drukuj    zapisz    Powrót do listy

6010 Pozwolenie na budowę, użytkowanie obiektu lub jego części,  wykonywanie robót budowlanych innych niż budowa obiektu, prz, Budowlane prawo, Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego, *Oddalono skargę, II SA/Wr 338/11 - Wyrok WSA we Wrocławiu z 2011-08-11, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA

II SA/Wr 338/11 - Wyrok WSA we Wrocławiu

Data orzeczenia
2011-08-11 orzeczenie nieprawomocne
Data wpływu
2011-05-20
Sąd
Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu
Sędziowie
Halina Filipowicz-Kremis /przewodniczący/
Julia Szczygielska /sprawozdawca/
Zygmunt Wiśniewski
Symbol z opisem
6010 Pozwolenie na budowę, użytkowanie obiektu lub jego części,  wykonywanie robót budowlanych innych niż budowa obiektu, prz
Hasła tematyczne
Budowlane prawo
Sygn. powiązane
II OSK 2472/11 - Wyrok NSA z 2013-04-12
Skarżony organ
Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego
Treść wyniku
*Oddalono skargę
Powołane przepisy
Dz.U. 2000 nr 98 poz 1071 art. 105 par. 1
Ustawa z dnia 14 czerwca 1960 r.- Kodeks postępowania administracyjnego - tekst jednolity
Dz.U. 2010 nr 243 poz 1623 art. 3 pkt 4, art. 29 ust. 1 pkt 22, art. 30 ust. 1 pkt 4
Ustawa z dnia 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane - tekst jednolity.
Dz.U. 2002 nr 75 poz 690 par. 40 ust. 3
Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie.
Dz.U. 2010 nr 102 poz 651 art.6
Ustawa z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami - tekst jednolity.
Dz.U. 2002 nr 153 poz 1270 art. 151
Ustawa z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi.
Sentencja

Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia NSA - Halina Kremis Sędzia NSA - Julia Szczygielska /sprawozdawca/ Sędzia NSA -Zygmunt Wiśniewski Protokolant - Magda Mikus po rozpoznaniu w Wydziale II na rozprawie w dniu 11 sierpnia 2011 r. sprawy ze skargi A.T. na decyzję D. Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego we W. z dnia [...] r. Nr [...] w przedmiocie umorzenia postępowania administracyjnego w sprawie placu zabaw oddala skargę.

Uzasadnienie

Przedmiotem skargi A.T. jest w/w decyzja D. Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego we W. z dnia [...]r. Nr [...], wydana na podstawie art. 138 § 1 pkt 1 k.p.a., utrzymująca w mocy decyzję Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w B. z dnia [...] r. Nr [...] umarzającą postępowanie administracyjne w sprawie placu zabaw, zlokalizowanego w obrębie działki nr 374 przy ul. [...] w B..

W uzasadnieniu organ odwoławczy wskazał, że Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w B. zawiadomieniem z dnia 15 października 2010r. wszczął na wniosek A.T. postępowanie administracyjne w sprawie placu zabaw, zlokalizowanego w obrębie działki nr 374 przy ul. [...] w B.. W dniu 25 października 2010r., PINB w B. przeprowadził oględziny placu zabaw w trakcie których ustalono, iż składa się on z piaskownicy, huśtawki oraz zjeżdżalni. Teren należy do Wspólnoty Mieszkaniowej budynku przy ul. [...] w B. i jest ogrodzony. Piaskownica znajduje się w odległości około 1m od budynku, oraz około 3,2m od okna w budynku. W protokole z oględzin zapisano, że na wykonanie placu zabaw nie uzyskano pozwolenia na budowę. PINB w B. zawiadomieniem z dnia 8 listopada 2010 r., poinformował strony o możliwości wypowiedzenia się co do zgromadzonych dowodów przed wydaniem decyzji. Następnie decyzją nr [...] z dnia [...] r. organ I instancji umorzył postępowanie administracyjne w sprawie placu zabaw, zlokalizowanego w obrębie działki nr 374 przy ul. [...] w B..

Od powyższej decyzji odwołanie wniosła A.T..

D. Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego we W. nie uwzględnił odwołania, wskazując, że przedmiotem analizowanej sprawy jest plac zabaw, a tym samym w myśl art. 3 pkt 4 c ustawy Prawo budowlane (Dz. U. z 2010 r. Nr 243, poz. 1623 ze zm.) obiekt małej architektury. Budowa obiektów małej architektury oczywiście nie wymaga uzyskania pozwolenia na budowę art. (29 ust. 1 pkt 22 prawa budowlanego), natomiast jeżeli usytuowane są w miejscach publicznych konieczne jest zgłoszenie organowi administracji architektoniczno-budowlanej.

W art. 30 analizowanej ustawy, ustawodawca zawarł katalog obiektów budowlanych, których budowa wymaga uzyskania wcześniejszej akceptacji właściwego organu administracji architektoniczno-budowlanej wyrażonej przyjęciem, bez sprzeciwu, zgłoszenia inwestora. I tak, w art. 30 ust. 4 wskazano, iż zgłoszenia wymaga budowa obiektów małej architektury w miejscach publicznych. Tym samym w ocenie organu zasadnym staje się rozważenie kwestii pojęcia miejsca publicznego. W orzecznictwie przyjęto pogląd, że pojęcie miejsca publicznego należy rozumieć w taki sposób, w jaki rozumie się go w języku potocznym. Publiczny, tzn. dotyczący ogółu ludzi, przeznaczony, dostępny dla wszystkich, powszechny, ogólny, nie prywatny. W przedmiotowym stanie faktycznym mowa jest o terenie należącym do Wspólnoty Mieszkaniowej. Nawiązując do wskazanego wyżej znaczenia pojęcia "miejsce publiczne" - co do zasady, można zdaniem organu wyprowadzić wniosek, analizując orzecznictwo wydane w odniesieniu do art. 30 ust. 1 pkt 3 powyższej ustawy (np. wyrok NSA w Warszawie z dnia 2 lipca 2004 r. OSK 454/04 publ. LEX nr 173981), że o publicznym charakterze konkretnego miejsca decyduje dostęp nieograniczonej ilości osób, które w nim się znajdują lub mogą z niego korzystać (np. droga, niekoniecznie nawet mająca status drogi publicznej). Jeżeli zatem inwestor zrealizował obiekt małej architektury w ramach nieruchomości gruntowej stanowiącej własność prywatną, nie jest zobowiązany dokonywać zgłoszenia organowi administracji architektoniczno-budowlanej. Tego typu aktywność inwestycyjna nie podlega reglamentacji Prawa budowlanego. Gdyby natomiast nieruchomość, na której usytuowane są tego typu obiekty położona była w miejscu publicznym, czyli była dostępna dla ogółu, przeznaczona dla wszystkich - w świetle regulacji art. 30 ust. 1 pkt 4 Prawa budowlanego - zachodziłby obowiązek zgłoszenia. Skoro zaś obiekt malej architektury usytuowany jest na terenie należącym do Wspólnoty Mieszkaniowej to w ocenie organu nie jest to miejsce publiczne w rozumieniu art. 30 ust. 1 pkt 4 Prawa budowlanego. Po pierwsze, co do zasady nie jest to obiekt powszechnie dostępny, jak np. droga, publiczny plac, czy ulica.

