Centralna Baza Orzeczeń Sądów Administracyjnych
|
drukuj zapisz |
6118 Egzekucja świadczeń pieniężnych, zabezpieczenie zobowiązań podatkowych,
Egzekucyjne postępowanie,
Dyrektor Izby Administracji Skarbowej,
Zasądzono zwrot kosztów postępowania
Uchylono zaskarżone postanowienie,
I SA/Gl 299/18 - Wyrok WSA w Gliwicach z 2018-05-22,
Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA
I SA/Gl 299/18 - Wyrok WSA w Gliwicach
|
|
|||
|
2018-03-05 | |||
|
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach | |||
|
Bożena Suleja-Klimczyk Paweł Kornacki /przewodniczący/ Wojciech Gapiński /sprawozdawca/ |
|||
|
6118 Egzekucja świadczeń pieniężnych, zabezpieczenie zobowiązań podatkowych | |||
|
Egzekucyjne postępowanie | |||
|
III FSK 283/21 - Wyrok NSA z 2022-12-19 | |||
|
Dyrektor Izby Administracji Skarbowej | |||
|
Zasądzono zwrot kosztów postępowania Uchylono zaskarżone postanowienie |
|||
|
Dz.U. 2017 poz 1369 art. 145 par. 1 pkt 1 lit. c Ustawa z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Dz.U. 2017 poz 1201 art. 64 par. 6 Ustawa z dnia 17 czerwca 1966 r. o postępowaniu egzekucyjnym w administracji - tekst jedn. |
|||
Sentencja
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia WSA Paweł Kornacki, Sędziowie WSA Wojciech Gapiński (spr.), Bożena Suleja-Klimczyk, , po rozpoznaniu w trybie uproszczonym w dniu 22 maja 2018 r. sprawy ze skargi Prezydenta Miasta K. na postanowienie Dyrektora Izby Administracji Skarbowej w Katowicach z dnia [...] nr [...] w przedmiocie kosztów egzekucyjnych 1) uchyla zaskarżone postanowienie, 2) zasądza od Dyrektora Izby Administracji Skarbowej w Katowicach na rzecz strony skarżącej kwotę 590 (pięćset dziewięćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania. |
||||
Uzasadnienie
Dyrektor Izby Administracji Skarbowej w Katowicach (dalej - organ odwoławczy) postanowieniem z dnia [...] nr [...] , działając na podstawie art. 138 § 1 pkt 2 w związku z art. 144 Kodeksu postępowania administracyjnego (t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 1257 z późn. zm. – dalej k.p.a.) oraz art. 17 § 1, art. 18, art. 23 § 1 i § 4 pkt 1 oraz art. 64c § 7 ustawy z dnia 17 czerwca 1966 r. o postępowaniu egzekucyjnym w administracji (t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 1201 z późn. zm. – dalej u.p.e.a.), po rozpoznaniu zażalenia wniesionego przez Prezydenta Miasta K. (dalej – Prezydent Miasta, wierzyciel): – uchylił postanowienie Naczelnika [...] Urzędu Skarbowego w S. (dalej – organ egzekucyjny) z dnia [...] nr [...] w części dotyczącej określenia kosztów egzekucyjnych w łącznej wysokości [...]zł i orzekł o określeniu kosztów egzekucyjnych do tytułów wykonawczych wystawionych przez Prezydenta Miasta K. od nr [...] do nr [...] w wysokości [...] zł; – utrzymał w mocy postanowienie Naczelnika [...] Urzędu Skarbowego w S. z dnia [...] nr [...] w części dotyczącej obciążenia wierzyciela, tj. Prezydenta Miasta K. kosztami egzekucyjnymi do tytułów wykonawczych od nr [...] do nr [...] w wysokości [...]zł. Przedmiotowe postanowienie zapadło w następującym stanie faktycznym i prawnym. W dniu 11 grudnia 2013 r. Prezydent Miasta K., działając jako wierzyciel, wystawił wobec A S.A. w K. tytuły wykonawcze o nr od [...] do [...], obejmujące należności w podatku od nieruchomości za 2008 r., których podstawą była decyzja tego organu z dnia [...]nr [...]. Postanowieniem z dnia [...]nr [...]Prezydent Miasta nadał decyzji z dnia [...] rygor natychmiastowej wykonalności. W dniu 17 grudnia 2013 r. organ egzekucyjny nadał tytułom wykonawczym klauzulę o skierowaniu do egzekucji. Odpisy tych tytułów wykonawczych zostały doręczone zobowiązanej Spółce w dniu 19 grudnia 2013 r. W dniu 19 grudnia 2013 r. dokonano pobrania od zobowiązanej Spółki należności w wysokości [...]zł. Pismem z dnia 27 grudnia 2013 r. A S.A. zgłosiła zarzuty w sprawie prowadzenia egzekucji administracyjnej na podstawie tytułów wykonawczych o nr od [...] do [...], podnosząc wykonane obowiązku w części (art. 33 § 1 pkt u.p.e.a.). Po uprzednim uzyskaniu stanowiska wierzyciela, organ egzekucyjny postanowieniem z dnia [...]uznał za zasadny podniesiony zarzut i umorzył postępowanie egzekucyjne w zakresie objętym zarzutem w odniesieniu do częściowej zapłaty zobowiązania podatkowego za 2008 r. w kwocie [...]zł. Zobowiązana Spółka pismem z dnia 9 maja 2014 r. zwróciła się do organu egzekucyjnego z wnioskiem o umorzenie prowadzonego postępowania egzekucyjnego. Żądanie umotywowała wygaśnięciem obowiązku (art. 59 § 1 pkt 2 u.p.e.a.), gdyż Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Katowicach decyzją z dnia [...] nr [...] uchyliło decyzję Prezydenta Miasta z dnia [...] i przekazało sprawę do ponownego rozpoznania organowi I instancji. Przychylając się do wniosku zobowiązanej Spółki, postanowieniem z dnia [...] organ egzekucyjny umorzył postępowanie egzekucyjne prowadzone wobec A S.A. Na wniosek A S.A. w K. (obecnie – A1 S.A. w B.) organ egzekucyjny postanowieniem z dnia [...] określił koszty egzekucyjne w łącznej wysokości [...]zł i obciążył wierzyciela, tj. Prezydenta Miasta K. kosztami egzekucyjnymi w kwocie [...]zł. W końcowej części uzasadnienia wskazano, że wierzyciel winien dokonać wpłaty, oprócz kosztów egzekucyjnych wynoszących [...]zł, również odsetek ustawowych od kwoty [...]zł, która została zwrócona zobowiązanemu. Wierzyciel nie zgadzając się z postanowieniem dotyczącym kosztów egzekucyjnych, pismem z dnia 20 listopada 2017 r. wniósł zażalenie, zarzucając mu: 1) niewłaściwe zastosowanie przepisu art. 64c § 4 u.p.e.a. i obciążenie wierzyciela kosztami postępowania egzekucyjnego zakończonego wyegzekwowaniem zobowiązania, w sytuacji gdy mimo uchylenia decyzji stanowiącej podstawę egzekucji wyegzekwowane zobowiązanie nie wygasło; 2) naruszenie przepisów