drukuj    zapisz    Powrót do listy

6192 Funkcjonariusze Policji, Policja, Komendant Policji, uchylono zaskarżone orzeczenie oraz poprzedzające je orzeczenie organu I instancji, III SA/Kr 571/21 - Wyrok WSA w Krakowie z 2021-12-21, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA

III SA/Kr 571/21 - Wyrok WSA w Krakowie

Data orzeczenia
2021-12-21 orzeczenie prawomocne
Data wpływu
2021-04-28
Sąd
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie
Sędziowie
Elżbieta Czarny-Drożdżejko /przewodniczący/
Janusz Kasprzycki
Katarzyna Marasek-Zybura /sprawozdawca/
Symbol z opisem
6192 Funkcjonariusze Policji
Hasła tematyczne
Policja
Skarżony organ
Komendant Policji
Treść wyniku
uchylono zaskarżone orzeczenie oraz poprzedzające je orzeczenie organu I instancji
Powołane przepisy
Dz.U. 2020 poz 360 art. 132 ust. 1 w zw. z art. 132a, art. 134, art. 134h ust. 1, art. 135g ust. 2, art. 135i, art. 135j
Ustawa z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji - tj.
Dz.U. 2020 poz 1610 Art. 22 ust. 2
Ustawa z dnia 14 sierpnia 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach dotyczących wsparcia służb mundurowych nadzorowanych przez ministra właściwego do spraw wewnętrznych, o zmianie ustawy o Służbie Więziennej oraz niektórych innych ustaw.
Dz.U. 2019 poz 2167 Art. 1 par. 1 i 2
Ustawa z dnia 25 lipca 2002 r. Prawo o ustroju sądów administracyjnych - tekst jedn.
Dz.U. 2019 poz 2325 Art. 3 par. 1, art. 11, art. 134 par. 1, art. 145 par. 1 pkt 1 lit. a i c w zw. z art. 135
Ustawa z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi - t.j.
Sentencja

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia WSA Elżbieta Czarny-Drożdżejko Sędziowie WSA Katarzyna Marasek-Zybura (spr.) WSA Janusz Kasprzycki po rozpoznaniu w dniu 21 grudnia 2021 r. na posiedzeniu niejawnym sprawy ze skargi M. P. na orzeczenie Komendanta Wojewódzkiego Policji z dnia 24.02.2021 r. nr [...] w przedmiocie kary dyscyplinarnej uchyla zaskarżone orzeczenie i poprzedzające je orzeczenie organu I instancji.

Uzasadnienie

Orzeczeniem nr [...] z dnia 24 lutego 2021 r., Komendant Wojewódzki Policji utrzymał w mocy orzeczenie nr [...] z dnia [...] 2021 r. Komendanta Powiatowego Policji o uznaniu M. P. (dalej: skarżący), winnym popełnienia zarzucanego mu czynu dyscyplinarnego i wymierzeniu kary dyscyplinarnej nagany.

Orzeczenia zostały wydane w następującym stanie faktycznym i prawnym.

Komendant Powiatowy Policji prowadził postępowanie dyscyplinarne przeciwko skarżącemu - dyżurnemu Zespołu Dyżurnych Komisariatu Policji Komendy Powiatowej Policji, obwinionemu o to że:

1. w dniu [...] 2020 r. w budynku Komisariatu Policji, dysponując informacją o tym, że mł. asp. W. B. w dniu [...] 2020 r. ukarał mandatem karnym kredytowanym za popełnione wykroczenie w ruchu drogowym, jego ojca, nie przestrzegał zasad poprawnego zachowania się w stosunku do innego policjanta w ten sposób , że wypowiadał się do policjantów Wydziału Ruchu Drogowego KPP tj. st. asp. S. G. i sierż. szt. S. S., że sprawy ukarania mandatem karnym jego ojca nie zostawi i przeznaczy wypłatę żeby coś znaleźć na mł. asp. W. B., czym naruszył zasady etyki zawodowej policjanta tj. o czyn z art.132 ust.1 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji (Dz.U. z 2020 r., poz.360 z późn. zm., dalej: u.o.p.) w zw. z § 14 Zasad etyki zawodowej policjanta stanowiących załącznik do zarządzenia nr 805 Komendanta Głównego Policji z dnia 31 grudnia 2003 r. (Dz. Urz. KGP z 2004 r. Nr 1 poz. 3),

2. w dniu [...] 2020 r. w budynku Komisariatu Policji, dysponując informacją o tym, że mł. asp. W. B. w dniu [...] 2020 r. ukarał mandatem karnym kredytowanym za popełnione wykroczenie w ruchu drogowym jego ojca, nie przestrzegał zasad poprawnego zachowania i kultury osobistej oraz nie przestrzegał w stosunku do innych policjantów zasad poprawnego zachowania i poszanowania godności w ten sposób, że odnosił się w sposób lekceważący do mł. asp. W. B., albowiem w obecności policjantów Wydziału Ruchu Drogowego KPP, z którymi się przywitał poprzez podanie ręki tj. asp. szt J. W. i st. post. R. K., nie przywitał się z mł. asp. W. B. i nie podał mu ręki, a ponadto powiedział do asp. szt. J. W. i st. post. R. K., że policjanci z M robią mu ustalenia, żeby coś znaleźć na mł. asp. W. B., czym naruszył zasady etyki zawodowej policjanta tj. o czyn z art.132 ust.l ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji w zw. z § 7 i § 14 zasad etyki zawodowej policjanta stanowiących załącznik do zarządzenia nr 805 Komendanta Głównego Policji z dnia 31 grudnia 2003 r.

