drukuj    zapisz    Powrót do listy

6052 Akty stanu cywilnego, Akta stanu cywilnego, Wojewoda,  , II SA/Bk 245/04 - Wyrok WSA w Białymstoku z 2004-07-01, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA

II SA/Bk 245/04 - Wyrok WSA w Białymstoku

Data orzeczenia
2004-07-01 orzeczenie prawomocne
Data wpływu
2004-05-07
Sąd
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku
Sędziowie
Janusz Lewkowicz /sprawozdawca/
Stanisław Prutis /przewodniczący/
Urszula Barbara Rymarska
Symbol z opisem
6052 Akty stanu cywilnego
Hasła tematyczne
Akta stanu cywilnego
Sygn. powiązane
OSK 1471/04 - Wyrok NSA z 2005-05-31
Skarżony organ
Wojewoda
Powołane przepisy
Dz.U. 1986 nr 36 poz 180 art. 50
Ustawa z dnia 29 września 1986 r. - Prawo o aktach stanu cywilnego.
Sentencja

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku Wydział II w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia NSA S. Prutis, Sędzia NSA J. Lewkowicz (spr.), Asesor WSA U. B.Rymarska, Protokolant A. Bazydło, po rozpoznaniu w dniu 1 lipca 2004 r. sprawy ze skargi M. G. i P. G. na decyzję Wojewody P. z dnia [...] marca 2004 r. Nr [...] w przedmiocie odmowy przyjęcia oświadczenia w sprawie zmiany imienia 1. uchyla zaskarżoną decyzję 2. zasądza od Wojewody P. na rzecz skarżących P. i M. G. kwotę 100 zł. (sto złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania sądowego.-

Uzasadnienie

Małżonkowie M. i P. G. złożyli w dniu 15.01.2004 r. do Kierownika Urzędu Stanu Cywilnego w B. wniosek o zmianę imienia ich syna z Maksymiliana na Max. W uzasadnieniu podali, że imię Max bardziej pasuje do nazwiska G., brzmi krócej i łatwiej się je wymawia. Ponadto jest to imię powszechnie używane w krajach Unii Europejskiej, do której wkrótce przystąpimy.

Decyzją z dnia [...].02.2004 r. zastępca Kierownika Urzędu Stanu Cywilnego

w B. na podstawie art. 7 ust. 4, art. 50 ust. 1 oraz art. 51 ust. 1 ustawy

z dnia 29 września 1986 r. – Prawo o aktach stanu cywilnego (Dz. U. nr 36, poz. 180 ze zm.) oraz art. 3 ust. 1 pkt 1 i ust. 2 ustawy z dnia 07.10.1999 r. o języku polskim (Dz. U. nr 90, poz. 999 ze zm.) odmówił przyjęcia oświadczenia w sprawie zmiany imienia z Maksymilian na Max.

W uzasadnieniu decyzji organ podał, że imię Max w jego ocenie jest zdrobnieniem imienia Maksymilian, przyjęcie zatem oświadczenia zgodnego

z żądaniem rodziców dziecka naruszałoby zapis zawarty w art. 50 ust. 1 prawa

o aktach stanu cywilnego, który stanowi, że kierownik urzędu stanu cywilnego odmawia przyjęcia oświadczenia o wyborze dla dziecka imienia w formie zdrobniałej. Pogląd powyższy prezentuje również Rada Języka Polskiego działająca przy Prezydium Polskiej Akademii Nauk jako ustawowa instytucja opiniodawczo-doradcza w sprawach używania języka polskiego. W uzyskanej opinii Rada sugeruje, że należałoby odmówić także nadania imienia Maks w pisowni tego imienia przez –"ks". Imię Max jest imieniem obcym i ma pisownię obcojęzyczną, ponieważ

w alfabecie polskim nie ma litery x. Nadanie imienia Max w pisowni przez

x naruszałoby więc zapis art. 3 ust. 1 pkt 1 ustawy o języku polskim, który stanowi, że ochrona języka polskiego polega w szczególności na dbaniu o poprawne używanie języka i doskonaleniu sprawności językowej jego użytkowników oraz

na stwarzaniu warunków do właściwego rozwoju języka jako narzędzia międzyludzkiej komunikacji. Ponadto imię Max można odbierać także jako ośmieszające, stosowane jest bowiem często ze względu na swoją formę jako imię

dla zwierząt domowych.

