drukuj    zapisz    Powrót do listy

6192 Funkcjonariusze Policji, Policja, Komendant Policji, *Uchylono zaskarżone orzeczenie, IV SA/Wr 485/22 - Wyrok WSA we Wrocławiu z 2023-01-26, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA

IV SA/Wr 485/22 - Wyrok WSA we Wrocławiu

Data orzeczenia
2023-01-26 orzeczenie prawomocne
Data wpływu
2022-08-22
Sąd
Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu
Sędziowie
Ireneusz Dukiel /przewodniczący sprawozdawca/
Symbol z opisem
6192 Funkcjonariusze Policji
Hasła tematyczne
Policja
Skarżony organ
Komendant Policji
Treść wyniku
*Uchylono zaskarżone orzeczenie
Powołane przepisy
Dz.U. 2022 poz 329 art. 145 § 1, art. 134 § 1
Ustawa z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi - t.j.
Dz.U. 2021 poz 1882 art. 132 ust. 3 pkt 3, art. 135f ust. 1 pkt 4a i ust. 3, art. 135f ust. 7, art. 135e ust. 1 i 3, art. 135h ust. 4, art. 135hb ust. 1 i 2, art. 132c, art. 135j ust. 2 pkt 6, art. 135n ust. 4, art. 135j, art. 135n ust.4
Ustawa z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji.
Tezy

Przepis art. 135n ust. 4 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji (t. jedn. Dz. U. z 2021 r. poz. 1882 ze zm.) nie daje organowi odwoławczemu uprawnień do wydania w istocie decyzji reformatoryjnej (w przeciwieństwie do art. 138 § 1 pkt 2 k.p.a.). Skoro organ odwoławczy dostrzegł wady w opisie czynów, co do ich ram czasowych, to nie był uprawniony do dokonania zmiany we własnym zakresie i jednocześnie utrzymania w mocy orzeczenia pierwszoinstancyjnego.

Sentencja

Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu w składzie następującym: Przewodniczący: Sędzia WSA Ireneusz Dukiel (sprawozdawca), Sędziowie: Asesor WSA Marta Pająkiewicz-Kremis, Sędzia WSA Katarzyna Radom, , Protokolant: Referent stażysta Przemysław Pawłowski, po rozpoznaniu w Wydziale IV na rozprawie w dniu 12 stycznia 2023 r. sprawy ze skargi D.Z. na orzeczenie Komendanta Wojewódzkiego Policji we W. z dnia 10 czerwca 2022 r. Nr [...] w przedmiocie uznania za winną popełnienia przewinień dyscyplinarnych i wymierzenie kary upomnienia uchyla zaskarżone orzeczenie.

Uzasadnienie

Komendant Wojewódzki Policji we Wrocławiu (dalej jako Komendant Wojewódzki lub organ odwoławczy) orzeczeniem Nr 22 z dnia 10 czerwca 2022 r., działając na podstawie art. 135n ust. 4 pkt 1 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji (t. jedn. Dz. U. z 2021 r. poz. 1882 ze zm., dalej jako ustawa o Policji lub w skrócie u.oP.), po rozpatrzeniu odwołania złożonego przez starszą aspirant D. Z.(dalej jako skarżąca lub obwiniona), utrzymał w mocy orzeczenie nr 3/2022 Komendanta Powiatowego Policji w Głogowie (dalej jako Komendant Powiatowy lub organ I instancji) z dnia 29 marca 2022 r., którym skarżącą obwiniono o to, że:

I. w okresie od 3 marca do 10 maja 2021 r., pełniąc służbę na stanowisku detektywa w Zespole Operacyjno-Rozpoznawczym Wydziału dw. z Przestępczością Gospodarczą Komendy Powiatowej Policji w G. (dalej jako Zespół O-R), zaniechała obowiązków służbowych w zakresie realizacji powierzonych zadań, w ten sposób, że będąc wyznaczona imiennie do prowadzenia postępowania w formie postępowania sprawdzającego RPS-55/21 w sprawie wpływania na autentyczność przetwarzania danych na szkodę W. W., tj. o czyn z art. 287 § 1 k.k., nie wykonała żadnej czynności i nie dokonała ustaleń i sprawdzenia faktów w tym zakresie w terminie instrukcyjnym - 30 dni od otrzymania zawiadomienia, przewidzianym w art. 307 k.p.k., tj. nie wystąpiła do administratora portalu [...] w celu uzyskania wszelkich informacji na temat przypuszczalnego czasu przejęcia konta [...] pokrzywdzonego oraz przekazania danych w zakresie adresów IP ze wskazaniem portów przy użyciu których dokonano tych czynności oraz wszelkich innych danych wskazanych przy zamieszczaniu transakcji w zakresie sprzedaży karty graficznej, czym spowodowała zwłokę, bezczynność i brak rytmiki w realizacji czynności w prowadzonym postępowaniu, czym dopuściła się przewinienia dyscyplinarnego określonego w art. 132 ust. 3 pkt 3 ustawy o Policji w zw. z § 6 Wytycznych Nr 3 Komendanta Głównego Policji z dnia 30 sierpnia 2017 r. w sprawie wykonywania niektórych czynności dochodzeniowo-śledczych przez policjantów (Dz. Urz. KGP z 7.09.2017 poz. 59, dalej zwane jako Wytyczne Nr 3);

II. w okresie od 12 marca do 10 maja 2021 r., pełniąc służbę na stanowisku detektywa w Zespole O-R, zaniechała obowiązków służbowych w zakresie realizacji powierzonych zadań, w ten sposób, że będąc wyznaczona imiennie do prowadzenia postępowania w formie postępowania sprawdzającego RPS-67/21 w sprawie oszustwa przy sprzedaży gry [...] za pośrednictwem portalu [...] na szkodę B. G., tj. o czyn z art. 286 § 1 k.k., nie wykonała żadnej czynności, nie dokonała ustaleń i sprawdzenia faktów w tym zakresie w terminie instrukcyjnym - 30 dni od otrzymania zawiadomienia, przewidzianym w art. 307 k.p.k., tj. nie dokonała sprawdzeń rachunku bankowego w bazie ERCDŚ oraz KSIP pod kątem jego rejestracji przez inne jednostki Policji w kraju, nie dokonała sprawdzeń osób o danych O. D. oraz P. W. w zakresie istnienia takowych w kraju, a co za tym idzie innych wynikłych w toku ustaleń i czynności, czym spowodowała zwłokę, bezczynność i brak rytmiki w realizacji czynności w prowadzonym postępowaniu, czym dopuściła się przewinienia dyscyplinarnego określonego w art. 132 ust. 3 pkt 3 ustawy o Policji w zw. z § 6 Wytycznych Nr 3;

III. w okresie od 17 marca do 11 maja 2021 r., pełniąc służbę na stanowisku detektywa w Zespole O-R, zaniechała obowiązków służbowych w zakresie realizacji powierzonych zadań, w ten sposób, że będąc wyznaczona imiennie do prowadzenia postępowania w formie postępowania sprawdzającego RPS-74/21 w sprawie wpływania na autentyczne przetwarzanie danych na szkodę J. H., tj. o czyn z art. 287 § 1 k.k., nie wykonała żadnej czynności, nie dokonała ustaleń i sprawdzenia faktów w tym zakresie w terminie instrukcyjnym - 30 dni od otrzymania zawiadomienia, przewidzianym w art. 307 k.p.k., tj. nie wystąpiła z wnioskiem do banku o udzielenie informacji, nie uzyskując informacji na temat transakcji wykonanych na rachunku pokrzywdzonej, a które zostały zanegowane (uznania i obciążenia), o podanie adresów IP wykorzystanych do logowania na platformie bankowości elektronicznej w celu zlecenia dyspozycji przelewów, nie ustaliła jak została rozpatrzona reklamacja, nie ustaliła jaki bank zarządza rachunkiem bankowym, na który dokonano przelewów środków finansowych, nie dokonała sprawdzenia rachunku bankowego w ERCDŚ oraz KSIP w zakresie rejestracji przez inne jednostki w kraju, a co za tym idzie innych wynikłych w toku ustaleń czynności, czym spowodowała zwłokę, bezczynność i brak rytmiki w realizacji czynności w prowadzonym postępowaniu, czym dopuściła się przewinienia dyscyplinarnego określonego w art. 132 ust. 3 pkt 3 ustawy o Policji w zw. z § 6 Wytycznych Nr 3;

IV. w dniu 11 maja 2021 r. w budynku Komendy Powiatowej Policji w G. (dalej jako KPP), naruszyła dyscyplinę służbową w ten sposób, że będąc detektywem w zespole O-R, pomimo ciążącego na niej obowiązku odnoszenia się do przełożonego z szacunkiem, nie przestrzegała tej zasady w ten sposób, że w trakcie rozmowy z przełożonym - komisarzem G. K. odnosiła się do przełożonego arogancko, wulgarnie, używając słów cyt.: "Ja zapierdalam dla ciebie, robię wszystko abyś miał dobrze, a ty nie chcesz zmienić położenia ksera", tj. o czyn z art. 132 ust. 1 ustawy o Policji w zw. z § 21 załącznika do zarządzenia nr 805 Komendanta Głównego Policji z dnia 31 grudnia 2003 r. w sprawie "Zasad etyki zawodowej policjanta" (dalej zwane jako Zasady etyki), i uznano winną popełnienia przewinień dyscyplinarnych opisanych w sentencji oraz wymierzono karę upomnienia.

Komendant Wojewódzki po rozpoznaniu wniesionego odwołania stwierdził, że nie zasługuje ono na uwzględnienie. Uzasadniając zaś swoje stanowisko, na wstępie wskazał, iż analiza treści uzasadnienia orzeczenia Komendanta Powiatowego prowadzi do stwierdzenia, że przełożony dyscyplinarny dokonał szczegółowej analizy i oceny zgromadzonego materiału dowodowego w kontekście przedstawionych obwinionej zarzutów, w ramach prowadzonych postępowań sprawdzających ustalając następujący stan faktyczny:

W zakresie zarzutu opisanego w pkt I orzeczenia ustalono, że obwiniona odebrała niniejsze postępowanie w dniu 4 marca 2021 r. o godz. 13:40, kwitując ten fakt własnoręcznym podpisem na karcie nadzoru postępowania przygotowawczego. W dniu 4 marca 2021 r. komisarz G. K. - Naczelnik Wydziału dw. z Przestępczością Gospodarczą KPP w G. (dalej jako Naczelnik Wydziału) sporządził kartę nadzoru postępowania przygotowawczego do niniejszego postępowania. W karcie tej wskazał następujące czynności do wykonania:

"1. Proszę zarejestrować postępowanie sprawdzające,

2. Uzyskać od pokrzywdzonego wszelką informację otrzymaną od administratora portalu [...],

3. Wystąpić do portalu [...] celem uzyskania wszelkich informacji na temat przypuszczalnego czasu przejęcia konta [...] pokrzywdzonego oraz przekazania danych w zakresie adresów IP ze wskazaniem portów przy użyciu których dokonywano tych czynności, wszelkich innych danych wskazanych przy zamieszczaniu transakcji w zakresie sprzedaży karty graficznej,

4. Wykonywać na bieżąco inne czynności w sprawie zmierzające do jej zakończenia,

5. Na podstawie zgromadzonego materiału w sprawie podjąć decyzję o wszczęciu bądź odmowie".

Termin realizacji czynności został określony na dzień 4 marca 2021 r. W tym miejscu organ odwoławczy wskazał, że doszło z pewnością do oczywistej omyłki pisarskiej w zakresie zapisu daty, ponieważ data ta jest tożsama z datą sporządzenia karty nadzoru postępowania przygotowawczego. Z przeprowadzonych przez rzecznika dyscyplinarnego oględzin akt głównych postępowania G-RSD-137/2021 (wcześniej RPS-55/21) wynika, że składają się one chronologicznie z: protokołu ustnego zawiadomienia o przestępstwie i przesłuchaniu w charakterze świadka osoby zawiadamiającej W. W. z dnia 3 marca 2021 r. wraz z załącznikami, postanowienia o wszczęciu dochodzenia z dnia 10 maja 2021 r. oraz zawiadomienia pokrzywdzonego o wszczęciu dochodzenia z dnia 10 maja 2021 r. (sporządzonych przez obwinioną), notatki urzędowej z dnia 1 czerwca 2021 r. sporządzonej przez sierżanta T. P. - detektywa Zespołu O-R, z której wynika, że w dniu 1 czerwca 2021 r. z polecenia Naczelnika Wydziału przejął postępowanie G-RSD-137/2021 do dalszego prowadzenia. Ostatecznie postępowanie zostało zakończone wydaniem w dniu 21 czerwca 2021 r. postanowienia o umorzeniu dochodzenia wobec niewykrycia sprawcy przestępstwa.

Odnosząc się do zarzutu opisanego w pkt II zaskarżonego orzeczenia ustalono, że obwiniona odebrała niniejsze postępowanie w dniu 17 marca 2021 r., kwitując ten fakt własnoręcznym podpisem na karcie nadzoru postępowania przygotowawczego. Jak wynika z karty postępowania RPS-67/21, sporządzonej w dniu 8 marca 2021 r. przez Naczelnika Wydziału (z pewnością doszło w tym miejscu po raz kolejny do oczywistej omyłki pisarskiej w zakresie zapisu daty, ponieważ protokół przyjęcia ustnego zawiadomienia o przestępstwie i przesłuchania w charakterze świadka osoby zawiadamiającej w tej sprawie został sporządzony w dniu 12 marca 2021 r.), wskazał on następujące czynności do wykonania:

"1. Proszę zarejestrować postępowanie sprawdzające,

2. Dokonać sprawdzenia rachunku bankowego o nr [...] w bazie ERCDS oraz KSIP pod kątem jego rejestracji przez inne jednostki Policji w kraju, w momencie potwierdzenia rejestracji wystąpić telegramem o podanie przyczyny rejestracji,

3. Dokonać sprawdzenia osób o danych personalnych O. D. oraz P. W. czy istnieją takie w kraju, jeżeli tak zlecić wykonanie czynności z jego udziałem na temat prowadzonego postępowania,

4. Wykonywać na bieżąco inne czynności wynikłe w toku prowadzonej sprawy zmierzające do jej zakończenia".

Termin realizacji czynności został określony na dzień 12 kwietnia 2021 r. Postępowanie RPS-67/21 dotyczyło oszustwa dokonanego w okresie od 3 marca do dnia 12 marca 2021 r. za pośrednictwem sieci Internet przez osobę, która w celu osiągnięcia korzyści majątkowej doprowadziła pokrzywdzonego do niekorzystnego rozporządzania mieniem w postaci pieniędzy w kwocie 60 zł, tj. o czyn z art. 286 § 1 k.k. W toku czynności dowodowych rzecznik dyscyplinarny dokonał oględzin akt głównych postępowania G-RSD-138/2021 (wcześniej RPS-67/21), które składały się z: protokołu ustnego zawiadomienia o przestępstwie i przesłuchaniu w charakterze świadka osoby zawiadamiającej B. G. z dnia 12 marca 2021 r. wraz z załącznikami, postanowienia o wszczęciu dochodzenia wraz z zawiadomieniem pokrzywdzonego o wszczęciu dochodzenia z dnia 10 maja 2021 r. (sporządzonych przez obwinioną), notatki urzędowej z dnia 26 maja 2021 r. sporządzonej przez sierżanta sztabowego K. S. - referenta Zespołu O-R z dokonanych w postępowaniu ustaleń. W dniu 10 maja 2021 r. zostało wydane postanowienie o wszczęciu dochodzenia G-RSD-138/2021, natomiast postępowanie zostało zakończone wydaniem w dniu 24 września 2021 r. postanowienia o umorzeniu dochodzenia wobec braku znamion czynu zabronionego.

W zakresie zarzutu opisanego w pkt III orzeczenia ustalono, że obwiniona odebrała postępowanie w dniu 23 marca 2021 r., kwitując ten fakt własnoręcznym podpisem. W dniu 18 marca 2021 r. Naczelnik Wydziału sporządził kartę nadzoru postępowania przygotowawczego do postępowania RPS-74/21, wskazując w niej następujące czynności do wykonania:

"1. Proszę zarejestrować postępowanie sprawdzające,

2. Wystąpić z wnioskiem do banku o udzielenie informacji dołączając sporządzone upoważnienie przez pokrzywdzoną celem uzyskania informacji na temat transakcji wykonanych na jej rachunku, które zostały zanegowane (uznania, obciążenia), podanie adresów IP wykorzystanych do logowania na platformie bankowości elektronicznej w celu zlecenia dyspozycji przelewów. Ustalić jak została rozpatrzona reklamacja.

3. Ustalić jaki bank zarządza rachunkiem bankowym na który dokonano przelewów środków finansowych dokonać jago sprawdzenia w ERCDŚ oraz KSIP pod kątem rejestracji przez inne jednostki w kraju. W momencie stwierdzenia rejestracji przedmiotowego rachunku wystąpić telegramem do innej jednostki Policji o podanie charakterystyki prowadzonego postępowania obejmującego swym zakresem ww. konto.