art. 64 § 1 pkt 4 i § 6 u.p.e.a. w związku z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z dnia 28 czerwca 2016 r. sygn. akt SK 31/14 - poprzez jego błędną wykładnię i przyjęcie, że dopuszczalne jest ustalenie opłaty manipulacyjnej w kwocie wyższej niż stawki minimalne; 3) naruszenie przepisu art. 64c § 1 u.p.e.a. poprzez jego błędną wykładnię i przyjęcie, że stanowi on podstawę do obciążenia wierzyciela odsetkami zapłaconymi przez organ egzekucyjny na rzecz zobowiązanego, w szczególności odsetkami od kosztów pobranych od zobowiązanego w wysokości wyższej niż stawka minimalna, a także za okres dłuższy niż minimalny okres, w którym organ egzekucyjny winien był wydać orzeczenie i zwrócić nienależnie pobrane koszty, gdyby zrobił to niezwłocznie; 4) naruszenie przepisu art. 64c § 3 u.p.e.a. poprzez jego błędne zastosowanie i brak określenia kwoty odsetek obciążających wierzyciela; 5) bezpodstawne obciążenie wierzyciela odsetkami ustawowymi. W uzasadnieniu zażalenia wierzyciel przywołał wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 28 czerwca 2016 r. o sygn. akt SK 31/14, wywodząc z jego treści, że stwierdzono niekonstytucyjność art. 64 § 1 pkt 4 i art. 64 § 6 u.p.e.a. jedynie w części, w jakiej przepisy te nie określają maksymalnej wysokości opłat. Wobec tego, w ocenie Prezydenta Miasta, nadal w mocy pozostaje regulacja ustalająca minimalną wysokość opłaty. Z tego też względu, możliwe jest ustalenie wyłącznie opłat w wysokości minimalnej. Każde określenie opłaty w wymiarze wyższym niż minimum będzie stanowiło wymiar opłaty w obszarze, którego brak ograniczenia Trybunał uznał za sprzeczny z Konstytucją RP. Nieuprawnionym jest więc przyjęcie metody ustalenia wysokości maksymalnej opłaty poprzez zaadoptowanie górnego limitu opłaty zawartej w przepisie dotyczącym egzekucji z nieruchomości. Podkreślono także, że czynności organu egzekucyjnego ograniczyły się do wysłania kilku pism oraz zaksięgowania wyegzekwowanych pieniędzy. Ponadto każda czynność dotyczyła wszystkich 12 tytułów wykonawczych. Z tego też względu, zdaniem wierzyciela, opłata winna być naliczona w minimalnej wysokości tylko od jednego tytułu wykonawczego. Ponadto brak jest podstaw do pobrania opłaty manipulacyjnej od każdego tytułu wykonawczego w jednym postępowaniu egzekucyjnym. Takiego uprawnienia nie można wywieść z art. 64 § 3 u.p.e.a., gdyż nie dotyczy on opłaty manipulacyjnej. Końcowo podniesiono w zażaleniu, że organ egzekucyjny nie wskazał podstawy prawnej dla obciążenia wierzyciela odsetkami ustawowymi, a także nie podał ich kwoty. Ponadto zauważono, że naliczanie odsetek winno być ograniczone do minimalnego okresu w jakim należało zwrócić nienależnie pobrane koszty egzekucyjne. Zaskarżonym postanowieniem z dnia [...]organ odwoławczy: – uchylił postanowienie organu egzekucyjnego z dnia [...] w części dotyczącej określenia kosztów egzekucyjnych w łącznej wysokości [...] zł i orzekł o określeniu kosztów egzekucyjnych do tytułów wykonawczych wystawionych przez Prezydenta Miasta K. od nr [...] do nr [...] w wysokości [...]zł; – utrzymał w mocy postanowienie organu egzekucyjnego z dnia [...] w części dotyczącej obciążenia wierzyciela kosztami egzekucyjnymi do tytułów wykonawczych od nr [...] do nr [...] w wysokości [...]zł. W uzasadnieniu przedstawiono przebieg sprawy oraz zasady ustalania kosztów egzekucyjnych. W świetle powyższego organ odwoławczy stwierdził, że o ile wszczęcie i prowadzenie egzekucji administracyjnej - w niniejszej sprawie - nie było dotknięte wadą bezprawności i nie może mieć zastosowania art. 64c § 3 u.p.e.a., to pomimo to kosztów prowadzonego postępowania egzekucyjnego - w okolicznościach przedmiotowej sprawy - nie może ponieść zobowiązana Spółka. Stanowi o tym art. 64c § 4 u.p.e.a., który nakazuje obciążenie wierzyciela kosztami egzekucyjnymi, jeżeli nie mogą być ściągnięte od zobowiązanego zarówno z powodów faktycznych jak i prawnych. Następnie organ odwoławczy zwrócił uwagę, że podstawą prawną wystawienia przez Prezydenta Miasta tytułów wykonawczych była jego decyzja z dnia [...] nr [...], która została uchylona mocą decyzji Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Katowicach z dnia [...] nr [...], a sprawa przekazana została do ponownego rozpoznania organowi I instancji. Okoliczność ta, zdaniem organu odwoławczego, przesądza o tym, że koszty egzekucyjne obowiązany jest zapłacić wierzyciel, gdyż to on ponosi ryzyko wszczęcia postępowania egzekucyjnego, a następnie prowadzenia egzekucji na podstawie tytułów wykonawczych, wystawionych na podstawie nieostatecznej decyzji, uchylonej przez organ odwoławczy. Z tych też względów, zarzut naruszenia przepisu art. 64c § 4 u.p.e.a. jest bezzasadny. W dalszej kolejności w zaskarżonym postanowieniu podniesiono, że postępowanie egzekucyjne prowadzone w oparciu o tytuły wykonawcze z dnia [...] zostało umorzone postanowieniem organu egzekucyjnego z dnia [...] na podstawie art. 59 § 1 pkt 2 u.p.e.a. Uprzednio natomiast, postanowieniem z dnia [...] organ egzekucyjny uznał zarzut częściowego wykonania obowiązku za uzasadniony w zakresie częściowej zapłaty zobowiązania podatkowego za 2008 r. w kwocie [...]zł i umorzył postępowanie egzekucyjne w tej części. W świetle materiału dowodowego, organ odwoławczy uznał, że postanowienie pierwszoinstancyjne jest nieprawidłowe w części określającej łączną wysokość kosztów egzekucyjnych w kwocie [...]zł. W tym zakresie nie realizuje ono bowiem wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 28 czerwca 2016 r. sygn. akt SK 31/14, a zatem w tej części narusza art. 64 § 6 u.p.e.a. w związku z art. 2, art. 64 ust. 1 i art. 84 Konstytucji RP. Jak podkreślił organ odwoławczy, w niniejszej sprawie wierzyciel winien zostać obciążony obowiązkiem pokrycia kosztów egzekucyjnych w całości. Kwota [...]zł została jednak określona z pominięciem wytycznych zawartych w wyroku TK. W jego ocenie, wyliczona przez organ egzekucyjny kwota [...] zł stanowi maksymalną kwotę kosztów egzekucyjnych należnych i możliwych do pobrania. Zatem kwota określonych koszów egzekucyjnych powinna odpowiadać kwocie kosztów, którą obciążono wierzyciela. Z tych też względów koniecznym było uchylenie postanowienia organu egzekucyjnego z dnia 7 listopada 2017 r. w części dotyczącej określenia kosztów egzekucyjnych w łącznej wysokości [...]zł. Podkreślono jednocześnie, że uchybienie to pozostaje bez wpływu na prawidłowość obciążenia wierzyciela kosztami egzekucyjnymi w wysokości [...]zł. Wyjaśniając poprawność ustalenia wysokości kosztów egzekucyjnych odwołano się do wytycznych i wskazówek zawartych w wyroku TK z dnia 28 czerwca 2016 r. wskazując w pierwszej kolejności, że wyrok TK nie kwestionuje konstytucyjnej dopuszczalności stosowania stawek stosunkowych (procentowych), jako jednej z metod określania wysokości danin publicznych, także opłat. Podkreślono również, że TK zaakcentował to, aby w pewnych warunkach (w wypadku należności o znacznej wartości) nie następowało całkowite zerwanie związku między świadczeniem organu egzekucyjnego a wysokością ponoszonych za dokonanie tych czynności opłat. Wobec tego, do czasu interwencji ustawodawcy, organ określając wysokość kosztów egzekucyjnych, w tym wypadku należnych od wierzyciela, musi wziąć pod uwagę rzeczywiste wydatki i koszty związane z dokonaniem w toku postępowania egzekucyjnego poszczególnych czynności egzekucyjnych, przy uwzględnieniu wymaganego nakładu pracy. Organ powinien zatem uwzględnić, że wysokość kosztów egzekucyjnych, szczególnie kiedy obciążają wierzyciela, nie może pozostawać w oderwaniu od stopnia efektywności egzekucji, poziomu skomplikowania czynności podejmowanych przez organ egzekucyjny oraz nakładu pracy organu przy egzekwowaniu należności publicznoprawnych. Koszty egzekucyjne mają jednocześnie zapewnić funkcjonowanie aparatu egzekucyjnego. Funkcja fiskalna powinna polegać na uzyskaniu (przynajmniej częściowego) zwrotu kosztów funkcjonowania tego aparatu. Jednakże organ powinien mieć na uwadze, że z punktu widzenia fundamentalnej zasady demokratycznego państwa prawnego istotne jest zachowanie racjonalnej zależności pomiędzy wysokością tych kosztów, a czynnościami organów, za podjęcie których zostały naliczone. Organ odwoławczy przyznał, że określona w zaskarżonym postanowieniu opłata manipulacyjna, odpowiada sytuacji, którą Trybunał Konstytucyjny wskazał jako przejaw ewidentnego oderwania tychże wartości od rzeczywistego nakładu pracy organu egzekucyjnego i podjętych przez niego czynności. Podjęte bowiem w sprawie czynności, za które ustalona została opłata manipulacyjna nie charakteryzowały się wysokim stopniem skomplikowania, ani też nie odznaczały się wysokim nakładem pracy. Następnie wyjaśniono sposób wyliczenia górnej granicy opłaty manipulacyjnej, co nastąpiło przy odpowiednim uwzględnieniu maksymalnej wysokości opłaty za zajęcie nieruchomości (art. 64 § 1 pkt 6 u.p.e.a.). Organ odwoławczy uznał, że skoro przy skomplikowanej czynności zajęcia nieruchomości opłata wynosi 8% kwoty egzekwowanej należności, nie więcej jednak niż [...]zł, to maksymalna wysokość opłaty manipulacyjnej, nie może być wyższa niż [...]zł. Organ kierował się przy tym taką zależnością, że za zajęcie nieruchomości stawka procentowa została wskazana na poziomie 8% kwoty egzekwowanej należności, a dla opłaty manipulacyjnej 1% kwoty egzekwowanej należności. Z uwagi na powyższe przyjęto stanowisko, że maksymalna opłata manipulacyjna nie może być wyższa niż 1/8 maksymalnej opłaty za zajęcie nieruchomości, a więc nie może przekraczać kwoty [...]zł. W związku z czym ustalono wysokość opłaty manipulacyjnej w kwocie [...]zł (12 – tytułów wykonawczy x [...]zł = [...]zł). W końcowej części zaskarżonego postanowienia odniesiono się także do zarzutu bezpodstawnego obciążenia wierzyciela odsetkami ustawowymi, a także braku wyliczenia kwoty odsetek i nie ograniczenia jej do minimalnego okresu, w którym pobrane od zobowiązanego koszty winny być zwrócone przez organ egzekucyjny. Wyjaśniono, że w przedmiotowej sprawie zwrotowi podlegać będą koszty egzekucyjne w wysokości [...]zł wraz z należnymi odsetkami wyegzekwowane od Spółki, gdyż postępowanie egzekucyjne prowadzone na podstawie wskazanych wcześniej tytułów wykonawczych zostało umorzone ze względu na uchylenie decyzji będącej podstawą ich wystawienia. Z uwagi natomiast na fakt, że to wierzyciel ponosi ryzyko prowadzenia egzekucji na podstawie nieostatecznej decyzji, organ egzekucyjny nie może ponosić kosztów należnych odsetek, które będzie musiał przekazać Spółce wraz ze zwrotem pobieranych kosztów egzekucyjnych. Ponadto organ odwoławczy stwierdził, że w postanowieniu z dnia [...]organ egzekucyjny nie wskazał kwoty należnych odsetek, lecz wskazał kwotę od której wierzyciel winien wyliczyć i uiścić odsetki. Dodał również, że w piśmie z dnia 7 lutego 2014 r. organ egzekucyjny udzielił informacji wierzycielowi o dacie zastosowania środków egzekucyjnych oraz wysokości wyegzekwowanych należności, zatem wierzyciel ma dane do obliczenia należnych odsetek z tytułu nienależnie pobranych kosztów egzekucyjnych. Pełnomocnik wierzyciela w skardze z dnia 1 lutego 2018 r., wniesionej do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach, zaskarżonemu postanowieniu zarzucił: I. naruszenie przepisów postępowania, które miały wpływ na wynik sprawy: 1) art. 138 § 1 pkt 1 k.p.a. w związku z art. 144 k.p.a. oraz art. 18 u.p.e.a. poprzez utrzymanie w mocy postanowienia organu I instancji, pomimo istnienia przesłanek do uchylenia postanowienia; 2) art. 6 k.p.a. w związku z art. 7 Konstytucji RP poprzez jego niezastosowanie