drukuj    zapisz    Powrót do listy

6460 Znaki towarowe, Własność przemysłowa, Urząd Patentowy RP, Oddalono skargę kasacyjną, GSK 246/04 - Wyrok NSA z 2004-07-13, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA

GSK 246/04 - Wyrok NSA

Data orzeczenia
2004-07-13 orzeczenie prawomocne
Data wpływu
2004-04-02
Sąd
Naczelny Sąd Administracyjny
Sędziowie
Czesława Socha /przewodniczący/
Jan Bała /sprawozdawca/
Maria Serafin - Kosowska
Symbol z opisem
6460 Znaki towarowe
Hasła tematyczne
Własność przemysłowa
Sygn. powiązane
II SA 1165/02 - Wyrok NSA w Warszawie (przed reformą) z 2003-07-17
Skarżony organ
Urząd Patentowy RP
Treść wyniku
Oddalono skargę kasacyjną
Powołane przepisy
Dz.U. 2002 nr 153 poz 1270 art. 184
Ustawa z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi.
Sentencja

Naczelny Sąd Administracyjny w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia NSA Czesława Socha, Sędziowie NSA Maria Serafin-Kosowska, Jan Bała (spr.), Protokolant Tomasz Filipowicz, po rozpoznaniu w dniu 9 lipca 2004 r. na rozprawie w Izbie Gospodarczej skargi kasacyjnej B. S.A. F. od wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 17 lipca 2003 r. sygn. akt II SA 1165/02 w sprawie ze skargi B. S.A. F. na decyzję Urzędu Patentowego RP z dnia 30 stycznia 2001 r. Nr [...] w przedmiocie unieważnienia prawa z rejestracji znaku towarowego oddala skargę kasacyjną

Uzasadnienie

Urząd Patentowy RP, po rozpoznaniu wniosku L W. W. G. "P." w Z. przeciwko firmie F. - E. - A. S. - L. - B. SA z F. (obecnie B. SA z F.) o unieważnienie prawa z rejestracji znaku towarowego - słownego "Królewska" nr R-92522 decyzją z dnia 30 stycznia 2001 r, wydaną na podstawie art.49 ust. 1 pkt 3 w związku z art. 8 pkt 1ustawy z dnia 31 stycznia 1985 r. o znakach towarowych (Dz.U. Nr 5, poz. 17), unieważnił prawo z rejestracji tego znaku.

W uzasadnieniu tej decyzji podał, że L. W. W. G. w Z. wystąpiła w dniu 20 sierpnia 1997 r. do Urzędu Patentowego RP z wnioskiem o unieważnienie prawa z rejestracji znaku towarowego słownego - "Królewska" - zarejestrowanego za numerem R-92522 na rzecz F. E. - A. S. - L. - B. z F., obecnie B. SA z F. Jako podstawę unieważnienia prawa z rejestracji znaku "Królewska" wnioskodawca powołał naruszenie przy rejestracji art. 8 pkt 1 ustawy o znakach towarowych, to jest niezgodność rejestracji z zasadami współżycia społecznego poprzez działanie w złej wierze - zarówno zgłaszającej znak do rejestracji firmy francuskiej F. - E. - A. (spółki - matki), jak i powiązanej ze spółką - matką kapitałowo i personalnie polskiej spółki - córki E. - A. w W. Spółka - córka E. - A. w P. w ostatnich miesiącach 1993 r. złożyła wnioskodawcy propozycję opracowania (zaprojektowania) atrakcyjnej butelki do nowego produktu alkoholowego. Poczynione ustalenia znalazły wyraz w porozumieniu z dnia 1 marca 1994 r., z którego § 4 wynika, że oznaczenie słowne "Wódka Polska" lub "Królewska" będą stanowiły własność zleceniodawcy opracowania opakowania do wódki, czyli L. W. W. G. w Z., natomiast znak towarowy przestrzenny - "butelka" oraz wzór zdobniczy "butelka" - będą przedmiotem własności E. - A. w W. Jednakże wbrew zawartemu porozumieniu co do własności znaku towarowego "Królewska" - spółka francuska (matka) zgłosiła w dniu 27 stycznia 1994 r. do rejestracji na własną rzecz w Urzędzie Patentowym we Francji znak towarowy - słowny "Królewska", a w dacie 1 marca 1994 r. zgłosiła ten znak do rejestracji w polskim Urzędzie Patentowym, z powołaniem się na pierwszeństwo z daty wcześniejszego zgłoszenia we Francji. Działanie obu spółek, zdaniem wnioskodawcy, miało więc na celu wprowadzenie L. W. W. w błąd i było działaniem nagannym.

Kolegium Orzekające Urzędu Patentowego rozpoznając wniosek o unieważnienie znaku doszło do przekonania, że rejestracja znaku "Królewska" na rzecz firmy F. E. - A. w F. nastąpiła z naruszeniem przepisu art. 8 pkt 1 ustawy o znakach towarowych. Przyjęło, że zgłoszenie znaku towarowego słownego "Królewska" dokonane zostało w złej wierze. Zdaniem Kolegium wprawdzie w sprawie brak jest bezpośrednich dowodów na złą wiarę zgłaszającej znak do rejestracji firmy F. E. - A. z F., ale kierowanie się zasadami logicznego rozumowania pozwala wywieźć taką złą wiarę z zestawienia faktów, które są w sprawie bezsporne. Postępowanie dowodowe wykazało bowiem, że firma F. E. - A. była powiązana z polską spółka E. - A. w W., zarówno kapitałowo (spółka francuska była strategicznym udziałowcem spółki polskiej), jak i personalnie (członkami zarządów obu spółek były te same osoby).