Organ podniósł także, że nadanie dziecku imienia Max powodowałoby ponoszenie przez całe swoje życie konsekwencji wynikających zarówno z nietypowej pisowni jak i brzmienia, gdyż należałoby przez cały czas pouczać otoczenie

o szczególnej formie imienia, co prowadziłoby do częstych omyłek.

W odwołaniu od powyższej decyzji M. i P. małżonkowie G. wnieśli o uchylenie decyzji organu pierwszej instancji i wydanie orzeczenia

co do istoty sprawy. Podnieśli, że nadanie imienia dziecku jest atrybutem władzy rodzicielskiej, przypadki zaś dopuszczalnej odmowy wpisania do aktu urodzenia imion zgłoszonych przez rodziców są wyczerpująco wskazane w przepisach prawa, które nie podlegają wykładni rozszerzającej. Nie można wyciągnąć wniosku,

że brzmienie niepolskie imienia Max jest przesłanką uprawniającą do zakazu nadawania imion w tym brzmieniu. Skojarzenie kierownika urzędu stanu cywilnego imienia Max z nadawaniem nazw zwierząt są oderwane od realiów życia współczesnego społeczeństwa. Nadmienili także, że w B. jest ulica nazwana imieniem Xawerego Dunikowskiego, a w innych regionach kraju używa

się imion o brzmieniu niepolskim, np. córka R. L. nosi imię Vesna, syn M. W. nosi imię Xawier. Działanie kierownika urzędu stanu cywilnego narusza art. 67 Konstytucji. W rezultacie odmowa nadania synowi imienia Max nie znajduje podstawy w art. 50 ust. 1 ustawy – Prawo o aktach stanu cywilnego.

Wojewoda Podlaski po rozpatrzeniu odwołania zaskarżoną decyzję utrzymał w mocy podzielając stanowisko organu I instancji, że imię Max, czy też Maks, jest zdrobnieniem od imienia Maksymilian, a tym samym zmiana imienia dziecka

w takiej formie naruszałaby postanowienia art. 50 ust. 1 ustawy z dnia 29 września 1986 r. – Prawo o aktach stanu cywilnego.

Odnosząc się do stwierdzenia organu I instancji, że imię Max kojarzyć

się może z imieniem nadawanym zwierzętom domowym organ odwoławczy stwierdził, iż ocena w/w imienia według tego kryterium jest subiektywna, gdyż

w odczuciu części społeczeństwa imię to może kojarzyć się np. z popularnym korespondentem telewizji publicznej.

Organ II instancji nie kwestionując poglądu, że nadanie imienia dziecku jest uprawnieniem rodziców stanowiącym atrybut władzy rodzicielskiej stwierdził,

iż granice tego uprawnienia – oprócz przytoczonego wyżej przepisu – wyznaczają również zasady gramatyki, zwłaszcza pisowni, obowiązujące w języku polskim.

We współczesnym alfabecie polskim nie ma litery "X".

Organ zgodził się również ze stanowiskiem wyrażonym przez NSA

w uzasadnieniu wyroku z dnia 24.06.1988 r., sygn. SA/Wr 115/88 (ONSA 1988/2/73), iż obowiązujące przepisy prawa nie zawierają literalnego zakazu nadawania dzieciom, nawet narodowości polskiej, imion obcych. Podniósł jednak,

iż NSA wyraził powyższy pogląd na tle odmiennego stanu faktycznego tj. wpisania dziecku płci żeńskiej imienia "Mercedes" – a zatem imienia niewątpliwie obcego, lecz o pisowni polskiej.

Organ odwoławczy nadmienił także, że w sytuacji gdy jedno z rodziców posiada podwójne obywatelstwo lub wyłącznie obce, nie byłoby przeszkód

do nadania dziecku imienia o niepolskim brzmieniu.

M. i P. G. nie godząc się ze stanowiskiem organu odwoławczego skierowali skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego wnosząc o uchylenie zaskarżonej decyzji.

W uzasadnieniu skargi skarżący podnieśli argumenty jak w odwołaniu. Dodatkowo nadmienili, że w Łomży organy administracyjne uznały wolę rodziców

i nadały dziecku E.G. imię "Allan" o brzmieniu niepolskim. Skarżący dołączyli do skargi wykaz imion sławnych ludzi o imieniu Max, korespondencję prywatną adresowaną do nich i do syna Maxa, recepty i wyniki badań lekarskich,

w których zapisanie imienia Max przez "x" nie sprawiało nikomu trudności.

