drukuj    zapisz    Powrót do listy

6037 Transport drogowy i przewozy, Transport, Inspektor Transportu Drogowego, Oddalono skargę, VI SA/Wa 1712/10 - Wyrok WSA w Warszawie z 2010-11-18, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA

VI SA/Wa 1712/10 - Wyrok WSA w Warszawie

Data orzeczenia
2010-11-18 orzeczenie prawomocne
Data wpływu
2010-08-18
Sąd
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie
Sędziowie
Małgorzata Grzelak
Piotr Borowiecki
Urszula Wilk /przewodniczący sprawozdawca/
Symbol z opisem
6037 Transport drogowy i przewozy
Hasła tematyczne
Transport
Sygn. powiązane
II GSK 795/11 - Wyrok NSA z 2012-06-20
Skarżony organ
Inspektor Transportu Drogowego
Treść wyniku
Oddalono skargę
Powołane przepisy
Dz.U. 2007 nr 125 poz 874 art 18 ust. 5 lit a-c.
Ustawa z dnia 6 września 2001 r. o transporcie drogowym - tekst jednolity
Sentencja

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia WSA Urszula Wilk (spr.) Sędziowie Sędzia WSA Małgorzata Grzelak Sędzia WSA Piotr Borowiecki Protokolant st. sekr. sąd. Paulina Paczkowska po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 18 listopada 2010 r. sprawy ze skargi A. W. i A. W. na decyzję Głównego Inspektora Transportu Drogowego z dnia [...] czerwca 2010 r. nr [...] w przedmiocie kary pieniężnej oddala skargę

Uzasadnienie

Decyzją z dnia [...] kwietnia 2010 r. [...] Wojewódzki Inspektor Transportu Drogowego nałożył na A. W. i A. W. (dalej jako skarżący, strona) karę pieniężną w kwocie 15.000 zł, na którą składały się kary:

- 5.000 zł za wykonywanie przewozów okazjonalnych w krajowym transporcie drogowym pojazdem przeznaczonym konstrukcyjnie do przewozu nie więcej niż 9 osób łącznie z kierowcą z naruszeniem zakazu umieszczania lub używania w pojeździe taksometru,

- 5.000 zł za wykonywanie przewozów okazjonalnych w krajowym transporcie drogowym pojazdem przeznaczonym konstrukcyjnie do przewozu nie więcej niż 9 osób łącznie z kierowcą z naruszeniem zakazu umieszczania na pojeździe oznaczeń z nazwą adresem lub telefonem przedsiębiorcy,

- 5.000 zł za wykonywanie przewozów okazjonalnych w krajowym transporcie drogowym pojazdem przeznaczonym konstrukcyjnie do przewozu nie więcej niż 9 osób łącznie z kierowcą z naruszeniem zakazu umieszczania na dachu pojazdu lamp lub innych urządzeń technicznych.

Podstawą faktyczną niniejszego rozstrzygnięcia były następujące ustalenia:

W dniu [...] lutego 2010 r. w [...] na ul. [...] poddano kontroli drogowej pojazd marki [...] o numerze rejestracyjnym [...]. Kierujący pojazdem Pan T. S. okazał do kontroli: dowód osobisty, prawo jazdy, licencję na wykonywanie krajowego transportu drogowego osób, dowód rejestracyjny pojazdu, zaświadczenie o spełnianiu wymagań ustawy.

Podczas przeprowadzonej kontroli stwierdzono, że na dachu kontrolowanego pojazdu zamocowane jest urządzenie z dwustronnym napisem [...]. W tym samym miejscu i czasie stwierdzono, że na bokach pojazdu umieszczono napis "[...]". W tym samym miejscu i czasie stwierdzono, że w kontrolowanym pojeździe zamontowano urządzenie pomiarowe marki Euro-Fis zintegrowane z kasą fiskalną. Na dowód powyższego wykonano dokumentację fotograficzną oraz przesłuchano kierowcę w charakterze świadka.

Przebieg i wyniki kontroli utrwalono protokołem nr [...] kontrolujący wykonali telefon pod nr [...], a osoba odbierająca telefon przedstawiła się jako "[...]" co zostało utrwalone w notatce służbowej.

Przesłuchany w charakterze świadka kierowca zeznał, że prowadzi działalność gospodarczą i współpracuje z firmą [...] Zlecenia na przewozy otrzymuje drogą radiową od ww. firmy. Osobom przewożonym wystawia paragony fiskalne z kasy fiskalnej zarejestrowanej na firmę [...]. Potwierdził istnienie oznaczeń firmy na banerze reklamowym na dachu pojazdu oraz bokach pojazdu. Kierowca odmówił podpisania protokołu.

Według uzyskanej z Urzędu [...] informacji, kontrolowany pojazd został zgłoszony do licencji nr [...] na wykonywanie krajowego transportu drogowego osób przez przedsiębiorcę [...] s.c. A. W., A. W.. Organ I instancji odnosząc się w uzasadnieniu decyzji do zarzutów podniesionych w toku postępowania przez skarżących wskazał, iż analizując zebrany w sprawie materiał dowodowy uznał, że niewątpliwie kontrolowanym pojazdem wykonywano okazjonalny przewóz osób. Dowodami powyższego są: paragon fiskalny znajdujący się w aktach sprawy, okazana do kontroli licencja na przewóz osób, protokół przesłuchania świadka.

Organ wskazywał też, że inspektor zabezpieczył dowód w postaci paragonu fiskalnego. Jednakże wbrew opinii wyrażonej przez stronę nie kontrolował zabezpieczonego dowodu.

W odwołaniu od powyższej decyzji skarżący wnieśli o jej uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania. Zdaniem skarżących została ona oparta na dowolnej ocenie zgromadzonego w postępowaniu materiału dowodowego. Organ nałożył przedmiotową karę z pominięciem przesłanki wykonywania przez stronę przewozu okazjonalnego. Oświadczyli, że prowadzą działalność gospodarczą w zakresie transportu drogowego rzeczy pojazdami o dmc poniżej 3,5 t, a przewozy osób mają charakter incydentalny. Podczas kontroli w pojeździe nie znajdowała się żadna osoba. Kontrolujący uzyskał dowód w postaci wydruku z kasy fiskalnej w sposób niezgodny z prawem. Zgodnie z art. 75 ustawy o transporcie drogowym wyniki kontroli drogowej mogą zostać wykorzystane do enumeratywnie wymienionych w nim postępowań. Nie jest w oparciu o ww. przepis możliwe wszczęcie postępowania w przedmiocie nałożenia kary pieniężnej. Kara pieniężna może zostać wymierzona jedynie podczas kontroli drogowej.

