drukuj    zapisz    Powrót do listy

6192 Funkcjonariusze Policji, Policja, Komendant Policji, Oddalono skargę kasacyjną, I OSK 967/18 - Wyrok NSA z 2018-08-02, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA

I OSK 967/18 - Wyrok NSA

Data orzeczenia
2018-08-02 orzeczenie prawomocne
Data wpływu
2018-03-14
Sąd
Naczelny Sąd Administracyjny
Sędziowie
Ewa Kręcichwost - Durchowska
Jolanta Rudnicka
Małgorzata Borowiec /przewodniczący sprawozdawca/
Symbol z opisem
6192 Funkcjonariusze Policji
Hasła tematyczne
Policja
Sygn. powiązane
II SA/Wa 528/17 - Wyrok WSA w Warszawie z 2017-11-09
I OSK 528/17 - Postanowienie NSA z 2017-07-28
I OZ 1113/17 - Postanowienie NSA z 2017-07-27
I OSK 1871/15 - Wyrok NSA z 2016-11-30
II SAB/Kr 363/14 - Wyrok WSA w Krakowie z 2015-01-15
Skarżony organ
Komendant Policji
Treść wyniku
Oddalono skargę kasacyjną
Powołane przepisy
Dz.U. 2016 poz 1782 art. 41 ust. 2 pkt. 5
Ustawa z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji
Sentencja

Dnia 2 sierpnia 2018 r. Naczelny Sąd Administracyjny w składzie: Przewodniczący: Sędzia NSA Małgorzata Borowiec (spr.) Sędzia NSA Jolanta Rudnicka Sędzia del. WSA Ewa Kręcichwost-Durchowska po rozpoznaniu w dniu 2 sierpnia 2018 r. na posiedzeniu niejawnym w Izbie Ogólnoadministracyjnej skargi kasacyjnej S.C. od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 9 listopada 2017 r. sygn. akt II SA/Wa 528/17 w sprawie ze skargi S.C. na rozkaz personalny Komendanta Głównego Policji z dnia [...] lutego 2017 r. nr [...] w przedmiocie zwolnienia ze służby w Policji oddala skargę kasacyjną.

Uzasadnienie

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wyrokiem z dnia 9 listopada 2017 r. sygn. akt II SA/Wa 528/17 oddalił skargę S.C. na rozkaz personalny Komendanta Głównego Policji z dnia [...] lutego 2017 r. nr [...] w przedmiocie zwolnienia ze służby w Policji.

Wyrok został wydany w następującym stanie faktycznym i prawnym sprawy.

Komendant Główny Policji rozkazem personalnym z dnia [...] lutego 2017 r. nr [...], na podstawie art. 138 § 1 pkt 1 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. Kodeks postępowania administracyjnego (t.j.: Dz. U. z 2016 r., poz. 23 ze zm., dalej w skrócie "K.p.a."), utrzymał w mocy rozkaz personalny Komendanta [...] Policji z dnia 7 grudnia 2016 r. nr [...] o zwolnieniu [...] S.C. z dniem 28 grudnia 2016 r. ze służby w Policji na podstawie art. 41 ust. 2 pkt 5 w zw. z art. 45 ust. 1 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji (t.j.: Dz. U. z 2016 r., poz. 1782 ze zm.).

W uzasadnieniu rozkazu personalnego podał m.in., że na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego ustalono, że w dniu [...] 2016 r. około godz. [...], na skrzyżowaniu ul. [...] w [...] policjanci Wydziału [...] pełniący służbę w patrolu zmotoryzowanym radiowozem oznakowanym zostali powiadomieni przez nieznanego kierowcę, że osoba kierująca samochodem marki [...] porusza się po jezdni slalomem, zmienia pasy ruchu bez uprzedniego zasygnalizowania tego zamiaru oraz ostro hamuje. Policjanci udali się za wskazanym pojazdem, którego kierowca nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe i zatrzymali kierującego [...] E.B. na ul. [...]. W samochodzie pasażerami byli [...] S.J. i [...] S.C. Wszystkie osoby znajdujące się w samochodzie były policjantami i zostały poddane badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu urządzeniem alcosensor. Wyniki pomiarów były następujące: kierującego [...] E.B. – 1,17 mg/l i 1,01 mg/l, [...] S.J. – 0,65 mg/l, [...] S.C. – 0,60 mg/l. Po badaniach pasażerów pojazdu zwolniono.

Ponadto organ odwoławczy wskazał, że Komendant [...] Policji pismem z dnia 2 listopada 2016 r., stosownie do treści art. 43 ust. 3 ustawy o Policji, poinformował Przewodniczącego Zarządu Wojewódzkiego Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Policjantów Komendy [...] Policji o wszczęciu postępowania w sprawie zwolnienia [...] S.C. ze służby w Policji w oparciu o art. 41 ust. 2 pkt 5 ustawy o Policji i wniósł o wyrażenie przez tę organizację związkową opinii w formie uchwały, w terminie 7 dni od dnia otrzymania tego pisma.

