drukuj    zapisz    Powrót do listy

6168 Weterynaria i ochrona zwierząt, Ochrona zwierząt Administracyjne postępowanie, Samorządowe Kolegium Odwoławcze, Uchylono decyzję I i II instancji, II SA/Łd 711/15 - Wyrok WSA w Łodzi z 2015-11-17, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA

II SA/Łd 711/15 - Wyrok WSA w Łodzi

Data orzeczenia
2015-11-17 orzeczenie prawomocne
Data wpływu
2015-08-21
Sąd
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi
Sędziowie
Barbara Rymaszewska /przewodniczący/
Grzegorz Szkudlarek
Renata Kubot-Szustowska /sprawozdawca/
Symbol z opisem
6168 Weterynaria i ochrona zwierząt
Hasła tematyczne
Ochrona zwierząt
Administracyjne postępowanie
Skarżony organ
Samorządowe Kolegium Odwoławcze
Treść wyniku
Uchylono decyzję I i II instancji
Powołane przepisy
Dz.U. 2013 poz 856 art. 1 ust. 1, art. 5, art. 6 ust. 2, pkt 10, pkt 12, pkt 17 i pkt 19, art. 7 ust. 1 i ust. 3
Ustawa z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt - tekst jednolity
Dz.U. 2013 poz 267 art. 7, art. 10 par. 1, 2 i 3, art. 61 par. 4, art. 73, art. 74, art. 75, art. 77 par. 1, art. 78, art. 79 par. 1, art. 80, art. 81, art. 107 par. 3
Ustawa z dnia 14 czerwca 1960 r. Kodeks postępowania administracyjnego - tekst jednolity
Dz.U. 2012 poz 270 art. 135, art. 145 par. 1 pkt 1 lit. c), art. 200
Ustawa z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi - tekst jednolity.
Sentencja

Dnia 17 listopada 2015 roku Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi – Wydział II w składzie następującym: Przewodnicząca Sędzia WSA Barbara Rymaszewska, Sędziowie Sędzia NSA Grzegorz Szkudlarek, Sędzia WSA Renata Kubot-Szustowska (spr.), Protokolant Starszy sekretarz sądowy Anna Kośka po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 17 listopada 2015 roku sprawy ze skargi Stowarzyszenia "A" w T. na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego w P. z dnia [...] nr [...] w przedmiocie odmowy czasowego odebrania zwierząt 1) uchyla zaskarżoną decyzję oraz poprzedzającą ją decyzję Wójta Gminy I. z dnia [...], Nr [...]; 2) zasądza od Samorządowego Kolegium Odwoławczego w P. na rzecz Stowarzyszenia "A" w T. kwotę 200 (dwieście) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania. LS

Uzasadnienie

Decyzją z dnia [...], nr [...], Samorządowe Kolegium Odwoławcze w P., na podstawie art. 138 § 1 pkt 1 ustawy z dnia 14 czerwca 1960r. Kodeks postępowania administracyjnego (Dz.U. z 2013r., poz. 267 ze zm.), powoływanej dalej jako "k.p.a." – utrzymało w mocy decyzji Wójta Gminy I. z dnia [...] znak: [...], o odmowie czasowego odebrania zwierząt.

Kolegium wyjaśniło, że ww. decyzją organ I instancji odmówił czasowego odebrania psa R. K. i S.K. W uzasadnieniu decyzji wskazał, że w dniu 13 stycznia 2015r. do Urzędu Gminy wpłynęło zawiadomienie Stowarzyszenia A w T., w którym poinformowano Gminę o czasowym odebraniu psa rasy bokser jego właścicielom R.i K. i S. K., jednocześnie wnosząc o wydanie decyzji w przedmiotowej sprawie oraz o przekazanie psa pod czasową opiekę Stowarzyszenia A. Ponadto wnioskowano o obciążenie właścicieli zwierzęcia kosztami utrzymania w wysokości 20,00 zł dziennie od dnia odebrania psa do czasu zakończenia sprawy karnej. Organ I instancji wskazał, że do Stowarzyszenia zgłoszono anonimowo fakt trzymania stale na łańcuchu, bez dostępu do wody, psa rasy bokser na posesji w miejscowości L. nr 22 gm. I. Na miejscu patrol interwencyjny zastał psa rasy bokser, maści rudej z białymi znaczeniami, mieszkającego w budzie, uwiązanego na łańcuchu długości około metra. Pies trząsł się z zimna, był wyziębiony, miał katar i kaszel, przy budzie stwierdzono brak wody w misce. Zwierzę było wychudzone, miało wystające żebra, wyczuwalne kości miednicy, oraz guzy biodrowe. Do wniosku załączono dokumentację fotograficzną, która miała dowodzić słuszności wniosku. Pomimo, iż we wniosku wskazano, że załącznik stanowi zaświadczenie lekarskie, wniosek nie zawierał przedmiotowego orzeczenia.

