drukuj    zapisz    Powrót do listy

6192 Funkcjonariusze Policji, Policja, Komendant Policji, Oddalono skargę, II SA/Bk 177/23 - Wyrok WSA w Białymstoku z 2023-05-08, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA

II SA/Bk 177/23 - Wyrok WSA w Białymstoku

Data orzeczenia
2023-05-08 orzeczenie prawomocne
Data wpływu
2023-03-08
Sąd
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku
Sędziowie
Anna Bartłomiejczuk /sprawozdawca/
Marcin Kojło /przewodniczący/
Paweł Janusz Lewkowicz
Symbol z opisem
6192 Funkcjonariusze Policji
Hasła tematyczne
Policja
Skarżony organ
Komendant Policji
Treść wyniku
Oddalono skargę
Powołane przepisy
Dz.U. 2023 poz 259 art. 151
Ustawa z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi - t.j.
Dz.U. 2021 poz 1882 art. 132 ust. 3 pkt 3 i art. 134 pkt 3
Ustawa z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji.
Sentencja

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku w składzie następującym: Przewodniczący sędzia WSA Marcin Kojło, Sędziowie asesor sądowy WSA Anna Bartłomiejczuk (spr.), sędzia WSA Paweł Janusz Lewkowicz, Protokolant st. sekretarz sądowy Katarzyna Derewońko, po rozpoznaniu w Wydziale II na rozprawie w dniu 8 maja 2023 r. sprawy ze skargi K.K. na orzeczenie Komendanta Wojewódzkiego Policji w Białymstoku z dnia [...] grudnia 2022 r. nr [...] w przedmiocie wymierzenia kary dyscyplinarnej oddala skargę

Uzasadnienie

Skarga została wywiedziona na podstawie następujących okoliczności.

Komendant Powiatowy Policji w B., wobec uzasadnionego przypuszczenia popełnienia przewinień dyscyplinarnych, po uprzednim przeprowadzeniu czynności wyjaśniających, wszczął w dniu 16 lutego 2022 r. postępowanie dyscyplinarne wobec sierż. szt. K. K. (dalej powoływanego także jako "obwiniony" lub "skarżący"). Postanowienie o wszczęciu postępowania dyscyplinarnego, wraz z pouczeniem o uprawnieniach przysługujących z mocy ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji (Dz. U. z 2021 r. poz. 1882), doręczono skarżącemu w dniu 19 lutego 2022 r. Skarżący został obwiniony o to, że:

I. W dniu 26 listopada 2021 r., w B., przy ul. [...], będąc dowódcą patrolu, kierując przebiegiem służby st. post. D. C., podejmując czynności w ramach interwencji domowej, naruszył dyscyplinę służbową w ten sposób, że w związku z doprowadzeniem do wytrzeźwienia M. K., które było realizowane z miejsca zamieszkania do miejsca pobytu, zaniechał wykonania czynności służbowej w postaci wydania polecenia sporządzenia protokołu doprowadzenia osoby zgodnie z wymogami ustawy, tj. o czyn określony w art 132 ust 3 pkt 3 ustawy o Policji w zw. z art 40 ust 3 ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości przeciwdziałaniu alkoholizmowi;

II. W dniu 26 listopada 2021 r., w B., przy ul. [...] naruszył dyscyplinę służbową w ten sposób, że będąc dowódcą patrolu, kierując przebiegiem służby st. post. D. C., wspólnie interweniując wobec M. K. 1, w związku z użyciem środka przymusu bezpośredniego w postaci siły fizycznej jak też kajdanek, i wystąpienia skutku w postaci zranienia, które doprowadziło do krwawienia z nosa, wbrew ustawowemu obowiązkowi zaniechał wykonania czynności służbowej w postaci sporządzenia wymaganej ustawą notatki służbowej lub też wydania polecenia sporządzenia takiej notatki przez st. post. D. C., tj., o czyn określony w art 132 ust 3 pkt 3 ustawy o Policji w zw. z § 6 pkt 1 Zarządzenia Nr 30 Komendanta Głównego Policji z dnia 16 grudnia 2013 r, w sprawie funkcjonowania organizacji hierarchicznej w Policji;

III. W dniu 26 listopada 2021 r., w B., przy ul. [...] naruszył dyscyplinę służbową w ten sposób, że będąc dowódcą patrolu, kierując przebiegiem służby st. post. D. C., wspólnie interweniując wobec M. K. 1, w związku z użyciem środka przymusu bezpośredniego w postaci siły fizycznej jak też kajdanek, i wystąpienia skutku w postaci zranienia, które doprowadziło do krwawienia z nosa, wbrew ustawowemu obowiązkowi zaniechał czynności służbowej w postaci dokonania wpisu w notatniku służbowym lub też wydania polecenia dokonania takiego wpisu przez st. post. D. C., tj. o czyn określony w art 132 ust 3 pkt 3 ustawy o Policji w zw. z 4 ust 2 pkt 2 lit c Wytycznych Nr 2 Komendanta Głównego Policji z dnia 26 czerwca 2007 r. w sprawie zasad ewidencjonowania, wypełniania oraz przechowywania notatników służbowych i w zw. z § 6 pkt 1 Zarządzenia Nr 30 Komendanta Głównego Policji z dnia 16 grudnia 2013 r. w sprawie funkcjonowania organizacji hierarchicznej w Policji;

IV. W dniu 26 listopada 2021 r., w B., przy ul. [...] naruszył dyscyplinę służbową w ten sposób, że będąc dowódcą patrolu, kierując przebiegiem służby st. post. D. C., wspólnie interweniując wobec M. K. 1, w związku z użyciem środka przymusu bezpośredniego w postaci siły fizycznej jak też kajdanek i wystąpienia skutku w postaci zranienia, które doprowadziło do krwawienia z nosa, wbrew ustawowemu obowiązkowi zaniechał czynności służbowej w postaci zabezpieczenia miejsca zdarzenia i powiadomienia o zdarzeniu właściwego przełożonego lub osobę pełniącą służbę dyżurną, tj. o czyn określony w art 132 ust 3 pkt 3 ustawy o Policji w zw. z art 37 ust 1 i pkt 1 i 3 ustawy z dnia 24 maja 2013 r. o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej;

V. W dniu 26 listopada 2021 r., w B., przy ul. [...] naruszył dyscyplinę służbową w ten sposób, że będąc dowódcą patrolu, kierując przebiegiem służby st. post. D. C., wspólnie interweniując wobec M. K. 1., w związku z użyciem środka przymusu bezpośredniego w postaci siły fizycznej jak też kajdanek, i wystąpienia skutku w postaci zranienia, które doprowadziło do krwawienia z nosa, wbrew ustawowemu obowiązkowi zaniechał czynności służbowej w postaci zapewnienia wezwania kwalifikowanej pierwszej pomocy lub podmiotów świadczących medyczne czynności ratunkowe, jak też nie wydal takiego polecenia st. post. D. C. i, tj. o czyn określony w art 132 ust. 3 pkt 3 ustawy o Policji w zw. z art 36 ust 3 ustawy z dnia 24 maja 2013 r. o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej i w zw. z § 6 pkt 1 Zarządzenia Nr 30 Komendanta Głównego Policji z dnia 16 grudnia 2013 r. w sprawie funkcjonowania organizacji hierarchicznej w Policji.