Odnosząc się do stwierdzonych naruszeń skarżący wskazali, że na dachu kontrolowanego pojazdu nie umieszczono lampy lub innego urządzenia technicznego. Zainstalowane w pojeździe urządzenie pomiarowo-liczące było drogomierzem a nie taksometrem, w dodatku nie było używane, a tylko jego zainstalowanie i używanie jest sankcjonowane. Na pojeździe nie widniały oznaczenia kontrolowanego w postaci jego nazwy lub numeru telefonu. Dowodów w tym zakresie organ I instancji nie przeprowadził. Podnieśli, że organ odmówił przeprowadzenia wszystkich wnioskowanych przez skarżących dowodów. Do odwołania skarżący załączyli opinię dr A. C. dotyczącą interpretacji terminu "urządzenie techniczne" oraz wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 12 lipca 2006 r. sygn. akt VI SA/Wa 1360/05.

W wyniku rozpatrzeniu powyższego odwołania Główny Inspektor Transportu Drogowego decyzją z dnia [...] czerwca 2010 r., nr [...] utrzymał w całości w mocy decyzję [...] Wojewódzkiego Inspektora Transportu Drogowego.

Jako podstawę prawną rozstrzygnięcia organ wskazał art. 138 § 1 pkt k.p.a. oraz art. art. 4 pkt 11, art. 11 ust. 3, art. 18 ust. 5 i art. 92 ust. 1, 2 i 4 ustawy z dnia 6 września 2001 r. o transporcie drogowym (Dz. U. z 2007 r., Nr 125 poz. 874 ze zm.) - zwanej także u.t.d. oraz l.p. 2.9 pkt 1, 2 i 3 załącznika do u.t.d .

W uzasadnieniu decyzji organ wskazał, iż argumenty strony podniesione w odwołaniu nie zasługują na uwzględnienie. Zdaniem organu nie budzi wątpliwości fakt, że strona wykonywała działalność gospodarczą w zakresie transportu drogowego osób pomimo, iż w chwili kontroli w zatrzymanym pojeździe nie znajdował się żaden pasażer. Do uznania za działalność gospodarczą nie jest konieczne faktyczne wykonanie usługi, ale sam fakt, iż jest ona oferowana i możliwa do realizacji. Kierowca okazał kontrolującym wypis z licencji na wykonywanie krajowego transportu drogowego osób. Powyższe świadczy o tym, że przedsiębiorca przedsięwziął kroki w celu wykonywania w sposób zorganizowany i ciągły swojej działalności. Organ wskazał też, że w przypadku przewozu osób normalną sytuacją jest oczekiwanie w wyznaczonym w tym celu miejscu postojowym na klienta i jest to również forma działalności ukierunkowana na osiągnięcie zysku. Podczas kontroli wykonano wydruk z zamontowanej w pojeździe kasy fiskalnej i choć nie wynika z niego jakiego rodzaju usługa transportowa została wykonana, to mając na uwadze okoliczności organ stwierdził, że dotyczyła ona przewozu osób.

W opinii organu ustalony w sprawie stan faktyczny nie budzi wątpliwości, że kontrolowanym pojazdem wykonywany był przewóz okazjonalny. Co prawda na podstawie udzielonej licencji na wykonywanie krajowego transportu drogowego osób można również wykonywać (po uzyskaniu odpowiedniego zezwolenia) przewóz regularny lub przewóz regularny specjalny, jednak zgodnie z art. 18b ust. 1 pkt 1 u.t.d. do przewozów regularnych w krajowym transporcie drogowym używane są wyłącznie autobusy odpowiadające wymaganym ze względu na rodzaj przewozu warunkom technicznym.

Organ odniósł się do sugestii skarżącego, że zatrzymanym pojazdem mógł być wykonywany przewóz regularny specjalny wskazując, że zgodnie z jego definicją zawartą w art. 4 pkt 9 u.t.d. jest on wyodrębnioną formą przewozu regularnego i zastosowanie do niego ma również art. 18b ust. 1 pkt 1 ustawy. Za nietrafiony uznał zarzut, że przedmiotowym pojazdem wykonywany mógł być przewóz kabotażowy lub przewóz okazjonalny w międzynarodowym transporcie drogowym. Zgodnie z art. 4 pkt 12 u.t.d. przewóz kabotażowy to przewóz wykonywany pojazdem samochodowym zarejestrowanym za granicą lub przez przedsiębiorcę zagranicznego między miejscami położonymi na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. W omawianej sprawie nie wystąpiła żadna z wymienionych okoliczności.

Na podstawie udzielonej skarżącym licencji nie mogli oni wykonywać międzynarodowego przewozu okazjonalnego osób, bowiem do tego przewozu konieczne jest uzyskanie licencji na wykonywanie międzynarodowego transportu drogowego osób, udzielonej przez ministra właściwego do spraw transportu. Powoływane przez pełnomocnika strony zezwolenie na wykonywanie przewozów okazjonalnych, które miały by być realizowane w czasie kontroli, dotyczy natomiast zgodnie z art. 18 ust. 2 i 3 ustawy jedynie przewozów okazjonalnych w międzynarodowym transporcie drogowym. Taki przewóz nie był wykonywany w chwili kontroli.

Wykonywany przewóz nie był też w ocenie organu przewozem wahadłowym w rozumieniu art. 4 pkt 10 u.t.d. W takiej sytuacji zastosowanie musi mieć art. 4 pkt 11 tej ustawy, zgodnie z którym przewóz okazjonalny to przewóz osób, który nie stanowi przewozu regularnego, przewozu regularnego specjalnego albo przewozu wahadłowego. Organ odwoławczy wskazał, że transport drogowy taksówką wykonywany jest natomiast w oparciu o odrębną licencję, udzielaną przez po spełnieniu przez przedsiębiorcę odrębnych kryteriów, wymienionych w art. 6 ustawy. Jest ona udzielana przez inny organ niż w przypadku uzyskanej przez skarżącego licencji na wykonywanie krajowego transportu drogowego osób i odwołujący takiej licencji nie posiadał. Zatrzymany do kontroli pojazd nie spełniał również definicji taksówki określonej w art. 2 pkt 43 ustawy Prawo o ruchu drogowym. Zgodnie z tym przepisem taksówka to m.in. pojazd samochodowy odpowiednio wyposażony i oznaczony, przeznaczony do przewozu za ustaloną na podstawie taksometru opłatą. Zakres niezbędnego wyposażenia i oznaczenia taksówki został szczegółowo określony w § 24 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 31 grudnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia. (Dz. U. 2003 Nr 32, poz. 262). Zatrzymany do kontroli pojazd nie spełniał warunków wymienionych w tym przepisie, odnoszących się np. do właściwie umieszczonego dodatkowego światła z napisem "[...]". Biorąc pod uwagę wszystkie w/w okoliczności, nie ma podstaw do przyjęcia, że strona wykonywała transport drogowy osób taksówką.

