drukuj    zapisz    Powrót do listy

6460 Znaki towarowe, , Urząd Patentowy RP, Uchylono zaskarżoną decyzję, VI SA/Wa 791/06 - Wyrok WSA w Warszawie z 2006-10-02, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA

VI SA/Wa 791/06 - Wyrok WSA w Warszawie

Data orzeczenia
2006-10-02 orzeczenie prawomocne
Data wpływu
2006-04-19
Sąd
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie
Sędziowie
Andrzej Wieczorek /przewodniczący/
Olga Żurawska-Matusiak /sprawozdawca/
Zbigniew Rudnicki
Symbol z opisem
6460 Znaki towarowe
Skarżony organ
Urząd Patentowy RP
Treść wyniku
Uchylono zaskarżoną decyzję
Sentencja

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia WSA Andrzej Wieczorek Sędziowie Sędzia WSA Olga Żurawska-Matusiak (spr.) Sędzia WSA Zbigniew Rudnicki Protokolant Patrycja Wrońska po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 2 października 2006 r. sprawy ze skargi M. Sp. z o.o. z siedzibą w W. na decyzję Urzędu Patentowego Rzeczypospolitej Polskiej z dnia [...] stycznia 2006 r. nr [...] w przedmiocie unieważnienia prawa ochronnego na znak towarowy słowny "Skarb Kibica" 1. uchyla zaskarżoną decyzję; 2. stwierdza, że uchylona decyzja nie podlega wykonaniu; 3. zasądza od Urzędu Patentowego Rzeczypospolitej Polskiej na rzecz skarżącej M. Sp. z o.o. z siedzibą w W. kwotę 1615 (jeden tysiąc sześćset piętnaście) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania sądowego.

Uzasadnienie

Decyzją z dnia [...] lutego 2002 r. Urząd Patentowy Rzeczypospolitej Polskiej udzielił prawa ochronnego na znak towarowy "Skarb Kibica", zgłoszony do rejestracji w dniu [...] sierpnia 1998 r., do oznaczania towarów w klasach 16, 35, 39, 41 na rzecz M. Sp. z o.o. z siedzibą w W.

W dniu 4 października 2004 r. do Urzędu Patentowego Rzeczypospolitej Polskiej wpłynął wniosek M. P. i G. P., prowadzących działalność gospodarczą pod firmą P., o unieważnienie prawa ochronnego na znak towarowy słowny "Skarb Kibica" – R 134960. Jako podstawę prawną wniosku wskazano art. 4 i 7 oraz art. 29 ustawy z dnia 31 stycznia 1985 r. o znakach towarowych. Swój interes prawny w żądaniu unieważnienia prawa ochronnego wnioskodawcy wywodzili z faktu toczącego się przeciwko nim, z powództwa M. Sp. z o.o., postępowania sądowego o odszkodowanie. We wniosku podano, iż wnioskodawcy, a wcześniej ich poprzednicy prawni od drugiej połowy 1990 roku systematycznie używają oznaczenia "Skarb Kibica" dla przekazania danych statystyczno-informacyjnych dotyczących składu drużyn, kalendarium rozgrywek, wyników rozgrywek, selekcjonerów ustalających skład osobowy poszczególnych drużyn, charakterystycznej dla danej drużyny metody gry itp. Tak tytuł ten postrzegany jest przez sympatyków piłki nożnej. Określenie "Skarb Kibica" używane jest również w innych tytułach prasowych wydawanych przez różnych wydawców, którzy pod tym tytułem dodatku specjalnego i/lub rubryki zamieszczają dane informacyjno-statyczne. W ocenie wnioskodawcy określenie "Skarb Kibica" ma charakter informujący czytelnika o rodzaju wiadomości jakich może pod tym tytułem oczekiwać w różnych wydawnictwach prasowych. Jest to więc określenie nie posiadające cech odróżniających pochodzenie wprowadzającego na rynek wydawnictwa, a jedynie mające na celu sygnalne przekazanie czytelnikom wiadomości odnośnie informacji zawartych w rubryce lub dodatku do tytułu prasowego opatrzonych tym tytułem.

Udzielenie określonemu podmiotowi prawa wyłącznego korzystania z tego oznaczenia w formie prawa ochronnego na znak towarowy stanowi, w ocenie wnioskodawców, zawłaszczenie przez jeden podmiot gospodarczy oznaczenia zwyczajowo używanego i identyfikowanego przez odbiorców z określoną zawartością informacji zamieszczonych pod tym tytułem. Zdaniem wnioskodawców używanie oznaczenia przez większość wydawców tytułów prasy sportowej przez 8 lat nadało temu terminowi charakter rodzajowy i spowodowało oderwanie tego terminu od konkretnego producenta – wydawcy.

