drukuj    zapisz    Powrót do listy

6460 Znaki towarowe, Własność przemysłowa, Urząd Patentowy RP, Oddalono skargę kasacyjną, II GSK 313/10 - Wyrok NSA z 2011-03-10, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA

II GSK 313/10 - Wyrok NSA

Data orzeczenia
2011-03-10 orzeczenie prawomocne
Data wpływu
2010-03-11
Sąd
Naczelny Sąd Administracyjny
Sędziowie
Ludmiła Jajkiewicz
Stanisław Gronowski /sprawozdawca/
Zofia Borowicz /przewodniczący/
Symbol z opisem
6460 Znaki towarowe
Hasła tematyczne
Własność przemysłowa
Sygn. powiązane
II GZ 30/08 - Postanowienie NSA z 2008-03-06
VI SA/Wa 1102/07 - Wyrok WSA w Warszawie z 2009-11-19
II GZ 249/08 - Postanowienie NSA z 2008-10-23
Skarżony organ
Urząd Patentowy RP
Treść wyniku
Oddalono skargę kasacyjną
Powołane przepisy
Dz.U. 1985 nr 5 poz 17 art. 8 pkt 1, art. 9 ust. 1 pkt 1, art. 11, art. 12, art. 37
Ustawa z dnia 31 stycznia 1985 r. o znakach towarowych.
Dz.U. 2000 nr 98 poz 1071 art. 7, art. 77 par. 1, art. 107 par. 3
Ustawa z dnia 14 czerwca 1960 r.- Kodeks postępowania administracyjnego - tekst jednolity
Sentencja

Naczelny Sąd Administracyjny w składzie: Przewodniczący Sędzia NSA Zofia Borowicz Sędzia NSA Stanisław Gronowski (spr.) Sędzia del. WSA Ludmiła Jajkiewicz Protokolant Beata Kołosowska po rozpoznaniu w dniu 10 marca 2011 r. na rozprawie w Izbie Gospodarczej skargi kasacyjnej U.N.V. w R., H. od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w W. z dnia 19 listopada 2009 r. sygn. akt VI SA/Wa 1102/07 w sprawie ze skargi 1. U. N.V. w R., H., 2. M. Z., S. Z. "I. M." Spółki Jawnej w C. na decyzję Urzędu Patentowego Rzeczypospolitej Polskiej z dnia [...] kwietnia 2007 r. nr [...] w przedmiocie unieważnienia prawa ochronnego na znak towarowy oddala skargę kasacyjną

Uzasadnienie

Wyrokiem Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w W. z dnia 19 listopada 2009 r., sygn. akt VI SA/Wa 1102/07, wydanym w sprawie ze skargi U. N.V. R., H. oraz M. Z. i S. Z. na decyzję Urzędu Patentowego RP z dnia [...] kwietnia 2007 r., nr [...] w przedmiocie unieważnienia prawa ochronnego na znak towarowy, uchylono zaskarżoną decyzję.

Wyrok zapadł na tle następującego stanu faktycznego sprawy:

W dniu 29 września 1999 r. wpłynęło do Urzędu Patentowego podanie M. Z. i S. Z., zwanych "uczestnikami postępowania", o zarejestrowanie znaku towarowego słowno-graficznego dla oznaczania, m.in. lodów. Znak ten, zróżnicowany pod względem zabarwienia, zawierał m.in. pisany stylizowaną czcionką napis "S. lody waniliowo-orzechowe w polewie orzechowej i orzechami i.".

Decyzją Urzędu Patentowego z dnia [...] sierpnia 2003 r. udzielono uczestnikom postępowania prawo ochronne na zgłoszony do rejestracji znak.

