Centralna Baza Orzeczeń Sądów Administracyjnych
|
drukuj zapisz |
6460 Znaki towarowe, Własność przemysłowa, Urząd Patentowy RP, Oddalono skargę kasacyjną, II GSK 905/08 - Wyrok NSA z 2009-05-13, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA
II GSK 905/08 - Wyrok NSA
|
|
|||
|
2008-09-16 | |||
|
Naczelny Sąd Administracyjny | |||
|
Andrzej Kuba /przewodniczący sprawozdawca/ Cezary Pryca Czesława Socha |
|||
|
6460 Znaki towarowe | |||
|
Własność przemysłowa | |||
|
VI SA/Wa 126/08 - Wyrok WSA w Warszawie z 2008-04-28 | |||
|
Urząd Patentowy RP | |||
|
Oddalono skargę kasacyjną | |||
|
Dz.U. 2002 nr 153 poz 1270 art. 183 § 2 pkt 5 Ustawa z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. |
|||
Sentencja
Naczelny Sąd Administracyjny w składzie: Przewodniczący Sędzia NSA Andrzej Kuba (spr.) Sędziowie Czesława Socha NSA Cezary Pryca Protokolant Ewa Czajkowska po rozpoznaniu w dniu 13 maja 2009 r. na rozprawie w Izbie Gospodarczej skargi kasacyjnej "B."-B. Spółki Jawnej w P. od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w W. z dnia 28 kwietnia 2008 r. sygn. akt VI SA/Wa 126/08 w sprawie ze skargi "B."-B. Spółki Jawnej w P. na decyzję Urzędu Patentowego Rzeczypospolitej Polskiej z dnia [...] października 2007 r. nr [...] w przedmiocie odmowy udzielenia prawa ochronnego na znak towarowy oddala skargę kasacyjną |
||||
Uzasadnienie
Wojewódzki Sąd Administracyjny w W. wyrokiem z dnia 28 kwietnia 2008 r., sygn. akt VI SA/Wa 126/08, oddalił skargę B.-B. sp. j. z siedzibą w P. na decyzję Urzędu Patentowego Rzeczypospolitej Polskiej z dnia [...] października 2007 r., nr [...], w przedmiocie odmowy udzielenia prawa ochronnego na znak towarowy przestrzenny. Sąd orzekał w następującym stanie faktycznym sprawy. Decyzją z dnia [...] czerwca 2006 r. Urząd Patentowy RP odmówił udzielenia prawa ochronnego na oznaczenie przestrzenne w postaci butelki, zgłoszone w dniu [...] września 2002 roku przez B.- B. sp. j. pod numerem [...]. Powodem odmowy był fakt, iż zgłoszony znak jest podobny do zarejestrowanego pod numerem [...], w trybie międzynarodowym, przestrzennego znaku towarowego z pierwszeństwem od [...] kwietnie 1997 r. na rzecz "B. & C." Ltd., przeznaczonego do oznaczania m. in. towarów z klasy 33, tj. napojów alkoholowych . Urząd Patentowy, po ponownym rozpatrzeniu sprawy, decyzją z dnia [...] października 2007 r. utrzymał w mocy decyzję własną z dnia [...] czerwca 2006 r. W uzasadnieniu podał, że oceny podobieństwa oznaczeń dokonuje się przy uwzględnieniu ogólnego wrażenia, jakie wywierają one na odbiorcy (wyrok NSA sygn. II SA 4031/2001). Bierze się przy tym pod uwagę ich siłę odróżniającą (moc), z uwzględnieniem odróżniających i dominujących elementów. Konfrontowane znaki porównuje się przy tym w trzech płaszczyznach: wizualnej, fonetycznej i znaczeniowej. Zarówno przeciwstawiany znak towarowy, jak i przedmiotowe oznaczenie przynależą do kategorii znaków słabych. Jednakże kolizyjne oznaczenie posiada cechy, które wbrew twierdzeniom pełnomocnika, nie są powielane w innych tego rodzaju formach przestrzennych. Najbardziej dystynktywnym elementem przeciwstawianego oznaczenia jest charakterystyczne ścięcie boków butelki. Wraz z całą resztą elementów o charakterze przestrzennym nadaje ono butelce unikalny kształt. Sprawia to, iż w ocenie Urzędu oznaczenie jako całość posiada zdolność odróżniającą w stopniu pozwalającym