drukuj    zapisz    Powrót do listy

6176 Komornicy i syndycy upadłości, Zawody prawnicze, Minister Sprawiedliwości, Uchylono zaskarżoną decyzję i poprzedzającą ją decyzję, VI SA/Wa 454/12 - Wyrok WSA w Warszawie z 2012-05-14, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA

VI SA/Wa 454/12 - Wyrok WSA w Warszawie

Data orzeczenia
2012-05-14 orzeczenie prawomocne
Data wpływu
2012-02-27
Sąd
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie
Sędziowie
Piotr Borowiecki /przewodniczący sprawozdawca/
Symbol z opisem
6176 Komornicy i syndycy upadłości
Hasła tematyczne
Zawody prawnicze
Skarżony organ
Minister Sprawiedliwości
Treść wyniku
Uchylono zaskarżoną decyzję i poprzedzającą ją decyzję
Powołane przepisy
Dz.U. 2007 nr 123 poz 850 art. 13 w zw. z art. 3 ust. 1 pkt 6
Ustawa z dnia 15 czerwca 2007 r. o licencji syndyka
Dz.U. 1964 nr 16 poz 93 art. 55 (1)
Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny.
Dz.U. 2012 poz 270 art. 145 par. 1 pkt 1 lit. c), art. 152, art. 200
Ustawa z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi - tekst jednolity.
Sentencja

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia WSA Izabela Głowacka - Klimas Sędziowie Sędzia WSA Piotr Borowiecki (spr.) Sędzia WSA Zbigniew Rudnicki Protokolant st. sekr. sąd. Karolina Pilecka po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 23 kwietnia 2012 r. sprawy ze skargi J. S. na decyzję Ministra Sprawiedliwości z dnia [...] grudnia 2011 r. nr [...] w przedmiocie odmowy przyznania licencji syndyka 1. uchyla zaskarżoną decyzję oraz poprzedzająca ją decyzję Ministra Sprawiedliwości z dnia [...] września 2011 r., 2. stwierdza, że uchylone decyzje nie podlegają wykonaniu, 3. zasądza od Ministra Sprawiedliwości na rzecz J. S. kwotę 200 (dwieście) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania sądowego.

Uzasadnienie

Zaskarżoną decyzją z dnia [...] grudnia 2011 r., nr [...], Minister Sprawiedliwości - działając na podstawie art. 127 § 3 w związku z art. 129 § 1 i § 2 oraz art. 138 § 1 pkt 1 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. - Kodeks postępowania administracyjnego (tekst jednolity Dz. U. z 2000 r. Nr 98, poz. 1071 ze zm. – dalej: k.p.a.) - utrzymał w mocy swoją decyzję z dnia [...] września 2011 r., [...] w przedmiocie odmowy przyznania [...] (dalej także: skarżący lub wnioskodawca) licencji syndyka.

Zaskarżona decyzja zapadła w następującym stanie faktycznym i prawnym.

Pismem z dnia [...] maja 2011 r. (data wpływu do organu) skarżący [...] złożył wniosek o przyznanie licencji syndyka. Do wniosku skarżący załączył dokumenty potwierdzające spełnienie warunków określonych w art. 3 ust. 1 pkt 1-5 i 7–11 ustawy z dnia 15 czerwca 2007 r. o licencji syndyka (Dz. U. z 2007 r. Nr 123, poz. 850 ze zm.). Natomiast, w związku z wymogiem określonym w art. 3 ust. 1 pkt 6 ustawy o licencji syndyka dotyczącym zarządzania majątkiem upadłego, przedsiębiorstwem lub jego wyodrębnioną częścią przez okres co najmniej trzech lat, w piętnastoletnim okresie poprzedzającym złożenie wniosku o licencje syndyka, wnioskodawca przedstawił następujące dokumenty:

- umowę spółki cywilnej zawartą w dniu [...] r. przez skarżącego oraz [...] w celu prowadzenia działalności gospodarczej pod firmą [...] spółka cywilna;

- zaświadczenie z dnia [...] sierpnia 1993 r. o wpisie do ewidencji działalności gospodarczej spółki "[...] spółka cywilna, określające datę rozpoczęcia działalności gospodarczej na dzień [...] września 1993 r.;

- zaświadczenie z Wojewódzkiego Urzędu Statystycznego z dnia [...] października 1993 r. potwierdzające przyznanie spółce indywidualnego numeru REGON;

- potwierdzenie zgłoszenia rejestracyjnego podatnika podatku od towarów i usług oraz podatku akcyzowego z dnia [...] października 1993 r.;

- umowę rachunku bankowego z dnia [...] listopada 1993 r., zawartą pomiędzy w/w spółką a Bankiem

- zaświadczenie z dnia [...] lutego 1999 r. o wpisie do ewidencji działalności gospodarczej spółki [...] Spółka Cywilna;

- świadectwo pracy wystawione przez R"[...]. z dnia [...] sierpnia 1996 r., potwierdzające zatrudnienie wnioskodawcy na stanowisku dyrektora sprzedaży w okresie od [...] marca 1996 r. do [...] sierpnia 1996 r.;

- świadectwo pracy wystawione przez "[...]. w dniu [...] listopada 1998 r., potwierdzające zatrudnienie wnioskodawcy na stanowisku dyrektora biura handlowego w okresie od [...] maja 1998 r. do [...] listopada 1998 r.;

- uchwałę nr [...] właścicieli lokali nieruchomości przy ul. [...] w Warszawie z dnia [...] stycznia 2009 r., dotyczącą powołania wnioskodawcy do zarządu wspólnoty mieszkaniowej;

- zaświadczenie z dnia [...] maja 2011 r. o uzyskaniu przez Wspólnotę Mieszkaniową [...] numeru identyfikacyjnego REGON;

- zeznanie o wysokości dochodów Wspólnoty Mieszkaniowej [...] z dnia [...] marca 2009 r. oraz [...] marca 2011 r.;

- zgłoszenie identyfikacyjne podatnika lub płatnika dotyczącego Wspólnoty Mieszkaniowej [...] z dnia [...]maja 2011 r.;

- 12 pozwów złożonych przez wnioskodawcę, jako członka zarządu powoda - Wspólnoty Mieszkaniowej "[...]

Pismem z dnia [...] maja 2011 r. Minister Sprawiedliwości wezwał wnioskodawcę do uzupełnienia postępowania dowodowego przez złożenie aktualnych zaświadczeń o wpisie do ewidencji działalności gospodarczej, potwierdzających fakt zarządzania przedsiębiorstwem przez co najmniej trzy lata w okresie piętnastu lat przed złożeniem wniosku o licencję syndyka oraz oświadczenia zawierającego dokładne informacje dotyczące prowadzonej przez wnioskodawcę działalności gospodarczej, w szczególności przedmiotu tej działalności, składników majątkowych, występujących w ramach prowadzonej działalności, ewentualnych okresów zawieszenia działalności, jak również zakresu obowiązków oraz czynności zawodowych, jakie były wykonywane w ramach umów o pracę zawartych ze spółką [...] oraz [...]

W dniu [...] czerwca 2011 r. wnioskodawca uzupełnił brak formalny wniosku, przesyłając odpis zupełny aktu urodzenia, nie uzupełnił natomiast materiału dowodowego zgodnie z w/w żądaniem organu.

Pismem z dnia [...] lipca 2011 r. wnioskodawca został ponownie wezwany do uzupełnienia materiału dowodowego poprzez nadesłanie dalszych dowodów potwierdzających spełnienie przesłanki, o której mowa w art. 3 ust. 1 pkt 6 ustawy z dnia 15 czerwca 2007 r. o licencji syndyka.

Skarżący w wyznaczonym terminie nie przedstawił żądanych dowodów.

W wyniku rozpatrzenia sprawy Minister Sprawiedliwości - działając na podstawie art. 104 i art. 107 k.p.a. oraz art. 13 w zw. z art. 3 ust. 1 pkt 6 ustawy z dnia 15 czerwca 2007 r. o licencji syndyka - decyzją z dnia [...] września 2011 r. odmówił skarżącemu przyznania licencji syndyka.