W dniu 3 sierpnia 2005 r. do Urzędu Patentowego wpłynął wniosek U. N.V., R., H., zwana dalej "skarżącą", o unieważnienie prawa ochronnego na wyżej wymieniony znak towarowy. Spornej rejestracji zarzucono naruszenie przepisów art. 8 pkt 1 oraz art. 9 ust. 1 pkt 1 i 2 ustawy z dnia 31 stycznia 1985 r. o znakach towarowych (Dz. U. Nr 5, poz. 17, ze zm.), zwanej dalej u.z.t., w związku z art. 315 ust. 3 ustawy z dnia 30 czerwca 2000 r. Prawo własności przemysłowej (Dz. U. z 2003 r. Nr 119, poz. 1117 ze zm.), zwanej dalej p.w.p. Zgodnie z art. 8 pkt 1 u.z.t. niedopuszczalna jest rejestracja znaku, który jest sprzeczny z obowiązującym prawem lub zasadami współżycia społecznego. Stosownie do art. 9 ust. 1 pkt 1 u.z.t. niedopuszczalna jest rejestracja znaku dla towarów tego samego rodzaju, jeżeli jest podobny w takim stopniu do znaku towarowego zarejestrowanego na rzecz innego przedsiębiorstwa, że w zwykłych warunkach obrotu gospodarczego mógłby wprowadzać w błąd odbiorców co do pochodzenia towarów. W myśl art. 9 ust. 1 pkt 2 u.z.t. niedopuszczalna jest rejestracja znaku dla towarów tego samego rodzaju, jeżeli jest podobny w takim stopniu do znaku towarowego powszechnie znanego w Polsce jako znaku dla towarów pochodzących z innego przedsiębiorstwa, że w zwykłych warunkach obrotu gospodarczego mógłby wprowadzać w błąd odbiorców co do pochodzenia towarów. W świetle art. 315 ust. 3 p.w.p. ustawowe warunki wymagane do uzyskania patentu, prawa ochronnego albo prawa z rejestracji ocenia się według przepisów obowiązujących w dniu zgłoszenia wynalazku, wzoru użytkowego, znaku towarowego albo topografii układów scalonych w Urzędzie Patentowym.

Interes prawny w unieważnieniu prawa ochronnego skarżąca wywodziła z naruszenie przez uczestników postępowania, będących konkurentami skarżącej, prawa do wyłącznego używania należących do skarżącej z wcześniejszym pierwszeństwem znaków towarowych słownego S. [...] (od 13 lipca 1994 r.) i słowno-graficznego S. [...] (od 8 listopada 1994 r.).

O naruszeniu przez uczestników postępowania renomy znaków S. wnioskodawcy świadczy używanie przez nich w obrocie dla lodów różnych oznaczeń w tym S., S. i S. i S. (oznaczenie sporne) upodobnionych do znaków S. wnioskodawcy w celu wykorzystania ich renomy.

Wskazał na toczące się między stronami w latach 1997-2001 postępowania cywilne przed Sądem Okręgowym w B. w sprawach o sygn. akt. [...] i [...], zakończone ugodą z dnia z 4 lutego 2002 r., w której uczestnicy postępowania zobowiązali się m.in. do zaprzestania używania oznaczeń S. S. i S. (identycznego fonetycznie ze znakiem spornym).

Uczestnicy postępowania wnieśli o oddalenie wniosku. Jak wskazali oznaczenie S. jest przez nich używane nieprzerwanie od przełomu lat 1993/94. Ich zdaniem nie zachodzi podobieństwo między przeciwstawionymi znakami towarowymi mogące w zwykłych warunkach obrotu wprowadzić odbiorców w błąd co do pochodzenia towarów. Zaprzeczyli, aby w dacie zgłoszenia spornego znaku do ochrony działali w złej wierze. Według uczestników postępowania ugoda sądowa z 4 lutego 2002 r. zakazuje skarżącej występowania z roszczeniami w stosunku do spornego znaku towarowego S.

Urząd Patentowy decyzją z dnia [...] kwietnia 2007 r., [...] unieważnił sporny znak towarowy.

W ocenie Urzędu Patentowego rejestracja spornego znaku towarowego nastąpiła z naruszeniem przepisu art. 8 pkt 1 u.z.t., gdyż znak został zgłoszony w złej wierze, tj. w sprzeczności z zasadami współżycia społecznego. Świadczą o tym postanowienie i protokół Sądu Okręgowego w B. z 4 lutego 2002 r. sygn. akt. [...], w świetle których uczestnicy postępowania zobowiązali się do zaprzestania używania oznaczeń S., S. i S. (identycznego fonetycznie ze znakiem spornym).

