drukuj    zapisz    Powrót do listy

6136 Ochrona przyrody, Ochrona przyrody, Samorządowe Kolegium Odwoławcze, Oddalono skargę kasacyjną, II OSK 810/11 - Wyrok NSA z 2012-07-19, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA

II OSK 810/11 - Wyrok NSA

Data orzeczenia
2012-07-19 orzeczenie prawomocne
Data wpływu
2011-04-13
Sąd
Naczelny Sąd Administracyjny
Sędziowie
Elżbieta Kremer /sprawozdawca/
Jerzy Bujko /przewodniczący/
Marzenna Linska - Wawrzon
Symbol z opisem
6136 Ochrona przyrody
Hasła tematyczne
Ochrona przyrody
Sygn. powiązane
II SA/Łd 1069/10 - Wyrok WSA w Łodzi z 2010-12-10
Skarżony organ
Samorządowe Kolegium Odwoławcze
Treść wyniku
Oddalono skargę kasacyjną
Powołane przepisy
Dz.U. 2002 nr 153 poz 1270 art. 174 pkt 1, 2 art. 184
Ustawa z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi.
Dz.U. 2009 nr 151 poz 1220 art. 88 ust. 1 pkt 2, art. 83 ust. 1. ust. 6 art. 85
Ustawa z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody - tekst jednolity
Sentencja

Naczelny Sąd Administracyjny w składzie: Przewodniczący: sędzia NSA Jerzy Bujko Sędziowie sędzia NSA Marzenna Linska – Wawrzon sędzia del. WSA Elżbieta Kremer /spr./ Protokolant Marcin Sikorski po rozpoznaniu w dniu 19 lipca 2012 r. na rozprawie w Izbie Ogólnoadministracyjnej sprawy ze skargi kasacyjnej E.P. od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi z dnia 10 grudnia 2010 r. sygn. akt II SA/Łd 1069/10 w sprawie ze skargi E.P. na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Łodzi z dnia [...] sierpnia 2010 r. nr [...] w przedmiocie wymierzenia kary pieniężnej za usunięcie bez zezwolenia drzewa oddala skargę kasacyjną.

Uzasadnienie

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi wyrokiem z dnia 10 grudnia 2010r. sygn. akt II SA/Łd 1069/10 oddalił skargę E.P. na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Łodzi z dnia [...] sierpnia 2010r. nr [...] w przedmiocie wymierzenia kary pieniężnej za usunięcie bez zezwolenia drzewa.

Wydanie wyroku poprzedzały następujące ustalenia faktyczne i prawne.

Organ I instancji decyzją z dnia [...] maja 2010 roku naliczył E.P. administracyjną karę pieniężną w wysokości 25.392,36 zł za wycięcie bez wymaganego zezwolenia organu gminy jednej sztuki klonu jesionolistnego, znajdującego się na terenie nieruchomości przy ul. L. w Łodzi (działka nr ewid. [...], obręb [...]). Jako podstawę prawną rozstrzygnięcia organ wskazał m. in. przepis art. 88 ust. 1 pkt 2 oraz art. 89 ust. 1 i 3 ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 roku o ochronie przyrody (t. j. Dz. U. z 2009 roku Nr 151, poz. 1220 ze zm.). W uzasadnieniu organ I instancji napisał, że w dniach 11 sierpnia i 25 września 2009 roku przeprowadzono oględziny w terenie, podczas których stwierdzono wycięcie jednej sztuki klonu jesionolistnego. Ustalono, że na terenie nieruchomości znajduje się pień po wyciętym drzewie o najmniejszym promieniu 34 cm. Podczas wichury, która miała miejsce w dniu 10 czerwca 2009 roku, od drzewa odłamał się jeden pień i przewrócił na ogrodzenie wykonane z siatki, powodując jego zniszczenie. Drzewo rosło w odległości około 3 m od ogrodzenia, a odłamany pień drzewa był pochylony w stronę środka posesji i stanowił zagrożenie dla ludzi. Pień drzewa był spróchniały. W ocenie współwłaścicielki nieruchomości, odłamane konary drzewa zagrażały bezpieczeństwu mieszkańców kamienicy oraz pojazdów parkujących na posesji. Z uwagi na to, w dniu 13 czerwca 2009 roku pień drzewa z pozostałymi konarami został wycięty. W toku postępowania E.P. podniosła nadto, iż drzewo było spróchniałe i nietypowe – dwa konary wyrastały nisko przy ziemi. Drzewo złamało się dnia 10 czerwca 2009 roku tj. w środę poprzedzającą długi weekend, zatem musiała ona działać natychmiast. Wycięcia drzewa dokonała specjalistyczna firma. Wszystkie działania podejmowane były na żądanie lokatorów, którzy wielokrotnie interweniowali. Biorąc pod uwagę ustalenia postępowania dowodowego, organ I instancji stwierdził, że decyzję o usunięciu klonu z terenu nieruchomości podjęła E.P. – współwłaścicielka nieruchomości. Zgodnie z art. 83 ust. 1 ustawy o ochronie przyrody, to ona była zobowiązana do uzyskania stosownego zezwolenia właściwego organu na usunięcie drzewa. E.P. nie zwróciła się o wydanie takowego zezwolenia, mimo faktu, iż podczas długiego weekendu organ pracował, nie zrobiła tego również po upływie długiego weekendu. Usunięcie drzewa bez wymaganego zezwolenia stanowi, w myśl art. 88 ust. 1 pkt 2 ustawy o ochronie przyrody, podstawę do wymierzenia administracyjnej kary pieniężnej.