i wydanie postanowienia w oparciu o przepis art. 64 § 6 u.p.e.a., który w przedmiotowym zakresie został uznany za niezgodny z Konstytucją; 3) art. 6 k.p.a. w związku z art. 7 Konstytucji RP poprzez jego niezastosowanie i wydanie postanowienia w oparciu o zasady analogii, a nie w oparciu o przepisy prawa. II. Naruszenie przepisów prawa materialnego, które miało wpływ na wynik sprawy: 1) art. 64 § 6 u.p.e.a. w związku z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z dnia 28 czerwca 2016 r. o sygn. akt SK 31/14 poprzez jego błędną wykładnię i przyjęcie, że dopuszczalne jest ustalenie opłaty manipulacyjnej w kwocie wyższej niż stawka minimalna wynosząca 1,40 zł, w szczególności w kwocie uwzględniającej m.in. stopień efektywności egzekucji, poziom skomplikowania czynności i nakład pracy. Wobec tych zarzutów pełnomocnik wierzyciela wniósł o uchylenie zaskarżonego postanowienia w całości oraz zasądzenie zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych. W uzasadnieniu wskazano, że określona wysokość opłaty manipulacyjnej rażąco przewyższa minimalną wysokość opłaty manipulacyjnej przewidzianej w art. 64 § 6 u.p.e.a., która wynosi 1,40 zł. Ustalenie samej kwoty opłaty manipulacyjnej zostało dokonane przy zastosowaniu reguł i wskaźników procentowych, które uznane zostały przez Trybunał Konstytucyjny za niekonstytucyjne. Tym samym doszło do naruszenia art. 6 k.p.a. w związku z art. 7 Konstytucji RP poprzez jego niezastosowanie i wydanie postanowienia w oparciu o przepis art. 64 § 6 u.p.e.a., który w przedmiotowym zakresie został uznany za niezgodny z Konstytucją. Według autora skargi, metoda ustalenia maksymalnej wysokości opłaty manipulacyjnej przyjęta przez organ egzekucyjny, nie pozostaje w zgodzie z wyrokiem TK. Organ błędnie uznał, że wykonaniem nakazów z wyroku Trybunału Konstytucyjnego jest ustalenie wysokości opłaty manipulacyjnej poprzez jej porównanie z opłatą za zajęcie nieruchomości. Tym samym organ wydał postanowienie w oparciu o zasady analogii, a nie w oparciu o przepisy prawa, czym naruszył art. 6 k.p.a. w związku z art. 7 Konstytucji RP. Następnie podkreślono, że organy zobligowane są do stosowania prawa w sposób ścisły, co jest rozumiane jako zakaz stosowania analogii w prawie administracyjnym, w szczególności jeżeli miałoby to doprowadzić do pogorszenia sytuacji jednostki (podmiotu administrowanego), co ma istotne znaczenie dla niniejszej sprawy (P.M. Przybysz Kodeks Postępowania Administracyjnego. Komentarz Aktualizowany). Niezależnie od tego, zdaniem pełnomocnika wierzyciela, przyjęta metoda określenia wysokości opłaty manipulacyjnej jest nieprawidłowa również z przyczyn merytorycznych. Otóż egzekucja z nieruchomości wymaga przeprowadzenia wielu skomplikowanych czynności (np. opisu i szacowania nieruchomości, przyznania własności itd.). Czynności manipulacyjne nie charakteryzują się natomiast wysokim stopniem złożoności. Z tych też względów, czynności manipulacyjne nie mogą być porównywane z czynnościami w egzekucji z nieruchomości, a w konsekwencji opłata za egzekucję z nieruchomości nie znajduje zastosowania w przypadku opłaty manipulacyjnej. Uzasadniając zarzut naruszenia prawa materialnego pełnomocnik wierzyciela stwierdził, że brak określenia wysokości maksymalnej opłaty manipulacyjnej powoduje, że do czasu wskazania górnej granicy opłaty, jej pobieranie na podstawie dotychczasowego przepisu art. 64 § 6 u.p.e.a. jest dozwolone wyłącznie w minimalnej jej wysokości. Niedopuszczalne jest więc samodzielne ustalanie przez organ wysokości opłat egzekucyjnych, ani też ustalanie przez organ maksymalnej wysokości opłat. Dokonanie takiej oceny, zdaniem pełnomocnika wierzyciela, prowadzi do ponownego naruszenia przepisów Konstytucji RP, a nadto może doprowadzić do zróżnicowanego traktowania podmiotów przez różne organy egzekucyjne. W dalszej części uzasadnienia skargi pełnomocnik wierzyciela stwierdził, że nie kwestionuje konstytucyjnej dopuszczalności procentowego określenia wysokości opłat oraz, że rozumie konieczność partycypacji w kosztach postępowania egzekucyjnego, jednakże nie widzi uzasadnienia dla ustalania przez organ zawyżonych kwot zwłaszcza, że przepis regulujący tę kwestię został uznany za niekonstytucyjny, a jak wynika z uzasadnienia wyroku Trybunału Konstytucyjnego, Rada Ministrów nie przedstawiła Trybunałowi skutków finansowych orzeczenia i nie wnosiła o odroczenie w czasie wejścia w życie tego orzeczenia. Jak natomiast wskazano w wyroku WSA w Olsztynie z dnia 12 lipca 2017 r. sygn. akt I SA/Ol 286117, bierna postawa ustawodawcy nie usprawiedliwia stosowania przez organy egzekucyjne niekonstytucyjnej normy prawnej. Tym bardziej zaś nie może powodować negatywnych konsekwencji dla wierzyciela jako strony postępowania egzekucyjnego. Odwołując się do art. 190 ust. 1 i ust. 3 Konstytucji RP wskazano w skardze, że stwierdzenie niekonstytucyjności przepisu skutkuje niemożliwością zastosowania takiego przepisu zarówno przez organ w postępowaniu administracyjnym, jaki i sąd w postępowaniu sądowoadministracyjnym. Orzeczenie Trybunału powoduje bowiem trwałą eliminację przepisu z systemu prawnego. Skoro z wyroku Trybunału Konstytucyjnego wynika wprost, że kwestionowany przepis art. 64 § 6 u.p.e.a. z systemu prawnego został wyeliminowany w zakresie w jakim nie określa maksymalnej opłaty za dokonane czynności manipulacyjne, to organ winien go zastosować jedynie co do minimalnej wysokości opłaty. W odpowiedzi na skargę organ odwoławczy, wnosząc o oddalenie skargi, podtrzymał stanowisko zawarte w zaskarżonym postanowieniu. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach zważył, co następuje: Skarga zasługuje na uwzględnienie, gdyż zaskarżone postanowienie narusza prawo w stopniu uzasadniającym jego wyeliminowanie z obrotu prawnego. Przedmiotem postępowania jest ocena legalności postanowienia organu odwoławczego, który zaakceptował przyjętą przez organ egzekucyjny metodę wyliczenia kosztów egzekucyjnych, jak i ustaloną przy jej zastosowaniu wysokość kosztów egzekucyjnych, na które składa się w niniejszej sprawie wyłącznie opłata manipulacyjna w kwocie [...]zł. Podstawą naliczenia opłaty manipulacyjnej stanowił przepis art. 64 § 6 u.p.e.a. Wierzyciel podnosi, że z racji na stwierdzoną niekonstytucyjności art. 64 § 6 u.p.e.a. w zakresie w jakim nie określa on górnej granicy opłaty manipulacyjnej, dopuszczalne jest jej ustalanie wyłącznie na poziomie minimalnych, gdyż tylko w tej części obecnie obowiązuje wspomniany przepis. Określnie limitu opłaty manipulacyjnej przy uwzględnieniu stawek opłat za egzekucję z nieruchomości (art. 64 § 1 pkt 6 u.p.e.a.) opiera się na zasadzie analogii co jest niedopuszczalne w prawie administracyjnym, w szczególności gdy prowadzi do pogorszenia sytuacji jednostki. Ponadto czynności w egzekucji z nieruchomości są bardziej skomplikowane, niż czynności manipulacyjne. Istota sporu pomiędzy Prezydentem Miasta a organem odwoławczym sprowadza się do kwestii prawidłowości, w świetle wyroku TK w sprawie o sygn. akt SK 31/14, określenia wysokości kosztów egzekucyjnych obciążających wierzyciela w związku z umorzeniem postępowania egzekucyjnego wobec zobowiązanego. Odnosząc się w pierwszej kolejności do kwestii konstytucyjności art. 64 § 6 u.p.e.a wskazać przyjdzie, że w uzasadnieniu wyroku w sprawie o sygn. akt SK 31/14 Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że nie budzi wątpliwości konstytucyjnych dopuszczalność stosowania stawek stosunkowych (procentowych) jako jednej z metod określania wysokości danin publicznych, także opłat. W tym sposobie określania wysokości danin publicznych, uwzględniając obiektywny wymiar danej opłaty, co do zasady nie bierze się pod uwagę sytuacji indywidualnego podmiotu, który te opłaty uiszcza. Stawki stosunkowe są obciążeniem proporcjonalnym do wysokości konkretnej kwoty podlegającej egzekucji. Tak określona wysokość opłaty egzekucyjnej może nie być w pełni adekwatna do nakładu pracy organu egzekucyjnego i stopnia skuteczności. Jest to jednak sytuacja konstytucyjnie dopuszczalna. W tym zakresie ustawodawca ma bowiem znaczną swobodę regulacyjną. Z samej też istoty opłat wynika, że nie zawsze wiążą się one z ekwiwalentnym świadczeniem podmiotu publicznego. Trybunał jednocześnie podkreślił, że swoboda ustawodawcy określania wysokości opłat nie jest jednak nieograniczona. Problematyka wysokości opłat w egzekucji jest bowiem nierozerwalnie związana z zapewnieniem właściwej równowagi między interesem państwa, polegającym na otrzymaniu zwrotu wydatków za przeprowadzone postępowanie egzekucyjne, a ochroną podmiotów przed nadmiernym fiskalizmem państwa. Bez wątpienia wysokość i zasady pobierania tych opłat powinny być ukształtowane w taki sposób, aby zapewnić finansowanie aparatu egzekucyjnego. Funkcja fiskalna opłat w egzekucji powinna polegać na uzyskaniu częściowego przynajmniej zwrotu kosztów funkcjonowania tego aparatu. Istotne jest jednak zachowanie przez ustawodawcę racjonalnej zależności między wysokością opłat w egzekucji a czynnościami organów, za podjęcie których opłaty te zostały naliczone. W przeciwnym razie rola tych opłat sprowadza się do swoistej kary z tytułu niewykonania określonego obowiązku, co jest niespójne z podstawowym celem postępowania egzekucyjnego, za który należy uznać wykonanie przez dłużnika ciążącego na nim obowiązku. Trybunał stwierdził, że brak określenia górnej granicy opłaty, o której mowa w art. 64 § 1 pkt 4 u.p.e.a. oraz opłaty manipulacyjnej powoduje, że w pewnych warunkach (w wypadku należności o znacznej wartości) następuje całkowite wręcz zerwanie związku między świadczeniem organu egzekucyjnego, a wysokością ponoszonych za dokonanie tych czynności opłat. Opłaty te nie są wtedy formą zryczałtowanego wynagrodzenia organu prowadzącego egzekucję za podejmowane czynności, ale z perspektywy podmiotu obciążonego kosztami stają się jedynie sankcją pieniężną. Mechanizm ustalania opłaty stosunkowej z wyznaczoną górną jej granicą chroni przed tego typu sytuacjami. Wartość wyznaczona kwotowo zakreśla bowiem maksymalny pułap opłaty i dzięki temu limituje kwotę określoną procentowo przed jej nadmierną wysokością. Brak określenia górnej granicy przedmiotowych opłat powoduje, że z punktu widzenia organu egzekucyjnego stają się one formą dochodu nieuzasadnionego wielkością, czasochłonnością czy stopniem skomplikowania podejmowanych czynności egzekucyjnych. W ujęciu materialnym stają się więc obciążeniem podatkowym. Jak uznał Trybunał, regulacje zawarte w zaskarżonych normach prawnych są nieadekwatne do podstawowego celu postępowania egzekucyjnego. Ze względu na brak określenia maksymalnych wysokości opłaty wymienionej w art. 64 § 1 pkt 4 u.p.e.a. oraz opłaty manipulacyjnej, opłaty te realizują w nadmiernym stopniu funkcję represyjną. Trybunał Konstytucyjny, wyjaśniając skutki swojego orzeczenia wskazał, że dla właściwej jego realizacji w rozpatrzonej sprawie konieczna będzie interwencja ustawodawcy, który powinien, w granicach norm konstytucyjnych i z uwzględnieniem wniosków wynikających z wyroku Trybunału, określić maksymalną wysokość opłaty egzekucyjnej, o której mowa w art. 64 § 1 pkt 4 u.p.e.a. oraz opłaty manipulacyjnej, o której mowa w art. 64 § 6 u.p.e.a., ale także maksymalną wysokość innych opłat egzekucyjnych, przeciwko którym można wysunąć zarzuty podobne do rozpatrzonych w niniejszej sprawie. Odnosząc się do powołanego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego zwrócić należy uwagę na trzy jego aspekty, istotne w niniejszej sprawie: 1) Po pierwsze: skutkiem orzeczenia Trybunału nie jest wyeliminowanie z porządku prawnego podstawy prawnej do orzekania o wysokości kosztów egzekucyjnych na podstawie art. 64 § 1 pkt 4 i § 6 u.p.e.a. z zastosowaniem procentowego sposobu obliczania opłaty za dokonanie czynności egzekucyjnej i opłaty manipulacyjnej w odniesieniu do kwoty egzekwowanych należności. Podstawa do takiego postępowania organu egzekucyjnego pozostała, natomiast stosowanie tych przepisów nie może prowadzić do przekroczenia maksymalnego rozsądnego pułapu, który w pierwszej kolejności powinien być wyznaczony przez ustawodawcę. Dopóki jednak ustawodawca tego nie uczyni, organy stosujące prawo - a więc w nawiązaniu do realiów danej sprawy, którą rozstrzygają - muszą tak określać wysokość kosztów egzekucyjnych, aby nie można było zarzucić im naruszenia standardów określonych w omawianym wyroku Trybunału Konstytucyjnego. 