drukuj    zapisz    Powrót do listy

6460 Znaki towarowe, , Urząd Patentowy RP, Oddalono skargę, VI SA/Wa 693/06 - Wyrok WSA w Warszawie z 2006-11-03, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA

VI SA/Wa 693/06 - Wyrok WSA w Warszawie

Data orzeczenia
2006-11-03 orzeczenie prawomocne
Data wpływu
2006-04-05
Sąd
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie
Sędziowie
Andrzej Wieczorek /sprawozdawca/
Halina Emilia Święcicka
Zbigniew Rudnicki /przewodniczący/
Symbol z opisem
6460 Znaki towarowe
Skarżony organ
Urząd Patentowy RP
Treść wyniku
Oddalono skargę
Sentencja

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia WSA Zbigniew Rudnicki Sędziowie Sędzia WSA Halina Emilia Święcicka Sędzia WSA Andrzej Wieczorek (spr.) Protokolant Anna Błaszczyk po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 24 października 2006 r. sprawy ze skargi F. S.p.A, W. na decyzję Urzędu Patentowego RP z dnia [...] Lutego 2005r. nr [...] w przedmiocie odmowy uznania prawa ochronnego na znak towarowy przestrzenny oddala skargę

Uzasadnienie

Urząd Patentowy Rzeczypospolitej Polskiej decyzją z dnia [...] lutego 2006r. Nr [...] po ponownym rozpatrzeniu decyzji z dnia [...] czerwca 2005 r. o odmowie udzielenia prawa ochronnego na znak towarowy przestrzenny, zgłoszony w ramach Porozumienia Madryckiego z pierwszeństwem od dnia 9 września 1998 r. za numerem IR-405177 przez przedsiębiorstwo F., S.p.A. z miasta A. we W. działając na postawie art. 245 ustawy z dnia 30 czerwca 2000 roku Prawo własności przemysłowej z dnia 30 czerwca 2000 roku (Dz. U. z 2003 r., Nr 119, poz. 1117 z późn. zm.) utrzymał w mocy zaskarżoną decyzję.

Urząd Patentowy ustalił, że decyzją z dnia [...] czerwca 2005 r. odmówiono uznania prawa ochronnego na przedmiotowy znak przestrzenny na podstawie art. 4 i 7 ustawy z dnia 31 stycznia 1985 r. (Dz. U. Nr 5, poz. 17 z późn. zm.) w związku z art. 31 ust.3 oraz art. 145 ust. 1 ustawy Prawo własności przemysłowej z dnia 30 czerwca 2000 r. ( Dz. U. z 2003 r. Nr 119, poz. 1117, z 2004 r. Nr 33, poz. 286 oraz z 2005 r. Nr 10, poz. 68).

Powodem odmowy był brak wystarczającej zdolności odróżniającej w rozumieniu art. 4 oraz będącego jego logicznym rozwinięciem art. 7 cytowanej ustawy. Zdaniem Urzędu zgłoszony znak przedstawia jedynie zwykły pojemnik o kształcie powszechnie spotykanym i funkcjonalnym w stosunku do cukierków, pozbawionym innych elementów wyróżniających i w związku z tym, nie nadaje się do odróżniania towarów zgłaszającego, od towarów tego samego rodzaju, innych przedsiębiorstw. Zgłoszony prostopadłościenny pojemnik charakteryzuje się właściwym, dla jego funkcji, kształtem, co jest wykorzystywane przez innych producentów. Zważył także, że z rejestracji ustawodawca wyłączył wszelkie określenia ogólnoinformacyjne, do których mają prawo wszyscy wprowadzający na rynek towary i usługi.

Organ uznał, że rejestracja międzynarodowa znaku nastąpiła w 1973 r. na podstawie włoskiej rejestracji macierzystej. Polska została wyznaczona blisko 15 lat później. Zdaniem organu w 1973 r. znak, być może przedstawiał sam w sobie, oryginalne włoskie opakowanie na pastylki smakowe (drażetki) jednak od roku 1989, pastylki o różnych smakach, pakowane w takie lub bardzo podobne pudełeczka, były masowo sprowadzane przez supermarkety i przez indywidualnych handlowców z całego świata. Podniesiono, że wielu pojedynczych przedsiębiorców na własną rękę produkowało różne cukierki oraz np. granulki gumy do żucia i pakowało je w podobne pudełka. Zdaniem organu pudełka tego rodzaju, co zgłoszone, są bardzo funkcjonalne, gdyż widać co i jak dużo w nich jest, oraz pozwalają na bezpośrednie wsypanie do ust drażetki, bez konieczności dotykania.

Zdaniem organu znak wskutek długotrwałego (blisko 15 lat) braku zainteresowania włoskiej firmy F. ochroną na terytorium Polski, uległ tzw. degeneracji a obecnie różne firmy się posługują nim równie długotrwale jak skarżąca. W tym stanie rzeczy zdaniem organu jedynie na podstawie kształtu i funkcjonalności opakowania, pozbawionego jakichkolwiek innych czytelnych oznaczeń, jak: kolor, napisy, grafika, nie sposób przeciętnemu odbiorcy z całą pewnością ustalić, które pastylki i z jakiej pochodzą firmy. Organ wskazał, że opisywane przez zgłaszającego szczególne właściwości zgłoszonego znaku nie znajdują pokrycia w klasyfikacji wiedeńskiej (graficznej) i opisie znaku zamieszczonym w notyfikacji wyznaczającej do ochrony Polskę, jako kraj późniejszy.