W odwołaniu E.P. stwierdziła, iż nie wycięła drzewa lecz usunęła zagrożenie jakie stanowiły pozostałości drzewa zniszczonego wcześniej całkowicie i bezpowrotnie przez wichurę. Fakt usunięcia drzewa nie miał miejsca, usunęła jedynie jego fragmenty takie jak: korona, gałęzie i pień. W piśmie z dnia 18 czerwca 2010 roku E.P. stwierdziła, iż usunęła jedynie drewno pochodzące z drzewa zniszczonego przez siły natury oraz fragment złamanego pnia, z oddzieloną od niego (odłamaną) koroną, a nie drzewo. Uprzątnięcie z terenu posesji gałęzi, konarów i złamanych przez wiatr pni – trwale oddzielonych od korzeni, nie było usunięciem drzewa, jak błędnie przyjął organ I instancji. Ponadto organ I instancji nie wykazał, aby to na jej zlecenie usunięto drzewo.

Samorządowe Kolegium Odwoławcze decyzją z dnia [...] sierpnia 2010 roku utrzymało w mocy rozstrzygnięcie I instancji. W motywach decyzji organ opisał dotychczasowy przebieg postępowania wskazując, że art. 83 ust. 1 ustawy o ochronie przyrody określa, iż usunięcie drzew lub krzewów z terenu nieruchomości może nastąpić po uzyskaniu zezwolenia wydanego przez wójta, burmistrza albo prezydenta miasta na wniosek posiadacza nieruchomości. Następnie cytując poglądy zawarte w literaturze przedmiotu organ powtórzył ustalenia i stanowisko organu I instancji.

W skardze na powyższą decyzję E.P. zarzuciła naruszenie art. 9 K.p.a. w części dotyczącej ustalenia okoliczności faktycznych i prawnych mających wpływ na określenie jej obowiązków. W uzasadnieniu skargi strona wyjaśniła, że w dniu 10 czerwca 2009 roku na skutek wichury drzewo uległo zniszczeniu – odłamał się pień przy rozwidleniu, a drugi złamał się na wysokości ok. 1,5 m od ziemi i ok. 2 m poniżej pierwszych konarów i gałęzi tworzących koronę. Odłamanie pnia oznaczało jego rozłupanie, z jednoczesnym oderwaniem. Złamanie to natomiast poprzeczne, tj. prostopadłe do osi pnia przerwanie jego ciągłości. Korona złamanego pnia obalona została w kierunku środka podwórka, była podparta pojedynczymi konarami i gałęziami o ziemię, wisząc na fragmentach kory, łyka i spróchniałego drewna. Po przejściu wichury na skutek działania sił natury na terenie posesji nie było już drzewa, gdyż doszło do trwałego i bezpowrotnego odłączenia jednego z pni oraz przełamania drugiego pnia na wysokości ok. 2 m poniżej korony. Zdaniem skarżącej, zgoda na usunięcia drzewa nie może być wymagana w przypadku odcięcia dolnego fragmentu pnia, który został uprzednio złamany na odcinku między szyją korzeniową, a koroną, czyli poniżej strefy wyrastania konarów i gałęzi tworzących koronę, gdyż sam pień nie ma przymiotu drzewa. Drzewo zostało usunięte przez wiatr. Odcięcie od systemu korzeniowego fragmentu złamanego pnia o wysokości wynoszącej 12,5% wysokości drzewa, nie może być uznane za usunięcie drzewa, gdyż odłamany pień nie był drzewem. W konkluzji skarżąca podniosła, że organy obu instancji nie ustaliły, ani nie wykazały w toku prowadzonego postępowania, iż złamany przez wiatr pień był drzewem, przez co rażąco naruszyły przepis art. 9 Kodeksu postępowania administracyjnego. Uzasadnienie decyzji II instancji ograniczyło się jedynie do przywołania interpretacji i orzecznictwa nie odnoszącego się do zaistniałego zdarzenia. Działanie takie nie może przesłaniać prawdy obiektywnej i zastępować ustaleń faktycznych. Żaden z organów nie przedstawił dowodów na okoliczność, że częściowo rozłupany i przełamany pień był drzewem.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi zaskarżonym wyrokiem z dnia 10 grudnia 2010r. sygn.akt II SA/Łd 1069/10 oddalił skargę E.P.