4. Wykonywać na bieżąco inne czynności w sprawie zmierzające do jej zakończenia.

5. Na podstawie zgromadzonego materiału w sprawie podjąć decyzję o wszczęciu bądź odmowie".

Termin realizacji czynności został określony na dzień 18 kwietnia 2021 r. Postępowanie prowadzone było w sprawie wpływania na autentyczne przetwarzanie danych w celu osiągnięcia korzyści majątkowej na szkodę J. H., tj. o czyn z art. 287 § 1 k.k. W toku czynności dowodowych rzecznik dyscyplinarny dokonał oględzin akt głównych postępowania G-RSD-139/2021 (wcześniej RPS-74/21), na które składały się: protokół ustnego zawiadomienia o przestępstwie i przesłuchania w charakterze świadka osoby zawiadamiającej J. H. z dnia 17 marca 2021 r. wraz z załącznikami, postanowienie o wszczęciu dochodzenia wraz z zawiadomieniem pokrzywdzonego o wszczęciu dochodzenia z dnia 11 maja 2021 r. (sporządzonych przez obwinioną), wniosku do Banku o udostępnienie danych z posiadanych zbiorów dokumentacji oraz notatki urzędowej z dnia 26 maja 2021 r. sporządzonych przez sierżanta sztabowego K. S. W dniu 11 maja 2021 r. zostało wydane postanowienie o wszczęciu dochodzenia G-RSD-139/2021, natomiast postępowanie zostało zakończone wydaniem w dniu 9 czerwca 2021 r. postanowienia o umorzeniu dochodzenia - wobec niewykrycia sprawcy przestępstwa.

Odnosząc się do zarzutów wskazanych w pkt I, II i III orzeczenia, organ odwoławczy przytaczając treść § 6 ust. 1 Wytycznych Nr 3, wskazał, że wszystkie wskazane w kartach nadzoru postępowania przygotowawczego czynności do wykonania, w postępowaniach objętych zarzutami, były zgodne z obowiązującymi w tym zakresie przepisami. Reasumując, Komendant Wojewódzki podzielił pogląd przełożonego dyscyplinarnego, iż obwiniona zgodnie z treścią przedstawionego jej zarzutu, nie wykonała żadnych czynności, przez co spowodowała zwłokę w realizacji czynności w przedmiotowych postępowaniach sprawdzających. Wartym podkreślenia - zdaniem organu odwoławczego - jest fakt, iż wszystkie niezbędne czynności do wykonania w postępowaniach sprawdzających RPS-55/21, RPS-67/21 oraz RPS-74/21 zostały obwinionej wskazane do realizacji. Policjantka winna jedynie wykonać je punkt po punkcie w toku realizacji czynności sprawdzających.

Rozpatrując sprawę w drugiej instancji, przy uwzględnieniu stanu prawnego, jak i faktycznego, stwierdzić należy, zdaniem Komendanta Wojewódzkiego, że zebrany w toku postępowania dyscyplinarnego materiał dowodowy potwierdza popełnienie przez obwinioną zarzucanych jej czynów, a opisane okoliczności zostały udokumentowane zebranymi dowodami w sposób prawidłowy i wystarczający do oceny stopnia zawinienia. Organ pierwszej instancji w ramach prowadzonego postępowania dyscyplinarnego zgromadził materiał dowodowy w postaci kserokopii: kart nadzoru postępowania przygotowawczego, notatek służbowych sporządzonych przez Naczelnika Wydziału na okoliczność stwierdzonych uchybień, list obecności, kserokopii grafików służby Wydziału, protokołów oględzin akt głównych postępowań objętych zarzutami wraz z ich kserokopiami, pism do Prokuratury Rejonowej w G., kserokopii karty opisu stanowiska pracy, wydruków "dodatki do płac – zestawienie", "wyróżnienia – zestawienie", kserokopii opinii służbowej. Ponadto przesłuchał w charakterze świadków A. Z. - pracownika cywilnego KPP w G., Naczelnika Wydziału, podkomisarza K. S. - Zastępcę Naczelnika oraz funkcjonariuszy Zespołu O-R w osobach: sierżanta sztabowego K. S., młodszej aspirant A. K., sierżanta sztabowego Ł. R., aspiranta sztabowego G. S., starszego aspiranta T. M. oraz starszego sierżanta G. Z. na okoliczność przedstawionych obwinionej zarzutów dyscyplinarnych.

W toku przeprowadzonych czynności dowodowych w dniu 13 lipca 2021 r. został przesłuchany w charakterze świadka Naczelnik Wydziału, który zeznał, że w 2020 r. obwiniona uskarżała się na bolesność ręki i tym argumentowała konieczność obniżenia urządzenia wielofunkcyjnego w łączniku pomieszczeń 301 A, B, C. Naczelnik Wydziału wyraził zgodę na obniżenie urządzenia, jednak po powrocie z urlopu pozostałych funkcjonariuszy Wydziału stwierdzili oni, że takie ustawienie kserokopiarki jest niekomfortowe i przywrócili położenie urządzenia do stanu poprzedniego. Jak zaznaczył, w maju 2021 r. temat położenia urządzenia powrócił ze strony obwinionej, która nie przyjmowała tłumaczenia, iż pozostałe osoby korzystające z urządzenia nie chcą jego obniżenia, co argumentowały niewygodną obsługą.

W dalszej części zeznań Naczelnik Wydziału podkreślił, że w trakcie rozmowy z obwinioną, która odbyła się w dniu 11 maja 2021 r. około godz. 11:00 w jego gabinecie, przy zamkniętych drzwiach, bez udziału świadków, po nieuwzględnieniu prośby policjantki o obniżenie urządzenia wielofunkcyjnego funkcjonariuszka powiedziała do niego cyt.: "Ja zapierdalam dla ciebie, robię wszystko abyś miał dobrze, a ty nie chcesz zmienić położenia ksera". Naczelnik Wydziału opisał również sytuację, kiedy to poinformował obwinioną o możliwości korzystania z urządzenia znajdującego się w sekretariacie Wydziału, które jest ustawione niżej. Wtedy to obwiniona odpowiedziała cyt.: "ty jesteś śmieszny, że ja tak daleko będę chodzić, żeby kserować". W końcowej części swoich zeznań opisał zdarzenie z maja 2021 r., kiedy to widząc przypięte rozpiski do akt domniemywał, iż urlop obwinionej w okresie od 13 do 21 maja 2021 r. zapewne ulegnie wydłużeniu poprzez przedłożenie przez nią zwolnienia lekarskiego. Po kilku dniach urlopu wpłynęło zwolnienie lekarskie na dłuższy okres, co spowodowało konieczność przepisania postępowań obwinionej na pozostałych funkcjonariuszy Wydziału. W trakcie analizy postępowań ujawnił trzy postępowania sprawdzające, w których przez okres dwóch miesięcy od momentu ich zarejestrowania nie podjęto żadnych czynności. Powtórnie przesłuchany w dniu 18 października 2021 r. w charakterze świadka Naczelnika Wydziału wskazał, że w postępowaniach sprawdzających objętych zarzutami nie jest mowa o uchybieniu terminów, tylko o całkowitej rażącej bezczynności przez okres dwóch miesięcy. Analiza obciążenia postępowaniami przygotowawczymi, sprawdzającymi, pomocami prawnymi oraz pełnionymi dyżurami referenckimi przez obwinioną w stosunku do obciążenia przez innych policjantów Wydziału wskazuje, iż pozostali funkcjonariusze mieli przydzielone o kilkanaście postępowań więcej od obwinionej w danych cyklach rocznych. Zaznaczył, że postępowania te były o znacznie bardziej skomplikowanym charakterze niż te przydzielane obwinionej. Według Naczelnika Wydziału nie byłoby sytuacji koniecznej do zainicjowania przedmiotowego postępowania dyscyplinarnego w przypadku, gdyby funkcjonariuszka wykazałaby minimum zaangażowania w przedmiotowych trzech postępowaniach sprawdzających poprzez podjęcie czynności służbowych. Jak podkreślił Naczelnik Wydziału, w okresie dwóch miesięcy policjantka nie podjęła żadnych czynności i nie znajduje on usprawiedliwienia dla takiego zachowania, gdyż niezależnie od obciążenia i rozdysponowania swoim czasem służbowym możliwe jest wykonanie podstawowych czynności w postępowaniach poprzez realizowanie sprawdzeń w systemach policyjnych, sporządzanie telegramów i niezbędnych wniosków. W momencie podjęcia chociażby takich czynności nie miałby żadnych zastrzeżeń do policjantki. Ponadto dodał, że mając wiedzę na temat obciążenia obowiązkami służbowymi policjantów w innych jednostkach organizacyjnych garnizonu dolnośląskiego, komfort służby w kierowanym przez niego Wydziale jest zapewniony i pozwala na terminową i skuteczną realizację czynności służbowych przy właściwym gospodarowaniu czasem służbowym.

W dniu 26 lipca 2021 r. przesłuchany w charakterze świadka podkomisarz K. S. (dalej jako Podkomisarz) zeznał, że w maju 2021 r. Naczelnik Wydziału poinformował go, iż w trakcie rozpisywania postępowań sprawdzających przydzielonych pierwotnie obwinionej ujawnił w kilku z nich całkowitą bezczynność. Obwiniona nie wykonała w nich żadnej czynności, ani jednego sprawdzenia. Podkreślił, że cyt.: Naczelnik pokazał mi materiały tych postępowań i faktycznie oprócz przyjętego zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w tych materiałach nie była wykonana żadna czynność przez okres miesięcy". Świadek dodał, że cyt.: "zarówno Naczelnik jak i ja, każdemu z policjantów podczas przydzielania materiałów postępowania dołączamy do nich tzw. kartę nadzoru, którą szczegółowo rozpisujemy, zawierając jakie czynności policjant winien wykonać w toku postępowania sprawdzającego lub postępowania przygotowawczego. Tak też było w przypadku st. asp. D. Z. Przy każdym z wyżej wymienionych postępowań była karta nadzoru szczegółowo rozpisana". Podkomisarz zeznał ponadto, że obwiniona jest osobą roszczeniową, bardzo często wyraża pretensje w stosunku do naczelników Wydziału o drobiazgi oraz odnosi się do nich w lekceważący sposób. Wyraża swoje pretensje i żądania krzykiem. Cyt.: Straszy nas, że jak nie spełnimy jej oczekiwań, to pożałujemy". Podkreślił, że obwiniona ma bardzo lekceważący stosunek zarówno do przełożonych, jak również innych policjantów, uważając się za funkcjonariuszkę z największym stażem służby i z tego tytułu może sobie na więcej pozwolić. Uważa się za osobę, która ma największą wiedzę spośród pełniących służbę w Wydziale policjantów.

Przesłuchana w charakterze obwinionej w dniu 21 lutego 2022 r. skarżąca nie przyznała się do zarzucanych jej czynów i złożyła obszerne wyjaśnienia. Jak zaznaczył jednak organ odwoławczy, treść wyjaśnień w większości stanowi przywołanie przepisów Wytycznych Nr 3. Do protokołu obwiniona załączyła 39 kart wyjaśnień oraz 4 karty załączników (3 zdjęcia i orzeczenie lekarskie). W załączonych wyjaśnieniach obwiniona wskazała swoje zastrzeżenia zarówno do samego postępowania dyscyplinarnego jak i do czynności wykonywanych przez rzecznika dyscyplinarnego. Obwiniona, zaznaczyła m.in. że cyt.: "Sprawa ta jest o tyle wyjątkowa i jedyna w swoim rodzaju, że wobec wzorowego policjanta z długoletnim stażem służby, nienagannie sprawującego swoje obowiązki od lat, w ramach zemsty przełożonych ma ponieść konsekwencje dyscyplinarne. W sprawie poniosłam duże straty, przede wszystkim poniosłam konsekwencje zdrowotne, bo zostałam doprowadzona do utraty zdrowia w związku ze służbą, co potwierdza dokumentacja medyczna, która zostanie okazana na potrzeby Sądu, jeśli zajdzie taka potrzeba. Przez działanie kom. K. nie został skierowany wniosek o awans na stopień aspiranta sztabowego. Już 3 rok jestem w stopniu starszego aspiranta, w którym z urzędu jest się 2 lata i jest to także celowe negatywne działanie wobec mnie przełożonego K., by mnie poniżyć i bym poniosła straty". Obwiniona podkreśliła, że nigdy nie była karana dyscyplinarnie, zawsze pozytywnie opiniowana oraz wielokrotnie wyróżniana nagrodami finansowymi. Obwiniona odniosła się również do każdego z postępowań sprawdzających objętych zarzutami, opisując obszernie swoje uwagi na ich temat. Ponadto, przedstawiła swoją relację odnośnie rozwoju zdarzeń dotyczących sprawy z ustawieniem urządzenia wielofunkcyjnego, twierdząc, że rzeczone postępowanie dyscyplinarne jest wynikiem kierowania przez nią próśb o obniżenie urządzenia. Obwiniona przywołała i obszernie opisała zdarzenia oraz sytuacje, które według niej wskazują na niekompetencje Naczelnika Wydziału do zajmowanego stanowiska.

Skarżąca wniosła do tut. Sądu skargę na powyższe orzeczenia zarzucając im naruszenie przepisów regulujących postępowanie dyscyplinarne wobec policjantów zawartych w ustawie o Policji, w tym organowi odwoławczemu utrzymanie orzeczenia Komendanta Powiatowego w sytuacji naruszenia przez organ I instancji niżej wskazanych przepisów, a w szczególności:

1) naruszenie przepisów art. 135f ust. 1 pkt 4a i ust. 3 u.oP., poprzez prowadzenie czynności dowodowych w toku postępowania dyscyplinarnego bez dopuszczenia obrońcy do udziały w przebiegu tych czynności, co istotne - czynności prowadzonych na jego wniosek, co spowodowało wyłączenie prawa do obrony skarżącej, realizowanej przez obrońcę uprawnionego do działania w toku całego postępowania dyscyplinarnego;

2) naruszenie przepisów art. 135f ust. 7 u.oP., poprzez niezasadne oddalenie złożonych przez obrońcę skarżącej wniosków dowodowych o ponowne przesłuchanie świadków oraz przeprowadzenie konfrontacji w celu wyjaśnienia wzajemnych sprzeczności tak w zeznaniach poszczególnych świadków, jak i sprzeczności w zeznaniach świadków i wyjaśnieniach skarżącej, a także o przeprowadzenie ponownych oględzin akt postępowań przygotowawczych, w których rzekomo miało dojść do uchybień ze strony skarżącej, oraz o uzyskanie i załączenie do akt postępowania wydruków zawierających dane wszystkich postępowań sprawdzających prowadzonych w trybie art. 307 k.p.k. przez Wydział za okres od 1 marca 2020 r. do 11 maja 2021 r. oraz kopii pełnych akt postępowań wyjaśniających sygn. I-1292-27/20 oraz I-129-2/21 i przeprowadzenie dowodu z oględzin tych akt na okoliczność prowadzonych postępowań wyjaśniających dotyczących nieprawidłowości w Wydziale, wynikających z niewłaściwego traktowania skarżącej jako funkcjonariusza tego Wydziału, niewłaściwego nadzoru oraz kierowania Wydziałem, prowadzącego do konfliktowania funkcjonariuszy i wprowadzania negatywnej atmosfery, a także z akt osobowych skarżącej w sytuacji, gdy okoliczności, które miały być udowodnione wnioskami dowodowymi, miały istotne znacznie dla rozstrzygnięcia sprawy;

3) naruszenie przepisów art. 135e ust. 1 i 3, art. 135h ust. 4, art. 135hb ust. 1 i 2 u.oP., poprzez przeprowadzenie czynności dowodowych w sposób sprzeczny z przepisami regulującymi tok postępowania dowodowego w postępowaniu dyscyplinarnym, a w szczególności:

– poprzez wydanie postanowienia z dnia 16 września 2021 r. o podjęciu postępowania dyscyplinarnego w sytuacji, gdy postanowienie o jego zawieszeniu zostało uchylone orzeczeniem Nr 122 Komendanta Wojewódzkiego z dnia 15 września 2021 r.,

– naruszenie przepisów rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 28 września 2021 r. w sprawie obiegu dokumentów związanych z postępowaniem dyscyplinarnym w stosunku do policjantów, poprzez uchybienia w stosowanych protokołach przesłuchań, w tym stosowanie nieobowiązujących druków, pouczeń i podstaw prawnych, niestosowanie numeracji kart postępowania dyscyplinarnego trwałym środkiem kryjącym i niezachowanie ciągłości numeracji akt,

– wydanie postanowienia Nr 8 z dnia 13 grudnia 2021 r. o sprostowaniu oczywistej omyłki pisarskiej w protokole przesłuchania świadka T. M. w dwóch formach, a więc jako postanowienia Rzecznika Dyscyplinarnego oraz jako postanowienie Komendanta Powiatowego,

– pozbawione podstawy prawnej sprostowanie postanowienia Nr 7 o zakończeniu czynności dowodowych, a także protokołu przesłuchania świadka T. M. z dnia 19 października 2021 r.,

– wytworzenie dokumentu zatytułowanego "Rzecznika Dyscyplinarnego z dnia 21.10.2021r.", które nie spełnia formy postanowienia, ponieważ dokument nie został nazwany, jak również nie został oznaczony numeracją;

4) naruszenia przepisów art. 132 ust. 3 pkt 3 u.oP., poprzez jego niewłaściwe zastosowanie w stanie faktycznym sprawy w zakresie pierwszych trzech czynów, które skutkowało przyjęciem, że zwłoka w wykonaniu czynności nakreślonych przez przełożonego czy też zwłoka w wykonaniu czynności sprawdzających doprowadziły do wypełnienia przez skarżąca wszystkich znamion przewinień dyscyplinarnych pod postacią zawinionego zaniechania wykonania czynności służbowych,

5) naruszenia przepisów art. 132c u.oP., poprzez jego niezastosowanie w stanie faktycznym sprawy w zakresie pierwszych trzech czynów, które - skoro organ postępowania przyjął popełnienie przewinień z zamiarem - winno być kwalifikowane jako czyn ciągły z art. 132c u.oP., a co z kolei winno skutkować traktowaniem pierwszych z trzech wymienionych zachowań jako jedno przewinienie dyscyplinarne,

6) błędnego ustalenia stanu faktycznego w zakresie czynu opisanego w pkt 4 zaskarżanego orzeczenia, co w konsekwencji doprowadziło organ do niezasadnego przyjęcia, że faktycznie skarżąca w dniu 11 maja 2021 r. odnosiła się do przełożonego arogancko, wulgarnie, podczas gdy faktycznie brak jest jakiegokolwiek obiektywnego dowodu na wypowiedzenie tego rodzaju słów przez skarżącą, a nawet - przy przyjęciu, że zostały one wypowiedziane - nie mogły stanowić przewinienia dyscyplinarnego w rozumieniu art. 132 ust. 1 u.oP. w zw. z § 21 załącznika do "Zasad etyki",

7) naruszenia przepisu art. 135j ust. 2 pkt 6 u.oP., poprzez brak wszechstronnego uzasadnienia faktycznego zaskarżanych orzeczeń, w tym nieprzedstawienie, którym dowodom organy przyznały przymiot wiarygodności, a którym dowodom odmówiły przyznania przymiotu wiarygodności, i z jakich powodów, przy jednoczesnym oparciu się w zakresie ustaleń faktycznych na "zestawieniu dotyczącym ilości przydzielonych spraw poszczególnym policjantom wydziału dw. z Przestępczością Gospodarczą KPP w G." podczas, gdy brak jest informacji, kto zestawienie to stworzył, a które to uchybienia uniemożliwiają prześledzenie toku rozumowania organów i kontrolę wydanych w sprawie orzeczeń.

