drukuj    zapisz    Powrót do listy

6032 Inne z zakresu prawa o ruchu drogowym, Inne, Samorządowe Kolegium Odwoławcze, Oddalono skargę kasacyjną, I OSK 2272/18 - Wyrok NSA z 2019-05-15, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA

I OSK 2272/18 - Wyrok NSA

Data orzeczenia
2019-05-15 orzeczenie prawomocne
Data wpływu
2018-06-26
Sąd
Naczelny Sąd Administracyjny
Sędziowie
Jan Paweł Tarno /przewodniczący/
Jolanta Rudnicka /sprawozdawca/
Mirosław Wincenciak
Symbol z opisem
6032 Inne z zakresu prawa o ruchu drogowym
Hasła tematyczne
Inne
Sygn. powiązane
III SA/Łd 1134/17 - Wyrok WSA w Łodzi z 2018-04-06
Skarżony organ
Samorządowe Kolegium Odwoławcze
Treść wyniku
Oddalono skargę kasacyjną
Powołane przepisy
Dz.U. 2017 poz 1260 art. 130a ust. 10, art. 130a ust. 10d, ust. 10h
Ustawa z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym - tekst jednoloty
Sentencja

Naczelny Sąd Administracyjny w składzie: Przewodniczący: sędzia NSA Jan Paweł Tarno Sędziowie sędzia NSA Jolanta Rudnicka (spr.) sędzia NSA Mirosław Wincenciak po rozpoznaniu w dniu 15 maja 2019 r. na posiedzeniu niejawnym w Izbie Ogólnoadministracyjnej skargi kasacyjnej Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Łodzi od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi z dnia 6 kwietnia 2018 r., sygn. akt III SA/Łd 1134/17 w sprawie ze skargi J. Z. na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Łodzi z dnia [...] września 2017 r., nr [...] w przedmiocie kosztów związanych z usunięciem, przechowywaniem i oszacowaniem pojazdu 1. oddala skargę kasacyjną, 2. zasądza od Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Łodzi na rzecz J. Z. kwotę 450 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego.

Uzasadnienie

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi wyrokiem z dnia 6 kwietnia 2018 r., sygn. akt III SA/Łd 1134/17, w pkt 1. uchylił zaskarżoną decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Łodzi z dnia [...] września 2017 r., nr [...] oraz poprzedzającą ją decyzję Starosty Pabianickiego z dnia [...] sierpnia 2017 r., znak [...] w przedmiocie kosztów związanych z usunięciem, przechowywaniem i oszacowaniem pojazdu; w pkt 2. zasądził od Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Łodzi na rzecz skarżącego J. Z. kwotę 1.817 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania.

Wyrok został wydany w następującym stanie faktycznym i prawnym sprawy:

Starosta Pabianicki decyzją z [...] sierpnia 2017 r. – na podstawie art. 130a ust. 10h, ust. 10i, ust. 10j ustawy z 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (tj. Dz.U. z 2017 r., poz. 1260, ze zm.) oraz uchwały nr XIII/84/15 Rady Powiatu Pabianickiego z 24 września 2015 r. oraz nr XXVIII/205/16 z 27 października 2016 r. w sprawie ustalenia opłat za usunięcie i przechowywanie pojazdów usuniętych z drogi (Dz. Urz. Woj. Łódzkiego z 19 października 2015 r. poz. 3983 i z 16 listopada 2016 r. poz. 4751) – ustalił zapłatę 7.608,96 zł - z tytułu kosztów związanych z usunięciem, przechowywaniem oraz oszacowaniem pojazdu marki Peugeot 406 numer rejestracyjny [...], numer identyfikacyjny [...] – solidarnie od właściciela pojazdu J. Z. oraz kierującego pojazdem T. P.

Odwołanie od powyższej decyzji wniósł J. Z., załączając kserokopię faktury nr [...] z 1 lipca 2016 r. wystawioną przez [...] J. Z. sprzedaży przedmiotowego pojazdu J. M. na okoliczność, że od 1 lipca 2016 r. odwołujący nie jest właścicielem przedmiotowego pojazdu. Zaskarżonej decyzji zarzucił: naruszenie prawa procesowego - art. 7 w zw. z art. 77 w zw. z art. 80 k.p.a. poprzez ustalenie, że odwołujący był właścicielem pojazdu marki Peugeot 406 w dniu wydania dyspozycji usunięcia pojazdu; naruszenie prawa materialnego - art. 130a ust. 10h ustawy Prawo o ruchu drogowym, poprzez obciążenie odwołującego kosztami związanymi z usunięciem, przechowywaniem i oszacowaniem pojazdu marki Peugeot 406, podczas gdy nie był właścicielem przedmiotowego pojazdu w dniu wydania dyspozycji usunięcia pojazdu z drogi.

Według odwołującego, powołanie się na prawomocne postanowienie Sądu Rejonowego w Pabianicach z 19 maja 2017 r. sygn. [...] w przedmiocie orzeczenia przepadku pojazdu na rzecz Powiatu nie przesądza o tym, że odwołujący był właścicielem pojazdu w dniu wydania dyspozycji jego usunięcia, nie ustala w sposób wiążący dla sądów i organów państwowych i organów administracji publicznej, kto był właścicielem pojazdu w dniu 12 grudnia 2016 r. (dyspozycja usunięcia pojazdu).

Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Łodzi decyzją z dnia [...] września 2017 r., utrzymało w mocy decyzję organu I instancji.