Nie jest również sporne, że między spółką E. - A. w W. a wnioskodawcą toczyły się rozmowy handlowe na temat nazwy "Królewska" i opakowania nowej wódki produkowanej przez L. W. W. i że te rozmowy zaowocowały podpisaniem między tymi stronami porozumienia z dnia 1 marca 1994 r. odnośnie własności nazwy "Królewska". Ze względu na powiązania personalne i kapitałowe między spółkami E. - A. - francuską i polską należy przyjąć, że spółka francuska zgłaszając znak "Królewska" do rejestracji w dniu 27 stycznia i 1 marca 1994 r. na własną rzecz musiała wiedzieć o toczących się rozmowach między spółką - córką (E. - A. w W.) i W. W. G. na temat nazwy "Królewska", natomiast spółka - córka w Polsce musiała wiedzieć o fakcie zgłoszenia znaku "Królewska" do rejestracji przez spółkę-matkę. W rozmowach pomiędzy wnioskodawcą a spółką - córką w Polsce brała bowiem udział osoba, która była jednocześnie członkiem zarządu spółki francuskiej.

Przyjmując więc, że obie spółki były zorientowane co do toczących się rozmów i ustaleń na temat znaku "Królewska" fakt podpisania porozumienia z dnia 1 marca 1994 r. przez spółkę E. - A. w W. może stanowić akt działania spółki w złej wierze i wskazywać na ewidentny zamiar wprowadzenia L. W. W. w błąd. Postępowanie takie jest niezgodne z zasądami współżycia społecznego i dlatego rejestracja znaku "Królewska" dokonana w wyniku tego postępowania nie może być utrzymana.

Firma B. SA z siedzibą w B., F. wniosła odwołanie od tej decyzji Urzędu Patentowego, zarzucając jej naruszenie prawa materialnego (art 8 pkt 1 i art. 30 ust. 1 ustawy z dnia 31 stycznia 1985 r. o znakach towarowych oraz naruszenie przepisów procedury administracyjnej (art. 77 § 1, 80 i 107 § 3 kpa). Na tej podstawie żądała uchylenia zaskarżonej decyzji w całości i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania lub oddalenia wniosku o unieważnienie prawa z rejestracji znaku towarowego "Królewska" nr 92522 oraz w każdym z tych przypadków zwrotu kosztów postępowania.

Naczelny Sąd Administracyjny wyrokiem z dnia 17 lipca 2003 r. sygn. akt II SA 1165/02, skargę oddalił.

Sąd nie podzielił w szczególności zarzutów strony skarżącej, iż wnioskodawca - L. W. W. G. "P." w Z. nie miała interesu prawnego w tej sprawie. Zdaniem Sądu przepisy ustawy o znakach towarowych nie definiują na własny użytek pojęcia interesu prawnego i dlatego w postępowaniu dotyczącym znaków towarowych, w tym zakresie ma wprost zastosowanie przepis art. 28 kpa, według którego stroną postępowania administracyjnego jest każdy, czyjego interesu prawnego lub obowiązku dotyczy postępowanie albo kto żąda czynności organu ze względu na swój interes prawny lub obowiązek. Z podobną sytuacją mamy do czynienia w ustawie - Prawo własności przemysłowej. Wnioskować o unieważnienie prawa ochronnego na znak towarowy może każdy, kto ma w tym interes prawny (art. 164). Do postępowania spornego, w którym taki wniosek jest rozpoznawany mają zaś odpowiednie zastosowanie (z pewnymi wyłączeniami) przepisy kpa (art. 256 ust. 1).

Wynika z tego, że nie ma żadnych prawnych przesłanek, aby zarówno na podstawie ustawy o znakach towarowych, jak i obecnie - na podstawie ustawy - Prawo własności przemysłowej pojęciu interesu prawnego przypisywać, dla potrzeb postępowania administracyjnego w sprawach z zakresu własności przemysłowej, odmienną treść niż ma ono na gruncie kodeksu postępowania administracyjnego. W tej kwestii wypowiadał się również Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 27 maja 1999 r., III RN 5/99 (OSNP z 2000r, Nr 9, poz. 337). Stwierdził, że interesem prawnym w rozumieniu art. 30 ust. 1 ustawy o znakach towarowych jest interes prawny, o którym mowa w art. 28 kpa. Naczelny Sąd Administracyjny w składzie orzekającym w tej sprawie całkowicie ten pogląd podziela.

W świetle najbardziej - zdaniem Sądu - reprezentatywnych wypowiedzi na temat interesu prawnego w rozumieniu art. 28 kpa istotą interesu prawnego jest jego związek z konkretną normą prawa materialnego. Może to być norma należąca do każdej gałęzi prawa, a więc nie tylko do prawa administracyjnego.

Interes prawny dotyczy szeroko rozumianej sytuacji prawnej podmiotu prawa, wyznaczonej normami prawnymi różnego rodzaju, z których wynikają jego uprawnienia, obowiązki, korzyści, czy wolności prawnie chronione. Norm prawnych stanowiących jego podstawę nie należy jednak mylić z normami określającymi ustawowe przesłanki rejestracji znaku towarowego, których niespełnienie uzasadnia unieważnienie prawa z rejestracji (art. 4, 6-9 i 32 w związku z art. 29 ustawy o znakach towarowych). Norma prawa materialnego - źródło interesu prawnego decyduje o tym, kto w konkretnym przypadku może wystąpić z wnioskiem o unieważnienie prawa z rejestracji znaku towarowego. Natomiast norma ustawowa, określająca przesłanki unieważnienia rozstrzyga o tym, kiedy (z jakich powodów) to unieważnienie może nastąpić. Gdyby za normę prawa materialnego - podstawę interesu prawnego, legitymującego do wystąpienia z wnioskiem o unieważnienie prawa z rejestracji znaku towarowego uznać wyłącznie np. przepis art. 8 pkt 1 ustawy o znakach towarowych, to łatwo zauważyć, że za uprawnionego do wystąpienia z takim żądaniem musiałby być uznany każdy, stawiający zarzut zarejestrowania znaku sprzecznego z obowiązującym prawem lub zasadami współżycia społecznego (art. 8 pkt 1 ustawy o znakach towarowych), bez potrzeby wykazywania jakiegokolwiek związku zarejestrowanego znaku z jego sytuacją prawną. Że tak nie jest, świadczy o tym treść art. 29 i 30 ust. 1 ustawy o znakach towarowych, a obecnie wyraźnie określa przepis art. 164 ustawy - Prawo własności przemysłowej stanowiąc, że prawo ochronne na znak towarowy może być unieważnione na wniosek osoby, która ma w tym interes prawny, jeżeli wykaże ona, że nie zostały spełnione ustawowe warunki wymagane do uzyskania tego prawa. Potwierdza to również "P." SA w Z. we wspomnianym piśmie procesowym z 20 września 2001 r. Powołując się na treść art. 8 pkt 1 ustawy o znakach towarowych jako na źródło swego interesu prawnego jednocześnie wywodzi, że ma w tej sprawie obiektywnie uzasadniony interes w domaganiu się przyznania ochrony przed nieuczciwymi działaniami uprawnionego z rejestracji, polegającymi na podstępnym zawłaszczeniu cudzego znaku towarowego (znaku należącego jego zdaniem do "P.").

