drukuj    zapisz    Powrót do listy

6460 Znaki towarowe, Własność przemysłowa, Urząd Patentowy RP, Oddalono skargę, VI SA/Wa 1873/08 - Wyrok WSA w Warszawie z 2009-03-17, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA

VI SA/Wa 1873/08 - Wyrok WSA w Warszawie

Data orzeczenia
2009-03-17 orzeczenie prawomocne
Data wpływu
2008-09-02
Sąd
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie
Sędziowie
Andrzej Czarnecki
Jolanta Królikowska-Przewłoka /przewodniczący sprawozdawca/
Olga Żurawska-Matusiak
Symbol z opisem
6460 Znaki towarowe
Hasła tematyczne
Własność przemysłowa
Skarżony organ
Urząd Patentowy RP
Treść wyniku
Oddalono skargę
Powołane przepisy
Dz.U. 2003 nr 119 poz 1117 art. 131 ust. 1 , art. 132 ust. 2 pkt. 2 i pkt. 3
Ustawa z dnia 30 czerwca 2000 r. Prawo własności przemysłowej
Sentencja

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia WSA Jolanta Królikowska-Przewłoka (spr.) Sędziowie Sędzia WSA Andrzej Czarnecki Sędzia WSA Olga Żurawska - Matusiak Protokolant Agnieszka Gajewiak po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 17 marca 2009 r. sprawy ze skargi Z. S.A. z siedzibą w W. na decyzję Urzędu Patentowego Rzeczypospolitej Polskiej z dnia [...] listopada 2007 r. nr [...] w przedmiocie sprzeciwu od decyzji udzielającej prawo ochronne na słowny znak towarowy MIESZKO oddala skargę

Uzasadnienie

Decyzją z dnia [...] maja 205 r. Urząd Patentowy RP udzielił na rzecz Z.M. Sp. z o.o. z siedzibą w M. prawa ochronnego z pierwszeństwem od 15 stycznia 2002 r. na znak towarowy słowny Mieszko nr [...] przeznaczony do oznaczania towarów w kl. 29 tj.: mięsa, drobiu, wędzonek, kiełbas, wędlin drobiowych i podrobowych, pasztetów, produktów blokowych – przetworów mięsnych, konserw mięsnych, konserw drobiowych i podrobowych konserw tłuszczowych, wyrobów garmażeryjnych drobiowych i podrobowych oraz tłuszczów zwierzęcych.

W dniu [...] sierpnia 2006 r. do Urzędu Patentowego RP wpłynął sprzeciw Z. S.A. z siedzibą w W. od ww. decyzji (dalej skarżąca).

Sprzeciwiający zarzucił, że prawo ochronne na ww. znak towarowy zostało udzielone z naruszeniem art. 132 ust. 2 pkt 2, art. 131 ust. 1 pkt 1 i co podniósł na rozprawie, z naruszeniem art. 132 ust. 2 pkt 3 p.w.p.

Według sprzeciwiającego znak towarowy MlESZKO o numerze [...] jest identyczny ze znakiem towarowym sprzeciwiającego MIESZKO o numerze [...], który jest przeznaczony do oznaczania ciast, ciastek, wyrobów cukierniczych i czekoladowych, lodów tj. towarów w klasie 30. Skarżony znak jest łudząco podobny do kilkudziesięciu innych znaków towarowych zarejestrowanych z wcześniejszym pierwszeństwem na rzecz wnoszącego sprzeciw, a ryzyko konfuzji zwiększa fakt, że znaki towarowe sprzeciwiającego posiadają ogromną siłę oddziaływania i są znakami powszechnie znanymi wśród polskich konsumentów, co potęguje niebezpieczeństwo wprowadzenia w błąd i uzasadnia zarzut wykorzystania renomy ww. znaku udzielonego na jego rzecz.

Znak Mieszko jest również nazwą przedsiębiorstwa, pod jaką działa wnoszący sprzeciw. Wobec czego rejestracja znaku towarowego MIESZKO [...] jest niedopuszczalna w rozumieniu art. 131 ust. 1 pkt 1 p.w.p. w związku z art. 8 Konwencji Paryskiej, gdyż narusza prawa osobiste i majątkowe wnoszącego sprzeciw, a w szczególności prawo do firmy.