Stawiając powyższe zarzuty, skarżąca wniosła o uchylenie zaskarżanego orzeczenia Komendanta Wojewódzkiego oraz poprzedzającego je orzeczenia Komendanta Powiatowego.

W uzasadnieniu skargi na wstępie rozważań dotyczących nieprawidłowości zaistniałych przy rozpatrywaniu sprawy strona wskazała, że zgodnie z art. 135g ust. 1 u.oP. przełożony dyscyplinarny i rzecznik dyscyplinarny są obowiązani badać oraz uwzględniać okoliczności przemawiające zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść obwinionego. Z kolei zgodnie z ust. 2 zdanie drugie tego artykułu, niedające się usunąć wątpliwości rozstrzyga się na korzyść obwinionego. Owe naczelne zasady prawdy obiektywnej i in dubio pro reo stanowią podstawy prawidłowego i rzetelnego postępowania dyscyplinarnego, dopiero po przeprowadzeniu którego możliwe staje się ustalanie faktu zaistnienia przewinienia dyscyplinarnego oraz dokonanie oceny zarówno postaci zamiaru, formy winy czy też dolegliwości kary dyscyplinarnej wymierzanej obwinionemu. W niniejszej sprawie ustalenia faktyczne poczynione w postępowaniu i stanowiące zarazem jego podstawy zostały dokonane jednostronnie, w oderwaniu od ww. zasad postępowania. Podobnie w zakresie ostatniego z uczynionych skarżącej zarzutów nie zachowano zasady rozstrzygania niedających się wyjaśnić wątpliwości na korzyść skarżącej, skoro od początku kwestionowała ona rzekome wulgarne wypowiedzi, a nie było innych, poza skonfliktowanym z nią bezpośrednim przełożonym, świadków tych wypowiedzi.

Przechodząc do omówienia zarzutów wskazanych w niniejszej skardze, wedle ujętej we wstępie kolejności, strona podniosła, że w niniejszej sprawie pismem z dnia 20 lipca 2021 r. obrońca zgłosił swój udział w prowadzonym postępowaniu oraz zawnioskował o informowanie jego osoby o wszelkich czynnościach planowanych w postępowaniu, wymieniając konkretne czynności, w których chciałby brać udział (przesłuchania świadków, oględziny). Dodatkowo w skierowanych pismach z dnia 16 sierpnia 2021 r. oraz z dnia 3 marca 2022 r., zawierających wnioski dowodowe, obrońca ponownie zwrócił się o informowanie jego osoby o planowanych czynnościach w postępowaniu. Pomimo zgłoszenia wskazanych wniosków rzecznik dyscyplinarny nie dopuścił obrońcy do jakichkolwiek czynności postępowania dyscyplinarnego (poza udostępnieniem akt do wglądu i przesłuchaniem skarżącej), w tym do czynności, których przeprowadzenia domagał się obrońca. Powyższe zaniechanie uniemożliwiło realizację prawa do obrony skarżącej, gdyż nie zapewniło możliwości uczestniczenia w przeprowadzaniu dowodów, zgłaszania zastrzeżeń do każdej czynności, jak też żądania ich uzupełnienia. Wyrażone przez rzecznika dyscyplinarnego stanowisko (w piśmie z dnia 26 lipca 2021 r.), iż w postępowaniu dyscyplinarnym udział obrońcy w czynnościach dowodowych nie jest przewidziany, nie może być uznane – zdaniem skarżącej - za słuszne. Udział ten przewiduje bowiem przepis art. 135f ust. 3 u.oP., a nadto udział ten odpowiada konstytucyjnie gwarantowanemu prawu do obrony. Gdyby bowiem udział obrońcy miał sprowadzać się do kierowania pism w postępowaniu, jego działalność obrończa byłaby niepełna i iluzoryczna. Zresztą przeciwko tego rodzaju interpretacji przemawia wykładnia przepisów powszechnie obowiązującego prawa, w tym na uwagę zasługuje stosowany przez analogię przepis art. 315 § 2 k.p.a., zgodnie z którym stronie, która złożyła wniosek oraz jej obrońcy lub pełnomocnikowi, nie można odmówić wzięcia udziału w czynności, jeżeli tego żądają. Zastosowanie tego przepisu w drodze wykładni nie jest wykluczone regulacją wynikającą z art. 135p ust. 1 u.oP.

Zdaniem skarżącej kolejnymi uchybieniami organów obu instancji było stanowisko, co do oddalenia większości wniosków dowodowych składanych przez obrońcę. Przepisy o postępowaniu dyscyplinarnym wobec policjantów zobowiązują organy tego postępowania do wszechstronnego rozważenia wszystkich okoliczności sprawy i mają na celu zagwarantowanie dokładnego wyjaśnienia stanu faktycznego, stanowiąc gwarancje procesowe dla obwinionego, a więc to, że może zostać on uznany za winnego dopuszczenia się przewinienia dyscyplinarnego jedynie w przypadku, gdy stan faktyczny sprawy zostaje ustalony w sposób nie budzący wątpliwości, a wszelkie wątpliwości w tymże stanie faktycznym zostaną rozstrzygnięte na jego korzyść. Kwestia ta jest w postępowaniu dyscyplinarnym istotna z uwagi na treść przepisu art. 132a u.oP., zgodnie z którym przewinienie dyscyplinarne jest zawinione wtedy, gdy policjant ma zamiar jego popełnienia, to jest chce je popełnić albo przewidując możliwość jego popełnienia, na to się godzi lub nie mając zamiaru jego popełnienia, popełnia je jednak na skutek niezachowania ostrożności wymaganej w danych okolicznościach, mimo że możliwość taką przewidywał albo mógł i powinien przewidzieć. Do zaistnienia przewinienia dyscyplinarnego niezbędne jest zatem przypisanie funkcjonariuszowi winy, nawet nieumyślnej, polegającej na braku zachowania wymaganej w danym przypadku ostrożności, co wymaga przeanalizowania i udzielenia odpowiedzi na pytanie czy policjant, popełniając ewentualne przewinienie (nawet nieumyślne), miał obiektywne możliwości przewidywania skutków swojego zaniechania. W toku postępowania skarżąca złożyła szereg wniosków dowodowych, które zmierzały właśnie do obiektywnego ustalenia stanu faktycznego, pod kątem ww. przesłanek, jednak część z tych wniosków została w sposób niezasadny oddalona. Następnie wnioskiem z dnia 3 marca 2022 r. obrońca zwrócił się o wykonanie szeregu czynności dowodowych mających na celu prawidłowe ustalenie stanu faktycznego sprawy. Postanowieniem z dnia 10 marca 2022 r. rzecznik dyscyplinarny odmówił uzupełnienia akt postępowania dyscyplinarnego, wskazując, że okoliczności, które mają być udowodnione, nie mają znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy czy też zmierzają w sposób oczywisty do przedłużenia postępowania. W przekonaniu skarżącej z rozstrzygnięciem tym nie sposób się zgodzić. Trzy pierwsze zarzuty uczynione skarżącej dotyczą rzekomych nieprawidłowości, jakich miała dopuścić się w trzech postępowaniach sprawdzających. Zatem faktyczna praktyka i schemat prowadzenia postępowań sprawdzających w Wydziale, ich rejestracji oraz zakańczania ma istotny wpływ na ocenę postępowania skarżącej, w tym ewentualnego przekroczenia terminu pojęcia decyzji co do dalszego biegu postępowania. Co prawda w postępowaniu, w zakresie tej praktyki przesłuchano funkcjonariuszy Wydziału, jednak osoby te nie zostały przesłuchane w sposób obiektywny, w tym przede wszystkim z zapewnieniem skarżącej prawa do obrony, poprzez umożliwienie zadawania pytań i zgłaszania zastrzeżeń co do poszczególnych czynności. Ponadto, praktykę tą mogłyby uwidocznić informacje zawarte RCDŚ KPP, stąd nieuwzględnienie wniosku obrońcy w tym zakresie należy uznać za bezzasadne. Podobnie za niesłuszną należy uznać odmowę uwzględnienia wniosku o przeprowadzenie dowodu z materiałów czynności wyjaśniających sygn. 1-1292-27/20 oraz 1-129-2/21.

Ostatni z zarzutów dotyczy rzekomego zachowania względem przełożonego. W tym zakresie skarżąca podkreśliła, że istotnego znaczenia nabierało ustalenie kwestii posadowienia urządzenia wielofunkcyjnego i niejasności z tym związanych. Z informacji przekazanych przez skarżącą wynika, że ww. postępowania te dotyczyły nieprawidłowości w sferze interpersonalnej w Wydziale. Obiektywne wykazanie przyczyn niewłaściwej atmosfery w Wydziale mogłoby wpływać na ocenę zeznań przesłuchanych w sprawie świadków, w tym w szczególności Naczelnika Wydziału, oraz pozwoliłoby wykazać to, że skarżąca nie przejawiała niewłaściwej postawy względem przełożonych i innych funkcjonariuszy Wydziału, a sama była obiektem negatywnych zachowań. Dowodem tego jest dotychczasowy nienaganny przebieg służby skarżącej, brak jakichkolwiek postępowań dyscyplinarnych czy rozmów dyscyplinujących. W tej ostatniej kwestii strona zwróciła uwagę na sprzeczności zeznań przesłuchanych w sprawie świadków, w tym Naczelnika Wydziału oraz G. Z. O wyjaśnienie tych sprzeczności wnioskował obrońca, postulując przeprowadzenie w sprawie konfrontacji. Zdaniem skarżącej, wobec istotnych sprzeczności zeznań przesłuchanych w sprawie świadków z jej własnymi wyjaśnieniami, nie tylko ponowne przesłuchanie tych świadków, ale i przede wszystkim przeprowadzenie w sprawie konfrontacji, należało uznać za nieodzowne do ustalenia prawidłowego stanu faktycznego sprawy. Brak przeprowadzenia tych czynności stanowi istotny brak postępowania dyscyplinarnego, obarczony dodatkowo pozbawieniem skarżącej prawa do realizacji obrony, poprzez niezapewnienie jej bądź jej przedstawicielowi możliwości wzięcia udziału w tych czynnościach.

Zamykając argumentację dotyczącą niezasadności oddalenia wszystkich wniosków dowodowych, skarżąca zwróciła uwagę na oddalenie wniosku o przeprowadzenie w sprawie oględzin z jej akt osobowych, który to wniosek został oddalony z tego powodu, że został w całości uwzględniony na wcześniejszym etapie postępowania. Wniosek ten jednak zmierzał do wykazania aktualnych właściwości i warunków osobistych skarżącej, w tym jej aktualnego przebiegu służby, otrzymywanych ocen i nagród. Postępowanie dyscyplinarne trwa już 9,5 miesiąca. Oczywistym jest, iż w tym okresie przebieg służby skarżącej mógł się zmienić, zaś przed wydaniem orzeczenia dyscyplinarnego zasadne było zapoznanie się z tym przebiegiem na czas orzekania o winie czy ukaraniu skarżącej.

Omawiany zarzut i jego argumentacja była przedmiotem odwołania złożonego przez obrońcę w imieniu skarżącej, jednak Komendant Wojewódzki w uzasadnieniu zaskarżanego orzeczenia ograniczył się w tym zakresie jedynie do przytoczenia przebiegu rozpatrywania wniosków dowodowych i zażaleń na decyzje o ich oddaleniu, bez jakiegokolwiek merytorycznego ustosunkowania się do tej argumentacji. Zaniechanie przeprowadzenia tej czynności, jak i oddalenie wniosków dowodowych dowodzi tego, że materiał dowodowy w sprawie nie był zbierany w sposób obiektywny, uwzględniający zarówno prawo do obrony skarżącej jak i wskazania zasad obiektywizmu, tj. uwzględniania i badania okoliczności przemawiających na korzyść jak i na niekorzyść skarżącej.

Niezależnie od powyższych wywodów w sprawie należy zwrócić uwagę – zdaniem skarżącej - na szereg uchybień, które miały miejsce w toku postępowania dyscyplinarnego, związanych ze sferą formalnego dokumentowania przebiegu czynności dowodowych, prowadzenia akt postępowania czy wydawania postanowień rozstrzygających kwestie incydentalne.

W pierwszej kolejności zwrócono uwagę na bezpodstawność postanowienia z dnia 16 września 2021 r. o podjęciu postępowania dyscyplinarnego. Postępowanie zostało zawieszone postanowieniem Komendanta Powiatowego, jednak w wyniku rozpatrzenia zażalenia postanowienie do zostało w całości uchylone wraz z wszelkimi skutkami, które wiązały się z jego wydaniem. Nie było zatem podstaw do ponownego podejmowania postępowania dyscyplinarnego. Ponadto wątpliwości budzi postanowienie Nr 7 o zakończeniu czynności dowodowych wydane w sprawie w dniu 12 listopada 2021 r., gdyż jego forma czyni je bezskutecznym prawnie. Postanowienie to zostało bowiem podpisane przez przełożonego dyscyplinarnego, podczas gdy postanowienie o zakończeniu czynności dowodowych, zgodnie z art. 135i ust. 7 u.oP., wydaje rzecznik dyscyplinarny. Postanowienie to następnie zostało sprostowane postanowieniem Nr 9 z dnia 14 grudnia 2021 r., w którym prostuje się pieczęć osoby wydającej postanowienie, zastępując ją pieczęcią i podpisem rzecznika dyscyplinarnego. Skarżąca zauważyła, abstrahując już od faktu, iż w pierwotnym postanowieniu Nr 7 poza pieczęcią Komendanta Powiatowego, widniał również jego podpis (który nie został "sprostowany"), że tego rodzaju uchybienie nie kwalifikuje się do konwalidowania w drodze sprostowania, gdyż nie mamy tutaj do czynienia z omyłką pisarską, a z wydaniem orzeczenia dotkniętego sankcją nieważności.

Jeszcze większe wątpliwości budzi – w ocenie skarżącej - dokonane postanowieniem Nr 8 z dnia 13 grudnia 2021 r. sprostowanie protokołu przesłuchania świadka T. M. dotyczące kwestii zrozumienia udzielonych pouczeń. Z treści tego protokołu wynika, że nie czyniono w nim sprostowań czy uzupełnień przed podpisaniem, zaś kwestia zrozumienia czy niezrozumienia pouczeń nie może być traktowana w kategoriach omyłki. W zakresie postanowienia Nr 8 z dnia 13 grudnia 2021 r. skarżąca wskazała również, że obrońca otrzymał jego dwie wersje, jedną jako postanowienie Komendanta Powiatowego (doręczone dnia 29 grudnia 2021 r.), zaś drugą jako postanowienie rzecznika dyscyplinarnego (doręczone dnia 14 lutego 2022r.).

Ponadto skarżąca zwróciła uwagę, że w dniu 1 października 2021 r. weszło w życie rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie obiegu dokumentów związanych z postępowaniem dyscyplinarnym w stosunku do policjantów z dnia 28 września 2021 r. (Dz. U. z 2021 r. poz. 1778; zwane dalej rozporządzeniem), a także nowelizacja ustawy o Policji. W tym kontekście zarzuciła, że przesłuchania przeprowadzone w sprawie po tym dniu nie zostały dokonane na podstawie przepisów rozporządzenia, lecz zostały udokumentowane na poprzednio obowiązujących drukach, które zawierają poprzednie pouczenia i podstawy prawne. Ponadto zgodnie z § 4 ust. 3 i 4 rozporządzenia karty zawarte w poszczególnych tomach należy ponumerować trwałym środkiem kryjącym w prawym górnym rogu, a do każdego tomu akt postępowania należy sporządzić przegląd akt postępowania, z zachowaniem ciągłości numeracji kart dla całości akt postępowania. W niniejszej sprawie akta postępowania nie były numerowane trwałym środkiem kryjącym, zgodnie z przygotowanym przeglądem akt, co miało miejsce również w czasie końcowego zapoznawania skarżącej z aktami. Powyższe nie gwarantowało skarżącej prawa do rzetelnego postępowania.

