drukuj    zapisz    Powrót do listy

6168 Weterynaria i ochrona zwierząt, Ochrona zwierząt, Samorządowe Kolegium Odwoławcze, Uchylono decyzję I i II instancji, II SA/Ol 64/21 - Wyrok WSA w Olsztynie z 2021-12-23, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA

II SA/Ol 64/21 - Wyrok WSA w Olsztynie

Data orzeczenia
2021-12-23 orzeczenie prawomocne
Data wpływu
2021-01-28
Sąd
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Olsztynie
Sędziowie
Ewa Osipuk /sprawozdawca/
Katarzyna Matczak /przewodniczący/
S. Beata Jezielska
Symbol z opisem
6168 Weterynaria i ochrona zwierząt
Hasła tematyczne
Ochrona zwierząt
Skarżony organ
Samorządowe Kolegium Odwoławcze
Treść wyniku
Uchylono decyzję I i II instancji
Powołane przepisy
Dz.U. 2019 poz 122 art. 6 ust. 2, art. 7 ust. 3
Ustawa z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt - tekst jedn.
Dz.U. 2021 poz 735 art. 7, art. 107 par. 3
Ustawa z dnia 14 czerwca 1960 r. Kodeks postępowania administracyjnego - tekst jedn.
Sentencja

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Olsztynie w składzie następującym: Przewodnicząca sędzia WSA Katarzyna Matczak Sędziowie sędzia WSA Beata Jezielska sędzia WSA Ewa Osipuk (spr.) Protokolant starszy referent Małgorzata Gaida po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 16 grudnia 2021 roku sprawy ze skargi I. R. na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego z dnia "[...]" nr "[...]" w przedmiocie czasowego odebrania zwierząt I. uchyla zaskarżoną decyzję oraz utrzymaną nią w mocy decyzję organu I instancji; II. przyznaje radcy prawnemu A. M. – B. od Skarbu Państwa – Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Olsztynie kwotę 240 zł (słownie: dwieście czterdzieści złotych) powiększoną o należny podatek VAT, tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu.

Uzasadnienie

W dniu 8 kwietnia 2019 r., działacze Fundacji "[...]" (dalej jako: "Fundacja"),

w asyście Policji, lekarza weterynarii, pracowników Urzędu Gminy "[...]", odebrali I. R. (dalej jako: "skarżąca", "strona"), 5 koni, 1 owcę, 8 kóz, 1 psa w typie owczarka środkowoazjatyckiego z gospodarstwa położonego w "[...]", gmina "[...]".

Decyzją z dnia "[...]" r., Wójt Gminy "[...]" (dalej jako: "Wójt", "organ pierwszej instancji"), działając na podstawie art. 7 ust. 3 w związku z art. 6 ust. 2 pkt 10, 17 i 19 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt (Dz.U. z 2019 r., poz. 122), dalej jako: "u.o.z.", orzekł o czasowym odebraniu I. B. R. z gospodarstwa położonego w "[...]", gmina "[...]": 5 koni, 1 owcy, 8 kóz, 1 psa w typie owczarka środkowoazjatyckiego

i umieszczeniu czasowo odebranych 5 sztuk koni w stajniach wskazanych przez Fundację "[...]" oraz o przekazaniu czasowo odebranych zwierząt owcy i 8 sztuk kóz – właścicielowi gospodarstwa rolnego położonego w "[...]". Jednocześnie organ pierwszej instancji orzekł o przekazaniu czasowo odebranego psa Przedsiębiorstwu "[...]".

Po rozpatrzeniu odwołania I. R. od decyzji organu pierwszej instancji, decyzją z dnia "[...]" r., Samorządowe Kolegium Odwoławcze w O. (dalej jako: "Kolegium, "organ odwoławczy"), uchyliło decyzję Wójta Gminy "[...]" z dnia "[...]" r. w całości i przekazało sprawę do ponownego rozpatrzenia przez organ pierwszej instancji. Organ odwoławczy wskazał, że tracąc możliwość przeprowadzenia dowodu bezpośredniego (oględzin zwierząt i gospodarstwa, jakie należało dokonać w dniu 8 kwietnia 2019 r. w czasie odbierania zwierząt), organ winien przeprowadzić postępowanie dowodowe w sposób pośredni, poprzez przesłuchanie osób biorących udział w odebraniu zwierząt i mających kontakt ze zwierzętami w krótkim czasie po tym wydarzeniu. Wydanie przedmiotowej decyzji nakłada na organ obowiązek jednoznacznego wyjaśnienia stanu faktycznego sprawy. Wprawdzie nadrzędnym celem wydania przedmiotowej decyzji jest troska o dobro zwierzęcia i zapewnienie mu należytej ochrony, jednak organ nie może zapomnieć

o wiążących go zasadach procedury administracyjnej, których podstawowym celem jest rzetelne, a więc zgodne z prawdą udokumentowanie stanu faktycznego sprawy. Należy też mieć na uwadze interes właściciela zwierząt oraz podnoszone przez niego argumenty, jak również prezentowane dowody, o ile uzasadniają brak konieczności odebrania zwierząt. Organ winien też pamiętać, że o planowanym terminie przeprowadzenia czynności dowodowej należy powiadomić stronę, która ma prawo brać udział w przeprowadzaniu dowodu. Organ odwoławczy stwierdził, że biorąc pod uwagę wyżej wskazane okoliczności,

w związku z faktem, iż w sprawie występuje konieczność przeprowadzenia postępowania dowodowego w znacznej części, orzeczono o uchyleniu decyzji Wójta.