W toku postępowania dowodowego, w dniu 25 sierpnia 2022 r., w ramach przesłuchania w charakterze obwinionego, umożliwiono skarżącemu, przebywającemu przez cały czas trwania postępowania dyscyplinarnego na zwolnieniu lekarskim, wypowiedzenie się co w obecności obrońcy do przedstawionych mu zarzutów. Policjant nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów, prezentując stanowisko, z którego wynika, że objęte zarzutami czynności zrealizowane były przez niego w sposób prawidłowy. W zakresie zarzutu nr I wyjaśnił, iż ujęta w nim interwencja nie wypełnia znamion doprowadzenia do wytrzeźwienia, o którym mowa w art. 40 ust. 3 ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, w związku z czym nie ciążył na nim obowiązek sporządzenia protokołu doprowadzenia M. K. do wytrzeźwienia. Z przebiegu interwencji nie wynikało bowiem, aby zachowanie p. K. w nocy z 25/26 listopada 2021 r., wypełniało znamiona oraz dawało podstawy do przyjęcia go do Izby Wytrzeźwień, placówki bądź jednostki Policji. W ocenie skarżącego ww. nie dawał bowiem powodu do zgorszenia w miejscu publicznym, zakładzie pracy, nie znajdował się w okolicznościach zagrażających jego życiu lub zdrowiu, co potwierdzają zeznania I. K. Jak dalej wyjaśnił skarżący policjant, to na wyraźną prośbę M. K. policjanci wspólnie udali się z nim do domu jego ojca. Dlatego też realizowane czynności służbowe nie były traktowane jako doprowadzenie do wytrzeźwienia, ale raczej jako pomoc w oczyszczeniu atmosfery po wcześniejszej kłótni domowników. W tych okolicznościach, w ocenie obwinionego nie było zasadne sporządzanie protokołu doprowadzenia do wytrzeźwienia, a co za tym idzie podstaw do wydawania jakichkolwiek poleceń w tym zakresie st. post. D. C.

Odnośnie zarzutów nr II, III, IV i V obwiniony wyjaśnił, że krwawienie z nosa u M. K. nie było wynikiem skutkowego użycia przez policjantów środków przymusu bezpośredniego (dalej w skrócie: "śpb"). Do krwawienia doszło z przyczyn losowych, o których członkowie patrolu, wspomnieli w notatkach służbowych sporządzonych jeszcze w trakcie prowadzenia czynności wyjaśniających poprzedzających wszczęcie postępowania dyscyplinarnego. W ocenie obwinionego krwawienie z nosa zaistniało po około minucie od użycia śpb, i wówczas M. K. miał oświadczyć, że takie krwawienia z nosa występują u niego często w sytuacji, gdy przez dłuższy czas spożywa alkohol oraz ze zdenerwowania. W tych okolicznościach skarżący uznał, iż zdarzenie to nie wymagało udzielenia kwalifikowanej pomocy medycznej krwawiącemu mężczyźnie, dlatego też nie została sporządzona stosowna dokumentacja, nie zabezpieczono miejsca zdarzenia, jak też nie był informowany o tym fakcie przełożony albo dyżurny KPP w B.

W dniu 17 października 2022 r., rzecznik dyscyplinarny zakończył czynności dowodowe w sprawie, uznając, że wszystkie istotne okoliczności zarzucanych skarżącemu deliktów dyscyplinarnych zostały wyjaśnione. Następnie, w dniu 23 października 2022r., rzecznik sporządził sprawozdanie z postępowania dyscyplinarnego, wnosząc o uniewinnienie skarżącego od popełnienia deliktu dyscyplinarnego opisanego w zarzucie nr III oraz uznanie jego zawinienia w zakresie zarzutów nr I, II, IV i V oraz wymierzenie kary dyscyplinarnej ostrzeżenia o niepełnej przydatności do służby na zajmowanym stanowisku.

Komendant Powiatowy Policji w B., podzieliwszy stanowisko rzecznika dyscyplinarnego, w oparciu o ustalenia postępowania dowodowego, w dniu 31 października 2022 r. wydał orzeczenie nr 6/2022, uznając że zawinienie skarżącego w zakresie deliktów dyscyplinarnych opisanych w zarzutach nr I, II, IV i V nie budzi wątpliwości i wymierzył karę dyscyplinarną ostrzeżenia o niepełnej przydatności do służby na zajmowanym stanowisku. Jednocześnie skarżący został uniewinniony od zarzutu popełnienia czynu, zawartego w zarzucie nr III.

W obszernym uzasadnieniu tego orzeczenia organ przytoczył ustalenia postępowania dowodowego, na podstawie których uznano, że w okolicznościach prowadzonego postępowania doszło do zawinionego popełnienia zarzucanych skarżącemu - przewinień dyscyplinarnych. Komendant Powiatowy Policji uznał tym samym, że sierż. szt. K. K., wbrew ciążącym na nim obowiązkom, nie sprostał im w zakresie w jakim uznano jego zawinienie, naruszając tym samym dyscyplinę służbową. W uzasadnieniu organ wskazał także przesłanki swojej decyzji oraz naruszone przepisy prawa, uznając, że ustalenia czynności dowodowych uzasadniają wymierzenie skarżącemu kary ostrzeżenia o niepełnej przydatności do służby na zajmowanym stanowisku, jako wystarczającej, w danych okolicznościach, do zmotywowania go do rzetelnego wykonywania powinności służbowych oraz poprawnego postępowania, zwłaszcza w trakcie pełnienia służby i wykonywania w jej trakcie czynności służbowych ingerujących w podstawowe prawa i wolności obywateli. Decyzję o uniewinnieniu skarżącego od zarzutu nr III uzasadniono bezspornym ustaleniem, że to st. post. D. C. przeprowadzał interwencję wobec M. K., natomiast obwiniony asekurował wykonywane przez niego czynności. Tym samym to w notatniku służbowym st. post. D. C. powinny znaleźć odzwierciedlenie zapisy dotyczące szczegółowego przebiegu interwencji, natomiast w notatniku obwinionego jedynie ich skrócony zapis.