Na rozprawie skarżący dołączyli szereg dokumentów dziecka znajomych noszącego imię "Maximiliana".

Wojewoda P. w odpowiedzi na skargę podtrzymał swoje stanowisko

i wniósł o oddalenie skargi. Podkreślił, że powołane w decyzji "Zalecenia

dla urzędów stanu cywilnego dotyczące nadawania imion dzieci osób obywatelstwa polskiego i narodowości polskiej" wydane zostały przez Radę Języka Polskiego działającą przy Prezydium Polskiej Akademii Nauk jako ustawową instytucję opiniodawczo-doradczą w sprawach używania języka polskiego. Zapis tych zaleceń odnośnie pisowni "x" znajduje też podstawę w § 2 ust. 1 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 26.10.1998 r. w sprawie szczegółowych zasad sporządzania aktów stanu cywilnego, sposobu prowadzenia ksiąg stanu cywilnego, ich kontroli, przechowywania i zabezpieczenia oraz wzorów aktów stanu cywilnego, ich odpisów, zaświadczeń i protokołów (Dz. U. Nr 136, poz.884 ze zm.).

Wojewódzki Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

Skarga jest zasadna. W sprawie jest niesporne i podkreślają to organy administracyjne obu instancji, że nadanie imienia dziecku jest uprawnieniem rodziców stanowiącym atrybut władzy rodzicielskiej. Spór dotyczy wyłącznie granic tego uprawnienia. W uzasadnieniu wyroku z dnia 24 czerwca 1988 r. , sygn. akt SA/Wr 115/88 Naczelny Sąd Administracyjny stwierdził, że "W orzecznictwie Naczelnego Sądu Administracyjnego został już kilkakrotnie wypowiedziany i szerzej uzasadniony pogląd, idący zresztą za wcześniejszym stanowiskiem doktryny,

że nadanie imienia dziecku jest atrybutem władzy rodzicielskiej; przypadki

zaś dopuszczalnej odmowy wpisania do aktu urodzenia imion zgłoszonych przez rodziców albo też wpisania imienia z urzędu są wyczerpująco wskazane

w przepisach prawa, które nie podlegają rozszerzającej wykładni, umożliwiającej ograniczenie władzy rodzicielskiej w zakresie swobody wyboru imienia dziecka...".

Tym przepisem prawa, który ogranicza władzę rodzicielską w zakresie prawa do nadania imienia dziecku jest przepis art. 50 ust. 1 ustawy z dnia 29 września

1986 r. – Prawo o aktach stanu cywilnego (Dz. U. Nr 36, poz. 180 ze zm.) stanowiący, iż "Kierownik urzędu stanu cywilnego odmawia przyjęcia oświadczenia o wyborze dla dziecka więcej niż dwóch imion, imienia ośmieszającego, nieprzyzwoitego,

w formie zdrobniałej oraz imienia nie pozwalającego odróżnić płci dziecka". Przepis ten zawiera pełny wykaz przypadków uniemożliwiających rodzicom nadanie imienia dziecka.

W przedmiotowej sprawie zasadniczym argumentem organów odmawiających nadania dziecku imienia wskazanego przez małżonków G. jest stwierdzenie, iż imię "Max" jest formą zdrobniałą od imienia "Maksymilian". Stanowiska tego Sąd nie podziela. Niewątpliwie imię Max jest pochodzenia obcego, jednak jest to imię występujące samodzielnie. Świadczy o tym dołączony do akt sprawy wykaz sławnych ludzi o imieniu Max zaczerpnięty z encyklopedii. Również Władysław K. w Słowniku wyrazów obcych i zwrotów obcojęzycznych

z almanachem, nowe wydanie, Muza SA 1999 r. podaje, że imię Maks wywodzące

się z łacińskiego Maximilianus, podobnie jak imię Maksym są również samodzielnymi imionami (str. 638). Jak zauważył organ odwoławczy w swojej decyzji, imię to kojarzyć się może także z popularnym korespondentem telewizji publicznej.