W ponownie prowadzonym postępowaniu, organ pierwszej instancji przesłuchał świadków biorących udział w odebraniu zwierząt w dniu 8 kwietnia 2019 r. i wydał w dniu "[...]" r., decyzję ponownie orzekającą o czasowym odebraniu I. B. R. z gospodarstwa położonego w "[...]", gmina "[...]": 5 koni, 1 owcy, 8 kóz, 1 psa w typie owczarka środkowoazjatyckiego i umieszczeniu czasowo odebranych 5 sztuk koni w stajniach wskazanych przez Fundację "[...]" oraz o przekazaniu czasowo odebranych zwierząt owcy i 8 sztuk kóz – właścicielowi gospodarstwa rolnego położonego w "[...]". Jednocześnie organ pierwszej instancji orzekł o przekazaniu czasowo odebranego psa Przedsiębiorstwu "[...]".

Organ wskazał, że w toku ponownego rozpatrzenia sprawy strona była każdorazowo zawiadamiana o miejscu i terminie przeprowadzania dowodu oraz możliwości udziału, zadawania pytań i składania wyjaśnień, z których to praw strona kilkukrotnie skorzystała. Stronie umożliwiono też zapoznanie się z aktami sprawy i wypowiedzenia się co do nich przed wydaniem decyzji. Wójt stwierdził, że odebrane zwierzęta od dłuższego czasu nie miały zapewnionej należytej opieki i dbałości o ich stan zdrowia, w tym systematycznej

i terminowej opieki weterynaryjnej, miały także widoczne oznaki niedożywienia. Sześciu świadków obecnych podczas odbioru zwierząt określiło ich ogólny stan i wygląd jako skrajnie zaniedbane. Znajduje to potwierdzenie również w dokumentacji weterynaryjnej koni, sporządzonej z obdukcji lekarsko-weterynaryjnej odebranych koni. Odnośnie do pozostałych zwierząt, z dowodu ze świadków wynika, że owca była zaniedbana, posiadała oblepione odchodami sfilcowane, zadredziałe długie, niestrzyżone runo, pod którym były odparzenia, była niedożywiona. U kóz stwierdzono mocne wychudzenie, niedożywienie. Koza i owca były zbyt apatyczne. Zwierzęta poruszały się, ale nie w sposób prawidłowy dla zdrowego przedstawiciela gatunku. Najbardziej wychudzona klacz słaniała się na nogach, podobnie jak starszy ze źrebaków. Wysokoźrebna klacz i młodszy ze źrebaków poruszały się nieco lepiej, ale też nie w sposób właściwy dla gatunku, były apatyczne.

W przypadku psa, z badania wykonanego w dniu 8 kwietnia 2019 r. w gabinecie weterynaryjnym wynika, że pies był chudy, agresywny, nie dał do siebie podejść, bez widocznych ran i uszkodzeń ciała. Agresywne zachowanie psa może wskazywać na braki w jego socjalizacji i wychowaniu.

Dowody ze świadków wskazywały, zdaniem organu pierwszej instancji, na dodatkowe okoliczności pokazujące zaniedbania strony wobec swoich zwierząt. Część świadków zeznała, że strona płoszyła zwierzęta, uniemożliwiając ich odbiór, drażniła.

Organ pierwszej instancji podniósł również, że strona nie dokonywała spisu rocznego zwierząt gospodarskich oraz nie zgłaszała zdarzeń dotyczących owiec i kóz lub robiła to nieterminowo. Powiatowy Inspektorat Weterynarii nie posiada zaś informacji odnośnie do faktycznej liczby zwierząt utrzymywanych w gospodarstwie strony. I. R. nigdy nie figurowała też jako właścicielka jakichkolwiek koni w rejestrach Polskiej Księgi Stadnej Koni Arabskich Czystej Krwi, ani Polskiej Księgi Stadnej Koni Pełnej Krwi Angielskiej.

W centralnym rejestrze koniowatych Polskiego Związku Hodowców Koni posiada zarejestrowane dwa konie.

Wójt stwierdził, że ze zgromadzonego materiału dowodowego wynika, że zwierzęta nie miały zapewnionego dostępu do wody zdatnej do picia. W trakcie interwencji nie ujawniono wystarczających zapasów paszy objętościowej, ani treściwej, co potwierdzają świadkowie.

W ocenie organu pierwszej instancji, zwierzęta nie miały też zapewnionego właściwego schronienia przed czynnikami atmosferycznymi, czyli chłodem, deszczem, czy upałem. Wskazano na dokumenty, z których wynika zły stan zabudowań – dwóch budynków gospodarczych i budynku mieszkalnego. Użytki rolne w gospodarstwie prowadzone są

w niskiej kulturze rolnej, nie są uprawiane gruntu orne, brak jest sprzętu i maszyn rolniczych, co przyczynia się do niemożności zebrania siana, czy sianokiszonki

i zapewnienia zapasów na okres zimowy.