Po przeprowadzonym postępowaniu dyscyplinarnym, Komendant Powiatowy Policji, orzeczeniem nr [...] z dnia [...] 2021 r. uznał skarżącego winnym zarzucanych mu czynów dyscyplinarnych i wymierzył mu karę dyscyplinarną nagany.

Po rozpatrzeniu odwołania, Komendant Wojewódzki Policji zaskarżonym orzeczeniem utrzymał w mocy orzeczenie organu I instancji.

Organ przyjął, że nie można uznać aby ton wypowiedzi z dnia 5 maja 2020 r. miał charakter luźny. Nie można tracić z pola widzenia całej " otoczki" tej sytuacji. W dniu [...] 2020 r., policjant W. B. przeprowadził kontrolę drogową samochodu, którym kierował ojciec obwinionego policjanta. Kierowca został ukarany mandatem i punktami karnymi. Po tej kontroli W. B. otrzymał poprzez komunikator dwie wiadomości od skarżącego: "Ukarałeś mojego ojca. Pozdrawiam", "znajomych i znajomych znajomych, pouczacie bez problemu nawet za wyprzedzanie, czerwone światło, czy brak dokumentu. Spoko trochę wiem. Także gratuluję wyników". Po otrzymaniu takich wiadomości - zwłaszcza drugiej - można byłoby rozważyć, czy już wówczas nie nastąpiło naruszenie zasad etyki zawodowej przez skarżącego. Wiadomość ta zawiera ewidentną insynuację, że policjant mógł w łagodniejszy sposób zakończyć kontrolę drogową, stosując pouczenie, zamiast nakładać mandat i punkty karne. Zdaniem organu, każdy funkcjonariusz będąc w sytuacji W. B., mógłby odebrać te wiadomości, jako pretensję za ukaranie kontrolowanego. Już to jest niedopuszczalne. Także zdarzenie objęte drugim zarzutem, wynika z wyartykułowanych pretensji skarżącego za sposób zakończenia kontroli drogowej jego ojca. W tym kontekście nie można traktować jako luźnej, niepoważnej czy nawet żartobliwej wypowiedzi stanowiącej podstawę faktyczną zarzutu nr 1. Także zachowanie opisane w zarzucie nr 2 ma swoje korzenie w wydarzeniach z dnia 29 kwietnia 2020 r., zwłaszcza w wiadomościach wysłanych komunikatorem przez skarżącego do W. B. Skarżący nie podał na przywitanie ręki W. B., mimo że przywitał się z pozostałymi policjantami. Jak skarżący tłumaczył, było tak z uwagi na panującą epidemię - co zdaniem organu – było niespójne. Zachowania skarżącego zostały uznane za naruszające zasady etyki zawodowej policjantów, do których to przestrzegania zobowiązywał się skarżący, składając ślubowanie (art. 27 u.o.p).

W ocenie organu, w postępowaniu nie został naruszony art. 22 ust. 2 ustawy z dnia 14 sierpnia 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach dotyczących wsparcia służb mundurowych nadzorowanych przez ministra właściwego do spraw wewnętrznych, o zmianie Więziennej oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2020 r. poz.1610). Organ wskazał, że zgodnie z ust. 1 tego przepisu, do postępowań dyscyplinarnych wszczętych i niezakończonych przed dniem wejścia w życie tej ustawy, stosuje się przepisy dotychczasowe. Ustawa weszła w życie z dniu 1 października 2020 r., a postępowanie dyscyplinarne zostało zakończone zaskarżonym orzeczeniem w dniu 24 lutego 2021 r. Nie było więc podstaw do zastosowania art. 22 ust. 2 tej ustawy w odniesieniu do stosowania kary upomnienia.

Zdaniem organu, nie nastąpiło także naruszenie przepisów rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych z dnia 13 lutego 2014 r. w sprawie szczegółowego trybu wykonywania czynności związanych z postępowaniem dyscyplinarnym w stosunku do policjantów. Przepis § 11 ust. 2 tego rozporządzenia stwarza możliwość prostowania oczywistych omyłek w postanowieniach i orzeczeniach wydanych w postępowaniu dyscyplinarnym. Każda z omyłek, która została sprostowana, miała taki charakter i nie budziła żadnych wątpliwości. Organ przywołał stanowisko Sądu Najwyższego, zgodnie z którym istotne znaczenie ma to czy m.in. omyłka jest widoczna "na pierwszy rzut oka" (postanowienie SN z dnia 31 października 2008 r., sygn. II K 64/08). Tak, w ocenie organu, było w niniejszej sprawie, także przy omyłce polegającej na opuszczeniu wyrazu "nie" przy jasnym i oczywistym kontekście sformułowanego zarzutu.

Na powyższą decyzję skarżący złożył skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie, w której domagał się uchylenia orzeczeń organów obu instancji.

Skarżący zarzucił organom

1) naruszenie przepisów postępowania mające istotny wpływ na wynik sprawy, a to:

a. art. 135g ust. 2 zd. 2 u.o.p. oraz art. 135i u.o.p., jak również art. 135j u.o.p. poprzez nierozpatrzenie w sposób wyczerpujący całego materiału dowodowego, jak również uznanie, iż okoliczności popełnienia przez obwinionego zarzucanych mu przewinień dyscyplinarnych nie budzą wątpliwości, zaś materiał dowodowy jest kompletny i zostały wyjaśnione wszystkie istotne okoliczności sprawy, a ocena wskazanego materiału dowodowego nastąpiła z przekroczeniem zasad swobodnej oceny;

b. art. 134, art. 134h ust. 1 u.o.p. oraz art. 22 ust. 2 ustawy z dnia 14 sierpnia 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach dotyczących wsparcia służb mundurowych nadzorowanych przez ministra właściwego do spraw wewnętrznych, o zmianie ustawy o Służbie Więziennej oraz niektórych innych ustaw, poprzez uznanie, iż kara nagany stanowi najłagodniejszą z katalogu kar dyscyplinarnych, a co za tym idzie - wymierzenie kary niewspółmiernej do stopnia winy oraz szkodliwości przewinienia dla służby, jak również przyjęcie, iż art. 22 ust. 2 drugiej z powołanych ustaw nie znajduje zastosowania w przedmiotowym postępowaniu;

c. § 11 ust. 2 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych z dnia 13 lutego 2014 r. w sprawie szczegółowego trybu wykonywania czynności związanych z postępowaniem dyscyplinarnym w stosunku do policjantów poprzez skorygowanie zarzutu na wskazanej podstawie, które nie nosiło znamion oczywistej omyłki pisarskiej;