W uzasadnieniu decyzji Minister Sprawiedliwości, powołując się na treść przepisu art. 3 ust. 1 pkt 6 ustawy o licencji syndyka – stwierdził, iż dokumenty złożone przez wnioskodawcę nie stanowią wystarczającego dowodu na okoliczność faktycznego zarządzania przedsiębiorstwem w okresie wskazanym w art. 3 ust. 1 pkt 6 cyt. ustawy. Minister Sprawiedliwości wskazał, iż skarżący [...] był wspólnikiem spółki cywilnej [...]od dnia [...] września 1993 r. do dnia [...] stycznia 2004 r. Organ uznał jednakże, iż nie jest to równoznaczne ze stwierdzeniem, że we wskazanym okresie skarżący faktycznie zarządzał przedsiębiorstwem. Organ przypomniał treść art. 551 Kodeksu cywilnego, w świetle którego przedsiębiorstwo jest zorganizowanym zespołem składników niematerialnych i materialnych przeznaczonym do prowadzenia działalności gospodarczej. Przedsiębiorstwo ma obejmować między innymi własność nieruchomości lub ruchomości, w tym urządzeń, materiałów, towarów i wyrobów, oraz inne prawa rzeczowe do nieruchomości lub ruchomości, prawa wynikające z umów najmu i dzierżawy nieruchomości lub ruchomości oraz prawa do korzystania z nieruchomości lub ruchomości wynikające z innych stosunków prawnych oraz wierzytelności, prawa z papierów wartościowych i środki pieniężne. Minister Sprawiedliwości stwierdził, że zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie dawał wystarczających podstaw do uznania, że prowadzona przez wnioskodawcę działalność gospodarcza była faktycznie powiązana z zarządzaniem przedsiębiorstwem, w rozumieniu art. 551 k.c. W opinii organu, sam fakt zgłoszenia spółki do ewidencji działalności gospodarczej nie musi bowiem oznaczać, że działalność ta była rzeczywiście wykonywana. Organ zauważył, że wnioskodawca, mimo wezwania, nie udzielił informacji, które z zadeklarowanych przedmiotów działalności były, bądź są rzeczywiście prowadzone w ramach prowadzonej działalności gospodarczej, jakie czynności zawodowe były i są wykonywane w jej ramach, czy występowały w ramach prowadzonej działalności majątkowe elementy cywilnoprawnej definicji przedsiębiorstwa, a więc składniki materialne i niematerialne, takie jak: własność nieruchomości lub ruchomości, w tym urządzeń, materiałów, towarów i wyrobów, oraz inne prawa rzeczowe do nieruchomości lub ruchomości, prawa wynikające z umów najmu i dzierżawy nieruchomości lub ruchomości oraz prawa do korzystania z nieruchomości bądź ruchomości wynikające z innych stosunków prawnych, koncesje, licencje i zezwolenia, patenty i inne prawa własności przemysłowej. Organ wskazał także, iż skarżący nie wskazał również, czy działalność spółki była zawieszana. Minister Sprawiedliwości stwierdził zatem, iż na podstawie w ten sposób zgromadzonego materiału dowodowego niemożliwe jest zweryfikowanie, czy wnioskodawca - będąc wspólnikiem spółki cywilnej [...] - spełnia warunek z art. 3 ust. 1 pkt 6 ustawy o licencji syndyka. Organ, odnosząc się do przedstawionych przez wnioskodawcę świadectw pracy - stwierdził, że również te dokumenty nie stanowią dowodu zarządzania przez skarżącego wyodrębnioną częścią przedsiębiorstwa. Zdaniem organu, powyższe świadectwa potwierdzają jedynie fakt zatrudnienia na stanowiskach dyrektora sprzedaży i dyrektora biura handlowego. Nie wynika z nich jednak, czy w zakres obowiązków wnioskodawcy wchodziły czynności o charakterze faktycznym i prawnym, które mieściłyby się w pojęciu zarządzania przedsiębiorstwem lub jego wyodrębnioną częścią. Ponadto organ zauważył, że wskazany w świadectwach okres zatrudnienia wynosi niespełna rok. Minister Sprawiedliwości stwierdził ponadto, że również złożone przez wnioskodawcę dokumenty dotyczące powołania skarżącego do zarządu Wspólnoty Mieszkaniowej [...] i działalności jednostki o nazwie [...] nie stanowią wystarczającego dowodu spełnienia przesłanki z art. 3 ust. 1 pkt 6 ustawy o licencji syndyka. Organ, powołując się na przepisy ustawy z dnia 24 czerwca 1994 r. o własności lokali (Dz. U. z 2000 r. Nr 80, poz. 903 ze zm.) – stwierdził, iż fakt sprawowania funkcji członka zarządu wspólnoty mieszkaniowej, powołanego w trybie art. 20 cyt. ustawy, nie może być uznany za spełnienie przesłanki, o której mowa w przepisie art. 3 ust. 1 pkt 6 ustawy o licencji syndyka. Organ wypowiedział się także co do zgromadzonego materiału dowodowego dotyczącego działalności gospodarczej podmiotu o nazwie Wspólnota Mieszkaniowa [...], stwierdzając, że złożone dokumenty nie są miarodajne dla określenia czasu działania tego podmiotu, jego formy prawnej, czy też pełnionej w nim przez wnioskodawcę funkcji. Organ stwierdził jednocześnie, że wskazane byłoby złożenie, bądź odpisu pełnego z Krajowego Rejestru Sądowego dotyczącego Wspólnoty Mieszkaniowej [...], ewentualnie aktualnego zaświadczenia o wpisie do ewidencji działalności gospodarczej, uzupełnionego o informacje dotyczące przedmiotu działalności, elementów cywilnoprawnej definicji przedsiębiorstwa oraz zakresu działalności pełnionych przez wnioskodawcę.

W konsekwencji powyższych ustaleń, Minister Sprawiedliwości stwierdził, że nie zostało udowodnione przez wnioskodawcę spełnienie przesłanek określonych w art. 3 ust. 1 pkt 6 ustawy o licencji syndyka, co stanowiło podstawę wydania decyzji odmownej.

W dniu [...] października 2011 r. skarżący [...] złożył do Ministra Sprawiedliwości wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy.

W uzasadnieniu skarżący podniósł, że wbrew stanowisku organu wyrażonym w spornej decyzji – Minister nie wyznaczył żadnego innego terminu, niż termin na uzupełnienie braków formalnych wniosku. Skarżący stwierdził, że opóźnienie w uzupełnieniu braków dowodowych wniosku wynikło z konieczności występowania przez niego do odpowiednich archiwów celem uzyskania odpisów dokumentów, jak również z powodu bardzo ważnych spraw osobistych. Jednocześnie skarżący nadmienił, że uzasadnienie powyższego wniosku o ponowne rozpatrzenie sprawy przedstawi osobnym pismem.

W wyniku ponownego rozpatrzenia sprawy Minister Sprawiedliwości - działając w oparciu o przepisy art. 127 § 3 w związku z art. 129 § 1 i § 2 oraz art. 138 § 1 pkt 1 k.p.a. - decyzją z dnia [...]grudnia 2011 r., nr [...] - utrzymał w mocy swoją wcześniejszą decyzję z dnia [...] września 2011 r. w przedmiocie odmowy przyznania skarżącemu [...] licencji syndyka.

W uzasadnieniu decyzji organ stwierdził, iż zgromadzony w toku postępowania materiał dowodowy, nieuzupełniony pomimo wezwań kierowanych do skarżącego, nie pozwolił na ustalenie, że w ramach spółki cywilnej, zawiązanej z udziałem wnioskodawcy, prowadzone było przedsiębiorstwo, którego zarząd mógłby sprawować. Jednocześnie organ uznał, że przedstawione dokumenty dotyczące pełnienia funkcji kierowniczych w innych podmiotach, a więc stanowisko dyrektora sprzedaży [...]. oraz dyrektora biura handlowego [...]., nie dowodzą wykonywania w ramach powierzonych zadań czynności zgłoszenia rejestracyjnego podatnika podatku od towarów i usług oraz podatku akcyzowego z dnia [...] października 1993 r., umowa rachunku bankowego z dnia [...]listopada 1993 r., zawarta pomiędzy spółką a Bankiem., zaświadczenie z dnia [...] lutego 1999 r. o wpisie do ewidencji działalności gospodarczej spółki) w żaden sposób nie wykazują, by prowadziła ona przedsiębiorstwo. Organ wskazał ponadto, że sam fakt dopełnienia czynności formalnoprawnych, wiążących się z powołaniem określonego podmiotu mogącego prowadzić działalność gospodarczą, nie jest wystarczający dla stwierdzenia, iż w jego ramach organizacyjnych prowadzone było przedsiębiorstwo. Zdaniem organu, niewątpliwie powstał podmiot praw i obowiązków w zakresie prawa prywatnego i publicznego. Organ stanął jednakże na stanowisku, że brak jest okoliczności świadczących o występowaniu jakichkolwiek składników materialnych i niematerialnych przeznaczonych do prowadzenia działalności gospodarczej, jak również wykonywania jakichkolwiek czynności, w ramach których mogła być realizowana przesłanka zarządzania spółką.

Ustosunkowując się z kolei do kwestii zajmowania przez skarżącego stanowisk kierowniczych w spółkach [...]. oraz [...]., organ uznał, iż skarżący w tym przypadku również nie wykazał, by funkcje dyrektora sprzedaży oraz dyrektora biura handlowego wiązały się w jakikolwiek sposób z zarządem przedsiębiorstwem lub jego wyodrębnioną częścią. Zdaniem organu, przedłożone kopie świadectw pracy potwierdzają jedynie zajmowanie opisanych w nich stanowisk w oznaczonym czasie. Minister uznał, że brak jest dokumentów wskazujących na zakres obowiązków pracownika, posiadanie ewentualnych uprawnień do wykonywania w imieniu spółek czynności faktycznych i prawnych, bądź innych okoliczności mogących dokumentować wykonywanie czynności wykraczających poza kierowanie określonymi komórkami organizacyjnymi przedsiębiorstw.

W opinii Ministra Sprawiedliwości, także fakt powołania do pełnienia funkcji członka zarządu wspólnoty mieszkaniowej nie świadczy o spełnianiu przez skarżącego przesłanki, o której mowa w art. 3 ust. 1 pkt 6 ustawy o licencji syndyka. Organ zauważył, że wspólnota mieszkaniowa, której funkcjonowanie uregulowane zostało ustawą z dnia 24 czerwca 1994 r. o własności lokali, nie jest przedsiębiorcą, ani nie prowadzi przedsiębiorstwa, stanowiąc wyłącznie ogół właścicieli, których lokale wchodzą w skład określonej nieruchomości. Mając na uwadze powyższe organ podkreślił, że zarząd wspólnotą nie może być zatem utożsamiany z zarządem przedsiębiorstwem.

Ponadto Minister Sprawiedliwości wyjaśnił, że przedsiębiorstwo występuje jako podmiot stosunków prawnych, podmiot praw i obowiązków w zakresie prawa prywatnego i publicznego. Jest to synonim pojęcia przedsiębiorcy. Znaczenie funkcjonalne rozumiane było jako zawodowe, we własnym imieniu, w sposób zorganizowany i ciągły, prowadzenie działalności gospodarczej w celach zarobkowych. (...) Zdaniem organu, po zmianie art. 551 k.c. przyjąć należy, że pojęcie znaczenia funkcjonalnego zastąpione zostało pojęciem przedsiębiorstwa w znaczeniu przedmiotowym. Organ przypomniał, że w ujęciu przedmiotowym przedsiębiorstwo stanowi zespół składników materialnych i niematerialnych przeznaczonych do prowadzenia działalności gospodarczej, zgodnie z treścią art. 551 k.c. Zdaniem Ministra Sprawiedliwości, pojęcie zarządzania oznacza prowadzenie spraw i reprezentację - przedsiębiorstwa bądź jego części. Te pierwsze czynności, co do zasady, dotyczą realizacji stosunków wewnętrznych, mających w szczególności charakter czynności faktycznych, organizacyjnych i są wykonywane przy pomocy aparatu pomocniczego - dyrektorów, kierowników, etc. Reprezentacja obejmuje zaś dokonywanie czynności w stosunkach zewnętrznych, w szczególności wszelkich czynności prawnych (tak: A. Kidyba, Kodeks spółek handlowych. Objaśnienia, komentarz do art. 201 k.s.h., Zakamycze 2001, wyd. II, System Informacji Prawnej LEX).