Odnośnie zarzutu strony dotyczącego nieuwzględnienia wniosków dowodowych składanych w toku postępowania organ wskazał, że zgodnie z art. 78 § 2 k.p.a. organ administracji publicznej może nie uwzględnić żądania, które nie zostało zgłoszone w toku przeprowadzania dowodów lub w czasie rozprawy, jeżeli żądanie to dotyczy okoliczności już stwierdzonych innymi dowodami, chyba że mają one znaczenie dla sprawy. Okoliczności postulowane przez stronę, zostały udowodnione na podstawie innych dowodów. Nie było również zasadne przeprowadzenie dowodu z ponownego przesłuchania w charakterze świadka kierowcy zatrzymanego pojazdu. Jak wskazał organ, świadek nie jest uprawniony do dokonywania subsumcji przepisów prawa do stanu faktycznego. Ocena, czy podczas kontroli stwierdzono naruszenie prawa, czy też nie, jest rolą organu, a nie kierowcy zatrzymanego pojazdu.

Zdaniem organu bezspornym jest także, iż w czasie kontroli stwierdzono, że na dachu zatrzymanego pojazdu umieszczone jest urządzenie techniczne z napisem Wawa oraz numerem telefonu 19644. Przepis art. 18 ust. 5 lit. b) i c) stanowi jednoznacznie, że przy wykonywaniu przewozów okazjonalnych w krajowym transporcie drogowym pojazdem przeznaczonym konstrukcyjnie do przewozu nie więcej niż 9 osób łącznie z kierowcą zabrania się umieszczenia na dachu pojazdu lamp lub innych urządzeń technicznych oraz umieszczania na pojeździe oznaczeń z nazwą adresem lub telefonem przedsiębiorcy. Przepisy nie definiują pojęcia urządzenia technicznego i dlatego konieczne jest posłużenie się wykładnią językową, a także celowościowo - funkcjonalną tego terminu. W opinii organu odwoławczego czynnikiem decydującym o uznaniu umieszczonego na dachu pojazdu urządzenia za urządzenie techniczne, w myśl powołanego przepisu, jest to, aby w odbiorze skierowanym do nieograniczonej liczby osób tego rodzaju oznaczenie wywarło lub mogło wywrzeć wrażenie, że pojazd może zatrzymać się w celu zawarcia umowy przewozu. Takie urządzenie pełni bowiem rolę znaku identyfikującego wykonującego okazjonalny transport drogowy osób.

Organ wskazał także, że zamontowany w pojeździe drogomierz przeznaczony jest do pomiaru przebytej drogi. Nadto przedmiotowe urządzenie posiada dodatkową funkcję polegającą na przedstawieniu pomiaru przebytej drogi zgodnie z ustalonym przelicznikiem jako liczbę jednostek przeliczeniowych. Tym samym drogomierz ten może służyć również jako taksometr przeliczając przebyte kilometry na stawki kwotowe. Juz sam fakt umieszczenia w kontrolowanym pojeździe urządzenia pełniącego rolę taksometru stanowił naruszenie uzasadniające nałożenie kary pieniężnej w wysokości 5000 zł.

Organ podkreślił, ze w celu skutecznej ochrony przewoźników taksówkowych, a także pasażerów korzystających z ich usług, ustawodawca wprowadził takie rozwiązanie legislacyjne, które nie pozwala podmiotom wykonującym przewozy okazjonalne wprowadzać w błąd potencjalnych klientów, co do rodzaju przewozu. Stworzono zatem takie instrumenty prawne, aby całkowicie uniemożliwić podmiotom wykonującym przewozy okazjonalne upodabnianie pojazdu do pojazdów wykonujących transport drogowy osób taksówką.

W obszernej skardze złożonej do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie A. W. i A. W., wnieśli o stwierdzenie nieważności, ewentualnie uchylenie zaskarżonej decyzji, wstrzymanie jej wykonania oraz zasądzenie kosztów postępowania w sprawie.

Podnieśli zarzut naruszenia przepisów:

- art. 156 § 1 pkt. 2 k.p.a. w zw. z art. 75 ustawy o transporcie drogowym poprzez wydanie decyzji w postępowaniu nieznanym ustawie,

- art. 156 § 1 pkt. 2 k.p.a. w zw. z art. 92 ust. 2 ustawy o transporcie drogowym, poprzez nałożenie kary pieniężnej w drodze decyzji administracyjnej podczas gdy ustawa obliguje organ do nałożenia kary tylko podczas kontroli drogowej lub kontroli w przedsiębiorstwie,

- art. 156 § 1 pkt. 2 k.p.a. w zw. z art. 89 w zw. z art. 87 ustawy o transporcie drogowym poprzez posłużenie się przez organy kontrolujące dokumentami, do których kontroli ani wykorzystania organy te uprawnień nie posiadają,

- art. 7 oraz 77 k.p.a. poprzez brak dokładnego wyjaśnienia stanu faktycznego i wyczerpującego rozpatrzenia całego materiału dowodowego,

- art. 77 § 2 k.p.a. w zw. z art. 123 k.p.a. poprzez odmowę dopuszczenia dowodów wnioskowanych przez stronę, które zostały zgłoszone w odpowiednim terminie,

- art. 11 ust. 1 pkt. 7 w zw. z art. 18 ust. 5 ustawy o transporcie drogowym poprzez błędną wykładnię lub jego niewłaściwe zastosowanie, a w konsekwencji bezzasadne przyjęcie, iż przedsiębiorca wykonywał przewóz okazjonalny osób, podczas gdy ani z udzielonej licencji, ani z zebranej dokumentacji nie wynika fakt przewozu jakiejkolwiek osoby,

- art. 18 ust. 5 lit. c ustawy o transporcie drogowym przez jego błędną wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie, a w konsekwencji bezzasadne przyjęcie, iż plastykowa puszka zamontowana na dachu pojazdu jest lampą lub innym urządzeniem technicznym w rozumieniu niniejszego przepisu,

- art. 18 ust. 5 lit. a ustawy o transporcie drogowym przez jego błędną wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie, a w konsekwencji bezzasadne przyjęcie, że w samochodzie zainstalowany był taksometr, podczas gdy w samochodzie zainstalowany był drogomierz, tj. urządzenie niezabronione przez ustawę, oraz urządzenie to było jedynie umieszczone, ale nie używane.

