drukuj    zapisz    Powrót do listy

648 Sprawy z zakresu informacji publicznej i prawa prasowego, Dostęp do informacji publicznej, Prezes Sądu, Oddalono skargę kasacyjną, I OSK 1365/11 - Wyrok NSA z 2011-11-09, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA

I OSK 1365/11 - Wyrok NSA

Data orzeczenia
2011-11-09 orzeczenie prawomocne
Data wpływu
2011-07-27
Sąd
Naczelny Sąd Administracyjny
Sędziowie
Irena Kamińska /sprawozdawca/
Jerzy Solarski
Małgorzata Borowiec /przewodniczący/
Symbol z opisem
648 Sprawy z zakresu informacji publicznej i prawa prasowego
Hasła tematyczne
Dostęp do informacji publicznej
Sygn. powiązane
II SA/Sz 130/11 - Wyrok WSA w Szczecinie z 2011-03-31
Skarżony organ
Prezes Sądu
Treść wyniku
Oddalono skargę kasacyjną
Powołane przepisy
Dz.U. 2002 nr 153 poz 1270 art. 184, 106 § 3, art. 141 § 4
Ustawa z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi.
Dz.U. 2001 nr 112 poz 1198 art. 2 ust. 2 w zw. z art. 3 ust. 1 pkt 1
Ustawa z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej.
Sentencja

Naczelny Sąd Administracyjny w składzie: Przewodniczący: sędzia NSA Małgorzata Borowiec Sędziowie sędzia NSA Irena Kamińska(spr.) sędzia del. NSA Jerzy Solarski Protokolant sekretarz sądowy Joanna Drapczyńska po rozpoznaniu w dniu 9 listopada 2011 r. na rozprawie w Izbie Ogólnoadministracyjnej skargi kasacyjnej W. K. od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Szczecinie z dnia 31 marca 2011 r. sygn. akt II SA/Sz 130/11 w sprawie ze skargi W. K. na decyzję Prezesa Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia (...) grudnia 2010 r. nr (...) w przedmiocie udzielenia informacji publicznej oddala skargę kasacyjną.

Uzasadnienie

Wyrokiem z dnia 31 marca 2011 r., sygn. akt II SA/Sz 130/11 Wojewódzki Sąd Administracyjny w Szczecinie oddalił skargę W. K. na decyzję Prezesa Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia (...) grudnia 2010 r. nr (...) w przedmiocie udzielenia informacji publicznej.

W uzasadnieniu wyroku Sąd pierwszej instancji wskazał, iż Prezes Sądu Apelacyjnego w Szczecinie decyzją z dnia (...) grudnia 2010 r. Nr (...) , po rozpoznaniu odwołania W. K. od decyzji Prezesa Sądu Okręgowego z dnia (...) listopada 2009 r. Nr (...) o odmowie udzielenia informacji publicznej, utrzymał w mocy zaskarżoną decyzję.

W uzasadnieniu decyzji organ podał, że decyzją z dnia (...) listopada2009 r. Prezes Sądu Okręgowego w Szczecinie odmówił W. K. udzielenia informacji publicznej w zakresie ilości spraw rejestrowych o wpis danych do rejestru przedsiębiorców, które podlegały kontroli instancyjnej od dnia 1 stycznia 2001 r., w których to sprawach o udział w charakterze strony ubiegały się podmioty będące wspólnikami lub akcjonariuszami podmiotu rejestrowego. Nadto odmowa ta objęła wskazanie, w ilu tego rodzaju sprawach podmioty te zostały dopuszczone do udziału w postępowaniu w charakterze strony oraz w ilu rozstrzygnięcie było negatywne i jakie podstawy prawne powoływano do odmowy. Organ I instancji podał, że w odpowiedzi na wezwanie organu do wykazania szczególnego interesu publicznego, uzasadniającego powstanie obowiązku wytworzenia informacji przetworzonej W. K. wskazał, że szczególny interes publiczny polega na tym, że od treści ww. informacji zależy rozstrzygnięcie sprawy toczącej się przed Trybunałem Konstytucyjnym.

Zdaniem organu I instancji wnioskodawca nie wykazał interesu publicznego. Interes publiczny istnieje bowiem wówczas, gdy uzyskanie określonych informacji mogłoby mieć znaczenie z punktu widzenia funkcjonowania państwa. Zdaniem organu , takiego waloru nie można przypisać informacjom żądanym przez wnioskodawcę. Przedmiotem kontroli Trybunału Konstytucyjnego jest wyłącznie treść konkretnej normy prawnej pod względem jej zgodności z Konstytucją, nie zaś formułowane we wniosku kwestie, związane ze stosowaniem prawa, a więc nie odnoszące się do treści normy prawnej.

