drukuj    zapisz    Powrót do listy

6460 Znaki towarowe, , Urząd Patentowy RP, Uchylono zaskarżoną decyzję, VI SA/Wa 1541/11 - Wyrok WSA w Warszawie z 2011-09-28, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA

VI SA/Wa 1541/11 - Wyrok WSA w Warszawie

Data orzeczenia
2011-09-28 orzeczenie prawomocne
Data wpływu
2011-07-18
Sąd
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie
Sędziowie
Henryka Lewandowska-Kuraszkiewicz
Magdalena Maliszewska /sprawozdawca/
Zbigniew Rudnicki /przewodniczący/
Symbol z opisem
6460 Znaki towarowe
Skarżony organ
Urząd Patentowy RP
Treść wyniku
Uchylono zaskarżoną decyzję
Sentencja

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia WSA Zbigniew Rudnicki Sędziowie Sędzia WSA Henryka Lewandowska-Kuraszkiewicz Sędzia WSA Magdalena Maliszewska (spr.) Protokolant st. sekr. sąd. Agnieszka Gajewiak po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 28 września 2011 r. sprawy ze skargi I. z siedzibą w T., Niemcy na decyzję Urzędu Patentowego Rzeczypospolitej Polskiej z dnia [...] marca 2009 r. nr [...] w przedmiocie oddalenia sprzeciwu wobec decyzji o udzieleniu prawa ochronnego na znak towarowy 1. uchyla zaskarżoną decyzję; 2. stwierdza, że uchylona decyzja nie podlega wykonaniu; 3. zasądza od Urzędu Patentowego Rzeczypospolitej Polskiej na rzecz skarżącej I. z siedzibą w T., Niemcy kwotę 1617 (jeden tysiąc sześćset siedemnaście) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania.

Uzasadnienie

Naczelny Sąd Administracyjny wyrokiem z dnia 15 czerwca 2011 r. (sygn. akt II GSK 666/10) uchylił wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego z dnia 25 stycznia 2010 r. na mocy którego WSA oddalił skargę I. GmbH & Co. KG z siedzibą w T, Niemcy na decyzję Urzędu Patentowego z dnia [...] marca 2009 r. oddalającą sprzeciw w sprawie udzielenia prawa ochronnego na znak towarowy COLUMBIA nr R-182641 i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania Wojewódzkiemu Sądowi Administracyjnemu w Warszawie.

Powyższe wyroki zostały wydane w następującym stanie faktycznym i prawnym.

W dniu 30 listopada 2007 r. wpłynął do Urzędu Patentowego RP sprzeciw wnioskodawcy wobec prawomocnej decyzji Urzędu Patentowego z dnia [...] listopada 2006 r. o udzieleniu prawa ochronnego na znak towarowy słowny COLUMBIA nr R – 182641 (dalej sporny znak) na rzecz "O." J. C. z siedzibą w Ł. (dalej uprawniony).

W sprzeciwie wnioskodawca podniósł, że sporny znak przeznaczony jest do oznaczania w klasie 34 towarów: papierosy, tytoń, materiały dla palących, gilzy papierosowe, bibułki papierosowe, akcesoria dla palaczy, zapałki oraz w klasie 35: prowadzenie punktów sprzedaży hurtowej i detalicznej papierosów, wyrobów tytoniowych oraz akcesoriów tytoniowych. Zdaniem wnoszącego sprzeciw udzielenie prawa ochronnego na znak towarowy COLUMBIA nastąpiło z naruszeniem przepisu art. 132 ust. 2 pkt 2 ustawy Prawo własności przemysłowej, który nie dopuszcza udzielenia prawa wyłącznego na znak identyczny lub podobny do znaku towarowego, na który udzielono prawa ochronnego lub zgłoszonego w celu uzyskania prawa ochronnego (o ile na znak taki zostanie udzielone prawo ochronne) z wcześniejszym pierwszeństwem na rzecz innej osoby dla towarów identycznych lub podobnych, jeżeli zachodzi ryzyko wprowadzenia odbiorców w błąd, które obejmuje w szczególności ryzyko skojarzenia znaku ze znakiem wcześniejszym.