W opinii organu z dokumentów załączonych do wniosku o przyznanie licencji syndyka wynika, że [...]wywiódł swoje doświadczenie zawodowe w zakresie zarządzania z faktu zarządzania spółką cywilną "[...], zatrudnienia w charakterze dyrektora sprzedaży [...]. oraz dyrektora biura [...]., a także uczestnictwa w zarządzie wspólnoty mieszkaniowej.

Organ stwierdził, że dokumenty dotyczące powołania wymienionej spółki (w tym: umowa spółki cywilnej zawarta [...] września 1993 r. przez wnioskodawcę oraz [...], zaświadczenie z dnia [...] sierpnia 1993 r. o wpisie do ewidencji działalności gospodarczej spółki, określające datę rozpoczęcia działalności gospodarczej na dzień [...] września 1993 r., zaświadczenie z Wojewódzkiego Urzędu Statystycznego z [...] października 1993 r. potwierdzające przyznanie spółce indywidualnego numeru REGON, potwierdzenie zgłoszenia rejestracyjnego podatnika podatku od towarów i usług oraz podatku akcyzowego z dnia [...] października 1993 r., umowa rachunku bankowego z dnia [...] listopada 1993 r. zawarta pomiędzy spółką Bankiem, zaświadczenie z dnia [...] lutego 1999 r. o wpisie do ewidencji działalności gospodarczej spółki) - w żaden sposób nie wykazują by prowadziła ona przedsiębiorstwo. Organ wskazał ponadto, że sam fakt dopełnienia czynności formalnoprawnych, wiążących się z powołaniem określonego podmiotu mogącego prowadzić działalność gospodarczą nie jest wystarczający do stwierdzenia, iż w jego ramach organizacyjnych prowadzone było przedsiębiorstwo.

Minister Sprawiedliwości wyjaśnił, że nałożenie na organy prowadzące postępowanie administracyjne obowiązku wyczerpującego zebrania i rozpatrzenia całego materiału dowodowego nie zwalnia jednak strony postępowania od współudziału w realizacji tego obowiązku. Dotyczy to zwłaszcza sytuacji, gdy nieudowodnienie określonej czynności faktycznej może prowadzić do rezultatów niekorzystnych dla strony (por. wyrok NSA z dnia 26 października 1984 r., II SA 1205/84, ONSA 1984, z. 2, poz. 98). Jak stwierdził organ, powołując się na orzecznictwo NSA, z treści przepisów nakładających wspomniane wyżej obowiązki nie daje się w szczególności wyprowadzić konkluzji, że organy administracji zobowiązane są do poszukiwania środków dowodowych służących poparciu twierdzeń strony w sytuacji, gdy ta ostatnia - mimo wezwania - środków takich nie przedstawia lub gdy twierdzenia strony są ogólnikowe bądź lakoniczne. W takich sytuacjach obowiązkiem organu prowadzącego postępowanie jest wezwanie strony do uzupełnienia i sprecyzowania tych twierdzeń. Dopiero, gdy strona nie wskaże takich konkretnych okoliczności, można z tego wywieść negatywne dla niej wnioski (organ powołał się na Komentarz do art. 7 k.p.a. zawarty /w:/ G. Łaszczyca, Cz. Martysz, A. Matan; Kodeks postępowania administracyjnego. Komentarz, Tom I, Komentarz do art. 1-103, wyd. III,, LEX).

W świetle powyższego Minister Sprawiedliwości uznał, iż wydanie decyzji o odmowie przyznania licencji syndyka w ustalonych okolicznościach faktycznych było prawidłowe. Organ podkreślił również, że wnioskodawca przez okres czterech miesięcy, licząc do daty wydania decyzji, nie uzupełnił postępowania we wskazywanym zakresie. Nie dokonał tego także w toku postępowania odwoławczego. Zdaniem organu, podnoszone przez skarżącego okoliczności, mające uzasadniać taki stan rzeczy, to jest konieczność występowania przez wnioskodawcę do archiwów, nie zasługuje na uznanie. Minister wyjaśnił ponadto, że wezwania zobowiązywały co najmniej do przedstawienia oświadczeń dotyczących prowadzonej działalności gospodarczej, a także wypisu z ewidencji działalności gospodarczej prowadzonego przedsiębiorstwa wskazującego, czy jest nadal bądź do kiedy była ona prowadzona. Czynności te nie wymagały pozyskiwania dokumentów z archiwów.

Odnosząc się jedynie na marginesie do podnoszonych przez skarżącego [...] okoliczności subiektywnych (ważnych spraw osobistych) organ uznał, iż skoro stały one na przeszkodzie uzupełnieniu postępowania dowodowego o wskazane dokumenty – mogą również negatywnie oddziaływać na możliwość wykonywania funkcji syndyka, wiążącej się często z koniecznością niezwłocznego podejmowania szeregu czynności o bardzo istotnym znaczeniu dla uczestników postępowania.

Minister Sprawiedliwości powołał się także na uchwałę Sądu Najwyższego wydaną w składzie 7 sędziów z dnia 21 grudnia 2007 r., sygn. akt III CZP 65/07, w której Sąd Najwyższy stwierdził, że przepisy ustawy o własności lokali stwarzają podstawy prawne do przyjęcia, iż zdolność prawna wspólnoty mieszkaniowej została ograniczona do praw i obowiązków związanych z zarządzaniem (gospodarowaniem) nieruchomością wspólną, a ponadto, że wspólnota mieszkaniowa może być podmiotem praw i obowiązków związanych z zarządzaniem (gospodarowaniem) nieruchomością wspólną. Zdaniem organu, powyższe stanowisko Sądu Najwyższego potwierdza pogląd o braku możliwości prowadzenia przez wspólnotę mieszkaniową przedsiębiorstwa, rozumianego tak w ujęciu podmiotowym, funkcjonalnym jak i przedmiotowym. W tej sytuacji, zdaniem Ministra, pełnienie przez skarżącego funkcji członka zarządu wspólnoty nie wypełnia zatem przesłanki zarządzania przedsiębiorstwem bądź jego wyodrębnioną częścią, wobec braku substratu, którym ów zarząd miałby być sprawowany.

Organ stwierdził ponadto, że zasadny jest zarzut zawarty we wniosku o ponowne rozpatrzenie sprawy, dotyczący niewyznaczenia wnioskodawcy terminu na uzupełnienie postępowania dowodowego. Organ przyznał rację skarżącemu, że nie mogło w tej sytuacji dojść do uchybienia takiemu terminowi. W opinii organu, zarzut ten nie uzasadnia jednak stwierdzenia naruszenia przepisów postępowania administracyjnego w stopniu, w jakim winno to skutkować uchyleniem spornej decyzji z dnia [...] września 2011 r. Organ podniósł, że pomimo wezwania z dnia [...] maja 2011 r. do uzupełnienia postępowania dowodowego o dokumenty i oświadczenia mogące potwierdzić, iż w ramach spółki cywilnej istniało przedsiębiorstwo, którym skarżący [...] zarządzał, bądź dokumenty wykazujące uprawnienia do zarządzania przedsiębiorstwem w ramach wykonywanych umów o pracę - wnioskodawca nie przedłożył żadnych dodatkowych materiałów w tym zakresie. Ponadto organ zauważył, że w odpowiedzi na kolejne wystąpienie z dnia [...] lipca 2011 r. wzywające do uzupełnienia postępowania dowodowego bądź wskazania, że złożone dotychczas dokumenty stanowiące materiał dowodowy należy uznać za kompletny, wnioskodawca pismem z dnia [...] sierpnia 2011 r. wniósł o "dalsze oczekiwanie" wskazując, iż dokonanie jakichkolwiek czynności przez niego będzie możliwe "nie wcześniej niż po dniu [...] sierpnia br". Organ podkreślił, że do dnia wydania spornej decyzji z dnia [...] września 2011 r. uzupełnienie materiału dowodowego jednak nie nastąpiło, a wnioskodawca nie wskazał przyczyn, z powodu których nie przedstawił dalszego materiału dowodowego, ani też nie wystąpił do organu o wyznaczenie nowego terminu do przedłożenia brakujących dokumentów.

Pismem z dnia [...] stycznia 2012 r. skarżący [...], działając za pośrednictwem organu, wniósł do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie skargę na w/w decyzję Ministra Sprawiedliwości z dnia [...] grudnia 2011 r.

Wnosząc o uchylenie zaskarżonej decyzji, skarżący zarzucił organowi:

1) naruszenie przepisów prawa materialnego, w tym:

a) art. 3 ust. 1 pkt 6 ustawy o licencji syndyka w zw. z art. 6 oraz art. 21 ustawy z dnia 24 czerwca 1994 r. o własności lokali - poprzez ich błędną wykładnię w zakresie uznania, iż posiadane przez stronę doświadczenie niezbędne do uzyskania licencji syndyka polegające na faktycznym sprawowaniu funkcji członka zarządu Wspólnoty Mieszkaniowej [...] w okresie nieprzerwanie od [...] stycznia 2009 r. nie może być uznane za spełnienie przesłanki "zarządzania przedsiębiorstwem";

b) art. 3 ust. 1 pkt 6 ustawy o licencji syndyka w zw. z art. 551 kodeksu cywilnego - poprzez ich błędną wykładnię w zakresie uznania, iż posiadane przez skarżącego doświadczenie niezbędne do uzyskania licencji syndyka polegające na zatrudnieniu skarżącego na stanowisku dyrektora Biura Handlowego w Warszawie spółki akcyjnej [...] w okresie od dnia [...] maja 1998 r. do dnia [...] listopada 1998 r. nie spełnia przesłanki faktycznego "zarządzania wyodrębnioną częścią przedsiębiorstwa" oraz na zatrudnieniu wnioskodawcy na stanowisku dyrektora sprzedaży w spółce [...] w okresie od dnia [...] marca 1996 do dnia [...] sierpnia 1996 r. nie spełnia przesłanki faktycznego "zarządzania przedsiębiorstwem lub jego wyodrębnioną częścią";

c) art. 3 ust. 1 pkt. 6 ustawy o licencji syndyka w zw. z art. 551 kodeksu cywilnego poprzez ich błędną wykładnię w zakresie uznania, iż posiadane przez wnioskodawcę doświadczenie niezbędne do uzyskania licencji syndyka polegające na prowadzeniu działalności gospodarczej przez skarżącego, jako wspólnika spółki cywilnej [...] nie spełnia przesłanki faktycznego zarządzania przedsiębiorstwem;

2) naruszenie przepisów postępowania, w tym:

a) art. 6, art. 7, art. 8, art. 77 i art. 80 k.p.a. w zw. z art. 136 k.p.a. - poprzez nieprzeprowadzenie postępowania wyjaśniającego i niewyjaśnienie wszystkich okoliczności faktycznych sprawy,

b) art. 156 § 1 pkt 2 k.p.a. - poprzez utrzymanie w mocy decyzji wydanej z rażącym naruszeniem prawa, tj. z rażącym naruszeniem art. 9 k.p.a. w zw. z art. 64 § 2 k.p.a. polegającym na niezamieszczeniu w wezwaniu do usunięcia braków z dnia [...]maja 2011 r. oraz w piśmie z dnia [...] lipca 2011 r. pouczenia o terminie oraz w szczególności pouczenia o skutkach nieusunięcia takich braków.