Dostępność takiego terenu dotyczy ograniczonej liczby osób, którym przysługuje udział w nieruchomości wspólnej. Nieruchomość taka stanowi współwłasność właścicieli lokali mieszkalnych tworzących tę wspólnotę. Zgodnie z art. 3 ustawy z dnia 24 czerwca 1994 r. o własności lokali (Dz. U. z 2000 r Nr 80, poz. 903) - w razie wyodrębnienia własności lokali właścicielowi lokalu przysługuje udział w nieruchomości wspólnej jako prawo związane z własnością lokali. Nieruchomość wspólną stanowi grunt oraz części budynku i urządzenia, które nie służą wyłącznie do użytku właścicieli lokali. W praktyce nie można wykluczyć sytuacji, a z reguły często tak się zdarza, że dostępność obszaru, na którym opisane obiekty małej architektury są usytuowane, zostanie fizycznie wyłączona dla ogółu. Takiego charakteru z pewnością nie mają publiczne (komunalne) parki czy tzw. ogródki jordanowskie, do których dostęp jest powszechny i niewątpliwie stanowią one miejsce publiczne. Oczywiście, jest prawdopodobnym, że z przedmiotowego terenu wspólnoty mieszkaniowej będzie korzystać znaczna liczba osób, w zależności od liczby jej członków. Niemniej jednak dostęp do takiego miejsca z samej swojej istoty będzie ograniczony. Trudno zatem zdaniem organu mówić tutaj o powszechności dostępu, który by nadawał takiemu placowi zabaw przymiot miejsca publicznego. Nie sposób uznać że dotyczy ogółu ludzi oraz że przeznaczony i dostępny jest dla wszystkich, powszechny, ogólny, nie prywatny.

W konsekwencji organ odwoławczy stwierdził, że budowa obiektów małej architektury wchodzących w skład tego placu co do zasady nie podlega obowiązkowi uzyskania zgłoszenia organowi administracji architektoniczno-budowlanej. Pewne komplikacje mogłyby wystąpić w sytuacji, gdyby teren wspólnoty (nie można tego wykluczyć), był w sensie faktycznym w pełni dostępny dla osób trzecich. W sensie prawnym stanowiłby nieruchomość wspólną, podczas gdy z punktu widzenia jego dostępności nie różniłby się niczym od zwykłego, publicznego placu zabaw. Wydaje się jednak zasadnym pogląd generalnie pozbawiający placu zabaw na terenie wspólnoty mieszkaniowej statusu miejsca publicznego. Wystarczy wyobrazić sobie chociażby sytuację, iż Wspólnota Mieszkaniowa w każdej chwili może wyłączyć dostępność tzw. osób trzecich poprzez chociażby ogrodzenie nieruchomości gruntowej stanowiącej jej własność.

Z analizy materiału dowodowego, zgromadzonego w przedmiotowej sprawie, w szczególności z dokumentacji zdjęciowej jednoznacznie wynika, iż przedmiotowy plac zabaw, który składa się ze zjeżdżalni, piaskownicy i huśtawki, znajduje się na terenie ogrodzonym, co w pełni potwierdza, powyższe rozważania co do słuszności stwierdzenia, iż teren ten nie można uznać za miejsce publiczne.

W kontekście powyższego zasadnym staje się w ocenie organu dodatkowo przeanalizowanie kwestii interpretacji § 40 Rozporządzenia Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie, na który w odwołaniu powołuje się Skarżąca.

Zgodnie z § 40 ust. 1 i 3 ww. rozporządzenia: § 1 ,,w zespole budynków wielorodzinnych objętych jednym pozwoleniem na budowę należy, stosownie do potrzeb użytkowych, przewidzieć place zabaw dla dzieci i miejsca rekreacyjne dostępne dla osób niepełnosprawnych, przy czym co najmniej 30 % tej powierzchni powinno znajdować się na terenie biologicznie czynnym, chyba że przepisy odrębne stanowią inaczej", (...), § 2 ,,odległość placów i urządzeń o których mowa w ust. 1 od linii odgraniczających od okien pomieszczeń przeznaczonych na pobyt ludzi oraz od miejsc gromadzenia odpadów powinna wynosić 10m". Cytowany przepis jest zdaniem organu jasny i precyzyjny, w związku z tym nie wymaga wykładni innej, niż gramatyczna.