Skarżący wnieśli również o zawieszenie - na podstawie art. 125 § 1 pkt 2 ustawy z 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. 2002 r., Nr 153, poz. 1270 ze zm.), dalej cytowana jako p.p.s.a., postępowania sądowoadministracyjnego podając, że przed Trybunałem Konstytucyjnym RP toczy się postępowanie, którego przedmiotem jest stwierdzenie niezgodności z Konstytucją RP przepisu art. 18 ust. 5 ustawy o transporcie drogowym (sygn. TS 224/09).

Skarżący podtrzymali argumentację zawartą w odwołaniu od decyzji I instancji.

W odpowiedzi na skargę Główny Inspektor Transportu Drogowego wniósł o jej oddalenie podtrzymując swoją dotychczasową argumentację w sprawie.

Wojewódzki Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

Zgodnie z art. 1 § 1 ustawy z dnia 25 lipca 2002 r. Prawo o ustroju sądów administracyjnych sądy administracyjne sprawują wymiar sprawiedliwości przez kontrolę działalności administracji publicznej, przy czym ta kontrola stosownie do § 2 powołanego artykułu sprawowana jest pod względem zgodności z prawem. Sąd w ramach swojej właściwości dokonuje zatem kontroli aktów z zakresu administracji publicznej z punktu widzenia ich zgodności z prawem materialnymi jak i prawem procesowym.

Sąd rozstrzyga przy tym w granicach danej sprawy nie będąc jednak związany zarzutami i wnioskami skargi oraz powołaną podstawą prawną (art. 134 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi zw. dalej p.p.s.a. – Dz. U. Nr 153, poz. 1270 ze zm.).

Stosownie do art. 145 § 1 p.p.s.a. Sąd uwzględnia skargę tylko wówczas, jeżeli stwierdzi naruszenie prawa materialnego, które miało wpływ na wynik sprawy (1a), naruszenie prawa dające podstawę do wznowienia postępowania administracyjnego (1b), inne naruszenie przepisów postępowania, jeżeli mogło ono mieć istotny wpływ na wynik sprawy (1c), a także wówczas, gdy stwierdza nieważność decyzji (postanowienia) z przyczyn określanych w art. 156 k.p.a. lub w innych przepisach bądź z tych przyczyn stwierdza wydanie decyzji (postanowienia) z naruszeniem prawa.

W ocenie Sądu analizowana pod tym kątem skarga A. W. i A. W. nie zasługuje na uwzględnienie i podlega oddaleniu, albowiem zaskarżona decyzja Głównego Inspektora Transportu Drogowego nie narusza prawa.

Zdaniem Sądu nakładając karę pieniężną w wysokości 15.000 zł organy obu instancji, powołując się na zebrane w toku postępowania dowody, prawidłowo uznały, że w dniu [...] lutego 2010 r. skarżący wykonywali przewóz okazjonalny w krajowym transporcie drogowym osób pojazdem przeznaczonym konstrukcyjnie do przewozu nie więcej niż 9 osób łącznie z kierowcą z naruszeniem zakazu umieszczania i używania w pojeździe taksometru, umieszczania na pojeździe oznaczeń z nazwą adresem, lub telefonem przedsiębiorcy oraz umieszczania na dachu pojazdu lamp lub innych urządzeń, co wyczerpało znamiona naruszeń określonych w art. 18 ust. 5 lit. a - c ustawy o transporcie drogowym.

Zgodnie z art. 5 ust. 1 ustawy z dnia 6 września 2001 r. o transporcie drogowym, podjęcie i zarobkowe wykonywanie transportu drogowego wymaga uzyskania odpowiedniej licencji na wykonywanie transportu drogowego. Z kolei art. 5 ust. 3 pkt 4 cyt. ustawy stanowi, że przedsiębiorcy udziela się licencji, jeżeli przedsiębiorca osobiście wykonujący przewozy i zatrudnieni przez przedsiębiorcę kierowcy, a także inne osoby niezatrudnione przez przedsiębiorcę, lecz wykonujące osobiście przewozy na jego rzecz, spełniają wymagania określone w przepisach ustawy o transporcie drogowym oraz w innych przepisach określających wymagania wobec kierowców, a także nie byli skazani prawomocnym wyrokiem sądu za przestępstwa umyślne wskazane w tym przepisie.

Ze wskazanego przepisu art. 5 ust. 3 pkt 4 ustawy o transporcie drogowym wynika jednoznacznie, że przedsiębiorca posiadający licencję na wykonywanie transportu drogowego może wykonywać przewozy bądź osobiście bądź poprzez zatrudnionych przez tego przedsiębiorcę kierowców, czy też poprzez inne osoby niezatrudnione wprawdzie przez przedsiębiorcę, lecz osobiście wykonujące przewozy na rzecz właściciela licencji, o ile oczywiście osoby te spełniają stosowne wymagania, określone w ustawie.

W świetle art. 6 ust. 1 ww. ustawy, wykonywanie transportu drogowego taksówką wymaga licencji, której udziela się przedsiębiorcy po spełnieniu warunków podanych w tym przepisie. Licencja ta udzielana jest na określony pojazd i obszar obejmujący: gminę, gminy sąsiadujące - po uprzednim zawarciu przez nie porozumienia, miasto [...] - związek komunalny (art. 6 ust. 4 ustawy).

Według ustaleń organów administracji dokonanych w niniejszej sprawie, skarżący posiadają licencję nr [...], uprawniającą do wykonywania krajowego transportu drogowego osób, do której został zgłoszony kontrolowany pojazd (w aktach administracyjnych sprawy znajduje się kserokopia wypisu z ww. licencji).

Licencja ta niewątpliwie nie spełnia warunków określonych w art. 6 ust. 4 ustawy dla licencji na wykonywanie transportu drogowego taksówką. Nie została bowiem wydana na kontrolowany pojazd oraz nie precyzuje – zgodnie z tym przepisem - obszaru, na którym przedsiębiorca uprawniony byłby do świadczenia usług transportowych osób. Zatem została prawidłowo uznana przez organy za uprawniającą wyłącznie do wykonywania przewozów okazjonalnych zdefiniowanych w art. 4 pkt 11 ustawy, jako przewozy osób, które nie stanowią przewozu regularnego, przewozu regularnego specjalnego albo przewozu wahadłowego. Nie odpowiada bowiem warunkom licencji "taksówkowej".

