drukuj    zapisz    Powrót do listy

6460 Znaki towarowe, Własność przemysłowa, Urząd Patentowy RP, Uchylono zaskarżoną decyzję, VI SA/Wa 1527/11 - Wyrok WSA w Warszawie z 2011-11-04, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA

VI SA/Wa 1527/11 - Wyrok WSA w Warszawie

Data orzeczenia
2011-11-04 orzeczenie prawomocne
Data wpływu
2011-07-14
Sąd
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie
Sędziowie
Grażyna Śliwińska
Halina Emilia Święcicka /przewodniczący sprawozdawca/
Pamela Kuraś-Dębecka
Symbol z opisem
6460 Znaki towarowe
Hasła tematyczne
Własność przemysłowa
Sygn. powiązane
II GSK 467/12 - Wyrok NSA z 2013-07-09
Skarżony organ
Urząd Patentowy RP
Treść wyniku
Uchylono zaskarżoną decyzję
Powołane przepisy
Dz.U. 1985 nr 5 poz 17 art. 8 pkt 1, art. 29, art. 4, art. 6 - 9, art. 32
Ustawa z dnia 31 stycznia 1985 r. o znakach towarowych.
Dz.U. 2000 nr 98 poz 1071 art. 7, art. 77 par. 1, art. 80, art. 107 par. 3
Ustawa z dnia 14 czerwca 1960 r.- Kodeks postępowania administracyjnego - tekst jednolity
Dz.U. 2002 nr 153 poz 1270 art. 190, art. 145 par. 1 pkt 1 lit. c, art. 200, art. 205 par. 2, 3 i 4
Ustawa z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi.
Sentencja

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia WSA Halina Emilia Święcicka (spr.) Sędziowie Sędzia WSA Pamela Kuraś-Dębecka Sędzia WSA Grażyna Śliwińska Protokolant ref. staż. Katarzyna Smaga po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 4 listopada 2011 r. sprawy ze skargi T. z siedzibą w H., USA na decyzję Urzędu Patentowego Rzeczypospolitej Polskiej z dnia [...] czerwca 2008 r. nr [...] w przedmiocie unieważnienia prawa ochronnego na znak towarowy [...] 1. uchyla zaskarżoną decyzję; 2. stwierdza, że uchylona decyzja nie podlega wykonaniu; 3. zasądza od Urzędu Patentowego Rzeczypospolitej Polskiej na rzecz skarżącej T. z siedzibą w H., USA kwotę 1617 (jeden tysiąc sześćset siedemnaście) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania.

Uzasadnienie

Zaskarżoną decyzją z dnia [...] czerwca 2008 r., nr Sp. [...], Urząd Patentowy Rzeczypospolitej Polskiej działając na podstawie art. 246 i 247 ust. 2 ustawy z dnia 30 czerwca 2000 r. Prawo własności przemysłowej (tekst jedn. Dz. U. z 2003 r. Nr 119, poz. 1117 z późn. zm.- dalej: p.w.p.). a także art. 8 pkt 1 ustawy z dnia 31 stycznia 1985 r. o znakach towarowych (Dz. U. nr 5, poz. 17 z pózn. zm.), dalej powoływana jako: u.z.t., w związku z art. 315 ust. 3 p.w.p. oraz art. 98 k.p.c. w związku z art. 256 ust. 2 ustawy p.w.p. orzekł o unieważnieniu prawa ochronnego udzielonego na znak towarowy słowno-graficzny z napisem [...] o numerze R-[...].

Do wydania powyższej decyzji doszło w następującym stanie faktycznym i prawnym.

W dniu [...] lipca 2005 r. do Urzędu Patentowego wpłynął sprzeciw, wniesiony przez C. z siedzibą w N. w Stanach Zjednoczonych Ameryki (dalej: wnoszący sprzeciw, uczestnik postępowania) wobec prawomocnej decyzji Urzędu Patentowego z dnia [...] kwietnia 2004 r. o udzieleniu prawa ochronnego na znak towarowy [...] o numerze R-[...] na rzecz B. z siedzibą w H. w Stanach Zjednoczonych Ameryki. Znak ten jest znakiem słowno-graficznym przedstawiający siedzącą postać kobiety w sukience i butach, pod którą umieszczony jest stylizowany napis [...]. Znak został zarejestrowany w określonych kolorach: niebieskim, białym, ciemnobrązowym, zielonym, piaskowym i przeznaczony jest do oznaczania następujących towarów: walizki, torebki, paski, parasole, buty, odzież skórzana, szaliki, apaszki, kapelusze. Zgłoszenie znaku nastąpiło w dniu [...] lutego 1997 r.

W ocenie wnoszącego sprzeciw (C.), produkowane lub sprzedawane przez niego towary (m.in. wyroby jubilerskie, zegary i zegarki, przedmioty dekoracyjne, sztućce, zastawa stołowa, serwisy do kawy i herbaty, luksusowe produkty osobiste, porcelana) są synonimem luksusu, zaś jego firma często opisywana jest na łamach prasy, a także wymieniana w literaturze i filmach (np. " [...]"). Powołał się również na powszechną znajomość i światową renomę używanego przez niego od ponad stu pięćdziesięciu lat znaku towarowego [...], który w jego ocenie należy do znaków powszechnie znanych lub wręcz sławnych, także w Polsce. Zdaniem sprzeciwiającego, rejestracja znaku [...] jest sprzeczna z art. 8 pkt 1 u.z.t.), który wyłącza od rejestracji znaki sprzeczne z prawem lub zasadami współżycia społecznego. Znak [...] został natomiast zgłoszony w okolicznościach wskazujących na złą wiarę zgłaszającego w postaci wykorzystania sławy tego znaku. Funkcjonowanie na rynku znaku towarowego [...], lecz przeznaczonego dla innych towarów i zarejestrowanego na rzecz nieuprawnionego podmiotu, prowadzi do osłabienia zdolności odróżniającej tego oznaczenia, czyli tzw. "rozwodnienia" znaku.