Komendant Główny Policji podał również, iż art. 41 ust. 2 pkt 5 ustawy o Policji stanowi, że policjanta można zwolnić ze służby w przypadku, gdy wymaga tego ważny interes służby. Wyjaśnił, że na podstawie tego przepisu dokonuje się zwolnień takich policjantów, którzy w ocenie przełożonych nie powinni z przyczyn pozamerytorycznych pełnić dalej służby w Policji.

Uwzględniając przedstawione okoliczności zauważył, iż w wielu zawodach, zwłaszcza wymagających zaufania społecznego – a do takich należy zaliczyć zawód policjanta – pewne zachowania, nawet niezwiązane ze służbą, powodują, że nie można pozostawić takiego policjanta w służbie. Stwierdził, że samo znalezienie się w sytuacji poruszania się pojazdem wraz z nietrzeźwym kierującym policjantem jest zachowaniem nagannym w odbiorze społecznym i nie licuje z honorem, godnością i dobrym imieniem służby. Nie do zaakceptowania pozostaje fakt tolerowania przez policjanta prowadzenia pojazdu mechanicznego po drodze publicznej przez nietrzeźwego kierowcę. Takie zachowanie policjanta świadczy o całkowitym lekceważeniu obowiązujących norm prawnych oraz lekceważeniu formacji, w której służy. Jednym z podstawowych zadań Policji jest ochrona bezpieczeństwa obywateli, w tym również ochrona wszystkich uczestników ruchu drogowego.

W ocenie organu odwoławczego, udział S.C. w tym zdarzeniu oraz jego zachowanie były naganne w stopniu, który wpływa na wiarygodność Policji. Odbiór społeczny takiego zachowania może być tylko jeden – dezaprobata i podważenie zaufania do Policji jako służby mającej za zadanie stać na straży porządku i bezpieczeństwa obywateli.

Komendant Główny Policji jako całkowicie niewiarygodne uznał wyjaśnienia S.C. i jego pełnomocnika zawarte w piśmie z dnia 9 listopada 2016 r., jak i w odwołaniu. Nie sposób uznać, aby upojenie alkoholowe kierującego samochodem [...] E.B. (1,17 mg/l) mogłoby nie zostać zauważone przez pasażera tego pojazdu nawet w przypadku, gdy on również znajdował się w stanie nietrzeźwości (0,65 mg/l).

Odnosząc się do wyjaśnień strony, jakoby kierujący miał podwieźć jego i kolegę do najbliższej stacji metra, organ odwoławczy uznał, że zgromadzony w sprawie materiał dowodowy przeczy danej tezie. Najbliżej położoną od miejsca zamieszkania kierującego (ul. [...]) stacją [...] jest [...]. Nawet w przypadku przyjęcia, że kierujący wybrał dla siebie trasę dogodniejszą, tj. przez [...] lub [...], winien zatrzymać się przy stacji [...], a nie kontynuować jazdę.

Co do twierdzeń pełnomocnika strony, jakoby niewiarygodne było, że kierujący pojazdem nie zatrzymywał się, mimo wyraźnych znaków patrolu Policji, a przejechanie przez niego 250 metrów stanowiło "drogę spokojnego hamowania ze średniej prędkości", organ odwoławczy przyjął, iż nie znajdują one odzwierciedlenia w rzeczywistości. Z danych Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego wynika, że droga hamowania pojazdu poruszającego się z prędkością 90 km/h na lodzie może wynieść około 208 metrów, natomiast droga zatrzymania takiego pojazdu ponad 240 metrów. Ścisłe centrum [...] nie spełnia takich kryteriów, nie wspominając o dozwolonej w tym miejscu prędkości.

Odnosząc się do kwestii przesłuchania w charakterze świadków: kierującego pojazdem, osoby zgłaszającej policjantom fakt kierowania przez niego pojazdem w sposób budzący wątpliwości co do stanu trzeźwości, a także zatrzymujących policjantów organ odwoławczy podkreślił, iż w sprawie bezsprzecznie ustalono, że kierujący znajdował się w stanie nietrzeźwości (1,17 mg/l, 1,01 mg/l – co daje odpowiednio zawartość ok. 2, 46 ‰ i 2,12 ‰ we krwi) oraz nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe.

Powyższe wartości alkoholu są tak znaczne i niemal dwukrotnie wyższe niż pomiary dokonane u S.C. (0,60 mg/l), że nie sposób dać wiary, iż mógł on nie dostrzec, w jakim stanie znajduje się kierujący, nawet w przypadku, gdy sam wcześniej spożywał alkohol. Skoro przy takich wartościach kierujący prowadził samochód, to wyżej wymieniony, mający w organizmie stężenie niemal dwukrotnie mniejsze, wbrew twierdzeniom pełnomocnika, musiał mieć świadomość, że jego kolega narusza przepisy ruchu drogowego.

Zdaniem Komendanta Głównego Policji, oświadczenia składane przez stronę oraz twierdzenia jej pełnomocnika służą jedynie uniknięciu przez [...] S.C. konsekwencji służbowych jego nagannego zachowania.