Do powyższego wniosku została dołączona opinia prawna prof. U. P..

W odpowiedzi na wniosek uprawniona M. Sp. z o.o. – wydawca dziennika [...] wnosiła o jego oddalenie akcentując, iż oznaczenie "Skarb Kibica" jest używane od ponad trzydziestu lat przez nią oraz jej poprzedników prawnych. W chwili obecnej oznaczeniem tym opatrywane są wydania specjalne "Magazynu Sportowego", poświęcone informacjom związanym z jesiennymi i wiosennymi rozgrywkami piłki nożnej. Ponadto dodatek "Skarb Kibica" dołączony jest do "Dziennika Sportowego" z okazji ważnych imprez sportowych takich jak olimpiada, Mistrzostwa Świata w piłce nożnej czy też Mistrzostwa Europy w piłce nożnej. Podała, iż jako uprawniona z prawa ochronnego na znak towarowy "Skarb Kibica" zmuszona była parokrotnie do występowania wobec wydawców używających zwrotu "Skarb Kibica" oraz drukarni drukujących prasę zawierającą to oznaczenie z pismami ostrzegawczymi, wskazującymi na naruszenie jej praw.

W wyniku wystosowanych pism wydawcy zaprzestali używanie w/w zwrotu, nie uznając go za oznaczenie ogólnoinformacyjne. W 2004 r. uprawniona wszczęła kroki prawne przeciwko wnioskodawcy o nakazanie zaniechania działań naruszających prawa ochronne na znak towarowy.

W ocenie uprawnionej oznaczenie "Skarb Kibica" jest oznaczeniem fantazyjnym i posiada zdolność odróżniającą. Nie stało się ono oznaczeniem ogólnoinformacyjnym i nie zostało pozbawione zdolności rejestrowej, albowiem uznane słowniki języka polskiego nie zawierają zwrotu "Skarb Kibica". Materiały dowodowe przedstawione przez wnioskodawcę nie wskazują jak przedmiotowe oznaczenie postrzegane jest przez relewantnych odbiorców, a zwłaszcza czy pod nazwą "Skarb Kibica" rozumieją oni określony przekaz informacyjny.

Zdaniem uprawnionej długotrwałe (ponad trzydziestoletnie) używanie przedmiotowego oznaczenia sprawiło, że uległo on wzmocnieniu.

W piśmie z dnia 7 czerwca 2005 r. uprawniona podniosła, iż nie nastąpiła degeneracja czyli przekształcenie w nazwę rodzajową lub oznaczenie ogólnoinformacyjne oznaczenia "Skarb Kibica", zaś fakt samego używania tego zwrotu przez innych przedsiębiorców nie może być uznany za decydujący dowód w sprawie. W jej ocenie uprawnionej przysługuje jednocześnie ochrona z pierwszeństwa używania tego zwrotu jako oznaczenia towaru na podstawie przepisów kolejnych ustaw o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Nadto uprawniona podała, iż nie ma podstaw do uznania, iż fantazyjny zestaw słów "Skarb Kibica" zarejestrowany na jej rzecz jako znak towarowy jest niezbędny w działalności innych wydawców prasy sportowej, gdyż mogą oni oznaczać rubryki lub dodatki o takiej treści jak dodatek "Skarb Kibica" odmiennymi oznaczeniami. Wskazała szereg przykładów wykorzystywania odmiennych oznaczeń przez wydawców prasy, co w jej ocenie przeczy tezie o powszechnym rozumieniu zwrotu "Skarb Kibica" jako oznaczenia opisowego względem publikacji o tematyce sportowej oraz o powszechnym jego użyciu w tym charakterze przez wydawców prasy.

Do pisma została dołączona opinia prawna prof. M. K..

W piśmie z dnia 14 października 2005 r. wnioskodawcy, powołując się na kolejne dowody, podtrzymali stanowisko o powszechnym używaniu oznaczenia przez różne podmioty, na terytorium całego kraju, głównie w obszarze piłki nożnej, ale także innych dziedzin sportu i podkreślili, że przedmiotowa rejestracja pozbawia kilkadziesiąt podmiotów w skali kraju prawa do posługiwania się oznaczeniem informacyjnym, które było przez nich używane w dobrej wierze przez wiele lat. Zdaniem wnioskodawców przedmiotowe oznaczenie nie wykazuje konkretnej zdolności odróżniającej, gdyż ani w momencie zgłoszenia do rejestracji, ani obecnie nie może być ono kojarzone wyłącznie z jednym przedsiębiorcą. Nie nabyło ono także wtórnej zdolności odróżniającej.