Ponadto w piśmie z dnia [...] grudnia 2006 r. wnoszący sprzeciw stwierdził, że znak [...] cieszy się światową eksterytorialną sławą i jako taki zasługuje na szeroką ochronę. Wykreowanie znaku i zbudowanie wokół niego legendy to dekady wytężonej pracy właściciela znaku. Bezpośrednią grupą klientów C. są osoby o tak wysokim statusie majątkowym, że nie stanowi dla nich żadnej bariery brak salonu tej firmy w Polsce. Rozpoznawalność znaku wykracza poza ten segment klienteli w Polsce. Zdaniem C., uprawniony B. działał w złej wierze, bowiem chciał przenieść pozytywne skojarzenia związane ze sławnym znakiem [...] na odbiorców swoich towarów i wywołać u nich poczucie, że towary nim opatrzone są tak wyjątkowe i wysokiej jakości, jak towary C. Wnoszący sprzeciw podniósł, że jego wyroby ze znakiem [...] znajdują się w Polsce we wtórnym obiegu, na aukcjach dzieł sztuki i w antykwariatach, są także obecne za pośrednictwem literatury i filmu. Do pisma dołączone zostały liczne materiały na dowód, że znak [...] przed datą zgłoszenia był w Polsce i za granicą powszechnie znany, renomowany a także miał światową eksterytorialną sławę.

W odpowiedzi na sprzeciw, B. - podmiot uprawniony z rejestracji krajowej uznał go za bezzasadny. Uprawniony podniósł, że C. nie udowodnił renomy światowej znaku ani jego znajomości w Polsce. Sprzeciwiający nie przedstawił wystarczających dowodów na obecność i znajomość jego firmy w Polsce w relewantnym okresie, to jest na początku lat 90-tych XX w. W tym czasie przedsiębiorstwo C. – w porównaniu do B. – działało w zupełnie innym segmencie rynku, kierując swoje wyroby do zupełnie innych odbiorców, a co najważniejsze – na innym geograficznie obszarze. Sklepy strony wnoszącej sprzeciw poza granicami USA były zakładane dopiero od końca lat 80-tych XX w. Firma ta nie posiada swoich sklepów w Europie Środkowo – Wschodniej. Uprawniony z rejestracji wskazał, że ustawa o znakach towarowych nie wymienia kategorii znaków sławnych i nie przyznaje im żadnych szczególnych praw. Ustawa ta chroni jedynie znaki towarowe zarejestrowane i powszechnie znane. Rozwodnienie znaku już nastąpiło, bowiem nawet w USA funkcjonuje duża liczba podmiotów mająca w nazwie handlowej słowo [...]. Dla uznania znajomości firmy w Polsce należy udowodnić rzeczywiste kontakty handlowe w Polsce. Pierwszeństwo do używania w Polsce oznaczenia [...] w nazwie handlowej przysługuje B., który używa tej nazwy jako oznaczenia identyfikującego przedsiębiorcę.

Decyzją z dnia [...] czerwca 2008 r. Urząd Patentowy, działając w trybie postępowania spornego, na skutek sprzeciwu wniesionego przez C. z siedzibą w N., po rozpoznaniu na rozprawie sprawy o unieważnienie prawa ochronnego na znak towarowy [...] o numerze R-[...], udzielonego na rzecz B. z siedzibą w H. w Stanach Zjednoczonych Ameryki - unieważnił prawo ochronne na ww. znak towarowy.

W ocenie organu, przy badaniu naruszenia zasad współżycia społecznego, o których mowa w art. 8 pkt 1 u.z.t. należy badać również elementy podmiotowe. Naganne zachowania zgłaszającego mogą przesądzać o zaistnieniu naruszenia. Zgłoszenie do rejestracji znaku, które ma prowadzić do wykorzystania renomy innego znaku jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Charakter pojęcia renomy jest złożony i ocena powinna być dokonywana w sposób indywidualny. Inne czynniki będą brane pod uwagę przy towarach masowych, a inne przy produktach ekskluzywnych. W tym ostatnim przypadku istotne będą okoliczności o charakterze subiektywnym tj. pozytywne wyobrażenia konsumentów o danej marce.

Organ uznał, że podmiot wnoszący sprzeciw (C.) należycie wykazał, iż co najmniej od kilkudziesięciu lat na rynku amerykańskim jego znak towarowy [...] jest znakiem powszechnie znanym i jednocześnie cieszącym się bardzo wysoką opinią i uznaniem, kojarzonym w szczególności z luksusową biżuterią. Na to ustalenie nie ma wpływu używanie oznaczenia [...] przez podmioty niezależne od wnoszącego sprzeciw. Sława i renoma tego znaku wykracza poza terytorium Stanów Zjednoczonych i jest ogólnoświatowa, o czym świadczą w szczególności ustalenia faktyczne stwierdzone w postępowaniach toczących się przed właściwymi organami oraz sądami różnych państw.

Organ stwierdził, że produkty oznaczane znakiem towarowym [...] są luksusowe i przeznaczone dla nielicznej grupy odbiorców. Produkty te są od wielu lat kupowane przez Polaków, mimo że wnoszący sprzeciw nie ma i nie miał swoich salonów na terenie Polski, ani też nie prowadził bezpośrednio sprzedaży swoich towarów. Okoliczność ta wynika z zeznań świadków: T. T., J. K., M.P. i M.B. Marka [...] jest także kojarzona przez profesjonalistów (złotników) z najwyższą jakością i synonimem znakomitej pracy jubilerskiej. Zdaniem organu, fakt, iż C.nie posiada w Polsce firmowych salonów i nie legitymuje się skutecznym na terenie Polski prawem wyłącznym nie odbiera mu prawa do ochrony renomy oznaczenia [...]i nie wyłącza możliwości zastosowania w sprawie art. 8 pkt 1 u.z.t.

Organ stwierdził, że zachodzi istotne podobieństwo pomiędzy spornym znakiem towarowym a przeciwstawionym mu słownym znakiem [...]. Używanie tego oznaczenia przez podmiot niezwiązany z wnoszącym sprzeciw na różnorodnych, ogólnodostępnych towarach i usługach (ze swej istoty w przeważającej mierze masowych i całkowicie różnych niż luksusowe wyroby, z których słynie C.) może w zasadniczy sposób wpłynąć na sposób postrzegania tego oznaczenia przez konsumentów dóbr luksusowych. W tej sytuacji istnieje duże prawdopodobieństwo "rozmycia" renomy znaku [...].

W skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie B. z siedzibą w H., USA wniósł o uchylenie zaskarżonej decyzji i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania. W skardze zarzucił naruszenie przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na wynik sprawy - naruszenie art. 7 k.p.a. polegające na niepodjęciu działań w celu dokładnego wyjaśnienia sprawy w kwestii renomy znaku towarowego uczestnika [...], w szczególności w zakresie spełnienia kryteriów posiadania renomy przez ten znak; w zakresie ustalenia kryteriów renomy tego znaku w Polsce, w zakresie występowania powszechnej renomy ww. znaku wśród ogółu odbiorców w Polsce w oparciu o występowanie jego renomy światowej wśród krajowych odbiorców towarów luksusowych oraz w zakresie okoliczności przemawiających za działaniem rejestracji i używania znaku na szkodę renomy znaku towarowego przysługującego uprawnionemu, nadto – naruszenie art. 77 § 1 i 80 k.p.a. z powodu braku wyczerpującego zebrania materiału dowodowego oraz braku wszechstronnej i wnikliwej oceny materiału w kwestii renomy znaku, a w szczególności w zakresie spełnienia kryteriów posiadania renomy przez dany znak towarowy i w zakresie renomy spornego znaku na terytorium Polski w zakresie występowania powszechnej renomy tego znaku wśród ogółu odbiorców w Polsce w oparciu o występowanie jego renomy światowej wśród krajowych odbiorców towarów luksusowych (biżuterii); z powodu braku zebrania w sposób wyczerpujący materiału dowodowego oraz braku wszechstronnej i wnikliwej oceny całego materiału w kwestii naruszenia renomy znaku [...], w szczególności w zakresie okoliczności przemawiających za działaniem rejestracji i używania znaku na szkodę renomy spornego znaku towarowego; naruszenie art. 107 § 3 k.p.a. – z powodu pominięcia w uzasadnieniu wyjaśnienia znaczenia faktu istnienia w zagranicznych rejestrach znaków towarowych – a zwłaszcza w rejestrze Urzędu Patentowego, wielu znaków towarowych z wyrazem [...], przysługujących różnym podmiotom dla różnych towarów i usług; z powodu sprzeczności w uzasadnieniu decyzji twierdzeń w kwestii znaczenia dla oceny światowej renomy znaku towarowego uczestnika[...], jak i dla oceny jego renomy w Polsce – faktu używania tego samego znaku przez wiele różnych podmiotów dla różnych towarów i usług, w szczególności dla biżuterii; nadto – naruszenie art. 77 § 1 k.p.a. w zw. z art. 8 k.p.a. oraz naruszenie art. 107 § 3 k.p.a. z powodu niewłaściwej oceny dowodów oraz pominięcia w uzasadnieniu kwestii używania przez skarżącego znaku przez kilkanaście lat przed datą sprzeciwu w niniejszej sprawie, w tym 6 lat przed data zgłoszenia i prawie 15 lat przed datą rejestracji tego znaku, a zarazem faktu nie prowadzenia nigdy działalności w Polsce przez uczestnika i brakiem jego sprzeciwu wobec używania znaku przez skarżącego.

W odpowiedzi na skargę Urząd Patentowy wniósł o jej oddalenie, podtrzymując dotychczasową argumentację.

Skarżący dodatkowo zaprezentował swoje stanowisko w piśmie z [...] września 2009 r. oraz w załączniku do protokołu rozprawy. Podkreślił lakoniczny charakter stanowiska Urzędu Patentowego zawartego w odpowiedzi na skargę. Podtrzymując swoje dotychczasowe stanowisko merytoryczne zaakcentował pogląd, zgodnie z którym prowspólnotowa wykładnia unormowań o znakach towarowych prowadzi do wniosku, iż brak jest podstaw do ochrony renomowanego znaku towarowego bez uprzedniej rejestracji w myśl przepisów prawa krajowego. Wskazuje na to art. 4 ust. 4 lit. a w zw. z art. 5 ust. 2 Pierwszej Dyrektywy Rady z 21 grudnia 1988 r. mającej na celu zbliżenie ustawodawstw Państw Członkowskich odnoszących się do znaków towarowych (89/104/EWG).

Uczestnik postępowania – C. z siedzibą w N. w Stanach Zjednoczonych w odpowiedzi na skargę pismem z dnia [...] września 2009 r. wniósł o jej oddalenie jako bezzasadnej.

Wyrokiem z dnia 19 października 2009 r. sygn. akt VI SA/Wa 643/09 Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie oddalił skargę B. z siedzibą w H., Stany Zjednoczone Ameryki, na decyzję Urzędu Patentowego z dnia [...] czerwca 2008 r., Sp. [...], którą unieważnił prawo ochronne na znak towarowy słowno-graficzny z napisem [...] o numerze R-[...]. Sąd uznał, że zaskarżona decyzja odpowiada prawu.

Sąd I instancji stwierdził, że zgodnie z art. 8 pkt 1 u.z.t. niedopuszczalna jest rejestracja znaku, który jest sprzeczny m.in. z zasadami współżycia społecznego. W orzecznictwie sądowym i doktrynie przyjęto, że wskazana w tym przepisie sprzeczność z zasadami współżycia społecznego odnosi się nie tylko do samego znaku towarowego, ale także należy brać pod uwagę elementy podmiotowe, zatem o zaistnieniu przesłanki z art. 8 pkt 1 u.z.t. mogą przesądzać także naganne zachowania. Art. 8 ust. 1 u.z.t. jest odpowiednikiem art. 3 ust. 2 Pierwszej Dyrektywy Rady z dnia 21 grudnia 1988 r. mającej na celu zbliżenie ustawodawstw Państw Członkowskich odnoszących się do znaków towarowych (89/104 EWG, Dz. Urz. WE Nr L 40 z dnia 11 lutego 1989 r., str. 1, ze zm.; dalej powoływana jako Pierwsza Dyrektywa Rady), który to przepis umożliwia wprowadzenie rozszerzonej ochrony renomowanych znaków towarowych w sytuacji, gdy już w momencie zgłoszenia do rejestracji znaku późniejszego, można przypisać zgłaszającemu naganne intencje. W szczególności chodzi o zamiar czerpania nienależnych korzyści kosztem uprawnionego do wcześniejszego – niezarejestrowanego – znaku renomowanego (pasożytniczego wykorzystania tego znaku), czego konsekwencją jest obniżenie siły odróżniającej znaku renomowanego, czyli jego rozwodnienie.