W świetle tego, co powiedziano nie można więc również przyznać racji zarzutom skarżącego co do tego, że wnioskujący o unieważnienie prawa z rejestracji znaku towarowego "Królewska" nie ma interesu prawnego w żądaniu unieważnienia tego znaku i w dlatego nie wskazał żadnego przepisu prawa materialnego, świadczącego o związku rejestracji znaku z jego sytuacją prawną. Nie jest bowiem sporne, że w dniu 1 marca 1994 r. strony zawarły porozumienie, w którym określiły, że jeśli nie postanowią inaczej, to znak towarowy - słowny ("Wódka Polska- lub "Królewska") pozostaje własnością zleceniodawcy, czyli "P." z Z. (§ 4 porozumienia). Niezależnie od późniejszych zachowań i deklaracji stron co do ich wzajemnych uprawnień i obowiązków dotyczących tych znaków towarowych, z porozumienia wynika dla "P." co najmniej ekspektatywa przyszłego prawa do znaku "Królewska", chroniona przepisami kodeksu cywilnego o wykonaniu zobowiązań (art. 353, 354 kc). Z tych więc norm prawnych "P." mógł wywodzić swój interes prawny w żądaniu wszczęcia postępowania o unieważnienie prawa z rejestracji znaku towarowego "Królewska". W nawiązaniu do stanowiska "P." można dodać, że wykazując w ten sposób interes prawny, mógł potencjalnie - stosownie do okoliczności faktycznych sprawy - oprzeć swoje żądanie unieważnienia prawa z rejestracji tego znaku na każdej z przewidzianych ustawą przesłanek unieważnienia, w tym na zarzucie rejestracji znaku sprzecznej z zasadami współżycia społecznego.

Zaskarżona decyzja została wydana na podstawie art. 8 pkt 1 w związku z art. 29 ustawy o znakach towarowych z uzasadnieniem zgłoszenia znaku towarowego "Królewska" do rejestracji w złej wierze. Przepis art. 8 pkt 1 uznaje za przeszkodę rejestracji sprzeczność znaku z obowiązującym prawem lub z zasadami współżycia społecznego. Pojęcia naruszenia zasad współżycia społecznego i złej wiary nie są tożsame. Wśród określonych w art. 8 ustawy o znakach towarowych przesłanek niedopuszczalności rejestracji znaku nie ma działania zgłaszającego w złej wierze. Zasady współżycia społecznego są obiektywnym miernikiem oceny i w art. 8 pkt 1 ustawy o znakach towarowych zostały odniesione do samego znaku towarowego, a nie do zachowania podmiotu, zgłaszającego ten znak do zarejestrowania. Niemniej jednak w orzecznictwie sądowym i w doktrynie przyjęto, że przy badaniu naruszenia zasad współżycia społecznego należy brać również pod uwagę elementy podmiotowe. A więc nie tylko znak, ale i określone, naganne zachowania zgłaszającego mogą przesądzać o zaistnieniu przesłanki z art. 8 pkt 1 tej ustawy. Rozszerzająca interpretacja zasad współżycia społecznego wydaje się uzasadniona, jeżeli zważy się, że ta ogólna klauzula wyparła w pewnym okresie klauzule przestrzegania zasad dobrych obyczajów, uczciwego obrotu i dobrej wiary. Wzmacnia ją dodatkowo treść art. 24 ust. 4 ustawy o znakach towarowych, z którego wynika, że na gruncie tej ustawy zła wiara jest jednak brana pod uwagę jako przesłanka dopuszczalności rejestracji znaku towarowego.

Obowiązujące prawo nie zawiera definicji złej lub dobrej wiary. Powszechnie pojęcia te opiera się na istnieniu mniemania albo wiedzy o pewnym prawie, czy sytuacji prawnej. W złej wierze jest więc ten, kto działa w błędnym przekonaniu o istnieniu pewnego stanu rzeczy, ale to jego przekonanie jest wynikiem nieusprawiedliwionej niewiedzy, wynikającej z niezachowania normalnej w danych okolicznościach staranności. Dobra lub zła wiara jest zatem kwestią faktów. Jej stwierdzenie staje się możliwe wyłącznie na podstawie konkretnego stanu faktycznego.

Dowodzenie złej wiary po stronie podmiotu nie będącego osobą fizyczną wymaga - zgodnie z przyjętą w polskim prawie teorią organów (art. 38 kc) -badania stanu świadomości osób fizycznych, wchodzących w skład jego organu. Powszechnie przyjmuje się, że zła wiara jednej z osób wchodzących w skład kolektywnego organu osoby prawnej przesądza o złej wierze całego organu, a zatem i całej osoby prawnej (wyrok SN z 24 października 1972 r., l CR 177/72, OSNC z 1973 r., nr 10, poz. 171, z aprobującą glosą B. Lewaszkiewicz - Petrykowskiej, PiP z 1975 r., nr 7, s. 168 i nast.).