W odpowiedzi na sprzeciw uprawniony nie zgodził się z zarzutami wnoszącego sprzeciw i uznał sprzeciw za bezzasadny. Jego zdaniem bezsporne jest podobieństwo obu znaków w warstwie słownej, ale nie zachodzi podobieństwo towarów.

Mięso i wyroby wędliniarskie zawarte w klasie 29 w porównaniu z ciastem i wyrobami cukierniczymi, które są zawarte w klasie 30 nie powodują ryzyka konfuzji. W omawianym przypadku porównywane towary dotyczą odmiennych rodzajowo wyrobów, są towarami spożywczymi zupełnie innego rodzaju i warunki ich zbytu odbywają się w zupełnie odmiennych warunkach ze względu na wymagania przechowywania oraz warunki higieniczno sanitarne. Co do zarzutu wykorzystania renomy znaku MIESZKO [...] uprawniony podniósł, że brak jest dowodów na jego potwierdzenie.

Decyzją z dnia [...] listopada 2007 r. Nr [...] Urząd Patentowy działający w trybie postępowania spornego na podstawie art. 246, art. 247 ust. 2, art. 131 ust. 1 i art. 132 ust. 2 pkt 2 i pkt 3 p.w.p. oraz art. 98 k.p.c. w zw. z art. 256 p.w.p. oddalił sprzeciw (pkt 1) i w pkt 2 orzekł o kosztach postępowania.

Urząd Patentowy dokonał, jak stwierdził w uzasadnieniu decyzji, oceny zdolności rejestrowej przedmiotowego znaku na podstawie przepisów p.w.p. uznając, iż wobec dokonania zgłoszenia w dniu 15 stycznia 2002 r. tj. w okresie obowiązywania powołanej ustawy i przepisu art. 315 ust. 3 tej ustawy jej przepisy mają w sprawie zastosowanie.

Dokonując powyższej oceny Urząd Patentowy podniósł, że w świetle art. 132 ust. 2 pkt 2 p.w.p. aby rejestracja znaku była niedopuszczalna muszą wystąpić następujące przesłanki: rejestracja znaku dla towarów tego samego rodzaju, podobieństwo do znaku zarejestrowanego na rzecz innego przedsiębiorstwa, podobieństwo znaków musi być kwalifikowane to znaczy takie, że może odbiorcę wprowadzić w błąd co do pochodzenia towarów w zwykłych warunkach obrotu gospodarczego.

Sporny znak towarowy przeznaczony jest do oznaczania mięsa, drobiu, wędzonek, kiełbas, wędlin drobiowych i podrobowych, pasztetów, produktów blokowych - przetworów mięsnych, konserw mięsnych, konserw drobiowych i podrobowych, konserw tłuszczowych, wyrobów garmażeryjnych drobiowych i podrobowych, tłuszczy zwierzęcych w klasie 29. Natomiast znaki towarowe sprzeciwiającego przeznaczone są do oznaczania ciast, ciastek, wyrobów cukierniczych itd. w klasie 30.

Są to towary całkowicie odmienne, chociaż należą do grupy towarów spożywczych często i powszechnie nabywanych przez odbiorców. Surowce używane do produkcji tych towarów są przy tym zróżnicowane, inne są warunki ich produkcji, przechowywania i zbytu - oferowane są w różnych placówkach czy też stoiskach handlowych. Zatem są to towary na tyle zróżnicowane, iż oznaczenie ich identycznym znakiem nie może prowadzić do następstw określonych w powołanym przepisie art. 132 ust. 2 pkt 2 p.w.p. Ponadto wyroby cukiernicze nie są komplementarne do mięsa i jego przetworów. Brak więc tu, zdaniem organu, jakiegokolwiek skojarzenia produktów cukierniczych z produktami mięsnymi, a powyższy brak podobieństwa towarów wyklucza ryzyko wprowadzenia odbiorców w błąd.

W płaszczyźnie słownej i wizualnej przeciwstawione znaki są identyczne. Mieszko to imię męskie pochodzenia słowiańskiego. Przyjęto (m.in. J. M.), że jest to zniekształcona forma imienia Mieczysław, lecz imię Mieczysław samo jest zniekształconą formą imienia Miecisław. Mieszko jest natomiast zdrobnieniem od Miecisława. Imię popularne w dynastii piastowskiej (źródło: WIKIPEDIA).