Zdaniem Sądu pierwszej instancji, w toku postępowania w sposób wyczerpujący wykazano odnośnie spornego znaku towarowego renomę o zasięgu światowym. Urząd Patentowy w sposób prawidłowy ocenił, że znak ten podlega w Polsce ochronie pomimo, iż nie jest tu zarejestrowany, a ponadto – pomimo braku podobieństwa towarów nim oznaczanych. W ocenie Sądu pierwszej instancji, organ skorzystał z szerszej ochrony przysługującej znakom renomowanym w przypadku stwierdzenia złej wiary zgłaszającego znak późniejszy do rejestracji. Polega ona w szczególności na tym, że przesłanką tej ochrony nie jest jednorodzajowość towarów. Zdaniem Sądu pierwszej instancji, objęcie znaku renomowanego ochroną w Polsce jest możliwe wówczas, gdy zostanie wykazane istnienie relewantnego kręgu odbiorców świadczących o tym, że renoma konkretnego znaku swoim zasięgiem terytorialnym obejmuje Polskę. Urząd Patentowy wskazał, iż renoma znaku [...] odnosi się do luksusowej biżuterii oraz wyrobów z metali i kamieni szlachetnych oraz że przeciętnym odbiorcą takich towarów w Polsce przed datą zgłoszenia do rejestracji spornego znaku było wąskie grono osób zamożnych (odbiorców dóbr luksusowych). Powyższe ustalenia organu zostały, zdaniem Sądu, poparte wszechstronnie zgromadzonym i poddanym stosownej analizie materiałem dowodowym (m.in. fakt umieszczania czasopism reklamujących omawianą markę na pokładach samolotów rozmaitych linii lotniczych, poparty ustaleniem, według którego w latach 1984 – 94 ponad pół miliona Polaków odbyło podróż do USA; wielokrotnie wznawiany nakład powieści T. C. " [...]" i film nakręcony na jej podstawie). Ustalenie renomy znaku towarowego powoduje skutek w postaci rozszerzenia dotyczącej go ochrony prawnej – ma ona charakter transgraniczny i sięga poza granice podobieństwa znaków.

W ocenie Sądu I instancji, działania B. wskazują na chęć wykorzystania renomy znaku [...] dla promocji towarów i usług skarżącego w celu przeniesienia na nie pozytywnych skojarzeń związanych z tym znakiem, a także wyróżnienia ich spośród szerokiej gamy podobnych towarów i usług oferowanych na rynku przez inne firmy. Z uwagi zaś na to, że towary i usługi oznaczane spornym znakiem są powszechnego użytku, masowe, stwarza to zagrożenie rozwodnienia renomy znaku [...], utraty jego atrakcyjności. Prawdopodobieństwo, że znak [...] zacznie być kojarzony z towarami i usługami masowymi, nie najwyższej jakości, może działać zniechęcająco na dotychczasowych nabywców towarów ekskluzywnych oznaczanych tym znakiem. Mogą oni też uznać, że towary oznaczane tym znakiem utraciły swoje dotychczasowe właściwości.

Konkludując, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie stwierdził, że zgłoszenie znaku przez spółkę B. nosi znamiona korzystania z dorobku i nakładów spółki C., których efektem było wypromowanie renomowanej marki nacechowanej opinią ekskluzywności. Naganność postępowania skarżącego uzasadniała zatem stwierdzenie, że rejestracja spornego znaku narusza zasady współżycia społecznego.

Sąd wskazał, że dokonanej ocenie sprawy nie stoją na przeszkodzie art. 4 ust. 4 lit. a) w związku z art. 5 ust. 2 Pierwszej Dyrektywy Rady, gdyż zawierają one jedynie ogólne zalecenia co do ustawodawstw Państw Członkowskich, a nie zawierają ograniczeń w postaci zakazu ochrony przed pasożytniczym wykorzystaniem znaku.

Skargę kasacyjną od powyższego wyroku do Naczelnego Sądu Administracyjnego złożyła skarżąca – B. z siedzibą w H., Stany Zjednoczone Ameryki, który wyrokiem z dnia 31 maja 2011 r. sygn. akt II GSK 611/10 uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania Wojewódzkiemu Sądowi Administracyjnemu w Warszawie.

Naczelny Sąd Administracyjny uznał za trafny pogląd Sądu pierwszej instancji, że zgłoszenie oznaczenia w celu wykorzystania renomy cudzego znaku powinno być oceniane jako zgłoszenie z naruszeniem zasad współżycia społecznego (dokonane w złej wierze) niezależnie od tego, czy dotyczy znaku renomowanego zarejestrowanego, czy znaku renomowanego niezarejestrowanego. Zatem art. 8 pkt 1 u.z.t. może stanowić podstawę materialnoprawną do udzielenia ochrony znakowi towarowemu renomowanemu, także wtedy, gdy znak ten nie został zarejestrowany.

Wbrew twierdzeniom kasatora, za takim rozumieniem omawianej regulacji przemawia również interpretacja Pierwszej Dyrektywy Rady. W preambule tejże dyrektywy zadeklarowano, że "nie wydaje się konieczne podejmowanie procesu zbliżania ustawodawstw Państw Członkowskich w zakresie znaków towarowych w pełnym zakresie oraz że wystarczające będzie ograniczenie tego procesu do tych przepisów prawa krajowego, które w sposób najbardziej bezpośredni oddziałują na funkcjonowanie rynku wewnętrznego". W preambule tej stwierdza się ponadto, że "dla ułatwienia swobodnego obrotu towarów i usług podstawowe znaczenie ma zapewnienie, że od tej chwili zarejestrowane znaki towarowe korzystają z takiej samej ochrony na podstawie systemów prawnych wszystkich Państw Członkowskich; nie powinno to jednakże uniemożliwiać Państwom Członkowskim udzielania, z ich wyboru, szerokiej ochrony tym znakom towarowym, które cieszą się renomą".

Co więcej, dyrektywa przewiduje w art. 4 ust. 4 lit. a) wprost możliwość udzielania w prawie krajowym ochrony wcześniejszym zarejestrowanym renomowanym znakom towarowym, poza granicami podobieństwa towarów, jeżeli używanie późniejszego znaku towarowego bez właściwego powodu przyniosłoby nieuzasadnioną korzyść lub byłoby szkodliwe dla odróżniającego charakteru lub renomy wcześniejszego znaku towarowego.

Zdaniem Naczelnego Sądu Administracyjnego w świetle przytoczonych postanowień preambuły dyrektywy, art. 4 ust. 4 lit. a) Pierwszej Dyrektywy Rady nie można interpretować jako ustalenia maksymalnego pułapu ochrony znaków renomowanych w prawie krajowym. Dyrektywa wprost dopuszcza m. in. możliwość udzielania, z wyboru Państwa Członkowskiego, "szerokiej ochrony tym znakom towarowym, które cieszą się renomą" nie odnosząc tej uwagi do znaków zarejestrowanych. Tę szeroką ochronę można również rozumieć jako ochronę wykraczającą, poza ramy określone w art. 4 ust. 4 lit. a) omawianej dyrektywy.