2) naruszenie przepisów prawa materialnego mające wpływ na wynik sprawy, a to art. 132 ust. 1 w zw. z art. 132a u.o.p. w zw. z § 14 i 7 Zasad etyki zawodowej policjanta stanowiących załącznik do zarządzenia nr 805 Komendanta Głównego Policji z dnia 31 grudnia 2003 r., poprzez błędne przyjęcie, iż obwiniony dopuścił się zarzucanych mu przewinień dyscyplinarnych.

W odpowiedzi na skargę, organ wniósł o oddalenie skargi jako niezasadnej, podtrzymując stanowisko zajęte w sprawie.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie, zważył co następuje:

Stosownie do art. 1 § 1 i 2 ustawy z 25 lipca 2002 r. - Prawo o ustroju sądów administracyjnych (Dz.U. z 2019 r. poz. 2167) w zw. z art. 3 § 1 ustawy z 30 sierpnia 2002 r. - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz.U. z 2019 r. poz. 2325 - dalej: "p.p.s.a."), sądy administracyjne sprawują kontrolę działalności administracji publicznej, przy czym kontrola ta sprawowana jest pod względem zgodności z prawem, co oznacza, że sąd zobowiązany jest zbadać, czy organy administracji w toku postępowania nie naruszyły przepisów prawa materialnego w sposób, który miał wpływ na wynik sprawy bądź przepisów postępowania w stopniu, który mógł mieć istotny wpływ na wynik sprawy, a także stosują środki określone w ustawie. Sąd administracyjny, zgodnie z art. 134 § 1 p.p.s.a., rozstrzyga w granicach danej sprawy, nie będąc jednak związany zarzutami i wnioskami skargi oraz powołaną podstawą prawną, z zastrzeżeniem art. 57a p.p.s.a.

Skarga zasługuje na uwzględnienie.