Dalej wyjaśniono, że pismem z dnia 23 stycznia 2015r. Stowarzyszenie A zostało wezwane do uzupełnienia wniosku. W dniu 13 lutego 2015r. Stowarzyszenie A przesłało orzeczenie lekarza weterynarii jako uzupełnienie do prowadzonego przez organ postępowania. Zgodnie z przesłanym orzeczeniem lekarsko - weterynaryjnym, wystawionym przez lekarza weterynarii T.S., specjalistę chorób psów i kotów, wynika, że zwierzę było wychudzone, z widocznymi żebrami, powiększonymi węzłami chłonnymi, oraz matową okrywą włosową. Stwierdzono również zapchlenie, oraz łatwy do wywołania w gabinecie kaszel reakcyjny, ponadto weterynarz stwierdził surowiczy obustronny wypływ z nosa i niewielkie owrzodzenie skóry oraz w badaniu per rectum powiększoną prostatę.

W dniu [...] do organu I instancji zgłosił się S. K. w sprawie bezprawnego zabrania psa z terenu jego posesji. Opisał całe zdarzenie, którego świadkiem była jego żona A.K., oraz przedstawił książeczkę zdrowia zabranego przez patrol interwencyjny zwierzęcia (tj. Stowarzyszenia A). Właściciel psa poinformował, że podczas jego nieobecności, przez otwartą bramę, patrol interwencyjny bezprawnie wtargnął na posesję. W tym czasie, ze względów bezpieczeństwa pies - rasy bokser przypięty był łańcuchem do budy. Podczas zabierania psa z podwórza nie przedstawiono zaskoczonej A. K. legitymacji, lub upoważnienia do reprezentowania ww. podmiotu, nie sporządzono również na tę okoliczność protokołu. Ponadto w udostępnionej książeczce widnieje zapis z dnia 20 października 2014r., świadczący, że pies był pod opieką weterynaryjną ze względu na przechodzone zapalenie płuc.

Wobec powyższego, w dniu 14 stycznia 2015r. organ wszczął postępowanie, w ramach którego wezwano na przesłuchanie w charakterze świadka w postępowaniu wyjaśniającym lekarza weterynarii P. Z. Wezwany poświadczył wpisy w książeczce zdrowia zwierzęcia oraz potwierdził dwukrotny kontakt z psem S. K., późną jesienią, kiedy stwierdził przeziębienie i w miesiącu grudniu przepisując psu leki na odrobaczenie.

W oparciu o zebrany materiał dowodowy organ I instancji stwierdził, że przesłanki określone w art. 6 ust. 2 pkt 17 ustawy o ochronie zwierząt - wystawianie zwierzęcia domowego lub gospodarskiego na działanie warunków atmosferycznych, które zagrażają jego zdrowiu lub życiu oraz pkt 19 - utrzymywanie zwierzęcia bez odpowiedniego pokarmu lub wody przez okres wykraczający poza minimalne potrzeby właściwe dla gatunku, na które powołuje się Stowarzyszenie A, nie mają uzasadnienia, bowiem pies miał możliwość schronienia przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi w budzie, ponadto patrol interwencyjny stwierdził brak wody w chwili przeprowadzania akcji, co nie stanowi dowodu świadomego znęcania się nad zwierzęciem w rozumieniu powyższego artykułu. Również zapis pkt 10 - utrzymywanie zwierząt w niewłaściwych warunkach bytowania, w tym utrzymywanie ich w stanie rażącego zaniedbania lub niechlujstwa, bądź w pomieszczeniach albo klatkach uniemożliwiających im zachowanie naturalnej pozycji, nie ma uzasadnienia. Analizując załączoną do wniosku opinię lekarza weterynarii, określającą stan zdrowia zwierzęcia w chwili odbioru właścicielom oraz z informacji S. K. można stwierdzić, że pies był poddany leczeniu, jednak po przebytym zapaleniu płuc w pełni nie wyzdrowiał i wymagał kontynuacji tego leczenia. Na podstawie rozmowy z właścicielem oraz opierając się na wpisach do książeczki zdrowia psa i zeznaniu lekarza weterynarii, pod którego opieką było zabrane przez patrol interwencyjny zwierzę, nie można zarzucić właścicielowi braku opieki nad chorym psem. W oparciu o materiał dowodowy organ stwierdził, że przesłanki określone w przedmiotowej sprawie nie mają znamion świadomego zadawania bólu lub cierpienia. R. K. i S. K. zostali pouczeni o obowiązkach właściciela względem posiadanego zwierzęcia oraz zapoznani z treścią art. 9 ust. 2 ustawy o ochronie zwierząt.