Naczelny Sąd Administracyjny wskazał ponadto, że trudno znaleźć przekonujące argumenty na rzecz tezy, że Pierwsza Dyrektywa Rady stanowi przykład tzw. "harmonizacji zupełnej", ustala wyczerpująco standardy ochrony, uniemożliwiając tym samym modyfikowanie ochrony w prawie krajowym. Przeciwko przyjmowaniu takiego rozumienia przemawia wyrok ETS z dnia 9 stycznia 2003 r., sygn. C-292/00, w sprawie D. S. A. i dopuszczenie szerszej ochrony niezarejestrowanych renomowanych znaków towarowych. Nie wydaje się, aby taka interpretacja postanowień dyrektywy burzyła logikę określonych w niej przesłanek odmowy lub stwierdzenia nieważności rejestracji (art. 3 i 4). Dyrektywa dopuszcza bowiem ochronę niezarejestrowanych znaków towarowych na podstawie art. 4 ust. 4 lit. b).

W ocenie Naczelnego Sądu Administracyjnego przepisy Pierwszej Dyrektywy Rady nie wykluczają możliwości udzielenia w prawie krajowym ochrony niezarejestrowanym renomowanym znakom towarowym.

NSA uznał, iż zastosowana przez Sąd pierwszej instancji wykładnia art. 8 pkt 1 u.z.t. jest prawidłowa i nie pozostaje w sprzeczności z art. 4 ust. 4 lit. a) Pierwszej Dyrektywy Rady, bowiem powołane przepisy nie sprzeciwiają się udzielaniu w prawie krajowym ochrony prawnej znakom towarowym renomowanym niezarejestrowanym.

Uznając zatem co do zasady, że niezarejestrowany renomowany znak towarowy może korzystać z ochrony prawnej w Polsce, polecił Sądowi I instancji poddanie szczegółowej kontroli poczynionych przez organ ustaleń. Ustalenia te powinny dawać odpowiedź na podstawowe pytania: czy znak którego ochrony domaga się wnoszący sprzeciw w ogóle ma renomę, a następnie czy ma renomę na terytorium Polski, jaki jest zakres renomy wśród odbiorców w Polsce, a także czy kręgi odbiorców towarów opatrywanych znakiem renomowanym i znakiem spornym pokrywają się w jakimkolwiek zakresie. Wskazał, że dopiero wyjaśnienie powyższych okoliczności pozwoli ocenić, czy działanie uprawnionego rzeczywiście było sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, jako nakierowane na wykorzystanie cudzej renomy i rozwodnienie znaku, a zatem czy w sprawie może znaleźć zastosowanie art. 8 pkt 1 u.z.t. jako podstawa unieważnienia znaku. Sąd powinien zatem dokonać oceny, czy ustalenia w omawianych kwestiach zostały prawidłowo poczynione w wyniku należycie zgromadzonych i ocenionych dowodów.

Naczelny Sąd Administracyjny uznał za usprawiedliwione zarzuty kasatora postawione wyrokowi Sądu pierwszej instancji co do naruszenia prawa procesowego - art. 145 § 1 pkt 1 lit. c p.p.s.a. w związku z art. 7, art. 77 § 1 i art. 80 k.p.a - polegające na niewyjaśnieniu istotnych dla sprawy okoliczności i niedokonania ustaleń istotnych dla zastosowania prawa materialnego, a także zarzut naruszenia art. 141 § 4 p.p.s.a. i art. 3 § 1 p.p.s.a. polegający na braku rozpatrzenia zarzutów skargi i braku stanowiska Sądu co do tych zarzutów w uzasadnieniu wyroku.

Zwrócił uwagę, że w skardze do Sądu pierwszej instancji B. stawia decyzji Urzędu Patentowego RP zarzuty procesowe kwestionujące poczynione przez organ ustalenia w zakresie posiadania przez znak [...] renomy w ogóle i posiadania renomy w Polsce. Wskazuje okoliczności, które zgodnie z poglądami doktryny i orzecznictwa stanowią kryteria ustalania istnienia renomy i że ocena realizacji kryteriów renomy ma charakter terytorialny. Wskazuje na konieczność wyjaśnienia zakresu renomy znaku [...] wśród ogółu odbiorców w Polsce oraz wyjaśnienia okoliczności działania spornego znaku na szkodę renomy znaku [...] w świetle kryteriów przyjętych w orzecznictwie wspólnotowym, a także znaczenia istnienia w Polsce i za granicą licznych znaków towarowych ze słowem "[...]" oraz znaczenia używania tego znaku przez liczne podmioty dla różnych towarów i usług, znaczenia długotrwałego używania przez uprawnionego znaku [...] w Polsce, bez sprzeciwu ze strony C. Skarżąca zarzuciła w szczególności, że organ administracji zaniechał ustalenia udziału w rynku, zarówno pod względem ilości, jak i wartości zbywanych towarów ze znakiem [...], nie ustalił rozmiaru nakładów poniesionych w związku z promocją znaku, a także w ogóle nie ustalił, czy i ewentualnie w jakim zakresie znak ten jest używany przez osoby trzecie.

Naczelny Sąd Administracyjny stwierdził, że w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku Sąd pierwszej instancji nie odniósł do tych zarzutów istotnych z punktu widzenia renomy znaku [...], a mimo to podzielił stanowisko Urzędu Patentowego RP, że znak towarowy [...] jest znakiem renomowanym i że renoma ta występowała przed datą zgłoszenia spornego znaku towarowego także na terytorium Polski. Uznał, że brak odniesienia się w uzasadnieniu wyroku do istotnych z punktu widzenia wyniku sprawy zarzutów sprawia, że dokonana przez Sąd pierwszej instancji ocena legalności postępowania administracyjnego nie poddaje się kontroli instancyjnej dokonywanej przez Naczelny Sąd Administracyjny. Takie działanie Sądu pierwszej instancji czyni uzasadnionym podniesiony w skardze kasacyjnej zarzut naruszenia art. 141 § 4 p.p.s.a. poprzez brak rozpoznania wszystkich zarzutów skargi w zakresie naruszenia art. 7, art. 77 § 1 i art. 80 k.p.a., bowiem uzasadnienie wyroku nie zawiera odniesienia do większości z nich, zgodnie z art. 141 § 4 p.p.s.a. Uzasadnienie zaskarżonego wyroku wskazuje, że Sąd pierwszej instancji nie dokonał własnej analizy materiału dowodowego i nie skonfrontował ustaleń poczynionych przez organ z zarzutami podniesionymi przez stronę w skardze, bezkrytycznie przyjmując w wyroku stanowisko Urzędu Patentowego RP z pominięciem argumentacji skarżącego.