Jednakże wywodząc tylko w drodze wykładni celowościowej, że norma prawna zawarta w § 40 ust. 1 rozporządzenia w sprawie warunków technicznych odnosi się każdorazowo do zamierzenia inwestycyjnego dotyczącego budynku wielorodzinnego, organy administracji naruszyłyby ten przepis, w stopniu mającym wpływ na wynik sprawy. Gdyby uznać za prawidłową wykładnię celowościową § 40 ust. 1, wskazywaną przez skarżącą, na każdej działce, na której byłby posadowiony budynek mieszkalny wielorodzinny, czyli już budynek z wydzielonymi trzema lokalami mieszkalnymi (zgodnie z art. 3 pkt 2a Prawa budowlanego), musiałby być zaprojektowany plac zabaw. Niewątpliwie takiego rezultatu wykładni nie można uznać za racjonalny. Ponadto, zgodnie z § 40 ust. 3 tego rozporządzenia odległość placów i urządzeń o których mowa w ust. 1, od linii rozgraniczających ulicę, od okien pomieszczeń przeznaczonych na pobyt ludzi oraz od miejsc gromadzenia odpadów powinna wynosić co najmniej 10 m. Powyższe wyklucza możliwość zabudowy wielu nieruchomości, na których mogą być usytuowane budynki mieszkaniowe wielorodzinne, natomiast zasady zabudowy i zagospodarowania terenu ustalane są w miejscowych planach zagospodarowania terenu lub decyzjach wydawanych na podstawie przepisów ustawy z dnia 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (Dz. U. Nr 80, poz. 717 ze zm.).

Nie może budzić wątpliwości, że prawodawca rozróżnia budowę pojedynczego obiektu budowlanego i zespołu takich obiektów. Przyjęcie zatem, że pod pojęciem "zespół budynków objętych jednym pozwoleniem na budowę" mieści się też pojedynczy budynek, który stanowi zamknięte zamierzenie inwestycyjne, jest sprzeczne z wykładnią systemową /por.wyrok WSA w Olsztynie z dnia 12 maja 2009 r., sygn. akt II SA/Ol 388/09. Tym samym przyjąć zdaniem organu należy, iż szczegółowe wymogi określone w § 40 Rozporządzenia na, które powołuje się Skarżąca, dotyczą inwestycji objętych jednym pozwoleniem na budowę, zespół budynków wielorodzinnych, który winien być projektowany z uwzględnieniem § 40 ust. 1, bez naruszenia ust. 3 ww. § 40 rozporządzenia.

Reasumując, organ odwoławczy stwierdził, że w pełni podziela stanowisko organu I instancji wskazując, iż przedmiotowy plac zabaw położony w obrębie działki nr 374, należącej do Wspólnoty Mieszkaniowej budynku przy ul. [...] w B., nie wymaga uzyskania pozwolenia na budowę czy też zgłoszenia do właściwego organu administracji architektoniczno-budowlanej, nadto jego wykonanie nie narusza obowiązujących przepisów techniczno-budowlanych, które obligowałoby do prowadzenia postępowania naprawczego w oparciu o art. 50-51 ustawy Prawo budowlane.

W konsekwencji w pełni zasadnym stało się umorzenie postępowania w ww. sprawie, na podstawie art. 105 § 1 kpa, ze względu na bezprzedmiotowość postępowania - w niniejszej sprawie brak podstaw do prowadzenia postępowania naprawczego w oparciu o art. 50-51 ustawy Prawo budowlane. Postępowanie administracyjne w rzeczonej sprawie zostało zatem, w ocenie organu odwoławczego, przeprowadzone przez organ I instancji w sposób właściwy, zgodny z obowiązującymi przepisami prawa, a wydane rozstrzygnięcie jest w pełni uzasadnione. Mając powyższe na uwadze, organ odwoławczy orzekł jak wyżej.

W skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu A.T. zarzucając zaskarżonej decyzji:

1. naruszenie przepisów prawa procesowego art. 80 k.p.a. poprzez zastosowanie dowolnej a nie swobodnej oceny dowodów i dokonanie przez to błędnych ustaleń co do stanu faktycznego, mających wpływ na rozstrzygnięcie sprawy,

2. błędne zastosowanie przepisów prawa materialnego przez niezastosowanie przepisu § 40 ust. 3 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 roku w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie,

3. niewłaściwe zastosowanie prawa procesowego - naruszenie art. 107 k.p.a.

wniosła o:

1. zmianę zaskarżonej decyzji, ewentualnie o jej uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

2. zasądzenie na rzecz skarżącej od organu kosztów postępowania.