Skarżąca podniosła również, iż w zakresie ustaleń w sprawie powołano się na zawarte w aktach zestawienie dotyczące ilości przydzielonych spraw poszczególnym policjantom Wydziału. Zestawienie to stanowi jedynie wydruk bez podpisu ani nawet wskazania, kto dokument ten przygotował, kto go ewentualnie zatwierdził i w oparciu o jakie dane. Powołanie się na ten dokument zakresie ustaleń faktycznych należy uznać – zdaniem skarżącej - za naruszające przepisy o czynnościach rzecznika dyscyplinarnego w postępowaniu dyscyplinarnym. Pomijając fakt, iż zestawienie to jest nierzetelne w zakresie obciążenia obowiązkami służbowymi to zwrócono uwagę, że skarżąca w okresie ujętym w zestawieniu przebywała na długotrwałych zwolnieniach lekarskich, tak w 2020 r. jak i 2021 r., z uwagi na złamanie kończyny górnej. Zestawienie to zatem należy uznać za kolejny dowód stronniczego i jednostronnego kierowania czynnościami dowodowymi w sprawie. Na dzień 11 maja 2021 r., zgodnie z wykazem przekazanym do Naczelnika Wydziału, skarżąca posiadała 32 sprawy w prowadzeniu. Ponadto ogólnikowe stwierdzenia, iż skarżąca prowadziła mniej postępowań, o niewielkim stopniu skomplikowania i niewymagające dużego nakładu pracy, nawet jeśli byłoby to zgodne z prawdą, nie może obciążać skarżącej, gdyż o przydziale spraw decyduje przełożony. Powyższe uchybienia były przedmiotem zarzutów zawartych w odwołaniu skierowanym w postępowaniu przez obrońcę, jednak organ odwoławczy zarzuty te zbył jedynie stwierdzeniem, iż "uchybienia nie spowodowały konieczności powtórzenia czynności i w konsekwencji nie miały negatywnego wpływu na podjęcie decyzji merytorycznej w sprawie".

Skarżąca zarzuciła również, iż Komendant Wojewódzki analizując kwestię wydawanych wobec obwinionej poleceń zawartych w kartach nadzoru, przechodzi do porządku dziennego nad wątpliwościami co do prawidłowości wydawanych poleceń, w tym datami ich wydawania, stwierdzając lakonicznie, że np. opatrzenie polecenia nieprawidłową czy wątpliwą datą było wynikiem z pewnością "oczywistej omyłki pisarskiej", podczas gdy to właśnie treść poleceń wydawanych skarżącej ma decydujące znaczenie dla zarzutów uczynionych jej w pkt I-III zaskarżanego orzeczenia.

Zdaniem skarżącej, powyższe uchybienia natury procesowej (wymienione w pkt 1-3 skargi) wpłynęły na stanowisko organu w kwestii uznania, że swoim zachowaniem obwiniona wypełniła znamiona przewinień dyscyplinarnych polegających na zaniechaniu wykonania czynności służbowej. Tymczasem skarżąca stoi na stanowisku, że w niniejszej sprawie bezspornym jest to, że wykonywała ona swoje obowiązki w Wydziale, do czego zmierzały złożone wnioski dowodowe i czego potwierdzeniem jest analiza rejestru RCDŚ. Podkreśliła przy tym, że w Wydziale istniała praktyka nakazująca wstrzymywanie wszczęcia postępowań przygotowawczych i rejestrowanie tych wszcząć w nowym okresie statystycznym (nowym miesiącu). Wszystkie postępowania objęte zarzutami uczynionymi skarżącej obejmują właśnie tego rodzaju opóźnienia czasowe. W każdej z trzech spraw, które wpłynęły w marcu 2021 r., wszczęcie zarejestrowano nie w kwietniu, ale w maju. Zdaniem skarżącej wstrzymanie wszczynania postępowań przygotowawczych w stosunku do postępowań w tym samym okresie statystycznym zakończonych miało to na celu poprawę wyników statystycznych. Taka praktyka obowiązywała w Wydziale i obiektywnym dowodem na potwierdzenie tego faktu mogło być zasięgnięcie informacji z rejestru RCDŚ. Tym czasem skarżąca realizowała swe obowiązki, dokładając należytej staranności, stosownie do posiadanej wiedzy i doświadczenia. Na dzień zdawania przed urlopem prowadzonych postępowań, tj. w dniach 11 i 12 maja 2020 r., były to 32 postępowania przygotowawcze. W sytuacji skarżącej nie można również pomijać pozostałych nakładanych na nią obowiązków związanych z realizacją np. pomocy prawnych czy pełnieniem dyżurów.

Ponadto, zdaniem skarżącej, nie sposób zgodzić się z ustaleniami organu odwoławczego poczynionymi na tle zachowania opisanego w pkt 4, gdyż ustalenia te są z gruntu błędne i dowolne, albowiem zakładają, że skarżąca wypowiedziała względem Naczelnika Wydziału słowa przez niego podawane. W jej przekonaniu zakładanie jednostronne wersji przebiegu rozmowy pozostaje w sprzeczności z ogólnymi zasadami postępowania dyscyplinarnego, jakimi są zasady prawdy obiektywnej i in dubio pro reo, nakazujące wszechstronne zbieranie materiału dowodowego i rozstrzyganie niedających się rozstrzygnąć wątpliwości na korzyść obwinionego. W niniejszej sprawie zebranie materiału dowodowego nastąpiło z uchybieniem wskazanych zasad, stąd obciążenie skarżącej za popełnienie tego czynu trzeba uznać za dowolne, niepoparte obiektywną analizą stanu faktycznego sprawy, tym bardziej, że już sam opis zachowania przytoczony w treści orzeczenia budzi wątpliwości pod kątem wypełnienia znamion przewinienia dyscyplinarnego. Zwracanie się do Naczelnika Wydziału per "ty" było przyjętą formą kontaktów osób współpracujących w Wydziale. Natomiast użycie słowa wulgarnego, nie na forum publicznym, ale w rozmowie dwóch osób, wcześniej doskonale się znających, trudno poczytać za przewinienie dyscyplinarne. Sumując powyższe wątpliwości, zdaniem skarżącej, trudno uznać, że przyjmowany przez organ fakt wypowiedzi skarżącej skierowanej do Naczelnika Wydziału faktycznie zaistniał, ale nawet gdyby zaistniał, to i tak nie wypełniałby znamion przewinienia dyscyplinarnego.

Uzasadniając zarzut naruszenia przepisu art. 135j ust. 2 pkt 6 u.oP. skarżaca podniosła, że uzasadnienie faktyczne w niniejszej sprawie, co prawda zawiera szczegółowe przytoczenie treści zeznań poszczególnych osób przesłuchanych, jednak nie zawiera w zasadzie szczegółowej oceny tych dowodów, a więc przyczyn, dla których twierdzenia przełożonego oraz innych świadków uznano za pewnik, którego nie można kwestionować w żaden sposób. Skarżąca kwestionuje w całości twierdzenia przesłuchanych osób, jakoby miała mieć niewłaściwy stosunek do służby i przełożonych, aby miała być osobą konfliktową, niekoleżeńską roszczeniową, życzeniową, mającą "fanaberię" w zakresie przestawiania urządzenia kserującego, a do wyjaśnienia tych kwestii zmierzały złożone przez jej obrońcę wnioski dowodowe.

Komendant Wojewódzki w odpowiedzi na skargę wniósł o jej oddalenie, podtrzymując w całości argumentację przedstawioną w zaskarżonym orzeczeniu.

Wojewódzki Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

W myśl art. 138 u.oP. od orzeczenia i postanowienia kończących postępowanie dyscyplinarne policjantowi przysługuje prawo wniesienia skargi do sądu administracyjnego.

Zgodnie z art. 3 § 1 oraz art. 145 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (t. jedn.: Dz. U. z 2023 r., poz. 259, dalej w skrócie u.p.p.s.a.), wojewódzkie sądy administracyjne sprawują kontrolę działalności administracji publicznej pod względem zgodności z prawem, co oznacza, że w zakresie dokonywanej kontroli sąd zobowiązany jest zbadać, czy organy administracji w toku postępowania nie naruszyły przepisów prawa materialnego i przepisów postępowania w sposób, który miał lub mógł mieć wpływ na wynik sprawy. Należy również pamiętać, że sądowa kontrola legalności zaskarżonych orzeczeń administracyjnych sprawowana jest wyłącznie w granicach danej sprawy, a sąd nie jest związany zarzutami, wnioskami skargi, czy też powołaną w niej podstawą prawną (art. 134 § 1 u.p.p.s.a.).

Uwzględniając powyższe przepisy, Sąd doszedł do przekonania, że należało uchylić zaskarżoną decyzję jako naruszającą prawo jednak w innym zakresie niż wskazane w skardze zarzuty.

W niniejszej sprawie przedmiotem oceny Sądu było orzeczenie Komendanta Wojewódzkiego z dnia 10 czerwca 2022 r., wydane na podstawie art. 135n ust. 4 pkt 1 u.oP., o utrzymaniu w mocy orzeczenia organu I instancji, którym skarżącą obwiniono o określone w tym orzeczeniu czyny. Organ odwoławczy utrzymując w mocy zakwestionowane orzeczenie, przywołał opis czynów ciągłych określonych w pkt I-III, wskazując ich daty graniczne dokładnie za Komendantem Powiatowym, niemniej jednak w uzasadnieniu wyjaśnił, że "organ pierwszej instancji niewłaściwie określił datę początkową stawianych obwinionej zarzutów wskazanych w pkt. I, II i III albowiem z materiału dowodowego wynika, że skarżąca odebrała postępowanie sprawdzające RPS-55/21 w dniu 4 marca 2021 r. (zarzut od 3 marca 2021 r.), RPS-67/21 w dniu 17 marca 2021 r. (zarzut od 12 marca 2021 r.), RPS-74/21 w dniu 23 marca 2021 r. (zarzut od 17 marca 2021 r.)".

Zdaniem Sądu, tak dokonana swoista "korekta" rozstrzygnięcia pierwszoinstancyjnego stanowiła już wystarczającą podstawę do uchylenia zaskarżonego orzeczenia.

Pomimo, co do zasady, prawidłowych ustaleń stanu faktycznego co do zarzucanych w pkt I-III przewinień dyscyplinarnych, a przy tym generalnie prawidłowej oceny zgromadzonego materiału dowodowego, zaskarżone orzeczenie dyscyplinarne jest wadliwe ze względu na nieprawidłowe sformułowanie postawionych w pkt I-III zarzutów wobec skarżącej. W istocie w sprawie niniejszej mamy do czynienia z sytuacją, w której postawione skarżącej zarzuty nie korelują z ustaleniami faktycznymi zawartymi w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia, bowiem oba te elementy orzeczenia odnoszą się do innych ram czasowych przewinień dyscyplinarnych. Wadliwość ta ma znaczenie istotne nie tylko ze względu na to, że przypisanie odpowiedzialności dyscyplinarnej następuje na podstawie rozstrzygnięcia zawartego w orzeczeniu, a nie na podstawie jego uzasadnienia, ale również z punktu widzenia realizacji podstawowego prawa obwinionej w postępowaniu dyscyplinarnym, tj. prawa do obrony, gwarantującego zachowanie zasady kontradyktoryjności tego postępowania. Opis przewinienia dyscyplinarnego zarzucanego obwinionej wraz z jego kwalifikacją prawną, zawarty jest bowiem w postanowieniu o wszczęciu postępowania dyscyplinarnego (art. 134i ust. 6 pkt 4 u.oP.). W postępowaniu tym policjantowi stawia się konkretny zarzut, a następnie w toku postępowania wyjaśniającego dokonuje się oceny, czy popełnił on zarzucone mu i skonkretyzowane przewinienie dyscyplinarne, względem którego obwiniony podejmuje czynności obrończe (por. m.in. wyrok WSA w Poznaniu z dnia 14 lutego 2018 r., sygn. akt IV SA/Po 1103/17 – dostępny w centralnej bazie orzeczeń sądów administracyjnych: http://orzeczenia.nsa.gov.pl, podobnie jak i pozostałe orzeczenia sądów administracyjnych powołane w niniejszym uzasadnieniu), a nie jakiekolwiek inne przewinienie. Zgodnie zaś z art. 135e ust. 9a u.oP., rzecznik dyscyplinarny, w razie ustalenia na podstawie zebranego materiału dowodowego, że obwinionemu należy zarzucić czyn, który nie był objęty uprzednio wydanym postanowieniem, lub że zachodzi potrzeba istotnej zmiany opisu czynu lub jego kwalifikacji prawnej, występuje do przełożonego dyscyplinarnego z wnioskiem o zmianę lub uzupełnienie zarzutów. Następnie czynności obrończe ukierunkowane są względem zmienionego zarzutu.

Należy tutaj również zwrócić uwagę, że ustawa o Policji przewiduje jeszcze inną możliwości zmiany opisu czynu, który – zdaniem Sądu - musi być precyzyjnie określony, zwłaszcza gdy chodzi o czyn ciągły (a o takie czyny została obwiniona w pkt I-III skarżąca w niniejszej sprawie), bowiem dokładne określenie dat (początkowej i końcowej czynu) może mieć wpływ na chociażby przedawnienie karalności. O takiej możliwości mowa jest w art. 135j ust. 1a u.oP., zgodnie z którym przełożony dyscyplinarny w orzeczeniu może zmienić opis czynu lub jego kwalifikację prawną wyłącznie w granicach czynu zarzucanego obwinionemu i jego kwalifikacji prawnej. Z przepisu tego wynika jednak, że zmiany opisu czynu może dokonać przełożony dyscyplinarny, a nie wyższy przełożony dyscyplinarny, jak to uczyniono w rozpoznawanej sprawie.

Stosownie do treści art. 135j ust. 2 pkt 4-6 u.oP., wydawane w postępowaniu dyscyplinarnym orzeczenie powinno zawierać m.in. opis przewinienia dyscyplinarnego zarzucanego obwinionemu wraz z kwalifikacją prawną (pkt 4), rozstrzygnięcie o uniewinnieniu, stwierdzeniu winy i odstąpieniu od ukarania lub wymierzeniu kary dyscyplinarnej albo umorzeniu postępowania dyscyplinarnego (pkt 5) oraz uzasadnienie faktyczne i prawne (pkt 6). Rozstrzygnięcie o winie za przewinienie dyscyplinarne zawarte w orzeczeniu dyscyplinarnym powinno być zatem ściśle powiązane z ustaleniami dotyczącymi czynu zarzuconego obwinionemu. Jak wskazuje się przy tym w orzecznictwie, wykładnia językowa i systemowa art. 135j ust. 2 u.oP. w pełni uzasadnia wniosek, że uzasadnienie faktyczne i prawne stanowi odrębny od rozstrzygnięcia element orzeczenia i każdy z tych elementów pełni w orzeczeniu odrębne funkcje (zob. wyrok NSA z dnia 2 marca 2018 r., sygn. akt I OSK 2657/17, i wyrok WSA w Gorzowie Wielkopolskim z dnia 24 sierpnia 2017 r., sygn. akt II SA/Go 420/17). Konkretyzacja prawa nie dokonuje się w uzasadnieniu, lecz w rozstrzygnięciu orzeczenia, zaś uzasadnienie ma objaśniać tok myślenia prowadzący do zastosowania przepisu prawnego w sprawie (por. B. Adamiak, J. Borkowski, Kodeks postępowania administracyjnego. Komentarz, Warszawa 2006, s. 520). Oznacza to, że zarówno rozstrzygnięcie, jak i uzasadnienie, to odrębne elementy orzeczenia, przy czym niewątpliwie składają się one wraz z pozostałymi elementami orzeczenia, na jego całość.

W orzecznictwie wielokrotnie wskazywano również, że skoro sentencja orzeczenia zawiera rozstrzygnięcie sprawy co do istoty, to z uzasadnienia nie można wywodzić wniosków co do treści rozstrzygnięcia. Rozstrzygnięcie musi być zatem sformułowane w taki sposób, ażeby możliwe było jego wykonanie i aby nie było wątpliwości, nawet po latach, czego ono dotyczyło (zob. m.in. wyrok WSA w Gdańsku z dnia 21 stycznia 2016 r., sygn. akt III SA/Gd 875/15). Każde orzeczenie wydane w konsekwencji przeprowadzonego postępowania dyscyplinarnego musi zawierać niezbędne (obowiązkowe) składniki, a szczegółowe określone w art. 135j ust. 2 u.oP. Przy tym wskazane w art. 135j ust. 2 pkt 5 u.oP. rozstrzygnięcie, określane w doktrynie mianem osnowy decyzji (orzeczenia), a nazywane w praktyce także sentencją, stanowi najważniejszy składnik orzeczenia, a to z tej przyczyny, że jak sama nazwa wskazuje – podejmuje się rozstrzygnięcie o prawach i obowiązkach strony (w omawianym przypadku obwinionego). Rozstrzygnięcie, o którym mowa w art. 135j ust.2 pkt 5 u.oP., to wiążące ustalenie konsekwencji stosowanego przepisu prawa materialnego i w tym sensie orzeczenie rozstrzyga sprawę objętą postępowaniem dyscyplinarnym. Zasadą jest, iż konkretyzacja prawa dokonuje się wyłącznie w rozstrzygnięciu (osnowie, sentencji), nie zaś w innych elementach decyzji (orzeczeniu). Stąd rozstrzygnięcie zawarte w decyzji (w niniejszej sprawie w orzeczeniu) jako takie musi być sformułowane jasno i precyzyjnie, tak by było zrozumiałe i nie pozostawiało żadnych wątpliwości, nawet bez uzasadnienia. Z przepisu art. 135j ust. 2 pkt 6 u.oP. jednoznacznie również wynika, że każde orzeczenie powinno posiadać uzasadnienie faktyczne i prawne, wskazujące motywy w zakresie podstawy faktycznej i prawnej rozstrzygnięcia, co oznacza, że uzasadnienie nie stanowi części rozstrzygnięcia, o którym zaś jest mowa w art. 135j ust. 2 pkt 5 u.oP. W osnowie zawarte jest rozstrzygnięcie sprawy co do jej istoty, zaś uzasadnienie wyjaśniać ma tok myślenia prowadzący do zastosowania przez organ takich, a nie innych przepisów (zob. wyrok WSA we Wrocławiu z dnia 3 czerwca 2013 r., sygn. akt IV SA/Wr 47/13).