W odwołaniu od decyzji Prezesa Sądu Okręgowego w Szczecinie wnioskodawca podniósł, że odmowa udostępnienia żądanej informacji jest nieuzasadniona i narusza jego prawo dostępu do informacji publicznej. Wskazał też, że postępowanie toczące się w Trybunale Konstytucyjnym ma na celu zbadanie czy norma określona poprzez łączne powołanie kilku współzastosowanych przez Sąd Okręgowy przepisów, jest zgodna z Konstytucją o takiej treści, że tyko podmiot wpisany do rejestru ma interes prawny w uczestnictwie w postępowaniu rejestrowym. W ocenie wnioskodawcy, norma odzwierciedlona w utrwalonej praktyce stosowania prawa może być przedmiotem kontroli przez Trybunał Konstytucyjny. Wnioskodawca nie ma jednak możliwości sprawdzenia, czy zaskarżona norma jest normą utrwaloną w praktyce stosowania prawa na podstawie pojedynczej informacji z jednej sprawy. Stąd uzasadniony jest wniosek o uzyskanie informacji publicznej w tym zakresie.

Prezes Sądu Apelacyjnego w Szczecinie rozpatrując odwołanie Wojciecha Kozłowskiego, nie znalazł podstaw do zmiany zaskarżonej decyzji i w uzasadnieniu podkreślił, iż objęte wnioskiem informacje stanowią żądanie udostępnienia informacji przetworzonej. W uzasadnieniu rozstrzygnięcia organ podał, że udzielenie informacji o czynnościach sądów podjętych przed wyrokowaniem, a do których należy informacja, czy w trakcie postępowania sąd dopuścił do udziału w sprawie dany podmiot w charakterze strony, wymaga przejrzenia każdych akt rejestrowych, dlatego nie jest to już informacja prosta. Skoro dla potrzeb sądu, taka analiza nie była dotychczas prowadzona i nie stanowi ona także przedmiotu sporządzanych statystyk, zatem musi być wytworzona dla potrzeb zgłoszonego wniosku. Ponadto organ wskazał, że dostarczanie informacji na potrzeby danego orzeczenia Trybunału i to tym bardziej przez podmiot nie będący wnioskodawcą (wniosek do Trybunału złożył inny podmiot) nie uzasadnia uzyskania informacji przetworzonej, co nie przeczy, że każdą prostą informację wnioskodawca mógłby otrzymać, bowiem nie jest wymagane wskazanie szczególnie istotnego interesu publicznego, dla którego dany podmiot żąda informacji publicznej na podstawie przedmiotowej ustawy. Wykazaniem takiego interesu nie może być, jak chciałby wnioskodawca, chęć dostarczenia Trybunałowi informacji "czy norma prawna, która stanowi przedmiot kontroli Trybunału Konstytucyjnego w sprawie wnioskodawcy jest utrwaloną w praktyce stosowania prawa" i to nie dlatego, że nie dostarczanie informacji Trybunałowi lecz jego orzecznictwo jest w interesie publicznym, ale z tego powodu, że Trybunał Konstytucyjny orzeka o zgodności stanowionych przepisów prawa niższego rzędu z Konstytucją, a nie w zakresie samego stosowania prawa.

Na powyższą decyzję, W. K. złożył skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Szczecinie wnosząc o jej uchylenie oraz zasądzenie kosztów. Decyzji zarzucił naruszenie art. 7, 77 § 1 K.p.a., poprzez nieprzeprowadzenie w wyczerpujący sposób postępowania dowodowego, oraz naruszenie przepisów ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej, a w szczególności art. 2 ust. 2 w zw. z art. 3 ust. 1 pkt 1 tej ustawy. Skarżący wniósł o przeprowadzenie dowodu uzupełniającego z dokumentów stanowiących załącznik do skargi: kopii skargi konstytucyjnej spółki Elektrim Telekomunikacja Sp. z o.o. w sprawie o sygn. akt Ts 204/07, kopii pełnomocnictwa dla skarżącego do występowania w imieniu spółki Elektrim Telekomunikacja Sp. z o.o. w sprawie skargi konstytucyjnej, kopii zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego w sprawie odmowy nadania dalszego biegu sprawie.

W uzasadnieniu skargi wskazał, że okoliczność odmowy nadania biegu skardze przez Trybunał Konstytucyjny nie może zwalniać organu z obowiązku udzielenia informacji publicznej, gdyż to ze względu na brak informacji pozwalającej na ustalenie utrwalonej praktyki orzeczniczej w celu zbadania konstytucyjności normy na niej opartej, nie można było nadać dalszego biegu skardze. Skarżący podkreślił, że wykazał interes publiczny, gdyż rozstrzygniecie sprawy o sygn. Ts 204/07 przez Trybunał Konstytucyjny będzie miało niewątpliwy wpływ na funkcjonowanie organów państwa tj. sądów rejestrowych w zakresie orzekania przez te sądy o dopuszczaniu określonych podmiotów lub nie, do postępowania rejestrowego, co przesądza o tym, że sprawę tę cechuje istnienie interesu publicznego. Ponadto w ocenie skarżącego, żądania informacja ma charakter prosty i jej udzielenie nie wymaga wykazania szczególnie istotnego interesu prawnego, ewentualnie tylko jej część ma charakter przetworzony i niezbędny do jej udzielenia interes publiczny został wykazany.