W art. 5 ust. 1 ustawy ustawodawca wyraźnie wskazał, iż podjęcie i wykonywanie transportu drogowego wymaga uzyskania odpowiedniej licencji na wykonywanie transportu drogowego. Żeby ją uzyskać przedsiębiorca musi spełniać konkretne warunki - inne dla licencji na przewozy okazjonalne oraz inne dla licencji "taksówkowej" (art. 6 ustawy). W konsekwencji tej regulacji zostały ograniczone uprawnienia przedsiębiorców wykonujących działalność gospodarczą na podstawie licencji na przewozy okazjonalne w stosunku do przedsiębiorców wykonujących przewozy osób na podstawie licencji "taksówkowej", co znalazło jednoznaczny wyraz w dyspozycji przepisu art. 12 ust. 1b tej ustawy, według którego licencja na krajowy transport drogowy osób nie uprawnia do wykonywania transportu drogowego taksówką.

Konsekwencją zróżnicowania przewozów okazjonalnych i przewozów wykonywanych na podstawie licencji na wykonywanie transportu drogowego taksówką było wprowadzenie w ustawie o transporcie drogowym art. 18 ust. 5 lit. a - c, zgodnie z którym przy wykonywaniu przewozów okazjonalnych w krajowym transporcie drogowym pojazdem przeznaczonym konstrukcyjnie do przewozu nie więcej niż 9 osób łącznie z kierowcą zabrania się:

a) umieszczania i używania w pojeździe taksometru,

b) umieszczania w pojeździe oznaczeń z nazwą, adresem oraz telefonem przedsiębiorcy, a także,

c) umieszczania na dachu pojazdu lamp lub innych urządzeń technicznych.

Sąd uznał za nietrafne zarzuty skargi podważające prawidłowość ustaleń dokonanych przez organy co do zamontowania w kontrolowanym pojeździe taksometru, umieszczenia na pojeździe oznaczeń z nazwą lub telefonem przedsiębiorcy oraz umieszczenia na dachu pojazdu urządzenia technicznego. Fakty te bowiem ustalone zostały w sposób jednoznaczny w wyniku czynności kontrolnych pojazdu, potwierdzonych w protokole kontroli nr [...] z dnia [...] lutego 2010 r. Kierowca kontrolowanego pojazdu przesłuchany w charakterze świadka zeznał, że wykonuje transport drogowy osób na rzecz firmy [...] A. W., A. W.. Potwierdził, że zlecenia na przewozy otrzymuje drogą radiową od ww. firmy. Osobom przewożonym wystawia paragony fiskalne z kasy rejestrującej zarejestrowanej na ww. firmę.

Treść protokołu kontroli i zeznań koresponduje ze zgromadzoną w aktach administracyjnych sprawy dokumentacją fotograficzną skontrolowanego pojazdu, tak że organy miały prawo uznać po stronie skarżącej spółki wykonywanie przewozu okazjonalnego z naruszeniem zakazów określonych w przepisach ww. art. 18 ust. 5 lit. a - c ustawy o transporcie drogowym. Wbrew wywodom skarżących nie jest przy tym istotne, iż w momencie kontroli nie był przewożony żaden pasażer. Do stwierdzenia wykonywania przewozów okazjonalnych, jak słusznie podnosił organ nie jest konieczne faktyczne wykonywanie usługi w chwili kontroli, ale sam fakt, iż jest ona oferowana i możliwa do realizacji. Kierowca okazał kontrolującym wypis z licencji na wykonywanie krajowego transportu drogowego osób. Powyższe świadczy o tym, że przedsiębiorca przedsięwziął kroki w celu wykonywania w sposób zorganizowany i ciągły swojej działalności. W przypadku przewozu osób normalną sytuacją jest oczekiwanie w wyznaczonym w tym celu miejscu postojowym na klienta i jest to również forma działalności ukierunkowana na osiągnięcie zysku. Nadto w złożonych zeznaniach kierowca potwierdził, iż zlecenia przewozu dostaje drogą radiową z centrali firmy [...], zaś osobom przewożonym wystawia paragony fiskalne z kasy zarejestrowanej na tę firmę.

Uwadze Sądu nie uszło, iż w przedstawionych przez organ aktach administracyjnych brak jest powoływanego w uzasadnieniu decyzji organu I instancji paragonu fiskalnego, jak również wydruku z kasy fiskalnej, o którym mowa w uzasadnieniu decyzji organu II instancji, również w protokole kontroli drogowej nie wskazano, iż taki dowód został zgromadzony. Główny Inspektor Transportu Drogowego również nieprawidłowo wskazał w uzasadnieniu swojej decyzji nazwę zamontowanego w kontrolowanym pojeździe drogomierza. Powoływanie tych dowodów przez organy było zatem nieuprawnione i stanowi uchybienie procesowe. Jednak w ocenie Sądu uchybienie to nie miało wpływu na wynik sprawy bowiem pozostałe dowody prawidłowo zgromadzone w sprawie w postaci: protokołu kontroli, zeznań świadka, dokumentacji fotograficznej pozwalają na ustalenie faktów istotnych w sprawie, które w sposób niebudzący wątpliwości potwierdzają stwierdzone naruszenia.

Zdaniem Sądu uznać należy, iż dokonując w lipcu 2005 r. nowelizacji kwestionowanych przepisów, ustawodawca kierował się niewątpliwie potrzebą wyraźnego odróżnienia pojazdów nie będących taksówką od taksówek, a zarazem potrzebą stosownej ochrony pracujących na rynku licencjonowanych przewoźników taksówkowych, działających w oparciu o licencje wydane na podstawie art. 6 ust. 1 cyt. ustawy, przed nieuczciwą konkurencją ze strony podmiotów funkcjonujących bez licencji taksówkarskiej i wykonujących przewozy osób w sposób okazjonalny na podstawie posiadanych ogólnych licencji na wykonywanie transportu drogowego osób, wydanych na podstawie art. 5 ust. 1 ustawy.

Celem wprowadzenia omawianych zakazów było wyeliminowanie przypadków wykonywania transportu drogowego pojazdem upodobnionym do taksówki i omijania restrykcyjnych przepisów dotyczących uzyskiwania licencji na wykonywanie transportu drogowego taksówką.

Konsument korzystający z przewozu nie może być wprowadzany w błąd i musi mieć pewność, że wchodząc do samochodu oznaczonego jak taksówka, korzysta z usług przedsiębiorcy, który ma stosowną licencję na transport drogowy osób taksówką.