Natomiast według Urzędu Patentowego skarżąca nie wykazała, aby sporny znak towarowy był podobny do jej znaku w stopniu, o którym mowa w art. 9 ust. 1 pkt 1 u.z.t. Identyczność pierwszych czterech liter w spornym znaku towarowym ("S.") i w znakach wnoszącego sprzeciw, a także podobieństwo fonetyczne elementu słownego oraz podobne skojarzenie treściowe (ze s.), nie przesądzają o podobieństwie porównywanych znaków towarowych z uwagi na występujące między nimi różnice powodujące ich odmienny odbiór. Odnosi się to w szczególności do różniącej się szaty graficznej i kolorystycznej przeciwstawionych znaków. Ponadto w spornym znaku obecne są inne elementy słowne, które odróżniają znaki skarżącej od znaku uczestników postępowania.

Od powyższej decyzji skarżąca i uczestnicy postępowania wnieśli skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w W. który, jak to wskazano na wstępie, uchylił zaskarżoną decyzję.

Odnosząc się do skargi wniesionej przez skarżącą, uznając ją za niezasadną, jak wskazał Sąd pierwszej instancji, stosownie do poglądów orzecznictwa i zgodnie z literaturą przedmiotu, trzeba oceniać znak jako integralną całość, a nie wyłącznie jedno ze słów, które stanowi tylko jeden z elementów znaku słowno-graficznego (por. wyrok NSA z 20 lutego 2007 r. sygn. akt II GSK 265/06, Lex nr 321313). Po drugie podobieństwo znaków ocenia się według cech wspólnych, a nie według występujących w nich różnic. Zatem, różnice nie wykluczają podobieństwa znaków. Gdy różnice są dominujące to ryzyko pomyłki jest mało prawdopodobne, a wówczas podobieństwo w rozumieniu ustawy nie zachodzi. Gdy dominują cechy wspólne, to choć różnice istnieją, nabywca towaru oznaczonym znakiem może być wprowadzony w błąd. Sprawdzenie podobieństwa powinno więc prowadzić do obiektywnego bilansu podobieństw i różnic, a ich sumę należy odnieść do przeciętnej uwagi rozsądnego kupującego (por. wyrok NSA z 17 października 2006 r. sygn. akt II GSK 172/06; Lex nr 274853).

Oceniając pod tym kątem przeciwstawione znaki towarowe Urząd Patentowy, uznając brak podobieństwa przeciwstawionych znaków, w ocenie Sądu pierwszej instancji nie naruszył art. 9 ust. 1 pkt 1 u.z.t., jak również nie uchybił przepisom postępowania, a w szczególności art. 7, art. 77 § 1, art. 80 oraz art. 107 k.p.a. w stopniu mogącym mieć istotny wpływ na wynik sprawy. W szczególności Sąd pierwszej instancji przywołał i podzielił argumentację organu zmierzającą do wykazania braku podobieństwa pomiędzy przeciwstawionymi znakami towarowymi w świetle przepisu art. 9 ust. 1 pkt 1 u.z.t.

Natomiast w ocenie Sądu pierwszej instancji zasadna jest skarga uczestników postępowania, kwestionująca istnienie złej wiary w zgłoszeniu do ochrony spornego znaku towarowego. Jak podniósł, wskazując na poglądy piśmiennictwa i orzecznictwo, sprzeczność z zasadami współżycia społecznego, stanowiąca przesłankę niedopuszczalności zarejestrowania znaku towarowego na podstawie art. 8 pkt 1 u.z.t., należy łączyć nie tylko bezpośrednio z samym znakiem, ale również odnosi ona się do działań zgłaszającego i ich skutku, które obejmują także zawłaszczenie cudzego znaku, nawet, jeśli nie jest objęty ochroną wynikającą z rejestracji. Stawiając uczestnikom postępowania zarzut zgłoszenia spornego znaku towarowego w złej wierze za jego podstawę Urząd Patentowy przyjął fakt zawarcia ugody sądowej, co miało miejsce w 2002 r., pomijając, iż miało to miejsce trzy lata po zgłoszeniu spornego znaku do ochrony. Ponadto organ nie dopuścił dowodów wnioskowanych przez uczestników postępowania o używaniu spornego znaku "S." już od 1994 r., jeszcze przed pojawieniem się na polskim rynku towarów skarżącej, czym naruszył przepisy postępowania, a w szczególności art. 7 i art. 77 § 1 k.p.a. Przejawem działania w złej wierze zgłaszającego znak do ochrony jest zamiar zablokowania rynku innym przedsiębiorcom. Tylko takie działanie mogłoby być uznane za działanie w złej wierze jako kwalifikowanej postaci działania sprzecznego z zasadami współżycia społecznego (por. wyrok ETS w sprawie C-529/07 czekoladowych zajączków Lindt z dnia 11 czerwca 2009 r.). Chwilą istotną dla oceny złej wiary jest, zdaniem Sądu pierwszej instancji, moment dokonania przez zainteresowanego zgłoszenia rejestracyjnego, zaś zła wiara występuje, jeśli zainteresowany zarejestrował znak towarowy bez zamiaru używania go i wyłącznie po to aby uniemożliwić osobie trzeciej wejście na rynek.