W odpowiedzi na skargę organ wniósł o jej oddalenie, podtrzymując stanowisko zawarte w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji.

Na rozprawie w dniu 31 marca 2011r. Sąd przeprowadził dowód z dokumentów wnioskowanych w skardze i załączonych do skargi.

Wydając zaskarżony wyrok Sąd pierwszej instancji wskazał, iż w sprawie niniejszej, organ prawidłowo powiadomił skarżącego, że żądana informacja ma charakter informacji publicznej przetworzonej i wezwał do wykazania powodów dla których spełnienie żądania byłoby szczególnie istotne dla interesu publicznego. W. K. wykonując wezwanie wyjaśnił, że od treści ww. informacji zależy rozstrzygnięcie sprawy przed Trybunałem Konstytucyjnym, o zgodności z Konstytucją stanowiska sądów rejestrowych wyłączającego właściciela udziałów w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z kręgu zainteresowanych w sprawie rejestrowej o wpis w dziale I rejestru przedsiębiorców Krajowego Rejestru Sądowego. W ocenie Sądu pierwszej instancji organ prawidłowo ocenił, że w sprawie nie został wykazany jakikolwiek interes publiczny, a zainteresowanie przedmiotową informacją wynikało jedynie z tego, że w ocenie wnioskodawcy od przedmiotowej informacji zależy rozstrzygnięcie sprawy toczącej się przed Trybunałem Konstytucyjnym, a zatem informacja ta ma jedynie znaczenie z punktu widzenia jego interesu prywatnego. W świetle powyższego organ – Prezes Sądu Apelacyjnego, po wyczerpaniu trybu z art. 14 ust. 2 w związku z art. 3 ust. 1 pkt 1 cytowanej ustawy wydał decyzję odmawiającą udzielenia informacji publicznej. Dokonując natomiast oceny przedłożonych dowodów w skardze tj. kopii skargi konstytucyjnej spółki Elektrim Telekomunikacja Sp. z o.o. w sprawie o sygn. akt Ts 204/07, kopii pełnomocnictwa dla skarżącego do występowania w imieniu spółki Elektrim Telekomunikacja Sp. z o.o. w sprawie skargi konstytucyjnej, kopii zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego w sprawie odmowy nadania dalszego biegu sprawie, Sąd stwierdził, że dokumenty te nie mają wpływu na ustalenia organu zawarte w zaskarżonej decyzji. Kontrola sądowa oparta o kryterium legalności doprowadziła bowiem do uznania, iż decyzja Prezesa Sądu Apelacyjnego w Szczecinie nie narusza prawa.

Skargę kasacyjną od powyższego wyroku wniósł W. K. zarzucając mu:

1. naruszenie prawa materialnego - art. 2 ust. 2 w związku z art. 3 ust. 1 pkt 1) ustawy o dostępie do informacji publicznej poprzez jego błędną wykładnię polegającą na błędnym nadaniu przymiotu "informacji przetworzonej" informacji żądanej przez Skarżącego, z uwagi na konieczność dokonania pewnych czynności związanych z jej udostępnieniem, która powstałaby w wyniku pozytywnego rozpatrzenia wniosku Skarżącego obejmującego żądanie udostępnienia informacji publicznej. Udostępnienie każdej informacji wiąże się z koniecznością jej wyselekcjonowania z ogromnej ilości informacji posiadanych przez dany organ. Zastosowanie takiego kryterium kwalifikacji informacji do rodzaju przetworzonych czyniłoby fikcyjnym podział wprowadzony przez przepisy UDIP - każda informacja publiczna byłaby bowiem przetworzoną. Ponadto, dla udostępnienia każdej informacji publicznej konieczne byłoby wykazanie szczególnej istotności jej uzyskania dla interesu publicznego, co jest oczywiście sprzeczne zarówno z przepisami UDIP, jak i z obowiązkiem zawężającej wykładni wszelkich ograniczeń prawa do uzyskiwania informacji publicznej stanowionego przez art. 61 ust. 1 Konstytucji RP. Udostępnienie informacji publicznej objętej wnioskiem nie wiązało się z zaawansowaną analizą, a polegałoby jedynie na udostępnieniu Skarżącemu orzeczeń objętych wnioskiem lub na policzeniu w ilu sprawach rejestrowych wystąpiła opisana we wniosku sytuacja i podania wyniku skarżącemu w dowolnej formie (niekoniecznie w formie wyciągu, czy zestawienia, co uzasadniać miałoby, zdaniem WSA, dokonanie przetworzenia informacji). Skarżący nie wymagał przy tym podania informacji objętych ochroną danych osobowych, czy tajemnicą przedsiębiorstwa. Nie zachodziła zatem potrzeba anonimizacji, na którą powołuje się WSA w zaskarżonym wyroku, jako przesłanka uznania informacji za przetworzoną. Ponadto jedynym racjonalnym uzasadnieniem dla wprowadzenia klauzuli informacji przetworzonej do UDIP było uniknięcie sytuacji, w których wnioskodawcy domagają się udostępnienia zbiorów informacji przewyższających przeciętne techniczne i organizacyjne możliwości instytucji państwowej. Klauzula ta nie służy jednak usprawiedliwianiu niechęci konkretnej instytucji państwowej do wykonania kserokopii orzeczenia sądowego i udostępnienia w ten sposób informacji publicznej - taka forma udostępnienia informacji publicznej czyniłaby bowiem zadość żądaniu objętemu wnioskiem. Interpretacja pojęcia informacji przetworzonej jest nierozerwalnie związana z analizą treści żądania wniosku o udostępnienie informacji publicznej w kontekście przeciętnego, obiektywnego poziomu technicznego i organizacyjnego obsługi udostępniania informacji publicznej. W przekonaniu skarżącego analiza taka doprowadziłaby do wniosku, że realizacja żądania skarżącego, polegająca np. na wyszukaniu i skopiowaniu wybranych orzeczeń nie wiązałaby się obiektywnie z żadnymi nadmiernymi trudnościami.

