drukuj    zapisz    Powrót do listy

6010 Pozwolenie na budowę, użytkowanie obiektu lub jego części,  wykonywanie robót budowlanych innych niż budowa obiektu, prz, Administracyjne postępowanie, Wojewoda, Stwierdzono nieważność zaskarżonej decyzji, II SA/Gd 118/20 - Wyrok WSA w Gdańsku z 2020-10-21, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA

II SA/Gd 118/20 - Wyrok WSA w Gdańsku

Data orzeczenia
2020-10-21 orzeczenie prawomocne
Data wpływu
2020-02-18
Sąd
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku
Sędziowie
Dariusz Kurkiewicz
Diana Trzcińska /przewodniczący/
Mariola Jaroszewska /sprawozdawca/
Symbol z opisem
6010 Pozwolenie na budowę, użytkowanie obiektu lub jego części,  wykonywanie robót budowlanych innych niż budowa obiektu, prz
Hasła tematyczne
Administracyjne postępowanie
Skarżony organ
Wojewoda
Treść wyniku
Stwierdzono nieważność zaskarżonej decyzji
Powołane przepisy
Dz.U. 2018 poz 2096 art. 127 par. 1
Ustawa z dnia 14 czerwca 1960 r. Kodeks postępowania administracyjnego - tekst jedn.
Sentencja

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku w składzie następującym: Przewodniczący: Sędzia WSA Diana Trzcińska Sędziowie WSA Mariola Jaroszewska (spr.) WSA Dariusz Kurkiewicz po rozpoznaniu w Gdańsku w trybie uproszczonym na posiedzeniu niejawnym w dniu 21 października 2020 r. sprawy ze skargi Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością Spółki komandytowej na decyzję Wojewody z dnia 13 grudnia 2019 r., nr [...] w przedmiocie zatwierdzenia projektu budowlanego i udzielenia pozwolenia na budowę 1/ stwierdza nieważność zaskarżonej decyzji, 2/ zasądza od Wojewody na rzecz skarżącej Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością Spółki komandytowej kwotę 997 (dziewięćset dziewięćdziesiąt siedem) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania.

Uzasadnienie

A. (dalej jako "Spółka") wniosła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku skargę na decyzję Wojewody (dalej jako "Wojewoda") z dnia 13 grudnia 2019 r., którą uchylono decyzję Starosty (dalej jako "Starosta") z 7 sierpnia 2019 r. i odmówiono zatwierdzenia projektu budowlanego i udzielenia pozwolenia na budowę.

Zaskarżona decyzja podjęta została w następującym stanie faktycznym i prawnym:

Decyzją z dnia 8 sierpnia 2019 r. Starosta zatwierdził projekt budowlany i udzielił Spółce pozwolenia na budowę węzła betoniarskiego ze składowaniem i kruszeniem kamienia i gruzu (+ taśmociąg i waga ) oraz z kontenerem sterowniczym, z kontenerem grzewczym i z silosami na frakcje sypkie do betonu; na działkach nr [..] i [..], w obrębie ewidencyjnym [..], w gminie P.

W terminie do złożenia odwołania strona postępowania, Generalny Dyrektor Dróg Krajowych i Autostrad (dalej jako "GDDKiA") wniósł o stwierdzenie nieważności decyzji Starosty. Wniosek ten został potraktowany przez Wojewodę jako odwołanie.

Decyzją z dnia 13 grudnia 2019 r. Wojewoda uchylił kontrolowaną decyzję Starosty i odmówił zatwierdzenia projektu budowlanego i udzielenia pozwolenia na budowę dla przedmiotowej inwestycji.