2) Po drugie: z uzasadnienia wyroku należy wyprowadzić wniosek, że mechanizm ustalania opłaty stosunkowej ze wskazaną jej górną granicą chroni przed nadmiernym fiskalizmem. Wartość wyznaczona kwotowo zakreśla bowiem maksymalny pułap opłaty i dzięki temu ogranicza kwotę określoną procentowo przed jej nadmierną wysokością. 3) Po trzecie: powołany wyrok Trybunału Konstytucyjnego dotyczy tzw. pominięcia prawodawczego. Pominięcia takie polegają na tym, że ustawodawca unormował jakąś dziedzinę stosunków społecznych, ale dokonał tego w sposób niepełny, regulując ją tylko fragmentarycznie. Co istotne, w realiach rozpoznawanej sprawy, ustawodawca zaniechał również uzupełnienia analizowanej regulacji zgodnie z wyrokiem TK – do dnia dzisiejszego nie określił górnej granicy opłat za dokonanie czynności egzekucyjnej i opłaty manipulacyjnej. Dokonując zatem kontroli legalności zaskarżonego postanowienia nie można tracić z pola widzenia wskazanych powyżej kwestii, a w szczególności faktu, że zarówno organ, określając wysokość kosztów egzekucyjnych, jak i Sąd, dokonując oceny zgodności z prawem tak ustalonej wysokości tych kosztów, działa w obszarze nieunormowanym przez ustawodawcę. W konsekwencji uzupełnienie pominięcia ustawowego nastąpić musi na płaszczyźnie stosowania prawa w granicach określonych przez Trybunał Konstytucyjny. Z uzasadnienia postanowienia organu odwoławczego wynika, iż za punkt odniesienia do określenia kosztów egzekucyjnych w przedmiotowej sprawie były regulacje ustawy egzekucyjnej dotyczące wysokości kosztów egzekucyjnych w przypadku egzekucji z nieruchomości. Uzasadniając przyjętą metodologię, organ odwoławczy zauważył, iż ustawa o postępowaniu egzekucyjnym w administracji przewiduje ograniczenie wysokości opłaty za zajęcie nieruchomości poprzez wskazanie kwotowo maksymalnej wysokości opłaty za zajęcie nieruchomości (nie więcej niż [...]zł). Przepis art. 64 § 1 pkt 6 u.p.e.a. określa zatem maksymalną wysokość opłaty za dokonaną czynność egzekucyjną zajęcia nieruchomości. Opłata w przypadku dokonania zajęcia nieruchomości wynosi 8 % kwoty egzekwowanej należności, nie więcej jednakże niż [...]zł. Organ odwoławczy przy tym trafnie przyjął, że nieuzasadnionym jest obciążenie od tytułów wykonawczych opłatą manipulacyjną w kwocie przekraczającej stawkę maksymalną w wysokości [...]zł, określonej w art. 64 § 1 pkt 6 u.p.e.a. z tytułu egzekucji z nieruchomości uznawanej za najbardziej skomplikowaną i pracochłonną czynność egzekucyjną. Sąd podziela pogląd organu odwoławczego, iż w stosunku do opłaty manipulacyjnej ustawa o postępowaniu egzekucyjnym w administracji nie określa maksymalnej jej wysokości, a jedynie minimalną. Nieuzasadnione byłoby jednak z uwagi na konieczność zapewnienia funkcji fiskalnej obniżenie kosztów egzekucyjnych do wysokości minimalnych stawek określonych w ustawie egzekucyjnej - 1,40 zł. Również NSA w wyroku z dnia 6 marca 2018 r. o sygn. akt II FSK 2206/17 wykluczył, aby w obecnym stanie prawnym na aprobatę zasługiwał pogląd o możliwości ustalania kosztów egzekucyjnych wyłącznie przy zastosowaniu stawek minimalnych. Zdaniem Sądu, uzasadniając przyjęte stanowisko organ zasadnie wskazał, że skoro przy skomplikowanej czynności zajęcia nieruchomości opłata wynosi 8%, nie więcej niż [...]zł, to przy czynności manipulacyjnej należy uwzględnić mniejszy nakład pracy. Skoro ustawodawca uznał, że 8% opłata dla zajęcia nieruchomości może wynosić maksymalnie [...]zł, to organ odwoławczy miał podstawy do przyjęcia zachowując proporcje, że 1% opłata manipulacyjna może wynosić maksymalnie [...]zł. Organ miał na względzie fakt, że ustawodawca biorąc pod uwagę stopień skomplikowania czynności określił odmiennie wysokość opłat na 1% za czynności manipulacyjne i 8% za zajęcie nieruchomości. Przejmując z ustawy egzekucyjnej różnice w wysokości opłat przyjętej przez ustawodawcę pomiędzy 1% i 8% organ zachowując ustawową proporcje doszedł do wniosku, że skoro opłata procentowa od 8% została ograniczona do [...]zł, to wypełnieniem wymogu miarkowania kosztów będzie przyjęcie proporcji od tej maksymalnej stawki z uwzględnieniem stawki procentowej dla opłaty manipulacyjnej. Z tego względu organ uznał, że wykonaniem nakazów z wyroku Trybunału Konstytucyjnego będzie ograniczenie procentowej opłaty manipulacyjnej do kwoty [...]zł, wynikające z miarkowania kosztów uwzględniającego fakt mniejszego skomplikowania czynności manipulacyjnych niż zajęcia nieruchomości. Z uwagi na powyższe przyjęto stanowisko, że maksymalna opłata manipulacyjna nie może być wyższa niż 1/8 maksymalnej opłaty za zajęcie nieruchomości, a więc nie może przekraczać kwoty [...]zł. Na stronach 9-10 zaskarżonego postanowienia przedstawiono szczegółowo w tabelach koszty egzekucyjne naliczone wierzycielowi. Na uwzględnienie nie zasługuje zarzut naruszenia art. 6 k.p.a. w związku z art. 7 Konstytucji RP poprzez zastosowanie analogii w ustaleniu maksymalnej wysokości opłaty manipulacyjnej. Zajmując