Organ zakwestionował wyniki badania przeprowadzonego na okoliczność znajomości znaku. Wskazano, że ankietowanym okazywano jeden pojemnik, i nie mieli oni np. możliwości wyboru konkretnego pojemnika spośród rozmaitych innych tego rodzaju, jak odbywa się to naturalnie, np. na półce sklepowej.

Urząd wskazał, że nie zastosował zasady telle-quelle, która wskazuje, że znak powinien uzyskać ochronę, jeśli został zgłoszony w takiej samej postaci, jak w kraju macierzystym, bowiem zgłoszony do ochrony znak narusza polskie przepisy dotyczące głównie bezwzględnej zdolności rejestrowej.

Organ uznał, że znak ten nie może w ogóle być uznany za powszechnie znany, bowiem warunkiem nieodzownym przy tym ustaleniu jest przede wszystkim fakt, że znak jest m.in. powszechnie znany tylko dla jednego przedsiębiorcy, co oznacza, że inni producenci nie wprowadzają na rynek podobnych lub tego samego rodzaju towarów, opatrzonych podobnym lub takim samym znakiem, a tak nie jest np. cukierki HIT, R-71914.

Zdaniem organu podnoszone przez zgłaszającego argumenty, wskazujące że jest właścicielem amerykańskiego patentu (po upływie ochrony patentowej) na podobny pojemnik i że ma prawo kontynuować jego ochronę w postaci przedmiotowego rozszerzenia międzynarodowej rejestracji, to rzeczywiście nie istnieje zakaz rejestrowania własnych przedmiotów wygasłych patentów w postaci znaków towarowych, ale nie wynikają z tego faktu żadne ustawowe konkretne implikacje przyczynowo - skutkowe.

Zaskarżonej decyzji Skarżący zarzucił rażące naruszenie następujących przepisów postępowania:

- przepisu art. 7, art. 8 i art. 10 §1 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. Kodeks postępowania administracyjnego, tekst jednolity z dnia 9 października 2000r. (Dz. U. Nr 98, póz. 1071 z późn. zm.), dalej zwanej k.p.a.,

- art. 77 §1 i art. 107 § 3 k.p.a. oraz

- art. 6 quinquies (tzw. zasada telle-quelle) Konwencji paryskiej o ochronie własności przemysłowej z dnia 20 marca 1883 r., zmienionej Aktem sztokholmskim, sporządzonym w Sztokholmie dnia 14 lipca 1967 r. (Dz. U. z 1975r. Nr 9 poz. 51), dalej zwanej Konwencją Paryską, a także naruszenie art. 4 i 7 ustawy z dnia 31 stycznia 1985 r. o znakach towarowych (Dz. U. Nr 5, poz. 17, z późn. zm.), dalej zwanej uzt, w związku z art. 315 ust. 3 ustawy z dnia 30 czerwca 2000 r. Prawo własności przemysłowej (Dz. U. z 2003r., Nr 119, poz. 1117 z późn. zm.).

Podniesiono, że decyzja rażąco narusza przepis art. 6 quinquies Konwencji Paryskiej, co ma ścisły związek z naruszeniem obowiązków narzuconych na organy administracji publicznej przez zasady ogólne wyrażone w art. 7 i 8 k.p.a. Wskazano, że Urząd, nie zastosował zasady telle-quelle, która wskazuje, że znak powinien uzyskać ochronę, jeśli został zgłoszony w takiej samej postaci, jak w kraju macierzystym.

Skarżąca podnosi, że organ nie wyjaśnił, który z ww. przypadków zdefiniowanych w ust. 1-3 art. 6 quinquies uznał za przesądzający w niniejszej sprawie. W jej ocenie można się jedynie domyślać, iż Urząd Patentowy RP uznał, że znak przestrzenny nr IR-R-405177 "nie ma jakichkolwiek znamion odróżniających". Taki pogląd zdaniem skarżącej nie jest zgodny ze stanem faktycznym. W jej ocenie pudełko na cukierki-drażetki ma charakterystyczny kształt i charakterystyczne zamknięcie oraz specyficznie umieszczoną etykietę, stanowiącą jednocześnie zabezpieczenie nowego opakowania, gwarantujące, iż takie opakowanie nie było wcześniej otwierane. Te wszystkie cechy sprawiają, że przedmiotowe pudełko nie jest zwykłym prostopadłościennym pudełkiem, ale ma takie elementy, które je charakteryzują i czynią odmiennym i wyróżniającym się od innych pudełek na cukierki. Kształt pudełka i jego cechy charakterystyczne nie są nieodzowne do pełnienia przez nie funkcji opakowania dla tego typu produktów. Nadto wskazano na inne opakowania, które uzyskały ochronę.