W uzasadnieniu wskazano, że zgodnie z art. 34 ust. 3 pkt 3 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane (Dz.U. z 2020 r., poz. 1333), dalej jako Prawo budowlane, w przypadku drogi krajowej lub wojewódzkiej, projekt budowlany powinien zawierać oświadczenie właściwego zarządcy drogi o możliwości połączenia działki z drogą, zgodnie z przepisami o drogach publicznych. Wprawdzie przepis ten stanowi, że oświadczenie takie projekt powinien zawierać "w zależności od potrzeb", lecz określenie to należy rozumieć w ten sposób, że oświadczenie jest wymagane w przypadku, gdy z projektu budowlanego nie wynika, aby zamierzona inwestycja miała bezpośredni dostęp do drogi publicznej - jak to ma miejsce w przedmiotowej sprawie. Nawet bowiem z faktem bezpośredniej dostępności ("przylegania") działki do drogi publicznej nie wiąże się z mocy samego prawa możliwość ustanowienia zjazdu z tej drogi na działkę.

W niniejszej sprawie działki inwestycyjne nr [..] i [..] z drogą krajową nr [..] łączą się poprzez działkę nr [..]. Inwestor wezwany do dostarczenia oświadczenia GDDKiA o możliwości połączenia działek nr [..] i [..] z drogą krajową nr [..] poinformował, że działka nr [..] jest wykorzystywana publicznie

i w świadomości mieszkańców i podmiotów ją wykorzystujących, jak również samorządu funkcjonuje jako droga publiczna. Wojewoda ustalił w Urzędzie Gminy, że działka nr [..] jest drogą wewnętrzną, nie ma nadanego numeru drogi i nie stanowi drogi publicznej w rozumieniu przepisów art. 1 ustawy z dnia 21 marca 1985 r. o drogach publicznych (Dz. U. z 2020 r., poz. 470 ze zm.), dalej jako u.d.p., zgodnie z którym drogą publiczną jest droga zaliczona na podstawie ustawy do jednej z kategorii dróg, z której może korzystać każdy, zgodnie z jej przeznaczeniem, z ograniczeniami i wyjątkami określonymi w tej ustawie lub innych przepisach szczególnych.

Mając to na uwadze Wojewoda uznał, że inwestor nawet po wezwaniu przez organ do uzupełnienia dokumentacji nie wykazał się dokumentem, z którego wynikałaby zgoda GDKKiA na zjazd z drogi krajowej nr [..] do działek inwestycyjnych. W tym stanie rzeczy konieczne stało się uchylenie decyzji organu pierwszej instancji i odmówienie zatwierdzenia projektu budowlanego i wydania pozwolenia na budowę.

W skardze Spółka zarzuciła naruszenie art. 28 ust. 2 w zw. z art. 3 pkt 20 Prawa budowlanego oraz art. 127 w zw. z art. 157 § 2 i art. 156 § 1 pkt 4 k.p.a. poprzez nieprawidłowe uznanie, że GDDKiA posiada status strony w przedmiotowym postępowaniu i nieprawidłowej oceny złożonego przez ten podmiot środka, jako odwołania od decyzji Starosty, co doprowadziło do nierozpoznania istoty wniosku tego podmiotu, z pominięciem praw i żądań stron oraz spowodowało skierowanie decyzji do osoby niebędącej stroną w sprawie. W konsekwencji też organ dopuścił się naruszenia art. 8 § 1 i art. 9 k.p.a. w zw. z art. 7 i art. 10 k.p.a., gdyż skarżący nie został poinformowany od tym, że wniosek o stwierdzenie nieważności GDDKiA został potraktowany jako odwołania, co uniemożliwiło stronie złożenie stosownego stanowiska, wniosków i twierdzeń, gdyż od początku ustosunkowywał się on do wniosku o stwierdzenie nieważności decyzji, a nie odwołania.