Samo podobieństwo oznaczeń nie może być jednak wystarczającym argumentem do unieważnienia prawa ochronnego na słowny znak towarowy, który przeznaczony jest dla oznaczania diametralnie różnych towarów. Powyższa różnica ma, w ocenie organu, elementarne znaczenie.

Wyklucza bowiem naruszenie art. 132 ust. 2 pkt 2 p.w.p. - samo podobieństwo oznaczeń, przy braku podobieństwa towarów nie może spowodować wśród części odbiorców błędu polegającego w szczególności na skojarzeniu między znakami.

Urząd uznał również za nieuzasadniony następny zarzut dotyczący udzielenia ochrony na sporny znak towarowy wbrew art. 132 ust. 2 pkt 3 p.w.p. wykluczającemu udzielenie ochrony na znak towarowy identyczny lub podobny do renomowanego znaku towarowego zarejestrowanego lub zgłoszonego z wcześniejszym pierwszeństwem do rejestracji (o ile znak taki zostanie zarejestrowany) na rzecz innej osoby dla jakichkolwiek towarów, jeżeli mogłoby to przynieść zgłaszającemu nienależną korzyść lub być szkodliwe dla odróżniającego charakteru bądź renomy znaku wcześniejszego. Przepis ten stosuje się odpowiednio do znaku powszechnie znanego.

Odwołując się od wyroku Sądu Pierwszej Instancji z dnia [...] lutego 2007 r. w sprawie [...], curia.europa.eu Urząd Patentowy podniósł, że wykazanie renomy wymaga przedstawienia dowodów wskazujących na udział znaku towarowego w rynku, natężenie, zasięg geograficzny i długość okresu jego używania oraz wielkość inwestycji dokonanych przez przedsiębiorstwo w celu promocji znaku (reklama, sponsoring) w okresie poprzedzającym zgłoszenie spornego znaku towarowego.

W świetle przedłożonych materiałów brak jest jednak podstaw do uznania, aby znaki towarowe wnoszącego sprzeciw w dacie zgłoszenia spornego znaku towarowego do ochrony cieszyły się ustaloną renomą, która uzasadniałaby rozszerzoną ochronę tych znaków poza zakresem podobieństwa towarów. Przedłożony do akt sprawy Raport z badania [...] dla firmy M. S.A., sporządzony na podstawie badań zrealizowanych przez Instytut [...], nie jest miarodajnym dowodem w przedmiotowej sprawie, gdyż badania, na podstawie których sporządzono ten ranking zostały zrealizowane w kwietniu 2004 r., podczas gdy sporny znak towarowy został zgłoszony do ochrony 15 stycznia 2002 r., tj. 2 lata wcześniej. Także zestawienie kosztów poniesionych na reklamę towarów oznaczonych znakiem MIESZKO w latach 2004-2006 nie stanowi, zdaniem Urzędu, potwierdzenia faktu, że znak towarowy wnoszącego sprzeciw w dacie zgłoszenia spornego znaku cieszył się ustaloną renomą. Wnioskodawca nie przedłożył materiałów, które potwierdzałyby, że w dacie zgłoszenia spornego znaku jego znaki towarowe cieszyły się uznaniem klientów, ponieważ gwarantowały wysokie walory towarów i w konsekwencji zachęcały do nabywania oznaczonych nimi produktów.

Urząd Patentowy działający w trybie spornym nie znalazł także podstaw do uwzględnienia zarzutu z art. 131 ust. 1 pkt 1 p.w.p., w świetle, którego niedopuszczalne jest udzielenie prawa ochronnego naruszającego prawa osobiste lub majątkowe osób trzecich - tu prawo do firmy.