Organ odwoławczy wskazał także, iż policjantów obowiązują szczególnie rygorystyczne wymagania w zakresie przestrzegania prawa i zasad etycznych. Zgodnie z art. 1 ust. 2 ustawy o Policji, do podstawowych zadań Policji, należy między innymi ochrona życia i zdrowia ludzi oraz mienia, ochrona bezpieczeństwa i porządku publicznego, wykrywanie przestępstw i wykroczeń oraz ściganie ich sprawców. Policjant który umożliwia prowadzenie pojazdu osobie, która spożywała alkohol traci autorytet oraz wiarygodność w odbiorze społecznym, które to elementy są niezbędne do właściwego i skutecznego wykonywania obowiązków łączących się ze służbą w organach ścigania. Stąd też pozostawanie w służbie policjanta, który nie legitymuje się wskazanymi przymiotami, narusza ważny interes służby.

Pozostawienie S.C. w służbie w Policji jest niemożliwe, albowiem mogłoby pozbawić tę formację wiarygodności w oczach opinii publicznej oraz wpłynąć demoralizująco na innych policjantów.

Komendant Główny Policji zaznaczył, iż Zarząd Wojewódzkiego Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Policjantów Komendy [...] Policji nie wydał opinii w sprawie zwolnienia wyżej wymienionego ze służby w Policji na powołanej wyżej podstawie prawnej. Zaniechanie wydania opinii nie uniemożliwiało rozstrzygnięcia niniejszej sprawy przez organ pierwszej instancji.

Potwierdził również zasadność nadania przez Komendanta [...] Policji zaskarżonemu rozkazowi personalnemu rygoru natychmiastowej wykonalności z uwagi na interes społeczny.

Powyższy rozkaz personalny Komendanta Głównego Policji z dnia [...] lutego 2017 r. nr [...] stał się przedmiotem skargi S.C., reprezentowanego przez adwokata, do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Skarżący zaskarżonemu rozkazowi personalnemu zarzucił:

1) naruszenie przepisów postępowania, tj.:

– art. 77 K.p.a. w zw. z art. 80 K.p.a., poprzez nieprzyznanie odpowiedniej mocy dowodowej wyjaśnieniom skarżącego oraz jego pełnomocnika, uznając je za niespójne i sprzeczne z prawdą, co w konsekwencji spowodowało dokonanie dowolnej a nie swobodnej oceny dowodów przez organ,

– art. 77 § 1 K.p.a. w zw. z art. 78 K.p.a. w zw. z art. 107 § 3 K.p.a., poprzez uznanie przez organ odwoławczy, iż brak jest podstaw do uzupełnienia materiału dowodowego przez przesłuchanie świadków policjantów Komendy Rejonowej Policji [...] w wyniku braku wskazania okoliczności, które miałyby zostać w ten sposób udowodnione, podczas gdy przedmiotowe podstawy zostały wskazane przez pełnomocnika, co w konsekwencji doprowadziło do wydania decyzji opartej na niepełnym materiale dowodowym.

2) naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 41 ust. 2 pkt 5 ustawy o Policji, poprzez jego błędne zastosowanie, polegające na przekroczeniu granic uznania administracyjnego i błędne przyjęcie, iż zachowanie polegające na niepowstrzymaniu osoby kierującej samochodem pod wpływem alkoholu, mimo braku wiedzy oraz posiadania podejrzeń co do nietrzeźwości kierowcy, powoduje możliwość zastosowania tego przepisu, podczas gdy w takich okolicznościach nie powstaje naruszenie ważnego interesu służby, gdyż w żaden sposób nie narusza to skuteczności ani wizerunku całej formacji.

Wskazując na powyższe zarzuty wniósł o uchylenie zaskarżonego rozkazu personalnego w całości i orzeczenie o niezwalnianiu ze służby w Policji, względnie umorzenie postępowania; ewentualnie uchylenie zaskarżonego rozkazu personalnego w całości i przekazanie sprawy organowi odwoławczemu do ponownego rozpoznania, jak również o zasądzenie zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm prawem przewidzianych.

W obszernym uzasadnieniu skargi podał, że nie zauważył, aby jego kolega kierujący pojazdem spożywał alkohol, ponieważ mówił w sposób wyraźny i zrozumiały oraz nie miał problemów z poruszaniem się. Powyższy fakt mógł wynikać z tego, że skarżący sam był również pod wpływem alkoholu. Nie mógł zatem w pełni i dokładnie ocenić stanu trzeźwości kierującego samochodem. Nie spożywali razem alkoholu, co powoduje, że nie miał przesłanek do tego, by sądzić, że jego kolega jest pod wpływem alkoholu. Ponadto stwierdził, że nie można od niego wymagać, aby za każdym razem wsiadając do samochodu jako pasażer sprawdzał, czy kierowca jest trzeźwy, nawet jeśli nie ma przesłanek, by podejrzewać, że tak nie jest.

Zdaniem pełnomocnika skarżącego, okoliczność, iż skarżący jest policjantem nie oznacza, że zawsze musi być on w pełni gotowy do pełnienia tej roli. Wymaganie od niego zachowania tak szczególnej ostrożności jak podczas pełnienia służby spowodowałoby, że nie mógłby on być całkowicie osobą prywatną.