W uzasadnieniu, odnosząc się do kwestii statusu GDDKiA jako strony postępowania skarżąca wskazała, że podmiot te na żadnym etapie nie wykazał przesłanki wskazującej na ograniczenia w zagospodarowaniu swojego terenu, a tym samym istnienia prawem chronionego interesu, od którego uzależnione jest przyznanie danemu podmiotowi statusu strony postępowania w sprawie pozwolenia na budowę. GDDKiA nie jest bowiem zarządcą nieruchomości bezpośrednio graniczącej z inwestycją, a ponadto oddziaływanie inwestycji nie wpłynie na funkcjonowanie nieruchomości, którą zarządza ten podmiot. W konsekwencji, GDDKiA, jako podmiotowi, który nie był stroną kontrolowanego postępowania nie przysługiwało prawo do złożenia odwołania, jak też w swoim wniosku nie powoływał się na żadne kwestie związane z ewentualnym naruszeniem jego praw jako strony, ale wskazywał na niedopełnienie przez organ pierwszej instancji obowiązków w zakresie pozyskania stosowych oświadczeń zarządcy drogi publicznej. Tym samym ww. podmiot nie zarzucał pominięcia jego praw jako strony, nie traktował się jako strona w niniejszym postępowaniu i nie wnosił w tym zakresie odwołania. Błędna kwalifikacja pisma GDDKiA doprowadziła do nierozpatrzenia istoty sprawy, tj. podnoszonych przez ten zarzutów podmiot związanych z nieważnością decyzji i rażącym naruszeniem prawa oraz skierowania decyzji odwoławczej do podmiotu niebędącego stroną.

Zdaniem skarżącej błędnie też zastosowano art. 34 ust. 3 pkt 3 Prawa budowlanego uznając, że w sprawie konieczne było uzyskanie zgody GDDKiA na zjazd z drogi krajowej, w gdy tymczasem wymagane byłoby jedynie oświadczenie ww. podmiotu o możliwości połączenia działek inwestora z drogą krajową, a nie jego zgoda na zjazd, jak również poprzez pominięcie faktu, że działki przez które przebiega dojazd do działki inwestycyjnej są połączone z drogą publiczną i przebiega przez nie ruch pojazdów samochodowych. Organ naruszył więc art. 7, art. 77 i art. 80 k.p.a. bowiem nie wyjaśnił, czy działki, przez które odbywa się dojazd do inwestycji przylegają do drogi publicznej w sposób umożliwiający ruch pojazdów samochodowych z drogi krajowej. Nieuwzględnienie tych okoliczności i nieprzeprowadzenie postępowania wyjaśniającego doprowadziło zaś organ do błędnych wniosków, że działka skarżącego nie ma dostępu do drogi publicznej.

Zdaniem skarżącej z literalnego brzmienia art. 34 ust. 3 pkt 3 Prawa budowlanego wynika, że inwestor nie musi uzyskać zgody właściwego zarządcy, ale jego oświadczenie w przedmiocie możliwości połączenia działek z drogą. Działka inwestycyjna bowiem posiada dostęp do drogi krajowej nr [..] przez działki sąsiednie stanowiące własność gminy, zatem ma możliwość połączenia z drogą przez działki stanowiące własność jednostki samorządu terytorialnego. Działki przez które działka inwestycyjna posiada dostęp do drogi publicznej są z nią bezpośrednio połączone. Opatrzna interpretacja przepisu art. 34 ust 3 pkt. 3 doprowadziła zaś do uznania, że zarządca drogi musi wydawać władcze rozstrzygnięcia w przedmiocie zgód na połączenie działek z drogą, podczas gdy wystarczające jest - w razie potrzeby - jedynie jego oświadczenie w tym zakresie.

W odpowiedzi na skargę Wojewoda wniósł o jej oddalenie, podtrzymując swoje stanowisko w sprawie.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku zważył, co następuje:

Skarga jest zasadna.