Skarżąca wniosła skargę kasacyjną od powyższego wyroku, wnosząc o jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Wojewódzkiemu Sądowi Administracyjnemu w W., ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i rozpoznanie skargi w trybie art. 188 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu administracyjnym (Dz. U. Nr 153, poz. 1270 ze zm.) oraz zasądzenie zwrotu kosztów postępowania.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzucono:

1. naruszenie przepisów postępowania (art. 174 pkt 2 p.p.s.a.), tj.:

• art. 133 § 1 oraz art. 141 § 4 p.p.s.a. w związku z art. 7, art. 77 § 1 oraz

art. 107 § 3 k.p.a., poprzez przyjęcie wadliwych ustaleń faktycznych nieznajdujących oparcia w materiale dowodowym zgromadzonym w aktach sprawy polegających na uznaniu, iż znak [...] nie jest podobny do znaków S. [...] i [...] mimo, że elementy odróżniające i dominujące tych znaków są identyczne oraz na przyjęciu, że nie zachodzi ryzyko konfuzji między tymi znakami;

• art. 145 § 1 ust. 1 lit. c) p.p.s.a. poprzez niezastosowanie tego przepisu w

sytuacji wydania przez Urząd Patentowy decyzji z naruszeniem art. 7, art.

77 § 1 i art. 107 § 3 k.p.a.;

które to naruszenia miały istotny wpływ na wynik sprawy;

2. naruszenie przepisów prawa materialnego (art. 174 pkt. 1 p.p.s.a.), tj.:

• błędną wykładnię art. 8 pkt 1 u.z.t. poprzez uznanie, iż sprzeczność rejestracji znaku towarowego z zasadami współżycia społecznego (tu: zła wiara uprawnionego do znaku [...]) powinna być oceniona wyłącznie na dzień zgłoszenia znaku do rejestracji, a zatem dla tej oceny nie mają znaczenia okoliczności, które zaszły pomiędzy zgłoszeniem znaku a dniem wydania decyzji warunkowej o udzieleniu ochrony;

• przez niewłaściwe zastosowanie art. 9 ust. 1 pkt 1 u.z.t. poprzez

nieprawidłowe przeprowadzenie analizy ryzyka konfuzji, tj. bez

uwzględniania roli elementów dominujących i dystynktywnych znaków

[...] oraz znaków Skarżącej S. [...] i [...] dla

prawidłowej oceny ryzyka konfuzji oraz przy pominięciu rozważenia

stopnia uwagi relewantnego odbiorcy.

W uzasadnieniu skargi kasacyjnej skarżąca zmierza do wykazania istnienia podobieństwa pomiędzy przeciwstawionymi znakami towarowymi w świetle art. 9 ust. 1 pkt 1 u.z.t.

Skarżąca polemizuje ze stanowiskiem Sądu pierwszej instancji w kwestii momentu miarodajnego dla oceny złej wiary zgłaszającego znak do ochrony. Według skarżącej decyduje tutaj nie data zgłoszenia znaku do ochrony, lecz data jej udzielenia przez Urząd Patentowy. Wyprowadza stąd wniosek, że powyższa procedura powinna znaleźć zastosowanie również w postępowaniu o unieważnienie prawa ochronnego z rejestracji znaku towarowego.

Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

Zgodnie z treścią art. 174 p.p.s.a. skargę kasacyjną można oprzeć na następujących podstawach: 1) naruszeniu prawa materialnego przez jego błędną wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie; 2) naruszeniu przepisów postępowania, jeżeli uchybienie to mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy. Naczelny Sąd Administracyjny jest związany podstawami skargi kasacyjnej, bowiem stosownie do treści art. 183 § 1 p.p.s.a., rozpoznając sprawę w granicach skargi kasacyjnej, bierze pod rozwagę z urzędu jedynie nieważność postępowania, która zachodzi w przypadkach przewidzianych w § 2 tego artykułu. W niniejszej sprawie nie występują jednak żadne z wad wymienionych we wspomnianym przepisie, które powodowałyby nieważność postępowania prowadzonego przez Sąd pierwszej instancji.

Skarga kasacyjna nie jest oparta na usprawiedliwionych podstawach.

W pierwszej kolejności, co wymaga podkreślenia, istotnym mankamentem skargi kasacyjnej, w prosty sposób prowadzący do jej oddalenia, jest pominięcie, a tym samym brak podważenia, istotnego powodu, którym kierował się Sąd pierwszej instancji uchylając zaskarżoną decyzję. Jak już wspomniano przyczyną uchylenia zaskarżonej decyzji było niedopuszczenie przez Urząd Patentowy dowodów wnioskowanych przez uczestników postępowania na okoliczność używania spornego znaku z elementem "S." już od 1994 r., a więc jeszcze przed pojawieniem się na polskim rynku towarów skarżącej, co miało na celu obalenie zarzutu dokonania przez uczestników postępowania zgłoszenia spornego znaku towarowego w złej wierze, w rozumieniu przepisu art. 8 pkt 1 u.z.t., w czym, w ocenie Sądu pierwszej instancji, organ dopuścił się naruszenia przepisów postępowania, a w szczególności art. 7 i art. 77 § 1 k.p.a. Aby zasadność tego stanowiska Sądu pierwszej instancji mogła być skutecznie zakwestionowana w postępowaniu kasacyjnym, to z uwagi na zasadę związania Naczelnego Sądu Administracyjnego granicami skargi kasacyjnej, musiałby się w niej znaleźć zarzut naruszenia przez Sąd pierwszej instancji przepisów postępowania, a w szczególności art. 7 i art. 77 § 1 k.p.a. w związku z art. 145 § 1 ust. 1 lit. c) p.p.s.a. i art. 8 pkt 1 u.z.t. Takich zaś zarzutów, jak to już wskazano, skarga kasacyjna nie postawiła wyrokowi Sądu pierwszej instancji w odniesieniu do art. 8 pkt 1 u.z.t.

Przechodząc do zarzutów naruszenia przez Sąd pierwszej instancji przepisów art. 133 § 1 oraz art. 141 § 4 p.p.s.a. w związku z art. 7, art. 77 § 1 oraz

art. 107 § 3 k.p.a., poprzez przyjęcie wadliwych ustaleń faktycznych na okoliczność braku podobieństwa przeciwstawionych znaków towarowych, w świetle art. 9 ust. 1 pkt 1 u.z.t., zarzuty te nie zasługują na uwzględnienie. Nietrafne jest stanowisko wyrażone w petitum skargi kasacyjnej jakoby elementy odróżniające i dominujące tych znaków są identyczne na potrzeby przepisu art. 9 ust. 1 pkt 1 u.z.t. Wyrazów "S." i "S.", uwidocznionych na przeciwstawionych znakach towarowych, nie sposób uznać za identyczne, a co najwyżej za podobne, jednakże nie w stopniu decydującym ostatecznie o podobieństwie tych znaków w świetle art. 9 ust. 1 pkt 1 u.z.t.

Urząd Patentowy, co zaakceptował Sąd pierwszej instancji, niewadliwie wykazał, iż mimo identyczności pierwszych czterech liter w spornym znaku towarowym ("S.") i w znakach skarżącej, nie wchodzi w grę podobieństwo tych znaków, w rozumieniu art. 9 ust. 1 pkt 1 u.z.t., a to z uwagi na występujące między nimi różnice powodujące ich odmienny odbiór przez nabywcę towarów oznaczanych tymi znakami, co odnosi się w szczególności do różniącej te znaki szaty graficznej i kolorystycznej, a także użycia w znaku uczestników postępowania innych jeszcze elementów słownych. Jedynie bardzo nieuważny, nie zaś relewantny nabywca lodów oznaczanych omawianymi znakami, mógłby być wprowadzony w błąd co do pochodzenia towarów oznaczanych przeciwstawionymi znakami towarowymi.