2. naruszenie prawa materialnego – art. 3 ust. 1 pkt 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej poprzez jego błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, że nadanie biegu postępowaniu ze skargi konstytucyjnej nie miałoby wpływu na interes publiczny rozumiany jako poprawa funkcjonowania państwa, ze względu na występowanie w sprawie jedynie interesu jednostkowego. Uzyskanie przez skarżącego żądanej informacji będzie miało wpływ na rozstrzyganie spraw we wszystkich sądach rejestrowych. Informacja objęta wnioskiem była wszak niezbędna dla wykazania Trybunałowi Konstytucyjnemu praktyki stosowania prawa niezgodnej, zdaniem skarżącego, z Konstytucją RP. Niewskazanie praktyki wiązało się z nieuchronną odmową nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej skarżącego z uwagi na brak dowodów istnienia przedstawionej w skardze konstytucyjnej praktyki. Skarżący podnosił ponadto, iż ze względu na brak ogólnodostępnej bazy orzeczeń sądów rejestrowych, uzyskanie jakiejkolwiek informacji dotyczącej praktyki sądów rejestrowych wiąże się z koniecznością skorzystania z procedury zawartej w UDIP. Prawo do uzyskania informacji publicznej zagwarantowane zostało w Konstytucji RP. Jakiekolwiek ograniczenie w prawie do uzyskania informacji publicznej powinno być interpretowane jak najwęziej. Jeżeli WSA miał wątpliwości w zakresie objęcia niezdefiniowanym ustawowo pojęciem "interes publiczny" badania konstytucyjności praktyki stosowania prawa sądów rejestrowych, powinien swe wątpliwości rozważyć na korzyść skarżącego, świadom iż oddalenie skargi do WSA będzie w efekcie istotnym ograniczeniem konstytucyjnego prawa skarżącego do informacji publicznej. Bez względu na wynik kontroli konstytucyjnej podnoszonej przez skarżącego praktyki, wyrok zapadły w sprawie miałby powszechne oddziaływanie wiążąc wszystkie sądy rejestrowe, a zatem mając wpływ na funkcjonowanie Państwa i jego instytucji, co jak stwierdził sam Sąd I instancji, jest istotą interesu publicznego. Stwierdzenie niezgodności z Konstytucją RP normy utrwalonej praktyką stosowania prawa wykazanej poprzez przedstawienie żądanej informacji skutkowałoby określoną zmianą w postępowaniu wszystkich sądów rejestrowych (będących wszak instytucjami państwowymi) polegającą na porzuceniu danej praktyki. Przeciwne orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego upewniłoby sądy rejestrowe co do słuszności ich postępowania. Praktyka zauważona przez skarżącego, której dotyczyła żądana informacja publiczna, dotyka szeroki krąg podmiotów - wszystkich podlegających rejestracji. Ponadto WSA nie wyjaśnił, dlaczego zgodził się z ustaleniami organu . Nie przeprowadził postępowania dowodowego w oparciu o przekazane mu przez Skarżącego w Skardze do WSA dokumenty dotyczące postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym (Ts 204/07). Sąd nie pochylił się również nad wyjaśnieniami skarżącego prezentowanymi w pismach znajdujących się w aktach niniejszej sprawy, w tym w skardze do WSA. Jego stwierdzenie nabiera w związku z tym charakteru uznaniowości, niepopartej żadnymi ustaleniami.