Podkreślić należy, że w orzecznictwie przyjęte zostało, iż nie jest dopuszczalne rozstrzyganie o części uprawnień lub obowiązków stron w osnowie decyzji, a w pozostałej części w jej uzasadnieniu (tak wyrok NSA z dnia 27 czerwca 2003 r., sygn. akt I SA 215/02). Podzielić należy także pogląd wyrażony w uzasadnieniu wyroku WSA w Warszawie z dnia 21 czerwca 2005 r., sygn. akt II SA/Wa 223/05, zgodnie z którym "decyzja powinna zawierać zgodność uzasadnienia z jej stanowczą treścią, jednakże samo uzasadnienie nie może zastąpić ustawowych składników danych modeli orzeczeń. Z tych też względów nie można i nie należy w żaden sposób z treści uzasadnienia decyzji domyślać się jej obligatoryjnych części składowych". Podobne stanowisko wyrażono także w wyroku NSA z dnia 4 lipca 2006 r., sygn. akt I OSK 155/06, oraz w wyroku WSA w Warszawie z dnia 26 maja 2006 r., sygn. akt IV SA/Wa 2145/05, gdzie podkreśla się odrębność osnowy od uzasadnienia decyzji oraz niedopuszczalność nadawania znaczenia rozstrzygnięcia wywodom zawartym w uzasadnieniu decyzji.

Opis przewinienia dyscyplinarnego, za popełnienie którego przypisuje się obwinionemu winę, powinien zatem ściśle odzwierciedlać zachowanie, które organ dyscyplinarny uznaje za niezgodne z dyscypliną służbową lub zasadami etyki zawodowej, a także - zawsze powinien zawierać dokładny opis zarzucanego obwinionemu przewinienia dyscyplinarnego, ze wskazaniem czasu, miejsca, sposobu i okoliczności jego popełnienia oraz jego skutków, a zwłaszcza szkody, o ile taka powstała lub powstać mogła, a także jego kwalifikację prawną.

Takiego związku pomiędzy rozstrzygnięciem co do istoty, a jego uzasadnieniem w niniejszej sprawie zabrakło. Bezspornym jest bowiem, że opis czynu w niniejszej sprawie zawiera wskazanie daty początkowej i końcowej trzech czynów ciągłych, których dopuściła się skarżąca. Okoliczność, że w ich opisie wskazano niewłaściwą datę początkową należy potraktować jako istotne uchybienie, co w konsekwencji musiało doprowadzić do uchylenia orzeczenia organu odwoławczego. Zwrócenie uwagi Komendanta Wojewódzkiego na tę okoliczność w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia nie mogło w żaden sposób konwalidować tego uchybienia organu I instancji. Okoliczność ta ma wpływ (choć nie w zakresie odpowiedzialności skarżącej, okoliczności sprawy i w rezultacie wymiaru kary dyscyplinarnej, o czym będzie mowa w dalszej części uzasadnienia niniejszego wyroku) na wynik sprawy w ten sposób, że w sentencji orzeczenia dyscyplinarnego powinien znaleźć się prawidłowy opis zarzucanych skarżącej czynów. Tym samym stwierdzić należy, że organ odwoławczy w sposób nieuprawniony "skorygował" w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia opis czynów określonych w pkt I-III orzeczenia organu I instancji, czym naruszył przepisy art. 135n ust. 4 u.oP., mający charakter procesowy (zob. wyrok NSA z dnia 10 lipca 2018 r., sygn. akt I OSK 1457/16). To oznacza, że w przypadku jego naruszenia przez organ uwzględnienie skargi na tej podstawie możliwe jest w oparciu o art. 145 § 1 pkt 1 lit. c) u.p.p.s.a.

Zgodnie z art. 135n ust. 4 u.oP., wyższy przełożony dyscyplinarny może zaskarżone orzeczenie:

1) utrzymać w mocy;

2) uchylić w całości albo w części i w tym zakresie uniewinnić obwinionego, odstąpić od ukarania, względnie wymierzyć inną karę, bądź uchylając to orzeczenie – umorzyć postępowanie dyscyplinarne w pierwszej instancji;

3) uchylić w całości i przekazać sprawę do ponownego rozpatrzenia przez przełożonego dyscyplinarnego, gdy rozstrzygnięcie sprawy wymaga przeprowadzenia czynności dowodowych w całości lub w znacznej części.

Powyższy przepis nie daje organowi odwoławczemu uprawnień do wydania w istocie decyzji reformatoryjnej (w przeciwieństwie do art. 138 § 1 pkt 2 k.p.a.). Wydanie przez Komendanta Wojewódzkiego zaskarżonego orzeczenia jest nieznane ustawie o Policji, co już dyskwalifikuje to orzeczenie. Skoro organ odwoławczy dostrzegł wady w opisie czynów, co do ich ram czasowych, to nie był uprawniony do dokonania zmiany we własnym zakresie i jednocześnie utrzymania w mocy orzeczenia pierwszoinstancyjnego.

Ponadto, należy również zwrócić uwagę, że zgodnie z art. 134i ust. 4a u.oP., rozpoczęcie czynności wyjaśniających następuje w drodze postanowienia, zaś zgodnie z art. 134i ust. 4b pkt u.oP. postanowienie, o którym mowa w ust. 4a, zawiera:

1) stopień, imię, nazwisko i stanowisko służbowe przełożonego dyscyplinarnego;

2) datę wydania;

3) podstawę prawną;

4) datę otrzymania przez przełożonego dyscyplinarnego informacji uzasadniających przeprowadzenie czynności wyjaśniających;

5) określenie okoliczności stanowiących przedmiot czynności wyjaśniających;

6) wskazanie rzecznika dyscyplinarnego do prowadzenia czynności wyjaśniających;

7) podpis przełożonego dyscyplinarnego i urzędową pieczęć jednostki organizacyjnej Policji albo urzędową pieczęć ministra właściwego do spraw wewnętrznych.

Takiego postanowienia brak jest w aktach sprawy, czego nie dostrzegł Komendant Wojewódzki.

Odnosząc się zaś do zarzutów skargi, należało stwierdzić, że nie mogły one stanowić podstawy uchylenia orzeczeń organów orzekających w sprawie, bowiem uchybienia, których się dopuścił zarówno rzecznik dyscyplinarny jak i przełożony dyscyplinarny, nie miały ani nie mogły mieć wpływu na wynik sprawy.

Bezspornym w okolicznościach badanej sprawy pozostaje fakt, że w dniu 11 maja 2021 r. Naczelnik Wydziału dokonując analizy postępowań przydzielonych skarżącej, ujawnił w postępowaniach sprawdzających zarejestrowanych pod nr RPS-55/21, RPS-67/21 oraz RPS-74/21 jej bezczynność, stwierdzając, że nie wykonała ona żadnej czynności wskazanych w karcie nadzoru postępowania przygotowawczego. Ten fakt potwierdzają wyniki przeprowadzonych oględzin akt ww. spraw. Nie kwestionuje tego również sama skarżąca, która wskazuje ogólnie, że "wykonywała swe obowiązki w Wydziale, do czego zmierzały złożone wnioski dowodowe i czego potwierdzeniem jest analiza rejestru RCDŚ" i "realizowała swe obowiązki, dokładając należytej staranności, stosownie do posiadanej wiedzy i doświadczenia". Brak jest przy tym szczegółowych wyjaśnień, z powodu których skarżąca dopuściła się zaniechania poleconych i określonych w kartach nadzoru czynności służbowych. Słusznie zatem przełożony dyscyplinarny stwierdził, że skarżąca dopuściła się trzech przewinień dyscyplinarnych określonych w art. 132 ust. 3 pkt 3 u.oP. w zw. z § 6 Wytycznych Nr 3.

W tym miejscu należy odnieść się jednak do argumentacji odnośnie zarzutu naruszenia przepisów art. 132 ust. 3 pkt 3 u.oP. Zarzut ten Sąd uznał za nieuzasadniony, bowiem organy w sposób prawidłowy przyjęły, że bezczynność skarżącej w wykonaniu czynności określonych przez przełożonego w trzech przydzielonych jej sprawach wypełnia znamion przewinień dyscyplinarnych w postaci zawinionego zaniechania wykonania czynności służbowych.

Należy w tym miejscu zwrócić uwagę na przepisy art. 132 ust. 2 i art. 132a u.oP.. Zgodnie z pierwszym z nich, naruszenie dyscypliny służbowej stanowi czyn policjanta polegający na zawinionym przekroczeniu uprawnień lub niewykonaniu obowiązków wynikających z przepisów prawa lub rozkazów i poleceń wydanych przez przełożonych uprawnionych na podstawie tych przepisów. Zgodnie zaś z drugim - przewinienie dyscyplinarne jest zawinione wtedy, gdy policjant:

1) ma zamiar jego popełnienia, to jest chce je popełnić albo przewidując możliwość jego popełnienia, na to się godzi;

2) nie mając zamiaru jego popełnienia, popełnia je jednak na skutek niezachowania ostrożności wymaganej w danych okolicznościach, mimo że możliwość taką przewidywał albo mógł i powinien przewidzieć.

W świetle powyższych przepisów przewinienie dyscyplinarne policjanta może mieć charakter umyślny lub nieumyślny. Przy czym, ustalenie umyślności bądź nieumyślności przewinienia dyscyplinarnego warunkuje wystąpienie winy przy jego popełnieniu. Przewinienie umyślne może być popełnione w zamiarze bezpośrednim lub ewentualnym. Zamiar bezpośredni polega na chęci popełnienia przewinienia, zamiar ewentualny charakteryzuje się natomiast tym, że policjant nie chce popełnić określonego przewinienia, lecz mimo wszystko godzi się na jego popełnienie. Drugi rodzaj zawinienia stanowi nieumyślne popełnienie przewinienia dyscyplinarnego. W tej sytuacji w pierwszym przypadku funkcjonariusz zawinia poprzez niedbalstwo. Zawinienie to polega na tym, że nie mając zamiaru popełnienia przewinienia dyscyplinarnego, poprzez niezachowanie wymaganej w danych okolicznościach ostrożności, dopuszcza się jego popełnienia. W drugim przypadku określanym jako lekkomyślność policjant także nie ma zamiaru popełnienia przewinienia dyscyplinarnego. W tej sytuacji jednak podstawą odpowiedzialności jest to, że taką możliwość przewidywał lub mógł przewidzieć. Mówiąc o zawinieniu i jego stopniu, należy pamiętać, że jest to kluczowy element postępowania dyscyplinarnego, gdyż tylko zawiniony czyn stanowi przewinienie dyscyplinarne. Stopień winy nie przesądza jednak o popełnieniu przewinienia dyscyplinarnego. Może on natomiast mieć wpływ na wymiar kary. Dla stwierdzenia nieumyślności wymagane jest tym samym ustalenie, że przewinienie zostało popełnione wskutek niezachowania reguł ostrożności, a więc określony skutek można przypisać policjantowi tylko wtedy, gdy naruszył reguły postępowania, które miały chronić właśnie przed spowodowaniem tego skutku. W obu powyższych przypadkach przełożony dyscyplinarny jest zobowiązany ustalić w sposób bezsporny rodzaj zawinienia. Wynika to z tego, że postępowaniem dyscyplinarnym wobec policjantów rządzi zasada prawdy obiektywnej i oficjalności, które kładą nacisk na aktywną rolę organu dyscyplinarnego (przełożonego dyscyplinarnego i rzecznika dyscyplinarnego) w postępowaniu, gdyż na organie spoczywa obowiązek zebrania materiału dowodowego i podejmowania czynności niezbędnych do wyjaśnienia sprawy (np. art. 135e ust. 1, art. 135a ust. 1, art. 135j ust. 3 i in. ustawy o Policji). Jest to warunek nieodzowny dla prawidłowego przeprowadzenia tego procesu, a co za tym idzie, także prawidłowego rozstrzygnięcia sprawy. Dla wypełnienia znamion danego przewinienia dyscyplinarnego nie jest zatem wystarczające wykazanie, że do uchybienia doszło. Istotne jest bowiem ustalenie przyczyn zaistniałego stanu rzeczy oraz tego, czy dany funkcjonariusz miał w ogóle możliwość uniknięcia skutku, a więc czy miał możliwość zrealizowania danych czynności i z jakich przyczyn ich nie zrealizował.

Oceniając pod tym kątem zaskarżone orzeczenie, Sąd stwierdził, że w świetle ustaleń organu I instancji w sprawie nie mamy do czynienia z nieumyślnością przewinienia dyscyplinarnego, trudno bowiem policjantce z kilkunastoletnim stażem pracy w Policji przypisać niezachowanie ostrożności wymaganej w danych okolicznościach czy też lekkomyślność. Słusznie zatem Komendant Powiatowy stwierdził, że "z racji posiadanego doświadczenia obwiniona co najmniej przewidywała możliwość popełnienia przewinień dyscyplinarnych i godziła się na to, iż swoim zachowaniem dopuszcza się zawinionego naruszenia norm prawnych opisanych w treści przedstawionych jej zarzutów. Obwiniona jako policjantka z 17-letnim stażem służby powinna mieć świadomość, że jej zachowanie było naganne i nieodpowiednie do zaistniałej sytuacji. Obwiniona jako doświadczona policjantka powinna dawać przykład swoim zachowaniem i odnosić się do przełożonych z należytym szacunkiem bez kierowania się emocjami. Zebrany materiał dowodowy w sposób niebudzący wątpliwości potwierdził, iż obwiniona celowo popełniła zarzucane jej przewinienia dyscyplinarne. Zachowania, których dopuściła się obwiniona, są zawinione z winy umyślnej".

Za powyższym stwierdzeniem przemawiają okoliczności, na które uwagę zwróciły organy, tj. że: w zakresie trzech pierwszych przewinień dyscyplinarnych nie wystąpiły żadne przeszkody uniemożliwiające skarżącej w przewidzianym terminie wykonać wskazanych w kartach nadzoru postępowania przygotowawczego do realizacji czynności służbowych; czynności te nie były skomplikowane i czasochłonne; wymagały jedynie sporządzenia krótkiego pisma, wniosku lub notatki urzędowej; nie wymagały również posiadania specjalistycznej wiedzy z zakresu prowadzenia postępowań przygotowawczych (o czym świadczy fakt, że funkcjonariusze, którzy przejęli po skarżącej postępowania do dalszego prowadzenia, ostatecznie je umorzyli wobec niewykrycia sprawcy przestępstwa); skarżąca jest funkcjonariuszem z blisko 18-letnim stażem służby, w tym ponad 12-letnim stażem w Wydziale dw. z Przestępczością Gospodarczą KPP. W świetle tych okoliczności argumenty podniesione przez skarżącą zdają się być nieistotne i niemające wpływu na rozstrzygniecie sprawy, a ponadto nietłumaczące skarżącej z zawinionego zaniechania wykonania czynności służbowych w powierzonych postępowaniach. Przede wszystkim skarżąca wskazała wśród nich na praktykę panującą w Wydziale nakazującą wstrzymywanie wszczęcia postępowań przygotowawczych i rejestrowanie tych wszcząć w nowym okresie statystycznym (nowym miesiącu). Przypomnieć tutaj jednak należy, że każda osoba wstępująca do służby w Policji składa ślubowanie wedle roty ustalonej w art. 27 ust. 1 u.oP., w której zobowiązuje się m.in. do przestrzegania dyscypliny służbowej oraz wykonywania rozkazów i poleceń przełożonych. Tak skonstruowane zobowiązanie oznacza, że funkcjonariusz podejmuje się bezwzględnie wykonywać polecenia przełożonych i realizować powierzone mu zadania. Zobowiązanie takie jest oczywiste i wynika z organizacji Policji jako zmilitaryzowanej służby o charakterze hierarchicznym, wykonującej jedno z najważniejszych zadań państwa, jakim jest ochrona bezpieczeństwa wewnętrznego obywateli. Policjant jest zatem zobowiązany do wykonywania czynności służbowych określonych przez przełożonych w oparciu o przepisy prawne i akty wewnętrzne Policji. Takim aktem wewnętrznym są niewątpliwie Wytyczne Nr 3, ustalające w § 6 czynności mogące być wykonywane w postępowaniu sprawdzającym, o którym mowa w art. 307 k.p.k. Istotne jest również, że policjant zobowiązany jest także do dochowania terminów, które są przewidziane na wykonywanie określonych czynności służbowych (w niniejszej sprawie określony w art. art. 307 k.p.k.). Terminy te mają charakter bezwzględnie obowiązujący i dotyczą wszystkich funkcjonariuszy. Policjant powinien zatem wykonywać czynności służbowe w terminach określonych w przepisami prawa, a zła bądź nieprawidłowa praktyka przyjęta w jednostce, w której pełnił służbę, nie stanowi – zdaniem Sądu - okoliczności, która usprawiedliwia policjanta, ani nie jest przesłanką wykluczającą winę funkcjonariusza dopuszczającego się przewinienia dyscyplinarnego. Natomiast ta okoliczność może mieć wpływ na wymiar kary – w rozpoznawanej sprawie, co wymaga podkreślenia, wobec skarżącej orzeczono o najmniej dotkliwszej z możliwych kar dyscyplinarnych – upomnieniu, o której mowa w art. 134 pkt 1 u.oP. Kara upomnienia oznacza wytknięcie ukaranemu przez przełożonego dyscyplinarnego niewłaściwego postępowania (art. 134a u.oP.).