Odwołanie od powyższego orzeczenia wniosła pełnomocnik skarżącego wnosząc o jego uchylenie i uniewinnienie skarżącego od popełnienia zarzucanych mu przewinień dyscyplinarnych. Zaskarżonemu orzeczeniu zarzuciła naruszenie m.in. (-) art. 40 ust. 3 ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi poprzez jego niewłaściwe zastosowanie, w sytuacji gdy w niniejszej sprawie zachowanie M. K. w trakcie interwencji nie wypełniało znamion doprowadzenia do izby wytrzeźwień lub placówki, podmiotu leczniczego albo do miejsca zamieszkania lub pobytu, w związku z czym na obwinionym nie ciążył obowiązek sporządzania protokołu doprowadzenia M. K. w celu wytrzeźwienia; (-) art. 135 g ust. 1 i 2 ustawy o Policji poprzez przeprowadzenie dowolnej, a nie swobodnej oceny materiału dowodowego, pozostającej w sprzeczności z zasadami logiki oraz doświadczenia życiowego, wyrażającej się w uwzględnieniu w przeważającej części okoliczności niekorzystnych dla obwinionego, a w konsekwencji dokonanie błędnych ustaleń faktycznych, (-) art. 132a ustawy o Policji poprzez wadliwe uznanie, iż czyny zarzucone obwinionemu mają charakter zawiniony, podczas gdy na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego nie sposób obwinionemu przypisać zamiaru ani też świadomości rzekomego naruszenia dyscypliny służbowej; (-) art. 135f ust 7 pkt 1 w zw. z art. 135i pkt 6 ustawy o Policji poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i oddalenie wniosków dowodowych, które zmierzały do wszechstronnego wyjaśnienia okoliczności faktycznych sprawy oraz licznych rozbieżności, które w niej występują, (-) §6 ust 2 pkt 1 zarządzenia nr 768 Komendanta Głównego Policji w sprawie form i metod wykonywania zadań przez policjantów pełniących służbę patrolową oraz koordynacji o charakterze prewencyjnym, poprzez jego niezastosowanie, w sytuacji gdy z dyspozycji tego przepisu wynika, iż bezpośredni nadzór nad patrolem ogniwa patrolowo interwencyjnego, posiadał kierownik patrolu, jakim był dyżurny Komendy Powiatowej Policji w B.; (-) § 38 ust 3 i 4 cytowanego zarządzenia nr 768 w zw. § 7 ust. 3 i 4 zarządzenia nr 30 Komendanta Głównego Policji z dnia 16.12.2013 r. w sprawie funkcjonowania organizacji hierarchicznej w Policji, poprzez jego niezastosowanie w sytuacji gdy z dyspozycji tego przepisu wynika, iż oceny realizacji działań przez policjantów, jak i efektów ich służby, dokonuje się bezpośrednio po jej zakończeniu.

Komendant Wojewódzki Policji w Białymstoku nie podzielił zarzutów odwołania i orzeczeniem dyscyplinarnym z dnia 28 grudnia 2022 r. nr 17/2022, na podstawie art. 135n ust. 4 pkt 1 ustawy o Policji, utrzymał w mocy zaskarżone orzeczenie, w tym w zakresie orzeczonej kary dyscyplinarnej ostrzeżenia o niepełnej przydatności do służby na zajmowanym stanowisku.

W uzasadnieniu KWP wskazał, że nie budzi wątpliwości zawinienie skarżącego w zakresie zarzucanych mu deliktów dyscyplinarnych oraz ustalenia stanu faktycznego odnoszące się do poszczególnych zarzutów, zaprezentowane w uzasadnieniu zaskarżonego rozstrzygnięcia. W dalszej kolejności zaakcentował, że w przedmiotowym postępowaniu zasadniczymi dowodami są w szczególności: zeznania świadków przesłuchanych w ramach przedmiotowego postępowania, ale także postępowania dyscyplinarnego nr RPD-2/22 prowadzonego przeciwko st. post. D. C. oraz prowadzonego przez Prokuraturę Rejonową Białystok-Północ w Białymstoku postępowania przygotowawczego nr 4003-4 Ds.l 176.2021 w osobach: I. K., M. K., J. K., A. K., A. K. 1, asp. szt. A. O., st. post. D. C., mł. asp. T. K., podkom. w st. spocz. A. W.; nagranie z systemu rejestrującego korespondencję radiowa prowadzoną na stanowisku dyżurnego KPP w B. z czasu objętego zarzutami, prowadzoną pomiędzy dyżurnym jednostki a patrolem o kryptonimie [...], przeprowadzającym interwencję w stosunku do M. K. wraz z dokumentacją z ich odsłuchu; dokumentacja dotycząca przebiegu służby obwinionego w dniu objętym zarzutami, w tym zapisy w notatnikach służbowych członków patrolu oraz sporządzone notatki z interwencji domowej; materiały uzyskane ze śledztwa nr 4003-4 Ds.l 176.2021 w postaci protokołu przyjęcia ustnego zawiadomienia o przestępstwie, złożonego przez M. K. wraz ze sprawozdaniem sądowo-lekarskim dotyczącym charakteru obrażeń ciała odniesionych przez zawiadamiającego, w okolicznościach wskazywanych w zawiadomieniu; wyjaśnienia obwinionego, wskazujące na brak po jego stronie poczucia naganności zarzucanych mu czynów jakiejkolwiek refleksji. W ocenie KWP zebrany w ten sposób materiał dowodowy oddaje pełny obraz sprawy, pozwala na ustalenie stanu faktycznego dotyczącego każdego z zarzucanych obwinionemu przewinień dyscyplinarnych oraz obowiązującego w tym zakresie stanu prawnego, a przede wszystkim pozwala na dokonanie obiektywnej oceny czynów zarzucanych skarżącemu, w sposób zgodny z wymogami określonymi w art. 134ha ust. 2 ustawy o Policji.

Komendant nie podzielił jednocześnie stanowiska skarżącego, że objęte zarzutami czynności służbowe były przeprowadzane przez niego – prawidłowo. Nie znajdują także podstaw do uznania za wiarygodne twierdzenia odwołującego się, wynikające z jego wyjaśnień, jak i odwołania, prowadzące do wniosku, że w zasadzie o przebiegu interwencji i podejmowanych w jej trakcie czynnościach służbowych decyzję podejmował sam M. K., a policjanci jedynie odprowadzili go posłusznie do mieszkania jego ojca, w którym, tuż po użyciu śpb w postaci siły fizycznej oraz kajdanek, na twarzy M. K. samoczynnie pojawiła się krew lecąca z nosa. Tego rodzaju stanowisko, w ocenie organu II instancji, nie mogło być ocenione inaczej jak przyjęta przez obwinionego linia obronny, niepoparta żadnymi innymi, obiektywnymi dowodami. KWP oświadczył jednocześnie, że dysponuje wiedzą z urzędu, iż pełniący wspólnie z obwinionym służbę w dniu objętym zarzutami, st. asp. D. C. nie kwestionował swojego zawinienia, polegającego m.in. na tym, że dniu 26.11.2021 r., podejmując czynności w ramach interwencji domowej związanej z doprowadzeniem do wytrzeźwienia M. K., które było realizowane z miejsca zamieszkania do miejsca pobytu, zaniechał wykonania czynności służbowej wymaganej przez ustawę w postaci sporządzenia protokołu doprowadzenia osoby do wytrzeźwienia. Prawomocnym orzeczeniem z dnia 29.04.2022 r. został on m.in. za powyższe ukarany karą dyscyplinarną upomnienia, adekwatną do jego roli w patrolu i posiadanego doświadczenia zawodowego.

W zakresie zarzutu nr I KWP zwróci uwagę, że zachowanie obwinionego miało miejsce w obecności I. K., wówczas małżonki M. K., To ona wezwała patrol Policji na interwencję związaną z zachowaniem w stosunku do niej przejawianym przez będącego pod działaniem alkoholu M. K. Z ustalonych okoliczności sprawy wynika, że małżonek awanturował się, zakłócał spoczynek nocny I. K., zarzucając jej, że jest złą matką. To właśnie te okoliczności, a więc poczucie zagrożenia, skutkowały wezwaniem patrolu, gdyż nie sposób przyjąć, iż w tego rodzaju sytuacjach patrol wzywany jest przez osoby nieodczuwające zagrożenia w jakiejkolwiek postaci. Jak podkreślił też KWP, ze wszystkich przesłuchań wymienionego świadka wynika, że to policjanci, którzy nie po raz pierwszy interweniowali pod tym adresem, kazali ubierać się M. K. i wyjść z mieszkania jego ojca. Przy czym, jak zaakcentował organ II instancji, ww. policjanci nie poszli ze sprawcą przemocy w rodzinie na spacer, a wykonywali czynności służbowe, w postaci doprowadzenia nietrzeźwego do miejsca zamieszkania jego ojca (J. K.), które to czynności służbowe wymagały udokumentowania, zgodnie z obowiązującym w tym zakresie stanem prawnym. KWP zaakcentował dodatkowo, że organy dyscyplinarne nie oceniają przesłanek i zasadności podjęcia decyzji o doprowadzeniu M. K. do miejsca zamieszkania jego ojca. Przedmiotem zarzutu jest bowiem jedynie nieudokumentowanie tego faktu, zgodnie z ustawowymi wymogami.