W uzasadnieniu decyzji organ odwoławczy wskazał, że dla rozpatrzenia przedmiotowej sprawy znaczenie ma treść art. 130a ust. 10h i 10i ustawy – Prawo o ruchu drogowym, które należy interpretować łącznie.

Organ podał, że na podstawie analizy dokumentów załączonych do akt niniejszej sprawy pod kątem treści przepisów prawa materialnego i procedury administracyjnej Kolegium ustaliło, że pojazd marki Peugeot 406 o nr rejestracyjnym [...] został usunięty z drogi w dniu 12 grudnia 2016 r. na podstawie dyspozycji usunięcia pojazdu Nr [...] wydanej przez Komendę Powiatową Policji w Pabianicach z powodu kierowania pojazdem przez T. P. – osobę nie mającą uprawnień do kierowania pojazdami.

Samorządowe Kolegium Odwoławcze podało, że w dniu 11 stycznia 2017 r. Komenda Powiatowa Policji w Pabianicach, po uprzednim ustaleniu właściciela pojazdu w Centralnej Ewidencji Pojazdów, zawiadomiła P. K. o dyspozycji usunięcia pojazdu i umieszczeniu pojazdu na parkingu strzeżonym pouczając o konsekwencjach nieodebrania pojazdu w terminie 3 miesięcy od dnia jego usunięcia. Z przesłanej przez niego kserokopii umowy sprzedaży samochodu z 3 czerwca 2016r. wynika, że pojazd marki Peugeot 406 nr rejestracyjny [...] P. K. sprzedał do [...] J. Z. Dalej organ wskazał, że Komenda Powiatowa Policji w Pabianicach pismem z 17 stycznia 2017 r. zawiadomiła J. Z. o usunięciu pojazdu i umieszczeniu go na parkingu strzeżonym i możliwości odebrania pojazdu z parkingu po uiszczeniu opłaty za jego usunięcie i przechowywanie oraz pouczając o konsekwencjach nieodebrania w terminie 3 miesięcy od dnia jego usunięcia. W zakreślonym terminie nie złożono żadnych wyjaśnień i przedmiotowy pojazd nie został odebrany z parkingu.

Wobec braku odbioru pojazdu w terminie 3 miesięcy zgodnie z art. 130a ust. 10 ustawy Prawo o ruchu drogowym Starosta Pabianicki wystąpił do sądu o orzeczenie przepadku pojazdu na rzecz powiatu. Postanowieniem z 19 maja 2017 r. sygn. akt [...] Sąd Rejonowy w Pabianicach I Wydział Cywilny orzekł o przepadku pojazdu na rzecz Powiatu Pabianickiego. Postanowienie uprawomocniło się 9 czerwca 2017 r. Z uwagi na bardzo zły stan techniczny pojazd ten przekazano na stację demontażu celem jego złomowania.

Zdaniem Kolegium, usunięcie pojazdu w oparciu o dyspozycję wydaną przez uprawniony podmiot spowodowało, że ma zastosowanie regulacja z przepisu art. 130a ustawy Prawo o ruchu drogowym.

Organ podał, że Starosta Pabianicki pismem z 4 lipca 2017 r. zawiadomił J. Z. i T. P. o wszczęciu postępowania w sprawie zapłaty kosztów usunięcia, przechowywania, oszacowania i zniszczenia pojazdu.

W ocenie Kolegium w rozpatrywanej sprawie w zakresie ustalenia, kto jest zobligowany do poniesienia kosztów powstałych w wyniku usunięcia pojazdu z drogi, o których mowa w art. 130a ust. 10h ustawy Prawo o ruchu drogowym, moc konstytutywną ma orzeczenie o przepadku pojazdu prawomocnie rozstrzygnięte przez sąd powszechny i wobec tego wiąże zarówno Starostę Pabianickiego, jak i Kolegium. W konsekwencji takiego orzeczenia organy administracji nie mogą dokonać odmiennych ustaleń od tych, poczynionych przez Sąd i nie mogą ponownie badać kwestii własności przedmiotowego pojazdu. W tym zakresie Kolegium uznało, że zgromadzony materiał dowodowy nie wyklucza możliwości zastosowania art. 130a ust. 10i ustawy Prawo o ruchu drogowym. Wskazało, że z załączonej dokumentacji wynika, iż w dacie usunięcia z drogi pojazdu, jego właścicielem był J. Z., który nabył pojazd 3 czerwca 2016 r., a pojazdem w dniu jego usunięcia kierował T. P. Wobec tych ustaleń i zgodnie z przepisem art. 130a ust. 10i ustawy Prawo o ruchu drogowym koszty związane z usuwaniem, przechowywaniem, oszacowaniem, sprzedażą lub zniszczeniem pojazdu, powstałe od momentu wydania dyspozycji jego usunięcia do zakończenia postępowania obciążają te osoby solidarnie. W odniesieniu do ustalenia wysokości kosztów powstałych w wyniku usunięcia pojazdu z drogi, Kolegium stwierdziło, że organ I instancji dokonał prawidłowego ustalenia i obliczenia.

Organ odwoławczy podkreślił, że w myśl art. 365 § 1 k.p.c. orzeczenie prawomocne wiąże nie tylko strony i sąd, który je wydał, lecz również inne sądy oraz inne organy państwowe i organy administracji publicznej, a w wypadkach w ustawie przewidzianych także inne osoby.