W uzasadnieniu wnoszący sprzeciw wskazał, że jest uprawniony z międzynarodowej rejestracji znaku towarowego COLUMBUS nr IR – 613016 przeznaczonego do oznaczania towarów w klasie 34 bibułek papierosowych, luźnych papierowych liści papierosowych, okrągłych rurek papierosowych, gilz papierosowych, przyborów do zwijania papierosów, filtrów do palenia tytoniu, tytoniu do palenia, nieprzetworzonego tytoniu oraz słowno – graficznego znaku towarowego COLUMBUS nr IR – 808402 przeznaczonego do oznaczania towarów w klasie 34: bibułek papierosowych, tubek papierosowych (bez tytoniu), filtrów papierosowych, kieszonkowych maszynek do zwijania papierosów, ręcznych maszynek do umieszczania tytoniu w tubkach papierowych, zapałek i artykułów dla palaczy. Sprzeciwiający się wskazał na podobieństwo i częściową identyczność ww. towarów z towarami, dla których oznaczenia przeznaczony jest znak towarowy COLUMBIA. Zdaniem wnoszącego sprzeciw przeciwstawione znaki są podobne do znaku spornego na wszystkich trzech płaszczyznach postrzegania w takim stopniu, że istnieje niebezpieczeństwo wprowadzenia odbiorców w błąd. Wnoszący sprzeciw podkreślił, że w warstwie wizualnej wszystkie znaki posiadają identyczny człon "COLUMB-,, posiadający znaczącą zdolność odróżniającą. Ponadto, zdaniem wnioskodawcy, odbiorcy szczególną wagę przywiązują do elementów wyróżniających, tj. "CO-" i "LUM-", natomiast zwracają mniejszą wagę na końcowe fragmenty słowa. Wnoszący sprzeciw stwierdził, że w warstwie fonetycznej przeciwstawiane znaki wykazują duże podobieństwo, zaś w warstwie znaczeniowej wszystkie znaki posiadają wspólny element słowny "COLUMB", który jest utożsamiany z postacią Krzysztofa Kolumba.

W odpowiedzi na sprzeciw, uprawniony uznał go za bezzasadny. Zdaniem uprawnionego znaki COLUMBUS oraz sporny znak COLUMBIA są odmiennie postrzegane we wszystkich trzech warstwach: wizualnej, fonetycznej i znaczeniowej. Podniósł, że nie występuje ryzyko skojarzenia między znakami, bowiem odbiorcy towarów i usług tymi znakami oznaczonymi dokładnie rozpoznają marki papierosów i ich nie mylą. Porównywane znaki towarowe w warstwie fonetycznej nie są do siebie podobne, bowiem końcówki "-IA" oraz "-US" wpływają na odmienne ich postrzeganie. Brzmienie znaków jest zupełnie odmienne ze względu na akcenty padające na końcówki "-BUS" i "-BIA". Również w warstwie znaczeniowej, jak wskazał uprawniony, przeciwstawiane znaki różnią się od siebie i podał w uzasadnieniu między innymi, że COLUMBUS to miasto we wschodniej części USA, stolica stanu Ohio, natomiast COLUMBIA to miasto w środkowej części Stanów Zjednoczonych w stanie Missouri, a także pierwszy amerykański wahadłowiec. Jego zdaniem przeciwstawienie na płaszczyźnie wizualnej spornemu znakowi COLUMBIA znaku słowno – graficznego COLUMBUS nie znajduje uzasadnienia.

Na rozprawie przed organem wnioskodawca podtrzymał swoje dotychczasowe stanowisko podkreślając, że oznaczenia COLUMBIA i COLUMBUS różnią się wyłącznie końcówkami "-IA" oraz "-US", które są standardowymi końcówkami pierwszej i drugiej deklinacji łacińskiej rodzaju męskiego i żeńskiego. Jego zdaniem nieistotna różnica końcówek porównywanych oznaczeń wywoła na odbiorcy wrażenie, że są to warianty tego samego znaku. Nie podzielił również stanowiska uprawnionego, że oznaczenia COLUMBUS i COLUMBIA będą kojarzone z amerykańskimi miastami i między innymi z tego powodu nie będą wprowadzały odbiorców opisanych wyżej towarów i usług w błąd.