W odpowiedzi na powyższe pismo uprawniona podtrzymała swoje dotychczasowe stanowisko i zaprezentowała kolejne dowody w sprawie dla wykazania, iż nie ma podstaw do uznania, iż w dacie zgłoszenia rzeczowego znaku rozumienie fantazyjnego zwrotu "Skarb Kibica" jako oznaczenia opisowego było powszechne wśród wydawców, a także dla wykazania użycia innych niż "Skarb Kibica" i zarazem rozmaitych oznaczeń rzeczonych rubryk lub dodatków przez wydawców prasy. Podniosła, iż dowody dotyczące okresu po dacie zgłoszenia znaku do rejestracji nie mają żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, a także zwróciła ponownie uwagę na ugodę zawartą przez nią z niektórymi wydawcami. W jej ocenie świadczy ona, iż zwrot "Skarb Kibica" nie jest powszechnie postrzegany jako oznaczenie ogólnoinformacyjne.

Decyzją z dnia [...] stycznia 2006 r. Urząd Patentowy RP na podstawie art. 7 i 29 ustawy o znakach towarowych (dalej jako u.z.t.) w zw. z art. 315 ust. 3 ustawy Prawo własności przemysłowej (dalej jako p.w.p.) oraz art. 98 k.p.c. w zw. z art. 256 ust. 2 p.w.p. unieważnił prawo ochronne na znak towarowy "Skarb Kibica" nr R 134960. W ocenie organu interes prawny po stronie wnioskodawcy istnieje i wynika bezpośrednio z postępowania sądowego w sprawie naruszenia spornego znaku jakie wytoczyła uprawniona przeciwko wnioskodawcy. Zdaniem organu między stronami nie było sporu co do rodzaju informacji zawartych pod tytułem "Skarb Kibica" i na tę okoliczność obie strony dostarczyły dowody wykluczające taki spór.

Następnie organ wskazał, iż we wniosku wnioskodawca podkreślił m.in., że sporny znak był przed datą jego zgłoszenia do rejestracji zwyczajowo używany, a na rozprawie powołał dodatkowo, że sporny znak w dacie jego zgłoszenia do rejestracji był zwyczajowo używany w uczciwych i utrwalonych praktykach handlowych przez różne podmioty a jego rejestracja naruszyła art. 7 u.z.t.

Organ zauważył, iż w art. 7 u.z.t. nie ma takiego zapisu jak w art. 6 quinques B pkt. 2 Konwencji paryskiej stanowiącego, że: "można odmówić rejestracji znaków towarowych lub unieważnić taką rejestrację... jeśli są używane w uczciwych i utrwalonych zwyczajach handlowych..." Taki zapis widnieje natomiast obecnie w art. 129 ust. 1 pkt 3 p.w.p. W ocenie Urzędu Patentowego doktryna i orzecznictwo wypracowały stanowisko, że używanie znaku towarowego przez dłuższy okres przez kilku lub więcej przedsiębiorców, uniemożliwia wykonywanie przez znak towarowy funkcji oznaczenia pochodzenia - np. Prof. Ryszard Skubisz, Komentarz str. 64 oraz, że zwrot z art. 7 ust. 2 u.z.t.: "bądź inne podobne oznaczenie nie dające wystarczających podstaw odróżniających pochodzenie towaru" odnosi się m.in. do znaków zwyczajowo używanych w uczciwych i utrwalonych praktykach handlowych przez różne podmioty.

Urząd uznał za udowodnione, że przed datą zgłoszenia spornego znaku do rejestracji był on używany w uczciwych i utrwalonych zwyczajach handlowych przez różnych wydawców. Wskazują na to – w jego ocenie – następujące dowody:

1) używanie spornego znaku przez wnioskodawcę k. 104-114 tom I;

2) używanie spornego znaku przez inne podmioty k. 89-102 tom I;

3) używanie spornego znaku przez inne podmioty k. 19-49 tom I;

4) używanie spornego znaku przez inne podmioty k. 134-158 tom III.

Wymienione dowody obejmują okres od 1991 r. do kwietnia 1998 r., który jest zdaniem organu wystarczająco długi, aby uznać, że sporny znak był używany przez innych wydawców obok uprawnionej w uczciwych i utrwalonych zwyczajach handlowych, zatem w dacie zgłoszenia spornego znaku do rejestracji był on pozbawiony funkcji oznaczania pochodzenia, a nie mogąc prawidłowo informować o pochodzeniu towarów nie miał dostatecznych znamion odróżniających w rozumieniu art. 7 u.z.t., wobec czego znak ten należało unieważnić dla wszystkich towarów w klasach 16, 35, 39 i 41.