W odpowiedzi na skargę Minister Sprawiedliwości wniósł o jej oddalenie, podtrzymując swoje dotychczasowe stanowisko wyrażone w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji.

W uzasadnieniu Minister Sprawiedliwości, ustosunkowując się do zarzutu naruszenia art. 3 ust. 1 pkt 6 ustawy o licencji syndyka w zw. z art. 6 oraz art. 21 ustawy o własności lokali – wskazał, iż z przytoczonych przez stronę norm prawnych zawartych w cyt. ustawie, a także z uchwały składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 21 grudnia 2007 r., sygn. akt III CZP 65/07, w żaden sposób nie wynika, by wspólnota mieszkaniowa była podmiotem uprawnionym do prowadzenia przedsiębiorstwa. Zdaniem organu, fakt posiadania zdolności prawnej, zdolności do czynności prawnych i zdolności sądowej nie przesądza bowiem o charakterze gospodarczej aktywności podmiotu. W konsekwencji Minister uznał, iż brak jest podstaw do przyjęcia, że udział w zarządzie wspólnoty mieszkaniowej uprawnionej wyłącznie do zarządu nieruchomością wspólną, wiąże się w jakikolwiek sposób z zarządem przedsiębiorstwem.

Odnosząc się z kolei do zarzutu naruszenia przepisu art. 3 ust. 1 pkt 6 ustawy o licencji syndyka w zw. z art. 551 k.c. poprzez odmowę uznania, że zajmowanie stanowisk kierowniczych (dyrektora biura handlowego [...]. oraz dyrektora sprzedaży w spółce [...] wiązało się z zarządzaniem wyodrębnioną częścią przedsiębiorstwa, Minister stwierdził, że jakkolwiek pojęcie zarządzania nie zostało zdefiniowane w ustawie o licencji syndyka, ani innym akcie prawnym, należy je interpretować, jako całość czynności faktycznych i prawnych związanych z prowadzeniem przedsiębiorstwa, w tym, podejmowanie decyzji strategicznych i dotyczących bieżącej działalności przedsiębiorstwa oraz jego organizacji, a także reprezentację przedsiębiorstwa. Zdaniem organu, przedłożone przez skarżącego kopie świadectw pracy dowodzą jedynie, że strona skarżąca zajmowała określone stanowiska. W opinii organu, skarżący na etapie postępowania administracyjnego nie wykazał (dokumentami dotyczącymi zakresu powierzonych obowiązków czy stosownymi pełnomocnictwami), by pełnienie przez niego funkcji kierowniczych w biurze handlowym i dziale sprzedaży wiązało się z uprawnieniami dotyczącymi samodzielnego prowadzenia spraw tych części przedsiębiorstwa oraz ich reprezentacji. Organ stwierdził w konsekwencji, iż nie zostało przez stronę udowodnione, by biuro handlowe i dział sprzedaży stanowiły wyodrębnione części przedsiębiorstwa.

Minister Sprawiedliwości nie zgodził się również z zarzutem naruszenia przepisu art. 3 ust. 1 pkt 6 ustawy o licencji syndyka w zw. z art. 551 k.c. poprzez odmowę uznania, że prowadzenie działalności gospodarczej przez skarżącego, jako wspólnika spółki cywilnej, nie spełnia przesłanki zarządzania przedsiębiorstwem. W tym zakresie organ podzielił wprawdzie stanowisko skarżącego, iż prowadzenie działalności gospodarczej podlegającej wpisowi do rejestru bądź ewidencji, także w formie spółki cywilnej, wyczerpuje warunek określony w art. 3 ust. 1 pkt 6 ustawy o licencji syndyka. Organ uznał jednak, iż należy dokonać rozróżnienia pomiędzy dopełnieniem czynności związanych z rejestracją działalności gospodarczej w ewidencji, dokonaniem zgłoszenia do celów podatkowych bądź utworzeniem rachunku bankowego a prowadzeniem, w ramach tej działalności, przedsiębiorstwa. Zdaniem organu, sam fakt zawarcia umowy spółki cywilnej nie przesądza o istnieniu, w ramach tego porozumienia, przedsiębiorstwa. Organ podkreślił, że skarżący nie przedłożył żadnych dokumentów ani oświadczeń, które potwierdzałyby istnienie materialnych, czy niematerialnych składników przedsiębiorstwa, o których mowa w art. 551 k.c., zakresu faktycznie wykonywanych czynności, istnienia umów z podmiotami, na rzecz których działalność była wykonywana, etc.

W odpowiedzi na skargę Minister Sprawiedliwości podniósł również to, iż wykazane przez skarżącego okresy zatrudnienia w spółkach kapitałowych oraz posiadania zarejestrowanej działalności gospodarczej wynoszą mniej niż trzy lata. Organ wyjaśnił także, że piętnastoletni okres poprzedzający datę wszczęcia postępowania w przedmiocie wydania licencji ([...] maja 2011 r.), podlegający uwzględnieniu na podstawie art. 3 ust. 1 pkt 6 ustawy o licencji syndyka, rozpoczął bowiem bieg 16 maja 1996 r. Organ wyjaśnił ponadto, że okres zajmowania stanowisk kierowniczych w spółkach kapitałowych obejmuje 3,5 miesiąca i wynika z faktu pełnienia funkcji dyrektora sprzedaży [...]. (od dnia [...] maja 1996 r. do dnia [...] sierpnia 1996 r.) oraz okres 6,5 miesiąca – wynikający z faktu pełnienia funkcji dyrektora biura handlowego [...] (cały okres zatrudnienia).

Organ odniósł się także do okresu zarejestrowanej działalności gospodarczej, wskazując, iż wykazany okres zarządzania należy liczyć od dnia [...] maja 1996 r. do daty wydania ostatniego dokumentu potwierdzającego fakt wpisu do ewidencji działalności gospodarczej, to jest do dnia [...] lutego 1999 r., z którego pochodzi zaświadczenie o wpisie do tej ewidencji. Okres ten wynosi zatem 2 lata 9 miesięcy i 7 dni, pokrywając się jednocześnie z okresami zatrudnienia w wymienionych spółkach kapitałowych.

W ocenie Ministra Sprawiedliwości, wykładnia art. 3 ust. 1 pkt 6 ustawy o licencji syndyka nakazuje uznać, że trzyletnie zarządzanie przedsiębiorstwem musi obejmować okres trzech lat kalendarzowych i nie może zostać skumulowane poprzez zarządzanie jednocześnie kilkoma podmiotami, lecz w krótszym okresie. W tym stanie rzeczy, organ stwierdził, że niezależnie od podniesionych wyżej argumentów, nawet uznanie dokumentów dotyczących zarządzania wyodrębnionymi częściami spółek kapitałowych oraz prowadzenia działalności gospodarczej za wystarczające - nakazywałoby uznać, że udowodniony okres zarządzania wynosi jedynie 2 lata 9 miesięcy i 7 dni.

Organ, odnosząc się z kolei do zawartych w skardze zarzutów naruszenia przepisów art. 7 i art. 77 k.p.a. - zauważył, że skarżący pomimo dwukrotnego wezwania do uzupełnienia materiału dowodowego w sprawie, również składając wniosek o ponowne rozpoznanie sprawy nie przedstawił żadnych nowych dowodów w sprawie, ograniczając się do zakwestionowania decyzji wydanej w pierwszej instancji oraz wskazania, że uzasadnienie wraz z uzupełnieniem materiału dowodowego przekaże osobnym pismem, co jednak nie nastąpiło. Minister, powołując się na orzecznictwo Naczelnego Sądu Administracyjnego oraz poglądy doktryny - stwierdził, iż nałożenie na organy prowadzące postępowanie administracyjne obowiązku wyczerpującego zebrania i rozpatrzenia całego materiału dowodowego nie zwalnia strony postępowania od współudziału w realizacji tego obowiązku. Powyższe, zdaniem organu, dotyczy zwłaszcza sytuacji, gdy nieudowodnienie określonej czynności faktycznej może prowadzić do rezultatów niekorzystnych dla strony.

Ustosunkowując się do zarzutu naruszenia art. 6, art. 8 i art. 80 k.p.a., Minister uznał, że strona nie uzasadniła tych zarzutów, a więc nie jest wiadomym, na czym miałyby polegać owe naruszenia. Według organu, zaskarżona decyzja została wydana na podstawie przywołanych w niej przepisów prawa, zaś w uzasadnieniu organ ustosunkował się do całego materiału dowodowego przedłożonego przez stronę skarżącą, wyjaśniając szczegółowo przyczyny wydanego rozstrzygnięcia.