Odnośnie zarzutów podniesionych przez J. Z. w odwołaniu Kolegium wyjaśniło, że nie mogło ich uwzględnić i nie ma podstaw, aby Kolegium dokonało odmiennej oceny prawnej i odmiennych ustaleń faktycznych, niż wynika to z postanowienia sądu. Postępowanie w sprawie administracyjnej dotyczącej zapłaty kosztów nie obejmuje bowiem okoliczności stanowiących przesłanki niezbędne do orzeczenia przepadku pojazdu. Te kwestie, poprzedzające orzeczenie o przepadku pojazdu, nie podlegają ustalaniu i badaniu przez organ administracji, ale dokonuje tego sąd w odrębnym postępowaniu cywilnym. Kolegium wyjaśniło, że w sprawie prawomocne postanowienie sądu o przepadku pojazdu na rzecz powiatu zapadło w postępowaniu przed Sądem Rejonowym w Pabianicach, w postępowaniu z udziałem J. Z. i jest wiążące dla organów administracji zarówno w zakresie wynikającym z treści rozstrzygnięcia, jak też w zakresie ustaleń faktycznych stanowiących podstawę jego wydania. Z tych względów Kolegium nie ma podstaw do ponownego ustalania własności pojazdu i dopuszczenia dowodów zgłoszonych w odwołaniu.

Na powyższe rozstrzygnięcie skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi złożył J. Z. Decyzję zaskarżył w całości, zarzucając jej:

1) naruszenie prawa procesowego, tj. art. 7 w zw. z art. 77 w zw. z art. 80 k.p.a. poprzez pominięcie dowodu z faktury [...] z dnia 1 lipca 2016 r. oraz nieprzeprowadzenie dowodu z przesłuchania skarżącego oraz J. M. na okoliczność zawarcia w dniu 1 lipca 2016 r. umowy sprzedaży pojazdu marki Peugeot 406 nr rejestracyjny [...];

2) naruszenie prawa procesowego tj. art. 7 w zw. z art. 77 w zw. z art. 80 k.p.a. poprzez ustalenie, że J. Z. był właścicielem pojazdu Peugeot 406 w dniu wydania dyspozycji usunięcia pojazdu;

3) naruszenie prawa procesowego tj. art. 365 § 1 k.p.c. poprzez przyjęcie, że postanowienie Sądu Rejonowego w przedmiocie orzeczenia przepadku pojazdu na rzecz Powiatu ustala w sposób wiążący dla sądów oraz innych organów państwowych, kto był właścicielem pojazdu w dniu 12 grudnia 2016 r.;

4) naruszenie prawa materialnego tj. art. 130a ust. 10h ustawy Prawo o ruchu drogowym poprzez obciążenie skarżącego kosztami związanymi z usunięciem, przechowywaniem oraz oszacowaniem pojazdu marki Peugeot 406, podczas gdy J. Z. nie był właścicielem przedmiotowego pojazdu w dniu wydania dyspozycji usunięcia pojazdu z drogi.

W odpowiedzi na skargę Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Łodzi podtrzymało w całości swoje dotychczasowe stanowisko i argumenty podniesione w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi powołanym na wstępie wyrokiem z dnia 6 kwietnia 2018 r. uchylił zaskarżoną decyzję oraz poprzedzającą ją decyzję organu I instancji oraz orzekł o zwrocie kosztów postępowania.

Zdaniem Sądu, ustalenie przez sąd powszechny osoby dotychczasowego właściciela auta nie jest przesłanką orzeczenia przepadku pojazdu i orzeczenie sądu w tym zakresie nie korzysta z mocy wiążącej zgodnie z art. 365 § 1 k.p.c. Zakres rozstrzygnięcia w sprawie dotyczącej przepadku pojazdu wyznacza art. 130a ust. 10e ustawy - Prawo o ruchu drogowym, zgodnie z którym sąd stwierdza, czy zostały spełnione wszystkie przesłanki niezbędne do orzeczenia przepadku, w szczególności, czy usunięcie pojazdu było zasadne i czy w poszukiwaniu osoby uprawnionej do jego odbioru, dołożono należytej staranności oraz czy orzeczenie przepadku nie będzie sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Z brzmienia art. 130a ust. 10e ustawy - Prawo o ruchu drogowym nie wynika, że przesłanką niezbędną do orzeczenia przepadku pojazdu jest ustalenie jego właściciela w dniu wydania dyspozycji usunięcia z drogi. Przepis ten wymaga jedynie, by w poszukiwaniu osoby uprawnionej do jego odbioru dołożono należytej staranności i w takim też zakresie sąd powszechny bada sprawę. Instytucja przepadku pojazdu, uregulowana w art. 130a ust. 10e ustawy - Prawo o ruchu drogowym ma na celu umożliwienie przejścia na rzecz powiat własności pojazdu nieodebranego przez uprawnioną osobę. Dopiero bowiem, gdy powiat stanie się właścicielem pojazdu, będzie mógł nim rozporządzić - dokonać sprzedaży lub zadecydować o jego zniszczeniu. Celem rozstrzygnięcia w sprawie przepadku nie jest natomiast wiążące ustalenie właściciela pojazdu, skoro przepis art. 130a ust. 10d w związku z art. 130a ust. 10 omawianej ustawy dopuszcza orzeczenie przepadku także pojazdu, w stosunku do którego nie ustalono właściciela ani osoby uprawnionej. Stanowisko takie wyrażane jest także w orzecznictwie sądów administracyjnych.