Zgodnie z art. 1 § 1 i § 2 ustawy z dnia 25 lipca 2002 r. - Prawo o ustroju sądów administracyjnych (Dz. U. z 2019 r., poz. 2167 ze zm.) sądy administracyjne sprawują wymiar sprawiedliwości przez kontrolę działalności administracji publicznej pod względem zgodności z prawem, jeżeli ustawy nie stanowią inaczej. Decyzja administracyjna jest zgodna z prawem, jeżeli jest zgodna z powszechnie obowiązującymi przepisami prawa materialnego i przepisami prawa procesowego. Natomiast zakres kontroli sądu wyznacza art. 134 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (t.j.: Dz. U. z 2019 r., poz. 2325 ze zm.), dalej jako p.p.s.a, stanowiący, że sąd rozstrzyga w granicach danej sprawy nie będąc związany zarzutami i wnioskami skargi oraz powołaną podstawą prawną, z zastrzeżeniem art. 57a.

W myśl art. 145 §1 pkt 2 p.p.s.a. sąd uwzględniając skargę na decyzję lub postanowienie stwierdza nieważność kontrolowanego aktu w całości lub w części, jeżeli zachodzą przyczyny określone w art. 156 k.p.a. Taką przesłanką nieważności jest między innymi wydanie decyzji bez podstawy prawnej lub z rażącym naruszeniem prawa (art. 156 § 1 pkt 2 k.p.a.).

Zgodnie z ugruntowanym w orzecznictwie i doktrynie stanowiskiem, o uznaniu naruszenia prawa za rażące decydują łącznie trzy przesłanki: oczywistość naruszenia prawa, charakter naruszonego przepisu oraz skutki gospodarcze i społeczne, które wywołuje decyzja. Oczywistość naruszenia prawa polega na rzucającej się w oczy sprzeczności pomiędzy treścią rozstrzygnięcia a przepisem prawa stanowiącym jego podstawę prawną. Oznacza to, że w sposób rażący może zostać naruszony wyłącznie przepis, który może być stosowany w bezpośrednim rozumieniu, to jest taki, który nie wymaga wykładni prawa. Natomiast skutki, które wywołuje decyzja uznana za rażąco naruszającą prawo, to skutki niemożliwe do zaakceptowania z punktu widzenia wymagań praworządności - skutki gospodarcze lub społeczne naruszenia, których wystąpienie powoduje, że nie jest możliwe zaakceptowanie takiej decyzji jako aktu organu praworządnego państwa (zob. wyroki NSA: z dnia 9 lutego 2005 r., sygn. akt OSK 1134/04; z dnia 8 lipca 2010 r., sygn. akt I OSK 170/10; z dnia 17 grudnia 2019 r., sygn. akt II OSK 3270/18, dostępne w Centralnej Bazie Orzeczeń Sądów Administracyjnych, https://orzeczenia.nsa.gov.pl).

Rozpoznając niniejszą sprawę sąd stwierdził, że zaistniała przesłanka stwierdzenia nieważności decyzji Wojewody, gdyż jest ona obarczona wadą, o której mowa w art. 156 § 1 pkt 2 k.p.a. Zdaniem sądu, kontrolowana decyzja w sposób rażący narusza art. 127 § 1 k.p.a., a to przez przeprowadzenie postępowania odwoławczego w sytuacji jego zainicjowania przez podmiot niebędący stroną postępowania. Naruszenie tego przepisu jest oczywiste, gdyż organ rozpoznał odwołanie złożone przez podmiot nieuprawniony, a przy tym przepis ten ma podstawowe znaczenie dla postępowania administracyjnego, skoro stanowi on wyraz prawa stron do inicjowania postępowania odwoławczego.

Należy bowiem zauważyć, że zgodnie z art. 127 § 1 k.p.a. odwołanie od decyzji pierwszoinstancyjnej przysługuje stronie. Oznacza to, że odwołanie może wnieść wyłącznie podmiot, którego interesu prawnego lub obowiązku dotyczyło to postępowanie, niezależnie od tego, czy był brał udział w postępowaniu przed organem pierwszej instancji czy też nie. Z tego względu badanie statusu strony postępowania może, a nawet powinno, następować na każdym jego etapie, zatem także już po wniesieniu odwołania. Brak interesu prawnego u odwołującego się, wynikający z ustalenia, że decyzja organu pierwszej instancji nie dotyczy jego praw i obowiązków, skutkuje w następstwie brakiem podstaw do rozstrzygnięcia sprawy co do jej istoty. Odwołanie jest bowiem niedopuszczalne, jeżeli zostało wniesione przez podmiot, który nie jest stroną postępowania administracyjnego w rozumieniu przepisu art. 28 k.p.a.