Następnie Kolegium wskazało, że od decyzji organu I instancji odwołanie złożyło Stowarzyszenie A z siedzibą w T., zarzucając naruszenie dyspozycji art. 77 § 1 k.p.a. poprzez brak realizacji przez organ wyczerpującego zebrania i rozpatrzenia całego materiału dowodowego, naruszenie art. 7 k.p.a., poprzez brak podjęcia przez organ administracji publicznej wszelkich kroków niezbędnych do dokładnego wyjaśnienia stanu faktycznego oraz do załatwienia sprawy, mając na względzie interes społeczny i słuszny interes obywateli; naruszenie dyspozycji art. 107 § 3 k.p.a. poprzez brak w uzasadnieniu faktycznym decyzji organu pierwszej instancji wskazania faktów, które organ uznał za udowodnione, dowodów, na których się oparł, oraz przyczyn z powodu których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej; naruszenie art. 79 § 1 k.p.a. poprzez brak zawiadomienia Stowarzyszenia o miejscu i terminie przeprowadzeniu dowodu ze świadków lub oględzin przynajmniej na siedem dni przed terminem. W konkluzji odwołania Stowarzyszenie wniosło o uchylenie decyzji i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Organ odwoławczy przytoczył następnie treść art. 6 ust. 1a i 2, art. 7 ust. 1 i 3 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 roku o ochronie zwierząt (tekst jednolity Dz.U. z 2013r., poz. 856 ze zm.) – powoływanej dalej jako: "ustawa" – i podkreślił, że aby wydać decyzję o czasowym odebraniu zwierząt, fakt znęcania się nad zwierzętami musi zostać udowodniony. Jeżeli wcześniej doszło już do faktycznego odebrania zwierząt właścicielowi, muszą być również spełnione przesłanki wskazane w art. 7 ust. 3 (zagrożenie życia i zdrowia zwierzęcia). Nie ulega wątpliwości, że wydanie decyzji o czasowym odebraniu zwierzęcia w oparciu o art. 6 ust. 2 pkt 10 ustawy o ochronie zwierząt nakłada więc na organ administracji publicznej obowiązek jednoznacznego wyjaśnienia stanu faktycznego sprawy, a zatem ustalenia, że zwierzę jest faktycznie utrzymywane w niewłaściwych warunkach bytowania, w tym w stanie rażącego niechlujstwa, czy też w pomieszczeniach albo klatkach, które uniemożliwiają mu zachowanie naturalnej pozycji i poparcia ustaleń w tym przedmiocie rzeczowym materiałem dowodowym. W toku każdego postępowania administracyjnego, w tym także prowadzonego w oparciu o przepisy ustawy o ochronie zwierząt, organ administracyjny zobligowany jest przestrzegać ściśle określonych w przepisach k.p.a. zasad procedowania.

Kolegium Odwoławcze doszło do wniosku, że odmowa czasowego odebrania zwierząt R. K. i S. K. w trybie art. 7 ust. 3 ustawy była uzasadniona. W przedmiotowej sprawie nie ulegało wątpliwości, iż w dniu 10 stycznia 2015r. skarżące Stowarzyszenie odebrało ww. osobom psa rasy bokser, bowiem w ocenie tego Stowarzyszenia zachodziła sytuacja, o której stanowi art. 7 ust. 3 ustawy. Wyjaśnienia w sprawie wymagało więc, czy istotnie doszło w sprawie do realizacji przesłanek, o których stanowi powołany przepis art. 7 ust. 3 ustawy.

Zdaniem Kolegium, akta sprawy potwierdzają słuszność podjętej przez organ I instancji decyzji. Nie wynika z nich bowiem w sposób bezsporny, że doszło do przypadku znęcania się nad psem, a także, że dalsze pozostawanie zwierzęcia u dotychczasowego właściciela zagrażało jego życiu lub zdrowiu. Jak wynika z notatki służbowej pracownika organu I instancji sporządzonej w dniu 29 stycznia 2015r. lekarz weterynarii P.Z. oświadczył, że z ww. psem miał 2-krotny kontakt. Późną jesienią (w miesiącu październiku), kiedy stwierdził przeziębienie oraz w miesiącu grudniu przepisując psu leki na odrobaczenie. Poza tym w miesiącu styczniu 2015r. (początek miesiąca), podczas wezwania do zwierzęcia gospodarskiego pies bokser nie wzbudził uwagi swoim stanem zdrowia. Informacje zawarte w tej notatce potwierdził swoim podpisem ten lekarz. Fakt leczenia psa potwierdzają też wpisy w książeczce zdrowia psa. W ocenie organu odwoławczego, z powyższego nie wynika więc, że stan psa wymagał nagłej interwencji Pogotowia. Także przedstawione przez skarżące Stowarzyszenie orzeczenie lekarsko-weterynaryjne z dnia 11 stycznia 2015r. sporządzone przez innego lekarza weterynarii T.S. nie wskazuje, że dalsze pozostawanie psa u jego właścicieli zagraża jego życiu lub zdrowiu. Co prawda wynika z niego, że pies może być chory, ponieważ jak wskazał lekarz zaobserwował u niego "łatwy do wywołania kaszel reakcyjny", to wiadomo już, że pies był wcześniej chory i że pozostawał pod opieką lekarza weterynarii. Jak wynika poza tym z akt sprawy, pies miał możliwość schronienia się przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi w budzie. Nie można więc zarzucić właścicielom psa braku nad nim opieki. W świetle powyższego można przyjąć, że w sprawie nie doszło do ziszczenia się okoliczności, o których stanowią przepisy art. 6 ust. 2 pkt 10, 12, 17, 19 ustawy o ochronie zwierząt. Tym bardziej nie zostało w postępowaniu potwierdzone, że w sprawie zachodzi przypadek niecierpiący zwłoki i dalsze pozostawanie psa u dotychczasowych właścicieli istotnie zagraża jego życiu lub zdrowiu. Wobec powyższego Kolegium uznało, że odmowa odebrania S. K. i R. K. psa w trybie art. 7 ust. 3 ustawy była uzasadniona.