Nieuprawnione w tej sytuacji jest twierdzenie organów, że imię Max

jest zdrobnieniem imienia Maksymilian i nie może być nadane dziecku wobec treści przepisu art. 50 ust .1 ustawy – Prawo o aktach stanu cywilnego.

Argument organów, że imię to jest imieniem obcym nie znajduje żadnego uzasadnienia w rozstrzygnięciu sprawy, gdyż większość występujących w Polsce imion jest pochodzenia obcego, a znaczna część została zapożyczona w ostatnich latach: świadczą o tym dane zawarte w literaturze przedmiotu, a także przykładowo podane i dopuszczone do nadawania imiona zamieszczone w powołanych przez organ zaleceniach dla urzędów stanu cywilnego dotyczących nadawania imion dzieciom osób obywatelstwa polskiego i narodowości polskiej np. imiona Beatrycze, Noemi, Karmen, Rut, Dina, Rita, Simona, Tina, Dustin, Jessica (k. 23-24 akt adm.). Innym zagadnieniem jest fakt niewystępowania we współczesnym alfabecie polskim litery "X", podobnie jak nie występują obecnie w alfabecie litery wywodzące się także z alfabetu łacińskiego "Q" oraz "V".

Przytoczony wyżej przepis art. 50 ust. 1 ustawy – Prawo o aktach stanu cywilnego nie zawiera jednak zakazu nadania dziecku imienia pisanego niezgodnie z zasadami ortografii języka polskiego. Ustawa o języku polskim z dnia 7.10.1999 r. (Dz. U. Nr 90, poz. 999 ze zm.) dotyczy m. inn. ochrony języka polskiego, ale

nie zawiera unormowań dotyczących nadawania imion dzieciom, gdyż

to zagadnienie reguluje art. 50 ust. 1 ustawy – Prawo o aktach stanu cywilnego.

Przepis art. 11 ustawy o języku polskim stanowi, że przepisy art. 5-10,

a więc dotyczących ochrony prawnej języka polskiego w życiu publicznym,

nie dotyczą nazw własnych (art. 11 pkt 1).

Imię jest nazwą własną.

Odnosząc się do przytoczonej przez organ I instancji opinii sekretarza Rady Języka Polskiego przy Prezydium Polskiej Akademii Nauk Sąd zauważa, że Rada

ta w świetle art. 12 ust. 1 ustawy o języku polskim jest instytucją opiniodawczo-doradczą w sprawach używania języka polskiego, działającą jako komitet problemowy w rozumieniu art. 34 ustawy z dnia 25.04.1997 r. o Polskiej Akademii Nauk. Rada Języka Polskiego w świetle tych przepisów ma określone zadania

i strukturę i działa w oparciu o uchwalony regulamin (art. 34 ustawy o Polskiej Akademii Nauk).

Organ odwoławczy w swojej decyzji nie ustosunkował się do bezkrytycznego przyjęcia przez organ I instancji stanowiska wyrażonego w piśmie z dnia

31.01.2004 r. na druku Rady Języka Polskiego nie zawierającym pieczęci

ani podpisu, czy też umocowania prawnego w myśl art. 12 ust. 1 ustawy o języku polskim.

Zasadnym byłby też zarzut skarżących naruszenia art. 32 ust. 1 Konstytucji RP o równości wszystkich wobec prawa w sytuacji nadawania dzieciom przez inne urzędy stanu cywilnego imion zawierających litery "X" lub "V" (np. Maximilian, Violetta).

Reasumując tą część rozważań Sąd uważa, że odmowa wpisania dziecku skarżących imienia Max z literą "x" nie znajduje oparcia w treści art. 50 ust. 1 Prawa o aktach stanu cywilnego i byłaby możliwa tylko w sytuacji, gdyby inny przepis rangi ustawowej zawierał dosłowny zakaz nadania imienia zawierającego niewystępujące w polskim alfabecie litery "X", "Q" i "V". Te trzy łacińskie litery towarzyszą bowiem językowi polskiemu w wyrazach obcych i obcojęzycznych

w życiu codziennym i głęboko niesłusznym byłoby niedostrzeganie tego stanu.

Z przytoczonych powodów Sąd orzekł jak w sentencji na mocy przepisów

art. 145 § 1 pkt 1 lit. a) i c) oraz art. 200 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo

o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. Nr 153, poz. 1270).



Powered by SoftProdukt