Dalej, odwołując się do treści art. 40 ust. 1 ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi organ wyjaśnił, że dyspozycja tego przepisu nie przewiduje w tym zakresie żadnych odstępstw i ma przede wszystkim na celu udokumentowanie faktu ingerencji funkcjonariuszy Policji w podstawowe wolności człowieka. Obowiązku tego powinien dopełnić przeprowadzający interwencję st. post. D. C., natomiast powinnością dowódcy patrolu, który odpowiada za prawidłowy przebieg służby patrolu, było dopilnowanie jego dopełnienia, poprzez wydanie stosownych dyspozycji w tym zakresie.

W ocenie organu odwoławczego również zarzuty opisane w pkt II, IV i V, a związane ze skutkowym użyciem śpb podczas doprowadzania M. K. do miejsca pobytu (miejsca zajmowanego przez jego ojca), również znajdują potwierdzenie w zgromadzonych dowodach. Jak bezsporny KWP przyjął fakt, że do użycia śpb w postaci siły fizycznej oraz kajdanek w stosunku do M. K. doszło, miało to miejsce w mieszkaniu jego ojca przy ul. [...] w B. i związane było z odparciem bezprawnego zamachu na sierż. szt. K. K. Za niesporny organ uznał także fakt, że w tym samym miejscu i niemalże w tym samym czasie u M. K. doszło do krwawienia z nosa, a jak wynika ze sprawozdania sądowo-lekarskiego być może także i innych obrażeń ciała, nienaruszających czynności narządów ciała na okres przekraczający 7 dni. Fakt ten potwierdzają, zeznający z uprzedzeniem o odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań, J. K. oraz M. K. Ślady krwi na twarzy pokrzywdzonego widziała także I. K., zaś dwaj bracia M. K., niemalże bezpośrednio po interwencji, zostali przez niego poinformowani o pobiciu przez policjantów. Tego rodzaju informacja dotarła także do dzielnicowego - mł. asp. T. K. W tych okolicznościach, powołując się na art. 36 ust. 1 ustawy z dnia 24 maja 2013 r. o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej, KWP wyjaśnił, że przypadku gdy w wyniku użycia środków przymusu bezpośredniego nastąpiło zranienie osoby lub wystąpiły inne widoczne objawy zagrożenia życia lub zdrowia tej osoby, powinnością uprawnionego do użycia śpb jest niezwłoczne udzielenie pierwszej pomocy, a w razie potrzeby wezwanie kwalifikowanej pierwszej pomocy lub podmiotów świadczących medyczne czynności ratunkowe. W ocenie organu odwoławczego i wbrew stanowisku skarżącego, krwawienie jest jednym z podstawowych objawów zranienia, zaś zagrożenia dla życia i zdrowia w przypadku krwawienia z nosa zależą od jego intensywności i czasu trwania. W tym stanie faktycznym i prawnym, KWP uznał, że obowiązkiem obwinionego było zapewnienie osobie, wobec której użył śpb, skutkiem czego było wystąpienie krwawienia, wykwalifikowanej pomocy medycznej. Zaniechując powyższej czynności obwiniony dopuścił się czynu opisanego w zarzucie nr V.

Analizując z kolei zarzut sformułowany w pkt IV organ wskazał na art. 37 ust. 1 ustawy o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej, wyjaśniając, że konsekwencją niedochowania obowiązku informacyjnego było także zaniechanie wykonania przez obwinionego czynności służbowej, do realizacji której zobligowany był on z mocy przepisów prawa, w postaci zabezpieczenia miejsca zdarzenia, co skutkowało wytarciem śladów krwi w mieszkaniu przez J. K. Nie wykonując także i tej czynności służbowej skarżący musiał się zatem liczyć z odpowiedzialnością dyscyplinarną i na to się godził.

Konsekwencją popełnienia deliktów dyscyplinarnych nr IV i V było także, jak podkreślił KWP, zaniechanie realizacji wymaganej prawem czynności służbowej w postaci sporządzenia notatki, dokumentującej skutkowe użycie śpb, co zostało objęte zarzutem nr II. Wskazując w tym zakresie na art. 51 ust. 1 i 2 pkt 1 ustawy o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej, organ wyjaśnił, że skarżący zobligowany był udokumentować w notatce użycie i wykorzystanie środków przymusu bezpośredniego i broni palnej, a następnie przekazać taką notatkę przełożonemu w przypadku użycia środków przymusu bezpośredniego, gdy skutkiem tego użycia było zranienie osoby lub wystąpienie innych widocznych objawów zagrożenia życia lub zdrowia tej osoby. Z ustaleń postępowania jednoznacznie wynika, że tego rodzaju czynność służbowa nie została wykonana.

Uwzględniając powyższe ustalenia faktyczne KWP podzielił ocenę prawną zachowania skarżącego zarówno w zakresie przypisanej mu winy za wszystkie przewinienia dyscyplinarne, jak i dokonanej w zaskarżonej decyzji oceny szkodliwości tych zachowań oraz wszystkich innych okoliczności, które ujmowane łącznie złożyły się na trafne rozstrzygnięcie o ukaraniu skarżącego karą dyscyplinarną ostrzeżenia o niepełnej przydatności do służby na zajmowanym stanowisku.

Odnosząc się do wymierzonej skarżącemu kary, KWP wskazał, że przy mnogości stwierdzonych nieprawidłowości i ich randze, wymierzona kara jest adekwatna do rodzaju popełnionych przez odwołującego się czynów. W oparciu zaś o dotychczasowy przebieg służby obwinionego oraz jego postawę, przełożony dyscyplinarny nie znalazł podstaw do skorzystania przy orzekaniu z możliwości wymierzenia łagodniejszej kary.