W skardze na powyższą decyzję, która wpłynęła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, M. Sp. z o.o. z siedzibą w W. (dalej jako skarżąca) wnosiła o uchylenie zaskarżonej decyzji w całości i zasądzenie kosztów postępowania. Decyzji zarzuciła:

1. rażące naruszenie przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na rozstrzygnięcie sprawy, tj:

1.1. naruszenie art. 7 i 77 § 1 k.p.a. poprzez:

a) nieuzasadnione pominięcie dowodów i twierdzeń skarżącej dotyczących wcześniejszego używania oraz fantazyjnego charakteru znaku "Skarb Kibica";

b) błędną ocenę dowodów używania "Skarbu Kibica" w latach 1990 - 98 przez różnych wydawców i nieprawidłowe wnioskowanie na podstawie tych dowodów, że znak "Skarb Kibica" jest oznaczeniem używanym zwyczajowo, w uczciwych i utrwalonych praktykach;

c) pominięcie istotnych dowodów i twierdzeń przemawiających za odrzuceniem tezy, że znak "Skarb Kibica" był zwyczajowo używany dla pewnych towarów i ograniczenie postępowania dowodowego wyłącznie do ustalenia, że znak "Skarb Kibica" był znakiem używanym przez kilku wydawców;

e) dowolną ocenę stanowisk stron i dowodów co do rodzaju informacji znajdujących się w rubrykach lub dodatkach opatrzonych nazwą "Skarb Kibica".

1.2. naruszenie art. 11 k.p.a. i art. 107 § 3 k.p.a. poprzez niewłaściwe uzasadnienie decyzji, w szczególności niewskazanie przesłanek rozstrzygnięcia i powodów pominięcia dowodów lub ustalonych faktów co uniemożliwia sformułowanie zarzutów co do zasadności pominięcia dowodów skarżącego.

2. Rażące naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 7 u.z.t. poprzez:

a) błędną wykładnię i przyjęcie, że "znaki zwyczajowo używane w uczciwych i utrwalonych praktykach handlowych przez różne podmioty" są odrębną kategorią oznaczeń, mieszczącą się w grupie "innych podobnych oznaczeń nie dających wystarczających podstaw odróżniających pochodzenie towarów", o których mowa w art. 7 ust. 2 u.z.t.;

b) błędną wykładnię i nieprawidłowe - wbrew treści art. 7 ust. 1 u.z.t. – uznanie, że na podstawie art. 7 ust. 2 istnieje możliwość oceny zdolności odróżniającej znaku towarowego z uwzględnieniem sposobu postrzegania tego znaku przez wybranych uczestników obrotu profesjonalnego, z pominięciem oceny z punktu widzenia odbiorców towarów opatrzonych znakiem;

c) jego błędne zastosowanie przez przeprowadzenie oceny zdolności odróżniającej znaku towarowego "Skarb Kibica" bez jakiegokolwiek odniesienia do towarów i usług objętych rejestracją tego znaku.

W obszernym uzasadnieniu skargi, zawierającym opis stanu faktycznego sprawy oraz szereg odniesień do orzecznictwa i doktryny, skarżąca spółka podkreśliła, że Urząd Patentowy pominął dowody i twierdzenia skarżącej dotyczące wcześniejszego używania oraz fantazyjnego charakteru znaku, w rezultacie czego błędnie ocenił, że używanie przez różnych wydawców w latach dziewięćdziesiątych znaku "Skarb Kibica" było uczciwą praktyką. Błędnie ocenił również dowody dotyczące używania "Skarbu Kibica" w latach 1990-1998 przez różnych wydawców i nieprawidłowo wywiódł z nich wniosek o tym, że znak "Skarb Kibica" jest oznaczeniem używanym w "utrwalonych praktykach". Urząd pominął fakt, iż M. P. i G. P., zwani dalej uczestnikami, nie wykazali istnienia zwyczaju używania tego oznaczenia dla dającego się zdefiniować przedmiotu. Nie zostało również wykazane stałe, konsekwentne i systematyczne stosowanie oznaczenia przez większość wydawców prasy zawierającej treści sportowe, w skali całego kraju. Zdaniem skarżącej Urząd Patentowy pominął istotne dowody i twierdzenia przemawiające za odrzuceniem tezy, że znak "Skarb Kibica" był zwyczajowo używany dla pewnych towarów np. wnioski zawarte w opinii prof. M. K.. Błędnie ograniczył postępowanie dowodowe do analizy dowodów użycia tego znaku przez kilku wydawców. W ocenie skarżącego dla ustalenia czy fantazyjne oznaczenie nabrało charakteru oznaczenia zwyczajowego, konieczna jest analiza sposobu używania oraz sposobu postrzegania znaku, a także procesu przekształcenia oznaczenia fantazyjnego w oznaczenie ogólnoinformacyjne.