Wobec tego Sąd I instancji uznał, że uzasadnione jest stanowisko, iż ustalenie właściciela pojazdu w dniu wydania dyspozycji usunięcia z drogi nie stanowiło przedmiotu rozstrzygnięcia Sądu Rejonowego w Pabianicach w sprawie zakończonej postanowieniem z dnia 19 maja 2017 r. Mocą wiążącą tego orzeczenia objęte było to, co stanowiło przedmiot rozstrzygnięcia, a więc orzeczenie przepadku na rzecz Powiatu Pabianickiego własności samochodu osobowego marki Peugeot 406 numer rejestracyjny [...]. Stwierdzenie zawarte w pkt 2 sentencji orzeczenia, iż J. Z. zostaje obciążony kosztami postępowania sądowego, w żaden sposób nie przesądza o własności pojazdu w dniu 12 grudnia 2016 r. To zaś oznacza – w ocenie Sądu – że rozstrzygnięcie to nie zwalniało organów administracji publicznej z ustalenia w rozpoznawanej sprawie osoby właściciela samochodu osobowego marki Peugeot 406 numer rejestracyjny [...] w dacie usunięcia tego pojazdu z drogi. Ustalenie osoby, która w dacie wydania dyspozycji usunięcia pojazdu z drogi była jego właścicielem, jest przesłanką wydania decyzji na podstawie art. 130a ust. 10h ustawy - Prawo o ruchu drogowym. Okoliczność ta podlega zatem ustaleniu przez organy administracji publicznej w ramach postępowania w przedmiocie zobowiązania do zapłaty kosztów związanych z usunięciem, oszacowaniem, sprzedażą lub zniszczeniem pojazdu.

Zdaniem Sądu w niniejszej sprawie organ nie wywiązał się z powyższych obowiązków. Nie podjął bowiem kroków zmierzających do ustalenia osoby właściciela w dacie usunięcia pojazdu z drogi, poprzestając na powołaniu się na prawomocne orzeczenie sądu powszechnego. Stanowisko takie zaakceptował także organ II instancji, pomijając przy tym załączoną przez skarżącego do odwołania fakturę sprzedaży pojazdu marki Peugeot 406 nr [...] z dnia 1 lipca 2016 r., nr [...] – co w konsekwencji spowodowało, że zaskarżona decyzja wydana została z naruszeniem przepisów postępowania, które mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy.

W ocenie Sądu I instancji organy nie ustaliły należycie stanu faktycznego sprawy i nie zebrały, a także nie rozważyły i nie oceniły całego materiału dowodowego zgodnie z art. 7, 77 § 1 i 80 k.p.a.

Sąd wskazał, że ponownie rozpoznając sprawę, organy zobowiązane będą ponownie ocenić zgromadzony w sprawie materiał dowodowy w zakresie niezbędnym do ustalenia właściciela pojazdu marki Peugeot 406 numer rejestracyjny [...] w dniu wydania dyspozycji jego usunięcia z drogi, a gdy okaże się to konieczne – także przeprowadzić postępowanie wyjaśniające w tym zakresie. Ocenie podlegać będzie w szczególności wskazana wyżej faktura sprzedaży z dnia 1 lipca 2016 r. Sąd podkreślił, że wiarygodność tego dokumentu nie została w sprawie niniejszej zakwestionowana, a stosownie do art. 155 k.c., umowa sprzedaży rzeczy oznaczonej co do tożsamości przenosi na nabywcę własność rzeczy, o ile strony bądź przepisy szczególne nie stanowią inaczej.

Od powyższego wyroku skargę kasacyjną wniosło Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Łodzi, wnosząc o uchylenie zaskarżonego wyroku i oddalenie skargi, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji. Wniesiono także o zasądzenie kosztów postępowania kasacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego, odpowiadające wynagrodzeniu radcy prawnego ustalonemu według stawek wynikających z przepisów rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2018 r., poz. 265).

Złożono także oświadczenie o zrzeczeniu się rozprawy.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzucono:

1) naruszenie prawa materialnego, tj.:

a) art. 1 ustawy z dnia 25 lipca 2002 r. Prawo o ustroju sądów administracyjnych (Dz. U. z 2017 r. poz. 2188 z późn. zm.), przez niewłaściwe zastosowanie, gdyż dokonano oceny dowolnej, która to nie przystaje do stanu prawnego i zebranego materiału dowodowego,

b) art. 130a ust. 10h ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (Dz.U. z 2017 r. poz. 1260 z późn. zm.) w zw. z art. 1 pkt 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. z 2017 roku poz. 1369 z późn. zm. – dalej "p.p.s.a.") w zw. z art. 365 § 1 k.p.c., przez jego błędną wykładnię, na skutek uznania, że w stanie faktycznym ustalonym w przedmiotowej sprawie nie istnieje podstawa do nałożenia na skarżącego, jako właściciela pojazdu w dniu wydania dyspozycji jego usunięcia, obowiązku poniesienia kosztów związanych z usunięciem, przechowywaniem i oszacowaniem pojazdu powstałych od momentu wydania dyspozycji jego usunięcia do zakończenia postępowania,

c) art. 130a ust. 10 ustawy Prawo o ruchu drogowym w zw. z art. 1 pkt 1 p.p.s.a. w zw. z art. 365 § 1 k.p.c., przez jego błędną wykładnię, polegającą na pominięciu granic sprawy administracyjnej i zobowiązaniu organów administracyjnych do prowadzenia postępowania wyjaśniającego należącego do kognicji sądów powszechnych w sytuacji związania organów administracji wyrokiem sądu powszechnego;

