobu przeprowadzenia postępowania, a następnie końcowego rozstrzygnięcia sprawy. Związanie rygorami procedury administracyjnej oznacza, że Urząd Patentowy RP jest obowiązany m.in. do przestrzegania zasady pogłębiania zaufania obywateli do organów Państwa (art. 8 k.p.a.). Zdaniem Sądu organ uwzględniając powyższą zasadę zobowiązany jest dokładnie wyjaśnić okoliczności sprawy, konkretnie ustosunkować się do żądań i twierdzeń strony oraz uwzględnić w decyzji zarówno interes społeczny, jak i słuszny interes strony. Organ administracji jest ponadto obowiązany w sposób wyczerpujący zebrać i ocenić cały materiał dowodowy (art. 7, art.77 § 1 i art. 80 k.p.a.) oraz uzasadnić swoje rozstrzygnięcie według wymagań określonych w przepisie art. 107 § 3 k.p.a.

Z tej przyczyny należy stwierdzić, iż w obu spornych decyzjach brak jest jakichkolwiek istotnych uchybień formalnych, których Urząd Patentowy RP dopuściłby się w toku postępowania administracyjnego, a które uniemożliwiłyby Sądowi dokonanie prawidłowej oceny zarzutów skargi i wypowiedzenie się co do legalności (zasadności) podjętego rozstrzygnięcia pod względem materialnoprawnym.

Wojewódzki Sad Administracyjny w Warszawie uznał, że uzasadnienia obu spornych decyzji, w zaskarżonej części, spełniają wymogi stawiane przez art. 107 § 3 k.p.a., gdyż w swych decyzjach Urząd Patentowy RP w dostatecznym stopniu, wyraźnie wskazał, dlaczego odmówił udzielenia prawa ochronnego na znak towarowy "Ambasada Urody WELLNESS & SPA" nr [...], w części dotyczącej usług w klasie 44.

Biorąc powyższe pod uwagę, Sąd orzekł, jak w sentencji wyroku, działając na podstawie przepisu art. 151 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi.



Powered by SoftProdukt