Nazwa przedsiębiorstwa (firma) służy jego identyfikacji i wyróżnieniu w obrocie prawnym i gospodarczym. Jest również nośnikiem pewnych informacji o cechach i walorach prowadzonej przez nie działalności. Nieuprawnione zakłócanie tych funkcji nazwy przedsiębiorstwa narusza prawo do nazwy. O tym naruszeniu nie przesądza jednakże samo zarejestrowanie identycznego lub podobnego do nazwy znaku towarowego na rzecz innego przedsiębiorstwa. Wyłączność prawa do nazwy (firmy) nie jest bowiem zupełna. Jej granice wyznacza zasięg (terytorialny, przedmiotowy) faktycznej działalności używającego nazwy. Tylko w tych granicach może dojść do kolizji pomiędzy identycznymi lub podobnymi: nazwą i znakiem towarowym. Jeżeli więc ze względu na odrębność zakresów działania uprawnionego do nazwy i uprawnionego z rejestracji znaku towarowego nie istnieje niebezpieczeństwo wprowadzenia ich klientów w błąd co do tożsamości przedsiębiorstw, to trudno mówić o kolizji tych dwóch praw i w konsekwencji o naruszeniu wcześniejszego prawa do nazwy przez późniejszy znak towarowy.

W rozpatrywanej sprawie te zakresy są odmienne, jakkolwiek dotyczą szeroko rozumianej dziedziny przemysłu spożywczego, to jednak sporne prawo ochronne udzielone zostało na znak towarowy przeznaczony do oznaczania ogólnie mówiąc mięsa i jego przetworów, którą to z kolei branżą nie zajmują się Z. S.A. funkcjonujące tylko w sektorze przemysłu cukierniczego.

W skardze na tę decyzję skarżąca zarzuciła rażące naruszenie przepisów postępowania tj.: art. 80 k.p.a. w zw. z art. 132 ust. 2 pkt 3 ustawy Prawo własności przemysłowej poprzez błędną ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego przedstawionego przez skarżącego i błędne przyjęcie, że znak towarowy skarżącego "MIESZKO" nie korzysta z atrybutów znaku powszechnie znanego i renomowanego na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej w sytuacji, gdy dowody zebrane w sprawie dowodzą okoliczności przeciwnej; art. 80 k.p.a. w zw. z art. 132 ust. 2 pkt 2 p.w.p. poprzez błędną ocenę podobieństwa towarów skarżącego i uczestnika oraz bezzasadne przyjęcie braku ryzyka wprowadzenia konsumentów w błąd, w sytuacji, gdy ich porównanie prowadzi do wniosków przeciwnych oraz poprzez błędną ocenę dowodów i pominięcie faktu identyczności znaków towarowych skarżącego i uczestnika, w sytuacji, gdy dowody zebrane w sprawie tego dowodzą, a nadto naruszenie art. 80 k.p.a. w zw. z art. 131 ust. 1 pkt 1 p.w.p. poprzez błędną ocenę materiału dowodowego i błędne przyjęcie, że skarżący nie korzysta z prawa wyłączności do firmy w sytuacji, gdy uczestnik i skarżący prowadzą działalność gospodarczą na tym samym obszarze terytorialnym.

Podnosząc powyższe zarzuty skarżąca wniósła o uchylenie ww. decyzji oraz zasądzenie kosztów postępowania wg norm przepisanych, przeprowadzenie dowodu uzupełniającego z kopii publikacji prasowych z okresu marzec - grudzień 2002 r. oraz kopii odpisu pełnego z KRS, na okoliczność, iż znaki MIESZKO były renomowane, a co najmniej powszechnie znane w Polsce w roku 2002 oraz, że skarżący prowadzi działalność gospodarczą na tym samym obszarze terytorialnym co uczestnik, gdyż jest to niezbędne do wyjaśnienia istotnych wątpliwości i nie spowoduje nadmiernego przedłużenia postępowania w sprawie.

Zdaniem strony ustalenia poczynione przez Urząd Patentowy nie znajdują podstaw dowodowych bądź są z dowodami sprzeczne. W szczególności, Urząd błędnie przyjął, iż: słowny znak towarowy "MIESZKO" [...] oraz słowny znak towarowy "MIESZKO" [...] nie są identyczne, brak podobieństwa towarów, wobec czego nie istnieje ryzyko wprowadzenia odbiorców w błąd co do pochodzenia towarów, znaki sprzeciwiające nie były powszechnie znane i renomowane w dacie zgłoszenia spornego znaku i nie ma kolizji prawa do firmy skarżącego ze spornym znakiem.