W uzasadnieniu wyroku Sąd wskazał, nie ulega wątpliwości, iż po wichurze, która miała miejsce w dniu 10 czerwca 2009 roku drzewo – klon jesionolistny rosnący na nieruchomości stanowiącej współwłasność skarżącej, uległo poważnemu uszkodzeniu. Z akt administracyjnych wynika, że drzewo rosło w postaci dwóch pni, rozwidlało się na niewielkiej wysokości powyżej poziomu terenu. Zdaniem skarżącej, drzewo rozwidlało się na wysokości ok. 1,2 m powyżej ziemi. W toku postępowania organy nadto ustaliły, iż podczas wichury od drzewa odłamał się jeden pień i przewrócił na ogrodzenie wykonane z siatki, a drugi pień przechylił się w kierunku działki i stanowił zagrożenie dla ludzi zamieszkujących na posesji. Tak ustalony stan faktyczny wynika z akt administracyjnych i nie jest kwestionowany przez żadną ze stron postępowania. Nie ulega wątpliwości, że skarżąca nie uzyskała decyzji o zezwoleniu na wycięcia drzewa. W tak ustalonym stanie faktycznym, organ przyjął, że skarżąca jako współwłaścicielka nieruchomości w dniu 12 czerwca 2009 roku dokonała wycięcia uszkodzonego drzewa. Zdaniem skarżącej czynności podjęte na działce polegały jedynie na usunięciu pozostałości po drzewie na skutek wichury. Zasadniczy spór w sprawie sprowadzał się zatem do kwalifikacji czynności podjętych przez skarżącą w dniu 12 czerwca 2009 roku. Odnosząc się do powyższej kwestii Sąd I instancji wyjaśnił, że w ustawie o ochronie przyrody nie ma legalnej definicji pojęcia "drzewo". Dlatego pojęcie to należy interpretować na gruncie języka potocznego. Zgodnie z Uniwersalnym Słownikiem Języka Polskiego (Wydawnictwo Naukowe PWN 2006), drzewo to roślina wieloletnia o wyraźnie wykształconym pniu, który w pewnej wysokości nad ziemią rozgałęzia się w koronę. Bezspornie, przed wichurą roślina zlokalizowana na działce stanowiącej współwłasność skarżącej stanowiła drzewo. Decydujące znaczenie, w świetle argumentacji skargi, ma ocena, czy fakt odłamania jednego pnia i złamania drugiego, pozbawia roślinę kwalifikacji drzewa. Podkreślić należy, iż zgodnie z argumentacją skargi jeden pień został odłamany, a drugi tylko złamany. Złamany pień utrzymywał się na fragmentach kory, łyka i spróchniałego drewna. Stan ten jednak wymagał oceny pracownika organu uprawnionego do wydania zezwolenia na usunięcie drzew. To właściwy organ, kompetentny w zakresie ochrony przyrody, jest władny dokonać oceny, czy drzewo jest obumarłe lub czy zagraża bezpieczeństwu. Posiadacz nieruchomości nie jest podmiotem uprawnionym do dokonywania tego typu ocen i decydowania o tym, czy i które drzewo należy usunąć (por. wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 31 stycznia 2008 r. w sprawie sygn. akt II OSK 1970/06). Skarżąca chcąc uporządkować teren swojej nieruchomości poprzez dokonanie wycięcia drzewa zobowiązana była do uprzedniego uzyskania decyzji o zezwoleniu na usunięcie drzew lub krzewów, które jest wymagane niezależnie od stanu żywotności drzew i ich oddziaływania na otoczenie (vide: wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 11 lipca 2006 r. w sprawie o sygn. akt IV SA/Wa 542/06). Za takim poglądem przemawia również zapis art. 83 ust. 6 ustawy o ochronie przyrody. Przepis ten zwalnia z obowiązku uzyskania zezwolenia na usunięcie drzew lub krzewów w enumeratywnie wymienionych sytuacjach. Przepis ten stanowi na przykład, że usunięcie drzew w lasach, na plantacjach drzew i krzewów, bądź drzew których wiek nie przekracza 10 lat, zwolnione jest z obowiązku uzyskania stosownego zezwolenia.

Wśród okoliczności wymienionych w tym przepisie nie ma odpowiednika stanu faktycznego zaistniałego w sprawie. Nadto, według zasad ogólnych organ wydający zezwolenie na usunięcie drzew lub krzewów nalicza i pobiera opłaty za usunięcie drzew lub krzewów (art. 84 ust. 1 i 2 ustawy o ochronie przyrody). Tym niemniej, na mocy art. 86 ust. 1 pkt 5 ustawy o ochronie przyrody, nie pobiera się opłat za usunięcie drzew które zagrażają bezpieczeństwu ludzi lub mienia w istniejących obiektach budowlanych. Z analizy treści przepisu art. 84 ust. 1 i 2 oraz art. 86 ust. 1 pkt 5 w/w ustawy wynika, że usunięcie drzew lub krzewów, które zagrażają bezpieczeństwu ludzi lub mienia zwolnione jest jedynie z konieczności uiszczenia stosownej opłaty za usunięcie drzew lub krzewów, a nie z obowiązku uzyskania zezwolenia na usuniecie tych roślin.