Na ostateczną decyzję skargę do sądu administracyjnego złożyło Stowarzyszenie A w T., zarzucając naruszenie przez Samorządowe Kolegium Odwoławcze prawa poprzez nierozpoznanie zarzutu podniesionego w odwołaniu Stowarzyszenia Pogotowie dla Zwierząt, dotyczącego złamania przez gminę dyspozycji art. 107 § 3 k.p.a. poprzez brak zwrócenia w decyzji organu drugiej instancji uwagi na fakt, iż w uzasadnieniu faktycznym decyzji organu pierwszej instancji nie wskazano faktów, które organ uznał za udowodnione, dowodów, na których się oparł, oraz przyczyn, z powodu których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej.

Zarzucono również naruszenie przez Samorządowe Kolegium Odwoławcze prawa poprzez nierozpoznanie zarzutu dotyczącego złamania przez Wójta I. a przy rozpatrywaniu sprawy art. 79 § 1 k.p.a. poprzez brak zawiadomienia strony, jaką

było Stowarzyszenie A o miejscu i terminie przeprowadzenia dowodu ze świadków, biegłych lub oględzin przynajmniej na siedem dni przed terminem.

Stowarzyszenie zarzuciło także naruszenie przez organ II instancji art. 6 k.p.a., poprzez wskazanie w decyzji wadliwej podstawy prawnej (art. 7 ust 3 ustawy o ochronie zwierząt), w brzmieniu, który nie obowiązuje od 1 stycznia 2012r., a zmiana tego przepisu po nowelizacji ustawy ma ważne znaczenie w niniejszej sprawie tj. naruszenie prawa materialnego przez błędną jego wykładnię i niewłaściwą interpretację przepisów ustawy o ochronie zwierząt oraz ich niewłaściwe zastosowanie, w tym poprzez nieuwzględnienie trybu szczególnego odbioru zwierząt zgodnego z art. 7 ust 3 ustawy o ochronie zwierząt z dnia 21 sierpnia 1997r. oraz powoływanie się na podstawy prawne decyzji w tym na orzeczenia sądów administracyjnych sprzed nowelizacji ustawy, która obecnie nie obowiązuje.

W związku z powyższym strona skarżąca wniosła o uchylenie decyzji i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania względnie zmianę decyzji poprzez orzeczenie czasowego odebrania psa R. i S. K.

W odpowiedzi na skargę Samorządowe Kolegium Odwoławcze w P. podtrzymało stanowisko wyrażone w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji i w związku z tym wniosło o oddalenie skargi. Odnosząc się do zarzutu niezawiadomienia Stowarzyszenia o przesłuchaniu świadka, Kolegium wskazało, że strona skarżąca została przez organ odwoławczy zawiadomiona o możliwości zapoznania się z aktami sprawy, z której to możliwości nie skorzystała. Jak podniesiono, skarżąca nie wskazuje jaki wpływ wadliwość postępowania przed organem I instancji miała na treść rozstrzygnięcia. Odnosząc się natomiast do zarzutu naruszenia art. 7 ust. 3 w związku z zastosowaniem go w brzmieniu sprzed nowelizacji, Kolegium podniosło, iż przepis ten został przezeń zastosowany w brzmieniu obowiązującym aktualnie. Przywołane zaś orzecznictwo, jakkolwiek sprzed nowelizacji nie straciło na aktualności.

Na rozprawie w dniu 17 listopada 2015r. strona skarżąca popierając zarzuty, wskazała dodatkowo, iż organ nie zweryfikował okoliczności faktycznych, wskazywanych przez Stowarzyszenie jako uzasadnienie żądania, opierając się wyłącznie na okolicznościach przytoczonych przez właściciela zwierzęcia. W szczególności nie przesłuchana zaś lekarza weterynarii, leczącego psa bezpośrednio po odbiorze przez Stowarzyszenie, poprzestając na zeznaniach weterynarza, zajmującego się nim w roku poprzedzającym interwencję. Z oświadczenia, złożonego przez miejscowego lekarza wynika natomiast, iż miał leczyć psa na zapalenie płuc, podczas gdy wpisy w książeczce zdrowia wskazują, że podano mu leki, w tym witaminy, lecz nie są to leki na zapalenie płuc. W ocenie Stowarzyszenia, nie ma żadnej wartości dowodowej oświadczenie lekarza, iż widział psa w miesiącu styczniu 2015r. w związku z leczeniem zwierzęcia gospodarskiego, bowiem aby dokonać oceny stanu zdrowia psa, konieczne było jego zbadanie.