3. naruszenie prawa materialnego - art. 2 w związku z art. 54 ust. 1 w związku z art. 61 ust. 1 i 3 w związku art. 79 ust. 1 Konstytucji RP poprzez niewłaściwe ich zastosowanie polegające na ich niezastosowaniu, co skutkowało nieuprawnionym ograniczeniem obywatelowi dostępu do informacji publicznej, której uzyskanie mogłoby doprowadzić do stwierdzenia istnienia praktyki stosowania prawa potencjalnie niezgodnej z Konstytucją RP. Sąd I instancji arbitralnie, nie opierając się na analizie materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, przyjął za prawidłowe stanowisko organu w kwestii braku interesu publicznego w niniejszej sprawie, za słuszną uznając odmowę udostępnienia żądanej informacji. Jak wynika z uzasadnienia zaskarżonego wyroku, Sąd I instancji poprzestał jedynie na ustaleniach organu , chociaż miał je skontrolować. Wykładnia przepisów Konstytucji RP wskazuje, iż jakiekolwiek ograniczenie prawa do uzyskiwania informacji publicznej korzysta z wykładni zawężającej, a wszelkie wątpliwości w zakresie istnienia szczególnie istotnego interesu publicznego powinny być interpretowane na korzyść wnioskodawcy (co zostało już podniesione w powyższych wywodach). Przyjęcie przez WSA jako własnego sprzecznego, zdaniem skarżącego, z przepisami stanowiska organu dotyczącego rzekomego nieistnienia szczególnie istotnego interesu w niniejszej sprawie bez szczegółowego zbadania wystąpienia przesłanek udostępnienia żądanej informacji publicznej i prawidłowości stanowiska organu , które doprowadziło do nieudostępnienia żądanej informacji publicznej, stanowi naruszenie konstytucyjnego prawa skarżącego do uzyskania informacji publicznej, a zatem jest sprzeczne z przepisami art. 2 w związku z art. 54 ust. 1 w związku z art. 61 ust. 1 i 3 w związku art. 79 ust. 1 Konstytucji RP.

4. naruszenie przepisów postępowania - art. 145 § 1 pkt 1) lit. c) P.p.s.a. w związku z art. 7 i 77 § 1 K.p.a. poprzez błędne ustalenie, że organ nie naruszył tych przepisów, tj. art. 7 i 77 § 1 K.p.a., przez nieprzeprowadzenie postępowania dowodowego - niezebranie i nierozpatrzenie pełnego materiału dowodowego - w przedmiocie występowania w niniejszej sprawie interesu publicznego oraz uznania informacji żądanej za przetworzoną, co mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy. W celu rozpatrzenia sprawy, które miało wpływ na umożliwienie obywatelowi skorzystanie z konstytucyjnie gwarantowanego prawa z art. 61 Konstytucji RP, organ powinien był szczegółowo zbadać występowanie w sprawie interesu publicznego, także wskazanego przez skarżącego w piśmie z dnia 26 października 2009 r. Jednocześnie, dla stwierdzenia trybu udzielenia informacji (konieczności bądź jej braku wykazania istnienia szczególnej istotności udostępnienia informacji dla interesu publicznego), organ obowiązany był do zbadania, jakie okoliczności wiążą się z możliwością zakwalifikowania danej informacji do kategorii przetworzonych. W ocenie skarżącego przedstawionej w skardze do WSA, organ nie wykonał ciążących na nim obowiązków względem zebrania i rozpatrzenia materiału dowodowego w sprawie. Tymczasem, Sąd I instancji ma za zadanie orzekać o zgodności z prawem działań podejmowanych przez organy administracji. Zwłaszcza w przypadku, w którym od dokonania kompleksowego badania sprawy zależy ograniczenie prawa do dostępu do informacji publicznej, kontrola prawidłowości badania rozpatrywania sprawy przez organ powinna odbywać się wyjątkowo dokładnie. Sąd I instancji jednak nie przeprowadził takiej kontroli przyjmując prawidłowość ustaleń organu.

5. naruszenie przepisów postępowania - art. 106 § 3 P.p.s.a. poprzez nieprzeprowadzenie dowodu z dokumentów załączonych do skargi do WSA i uznanie ich za niemąjące wpływu na ustalenia organu, co mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy, gdyż nie pozwoliło Sądowi I instancji na zbadanie kwestii posiadania przez żądaną informację szczególnie istotnego znaczenia dla interesu publicznego. Dopuszczenie dowodów z dokumentów, o co wnioskował skarżący, było, w jego ocenie, niezbędne dla wyjaśnienia wątpliwości, jakie powstały w toku sprawy w związku z występowaniem w stosownych przepisach UDIP niedookreślonego pojęcia "interes publiczny". Dokumenty objęte wnioskiem dowodowym skarżącego wskazywały, jaką normę ukształtowaną w praktyce stosowania prawa kwestionuje skarżący i z jakich względów może ona nosić znamiona niekonstytucyjności. Z załączonego do skargi do WSA zażalenia skarżącego z dnia 10 sierpnia 2009 r. na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 29 lipca 2009 r. wynika, iż Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej, zarzucając skarżącemu niewykazanie istnienia normy wynikającej z praktyki stosowania prawa. Z tego względu właśnie - co wielokrotnie podkreślał skarżący w toku postępowania - konieczne było uzyskanie żądanej informacji publicznej (w braku baz orzeczeń sądów powszechnych niemożliwe w innym trybie niż przewidziany w UDIP). Skarżący wyposażył WSA w niezbędne do wykazania istnienia w niniejszej sprawie szczególnie istotnego interesu dokumenty, zatem przeprowadzenie z nich dowodu w postaci zapoznania się z ich treścią nie przedłużyłoby postępowania.