się tym zagadnieniem wyjaśnić należy, że w języku potocznym przez analogię rozumie się: zgodność, równoległość cech, podobieństwo. Natomiast w prawie analogia to ustalenie konsekwencji prawnych faktu nieuregulowanego przez prawo, na podstawie norm lub zasad prawnych określających konsekwencje faktów podobnych (red. M. Szymczak, Słownik języka polskiego, PWN 1983, Tom I, s. 50). Zdaniem pełnomocnika wierzyciela, posłużenie się art. 64 § 1 pkt 6 u.p.e.a. do określenie górnego pułapu opłaty manipulacyjnej stanowi przejaw analogii. Pogląd ten nie zasługuje jednak na aprobatę, gdyż nie można zgodzić się, że przeprowadzony proces myślowy, którego efektem jest wyznaczenie maksymalnej wysokości stawki opłaty jest wnioskowaniem per analogiam. Sposób rozumowania organów został przedstawiony we wcześniejszej części uzasadnienia, a więc jego powtórne przedstawianie nie jest celowe. Podkreślić jednak należy, iż w niniejszej sprawie w oparciu o art. 64 § 1 pkt 6 u.p.e.a. "nie skonstruowano" ogólnej reguły, którą następnie na zasadzie podobieństwa przeniesiono na grunt art. 64 § 6 u.p.e.a. Wnioskowanie przez analogię miałoby miejsce, gdyby stawki wynikające z art. 64 § 1 pkt 6 u.p.e.a. zostały zastosowane przy określaniu wysokości opłaty manipulacyjnej, co nie miało miejsca w rozpoznawanej sprawie. W związku z czym zarzut ten należało uznać za chybiony. Sąd zauważa, że organy co prawda – stosując wykładnię prokonstytucyjną - prawidłowo ustaliły limit opłaty manipulacyjnej na poziomie [...]zł, jednakże limit ten odniosły oddzielnie do każdego z dwunastu tytułów wykonawczych. Organ odwoławczy odwołał się w tej mierze do treści art. 64 § 6 u.p.e.a. Jednakże nie przeprowadził żadnej analizy, czy w realiach tej konkretnej sprawy, takie zastosowanie art. 64 § 6 u.p.e.a. realizuje wytyczne wynikające z wyroku TK z dnia 28 czerwca 2016 r. o sygn. akt SK 31/14. W zaskarżonym postanowieniu, po przywołaniu uzasadnienia wspomnianego wyroku TK organ odwoławczy wskazał, iż podjęte w sprawie czynności, za które ustalona została opłata manipulacyjna nie charakteryzowały się wysokim stopniem skomplikowania, ani też nie odznaczały się wysokim nakładem pracy. Należy w tym miejscu wskazać, że na gruncie tej sprawy organ egzekucyjny prowadził postępowanie egzekucyjne co prawda na podstawie dwunastu tytułów wykonawczych wystawionych przez Prezydenta Miasta K., ale podstawę wystawienia wszystkich tytułów stanowiła jedna decyzja Prezydenta Miasta K. z dnia [...] nr [...], określająca zobowiązanej Spółce podatek od nieruchomości za 2008 r. (opatrzona w rygor natychmiastowej wykonalności). Wielość tytułów wykonawczych wynikała z tego, że każdy z nich dotyczy jednego miesiąca roku 2008. Czynności podejmowane przez organ egzekucyjny sprowadzały się do zbiorczego doręczenia zobowiązanej Spółce tytułów wykonawczych w dniu [...] oraz dokonania w tej samej dacie pobrania należności w wysokości [...]zł. Z wyroku Trybunał wynika, że oprócz funkcji fiskalnej zwrotu kosztów, należy mieć na uwadze, iż z punktu widzenia fundamentalnej zasady demokratycznego państwa prawnego istotne jest zachowanie racjonalnej zależności pomiędzy wysokością kosztów egzekucyjnych, a czynnościami organów, za które zostały naliczone. W uzasadnieniach rozstrzygnięć organów obu instancji nie ma rozważań, czy koszty egzekucyjne - w postaci opłaty manipulacyjnej - ustalone na kwotę [...]zł za podjęcie wyżej opisanych, kilku nieskomplikowanych czynności, pozostają w tejże "racjonalnej zależności". Tymczasem realia niniejszej sprawy wymagały: – odniesienia całości ustalonej kwoty kosztów ([...]zł) do poziomu skomplikowania wszystkich czynności podejmowanych przez organ egzekucyjny oraz globalnego nakładu pracy organu egzekucyjnego; – uwzględnienia okoliczności, że egzekucja dotyczyła jednej należności publicznoprawnej, to jest podatku od nieruchomości za jeden rok podatkowy, określonej jedną decyzją organu podatkowego z dnia [...]; – egzekwowana należność mogła być objęta jednym tytułem wykonawczym, na skutek czego egzekucja byłaby prowadzona na podstawie jednego, a nie dwunastu tytułów wykonawczych, co wpływa nie tylko na ilość podejmowanych działań, lecz również na wynik skonfrontowania obliczonych opłat na podstawie stawek procentowych z ustalonymi, kwotowymi limitami opłat; – podejmowane czynności egzekucyjne dotyczyły łącznie wszystkich tytułów wykonawczych. Zatem okoliczności tej sprawy powinny skłonić organy do poddania ocenie przez pryzmat standardów wynikających z orzeczenia TK z dnia 28 czerwca 2016 r. także treści art. 64 § 6 zdanie drugie in medio u.p.e.a. Brak rozważań w tej materii powoduje, że organy nie oceniły w sposób kompleksowy adekwatności kosztów egzekucyjnych, którymi został obciążony wierzyciel. Nie dostrzegły, że mechaniczne odnoszenie ustalonych na podstawie wykładni prokonstytucyjnej limitów opłat do każdego tytułu wykonawczego z osobna (niezależnie od przyczyn wystawienia wielu, a nie jednego tytułu), może prowadzić do praktycznego braku stosowania standardów wynikających z wyroku TK z dnia 28 czerwca 2016 r. Zaaprobowanie toku rozumowania, pomijającego ten aspekt sprawy, prowadziłoby do tego, że wystarczy wystawienie wielu tytułów wykonawczych w miejsce możliwego jednego, aby ominąć górne limity opłat egzekucyjnych, stanowiące rezultat implementowania standardów zakotwiczonych w art. 2 w związku z art. 64 ust. 1 i art. 84 Konstytucji. Nie ma przy tym znaczenia, czy wystawcą tytułów wykonawczych jest wierzyciel, będący jednocześnie organem egzekucyjnym, czy też nim niebędący, chociaż ryzyko nadużyć w tej materii dotyczy szczególnie pierwszego przypadku. Organ odwoławczy nie uwzględniając ostatnio zarysowanego aspektu sprawy naruszył art. 107 § 3 w związku z art. 140 i art. 144 k.p.a. w związku z art. 18 