W ocenie Stowarzyszenia, organy nie przeprowadziły rzetelnego postępowania w niniejszej sprawie, uniemożliwiając stronie skarżącej choćby zadawanie pytań miejscowemu lekarzowi czy udział w oględzinach. Poprzez brak udziału w czynnościach procesowych strona skarżąca nie mgła zaś wykazać, że buda psa była nieodpowiednia, dziurawa, niezapewniająca zwierzęciu żadnej ochrony prze wiatrem, zimnem czy deszczem. Pies natomiast nie był wcale leczony na zapalenie płuc, a pozostawienie go w tym stanie na podwórku w nieocieplonej budzie, zagrażało nie tylko utracie zdrowia ale i życia. W ocenie Stowarzyszenia, naruszenie art. 79 k.p.a., nie może być też rekompensowane przez możliwość zapoznania się z aktami sprawy. Przywołując orzecznictwo sądów administracyjnych w tym zakresie, strona skarżąca podniosła, iż możliwość zapoznania się z aktami nie stwarzała jej możliwości udziału w czynnościach. Polemizując ze stanowiskiem SKO, wyrażonym w odpowiedzi na skargę, Stowarzyszenie wywiodło również, że nowelizacja art. 7 ust. 3 ustawy wprowadziła dodatkową przesłankę uzasadniającą natychmiastowy odbiór zwierzęcia, w postaci utraty zdrowia (nie wyłącznie życia, jak przed nowelizacją). Stąd też powoływanie się na orzecznictwo przed nowelizacji, odnoszące się jedynie do przesłanki utraty życia, stanowi, zdaniem strony skarżącej istotną wadliwość decyzji.

W ocenie Stowarzyszenia, ewentualne wątpliwość w zakresie stanu zdrowia psa powinny być wyjaśnione przez biegłego, nie zaś kwitowane stwierdzeniem, że lekarz badający zwierzę po odebraniu nie stwierdził, iż pozostawienie go u właściciela zagraża jego życiu lub zdrowiu. Lekarz w orzeczeniu stwierdził bowiem fakty, nie dokonywał natomiast "oceny sprawy pod decyzję administracyjną ani na lecenie organizacji, która odebrała psa".

Uczestnik postępowania S. K. wniósł o oddalenie skargi, oświadczając, iż jest wyłącznym właścicielem odebranego zwierzęcia,

Uczestnik R. K. wniósł o oddalenie skargi, oświadczając, iż nie jest jego właścicielem.

Wojewódzki Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

Skarga jest zasadna.

Zgodnie bowiem z treścią art. 1 § 1 ustawy z dnia 25 lipca 2002r. Prawo o ustroju sądów administracyjnych (tekst jednolity Dz.U. z 2014r., poz. 1647 ze zm.), sądy administracyjne sprawują wymiar sprawiedliwości przez kontrolę działalności administracji publicznej. Kontrola wspomniana sprawowana jest pod względem zgodności z prawem (§ 2).

Sąd administracyjny, uwzględniając skargę, uchyla zaskarżony akt w całości albo części, jeżeli stwierdzi naruszenie prawa materialnego, które miało wpływ na wynik sprawy, naruszenie prawa, dające podstawę do wznowienia postępowania administracyjnego lub też inne naruszenie przepisów postępowania, jeżeli mogło ono mieć istotny wpływ na wynik sprawy. Jeżeli natomiast zachodzą przyczyny określone w art.156 Kodeksu postępowania administracyjnego lub innych przepisach – stwierdza nieważność orzeczenia w całości lub części. Stwierdzenie wydania rozstrzygnięcia z naruszeniem prawa wchodzi w zaś grę, o ile zachodzą przyczyny, określone w Kodeksie postępowania administracyjnego lub innych przepisach (art.145 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi – tekst jednolity Dz.U. z 2012r., poz. 270, powoływanej dalej jako p.p.s.a.) Po myśli art. 134 § 1 p.p.s.a. rozstrzygając daną sprawę, sąd nie jest związany zarzutami i wnioskami skargi, może zastosować przewidziane ustawą środki w celu usunięcia naruszenia prawa w stosunku do aktów lub czynności wydanych lub podjętych we wszystkich postępowaniach, prowadzonych w granicach sprawy, której dotyczy skarga, jeżeli jest to niezbędne dla końcowego jej załatwienia (art. 135 p.p.s.a.).

Biorąc pod uwagę tak zakreśloną kognicję oraz przyczyny wzruszenia aktów organów administracji, Sąd stwierdził, że zaskarżone orzeczenie narusza przepisy procedury administracyjnej w stopniu określonym w powołanych wyżej przepisach.

Decyzja o odebraniu zwierzęcia, która podejmowana jest w trybie art. 7 ust. 3 ustawy o ochronie zwierząt, odmiennie niż w trybie art. 7 ust. 1 ustawy, zapada wówczas, gdy zwierzę zostało już faktycznie odebrane. Organ prowadząc postępowanie i wydając decyzję z trybie art. 7 ust. 3 ustawy orzeka zatem o czasowym odebraniu zwierzęcia, jeżeli spełnione są przesłanki, określone w tym przepisie, pomimo iż w chwili wydawania decyzji, zwierzę nie przebywa już u swego właściciela. W konsekwencji postępowanie organu nakierowane jest w tym przypadku na wnikliwe, następcze zbadanie dokonanego już odebrania zwierzęcia. (por. np. wyroki Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 11 czerwca 2013r., sygn. akt II OSK 2417/12 oraz wyroki Wojewódzkich Sądów Administracyjnych w Warszawie z dnia 18 marca 2014r., sygn. akt IV SA/Wa 2877/13 i Opolu z dnia 24 października 2013r., sygn. akt II SA/Op 348/13, dostępne w Centralnej Bazie Orzeczeń Sądów Administracyjnych na stronie internetowej http://orzeczenia.nsa.gov.pl). Postępowanie to winno być przy tym przeprowadzone zgodnie z regułami, określonymi w Kodeksie postępowania administracyjnego. Tego zaś, jak trafnie podniesiono w uzasadnieniu skargi, w rozpatrywanej sprawie zabrakło.