Skarżąca zarzuciła, iż organ w sposób dowolny przyjął, że pomiędzy stronami brak było sporu co do rodzaju informacji zawartych pod tytułem "Skarb Kibica". W jej ocenie niemożność scharakteryzowania desygnatu oznaczenia wyklucza możliwość uznania, że mogły ustalić się jakiekolwiek praktyki (zwyczaje) dotyczące posługiwania się takim oznaczeniem.

W zakresie naruszenia art. 11 k.p.a. i art. 107 § 3 k.p.a. skarżąca podkreśliła, że decyzja o unieważnienie prawa ochronnego na używany znak towarowy ma ogromne znaczenie dla ustalenia uprawnień podmiotów w obrocie gospodarczym i dlatego też wyspecjalizowany organ państwowy, mając na uwadze złożoność zarówno w sferze stanu faktycznego jak i prawnego, powinien wykazać się dużo większą dokładnością, rzetelnością i uwagą w uzasadnieniu tak daleko idącej w swych skutkach decyzji. Żadna z powyższych zasad – w ocenie skarżącej – nie znalazła odzwierciedlenia w przedmiotowym uzasadnieniu.

Odnosząc się do naruszenia przepisów prawa materialnego tj. art. 7 u.z.t. skarżąca podkreśliła, że terminy "nazwa rodzajowa", "oznaczenie opisowe", "oznaczenie ogólnoinformacyjne" są określeniami również dla "znaków zwyczajowo używanych" i razem mogą odnosić się do tych samych oznaczeń. A zatem Urząd Patentowy błędnie zakwalifikował "znaki zwyczajowo używane w uczciwych i utrwalonych praktykach handlowych przez różne podmioty" do odrębnej kategorii w ramach ust. 2 art. 7 u.z.t.

Nadto skarżąca zarzuciła, iż organ błędnie uznał, że o braku zdolności odróżniającej decyduje zachowanie wyłącznie profesjonalistów, polegające na użyciu cudzego fantazyjnego oznaczenia. W jej ocenie każdorazowa ocena zdolności odróżniającej winna być dokonywana z uwzględnieniem towarów, które znak ma desygnować, jak i sposobu przestrzegania przez odbiorców, do których znak jest adresowany.

Skarżąca wskazała również, iż zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Naczelnego Sądu Administracyjnego stwierdzenie braku zdolności odróżniającej znaku towarowego na podstawie art. 7 u.z.t. nie może być dokonywane in abstracto, ale musi być dokonywane w odniesieniu do konkretnych towarów i usług. W zaskarżonej decyzji ocena braku zdolności odróżniającej znaku "Skarb Kibica" dokonana została z całkowitym pominięciem powyższej zasady. Brak przedmiotowego odniesienia zwrotu "Skarb Kibica" do konkretnych towarów i usług w zaskarżonej decyzji, zdaniem skarżącej przesądza o tym, że została ona wydana z naruszeniem art. 7 ust. 1 i 2 u.z.t.

W odpowiedzi na skargę Urząd Patentowy wnosząc o oddalenie skargi podtrzymał dotychczas prezentowane stanowisko.

Uczestnicy postępowania M. P. i G. P. wnosili o oddalenie skargi.

W piśmie z dnia 24 lipca 2006 r. uczestnicy postępowania wskazali, iż organ nie naruszył przepisów procesowych, albowiem nie wypaczył przedstawionych mu dowodów uznanych za istotne dla podjęcia decyzji. Miał prawo uznać za drugorzędne dowody przedstawione przez stronę co do innych możliwości tytułowania zawartości materiału zamieszczonego przez prasę a informującego o sporcie. Miał także prawo uznać, że dowody w postaci porozumień z 2004 r. potwierdziły, że żaden z wydawców, z którymi je zawarto nie kojarzył pochodzenia znaku "Skarb Kibica" z jednym tylko wydawcą.

W ocenie uczestników Urząd Patentowy prawidłowo ocenił brak zdolności odróżniającej znaku w dacie zgłoszenia z uwzględnieniem:

- rzeczywistego używania tego znaku na rynku krajowym;

- percepcji znaku przez znaczną część relewantnego kręgu klienteli, która na skutek długotrwałego używania znaku nie identyfikowała go tylko z jednym przedsiębiorcą;

- intensywnego i długotrwałego używania znaku przez różnych wydawców;

- treści informacyjnej zawartej w znaku;

- stwierdzenia, że udzielenie rejestracji mogło przynieść i faktycznie już przyniosło nieuzasadnione korzyści jednemu użytkownikowi znaku.

W piśmie z dnia 31 lipca 2006 r. skarżąca spółka podtrzymała swoje dotychczasowe stanowisko.