Uchybieniem zaskarżonej decyzji jest m.in. i to, że przyjęto za podstawę unieważnienia prawa z rejestracji znaku towarowego złą wiarę po stronie zgłaszającego, niewystarczająco i niekonsekwentnie wykazując jej istnienie. Urząd Patentowy stwierdził, że w sprawie brak jest bezpośrednich dowodów działania w złej wierze wnioskodawcy - francuskiej firmy E. - A. S. - L. - B. (obecnie B. SA). Powołując się na zasądy logicznego rozumowania uznał jednak, że złą wiarę można jej przypisać na podstawie działania innej firmy, spółki - córki E. - A. z W.

Zdaniem Sądu wnioskowanie Urzędu Patentowego w tym zakresie nie jest prawidłowe. Mimo tego zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozwala przyjąć, że ostateczna konkluzja Urzędu Patentowego co do złej wiary zgłaszającego znak towarowy "Królewska" do zarejestrowania w Polsce jest zasadna. Do okoliczności świadczących o tym, że firma francuska E. - A. S. - L. - B. zgłaszając w Polsce ten znak działała w złej wierze należy zaliczyć: 1) istnienie personalnych powiązań pomiędzy spółką francuską, a polską spółką - córką, wyrażających się m. in. w tym, że członkiem organów zarządzających obu spółek jest ta sama osoba - J. Rouvroy, 2) zgłoszenie przez spółkę francuską do zarejestrowania w Polsce znaku towarowego "Królewska" w chwili podpisania porozumienia pomiędzy polską spółką E. - A. a L. W. W. G. w Z. (1 marca 1994 r.) zawierającego m. in. zobowiązanie, że znak towarowy - słowny "Wódka Polska" lub "Królewska" pozostaje - jeżeli strony zgodnie nie postanowią inaczej - własnością L. W. w Z. Te fakty wskazują, że ze względu na osobę J. R. firma francuska występując w dniu 1 marca 1994 r. z wnioskiem o zarejestrowanie w Polsce znaku towarowego "Królewska" powinna, przy zachowaniu należytej staranności, wiedzieć że inna, powiązana z nią firma rozporządziła tym samym znakiem na rzecz "P." z Z. G. Na tej podstawie i na podstawie potwierdzonych w materiale dowodowym okoliczności faktycznych, dotyczących zachowania spółki francuskiej po złożeniu wniosku o rejestrację w Polsce (nieujawnienie przed polską spółką E. - A. i jej kontrahentem "P." z Z. faktu zgłoszenia znaku "Królewska" do rejestracji we Francji i w Polsce), można przypisać jej działanie w złej wierze. Zdaniem Sądu dla oceny złej wiary francuskiej spółki E. - A. miarodajny jest okres zapoczątkowany zgłoszeniem przez nią wniosku o zarejestrowanie znaku towarowego "Królewska" w Urzędzie Patentowym RP, poprzedzający wydanie przez ten organ decyzji o udzieleniu ochrony. Nie ma więc, z tego punktu widzenia, istotnego znaczenia fakt, że spółka działała w tej sprawie przez pełnomocnika i że już w dniu 27 stycznia zgłosiła ten znak do zarejestrowania we Francji. Dokonując zgłoszenia w Polsce skorzystała z przywileju uprzedniego pierwszeństwa. Wcześniejsze zgłoszenie znaku towarowego do ochrony we Francji decyduje jedynie, zdaniem Sądu, o określeniu daty zgłoszenia w Polsce, co oznacza, że oceny dopuszczalności rejestracji znaku towarowego w Polsce według wymagań prawa polskiego (m.in. art. 8 ustawy o znakach towarowych) nie można odnosić do daty wcześniejszego zgłoszenia we Francji. Z treści art. 8 i 9 ustawy o znakach towarowych (sformułowania: "niedopuszczalna jest rejestracja znaku") wynika, że ta ocena przesuwa się na chwilę podjęcia decyzji w sprawie rejestracji. Wspomniane przepisy art. 8 i 9 określają bowiem negatywne, materialnoprawne przesłanki udzielenia ochrony, a nie formalne przesłanki złożenia wniosku o ochronę.

Jeśli chodzi natomiast o kwestię dobrej wiary pełnomocnika zgłaszającego w imieniu francuskiej spółki E. - A. znak towarowy do rejestracji w Polsce, to trzeba przyznać, że wobec tego, że w przypadku pełnomocnictwa podmiotem działającym jest pełnomocnik, a nie jego mocodawca, co do zasady ocena skutków działania pełnomocnika powinna być dokonywana na podstawie okoliczności zachodzących po stronie pełnomocnika, a nie reprezentowanego. Niemniej jednak w przypadku dobrej lub złej wiary należy w tej ocenie uwzględniać stany subiektywne, zachodzące zarówno po stronie pełnomocnika, jak i mocodawcy i wykluczyć możliwość powołania się przez mocodawcę będącego w złej wierze na dobrą wiarę pełnomocnika. W innym razie mocodawcy przypadłyby, mimo jego złej wiary, nieuprawnione korzyści w postaci zarachowanych na jego rzecz skutków prawnych działania pełnomocnika będącego w dobrej wierze.

Na zakończenie wypada przyznać rację stronie skarżącej co do tego, że uzasadnienie zaskarżonej decyzji nie spełnia wymagań określonych w art. 107 § 3 kpa. W świetle dotychczasowych wywodów tego uchybienia procesowego nie można jednakże zakwalifikować jako naruszenie przepisów postępowania, mogące mieć istotny wpływ na wynik sprawy (art. 22 ust. 2 pkt 3 ustawy z dnia 11 maja 1995 r. o NSA).

B. S.A. z siedzibą w P. reprezentowana przez radcę prawnego D. R. oraz rzecznika patentowego J. K. zaskarżyła do Naczelnego Sądu Administracyjnego wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego wydany w dniu 17 lipca 2003 r., sygn. akt II SA 1165/02. Jednocześnie wniosła o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości oraz o zasądzenie kosztów postępowania kasacyjnego.