Skargę na powyższe orzeczenie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku wniosła pełnomocnik skarżącego zarzucając mu naruszenie:

1) art. 135f ust. 7 pkt. I ustawy o Policji, polegające na niezasadnym oddaleniu wniosku o zażądanie akt sprawy prowadzonej przez Prokuraturę Rejonową Białystok-Północ w Białymstoku o sygn. 4003-4.Ds.1176.2021 i dopuszczenie dowodu z dokumentów się w nich znajdujących z uwagi na brak znaczenia dla rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie, podczas gdy analiza treści ww. dokumentów, w tym protokołów przesłuchania M. K. i I. K. oraz postanowienia o umorzeniu postępowania w sprawie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy Policji (w tym obwinionego), podważa wiarygodność depozycji składanych przez ww. osoby na potrzeby niniejszego postępowania i winna mieć wpływ na ocenę materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie;

2) art. 134i ust. 5a pkt 2 i 3 Ustawy o Policji poprzez brak wyjaśnienia przyczyn i okoliczności popełnienia zarzucanych czynów, a zwłaszcza przez niepełne zebranie i utrwalenie dowodów w sprawie, które to czynności podjęte zostały jedynie pod kątem ukarania obwinionego, M. K. i obwinionego poprzez chociażby ponowne przesłuchanie świadków lub też przeprowadzenie konfrontacji;

3) art. 132a ustawy o Policji poprzez wadliwe uznanie, iż czyny zarzucone obwinionemu mają charakter zawiniony, podczas gdy na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego nie sposób obwinionemu przypisać zamiaru ani też świadomości rzekomego naruszenia dyscypliny służbowej;

4) art. 135 g ust. 1 i 2 ustawy o Policji polegające na dokonaniu dowolnej, a nie swobodnej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, pozostającej w sprzeczności z zasadami logiki oraz doświadczenia życiowego polegającej na: przyznaniu waloru wiarygodności twierdzeniom M. K., co do przebiegu części interwencji, przy jednoczesnej odmowie przyznania tej cechy depozycjom obwinionego oraz D. C., co skutkowało poczynieniem błędnych ustaleń faktycznych w zakresie przyczyn wystąpienia u M. K. krwawienia z nosa oraz ciążących na interweniujących obowiązków, wadliwej interpretacji słów I. K., z których zdaniem organu wynika, że ww. obawia się o swoje zdrowie lub życie, skutkiem czego zaistniały przesłanki do doprowadzenia M. K. do wytrzeźwienia, podczas gdy jak przyznał sam organ podczas późniejszych przesłuchań świadek ten w tym samym zakresie zeznaje odmiennie oraz brak jest w nich wprost stwierdzenia o roztrzęsieniu czy nawet wyrażanych obaw świadka o własne życie lub zdrowie", co de facto potwierdza słowa obwinionego o niedokonywaniu przez interweniujących funkcjonariuszy doprowadzenia M. K. z powodu braku ustawowych przesłanek, poczynieniu ustaleń faktycznych w oparciu o twierdzenia A. K. 1 i A. K., którzy nie byli bezpośrednimi świadkami przeprowadzanej interwencji zaś swoją wiedzę czerpią jedynie z relacji M. K., z inicjatywy którego wszczęto postępowanie dyscyplinarne przeciwko obwinionemu,

5) art. 132 ust. 3 pkt. 3 ustawy o Policji w zw. z art. 40 ust. 3 Ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, poprzez ich niewłaściwe zastosowanie;

6) art. 132 ust. 3 pkt. 3 ustawy o Policji w zw. z 6 pkt. 1 zarządzenia nr 30 Komendanta Głównego Policji z dnia 16.12.2013 r. w sprawie funkcjonowania organizacji hierarchicznej w Policji poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że w dniu 26 listopada 2021 r. skarżący się pełnił funkcję przełożonego st.post. D. C., skutkiem czego ciążył na nim obowiązek kierowania przebiegiem jego służby, w tym art. 135e ust. 1 Ustawy o Policji polegające na zaniechaniu przeprowadzenia z urzędu czynności dowodowych, mających na celu wyjaśnienie rozbieżności w twierdzeniach wydawania mu poleceń dokonania określonych czynności, podczas gdy z żadnego aktu normatywnego, w tym z definicji legalnej "przełożonego", zawartej w ww. zarządzeniu, nie wynika aby dowódca patrolu pełnił funkcję przełożonego pozostałych członków patrolu i kierował przebiegiem ich służby;

7) art. 135g ust. 2 in fine ustawy o Policji poprzez jego niezastosowanie, polegające na rozstrzygnięciu na niekorzyść obwinionego, wbrew zasadzie in dubio pro reo, niedających się usunąć wątpliwości w zakresie przyczyn wystąpienia krwawienia z nosa M. K., pomimo stwierdzenia, iż "sekwencja zdarzeń związanych z użyciem śpb prowadzić do wniosku, że krwawienie to wystąpiło bezpośrednio po użyciu przez funkcjonariuszy siły fizycznej.

Mając na uwadze powyższe, autor skargi wniósł o: uchylenie zaskarżonego orzeczenia (w części utrzymującej w mocy pkt 2 orzeczenia organu I instancji) oraz poprzedzającego go orzeczenia w zakresie pkt 2; zasądzenie od Komendanta Wojewódzkiego Policji z siedzibą w Białymstoku na rzecz skarżącego zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych,

Organ w odpowiedzi na skargę wniósł o jej oddalenie i podtrzymał w całości swoje stanowisko zawarte w zaskarżonym orzeczeniu dyscyplinarnym.

Wojewódzki Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

Wywiedziona w niniejszej sprawie skarga nie zasługiwała na uwzględnienie, bowiem zaskarżone orzeczenie KWP w Białymstoku w przedmiocie wymierzenia skarżącemu kary dyscyplinarnej jest zgodne z prawem.

W rozpatrywanym przypadku kontrolą objęte zostało orzeczenie dyscyplinarne Komendanta Wojewódzkiego Policji w Białymstoku z dnia 28 grudnia 2022r. nr 17/2022. Zaskarżone orzeczenie dyscyplinarne wydane zostało na podstawie przepisów ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji (t.j. Dz. U. z 2021 r. poz. 1882 ze zm.). Przechodząc do merytorycznej oceny legalności kwestionowanego orzeczenia, przypomnieć należy, że zgodnie z art. 132 ust. 1 ustawy o Policji, policjant odpowiada dyscyplinarnie za popełnienie przewinienia dyscyplinarnego polegającego na naruszeniu dyscypliny służbowej lub nieprzestrzeganiu zasad etyki zawodowej. W myśl art. 132 ust. 2 tej ustawy naruszenie dyscypliny służbowej stanowi czyn policjanta polegający na zawinionym przekroczeniu uprawnień lub niewykonaniu obowiązków wynikających z przepisów prawa lub rozkazów i poleceń wydanych przez przełożonych uprawnionych na podstawie tych przepisów. W pojęciu naruszenia dyscypliny służbowej mieści się wiele różnych czynów, których przykładowe wyliczenie zawiera art. 132 ust. 3 ustawy. I tak według art. 132 ust. 3 pkt 3 tej ustawy naruszeniem dyscypliny służbowej jest między innymi zaniechanie czynności służbowej albo wykonanie jej w sposób nieprawidłowy.