Wskazana w przytoczonym przepisie art. 134 u.oP. gradacja kar jest swego rodzaju stopniowaniem środków, jakie mogą być zastosowane w konkretnej sprawie. Ustawodawca nie określił jednak, jakiemu przewinieniu służbowemu odpowiada każdy z nich. Pozostawił to do uznania właściwego organu. W tym zakresie kontrola Sądu sprowadza się w istocie rzeczy do oceny, czy organ badał sprawę w zakresie dyrektyw ustawowych, jak również, czy zebrał i rozważył cały materiał dowodowy. Dyrektywy wymiaru kary i okoliczności, które powinny być uwzględniane przy orzekaniu o karach dyscyplinarnych, zostały określone w przepisach art. 134g i art. 134h u.oP. Zgodnie z art. 134g ust. 1 .oP., za popełnione przewinienie dyscyplinarne można wymierzyć tylko jedną karę dyscyplinarną. Za popełnienie kilku przewinień dyscyplinarnych można wymierzyć jedną karę dyscyplinarną, odpowiednio surowszą (art. 134g ust. 2 u.oP.). Stosownie do art. 134h ust. 1 u.oP., obwinionemu wymierza się karę dyscyplinarną współmierną do popełnionego przewinienia dyscyplinarnego oraz stopnia zawinienia. Przy wymierzaniu kary dyscyplinarnej uwzględnia się okoliczności popełnienia przewinienia dyscyplinarnego, jego skutki, w tym następstwa negatywne dla służby, rodzaj i stopień naruszenia ciążących na obwinionym obowiązków, pobudki działania, zachowanie obwinionego przed popełnieniem przewinienia dyscyplinarnego i po jego popełnieniu, dotychczasowy przebieg służby, opinię służbową, okres pozostawania w służbie, a także istotne w sprawie okoliczności, zarówno łagodzące, jak i obciążające (art. 134h ust. 1a u.oP.). Na zaostrzenie wymiaru kary mają wpływ następujące okoliczności popełnienia przewinienia dyscyplinarnego (art. 134h ust. 2 u.oP.):

1) działanie z motywacji zasługującej na szczególne potępienie, w stanie nietrzeźwości albo w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka;

2) popełnienie przewinienia dyscyplinarnego przez policjanta przed zatarciem wymierzonej mu kary dyscyplinarnej;

3) poważne skutki przewinienia dyscyplinarnego, zwłaszcza istotne zakłócenie realizacji zadań Policji lub naruszenia dobrego imienia Policji;

4) działanie w obecności podwładnego, wspólnie z nim lub na jego szkodę.

Na złagodzenie zaś wymiaru kary mają wpływ następujące okoliczności popełnienia przewinienia dyscyplinarnego (art. 134h ust. 3 u.oP.):

1) nieumyślność jego popełnienia;

2) podjęcie przez policjanta starań o zmniejszenie jego skutków;

3) brak należytego doświadczenia zawodowego lub dostatecznych umiejętności zawodowych;

4) dobrowolne poinformowanie przełożonego dyscyplinarnego o popełnieniu przewinienia dyscyplinarnego przed wszczęciem postępowania dyscyplinarnego.

Ocena wagi naruszenia obowiązku służbowego i dobór adekwatnej do niego kary dyscyplinarnej należy do organów dyscyplinarnych. Sąd nie ma prawnych możliwości ingerowania w kwestie wymiaru kary, nie może również oceniać celowości czy słuszności zastosowanych przezeń sankcji. Sądowa kontrola orzeczenia dyscyplinarnego w części dotyczącej kary sprowadza się wyłącznie do oceny, czy organy przestrzegały reguł procedowania, w tym ustawowych dyrektyw wymiary kary. W obliczu wagi czynu popełnionego przez skarżącą (zaniechanie wykonania czynności służbowych) wymierzenie w postępowaniu dyscyplinarnym kary upomnienia, kary o najłagodniejszym charakterze, nie stanowi – w ocenie Sądu - dowolności co do zastosowanej sankcji. Zdaniem Sądu organy orzekające w sprawie nie przekroczyły w tym zakresie granic uznania administracyjnego. Wina skarżącej w zakresie popełnienia deliktu dyscyplinarnego nie może budzić wątpliwości, działała ona w tym zakresie w pełni świadomie, nie podejmując żadnej czynności służbowej w trzech przydzielonych jej sprawach. Tymczasem służba w Policji wymaga odpowiedzialności, rzetelności wykonywania zadań, obowiązki te wymagają stosownej dyscypliny i sumienności. Przy czym, tłumaczenie w tym zakresie skarżącej należy uznać za całkowicie chybione, a zwłaszcza powoływanie się na praktyki w Wydziale, niewłaściwą atmosferę panującą w jej jednostce, czy też kwestię przesunięcia kserokopiarki i wynikającego z niego konfliktów pomiędzy funkcjonariuszami. Ani rzecznik dyscyplinarny ani przełożony dyscyplinarny, a tym bardziej Sąd nie jest władny badać tych okoliczności przy kontroli rozstrzygnięć podejmowanych w przedmiocie kar dyscyplinarnych. Jeżeli skarżąca dostrzega nieprawidłowości w funkcjonowaniu Wydziału wynikające z niewłaściwego traktowania skarżącej jako funkcjonariusza, niewłaściwy nadzór oraz kierowanie Wydziałem prowadzącym do konfliktowania funkcjonariuszy i wprowadzania negatywnej atmosfery, to przepisy prawa przewidują do ich wyjaśnienia odrębne procedury, które jednak nie podlegają kontroli Sądu. Przyjęta przez skarżącą linia obrony pozostaje więc poza oceną ustaleń dowodowych, albowiem nie budzi wątpliwości, że zaniechała ona realizacji czynności służbowych określonych w kartach postępowań sprawdzających, stosownie do § 6 Wytycznych Nr 3.

Ponadto należy zwrócić uwagę, że zgodnie z § 6 ust. 3 Wytycznych Nr 3, wskazane jest podejmowanie decyzji o wszczęciu lub odmowie wszczęcia postępowania przed upływem terminu określonego w art. 307 § 1 k.p.k., bowiem jeśli zawiadamiający o przestępstwie lub pokrzywdzony ujawniony w trakcie postępowania sprawdzającego nie otrzymają informacji o decyzji, co do wszczęcia postępowania w ciągu sześciu tygodni od złożenia zawiadomienia - mogą wystąpić z zażaleniem na opieszałość organu ścigania. Jako doświadczona funkcjonariuszka skarżąca o przepisach regulujących prowadzenie postępowań (w tym sprawdzających) powinna wiedzieć i to bez koniczności udawadniania, jak podnosi się w skardze, że zapoznała się ona z treścią Wytycznych Nr 3. Przypomnieć należy, że przed podjęciem służby policjant składa ślubowanie wedle roty ustalonej w art. 27 ust. 1 u.oP. Zgodnie z tą rotą zobowiązuje się, świadom podejmowanych obowiązków policjanta, wykonując powierzone zadania, pilnie przestrzegać prawa, dochować wierności konstytucyjnym organom Rzeczypospolitej Polskiej, przestrzegać dyscypliny służbowej oraz wykonywać rozkazy i polecenia przełożonych, oraz strzec tajemnic związanych ze służbą, honoru, godności i dobrego imienia służby oraz przestrzegać zasad etyki zawodowej. Zobowiązanie to nie jest tylko deklaracją, ale oznacza, że policjant zobowiązany jest dochować obowiązków wynikających z roty złożonego ślubowania. Funkcjonariusz Policji ma zatem obowiązek dochowania wierności deklaracjom, które złożył, składając ślubowanie. Tekst ślubowania oznacza, że policjant, z chwilą jego złożenia, zna procedury policyjne, zasady etyki zawodowej i jednocześnie zobowiązuje się do samodzielnego pogłębienia wiedzy na ich temat (zob. wyroki NSA z dnia: 24 stycznia 2007 r., sygn. akt I OSK 664/06; i z dnia 10 lutego 2012 r., sygn. akt I OSK 1056/11). Policjantów obowiązują szczególnie rygorystyczne wymagania w zakresie przestrzegania prawa i zasad etycznych. Zgodnie bowiem z art. 1 ust. 1 u.oP. Policja jest umundurowaną i uzbrojoną formacją służącą społeczeństwu i przeznaczoną do ochrony bezpieczeństwa ludzi oraz do utrzymywania bezpieczeństwa i porządku publicznego. Do podstawowych zadań tej formacji, w myśl art. 1 ust. 2 u.oP., należy m.in. ochrona życia i zdrowia ludzi oraz mienia, ochrona bezpieczeństwa i porządku publicznego, a ponadto wykrywanie przestępstw i wykroczeń oraz ściganie ich sprawców. Realizacja tak ważnych zadań wymaga, aby funkcjonariuszami Policji były osoby o odpowiednich kwalifikacjach merytorycznych oraz posiadające niezbędną zdolność fizyczną i psychiczną do służby w formacjach mundurowych. Służbę w Policji mogą przy tym pełnić wyłącznie obywatele polscy o nieposzlakowanej opinii (art. 25 ust. 1 u.oP.). Jakiekolwiek wątpliwości co do posiadania takiego przymiotu dyskwalifikują funkcjonariusza jako osobę zdolną do prawidłowego wykonywania obowiązków służbowych. Każdy, kto decyduje się na dobrowolne podjęcie służby w Policji, musi zdawać sobie z powyższego sprawę. Składa bowiem ślubowanie, podczas którego zobowiązuje się m.in. do godnego zachowania w służbie i poza nią oraz należytej dbałości o dobro formacji, do której przystępuje. Istotne jest również to, że prawa i obowiązki wynikające z istniejącej więzi prawnej pomiędzy jednostką a podmiotem zatrudniającym (policjantem i właściwym przełożonym) rozciągają się zarówno na czas, w jakim osoba, której przysługuje przymiot funkcjonariusza Policji, wykonuje czynności służbowe (w czasie pełnienia służby), jak i w czasie gdy czynności tych nie wykonuje (w czasie, który jest jego czasem prywatnym). W obu przypadkach policjant musi mieć świadomość, kim jest, jakie prawa i obowiązki są z tym związane, jaką formację reprezentuje oraz, jakie musi w związku z tym dawać świadectwo w swoim otoczeniu, rodzinie, społeczności lokalnej czy wobec innych środowisk lub grup społecznych, a przede wszystkim – co istotne w rozpoznawanej sprawie - wobec innych członków tej organizacji, tj. wobec innych policjantów i pracowników Policji. Funkcjonariusz Policji ma obowiązek dochowania wierności deklaracjom, które złożył, składając ślubowanie, a także postępować w sposób, który nie budzi wątpliwości co do jego kwalifikacji etycznych, i to niezależnie od miejsca czy okoliczności, w jakich się w danym czasie znajdzie. Policjantem nie może być osoba, która nie zdaje sobie sprawy z tego, jakie posiada w związku z pełnioną funkcją obowiązki. Funkcjonariusz musi mieć świadomość tego, że sprawowanie funkcji publicznej łączy się nie tylko z pewnymi przywilejami, ale i ze zwiększonymi obowiązkami oraz pewnymi ograniczeniami nieznanymi innym grupom zawodowym. Przerzucanie zaś, jak czyni to skarżąca, odpowiedzialności na przełożonych za znajomość stosowanych przez funkcjonariuszy procedur staje się w powyższym kontekście niestosownym i nieodpowiednim, jak na policjantkę z tak długim stażem pracy, zachowaniem. To obowiązkiem funkcjonariuszy jest podnoszenie swoich kwalifikacji, branie udziału w szkoleniach i zapoznawanie się ze stosownymi przepisami, które są później od nich egzekwowane.

Wobec tego w świetle ujawnionych okoliczności sprawy bez znaczenia w sprawie pozostają wskazane przez skarżącą okoliczności. W konsekwencji zasadnie organy uznały, że skarżąca dopuściła się popełnienia przypisanych jej naruszeń dyscypliny służbowej i prawidłowo stypizowały w konkretnych normach ustawy o Policji.

Wbrew zarzutom skargi, zdaniem Sądu, w rozpoznawanej sprawie nie doszło do wadliwego ustalenia stanu faktycznego sprawy. Wszystkie fakty, które miały istotne znaczenie, zostały przez organy prawidłowo ustalone i rozważone w sposób niezbędny do rozstrzygnięcia sprawy. Również ocena tych ustaleń dokonana przez organy nie może być uznana za niezgodną z prawem lub zasadami logiki.

Zgodnie z art. 134ha ust. 1 u.oP., podstawę wszelkich rozstrzygnięć w postępowaniach dyscyplinarnych stanowią ustalenia faktyczne. Przełożony dyscyplinarny i rzecznik dyscyplinarny kształtują swoje przekonanie na podstawie wszystkich przeprowadzonych dowodów, ocenianych swobodnie, z uwzględnieniem zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego (art. 134ha ust. 2 u.oP.). Zauważyć należy ponadto, że przepis art. 135j ust. 1 pkt 2 u.oP., na podstawie którego wydano orzeczenie o ukaraniu skarżącej, nie wyznacza organowi dyscyplinarnemu merytorycznych reguł oceny wyników postępowania dowodowego, a zatem statuuje on zasadę swobodnej oceny dowodów. W konsekwencji oznacza to, że sądowa kontrola oceny dowodów sprowadza się do sprawdzenia, czy ocena dokonana przez organy orzekające w sprawie nie wykazuje błędów natury faktycznej (niezgodności z treścią dowodu) lub logicznej (błędności rozumowania lub wnioskowania) albo czy nie jest sprzeczna z doświadczeniem życiowym lub wskazaniami wiedzy. Tego rodzaju naruszeń w niniejszej sprawie Sąd nie stwierdził. Nie dopatrzył się również, aby dokonując oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego, organy dyscyplinarne naruszyły granice swobodnej oceny dowodów. Oceny tej nie podważyły również zarzuty skargi. Wymaga też podkreślenia, że delikt dyscyplinarny musi być oceniany nie tylko w płaszczyźnie normatywnej, ale także zawodowej i etycznej, w konsekwencji winy funkcjonariusza Policji nie można ujmować wyłącznie w kategoriach prawno-pozytywnych, lecz może mieć ona inny wymiar. Mamy prawo oczekiwać od policjanta solidności, uczciwości i rzetelności przy wykonywaniu czynności służbowych, o czym stanowi m.in. przepis § 3 Zasad etyki.

W niniejszej sprawie organy prawidłowo oceniły całokształt okoliczności oraz zebrany materiał dowodowy, a orzekając o karze uwzględniły ustawowe dyrektywy jej wymiaru oraz w sposób przekonywujący wyjaśniły przyczyny wymierzenia skarżącej najniższej kary dyscyplinarnej. Nałożoną zaś na skarżącą karę upomnienia Sąd uznał za karę adekwatną do stwierdzonego uchybienia obowiązkom służbowym. Jak wskazano w uzasadnieniu orzeczenia pierwszoinstancyjnego, wymierzając karę dyscyplinarną upomnienia, organ uwzględnił z jednej strony, że obwiniona nie była karana dyscyplinarnie, posiada pozytywną opinię służbową o wywiązywaniu się z obowiązków służbowych w okresie odbywania służby stałej, była wielokrotnie nagradzana nagrodami finansowymi oraz okresowym podniesieniem dodatku służbowego, ale także – z drugiej strony - brak okazanej skruchy i lekceważącą postawę wobec przełożonego dyscyplinarnego. Jak dalej zaznaczył Komendant Powiatowy, wymierzona kara jest wyrazem dezaprobaty dla zachowania skarżącej i ma stanowić przestrogę na przyszłość. Za Komendantem Wojewódzkim wskazać można zatem, że kara dyscyplinarna jest adekwatna do popełnionego przewinienia dyscyplinarnego i uwzględnia dyrektywy wymiaru kary wskazane w art. 134h ust. 1 u.oP., tj. rodzaj popełnionego przewinienia dyscyplinarnego (naruszenie dyscypliny służbowej i nieprzestrzeganie zasad etyki zawodowej), stopień zawinienia (umyślność działania), okoliczności jego popełnienia (w związku z wykonywaniem czynności służbowych), skutki, w tym następstwa dla służby rodzaj i stopień naruszenia ciążących na obwinionej obowiązków (nieprzestrzeganie przepisów regulujących zasady prowadzenia postępowań sprawdzających i odnoszenia się do przełożonego z szacunkiem), zachowanie policjanta po zaistniałym zdarzeniu (brak krytycznej oceny swojego zachowania) oraz dotychczasowy przebieg służby, w tym pozytywną opinię funkcjonariusza.