Wymienionemu wyżej wyrokowi, strona skarżąca zarzuciła:

naruszenie art. 30 ust. 1 ustawy z dnia 17 stycznia 1985 r. o znakach towarowych (Dz.U. z 1985 r. Nr 5, poz. 17 ze zm.), w związku z art. 315 ust. 3 ustawy z dnia 30 czerwca 2000 r. Prawo własności przemysłowej (Dz.U. z 2003 r. Nr 117 poz. 1119 ze zm.), poprzez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na błędnym przyjęciu istnienia interesu prawnego po stronie L. W. W. G. P. w Z. w dacie żądania unieważnienia słownego znaku towarowego "Królewska" nr R-92522;

naruszenie art. 8 ust. 1 ustawy z dnia 17 stycznia 1985 r. o znakach towarowych w związku z art. 315 ust. 3 ustawy z dnia 30 czerwca 2000 r. Prawo własności przemysłowej poprzez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na przyjęciu istnienia złej wiary po stronie skarżącego;

naruszenie przepisów art. 52 ustawy z dnia 11 maja 1995 roku o Naczelnym Sądzie Administracyjnym (Dz.U. z 1995 r. Nr 74 poz. 368 ze zm.) w związku z art. 77 kpa poprzez brak rozpatrzenia sprawy na podstawie akt sprawy, co w istotny sposób wpłynęło na wynik postępowania, a w konsekwencji naruszeniu art. 27 ustawy o NSA poprzez oddalenie skargi na decyzję Urzędu Patentowego z dnia 30 stycznia 2001 r.

W uzasadnieniu skargi pełnomocnik strony skarżącej zwrócił uwagę między innymi na zawarte w dniu 1 marca 1994 r. pomiędzy spółką E. - A. W. Sp. z o.o. a L. W. W. G. "P." w Z. Porozumienie, którego przedmiotem było podjęcie prac projektowych nad nowym opakowaniem do napojów alkoholowych o nazwie "Wódka Polska" lub "Królewska". Paragraf 4 tej umowy przewidywał, że jeżeli strony zgodnie nie postanowią inaczej, znak towarowy słowny pozostaje własnością Zleceniodawcy, czyli L. W. W. G. "P." w Z., natomiast § 5 tej umowy przewidywał, że jeżeli strony zgodnie nie postanowią inaczej wzór zdobniczy oraz znak towarowy przestrzenny pozostaną własnością E. - A. W. Sp. z o.o. Zatem, strony w omawianej umowie zawarły klauzule umożliwiające odmienne uregulowanie kwestii przynależności znaków towarowych słownego i przestrzennego oraz wzoru zdobniczego.

W kilka miesięcy później, to jest 3 października 1994 r., strony zawarły umowę sprzedaży, której przedmiotem była sprzedaż przez E. - A. W. Sp. z o.o. na rzecz L. W. W. G. "P." kompletnych zestawów opakowań jednostkowych składających się z butelki typu "Królewska" oraz zamknięć typu Guala do wódki o nazwie "Królewska", zgodnie z projektem dostarczonym na podstawie porozumienia zawartego między stronami dnia 1 marca 1994 r. W umowie tej strony ustaliły, iż E. - A. W. Sp. z o.o. (Sprzedający) udzieli L. W. W. G. "P." (Kupującemu) bezpłatnej licencji (na czas obowiązywania tej umowy) na stosowanie znaku towarowego słownego "Królewska" na towary objęte klasą 33 (art. 7 pkt b umowy). Jednocześnie strony zgodnie postanowiły, iż właścicielem wzoru zdobniczego do opakowania pozostanie E. - A. Sp. z o.o., a właścicielem znaku towarowego do opakowania pozostanie L. W. W. G. "P." (art. 8 umowy).

W powyższej umowie strony co prawda nie zawarły postanowienia, które wprost regulowałoby kwestię przynależności praw do słownego znaku towarowego "Królewska". Jednakże z treści art. 7 pkt b umowy wyraźnie wynika, iż strony zgodnie postanowiły, aby w sposób odmienny unormować kwestię przynależności praw do słownego znaku towarowego "Królewska", niż w umowie z dnia 1 marca 1994 r., przyznając to prawo spółce E. - A. W. Sp. z o.o.

Taka interpretacja art. 7 pkt b umowy z dnia 3 października 1994 roku wynika z wykładni tego zapisu w świetle art. 65 kc, który w § 2 wskazuje, iż w umowach należy raczej badać jaki był zgodny zamiar stron i cel umowy, czyli jaka była rzeczywista wola stron ujawniona w ich oświadczeniach.

Strony bowiem w omawianej umowie postanowiły, iż E. - A. W. Sp. z o.o. udzieli licencji na używanie znaku słownego "Królewska" na rzecz L. W. W. G. "P.". Oznacza to, iż przed zawarciem niniejszej umowy strony doszły do porozumienia, co do tego, któremu podmiotowi będą przysługiwały prawa wyłączne do znaku słownego "Królewska". Natomiast postanowienia art. 7 pkt b umowy były aktem wyrażenia przez strony ich rzeczywistej woli w tym zakresie, a zarówno jedna jak i druga strona umowy rozumiały sens złożonego oświadczenia jednakowo. Spółka E. - A. Sp. z o.o. bowiem nie będąc właścicielem praw do znaku, nie mogłaby udzielić licencji, o której mowa w przedmiotowej umowie.

Kwestia powyższa zresztą nigdy nie była sporna pomiędzy stronami, gdyż już nawet we wniosku o unieważnienie znaku towarowego "Królewska" pełnomocnik L. W. W. G. "P." stwierdził, iż "wnioskodawca zaakceptował stanowisko, iż prawo do znaku towarowego "Królewska" przysługuje E. - A. W. Sp. z o.o., a jemu przysługuje wyłączność używania tego znaku towarowego", natomiast w piśmie z dnia 13 maja 1997 r. ten sam pełnomocnik w postępowaniu rejestracyjnym znaku przestrzennego (butelka) nr Z-134436 wskazał, "że nie jest uzasadnione powoływanie się na porozumienie z dnia 28 lutego 1994 r. w toku postępowania rejestracyjnego. Późniejsza umowa wprowadziła bowiem odmienne uregulowanie kwestii uprawnień do przedmiotowego znaku towarowego". Na okoliczność tę zresztą skarżący wskazywał w skardze.