Sąd także nie ustosunkował się do zarzutu naruszenia art. 7 i art. 77 § 1 k.p.a. oraz art. 80 k.p.a. poprzez brak zebrania w sposób wyczerpujący materiału dowodowego i brak oceny tego materiału w zakresie ustalenia na podstawie wypracowanych w orzecznictwie kryteriów posiadania przez znak [...] renomy na terytorium Polski. Ograniczył się do stwierdzenia, że podziela poglądy Urzędu Patentowego, że znak [...] posiada światową renomę i przyjął, że renoma ta ma charakter transgraniczny, zatem obejmuje także Polskę. Tymczasem renoma to kwestia faktów i nie wystarczy wykazać, że są dowody pozwalające przypuszczać, że znak mógł być znany i uznawany za atrakcyjny także w Polsce z uwagi popularność książki T. C. oraz filmu "[...]". Należało bowiem ocenić, czy wykazano metodami wypracowanymi przez doktrynę i orzecznictwo (por. np. wyrok ETS z dnia 14 września 1999 r. w sprawie G., wyrok Sądu Pierwszej Instancji z dnia 13 grudnia 2004 r. w sprawie E., [...] J.P., op.cit., s.16 i s.74), że znak w dacie zgłoszenia był znany i uznawany za renomowany w Polsce. Sąd pierwszej instancji nie odniósł się także do podnoszonej przez skarżącego kwestii wadliwości oceny renomy w oparciu o badanie znajomości tego znaku wśród wąskiego kręgu odbiorców luksusowej biżuterii i wyciąganie na tej podstawie wniosków o istnieniu renomy znaku [...] wśród ogółu odbiorców w Polsce w odniesieniu do różnych towarów.

Naczelny Sąd Administracyjny stwierdził, że Sąd pierwszej instancji w ogóle nie odniósł się do zarzutu naruszenia art. 77 § 1 k.p.a. w związku z art. 80 k.p.a. oraz art. 107 § 3 k.p.a. poprzez niewłaściwą ocenę dowodów oraz pominięcie w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji wyjaśnienia, jakie znaczenie dla kwestii renomy znaku [...] ma okoliczność używania w Polsce przez skarżącą jej znaku towarowego przez kilkanaście lat przed datą sprzeciwu, a także czy i jakie znaczenie ma fakt, że C. nigdy nie prowadziła w Polsce działalności.

Wskazał, że jego ocenie nie mogły zostać poddane pozostałe zarzuty procesowe skargi kasacyjnej dotyczące naruszenia art. 145 § 1 pkt 1 lit. c) w związku z art. 7, art. 77 § 1 i art. 80 k.p.a., art. 145 § 1 pkt 1 lit. a) w związku z art. 3 § 1 p.p.s.a., a także błędnego zastosowania art. 8 pkt 1 u.z.t. w związku z art. 4 ust. 4 lit. a) Pierwszej dyrektywy Rady - w sytuacji braku wyczerpującego stanowiska Sądu pierwszej instancji w zakresie istotnych dla sprawy ustaleń faktycznych. Wyrażenie w tym zakresie stanowiska przez Naczelny Sąd Administracyjny byłoby naruszeniem zasady dwuinstancyjności sądownictwa administracyjnego.

Naczelny Sąd Administracyjny wskazał, by w ponownym postępowaniu Sąd pierwszej instancji w sposób wyczerpujący odniósł się w uzasadnieniu wyroku do zarzutów skargi oraz wyjaśni racje i motywy dokonanej oceny legalności decyzji Urzędu Patentowego RP. Sąd oceni, czy mając na względzie przyjęte w orzecznictwie metody badania renomy, w świetle przeprowadzonych dowodów prawidłowy jest wniosek, że znak [...] posiadał renomę w Polsce, a także oceni czy ustalono kręg odbiorców, w którym znak ten cieszy się renomą. Sąd oceni również, czy renoma znaku [...] (jeżeli zostanie ustalona) odnosi się do tego samego kręgu odbiorców, do którego adresowane jest kwestionowane oznaczenie, bowiem aby zyskać ochronę, znak renomowany musi cieszyć się renomą także wśród odbiorców, do których adresowane są wyroby naruszyciela (renoma znaku chronionego musi zostać wykazana w obydwu kręgach odbiorców - por. J. P., op.cit, s. 20 i 36, Wyrok Trybunału Sprawiedliwości z dnia 27 listopada 2008 r. C-252/07, Lex 4651100).

Sąd oceni także znaczenie dla ustalenia istnienia renomy podniesionej w skardze i skardze kasacyjnej okoliczności nieprowadzenia w Polsce działalności gospodarczej przez firmę C., a także używania znaków towarowych z użyciem słowa "[...]" przez wiele podmiotów w Polsce i w USA. Oceniając tę okoliczność Sąd weźmie pod uwagę, że renoma znaku towarowego wiąże się z jego wysoką zdolnością odróżniającą, zaś zdolność ta jest tym niższa, im więcej podmiotów używa takiego samego lub podobnego znaku dla oznaczania towarów pochodzących od innych przedsiębiorców.

Dopiero po dokonaniu oceny powyższych kwestii Sąd może przejść do oceny zachowania uprawnionego i badać, czy naruszało ono zasady współżycia społecznego i w prawidłowo ustalonym stanie faktycznym było naganne z uwagi na cel. Oceniając, czy celem rejestracji było korzystanie z renomy znaku [...], Sąd weźmie pod uwagę podnoszoną przez uprawnionego (B.) okoliczność używania przez niego znaku [...] na polskim rynku od kilkunastu lat bez protestów ze strony C., a także fakt, iż towary obu firm były różne i adresowane do zupełnie innego kręgu odbiorców.

Naczelny Sąd Administracyjny zwrócił uwagę, że sprawy między tymi samymi stronami, dotyczące znaków towarowych ze słowem "[...]", były już przedmiotem rozpoznania przez ten Sąd (wyroki z dnia 8 lipca 2009 r., sygn. akt II GSK 1110/08 oraz II GSK 1111/08, a także wyrok z dnia 25 listopada 2009 r., sygn. akt II GSK 203/09). Mimo zbliżonej argumentacji podnoszonej przez strony postępowania, każda ze spraw dotyczy kontroli legalności odrębnych i nie identycznych rozstrzygnięć. Argumentacja zawarta w uzasadnieniu wyroku Sądu pierwszej instancji w sprawie niniejszej powinna te różnice dostrzegać, jednak celowe byłoby wzięcie pod uwagę poglądów wyrażonych we wcześniejszych wyrokach Naczelnego Sądu Administracyjnego na tle podobnych spraw między tymi samymi stronami.