Podniesiono, że mając na względzie przepis art. 6 quinquies C ust. 1 Urząd Patentowy RP powinien uwzględnić wszystkie okoliczności sprawy, a przede wszystkim czas używania znaku. Podkreślono, iż właśnie czas używania znaku stanowi istotny czynnik wpływający na uzyskanie przezeń tzw. wtórnej zdolności wyróżniającej. Wskazano, iż znak ten w niezmienionej postaci jest używany od

1973 r., co ma istotne znaczenie dla zastosowania ww. przepisu w niniejszej sprawie. Wskazano, że zagadnienie wtórnej zdolności odróżniającej jest przedmiotem także uregulowań międzynarodowych. W art. 1 5 ust. 1 zd. 3 TRIPs stwierdza się, że rejestracja znaków towarowych "ze swej natury nie umożliwiających odróżniania danych towarów lub usług", a zatem znaków towarowych niedystynktywnych może być uzależniona od "nabytej przez używanie wtórnej zdolności odróżniającej".

Zdaniem skarżącej wskutek długotrwałego używania na rynku oraz intensywnej reklamy, czego dowody zostały przedłożone przez niego w toku postępowania przed Urzędem Patentowym RP, znak jest rozpoznawalny od wielu lat, toteż nabrał tzw. wtórnej zdolności odróżniającej, jakkolwiek w niniejszym przypadku strona podkreśliła, że brak pierwotnej zdolności odróżniającej przedmiotowego znaku towarowego nie jest ewidentny.

Jej zdaniem przedmiotowe pudełko nie jest zwykłym niewyróżniającym się niczym opakowaniem, a zatem odmowa zastosowania zasady telle-quelle stanowi rażące naruszenie prawa, co z kolei powoduje, że decyzja Urzędu Patentowego RP jest sprzeczna z podanymi zasadami ogólnymi określonymi w art. 7 i 8 k.p.a.

Zarzuciła naruszenie przepisu art. 77 § 1 k.p.a., nakładający na organ administracji publicznej obowiązek zebrania i rozpatrzenia całego materiału dowodowego. Wskazała, że Urząd Patentowy RP w uzasadnieniu decyzji ogranicza się do oceny sytuacji rynkowej przedmiotowego znaku towarowego jedynie w odniesieniu do jednego rodzaju towaru z klasy 30, tj. cukierków (słodyczy), pomijając fakt ubiegania się firmy F. o ochronę dla wielu innych towarów z tej klasy, co jest uwidocznione w aktach sprawy.

Podniosła wydanie decyzji z naruszeniem art. 107 § 3 k.p.a. wskazując, że zgodnie z tym przepisem Urząd Patentowy RP ma obowiązek przedstawić uzasadnienie faktyczne decyzji zawierające wskazanie faktów, które organ uznał za udowodnione, dowodów, na których się oparł, oraz przyczyn, z powodu których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej.

Jaj zdaniem Urząd Patentowy RP zaniechał przedstawienia powodów, dla których odmówił udzielenia prawa ochronnego na towary inne niż cukierki (słodycze) i uzasadnienia dlaczego tak postąpił. Po drugie Urząd Patentowy RP gołosłownie stwierdza, iż na rynku polskim obecne były podobne znaki towarowe do znaku IR-R-405177 wprowadzane przez innych licznych przedsiębiorców. Podniesiono, iż fakt pojawiania się na rynku towarów podrobionych nie może przesądzać o braku zdolności rejestrowej danego znaku. Wskazał, że Firma F. doskonale orientowała się, iż na rynku polskim pojawiały się podróbki (np. cukierki MIK MAK, czy ZIG ZAG) i mając na uwadze ochronę swojego znaku wystosowywała odpowiednie pisma ostrzegawcze i zainicjowała wielką kosztowną kampanię reklamową w celu zapobieżenia degeneracji swojego znaku towarowego. O skuteczności powyższych działań firmy F. niezbicie świadczą wyniki Badania świadomości marki i opakowania stanowiącego przedmiotowy znak towarowy dostarczone do Urzędu Patentowego RP na etapie wniosku o ponowne rozpatrzenie sprawy.

Podniosła, że kwestionowanie powszechnej znajomości znaku towarowego IR-R-405177 jest w świetle wyników przedstawionego badania świadomości marki całkowicie bezpodstawne w sytuacji, gdy 84% respondentów po pokazaniu nieoznaczonego pudełka wskazuje, że jest to opakowanie cukierków skarżącej. Zdaniem skarżącej organ bezpodstawnie powołuje bliżej nieznane żadnemu z badanych respondentów cukierki HIT, nr R-71914 jako mające stanowić dowód, iż inne firmy powszechnie wprowadzają na rynek podobne lub tego samego rodzaju towary opatrzone podobnym lub takim samym znakiem. Znak towarowy nr R-71914 jest słownym znakiem towarowym. Urząd Patentowy RP nie sprecyzował, czy chodzi w tym przypadku o porównanie opakowania stanowiącego znak towarowy skarżącej nr IR-R-405177 z tym słownym znakiem towarowym, a jeżeli tak jest w istocie, to jest to nowy zarzut, którego postawienie na tym etapie postępowania narusza przepis art. 10 § 1 k.p.a., gdyż odnośnie tego zarzutu firma F. nie mogła się wypowiedzieć.