Urząd Patentowy chociaż przyznał, że jednak znaki są identyczne, niekonsekwentnie w dalszej argumentacji wskazywał jedynie na ich podobieństwo. Tym samym, zdaniem strony, błędnie ocenił materiał dowodowy, odmawiając znakowi skarżącego cechy silniejszej niż podobieństwo w kategorii oceny znaków, tj. jego identyczności ze znakiem uczestnika.

Nadto skarżący podniósł, że towary, dla których zarejestrowano przeciwstawione znaki przynależą do grupy towarów spożywczych. Jednakże fakt, że towary te nie są względem siebie komplementarne i mają różne metody produkcji nie wpływa, w jego ocenie, negatywnie na niebezpieczeństwo wywołania u potencjalnych konsumentów ryzyka pomyłki co do pochodzenia towarów. Przy dokonywaniu porównania towarów, podstawowe wskaźniki podlegające analizie, jak przeznaczenie towarów i potrzeby, jakim służą, są te same. Omawiane towary należą do kategorii artykułów sprzedawanych w sklepach spożywczych, do celów konsumpcyjnych i mają podobne kanały dystrybucji. Towary cukiernicze i mięsne, które należą do grupy towarów spożywczych, są często i powszechnie nabywane przez odbiorów.

To, że znaki towarowe "MIESZKO" są przewidziane dla towarów z grupy spożywczych, wystarcza, zdaniem skarżącego, do zaistnienia ryzyka wprowadzenia konsumentów w błąd. W tym stanie faktycznym konsument będzie konfrontowany z towarami spożywczymi oznaczonymi identycznymi (a nie tylko podobnymi) słownymi znakami towarowymi i dlatego wysoce prawdopodobna staje się pomyłka co do producenta tych towarów. Urząd w swojej ocenie pominął okoliczność, iż zgodnie z art. 132 ust. 2 pkt 2 p.w.p. do odmowy udzielenia prawa ochronnego na znak towarowy wystarcza już sama możliwość (ryzyko) wywołania takiego błędu.

Ponadto Z. S.A. stale rozszerzają gamę produktów, wprowadzając do obrotu nie tylko wyroby cukiernicze, ale także inne towary spożywcze, np. napoje.

Tym samym, zdaniem skarżącego, który odwołał się do orzecznictwa ETS Urząd Patentowy błędnie uznał, że nie zachodzi ryzyko wprowadzenia odbiorców w błąd. Skarżący podniósł nadto, że znaki "MIESZKO" były renomowane, a co najmniej powszechnie znane w roku 2002 i na tę okoliczność przedstawił kopie publikacji prasowych z 2002 r. wnosząc o dopuszczenie dowodu z tych dokumentów.

Słowny znak towarowy "MIESZKO" pod numerem [...] dla towarów w klasie 30 zarejestrowany został na rzecz skarżącego już w 1995 roku. Praca nad renomą znaku trwała od jego zgłoszenia, a natężenie działań i nakłady finansowe zmierzające do rozpowszechnienia znaku i nadania mu określonego waloru decydowały o jego wzrastającej wartości. Publikacje prasowe potwierdzają, zdaniem strony, iż znak towarowy "MIESZKO" oraz firma, pod którą działa skarżący była przedmiotem żywego zainteresowania prasy już w 2002 roku. Tym samym, za jej pośrednictwem w świadomości konsumentów kształtowała się opinia o renomie znaku. Promocje oferowane w kolorowej prasie powodowały, że znak "MIESZKO" był w tym czasie powszechnie znany.

Odwołując się od wyroku NSA z dnia 19 września 1988 r. sygn. akt II SA 1947/87 skarżący stwierdził, że jeśli Urząd miał jakiekolwiek wątpliwości co do stanowiska zgłaszającego sprzeciw, w szczególności co do istnienia dowodów na okoliczność renomy znaku "MIESZKO" w dacie zgłoszenia znaku [...] , to powinien wezwać stronę do uzupełnienia materiału, uprzedzając o skutkach zaniedbania i udzielić terminu na ewentualne zgłoszenie dalszych dowodów co do tego, czy znak ten był w tej dacie powszechnie znany i renomowany.

Urząd Patentowy takich czynności nie podjął i tym samym nie zebrał w sposób wyczerpujący materiału dowodowego w sprawie i dlatego błędnie odmówił renomy znakowi towarowemu skarżącego.