2) naruszenie przepisów postępowania, tj.:

a) art. 141 § 4 p.p.s.a. ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 roku - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (t.j. Dz. U. z 2017 roku poz. 1369 z późn.zm.) przez sporządzenie niespójnego i wewnętrznie sprzecznego uzasadnienia wyroku, wskazującego jako jego podstawę prawną tylko art. 145 § 1 pkt 1 lit. c p.p.s.a., a jednocześnie zawierającego argumentację świadczącą o błędnym - zdaniem Sądu - zastosowaniu przez organ przepisu prawa materialnego w postaci art. 130a ust. 10h ustawy Prawo o ruchu drogowym,

b) art. 145 § 1 pkt 1 lit. c) p.p.s.a. w związku z art. 7, art. 77 § 1, art. 80 i art. 107 § 3 k.p.a. przez błędne przyjęcie, że normy te zostały naruszone w stopniu uzasadniającym uchylenie decyzji ostatecznej i decyzji ją poprzedzającej, bowiem materiał dowodowy jest pełny i zebrany w sposób prawidłowy, jak i dokonano jego prawidłowej oceny, co znalazło swój wyraz w uzasadnieniach podjętych decyzji, a tym samym nie zachodzi konieczność jego uzupełnienia,

c) art. 145 pkt 1 lit a) p.p.s.a., przez błędne przyjęcie, że miało miejsce naruszenie norm prawa materialnego,

d) art. 135 w związku z art. 134 § 1 p.p.s.a., przez pominięcie granic sprawy, a w konsekwencji wyjście poza granice sprawy,

e) art. 141 § 4 w zw. z art. 153 p.p.s.a., przez sformułowanie w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku zbędnego wskazania co do dalszego postępowania, nakazującego odniesienie się do argumentacji skarżącego dotyczącej utraty prawa własności pojazdu, w sytuacji gdy okoliczność ta z uwagi na postanowienie Sądu Rejonowego w Pabianicach z dnia 19 maja 2017 r., sygn. akt [...], nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy, co skutkowało błędną wykładnią przepisów prawa materialnego,

f) art. 141 § 4 p.p.s.a., przez sporządzenie niespójnego i wewnętrznie sprzecznego uzasadnienia wyroku, wskazującego jako jego podstawę prawną tylko art. 145 § 1 pkt 1 lit. c) p.p.s.a., a jednocześnie zawierającego argumentację świadczącą o błędnym – zdaniem Sądu – zastosowaniu przez organ przepisu prawa materialnego w postaci art. 130a ust. 10h ustawy Prawo o ruchu drogowym.

W uzasadnieniu skargi kasacyjnej podniesiono, że strona skarżąca, jako właściciel pojazdu, pismem z dnia 7 stycznia 2017 r. powiadomiona została przez Komendę Powiatową Policji w Pabianicach o wydaniu dyspozycji usunięcia z drogi na parking policyjny przedmiotowego pojazdu, możliwości odbioru pojazdu po uprzednim uregulowaniu opłat za jego usunięcie i parkowanie oraz konsekwencjach jego nieodebrania w terminie określonym w art. 130a ust. 10a ustawy Prawo o ruchu drogowym. Wskazano, ż powyższe wezwanie J. Z. odebrał w 19 stycznia 2017 r., jednakże nie podjął jakiekolwiek aktywności, a w szczególności nie przedłożył faktury za sprzedaż przedmiotowego pojazdu (umowy sprzedaży, etc). Podkreślono ponadto, że zawiadomieniem z dnia 4 lipca 2017 r. strona skarżąca została poinformowania o wszczęciu postępowania w sprawie zapłaty kosztów usunięcia, przechowywania, oszacowania i zniszczenia pojazdu. Powyższe zawiadomienie J. Z. odebrał w dniu 11 lipca 2017 r. jednak do dnia wydania decyzji przez organ I instancji nie wykazał jakiejkolwiek aktywności w sprawie, a w szczególności nie przedłożył faktury za sprzedaż przedmiotowego pojazdu. Niezależnie jednak od powyższego, strona skarżąca nigdy nie powiadomiła Starosty Pabianickiego o fakcie zbycia pojazdu.

Jeżeli zatem nawet wcześniej skarżący nie wiedział, że powinien zgłosić fakt rzekomej sprzedaży pojazdu, to po odebraniu wezwania z dnia 7 stycznia 2017 r., a już na pewno po odebraniu zawiadomienia z dnia 4 lipca 2017 r., nie mógł już zasłaniać się brakiem wiedzy o tym, że w ocenie organów administracji nadal jest właścicielem pojazdu, którego posiadania rzekomo się wyzbył i że jego obowiązkiem jest odebranie pojazdu oraz uiszczenie stosownych opłat, a w razie jego nieodebrania – pokrycie kosztów wskazanych w art. 130a ust. 10h ustawy Prawo o ruchu drogowym. Skarżący kasacyjnie organ podkreślił, że w okresie od daty otrzymania stosownych zawiadomień do daty uprawomocnienia się postanowienia Sądu Rejonowego w Pabianicach z dnia 19 maja 2017 r., sygn. akt [...], J. Z. nie tylko nie zrealizował ciążących na nim obowiązków związanych z odbiorem pojazdu, lecz w ogóle nie wykazywał zainteresowania tą sprawą. Wskazano ponadto, że jako właściciel pojazdu był on uczestnikiem postępowania cywilnego zakończonego w/w orzeczeniem.