Minister Sprawiedliwości uznał ponadto za niezasadny zarzut naruszenia art. 156 § 1 pkt 2 k.p.a. w zw. z art. 64 § 2 k.p.a., albowiem przywołany przez stronę przepis art. 64 § 2 k.p.a. - zdaniem organu - nie znajdował zastosowania w sprawie z uwagi na fakt, iż wniosek złożony przez skarżącego, po uzupełnieniu o dokument wyjaśniający posługiwanie się nazwiskami [...], nie posiadał braków formalnych. Zdaniem organu, dalsze postępowanie w sprawie dotyczyło jedynie uzupełnienia materiału dowodowego, w sposób wskazywany w pismach z dnia [...] maja 2011 r. oraz z dnia [...] lipca 2011 r. W ocenie Ministra Sprawiedliwości, wniosek skarżącego z dnia [...] sierpnia 2011 r. o dalsze oczekiwanie organu i brak inicjatywy strony w okresie kolejnych niemal dwóch miesięcy uzasadniał wydanie decyzji w sprawie. Według organu, skarżący zdawał sobie bowiem sprawę, iż alternatywą dla przedłożenia przez niego dodatkowych dowodów będzie rozstrzygnięcie sprawy na podstawie zgromadzonych dotychczas. Według Ministra, jakkolwiek nie został zakreślony skarżącemu termin na przedstawienie dodatkowych dokumentów w sprawie, przez okres czterech miesięcy nie uzupełnił on postępowania we wskazywanym zakresie, ani nie dokonał tego także w toku postępowania odwoławczego. Organ stwierdził w konsekwencji, że nie doszło do naruszenia przepisów postępowania administracyjnego w stopniu uzasadniającym uwzględnienie skargi.

W piśmie procesowym z dnia [...] kwietnia 2012 r. skierowanym do Sądu, skarżący, podtrzymując dotychczasowe zarzuty skargi, ustosunkował się do stanowiska Ministra Sprawiedliwości przedstawionego w odpowiedzi na skargę.

Na rozprawie przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym w Warszawie w dniu [...] kwietnia 2012 r. skarżący [...] podtrzymał swoje dotychczasowe zarzuty zawarte w skardze. Jednocześnie skarżący złożył do akt sprawy kserokopię pisma z dnia [...] marca 2012 r. skierowanego do [...] - Posła na Sejm RP, wskazując, iż treść tego pisma stanowi dodatkową argumentację strony skarżącej w niniejszej sprawie.

Obecny na rozprawie przed Sądem pełnomocnik Ministra Sprawiedliwości wniósł o oddalenie skargi, jako niezasadnej, podtrzymując dotychczasowe stanowisko organu.

Wojewódzki Sad Administracyjny w Warszawie zważył, co następuje.

Zgodnie z art. 1 § 1 i 2 ustawy z dnia 25 lipca 2002 r. – Prawo o ustroju sądów administracyjnych (Dz. U. z 2002 r. Nr 153, poz. 1269 ze zm.), sądy administracyjne sprawują wymiar sprawiedliwości przez kontrolę działalności administracji publicznej, przy czym kontrola ta sprawowana jest pod względem zgodności z prawem, jeżeli ustawy nie stanowią inaczej.

W świetle powołanych przepisów cyt. ustawy, Wojewódzki Sąd Administracyjny, w zakresie swojej właściwości, ocenia zaskarżoną decyzję administracyjną z punktu widzenia jej zgodności z prawem materialnym i przepisami postępowania administracyjnego, według stanu faktycznego i prawnego obowiązującego w dacie wydania tej decyzji.

Ponadto, co wymaga podkreślenia, Sąd rozstrzyga w granicach danej sprawy, nie będąc jednak związany zarzutami i wnioskami skargi oraz powołaną podstawą prawną (vide: art. 134 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi - Dz. U. z 2002 r. Nr 153, poz. 1270 ze zm.; dalej także p.p.s.a.).

W ocenie Sądu, analizowana pod tym kątem skarga [...] zasługuje na uwzględnienie, albowiem zaskarżona decyzja Ministra Sprawiedliwości oraz poprzedzającą ją decyzja tego organu z dnia [...] września 2011 r. - naruszają prawo.

Zdaniem Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, należy uznać, iż Minister Sprawiedliwości, wydając zaskarżoną decyzję z dnia [...] grudnia 2011 r., nr [...] oraz utrzymaną nią w mocy decyzję z dnia [...] września 2011 r. odmawiającą skarżącemu przyznania licencji syndyka, dopuścił się zasadniczej obrazy norm postępowania administracyjnego wyrażonych w przepisach art. 7 k.p.a., art. 8 k.p.a., art. 77 § 1 k.p.a., a także art. 107 § 3 k.p.a., w sposób mogący mieć istotny wpływ na ostateczny wynik sprawy, albowiem nie przeprowadził pełnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego w kontekście ustawowej przesłanki uzyskania licencji syndyka, o której mowa w przepisie art. 3 ust. 1 pkt 6 ustawy z dnia 15 czerwca 2007 r. o licencji syndyka.

Należy zauważyć, iż zasady uzyskiwania i tryb przyznawania licencji syndyka, odmowy jej przyznania, cofania i zawieszania praw wynikających z tej licencji uregulowane są w ustawie z dnia 15 czerwca 2007 r. o licencji syndyka.

Zgodnie z art. 3 ust. 1 pkt 6 tej ustawy, stanowiącym materialnoprawną podstawę rozstrzygnięcia Ministra Sprawiedliwości, licencję syndyka może uzyskać osoba fizyczna, która w okresie 15 lat przed złożeniem wniosku o licencję syndyka, przez co najmniej 3 lata zarządzała majątkiem upadłego, przedsiębiorstwem lub jego wyodrębnioną częścią w Rzeczypospolitej Polskiej lub państwie, o którym mowa w pkt 1 cytowanego ustępu.

Zdaniem Sądu, należy przyjąć, iż w świetle przepisu art. 3 ust. 1 ustawy o licencji syndyka, decyzja administracyjna dotycząca przyznania osobie fizycznej licencji syndyka należy do decyzji uznaniowych.

Nie ulega więc wątpliwości, iż Minister Sprawiedliwości, rozstrzygając sprawę wniosku o przyznanie skarżącemu licencji syndyka, był uprawniony do dokonania samodzielnej oceny, w oparciu o zebrany w sprawie materiał dowodowy, czy ubiegający się o przedmiotową licencję kandydat spełnia wszystkie przesłanki z art. 3 ust. 1 ustawy o licencji syndyka, w tym m.in., czy strona skarżąca w okresie 15 lat przed złożeniem wniosku o licencję syndyka, przez co najmniej 3 lata zarządzała majątkiem upadłego, przedsiębiorstwem lub jego wyodrębnioną częścią.

Niemniej należy - zdaniem Sądu - stanowczo w tym miejscu podkreślić, że organ administracji publicznej jest obowiązany kierować się zasadą prawdy obiektywnej także wówczas, gdy decyzja wydana w sprawie indywidualnej ma charakter uznaniowy. Korzystanie z uznania administracyjnego oznacza, że organ ma prawo wyboru treści rozstrzygnięcia. Wybór taki nie może być jednak dowolny, a więc musi on wynikać z wszechstronnego i dogłębnego rozważenia wszystkich okoliczności faktycznych sprawy (vide: m.in. wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 2 lutego 1996 r., sygn. akt II SA 2875/95, Wokanda 1996, Nr 6, s. 32; podobnie /w:/ wyroku NSA z dnia 19 lipca 1982 r., II SA 883/82, PiP 1983, Nr 6, s. 141).

Kontrola decyzji uznaniowej przez sąd administracyjny polega w szczególności na sprawdzeniu, czy jej wydanie poprzedzone było prawidłowo przeprowadzonym postępowaniem oraz wyjaśnieniem stanu faktycznego sprawy. Sąd administracyjny kontroluje, czy w toku postępowania administracyjnego podjęto wszelkie niezbędne kroki do dokładnego wyjaśnienia stanu faktycznego, czy zebrano zatem wszystkie dowody w celu ustalenia istnienia bądź nieistnienia ustawowych przesłanek decyzji uznaniowej oraz czy podjęta na ich podstawie decyzja nie wykracza poza granice uznania administracyjnego, czyli nie nosi cech dowolności.

Zarzut dowolności wykluczają dopiero ustalenia dokonane w całokształcie materiału dowodowego (art. 80 k.p.a.), zgromadzonego i zbadanego w sposób wyczerpujący (art. 77 § 1 k.p.a.), a więc przy podjęciu wszelkich kroków niezbędnych dla dokładnego wyjaśnienia stanu faktycznego, jako warunku niezbędnego wydania decyzji o przekonywującej treści (tak m.in. /w:/ wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 listopada 1994 r., III ARN 55/94, OSNAPiUS 1995, Nr 7, poz. 83).

W świetle przepisu art. 7 k.p.a. organy administracji publicznej, stojąc na straży praworządności oraz dążąc do załatwienia sprawy zgodnie z prawdą obiektywną, mają obowiązek uwzględniać z urzędu interes społeczny i słuszny interes obywatela.

W wyroku z dnia 18 listopada 1993 r., sygn. akt III ARN 49/93 (OSNC 1994, Nr 9, poz. 181), Sąd Najwyższy podkreślił, iż w państwie prawa nie ma miejsca dla mechanicznie i sztywno pojmowanej zasady nadrzędności interesu ogólnego nad interesem indywidualnym. Oznacza to - jak stwierdził Sąd Najwyższy - że w każdym przypadku działający organ ma obowiązek wskazać, o jaki interes ogólny (publiczny) chodzi i udowodnić, iż on jest na tyle ważny i znaczący, że bezwzględnie wymaga ograniczenia uprawnień indywidualnych obywateli. Zarówno istnienie takiego interesu, jak i jego znaczenie, a także przesłanki powodujące konieczność przedłożenia w konkretnym wypadku interesu publicznego nad indywidualny podlegać muszą zawsze wnikliwej kontroli instancyjnej i sądowej.

Należy w tej sytuacji stwierdzić, iż Minister Sprawiedliwości winien wyjaśnić w sposób precyzyjny i jednoznaczny, dlaczego odmawiając skarżącemu przyznania licencji syndyka - uznał, iż interes społeczny jest na tyle ważny i znaczący, że bezwzględnie wymaga odmowy udzielenia stronie przedmiotowej licencji. Ponadto Minister zobowiązany był w uzasadnieniu obu wydanych decyzji wyjaśnić jednoznacznie, dlaczego przyjął, iż dotychczasowe doświadczenie zawodowe strony skarżącej, jej dotychczasowa praktyka zawodowa, nie dają podstawy do przyznania wspomnianej licencji i jakie przesłanki uzasadniają wydanie negatywnego dla skarżącego rozstrzygnięcia.