W ocenie organu pierwszej instancji, zebrany w sprawie materiał dowodowy wskazuje na rażące zaniedbania strony wobec swoich zwierząt, brak opieki weterynaryjnej, niedożywienie i wychudzenie zwierząt oraz brak zapewnionego właściwego schronienia przed czynnikami atmosferycznymi, czy też zapasu pożywienia. Zastany stan jest wynikiem wieloletnich zaniedbań, a nie wynikiem krótkotrwałych działań. Organ uznał za wiarygodną dokumentację weterynaryjną, zaś argumenty strony za niewiarygodne. Wskazano też, że nie jest to pierwszy interwencyjny odbiór z gospodarstwa strony, poprzedni miał miejsce w 2018 r. Istotnym dowodem na permanentne zaniedbania strony są protokoły Powiatowego Lekarza Weterynarii.

Organ wskazał na art. 80 k.p.a. i wynikającą z niego zasadę swobodnej oceny dowodów. Podniósł, że wyjaśnienia, udzielone przez stronę nie są spójne z zeznaniami świadków, tym samym, czyni je to niewiarygodnymi. Strona nie wykazała w rozumowaniu organu naruszenia zasad logicznego rozumowania i zasad doświadczenia życiowego,

a tylko wówczas zarzut naruszenia art. 80 k.p.a. mógłby odnieść skutek. Wskazano, że strona składała rozmaite wnioski dowodowe, ale w większości nie były one adresowane do organu i odnosiły się do odrębnych postępowań, nie wnosząc niczego nowego do sprawy.

W ocenie organu pierwszej instancji, dalsze pozostawanie zwierząt u właściciela

w dotychczasowych warunkach, zagraża ich życiu i zdrowiu. Stan zagrożenia istniał bezsprzecznie w dniu odebrania zwierząt, zachodziła sytuacja niecierpiąca zwłoki. Suka mogła zginąć w męczarniach (udusiłaby się w dymie lub spłonęła w domu, gdyby się zapalił) w dniu interwencji z powodu niechlujstwa i bałaganu, a strona naraziła zwierzę na utratę życia lub zdrowia. Stan zwierząt wymagał natychmiastowej pomocy.

W ocenie organu, zgromadził on dość dowodów potwierdzających obawy Fundacji zagrożenia życia lub zdrowia odebranych zwierząt. Niezbędne było ich odebranie w trybie art. 7 ust. 3 u.o.z.

Po rozpatrzeniu odwołania strony od decyzji organu pierwszej instancji, Samorządowe Kolegium Odwoławcze w O., decyzją z dnia "[...]" r., utrzymało zaskarżoną decyzję w mocy w całości. Kolegium wskazało, że organ pierwszej instancji przeprowadził postępowanie w trybie art. 7 ust. 3 u.o.z., a z akt sprawy wynika bezsprzecznie, że wystąpiła sytuacja niecierpiąca zwłoki, gdyż dalsze pozostawienie zwierząt w miejscu ich dotychczasowego pobytu zagrażało ich życiu lub zdrowiu. Do takiego wniosku doszedł organ odwoławczy, oceniając zgromadzony w sprawie materiał dowodowy. Z zeznań 10 świadków biorących udział w odbiorze zwierząt w dniu 8 kwietnia 2019 r. wynika, że zwierzęta miały niewłaściwą opiekę, nie miały wystarczającego dostępu do wody oraz pożywienia (brak zbiorników z wodą i karmy). Były wychudzone z wyraźnymi oznakami niedożywienia. Nie były również utrzymywane we właściwych warunkach bytowania (bardzo zły stan techniczny budynków gospodarczych, walący się dach, brak drzwi), które we wnętrzach były utrzymywane w stanie rażącego zaniedbania. Zły stan zwierząt został również następczo potwierdzony przez lekarzy weterynarii. Takie traktowanie zwierząt należy uznać za rodzaj znęcania się nad zwierzętami stosownie do art. 6 ust. 2 pkt 9, 10, 17 i 19 u.o.z. Nie sposób jest dać wiary twierdzeniom strony o właściwej opiece nad zwierzętami i właściwych warunkach, w jakich przebywały, jako, że stoją one w oczywistej sprzeczności z zeznaniami 10 świadków, biorących udział w odebraniu zwierząt w dniu

8 kwietnia 2019 r. W ocenie Kolegium, nie ma również potrzeby powoływanie kolejnych świadków na okoliczność stanu zwierząt na dzień ich odbioru, gdyż ta okoliczność na podstawie dotychczas zebranego materiału dowodowego nie budzi wątpliwości. Przepisy administracyjnego prawa materialnego stanowiące podstawę rozstrzygnięcia nie uzależniają czasowego odebrania zwierząt od elementu winy. Samo ustalenie, że zwierzęta są przetrzymywane w niewłaściwych warunkach bytowania, uzasadnia zastosowanie tej sankcji administracyjnej w postaci czasowego odebrania zwierząt,

a decyzja nie może być uzależniona od możliwości finansowych właściciela.

W skardze, złożonej na decyzję Kolegium z dnia "[...]" r. do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Olsztynie, skarżąca wniosła o uchylenie decyzji organu odwoławczego oraz organu pierwszej instancji, a także nakazanie zwrotu zwierząt do gospodarstwa na koszt Fundacji. Jednocześnie wniosła o przyznanie adwokata z urzędu

i o zwolnienie z kosztów postępowania w sprawie.

W ocenie skarżącej, odbiór zwierząt był bezzasadny, ponieważ zwierzętom nie zagrażała utrata zdrowia i życia, a skarżąca nie znęcała się nad zwierzętami, ani ich nie zaniedbywała.