Obok wyżej wskazanych dyrektyw wymiaru kary dyscyplinarnej ważna jest również treść art. 135g ust. 1 u.oP., zgodnie z którym przełożony dyscyplinarny i rzecznik dyscyplinarny są obowiązani badać oraz uwzględniać okoliczności przemawiające zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść obwinionego, oraz art. 135g ust. 2 u.oP., który stanowi, że obwinionego uważa się za niewinnego, dopóki wina jego nie zostanie udowodniona i stwierdzona prawomocnym orzeczeniem. Niedające się usunąć wątpliwości rozstrzyga się na korzyść obwinionego.

W tym miejscu wskazać należy, że w każdym postępowaniu organ administracji publicznej zobowiązany jest do zgromadzenia dowodów mających znaczenie dla rozstrzygnięcia danej sprawy i poczynienia na tej podstawie niezbędnych ustaleń faktycznych. O tym, jakie ustalenia faktyczne są konieczne dla załatwienia sprawy, decydują prawidłowo wyłożone przepisy prawa materialnego, nie zaś subiektywne przekonanie strony. Żaden organ prowadzący postępowanie nie ma obowiązku przeprowadzenia wszystkich dowodów wnioskowanych przez stronę. Nie może on pominąć jedynie wskazywanych środków dowodowych, gdy nie zostały wyjaśnione sporne fakty mające znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy. Tak więc tylko nieustalenie okoliczności mających takie znaczenie dla sprawy można uznawać za naruszenie reguł procedowania, które mogłyby mieć wpływ na treść ustaleń faktycznych, a w konsekwencji - na treść orzeczenia kończącego postępowanie w danej sprawie. W skardze takich uchybień skarżąca nie wskazywała.

W pierwszej kolejności należy zwrócić uwagę na art. 135f ust. 1 pkt 4a u.oP., zgodnie z którym obwiniony w toku postępowania dyscyplinarnego ma prawo do ustanowienia obrońcy. Zgodnie zaś z ust. 3 tego artykułu, ustanowienie obrońcy uprawnia go do działania w całym postępowaniu dyscyplinarnym. W niniejszej sprawie pismem z dnia 20 lipca 2021 r. obrońca skarżącej zgłosił swój udział w prowadzonym postępowaniu oraz zawnioskował o informowanie jego osoby o wszelkich czynnościach planowanych w postępowaniu, wymieniając konkretne czynności, w których chciałby brać udział (przesłuchania świadków, oględziny). Istotne jest jednak, że "odpowiednie stosowanie przepisów Kodeksu postępowania karnego" oznacza, że nie obejmuje ono wszystkich spraw nieuregulowanych w ustawie o Policji, lecz dotyczy tylko tych kwestii, które zostały wyszczególnione przez ustawodawcę. Z przepisu art. 135f ust. 3 u.oP. nie wynika, aby w postępowaniu dyscyplinarnym ustawodawca przyznał obwinionemu i jego obrońcy prawo do bezpośredniego udziału we wszystkich czynnościach tego postępowania, w tym prawo do uczestniczenia w przesłuchaniu świadków oraz by organ dyscyplinarny był zobowiązany do informowania strony o terminach planowanych w sprawie innych czynności dowodowych (wyrok WSA w Krakowie z dnia 4 czerwca 2019 r., sygn. akt II SA/Kr 200/19).

Wskazać także należy, że przepisy ustawy o Policji w Rozdziale 10 zatytułowanym "Odpowiedzialność dyscyplinarna i karna policjantów" w sposób kompleksowy i zupełny regulują problematykę odpowiedzialności dyscyplinarnej i karnej policjantów. Podkreślenia wymaga, że jest to postępowanie odrębne, do którego przepisy Kodeksu karnego znajdują zastosowanie jedynie w ograniczonym zakresie, wskazanym w art. 141a u.oP.. Przy tym, stosownie do art. 135p u.oP., mają w toku postępowania dyscyplinarnego odpowiednie zastosowanie przepisy Kodeksu postępowania karnego dotyczące porządku czynności procesowych, z wyjątkiem art. 117 i art. 117a, wezwań, terminów, doręczeń i świadków, z wyłączeniem możliwości nakładania kar porządkowych oraz konfrontacji, okazania, oględzin i eksperymentu procesowego. W postępowaniu dyscyplinarnym do świadków nie stosuje się również art.184 Kodeksu postępowania karnego. Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z dnia 20 kwietnia 2017 r., sygn. akt I OSK 348/17, wskazał, że postępowanie dyscyplinarne policjantów niewątpliwie łączy się z odpowiedzialnością typu represyjnego. Represyjność, co do zasady, jest istotną cechą postępowania karnego. Przedmiotowe postępowanie dyscyplinarne nie jest jednak postępowaniem karnym. Postępowania karne i dyscyplinarne są bowiem autonomiczne, także wtedy gdy dotyczą one tego samego działania sprawcy. Postępowanie dyscyplinarne jest postępowaniem szczególnym. Oznacza to, że przepisy regulujące to postępowanie nie podlegają rozszerzającej wykładni. Przepisy ustawy o Policji zawierają materialnoprawną regulację odpowiedzialności policjantów, jak też regulację procesową postępowania dyscyplinarnego. W orzecznictwie powszechnie zwraca się uwagę na to, że w zakresie wszczęcia, przebiegu i formy zakończenia przedmiotowego postępowania regulacja zawarta w ustawie o Policji jest unormowaniem pełnym, a ponadto że przepisy Kodeksu postępowania karnego stosuje się w tym postępowaniu tylko "odpowiednio" oraz jedynie w zakresie wskazanym w art. 135p ust. 1 u.oP. Odpowiednie stosowanie przepisów Kodeksu postępowania karnego nie obejmuje zatem wszystkich spraw nieuregulowanych w ustawie, lecz dotyczy tylko tych kwestii, które zostały wyszczególnione przez ustawodawcę. Gdyby ustawodawca zamierzał, by w postępowaniu dyscyplinarnym odpowiednie zastosowanie miały również inne unormowania Kodeksu postępowania karnego, to posłużyłby się generalnym odesłaniem do przepisów tego Kodeksu w sprawach nieuregulowanych w ustawie o Policji. Tego zaś nie uczynił. W postępowaniu dyscyplinarnym policjantów zastosowanie mają m.in. zawarte w Kodeksie postępowania karnego przepisy dotyczące świadków. Przepis art. 171 § 2 k.p.k. stanowi, że prawo zadawania pytań mają, oprócz podmiotu przesłuchującego, strony, obrońcy, pełnomocnicy, biegli oraz w wyjątkowych wypadkach, uzasadnionych szczególnymi okolicznościami, członkowie składu orzekającego. Pytania zadaje się osobie przesłuchiwanej bezpośrednio, chyba że sąd lub prokurator zarządzi inaczej. Treść tego przepisu jest dość jasna i nie powinna budzić wątpliwości interpretacyjnych. Z przepisu tego jednoznacznie wynika, że określa on ogólnie podmioty uprawnione do zadawania pytań osobom przesłuchiwanym i sposób kierowania do nich pytań. Istotą tej regulacji nie jest zatem to, kto jest przesłuchiwanym, ale to, że osobie przesłuchiwanej pytania mogą zadawać tylko te podmioty, którym takie uprawnienia przyznano karną ustawą procesową. W postępowaniu karnym przepisem art. 171 § 2 k.p.k. ustawodawca przyznał przedmiotowe uprawnienia stronom, czyli między innymi oskarżonemu a także jego obrońcy. Regulacji tej nie można przenosić na grunt postępowania dyscyplinarnego policjantów. Zawarte w Kodeksie postępowania karnego przepisy odnoszące się do oskarżonego i obrońcy oskarżonego nie mają bowiem odpowiedniego zastosowania w postępowaniu dyscyplinarnym w stosunku do obwinionego i jego obrońcy, co wprost potwierdza treść powołanego wcześniej art. 135p ust. 1 u.oP. Tym samym art. 171 § 2 k.p.k. dotyczący oskarżonego i obrońcy oskarżonego, z mocy art. 135p ust. 1 u.oP., nie ma zastosowania do policjanta obwinionego w postępowaniu dyscyplinarnym oraz obrońcy tego obwinionego. Odmienne zapatrywania w tym zakresie są wynikiem błędnej, niedopuszczalnie rozszerzającej wykładni art. 171 § 2 k.p.k. oraz pozostają w jaskrawej sprzeczności z dyspozycją art. 135p ust. 1 u.oP. Naczelny Sąd Administracyjny w przywołanym wyroku wskazuje ponadto, że w art. 390 § 1 k.p.k. ustanowiono generalną zasadę, że oskarżony, a w konsekwencji i jego obrońca, mogą być obecni przy wszystkich czynnościach postępowania dowodowego przeprowadzonego w postępowaniu karnym. Powyższy przepis również nie ma zastosowania w postępowaniu dyscyplinarnym policjantów, gdyż - o czym była już mowa - zawarte w art. 135p ust. 1 u.oP. odesłanie do odpowiedniego stosowania przepisów Kodeksu postępowania karnego nie obejmuje zawartych w tym Kodeksie unormowań dotyczących oskarżonego i jego obrońcy ustanowionego w postępowaniu karnym. W ustawie o Policji nie tylko, że nie przewidziano odpowiedniego stosowania w postępowaniu dyscyplinarnym art. 390 § 1 k.p.k. i innych przepisów dotyczących osoby mającej w postępowaniu karnym status oskarżonego, ale w ogóle w sposób odmienny uregulowano zasady udziału w tym postępowaniu obwinionego i jego obrońcy. Uprawnienia, jakie przysługują obwinionemu w postępowaniu dyscyplinarnym policjantów, zostały w sposób wyczerpujący określone przede wszystkim w art. 135f u.oP. Z przepisu tego i innych przepisów ustawy nie wynika, aby w postępowaniu dyscyplinarnym ustawodawca przyznał obwinionemu i jego obrońcy prawo do bezpośredniego udziału we wszystkich czynnościach tego postępowania, w tym prawo do uczestniczenia w przesłuchaniu świadków oraz by organ dyscyplinarny był zobowiązany do informowania strony o terminach planowanych w sprawie innych czynności dowodowych. Zasady tej nie zmienia regulacja zawarta w art. 135f ust. 3 u.oP. Z przepisu tego wynika przede wszystkim, że ustanowiony obrońca, o ile udzielone mu pełnomocnictwo nie zawiera w tym zakresie ograniczeń, może działać w całym toczącym się postępowaniu dyscyplinarnym, a nadto brać udział w czynnościach podejmowanych nawet po uprawomocnieniu się orzeczenia. Nie oznacza to jednak, by uprawnienia obrońcy były szersze od praw jego mocodawcy, a w szczególności by mógł on - jak wskazuje skarżąca - uczestniczyć w czynnościach procesowych, w których sam obwiniony nie może brać udziału. Nie ma jakichkolwiek podstaw do przyjęcia, że w postępowaniu dyscyplinarnym ustawodawca zamierzał i przyznał obrońcy uprawnienia szersze niż prawa procesowe obwinionego w sprawie policjanta (tak wyrok NSA z 5 lipca 2017 r., sygn. akt I OSK 347/17. Zatem, jak skonkludował Naczelny Sąd Administracyjny, w postępowaniu dyscyplinarnym uprawnienia obwinionego zostały ukształtowane w sposób odmienny niż oskarżonego w postępowaniu karnym. Niewątpliwie był to świadomy zabieg ustawodawcy związany ze szczególnym charakterem postępowania dyscyplinarnego oraz odrębnością odpowiedzialności karnej i dyscyplinarnej. Przebieg postępowania dyscyplinarnego został zatem ukształtowany tak, aby z jednej strony zapewnić osobie obwinionej ochronę jej praw, a z drugiej strony umożliwić sprawne przeprowadzenie postępowania celem w miarę szybkiego ustalenia odpowiedzialności sprawcy deliktu dyscyplinarnego. Nie do pogodzenia z podstawowymi zasadami funkcjonowania służb mundurowych, zwłaszcza Policji, a ponadto z wyrażoną w art. 2 Konstytucji RP zasadą praworządności, byłaby sytuacja, w której funkcjonariusz uniknąłby odpowiedzialności tylko na skutek nieuzasadnionego przedłużania postępowania prowadzącego do przedawnienia możliwości jego ukarania.

W związku z powyższym zarzut naruszenia przepisów art. 135f ust. 1 pkt 4a i ust. 3 u.oP. nie mógł zostać uwzględniony. Podnoszenie zarzutu, że doszło do wyłączenia prawa do obrony skarżącej, realizowanej przez obrońcę uprawnionego do działania w toku całego postępowania dyscyplinarnego, jest pozbawione racji. Trafnie więc na te aspekty zwrócił uwagę Komendant Wojewódzki w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia dyscyplinarnego.

Powyższe uwagi należy również odnieść do drugiego ze sformułowanych zarzutów skargi, tj. naruszenia przepisów art. 135f ust. 7 u.oP. Rozważając ten zarzut, należy wskazać w pierwszej kolejności o przeprowadzenie jakich dowodów wnioskowała skarżąca. Domagała się ona bowiem ponownego przesłuchania świadków, przeprowadzenia konfrontacji w celu wyjaśnienia wzajemnych sprzeczności tak w zeznaniach poszczególnych świadków, jak i sprzeczności w zeznaniach świadków i wyjaśnieniach skarżącej, jak i umożliwienia zadawania im pytań. W tym zakresie w istotne jest, że kwestia zasadności składanych przez pełnomocnika skarżącej wniosków dowodowych została rozpatrzona przez rzecznika dyscyplinarnego na etapie prowadzonego postępowania. W sprawie wydano bowiem zarówno postanowienie z dnia 21 października 2021 r. o odmowie uwzględniania wniosku dowodowego, które zostało utrzymane w mocy postanowieniem Komendanta Powiatowego z dnia 2 listopada 2021 r. o rozpatrzeniu zażalenia, jak też z dnia 10 marca 2022 r. o odmowie uzupełnienia akt postępowania dyscyplinarnego, utrzymane w mocy postanowieniem Komendanta Powiatowego z dnia 16 marca 2022 r. o rozpatrzeniu zażalenia. Jednocześnie należy również podkreślić, że to rzecznik dyscyplinarny prowadząc postępowanie decyduje o konieczności przeprowadzenia określonych czynności dowodowych i ich terminie, jednakże sposób ich przeprowadzenia nie jest regulowany przepisami ustawy o Policji. W gestii rzecznika pozostaje zatem, w jaki sposób dokona ustalenia, czy doszło do przewinienia dyscyplinarnego i jego kwalifikacji prawnej.

Skład orzekający w niniejszej sprawie podziela stanowisko zaprezentowane przez Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z dnia 5 lipca 2017 r., sygn. akt I OSK 347/17, w którym uznano za nieprawidłowe stwierdzenie, że skoro osobą przesłuchiwaną, o której mowa w art. 171 § 2 k.p.k., jest także świadek, to powołany przepis Kodeksu postępowania karnego ma zastosowanie również w postępowaniu dyscyplinarnym i zgodnie z tym przepisem oraz z art. 135f ust. 3 u.oP., w postępowaniu dyscyplinarnym obwiniony i jego obrońca - tak jak oskarżony i obrońca oskarżonego w postępowaniu karnym - mają bezwzględne prawo do zadawania pytań wszystkim przesłuchiwanym świadkom, a także, że organ dyscyplinarny bezwzględnie jest zobowiązany poinformować obwinionego i jego obrońcę o terminie planowanego przesłuchania oraz zapewnić im możliwość udziału w takiej czynności procesowej. Z art. 171 § 2 k.p.k. wynika, że prawo zadawania pytań mają, oprócz podmiotu przesłuchującego, strony, obrońcy, pełnomocnicy, biegli oraz w wyjątkowych wypadkach, uzasadnionych szczególnymi okolicznościami, członkowie składu orzekającego. Pytania zadaje się osobie przesłuchiwanej bezpośrednio, chyba że sąd lub prokurator zarządzi inaczej. Treść tego przepisu nie nasuwa wątpliwości interpretacyjnych. Określa on ogólnie podmioty uprawnione do zadawania pytań osobom przesłuchiwanym i sposób kierowania do nich pytań. Istotą tej regulacji nie jest to, kto jest przesłuchiwanym, lecz to, że osobie przesłuchiwanej mogą zadawać pytania tylko te podmioty, którym takie uprawnienia przyznano karną ustawą procesową. W postępowaniu karnym ustawodawca przepisem art. 171 § 2 k.p.k. przyznał przedmiotowe uprawnienia stronom, czyli m.in. oskarżonemu, a także jego obrońcy. Przedmiotowej regulacji nie można jednak przenosić na grunt postępowania dyscyplinarnego policjantów. Zawarte w Kodeksie postępowania karnego przepisy odnoszące się do oskarżonego i obrońcy oskarżonego nie mają bowiem odpowiedniego zastosowania w postępowaniu dyscyplinarnym w stosunku do obwinionego i jego obrońcy. Trafność tego stwierdzenia potwierdza treść powołanego wyżej art. 135p ust. 1 u.oP. Tym samym przyjąć należy, iż z mocy art. 135p ust. 1 u.oP. dotyczący oskarżonego i obrońcy oskarżonego art. 171 § 2 k.p.k. nie ma zastosowania do policjanta obwinionego w postępowaniu dyscyplinarnym oraz jego obrońcy.