W związku z tym na etapie postępowania odwoławczego organ administracji jest obowiązany zbadać, czy podmiot występujący o wszczęcie postępowania jest do tego legitymowany. Dokonuje się tego w tzw. fazie wstępnej, w której zadaniem organu odwoławczego jest dokonanie oceny czy odwołanie jest dopuszczalne oraz czy zostało wniesione w ustawowym terminie. Negatywna ocena w tym zakresie i stwierdzenie, że podmiot wnoszący odwołanie nie posiada interesu prawnego w sprawie winno skutkować wydaniem postanowienia o stwierdzeniu niedopuszczalności odwołania (art. 134 k.p.a.). Natomiast jeżeli organ wyższej instancji dopiero w toku postępowania odwoławczego stwierdzi, że odwołujący się został błędnie uznany przez organ pierwszej instancji za stronę postępowania, to powinien wydać decyzję umarzającą postępowanie odwoławcze (zob. uchwała NSA z 5 lipca 1999 r., sygn. akt OPS 16/98, dostępna w CBOSA).

Mając na uwadze powyższe obowiązki procesowe organu odwoławczego stwierdzić należy, że sam fakt uznania danego podmiotu za stronę przez organ pierwszej instancji nie zwalnia organu wyższej instancji z obowiązku kontroli uprawnienia danego podmiotu do wniesienia odwołania, czyli przymiotu strony w postępowaniu. Uznanie zaś, że wniesienie odwołania przez podmiot niebędący stroną w rozumieniu art. 28 k.p.a., pociąga za sobą określone konsekwencje procesowe.

W niniejszej sprawie, zakwalifikowane przez Wojewodę jako odwołanie, pismo stanowiące "wniosek o stwierdzenie nieważności" zostało wniesione przez GDDKiA, który jak wynika z zawiadomienia (uzupełniającego) o wszczęciu postępowania dotyczącego pozwolenia na budowę dla działek nr [..] i [..], obręb ewidencyjny [..], gmina P., z dnia 26 lipca 2019 r., został uznany przez Starostę za jego stronę. Z uzasadnienia zaskarżonej decyzji nie wynika przy tym, aby organ badał kwestię statusu tego podmiotu jako strony postępowania, albowiem oparto się w tym zakresie na fakcie nadania mu takiego statusu przez Starostę. Przy czym z uzasadnienia decyzji organu pierwszej instancji również nie wynikało, z jakiego powodu GDDKiA został uznany za stronę niniejszego postępowania.

Odnosząc się do tej kwestii należy wskazać, że zgodnie z art. 28 k.p.a. stroną jest każdy, czyjego interesu prawnego lub obowiązku dotyczy postępowanie albo kto żąda czynności organu ze względu na swój interes prawny lub obowiązek. Decydujące znaczenie ma zatem tutaj określenie istoty interesu prawnego. Pojęcie interesu prawnego, od którego uzależnione jest pojęcie strony postępowania, wskazanej w art. 28 k.p.a., mimo braku określenia jego istoty w samym przepisie, kojarzone jest jednoznacznie z wyraźnym przepisem prawa, który może stanowić jego podstawę. Co do zasady jest to przepis prawa materialnego i głównie, ale nie wyłącznie prawa administracyjnego, chociaż nie jest wykluczone oparcie interesu prawnego także na przepisie proceduralnym, powiązanym wyraźnie z przedmiotem postępowania. Sama kategoria interesu prawnego natomiast winna się cechować jego indywidualnością, konkretnością, aktualnością oraz bezpośredniością.