Skarżąca podniosła w skardze i pismach procesowych, że zapewniała zwierzętom opiekę lekarską i weterynaryjną. Na polu, ani na podwórku nie leżała żadna padlina. Farma wyposażona jest w obszerne pastwiska, wiatostajnię, liczne wodopoje, paszę objętościową i treściwą, suplementy oraz leki i środki pierwszej potrzeby. Zwierzęta były codziennie pojone oraz karmione. Na farmie znajdował się zapas paszy objętościowej oraz treściwej

i suplementy. Konie były odrobaczane i zaszczepione, czyste, zadbane i wyszczotkowane, sprawne i prawidłowo odżywione. Skarżąca przedstawiła szereg zastrzeżeń do przedstawicieli Fundacji.

Strona wskazała, że ważne było przesłuchanie zawnioskowanych przez nią świadków, do czego nie doszło. Podniosła, że w sądzie w O. toczą się dwie sprawy karne w sprawie zwierząt i wychodzi prawda na wierzch.

Skarżąca podniosła, że jej gospodarstwo to prawie 11 ha pastwisk bogatych

w trawy, rośliny motylkowe oraz zioła i nie jest stosowana żadna chemia. Gospodarstwo porośnięte jest zagajnikiem oraz rośnie tu lasek, jest tu 10 stawów oraz trzy rzeczki, gdzie jest woda zdatna do picia. Na gospodarstwie są studnie oraz wodociąg. Gospodarstwo jest ogrodzone oraz zabezpieczone przed wychodzeniem zwierząt. Skarżąca zbiera własne siano albo kupuje siano i sianokiszonkę i ma kilku dostawców paszy.

Wskazała, że weterynarze odmawiali jej usług oraz że transport dla zwierząt to ogromny stres.

W odpowiedzi na skargę, organ wniósł o jej oddalenie, podtrzymując stanowisko zawarte w zaskarżonej decyzji.

Postanowieniem z dnia 5 lutego 2021 r., sygn. akt II SPP/Ol 12/21 starszy referendarz sądowy w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Olsztynie zwolnił skarżącą od kosztów sądowych, a postanowieniem z dnia 24 marca 2021 r., sygn. akt II SPP/Ol 32/21, ustanowił dla skarżącej radcę prawnego.

W piśmie procesowym z dnia 8 czerwca 2021 r., pełnomocniczka skarżącej podtrzymała wnioski i twierdzenia zawarte w skardze i zarzuciła zaskarżonej decyzji:

1) błędną ocenę materiału dowodowego, tj. błędne uznanie, że jakiekolwiek ustalenia dokonane już po odebraniu zwierząt mogą służyć jako uzasadnienie do wcześniej przeprowadzonych czynności odbioru zwierząt;

2) art. 107 § 3 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. Kodeks postępowania administracyjnego (Dz.U. z 2020 r., poz. 638 z późn. zm), dalej jako: "k.p.a.", poprzez brak wskazania faktów, które organ uznał za udowodnione, dowodów, na których się oparł, oraz przyczyn, z powodu których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej, co w efekcie uniemożliwia skarżącej odczytanie sfery motywacyjnej organu;

3) art. 6, 7, 8, 10 i 77, art. 78 § 1 oraz art. 80 k.p.a., polegających na:

- bezzasadnym odstąpieniu od dokładnego wyjaśnienia stanu faktycznego

i zebrania w sposób wyczerpujący całego materiału dowodowego, niewyjaśnienia

w sposób obiektywny i dokładny okoliczności działania organizacji, stanu zdrowia zwierząt oraz warunków ich utrzymywania, wystąpienia bezpośredniego zamiaru znęcania się nad zwierzętami u właściciela zwierząt i oparcie decyzji wyłącznie na twierdzeniach jednej strony – wnioskodawcy, co naruszało zasadę praworządności, obiektywizmu oraz zaufania do organów; uchybienie zasadzie równego traktowania stron przez pominięcie w całości dowodów zgłoszonych przez właściciela zwierząt;

- pominięcie okoliczności i wniosków dowodowych wskazanych przez właściciela zwierząt w wielu składanych pismach, co miało wpływ na ustalenie i ocenę okoliczności sprawy i oparciu decyzji wyłącznie na okolicznościach wskazanych

z punktu widzenia wnioskującej organizacji;

- niedopuszczenie i nieuwzględnienie dowodów wnioskowanych przez właściciela, co spowodowało wyłącznie częściowe zebranie dowodów i oparcie decyzji wyłącznie na okolicznościach podanych wyłącznie przez wnioskodawcę;

- przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów poprzez dowolne uznanie, że stan zdrowia zwierząt w chwili odbioru stanowił zagrożenia ich życia i zdrowia

i wymagał nagłego działania poprzez odebranie zwierząt oraz dowolnej oceny, że doszło do znęcania się nad zwierzętami przez właściciela, a także oparciu ustaleń

o stanie zdrowia zwierząt, wymagających wiadomości specjalnych, na zeznaniach

i oświadczeniach świadków, którzy nie przeprowadzili badania zwierząt, a jedynie oględnie i subiektywnie oceniali ich stan, wskazując, że się nie znają;