W uzasadnieniu skargi A.T. podkreśliła, że organ dokonał błędnych ustaleń co do stanu faktycznego zakładając, iż plac zabaw, będący własnością wspólnoty mieszkaniowej nie jest usytuowany w miejscu publicznym. Strona Skarżąca nie zgadza się ze stwierdzeniem, że przedmiotowy plac zabaw nie jest obiektem powszechnie dostępnym, ponieważ w sensie faktycznym jest on w pełni dostępny dla osób trzecich i nie różni się on niczym od publicznego placu zabaw. Organ błędnie uznał, że fakt istnienia ogrodzenia wyłącza publiczny charakter placu. W ogrodzeniu znajdują się furtki, które są otwarte i umożliwiają dostęp do placu zabaw także osobom trzecim. Ponadto w regulaminie placu zabaw wywieszonym na terenie placu nie ma zapisu o zakazie korzystania z niego przez osoby trzecie, spoza Wspólnoty, jak również taka informacja nie jest wywieszona w innym, ogólnie dostępnym miejscu np. na furtce. Z całą pewnością nie można zatem przyjąć generalizującego poglądu Organu, iż należy pozbawić plac zabaw znajdujący się na terenie Wspólnoty Mieszkaniowej statusu publicznego. Ponadto hipotetyczne założenia o możliwości wyłączenia w przyszłości dostępności osób trzecich do tego planu są w tym miejscu bezprzedmiotowe, ponieważ sytuacja taka w omawianym przypadku nie miała miejsca. Dlatego słusznym wydaje się być pogląd o konieczności zgłoszenia budowy placu do obowiązku zgłoszenia budowy planu zabaw, zgodnie z art. 29 ust. 1 pkt 22 ustawy Prawo budowlane.

Nadto zdaniem skarżącej, zaskarżona decyzja nie może się ostać z powodu nieprawidłowej interpretacji § 40 rozporządzenia Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie.

Z dokonanych przez Inspektora oględzin wynika jednoznacznie, iż obiekty placu zabaw (piaskownica) zlokalizowane są w odległości 1 metra od budynku wielorodzinnego nr 29, z kolei do najbliższego otworu okiennego w pomieszczeniu mieszkalnym - odległość wynosi 3,2 metrów, co bezsprzecznie nie spełnia wymogów z cytowanego wyżej przepisu.

W dokonanej przez Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego wnikliwej analizie § 40 w/w Rozporządzenia można dopatrzeć się błędów interpretacyjnych.

W ocenie Strony Skarżącej § 40 ust. 3 Rozporządzenia, w związku z ust. 1 odnosi się bezsprzecznie (do wszystkich placów zabaw) i miejsc rekreacyjnych, a nie tylko takich, które zostały przewidziane w ramach zespołu budynków wielorodzinnych objętych jednym pozwoleniem na budowę. Z kolei funkcją § 40 ust. 1 jest nakaz zaplanowania placów zabaw i miejsc rekreacyjnych w sytuacji, gdy pozwolenie na budowę ma obejmować więcej niż jeden budynek wielomieszkaniowy. Organ uznał, że wykładnia celowościowa § 40 ust. 1 zastosowana przez skarżącą jest nieprawidłowa. Jednakże jego ocena wynikła z błędnego założenia, iż zgodnie z celem wskazywanego przepisu plac zabaw i miejsca rekreacyjne powinny być planowane na każdej działce, na której byłby posadowiony budynek mieszkalny wielorodzinny. Tutaj należy zgodzić się z organem, że taki rezultat wykładni celowościowej byłby nieracjonalny. Jednakże, zgodnie z literalnym brzmieniem tego przepisu, który jest jasny i precyzyjny, obowiązek zaplanowania placów zabaw i miejsc rekreacyjnych dotyczy zespołów budynków wielorodzinnych, tzn. w sytuacji, gdy pozwolenie na budowę ma obejmować więcej niż jeden budynek wielomieszkaniowy.