6. naruszenie przepisów postępowania – art. 141 §4 P.p.s.a. poprzez niezawarcie w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku podstawy faktycznej i prawnej oraz jej wyjaśnienia dotyczącego przyjęcia przez Sąd I instancji oceny organu w kwestii wykazania istnienia interesu publicznego przez skarżącego, a także nadania informacji objętej wnioskiem przymiotu przetworzenia, za własną bez przedstawienia wyjaśnienia rozumowania Sądu I instancji, w tym bez przytoczenia przepisów, na których oparł swoją ocenę Sąd pierwszej instancji, co mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy. Sąd I instancji ograniczył się do wskazania pełnego poparcia dla stanowiska organu, co jego zdaniem wystarczy dla wykazania kontroli prawidłowości rozumowania organu, nie wskazując z jakich względów uznał je za prawidłowe, ani dlaczego uzyskanie informacji objętej wnioskiem, niezbędnej dla konstytucyjnej kontroli normy stosowania prawa, nie przyczyni się do usprawnienia funkcjonowania państwa. Tego rodzaju działanie Sądu I instancji jest jednak nie do zaakceptowania, gdyż uniemożliwia skarżącemu zrozumienie sentencji zaskarżonego wyroku i podjęcie obrony swych interesów, czego skutkiem de facto jest pozbawienie skarżącego możliwości skorzystania z jego konstytucyjnego (a zatem podstawowego) prawa do uzyskania informacji publicznej. Ponadto, w analogiczny sposób Sąd I instancji postąpił unikając badania i zamieszczenia w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku wyników kwestii badania zakwalifikowania informacji objętej wnioskiem do rodzaju przetworzonych. Sąd I instancji obowiązany był wszak skontrolować twierdzenie organu pod względem jego legalności, co stwarzało konieczność dokonania przez WSA własnej wykładni tego pojęcia i zastosowanie jej w niniejszym stanie faktycznym - czego jednak nie uczynił.

Powołując się na wymienione podstawy skargi kasacyjnej, skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania oraz zasądzenie na jego rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

Skarga kasacyjna nie zasługuje na uwzględnienie.

Zgodnie z art. 183 § 1 P.p.s.a. Naczelny Sąd Administracyjny rozpoznaje sprawę w granicach skargi kasacyjnej, bierze jednak z urzędu pod rozwagę nieważność postępowania. W sprawie nie występują przesłanki nieważności określone w art. 183 § 2 P.p.s.a., zatem Naczelny Sąd Administracyjny związany był granicami skargi kasacyjnej.

Stosownie do art. 174 pkt. 1 i 2 P.p.s.a., skarga kasacyjna może być oparta na następujących podstawach: naruszeniu prawa materialnego przez błędną jego wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie, a także na naruszeniu przepisów postępowania, jeżeli uchybienie to mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy. Wniesiona skarga została oparta a obydwu podstawach kasacyjnych, jednak żaden z podniesionych w niej zarzutów nie zasługiwał na uwzględnienie.

Za nietrafny uznać należy zarzut naruszenia art. 2 ust. 2 w związku z art. 3 ust. 1 pkt 1 U.d.i.p. poprzez jego błędną wykładnię polegającą na błędnym nadaniu przymiotu "informacji przetworzonej" informacji żądanej przez skarżącego oraz, że nadanie biegu postępowaniu ze skargi konstytucyjnej nie miałoby wpływu na interes publiczny. W literaturze i orzecznictwie utrwalił się pogląd, że informacją prostą jest informacja, której zasadnicza treść nie ulega zmianie przed jej udostępnieniem. Natomiast informacja przetworzona jest jakościowo nową informacją nieistniejąca dotychczas w przyjętej ostatecznie treści i postaci, chociaż jej źródłem są materiały znajdujące się w posiadaniu zobowiązanego.

W omawianej sprawie skarżący domagał się od Prezesa Sądu Okręgowego w Szczecinie udzielenia informacji publicznej w zakresie ilości spraw rejestrowych o wpis danych do rejestru przedsiębiorców, które podlegały kontroli instancyjnej od dnia 1 stycznia 2001 r., w których to sprawach o udział w charakterze strony ubiegały się podmioty będące wspólnikami lub akcjonariuszami podmiotu rejestrowego. Za trafne uznać należy w tej sytuacji stanowisko Sądu pierwszej instancji, że żądana informacja jest ponad wszelką wątpliwość informacją przetworzoną. Art. 3 ust. 1 pkt 1 u.d.i.p. ogranicza uprawnienie do uzyskania informacji przetworzonej poprzez konieczność wykazania, że jej uzyskanie jest szczególnie istotne dla interesu publicznego. Z brzmienia tego przepisu wynika, że nie wystarczy aby uzyskanie informacji przetworzonej było istotne dla interesu publicznego. Ma być szczególnie istotne, co stanowi dodatkowy kwalifikator przy ocenie, czy dany wnioskodawca ma prawo do jej uzyskania.