Z akt sprawy, w tym przede wszystkim z dokumentów załączonych przez stronę do wniosku o przyznanie licencji syndyka - wynika, że skarżący [...] wywodził swoje doświadczenie zawodowe w zakresie "zarządzania przedsiębiorstwem lub jego wyodrębnioną częścią", w rozumieniu art. 3 ust. 1 pkt 6 ustawy o licencji syndyka, z faktu zarządzania spółką cywilną [...]., a nadto z faktu zatrudnienia w charakterze dyrektora sprzedaży w spółce prawa handlowego [...] oraz dyrektora biura handlowego spółki [...], a także uczestnictwa w zarządzie Wspólnoty Mieszkaniowej [...].

Minister Sprawiedliwości, wydając obie sporne decyzje administracyjne - uznał, iż w zakresie dotyczącym zajmowania stanowisk kierowniczych w spółkach [...]. oraz [...]., skarżący nie wykazał, by funkcje dyrektora sprzedaży oraz dyrektora biura handlowego wiązały się w jakikolwiek sposób z zarządem przedsiębiorstwem lub jego wyodrębnioną częścią, albowiem przedłożone kopie świadectw pracy potwierdzają jedynie zajmowanie opisanych w nich stanowisk w oznaczonym czasie. Także fakt powołania do pełnienia funkcji członka zarządu wspólnoty mieszkaniowej został oceniony przez organ, jako niewypełniający przesłanki z art. 3 ust. 1 pkt 6 ustawy o licencji syndyka, albowiem - zdaniem Ministra - wspólnota mieszkaniowa nie jest przedsiębiorcą ani nie prowadzi przedsiębiorstwa, stanowiąc wyłącznie ogół właścicieli, których lokale wchodzą w skład określonej nieruchomości, co w konsekwencji - według organu - oznacza, że zarząd wspólnotą nie może być zatem utożsamiany z zarządem przedsiębiorstwem. Ustosunkowując się z kolei do kwestii doświadczenia strony skarżącej w zakresie zarządzania spółką cywilną [...], organ również uznał, że przedłożone w tym zakresie przez stronę dowody nie stanowią potwierdzenia spełniania przesłanki ustawowej, o której mowa w art. 3 ust. 1 pkt 6 cyt. ustawy.

Należy zauważyć na wstępie, iż ustawa o licencji syndyka nie definiuje pewnych pojęć i pojęcie "zarządu" przedsiębiorstwem lub jego wyodrębnioną częścią, ani w znaczeniu ogólnym, ani też pojęcie zwykłego zarządu, czy też czynności przekraczających zakres zwykłego zarządu, nie są określone ustawowo. W nauce i orzecznictwie przyjmuje się, że termin "zarząd" obejmuje wszelkie czynności dotyczące zarządzanego mienia. Są to nie tylko czynności prawne, lecz również czynności faktyczne i czynności podjęte w postępowaniu zarówno sądowym, jak i administracyjnym (por. m.in. uchwała składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 10 kwietnia 1991 r., III CZP 76/90, OSNCP 1991, nr 10-12, poz. 117; patrz także: S. Rudnicki /w:/ Kodeks cywilny. Komentarz, Część ogólna, Księga II, s. 197).

Jak podnosi się w komentarzu do Prawa upadłościowego i naprawczego, w związku z regulacją prawną uprawnień syndyka, a zwłaszcza osobną regulacją czynności związanych z likwidacją majątku upadłego, termin "czynności zarządu syndyka" obejmuje czynności faktyczne i prawne oraz czynności postępowania związane z bieżącym utrzymywaniem majątku upadłego, jak również prowadzeniem jego przedsiębiorstwa (art. 312 ustawy). Czynności te syndyk wykonuje w granicach swych uprawnień (por: A. Jakubecki, F. Zedler, Prawo upadłościowe i naprawcze Komentarz, wyd. III, LEX 2011, komentarz do art.173 cyt. ustawy).

Zdaniem Sądu, przyjąć należy w tej sytuacji, że doświadczenie kandydata na syndyka w zakresie zarządzania przedsiębiorstwem lub jego wyodrębnioną częścią, w rozumieniu dyspozycji przepisu art. 3 ust. 1 pkt 6 ustawy o licencji syndyka, winno dotyczyć czynności faktycznych i prawnych związanych z bieżącym utrzymywaniem i prowadzeniem przedsiębiorstwa, czy też "kierowaniem" przedsiębiorstwem.

Mając na uwadze, iż sporne decyzje Ministra Sprawiedliwości zostały oparte na niedookreślonej przesłance, w ocenie Sądu, należy stwierdzić, że aby ustrzec się zarzutu dowolności, organ winien w sposób szczególnie staranny dokonać analizy wszelkich dokumentów przedłożonych przez skarżącego, a także w sposób wszechstronny ustosunkować się do powołanej przez stronę argumentacji.

Należy zauważyć, iż Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 7 maja 2002 r., sygn. akt SK 20/00 (OTK-A 2002/3/29), stwierdził, że im bardziej niedookreślone są przesłanki podjęcia decyzji, tym bardziej szczegółowe, pełne i przekonujące musi być uzasadnienie powodów przyjęcia przez organ stosujący prawo danego rozumienia określonego pojęcia. Proces ustalania treści pojęcia podlega pełnej kontroli poprawności metodologicznej i merytorycznej również w tym zakresie, w jakim decyzja opierająca się na normie zawierającej pojęcia niedookreślone podlega rygorom określonym w art. 107 kodeksu postępowania administracyjnego. Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego, organ administracji stosujący prawo jest zobowiązany do udowodnienia poprawności przyjętego przez siebie rozumienia danego pojęcia i przedstawienia argumentów przemawiających za przyjęciem określonego sposobu rozumowania. Poprawność rozumowania organu stosującego prawo podlega pełnej kontroli, zarówno w postępowaniu instancyjnym (zasadność i legalność), jak i w zakresie kontroli legalności w postępowaniu sądowoadministracyjnym.

Jak wynika z uzasadnienia obu spornych decyzji wydanych w niniejszej sprawie, Minister Sprawiedliwości dokonał wprawdzie w ich uzasadnieniu interpretacji pojęcia "zarząd", jednakże Sąd stanął na stanowisku, iż nie wykazał w sposób jednoznaczny, dlaczego uważa, iż skarżący, pełniąc funkcję członka zarządu wspólnoty mieszkaniowej, a także zajmując się piastowaniem funkcji kierowniczych w wyodrębnionych komórkach organizacyjnych w/w spółek prawa handlowego, a także prowadząc działalność, jako wspólnik spółki cywilnej - nie spełnia wymogu określonego w art. 3 ust. 1 pkt 6 ustawy o licencji syndyka.

Zdaniem Sądu, należy przede wszystkim uznać, iż Minister Sprawiedliwości, wydając decyzję odmawiającą przyznania stronie skarżącej licencji, pominął w swojej analizie szereg dokumentów oraz argumentów prawnych przedstawionych przez skarżącego odnośnie specyficznego statusu wspólnoty mieszkaniowej, jako podmiotu prowadzącego działalność gospodarczą. Organ, bez głębszej analizy statusu prawnego wspólnoty mieszkaniowej oraz podniesionych przez stronę argumentów - uznał, że wspólnota mieszkaniowa, której funkcjonowanie uregulowane zostało ustawą z dnia [....] czerwca 1994 r. o własności lokali, nie jest przedsiębiorcą, ani nie prowadzi przedsiębiorstwa, stanowiąc wyłącznie ogół właścicieli, których lokale wchodzą w skład określonej nieruchomości. W konsekwencji organ przyjął, że zarząd wspólnotą nie może być zatem utożsamiany z zarządem przedsiębiorstwem.

Otóż, należy zauważyć, iż skarżący wyraźnie wskazał, że Wspólnota Mieszkaniowa [...], którą zarządza jako członek jej zarządu, stanowi zorganizowany zespół składników niematerialnych i materialnych i obejmuje w szczególności: 1) oznaczenie indywidualizujące (nazwa [...] i adres); 2) własność ruchomości, w tym urządzeń i materiałów, oraz inne prawa rzeczowe do nieruchomości i ruchomości (w tym biuro Wspólnoty i nabyte wyposażenie); 3) prawa wynikające z umów najmu i dzierżawy nieruchomości i ruchomości oraz prawa do korzystania z nieruchomości i ruchomości wynikające z innych stosunków prawnych, w tym prawa i obowiązki wynikające z postępowań administracyjnych; 4) wierzytelności, zobowiązania i środki pieniężne; 5) zezwolenia i umowy; 6) tajemnice, w tym handlowe i ochrona danych osobowych; 7) księgi i dokumenty związane z prowadzeniem działalności. Skarżący stwierdził ponadto, że Wspólnota Mieszkaniowa [...] stanowi podmiot określonych stosunków cywilnoprawnych, czynności prawnych i najszerzej rozumianej gospodarki, w tym zlecania prac zleceniobiorcom i gospodarowania nieruchomościami zarówno własnymi, jak i powierzonymi (m.in. lokalami stanowiącymi odrębną własność na mocy uchwał i umów, a także terenów przyległych do nieruchomości własnej na mocy umów i zobowiązań). Na dowód zarządzania przez stronę wymienioną Wspólnotą Mieszkaniową, skarżący przedstawił w toku postępowania dokumenty w postaci PIT-8C o przychodach za lata 2009, 2010 i 2011 oraz dodatkowo kopię zeznania CIT-8 o wysokości osiągniętego dochodu przez przedmiotową wspólnotę, jako podatnika podatku dochodowego od osób prawnych, za rok podatkowy 2011.

Zdaniem Sądu, pomimo przedstawionego przez stronę materiału dowodowego oraz podniesionych argumentów, Minister Sprawiedliwości w żaden sposób nie wykazał w uzasadnieniu obu zaskarżonych decyzji, że Wspólnota Mieszkaniowa [...] nie prowadzi działalności gospodarczej, a jedynie skupił się na lakonicznym w swej treści wywodzie, że generalnie przeznaczeniem wspólnoty mieszkaniowej nie jest prowadzenie działalności gospodarczej.

W ocenie Sądu, organ winien w tej sytuacji dokonać szczegółowej analizy, dlaczego w świetle obowiązujących przepisów prawa, wspólnota mieszkaniowa nie może być uznana za przedsiębiorcę w ujęciu podmiotowym, a tym samym, że nie prowadzi ona działalności gospodarczej.