W stanie faktycznym sprawy, działanie skarżącej po wichurze, która miała miejsce dnia 10 czerwca 2009 roku polegać powinno wyłącznie na zabezpieczeniu drzewa poprzez dokonanie czynności doraźnych (sprzątnięcie połamanych konarów, podparcie nadłamanego pnia, bądź zabezpieczenie części terenu nieruchomości przed dostępem osób trzecich), ale nie na trwałym wycięciu drzewa. W konkluzji rozważań Sąd I instancji uwagę na treść wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 21 stycznia 2010 roku (II OSK 140/09, Lex Nr 578180). W treści tegoż wyroku NSA wskazał, iż przypadki, w których usunięcie drzewa nie wymaga zezwolenia, wymienione są enumeratywnie w art. 83 ust. 6 ustawy o ochronie przyrody. Jest to katalog zamknięty, stanowiący listę wyjątków od zasady wprowadzającej obowiązek uzyskania zezwolenia na usuwanie drzew i krzewów. Kwestia stwarzania przez drzewo zagrożenia dla otoczenia nie może być traktowana jako "wyjątek o innym charakterze" niż wskazane w powołanym przepisie. Jest to bowiem kwestia wymagająca fachowej oceny i w żadnym wypadku nie upoważniająca zainteresowanego podmiotu do samodzielnego usuwania drzewa. Uwzględnienie ewentualnej przesłanki negatywnej do zastosowania administracyjnej kary pieniężnej, w postaci stanu wyższej konieczności, jest uzależnione od tego, czy przesłanka ta została zawarta w normach materialnych regulujących wymierzenie tej kary. Ustawa o ochronie przyrody nie zawiera przepisów o stanie wyższej konieczności wyłączającym bezprawność deliktu administracyjnego polegającego na usunięciu drzewa lub krzewu bez wymaganego zezwolenia. Nie można więc usprawiedliwiać takiego bezprawnego działania stanem wyższej konieczności, zagrożeniem życia bądź zdrowia, czy interwencjami mieszkańców posesji. W tej sytuacji Sąd podzielił pogląd organów obu instancji o konieczności nałożenia na skarżącą obowiązku uiszczenia administracyjnej kary pieniężnej za wycięcie drzewa bez wymaganego zezwolenia właściwego organu. Wbrew twierdzeniom skarżącej na nieruchomości stanowiącej jej współwłasność dokonała ona wycięcia drzewa bez wymaganego zezwolenia. Podkreślić należy, iż skarżąca na żadnym etapie postępowania zarówno administracyjnego, jak i sądowego nie kontestowała faktu wycięcia drzewa bez zezwolenia organu, jak i wysokości naliczonej opłaty. W tej sytuacji zastosowanie w sprawie znalazł przepis art. 88 ust. 1 pkt 2 ustawy o ochronie przyrody, który stanowi, iż wójt, burmistrz albo prezydent miasta wymierza administracyjną karę pieniężną za usuwanie drzew lub krzewów bez wymaganego zezwolenia. Administracyjną karę pieniężną, o której mowa w tym przepisie, ustala się w wysokości trzykrotnej opłaty za usunięcie drzew lub krzewów ustalonej na podstawie stawek, o których mowa w art. 85 ust. 4-6 (art. 89 ust. 1 ustawy o ochronie przyrody). Jeżeli ustalenie obwodu zniszczonego lub usuniętego bez zezwolenia drzewa jest niemożliwe, z powodu braku kłody, obwód do wyliczenia administracyjnej kary pieniężnej ustala się, przyjmując najmniejszy promień pnia i pomniejszając wyliczony obwód o 10 % (art. 89 ust. 3 ustawy o ochronie przyrody). Opłatę za usunięcie drzew ustala się na podstawie stawki zależnej od obwodu pnia oraz rodzaju i gatunku drzewa. Stawki dla poszczególnych rodzajów i gatunków drzew oraz współczynniki różnicujące stawki w zależności od obwodu pnia określa rozporządzenie Ministra Środowiska z dnia 13 października 2004 roku w sprawie stawek opłat dla poszczególnych rodzajów i gatunków drzew (Dz. U. Nr 228, poz. 2306 ze zm.). Analizując sprawę w zakresie wyliczenia wysokości administracyjnej kary pieniężnej, Sąd ocenił, że kara została wyliczona w prawidłowej wysokości. Ustosunkowując się do pozostałych zarzutów skargi Sąd uznał, że argument skargi wskazujący na wadliwość uzasadnienia decyzji II instancji, jest uzasadniony. Tym niemniej, Sąd uznał, że uchybienie to jako nie mające istotnego wpływu na rozstrzygnięcie nie może stanowić podstawy do uchylenia decyzji na mocy art. 145 § 1 pkt 1 lit. "c" Prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Przepis ten stanowi, że Sąd uwzględniając skargę na decyzję lub postanowienie uchyla decyzję lub postanowienie w całości albo w części, jeżeli stwierdzi naruszenie przepisów postępowania, jeżeli mogło ono mieć istotny wpływ na wynik sprawy. Wobec wskazanych powyżej okoliczności przemawiających za nałożeniem na skarżącą administracyjnej kary pieniężnej za wycięcie drzewa bez zezwolenia, naruszenie art. 107 § 3 Kodeksu postępowania administracyjnego nie ma wpływu na rozstrzygnięcie. Zgodnie z treścią art. 107 § 3 Kodeksu postępowania administracyjnego, uzasadnienie faktyczne decyzji powinno w szczególności zawierać wskazanie faktów, które organ uznał za udowodnione, dowodów, na których się oparł, oraz przyczyn, z powodu których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej, zaś uzasadnienie prawne - wyjaśnienie podstawy prawnej decyzji, z przytoczeniem przepisów prawa. Tymczasem, uzasadnienie decyzji organu II instancji ograniczyło się jedynie do opisania dotychczasowego przebiegu postępowania oraz zacytowania poglądów komentatorów i glosatorów. W uzasadnieniu tym, zdaniem składu orzekającego, brakło odniesienia się do stanu faktycznego sprawy i ustosunkowania się do zarzutów skarżącej przedstawionych w odwołaniu i uzupełnieniu odwołania. Reasumując powyższe rozważania, Sąd nie dopatrzył się naruszenia przepisów procedury w stopniu mającym istotny wpływ na wynik sprawy, jak również naruszenia prawa materialnego wobec czego, na podstawie art. 151 p.p.s.a., orzekł o oddaleniu skargi.