Potwierdzeniem takiego rozumienia postanowień umowy z dnia 3 października 1994 r. było zawarcie dnia 19 grudnia 1994 r. umowy licencyjnej pomiędzy E.-A. Sp. z o.o. a L. W. W. G. "P.", w której strony już ostatecznie i wyraźnie określiły, iż podmiotem praw do słownego znaku towarowego "Królewska" jest E. - A. W. Sp. z o.o. i spółka ta udziela licencji bezpłatnej na używanie tego znaku przez L. W. W. G. "P." na czas trwania umowy podpisanej dnia 3 października 1994 r.

W świetle powyższych ustaleń, w dniu złożenia wniosku o unieważnienie prawa z rejestracji znaku słownego "Królewska" nr R-92522 (20 sierpnia 1997 r.), pomiędzy stronami nie było sporu dotyczącego przynależności prawa do tego znaku towarowego. Strony bowiem wcześniej, zgodnie z zasadą swobody umów wyrażoną w art. 3531 kc, ułożyły stosunki prawne między sobą, w tym również te dotyczące praw wyłącznych na znaki towarowe.

Wobec ustalenia dokonanego przez Sąd orzekający, iż spółka francuska F. E. - A. S.A. (obecnie B. S.A.) oraz spółka E. - A. W. Sp. z o.o. są spółkami powiązanymi stosunkiem zależności (spółka matka - spółka córka) nietrafny jest pogląd prezentowany przez pełnomocnika wnioskodawcy we wniosku o unieważnienie, iż umowy zawierane były z E. - A. W. Sp. z o.o., a uprawnionym z rejestracji jest F. E. - A. S.A. (obecnie B. S.A.), zatem spółka francuska może w każdej chwili wystąpić przeciwko L. W. W. G. "P." z roszczeniem zakazowym.

Stanowisko takie jest co najmniej nieuzasadnione, gdyż w świetle ustaleń poczynionych przez Sąd należy uznać, iż powiązania podmiotowe pomiędzy E. - A. W. Sp. z o.o. a F. E. - A. S.A. (obecnie B. S.A.) uprawniają do traktowania tych spółek jako jednego podmiotu. Oznacza to, że w sferze prawnej pomiędzy spółką zależną a spółką dominującą zachodzi tożsamość podmiotowa.

W świetle powyższego, sprzeczne z art. 30 ust.1 ustawy o znakach towarowych są ustalenia Sądu w kwestii istnienia interesu prawnego po stronie L. W. W. G.

"P." w chwili złożenia wniosku o unieważnienie słownego znaku towarowego "Królewska", gdyż nie znajdują one potwierdzenia w okolicznościach faktycznych sprawy.

Ponadto, kwestia przynależności prawa do słownego znaku towarowego "Królewska" została również potwierdzona w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 12 marca 2004 r. w sprawie z powództwa E. - A. W. Sp. z o.o. przeciwko L. W. W. G. "P." w Z. o naruszenie praw autorskich do projektu butelki na wódkę znanej potem jako Królewska (sygn. akt II CKN 457/02). W sprawie tej spółka E. - A. W. Sp. z o.o. domagała się zrzeczenia się przez L. W. W. G. "P." praw wynikających z rejestracji przestrzennego znaku towarowego nr R-110328 (butelka). SN oddalił kasację spółki E. - A. W. Sp. z o.o. stwierdzając, że nie doszło do naruszenia praw autorskich do projektu butelki należących do powoda, gdyż w świetle wiążących strony umów, spółka E. - A. W. Sp. z o.o. zgodziła się na rejestrację znaku towarowego przestrzennego na rzecz L. W. W. G. "P." a po stronie E. - A. Sp. z o.o. pozostało prawo do znaku słownego "Królewska".

Zdaniem strony skarżącej nie można też podzielić poglądu Sądu, iż rejestracja nowego znaku towarowego "Królewska" nastąpiła w złej wierze, to jest z naruszeniem art. 8 pkt 1 ustawy o znakach towarowych.

Przepis art. 8 pkt. 1 tej ustawy przewiduje, iż niedopuszczalna jest rejestracja znaku, który jest sprzeczny z obowiązującym prawem lub zasadami współżycia społecznego. Zarówno doktryna prawa jak i orzecznictwo zgodnie wskazują, iż sprzeczność rejestracji znaku towarowego z zasadami współżycia społecznego nie polega jedynie na sprzeczności elementów treściowych znaku towarowego zarejestrowanego (zgłoszonego), lecz również należy brać pod uwagę cele jakimi kierował się podmiot dokonując rejestracji (zgłoszenia) znaku.

Zatem aby wykazać, że znak uzyskał rejestrację na skutek działań podejmowanych przez podmiot będący w złej wierze, należy wskazać dowody świadczące o tym, że uprawniony do znaku towarowego zarówno w dacie zgłoszenia jak i w dacie jego rejestracji był w złej wierze. Przemawia za tym brzmienie przepisu art. 8 pkt. 1 ustawy o znakach towarowych uprawniające do dokonania wykładni, iż nie data zgłoszenia jest najbardziej istotna przy ocenie złej wiary, lecz przede wszystkim data rejestracji znaku.