Ponadto, zdaniem Sądu, organ winien dokonać pełnej oceny podniesionych przez skarżącego argumentów, z których wynikać ma, że Wspólnota Mieszkaniowa [...] jest także przedsiębiorstwem w ujęciu przedmiotowym. Organ winien ocenić w szczególności przywołany przez skarżącego fakt, iż wspólnota prowadzi działalność, z którą wiąże się osiągnięcie przychodów, w tym w szczególności uzyskanych z działalności gospodarczej innej, niż gospodarka zasobami mieszkaniowymi, tj. z wynajmu części budynku, wynajmu części działki, przychodów finansowych z tytułu odsetek od lokat bankowych, przychodów z tytułu zwrotu wydatków ponoszonych przez Wspólnotę na utrzymanie nieruchomości w zakresie wykraczającym poza zawarte umowy najmu, a więc opodatkowanych podatkiem dochodowym od osób prawnych.

Zdaniem Sądu, organ winien także szerzej wyjaśnić, dlaczego uznał, że skarżący, jako członek zarządu wspomnianej wspólnoty mieszkaniowej, wykonując właściwie te same czynności, których dokonuje członek zarządu spółdzielni mieszkaniowej, czy też członkowie organów wykonawczo-zarządzających innych podmiotów uczestniczących w obrocie gospodarczym, w tym również członkowie zarządów spółek handlowych, a więc m.in. negocjując i zawierając umowy z podmiotami trzecimi, w tym z najemcami, jako element komercyjnej działalności gospodarczej, przygotowując projekty uchwał, sporządzając plany gospodarcze i sprawozdania finansowe, nadzorując pracę administracji, księgowości, konserwatorów, dostawców, najemców, a także współdysponując rachunkiem bankowym prowadzonym w imieniu i na rzecz Wspólnoty Mieszkaniowej – nie może być uznany za osobę sprawującą zarząd przedsiębiorstwem, w rozumieniu art. 3 ust. 1 pkt 6 ustawy o licencji syndyka.

Warto w tym miejscu zauważyć, jak słusznie podkreślił zresztą sam skarżący, że w świetle wielu obowiązujących regulacji wspólnotowych (przepisów Unii Europejskiej), przedsiębiorca oznacza podmiot prowadzący działalność gospodarczą bez względu na jego formę prawną, zaś samo pojęcie przedsiębiorczości ujmowane jest szeroko (por. m.in. J. Barcz /w:/ Prawo Unii Europejskiej. Prawo materialne i polityki, pod red. J. Barcza, Wydawnictwo Prawo i Praktyka Gospodarcza, wydanie drugie, Warszawa 2005, s. II-93 i nast., podobnie: M. Szydło /w:/ Swoboda prowadzenia działalności gospodarczej i swoboda świadczenia usług w prawie Unii Europejskiej, Toruń 2005, s. 34 i nast. oraz powołana tam literatura i orzecznictwo ETS). Również z orzecznictwa Trybunał Sprawiedliwości Wspólnot Europejskich wynika, że przez działalność gospodarczą należy rozumieć także każdą działalność polegającą na oferowaniu towarów i usług na danym rynku, zaś za przedsiębiorstwo należy uznać każdy podmiot, niezależnie od jego formy prawnej, prowadzący działalność gospodarczą, w tym w szczególności podmioty prowadzące działalność rzemieślniczą oraz inne rodzaje działalności o charakterze indywidualnym, czy rodzinnym, spółki cywilne lub stowarzyszenia regularnie prowadzące działalność gospodarczą.

W konsekwencji należy uznać, iż Minister Sprawiedliwości, ponownie ustosunkowując się do kwestii praktyki skarżącego w ramach zarządzania wspólnotą mieszkaniową, winien mieć na względzie, że zarówno w świetle prawa polskiego, jak i prawa europejskiego, a także zarówno w znaczeniu podmiotowym, jak i przedmiotowym przedsiębiorstwa - wspólnota mieszkaniowa może być pod pewnymi warunkami uznana za przedsiębiorstwo, co może mieć istotne znaczenie przy ocenie, czy skarżący, sprawując funkcje członka zarządu wspólnoty mieszkaniowej, spełnia przesłankę z art. 3 ust. 1 pkt 6 ustawy o licencji syndyka.

Ponadto należy uznać, iż Minister Sprawiedliwości nie odniósł się w sposób pełny również do akcentowanej przez skarżącego okoliczności związanej z pełnieniem funkcji kierowniczej, jaką jest funkcja dyrektora ds. sprzedaży w spółce handlowej [...]. Organ nie wykazał w sposób przekonywujący, iż pełnienie w/w funkcji nie dowodzi wykonywania, w ramach powierzonych zadań, czynność związanych z zarządzaniem przedsiębiorstwem lub jego wyodrębnioną częścią.

Należy zauważyć, iż skarżący, jako dowód załączył do akt sprawy pełnomocnictwo notarialne potwierdzające zakres należących do niego obowiązków (vide: pełnomocnictwo notarialne z dnia [...] kwietnia 1996 r. do reprezentowania [...]. we wszystkich sprawach związanych z działalnością handlową), a także umowę regulującą stosunek pracy osoby na stanowisku dyrektora sprzedaży (vide: Umowa z dnia [...] marca i 996 r.).

W tej sytuacji, biorąc pod uwagę definicję zarządzania przyjętą przez samego Ministra Sprawiedliwości w odpowiedzi na skargę, organ winien w toku ponownego postępowania rozważyć szczegółowo, czy zakres udzielonego stronie pełnomocnictwa oraz zakres określony w umowie regulującej stosunek pracy osoby na stanowisku dyrektora sprzedaży, wyczerpuje wszystkie wskazane przez Ministra przesłanki zarządzania (w odniesieniu do części przedsiębiorstwa) przedsiębiorstwem, uwzględniając przy tym, iż w świetle w/w dokumentów skarżący był uprawniony do reprezentowania spółki we wszystkich sprawach związanych z działalnością handlową, a także do dokonywania wszystkich czynności, które z realizacją pełnomocnictwa miałyby okazać się konieczne lub niezbędne.

Podobnie, jeśli chodzi o kwestię pełnionej przez skarżącego funkcji dyrektora Biura Handlowego w W. spółki kapitałowej [...] z siedzibą w B., w tym przypadku również należy uznać, że organ nie wykazał w sposób jednoznaczny, iż pełnienie w/w funkcji nie dowodzi wykonywania, w ramach powierzonych zadań, czynność związanych z zarządzaniem wyodrębnioną częścią przedsiębiorstwa.

W szczególności należy przyjąć, iż rozpatrując sprawę ponownie, organ winien uwzględnić w ramach swojej oceny, iż skarżący, zarządzając Biurem Handlowym w W. spółki [...]. podlegał bezpośrednio Prezesowi Zarządu - Dyrektorowi przedmiotowej spółki. W tym miejscu warto zauważyć, iż WSA w Warszawie w uzasadnieniu wyroku z dnia 26 lutego 2007 r., sygn. akt VI SA/Wa 2174/06, uznał, że "przez osobę zajmującą stanowisko kierownicze (...) rozumie się osobę zatrudnioną, podległą bezpośrednio członkowi zarządu, dyrektora oddziału i jego zastępcę". Dlatego też należy ponownie ocenić, czy 6,5 - miesięczny okres sprawowania funkcji dyrektora wspomnianego Biura Handlowego w W. zaliczyć należy do okresu wskazanego w art. 3 ust 1 pkt. 6 ustawy o licencji syndyka.

Ustosunkowując się z kolei do kwestii prowadzenia przez skarżącego działalności gospodarczej w formie spółki cywilnej [...]., należy wskazać, iż organ stwierdził, że sam fakt uzyskania wpisu o prowadzeniu przez stronę owej działalności w formie spółki cywilnej oraz przedłożone do akt sprawy na potwierdzenie tej okoliczności dowody w postaci zaświadczenia o nadaniu nr REGON, zaświadczenia o wpisie do ewidencji działalności gospodarczej, potwierdzenia zgłoszenia rejestracyjnego podatnika od towarów i usług, NIP oraz sama umowa spółki cywilnej – nie potwierdzają prowadzenia w ramach tej działalności przedsiębiorstwa.

Jednakże, zdaniem Sądu, należy wyraźnie zauważyć, iż organ administracji, wydając sporne rozstrzygnięcia - nie odniósł się w ich uzasadnieniu do załączonego do wniosku strony z dnia [...] maja 2011 r. o przyznanie licencji syndyka, dokumentu w postaci wyciągu z rachunku spółki cywilnej [...] prowadzonego dla przez Bank z dnia [...] czerwca 2000 r., który to dokument - zdaniem skarżącego - potwierdzać ma fakt, iż w czerwcu 2000 r. działalność gospodarcza była w dalszym ciągu przez spółkę cywilną prowadzona, zaś na jej rachunku były środki pieniężne należące do spółki cywilnej.

Wobec powyższego stwierdzić należy, zdaniem Sądu, że Minister Sprawiedliwości, w ramach swej oceny, pominął dowód załączony do wniosku o przyznanie licencji syndyka, co stanowi niewątpliwie uchybienie mogące mieć istotny wpływ na końcowy wynik analizy istnienia przedsiębiorstwa we wskazanym okresie.

W tej sytuacji, organ winien w toku ponownego postępowania administracyjnego odnieść się do przedłożonego dowodu, analizując przy tym dodatkowo załączony przez stronę dokument w postaci umowy o pracę, jaką w/w spółka cywilna zawarła z [...]. Organ winien ocenić, czy przedłożone przez stronę dowody mogą potwierdzać "istnienie materialnych i niematerialnych składników przedsiębiorstwa" i czy dokumenty te mogą potwierdzać, iż spółka cywilna [...]. była przedsiębiorstwem, którym skarżący zarządzał, w rozumieniu art. 3 ust. 1 pkt 6 ustawy o licencji syndyka.