Niezasadny jest także podniesiony w skardze kasacyjnej zarzut naruszenia przez Sąd pierwszej instancji przepisu art. 8 pkt 1 u.z.t. poprzez przyjęcie stanowiska, iż dla oceny dobrej bądź złej wiary decydująca jest data zgłoszenia znaku towarowego do ochrony w Urzędzie Patentowym. Dla podważenia tego stanowiska Sądu pierwszej instancji nieadekwatne jest powoływanie się skarżącej na obowiązującą na gruncie Kodeksu postępowania administracyjnego zasadę, w myśl której organ administracji publicznej ocenia stan faktyczny sprawy według chwili wydania zaskarżonej decyzji. Ze zgłoszeniem znaku towarowego, czego zdaje się nie dostrzegać skarżąca, wiąże się kwestia materialnoprawna, jaką jest pierwszeństwo do używania znaku, na co wyraźnie wskazuje przepis art. 11 u.z.t., w myśl którego z zastrzeżeniem przepisu art. 12 pierwszeństwo do uzyskania prawa z rejestracji znaku towarowego przysługuje według daty prawidłowego zgłoszenia do rejestracji tego znaku w Urzędzie Patentowym. Toteż, z uwagi na ten istotny dla bezpieczeństwa obrotu skutek prawny, dobra bądź zła wiara winna być oceniana na dzień zgłoszenia znaku do ochrony, nie zaś przesunięta na bliżej nie oznaczony czas, bo zależny już tylko od Urzędu Patentowego, kiedy wyda decyzję w sprawie. Ponadto, stosownie do art. 37 u.z.t., do postępowania przed Urzędem Patentowym w sprawach znaków towarowych stosuje się przepisy Kodeksu postępowania administracyjnego, chyba że przepisy ustawy stanowią inaczej. Omawiana zaś kwestia jest odmiennie uregulowana we wskazanym przepisie art. 11 u.z.t.

Na trafność stanowiska zajętego w powyższej kwestii w zaskarżonym wyroku wskazuje orzecznictwo. Jako przykład może tutaj posłużyć wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 24 listopada 2010 r., sygn. akt II GSK 1011/09, w świetle którego zarzucany w sprawie brak przesłanek do rejestracji znaku towarowego należy ocenić na dzień jego zgłoszenia. Odnosi się to także do zarzutu zgłoszenia do ochrony znaku w złej wierze, z naruszeniem art. 8 pkt 1 u.z.t. Tym niemniej, nie ma przeszkód, aby takie intencje zgłaszającego na dzień zgłoszenia znaku do ochrony wyprowadzać z faktów jakie miały miejsce już po zgłoszeniu do ochrony znaku towarowego. I tak, ustalenie, że zgłaszający zarejestrował jako znak towarowy oznaczenie bez zamiaru używania go, wyłącznie po to, aby uniemożliwić osobie trzeciej wejście na rynek, możliwe jest bowiem poprzez ocenę zachowania uprawnionego już po dokonaniu rejestracji, przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności mających znaczenie dla sprawy. Ta uwaga jest także aktualna przy ustaleniu, czy zamiarem zgłaszającego nie było żądanie korzyści od osoby trzeciej z uwagi na uzyskane prawo z rejestracji znaku. Według NSA nie jest ani możliwa, ani celowa pełna obiektywizacja kryterium złej wiary (naruszenia zasad współżycia społecznego, o którym stanowi przepis art. 8 pkt 1 u.z.t.). Naruszenie zasad współżycia społecznego może bowiem uzewnętrzniać się w rozmaitych działaniach. Dlatego też ocena zaistnienia tej przesłanki musi być ukierunkowana na wartościowanie konkretnych stanów faktycznych, z uwzględnieniem m.in. chronologii zdarzeń zaistniałych przed i po zgłoszeniu znaku towarowego do ochrony.

Skoro zatem skarga kasacyjna nie jest oparta na usprawiedliwionych podstawach, Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną, stosownie do art. 184 p.p.s.a.



Powered by SoftProdukt