Za zasadne należy także uznać stanowisko co do braku podstaw do przeprowadzenia konfrontacji skarżącej ze świadkami, skoro przepisy ustawy o Policji nie przewidują konfrontacji. Ocena zeznań świadków należy do organu i w ramach tej oceny Komendant Wojewódzki zwrócił uwagę na wyjaśnienia Naczelnika Wydziału, które – w ocenie Sądu – są najistotniejsze w kontekście zarzucanego w pkt IV orzeczenia przełożonego dyscyplinarnego czynu. Nie bez znaczenia są również wypowiedzi innych świadków świadczące o postawie skarżącej względem innych współpracowników. Ponownie w tym miejscu podkreślić należy, że kwestie posadowienia urządzenia wielofunkcyjnego i niejasności z tym związanych nie mają – jak twierdzi skarżąca – istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia rozpatrywanej sprawy. Zdaniem Sądu, nieprawidłowości w sferze interpersonalnej bądź wykazanie przyczyn niewłaściwej atmosfery w Wydziale i ich ewentualny wpływ na ocenę zeznań przesłuchanych w sprawie świadków nie mogły stanowić przedmiotu rozważań ani organów ani Sądu. Po pierwsze, wyjaśnienia są składne pod rygorem odpowiedzialności karnej, a po drugie - ich kontrola wykracza poza zakres prowadzonego postępowania dyscyplinarnego.

Odnosząc się w tym miejscu do czynu określonego w pkt IV orzeczenia organu I instancji, bezspornym jest – zdaniem Sądu - fakt, że w dniu 11 maja 2021 r. skarżąca około godz. 11:00 w rozmowie z Naczelnikiem Wydziału, która odbywała się w jego gabinecie przy zamkniętych drzwiach, poprosiła o zmianę ustawienia wysokości kserokopiarki znajdującej się w łączniku pomieszczeń 301 A, B i C w budynku KPP. Przełożony poinformował obwinioną, że nie widzi takiej potrzeby i temat uważa za zakończony. W związku z tym skarżąca zwróciła się do Naczelnika Wydziału arogancko i wulgarnie, mówiąc cyt.: "Ja zapierdalam dla ciebie, robię wszystko abyś miał dobrze, a ty nie chcesz zmienić położenia ksera". Naczelnik Wydziału odpowiedział policjantce cyt.: "Dorota z całym szacunkiem nie zapierdalasz dla mnie jak to ujęłaś, lecz wykonujesz swoje obowiązki, które są przypisane i nałożone na ciebie w karcie opisu stanowiska. Ponadto wykonujesz służbę na rzecz państwa i z tego tytułu masz uposażenie. To nie jest moje prywatne przedsiębiorstwo, abyś robiła cokolwiek dla mojej osoby". Z tego zajścia została sporządzona przez Naczelnika Wydziału w dniu 12 maja 2021 r. notatka służbowa, w której opisał on całe zdarzenie i zawnioskował o przeprowadzenie wobec skarżącej postępowania dyscyplinarnego. Istotne jest przy tym, że skarżąca w powyższym zakresie kwestionuje użycie względem Naczelnika Wydziału słów przez niego podawanych, ale wskazując w swoich obszernych wyjaśnieniach jedynie na nieprawidłowości prowadzonego postępowania dyscyplinarnego, niewłaściwą atmosferę w Wydziale, spór z Naczelnikiem Wydziału, brak jej awansu, praktyki w Wydziale, czy też okoliczności związane z kserokopiarką – okoliczności te jednak – jak już wskazywano wyżej - nie mają wpływu na rozstrzygnięcie sprawy o wymierzenie kary dyscyplinarnej. To prowadzi do wniosku, że nieuzasadnionym jest twierdzenie, że w niniejszej sprawie zebranie materiału dowodowego nastąpiło z uchybieniem ogólnych zasad postępowania dyscyplinarnego, tj. zasady prawdy obiektywnej i zasady in dubio pro reo.

Ponadto, w ocenie Sądu, aroganckie, wulgarne słowa kierowane do przełożonego stanowią przewinienie dyscyplinarne w postaci nieprzestrzegania zasad etyki zawodowej, o którym mowa w art. 132 ust. 1 u.oP. w zw. z § 21 załącznika do Zasad etyki. Zgodnie z tym ostatnim przepisem policjant powinien rzetelnie wykonywać polecenia przełożonego oraz odnosić się do niego z szacunkiem. Użycie przez skarżącą sformułowań określonych w pkt IV orzeczenia przełożonego dyscyplinarnego nie tylko nie świadczy o odnoszeniu się przez policjanta do swojego przełożonego z szacunkiem, jak wymaga tego przepis § 21 załącznika do Zasad etyki, ale niewątpliwie destabilizuje również dyscyplinę służbową w danej jednostce organizacyjnej Policji poprzez podważenie autorytetu przełożonego. Zhierarchizowana struktura Policji, zadania, które realizuje ona wobec społeczeństwa, wymagają niewątpliwie podjęcia działań ze strony przełożonych w sytuacji, gdyby miało na tym ucierpieć dobro służby, a naruszenie dyscypliny służbowej przez policjanta z pewnością takie dobro służby narusza. Brak zatem poszanowania przez skarżącą godności Naczelnika Wydziału wyczerpuje tym samym przesłankę "nieprzestrzegania zasad etyki zawodowej", stanowiąc przewinienie dyscyplinarne z art. 132 ust. 1 u.oP. w zw. z § 21 Zasad etyki. Słusznie zatem Komendant Wojewódzki wskazał, że zgodnie z tym przepisem podwładny powinien nie tylko odnosić się do przełożonego z szacunkiem, ale również szacunek ten okazywać. Szacunek nie opiera się wyłącznie na wewnętrznym podziale lub uznaniu, ale na samym fakcie nabycia cechy szacunku. Objawiać się on powinien właściwym zachowaniem w stosunku do przełożonego. Przy czym, bez znaczenia są tutaj kwestie, że zwracanie się do Naczelnika Wydziału per "ty" było przyjętą formą kontaktów osób współpracujących w Wydziale, oraz miejsce użycia wulgarnych słów - czy miało to miejsce na forum publicznym, czy w rozmowie dwóch osób, wcześniej doskonale się znających. Nie prowadzi bowiem do wyłączenia odpowiedzialności dyscyplinarnej wskazywanie na panujące w jednostce Policji zwyczaje, polegające na dość swobodnym odnoszeniu się podwładnych do przełożonych i odwrotnie (ze względu na relacje koleżeńskie poza czasem służby), czy niejednokrotne używanie wulgaryzmów" (por. wyrok WSA w Białymstoku z dnia 9 stycznia 2020 r., sygn. akt II SA/Bk 634/19).

Wracając do wniosków dowodowych zgłaszanych w toku postępowania przez skarżącą, Sąd uznał również za niezasadne żądanie przeprowadzenia ponownych oględzin akt postępowań przygotowawczych, w których rzekomo miało dojść do uchybień ze strony skarżącej, oraz uzyskania i załączenia do akt postępowania wydruków zawierających dane wszystkich postępowań sprawdzających prowadzonych w trybie art. 307 k.p.k. przez Wydział za okres od 1 marca 2020 r. do 11 maja 2021 r., oraz kopii pełnych akt postępowań wyjaśniających sygn. I-1292-27/20 oraz I-129-2/21 i przeprowadzenie dowodu z oględzin tych akt. Za takim stanowiskiem przemawia fakt, iż skarżąca zażądała przeprowadzenia tych dowodów na okoliczność "prowadzonych postępowań wyjaśniających dotyczących nieprawidłowości w Wydziale, wynikających z niewłaściwego traktowania obwinionej jako funkcjonariusza tego Wydziału, niewłaściwego nadzoru oraz kierowania Wydziałem, prowadzącego do konfliktowania funkcjonariuszy i wprowadzania negatywnej atmosfery, a także z akt osobowych obwinionej, w sytuacji, gdy okoliczności które miały być udowodnione wnioskami dowodowymi, miały istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy". Jak wskazano wyżej, tego rodzaju kwestie nie mają wpływu na wymierzenie skarżącej kary dyscyplinarnej i w związku z tym nie było konieczności przeprowadzania w tym zakresie dodatkowego postępowania dowodowego. Oględziny akt przygotowawczych miały ukazać zaniechanie przez skarżącą czynności służbowych i tylko ta okoliczność podlegała udowodnieniu tym środkiem dowodnym, na co słusznie wskazano w końcowej części uzasadnienia postanowienia Nr 6 z dnia 2 listopada 2021 r.

Wbrew twierdzeniom skarżącej, szereg jej wniosków dowodowych złożonych w toku postępowania nie zmierzały do obiektywnego ustalenia stanu faktycznego pod kątem przesłanek z art. 132a u.oP.

Biorąc powyższe pod uwagę, w rozpoznawanej sprawie nie doszło – jak twierdzi skarżąca - do uniemożliwienia realizacji prawa do obrony skarżącej. Na każdym etapie postępowania skarżąca (jak i jej obrońca) miała prawo zgłaszania zastrzeżeń do każdej czynności, jak też żądania ich uzupełnienia, zgodnie z przepisami ustawy o Policji. Nie można również podzielić stanowiska, że udział obrońcy w postaci kierowania pism w postępowaniu stanowi działalnością obrończą "niepełną i iluzoryczną". Wykluczone jest – jak wspomniano wyżej – zastosowanie w postępowaniu dyscyplinarnym przepisów art. 315 § 2 k.p.k., stosownie do regulacji z art. 135p ust. 1 u.oP. To prowadzi do wniosku, wbrew twierdzeniom skarżącej, że nie pozbawiono jej obrońcy możliwości wzięcia udziału w czynnościach dowodowych, co miałoby – rzekomo – doprowadzić do naruszenia prawa do obrony skarżącej.

Przepisy o postępowaniu dyscyplinarnym wobec policjantów zobowiązują organy tego postępowania do wszechstronnego rozważenia wszystkich okoliczności sprawy i mają na celu zagwarantowanie dokładnego wyjaśnienia stanu faktycznego, stanowiąc gwarancje procesowe dla obwinionego, a więc to, że może zostać on uznany za winnego dopuszczenia się przewinienia dyscyplinarnego jedynie w przypadku, gdy stan faktyczny sprawy zostaje ustalony w sposób nie budzący wątpliwości, a wszelkie wątpliwości w tymże stanie faktycznym zostaną rozstrzygnięte na jego korzyść. Kwestia ta jest w postępowaniu dyscyplinarnym istotna z uwagi na treść przepisu art. 132a u.oP., zgodnie z którym przewinienie dyscyplinarne jest zawinione wtedy, gdy policjant ma zamiar jego popełnienia, to jest chce je popełnić albo przewidując możliwość jego popełnienia, na to się godzi lub nie mając zamiaru jego popełnienia, popełnia je jednak na skutek niezachowania ostrożności wymaganej w danych okolicznościach, mimo że możliwość taką przewidywał albo mógł i powinien przewidzieć. Do zaistnienia przewinienia dyscyplinarnego niezbędne jest zatem przypisanie funkcjonariuszowi Policji winy, nawet nieumyślnej, polegającej na braku zachowania wymaganej w danym przypadku ostrożności, co wymaga przeanalizowania i udzielenia odpowiedzi na pytanie czy policjant, popełniając ewentualne przewinienie (nawet nieumyślne), miał obiektywne możliwości przewidywania skutków swojego zaniechania. Tym wymogom sprostały organy orzekające w niniejszej sprawie.

Ostatni z wniosków dowodowych zgłaszanych przez skarżącą dotyczył przeprowadzenia oględzin z akt osobowych skarżącej. W tym miejscu należy zwrócić uwagę na dwie kwestie. Pierwsza z nich to fakt, że w sprawie wymierzono najmniej dotkliwą karę dyscyplinarną, a druga – że organy uwzględniły na korzyść skarżącej okoliczności dotyczące jej właściwości, warunków osobistych skarżącej, w przebiegu dotychczasowej służby, otrzymywanych ocen i nagród przy wymiarze kary (o czym była mowa wyżej), a na okoliczność którą miał być przeprowadzony dowód z akt osobowych skarżącej.

W tym miejscu należy się odnieść do kolejnego zarzutu zawartego w skardze, a mianowicie naruszenia przepisów art. 132c u.oP., zgodnie z którym dwa lub więcej zachowań podjętych w krótkich odstępach czasu w celu wykonania tego samego zamiaru lub z wykorzystaniem takiej samej sposobności uważa się za jedno przewinienie dyscyplinarne. Zdaniem Sądu nie ma podstaw, aby uznać w stanie faktycznym rozpoznawanej sprawy pierwsze trzy przewinienia dyscyplinarne zarzucane skarżącej za czyn ciągły z art. 132c u.oP. Przede wszystkim należy zwrócić uwagę, że każde z tych przewinień dotyczy innego postępowania sprawdzającego, w każdym z tych postępowań skarżąca miała do wykonania inne czynności służbowe, a co istotniejsze - każde z tych przewinień ma inne daty początkowe.

W dalszej kolejności należy odnieść się do zarzutów natury procesowej, tj. naruszenia przepisów art. 135e ust. 1 i ust. 3, art. 135h ust. 4, art. 135hb ust. 1 i 2 u.oP., poprzez wydanie postanowienia z dnia 16 września 2021 r. o podjęciu postępowania dyscyplinarnego, stosowanie nieobowiązujących druków, pouczeń i podstaw prawnych, niestosowanie numeracji kart postępowania dyscyplinarnego trwałym środkiem kryjącym i z zachowaniem ciągłości numeracji akt, braki formalne zestawienia dotyczącego ilości przydzielonych spraw poszczególnym Policjantom Wydziału, wydanie postanowienia Nr 8 z dnia 13 grudnia 2021 r. o sprostowaniu oczywistej omyłki pisarskiej w protokole przesłuchania świadka T. M. w dwóch formach, wytworzenie dokumentu zatytułowanego "Rzecznika Dyscyplinarnego z dnia 21.10.2021r.". Uchybienia te – zdaniem Sądu – nie miały żadnego wpływu na wynik sprawy. Zgodzić się tym samym należy z organem odwoławczym, że te "uchybienia nie spowodowały konieczności powtórzenia czynności i w konsekwencji nie miały negatywnego wpływu na podjęcie decyzji merytorycznej w sprawie".

Bez wpływu na wynik sprawy jest również kwestia wydawanych wobec skarżącej poleceń zawartych w kartach nadzoru. Zauważyć tutaj należy, że – wbrew twierdzeniom skarżącej - Komendant Wojewódzki zwrócił uwagę jedynie w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia na błędną datę wykonania czynności służbowych a nie na "wątpliwości co do prawidłowości wydawanych poleceń", czy "treść poleceń wydawanych skarżącej". Ponadto istotne jest, że w sprawie mamy do czynienia z zaniechaniem czynności służbowych, o którym mowa w art. 132 ust. 3 pkt 3 u.oP., a nie z nieprawidłowym - w związku z nieprecyzyjnym określeniem poleceń - ich wykonaniem. Podkreślić jeszcze tutaj trzeba, że skarżąca jako policjant z długoletnim stażem powinna wiedzieć, że zlecone czynności należy wykonać w określonych przez procedury terminach.

Odnośnie zaś postanowienia Nr 7 z dnia 12 listopada 2021 r. o zakończeniu czynności dowodowych, następnie sprostowanego postanowieniem Nr 9 z dnia 14 grudnia 2021 r. w zakresie pieczęci osoby wydającej postanowienie i podpisu, należy zwrócić uwagę, że zostało ono uchylone w dniu 27 stycznia 2022 r. postanowieniem Nr 10.

Podsumowując tę część wywodów, stwierdzić należy, że organy nie naruszyły reguł prowadzenia postępowania dowodowego i ustaliły istotne dla rozstrzygnięcia sprawy okoliczności. Oceniając zaś uzasadnienie zaskarżonego orzeczenia, Sąd nie stwierdził, że doszło w tym zakresie do naruszenia przepisu art. 135j ust. 2 pkt 6 u.oP., które mogłoby mieć istotny wpływ na wynik sprawy. Z treści podjętych orzeczeń wynika, którym dowodom organy przyznały przymiot wiarygodności, a którym – przyznania tej wiarygodności odmówiły. Uzasadnienia faktyczne orzeczeń zawierają bowiem szczegółowe przytoczenie treści zeznań poszczególnych świadków, co wskazuje – jak wyjaśnił Komendant Wojewódzki– na przyjęty za ustalony stan faktyczny.

Reasumując ostatecznie, wskazać trzeba, iż dostrzeżone w sprawie uchybienia proceduralne skutkowały koniecznością wyeliminowania z obrotu prawnego zaskarżonego orzeczenia, o czym orzeczono w sentencji wyroku na podstawie art. 145 § 1 pkt 1 lit. c) u.p.p.s.a. Rolą wyższego przełożonego dyscyplinarnego będzie zatem ścisłe sprecyzowanie zarzutów przypisanych skarżącej (odpowiadającego poczynionym w sprawie ustaleniom), w tym określenie ram czasowych popełnienia przewinień dyscyplinarnych, zgodnie z procedurą postępowania dyscyplinarnego i przy uwzględnieniu braku postanowienia, o którym mowa w art. 134i ust. 4a i ust. 4b u.oP., zaś w przypadku stwierdzenia zaistnienia w sprawie ujemnej przesłanki procesowej w postaci przedawnienia jego karalności, umorzenie postępowania dyscyplinarnego na zasadzie art. 135ja ust. 1 pkt 1 w zw. z art. 135 ust. 4 zdanie pierwsze u.oP.



Powered by SoftProdukt