Brak podstaw do wiązania interesu danego podmiotu z przepisem prawa materialnego oznacza możliwość przypisania temu podmiotowi jedynie interesu faktycznego, co z kolei nie czyni tego podmiotu stroną postępowania, a tym samym stroną uprawnioną do wniesienia środka odwoławczego. Interes prawny powinien wynikać z konkretnej i zindywidualizowanej normy prawa materialnego wpływającej na sytuację prawną wnoszącego dany środek zaskarżenia. Interes prawny musi charakteryzować się tym, że jest indywidualny, konkretny, istniejący obiektywnie i potwierdzony okolicznościami faktycznymi, które stanowią podstawę zastosowania przepisu prawa materialnego (por. B. Adamiak, J. Borkowski, Kodeks postępowania administracyjnego. Komentarz, Warszawa 2006 r., s. 225). Podmiot, dla którego z przepisów prawa materialnego nie wynikają żadne uprawnienia ani obowiązki, nie ma przymiotu strony w świetle komentowanego przepisu, nie jest legitymowany do żądania wszczęcia postępowania, czy też kwestionowania zapadłych w tym postępowaniu rozstrzygnięć.

Podkreślić należy, że omawiany art. 28 k.p.a. stanowi przepis ogólny, od którego ustawodawca przewidział wyjątki. Dla niniejszej sprawy znaczenie ma fakt, iż na gruncie ustawy z 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane (Dz. U. z 2020 r., poz. 1333 ze zm.), dalej jako Prawo budowlane, strony postępowania określa się w oparciu o art. 28 ust. 2 tej ustawy. Zgodnie zaś z tym przepisem, stronami w postępowaniu w sprawie pozwolenia na budowę są: inwestor oraz właściciele, użytkownicy wieczyści lub zarządcy nieruchomości znajdujących się w obszarze oddziaływania projektu. Przez obszar oddziaływania obiektu, zgodnie z art. 3 pkt 20 Prawa budowlanego należy z kolei rozumieć teren wyznaczony w otoczeniu obiektu budowlanego na podstawie przepisów odrębnych, wprowadzających związane z tym obiektem ograniczenia w zagospodarowaniu, w tym zabudowie tego terenu. Ze względu na bardzo ogólną definicję tego pojęcia w orzecznictwie przyjmuje się, że obszar oddziaływania obiektu będzie się materializować, gdy na podstawie konkretnych indywidualnych parametrów danej inwestycji będą się również konkretyzować odpowiednie normy wynikające z odrębnych przepisów, które będą wytyczać pewną strefę wobec projektowanego obiektu (zob. wyrok NSA z 14 grudnia 2006 r., sygn. akt II OSK 75/06, dostępny w CBOSA).

To oznacza, że art. 28 ust. 2 Prawa budowlanego stanowi lex specialis w stosunku do art. 28 k.p.a., który nie będzie miał zastosowania w postępowaniu w sprawie pozwolenia na budowę. Treść określenia "stronami", użytego w art. 28 ust. 2 Prawa budowlanego wypełnia art. 28 k.p.a. i w pewien sposób zawęża ją do osób wymienionych w Prawie budowlanym.

Mając na względzie powyższe uwagi, należy stwierdzić, że właściciele, użytkownicy wieczyści, zarządcy nieruchomości sąsiadujących z projektowaną budową, aby uzyskać status strony w postępowaniu w sprawie pozwolenia na budowę, a w konsekwencji też w postępowaniu odwoławczym, muszą wskazać konkretny przepis prawa, przewidujący w konkretnej sytuacji ograniczenie w swobodnym korzystaniu z ich nieruchomości wprowadzone ze względu na powstanie w ich sąsiedztwie określonego obiektu budowlanego. Takie ograniczenie oznacza, że jakakolwiek osoba trzecia chcąc skutecznie kwestionować zamierzenie inwestycyjne inwestora może to czynić wyłącznie wtedy, gdy ma w sprawie interes prawny i tylko w takim zakresie, w jakim zamierzenie to koliduje z jej uzasadnionym interesem (M. Bursztynowicz, M. Sługocka [w:] M. Bursztynowicz, M. Sługocka, Postępowanie administracyjne dla jednostek samorządu terytorialnego. Komentarz, Warszawa 2020, art. 28).