W świetle ustawy o ochronie zwierząt, możliwość niezwłocznego, czasowego odebrania zwierzęcia uzależniona jest po pierwsze: od ustalenia, że miało miejsce znęcanie się nad nim, w rozumieniu art. 6 ust. 2 ustawy, po drugie: wyłącznie w sytuacji gdy jest to przypadek niecierpiący zwłoki, gdy dalsze pozostawanie zwierzęcia u dotychczasowego właściciela lub opiekuna zagraża jego życiu lub zdrowiu (art. 7 ust.3 ustawy).

Na potrzeby niniejszej sprawy celowym wydaje się też przypomnienie, że niewątpliwie intencją ustawodawcy było stworzenie w ust. 3, narzędzia umożliwiającego pilne działanie w momencie stwierdzenia, iż dalsze przebywanie zwierzęcia u właściciela zagraża jego życiu lub zdrowiu. Jednocześnie poprzez powiązanie ust. 3 z ust. 1 art. 7 ustawy i konieczność wszechstronnego wyjaśnienia zaistniałych okoliczności, nie zaś tylko ograniczenia się do akceptacji podjętych czynności, ustawodawca stworzył narzędzie zabezpieczające właścicieli przed pochopnym działaniem ze strony uprawnionych organizacji dbających o dobro zwierząt. Przedstawiony sposób interpretacji przepisu art. 7 ust. 3 ustawy znajduje potwierdzenie w judykaturze. Celem ustawy jest bowiem niewątpliwie ochrona zwierząt, która polega m.in. na czasowym ich odebraniu właścicielowi w sytuacji rażących zaniedbań, kiedy to nadrzędną potrzebą jest szybkość i sprawność działania, co oczywiście nie zwalnia organu od zbadania czy wymienione wyżej przesłanki wystąpiły (por. wyroki WSA w Gdańsku z dnia 11 stycznia 2012 r., sygn.akt II SA/Gd 841/11; WSA w Poznaniu z dnia 21 marca 2013 r., sygn.akt IV SA/Po 31/13; WSA w Łodzi z dnia 19 lutego 2014 r., sygn.akt II SA/Łd 1242/13, dostępne w centralne Bazie Orzeczeń Sądów Administracyjnych).

Należy bowiem mieć świadomość, że zwierzę jest istotą żyjąca, zdolną do odczuwania cierpienia, a człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę, co wynika także z art. 1 ust. 1 ustawy o ochronie zwierząt. Każde zwierzę wymaga humanitarnego traktowania (art. 5 ustawy), przez co należy rozumieć traktowanie uwzględniające potrzeby zwierzęcia i zapewnienie mu opieki i ochrony, w myśl art. 4 pkt 1 ustawy (por. wyrok NSA z dnia 23 stycznia 2013r., sygn. akt II OSK 1743/11, wyrok WSA w Gorzowie Wielkopolskim z dnia 2 sierpnia 2007r., sygn. akt II SA/Go 202/07, dostępne w Centralnej Bazie Orzeczeń Sadów Administracyjnych).

Obowiązkiem organów było zatem przeprowadzenie rzetelnego postępowania wyjaśniającego, którego celem winno było być ustalenia, czy przesłanki wspomniane zostały spełnione.

Analiza nadesłanych do kontroli sądowej akt sprawy prowadzi natomiast do wniosku, że postępowanie prowadzone było z naruszeniem art. 7, 77 § 1 i 80 k.p.a., a naruszenie to mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy.