Dla poniesienia odpowiedzialności dyscyplinarnej nie ma jednak znaczenia to, czy działanie lub zaniechanie konkretnej osoby było zamierzone, czy też nie. Czyn stanowiący przewinienie dyscyplinarne może mieć bowiem charakter umyślny, jak i nieumyślny, na co wprost wskazuje treść art. 132a ustawy o Policji. Stąd też przewinienie dyscyplinarne jest zawinione, jeżeli sprawca ma zamiar jego popełnienia, to jest chce je popełnić albo przewidując możliwość jego popełnienia, na to się godzi (art. 132a pkt 1 ), jak również wtedy, gdy policjant nie mając zamiaru jego popełnienia jednak popełnia przewinienie na skutek niezachowania ostrożności wymaganej w danych okolicznościach, mimo że możliwość taką mógł i powinien przewidzieć (art. 132a pkt 2). Już zatem samo (nieumyślne, niezamierzone) naruszenie obowiązków służbowych może powodować odpowiedzialność dyscyplinarną funkcjonariusza. Wobec tego postać i stopień jego winy nie przesądza o popełnieniu przewinienia dyscyplinarnego, może natomiast mieć wpływ na wymiar kary, albowiem zgodnie z art. 134h ust. 1 ww. ustawy, wymierzona kara powinna być współmierna do popełnionego przewinienia dyscyplinarnego i stopnia zawinienia, w szczególności powinna uwzględniać okoliczności popełnienia przewinienia dyscyplinarnego, jego skutki, w tym następstwa dla służby, rodzaj i stopień naruszenia ciążących na obwinionym obowiązków, pobudki działania, zachowanie obwinionego przed popełnieniem przewinienia dyscyplinarnego i po jego popełnieniu oraz dotychczasowy przebieg służby. Karami dyscyplinarnymi są natomiast kary wymienione w art. 134 ustawy. Przy czym wymierzona w przedmiotowej sprawie kara ostrzeżenia o niepełnej przydatności do służby na zajmowanym stanowisku jest trzecią w hierarchii kar i stosownie do art. 134c tej ustawy, oznacza wytknięcie ukaranemu niewłaściwego postępowania i uprzedzenie go, że jeżeli ponownie popełni przewinienie dyscyplinarne, zostanie wyznaczony na niższe stanowisko służbowe lub ukarany surowszą karą dyscyplinarną.

W niniejszej sprawie wszczęcie postępowania dyscyplinarnego wobec skarżącego oparte zostało na przesłance naruszenia dyscypliny służbowej poprzez zaniechanie czynności służbowej albo wykonanie jej w sposób nieprawidłowy. Przechodząc do oceny podniesionych zarzutów, zdaniem sądu, analiza akt postępowania dyscyplinarnego prowadzi do wniosku, że zebrany w sprawie materiał dowodowy był kompletny, organ podjął wszelkie czynności zmierzające do wyjaśnienia sprawy, do czego obliguje rzecznika dyscyplinarnego przepis art. 135e ust. 1 i art. 135g ust. 1 ustawy o Policji. Zgromadzony materiał dowodowy oddaje pełny obraz sprawy i pozwala na dokonanie obiektywnej oceny wszystkich czynów zarzucanych skarżącemu w zakresie naruszenia dyscypliny służbowe. Organy dyscyplinarne prawidłowo też zidentyfikowały poszczególne zachowania skarżącego (szczegółowo opisane w pkt I, II, IV, V) oraz w sposób wystarczająco dokładny opisały i wyjaśniły na czym polegało zaniechanie obowiązków służbowych, co pozwalało na skuteczne postawienie zarzutów naruszenia dyscypliny służbowej. Wbrew twierdzeniom skargi zachowania skarżącego zostały prawidłowo zakwalifikowane jako delikty dyscyplinarne i należycie przyporządkowane do właściwej podstawy prawnej.

W ocenie sądu nie budzą też wątpliwości ustalenia faktyczne stanowiące podstawę postawienia skarżącemu zarzutów dyscyplinarnych. Stan faktyczny w sprawie został bowiem ustalony w oparciu o rzetelnie zgromadzony materiał dowodowy. Wynika on bowiem bezpośrednio z: zeznań świadków przesłuchanych w ramach przedmiotowego postępowania, ale także postępowania dyscyplinarnego nr RPD-2/22 prowadzonego przeciwko st. post. D. C. oraz prowadzonego przez Prokuraturę Rejonową Białystok-Północ w Białymstoku postępowania przygotowawczego nr 4003-4 Ds.l 176.2021 w osobach: I. K., M. K., J. K., A. K., A. K.1, asp. szt. A. O., st. post. D. C., mł. asp. T. K., podkom. w st. spocz. A. W.; nagrania z systemu rejestrującego korespondencję radiową prowadzoną na stanowisku dyżurnego KPP w B. z czasu objętego zarzutami, prowadzoną pomiędzy dyżurnym jednostki a patrolem o kryptonimie [...], przeprowadzającym interwencję w stosunku do M. K. wraz z dokumentacją z ich odsłuchu; dokumentacji dotyczącej przebiegu służby skarżącego w dniu objętym zarzutami, w tym, co istotne zapisów w notatnikach służbowych członków patrolu oraz sporządzonych przez skarżącego i D. C. notatek z interwencji domowej z 8.12.2021r.; materiałów uzyskanych ze śledztwa nr 4003-4 Ds.l 176.2021 w postaci protokołu przyjęcia ustnego zawiadomienia o przestępstwie, złożonego przez M. K. wraz ze sprawozdaniem sądowo lekarskim dotyczącym charakteru obrażeń ciała odniesionych przez zawiadamiającego, oraz z wyjaśnień skarżącego. Wszystkie te dowody oddają pełny obraz sprawy i pozwalają na dokonanie obiektywnej oceny wszystkich czynów zarzucanych skarżącemu w zakresie naruszenia dyscypliny służbowej, za które uznano jego zawinienie oraz jego brak, w przypadku czynu od popełnienia którego go uniewinniono, opisanego w pkt III orzeczenia.

Odnosząc się do zarzutu dyscyplinarnego nr I wskazać należy, że zachowanie skarżącego miało miejsce w obecności I. K., wówczas małżonki M. K. To ona wezwała patrol Policji na interwencję związaną z zachowaniem w stosunku do niej przejawianym przez będącego pod działaniem alkoholu M. K., co potwierdzili przecież także interweniujący funkcjonariusze. Z ustalonych okoliczności sprawy wynika, że małżonek awanturował się, zakłócał spoczynek nocny I. K., zarzucając jej, że jest złą matką. To właśnie te okoliczności, a więc poczucie zagrożenia, skutkowały wezwaniem patrolu, gdyż nie sposób przyjąć, iż w tego rodzaju sytuacjach patrol wzywany jest przez osoby nieodczuwające zagrożenia w jakiejkolwiek postaci. Z przesłuchań tego świadka ponadto, że to policjanci, którzy nie po raz pierwszy interweniowali pod tym adresem, (na co wskazywał też skarżący) kazali ubierać się M. K. i wyjść z mieszkania. W kontekście powyższych ustaleń ważne jest podkreślenie, że przedmiotem oceny organów dyscyplinarnych nie były przesłanki i zasadność podjęcia decyzji o doprowadzeniu M. K. do miejsca zamieszkania jego ojca, ale jedynie nieudokumentowanie tego faktu, do czego Skarżący zobowiązany był zgodnie z art. 40 ust. 3 ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. W powołanym przepisie mowa jest zaś o zagrożeniu dla zdrowia, a więc także zdrowia psychicznego osób doświadczających przemocy w rodzinie. Zakłócanie spoczynku nocnego (interwencja miała miejsce ok. 23.00 w nocy w obecności małoletnich dzieci), czy też podważanie kompetencji rodzicielskich nie może być poczytane inaczej, jak tego rodzaju zagrożenie. Jak słusznie podkreślił zaś organ dyscyplinarny doprowadzenie, jest to zespół czynności związanych z przemieszczaniem osoby nietrzeźwej do siedziby jednostki organizacyjnej Policji lub innego miejsca wskazanego przepisami prawa.