Skargę kasacyjną wniosła E.P. Skarga kasacyjna została oparta o zarzut:

I. naruszenia prawa materialnego, poprzez błędną jego wykładnie i niewłaściwe zastosowanie polegające na:

1. dokonaniu wykładni prawa sprzecznej z art. 17.ust.1 Karty Praw podstawowych Unii Europejskiej, podpisanej dnia 7 grudnia 2000r. w Nicei, art. 1 zdanie pierwsze Protokołu 1 do Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności sporządzonej dnia 20 marca 1952r. w Paryżu;

2. niewłaściwej wykładni w aspekcie zgodności z podstawowymi dla porządku prawnego normami art.31 ust.3 oraz art.64 ust.2 i 3 i art.2 Konstytucji i błędnym zastosowaniu art.83 ust.1, art.88 ust.1 pkt 2, art.89 ust.1 ustawy z dnia 16 kwietnia 2004r. o ochronie przyrody poprzez naliczenie administracyjnej kary pieniężnej w kwocie 25.392,36 PLN, stanowiącej trzykrotność opłaty za usunięcie drzewa w sytuacji, gdy skarżąca nie usunęła drzewa lecz skróciła pozostałość po drzewie, a tym samym rozciągnięcia skutku sankcyjnego na sam brak zezwolenia, w oderwaniu od ratio legis przepisów ustawy, w kontekście ich wykładni językowej, systemowej i celowościowej także do sytuacji, w której nie zachodziła w ogóle potrzeba uzyskania zezwolenia i stosowania przepisów ustawy o ochronie przyrody.

II Naruszenie przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na wynik sprawy polegające na:

1. naruszeniu art.1 § 1 i 2 ustawy z dnia 25 lipca 2002r. Prawo o ustroju sądów administracyjnych w związku z art.3 § 1 p.p.s.a. w zakresie istoty i celu kontroli sądowoadministarcyjnej wskutek nieprawidłowego przeprowadzenia kontroli zgodności z prawem decyzji administracyjnych 2. naruszeniu art.134 § 1, art.135, art.145 § 1 pkt 1 lit.a i c oraz art.151 p.p.s.a. w związku z art.7, art.75 § 1, art.77 § 1 , art.80 K.p.a. w sytuacji gdy prawidłowo przeprowadzona kontrola winna prowadzić do wniosku, iż nie doszło do wycięcia drzewa, a jedynie skrócony został pień który pozostał z drzewa zniszczonego 3. naruszeniu zasady prawidłowej legislacji wyrażonej w art.2 Konstytucji i zasady proporcjonalności wyrażonej w art.31 ust.2 Konstytucji poprzez zastosowanie przepisów art.88 ust.1 pkt 2 w zw. z art.89 ust.1 i art.83 ustawy o ochronie przyrody i wymierzenie skarżącej kary.

Odrębnym pismem skarżąca wniosła o zawieszenie postępowania przed Naczelnym Sądem Administracyjnym, w związku z postępowaniem jakie zostało wszczęte przed Trybunałem Konstytucyjnym w sprawie ze skargi konstytucyjnej SK 6/12 o stwierdzenie niezgodności art.88 ust.1 pkt 2, art.89 ust.1 z Konstytucją RP.