Uprawniony wniósł o oddalenie sprzeciwu. W uzasadnieniu swojego stanowiska wskazał, że sporny znak towarowy przeznaczony jest w klasie 34 do oznaczania m.in. papierosów, do których sygnowania nie są przeznaczone przeciwstawione znaki. Podkreślił także, że znak ten ma zastosowanie również do oznaczania usług, tj. prowadzenia punktów sprzedaży hurtowej i detalicznej papierosów, wyrobów tytoniowych oraz akcesoriów zawartych w klasie 35, natomiast znaki przeciwstawione nie są przeznaczone do oznaczania usług w tej klasie.

W związku z powyższym, zdaniem uprawnionego, nie został spełniony warunek identyczności lub podobieństwa towarów. W dalszej kolejności zwrócił uwagę na brak podobieństwa między porównywanymi znakami na wszystkich trzech płaszczyznach postrzegania.

Urząd Patentowy decyzją z dnia 18 marca 2009 r. oddalił przedmiotowy sprzeciw. Wskazał, że w myśl art. 132 ust. 2 pkt 2 ustawy z dnia 30 sierpnia 2000 r. – Prawo własności przemysłowej (Dz. U. z 2003 Nr 119, poz. 1117 ze zm.) – dalej p.w.p., nie udziela się prawa ochronnego na znak towarowy identyczny lub podobny do znaku towarowego zarejestrowanego lub zgłoszonego do rejestracji (o ile znak taki zostanie zarejestrowany) z wcześniejszym pierwszeństwem na rzecz innej osoby dla towarów identycznych lub podobnych, jeżeli jego używanie spowodować może wśród części odbiorców błąd polegający w szczególności na skojarzeniu między znakami. Zdaniem Kolegium Orzekającego dokonując oceny podobieństwa towarów i usług należy uwzględnić wiele czynników, w tym naturę towarów lub usług, finalnych odbiorców, sposób ich użycia oraz to, czy mają względem siebie uzupełniający charakter. Należy ponadto ocenić, czy podmioty wytwarzające towar lub świadczące usługi konkurują ze sobą na rynku. Mając na uwadze powyższe Kolegium stwierdziło, że istnieje identyczność lub podobieństwo między towarami i usługami, do oznaczania których przeznaczone są porównywane znaki, zaś jeśli chodzi o ocenę niebezpieczeństwa wprowadzenia odbiorców w błąd, po dokonaniu porównania tych znaków na trzech płaszczyznach postrzegania, uznało, że są one na tyle zróżnicowane, że takie niebezpieczeństwo nie zachodzi. W ocenie Kolegium, pomimo, że porównywane znaki przeznaczone są do oznaczania towarów jednorodzajowych, to jednak ze względu na znaczące różnice wynikające z ich cech odróżniających, nie istnieje obawa wprowadzenia odbiorców w błąd.

W skierowanej do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie skardze I. GmbH & Co. KG z siedzibą w T., Niemcy, zwana dalej skarżącą, domagała się uchylenia zaskarżonej decyzji. Zdaniem skarżącej organ naruszył:

1. art. 7, art. 77 § 1 art. 80 k.p.a. oraz art. 107 § 3 k.p.a. poprzez brak całościowej oceny okoliczności ryzyka wprowadzenia w błąd, jak i niekompletne rozpatrzenie zgromadzonych w sprawie dowodów, w szczególności materiałów potwierdzających podobieństwo porównywanych znaków;

2. art. 132 ust. 2 pkt 2 p.w.p. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na przyjęciu, iż sporny znak nie jest podobny do znaku towarowego skarżącej w taki sposób, że istnieje ryzyko skojarzenia pomiędzy znakami porównywanymi.