Wojewódzki Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

Sąd administracyjny wykonuje wymiar sprawiedliwości, poddając kontroli decyzje wydawane przez organy administracji publicznej pod względem ich zgodności z prawem, badając czy właściwie zastosowano przepisy prawa materialnego oraz przestrzegano przepisów proceduralnych w postępowaniu administracyjnym. Tylko w przypadku stwierdzenia naruszenia prawa Sąd władny jest wzruszyć zaskarżoną decyzję. Nie każde wszak naruszenie prawa przez organy administracji publicznej daje Sądowi podstawę do uchylenia zaskarżonej decyzji. Art. 145 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (dalej jako p.p.s.a.) stanowi kiedy decyzje lub postanowienia podlegają uchyleniu.

Badając sprawę w powyższym zakresie Sąd uznał, że skarga jest uzasadniona, gdyż zaskarżona decyzja została wydana z naruszeniem prawa.

Sąd, co wynika jednoznacznie z art. 1 § 1 ustawy z dnia 25 lipca 2002 r. Prawo o ustroju sądów administracyjnych, został wyposażony w funkcje kontrolne i w granicach swej właściwości bada zgodność z prawem zaskarżonych decyzji. Możliwość dokonania takiej oceny warunkowana jest spełnieniem przez decyzję wymogów formalnych określonych w art. 107 § 1 k.p.a. Stosownie do tego przepisu decyzja winna zawierać w szczególności powołanie podstawy prawnej, rozstrzygnięcie, uzasadnienie faktyczne i prawne. Uzasadnienie jest źródłem informacji co do sposobu rozumowania organu i przyjętych przez niego założeń stanowiących podstawę rozstrzygnięcia i jako takie winno w szczególności zawierać wskazanie faktów, które organ uznał za udowodnione, dowodów na których się oparł i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej, a tym samym ustalenie i wyjaśnienie stanu faktycznego sprawy oraz wyjaśnienie podstawy prawnej decyzji z przytoczeniem przepisów prawa.

W orzecznictwie Naczelnego Sądu Administracyjnego podkreślane jest znaczenie prawne rozważenia całego materiału dowodowego. Organ rozpatrując materiał dowodowy nie może pominąć jakiegokolwiek przeprowadzonego dowodu, może natomiast zgodnie z zasadą swobodnej oceny dowodów odmówić dowodom wiarygodności, ale wówczas obowiązany jest uzasadnić, z jakiej robi to przyczyny. Tylko taki sposób wskazania motywów rozstrzygnięcia umożliwia Sądom kontrolę prawidłowości przeprowadzonego postępowania i jego wyniku w postaci decyzji. Należy przy tym podkreślić, że uzasadnienie (faktyczne i prawne) stanowi integralną część decyzji. Zatem ocenie Sądu nie podlega jedynie jej osnowa, ale decyzja jako całość, a więc łącznie z uzasadnieniem (por. wyrok NSA z 15 listopada 2001 r. sygn. akt I SA/Gd 668/98, wyrok NSA z 12 maja 2000 r. sygn. akt I SA/Kr 856/98). Tym samym uzasadnienie, którego treść nie pozwala na poznanie motywów, którymi organ kierował się przy załatwianiu sprawy skutkuje wadliwością uzasadniającą uchylenie decyzji z tego powodu, że nie poddaje się ona kontroli i ocena jej legalności nie jest możliwa (por. wyrok NSA z 28 października 1998 r. sygn. akt I SA/Gd 1651/96, wyrok NSA z 14 grudnia 1998 r. sygn. akt II SA 1756/99).

Rolą sądu administracyjnego jest kontrola decyzji administracyjnych pod względem zgodności z prawem, a nie samodzielne rozstrzyganie spraw na etapie postępowania w Urzędzie Patentowym i wyprowadzanie własnych wniosków z materiału dowodowego.

Należy podkreślić, że Urząd Patentowy RP wydając zaskarżoną decyzję był związany rygorami procedury administracyjnej, określającej jego obowiązki w zakresie sposobu przeprowadzenia postępowania, a następnie końcowego rozstrzygnięcia sprawy (art. 256 § 1 ustawy z dnia 30 czerwca 2000 r. Prawo własności przemysłowej - dalej jako p.w.p.)

Związanie rygorami procedury administracyjnej oznacza, że Urząd Patentowy RP jest obowiązany m.in. do przestrzegania zasady pogłębiania zaufania obywateli do organów Państwa (art. 8 k.p.a.). Z zasady tej wynika przede wszystkim wymóg praworządnego i sprawiedliwego prowadzenia postępowania i rozstrzygnięcia sprawy przez organ administracji publicznej, co jest zasadniczą treścią zasady praworządności. Tylko postępowanie odpowiadające takim wymogom i decyzje wydane w wyniku postępowania tak ukształtowanego mogą wzbudzać zaufanie obywateli do organów administracji publicznej, nawet wtedy, gdy decyzje administracyjne nie uwzględniają jej żądań.

Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z dnia 7 grudnia 1984 r. sygn. akt III SA 729/84 ONSA 1984, nr 2 poz. 117, podkreślił że w celu realizacji tej zasady konieczne jest przede wszystkim ścisłe przestrzeganie prawa, zwłaszcza w zakresie dokładnego wyjaśnienia okoliczności sprawy konkretnego ustosunkowania się do żądań i twierdzeń strony (...). Organ administracji jest ponadto obowiązany w sposób wyczerpujący zebrać i ocenić cały materiał dowodowy (art. 7, 77 i 80 k.p.a.) oraz uzasadnić swoje rozstrzygnięcie według wymagań określonych w przepisach art. 107 § 3 k.p.a.

W rozpoznawanej sprawie zaskarżona decyzja nie spełnia omówionych wyżej kryteriów. Jej uzasadnienie w przeważającej części obejmuje zreferowanie stanowiska stron, następnie zaprezentowana jest skrótowa analiza stanu prawnego, a opis stanu faktycznego sprowadza się do konstatacji, że przed datą zgłoszenia spornego znaku do rejestracji był on używany w uczciwych i utrwalonych zwyczajach handlowych przez różnych wydawców.

W dalszej kolejności została przestawiona lista dowodów, obok której widnieją ręczne dopiski, nie omówione w dalszej części uzasadnienia i nie występujące w jego odpisie.

Analiza uzasadnienia zaskarżonej decyzji pozwala na stwierdzenie, iż organ nie ustalił stanu faktycznego sprawy, gdyż za takie ustalenie nie można uznać przywołanego powyżej stanowiska Urzędu. Organ nie poddał szczegółowej analizie zgromadzonych dowodów, a zatem nie wiadomo w oparciu o które z nich uznał, że sporny znak był używany w uczciwych i utrwalonych zwyczajach handlowych przez różnych wydawców. Grupowe przywołanie dowodów nie wypełnia obowiązku ich dokładnego rozpatrzenia. Zauważyć bowiem należy, że w tych materiałach dowodowych, na które powołuje się organ są takie tytuły prasowe, w których nie występuje oznaczenie "Skarb Kibica" a np. Kibic, Gazeta Kibica, w niektórych z nich "Skarb Kibica" pojawia się jedynie w reklamie gazet wydawanych przez skarżącą spółkę.

Nie odnosi się Urząd do porozumienia zawartego między skarżącą a P. Sp. z o.o. i tym samym nie podaje jaka jest wartość dowodowa dowodów w postaci tytułów prasowych wydawanych przez tego wydawcę, a stanowią one istotną część materiału dowodowego wskazanego w decyzji. Nie wiadomo zatem czy porozumienie to było przedmiotem analizy organu, a jeżeli tak jaki jest jej wynik.

Nie dokonał również organ oceny reprezentatywności przywołanych dowodów, jak również czasokresu ukazywania się poszczególnych gazet. Przede wszystkim jednak organ nie przeprowadził wykładni takich pojęć jak: zwyczajowe używanie, uczciwe i utrwalone praktyki. Tymczasem taki proces wykładni powinien być punktem wyjścia w sprawie.

W dalszej kolejności organ winien uzasadnić dlaczego znaki zwyczajowo używane w uczciwych i utrwalonych praktykach handlowych przez różnych wydawców zaliczył do "innych podobnych oznaczeń nie dających wystarczających podstaw odróżniających pochodzenie towaru". Powoływanie się w tym zakresie na wypracowane przez orzecznictwo i doktrynę stanowisko jest niewystarczające, zważywszy że organ nie wskazuje konkretnych orzeczeń i poglądów doktryny w tym zakresie. W następnej kolejności Urząd winien przedstawić ustalony stan faktyczny, odnosząc go do określonych dowodów, które należy poddać wszechstronnej ocenie. Obowiązkiem Urzędu Patentowego jest także podanie dlaczego nie daje wiary określonym dowodom, bądź też z jakiego dowodu nie mają one znaczenia w rozpoznawanej sprawie. Wydając zaskarżoną decyzję organ pominął ocenę dowodów przedstawionych przez skarżącą m.in. wskazanego powyżej porozumienia i taka postawa Urzędu musi budzić uzasadnione wątpliwości co do trafności oceny innych środków dowodowych.