Jak natomiast wynika z akt sprawy, GDDKiA nie jest właścicielem (zarządcą) nieruchomości znajdujących się w bezpośrednim sąsiedztwie dziełek inwestycyjnych, jak również nie wskazywał, że inwestycja narusza jego uzasadniony interes prawny. Takich okoliczności nie badały także orzekające organy. Zatem jedyną przesłanką nadania GDDKiA statusu strony w postępowaniu w sprawie pozwolenia na budowę dla działek nr [..] i [..] jest w rzeczywistości to, iż podmiot ten, na podstawie art. 34 ust. 3 pkt 3 Prawa budowlanego w brzmieniu obowiązującym w dacie orzekania organów, a obecnie art. 34 ust. 3 pkt 4, jako zarządca drogi krajowej, do której działka inwestycyjna ma dostęp poprzez drogę gminną wewnętrzną – wydaje oświadczenie o możliwości połączenia działki z drogą, zgodnie z przepisami o drogach publicznych, które w zależności od potrzeb powinno być dołączone do projektu budowlanego. W ocenie sądu okoliczność ta nie stanowi jednak o istnieniu po stronie GDDKiA interesu prawnego w przedstawionym wyżej rozumieniu, który uprawnia do uznania go za stronę niniejszego postępowania.

Takie oświadczenie zarządcy drogi ma charakter zdecydowanie odmienny od wymaganych uzgodnień, które uzyskuje organ w trakcie postępowania o pozwoleniu na budowę w trybie art. 106 k.p.a., gdyż nie dochodzi w tym przypadku do konkretyzacji sytuacji prawnej podmiotu. Z treści art. 34 ust. 3 pkt 3 Prawa budowlanego wynika zatem, że oświadczenie zarządcy drogi stanowi wyłącznie element projektu budowlanego (por. wyrok NSA z dnia 13 października 2011 r., sygn. akt I OSK 1760/10, dostępny w CBOSA). Skoro więc zarządca drogi wydający przedmiotowe oświadczenie nie jest organem współdziałającym, któremu i tak co do zasady nie przysługuje status strony w postępowaniu, w którym współdziała (por. wyrok WSA w Gdańsku z dnia 9 października 2018 r., sygn. akt II SA/Gd 434/18, dostępny jw.), to tym bardziej takiego statusu nie można nadać GDDKiA wyłącznie na podstawie faktu, że powinien on wydać określone oświadczenie (lub odmówić jego wydania) stanowiące element projektu budowlanego.

Oceny tej nie zmienia także fakt, iż inwestor nie pozyskał i nie przedłożył do projektu budowlanego ww. oświadczenia, które zdaniem organu powinno znaleźć się w projekcie ze względu na potrzeby sprawy, gdyż okoliczność ta uzasadnia co najwyżej wezwanie inwestora do uzupełnienia braków projektu, a nie do nadania podmiotowi mającemu wydać takie oświadczenie statusu strony.