4) art. 7, 77 § 1 w zw. z art. 80 i 81a k.p.a., poprzez brak wszechstronnej oceny materiału dowodowego i pominięcie istotnych okoliczności, mających znaczenie dla sprawy,

w szczególności nieprzeprowadzenie badania psów przez lekarza weterynarii, nieudokumentowanie odbioru zwierząt, co doprowadziło do przekroczenia przez organ swobodnej oceny dowodów i wprowadzenie nieprawidłowych, sprzecznych

z doświadczeniem życiowym i zasadami logicznego myślenia wniosków, w szczególności pominięcie protokołu kontroli warunków bytowych zwierząt przeprowadzonych przez Wojewódzkiego Inspektora Weterynarii w O., nieprzeprowadzenie dowodu na okoliczność dobrostanu zwierząt;

5) art. 86 k.p.a., poprzez dopuszczenie do złożenia zeznań jako świadek przez stronę postępowania – Prezesa Fundacji;

6) art. 6 ust. 2 w zw. z art. 7 ust. 3 u.o.z., poprzez błędne uznanie, że zachodziły przesłanki do orzeczenia czasowego odebrania zwierząt właścicielowi.

Pełnomocnik wniosła o uchylenie w całości zaskarżonej decyzji oraz decyzji organu pierwszej instancji oraz zasądzenie od organu odwoławczego na rzecz skarżącej kosztów postępowania sądowego według norm przepisanych i przyznanie pełnomocnikowi wyznaczonemu z urzędu wynagrodzenia według norm przepisanych.

W dniu 19 listopada 2021 r., na wiosek Sądu, Sąd Rejonowy w O. II Wydział Karny przekazał Sądowi opinię biegłego lekarza weterynarii W. G., wydaną w sprawie "[...]" dot.

I. R.

W dniu 16 grudnia 2021 r., skarżąca złożyła w Sądzie, drogą mailową, protokół rozprawy głównej przed Sądem Rejonowym w O. II Wydział Karny z dnia "[...]" r. dotyczący przesłuchania biegłego lekarza weterynarii W. G.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Olsztynie zważył, co następuje:

Zgodnie z art. 1 § 1 ustawy z dnia 25 lipca 2002 r. - Prawo o ustroju sądów administracyjnych (Dz. U. z 2021 r., poz. 137), sądy administracyjne sprawują wymiar sprawiedliwości przez kontrolę działalności administracji publicznej oraz rozstrzyganie sporów kompetencyjnych i o właściwość między organami jednostek samorządu terytorialnego, samorządowymi kolegiami odwoławczymi i między tymi organami

a organami administracji rządowej. Uprawnienia wojewódzkich sądów administracyjnych sprowadzają się do kontroli działalności administracji publicznej pod względem zgodności

z prawem tj. kontroli zgodności zaskarżonego aktu z przepisami postępowania administracyjnego, a także prawidłowości zastosowania i wykładni norm prawa materialnego.

Jednocześnie zaś, zgodnie z art. 134 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo

o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz.U. z 2019 r. poz. 2325 z późn. zm.), zwanej dalej: "p.p.s.a.", Sąd rozstrzyga w granicach danej sprawy nie będąc jednak związany zarzutami i wnioskami skargi oraz powołaną podstawą prawną, natomiast

art. 135 p.p.s.a. obliguje sąd do wzięcia pod uwagę z urzędu wszelkich naruszeń prawa.

Przeprowadzona przez Sąd kontrola legalności zaskarżonej decyzji oraz decyzji organu pierwszej instancji według wskazanych wyżej kryteriów wykazała, że skarga zasługuje na uwzględnienie.

Organy wydały decyzję na podstawie m.in. art. 7 ust. 3 u.o.z. Zgodnie z tym przepisem - w przypadkach niecierpiących zwłoki, gdy dalsze pozostawanie zwierzęcia

u dotychczasowego właściciela lub opiekuna zagraża jego życiu lub zdrowiu, policjant, strażnik gminny lub upoważniony przedstawiciel organizacji społecznej, której statutowym celem działania jest ochrona zwierząt, odbiera mu zwierzę, zawiadamiając o tym niezwłocznie wójta (burmistrza, prezydenta miasta), celem podjęcia decyzji w przedmiocie odebrania zwierzęcia.

Organy winny więc, w przypadku odebrania zwierząt, ocenić, czy doszło do znęcania się nad zwierzętami w postaci "utrzymywania zwierząt w niewłaściwych warunkach bytowania, w tym utrzymywania ich w stanie rażącego zaniedbania lub niechlujstwa". Przepis art. 7 ust. 3 u.o.z. znajduje zastosowanie, gdy zachodzi przypadek niecierpiący zwłoki, umożliwiający odebranie zwierzęcia, gdy dalsze pozostawanie u dotychczasowego właściciela lub opiekuna zagraża jego życiu lub zdrowiu. Ma to być zatem sytuacja,

w której dochodzi do konieczności zabezpieczenia sytuacji bytowej zwierzęcia

w wyjątkowych warunkach, rozumianych jako kwalifikowana postać naruszeń wymienionych w art. 6 ust. 2 u.o.z.

Decyzja wydana w trybie art. 7 ust. 3 u.o.z. jest decyzją następczą, ponieważ stanowi szczególny rodzaj decyzji, która zostaje wydana, gdy zwierzę zostało już faktycznie odebrane. Organ zobligowany jest wówczas do oceny, czy w momencie odebrania zwierzęcia właścicielowi, wystąpiły ustawowe przesłanki tej czynności.