W wyroku z dnia 17 października 2006 r. sygn. akt I OSK 1347/05, Naczelny Sąd Administracyjny wyraził pogląd, iż informacja publiczna przetworzona to taka informacja, na którą składa się pewna suma informacji tzw. informacji publicznej prostej, dostępnej bez wykazywania przesłanki interesu publicznego. Ze względu jednak na treść żądania, udostępnienie wnioskodawcy konkretnej informacji publicznej nawet o wspomnianym wyżej prostym charakterze, wiązać się może z potrzebą przeprowadzenia odpowiednich analiz, zestawień, wyciągów, usuwania danych chronionych prawem. Takie zabiegi czynią zatem takie informacje proste, informacją przetworzoną, której udzielenie jest skorelowane z potrzebą istnienia przesłanki interesu publicznego.

Z kolei pojęcie szczególnie istotnego interesu publicznego jest pojęciem niedookreślonym nie mającym zwartej zapisanej formuły na gruncie obowiązującego prawa. Interes publiczny odnosi się w swej istocie do spraw związanych z funkcjonowaniem państwa oraz innych ciał publicznych jako prawnej całości, zwłaszcza, jeżeli związane jest ono z gospodarowaniem mieniem komunalnym lub majątkiem Skarbu Państwa.

Zdaniem Naczelnego Sądu Administracyjnego wnioskodawca żądający informacji publicznej przetworzonej, o której mowa w art. 3 ust. 1 pkt 1 U.d.i.p. dla jej uzyskania powinien wykazać nie tylko, że jest ona ważna dla dużego kręgu potencjalnych odbiorców ale również, że jej uzyskanie stwarza realną możliwość wykorzystania uzyskanych danych dla poprawy funkcjonowania organów administracji i lepszej ochrony interesu publicznego. W doktrynie wyrażony został pogląd, że charakter lub pozycja podmiotu żądającego udzielenia informacji publicznej, a zwłaszcza realna możliwość wykorzystania uzyskanej informacji mają wpływ na ocenę istnienia szczególnego interesu publicznego uzasadniającego uwzględnienie wniosku. Przykładem takiego podmiotu może być poseł zasiadający w komisji ustawodawczej Sejmu, radny lub też minister nadzorujący działalność podległego mu resortu. Osoby te w swoim codziennym działaniu mają rzeczywistą możliwość wykorzystywania uzyskanych informacji publicznych w celu usprawnienia funkcjonowania odpowiednich organów (J. Drachal, Dostęp do informacji publicznej. Rozwój czy stagnacja? Wystąpienie na konferencji zorganizowanej przez Polską Akademię Nauk 6 czerwca 2006 r.).

Nie oznacza to jednak, że obywatel nie pełniący wskazanych wyżej lub podobnych funkcji, nie może uzyskać informacji publicznej przetworzonej. Byłby to wniosek zbyt daleko idący, a takie rozumienie art. 3 ust. 1 pkt 1 u.d.i.p. bezzasadnie ograniczałoby obywatelskie prawo do uzyskania informacji publicznej, o którym mowa zarówno w art. 61 Konstytucji RP, jak i w ustawie o dostępie do informacji publicznej.

Przepis art. 3 ust. 1 pkt 1 u.d.i.p. ma w istocie przeciwdziałać zalewom wniosków, zmierzających do uzyskania informacji przetworzonej dla realizacji celów osobistych lub komercyjnych i ma zapobiegać sytuacjom, w których działania organu skupione są nie na funkcjonowaniu w ramach przypisanych mu kompetencji lecz na udzielaniu informacji publicznej. Dlatego też wnioskodawca domagający się udzielenia informacji publicznej przetworzonej dla wykazania w jakim zakresie jest to szczególnie istotne dla interesu publicznego powinien wyjaśnić w jaki sposób zamierza wykorzystać uzyskane informacje dla ochrony tego interesu lub poprawy funkcjonowaniu organów administracji publicznej (por. wyrok NSA z dnia 9 grudnia 2010 r., I OSK 1768/10)

Z taką też informacją publiczną mamy do czynienia w rozpoznawanej sprawie, co usprawiedliwiało żądanie od wnioskodawcy wykazania interesu publicznego uzasadniającego udostępnienie żądanych informacji. Wnioskodawca musiał więc wykazać, że informacje które zamierza uzyskać, nie dotyczą wyłącznie jego interesu, że działa on w interesie publicznym, a sprawa o której chce zostać poinformowany ma szczególne znaczenie dla funkcjonowania państwa.