Naczelny Sąd Administracyjny zważył co następuje:

Zgodnie z art.183 § 1 p.p.s.a. Naczelny Sąd Administracyjny rozpoznaje sprawę w granicach skargi kasacyjnej, z urzędu badając jedynie czy w sprawie nie zachodzą przesłanki nieważności postępowania. W rozpoznawanej sprawie nie zachodzą przesłanki nieważności postępowania. Natomiast wynikająca z przepisu art.183 § 1 p.p.s.a. zasada związania granicami skargi kasacyjnej oznacza, że Sąd jest związany wnioskiem skarżącego wynikającym ze skargi kasacyjnej, określającym przedmiot zaskarżenia oraz podstawy zaskarżenia określone w art.174 p.p.s.a.. Wskazane w tym przepisie podstawy zaskarżenia determinują kierunek działalności kontrolnej Naczelnego Sądu Administracyjnego, który nie może z własnej inicjatywy podjąć żadnych badań w celu ustalenia innych poza podniesionymi w skardze kasacyjnej, wad zaskarżonego orzeczenia wojewódzkiego sądu administracyjnego.

Naczelny Sąd Administracyjny nie uwzględnił wniosku o zawieszenie postępowania. Zgodnie z art. 125 § 1 pkt 1 .p.p.s.a. Sąd może zawiesić postępowanie z urzędu: jeżeli rozstrzygnięcie sprawy zależy od wyniku innego toczącego się postępowania administracyjnego, sądowoadministracyjnego, sądowego lub przed Trybunałem Konstytucyjnym. Dla interpretacji tej przesłanki zawieszenia postępowania kluczowe znaczenie ma rozumienie słowa "zależy" od wyniku innego toczącego się postępowania . To słowo "zależy" nie oznacza jakiegokolwiek wpływu, ale wpływ przewidziany prawem. Chodzi więc w nim o sytuację, w której sąd nie jest władny samodzielnie rozstrzygnąć zagadnienia wstępnego, które powstało lub wyłoniło się w toku postępowania sądowego. Tylko wówczas zawieszenie postępowania może okazać się konieczne. Taka sytuacja nie zachodzi w niniejszej sprawie. Natomiast w przypadku gdyby Trybunał Konstytucyjny orzekł o niezgodności z Konstytucją wskazanych przepisów ustawy o ochronie przyrody wówczas na podstawie art.272 p.p.s.a. można żądać wznowienie postępowania sądowego, a na podstawie art.145 a K.p.a. postępowania administracyjnego.

Skarga kasacyjna nie zasługuje na uwzględnienie.

W związku z tym, że skarga kasacyjna została oparta na obu podstawach przewidzianych w art.174 p.p.s.a. Naczelny Sąd Administracyjny w pierwszej kolejności powinien się odnieść do zarzutów naruszenia przepisów postępowania. Zarzuty dotyczące naruszenia przepisów postępowania, które sprowadzają się do niewłaściwej kontroli sądowej w zakresie prowadzonego przez organy postępowania dowodowego i ustalenia stanu faktycznego nie zasługują na uwzględnienie. Przede wszystkim podkreślenia wymaga, że same okoliczności faktyczne sprawy ustalone przez organ w wprowadzonym postępowaniu są bezsporne i pozostają w zgodzie z twierdzeniami, wyjaśnieniami skarżącej. Przedmiotem sporu jest ocena prawna ustalonego w sprawie stanu faktycznego. Skarżąca kwestionując przyjętą ocenę prawną w sprawie, czyli ocenę merytoryczną zgłasza zarzut iż doszło do niezgodnego z prawem stosowania przepisów postępowania poprzez dowolne uznanie, że doszło do wycięcia drzewa, nie poprzedzone zasięgnięciem opinii biegłego dendrologa. Zarzut ten jest bezpodstawny, albowiem w świetle przepisów prawa materialnego tj ustawy o ochronie przyrody regulującej zasady usuwania drzew, nawet usunięcie drzew które obumarły lub, nie rokują szansy na przeżycie z przyczyn niezależnych od posiadacza nieruchomości również wymaga zezwolenia, taka sytuacja ma miejsce między innymi wówczas gdy w wyniku wichury drzewo zostanie złamane, uszkodzone. Tym samym brak tutaj specjalistycznego zagadnienia, które miałaby wyjaśnić opinia biegłego.

Niezasadne są również zarzuty dotyczące naruszenia prawa materialnego. Odnosząc się do zarzutu sformułowanego w pkt 1 tj naruszenia art.17 ust.1 Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej, które polegać ma na pominięciu przez Sąd treści tego przepisu, a w konsekwencji nie respektowanie przy wykładni przepisów prawa krajowego zasady proporcjonalności. W pierwszej kolejności należy przytoczyć treść powołanego przepisu, który zatytułowany jest Prawo własności, a zawarty jest w tytule II Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej, zatytułowanym wolności. Zgodnie z art. 17.ust.1 Każdy ma prawo do władania, używania, rozporządzania i przekazania w drodze spadku mienia nabytego zgodnie z prawem. Nikt nie może być pozbawiony swojej własności, chyba że w interesie publicznym, w przypadkach i na warunkach przewidzianych w ustawie, za słusznym odszkodowaniem za jej utratę wypłaconym we właściwym terminie. Korzystanie z mienia może podlegać regulacji ustawowej w zakresie, w jakim jest to konieczne ze względu na interes ogólny. Skarga kasacyjna ogólnie formułuje zarzut naruszenia powołanego art.17 ust.1, poprzez naruszenie zasady proporcjonalności, nie wskazując na czym w przedmiotowej sprawie naruszenie tego przepisu polega. Mając na uwadze treść powołanego przepisu i sposób sformułowania zarzutu, Naczelny Sąd Administracyjny stwierdza, że zarzut ten nie zasługuje na uwzględnienie.