Zdaniem skarżącej decyzja Urzędu Patentowego RP została wydana z naruszeniem przepisów art. 4 i 7 u.z.t. poprzez zastosowanie błędnej wykładni tych przepisów. Wskazano, że zgodnie z przepisem art. 4 u.z.t. znakiem towarowym, w rozumieniu ustawy, może być znak nadający się do odróżniania towarów określonego przedsiębiorstwa od towarów tego samego rodzaju innych przedsiębiorstw (pierwszy warunek, art. 4 ust. 1), przy czym znakiem towarowym może być w szczególności np. forma plastyczna (drugi warunek, art. 4 ust. 2). W przypadku przedmiotowego znaku oba warunki zostały spełnione. Pudełko jest niewątpliwie formą plastyczną, a o tym, że to konkretne pudełko nadaje się do odróżniania towarów jednego przedsiębiorstwa (firmy F.) od towarów innych przedsiębiorstw świadczą wyniki badania świadomości marki i opakowania. Zgodnie z przepisem art. 7 ust. 1 u.z.t. jako znak towarowy może być zarejestrowany tylko znak, który ma dostateczne znamiona odróżniające w zwykłych warunkach obrotu gospodarczego. W ustępie 2 tegoż artykułu wymieniono przypadki znaków nie mających zdolności odróżniającej. Podniesiono, że przedmiotowy znak towarowy przestrzenny jest formą plastyczną o charakterystycznym kształcie, składającą się z dwóch elementów, korpusu i zamknięcia, opatrzoną specyficznie usytuowaną etykietą, a zatem żaden z przypadków wymienionych w ww. przepisie nie ma zastosowania.

W związku z powyższym wskazano, że odmowa uznania skutków międzynarodowej rejestracji znaku IR-R-405177 narusza nie tylko wskazane wyżej przepisy u.z.t., ale także narusza zasadę praworządności i pogłębiania zaufania obywateli do organów Państwa (art. 7 i 8 k.p.a.). Wobec powyższego wniesiono o uchylenie przedmiotowej decyzji w całości.

W odpowiedzi na skargę organ podtrzymał argumentację. Urząd nie uznał argumentów skarżącej dotyczących naruszenia art. 4 i 7 u.z.t.

Zdaniem organu podniesiony przez skarżącą w odniesieniu do art. 4 argument błędnej wykładni przepisu ma polegać na tym, że Urząd nie uznał zdolności opakowania do odróżniania towarów określonego przedsiębiorstwa od towarów tego samego rodzaju innych przedsiębiorstw. Urząd jednak twierdzi, że nie kwestionował możliwości zarejestrowania opakowania jako znaku towarowego w ogóle, ale zakwestionował zdolność odróżniającą formy przedmiotowego opakowania, jako uwarunkowanej wyłącznie funkcją z zastosowaniem najprostszych i oczywistych kształtów. Organ wskazał, że wtórną zdolność odróżniającą Skarżący próbował udowodnić przy pomocy przeprowadzonych w tym celu badań, które z przytoczonych wyżej powodów nie mogą być dla Urzędu miarodajne.

W odniesieniu do art. 7 błędna wykładnia Urzędu ma polegać na nieuznaniu zdolności odróżniającej rozpatrywanego znaku. Zdolności tej Urząd nie dostrzegł w najpowszechniej stosowanym dla sztywnych opakowań pospolitym prostopadłościennym kształcie, zwykłym wieczku zamykającym jego otwartą ściankę oraz zabezpieczającej je banderoli. Żaden z tych elementów nie posiada zdaniem organu jakichkolwiek cech odbiegających w małym choćby stopniu od jego funkcji. Kształt opakowania jest całkowicie regularny, wieczko prostokątne, wymiarami jedynie odpowiadające otworowi, a banderola ma postać zwykłego paska. Udzielenie praw ochronnych w rozpatrywanym przypadku mogłoby prowadzić w ocenie organu do znacznych utrudnień w obrocie gospodarczym, poprzez uniemożliwienie stosowania oczywistych i prostych rozwiązań technicznych w szerokim zakresie artykułów spożywczych. Ochrona taka nie ogranicza się zdaniem organu do oznaczeń identycznych, ale też podobnych i analogicznie odnosi się to do zakresu oznaczanych towarów.

Wskazano, że w dacie zgłoszenia rozszerzenia na terytorium Polski na rynku polskim były już obecne podobne do przedmiotowego znaku towarowego opakowania cukierków. Wskazano na cukierki oznaczane zarejestrowanym znakiem towarowym HIT (R-71914) firmy N., S. A. z B., wprowadzane do obrotu w Polsce już w 1991 r. Nadto Firma N., S. A. w swoim sprzeciwie z dn. 18 sierpnia 1998 r. w sprawie uznania w Polsce skutków przedmiotowej rejestracji międzynarodowej, wskazała, że również inne firmy sprzedają cukierki (o nazwie MIK MAKI i MAC MIX) w podobnych opakowaniach, załączając kserokopie fotografii tych opakowań. Skarżący dodatkowo podaje przypadek podobnych opakowań dla cukierków ZIG ZAG. Te przykłady, zdaniem organu mogą być dowodem zarówno na brak pierwotnej zdolności odróżniającej (co jest zasadniczym powodem odmowy udzielenia praw ochronnych), jak i na jej utratę (co Urząd dopuścił jedynie hipotetycznie).