W uzasadnieniu skargi eksponowane jest wadliwe przeprowadzenie przez Urząd Patentowy postępowania, przejawiające się dowolną oceną dowodów i okoliczności faktycznych w odniesieniu do ryzyka wprowadzenia odbiorców w błąd. Ponadto w ocenie skarżącej, organ uzasadnienie skarżonej decyzji skonstruował poprzez powielenie twierdzeń uprawnionego i nie odniósł się w nim do zasad prawa wspólnotowego, z których wynika między innymi, że małe różnice w liczbie liter często nie wystarczają, aby wykluczyć ryzyko podobieństwa wizualnego, zwłaszcza gdy znaki mają wspólną strukturę. Podkreślono, mając na uwadze decyzje Urzędu Harmonizacji Rynku Wewnętrznego i Izby Odwoławczej OHIM, że w sytuacji, gdy porównywane znaki różnią się jedną lub kilkoma literami, wówczas istnieje ryzyko wprowadzenia w błąd. Dodatkowo nie oceniono ryzyka wprowadzenia w błąd według etapów, które zostały ustanowione w wyniku orzecznictwa ETS, oceniając je w ramach jednego etapu dedukcji, co uniemożliwiło organowi wysnucie wniosków, skutkujących zastosowaniem art. 132 ust. 2 pkt 2 p.w.p. Odwołując się do orzecznictwa wspólnotowego, wskazano, że w przypadku identyczności towarów, wystarczy mniejsze podobieństwo znaków, by zaistniało ryzyko wprowadzenia w błąd. W piśmie z 7 stycznia 2010 r. pełnomocnik skarżącej podał, odnosząc się do stanowiska organu o istnieniu elementu "COLUMB" w innych zarejestrowanych znakach na rzecz różnych podmiotów, że spółka uprawniona z rejestracji tego znaku jest obecnie spółką zależną skarżącej, a zatem skarżąca ma monopol na wszystkie oznaczenia zawierające rdzeń "COLUMB" w odniesieniu do papierosów i produktów dla palaczy w klasie 34.

W odpowiedzi na skargę Urząd Patentowy podtrzymał swoje stanowisko, odrzucając zarzuty naruszenia prawa materialnego i procesowego.

Wyrokiem z dnia 2010-01-25 Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie oddalił skargę I. GmbH & Co. KG z siedzibą w T. , Niemcy, uznając, iż zaskarżona decyzja Urzędu Patentowego RP z dnia 18 marca 2009 r., nr Sp. 149/08 w przedmiocie unieważnienia prawa ochronnego na znak towarowy COLUMBIA nr R - 182641 nie narusza prawa w sposób mogący mieć wpływ na wynik sprawy.

Skargę kasacyjną od wyroku Sądu pierwszej instancji złożyła I. GmbH & Co. KG. Zaskarżyła wyrok w całości. Wniosła o jego uchylenie w całości i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.

Naczelny Sąd Administracyjny wyrokiem z dnia 15 czerwca 2011 r. (sygn. akt II GSK 666/10) uchylił powyższy wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania Wojewódzkiemu Sądowi Administracyjnemu w Warszawie.

Naczelny Sąd Administracyjny uznał za zasadne zarzuty naruszenia przez Sąd pierwszej instancji prawa procesowego. Na wstępie przypomniał, iż znaki towarowe służą do odróżniania towarów jednego przedsiębiorstwa od towarów innego przedsiębiorstwa, która to funkcja ma ułatwiać klientom powiązanie towarów z producentem, a nie zaciemniać obraz rynku i prowadzić do dezorientacji.

Wskazał, iż Urząd Patentowy RP przyjął, a Sąd pierwszej instancji ustalenie w tym przedmiocie zaaprobował, że istnieje identyczność lub podobieństwo między towarami, do oznaczania których przeznaczone są porównywane znaki, a podmioty używające obu znaków konkurują ze sobą na rynku.

W sytuacji identyczności towarów analiza podobieństwa znaków powinna być szczególnie wnikliwa i pogłębiona, bowiem - co oczywiste - w takim przypadku wystarczy mniejsze podobieństwo znaków, by zaistniało ryzyko wprowadzenia konsumenta w błąd (por. Ryszard Skubisz "Prawo znaków towarowych. Komentarz" Wydawnictwo Prawnicze Sp. z o.o., Warszawa 1997, s. 97).