na udzielenie prawa ochronnego na takie oznaczenie. Zdaniem organu przy ocenie podobieństwa znaków należy położyć największy nacisk na analizę podobieństwa głównych i dystynktywnych elementów. Urząd stwierdził, że w decyzji z dnia [...] czerwca 2006 r. poddał badane znaki takiej ocenie. Analizował ich kształt, zbieżne i rozbieżne elementy i doszedł do wniosku, że różnice są na tyle mało zauważalne, o ile w ogóle są, że ryzyko wystąpienia konfuzji u przeciętnego odbiorcy tego typu towarów jest znaczne. Odnośnie argumentu pełnomocnika, że Urząd powinien wziąć pod uwagę fakt, iż niemal zawsze alkohol sprzedawany w butelce posiada etykietę organ wskazał, że można sobie wyobrazić sytuację, że przedmiotowe oznaczenie będzie posiadało w przyszłości etykietę będącą imitacją, etykiety znaku kolizyjnego. Urząd wskazał, że gdyby analizował konkretne warunki obrotu gospodarczego to powinien uwzględnić, w jaki sposób zgłaszający wprowadza przedmiotowe oznaczenie do obrotu. Dane na ten temat znajdują się w załączniku do uwag do zgłoszenia z dnia 26 sierpnia 2003 r., a wynika z nich, że zgłaszający wprowadza na rynek produkty będące imitacją alkoholu o nazwie M.. Wojewódzki Sąd Administracyjny w W. oddalając skargę na powyższą decyzję wskazał, że Urząd Patentowy odmawiając udzielenia prawa ochronnego na zgłoszony przez skarżącą spółkę znak towarowy nie dopuścił się naruszenia przepisów ustawy z dnia 30 czerwca 2000 r. - Prawo własności przemysłowej, w tym w szczególności art. 129 ust. 1 pkt 2 oraz art. 130 p.w.p., jak również nie uchybił przepisom postępowania, a w szczególności art. 7 k.p.a., art. 8 k.p.a., art. 9 k.p.a., art. 10 § 1 k.p.a., art. 77 § 1 k.p.a., art. 81 k.p.a. oraz art. 107 § 3 k.p.a., w stopniu mogącym mieć istotny wpływ na ostateczny wynik sprawy. Urząd Patentowy RP nie dopuścił się także obrazy wiążących Polskę norm prawa międzynarodowego zawartych w Porozumieniu Madryckim o międzynarodowej rejestracji znaków z dnia 14 kwietnia 1891 r. Sąd I instancji wskazał, że badając, czy prawo ochronne może być udzielone, ustala się, czy dane oznaczenie może być w ogóle znakiem towarowym. Dopiero po ustaleniu, że oznaczenie może być znakiem towarowym, bada się, czy znak ma dostateczne znamiona odróżniające, a więc sprawdza się, czy znak nadaje się do odróżniania w obrocie konkretnych towarów, dla oznaczania których został zgłoszony. Zgodnie z art. 129 ust. 1 pkt 2 p.w.p. nie udziela się praw ochronnych na oznaczenia, które nie mają dostatecznych znamion odróżniających. Brak zdolności odróżniającej uznaje się za bezwzględną przeszkodę rejestracji, jednakże znaki pozbawione tej zdolności mogą ją nabyć w rezultacie używania. Wyróżniający charakter znaku polega na wyposażeniu znaku w takie cechy, które w świadomości uczestników obrotu gospodarczego w sposób niebudzący wątpliwości wskazują, że towar w ten sposób oznaczony pochodzi od określonego, tego samego przedsiębiorstwa. W ocenie Sądu należy zwrócić uwagę zarówno na zwyczajowe używanie znaków towarowych, jako oznaczenia pochodzenia w danych sektorach, jak i na percepcję relewantnych odbiorców, którymi są przeciętni konsumenci, a więc konsumenci należycie poinformowani, uważni i racjonalni. W literaturze przedmiotu podnosi się, że "ocena zdolności odróżniającej jest wypadkową dwóch elementów". Z jednej strony forma przedstawieniowa znaku musi być "sama w sobie" na tyle