Organ II instancji w zakresie pierwszego zarzutu uznał, że obwiniony dopuścił się deliktu dyscyplinarnego polegającego m.in. na wypowiedzi skarżącego, "że sprawy ukarania mandatem karnym jego ojca nie zostawi i przeznaczy wypłatę, żeby coś znaleźć na mł. asp. W. B.". W zakresie tego zarzutu przesłuchano m.in. świadka sierż. szt. S. S. i st. asp. S. G. Dokonując oceny zeznań tych świadków, także w kontekście wyjaśnień obwinionego, organ II instancji wskazał, że "należy stwierdzić, że jeśli nawet ta rozmowa miała charakter żartobliwy, luźny czy też ironiczny, to jednak niewątpliwie miały wydźwięk negatywny wobec mł. asp. W. B.". Następnie organ II instancji powołał się na fakt, przekazania przez wymienionych świadków informacji o rozmowie, mł. asp. W. B., z sugestią aby na siebie uważał i się pilnował, co miało wzbudzić u tego policjanta zaniepokojenie, zdenerwowanie a także obawę przed zemstą ze strony skarżącego. Organ II instancji winien był dokonać jednoznacznego ustalenia, jaki charakter miała wypowiedź obwinionego policjanta. Z treści zarzutu wynika, że wypowiedź obwinionego miała charakter poważny. Był to jeden z kilku czynów, za który skarżący został ukarany karą nagany. Stopień społecznej szkodliwości czynu będzie różny odnośnie czynu obejmującego niestosowny żart i czynu dotyczącego poważnego stwierdzenia, że policjant będzie podejmował działania poza wewnętrznymi procedurami obowiązującymi w Policji. Należy przyjąć, że organ II instancji, w uzasadnieniu orzeczenia, dopuszcza możliwość przyjęcia, że czyn został popełniony w konwencji żartu, ironii, luźnej wypowiedzi, co przy tego rodzaju ustaleniu pozostawałoby w sprzeczności z treścią zarzutu, z którego taki charakter wypowiedzi nie wynika. W sytuacji dokonania ustalenia faktycznego, że wypowiedź miała charakter żartobliwy, ironiczny, nie jest dopuszczalnym uznanie winy i sprawstwa w zakresie czynu o innym charakterze, przy niezmienionym zarzucie. Wskazać należy, że także wypowiedź o charakterze żartobliwym, ironicznym, może być niestosowna, naganna i ewentualnie skutkować odpowiedzialnością dyscyplinarną, jednakże okoliczność ta co do zasady będzie mieć znaczenie dla oceny stopnia społecznej szkodliwości czynu i wymiaru kary, względnie w zakresie odstąpienia od jej wymierzenia. Następnie skarżący powinien odpowiadać za własny czyn, przy uwzględnieniu typowych następstw tego czynu. Czyn obwinionego i następstwa jakie ten czyn wywołał, w kontekście odpowiedzialności skarżącego za te następstwa, musi pozostawać w adekwatnym związku przyczynowym. Ewentualne zniekształcenie wypowiedzi skarżącego przez inne osoby, co do zasady nie mogą obciążać obwinionego, chyba że organ wykazałby, że to zniekształcenie jest typowym następstwem czynu popełnionego przez obwinionego. Organ II instancji, nie odrzucając tezy o żartobliwym charakterze wypowiedzi, winien uzasadnić czy zachowanie świadków rozmowy było adekwatne do zaistniałej sytuacji tj. czy zasadne było ostrzeganie mł. asp. W. B. przed zagrożeniem, z sugestią aby na siebie uważał i się pilnował, a także czy jego obawy mogły być uzasadnione. Wszak mł. asp. W. B., będąc policjantem, z pewnością przestrzega obowiązującego prawa, więc nie wiadomo na co miałby uważać i przed czym się pilnować. Odrzucić też należy tezę, jakoby inni policjanci mieliby podejmować bezprawne czynności wobec mł. asp. W. B., co ma znaczenie w kontekście drugiego zarzutu i ewentualnego działania policjantów z M. Z akt sprawy nie wynika, aby skarżący podejmował jakiekolwiek działania, które, w sposób bezprawny, miałyby wykazać jakiekolwiek uchybienia przez mł. asp. W. B. Przesłuchany w charakterze świadka st. asp. S. G., w trakcie pierwszego przesłuchania zeznał, że "rozmowa była w tonie luźnym, asp. M. P. śmiał się podczas tej rozmowy i ja nie brałem tego na poważnie". Twierdzenie, że wypowiedź miała formę żartu, świadek podtrzymał podczas kolejnego przesłuchania. Ponadto świadek wskazał: "z tego co sobie przypominam mogły paść z mojej strony takie słowa, żeby W. B. uważał na siebie i się pilnował. Ja wówczas nic nie mówiłem W. B., że w mojej ocenie P. żartował". Z kolei świadek sierż. szt. S. S. zeznał "ja nie odebrałem tej wypowiedzi jako poważna zapowiedź lecz potraktowałem to jako żarty ze strony asp. M. P.". Nadto świadek wskazał, że przekazał tę informację W. B. w celach informacyjnych i że nie przypuszczał, iż W. B. "nada taki bieg sprawie". W trakcie kolejnego przesłuchania świadek zeznał, że zwrócił W. B. uwagę aby na siebie uważał, co miało być motywowane ostrożnością. W tym przypadku świadek nie wypowiedział się odnośnie tego, czy poinformował W. B. o tym, że wypowiedź miała charakter poważny lub żartobliwy. W ocenie Sądu organ II instancji był obowiązany do oceny, czy reakcja świadków S. G. i S. S., a ostatecznie także W. B. na wypowiedź skarżącego, była właściwa czy też nie była przesadna. Okoliczność ta ma znaczenie, skoro organ winien ustalić następstwa czynu i ocenić, czy za te następstwa, obwiniony może ponosić odpowiedzialność w ramach adekwatnego związku przyczynowego. Tymczasem z uzasadnienia organu II instancji zdaje się wynikać, że organ ten nie ocenił krytycznie działania polegającego na ostrzeżeniu mł. asp. W. B., a jego zaniepokojenie, obawy, uznał za uzasadnione. Należy zwrócić uwagę, że organ II instancji winien stosować kryteria oceny w sposób jednolity, bez względu czy dokonuje oceny działania lub zaniechania obwinionego, czy innych policjantów. Organ II instancji zasadnie wskazał, że skarżący winien ewentualne zastrzeżenia do czynności mł. asp. W. B. zgłaszać na drodze służbowej, a nie poprzez działania o charakterze prywatnym. Te same zasady należy odnieść do innych policjantów i oceny ich postępowania. Nie kwestionując tego, że organ II instancji podjął starania celem ustalenia, jakie odczucia wywołała wypowiedź skarżącego u mł. asp. W. B., wskazać należy, że jego subiektywne odczucia, nie powinny zostać przyjęte bezkrytycznie przez organ II instancji. Z uzasadnienia orzeczenia wynika, że W. B. był zaniepokojony, zdenerwowany a także obawiał się zemsty ze strony skarżącego. W ocenie Sądu proste przyjęcie, że te odczucia były w pełni uzasadnione, podważałoby fundamentalne wartości, które leżą u podstaw funkcjonowania Policji. Nie można odmówić racji organowi II instancji, że uznał, iż mł. asp. W. B. mógł odczuwać zdenerwowanie zaistniałą sytuacją. Jednakże wątpliwości budzą pozostałe ustalenia organu, co jest także wynikiem braku uzasadnienia w tej mierze. Nasuwa się pytanie, czy policjant postępujący praworządnie, dysponujący możliwością skorzystania z drogi służbowej, właściwie wykonujący swe obowiązki, powinien czuć się zagrożonym ewentualnymi działaniami skarżącego lub innych policjantów. W tej sprawie mł. asp. W. B. skorzystał z drogi służbowej. Organ II instancji winien wyjaśnić dlaczego mł. asp. W. B. miałby tak dalece obawiać się zaistniałej sytuacji, skoro od razu po jej zaistnieniu mógł zgłosić sprawę swemu przełożonemu, co zresztą uczynił najpierw nieformalnie a później dopełniając wymogów proceduralnych.