Niezasadny jest również zarzut naruszenia prawa materialnego sformułowany w pkt 2 skargi kasacyjnej , polegający na niewłaściwej wykładni przepisów art.83 ust.1, art.88 ust.1 pkt 2, art. 89 ust.1 ustawy o ochronie przyrody z normami art.31 ust.3, art. 64 ust. 2 i 3 i art.2 Konstytucji, a w konsekwencji rozciągnięcie skutku sankcyjnego na sam brak zezwolenia, w oderwaniu od ratio legis przepisów ustawy. Przede wszystkim należy stwierdzić, że przepis art.31 Konstytucji dotyczy wolności człowieka . Wolność człowieka jest zatem wartością, która została poddana ochronie prawnej, stąd każdy jest zobowiązany szanować wolność i prawa innych osób, natomiast art. 64 Konstytucji dotyczy ochrony własności i prawa dziedziczenia. W art. 2 Konstytucji wyrażona została zasada demokratycznego państwa prawnego. W zasadzie tej została wyrażona wola, aby państwo było rządzone prawem, by prawo stało ponad państwem, by było wytyczną działania dla niego i dla społeczeństwa. Skarga kasacyjna nie wskazuje na czym polega naruszenie tych wartości konstytucyjnych przez powołane przepisy ustawy. Z kolei nie można zapominać, że Konstytucja chroni również taką wartość jaką jest ochrona środowiska: art.5 Rzeczpospolita Polska ...zapewnia ochronę środowiska..., art.74 ust.2 Ochrona środowiska jest obowiązkiem władz publicznych , art. 86 "Każdy jest obowiązany do dbałości o stan środowiska i ponosi odpowiedzialność za spowodowane przez siebie jego pogorszenie. Zasady tej odpowiedzialności określa ustawa".

W art. 86 nałożony został na każdego obowiązek dbałości o stan środowiska, ale wprowadzono także jednocześnie odpowiedzialność każdego, kto swoim postępowaniem, zachowaniem, przyczynia się do jego pogorszenia. Obowiązek ten szczegółowo określa ustawa, ustalając jednocześnie zasady tej odpowiedzialności. Należy podkreślić, że obowiązek ten ciąży na każdym, a jedną z ustaw określających zasady odpowiedzialności jest właśnie ustawa o ochronie przyrody. Stąd też podnoszony zarzut, że dokonana wykładania przepisów ustawy jest niezgodna z Konstytucją jest niezasadny.

Przechodząc do przepisów ustawy o ochronie przyrody należy stwierdzić, zgodnie z treścią art. 83 ust. 1 ustawy o ochronie przyrody, usunięcie drzew lub krzewów z terenu nieruchomości może nastąpić, z zastrzeżeniem ust. 2, po uzyskaniu zezwolenia wydanego przez wójta, burmistrza albo prezydenta miasta na wniosek posiadacza nieruchomości. Powyższy przepis ustanawia ogólną zasadę ochrony zadrzewień, o jakiej mowa w art. 2 ust. 1 pkt 9 ustawy. Wyjątki od tej zasady zostały przewidziane w art. 83 ust. 6 ustawy, który zawiera zamknięty katalog drzew lub krzewów, których usunięcie nie wymaga uprzedniego uzyskania zezwolenia. W katalogu tym nie zostały wymienione drzewa obumarłe. Tym samym usunięcie drzew obumarłych (a tym bardziej chorych) wymaga uzyskania zezwolenia, o którym mowa w art. 83 ust. 1 ustawy.

Jak stanowi art. 83 ust. 4 pkt 6 ustawy wniosek o wydanie zezwolenia powinien zawierać przyczynę i termin zamierzonego usunięcia drzewa. Prowadzi to do wniosku, że obumarcie czy choroba drzewa może co najwyżej stanowić uzasadnienie wniosku o wydanie zezwolenia na usunięcie takiego drzewa, lecz nie może usprawiedliwiać samowolnego działania osoby dokonującej wycięcia drzewa. Organ właściwy do wydania zezwolenia na usunięcie drzew lub krzewów dokonuje oceny, czy podane we wniosku drzewo jest obumarłe i jakie są przyczyny obumarcia, jak też, czy drzewo rokuje (bądź nie rokuje) szans na przeżycie i wobec tego, czy możliwe jest wydanie stosownego zezwolenia na jego usunięcie.