charakterystyczna, aby mogła identyfikować towar. Z drugiej musi zapewnić kupującemu możliwość dokonania wyboru według niej, bez konieczności ustalania pochodzenia towaru drogą okrężną (np. zmuszać do szukania na towarze nazwy producenta)". Określając znaki nienadające się do odróżniania definiuje się je jako takie, których struktura nie wykazuje jakichkolwiek cech charakterystycznych, a więc znak taki jako całość jest pozbawiony dostatecznych znamion odróżniających i nie nadaje się do identyfikacji towaru, a zatem nie jest zdatny do jego odróżnienia ze względu na pochodzenie. Jest to więc kategoria wyodrębniona ze względu na cechy strukturalne znaku (np. płaska forma plastyczna stanowiąca odwzorowanie towaru, jego nazwa rodzajowa, itp.). B. -B. spółka jawna z siedzibą w P. złożyła skargę kasacyjną od powyższego wyroku, wnosząc o jego uchylenie w całości i przekazanie sprawy Wojewódzkiemu Sądowi Administracyjnemu w W. do ponownego rozpoznania. Zaskarżonemu wyrokowi zarzucono naruszenie przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na wynik sprawy, a mianowicie art. 1 ustawy z dnia 25 lipca 2002 r. Prawo o ustroju sądów administracyjnych (Dz. U. Nr 153, poz. 1269 ze zm.) oraz art. 1 i art. 183 § 2 pkt 5 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. Nr 153, poz. 1270 ze zm.). W uzasadnieniu wskazano, że Wojewódzki Sąd Administracyjny powołał się na art. 120 ust. 1, art. 129 ust 1 pkt 2 oraz 130 ustawy Prawo własności przemysłowej. Z faktu odesłania do wskazanych wyżej przepisów oraz wywodów Sądu na temat znaczenia przesłanki "zdolności odróżniającej" znaku towarowego, której brak "uznaje się z bezwzględną przeszkodę rejestracji" wynika, że Sąd dopatrzył się braku zdolności odróżniającej przedmiotowego oznaczenia. Wskazana wyżej przeszkoda rejestracji nie została podniesiona w trakcie postępowania przed Urzędem Patentowym RP, który odmówił udzielenia ochrony na znak towarowy z innej przyczyny niż brak zdolności odróżniającej. Podstawą odmowy rejestracji przedmiotowego oznaczenia było wypełnienie przesłanki wskazanej w art. 132 ust 2 pkt 2 ustawy Prawo własności przemysłowej. Zdaniem skarżącego doszło do naruszenia przepisów postępowania, ponieważ formułowanie, i to dopiero w wyroku, nowego zarzutu, który nie był podniesiony w postępowaniu przed organem administracji wykracza poza granice kontroli działalności administracji publicznej, zaś dla zgłaszającego znak do ochrony jest równoznaczne z pozbawieniem go możności obrony praw. Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje: Skarga kasacyjna nie zasługuje na uwzględnienie. Przystępując do rozpoznania skargi kasacyjnej należy przypomnieć, że stosownie do art. 183 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. Nr 153, poz. 1270), dalej zwanej p.p.s.a., Naczelny Sąd Administracyjny rozpoznaje sprawę w granicach skargi kasacyjnej, biorąc pod uwagę z urzędu jedynie nieważność postępowania sądowego. Oznacza to, że zakres rozpoznania sprawy przez NSA, poza nieważnością postępowania, wyznacza strona przez wskazanie podstaw kasacyjnych. Zgodnie z art. 174 p.p.s.a. podstawę kasacyjną stanowi: 1/ naruszenie prawa materialnego przez błędną wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie, 2/ naruszenie przepisów postępowania, jeżeli uchybienie to mogło mieć wpływ na wynik sprawy. Wobec takich regulacji nie może budzić wątpliwości, że