W zaskarżonej decyzji brak jest także określenia jakie konkretnie towary lub usługi są oferowane odbiorcom pod oznaczeniem "Skarb Kibica". Jest to niezbędne dla przeprowadzenia dalszych ustaleń, a mianowicie czy oznaczenie to jest zwyczajowo używane dla jednorodzajowych towarów. Zauważyć bowiem należy, że art. 7 ust. 1 ustawy o znakach towarowych stanowi, że znak towarowy, aby miał zdolność rejestracyjną, musi mieć dostateczne znamiona odróżniające. W literaturze przedmiotu przyjmuje się, że zdolność odróżniającą należy oceniać z punktu widzenia towaru, który dany znak towarowy oznacza. Należy także brać pod uwagę zwykle warunki obrotu gospodarczego, a więc odczucia jego uczestników i konkurentów czy klienteli.

Urząd Patentowy nie charakteryzując desygnatu oznaczenia nie wskazał również dlaczego jego zdaniem o braku zdolności odróżniającej decyduje wyłącznie zachowanie profesjonalistów tj. wydawców prasy, nie jest natomiast istotna ocena nabywców określonych towarów lub usług.

W wyroku z dnia 8 czerwca 2005 r. sygn. akt II GSK 65/05 NSA zwrócił uwagę, iż kwestię posiadania bądź nieposiadania przez znak dostatecznych znamion odróżniających nie rozpatruje się in abstracto lecz in concreto. Należy zatem odnieść sporne oznaczenie do konkretnych towarów, wskazanych we wniosku o rejestrację znaku towarowego. Urząd Patentowy wypowiadając się w kwestii konkretnej zdolności odróżniającej znaku "Skarb Kibica", wbrew temu co wynika z treści art. 7 u.z.t., nie przedstawił analizy odnoszącej sporne oznaczenie do konkretnych, bardzo zresztą różnych towarów i usług wskazanych we wniosku o rejestrację znaku.

Należy również wskazać, iż podstawą prawną wniosek o unieważnienie znaku "Skarb Kibica" był zarówno art. 7 u.z.t. jak i 4 u.z.t. Na żadnym etapie postępowania administracyjnego wniosek nie został ograniczony, a zatem obowiązkiem Urzędu była ocena spornego znaku w zakresie spełnienia przesłanek zawartych w obu powyższych przepisach. Ze stanowiska zaprezentowanego przez organ w zaskarżonej decyzji można wywieść, iż Urząd uznał, że sporny znak posiada abstrakcyjną zdolność odróżniającą, skoro rozpatrywał konkretną zdolność odróżniającą. To jednak powinno jednoznacznie wynikać z uzasadnienia zaskarżonej decyzji, biorąc pod uwagę iż organ jest związany określoną przez stronę podstawą prawną wniosku o unieważnienie prawa ochronnego.

Zgodnie za art. 2551 p.w.p. postępowanie w sprawie unieważnienia prawa ochronnego wszczyna się na pisemny wniosek podmiotu, który ma w tym interes prawny. W przedmiotowej sprawie wnioskodawcami, zgodnie z treścią złożonego wniosku, byli M. P. i G. P.. Wniosek został podpisany przez pełnomocników: radcę prawnego M. B. i rzecznika patentowego H. D. i dołączono do niego kserokopię pełnomocnictwa. Z jego treści wynika, iż udzielił je P.. Jest to nazwa pod jaką wcześniej uczestnicy, a obecnie uczestnik prowadzili działalność gospodarczą. Nieczytelny podpis (czy też podpisy) pod pełnomocnictwem nie pozwalają stwierdzić kto w rzeczywistości udzielił pełnomocnictwa.

Dlatego też na etapie postępowania sądowego Sąd zażądał prawidłowego pełnomocnictwa, udzielonego przez uczestników postępowania. Natomiast niemożliwość wyjaśnienia powyższej kwestii na etapie postępowania administracyjnego nie pozwala Sądowi na jednoznaczne stwierdzenie czy naruszono przepis art. 61 § 1 k.p.a. w zw. z art. 2551 p.w.p.

Wskazać również należy, iż jak wynika ze złożonych w toku postępowania sądowoadministracyjnego dokumentów w dacie składania wniosku o unieważnienie, jedynie M. P. prowadził działalność gospodarczą pod firmą P..

Okoliczność ta nie była przedmiotem oceny przez Urząd Patentowy, a ma to istotne znaczenie w kontekście ustalenia interesu prawnego wnioskodawców do wystąpienia z wnioskiem o unieważnienie znaku towarowego.

Mając wszystkie powyższe względy na uwadze Sąd na zasadzie art. 145 § 1 pkt 1 lit. c p.p.s.a. orzekł jak w sentencji orzeczenia. Rozstrzygnięcie w zakresie wykonalności oparte zostało o przepis art. 152 p.p.s.a., zaś o kosztach postępowania Sąd orzekł zgodnie z art. 200 p.p.s.a.



Powered by SoftProdukt