Organy uznały, że skarżący dopuścił się deliktu dyscyplinarnego określonego w pkt 2. W opisie czynu wskazano m.in., że skarżący odnosił się w sposób lekceważący do mł. asp. W. B., albowiem w obecności policjantów Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji, z którymi się przywitał poprzez podanie ręki tj. asp. szt. J. W. i st. post. R. K., nie przywitał się z mł. asp. W. B. i nie podał mu ręki. Organ II instancji wskazał, "że to osoba wyżej postawiona w hierarchii zawodowej zawsze jako pierwsza podaje dłoń na przywitanie. Niewątpliwie (...) to asp. M. P., jako dyżurny komisariatu, był przełożonym policjantów". Z ustaleń organów wynika, że wszyscy wymienieni policjanci spotkali się w czasie służby i, jak należy przyjąć, byli umundurowani. Należy zgodzić się z organem II instancji, że zgodnie z ogólnymi zasadami savoir vivre istnieje reguła, że to przełożony pierwszy podaje rękę podwładnemu. Jednakże należy zwrócić uwagę, że na podstawie art. 7 ust. 1 pkt 2 ustawy o Policji Komendant Główny Policji wydał zarządzenie nr 7 z dnia 1 marca 2013 r. w sprawie regulaminu musztry w Policji. W rozdziale 1 zarządzenia określono ogólne zasady zachowania się policjantów. Zgodnie z tymi zasadami Policjant w każdej sytuacji: 1) powinien mieć na uwadze dbałość o społeczny wizerunek Policji; 2) jest obowiązany przestrzegać zasad etyki zawodowej policjanta, w tym zasad poprawnego zachowania, kultury osobistej i kultury języka, oraz dbać o schludny wygląd. Uszczegółowienie tych zasad nastąpiło w dalszej części tego zarządzenia, w tym w ramach podtytułu Oddawanie Honorów przez Policjantów. Należy zwrócić uwagę na następujące, wybrane zasady:

16. Oddawanie honorów jest oznaką szacunku dla tradycji, symboli (barw i znaków) narodowych, policyjnych i wojskowych oraz przełożonych i starszych stopniem, a także przejawem koleżeństwa, dobrego wychowania i dyscypliny.

17. Policjant jest obowiązany oddawać honory:

1) Prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej;

2) marszałkom Sejmu i Senatu;

3) Prezesowi Rady Ministrów;

4) Ministrowi właściwemu do Spraw Wewnętrznych;

5) Komendantowi Głównemu Policji;

6) przełożonym, starszym i równym stopniem;

7) fladze państwowej i proporcowi Prezydenta RP podczas ich podnoszenia i opuszczania, banderze wojennej podczas wchodzenia na okręt i schodzenia z okrętu oraz sztandarom policyjnym i wojskowym;

8) symbolom i miejscom upamiętniającym bohaterską walkę i męczeństwo narodu i innych narodów, jeżeli są tam wystawione posterunki honorowe;

9) w czasie uroczystości pogrzebowych z policyjną lub wojskową asystą honorową.

18. Policjantów obowiązuje wzajemne oddawanie honorów zarówno w czasie służby, jak i poza nią, w sposób ustalony w przepisach służbowych.

19. Podwładni i młodsi stopniem oddają honory pierwsi, a policjanci równi stopniem - jednocześnie.

20. W czasie oficjalnego wykonywania lub odtwarzania hymnu RP, hymnów innych państw, hasła Wojska Polskiego, sygnału "Służba wartownicza", melodii "Śpij kolego" lub "Cisza" - policjanci występujący indywidualnie w umundurowaniu przyjmują postawę zasadniczą, a jeśli są w nakryciu głowy - salutują.

21. W miejscach pracy (w pomieszczeniach służbowych) honory oddaje się przełożonym lub starszym stopniem przez powstanie, przyjęcie postawy zasadniczej i skłon głowy - tylko podczas ich pierwszego przybycia.

22. W miejscach, w których tę samą osobę spotyka się kilkakrotnie w krótkich odstępach czasu, np. w czasie przerw w naradach, odprawach, zajęciach szkoleniowych oraz miejscach pełnienia służb patrolowych i dyżurnych, honory oddaje się tylko podczas pierwszego spotkania.

23. W grupie policjantów znajdujących się w wąskim przejściu ten, który pierwszy zauważy zbliżającego się przełożonego lub starszego stopniem wydaje komendę "PRZEJŚCIE!". Policjanci zatrzymują się, przepuszczają przechodzącego, oddają honory przez ustawienie się przodem i przyjęcie postawy zasadniczej.

24. W warunkach umożliwiających swobodne mijanie się policjanci dopasowują swoje zachowanie do zasad poszanowania przełożonych (starszeństwa), ogólnych reguł ruchu i okoliczności (sytuacji).

28. Policjant przyjmujący honory ma obowiązek odpowiedzieć na nie w sposób podany w regulaminie.

29. Policjant nie oddaje honorów w czasie:

1) przechodzenia przez jezdnię oraz mijania się w odległości większej niż (około) 15 kroków;

2) prowadzenia pojazdów lub obsługiwania maszyn i urządzeń;

3) bezpośredniego udziału w akcjach ratowniczych, udzielania pomocy poszkodowanym oraz zabezpieczania (ochrony) miejsc wypadków;

4) legitymowania, doprowadzania i konwojowania osób oraz uczestniczenia w innych interwencjach porządkowych;

5) przebywania w stołówkach, palarniach, czytelniach, poczekalniach, umywalniach (sanitariatach) i toaletach;

6) wykonywania prac porządkowo-gospodarczych;

7) wykonywania czynności służbowych wymagających koncentracji uwagi.

30. Jeżeli umundurowany policjant zna przełożonego (starszego stopniem) występującego w ubiorze cywilnym, oddaje mu honory zgodnie z przepisami. Podwładny (młodszy stopniem) będący w ubiorze cywilnym, pozdrawia przełożonych (starszych, znajomych) w sposób przyjęty w środowisku cywilnym.

31. Policjant, przebywając w miejscach publicznych w sytuacjach nieprzewidzianych w regulaminie, zachowuje się w sposób zwyczajowo przyjęty, kierując się godnością osobistą i zasadami dobrego wychowania.