Wbrew zarzutom skargi organ dokonał prawidłowej wykładni pojęć występujących w przepisie art. 18 ust. 5 ustawy wskazał, dlaczego zainstalowany na dachu skontrolowanego pojazdu przedmiot jest w jego opinii urządzeniem technicznym. Organ zastosował przy tym wykładnię celowościową tego terminu, co w ocenie Sądu było zabiegiem prawidłowym.

W tym zakresie warto przytoczyć pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z 8 stycznia 1993 r., sygn. akt III ARN 84/92 (OSNC 1993/10/183), gdzie Sąd ten stwierdził, że wykładnia gramatyczno - słownikowa jest tylko jednym z przyjmowanych powszechnie w rozumowaniu prawniczym sposobów wykładni, a wnioski z niej płynące mogą być również często mylące i prowadzić do merytorycznie błędnych, niezgodnych z rzeczywistymi intencjami ustawodawcy, a w końcu również do niesprawiedliwych i krzywdzących rezultatów. Dlatego też musi być ona uzupełniona wnioskami płynącymi z zastosowania innych rodzajów wykładni, w tym celowościowej, która w odniesieniu do indywidualnych spraw rozstrzyganych w drodze decyzji administracyjnych uznawana jest za najodpowiedniejszą i najlepiej prowadzącą do rozszyfrowania intencji i celów ustawodawcy.

Jak wskazano powyżej, przepis art. 18 ust. 5 ustawy ma na celu przeciwdziałanie wprowadzaniu w błąd potencjalnych klientów, którzy mogą uważać, że odbywają podróż taksówką, gdy w istocie jest to podróż pojazdem, który nie posiada standardów wymaganych dla taksówki, zaś kierujący pojazdem nie ma kwalifikacji wymaganych przy transporcie drogowym taksówką. Żeby uniknąć takich pomyłek, na dachu pojazdu nie może znajdować się jakiekolwiek oznakowanie "inne urządzenie techniczne". Jest to inne niż lampa urządzenie służące do identyfikacji pojazdu jako wykonującego transport drogowy taksówką.

Wprowadzenie ścisłego rozróżnienia transportu drogowego taksówką od transportu drogowego okazjonalnego polega na wyraźnym rozróżnieniu oznakowania pojazdów, którymi mogą być wykonywane te dwa rodzaje przewozu. Nie do przyjęcia jest zatem sytuacja, gdy na pojeździe niebędącym taksówką znajduje się urządzenie techniczne w kształcie baneru reklamowego, które w istocie ma służyć przyciągnięciu uwagi potencjalnych klientów i urządzenie to nie zostanie zakwalifikowane jako naruszające zakaz z art. 18 ust. 5 lit. c ustawy o transporcie drogowym.

Odnosząc się do zarzutu, iż napis umieszczony na kontrolowanym pojeździe nie jest oznaczeniem przedsiębiorcy, stwierdzić należy, iż jest on bezzasadny. Zgodnie z art. 18 ust. 5 lit. b omawianej ustawy przy wykonywaniu przewozów okazjonalnych zabrania się umieszczania na pojeździe oznaczeń z nazwą, adresem oraz telefonem przedsiębiorcy. Przepis ten nie może być rozumiany w taki sposób, że do naruszenia zawartego w nim zakazu dochodzi tylko wtedy, gdy nazwa przedsiębiorcy umieszczona na pojeździe jest tożsama z firmą pod jaką przedsiębiorca figuruje we właściwym rejestrze. W przepisie tym ustawodawca nie posłużył się bowiem pojęciem "firmy" lecz "nazwy", która może być nadana przez przedsiębiorcę i różnić się od jego firmy (wyroki Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 24 lutego 2010 r. sygn. II GSK 390/09, z dnia 24 marca 2010 sygn. II GSK 505/09).

W ocenie Sądu kontrola i przeprowadzone postępowanie wykazały bez żadnej wątpliwości, iż stroną postępowania są skarżący, wykonujący odpłatnie przewóz osób i ewidencjonujący uzyskane z tego tytułu przychody przy pomocy kasy fiskalnej zamontowanej w kontrolowanym pojeździe. Z ustaleń organu wynika także, iż na dachu kontrolowanego pojazdu zainstalowano urządzenie techniczne, w pojeździe był zainstalowany i używany drogomierz i pojazd posiadał oznakowanie. Powyższe świadczy ewidentnie o tym, iż to skarżący wykonywali sporny przewóz okazjonalny, dopuszczając się naruszenia zakazów określonych w art. 18 ust. 5 lit. a), b) i c) ustawy o transporcie drogowym, za które to naruszenia ustawa w art. 92 ust. 1 przewiduje karę pieniężną w wysokości wskazanej przez art. 92 ust. 4 w jej załączniku.

Przedsiębiorcy mają prawo wyboru formy wykonywania transportu drogowego – taksówką na podstawie licencji, o której mowa w art. 6 ust. 1 ustawy lub w formie przewozów okazjonalnych, o których mowa w art. 5 w zw. z art. 4 pkt 11 ustawy, jednakże z zachowaniem rygorów wymienionych w art. 18 ust. 5 ustawy. Przepisy art. 18 ust. 5 ustawy zapewniają równe szanse prowadzenia działalności gospodarczej przez obie wspomniane grupy przedsiębiorców wykonujących działalność gospodarczą w zakresie przewozu osób pojazdem przeznaczonym konstrukcyjnie do przewozu nie więcej niż 9 osób łącznie z kierowcą. Bez istnienia takiego przepisu przedsiębiorcy wykonujący transport drogowy taksówką mogliby być eliminowani z rynku przez wkupywanie się w ich klientelę przedsiębiorców wykonujących przewozy okazjonalne, którzy nie podlegają wszystkim rygorom i ograniczeniom, jakie odnoszą się do przedsiębiorców wykonujących transport drogowy taksówką. Podkreślić należy, iż ograniczenie wolności działalności gospodarczej jest dopuszczalne w drodze ustawy ze względu na ważny interes publiczny, a taka sytuacja ma miejsce na gruncie ustawy o transporcie drogowym w okolicznościach niniejszej sprawy (por. wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 9 grudnia 2009 r. II GSK 189/09).

Wskazać należy, iż ratio legis wprowadzenia zakazów, określonych w art. 18 ust. 5 ustawy, było wyeliminowanie przypadków wykonywania transportu drogowego pojazdem upodobnionym do taksówki i omijania restrykcyjnych przepisów dotyczących uzyskiwania licencji na wykonywanie transportu drogowego taksówką (por. uzasadnienie do projektu ustawy, druk sejmowy nr 3930).