Odnosząc się do argumentacji organu odwoławczego w sprawie reakcji na konieczność zatrzymania się pojazdu do kontroli pełnomocnik wskazał, że skarżący nie był kierowcą. Ponadto kierowca, żeby zatrzymać się do kontroli najpierw musiał zauważyć, iż to rzeczywiście do niego są kierowane odpowiednie znaki dźwiękowe i świetlne, następnie nie mógł po prostu zahamować i zatrzymać się na środku drogi, gdyż takim zachowaniem stworzyłby zagrożenie dla uczestników ruchu drogowego.

Pełnomocnik skarżącego zakwestionował również twierdzenie Komendanta Głównego Policji, że poruszanie się pojazdem wraz z nietrzeźwym kierującym policjantem jest zachowaniem nagannym w odbiorze społecznym i nie licuje z honorem, godnością i dobrym imieniem służby, ponieważ takie uznanie wymagałoby niejako od policjanta posiadania pewnego rodzaju wszechwiedzy i wręcz czytania w myślach innych osób.

Komendant Główny Policji w odpowiedzi na skargę wniósł o jej oddalenie. Stwierdził, że zarzuty skargi za niezasadne. Wskazał, iż stan upojenia alkoholowego kierowcy był tak duży, że nie sposób twierdzić, iż nawet osoba nietrzeźwa, z o połowę mniejszym stężeniem alkoholu we krwi, nie była w stanie zauważyć, że kierowca nie może prowadzić samochodu. Ponadto z materiału dowodowego wynika, że pojazd nie trzymał się pasów jezdni, gwałtownie hamował oraz wykonywał manewry bez wymaganej przepisami sygnalizacji światłami kierunkowymi, co oznacza, iż skarżący w czasie jazdy miał możliwość oceny sposobu prowadzenia tego pojazdu.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uznał, że skarga nie zasługuje na uwzględnienie. W uzasadnieniu wyroku podał, że w niniejszej sprawie rozstrzygnięcie organu zostało podjęte na podstawie art. 41 ust. 2 pkt 5 ustawy o Policji. Istotą sprawy było zatem dokonanie przez organ Policji ustalenia, czy pozostawienie skarżącego w służbie narusza ważny interes służby i uzasadnia jego zwolnienie ze służby.

Zdaniem Sądu pierwszej instancji, w tej sprawie organy dokonały prawidłowej wykładni i właściwie zastosowały przepis art. 41 ust. 2 pkt 5, jak i art. 43 ust. 3 ustawy o Policji. W sposób wyczerpujący uzasadniły podjęte rozstrzygnięcia. Pozwoliło to na stwierdzenie, że ocena zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego nie była dowolna. Wprawdzie organ nie wydał postanowienia o odmowie przeprowadzenia dowodów wnioskowanych przez stronę, to jednak zasadnie uznał, że zarówno stan nietrzeźwości skarżącego, jak również kierującego pojazdem, są bezsporne. Niewątpliwe są również okoliczności dotyczące toru jazdy samochodu, którego skarżący był pasażerem, jak też okoliczności zatrzymania samochodu. Treść oświadczeń policjantów z patrolu, który przeprowadzał interwencję w dniu 1 listopada 2016 r., nie była kwestionowana, a nie pozostawiają one żadnych wątpliwości, co do faktów. Organ odwoławczy w uzasadnieniu zaskarżonego rozkazu personalnego zasadnie przyjął, że nie zachodziła konieczność przeprowadzenia dowodów wnioskowanych przez skarżącego. Z tego względu Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie stwierdził, że zarzuty naruszenia art. 77 § 1 w zw. z art. 78 i art. 107 § 3 K.p.a. są nietrafne.

Za niezasadny Sąd uznał również zarzut naruszenia art. 77 w zw. z art. 80 K.p.a. Dokonana przez organ ocena wyjaśnień skarżącego i jego pełnomocnika nie była dowolna. Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie pozwalał przyjąć za wiarygodne twierdzeń zawartych w piśmie skarżącego z dnia 9 listopada 2016 r. Ponadto kwestia tego, czy skarżący i kierujący samochodem spożywali alkohol razem czy osobno nie ma w tej sprawie znaczenia. Organ zasadnie nie dał wiary twierdzeniom skarżącego, że jako pasażer nie mógł ocenić stanu trzeźwości kierującego samochodem. Trafnie wskazał, że biorąc pod uwagę różnicę wartości stężenia alkoholu we krwi kierującego samochodem i skarżącego jako pasażera, skarżący nie mógł nie zauważyć, że kierowca nie powinien prowadzić samochodu. Także sposób poruszania się samochodu po drodze publicznej, tak przed samym zatrzymaniem przez patrol Policji, jak i wcześniej, kiedy inny uczestnik ruchu drogowego zgłosił policjantom fakt istotnych nieprawidłowości w poruszaniu się tego samochodu – które to okoliczności są bezsporne – nie pozwala przyjąć, że skarżący nie zdawał sobie sprawy, w jakim stanie znajdował się kierowca. Nie sposób zatem podważyć ustalenia organu, że skarżący w istocie akceptował fakt kierowania samochodem przez nietrzeźwego kolegę, także policjanta.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie stwierdził, że organy Policji na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego były uprawnione do zwolnienia S.C. ze służby w oparciu o przepis art. 41 ust. 2 pkt 5 ustawy o Policji.