Uzasadniając zarzut naruszenia art. 131 ust. 1 pkt 1 i 3 p.w.p. skarżący podniósł, że znak "MIESZKO" jest jednocześnie firmą, pod którą działa. W czasie, kiedy sporny znak był zgłaszany, siedzibą Z. S.A., był R. (woj. s.).

Obie spółki prowadziły działalność gospodarczą w tym samym obszarze geograficznym, stąd zdaniem skarżącej, doszło do kolizji przysługującego jej wcześniejszego prawa do firmy z późniejszym znakiem towarowym uczestnika.

Uzasadnione jest zatem twierdzenie, iż z chwilą rejestracji znaku towarowego "MIESZKO" [...] doszło do wytworzenia się sytuacji, w której powstaje możliwość wprowadzenia w błąd odbiorców co do pochodzenia towarów oznaczonych takim znakiem, a więc również co do tożsamości przedsiębiorstw posługujących się w obrocie identycznymi znakami towarowymi.

Nadto, gdy nazwa przedsiębiorstwa używana jest jednocześnie jako znak powszechnie znany, co ma miejsce w niniejszej sprawie, wówczas stanowi to wystarczającą podstawę do odmowy rejestracji znaku towarowego identycznego do takiej nazwy.

W odpowiedzi na skargę organ wniósł o jej oddalenie.

Wojewódzki Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

Zgodnie z art. 1 § 1 i 2 ustawy z dnia 25 lipca 2002 r. Prawo o ustroju sądów administracyjnych (Dz. U. 2002 r. Nr 153, poz. 1269) sądy administracyjne sprawują wymiar sprawiedliwości przez kontrolę działalności administracji publicznej przy czym ta kontrola sprawowana jest pod względem zgodności z prawem, jeżeli ustawy nie stanowią inaczej.

Sąd rozstrzyga przy tym w granicach danej sprawy nie będąc jednak związany zarzutami i wnioskami skargi oraz powołaną podstawą prawną (art. 134 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi - Dz. U. 2002 r. Nr 153, poz. 1270 ze zm.).

Dokonując kontroli zaskarżonej decyzji wg powyższych kryteriów Sąd uznał, że skarga nie zasługuje na uwzględnienie.

Sprzeciw został oparty na zarzutach udzielenia przez Urząd Patentowy prawa ochronnego na sporny znak towarowy z naruszeniem art. 131 ust. 1 p.w.p., art. 132 ust. 2 pkt 2 p.w.p. i art. 132 ust. 2 pkt 3 p.w.p. Urząd Patentowy działający w trybie spornym, któremu sprawa została przekazana do rozstrzygnięcia w trybie art. 247 ust. 2 p.w.p. będąc związany sprzeciwem w powyższym zakresie był zobligowany do dokonania oceny zdolności rejestrowej przedmiotowego znaku z punktu widzenia powołanych przepisów. Nie budzi bowiem wątpliwości fakt, iż ww. znak został zgłoszony pod rządami ustawy prawo własności przemysłowej (bo w dniu 15 stycznia 2002 r.). Postępowanie przed organem winno być przy tym przeprowadzone z uwzględnieniem reguł obowiązującej procedury, którą organ jest związany i zdaniem Sądu Urząd Patentowy rozpoznając sprzeciw i rozstrzygając w jego przedmiocie przeprowadził postępowanie w sposób odpowiadający powyższym regułom bez uchybień w tym zakresie, które mogłyby mieć wpływ na wynik sprawy.