Z okoliczności sprawy wynika bezspornie, iż skarżący nie zamierzał wykorzystać przetworzonej informacji publicznej zgodnie z wymaganym dla jej udostępnienia interesem publicznym. Skarżący, działając jako pełnomocnik podmiotu gospodarczego, który wystąpił do Trybunału Konstytucyjnego ze skargą konstytucyjną, nie realizuje interesu publicznego, lecz swój własny interes faktyczny, składając wniosek do Sądu Okręgowego o udzielenie informacji związanej ściśle z toczącym się przed Trybunałem postępowaniem. Udzielenie skarżącemu przez Prezesa Sądu Okręgowego informacji przetworzonej byłoby uzasadnione interesem publicznym, o tyle o ile mogłoby to realnie się przełożyć na przykład na poprawę funkcjonowania tego Sądu, bądź też sądownictwa w ogólności. W niniejszej sprawie taka sytuacja nie ma jednak miejsca, bowiem uzyskane przez skarżącego dane mogą jedynie przyczynić się do rozstrzygnięcia sprawy, w której występuje jako pełnomocnik przed Trybunałem Konstytucyjnym.

Uzyskanie przetworzonej informacji publicznej - jak wskazano wcześniej - wiąże się z poniesieniem określonych środków zwłaszcza finansowych i organizacyjnych, często trudnych do pogodzenia z bieżącymi działaniami organu państwa. W związku z tym udzielanie informacji publicznej przetworzonej podmiotom, które – jak w niniejszej sprawie- nie zapewniają, iż zostanie ona wykorzystana w celu usprawnienia funkcjonowania organów państwa przemawia za przyjęciem, iż po stronie nie występuje interes publiczny uzasadniający udzielenie im żądanej informacji. Powyższe rozważania czynią bezzasadnym zarzut naruszenia przez Sąd pierwszej instancji art. 2 w związku z art. 54 ust. 1 w związku z art. 61 ust. 1 i 3 w związku art. 79 ust. 1 Konstytucji RP, gdyż ze wskazanych wyżej powodów w niniejszej sprawie nie zostało naruszone konstytucyjne prawa skarżącego do uzyskania informacji publicznej.

Nietrafnie autor skargi kasacyjnej zarzuca Sądowi pierwszej instancji naruszenie przepisów postępowania tj. art. 106 § 3 oraz art. 145 § 1 pkt 1) lit. c) i 141 §4 P.p.s.a. Zdaniem skarżącego naruszenie tych przepisów polegało na tym, że Sąd pierwszej instancji nie zapoznał się z treścią dokumentów przedstawianych przez skarżącego i nie dokonał ich analizy w celu ustalenia kwestii istnienia po stronie skarżącego interesu publicznego. Należy w tym miejscu uznać, iż skarżącemu w istocie chodziło o dokonanie przez sąd administracyjny ponownego ustalenia stanu faktycznego sprawy, który zdaniem Naczelnego Sądu Administracyjnego został ustalony w trakcie przeprowadzonego postępowania administracyjnego w sposób nie budzący wątpliwości, a rolą Sądu pierwszej instancji była jedynie ocena czy organy administracji ustaliły ten stan zgodnie z zasadami obowiązującymi w postępowaniu administracyjnym i następnie, czy prawidłowo zastosowały przepisy prawa materialnego. Akta administracyjne niniejszej sprawy zawierają obszerną kopię skargi konstytucyjnej spółki Elektrim Telekomunikacja Sp. z o.o. w sprawie o sygn. akt Ts 204/07 oraz kopię zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego w sprawie odmowy nadania dalszego biegu sprawie. Z dokumentów tych wynika bezspornie jaki interes ma skarżący żądając udzielenia informacji publicznej, tym samym wykazywanie przed Sądem pierwszej instancji, jak argumentuje skarżący "niekonstytucyjności normy ukształtowanej w praktyce stosowania prawa" sprowadzałoby się w istocie do ponownego przedstawiania stanu faktycznego sprawy w oparciu o dokumenty, którymi dysponuje Sąd. Z 106 P.p.s.a. wynika natomiast, że nie każdy dowód może być dopuszczony w tym postępowaniu, lecz jedynie dowód uzupełniający, a więc taki, który nie był przedstawiony i oceniony w postępowaniu administracyjnym, zakończonym zaskarżoną decyzją. Z przepisu tego wynika także, iż dopuszczenie takiego nowego dowodu z dokumentu jest uprawnieniem, a nie obowiązkiem sądu (wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 12 stycznia 2005 r., sygn. akt I OSK 1595/04, niepubl.). Tym samym Sąd pierwszej instancji dysponując prawidłowo zgromadzonym materiałem dowodowym sprawy nie naruszył ww. przepisów, a uzasadnienie wyroku odpowiada w pełni wymaganiom o których mowa w art. 141 §4 P.p.s.a.

Mając na uwadze powyższe skarga kasacyjna jako niezasadna podlega oddaleniu w oparciu o art. 184 P.p.s.a.



Powered by SoftProdukt