Organ podał, że powyższe ustalenia poczynione zostały przez organy administracji w toku prowadzonego postępowania, m.in. w oparciu o treść orzeczenia Sądu Rejonowego w Pabianicach z dnia 19 maja 2017 roku, sygn. akt [...]. Tym samym, wbrew stanowisku Sądu I instancji, skarżący organ stwierdził, że organy związane są orzeczeniem sądu powszechnego również w zakresie ustaleń co do osoby właściciela przedmiotowego pojazdu.

W ocenie autora skargi kasacyjnej w niniejszej sprawie nie można mówić o naruszeniu norm postępowania, bowiem materiał dowodowy został zebrany w sposób prawidłowy, jest pełny i dokonano jego prawidłowej oceny.

Zdaniem Kolegium bezpośrednim skutkiem uchybień Sądu I instancji na gruncie stosowania prawa materialnego było nieprawidłowe sformułowanie zaleceń co do dalszego postępowania w uzasadnieniu kwestionowanego wyroku, co wiąże się z istotnym naruszeniem art. 141 § 4 p.p.s.a.

W odpowiedzi na skargę kasacyjną J. Z., reprezentowany przez adwokata, wniósł o oddalenie skargi kasacyjnej w całości oraz o zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu podniesiono, że w postanowieniu o przepadku pojazdu sąd nie dokonuje ustaleń w przedmiocie osoby, której przysługuje prawo własności. Ustalenie przez sąd powszechny osoby dotychczasowego właściciela auta nie jest przesłanką orzeczenia przepadku pojazdu i orzeczenie sądu w tym zakresie nie korzysta z mocy wiążącej, zgodnie z art. 365 § 1 K.p.c.

Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

Skarga kasacyjna nie zasługuje na uwzględnienie.

Stosownie do art. 183 § 1 p.p.s.a., Naczelny Sąd Administracyjny rozpoznaje sprawę w granicach skargi kasacyjnej, biorąc pod rozwagę z urzędu jedynie nieważność postępowania. W niniejszej sprawie nie stwierdzono żadnej z przesłanek nieważności wymienionych w art. 183 § 2 p.p.s.a., wobec czego rozpoznanie sprawy nastąpiło w granicach zgłoszonych podstaw i zarzutów skargi kasacyjnej.

Skoro w niniejszej sprawie pełnomocnik – na podstawie art. 176 § 2 p.p.s.a. – zrzekł się rozprawy, a strona przeciwna w ustawowym terminie nie zawnioskowała o przeprowadzenie rozprawy, to rozpoznanie skargi kasacyjnej nastąpiło na posiedzeniu niejawnym, zgodnie z art. 182 § 2 i 3 p.p.s.a.

Wskazać na wstępie należy, że jeśli skarga kasacyjna oparta jest na obydwu podstawach kasacyjnych, zasadniczo rozpatrzeniu w pierwszej kolejności podlegać powinny zarzuty dotyczące naruszenia przepisów postępowania, albowiem zarzuty dotyczące naruszenia prawa materialnego mogą być oceniane przez Naczelny Sąd Administracyjny wówczas, gdy stan faktyczny sprawy, stanowiący podstawę wydanego wyroku, został ustalony bez naruszenia przepisów postępowania. Jednakże w niniejszej sprawie zarzuty zostały tak skonstruowane, że pozostają ze sobą w ścisłym związku, wobec czego muszą zostać rozpatrzone łącznie.

Zgodnie z art. 130a ust. 10 ustawy Prawo o ruchu drogowym, starosta w stosunku do pojazdu usuniętego z drogi, w przypadkach określonych w ust. 1 lub 2, występuje do sądu z wnioskiem o orzeczenie jego przepadku na rzecz powiatu, jeżeli prawidłowo powiadomiony właściciel lub osoba uprawniona nie odebrała pojazdu w terminie 3 miesięcy od dnia jego usunięcia. Powiadomienie zawiera pouczenie o skutkach nieodebrania pojazdu.

Z kolei art. 130a ust. 10h ustawy Prawo o ruchu drogowym stanowi, że koszty związane z usuwaniem, przechowywaniem, oszacowaniem, sprzedażą lub zniszczeniem pojazdu powstałe od momentu wydania dyspozycji jego usunięcia do zakończenia postępowania ponosi osoba będąca właścicielem tego pojazdu w dniu wydania dyspozycji usunięcia pojazdu, z zastrzeżeniem ust. 10d i 10i. Decyzję o zapłacie tych kosztów wydaje starosta. Wobec powyższego dla prawidłowego rozstrzygnięcia niezbędne jest ustalenie podmiotu, o którym mowa w powołanym przepisie.

W ocenie Naczelnego Sądu Administracyjnego zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie pozwalał na jednoznaczne stwierdzenie – wbrew poglądowi wyrażonemu w skardze kasacyjnej – że J. Z. był właścicielem samochodu marki Peugeot 406 nr rej. [...] w dacie wydania dyspozycji usunięcia pojazdu z drogi. Zdaniem skarżącego kasacyjnie organu okoliczność ta nie może być podważona, albowiem Sąd Rejonowy w Pabianicach I Wydział Cywilny postanowieniem z 19 maja 2017r., sygn. akt [...] uznał J. Z. za właściciela pojazdu i orzekł jego przepadek na rzecz Powiatu Pabianickiego. W konsekwencji takiego stanowiska, organ nie uwzględnił składanych przez J. Z. oświadczeń, że nie był właścicielem pojazdu oraz innych dowodów przez niego przedkładanych.