W tym przypadku M. K. został doprowadzony, co nie ulega wątpliwości, do miejsca pobytu, tj. mieszkania jego ojca, położonego w B. przy ul. [...], a czynność ta wymagała protokolarnego udokumentowania. Dyspozycja przepisu art. 40 ust. 3 komentowanej ustawy nie przewiduje w tym zakresie żadnych odstępstw i ma przede wszystkim na celu udokumentowanie faktu ingerencji funkcjonariuszy Policji w podstawowe wolności człowieka. Obowiązku tego powinien dopełnić przeprowadzający interwencję st. post. D. C., natomiast powinnością dowódcy patrolu, który odpowiada za prawidłowy przebieg służby patrolu, było dopilnowanie jego dopełnienia, poprzez wydanie stosownych dyspozycji w tym zakresie. Tym samym naruszenie dyscypliny służbowej, w sposób opisany w zarzucie dyscyplinarnym nr I orzeczenia nr 6/2022, w ocenie sądu znajduje pełne potwierdzenie w zgromadzonych dowodach.

W ocenie sądu zarzuty nr II, IV i V związane są ze skutkowym użyciem śpb podczas doprowadzania M. K. do miejsca pobytu, czyli mieszkania zajmowanego przez jego ojca, również znajdują potwierdzenie w zgromadzonych dowodach. Poza sporem pozostaje fakt, że do użycia śpb w postaci siły fizycznej oraz kajdanek w stosunku do M. K. doszło, miało to miejsce w mieszkaniu jego ojca i związane było z odparciem bezprawnego zamachu na skarżącego. Bezspornym jest także fakt, że w tym samym miejscu i niemalże w tym samym czasie u M. K. doszło do krwawienia z nosa, a jak wynika ze sprawozdania sądowo-lekarskiego być może także i innych obrażeń ciała, nienaruszających czynności narządów ciała na okres przekraczający 7 dni. Fakt ten potwierdzają, zeznający z uprzedzeniem o odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań, J. K. oraz M. K. Ponadto, skarżący w swojej notatce służbowej z dnia 8 grudnia 2021 r. (k. 27 akt dyscyplinarnych) sam też wskazał, że odpychając M. K. dwoma rękoma, jedną w klatkę piersiową, a drugą mógł uderzyć go w twarz.

Zgodnie z art. 36 ust. 1 ustawy z dnia 24 maja 2013 r. o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej, w przypadku gdy w wyniku użycia środków przymusu bezpośredniego nastąpiło zranienie osoby lub wystąpiły inne widoczne objawy zagrożenia życia lub zdrowia tej osoby, powinnością uprawnionego do użycia śpb jest niezwłoczne udzielenie pierwszej pomocy, a w razie potrzeby wezwanie kwalifikowanej pierwszej pomocy lub podmiotów świadczących medyczne czynności ratunkowe. Jak słusznie uznał zaś organ, wbrew stanowisku skarżącego zawartemu w zarzucie II 3 skargi, krwawienie jest jednym z podstawowych objawów zranienia, zaś zagrożenia dla życia i zdrowia w przypadku krwawienia z nosa zależą od jego intensywności i czasu trwania. W konsekwencji ocena interweniujących policjantów nie miała w tym zakresie decydującego znaczenia, gdyż ustawodawca nie pozostawił wyboru uprawnionym do użycia śpb, wskazując w art. 36 ust. 2 cytowanej ustawy przypadki, w których możliwe jest odstąpienie od udzielenia pierwszej pomocy.

W tym stanie faktycznym i prawnym, nie ulega natomiast wątpliwości, że obowiązkiem skarżącego było zapewnienie osobie, wobec której użył śpb, skutkiem czego było wystąpienie krwawienia, wykwalifikowanej pomocy medycznej. Tym samym, rację należy przyznać orzekającym organom, że skarżący niewątpliwie dopuścił się czynu opisanego w zarzucie nr V, gdyż zaniechał realizacji czynności służbowych wymaganych przepisami prawa. Znając zaś, jako uprawniony do użycia śpb, regulacje prawne zawarte w komentowanej ustawie o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej, skarżący musiał liczyć się z odpowiedzialnością dyscyplinarną.

Kolejny obowiązek, którego w związku z niewątpliwym skutkowym użyciem śpb w dniu 26 listopada 2021 r., którego skarżący, nie dopełnił, opisany został w zarzucie nr IV. Jak stanowi art. 37 ust. 1 ustawy o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej, w przypadku gdy w wyniku użycia środków przymusu bezpośredniego nastąpiło zranienie osoby lub wystąpiły inne widoczne objawy zagrożenia życia lub zdrowia tej osoby, uprawniony zobligowany jest do: zabezpieczenia miejsce zdarzenia, także przed dostępem osób postronnych; ustalenia świadków zdarzenia; powiadomienia o zdarzeniu właściwego przełożonego lub osobę pełniącą służbę dyżurną. O ile nie ma wątpliwości, co podkreślił organ II instancji, że wszyscy świadkowie użycia śpb zostali ustaleni, to niewątpliwie służba dyżurna, ani przełożeni nie zostali o skutku użycia śpb w żaden sposób powiadomieni. Dowodzi tego przede wszystkim zapis korespondencji radiowej związanej z przedmiotową interwencją, prowadzonej pomiędzy patrolem z skarżącym w składzie, a pełniącym tego dnia służbę dyżurnego jednostki asp. szt. A. O. Nie ma w niej mowy o skutkowym użyciu śpb. Potwierdzeniem tego są także zeznania złożone przez wskazanego dyżurnego. Ustawodawca w art. 37 ust. 2 ustawy środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej, określił zaś wprost okoliczności, które muszą zaistnieć aby uprawniony do użycia mógł odstąpić od zabezpieczenia miejsca skutkowego użycia śpb oraz ustalania jego świadków. Żadna z nich, co prawidłowo ocenił organ, w sprawie niniejszej nie wystąpiła. Z treści tego przepisu wynika także, że nic nie zwalnia policjanta z obowiązku powiadomienia o zdarzeniu właściwego przełożonego lub osoby pełniącej służbę dyżurną.

Konsekwencją popełnienia deliktów dyscyplinarnych nr IV i V było z kolei zaniechanie realizacji wymaganej prawem czynności służbowej w postaci sporządzenia notatki, dokumentującej skutkowe użycie śpb, co zostało objęte zarzutem nr II. Zgodnie bowiem z art. 51 ust. 1 i 2 pkt 1 ustawy o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej uprawniony dokumentuje w notatce użycie i wykorzystanie środków przymusu bezpośredniego i broni palnej. Notatkę tę zobligowany jest przekazać przełożonemu w przypadku użycia środków przymusu bezpośredniego, gdy skutkiem tego użycia było zranienie osoby lub wystąpienie innych widocznych objawów zagrożenia życia lub zdrowia tej osoby. Z ustaleń postępowania jednoznacznie wynika, że tego rodzaju czynność służbowa nie została wykonana. Wymaganej notatki, bezpośrednio po skutkowym użyciu śpb, nie sporządził ani skarżący, ani jego kolega z patrolu. Z zebranych dowodów nie wynika także aby skarżący wydawał st. post. D. C. jakiekolwiek polecenia w tym zakresie. Wymogów, o których mowa w cytowanym przepisie nie spełnia, też jak trafnie stwierdził organ, "Notatka urzędowa z interwencji domowej" z dnia 26 listopada 2021 r., sporządzona przez st. post. D. C. Co prawda zawarta jest w niej informacja o użyciu śpb wobec M. K., choć jedynie w postaci siły fizycznej, jednakże brak jest w niej jakiejkolwiek wzmianki o wystąpieniu skutków tego użycia. Dopełnieniem wymaganej powinności nie są także zapisy w notatniku służbowym st. post. D. C., w których mowa jest o krwawieniu z nosa. Ustawodawca wyraźnie wskazuje bowiem, iż skutkowe użycie śpb wymaga bezwzględnego udokumentowania tego faktu w stosownej notatce.