Wprowadzając omawiane zakazy ustawodawca posłużył się pojęciami "taksometr, lampa lub inne urządzenie techniczne" nie definiując tych pojęć. Stosując wykładnię celowościową przyjąć należy, że pod pojęciem "taksometr" użytym w art. 18 ust. 5 a ustawy należy rozumieć takie urządzenie techniczne, które służy obliczeniu według ustalonej taryfy należności za przejazd. Jednocześnie, Sąd podziela pogląd, że nie ma znaczenia, w jakim celu urządzenie to zostało zainstalowane, bowiem art. 18 ust. 5 lit. c ustawy zakazuje prób identyfikowania pojazdów przeznaczonych do wykonywania przewozów okazjonalnych z pojazdami wykonującymi przewozy taksówkowe, jako że tylko te ostatnie są uprawnione do instalacji takich urządzeń (poza pojazdami specjalnymi), co wyraził także Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z dnia 10 marca 2010 r., sygn. akt II GSK 467/09.

Odnosząc się do zarzutów naruszenia zasad postępowania administracyjnego, Sąd nie znalazł podstaw aby zakwestionować czynności organów podejmowane w toku sprawy, a zmierzające do jej wyjaśnienia. W szczególności organy obu instancji wyczerpująco zbadały istotne w sprawie okoliczności, przeprowadzając w tym celu dowody służące ustaleniu stanu faktycznego zgodnie z zasadą prawdy obiektywnej (art. 7 i 77 § 1 k.p.a.). Z akt administracyjnych nie wynika, żeby skarżącym ograniczano możliwość wyrażania stanowiska w sprawie.

Dokumentacja fotograficzna skontrolowanego pojazdu, zeznanie kierowcy oraz utrwalone w protokole kontroli stwierdzenia osoby kontrolującej, wynikające z oględzin pojazdu, stanowią wystarczający materiał dowodowy dla wykazania naruszeń, o których mowa w art. 18 ust. 5 lit. a, b i c ustawy o transporcie drogowym, bez konieczności potwierdzania ich innymi dowodami.

Strona skarżąca podważała ustalenie przez organ rodzaju usługi na podstawie paragonu fiskalnego.

Należy w tym miejscu ponownie wskazać, iż w przedstawionych Sądowi aktach administracyjnych nie został przedstawiony paragon fiskalny, ani wydruk z kasy fiskalnej, również w protokole kontroli nie wskazano aby w czasie kontroli takie dowody zostały zgromadzone. Zatem jak wskazano wyżej rozważania organów dotyczące tych dowodów uznać należy za nieuprawnione i naruszające przepisy postępowania. Ponownie jednak wskazać należy, że uchybienia te nie miały w ocenie Sądu wpływu na wynik sprawy bowiem pozostałe dowody prawidłowo zgromadzone w sprawie w postaci: protokołu kontroli, zeznań świadka, dokumentacji fotograficznej pozwalają na ustalenie faktów istotnych w sprawie, które w sposób niebudzący wątpliwości potwierdzają stwierdzone naruszenia.

Wskazać również należy, że Art. 55 ust. 1 pkt 2 ustawy nie ogranicza kontroli dokumentów jedynie do tych ściśle wskazanych w art. 87 ustawy. Regulacja zawarta w art. 87 ustawy dotyczy dokumentów, które kierowca obowiązany jest mieć przy sobie i okazać na żądanie uprawnionego organu kontroli. Nie można z niej jednak wywodzić, że tylko w oparciu o dokumenty wymienione w tym przepisie możliwe jest ustalenie stanu faktycznego sprawy albowiem w myśl art. 75 § 1 k.p.a., stanowiącego zasadę równej mocy środków dowodowych, jako dowód należy dopuścić wszystko, co może przyczynić się do wyjaśnienia sprawy, a nie jest sprzeczne z prawem. Wbrew zarzutowi skargi, nie ma więc powodów, żeby uznać tę czynność za wykonaną z naruszeniem przepisów art. 89 w zw. z art. 87 ustawy o transporcie drogowym.

Podnieść należy, iż postanowienie na które nie służy zażalenie strona może zaskarżyć tylko w odwołaniu od decyzji. Do takich postanowień należą niewątpliwie postanowienia dowodowe organu wydawane w toku sprawy, które nie są zaskarżalne w drodze zażalenia. Zważyć jednak należy, iż faktu niewydania przez organ formalnego postanowienia co do wniosków dowodowych strony nie można postrzegać jako uchybienia, które mogłoby mieć istotny wpływ na wynik sprawy, skoro w odwołaniu (a także w skardze do Sądu) strona może podnosić na tle postępowania dowodowego przed organem wszelkie zarzuty, zaś ocena wyjaśnienia w sprawie wszystkich istotnych dla jej rozstrzygnięcia okoliczności faktycznych i prawnych jest podstawowym zadaniem tak postępowania odwoławczego przed organem administracji II instancji, jak i postępowania sądowoadministracyjnego.

Nie jest do zaakceptowania stanowisko skarżących, iż wyłącznie w trakcie trwania kontroli możliwe jest nałożenie kary pieniężnej. Użycie sformułowania "podczas jednej kontroli" nie oznacza, iż decyzja o karze ma być wydana najpóźniej w chwili zakończenia czynności kontrolnych na drodze. Interpretacja dokonana przez skarżących nie uwzględnia istoty postępowania kontrolnego prowadzonego na podstawie przepisów ustawy o transporcie drogowym. Warunki i tryb dokonania kontroli w zakresie ruchu drogowego są aktualnie unormowane w rozporządzeniu Ministra Transportu i Budownictwa z dnia 19 stycznia 2006 r. (Dz. U. Nr 19, poz. 153) wydanym na podstawie art. 89 ust. 2 ustawy o transporcie drogowym. Z zestawienia przepisów ww. rozporządzenia a także przepisów omawianej ustawy normujących postępowanie kontrolne, a zgrupowanych przede wszystkim w rozdziale 9 i 10 ustawy, wynika, że ustaleń stanu faktycznego dokonuje się na podstawie zebranych w toku kontroli dowodów. W sytuacji, gdy podczas czynności kontrolnych stwierdzono nieprawidłowość uzasadniającą nałożenie kary pieniężnej sporządza się protokół kontroli, a następnie wydaje się decyzję o nałożeniu kary. Ustalenia protokołu stanowią więc podstawę do wszczęcia postępowania administracyjnego w przedmiocie kary pieniężnej za naruszenia stwierdzone w trakcie kontroli drogowej przeprowadzonej w danym miejscu, o określonej godzinie, w odniesieniu do konkretnego pojazdu, kierującego etc. Natomiast decyzja o nałożeniu kary kończy postępowanie administracyjne. Tak więc przepis art. 92 ust. 2 należy odczytywać w całości co oznacza, iż użyte sformułowanie "podczas jednej kontroli" nie odnosi się do kwestii czasu w jakim ma być wydana decyzja w przedmiocie kary ale do maksymalnej wysokości kary na którą składają się kary jednostkowe za poszczególne naruszenia stwierdzone protokołem kontroli, który to dokument kończy czynności kontrolne przeprowadzone na drodze.