Naczelny Sąd Administracyjny zwrócił uwagę, iż WSA rozpoznając przedmiotową sprawę, niezasadnie zaaprobował sposób oceny podobieństwa znaków dokonany przez Urząd Patentowy. W szczególności - pozostawił bez odpowiedzi argumenty skarżącego, że porównywać należy całe znaki, analizować najpierw podobieństwa, a dopiero potem różnice. NSA wskazał nadto, iż Sąd bez jakiegokolwiek uzasadnienia pominął powszechnie przyjęty w doktrynie i orzecznictwie pogląd (por. R. Skubisz, op. cit., s. 91 i 92, M. Kępiński, op. cit., s. 11; wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 4 lutego 2009 r., sygn. akt VIII SA/Wa 331/08; wyrok Sądu Pierwszej Instancji z dnia 17 marca 2004 r., sygn. T-183/02, pkt 83), że uwaga konsumenta skupia się przede wszystkim na podobieństwach i na początkowej części wyrazu stanowiącego znak towarowy, a następnie, bez wyjaśnienia dlaczego tak czyni, uznał, że znaki 8-literowe, które 6 pierwszych liter i dwie pierwsze sylaby mają jednakowe - są zupełnie różne. Zdaniem NSA, Sąd pominął też podnoszony przez skarżącą fakt, iż pogląd prof. M. Kępińskiego powołany w uzasadnieniu decyzji organu został przedstawiony opacznie, gdyż wymowa powołanej pracy jest odmienna. Sąd pierwszej instancji nie wyjaśnił także, dlaczego zaaprobował pogląd organu, że polski konsument akcesoriów dla palaczy będzie wiązał występujący w obu znakach człon "columb-" z miastami w różnych częściach USA, nie zaś z postacią słynnego podróżnika Krzysztofa Kolumba, który sprowadził do Europy tytoń oraz obyczaj jego palenia.

NSA podkreślił ponadto, iż w toku postępowania administracyjnego oraz w skardze skarżąca spółka zarzucała podobieństwo oznaczeń i związane z nim niebezpieczeństwo wprowadzenia odbiorców w błąd, który może polegać także na ryzyku powstania u konsumenta wrażenia powiązania między producentami towarów i usług opatrywanych obydwoma znakami. Ocena tego rodzaju ryzyka pozostała poza zakresem rozważań Sądu pierwszej instancji, a zgodnie z ustalonym poglądem doktryny i orzecznictwa (por. R. Skubisz, op. cit., s. 93; wyrok Sądu Pierwszej Instancji z dnia 16 kwietnia 2008 r., sygn. T-181/05, pkt 83; wyrok Sądu Pierwszej Instancji z dnia 6 lutego 2007 r., sygn. T-477/04, pkt 67) ryzyko pomyłki konsumenta co do powiązań między firmami stanowi przeszkodę rejestracyjną.

W ocenie NSA Sąd pierwszej instancji nie uzasadnił, dlaczego uznał za nieistotną w sprawie okoliczność, że na polskim rynku występował - oprócz znaków należących do I. - tylko jeden znak towarowy dla wyrobów w klasie 34 z członem "columb-" (znak towarowy COLUMBO R-136425), a znak ten w toku postępowania o jego unieważnienie z wniosku I. na skutek przejęcia grupy kapitałowej uprawnionego przez grupę kapitałową I. przeszedł na rzecz tej grupy. Obecnie oprócz I. żadna firma konkurencyjna nie ma zarejestrowanego znaku towarowego z członem "columb-" dla wyrobów w klasie 34. NSA wyraził pogląd, zgodnie z którym okoliczność ta powinna być rozważona przy ocenie podobieństwa znaków, a w szczególności zdolności odróżniającej członu "columb-" i ocenie tzw. "mocy" znaku wcześniejszego przy założeniu, że siła oddziaływania znaku jest tym mniejsza im więcej podobnych znaków używanych jest dla oznakowania podobnych towarów.

W świetle wyżej wymienionych braków uzasadnienia wyroku zarzut kasacyjny dotyczący naruszenia art. 133 § 1 w zw. z art. 141 § 4 p.p.s.a. został uznany za uzasadniony, zaś badanie sprawy pod kątem zarzutów prawa materialnego – za przedwczesne.

Wojewódzki Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

Zgodnie z przepisem art. 1 § 1 i 2 ustawy z dnia 25 lipca 2002 r. – Prawo o ustroju sądów administracyjnych (Dz. U. z 2002 r. Nr 153, poz. 1269) sądy administracyjne sprawują wymiar sprawiedliwości przez kontrolę działalności administracji publicznej, przy czym kontrola ta sprawowana jest pod względem zgodności z prawem, jeżeli ustawy nie stanowią inaczej.