Uczestnik postępowania w piśmie procesowym z dnia [...] października 2010 r.

wniósł o oddalenie skargi podnosząc m. in., iż decyzja Urzędu Patentowego jest prawidłowa i została wydana po przeprowadzeniu długiego i wnikliwego postępowania.

Po ponownym rozpoznaniu sprawy Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie zważył, co następuje:

Zgodnie z art. 1 § 1 ustawy z dnia 25 lipca 2002 r. – Prawo o ustroju sądów administracyjnych (Dz. U. Nr 153, poz. 1269), sądy administracyjne sprawują wymiar sprawiedliwości przez kontrolę działalności administracji publicznej, przy czym w świetle paragrafu drugiego powołanego wyżej artykułu kontrola ta sprawowana jest pod względem zgodności z prawem, jeżeli ustawy nie stanowią inaczej. Innymi słowy, wchodzi tutaj w grę kontrola aktów lub czynności z zakresu administracji publicznej dokonywana pod względem ich zgodności z prawem materialnym i przepisami procesowymi, nie zaś według kryteriów odnoszących się do słuszności rozstrzygnięcia. Sąd rozstrzyga w granicach danej sprawy nie będąc jednak związany zarzutami i wnioskami skargi oraz powołaną podstawą prawną – art. 134 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. Nr 153, poz. 1270 ze zm.), zwanej dalej p.p.s.a.

Należy również podkreślić, iż zgodnie z art. 190 p.p.s.a., Sąd, któremu sprawa została przekazana, związany jest wykładnią prawa dokonaną w tej sprawie przez Naczelny Sąd Administracyjny. Zatem, jak wynika z brzmienia tego przepisu Sąd, któremu sprawa została przekazana do ponownego rozpoznania, nie ma całkowitej swobody przy wydawaniu nowego orzeczenia. Sąd ten jest związany wykładnią prawa dokonaną w tej sprawie przez Naczelny Sąd Administracyjny. Związanie dokonaną przez ten Sąd wykładnią ma szeroki zasięg, nie można bowiem oprzeć skargi kasacyjnej - od orzeczenia wydanego po ponownym rozpoznaniu sprawy - na podstawach sprzecznych z wykładnią prawa ustaloną w tej sprawie przez Naczelny Sąd Administracyjny.

Rozpoznając skargę w świetle powołanych wyżej kryteriów należy uznać, że zasługuje ona na uwzględnienie ponieważ przy wydawaniu decyzji doszło do naruszenia prawa procesowego w stopniu mającym istotny wpływ na wynik sprawy.

Przedmiotem skargi jest decyzja Urzędu Patentowego z dnia [...] czerwca 2008 r. o unieważnieniu prawa ochronnego na znak towarowy [...] o numerze R-[...], udzielonego na rzecz B. z siedzibą w H. w Stanach Zjednoczonych Ameryki.

Podstawą faktyczną unieważnienia prawa ochronnego na znak towarowy [...] o numerze R-[...], było uznanie organu, iż przeciwstawiony mu, niezarejestrowany w Polsce znak towarowy [...] jest znakiem renomowanym.

Art. 8 pkt 1 u.z.t. stanowi, że niedopuszczalna jest rejestracja znaku, który jest sprzeczny z obowiązującym prawem lub zasadami współżycia społecznego, natomiast według art. 29 u.z.t. prawo z rejestracji znaku towarowego może być unieważnione w całości lub w części, jeżeli nie były spełnione ustawowe warunki wymagane do rejestracji, określone w przepisach art. 4, 6-9 i 32.

W orzecznictwie sądowym i w doktrynie przyjęto, że przy badaniu naruszenia zasad współżycia społecznego należy brać również pod uwagę elementy podmiotowe. A więc nie tylko znak, ale i określone, naganne zachowania mogą przesądzać o zaistnieniu przesłanki z art. 8 pkt 1 u.z.t. Podstawą unieważnienia mogą być, zatem nie tylko cechy samego znaku towarowego, ale także naganne zachowania zgłaszającego. Za prawidłowością takiej interpretacji art. 8 pkt 1 powyższej ustawy przemawia również treść art. 31 tej ustawy wprost przewidywał możliwość unieważnienia prawa z rejestracji uzyskanego w wyniku działania w złej wierze. Przyjmuje się, że o sprzeczności z zasadami współżycia społecznego mogą świadczyć okoliczności dotyczące zachowań zgłaszającego, a w szczególności naganny cel jego działania. Za sprzeczną z zasadami współżycia społecznego uznaje się rejestrację, której celem jest wykorzystanie renomy cudzego znaku towarowego, bądź zagrożenie tej renomie. Takie zgłoszenie, jako dokonane w złej wierze, jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.

Na podstawie art. 8 pkt 1 u.z.t., niezarejestrowane, renomowane znaki towarowe podlegają ochronie, i jak stwierdził Naczelny Sąd Administracyjny nie jest to sprzeczne z przepisami Pierwszej Dyrektywy Rady nr 89/104 z dnia 21 grudnia 1988 r. mającej na celu zbliżenie ustawodawstw Państw Członkowskich odnoszących się do znaków towarowych.

Oczywistym jest, że unieważnienie prawa ochronnego może nastąpić gdy poczynione - na podstawie dowodów przedstawionych przez wnioskodawcę postępowania - ustalenia faktycznoprawne nie budzą wątpliwości.

Naczelny Sąd Administracyjny kontrolując rozstrzygnięcie sądu pierwszej instancji postawił szereg zarzutów Wojewódzkiemu Sądowi Administracyjnemu w Warszawie, w istocie zarzuty te są jednocześnie zarzutami stawianymi organowi – Urzędowi Patentowemu. Sąd wydając wyrok oddalający skargę na ww. decyzję Urzędu Patentowego zaakceptował ustalenia, jakie organ poczynił w tej sprawie.