Wskazał, że wprawdzie ustawa o Policji nie definiuje pojęcia ważnego interesu służby, to jednak pojęcie interesu należy rozumieć i rozpatrywać w kontekście celów i zadań Policji jako formacji uzbrojonej, przeznaczonej do ochrony bezpieczeństwa, ochrony osób i mienia przed bezprawnym zamachem. Nie sposób podważyć twierdzenia organu o nieodpowiedzialnym i nagannym etycznie zachowaniu skarżącego jako policjanta, zwłaszcza w aspekcie przestrzegania norm i zasad dotyczących trzeźwości i bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Stąd też organ – w okolicznościach sprawy – miał podstawy, aby stwierdzić utratę przez skarżącego nieposzlakowanej opinii. W tej sprawie organ uznał, że ważny interes służby jest tożsamy z interesem społecznym. Brak reakcji na fakt kierowania pojazdem przez osobę, która z uwagi na zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym nie powinna prowadzić samochodu, nie daje się pogodzić z interesem społecznym. Okoliczność, że kierujący samochodem też był policjantem nie usprawiedliwia skarżącego, tak jak i to, że sam znajdował się pod wpływem alkoholu (por. wyroki NSA z dnia: 8 czerwca 2017 r., sygn. akt I OSK 1083/16, 10 stycznia 2017 r., sygn. akt I OSK 2416/15, orzeczenia.nsa.gov.pl).

Sąd pierwszej instancji odnosząc się do twierdzenia skargi, że skarżący jest policjantem, "jednakże nie jest osobą, która zawsze musi być w pełni gotowa do pełnienia tejże roli" zauważył, iż w stanie faktycznym sprawy nie było konieczne podjęcie działań, jakich wymaga się od policjanta na służbie. Policjant ma jednakże służyć społeczeństwu, strzec bezpieczeństwa Państwa i jego obywateli (art. 27 ust. 1 ustawy o Policji). Tak w służbie, jak i poza nią powinien być zawsze gotowy do niesienia pomocy w zakresie zapobieżenia, czy zminimalizowania skutków wszelkich zachowań i zdarzeń wymierzonych przeciwko obywatelom (por. wyrok NSA z dnia 6 czerwca 2014 r., sygn. akt I OSK 673/13).

Zdaniem Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, organy obu instancji obojętność skarżącego, brak reakcji wobec zachowania uczestnika ruchu – innego policjanta, udział w zdarzeniu niosącym ze sobą potencjalne niebezpieczeństwo w ruchu drogowym, zasadnie oceniły jako naruszające ważny interes służby. W okolicznościach rozpoznawanej sprawy organy Policji miały podstawy do przyjęcia, że została spełniona przesłanka ważnego interesu służby, uniemożliwiająca pozostawienie skarżącego w tej służbie. Konieczność zapewnienia prawidłowego wykonywania przez policjantów zadań ustawowych pozwalała organom na podjęcie rozstrzygnięcia na podstawie art. 41 ust. 2 pkt 5 ustawy o Policji. Nie sposób zakwestionować twierdzenia Komendanta Głównego Policji, że policjant, który umożliwia prowadzenie pojazdu osobie będącej pod wpływem alkoholu, nie reaguje, akceptuje ten stan, traci autorytet oraz wiarygodność w odbiorze społecznym, które to elementy są niezbędne do właściwego i skutecznego wykonywania obowiązków w organach ścigania. W ocenie Sądu, organy Policji odpowiednio wyczerpująco uzasadniły, że dalsze pozostawanie skarżącego w Policji nie jest możliwe.

W konsekwencji Sąd pierwszej instancji stwierdził, że organy Policji miały podstawy do zastosowania art. 41 ust. 2 pkt 5 ustawy o Policji i dokonały tego w sposób prawidłowy. Komendant [...] Policji wypełnił także obowiązek nałożony na niego przez ustawodawcę w art. 43 ust. 3 ustawy o Policji, tj. wystąpił o opinię organizacji zakładowej związku zawodowego policjantów (por. wyrok NSA z dnia 9 stycznia 2015 r. sygn. akt I OSK 2149/13). Nadany rozkazowi rygor natychmiastowej wykonalności był – w stanie faktycznym tej sprawy – uzasadniony. W niniejszej sprawie interes skarżącego, choć zrozumiały, nie przeważa jednak nad interesem służby.

Z powyższych względów Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, na podstawie art. 151 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (t.j.: Dz. U. z 2016 r., poz. 718 ze zm., dalej w skrócie "P.p.s.a."), orzekł, jak w sentencji wyroku.