Organ wskazał, że zgodnie z art. 7 k.p.a., w toku postępowania organy administracji publicznej stoją na straży praworządności i podejmują wszelkie kroki niezbędne do dokładnego wyjaśnienia stanu faktycznego oraz do załatwienia sprawy, mając na względzie interes społeczny i słuszny interes obywateli, a zgodnie z art. 8 k.p.a., organy administracji publicznej obowiązane są prowadzić postępowanie w taki sposób, aby pogłębiać zaufanie obywateli do organów Państwa oraz świadomość i kulturę prawną obywateli. Według Skarżącego przejawem naruszenia tych przepisów jest niedostosowanie się do art. 6 quinquies Konwencji Paryskiej. Zgodnie z tym artykułem, każdy znak towarowy prawidłowo zarejestrowany w państwie pochodzenia będzie mógł być zgłoszony i chroniony w takiej samej postaci, jak w innych Państwach będących członkami Związku (zasada telle-quelle z zastrzeżeniami zawartymi w tym artykule. Jednym z tych zastrzeżeń jest, wymieniony w punkcie B.2 art. 6 quinquies Konwencji Paryskiej, brak jakichkolwiek znamion odróżniających znaku towarowego). Odnosząc się do tego zarzutu Urząd uznał przedmiotowe oznaczenie takich znamion jest pozbawione z powodów przedstawionych w decyzji. Niezastosowanie zasady telle-quelle jest więc zdaniem organu konsekwencją tego stanowiska. Zdaniem organu powoływanie się przez Skarżącego na okres używania znaku, co nakazuje uwzględniać przy ocenie zdolności odróżniającej punkt C.l w art. 6 quinquies Konwencji Paryskiej, nie jest uzasadnione. Organ wskazał, że z przytoczonych w piśmie Skarżącego z dnia 16 lipca 1999 r. danych dotyczących wielkości sprzedaży nakładów na promocję znaku w latach poprzedzających datę jego wyznaczenia na Polskę nie poparły żadne dokumenty. Nadesłane w piśmie z dnia 30 lipca 1999 r. materiały promocyjne pochodzą najwcześniej z 1996 r., co można ustalić po napisach na nich umieszczonych, przy czym przedmie oznaczenie pokazane jest na nich nie w postaci przedstawionej w rozpatrywanej rejestracji międzynarodowej, ale uzupełnione o barwne elementy słowno- graficzne. Używanie znaku poza granicami Polski, na które powołuje się też Skarżący, nie może mieć wartości dowodowej dla jego znajomości na terenie Polski.

Zdaniem organu niezależnie od oceny wiarygodności i obiektywizmu badań przeprowadzonych przez P. Sp. z o.o. z S., czas ich przeprowadzenia (ponad 7 lat po wyznaczeniu przedmiotowej rejestracji międzynarodowej na Polskę) podważa ich miarodajność.

Urząd nie podzieli zarzutów dotyczących naruszenia przepisów art. 77 § 1 k.p.a., który nakłada na organ administracji publicznej obowiązek wyczerpującego zebrania i rozpatrzenia całego materiału dowodowego. Wskazano, że zarówno w odmowie z dnia [...] czerwca 2005 r., jak i zaskarżonej decyzji z dnia [...] lutego 2006 r. organ wskazywał, że przedmiotowe oznaczenie, jako proste rozwiązanie opakowania, uwarunkowane wyłącznie jego funkcją, nie nadaje się do odróżniania pochodzenia towarów.

Podobnie organ nie uznał, iż wydano decyzję z naruszeniem przepisu art. 107 § 3 k.p.a. który zobowiązuje organ administracji publicznej w uzasadnieniu faktycznym decyzji wskazać w szczególności fakty, które organ uznał za udowodnione, dowody, na których się oparł oraz przyczyny, z powodu których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej. Organ podniósł, że wskazał na stosowanie podobnych opakowań cukierków przez inne firmy.

Wobec czego zarzut naruszenia przepisów procesowych jest zdaniem organu bezzasadny.