Następnie w zarządzeniu określono zasady zwracania się policjantów do siebie. Zgodnie z pkt 52 zarządzenia: podczas powitania lub pożegnania przełożony lub starszy stopniem, podając rękę może użyć zwrotu "czołem" lub np. "Czołem, panie komisarzu" albo "Czołem, pani komisarz"; wówczas podwładny lub młodszy stopniem odpowiada "Czołem" lub np. "Czołem, panie prezydencie / ministrze / komendancie / inspektorze" - stosownie do stanowiska lub stopnia, a następnie salutuje.

Z powyższego wynika, że w Policji jako umundurowanej i uzbrojonej formacji obowiązuje szereg zasad, które w sposób kategoryczny, jednoznaczny narzucają sposób należytego zachowania się policjantów w różnego rodzaju relacjach nawiązywanych z innymi policjantami lub osobami spoza tej formacji. Istotnym jest, iż zarządzenie nr 7 z dnia 1 marca 2013 r. w sprawie regulaminu musztry w Policji jest zbiorem przepisów prawa. Jedynie sporadycznie ma miejsce odesłanie przez przepisy zarządzenia do zasad mających swe źródło poza tym zarządzeniem, przykładowo do zwyczaju lub posłużenie się klauzulami generalnymi w rodzaju zasad dobrego wychowania. Organy w niniejszej sprawie w pierwszej kolejności winny rozważyć, czy policjanci zastosowali się do zasad wynikających z zarządzenia nr 7. Jedynie w przypadku ustalenia, że zarządzenie to nie reguluje pewnych zasad postępowania, dopuszczalnym jest rozważenie, czy policjanta obowiązywały reguły wynikające z ogólnych zasad savoir vivre. Jak już wskazano, organ ustalił, że skarżący był przełożonym policjantów. Wobec tego podwładni, po przybyciu na komisariat, po zauważeniu przełożonego, powinni zgodnie z zarządzeniem oddać mu honory. Z akt sprawy wynika że tego nie uczynili. Z zeznań świadka asp. szt. J. W. wynika, że przywitał się ze skarżącym poprzez podanie dłoni, jednakże nie potrafił wskazać kto pierwszy ją podał, stwierdzając że "odbywa się to automatycznie jak to bywa między kolegami z pracy było to takie naturalne równoczesne". Zbliżonej treści zeznania złożył świadek st. post. R. K., który dodatkowo wskazał, że odnośnie pierwszeństwa podczas witania się, nigdy nie przywiązywał do tego uwagi. Wynika z tego, że policjanci J. W. i R. K., nie zastosowali się do obowiązujących ich zasad w zakresie oddawania honorów. Następnie, gdyby dokonywać oceny sposobu witania się tych policjantów pod kątem zachowania ogólnych zasad dobrego wychowania, tak jak to uczynił organ II instancji, to również w tym przypadku zasady te nie zostały zachowane, skoro policjanci nie oczekiwali na podanie ręki przez przełożonego, aby następnie odwzajemnić uścisk dłoni. Z zeznań świadka mł. asp. W. B. także wynika, że nie oddał on honorów przełożonemu. Równocześnie z zeznań tego świadka wynika, że nie zaobserwował odnośnie pozostałych policjantów "kto pierwszy wyciągał rękę czy wyciągnęli równocześnie ale było to przywitanie takie naturalne". Z kolei skarżący konsekwentnie twierdził, że nie inicjował przywitania poprzez podanie ręki a jedynie zareagował na działanie policjantów J. W. i R. K. Z zeznań świadka W. B. nie wynika także, aby podał dłoń skarżącemu na powitanie, a skarżący miał na tego rodzaju zachowanie nie zareagować. Organ nie dokonał ustalenia, że skarżący wystąpił z inicjatywą podania ręki policjantom J. W. i R. K. Uzasadnione jest stwierdzenie, że organ nie dokonał w tym zakresie żadnych ustaleń. Podkreślenia wymaga, że skarżący konsekwentnie twierdzi, że nie wystąpił z inicjatywą podania ręki, a pozostali trzej policjanci zgodnie twierdzą, że nie mają wiedzy kto komu pierwszy podał rękę. Organ winien wskazać, czy w jego ocenie twierdzenia skarżącego są wiarygodne, bądź odmówić im tej cechy, z należytym uzasadnieniem przyjętego stanowiska. Z uzasadnienia organu II instancji zdaje się wynikać, że organ ten przyjmuje, iż z ogólnych zasad savoir vivre wynika, że przełożony w każdym przypadku na powitanie powinien podać dłoń podwładnemu. Tego rodzaju stanowisko w ocenie Sądu jest nieuzasadnione. Można ogólnie stwierdzić, że brak jest zasady, iż osoby witające się muszą sobie podać rękę na powitanie. W relacji przełożony – podwładny, kobieta – mężczyzna, należy przyjąć, że jest to swego rodzaju przywilej przełożonego lub kobiety, z którego mogą skorzystać lub nie. W żadnym razie tego rodzaju obowiązku nie można wywieść z treści zarządzenia nr 7. Równocześnie brak jest podstaw do przyjęcia, że jeżeli podwładny czy też mężczyzna niezgodnie z zasadą savoir vivre pierwszy poda rękę przełożonemu lub kobiecie, to osoby te są zobowiązane podać rękę innym osobom tj. innym podwładnym, mężczyznom. W sytuacji braku dokonania przez organ II instancji ustalenia, że to skarżący wystąpił z inicjatywą podania ręki podwładnym policjantom, pomijając przy tym mł. asp. W. B., dalsze ustalenia odnośnie tego, że skarżący naruszył godność wymienionego policjanta są całkowicie dowolne. Organ II instancji uzasadniając swe stanowisko przytoczył twierdzenia świadków W. B., R. K. i J. W., z których wynika, że policjanci byli "zniesmaczeni" lub też, że gdyby ich to spotkało, to czuliby się bardzo źle, niezręcznie, byłoby im przykro. Jak się wydaje, odczucia te organ II instancji uznał za adekwatne do zaistniałej sytuacji. Jednakże należy zwrócić uwagę, że z treści zeznań świadków W. B. i R. K. wynika, że nie miało dla nich znaczenia podczas powitania się z przełożonym, kto pierwszy poda rękę, jak się wydaje było dla nich oczywistym, że podwładny może wystąpić z inicjatywą odnośnie tej formy przywitania się. Jakkolwiek stan faktyczny sprawy został ustalony wadliwie, to z twierdzeń organu II instancji zdaje się wynikać, że jedyną osobą, która była zobowiązana stosować zasady savoir vivre był skarżący. Brak jest przy tym podstaw, aby przyznawać szczególną ochronę osobom, które same tych zasad nie stosują, czy też nie są dla nich istotne. Skarżący wskazał, że nie występował z inicjatywą podania ręki innym policjantom z uwagi na zagrożenie epidemiczne. Temu twierdzeniu organ II instancji odmówił cechy wiarygodności, co w kontekście braku ustalenia faktycznego, że to skarżący pierwszy wyciągnął rękę na powitanie, jest ustaleniem dowolnym. Jest przy tym faktem powszechnie znanym, a więc nie wymagającym dowodu, że w związku z zagrożeniem epidemicznym, powszechnie zalecanym było niepodawanie ręki na powitanie, co znajdowało nawet odzwierciedlenie w trakcie spotkań na najwyższych szczeblach rządowych, gdzie protokół dyplomatyczny odgrywa niezwykle ważną rolę. W kontekście materiału dowodowego zgromadzonego w niniejszej sprawie, brak było zatem podstaw do uznania twierdzeń skarżącego za niewiarygodne.