Kwestii tych nie uwzględnił jednak organ odwoławczy na etapie wstępnej fazy rozpoznawania odwołania, kiedy to zobowiązany był do zbadania czy środek odwoławczy został wniesiony przez podmiot legitymowany, nie tylko w sensie formalnym, jako adresata doręczonego mu rozstrzygnięcia pierwszoinstancyjnego, ale również czy pochodzi on od strony w rozumieniu art. 28 k.p.a. w zw. z art. 28 ust. 2 Prawa budowlanego. Zaniechanie przez Wojewodę obowiązków procesowych w tym zakresie doprowadziło w konsekwencji do rozpoznania odwołania wniesionego przez podmiot, któremu nie sposób na gruncie niniejszej sprawy nadać przymiotu strony, co zdaniem sądu stanowi rażące naruszenie prawa, o którym mowa w art. 156 § 1 pkt 2 k.p.a. (por. wyrok NSA z dnia 17 listopada 1998 r., sygn. akt IV SA 2006//98, dostępny w CBOSA). Ocena ta jest zasadna tym bardziej, że na skutek rozpoznania powyższego odwołania, które nie powinno być procedowane, organ odwoławczy uchylił decyzję pierwszoinstancyjną korzystną dla inwestora i odmówił mu zatwierdzenia projektu budowlanego i wydania pozwolenia na budowę. Zatem naruszone zostały także prawa podmiotu, co do którego nie ma wątpliwości, że przysługuje jej interes prawny w sprawie pozwolenie na budowę.

W związku z tym, pozostawienie zaskarżonej decyzji, która w niniejszej sprawie nie powinna być wydana, a Wojewoda mógł jedynie wydać na podstawie art. 134 k.p.a. postanowienie o niedopuszczalności odwołania, skoro już tak potraktował wniosek o stwierdzenie nieważności decyzji pierwszej instancji, byłoby nie do pogodzenia w wymogami praworządności.

Z tego względu Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku, działając na podstawie art. 145 § 1 pkt. 2 p.p.s.a. w zw. z art. 156 § 1 pkt 2 in fine k.p.a. orzekł jak w pkt 1 sentencji wyroku.

W tym stanie rzeczy nie zachodzi więc potrzeba ustosunkowania się do pozostałych zarzutów podniesionych w skardze, a dotyczących zasadności odmowy zatwierdzenia projektu budowlanego i udzielenia pozwolenia na budowę i kwestii związanych z koniecznością uzyskania przez inwestora zgody na budowę zjazdu z drogi krajowej.

O kosztach postępowania sąd orzekł w pkt 2 na podstawie art. 200 i art. 205 § 2 p.p.s.a. w zw. z § 14 ust. 1 pkt 1 lit. c rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t.j. Dz.U. z 2018 r., poz. 265), zasądzając od Wojewody na rzecz Spółki zwrot kwoty 997 zł, na którą oprócz uiszczonego wpisu od skargi (500 zł) składa się wynagrodzenie pełnomocnika strony skarżącej (480 zł) i opłata skarbowa od pełnomocnictwa (17 zł).

W niniejszej sprawie sąd orzekał w trybie uproszczonym na posiedzeniu niejawnym na podstawie § 1 pkt 1 i 2 zarządzenia nr 49/2020

Prezesa Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku

z dnia 19 października 2020 r. w sprawie odwołania rozpraw oraz wstrzymania przyjmowania interesantów i ograniczenia obsad kadrowych w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Gdańsku w związku z istotnym zagrożeniem zakażenia wirusem SARS-CoV-2. Na mocy tych przepisów z dniem 19 października 2020 r. odwołano rozprawy, utrzymując działalność orzeczniczą Sądu w trybie rozpoznawania spraw na posiedzeniach niejawnych. W związku z tym sprawy wyznaczone do rozpatrzenia na rozprawie skierowano do załatwienia na posiedzeniu niejawnym w trybie art. 15zzs4 3 ustawy z dnia 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (Dz. U. poz. 374, z późn.zm.). Z uwagi na to, że rozprawa w niniejszej sprawie została wyznaczona na dzień 21 października 2020 r., została ona objęta postanowieniami ww. zarządzenia i zarządzeniem sędziego z 19 października 2020 r. skierowana do rozpoznania na posiedzenie niejawne w trybie uproszczonym, o czym strony zostały powiadomione.



Powered by SoftProdukt