Wojewódzki Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

Zgodnie z przepisem art. 1 § 1 i 2 ustawy z dnia 25 lipca 2002 r. – Prawo o ustroju sądów administracyjnych (Dz. U. z 2002 r. Nr 153, poz. 1269) sądy administracyjne sprawują wymiar sprawiedliwości przez kontrolę działalności administracji publicznej, przy czym kontrola ta sprawowana jest pod względem zgodności z prawem, jeżeli ustawy nie stanowią inaczej. W świetle powołanego przepisu ustawy Wojewódzki Sąd Administracyjny w zakresie swojej właściwości ocenia zaskarżoną decyzję administracyjną z punktu widzenia jej zgodności z prawem materialnym i przepisami postępowania administracyjnego, według stanu faktycznego i prawnego obowiązującego w dacie wydania tego aktu. Sąd administracyjny nie ocenia rozstrzygnięcia organu administracji pod kątem jego słuszności, czy też celowości, jak również nie rozpatruje sprawy kierując się zasadami współżycia społecznego. Ponadto, co wymaga podkreślenia, Sąd rozstrzyga w granicach danej sprawy nie będąc jednak związany zarzutami i wnioskami skargi oraz powołaną podstawą prawną (art. 134 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi - Dz. U. z 2002 r. Nr 153, poz. 1270 ze zm.; dalej także: p.p.s.a.).

Rozpoznając sprawę w świetle powołanych wyżej kryteriów, skarga nie zasługuje na uwzględnienie.

Stan faktyczny nie jest kwestionowany i został przywołany w orzeczeniu Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego z dnia 25 stycznia 2005 r. (sygn. akt VI SA/Wa 430/04). W dniu 3 marca 1998 r. "F." S.p.A. C., W. złożyła w trybie Porozumienia Madryckiego wniosek o uznanie w Polsce skutków rejestracji międzynarodowej znaku towarowego przestrzennego. Znakiem tym jest pojemnik w układzie pionowym o ściętych krawędziach bocznych, z wlotem od góry zabezpieczonym zamknięciem w formie wieczka z otwieraną klapką oraz etykietką obejmującą górną część ścianki przedniej, wieczko oraz górną część ścianki tylnej dla towarów w klasie 30. Do zgłoszonego do rejestracji pojemnika wnioskodawczyni pakowała [...]. Znak ten o numerze R 405 177 uzyskał rejestrację międzynarodową 12 marca 1994 r.

Wobec tego wniosku sprzeciw zgłosiła firma N. z H., która podniosła, że od 1991 r. do pudełek o bardzo podobnym kształcie pakuje cukierki HIT dostępne też na polskim rynku, kształt jest bardzo popularny i posługują się nim też inne firmy.

Pismem z dnia 24 marca 1999 r. w języku francuskim Urząd Patentowy powiadomił wnioskodawczynię o wstępnej odmowie uznania skutków rejestracji w Polsce. Jako podstawę prawną powołał art. 4 i art. 7 ustawy z dnia 31 stycznia

1985 r. o znakach towarowych (Dz. U. nr 5 z 1985r. poz. 17 z późn. zmianami, dalej zwana u.z.t.).

Decyzją z dnia [...] grudnia 2001 r. Urząd Patentowy odmówił uznania skutków rejestracji międzynarodowej w Polsce. Decyzja wydana była w całości w języku francuskim i nie zawierała żadnego uzasadnienia. Wojewódzki Sąd Administracyjny powołanym wyżej orzeczeniem uznał, iż decyzje organu są dotknięte poważnymi wadami prawnymi uzasadniającymi stwierdzenie ich nieważności.

Rozpoznając ponownie sprawę decyzji z dnia [...] czerwca 2005 r. o odmowie udzielenia prawa ochronnego na znak towarowy przestrzenny, zgłoszony w ramach Porozumienia Madryckiego z pierwszeństwem od dnia 9 września 1998 r. za numerem IR-405177 przez przedsiębiorstwo F., S.p.A. z miasta A. we W. działając na postawie art. 245 ustawy z dnia 30 czerwca 2000 roku Prawo własności przemysłowej z dnia 30 czerwca 2000 roku (Dz. U. z 2003 r., Nr 119, poz. 1117 z późn. zm.) utrzymał w mocy zaskarżoną decyzję odmawiając uznania prawa ochronnego na przedmiotowy znak.

Ustawa - Prawo własności przemysłowej w art. 315 ust. 3 wyraża zasadę, że zdolność ochronną znaków towarowych zarejestrowanych lub zgłoszonych do rejestracji przed 22 sierpnia 2001 r. ocenia się na podstawie dotychczasowych przepisów. Wobec tego przepisami stanowiącymi podstawę do oceny zdolności rejestracyjnej przedmiotowego znaku towarowego są przepisy ustawy z dnia 31 stycznia 1985 r. o znakach towarowych (Dz. U. Nr 5, poz. 17 ze zm.).

Zgodnie z przepisem art. 4 ustawy o znakach towarowych, znakiem towarowym może być znak nadający się do odróżnienia towarów i usług określonego przedsiębiorstwa od towarów lub usług tego samego rodzaju innych przedsiębiorstw. Stosownie do przepisu art. 7 ust. 2 tej ustawy, dostatecznych znamion odróżniających nie posiada znak, który w szczególności stanowi tylko nazwę rodzajową towaru lub który informuje jedynie o właściwości, jakości, bądź inne podobne oznaczenie nie dające wystarczających podstaw do odróżniających pochodzenie towaru.