Reasumując organy winny w pierwszej kolejności dokonać jednoznacznych ustaleń faktycznych przy uwzględnieniu treści zarządzenia nr 7 z dnia 1 marca 2013 r. w sprawie regulaminu musztry w Policji. Ocena sprawy na podstawie ogólnych zasad savoir vivre, winna mieć miejsce jedynie w sytuacji, gdy wskazane zarządzenie nie reguluje danego zagadnienia, bądź też odsyła do innych zasad. Przykładowo można wskazać na jedną z zasad określonych w zarządzeniu zgodnie z którą "jeżeli umundurowany policjant zna przełożonego (starszego stopniem) występującego w ubiorze cywilnym, oddaje mu honory zgodnie z przepisami. Podwładny (młodszy stopniem) będący w ubiorze cywilnym, pozdrawia przełożonych (starszych, znajomych) w sposób przyjęty w środowisku cywilnym". Już z treści tego przepisu wynika, że istotnym jest rozróżnienie pomiędzy oddaniem honoru a pozdrowieniem przyjętym w środowisku cywilnym. Równocześnie w przepisie tym zawarto odesłanie do zasad przyjętych w środowisku cywilnym. Organ II instancji winien uwzględnić, że z treści zarządzenia nr 7, nie wynika obowiązek przełożonego w zakresie powitania poprzez każdorazowe podanie ręki podwładnemu.

W zakresie zarzutu 2 obejmującego m.in. wypowiedź przypisaną skarżącemu, że policjanci z M robią mu ustalenia, żeby coś znaleźć na mł. asp. W. B., przyjęto że świadkiem tej wypowiedzi był st. post. R. K. Treść zarzutu jest w tym zakresie jednoznaczna i wynika z niej, że skarżący miał wypowiedzieć te słowa bezpośrednio do st. post. R. K.. Jednakże policjant ten, pomimo dwukrotnego przesłuchania w charakterze świadka, nie potwierdził tego faktu, wskazując że miała miejsce rozmowa pomiędzy skarżącym a asp. szt. J. W. dotycząca ukarania mandatem ojca skarżącego, jednakże szczegółów tej rozmowy nie był w stanie podać. Przesłuchany w charakterze świadka asp. szt. J. W. potwierdził, że wypowiedź wskazana w zarzucie miała miejsce, jednakże nie potrafił ocenić czy skarżący ją wypowiedział w formie żartu czy też poważnie. Świadek dodał także, że skarżący zdanie wypowiedział "z takim uśmiechem". Organ II instancji nie uzasadnił w sposób należyty, na podstawie jakich dowodów ustalił, że skarżący skierował swą wypowiedź do obydwu policjantów wskazanych w zarzucie. Także odnośnie tego zarzutu znajdują zastosowanie uwagi odnoszące się do charakteru ewentualnej wypowiedzi skarżącego. Organ II instancji po pierwsze winien w sposób niebudzący wątpliwości ustalić, czy taka wypowiedź miała miejsce a w przypadku ustalenia, że tak, dokonać oceny zeznań świadka, wyjaśnień obwinionego pod kątem ustalenia, czy była ona żartem czy też miała wydźwięk wypowiedzi poważnej. Organ II instancji nie dokonał jakichkolwiek ustaleń, aby skarżący podjął jakiekolwiek działania skierowane przeciwko mł. asp. W. B., w tym, aby namawiał policjantów do czynienia ustaleń przeciwko temu policjantowi. Organ winien ocenić, czy ta okoliczność nie powinna skutkować uznaniem, że ewentualna wypowiedź o treści określonej w zarzucie nie miała formy żartu, co nie wyklucza uznania przez organ, że żart ten wypełnia znamiona deliktu dyscyplinarnego.