Organ, stosownie do treści art. 7 k.p.a. zobowiązany jest bowiem do dokładnego wyjaśnienia stanu faktycznego oraz do załatwienia sprawy, mając na względzie interes społeczny i słuszny interes obywateli. W tym celu, winien on w sposób wyczerpujący zebrać i rozpatrzyć cały materiał dowodowy (art. 77 § 1 k.p.a.). Ocena, czy dana okoliczność została udowodniona jest możliwa dopiero na podstawie całokształtu materiału dowodowego (art. 80 k.p.a.). Rządząca postępowaniem administracyjnym zasada oficjalności (art. 7, art. 75 k.p.a.) wymaga, by w toku postępowania organy administracji publicznej podejmowały wszelkie kroki niezbędne do wyjaśnienia i załatwienia sprawy i dopuszczały jako dowód wszystko, co może przyczynić się do jej wyjaśnienia, a nie jest sprzeczne z prawem, a więc by z urzędu przeprowadzały dowody służące ustaleniu stanu faktycznego sprawy. Obowiązek zebrania całego materiału dowodowego w postępowaniu administracyjnym oznacza, że organ administracji publicznej winien z własnej inicjatywy gromadzić w aktach dowody, które jego zdaniem będą konieczne do prawidłowego rozstrzygnięcia sprawy oraz dowody wskazane lub dostarczone przez strony, jeżeli mają one znaczenie dla sprawy. Dostrzec przy tym trzeba, iż naruszenie przepisów art. 7, art. 77 § 1 i art. 80 k.p.a. nastąpi nie tylko w sytuacji, gdy organ dokona oceny okoliczności faktycznych na podstawie niektórych tylko dowodów zgromadzonych w sprawie, ale również wówczas, gdy nie podejmie działań w celu wyczerpującego zebrania materiału dowodowego istotnego dla wyjaśnienia okoliczności faktycznych sprawy i wyda rozstrzygnięcie pomimo niekompletnego materiału dowodowego. W postępowaniu administracyjnym ciężar dowodu spoczywa bowiem na organie, który w tym zakresie obowiązany jest między innymi do przeprowadzenia z urzędu dowodów służących ustaleniu stanu faktycznego sprawy, wystąpienia do strony z żądaniem przedstawienia dowodów na poparcie jej twierdzeń, czy też wystąpienia do innych organów lub instytucji o udzielenie będących w ich posiadaniu informacji bądź udostępnienie dokumentów, mogących przyczynić się do wyjaśnienia istotnych dla sprawy okoliczności faktycznych. Z wyrażoną w art. 7 k.p.a. zasadą prawdy obiektywnej koresponduje zasada czynnego udziału stron w postępowaniu. Sformułowana ona została w art. 10 § 1 k.p.a. stanowiącym, iż organy administracji publicznej prowadzące postępowanie obowiązane są zapewnić wszystkim podmiotom, którym przysługuje status strony, czynny udział w każdym stadium postępowania, a przed wydaniem decyzji umożliwić im wypowiedzenie się co do zebranych dowodów i materiałów oraz zgłoszonych żądań. Z uwagi na zakres obowiązków organów administracji publicznej związanych z realizacją zasady czynnego udziału stron w postępowaniu dostrzec można, iż zasada ta skonkretyzowana została w innych przepisach regulujących postępowanie administracyjne. Stosownie do zasady czynnego udziału stron w postępowaniu na organie prowadzącym postępowanie, ciąży bowiem obowiązek powiadomienia wszystkich stron o wszczęciu postępowania (art. 61 § 4 k.p.a.), umożliwienia im aktywnego uczestnictwa w postępowaniu, tj. m.in. umożliwienia im dostępu do akt sprawy (art. 73 i 74 k.p.a.) oraz zgłoszenia dowodów (art. 78 k.p.a.), zawiadomienia o terminie i miejscu przeprowadzenia dowodu (art. 79 § 1 k.p.a.), jak również umożliwienia wypowiedzenia się na temat zebranego materiału dowodowego przed wydaniem decyzji (art. 81 k.p.a.). Przypadki, w których organ może odstąpić od realizacji obowiązku zapewnienia stronie czynnego udziału w postępowaniu, określone zostały w art. 10 § 2 k.p.a. W myśl § 3 zobowiązany jest on jednak utrwalić przyczyny odstąpienia od tego obowiązku w formie notatki, jak również zgodnie z art. 107 k.p.a. uwzględnić okoliczności stanowiące przyczynę odstąpienia w uzasadnieniu decyzji.