Podstawą materialnoprawną wydanej decyzji jest art. 4 u.z.t., w związku z art. 7 u.z.t. W ocenie Sądu odmowa rejestracji mogła nastąpić przede wszystkim w oparciu o pierwszy z tych przepisów, definiujący znak towarowy poprzez jego funkcje w obrocie, które może realizować jeżeli ma właściwości odróżniające. Art. 4 § 1 u.z.t. określa znak towarowy jako oznaczenie połączone z towarem w sposób pozwalający odróżnić towar lub usługi określonego przedsiębiorstwa od towaru i usług tego samego rodzaju innych przedsiębiorstw. Znakiem tym wg § 2 może być m.in. forma przestrzenna czy też plastyczna.

Do oceny zdolności odróżniającej znaku przestrzennego dla oznaczania towarów określonego przedsiębiorstwa od towarów lub usług tego samego rodzaju innych przedsiębiorstw, stosuje się generalnie te same kryteria, które decydują o zdolności odróżniającej innych rodzajów znaków (słownych, obrazowych, itd.). Ponadto, co wymaga podkreślenia, znak towarowy powinien być oceniany jako całość, nawet jeżeli elementy składające się na kompozycję danego znaku nie miałyby same w sobie wspomnianej zdolności odróżniającej. Stanowisko takie jest ukształtowane w orzecznictwie (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 marca

1999 r. sygn. akt III RN 136/99; OSNAP 2000/1/2).

Przechodząc do kwestii zgodności spornej rejestracji z przepisem art. 4 u.z.t., wskazać należy, iż zdolność odróżniająca, o której mowa w tym przepisie, ma charakter abstrakcyjny. Innymi słowy, przepis ten ma znaczenie dla ustalenia, czy dane oznaczenie może być w ogóle znakiem towarowym, to znaczy, czy pozwala na odróżnienie towarów tego samego rodzaju wytwarzanych przez skarżącą od podobnych towarów innych przedsiębiorców. Abstrakcyjną zdolność odróżniania, o której mowa w art. 4 u.z.t., należy odróżniać od konkretnie ujętej w art. 7 zdolności odróżniającej. Dopiero po ustaleniu, że mamy do czynienia ze znakiem towarowym (art. 4 u.z.t.), badaniu podlega jego zdolność odróżniająca in concreto (art. 7 u.z.t.).

Zgodnie z przepisem art. 4 ust. 1 u.z.t., znakiem towarowym może być znak nadający się do odróżniania towarów lub usług określonego przedsiębiorstwa od towarów lub usług tego samego rodzaju innych przedsiębiorstw. Powyższy przepis jest wyrazem funkcji znaku towarowego jako właściwego gospodarce instrumentu komunikacji między przedsiębiorcą a konsumentem towarów lub usług. Znak towarowy, pozostając w fizycznym lub jedynie pojęciowym związku z konkretnym egzemplarzem towaru, przekazuje bowiem nabywcom informację, że wszystkie towary tak oznaczone pochodzą z jednego i tego samego źródła podporządkowanego przedsiębiorcy, który jest uprawniony do używania znaku towarowego. Z przepisu art. 4 ust. 1 ustawy o znakach towarowych wynika także, że wskazaną funkcję wyróżniania towarów i usług na podstawie ich pochodzenia może realizować tylko taki znak, który ma zdolność odróżniającą w odniesieniu do konkretnych towarów lub usług. Z kolei, przepis art. 7 ust. 1 ustawy przewiduje, że powyższą zdolnością odróżniania (dostatecznymi znamionami odróżniającymi) znak towarowy powinien legitymować się w zwykłych warunkach obrotu gospodarczego. Należy przyjąć, że zdolnością odróżniania w rozumieniu powołanych przepisów jest zdolność danego oznaczenia do przekazywania informacji o pochodzeniu towaru z określonego przedsiębiorstwa. Zdolność odróżniania może być zdolnością pierwotną, wynikającą z natury oznaczenia, względnie zdolnością wtórną, nabytą poprzez używanie danego oznaczenia jako znaku towarowego w obrocie gospodarczym. Oznaczenie uzyskuje wtórną zdolność odróżniania, jeżeli znak pozbawiony pierwotnie takiej zdolności stał się w wyniku używania nośnikiem informacji o pochodzeniu towaru. Wprawdzie ustawa o znakach towarowych nie zawierała przepisu, który przewidywałby możliwość uzyskania przez oznaczenie wtórnej zdolności odróżniania (jak to ma miejsce w obecnie obowiązującym stanie prawnym, co wyraźnie wynika z art. 130 ustawy - Prawo własności przemysłowej), to jednak zarówno doktryna, jak i praktyka Urzędu Patentowego RP, dopuszczały rejestrację znaku towarowego, który uzyskał taką (wtórną) zdolność w drodze używania danego oznaczenia w obrocie gospodarczym. Do zwykłych warunków obrotu gospodarczego odsyłał art. 7 ust. 1 ustawy o znakach towarowych. Również w stanie prawnym poprzedzającym wejście w życie ustawy - Prawo własności przemysłowej nie miał znaczenia rodzaj zdolności odróżniania, przyjmowano bowiem, że art. 7 ust. 1 ustawy o znakach towarowych dotyczył każdej zdolności odróżniania znaku towarowego, także wtórnej.