Natomiast, w kwestii zakresu przedmiotowego zastosowania § 40 ust. 3 w/w rozporządzenia to, w ocenie strony Skarżącej odnosi się on do wszystkich sytuacji, w których place zabaw dla dzieci lokalizowane są w pobliżu jakichkolwiek zabudowań przeznaczonych na pobyt ludzi, niezależnie od tego czy są to budynki wielomieszkaniowe czy jednorodzinne. Organ dokonał błędnej interpretacji przepisu poprzez zawężenie jego zakresu zastosowania jedynie do zespołu budynków wielomieszkaniowych.

Ponadto zaskarżonej decyzji należy zarzucono naruszenie art. 107 § 1 k.p.a. , jako, że z decyzji nie wynika, iż została skierowana do strony postępowania. Biorąc pod uwagę wskazane w skardze naruszenia prawa materialnego poprzez błędne ustalenia co do stanu faktycznego i błędną interpretację przepisów, jak również naruszenie prawa procesowego, mniejsza skarga jest w ocenie skarżącej w pełni zasadna, stąd wnosi jak wyżej.

W odpowiedzi na skargę D. Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego we W. wniósł o jej oddalenie podtrzymując stanowisko w sprawie.

Wojewódzki Sąd Administracyjny, zważył co następuje:

Stosownie do art. 1 § 2 ustawy z dnia 25 lipca 2002 r. Prawo o ustroju sądów administracyjnych (Dz.U.Nr153,poz.1269 ze zm.), Sąd administracyjny sprawuje w zakresie swej właściwości kontrolę pod względem zgodności z prawem działalności administracji publicznej. Przedmiotem dokonywanej przez niego kontroli jest zbadanie, czy organy administracji w toku rozpoznania sprawy nie naruszyły prawa w stopniu mogącym mieć wpływ na wynik sprawy, czyniąc to wedle stanu prawnego i na podstawie akt sprawy, istniejących w dniu wydania zaskarżonej decyzji.

Po myśli zaś art. 134 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. Nr 153, poz. 1270 ze zm.) sąd rozstrzyga w granicach danej sprawy, nie będąc jednak związany zarzutami i wnioskami skargi oraz powołaną podstawą prawną.

Decyzja administracyjna jest zgodna z prawem, gdy jest zgodna z przepisami prawa materialnego i przepisami prawa procesowego. Uchylenie jej przez Sąd następuje tylko w przypadku naruszenia prawa materialnego, które miało wpływ na wynik sprawy (art.145 § 1 ust. 1 lit a) ustawy - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi), naruszenia prawa dającego podstawę do wznowienia postępowania administracyjnego (lit. b) i naruszenia przepisów postępowania administracyjnego, jeżeli mogło ono mieć istotny wpływ na wynik sprawy (lit. c).

W zaskarżonym rozstrzygnięciu będącym przedmiotem kontroli Sądu takie wady i uchybienia nie wystąpiły, dlatego też skarga nie może być uwzględniona.

Przedmiotem oceny Sądu pod względem legalności w rozważanej sprawie była decyzja D. Wojewódzkiego Inspektor Nadzoru Budowlanego we W. z dnia [...]r. Nr [...], utrzymująca w mocy decyzję Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w B. z dnia [...]r. Nr [...] umarzającą jako bezprzedmiotowe wszczęte na żądanie A.T. postępowanie administracyjne w sprawie placu zabaw zlokalizowanego w obrębie działki nr 374 przy ul. [...] w B..

Podstawą prawną rozstrzygnięć organów nadzoru budowlanego obu instancji był przepis art. 105 § 1 k.p.a. nakazujący organowi administracji publicznej umorzyć postępowanie ilekroć stanie się ono bezprzedmiotowe. Wskazana w tym przepisie bezprzedmiotowość postępowania ma między innymi miejsce w sytuacji, gdy istnieją okoliczności, czyniące wydanie decyzji administracyjnej prawnie niemożliwym z uwagi na brak przedmiotu postępowania. Tym przedmiotem jest zaś konkretna sprawa, w której organ administracji państwowej jest władny i jednocześnie zobowiązany rozstrzygnąć na podstawie przepisów prawa materialnego o uprawnieniach lub obowiązkach indywidualnego podmiotu. Postępowanie w takiej sprawie staje się bezprzedmiotowe, jeżeli braknie któregoś z elementów tego stosunku materialnoprawnego (por. B. Adamiak i J. Borkowski: Kodeks postępowania administracyjnego, Komentarz, Wyd. C. H. Beck Warszawa 2006, s. 489). Tak więc sprawa administracyjna jest bezprzedmiotowa w rozumieniu art. 105 § 1 k.p.a. wtedy, gdy nie ma materialnoprawnych podstaw do władczej, w formie decyzji administracyjnej ingerencji organu administracyjnego. Wówczas jakiekolwiek rozstrzygnięcie merytoryczne pozytywne, czy negatywne staje się prawnie niedopuszczalne.