Dla dokonania oceny, czy w dacie czasowego odebrania zwierzęcia istniały podstawy faktyczne i prawne uzasadniające wydanie decyzji w tym przedmiocie, zasadnicze znaczenie mają stwierdzone warunki jego bytowania oraz jego stan fizyczny istniejący

w momencie odebrania zwierzęcia.

W ocenie Sądu, organy nie przeprowadziły w tym zakresie prawidłowego postępowania, mającego na celu ustalenie, czy istniały podstawy do wydania decyzji

o odbiorze zwierząt w trybie art. 7 ust. 3 u.o.z.

Po uchyleniu decyzji o odebraniu zwierząt z dnia "[...]" r. i zaleceniach organu odwoławczego, Wójt przesłuchał 10 świadków, biorących udział w odebraniu zwierząt na następujące okoliczności: jaką rolę pełnił świadek w dniu odebrania zwierząt, jak wyglądały zwierzęta w chwili odebrania, czy mogły się samodzielnie poruszać, czy były widoczne dolegliwości lub zranienia, czy wygląd zwierząt wskazywał, że miały niewłaściwą opiekę, jak wyglądało miejsce bytowania odebranych zwierząt, czy odebrane zwierzęta miały dostęp do pożywienia i wody, czy podczas odbioru zwierząt doszło do incydentów mających wpływ na zachowanie zwierząt typu: złośliwego straszenia, płoszenia lub drażnienia zwierząt?

W pierwszej kolejności wskazać należy, że część pytań, zadanych świadkom zawierała już tezę, że opieka nad zwierzętami nie była prawidłowa, ponieważ same pytania na to wskazywały.

Podnieść też należy, że organ odwoławczy stwierdził, że "z zeznań 10 świadków biorących udział w odbiorze zwierząt w dniu 8 kwietnia 2019 r, wynika, że zwierzęta miały niewłaściwą opiekę, nie miały wystarczającego dostępu do wody oraz pożywienia (brak zbiorników z wodą i karmy)". Tymczasem, ze zgromadzonych akt administracyjnej sprawy nie wynika, aby 10 świadków potwierdziło takie okoliczności. Część przesłuchanych świadków, biorących udział w odebraniu zwierząt stwierdziła, że nie pamięta, jak wyglądały zwierzęta, że mogły one swobodnie poruszać się po gospodarstwie i nie ma możliwości oceny stanu zwierząt (zeznania świadka – k. 553 akt administracyjnych, tom 1). Inny świadek zeznał że nie zna się na ocenie zwierząt i nie pamięta, czy mogły się one poruszać i czy miały niewłaściwą opiekę (k. 543 akt administracyjnych, tom 1). Kolejny świadek zeznał zaś, że – w jego ocenie – zwierzęta wyglądały dobrze, ale się nie przyglądał, bo przyjechał po psa, nie pamięta, czy zwierzęta mogły się samodzielnie poruszać i miały dostęp do wody i pożywienia (k. 33 akt administracyjnych, tom 2). Z kolei, inny świadek zeznał, że nie pamięta, jak wyglądały zwierzęta w chwili odebrania, ani czy mogły się poruszać i miały zranienia. Stwierdził też, że nie wyglądały dobrze, ale nie jest

w tej dziedzinie fachowcem (k. 561 akt administracyjnych, tom 1).

Tym samym, stwierdzenie organu odwoławczego, że z zeznań 10 świadków wynika, że zwierzęta miały niewłaściwą opiekę, jest gołosłowne i nie znajduje potwierdzenia

w aktach sprawy.

Podkreślić też należy, że organ – co trafnie zarzuca pełnomocnik skarżącej – bezzasadnie odstąpił od dokładnego wyjaśnienia sprawy, opierając decyzję wyłącznie na twierdzeniach jednej strony i pomijając w całości dowody zgłoszone przez skarżącą.

Jak wynika z akt sprawy, skarżąca wielokrotnie składała wnioski dowodowe, w tym wnioski o przesłuchanie świadków, które w ogóle nie zostały uwzględnione (np. wnioski skarżącej z dnia: 7 lipca 2019 r., z dnia 19 września 2019 r., z dnia 13 grudnia 2019 r.,

z dnia 28 sierpnia 2020 r., wnioski zawarte w odwołaniu od decyzji), na okoliczność sprawowanej przez nią opieki nad zwierzętami.

Tymczasem zaś, w ocenie organu odwoławczego, nie ma potrzeby powoływania kolejnych świadków na okoliczność stanu zwierząt na dzień odbioru, gdyż ta okoliczność na podstawie dotychczas zebranego materiału dowodowego nie budzi wątpliwości.