Zdaniem Sądu, należy ponadto zauważyć, iż Minister Sprawiedliwości, pomijając całkowicie dowód w postaci wyciągu z rachunku bankowego spółki cywilnej [...]. prowadzonego przez Bank., w sposób nieuzasadniony przyjął jednocześnie, iż wskazany okres zarządzania w/w spółką cywilną należy liczyć do daty wydania ostatniego dokumentu potwierdzającego fakt wpisu do ewidencji działalności gospodarczej, tj. do dnia [...] lutego 1999 r., z którego pochodzi zaświadczenie o wpisie do tej ewidencji. Zdaniem Sądu, skarżący słusznie zauważył, iż Minister w swojej odpowiedzi na skargę nie wyjaśnił w sposób klarowny, dlaczego przyjął, że wpis do ewidencji działalności gospodarczej jest dokumentem uzyskiwanym rzekomo na dzień zakończenia prowadzenia działalności przez podmiot, podczas, gdy nawet w powszechnym rozumieniu, wpis do ewidencji działalności gospodarczej jest dokumentem uzyskiwanym bądź to w chwili rozpoczęcia prowadzenia działalności gospodarczej, bądź też ewentualnie, jako dokument potwierdzający zmiany dokonane w ewidencji. Tymczasem, organ nie odniósł się do stanowiska strony skarżącej, według której działalność jej spółki cywilnej, jako samodzielnego przedsiębiorcy, trwała - zgodnie z nowymi regulacjami ustawowymi - co najmniej do dnia [...] stycznia 2001 r., po której to dacie wspólnicy w myśl nowego prawodawstwa gospodarczego winni legitymować się (i rzeczywiście legitymowali się) własnymi wpisami do ewidencji działalności gospodarczej, jako przedsiębiorcy.

Zdaniem Sądu, nie wydaje się, żeby w okolicznościach stanu faktycznego tej sprawy można było poprzestać - jak uczynił to organ - na lakonicznej ocenie zebranego materiału dowodowego, z pominięciem szczegółowych rozważań dotyczących wskazanych powyżej wątpliwości sygnalizowanych przez skarżącego, których rozstrzygniecie może mieć istotne znaczenie przy podejmowaniu decyzji w przedmiocie przyznania licencji syndyka.

Według Sądu, uprawnienia decyzyjne nie są więc kompetencją samą w sobie, tylko służą podjęciu decyzji na bazie wszechstronnie rozważonego materiału dowodowego, tak żeby udokumentowany sposób procesu decyzyjnego uwalniał organ od posądzeń o dowolność działania. W niniejszej sprawie organ poprzestając na niepełnej i zbyt ogólnej ocenie przedłożonych przez stronę dowodów i związanych z nimi argumentów, w istocie nie wyjaśnił, dlaczego skarżący nie spełnia przesłanki, o której mowa w art. 3 ust. 1 pkt 6 ustawy o licencji syndyka.

Wobec powyższego należy niewątpliwie uznać, iż Minister Sprawiedliwości, niezależnie od uchybienia normom zawartym w przepisach art. 7 i art. 77 § 1 k.p.a., dopuścił się w toku postępowania administracyjnego naruszenia zasady pogłębiana zaufania obywateli do organów państwa wyrażoną w art. 8 k.p.a.

Z zasady wyrażonej w powołanym przepisie art. 8 k.p.a. wynika przede wszystkim wymóg praworządnego i sprawiedliwego prowadzenia postępowania i rozstrzygnięcia sprawy przez organ administracji publicznej, co jest zasadniczą treścią zasady praworządności (art. 6 k.p.a.). Tylko postępowanie odpowiadające takim wymogom i decyzje wydane w wyniku tak ukształtowanego postępowania mogą wzbudzać zaufanie obywateli do organów administracji publicznej nawet wtedy, gdy decyzje administracyjne nie uwzględniają ich żądań. Warto zauważyć, iż Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z dnia 7 grudnia 1984 r., sygn. akt III SA 729/84 (ONSA 1984, nr 2, poz. 117), podkreślił, że w celu realizacji tej zasady konieczne jest przede wszystkim ścisłe przestrzeganie prawa, zwłaszcza w zakresie dokładnego wyjaśnienia okoliczności sprawy, konkretnego ustosunkowania się do żądań i twierdzeń stron oraz uwzględniania w decyzji zarówno interesu społecznego, jak i słusznego interesu obywateli, przy założeniu, że wszyscy obywatele są równi wobec prawa. Zdaniem Sądu, zasadom takim nie odpowiada takie prowadzenie postępowania administracyjnego, w którym występują sprzeczne interesy stron, gdy organy prowadzące postępowanie, bez wszechstronnego wyjaśnienia okoliczności sprawy, uwzględniają tylko jeden z wchodzących w grę interesów, nie ustosunkowując się do zgłaszanych w toku postępowania twierdzeń i wniosków strony skarżącej. Ponadto, w ocenie Sądu, spełnienie obowiązku wynikającego z przepisu art. 8 k.p.a. wymaga prowadzenia postępowania administracyjnego w taki sposób, aby w szczególności w uzasadnieniu decyzji przekonać stronę, że jej stanowisko zostało poważnie wzięte pod uwagę, a jeżeli zapadło inne rozstrzygnięcie, to przyczyną tego są istotne powody.

W tej sytuacji trudno nie zgodzić się w niniejszej sprawie ze stroną skarżącą, iż dokonana przez Ministra Sprawiedliwości ocena materiału dowodowego była niepełna, a ponadto - jednostronna i nazbyt lakoniczna.

Organ, przerzucając ciężar dowodu wyłącznie na stronę skarżącą, nie wyjaśnił jednocześnie w sposób precyzyjny, dlaczego pominął okoliczności podnoszone przez skarżącego w toku postępowania, z których wynikać miało, że spełnia on przesłanki konieczne do uzyskania licencji syndyka z uwagi na odpowiednie doświadczenie w zakresie zarządzania przedsiębiorstwem lub jego wyodrębnioną częścią nabyte w ramach prowadzenia wskazanej wyżej działalności.

W ocenie Sądu, brak pełnego odniesienia się przez organ do przywołanego przez stronę skarżącą materiału dowodowego i wysnutych z niego argumentów, istotnych dla oceny zastosowania norm prawa materialnego, nie dało tej stronie możliwości ustosunkowania się do zarzutów (stanowiska) organu. W tej sytuacji uchybienie to nie pozwala również sądowi administracyjnemu na pełne skontrolowanie legalności zaskarżonej decyzji Ministra Sprawiedliwości.

Z tej przyczyny należy uznać, iż uchybienia formalne poczynione w toku niniejszego postępowania przez organ, uniemożliwiły Sądowi prawidłowe ustosunkowanie się do zarzutów skargi.

W ocenie Sądu, aby rozstrzygnięcie organu administracji ocenić w sposób prawidłowy i odpowiedzialny, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie musi dysponować stanowiskiem organu zawierającym odniesienie do wszystkich istotnych elementów (przesłanek oceny), które należy sprawdzić, analizując, czy dana osoba fizyczna, ubiegając się o licencję syndyka, spełnia wszystkie przesłanki ustawowe konieczne do uzyskania przedmiotowej licencji, w tym również, czy charakteryzuje się odpowiednim doświadczeniem w zakresie zarządzania przedsiębiorstwem, a więc, że spełnia warunek, o którym mowa w art. 3 ust. 1 pkt 6 ustawy o licencji syndyka.

Wyraźnie należy przy tym wskazać, iż sąd administracyjny nie czyni własnych ustaleń w sprawie, a jedynie ocenia zaskarżony akt pod względem jego zgodności z prawem materialnym i przepisami procesowymi. Taka kontrola jest jednak możliwa tylko w warunkach wyczerpującego dokonania przez organ ustaleń faktycznych.

Wojewódzki Sad Administracyjny w Warszawie doszedł do przekonania, że uzasadnienia obu spornych decyzji Ministra Sprawiedliwości nie spełniają wymogów stawianych przez normę prawną zawartą w przepisie art. 107 § 3 k.p.a., albowiem uzasadnienia tych rozstrzygnięć nie zawierają pełnych wyjaśnień okoliczności branych pod uwagę przy wydawaniu decyzji w przedmiocie uzyskania przez osobę fizyczną licencji syndyka.

Biorąc powyższe pod uwagę należy - zdaniem Sądu - uznać, iż skarżący miał pełne prawo oczekiwać, iż Minister Sprawiedliwości potraktuje jego wniosek o przyznanie licencji syndyka w sposób obiektywny, a przynajmniej, że w sytuacji, gdy odmówi stronie skarżącej przyznania tej licencji, to w sposób szczegółowy przytoczy argumenty uzasadniające wydane rozstrzygnięcie.

W związku z tym, iż Minister Sprawiedliwości nie wykazał dostatecznie jasno okoliczności przekonywujących o trafności swojego rozstrzygnięcia, Sąd uznał, że należało wyeliminować z obrotu prawnego zarówno zaskarżoną decyzję tego organu z dnia [...]grudnia 2011 r., jak i poprzedzającą ją decyzję z dnia [...] września 2011 r., jako uchybiającą w sposób istotny zasadom postępowania administracyjnego.

Mając powyższe na względzie należy uznać, iż w toku ponownego postępowania Minister Sprawiedliwości zobowiązany będzie dokonać pogłębionej analizy całego zgromadzonego dotychczas w sprawie materiału dowodowego, która pozwoli na podjęcie właściwej decyzji, zgodnej z treścią przepisu art. 3 ust. 1 pkt 6 ustawy z dnia [...] czerwca 2007 r. o licencji syndyka, kierując się w ramach swojej oceny stosownymi wytycznymi wskazanymi w uzasadnieniu niniejszego wyroku. Minister Sprawiedliwości, dokonując ponownej analizy, zmuszony będzie ustosunkować się szczegółowo do wszystkich argumentów strony skarżącej, mających - w jej ocenie - świadczyć o występowaniu wszelkich przesłanek niezbędnych do uzyskania licencji syndyka, w tym przede wszystkim warunku, o którym mowa w art. 3 ust. 1 pkt 6 ustawy o licencji syndyka.

Mając na względzie powyższe, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie orzekł, jak w sentencji wyroku, działając na podstawie art. 145 § 1 pkt 1 lit. c) p.p.s.a.

Jednocześnie, rozstrzygając w oparciu o przepis art. 152 p.p.s.a., Sąd stwierdził, iż uchylone decyzje Ministra Sprawiedliwości nie będą podlegać wykonaniu do czasu uprawomocnienia się niniejszego wyroku.

Zasądzając od organu na rzecz skarżącego kwotę 200 złotych tytułem zwrotu poniesionych przez stronę kosztów postępowania sądowego w postaci uiszczonego wpisu od skargi, Sąd orzekł w tym zakresie na podstawie art. 200 p.p.s.a.



Powered by SoftProdukt