W ocenie Sądu w dacie zgłoszenia znak nie posiadał pierwotnej zdolności odróżniającej i nie nabył w Polsce wtórnej zdolności odróżniającej. Zgłoszone do rejestracji oznaczenie przestrzenne nie jest ukształtowaniem jedynym w swoim rodzaju lub niezwykłym w danej dziedzinie, lecz stanowi powielenie kształtu znanego przedmiotu opakowania i jest powszechnie znaną konfiguracją dla przedmiotów w danej klasie.

Ogromna różnorodność kształtów opakowań znajdująca się na rynku oraz ogromna możliwość kształtowania opakowań w ramach zgłoszonego znaku przeczy zarzutowi, jakoby sporny przestrzenny znak towarowy, oceniany jako całość, był efektem czynników, które w ostatecznym rachunku nadają temu znakowi abstrakcyjną zdolności odróżniającą w świetle art. 4 u.z.t. i art. 3 ust. 1 dyrektywy nr 89/104/EWG. W orzecznictwie sądów polskich i europejskich przyjmuje się, że znak towarowy ma charakter odróżniający, jeżeli jest przedstawiony graficznie w sposób jasny, precyzyjny, samowystarczalny, łatwo dostępny, zrozumiały, trwały i obiektywny. Znak powinien być przedstawiony w taki sposób, by zapewnione zostało jego precyzyjne rozpoznawanie. Zdaniem Sądu oznaczenie zgłoszone do ochrony jako znak towarowy pozwala na pełną dowolność w posługiwaniu się znakiem w praktyce oznaczania towarów. Należy zauważyć, że znak przedstawiał jakąś formę, zbliżony był kształtem do znanego już na rynku opakowania (opakowania dla pastylek HIT).

Taki znak nie jest w stanie wytworzyć i utrwalić u konsumenta skojarzenia co do pochodzenia towaru od jednego i tego samego przedsiębiorcy, nie posiada zatem dostatecznych znamion odróżniających w rozumieniu art. 4 ust. 1 u.z.t. Powyższe warunki, od spełnienia których uzależnione jest posiadanie przez znak zdolności odróżniającej, są uzasadnione potrzebami zapewnienia zasady bezpieczeństwa prawnego.

Nadto należy zauważyć, że sporny przestrzenny znak towarowy stanowi wierne odwzorowanie opakowań, a więc można uznać, że oznaczenie przestrzenne nie pełni funkcji znaku towarowego. Znaku towarowego nie można bowiem identyfikować z samym towarem, jak to ma miejsce w tym wypadku. Funkcją znaku towarowego, jak to wskazano wyżej, jest odróżnianie towarów tego samego rodzaju danego przedsiębiorcy od podobnych towarów innych przedsiębiorców. W ocenie Sądu ani szczególna właściwość, ani oryginalność nie stanowią kryteriów charakteru odróżniającego danego znaku towarowego. W rzeczywistości, nawet istnienie cech szczególnych lub oryginalnych nie jest warunkiem koniecznym dokonania rejestracji, tym niemniej ich obecność wręcz przeciwnie może nadać w wymaganym stopniu charakter odróżniający dla znaku towarowego, który w przeciwnym wypadku byłby jego pozbawiony.

Argumentacja skarżącej wskazującej, iż organ ograniczył się jedynie do badania znaku przeznaczonego dla pastylek stwierdza taki fakt. Należy wprawdzie uznać, że uzasadnienie decyzji nie zawiera argumentów dotyczących innych produktów w kl. 30, ale ta ułomność z powodów podanych wyżej, nie dyskwalifikuje decyzji.

Zarzut naruszenia art. 77 § 1 k.p.a. przez nierozpatrzenie i nieocenienie w sposób wyczerpujący materiału dowodowego jest niezasadny. Wbrew powyższemu zarzutowi Urząd Patentowy odniósł się do dowodów powołanych przez Skarżącego a zwłaszcza do dotychczasowej praktyki urzędu. W ocenie Sądu praktyka ta nie podlegała ocenie w tym postępowaniu.

Zarzut naruszenia art. 7, 8, oraz art. 107 § 3 przez niewyjaśnienie przesłanek, którymi organ kierował się przy załatwianiu sprawy oraz brak należytego uzasadnienia faktycznego i prawnego zaskarżonej decyzji jest bezpodstawny. W uzasadnieniu decyzji Urząd Patentowy nie tylko w sposób szczegółowy i obszerny dokonał analizy porównawczej opinii ekspertów złożonych w sprawie ale i obszernie i wyczerpująco wskazał stan faktyczny i prawny, oraz wyjaśnił dlaczego przyjął określoną interpretację art. 4 ust. 1 i 7 u.z.t.

Nie naruszono również w zaskarżonej decyzji przepisów postępowania administracyjnego wymienionych w skardze, przynajmniej w stopniu uzasadniającym uchylenie tej decyzji.

Z przytoczonych wyżej powodów Wojewódzki Sąd Administracyjny na podstawie art.151 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. Nr 153, poz.1270) orzekł jak w sentencji.



Powered by SoftProdukt