Z takim poglądem słusznie nie zgodził się Sąd I instancji.

Wskazać należy, że postanowienie Sądu Rejonowego w Pabianicach w przedmiocie orzeczenia przepadku pojazdu, nie ustaliło w sposób wiążący dla sądów i organów administracji publicznej prawa własności pojazdu. Postanowienie w przedmiocie orzeczenia przepadku pojazdu zostało wydane w postępowaniu nieprocesowym w oparciu o art. 6106 i art. 6107 k.p.c. Zgodnie z art. 365 § 1 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c., orzeczenia prawomocne wiążą nie tylko strony i sąd, który je wydał, lecz również inne sądy oraz inne organy państwowe i organy administracji publicznej, a w wypadkach w ustawie przewidzianych także inne osoby. Jednakże przedmiotem prawomocności materialnej jest jedynie ostateczny rezultat rozstrzygnięcia, a nie przesłanki, które do niego doprowadziły. Walor prawomocnego rozstrzygnięcia zawartego w powoływanym postanowieniu dotyczył przepadku rzeczy – pojazdu samochodowego. Nie miało ono zatem charakteru ustalającego. Postanowienie o orzeczeniu przepadku dotyczy faktu przejścia własności na rzecz powiatu. Celem takiego orzeczenia nie było natomiast wiążące ustalenie pozostałych kwestii właścicielskich – tym bardziej, że zgodnie z art. 130a ust. 10d ustawy Prawo o ruchu drogowym możliwe jest orzeczenie przepadku także pojazdu, w stosunku do którego nie ustalono właściciela ani osoby uprawnionej. Takie rozwiązanie jest możliwe dlatego, że nabycie prawa własności przez powiat, które następuje na podstawie konstytutywnego orzeczenia sądu o przepadku jest nabyciem pierwotnym, a nie pochodnym.

W ocenie Naczelnego Sądu Administracyjnego zgromadzone w aktach sprawy dokumenty nie wyjaśniają wszelkich wątpliwości. W szczególności brak jest dowodu rejestracyjnego zawierającego dane personalne właściciela pojazdu na dzień wydania dyspozycji usunięcia pojazdu z drogi.

Jak bowiem wynika z akt niniejszej sprawy, w dniu 12 grudnia 2016 r. policjant Komendy Powiatowej Policji w Pabianicach wydał dyspozycję usunięcia pojazdu Peugeot 406, nr rej. [...] i pozostawienia go na wskazanym parkingu strzeżonym. Jak również z akt wynika, że umową sprzedaży z dnia 3 czerwca 2016 r. J. Z. nabył przedmiotowy pojazd od P. K. Natomiast z faktury z dnia 1 lipca 2016 r. wynika, że w tymże dniu w/w pojazd J. Z. sprzedał J. M. Tymczasem organ odwoławczy pominął załączoną przez skarżącego do odwołania fakturę sprzedaży pojazdu marki Peugeot 406 nr [...] z dnia 1 lipca 2016 r., nr [...] – co w konsekwencji spowodowało, że zaskarżona decyzja wydana została z naruszeniem przepisów postępowania, które mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy.

W tej sytuacji, zdaniem Naczelnego Sądu Administracyjnego, dokonana przez organ ocena stanu faktycznego jest przedwczesna, a podjęte przez Sąd I instancji orzeczenie nie narusza prawa. Dla prawidłowego rozstrzygnięcia sprawy konieczne jest przeprowadzenie postępowania wyjaśniającego, które pozwoli na weryfikację twierdzeń J. Z. Dopiero bowiem w wyniku jednoznacznego ustalenia kto był właścicielem samochodu w dacie wydania dyspozycji usunięcia go z drogi możliwe będzie wydanie rozstrzygnięcia nakładającego na konkretny podmiot obowiązek zapłaty kosztów związanych z usunięciem, przechowywaniem oraz oszacowaniem wartości pojazdu.

Powyższe oznacza, że na podstawie zgromadzonych dokumentów organ powinien ustalić, kto był właścicielem pojazdu w chwili usunięcia go z drogi, bo to jest przesłanka do obciążenia takiej osoby kosztami. Jeśli bowiem żaden z kompetentnych organów (sąd) nie zakwestionuje ważności umowy, to organ ustala właściciela na podstawie tego, co wynika z jej treści oraz pozostałych dokumentów. Zaznaczyć w tym miejscu należy, że nie ma to nic wspólnego z ustalaniem ważności umowy, zaś organ administracji realizuje tylko takie kompetencje, jakie wynikają z przepisu, który stanowi podstawę prawną do rozstrzygania przez organ konkretnej sprawy. Skoro bowiem z rozstrzygnięcia sądu powszechnego nie wynika, że J. Z. był właścicielem pojazdu w chwili jego usunięcia z drogi, to ustaleń takich musi samodzielnie dokonać organ administracji. Stanowisko Sądu I instancji jest w takiej sytuacji poprawne.

Wobec tego uznać należy nie jest uzasadniony zarzut skargi kasacyjnej o naruszeniu w zaskarżonym wyroku art. 130a ust. 10 oraz art. 130a ust 10h ustawy Prawo o ruchu drogowym w zw. z art. 365 § 1 K.p.c.