Skargę kasacyjną od powyższego wyroku do Naczelnego Sądu Administracyjnego wniósł S.C., reprezentowany przez adwokata i zaskarżając wyrok w całości, na podstawie art. 174 pkt 1 i 2 P.p.s.a. zarzucił naruszenie następujących przepisów:

1) art. 77 K.p.a. w zw. z art. 80 K.p.a., poprzez nieprzydanie odpowiedniej mocy dowodowej wyjaśnieniom S.C. oraz jego pełnomocnika, uznając je za niespójne i sprzeczne z prawdą, podczas gdy wyjaśnienia te są w pełni spójne i logiczne, co powoduje, iż należne jest przydanie im stosownej mocy dowodowej, co w przedmiotowej sprawie nie miało miejsca i w konsekwencji spowodowało dokonanie dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodów przez organ i podzielenie tej oceny przez Sąd pierwszej instancji, co miało istotny wynik na wpływ sprawy,

2) art. 77 § 1 K.p.a. w zw. z art. 78 K.p.a. w zw. z art. 107 § 3 K.p.a., poprzez uznanie organu drugiej instancji, niezakwestionowane przez Sąd pierwszej instancji, iż brak jest podstaw do uzupełnienia materiału dowodowego przez przesłuchanie świadków policjantów Komendy Rejonowej Policji [...] w wyniku braku wskazania okoliczności, które miałyby zostać w ten sposób udowodnione, podczas gdy przedmiotowe podstawy zostały wskazane przez pełnomocnika, co w konsekwencji doprowadziło do wydania decyzji opartej na niepełnym materiale dowodowym i jej nieuchyleniu przez Sąd pierwszej instancji, co miało istotny wpływ na wynik sprawy,

Sądowi pierwszej instancji, z ostrożności procesowej, zarzucił także naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 41 ust. 2 pkt 5 ustawy o Policji, poprzez jego błędne zastosowanie, polegające na przekroczeniu granic uznania administracyjnego i błędne przyjęcie, iż zachowanie polegające na niepowstrzymaniu osoby kierującej samochodem pod wpływem alkoholu, mimo braku wiedzy oraz posiadania podejrzeń co do nietrzeźwości kierowcy, powoduje możliwość zastosowania tego przepisu, podczas gdy w takich okolicznościach nie powstaje naruszenie ważnego interesu służby, gdyż w żaden sposób nie narusza to skuteczności, ani wizerunku całej formacji.

Wskazując na powyższe zarzuty wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy Wojewódzkiemu Sądowi Administracyjnemu w Warszawie do ponownego rozpoznania. Ponadto oświadczył, iż zrzeka się rozpoznania przedmiotowej sprawy na rozprawie.

W uzasadnieniu skargi kasacyjnej przedstawił argumentację mającą wykazać zasadność podniesionych w niej zarzutów, która w istocie stanowi powtórzenie zarzutów przedstawionych w odwołaniu, jak i w skardze do Sądu pierwszej instancji.

Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

Zgodnie z art. 183 § 1 P.p.s.a. Naczelny Sąd Administracyjny rozpoznaje sprawę w granicach skargi kasacyjnej, bierze jednak z urzędu pod rozwagę nieważność postępowania, której przesłanki enumeratywnie wymienione w art. 183 § 2 P.p.s.a. w niniejszej sprawie nie występują. Z tego względu, przy rozpoznaniu sprawy, Naczelny Sąd Administracyjny był związany granicami skargi kasacyjnej.

W niniejszej sprawie, z uwagi na sposób sformułowania skargi kasacyjnej przez jej autora, niezbędne stało się przypomnienie, że zgodnie z art. 174 pkt 1 i pkt 2 P.p.s.a. skargę kasacyjną można oprzeć na następujących podstawach:

1) naruszeniu prawa materialnego przez błędną jego wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie;

2) naruszeniu przepisów postępowania, jeżeli uchybienie to mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy .

Granice skargi kasacyjnej wyznaczają wskazane w niej podstawy.

W rozpoznawanej sprawie w skardze kasacyjnej zawarto zarzuty dotyczące naruszenia przepisów postępowania oraz naruszenia prawa materialnego. W sytuacji, kiedy skarga kasacyjna zarzuca naruszenie prawa materialnego oraz naruszenie przepisów postępowania, co do zasady w pierwszej kolejności rozpoznaniu podlegają zarzuty naruszenia przepisów postępowania (por. wyroki NSA z dnia: 27 czerwca 2012r., sygn. akt II GSK 819/11, LEX nr 1217424; 26 marca 2010r., sygn. akt II FSK 1842/08, LEX nr 596025; 4 czerwca 2014 r., sygn. akt II GSK 402/13, LEX nr 1488113).

Wyjaśnić należy, iż Naczelny Sąd Administracyjny, ze względu na ograniczenia wynikające ze wskazanych regulacji prawnych, nie może we własnym zakresie konkretyzować zarzutów skargi kasacyjnej, uściślać ich bądź w inny sposób korygować. Do autora skargi kasacyjnej należy wskazanie konkretnych przepisów prawa materialnego lub przepisów postępowania, które w jego ocenie naruszył Sąd pierwszej instancji i precyzyjne wyjaśnienie, na czym polegało ich niewłaściwe zastosowanie lub błędna interpretacja, w odniesieniu do prawa materialnego, bądź wykazanie istotnego wpływu naruszenia prawa procesowego na rozstrzygnięcie sprawy przez ten Sąd. Sformułowanie podstaw kasacyjnych w prawidłowy sposób jest o tyle istotne, że – jak wyżej wskazano – stosownie do art. 183 § 1 P.p.s.a. Naczelny Sąd Administracyjny rozpoznaje sprawę w granicach zakreślonych w zarzutach skargi kasacyjnej, z urzędu biorąc pod uwagę jedynie nieważność postępowania, której przesłanki wymienione zostały w § 2 tego przepisu. Określona w art. 183 § 1 P.p.s.a. zasada związania granicami skargi kasacyjnej oznacza również związanie wskazanymi w niej podstawami zaskarżenia, które determinują zakres kontroli kasacyjnej, jaką Naczelny Sąd Administracyjny sprawuje na podstawie i w granicach prawa (art. 7 Konstytucji RP) – w celu stwierdzenia ewentualnej wadliwości zaskarżonego orzeczenia.