Stosownie do art. 256 ust. 1 p.w.p. do postępowania spornego przed Urzędem Patentowym stosuje się odpowiednio (z wyłączeniem kwestii kosztów postępowania i niewskazanych w ust. 3 przypadkach trybu z art. 127 § 3 k.p.a.) przepisy kodeksu postępowania administracyjnego. Nie ma zatem wątpliwości co do tego, iż w sprawie znajdują w szczególności zastosowanie zarówno przepis art. 77 k.p.a., 80 k.p.a., którego naruszenie skarżący zarzuca, art. 107 k.p.a., jak i pozostałe przepisy odnoszące się do postępowania dowodowego z tym jednak zastrzeżeniem, iż odpowiedniość ich stosowania wiąże się ze specyfiką postępowania spornego, którego kontradyktoryjność winna być przy ustalaniu zakresu stosowania tych przepisów uwzględniona zwłaszcza co do inicjatywy dowodowej i obowiązków organu w tym względzie. Zdaniem Sądu, z uwagi na szczególny charakter postępowania spornego ingerencja organu w tym zakresie i podejmowanie z urzędu inicjatywy dowodowej winno być ograniczone do niezbędnego minimum i taki kierunek rozumienia pojęcia "odpowiedniego stosowania k.p.a." jest prezentowany w utrwalonym orzecznictwie sądów administracyjnych. Podzielając zatem stanowisko NSA wyrażone w powołanym w skardze wyroku z dnia 19 września 1988 r. sygn. akt II SA 1947/87 co do obowiązku organu we wskazanym przypadku wezwania strony do uzupełnienia i sprecyzowania jej twierdzeń podnieść należy, iż w rozpoznawanej sprawie nie zachodziła potrzeba do podjęcia przez organ takich czynności. Strona wnosząc sprzeciw i podnosząc w nim kwestię powszechnej znajomości jej znaku, a w konsekwencji formułując zarzut naruszenia art. 130 ust. 2 pkt 3 p.w.p. szeroko uzasadnienie swego twierdzenia w tym zakresie przedstawiła i na tę okoliczność przedstawiła dowody w postaci badania rynku (Raport i badania [...]) oraz zestawienie kosztów poniesionych na reklamę w latach 2004-2006.

Wyjaśnienia strony nie były ani ogólnikowe ani lakoniczne tyle, że podlegały ocenie organu zgodnie z art. 80 k.p.a. tak, jak ocenie podlegały powyższe dowody, które na poparcie tych wyjaśnień i twierdzeń strona przedstawiła. Nie można zatem przyjąć, iż taki materiał dowodowy budził wątpliwości co do treści stanowiska strony i jej żądania i wskazywał na jej nieporadność wymagającą od Urzędu podjęcia czynności, których niepodjęcie strona w skardze zarzuca.

Podkreślić przy tym należy, iż w postępowaniu spornym przed Urzędem strona była reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika i ten pełnomocnik sporządził sprzeciw i złożył powyższe dowody.

Rzeczą organu była zatem ocena tych dowodów zgodnie z regułami procedury. Podnieść przy tym należy, że z tych reguł nie wynika, aby organ był zobligowany do dokonania wstępnej oceny i informowania strony o jej treści, a następnie w przypadku niekorzystnej oceny dla strony wzywania do przedstawienia kolejnych dowodów.

W fakcie, iż Urząd Patentowy RP przedstawił swoją ocenę materiału dowodowego w zaskarżonej decyzji w tym ocenę dowodów na okoliczność renomy, bez uprzedniego informowania strony w żadnym razie nie można dopatrzeć się wbrew przekonaniu strony wadliwości, skutkującej zasadnością skargi. Strona może natomiast, co uczyniła, podważać tę ocenę. Zarzut strony w tym zakresie jest jednak nieuzasadniony. Urząd Patentowy RP, co pełnomocnik skarżącego przyznał na rozprawie przed WSA, dokonał oceny dowodów złożonych na okoliczność renomy znaku [...] , zasadnie uznając, iż tymi dowodami nie została wykazana renoma znaku na dzień zgłoszenia znaku, a strona również nie ma wątpliwości co do tego, że na tę datę renoma powinna być wykazana. Skarżący swoje twierdzenie o wykazanie powyższymi dowodami renomy i powszechnej znajomości swojego znaku opiera na tym, że skoro w 2004 r. znajomość marki była wysoka (75%) to z powyższego należy wyprowadzić wniosek, że w 2002 r. była również wysoka chociaż podkreśliła, że w 2002 r. takich badań nie przeprowadzono. Podnieść zatem należy, iż taki wniosek stanowi jedynie niczym nieuzasadnione przypuszczenie i jest konsekwencją dowolnej oceny przez stronę przedstawionych dowodów. Natomiast Urząd Patentowy RP ocenił dowody w sposób trafny z zachowaniem wyrażonej w art. 80 k.p.a. zasady swobodnej oceny dowodów. Wniosek dowodowy zawarty w skardze wydaje się wskazywać na to, że chociaż tę ocenę strona podważa to ma wątpliwości co do trafności zarzutu z art. 80 k.p.a., bo wnosi o przeprowadzenie dowodu załączonych dokumentów na okoliczność renomy znaku. Jest to jednak działanie spóźnione i nieskuteczne. Sąd administracyjny kontroluje zaskarżoną decyzję i w jego gestii nie leży czynienie kolejnych ustaleń faktycznych w sprawie.