Ze stanowiskiem Kolegium nie sposób się zgodzić. Okoliczność stanu zwierząt była udowadniana jedynie za pomocą środków dowodowych - świadków, którzy brali udział

w odbiorze zwierząt. Nie wszyscy oni potwierdzili zły stan zwierząt. Już zatem na tym etapie postępowania wystąpiły wątpliwości w sprawie co do stanu zwierząt. Pomimo tego, żadne wnioski dowodowe skarżącej nie zostały uwzględnione. Organ zaś ma ustawowy obowiązek podejmowania wszelkich czynności niezbędnych do dokładnego wyjaśnienia stanu faktycznego oraz do załatwienia sprawy, mając na względzie interes społeczny

i słuszny interes obywateli – art. 7 k.p.a. Zasada ta odnosi się do zakresu i wnikliwości postępowania wyjaśniającego. Rozstrzygnięcie należy więc oprzeć na wykazanych okolicznościach faktycznych sprawy. Organy zaś w przedmiotowej sprawie zaniechały prawidłowego i wnikliwego ustalenia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy. Służyłyby temu z całą pewnością wnioski dowodowe zgłoszone przez stronę,

a przynajmniej część z nich – w tym zeznania wnioskowanych, choćby w części świadków. Organy w ogóle nie oceniły również przydatności zgłoszonych dowodów, opierając się jedynie na zeznaniach świadków obecnych przy odbiorze zwierząt. Takie działania

w ocenie Sądu nie odpowiadają wymaganiom, nałożonym przepisami k.p.a.

Wskazać też należy, że z będących w posiadaniu Sądu opinii biegłego lekarza weterynarii, wydanych w sprawie karnej toczącej się przeciwko I. R. przed Sądem Rejonowym w O. o znęcanie się nad zwierzętami w postaci 7 koni, sygn. akt

"[...]", wynika, że konie, należące do skarżącej, nie były utrzymywane w stanie niechlujstwa w okresie od bliżej nieustalonego do 29 marca 2019 r., nie były utrzymywane

w niewłaściwych warunkach bytowania, czy też w stanie rażącego zaniedbania, na co wskazuje zebrany materiał dowodowy. Konie posiadały możliwość egzystencji, zgodnie

z potrzebami danego gatunku, rasy, płci i wieku. Biegły stwierdził też, że u skarżącej znajdują się urządzenia do pojenia koni, a skarżąca korzystała z profesjonalnej obsługi lekarsko-weterynaryjnej. Żywienie koni było prawidłowe.

Powyższe opinie i zawarte w nich wnioski potwierdzają i wskazują dodatkowo, że postępowanie administracyjne w sprawie nie zostało przeprowadzone prawidłowo, wnikliwie i wyczerpująco.

Trzeba w tym miejscu zauważyć, że pismem z dnia 17 lipca 2019 r., Wójt Gminy "[...]" zwrócił się z zapytaniem do Sądu Rejonowego w G. II Wydział Karny o informację, czy wpłynął akt oskarżenia przeciwko I. R. o popełnienie przestępstwa z art. 35 u.o.z.

(k. 242 akt administracyjnych, tom 1). Jednocześnie wskazał, że informacja w tej sprawie będzie stanowiła materiał dowodowy w prowadzonym przez organ postępowaniu

w sprawie czasowego odbioru zwierząt.

Pismem z dnia 26 sierpnia 2019 r., Sąd Rejonowy w O. II Wydział Karny poinformował Wójta, że do Sądu wpłynął akt oskarżenia przeciwko I. R. o czyn z art. 35 u.o.z. i sprawa została zarejestrowana pod sygn. "[...]" (k. 381 akt administracyjnych, tom 1).

Należy też zauważyć, że obciążającego stronę dowodu w sprawie nie mogą

w sposób jednoznaczny stanowić opinie weterynaryjne z dnia 17 kwietnia 2019 r. i z dnia

5 czerwca 2019 r.

Opinie te nie przesądzają bowiem bezsprzecznie, że dalsze pozostawanie zwierząt

u dotychczasowego właściciela zagraża ich życiu lub zdrowiu. Są to opinie następcze, wydane już po odebraniu zwierząt, druga z nich – 2 miesiące po odebraniu. Z uwag, zawartych w opinii z dnia 17 kwietnia 2019 r. wynika, że stan koni numer 2 i 3 może wiązać się z ogólnym niedożywieniem oraz niedoborami mikroelementów. Poza tym, badanie kliniczne w normie. Stan kopyt, w normie. Co do konia nr 1, nie stwierdzono zmian. Zbadano trzy konie.

W dniu 5 czerwca 2019 r. lekarz weterynarii przeprowadził zaś badania dwóch klaczy. Co do jednego konia stwierdzono długotrwałe głodzenie, co do klaczy drugiej – ciężarnej – nieprawidłowy stan odżywienia. Należy jednak ponownie podkreślić, że badanie to wykonano po dwóch miesiącach od odebrania zwierząt, a wskazano na nieprawidłowy stan odżywienia.

Biorąc powyższe pod uwagę, stwierdzić należy, że odebranie koni na podstawie powyższych opinii weterynaryjnych jest, w ocenie Sądu, co najmniej przedwczesne.

Odnosząc się do ustaleń organu, dotyczących owcy i kóz, samo stwierdzenie, że zwierzęta były wychudzone i niedożywione, nie pozwala na jednoznaczne uznanie, że tak faktycznie było, ponieważ nie wynika to z przeprowadzonych dowodów, oprócz powołanych wyżej, zeznań świadków.