Zgodnie z treścią art. 135g u.o.p. przełożony dyscyplinarny i rzecznik dyscyplinarny są obowiązani badać oraz uwzględniać okoliczności przemawiające zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść obwinionego (ust. 1), natomiast niedające się usunąć wątpliwości rozstrzyga się na korzyść obwinionego (ust. 2 zd. 2). Zasada in dubio pro reo ma w postępowaniach dyscyplinarnych szczególne znaczenie, albowiem powinna ona prowadzić – jak w postępowaniach karnych – nie tylko do przyjmowania ustaleń i ocen korzystnych dla obwinionego w razie powstania istotnych i racjonalnych wątpliwości co do strony przedmiotowej i podmiotowej czynu oraz winy, lecz także do niewszczynania lub umarzania postępowań dyscyplinarnych, jeżeli tego rodzaju wątpliwości ujawnią się już w toku wszczętego postępowania (por. art. 135 ust. 1 pkt 1 u.o.p.), chyba że zasada ta prowadzi do wniosku, iż brak jest podstaw do przypisania winy obwinionemu. W tym ostatnim przypadku obowiązkiem organu dyscyplinarnego jest wydanie orzeczenia o uniewinnieniu (art. 135j ust. 1 pkt 1 u.o.p.).

Analiza akt sprawy prowadzi do wniosku, że w sprawie istnieją wątpliwości, co do okoliczności przebiegu zdarzeń, które mają istotne znaczenie dla ustalenia winy skarżącego. Zaskarżone orzeczenia wydane zostały z naruszeniem przepisów prawa procesowego, które polegały na uchybieniu zasadom postępowania dyscyplinarnego. Analizując stan faktyczny sprawy organy nie odniosły się do całości zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, a pomijając dowody, które przemawiały na korzyść skarżącego, naruszyły zasadę swobodnej oceny dowodów. Wbrew zasadzie in dubio pro reo istniejące wątpliwości zostały zinterpretowane na niekorzyść skarżącego.

Sąd uznał za uzasadniony zarzut skarżącego naruszenia art. 22 ust. 2 ustawy z dnia 14 sierpnia 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach dotyczących wsparcia służb mundurowych nadzorowanych przez ministra właściwego do spraw wewnętrznych, o zmianie ustawy o Służbie Więziennej oraz niektórych innych ustaw. Sąd wskazuje, że zasadą wynikającą z treści tej ustawy, jest stosowanie przepisów znowelizowanych tą ustawą, a wyjątki od tej zasady, zostały określone w art. 9 – 39 tej ustawy. Skoro zatem, zgodnie z art. 22 ust. 2 tej ustawy "do kar dyscyplinarnych w Policji i Służbie Ochrony Państwa wymierzonych przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy i niewykonanych stosuje się przepisy dotychczasowe", to a contrario, do kar dyscyplinarnych w Policji i Służbie Ochrony Państwa, które nie zostały wymierzone przed dniem wejścia w życie tej ustawy, stosuje się przepisy znowelizowane. Nie jest zatem zasadne stanowisko organów w tym zakresie, przyjęte w niniejszej sprawie, bowiem wskazywany przez organ przepis art. 22 ust. 1 w/w ustawy stanowi, iż "do postępowań dyscyplinarnych w Policji i Służbie Ochrony Państwa wszczętych i niezakończonych przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy stosuje się przepisy dotychczasowe", zatem dotyczy stosowania przepisów proceduralnych. Stosowania dotychczasowych przepisów materialnych dotyczy art. 22 ust. 3 tej ustawy, który stanowi, że "do przewinień dyscyplinarnych popełnionych przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy stosuje się przepisy dotychczasowe o przedawnieniu", a zatem nie obejmuje przepisów o karach.

Sąd uznał także za uzasadniony zarzut skarżącego, naruszenia przepisu § 11 ust. 2 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych z dnia 13 lutego 2014 r. w sprawie szczegółowego trybu wykonywania czynności związanych z postępowaniem dyscyplinarnym w stosunku do policjantów. Sprostowanie bowiem orzeczenia może polegać na usunięciu niedokładności, poprawieniu błędów pisarskich lub rachunkowych albo na sprostowaniu innych oczywistych omyłek. Nie może jednak prowadzić do zmiany rozstrzygnięcia. Sprostowanie nie może prowadzić do merytorycznej zmiany orzeczenia albo zarządzenia lub do jego uzupełnienia (por. np. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 28 marca 2012 r., sygn. I KZP 24/11 OSNKW z 2012 r., nr 4, poz. 35, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 stycznia 2005 r., sygn. III CK 155/04, LEX nr 371487). Sprostowanie służy do usuwania z tekstu orzeczenia niedokładności, błędów pisarskich albo rachunkowych lub innych oczywistych omyłek, a nie do naprawy poważniejszych wad orzeczenia (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2007 r., sygn. II CSK 314/06, LEX nr 445207, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 czerwca 2014 r., sygn. I CSK 422/13, LEX nr 1532772, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 maja 2018 r., sygn. I UK 110/17, OSNP z 2019 r., nr 2, poz. 22). Instytucja sprostowania wyroku nie może być wykorzystywana do eliminowania błędów merytorycznych w rozstrzygnięciu sprawy. Sprostowanie orzeczenia nie może prowadzić do nowego rozstrzygnięcia ani uzupełnienia poprzedniego rozstrzygnięcia (por. wyrok Sądu Najwyższego z 5 listopada 2015 r., V CNP 6/15, LEX nr 1920185).

W tym stanie sprawy, uznając że skarga jest usprawiedliwiona, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie, na podstawie art. 145 § 1 pkt 1 lit. a i c p.p.s.a. w zw. z art. 135 p.p.s.a., uchylił orzeczenia organów obu instancji.

Ponownie orzekając, organy dostosują się do wskazań zawartych w uzasadnieniu wyroku.



Powered by SoftProdukt