Zgodnie z wypracowanymi w orzecznictwie metodami badania renomy znaku towarowego, przy ocenie, czy znak jest renomowany, należy brać pod uwagę następujące czynniki: znaczącą znajomość znaku, udział znaku towarowego w rynku, intensywność oraz geograficzny zasięg używania, intensywność kojarzenia towarów z tym znakiem, wielkość nakładów poniesionych na reklamę i promocję znaku. Renoma znaku towarowego musi być zbadana i ustalona w kraju, w którym wystąpiono o jego ochronę (vide: powołany wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 8 lipca 2009 r., sygn. akt II GSK 1110/08, dotyczący znaku towarowego [...], LEX nr 552743 oraz z dnia 21 listopada 2006 r. sygn. akt II GSK 181/06, LEX nr 288201).

Jak podkreślił NSA osoba, która wywodzi, iż jej znak jest znakiem renomowanym - winna wykazać metodami wypracowanymi przez doktrynę i orzecznictwo, iż w dacie zgłoszenia kwestionowanego znaku towarowego jej znak jest znany i uznawany za renomowany w Polsce. Przy badaniu renomy znaku należy ustalić krąg odbiorców, w którym znak ten cieszy się renomą, bowiem aby zyskać ochronę, znak renomowany musi cieszyć się renomą także wśród odbiorców, do których adresowane są wyroby naruszyciela.

Renoma rozumiana jako pewien zespół wiedzy i wyobrażeń o znaku i towarach nim opatrywanych, tak jak każda inna wiedza i informacja, nie zna obecnie granic politycznych i państwowych. Niemniej jednak nie można wyłącznie na podstawie istniejących możliwości przepływu i dostępu do tej wiedzy wnioskować o jej zasięgu. Nie można wyłącznie na podstawie dostępu do wiedzy przesądzać o jej stanie wśród takiego czy innego kręgu obywateli. Znajomość i związana z tym renoma znaku towarowego to jest kwestia faktów a nie czystych spekulacji myślowych (vide: wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 8 lipca 2008 r., sygn. akt II GSK 1111/08 w sprawie między tymi samymi stronami, dotyczącym znaku ze słowem [...]).

Jak wskazał Naczelny Sąd Administracyjny, dopiero po wyjaśnieniu, czy została wykazana renoma można przejść do oceny zachowania uprawnionego i badać, czy naruszało ono zasady współżycia społecznego i było naganne z uwagi na cel.

W przedmiotowej sprawie nie wyjaśniono wszystkich okoliczności faktycznych, dotyczących renomy znaku towarowego [...]. Nie można zgodzić się z oceną organu, iż posiadanie renomy światowej jest równoznaczne z renomą krajową. Jeszcze raz należy podkreślić, iż ocena realizacji kryteriów renomy ma charakter terytorialny. Urząd Patentowy zaniechał ustalenia udziału w rynku, zarówno pod względem ilości, jak i wartości zbywanych towarów ze znakiem [...] sprzeciwiającego się, nie ustalił kręgu odbiorców opatrywanych przeciwstawianymi znakami a przecież kwestionowany znak słowno-graficzny z napisem [...] jest przeznaczony do oznaczania innych grup towarów niż przeciwstawiony mu słowny znak towarowy [...], nie ustalił rozmiaru nakładów poniesionych z promocją znaku, pominął znaczenie długotrwałego używania przez skarżącą swojego znaku, a także czy i jakie znaczenie ma fakt, że C. nigdy nie prowadziła w Polsce działalności. Nie ulega wątpliwości, że nieobecność firmy na rynku polskim, chociaż nie jest decydująca, to jednak jest istotna dla renomy jej znaku w Polsce. Wpływa bowiem znacząco na zasięg znajomości produktów ze znakiem [...]. Produkty te trafiają do Polski niejako przypadkowo, poza obiegiem handlowym, kontrolowanym przez producenta i przez to nie są w Polsce dostatecznie reklamowane. Ponadto, przy ocenie renomy znaku w Polsce należy uwzględnić okoliczności, że taki sam znak towarowy jest zarejestrowany i używany przez wiele podmiotów gospodarczych zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i w Polsce. Słowo [...] występuje w nazwach barów i restauracji, hoteli i zakładów fryzjerskich, a także sklepów z odzieżą i bielizną. Jest też w Polsce dość znane od dziesiątków lat, ze względu na popularne wyroby ze szkła (witraże i lampy witrażowe) w charakterystycznym stylu, określanym jako [...] (od nazwiska prekursora tego wzornictwa L.T., syna założyciela firmy C.). Urząd Patentowy tych okoliczności również nie brał pod uwagę.

Mając powyższe na uwadze Sąd stwierdził, iż zaskarżona decyzja została wydana z naruszeniem przepisów postępowania (art. 7, art. 77 § 1 i art. 80 k.p.a., art. 107 § 3 k.p.a.) w stopniu mającym istotny wpływ na rozstrzygnięcie.

Przy ponownym rozpatrzeniu sprawy Urząd Patentowy oceni przede wszystkim, czy znak [...], przeciwstawiony znakowi słowno-graficzny z napisem [...] o numerze R-[...] - jest znakiem renomowanym w Polsce, w dacie zgłoszenia przy uwzględnieniu wyżej wskazanych okoliczności.

Jak wskazał Naczelny Sąd Administracyjny w powołanym już wcześniej wyroku z dnia 8 lipca 2008 r. sygn. akt II GSK 1111/08, art. 8 pkt 1 u.z.t. wprawdzie pozwala na udzielenie na jego podstawie ochrony niezarejestrowanym w Polsce, renomowanym znakom towarowym niemniej należy zważyć, że taka ochrona przez to, że dotyczy znaków niezarejestrowanych, ma charakter szczególny, stanowi wyjątek od zasady chronienia praw własności przemysłowej przez rejestrację. To zaś wymaga zachowania dużej staranności, aby bez należytego uzasadnienia nie deprecjonować znaczenia rejestracji znaku towarowego, nie sprowadzać jej do zabiegu czysto formalnego, nieposiadającego większej wagi. Nie kwestionować więc istoty działania Urzędu Patentowego RP.

Mając powyższe na uwadze skargę uznano za zasadną. Dlatego też Sąd na podstawie art. 145 § 1 pkt 1 lit. c) p.p.s.a., uchylił zaskarżoną decyzję.

Na zasadzie art. 152 p.p.s.a. Sąd orzekł, że uchylona decyzja nie podlega wykonaniu.

O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 200 i art. 205 § 2, 3 i 4 p.p.s.a. oraz na podstawie § 12 ust. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 2 grudnia 2003 r. w sprawie opłat za czynności rzeczników patentowych (Dz. U. Nr 212, poz. 2076 z późn. zm.).



Powered by SoftProdukt