W odniesieniu do zarzutów naruszenia przepisów postępowania wskazać należy, że zgodnie z art. 145 § 1 pkt 1 lit. a) i c) powołanej ustawy Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi decyzja podlega uchyleniu, gdy sąd stwierdzi naruszenie prawa, jeżeli miało lub mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy. Tym samym naruszenie wskazanego przepisu będzie miało miejsce wówczas, gdy kontrolując legalność zaskarżonej decyzji sąd nie dostrzeże, że rozstrzygnięcie to narusza przepisy prawa materialnego, bądź przepisy postępowania, bądź odnajdując te błędy prawne niewłaściwie oceni ich wpływ na wynik sprawy administracyjnej, przy czym w obu wypadkach ta wadliwość w rozumowaniu sądu musi mieć istotny wpływ na wynik sprawy sądowoadministracyjnej. Oznacza to, że gdyby organ nie naruszył prawa, to najprawdopodobniej zapadłaby decyzja o innej treści. Tylko bowiem takie naruszenia przepisów mogłyby uzasadniać zastosowanie przez Sąd I instancji środka przewidzianego w art. 145 § 1 pkt 1 lit. a) i c) powołanej ustawy Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Z taką właśnie sytuacją mamy do czynienia w niniejszej sprawie. Sąd uchylił zaskarżoną decyzję oraz poprzedzającą ją decyzję organu I instancji zasadne uznając, że wskazane naruszenia mogły mieć istotny wpływ na zapadłe rozstrzygnięcie. Nie można zatem Sądowi I instancji postawić skutecznie zarzutu naruszenia powołanego przepisu, gdyż nie dopuścił się takich naruszeń.

Co się zaś tyczy naruszenia art. 141 § 4 p.p.s.a., to zauważyć należy, że przepis ten obliguje Sąd do przedstawienia w uzasadnieniu wyroku stanu sprawy, zarzutów podniesionych w skardze, stanowisk pozostałych stron, podstawy prawnej rozstrzygnięcia oraz jej wyjaśnienia. Uzasadnienie wyroku spełniające określone ustawą warunki stwarza bowiem podstawę do przyjęcia, że będąca powinnością sądu administracyjnego kontrola działalności administracji publicznej pod względem jej zgodności z prawem rzeczywiście miała miejsce i że prowadzone przez ten sąd postępowanie odpowiadało przepisom prawa. Zdaniem Naczelnego Sądu Administracyjnego takie też elementy zawiera uzasadnienie zaskarżonego wyroku, wobec tego zarzut skargi kasacyjnej o naruszeniu tego przepisu jest nieuzasadniony.

Niezasadne są zatem zarzuty naruszenia art. 141 § 4 p.p.s.a. oraz art. 145 § 1 pkt 1 lit a) i c) p.p.s.a.

Co zarzutu naruszenia w zaskarżonym wyroku art. 135 p.p.s.a. w zw. z art. 7, art. 77 § 1 i art. 80 k.p.a. wskazać należy należy, że Sąd I instancji niezwiązany granicami skargi nie może przekroczyć tych granic sprawy administracyjnej i stosunku prawnego, w których skarga została wniesiona, nie może bowiem swoimi ocenami prawnymi "wkraczać" w sprawę nową w stosunku do tej, która była, albo powinna być przedmiotem postępowania przed organem administracji i wydawanych w nim aktów, przy czym termin "sprawa" występuje to w znaczeniu materialnym, a nie procesowym. W związku z tym, badając legalność zaskarżonej decyzji sąd I instancji ograniczony jest zakresem sprawy, a więc materialnym stosunkiem administracyjnoprawnym, który stanowił przesłankę wszczęcia postępowania administracyjnego oraz wydania decyzji. A więc to stosunek administracyjnoprawny wyznacza przedmiot postępowania sądowoadministracyjnego i ramy tego postępowania, a badanie prawidłowości konkretyzacji tego stosunku stanowi istotę postępowania sądowoadministracyjnego i stwierdzenie spełnienia wszystkich istotnych wymagań tego procesu konkretyzacji stanowi w postępowaniu sądowoadministracyjnym podstawowy warunek uznania zaskarżonej decyzji za legalną. Tak więc zakresem rozpoznania Sądu I instancji objęte są wszystkie rozstrzygnięcia wydane w danej sprawie administracyjnej, niezależnie od tego, w jakiej fazie postępowania administracyjnego zostały wydane, jednak zawsze tylko w granicach stosunku administracyjnoprawnego wyznaczającego daną sprawę administracyjną.

Takiej oceny w niniejszej sprawie, zdaniem Naczelnego Sądu Administracyjnego, dokonał Sąd I instancji, w związku z czym zarzut naruszenia art. 135 p.p.s.a. w zw. z art. 7, art. 77 § 1 i art. 80 k.p.a., jest nieusprawiedliwiony.

Mając powyższe na uwadze uznać należy, że skarga kasacyjna nie zasługuje na uwzględnienie, a zaskarżony wyrok odpowiada prawu.

Z tych względów, Naczelny Sąd Administracyjny, na podstawie art. 184 w zw. z art. 182 § 2 i 3 p.p.s.a., orzekł jak w sentencji. O kosztach postępowania kasacyjnego Sąd orzekł na podstawie art.207 § 2 p.p.s.a. mając na uwadze nakład pracy pełnomocnika, jak również okoliczność, że sprawa została rozstrzygnięta na posiedzeniu niejawnym i nie wymagała stawiennictwa pełnomocnika w Sądzie.



Powered by SoftProdukt