Podsumowując, skład orzekający doszedł do wniosku, że ustalenia co do faktu popełnienia przez skarżącego zarzuconych mu czynów ujętych w zarzutach nr I, II, IV i V – nie budzą wątpliwości. Sąd nie stwierdził też uchybień w zakresie zbierania dowodów i ich oceny, ani nie dopatrzył się błędów w ustaleniach faktycznych, które mogłyby mieć istotny wpływ na wynik sprawy. Dokonane przez organ ustalenia znajdują pełne potwierdzenie w przeprowadzonych dowodach. Nie może zatem uznać za zasadne zarzutów skargi, że objęte zarzutami zachowania Skarżącego nie miały charakteru deliktów dyscyplinarnych skoro zaniechanie przez funkcjonariusza Policji powinności służbowych stanowi przewinienie dyscyplinarne.

Odnosząc się z kolei do adekwatności nałożonej na skarżącego kary ostrzeżenia o niepełnej przydatności do służby na zajmowanym stanowisku należy wyjaśnić, że zgodnie z art. 134h ust. 1, 2 i 3 ustawy o Policji, kara powinna być współmierna do popełnionego przewinienia dyscyplinarnego i stopnia zawinienia, w szczególności powinna uwzględniać okoliczności popełnienia przewinienia dyscyplinarnego, jego skutki, w tym następstwa dla służby, rodzaj i stopień naruszenia ciążących na obwinionym obowiązków, pobudki działania, zachowanie obwinionego przed popełnieniem przewinienia dyscyplinarnego i po jego popełnieniu oraz dotychczasowy przebieg służby.

Zdaniem sądu skarżony organ uwzględnił wszystkie okoliczności jakie należało wziąć pod uwagę kierując się dyrektywami wymiaru kary wynikającymi z przywołanego przepisu. Należy w tym miejscu zaznaczyć, że dobór kary adekwatnej do przewinienia dyscyplinarnego należy do sfery uznania organów dyscyplinarnych, gdyż ustawodawca nie określił, jakiemu przewinieniu odpowiada każda z sankcji wymienionych w art. 134 ustawy o Policji. Sądowa kontrola orzeczenia dyscyplinarnego w części dotyczącej kary sprowadza się wyłącznie do oceny czy organy przestrzegały reguł procedowania, w tym ustawowych dyrektyw wymiaru kar. Sąd nie może natomiast ingerować w uprawnienia zastrzeżone wyłącznie dla organu prowadzącego postępowanie dyscyplinarne i oceniać celowości czy słuszności zastosowanych przezeń sankcji. Sąd ocenia jedynie, czy wymierzając karę dyscyplinarną, która musi mieścić się w katalogu ustawowym, organ uwzględnił wszystkie okoliczności danej sprawy i przedstawił je w uzasadnieniu rozstrzygnięcia. (zob. wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 31stycznia 2014 r., sygn. akt I OSK 2687/12, dostępny w Centralnej Bazie Orzeczeń Sądów Administracyjnych).

W okolicznościach faktycznych niniejszej sprawy, wymierzona kara dyscyplinarna, mimo, iż nie należy do najłagodniejszych z możliwych, prawidłowo została uznana przez rzecznika za adekwatną do rangi i rodzaju popełnionych przez skarżącego czynów. Rację mają też organy dyscyplinarne, że nie stanowi ona przejawu nadmiernej represji, w szczególności uwzględniając brak poczucia naganności popełnionych przez skarżącego czynów. Przełożony dyscyplinarny, w oparciu o dotychczasowy przebieg służby obwinionego oraz jego postawę, odzwierciedloną dostatecznie w aktach sprawy, nie znalazł podstaw do skorzystania przy orzekaniu z dyspozycji art. 135j ust. 5 ustawy o Policji, stanowiącej że może on odstąpić od ukarania, jeżeli stopień winy lub stopień szkodliwości przewinienia dyscyplinarnego dla służby nie jest znaczny, a właściwości i warunki osobiste policjanta oraz dotychczasowy przebieg służby uzasadniają przypuszczenie, że pomimo odstąpienia od ukarania będzie on przestrzegał dyscypliny służbowej.

W rozpoznawanej sprawie organ uwzględnił na korzyść obwinionego pozytywną opinię służbową oraz fakt, że w służbie pozostaje od 10 lat. Na niekorzyść obwinionego uznał z kolei fakt, iż zdarzenie dotyczyło użycia środków przymusu bezpośredniego, gdzie działania policjantów powinny być szczególnie transparentne co powoduje, iż ciężar przewinienia jest duży. Brak czynności wstępnych podjętych z urzędu bezpośrednio po zdarzeniu w powszechnym odczuciu może rodzić podejrzenie, że policja ma coś do ukrycia. W tym przypadku skutkowało to zawiadomieniem o przekroczeniu uprawień przez policjantów i postępowaniem prokuratorskim z inicjatywy M. K. Powyższe z kolei negatywnie mogło rzutować na obraz policji i jej transparentność. Jak trafnie zaakcentował organ, wersję pobicia przez policję obwiniony podał wielu osobom, a brak natychmiastowych czynności ze strony policji może rodzić podejrzenia, co do prawidłowości postępowania policjantów. Negatywnie została też oceniona skuteczność interwencji, albowiem po całym zajściu M. K. wrócił jeszcze do żony aby się przebrać, co z pewnością biorąc pod uwagę późną porę zakłóciło jej wypoczynek.

Z powołanych wyżej względów sąd doszedł do wniosku, że organy dyscyplinarne w sposób prawidłowy przeprowadziły postępowanie dyscyplinarne, zebrały materiał dowodowy i właściwie zakwalifikowały zachowania skarżącego. W sposób nie budzący wątpliwości wykazano kwestię zawinienia skarżącego w popełnieniu zarzucanych mu przewinień dyscyplinarnych. Nie budzi również wątpliwości sądu, że skarżącemu zagwarantowano udział w toczącym się postępowaniu w granicach wynikających z art. 135f ustawy o Policji. Uwzględniając powyższe skład orzekający uznał, że zaskarżone orzeczenie odpowiada prawu. Postępowanie dyscyplinarne zostało przeprowadzone zgodnie z regułami przewidzianymi w ustawie o Policji, a wymierzona kara jest adekwatna do zarzucanych skarżącemu deliktów dyscyplinarnych oraz okoliczności ich popełnienia.

Mając powyższe na uwadze, na mocy art. 151 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. z 2023 r. poz. 259), należało orzec jak w sentencji.



Powered by SoftProdukt