Biorąc pod uwagę okoliczności faktyczne, jakie miały miejsce po zgłoszeniu znaku "Królewska" do rejestracji w Polsce, czyli zawarcie umowy sprzedaży z dnia 3 października 1994 r. oraz umowy licencyjnej z dnia 19 grudnia 1994 r., w których strony zgodnie oświadczyły, że prawa do słownego znaku towarowego "Królewska" przysługują E. - A. W. Sp. z o.o., należy uznać za sprzeczne z art. 8 pkt. 1 ustawy o znakach towarowych ustalenia Sądu Administracyjnego w przedmiocie istnienia złej wiary po stronie uprawnionego w dacie rejestracji znaku "Królewska", czyli w dniu 18 października 1996 r.

Sąd nie dokonał prawidłowej weryfikacji postępowania dowodowego przeprowadzonego przez Urząd Patentowy, przez co błędnie przyjął prawidłowość ustaleń dokonanych przez Urząd Patentowy. W uzasadnieniu bowiem Sąd pominął zupełnie, podobnie jak Urząd Patentowy, fakt istnienia pomiędzy stronami umowy licencyjnej z dnia 19 grudnia 1994 r., która została złożona jako dowód w sprawie jeszcze w postępowaniu przed Urzędem Patentowym, a która, jak to zostało omówione na wstępnie, w odmienny sposób niż porozumienie z dnia 1 marca 1994 r. regulowała pomiędzy stronami kwestie dotyczące znaków towarowych.

Sąd pominął również to, iż uchybieniem proceduralnym w postępowaniu przed Urzędem Patentowym było nie uwzględnienie przy ocenie stanu faktycznego i prawnego niniejszej sprawy znajdującego się w aktach sprawy pisma pełnomocnika L. W. W. G. "P." z dnia 13 maja 1997 r., w którym wyraźnie wskazuje on na odmienne uregulowanie kwestii uprawnień do znaków towarowych, niż to miało miejsce w porozumieniu zawartym dnia 1 marca 1994 r., załączając jednocześnie wyżej wymienioną umowę licencyjną.

Istotną kwestią jest bowiem to, że umowa licencyjna z dnia 19 grudnia 1994 r. w zakresie uregulowań dotyczących wyłączności na posługiwanie się znakami towarowymi (§ 4 umowy) wyraźnie odwołuje się w tym zakresie do wiążących obie strony uregulowań umowy z dnia 3 października 1994 r. opisanych w pkt. l niniejszej skargi. Jednakże Sąd w ogóle nie wskazał na tę okoliczność jako istotną, która w postępowaniu przed Urzędem Patentowym wcale nie została wyjaśniona, co dowodzi, iż postępowanie dowodowe przed Urzędem Patentowym zostało przeprowadzone sprzecznie z art. 77 kpa.

Uczestnik postępowania V. & S. L. Z. Spółka Akcyjna (poprzednio L. W. W. G. "P." S.A. w Z.) w odpowiedzi na skargę kasacyjną wniósł o jej oddalenie. Zdaniem uczestnika postępowania zarzuty skargi kasacyjnej dotyczące naruszenia przez Sąd prawa materialnego nie zasługują na uwzględnienie już z samego założenia, gdyż dotyczą ustaleń faktycznych i opierają się na nowych dowodach. Ponadto strona skarżąca w toku postępowania nie powoływała się na umowy z dnia 3 października i 19 grudnia 1994 r.

Do czasu wniesienia skargi kasacyjnej strona skarżąca broniła poglądu, iż umowy te nie mają znaczenia prawnego. Poza tym strona skarżąca pomija, iż jest podmiotem, który pozostaje poza wszelkimi umowami miedzy "P." Z. i E. - A. zarówno z dnia 1 marca 1994 r., jak i poza późniejszymi umowami pomiędzy tymi osobami prawnymi.

Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

Skarga kasacyjna została wniesiona na podstawie art. 101 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. - Przepisy wprowadzające ustawę - Prawo o ustroju sądów administracyjnych i ustawę - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. Nr 153, poz. 1271 ze zm.), zwanej dalej Prawem o p.s.a., a wiec w trybie szczególnym, pozwalającym w sprawach zakończonych prawomocnymi orzeczeniem Naczelnego Sądu Administracyjnego przed dniem 1 stycznia 2004 r., w których nie upłynął termin do wniesienia rewizji nadzwyczajnej do Sądu Najwyższego - w terminie do 31 marca 2004 r. na wniesienie skargi kasacyjnej do Naczelnego Sądu Administracyjnego na podstawie przepisów ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz.U. Nr 153, poz. 1270).

Zgodnie z brzmieniem art. 183 § 1 Prawa o p.s.a. - Naczelny Sąd Administracyjny rozpoznaje sprawę w granicach skargi kasacyjnej. Skarżący oparł skargę na zarzucie naruszenia prawa materialnego (art. 174 pkt 1 Prawo o p.s.a.), a to art. 30 ust. 1 i art. 8 ust 1 ustawy z dnia 17 stycznia 1985 r. o znakach towarowych - zarzucając ich niewłaściwe zastosowanie oraz naruszenie przepisów postępowania a to art. 52 ustawy z dnia 11 maja 1995 r. o Naczelnym Sądzie Administracyjnym (Dz.U. Nr 74, poz. 368 ze zm.) w związku z art. 77 kpa poprzez brak rozpatrzenia sprawy na podstawie akt sprawy, co w istotny sposób wpłynęło na wynik postępowania.

W takiej sytuacji ocena zasadności skargi kasacyjnej wymaga wpierw rozważenia zasadności zarzutów o charakterze procesowym odnoszących się do ustaleń faktycznych Sądu. Zarzuty naruszenia prawa materialnego mogą być bowiem zweryfikowane tylko w odniesieniu do określonego stanu faktycznego stanowiącego podstawę zastosowania prawa materialnego.