wywołane skargą kasacyjną postępowanie przed Naczelnym Sądem Administracyjnym nie polega na ponownym rozpoznaniu sprawy w jej całokształcie i że uzasadnione jest odnoszenie się do poszczególnych zarzutów składających się na podstawy kasacyjne i wyznaczające zakres badania sprawy przez sąd drugiej instancji. Ponieważ składające się na podstawy kasacyjne zarzuty wyznaczają granice badania sprawy przez Naczelny Sąd Administracyjny, istotne znaczenie ma należyte ich sformułowanie. W szczególności, koniecznym warunkiem uznania, że strona powołuje się na jedną z podstaw kasacyjnych jest wskazanie, które przepisy ustawy zostały naruszone, na czym to naruszenie polegało oraz jaki mogło mieć wpływ na wynik sprawy (por. wyrok NSA z dnia 24 czerwca 2004 r. OSK 421/04, zbiór LEX nr 148732). Ustosunkowanie się do zasadności skargi kasacyjnej wymagało w pierwszej kolejności odniesienia się do podnoszonej kwestii nieważności postępowania sądowego zakończonego wydaniem zaskarżonego wyroku. W ocenie Naczelnego Sądu Administracyjnego - wbrew poglądowi zawartemu w skardze kasacyjnej - nie można przyjąć, aby postępowanie toczące się w niniejszej sprawie przed Wojewódzkim Sadem Administracyjnym w Warszawie dotknięte było nieważnością postępowania w ujęciu art. 183 § 2 pkt 5 p.p.s.a. Zważyć należy, iż utrwalone poglądy doktryny i orzecznictwa wskazują na konieczność ścisłego, a nie rozszerzającego rozumienia terminu "pozbawienie możności obrony swych praw". Pozbawienie strony możności obrony swych praw wystąpi, gdy zaistniałe uchybienie procesowe sądu godzić będzie bezpośrednio w istotę procesu i stawiać pod znakiem zapytania spełnienie jego celu w konkretnym przypadku. Przyjąć zatem wypada dopuszczalność jego stwierdzenia, jedynie w razie kardynalnych uchybień dotyczących udziału strony w postępowaniu sądowym (np. wydania wyroku bez zawiadomienia strony o rozprawie go poprzedzającej), a nie jakichkolwiek usterek, czy utrudnień w tym zakresie (por. J. Tarno Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Komentarz Warszawa 2004, str. 261; T. Woś, H. Knysiak-Molczyk, M. Romańska Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Komentarz, Warszawa str. 570; Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz pod red. Z. Resicha, W. Siedleckiego, Warszawa 1975, tom I, str. 597-593 i powołane w tych publikacjach orzecznictwo). W judykaturze Sądu Najwyższego utrwalone jest stanowisko, że nieważność postępowania wskutek pozbawienia strony możności obrony swych praw zachodzi wówczas, gdy strona procesu, wbrew swej woli, zostaje faktycznie pozbawiona możności działania. Ten przejaw nieważności występuje - jak wielokrotnie w judykaturze podkreślano - np. w takich wypadkach, gdy strona w następstwie niezawiadomienia jej o terminie rozprawy, jedynej albo bezpośrednio poprzedzającej wydanie wyroku, nie może wziąć w niej udziału (por. wyrok SN z dnia 10 maja 2000 r., sygn. akt III CKN 416/98, opubl. OSNC 2000, nr 12, poz. 220). Zauważyć też należy, że w niniejszej sprawie strona skarżąca korzystała z możliwości przekonania o zasadności skargi zarówno na piśmie, jak i ustnie na rozprawie poprzedzającej wydanie wyroku przez Sąd I instancji. Pozbawienie możności obrony swoich praw kasator upatruje w "formułowaniu, i to dopiero w wyroku, nowego zarzutu, który nie był podniesiony w postępowaniu przed organem administracji co wykracza poza granice