Odnosząc się zaś od odebrania psa, wskazać należy, że w opinii weterynaryjnej sporządzonej w dniu odebrania psa, tj. 8 kwietnia 2019 r., stwierdzono, że pies jest agresywny i nie da się podejść, chudy, bez widocznych ran, uszkodzeń ciała. Fakt, że pies jest agresywny nie może stanowić przesłanki jego odebrania. Pies znalazł się bowiem

w trudnych dla siebie warunkach w czasie odbioru, został zabrany ze znanego mu miejsca przez obcych ludzi, na zdjęciach widoczne jest trzymanie psa chwytakiem. Natomiast ze zdjęć, załączonych do akt sprawy nie wynika, w ocenie Sądu, aby pies był wychudzony. Organ pierwszej instancji stwierdził, że suka mogła zginąć w męczarniach (udusiłaby się

w dymie lub spłonęła w domu, gdyby dom się zapalił), z powodu niechlujstwa i bałaganu. Organ pierwszej instancji stwierdził też, że agresywne zachowanie psa może wskazywać na braki w jego socjalizacji i wychowaniu.

Takie okoliczności z pewnością nie mogą stanowić podstawy odebrania psa właścicielowi. Organ nie jest uprawniony do oceny wychowania psa, ani jego socjalizacji, a poza tym, takie okoliczności nie mogą stanowić podstawy odebrania zwierzęcia.

Ponadto, wskazać należy, że Wójt w uzasadnieniu decyzji powołał się na niedokonywanie spisu rocznego zwierząt, czy próby kontroli Powiatowego Inspektora Weterynarii dotyczące zakresu spełniania wymogów wzajemnej zgodności oraz identyfikacji i rejestracji zwierząt. Okoliczności te nie mogą jednak stanowić podstawy odbioru zwierząt w trybie art. 7 ust. 3 u.o.z.

Nie mogą też stanowić takiej podstawy ustalenia organu, dotyczące stanu budynków gospodarczych. Zły stan techniczny budynków nie uzasadnia odbioru zwierząt w trybie

art. 7 ust. 3 u.o.z., bowiem nie oznacza jeszcze, że dalsze pozostawanie zwierzęcia

u dotychczasowego właściciela lub opiekuna zagraża jego życiu lub zdrowiu. Nie może takiej podstawy stanowić również fakt, że użytki rolne skarżącej prowadzone są w niskiej kulturze rolnej, nie są uprawiane grunty orne, czy brak jakiegokolwiek sprzętu, czy maszyn rolnych, co podniósł organ pierwszej instancji w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji.

Powyższe argumenty, w ocenie Sądu, nie stanowią o niewłaściwych warunkach bytowania, czy znęcaniu się nad zwierzętami. Skarżąca podniosła w skardze, że całe gospodarstwo jest ogrodzone siatką, co roku kosi i zbiera własne siano, albo kupuje siano

i sianokiszonkę. Zwierzęta pasą się na pastwiskach. Skarżąca wskazała, że posiada ogromną wiatostajnię, w dobrym stanie. W drewutni znajdowały się zapasy siana. Gospodarstwo jest rozległe - 11 ha, bogatych w trawy, rośliny motylkowe i zioła, znajduje się tam 10 stawów i 3 rzeczki. Gospodarstwo jest wyposażone we wszystkie niezbędne sprzęty i narzędzia.

Organy w żaden sposób nie odniosły się do twierdzeń skarżącej, ani ich nie sprawdziły.

Wyjaśnić należy, że sąd administracyjny nie może zastąpić organu w zakresie ustalenia stanu faktycznego sprawy, gdyż sąd administracyjny, jak już wyjaśniono na wstępie, uprawniony jest wyłącznie do oceny legalności działania organu. Obowiązek dokładnego rozpatrzenia stanu faktycznego i prawnego spoczywa na organie orzekającym. Natomiast do kompetencji sądu administracyjnego należy wyłącznie kontrola legalności działania organu administracji. To rolą organu administracji jest rozstrzygnięcie o prawach czy obowiązkach strony stosunku administracyjnego na podstawie norm prawa materialnego i w ustalonym w tym postępowaniu stanie faktycznym. Zadaniem zaś sądu administracyjnego jest sprawdzenie, czy postępowanie organu odpowiadało wymogom formalnym i czy w ustalonym stanie faktycznym prawidłowo zastosowano przepisy prawa materialnego.

Tym samym, organy winny rzetelnie i wnikliwie ponownie przeprowadzić postępowanie w sprawie, uwzględniając zalecenia Sądu, w tym rozważyć dopuszczenie dowodu z obu opinii biegłego lekarza weterynarii ze sprawy karnej "[...]", w której biegły wypowiada się na temat opieki nad końmi przez skarżącą.

Końcowo, wskazać należy, że nie zasługuje na uwzględnienie zarzut pełnomocniczki skarżącej, że organ nie mógł przesłuchać strony postępowania – Prezesa Fundacji "[...]". Fakt, że Fundacja jest stroną tego postępowania nie wyłącza możliwości przesłuchania jej Prezesa w charakterze świadka.

Przy ponownym rozpoznawaniu sprawy organ prowadzący postępowanie zastosuje się do oceny prawnej zawartej w niniejszym wyroku, a swoje stanowisko uzasadni stosownie do art. 107 § 3 K.p.a.

W tym stanie rzeczy, na podstawie art. 145 § 1 pkt 1 lit. c) p.p.s.a., Sąd uchylił zaskarżoną decyzję oraz utrzymaną nią w mocy decyzję organu pierwszej instancji.

O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 250 § 1 p.p.s.a. w związku

z § 21 ust. 1 pkt 1 lit. c rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu (Dz.U. z 2019 r., poz. 68).



Powered by SoftProdukt