Trafnym było zatem również uznanie, że właściciel nieruchomości nie posiada uprawnień do samodzielnej oceny żywotności drzew lub krzewów i samowolnego usunięcia drzew lub krzewów, które według jego oceny są obumarłe i nie rokują szans na przeżycie (podobnie wyrok NSA z dnia 19 lutego 1009 r., sygn. akt II OSK 204/08, LEX Nr 518204).

Przechodząc do przepisów stanowiących podstawę nałożenia kary administracyjnej za wycięcie drzew bez pozwolenia, wskazać należy, że z art. 88 ust. 1 pkt 2 ustawy jednoznacznie wynika obowiązek nałożenia kary administracyjnej w przypadku usunięcia drzew lub krzewów bez wymaganego zezwolenia. Usunięcie drzew lub krzewów bez wymaganego zezwolenia skutkuje przy tym obligatoryjnym wymierzeniem kary administracyjnej, niezależnie od przyczyn samowolnego działania. Ustawa nie dopuszcza bowiem możliwości żadnego samowolnego działania posiadacza nieruchomości. Usunięcie drzew lub krzewów bez zezwolenia jest deliktem administracyjnym, którego popełnienie zagrożone jest sankcją w postaci kary administracyjnej.

Wyraźnego zaznaczenia wymaga również to, że kara administracyjna, wymierzana na podstawie art. 88 ust. 1 pkt 2 ustawy o ochronie przyrody jest instytucją odmienną od opłaty za usunięcie drzew, o jakiej mowa w art. 84 ust. 1 tej ustawy. Opłata za usunięcie drzew lub krzewów jest naliczana w przypadku wystąpienia przez posiadacza nieruchomości o wydanie stosownego zezwolenia tj. w przypadku zgodnego z prawem (za zgodą właściwego organu) usunięcia drzew. Natomiast kara administracyjna jest wymierzana za działanie niezgodne z prawem - samowolne usunięcie drzew.

Żaden z przepisów ustawy o ochronie przyrody nie przewiduje jednocześnie, a tym bardziej nie nakazuje stosowania przepisu art. 86 ust. 1 ustawy, enumeratywnie wyliczającego sytuacje, w których nie pobiera się opłat za usunięcie drzew, do kary administracyjnej wymierzanej w przypadku samowolnego usunięcia drzew.

Przepisy art. 86 ust. 1 ustawy zwalniają od obowiązku uiszczenia opłaty a nie z obowiązku poniesienia kary za samowolne działanie. Przepis art. art. 86 ust. 1 pkt 9 ustawy zwalnia zatem od opłat za usunięcie drzew, które obumarły lub nie rokują szansy na przeżycie i to z przyczyn niezależnych od posiadacza nieruchomości, lecz nie zwalnia z konieczności uzyskania zezwolenia na ich usunięcie. Z tych przyczyn kwestia stanu drzewa (obumarcia) może mieć znaczenie przy naliczaniu opłaty za usunięcie drzewa (art. 84-86 ustawy o ochronie przyrody), ale nie przy wymierzaniu kary administracyjnej (art. 88 ustawy o ochronie przyrody).

Decyzje w przedmiocie wymierzenia kary pieniężnej za usunięcie drzew bez zezwolenia mają charakter decyzji związanych, co oznacza, że w przypadku wystąpienia przesłanek do wymierzenia kary, wydanie przez organ decyzji staje się obligatoryjne.

Ustawodawca w pewnych sytuacjach odstąpił od wymogu uzyskania zezwolenia na usuniecie drzewa lub krzewów. Przypadki te określa art. 83 ust. 6 u.o.p. Katalog ten ma charakter zamknięty, co za tym zgodnie z podstawą zasadą interpretacyjną exceptiones non sunt extendae nie można tych wyjątków interpretować rozszerzająco. W katalogu tym nie zostały wymienione drzewa które zagrażają bezpieczeństwu ludzi lub mienia. Tym samym usunięcie drzew zagrażających bezpieczeństwu wymaga uzyskania zezwolenia, o którym mowa w art. 83 ust. 1 u.o.p. Jeżeli drzewo stwarza zagrożenie, stanowi to uzasadnienie wniosku o wydanie zezwolenia na usunięcie takiego drzewa, lecz nie może usprawiedliwiać samowolnego działania osoby dokonującej wycięcia drzewa ( wyrok NSA z 13 stycznia 2012, II OSK 2052/10)

Mając powyższe na uwadze brak było podstaw prawnych pozwalających na uznanie zasadności podniesionych zarzutów, a w konsekwencji należy stwierdzić że postępowanie przed organami administracji było przeprowadzone prawidłowo, a Sądowi pierwszej instancji nie można postawić zarzutu dokonania niewłaściwej kontroli.

Z przedstawionych względów skarga kasacyjna podlegała oddaleniu na podstawie art. 184 ustawy Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi.



Powered by SoftProdukt