u.p.e.a., w sposób, który może mieć istotny wpływ na wynik sprawy w rozumieniu art. 145 § 1 pkt 1 lit. c ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 1369 z późn. zm. – dalej p.p.s.a.). Nienależyte uzasadnienie rozstrzygnięcia jest dowodem na nieprawidłowy proces stosowania prawa, poprzedzający samo wydanie decyzji, czy postanowienia. W tym przypadku stanowi o nierozważeniu przez organ zagadnienia prokonstytucyjnej wykładni art. 64 § 6 zdanie drugie in medio u.p.e.a. w świetle standardów wynikających z art. 2 w związku z art. 64 ust. 1 i art. 84 Konstytucji przy zastosowaniu z art. 8 ust. 2 Konstytucji, skonkretyzowanych w wyroku TK z dnia 28 czerwca 2016 r. Jednocześnie jest wysoce prawdopodobne, że prawidłowe rozważenie tej problematyki doprowadziłoby organ do innego rozstrzygnięcia badanej przez Sąd sprawy, to jest ustalenia kosztów egzekucyjnych obciążających wierzyciela w innej, niższej wysokości. Koszty egzekucyjne, na które składa się wyłącznie opłata manipulacyjna, ustalono na kwotę [...]zł. Stanowi ona iloczyn ilości tytułów wykonawczych w liczbie dwunastu i limitu opłaty manipulacyjnej - [...]zł (12 x [...]zł = [...]zł). Tymczasem, może się okazać, że realizacja standardów konstytucyjnych wskazanych w wyroku TK z dnia 28 czerwca 2016 r., także przy interpretacji art. 64 § 6 zdanie drugie in medio u.p.e.a., doprowadzi określenie wysokości owej wypłaty w znacznie mniejszym wymiarze. W postępowaniu ponownym organ oceni, czy w realiach tej konkretnej sprawy, koszy egzekucyjne – w postaci opłaty manipulacyjnej - w kwocie [...]zł, realizują nie tylko cel fiskalny (przynajmniej częściowo finansują aparat egzekucyjny), ale czy również zachodzi racjonalna zależność pomiędzy wysokością kosztów, a podjętymi in concreto czynnościami organów. Ta właśnie "racjonalna zależność", którą zaakcentował TK w wyroku z dnia 28 czerwca 2016 r., powinna być zasadniczą wskazówką dla określenia wysokości kosztów egzekucyjnych. Co prawda wyrok TK z dnia 28 czerwca 2016 r. bezpośrednio odnosił się do art. 64 § 1 pkt 4 i § 6 (w zakresie w jakim nie określają maksymalnej wysokości danej opłaty) oraz art. 64 § 8 u.p.e.a. (w zakresie, w jakim nie przewiduje możliwości obniżenia opłaty, o której mowa w art. 64 § 1 pkt 4 tej ustawy i opłaty manipulacyjnej w razie umorzenia postępowania z uwagi na dobrowolną zapłatę egzekwowanej należności po dokonaniu czynności egzekucyjnych), to jednak nie ulega wątpliwości, że przeprowadzona w nim analiza instytucji kosztów postępowania egzekucyjnego oraz zakres dopuszczalnej (nie nadmiernej) ingerencji ustawodawcy w nakładanie tego rodzaju ciężarów publicznych, muszą pozostać w polu widzenia, przy interpretacji innych przepisów, finalnie determinujących wysokość tychże kosztów. W związku z powyższym, w przy ponownym określaniu wysokości kosztów egzekucyjnych, w razie braku stosownej interwencji ustawodawcy, spełniającej standardy wynikające z wyroku Trybunału w sprawie SK 31/14, organ podda art. 64 § 6 zdanie drugie in medio u.p.e.a. wykładni prokonstytucyjnej. Zauważyć należy, iż na tle art. 8 ust. 2 Konstytucji przepisy ustawy zasadniczej stosuje się bezpośrednio, chyba że sama Konstytucja stanowi inaczej. Wynika stąd nie tylko nakaz - adresowany m.in. do wszystkich organów władzy publicznej - bezpośredniego stosowania Konstytucji, ale także założenie możliwości tego bezpośredniego stosowania, bo zostaje ono wykluczone tylko, w przypadku gdy sama Konstytucja tak stanowi (w kwestii stosowania Konstytucji przez organy administracyjne: M. Jaśkowska, Skutki orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego dla procesu stosowania prawa wobec zasady bezpośredniego stosowania konstytucji, [w:] Instytucje współczesnego prawa administracyjnego. Księga jubileuszowa Profesora zw. dr hab. Józefa Filipka, Kraków 2001, s. 280). Nie tylko nie ma więc przeszkód dla bezpośredniego stosowania Konstytucji przez organy administracji publicznej, ale też uznać należy, że organy te powinny sięgać do tego bezpośredniego stosowania w tych wszystkich sytuacjach, gdy jest to potrzebne i możliwe. Bezpośrednie stosowanie Konstytucji przybiera różne formy, których odrębności nie wolno zacierać. Może ono polegać na traktowaniu norm i zasad Konstytucji jako wyłącznej podstawy rozstrzygnięć w sprawach indywidualnych. Jednakże proces bezpośredniego stosowania Konstytucji przez sądy i organy administracji publicznej przybiera zwykle postać współstosowania normy (zasady) konstytucyjnej i odpowiednich norm ustawowych. W tym drugim przypadku, wszędzie tam, gdzie jakaś materia jest normowana równolegle przez Konstytucję i ustawy zwykłe, konieczne jest łączne uwzględnianie tych wzorców. Na gruncie niniejszej sprawy, w jej obecnym stanie, proces bezpośredniego stosowania Konstytucji powinien przybrać właśnie postać konstruowania podstawy rozstrzygnięcia w oparciu o łączne stosowanie: a) norm konstytucyjnych, to jest art. 2 Konstytucji w związku z art. 64 ust. 1 i art. 84 Konstytucji oraz b) norm ustawowych, to jest jak dotychczas art. 64 § 6 zdanie drugie in principio oraz - czego do tej pory organ nie uczynił - art. 64 § 6 zdanie drugie in medio u.p.e.a. Przy czym, co oczywiste, nie chodzi tutaj o "zastąpienie" Trybunału Konstytucyjnego, lecz poddanie wskazanych przepisów ustawy wykładni zgodnie z przyjętymi regułami interpretacji tekstu prawnego, która pozwoli na zinterpretowanie ustawy w sposób zgodny z Konstytucją. W tym przypadku, chodzi o wydobycie z nich treści respektujących zakaz nadmiernej ingerencji władzy publicznej w obowiązek ponoszenia ciężaru kosztów egzekucyjnych, które muszą pozostawać w racjonalnej proporcji z czynnościami organów, za podjęcie których zostały naliczone. O kosztach postępowania w kwocie 590 zł Sąd orzekł na podstawie art. 200 i 205 § 2 p.p.s.a. |