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy, stwierdzić należy, że wobec braku w postępowaniu wszczętym wnioskiem A.T. przedmiotu postępowania, a mianowicie zgłoszonego przez skarżącą elementu materialnoprawnej podstawy do władczej ingerencji ze strony organów nadzoru budowlanego w postaci realizacji przedmiotowego placu zabaw w obrębie działki działce nr 374 przy ul. [...] w B., rozstrzygnięcia organów obu instancji w przedmiocie umorzenia postępowania powinny ostać się w obrocie prawnym jako odpowiadające prawu, gdyż jakiekolwiek rozstrzygnięcie merytoryczne pozytywne, czy negatywne w tej sprawie było prawnie niedopuszczalne.

Materialno-prawną podstawę rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie stanowią przepisy ustawy z dnia 7 lipca 1994r. Prawo budowlane (Dz. U. z 2010r. Nr 243, poz. 1623 zez zm.), zwaną dalej Prawem budowlanym, w brzmieniu obowiązującym na dzień wydania zaskarżonej decyzji.

Zasadą jest zgodnie z art.28 ust.1 Prawa budowlanego, że roboty budowlane można rozpocząć jedynie na podstawie ostatecznej decyzji o pozwoleniu na budowę, z zastrzeżeniem art.29 - 31 Prawa budowlanego.

Innymi słowy, istnieje obowiązek uzyskania przez inwestora pozwolenia na budowę na realizację wszelkiego rodzaju obiektów budowlanych i wykonywanie wszelkich robót budowlanych, chyba, że przepisy art.29 – 31 Prawa budowlanego zwalniają z obowiązku uzyskania owego pozwolenia na budowę.

I tak w art.29 ust.1 pkt.22 Prawa budowlanego ustawodawca zwalnia inwestorów z obowiązku uzyskiwania pozwolenia na budowę obiektów małej architektury.

Niewątpliwe zaś jest w sprawie, że piaskownica, huśtawka oraz zjeżdżalnia tworząca sporny plac zabaw jest zgodnie z art. 3 pkt 4 Prawa budowlanego obiektem małej architektury. Oznacza to zatem, że istotnym w sprawie jest przepis art. 30 ust.1 pkt 4 Prawa budowlanego, stosownie do którego wymagane jest zgłoszenie właściwemu organowi budowy obiektów małej architektury jedynie w miejscach publicznych.

Kluczową kwestią w niniejszej sprawie jest udzielenie odpowiedzi, czy w/w piaskownica, huśtawka oraz zjeżdżalnia, czyli obiekty małej architektury tworzące przedmiotowy plac zabaw znajdują się (zlokalizowane są) w miejscu publicznym. Niesporne jest w sprawie, że przedmiotowy plac zabaw umiejscowiony jest na części działki nr 374, należącej do Wspólnoty Mieszkaniowej budynku mieszkalnego wielorodzinnego przy ul. [...] w B. i pozostający w jej dyspozycji. Według ustaleń organów, przedmiotowy plac jest ogrodzony i zabezpieczony przed dostępem osób nie będących właścicielami lokali w tymże budynku. W konsekwencji tych ustaleń, organy przyjęły, że teren na którym są zlokalizowane w/w obiekty małej architektury, czyli piaskownica, huśtawka oraz zjeżdżalnia, tworzące sporny plac zabaw nie jest miejscem publicznym, co oznacza, że budowa tychże obiektów małej architektury nie podlegała obowiązkowi zgłoszenia organowi administracji architektoniczno-budowlanej.