Ponadto wskazać należy, iż dla poprawności zarzutu sformułowanego w ramach drugiej podstawy kasacyjnej konieczne jest, co do zasady, wskazanie przepisów procedury sądowoadministracyjnej naruszonych przez sąd w powiązaniu z właściwymi przepisami regulującymi postępowanie przed organami administracji publicznej. Podstawą skargi kasacyjnej może być m.in. "naruszenie przepisów postępowania, jeżeli uchybienie to mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy". Nie chodzi tutaj jednak o wszelkie naruszenia przepisów proceduralnych, ale o naruszenie przez wojewódzki sąd administracyjny konkretnych przepisów procedury sądowoadministracyjnej, uregulowanej przepisami P.p.s.a., co oczywiście może wiązać się z zarzutami naruszenia przepisów Kodeksu postępowania administracyjnego w sposób pośredni. Ocena skuteczności zarzutów ich naruszenia jest uzależniona od wyszczególnienia przez wnoszącego skargę kasacyjną naruszonych – jego zdaniem – przepisów postępowania sądowego, a nie przepisów regulujących postępowanie przed organami administracji publicznej. Przedmiotem zaskarżenia jest bowiem orzeczenie sądu, a nie akt lub czynność z zakresu administracji publicznej. Działanie sądu administracyjnego podlega regulacji ustawy Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi i ustawy Prawo o ustroju sądów administracyjnych. Z tego punktu widzenia istotne jest zatem, aby autor skargi kasacyjnej zawarł w skardze kasacyjnej zarzut naruszenia przepisów, które mogły być i były stosowane przez Sąd pierwszej instancji w procesie orzekania. Rolą sądu administracyjnego, rozstrzygającego w granicach sprawy i na podstawie akt sprawy jest przeprowadzenie procesu kontroli działania organu administracji z punktu widzenia jego zgodności z prawem. Proces ten obejmuje: kontrolę rekonstrukcji i zastosowania przez organy administracji publicznej norm proceduralnych określających prawne wymogi ustalania faktów, kontrolę sposobu prawnej kwalifikacji tych faktów, co odnosi się do materialnoprawnych podstaw rozstrzygnięcia administracyjnego, w tym kontroli ich wykładni i zastosowania przez pryzmat przepisów ustaw procesowych określających prawne wymogi odnośnie do uzasadnienia decyzji administracyjnej, kontrolę konkretnego sposobu ustalenia w konkretnej sprawie faktycznych i prawnych podstaw rozstrzygnięcia (por. L. Leszczyński, Orzekanie przez sądy administracyjne a kontrola wykładni prawa, "Zeszyty Naukowe Sądownictwa Administracyjnego" z 2010 r., nr 5-6, s. 267 i nast.).

Zdaniem Naczelnego Sądu Administracyjnego, w rozpoznawanej sprawie powyższe uwagi odniesione do podniesionych w skardze kasacyjnej zarzutów naruszenia przepisów postępowania prowadzą do wniosku, że nie zasługują one na uwzględnienie. Jak wyżej wyjaśniono, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w procesie orzekania nie stosował wskazanych jako naruszone przepisów art. 77 K.p.a. w zw. z art. 80 K.p.a., czy też art. 77 § 1 K.p.a. w zw. z art. 78 K.p.a. w zw. z art. 107 § 3 K.p.a., lecz przepisy ustawy Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi i ustawy Prawo o ustroju sądów administracyjnych. Prawidłowo sformułowane zarzuty skargi kasacyjnej powinny zatem wskazywać naruszone przez ten Sąd, w ocenie jej autora, przepisy ustawy Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi w powiązaniu z przepisami Kodeksu postępowania administracyjnego, których naruszenia w tej sprawie Sąd nie dostrzegł.

W niniejszej sprawie Naczelny Sąd Administracyjny, uwzględniając uchwałę pełnego składu NSA z dnia 26 października 2009 r., sygn. akt I OPS 10/09 uznał jednak, że uzasadnienie tych zarzutów pozwala na ich rozpoznanie.