Naczelny Sąd Administracyjny nie podziela zarzutów skargi dotyczących naruszenia przez Sąd art. 52 ustawy o Naczelny Sądzie Administracyjnym w związku z art. 77 kpa. Sąd orzekł bowiem na podstawie całości akt sprawy (art. 52 ust 1), a nie zachodziła potrzeba przeprowadzenia przez Sąd z urzędu dowodów uzupełniających z dokumentów (art. 52 ust. 1). Nie zachodziły bowiem okoliczności uzasadniające przeprowadzenie uzupełniających dowodów z umowy z dnia 3 października 1994 r., której przedmiotem była sprzedaż przez E. - A. W. Spółki z o.o. na rzecz L. W. W. G. "P." m.in. zestawów opakowań do butelki typu "Królewska" oraz z umowy licencyjnej z dnia 19 grudnia 1994 r., w której te same strony co w umowie z dnia 3 października 1994 r. postanowiły m.in. iż podmiotem praw do nowego znaku towarowego "Królewska" jest E. - A. W. Spółka z o.o. oraz, że spółka ta udziela LWWG "P." licencji bezpłatnej na używanie tego znaku na czas trwania umowy z dnia 3 października 1994 r. Stroną tych umów nie była bowiem skarżąca B. S.A. F. Strona skarżąca oraz E. - A. to dwie różne osoby prawne, a problem ich związków osobowych i kapitałowych na tle ustalonego stanu faktycznego ustalonego przez Sąd stanu faktycznego miał znaczenie tylko z punktu widzenia złej wiary, a nie z punktu widzenia interesu prawnego. Stąd też Sąd w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku trafnie zauważył, iż niezależnie od późniejszych zachowań i deklaracji stron co do ich wzajemnych uprawnień i obowiązków dotyczących znaków towarowych z porozumienia wynikała dla "P." co najmniej ekspektatywa przyszłego prawa do znaku "Królewska", chroniona przepisami kodeksu cywilnego o wykonaniu zobowiązań (art. 353 i 354 kc). Jeżeli zaś chodzi o przytoczony w skardze kasacyjnej wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 marca 2004 r., II CK 457/02, to wyrok ten został wydany już po wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 17 lipca 2003 r. i ostatecznie rozstrzygnął spór pomiędzy "E. - A." W. i J. O. a LWWG "P.", w którym powodowie domagali się nakazania pozwanej złożenia oświadczenia o zrzeczeniu się prawa rejestracji znaku towarowego przestrzennego - butelki do wódki "Królewska". Wyrok ten nie dotyczył zatem ani strony skarżącej ani też znaku towarowego słownego "Królewska". W tych okolicznościach bez znaczenia jest również, iż Sąd nie ustosunkował się do rozbieżnych oświadczeń pełnomocnika LWWG "P.", skoro oświadczenia te wynikały z błędnego utożsamiania stron porozumienia z dnia 1 marca 19994 r oraz umowy licencyjnej z dnia 19 grudnia 1994 r.

Przytoczone w skardze kasacyjnej zarzuty dotyczące naruszenia prawa materialnego - w ocenie Naczelnego Sądu Administracyjnego - nie znajdują usprawiedliwionych podstaw. W myśl art. 174 pkt 1 Prawo o p.s.a. naruszenie prawa materialnego może nastąpić w dwojaki sposób: przez błędną jego wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie. Zdaniem skarżącej naruszenie prawa materialnego, a mianowicie art. 30 i art. 8 pkt 1 ustawy z dnia 17 stycznia 1985 r. o znakach towarowych (Dz.U. Nr 5, poz. 17 ze zm.) nastąpiło przez ich niewłaściwe zastosowanie. Na poparcie tych zarzutów strona skarżąca powołała się jednak na wadliwe jej zdaniem ustalony przez Sąd stan faktyczny z uwagi na pominięcie m.in. umów z dnia 3 października i 19 grudnia 1994 r. Uzasadnienie tych zarzutów nie ma zatem nic wspólnego ze stosowaniem przepisów prawa.

Instytucja skargi kasacyjnej uregulowanej w przepisach Prawa o p.s.a. stanowi odwzorowanie kasacji przewidzianej w procedurze cywilnej, stanowiącej środek odwoławczy od orzeczeń sądów drugiej instancji w sprawach cywilnych. Uwaga ta dotyczy w szczególności określenia podstaw skargi kasacyjnej (art. 174 ustawy - Prawo o p.s.a.) oraz przyjęcia zasady związania sądu granicami tej skargi (art. 183 § 1 ustawy - Prawo o p.s.a). Z tych też powodów stosowanie przepisów tej ustawy o skardze kasacyjnej nie może nie uwzględniać dorobku orzecznictwa Sądu Najwyższego i doktryny prawniczej dotyczącego kasacji rozpatrywanej przez Sąd Najwyższy. W orzecznictwie Sądu Najwyższego nie budzi zaś wątpliwości teza, że kasacja nie odpowiadająca wymaganiom ustawowym w zakresie określenia podstaw i ich uzasadnienia zawiera istotny brak, ponieważ uniemożliwia sądowi ocenę zasadności tego środka zaskarżenia.

Sąd Najwyższy wielokrotnie przy tym podkreślał, że jeśli podstawę kasacji stanowi zarzut niewłaściwego zastosowania wskazanego przepisu prawa materialnego, to uzasadnieniem takiego zarzutu jest wyjaśnienie, dlaczego przyjęty za podstawę prawną zaskarżonego rozstrzygnięcia przepis nie ma związku z ustalonym stanem faktycznym i jaki inny przepis sąd powinien był zastosować (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17 listopada 2000 r., II UKN 56/00 Prok. i Pr. 2002/6/50). Zdaniem Sądu Najwyższego zarzut naruszenia prawa materialnego nie może być skutecznie uzasadniony próbą zwalczania ustaleń faktycznych, bowiem próba taka mogłaby ewentualnie odnieść zamierzony skutek wyłącznie w ramach drugiej podstawy kasacyjnej (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 24 kwietnia 2003 r., I CKN 256/01 - Lex nr 78889).

Mając to wszystko na uwadze Naczelny Sąd Administracyjny uznał skargę kasacyjną za niezasadną i dlatego orzekł jak w wyroku na mocy art. 181, 183 § 1 oraz art. 184 ustawy - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi.



Powered by SoftProdukt