Z tego względu Sąd wniosek dowodowy oddalił.

Uznał jednak, iż sprawa w zakresie zarzutu z art. 130 ust. 2 pkt 3 p.w.p. została przez Urząd należycie wyjaśniona i ustalenie Urzędu co do nie wykazania renomy i powszechnej znajomości znaku strony jest ustaleniem trafnym, co wskazuje na bezzasadność powyższego zarzutu. W pozostałym zakresie zarzuty skargi również są chybione.

Wbrew temu, co przyjmuje skarżący, nie ma błędu w ocenie materiału dowodowego w zakresie oceny znaku strony i uprawnionej ze spornego znaku. Urząd Patentowy RP w sposób jednoznaczny bowiem w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji stwierdził, że znaki są identyczne w płaszczyźnie słownej i wizualnej. Z uzasadnienia przy tym nie wynika, by w innym fragmencie uzasadnienia przedstawił inną ocenę. Okoliczność posługiwania się zamiennie pojęciem "identyczności" i podobieństwa nie stanowi w okolicznościach tej sprawy o uchybieniu mogącym mieć wpływ na wynik sprawy.

W sprawie prawidłowo zastosowano art. 132 ust. 2 pkt 2 p.w.p. Sporny znak, co bezsporne, przeznaczony jest do oznaczania towarów w kl. 29, zaś przeciwstawiony do oznaczania towarów z kl. 30, a zatem każdy z nich przeznaczony jest, jak trafnie organ ustalił, do oznaczania towarów całkowicie odmiennych i takiej oceny nie zmienia fakt, iż ogólnie rzecz ujmując są to towary spożywcze i powszechnie nabywane przez odbiorców. Surowce do ich produkcji są zróżnicowane, inne są warunki ich zbytu, przechowywania i produkcji. Podkreślić przy tym należy, iż wyroby cukiernicze nie są komplementarne do mięsa i jego przetworów. Tych ustaleń Urzędu skarżący w istocie nie podważa i wyprowadza jedynie na ich podstawie inną niż przyjęta przez organ ocenę co do ryzyka wprowadzania odbiorców w błąd. Ustalenia Urzędu stanowią jednak, zdaniem Sądu, podstawę do stwierdzenia, iż nie zachodzi w świetle art. 132 ust. 2 pkt 2 p.w.p. przesłanka niedopuszczalności rejestracji spornego znaku. Nie ma zatem uzasadnienia zarzut wadliwości procesowej i materialnej rozstrzygnięcia w tym zakresie. Nie doszło również do naruszenia przez organ art. 131 ust. 1 pkt 1 p.w.p. Ustalenia organu w tym zakresie są trafne i taka też jest wyprowadzona na ich podstawie ocena. Odrębność zakresu działania jest dla tej oceny decydująca, a przy tym co również wymaga uwzględnienia skarżący działa pod firmą Z. ([...]) M., nie zaś pod firmą M.. Nazwa przedsiębiorstwa jest zatem nośnikiem informacji o cechach i walorach różniących się od firmy uprawnionej ze spornego znaku. Nie istnieje zatem niebezpieczeństwo wprowadzenia klientów w błąd co do tożsamości przedsiębiorstw. Nie zachodzi więc kolizja dwóch praw a w konsekwencji nie ma podstaw do przyjęcia, iż udzielenie prawa ochronnego na sporny znak towarowy nastąpiło z naruszeniem art. 131 ust. 1 pkt 1 p.w.p.

W tym stanie rzeczy nie stwierdzając naruszeń prawa procesowego ani materialnego w stopniu uzasadniającym w świetle art. 145 § 1 pkt 1 lit. a, c p.p.s.a. uwzględnienie skargi Sąd orzekł, jak w sentencji na podstawie art. 151 p.p.s.a.



Powered by SoftProdukt