kontroli działalności administracji publicznej, zaś dla zgłaszającego znak do ochrony jest równoznaczne z pozbawieniem go możności obrony praw". Ustosunkowując się do powyższego twierdzenia skarżącego, trzeba zwrócić uwagę na fakt, że Sąd I instancji nie jest związany zarzutami i wnioskami skargi, co oznacza, że sąd bada w pełnym zakresie zgodność z prawem zaskarżonego aktu, czynności lub bezczynności organu administracji publicznej. Sąd może więc uwzględnić skargę z powodu innych uchybień niż te, które przytoczono w tym piśmie procesowym, jak również stwierdzić np. nieważność zaskarżonego aktu, mimo że skarżący wnosił o jego uchylenie (por. B. Dauter, B. Gruszczyński, A. Kabat, M. Niezgódka-Medek, Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Komentarz, Zakamycze, 2006, wyd. II, komentarz do art. 134). W związku z powyższym należy stwierdzić, że powoływanie się przez Sąd I instancji w uzasadnieniu wyroku na art. 120 ust. 1, art. 129 ust 1 pkt 2 oraz 130 ustawy Prawo własności przemysłowej oraz wywód na temat znaczenia przesłanki "zdolności odróżniającej" znaku towarowego nie stanowi podstawy do stwierdzenia nieważności postępowania na podstawie art. 183 § 2 pkt 5 p.p.s.a. Na marginesie należy zauważyć, że Sąd I instancji bardzo lakonicznie odniósł się do zarzutu skargi dotyczącego przesłanki z art. 132 ust. 2 pkt 2 ustawy Prawo własności przemysłowej, stwierdzając jedynie, że zarzuty w tym zakresie są niezasadne, ale nie mogło to stanowić postawy uchylenia zaskarżonego wyroku, gdyż po pierwsze brak jest zarzutów kasacyjnych w tym zakresie, a po drugie stanowisko organu odnośnie podstawy prawnej nieudzielania prawa ochronnego na przedmiotowy znak towarowy, a mianowicie art. 132 ust. 2 pkt 2 pwp., było prawidłowe. Odnośnie naruszenia art. 1 ustawy Prawo o ustroju sądów administracyjnych oraz art. 1 ustawy Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi zauważyć należy, że oba te przepisy mają charakter zasad ogólnych. Pierwszy z nich określa podstawową funkcję sądów administracyjnych i toczącego się przed nimi postępowania, drugi - określa przedmiot regulacji zawartej w ustawie Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Skarżący nie wyjaśnił na czym - w jego ocenie - polegało naruszenie tych przepisów. Wymienione w petitum skargi kasacyjnej art. 1 p.u.s.a. i art. 1 p.p.s.a., zostały zupełnie pominięte w jej uzasadnieniu. Naczelny Sąd Administracyjny nie jest uprawniony do samodzielnego konkretyzowania (uzupełniania lub uściślania) zarzutów za autora skargi kasacyjnej, czy stawiania hipotez w tym obszarze, sanując zaistniałe braki. Nie jest dopuszczalna wykładnia zakresu i kierunków zaskarżenia, gdyż skarga kasacyjna winna być tak zredagowana, aby nie stwarzała wątpliwości interpretacyjnych (por. wyroki NSA: z dnia 25 maja 2004 r. sygn. akt FSK 155/04, Lex nr 129843; z dnia 26 października 2004 r. sygn. akt OSK 773/04, Lex nr 164460; z dnia 22 listopada 2004 r. sygn. akt 884/04, Lex nr 286859; z dnia 30 listopada 2004 r. sygn, akt FSK 1289/04, Lex nr 147753; z dnia 26 kwietnia 2005 r. sygn. akt OSK 1436/04, Lex nr 236857; z dnia 14 grudnia 2005 r, sygn. akt FSK 383/05, Lex nr 187517 i wiele innych). Biorąc powyższe pod uwagę, Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że zaskarżony wyrok mimo błędnego uzasadnienia odpowiada prawu i na podstawie art. 184 p.p.s.a. orzekł jak w sentencji. |