W rozpoznawanej sprawie organy obu instancji ustalony przez siebie stan faktyczny oparły na informacjach uzyskanych od właściciela zwierzęcia oraz notatce służbowej sporządzonej "na okoliczność stawienia się dr wet. P.Z. w związku z wezwaniem na przesłuchanie w charakterze świadka". Konstatacja, iż materiał ten nie pozostaje w sprzeczności z dokumentacją, dostarczoną przez wnioskodawcę, uzasadniała, w opinii organów, wydanie rozstrzygnięcia odmawiającego odebrania zwierzęcia, wobec nieziszczenia się okoliczności, o których stanowią przepisy art. 6 ust. 2 pkt 10,12,17 i 19 ustawy. W ocenie Sądu, konkluzja ta jest natomiast co najmniej przedwczesna. Odpowiedź na pytanie, czy zachowaniu właściciela można przypisać cechy znęcania się nad zwierzęciem, rozumianego jako zadawanie albo świadome dopuszczanie do zadawania bólu lub cierpień, wyliczonemu przykładowo w art. 6 ust. 2 ustawy, wymagała bowiem uprzedniego, rzetelnego ustalenia stanu faktycznego, opartego na prawidłowo zgromadzonym i ocenionym materiale dowodowym. Tymczasem, co trafnie podniesiono w skardze, materiał ten oceniony został wyrywkowo i połowicznie, bez analizy istniejących rozbieżność i sprzeczności. W pierwszej kolejności wskazać przy tym należy, iż ustalając stan zdrowia zwierzęcia w dacie jego odebrania, oparto się na notatce urzędowej, sporządzonej z wysłuchania lekarza weterynarii, która nie odpowiada wymogom, stawianym przez przepisy prawa przeprowadzeniu dowodu z zeznań świadka (a w takim charakterze, jak wynika z treści samej notatki, wezwany został P.Z.). Dotyczy to przy tym zarówno formy utrwalenia tej czynności (art. 67 i następne k.p.a.) jak i prawidłowości jej przeprowadzenia. Jak trafnie podnosi strona skarżąca o czynnościach procesowych winna była być zawiadomiona w trybie art. 79 k.p.a. Zaniechanie organu w tym zakresie, czyni uzasadnionym zarzut naruszenia art. 10 § 1 k.p.a., w kontekście podnoszonego przez Stowarzyszenie argumentu o braku możliwości zadawania pytań świadkowi, dla wykazania sprzeczności pomiędzy jego twierdzeniami a treścią zaświadczenia lekarskiego, przedłożonego przez stronę skarżącą. Zarzut ten trudny jest do obalenia i z tej przyczyny, że "zeznania" P.Z. przeczą choćby dokonanym przezeń wpisom w książeczce zdrowia psa, w której pod datą 20 października 2014r. zapisano "zapalenie płuc". Oświadczenie złożone przezeń w dniu 29 stycznia 2015r. wskazuje natomiast na leczenie przeziębienia i odrobaczenie zwierzęcia. Rodzi się zatem pytanie czy zwierzę istotnie było leczone i na jakie schorzenia oraz czy w związku z tymi schorzeniami, przetrzymywanie go w miesiącu styczniu, na wolnym powietrzu, w nieocieplonej budzie nie wyczerpywało przesłanki z art. 6 ust. 2 pkt 10 ustawy (utrzymywanie zwierząt w niewłaściwych warunkach bytowania, w tym utrzymywanie ich w stanie rażącego zaniedbania w rozumieniu art. 4 pkt 11 ustawy) oraz art. 6 ust. 2 pkt 17 ustawy (wystawianie zwierzęcia domowego lub gospodarskiego na działanie warunków atmosferycznych, które zagrażają jego życiu lub zdrowiu). Fakt spożycia jednorazowo 4 litrów wody, bezpośrednio po zabraniu zdaje się też potwierdzać, iż zwierzę przynajmniej w okresie poprzedzającym odebranie właścicielowi nie miało dostępu do wody.

Nieuprawniony na obecnym etapie postępowania jest również wniosek, iż dalsze pozostawanie zwierzęcia u właściciela w dacie interwencji nie zagrażało jego życiu lub zdrowiu. Jeśli bowiem założyć, że zwierzę było chore (co nie jest kwestionowane nawet przez właściciela) i przebywało na wolnym powietrzu w miesiącu zimowym (w styczniu 2014r. notowano w Polsce niskie temperatury, marznące opady mżawki, silny wiatr – www.meteomodel.pl) ustalenia wymagało czy schorzenie, na które cierpiało z powodu tychże warunków stanowiło zagrożenie dla jego życia lub zdrowia.

Powołane w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji dowody i przeprowadzona argumentacja wskazuje, że orzekające w sprawie organy nie zbadały w sposób dostateczny zaistnienia w sprawie przesłanek opisanych w art. 6 ust. 2 pkt 10 i 17 ustawy, ograniczając się w zasadzie do zrelacjonowania notatki służbowej sporządzonej z rozpytania lekarza weterynarii, pod którego "stałą" opieką pies się znajdował. Po wykluczeniu zaś jedynie hasłowo przywołanych okoliczności z art. 6 ust. Pkt 20, 12, 17 i 19 ustawy, uznały brak podstaw od wydania decyzji o czasowym odebraniu zwierząt, opartej na przepisie art. 7 ust. 3 ustawy. Ograniczenie zakresu przeprowadzonych ustaleń faktycznych, pominięcie części zgromadzonych w sprawie dowodów oraz niczym nieuzasadniona rezygnacja z przeprowadzenia innych istotnych w sprawie dowodów (np. oględzin miejsca przetrzymywania psa, prawidłowego przesłuchania weterynarzy, badających zwierzę) spowodowało, że trafnym okazał się także zarzut naruszenia przepisów art. 7, 77 § 1, 80 i 107 § 3 k.p.a.

Odnosząc się do natomiast do stanowiska uczestników postępowania wskazać należy, że zagadnienia związane z prawidłowością funkcjonowaniem skarżącego Stowarzyszenia, w tym działaniami jej byłego prezesa, pozostają bez wpływu na ocenę prawną zaskarżonej decyzji.

Biorąc pod uwagę powyższe, na podstawie art. 145 § 1 pkt 1 lit c w zw. z art. 135 p.p.s.a. orzeczono o uchyleniu zaskarżonej decyzji oraz poprzedzającej ją decyzji organu I instancji, uznając to za konieczne dla końcowego załatwienia sprawy.

O kosztach postepowania rozstrzygnięto na podstawie art. 200 p.p.s.a., zasądzając na rzecz strony skarżącej ich zwrot w kwocie równiej uiszczonemu wpisowi sądowemu.

Rozpoznając sprawę ponownie, organy przeprowadzą postępowanie wyjaśniające, uwzględniając sformułowane powyżej wskazania oraz podejmując stosowne rozstrzygnięcie i uzasadniając je, zgodnie z wymogami art. 107 § 3 k.p.a.

IB



Powered by SoftProdukt