Autor skargi kasacyjnej naruszenie przepisów art. 77 K.p.a. w zw. z art. 80 K.p.a. upatruje w zaaprobowaniu przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie dokonanej przez Komendanta Głównego Policji oceny wyjaśnień S.C. zawartych w piśmie z dnia 9 listopada 2016 r., czy też twierdzeń podanych w odwołaniu, którym nie dał on wiary. Przedstawiona w tym zakresie argumentacja, stanowiąca powtórzenie stanowiska prezentowanego w sprawie, zmierza do wykazania, że wyżej wymieniony, będący również pod wpływem alkoholu, nie zdawał sobie sprawy w jakim stanie znajdował się kierujący samochodem, w którym był on pasażerem. Zdaniem skarżącego kasacyjnie, wykazanie tego faktu skutkowałoby niemożnością uznania, że naruszył on w jakikolwiek sposób rygorystyczne wymagania w zakresie przestrzegania praw i zasad etycznych. W istocie ogranicza się ona do polemiki z dokonaną już przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, omówioną szczegółowo w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, oceną zasadności tych zarzutów.

Naczelny Sąd Administracyjny stwierdził, że Sąd pierwszej instancji prawidłowo przyjął, że zgromadzony materiał dowodowy pozwalał na uznanie, że S.C. nie tylko zdawał sobie sprawę z tego, iż kierujący samochodem jest nietrzeźwy, ale również ten fakt akceptował.

Zauważyć należy, iż autor skargi kasacyjnej stawiając kolejny zarzut – naruszenia art. 77 § 1 K.p.a. w zw. z art. 78 K.p.a. w zw. z art. 107 § 3 K.p.a., zmierza do wykazania, że Sąd pierwszej instancji nie dostrzegł, że zaskarżony rozkaz personalny był oparty na niepełnym materiale dowodowym, gdyż nie dopuszczono dowodu z zeznań świadków – policjantów Komendy Rejonowej Policji [...], a sporządzone przez nich notatki były niewystarczające dla ustalenia, czy S.C. miał wiedzę i świadomość, że jechał samochodem z osobą nietrzeźwą.

W ocenie Naczelnego Sądu Administracyjnego, zarzut naruszenia w/w przepisów jest chybiony. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie zasadnie podzielił stanowisko organu, który uznał, że notatki sporządzone przez policjantów Wydziału Patrolowo – Interwencyjnego Komendy Rejonowej Policji [...], którzy podjęli przedmiotową interwencję, nie nasuwają wątpliwości co do faktów, że zarówno kierujący samochodem, jak i S.C., znajdowali się w stanie nietrzeźwości. Potwierdzały to również wyniki badań przeprowadzone alcosensorem. Brak było zatem podstaw do przesłuchania policjantów z patrolu na okoliczność, czy S.C. miał wiedzę i świadomość, że jechał samochodem z osobą nietrzeźwą.

Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że zamierzonego przez skarżącego kasacyjnie skutku nie mógł odnieść również zarzut naruszenia art. 41 ust. 2 pkt 5 ustawy o Policji, poprzez jego niewłaściwe zastosowanie, polegające na przekroczeniu granic uznania administracyjnego i przyjęcie, że w okolicznościach tej sprawy istniała możliwość zastosowania tego przepisu. Według autora skargi kasacyjnej, przekroczenie granic uznania administracyjnego polegało na oparciu rozstrzygnięcia na niepełnym materiale dowodowym i nieprzydaniu mocy dowodowej wyjaśnieniom S.C.. Skoro wsiadając do samochodu nie miał on jakichkolwiek podejrzeń co do stanu nietrzeźwości kierującego, to nie można było przyjąć, że jego zachowanie naruszało ważny interes służby. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, wyjaśniając zawarte w art. 41 ust. 2 pkt 5 ustawy o Policji pojęcie "ważnego interesu służby" prawidłowo stwierdził, że w rozpoznawanej sprawie nie doszło do przekroczenia granic uznania administracyjnego. Kwestia niedania wiary wyjaśnieniom S.C. oraz braku podstaw do prowadzenia przez organ uzupełniającego postępowania dowodowego została omówiona przy rozpoznawaniu zarzutów naruszenia przepisów postępowania.

W tej sprawie istota sporu prawnego między stronami sprowadzała się do rozważenia, czy organy Policji wykazały, że dalsze pozostawanie wyżej wymienionego w służbie narusza ważny interes tej służby.

Zdaniem Naczelnego Sądu Administracyjnego, w niniejszej sprawie Sąd pierwszej instancji zasadnie przyjął, że ocena przez organy Policji obu instancji zachowania S.C. – policjanta poza służbą, polegającego na obojętności i braku reakcji na fakt kierowania samochodem przez E.B. w stanie nietrzeźwości (ok. 2,46 ‰), niosący potencjalne niebezpieczeństwo w ruchu drogowym, jako spełnienie przesłanki określonej w art. 41 ust. 2 pkt 5 ustawy o Policji uzasadniającej zwolnienie go ze służby z uwagi na ważny interes służby, była prawidłowa. Jako policjant utracił on autorytet oraz wiarygodność w odbiorze społecznym, które są niezbędne do właściwego i skutecznego wykonywania obowiązków łączących się ze służbą w tej formacji.

Mając powyższe na uwadze, Naczelny Sąd Administracyjny, na podstawie art. 184 w zw. z art. 182 § 2 i 3 P.p.s.a., orzekł, jak w sentencji wyroku.



Powered by SoftProdukt