Ponadto, co wymaga podkreślenia, Sąd rozstrzyga w granicach danej sprawy, nie będąc jednak związany zarzutami i wnioskami skargi oraz powołaną podstawą prawną, na podstawie art. 134 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. z 2002 r. Nr 153, poz. 1270 ze zm.) – dalej także p.p.s.a.

W myśl art. 190 p.p.s.a. Sąd, któremu sprawa została przekazana, związany jest wykładnią prawa dokonaną w tej sprawie przez Naczelny Sąd Administracyjny. Nie można oprzeć skargi kasacyjnej od orzeczenia wydanego po ponownym rozpoznaniu sprawy na podstawach sprzecznych z wykładnią prawa ustaloną w tej sprawie przez Naczelny Sąd Administracyjny.

Rozpoznając sprawę ponownie w myśl wyżej przytoczonych norm prawnych, Sąd doszedł do przekonania, iż realizacja poglądów prawnych zawartych w wyroku NSA z dnia 15 czerwca 2011 r. jest możliwa jedynie w drodze uchylenia zaskarżonej decyzji Urzędu Patentowego z dnia 18 marca 2009 r. Główne zarzuty skierowane przez NSA do wyroku WSA w Warszawie sprowadzają się do nieuzasadnionej akceptacji wywodów zawartych w decyzji UP zawierającej istotne niedociągnięcia w zakresie wywodu prawnego mającego uzasadnić pogląd o braku podobieństwa porównywanych znaków w rozumieniu art. 132 ust.2 pkt 2 p.w.p.

Zaskarżoną decyzję cechują bowiem wady sprowadzające się do braku pełnego wywodu prawnego w zakresie oceny przesłanek ustawowych dotyczących zawartej w powyższym przepisie prawa materialnego względnej przeszkody w rejestracji znaku towarowego wynikającej z kolizji z innym znakiem towarowym (naruszenie art. art. 7, art. 77 § 1 art. 80 k.p.a. oraz art. 107 § 3 k.p.a. w zw. z art. 132 ust. 2 pkt 2 p.w.p. w stopniu mogącym mieć istotny wpływ na rozstrzygnięcie).

Organ w zaskarżonej decyzji nie ustosunkował się w szczególności do poszczególnych zarzutów stawianych w skardze przez zgłaszającą sprzeciw spółkę I. GmbH & Co. KG.

Przede wszystkim – organ nie dokonał dotychczas prawidłowej analizy porównawczej znaków jako całości, przy czym winien porównać kolejno: najpierw podobieństwa, a dopiero potem różnice. Dokonując ponownej oceny znaków, winien wziąć pod uwagę powszechnie przyjęty w doktrynie i orzecznictwie pogląd (por. R. Skubisz, op. cit., s. 91 i 92, M. Kępiński, op. cit., s. 11; wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 4 lutego 2009 r., sygn. akt VIII SA/Wa 331/08; wyrok Sądu Pierwszej Instancji z dnia 17 marca 2004 r., sygn. T-183/02, pkt 83), że uwaga konsumenta skupia się przede wszystkim na podobieństwach i na początkowej części wyrazu stanowiącego znak towarowy (vide - teza 12 opracowania M. Kępińskiego). Głębszej analizy wymaga nadto, czy rzeczywiście – a jeżeli tak, to z jakiego powodu – polski konsument akcesoriów dla palaczy bardziej będzie wiązał występujący w obu znakach człon "columb-" z miastami w różnych częściach USA, aniżeli z postacią słynnego podróżnika Krzysztofa Kolumba, który sprowadził do Europy tytoń oraz obyczaj jego palenia. Powyższy pogląd winien być skonfrontowany ze spójnym i logicznie umotywowanym w treści decyzji wizerunkiem "uważnego konsumenta" wyrobów oznaczanych spornym znakiem. Urząd winien dokładnie opisać, jaki krąg osób składa się na tę postać w odniesieniu do stosownej grupy produktów oznaczanych spornym znakiem. Jak wynika z treści zaskarżonej decyzji, pojęcie "uważnego konsumenta" zostało przyjęte przez organ w sposób niekonsekwentny. Mianowicie – z jednej strony organ ocenia krąg odbiorców produktów tytoniowych jako "w zasadzie nieograniczony", bo obejmujący wszystkich konsumentów - "palaczy" na rynku. Równocześnie jednak stwierdza, iż "Konsument przy dokonywaniu zakupu wyrobów lub akcesoriów tytoniowych kieruje się sporą rozwagą i uwagą (...)", przypisując mu tym samym podwyższony stopień staranności przy dokonywaniu zakupu artykułów tytoniowych. Powyższa okoliczność wymaga ponownej, starannej analizy w celu zniwelowania przywołanej sprzeczności, przy uwzględnieniu faktu, iż w wykazie towarów uprawnionej znajdują się zarówno gotowe wyroby (papierosy), jak i produkty do ich indywidualnego przygotowania. Wskazówki odnoszące się do prawidłowego zdefiniowania pojęcia przeciętnego konsumenta zawarte są m.in. w wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 23 marca 2010 r. II GSK 533/09 (LEX nr 596915).