Skarżąca nie godząc się z tym stanowiskiem podnosi, że sporny plac zabaw jest usytuowany w miejscu publicznym z tej to przede wszystkim przyczyny, iż znajdujące się w ogrodzeniu furtki są otwarte, co umożliwia dostęp do tegoż placu osobom trzecim.

Istotne jest w sprawie, że ustawa z dnia 7 lipca 1994r. - Prawo budowlane nie zawiera ustawowej definicji "miejsca publicznego". Stąd zasadnym będzie odwołać się do Słownika Języka Polskiego, gdzie pojęcie "publiczny" to dotyczący ogółu ludzi, służący ogółowi, przeznaczony, dostępny dla wszystkich, ogólny, powszechny, społeczny, nieprywatny (por. Słownika Języka Polskiego pod red. prof. dr Mieczysława Szymczaka, PWN Warszawa 1979, str.1074).

Podobnie przyjmuje się w orzecznictwie, iż miejscem publicznym jest takie miejsce, z którego korzysta nieokreślona liczba niezidentyfikowanych osób (por. wyrok NSA w sprawie II OSK 1002/05 przywołany w Prawo budowlane. Orzecznictwo sądów administracyjnych, pod red. A. Glinieckiego, LexisNexis 2007, s.170).

Również z art. 6 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami. (Dz. U. z 2010r. Nr 102, poz.651) precyzującego pojęcie "celu publicznego" wynika, że celami publicznymi w rozumieniu tego przepisu jest cel, którego realizacja służy ogółowi i jest przeznaczona dla zaspokojenia potrzeb powszechnych.

W świetle powyższego, zgodzić się należy z organami, że teren na którym zlokalizowano /wybudowano/ opisane wyżej obiekty małej architektury wchodzące w skład przedmiotowego placu zabaw – nie jest miejscem publicznym. Oznacza to tym samym, że budowa owych obiektów małej architektury nie podlegała obowiązkowi zgłoszenia organowi architektoniczno-budowlanemu.

Również Sąd podzielił stanowisko organów, że inwestor lokalizując /budując/ opisane wyżej obiekty małej architektury - składające się na plac zabaw – nie uczynił tego z naruszeniem wymogów określonych w § 40 ust.3 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (Dz. U. Nr 75, poz. 690 ze zm.).

Trafnie przyjmują orzekające w niniejszej sprawie organy, że skoro budynek mieszkalny wielorodzinny przy ul. [...] w B. nie jest zespołem budynków wielorodzinnych, lecz jest pojedynczym budynkiem wielorodzinnym, gdy zaś przepis § 40 ust. 3 rozporządzenia dotyczy lokalizacji placów zabaw jedynie w zespole budynków wielorodzinnych, to nie ma miejsca naruszenie tegoż przepisu, skoro w okolicznościach niniejszej sprawy przepis ten nie ma zastosowania.

Wbrew zarzutom skargi, wypełnione zostały także przez organy orzekające w niniejszej sprawie zasady postępowania administracyjnego określone m. innymi w przepisach art. 7, art. 75, art. 77§ 1 i art. 80 k.p.a. Ocena dowodów dokonana przez organy orzekające mogłaby być zakwestionowana przez Sąd tylko wówczas, gdyby była dowolna lub pozostawała w sprzeczności z zasadami logicznego rozumowania. W niniejszej sprawie nie zachodzi ani jedno, ani drugie.

W konsekwencji powyższych ustaleń, stwierdzić należy, że kontrola zgodności z prawem zaskarżonej decyzji, a do czego ograniczają się kompetencje Sądu, jako, że Sąd nie może oprzeć kontroli o kryterium słuszności czy sprawiedliwości społecznej nie wykazała, by decyzja ta, jak i poprzedzająca ją decyzja organu pierwszej instancji została wydana z naruszeniem przepisów o których stanowi art. 145 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi.

Z wyżej przytoczonych powodów na podstawie art. 151 ustawy - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi Sąd skargę oddalił.

PM 07.09.2011 r.



Powered by SoftProdukt