Bezpodstawny jest również zarzut naruszenia art. 75 ustawy o transporcie drogowym gdyż nie miał on w niniejszej sprawie zastosowania. Przepis ten wymienia bowiem inne postępowania niż wszczęte w niej na podstawie art. 61 § 1 k.p.a. postępowanie administracyjne o naruszenie przepisów ustawy o transporcie drogowym - a to enumeratywnie wyliczone rodzaje postępowań (administracyjne o cofnięcie uprawnień przewozowych przedsiębiorcy, określonych przepisami ustawy, karne lub karno-skarbowe, w sprawach o wykroczenia, wszczynane przez organy Państwowej Inspekcji Pracy, przewidziane w umowach międzynarodowych w stosunku do przedsiębiorców zagranicznych), w przypadku których wyniki kontroli wykorzystywane są do formułowania wniosków o ich wszczęcie. Podkreślenia wymaga, że podstawą do wszczęcia postępowania administracyjnego w zakresie naruszeń stwierdzonych podczas kontroli wobec podmiotów wykonujących przewozy drogowe stanowią przepisy ustawy o transporcie drogowym. Naruszenia te są ustalane w drodze czynności kontrolnych i powodują odpowiedzialność tych podmiotów określoną przepisami tej ustawy. Fakt przeprowadzenia kontroli inspektor transportu dokumentuje przez sporządzenie protokołu kontroli (por. art. 74 ustawy o transporcie drogowym), który jest następnie przesłanką wszczęcia postępowania w sprawie tych naruszeń. Dopiero poza tym wymieniony przepis art. 75 ustawy stanowi o możliwości wykorzystywania wyników kontroli do wszczęcia postępowania w sprawach szczegółowo w nim wymienionych. Tak też należy rozumieć sposób jego stosowania. W tej sytuacji podnoszona w skardze kwestia wszczęcia postępowania o naruszenie przepisów ustawy o transporcie drogowym, wykraczającego poza katalog określony w art. 75 ustawy, nie ma dla oceny podjętego w sprawie rozstrzygnięcia istotnego znaczenia, skoro ustawodawca w art. 92a ust. 3 i 4 oraz w art. 93 ust. 8 ustawy wprost określił możliwość wszczęcia postępowania administracyjnego w zakresie naruszeń stwierdzonych podczas kontroli wobec podmiotów wykonujących przewozy drogowe lub inne czynności związane z tym przewozem.

Reasumując, skoro przewóz okazjonalny w krajowym transporcie drogowym pojazdem przeznaczonym konstrukcyjnie do przewozu nie więcej niż 9 osób łącznie z kierowcą był wykonywany w dniu [...] lutego 2010 r. przez skarżących z ewidentnym naruszeniem zakazu umieszczania i używania w pojeździe taksometru, umieszczania w pojeździe oznaczeń z nazwą, adresem oraz telefonem przedsiębiorcy, a także umieszczania na dachu pojazdu lamp lub innych urządzeń technicznych organy administracji drogowej prawidłowo zastosowały dyspozycję przepisu art. 92 ust. 1 ustawy o transporcie drogowym w zw. z l.p. 2.9. pkt 1, 2 i 3 załącznika do tej ustawy, nakładając na skarżących karę pieniężną w łącznej wysokości 15.000 zł.

Zdaniem Sądu organy oparły się na materiale zebranym w toku kontroli, dokonując jego odpowiedniej oceny, a swoje stanowisko uzasadniły zgodnie z wymogami art. 107 § 3 k.p.a.

Odnosząc się do wniosku o zawieszenie postępowania wskazać należy, że Sąd nie dopatrzył się również uzasadnionych podstaw do uwzględnienia wniosku skarżących o zawieszenie postępowania sądowoadministracyjnego w sprawie. Wniosek ten skarżący motywowali toczącym się pod sygnaturą TS 224/09 postępowaniem przed Trybunałem Konstytucyjnym RP, dotyczącym stwierdzenia niezgodności z Konstytucją RP przepisu art. 18 ust. 5 ustawy o transporcie drogowym stanowiącego w sprawie niniejszej materialnoprawną przesłankę podjętego rozstrzygnięcia o nałożeniu na skarżących ww. kary pieniężnej.

Zgodnie z art. 125 § 1 pkt 1 p.p.s.a. sąd może zawiesić postępowanie z urzędu, jeżeli rozstrzygnięcie sprawy zależy od wyniku innego toczącego się postępowania administracyjnego, sądowoadministracyjnego, sądowego lub przed Trybunałem Konstytucyjnym. Jest to zatem podstawa fakultatywnego zawieszenia postępowania, o czym świadczy użycie w tym przepisie sformułowania "sąd może zawiesić postępowanie". O zawieszeniu decydują więc względy celowościowe, które pozostawione są uznaniu sądu.

W tej sprawie – w ocenie Sądu – zawieszenie postępowania nie jest celowe, skoro strona skarżąca posiada instrumenty prawne umożliwiające eliminację rozstrzygnięcia wydanego w oparciu o niezgodne z Konstytucją RP przepisy prawa. Zarówno przepisy Kodeksu postępowania administracyjnego, jak też ustawy Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi, przewidują w takich sytuacjach możliwość wznowienia postępowania (por. art. 145a k.p.a. oraz art. 270 i nast. p.p.s.a.).

Biorąc wszystkie powyższe względy pod uwagę, Sąd stanął na stanowisku, że organ wydając zaskarżoną decyzję nie dopuścił się naruszeń prawa materialnego, które miałyby wpływ na wynik sprawy, ani uchybień formalnoprawnych w stopniu, w jakim mogłoby to mieć istotny wpływ na wynik sprawy.

W tym stanie rzeczy Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie na podstawie art. 151 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi orzekł jak w sentencji wyroku.



Powered by SoftProdukt