Zgodnie z poglądami w zawartymi w uzasadnieniu przywołanego wyroku, "Dla celów całościowej oceny niebezpieczeństwa konfuzji przeciętny konsument określonego rodzaju dóbr jest postrzegany jako osoba należycie dobrze poinformowana, należycie uważna i ostrożna, przy czym poziom spostrzegawczości przeciętnego konsumenta może się różnić w zależności od rodzaju towarów lub usług. Odzież, obuwie, nakrycia głowy nie są towarami nabywanymi codziennie, a każdorazowy zakup poprzedzony jest choćby chwilową analizą, nie stanowią więc one tzw. grupy produktów impulsywnych.". Zdefiniowania wymaga zatem wizerunek przeciętnego konsumenta w odniesieniu do towarów danego rodzaju. Organ winien wyrazić przy tym w sposób jednoznaczny swój pogląd co do tego, czy towary oznaczane spornym znakiem uważa za towary nabywane w sposób impulsywny, czy też z uprzednią świadomą refleksją.

Ponadto w ocenie Sądu organ – wbrew dyspozycji art. 132 ust. 2 pkt 2 p.w.p. – zaniechał dokonania oceny ryzyka powstania u konsumenta wrażenia powiązania między producentami towarów i usług opatrywanych obydwoma znakami. Zgodnie z ustalonym poglądem doktryny i orzecznictwa (por. R. Skubisz, op. cit., s. 93; wyrok Sądu Pierwszej Instancji z dnia 16 kwietnia 2008 r., sygn. T-181/05, pkt 83; wyrok Sądu Pierwszej Instancji z dnia 6 lutego 2007 r., sygn. T-477/04, pkt 67) ryzyko pomyłki konsumenta co do powiązań między firmami stanowi przeszkodę rejestracyjną i w związku z tym winno być poddane ocenie organu w następnej kolejności po dokonaniu oceny przesłanki niebezpieczeństwa wprowadzenia w błąd. Reasumując, przyjmując identyczność towarów oznaczanych znakami: spornym oraz przeciwstawionymi, organ winien poddać ocenie znaki pod kątem ich podobieństwa , a następnie – pod kątem ewentualnego ryzyka, o którym mowa powyżej.

Wobec powyższych uchybień proceduralnych Wojewódzki Sąd Administracyjny nie może dokonać prawidłowej kontroli decyzji pod kątem prawidłowości zastosowania przepisów prawa materialnego, w myśl wskazań NSA.

Rozpoznając sprawę ponownie, na skutek niniejszego wyroku, organ ponownie podda analizie porównywane znaki pod kątem przesłanek względnej przeszkody w rejestracji znaku towarowego wynikającej z kolizji z innym znakiem towarowym (art. 132 ust. 2 pkt 2 p.w.p.) przy uwzględnieniu powyższych wskazań i poglądów. Przede wszystkim zaś weźmie pod uwagę, iż znaki towarowe służą do odróżniania towarów jednego przedsiębiorstwa od towarów innego przedsiębiorstwa, która to funkcja ma ułatwiać klientom powiązanie towarów z producentem, a nie zaciemniać obraz rynku i prowadzić do dezorientacji.

Sąd orzekł w myśl art. 145 § 1 ust. 1 lit. c p.p.s.a., zaś o kosztach – na podstawie art. 200 p.p.s.a.



Powered by SoftProdukt