drukuj    zapisz    Powrót do listy

6460 Znaki towarowe, Własność przemysłowa, Urząd Patentowy RP, Oddalono skargę kasacyjną, II GSK 332/08 - Wyrok NSA z 2008-10-08, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA

II GSK 332/08 - Wyrok NSA

Data orzeczenia
2008-10-08 orzeczenie prawomocne
Data wpływu
2008-02-14
Sąd
Naczelny Sąd Administracyjny
Sędziowie
Jan Bała /przewodniczący sprawozdawca/
Stanisław Gronowski
Urszula Raczkiewicz
Symbol z opisem
6460 Znaki towarowe
Hasła tematyczne
Własność przemysłowa
Sygn. powiązane
VI SA/Wa 114/07 - Wyrok WSA w Warszawie z 2007-08-27
Skarżony organ
Urząd Patentowy RP
Treść wyniku
Oddalono skargę kasacyjną
Powołane przepisy
Dz.U. 2002 nr 153 poz 1270 art. 134, art. 135
Ustawa z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi.
Dz.U. 2000 nr 98 poz 1071 art. 7, art. 77, art. 107 par. 3
Ustawa z dnia 14 czerwca 1960 r.- Kodeks postępowania administracyjnego - tekst jednolity
Dz.U. 1985 nr 5 poz 17 art. 8 pkt 1
Ustawa z dnia 31 stycznia 1985 r. o znakach towarowych.
Sentencja

Naczelny Sąd Administracyjny w składzie: Przewodniczący Sędzia NSA Jan Bała (spr.) Sędziowie NSA Stanisław Gronowski Urszula Raczkiewicz Protokolant Anna Wróblewska po rozpoznaniu w dniu 8 października 2008 r. skargi kasacyjnej A. M. - T. C. w W. od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w W. z dnia 27 sierpnia 2007 r. sygn. akt VI SA/Wa 114/07 w sprawie ze skargi A. M. - T. C. w W. na decyzje Urzędu Patentowego Rzeczypospolitej Polskiej z dnia [...] października 2006 r. nr [...], [...] w przedmiocie unieważnienia prawa ochronnego na znak towarowy oddala skargę kasacyjną.

Uzasadnienie

Urząd Patentowy RP, po rozpoznaniu połączonych do wspólnego rozpoznania wniosków I.V. S.A. z siedzibą w W. (wnioskodawca 1) oraz T.-F.B.F. Co. Ltd., T., T. (wnioskodawca 2) przeciwko A.M. prowadzącej działalność gospodarczą pod nazwą T.C. (uprawniona), decyzjami z dnia [...] października 2006 r. o nr [...] i [...] unieważnił prawo ochronne na znak towarowy słowno-graficzny W WINNER nr [...] oraz unieważnił prawo ochronne na znak towarowy słowny WINNER nr [...]. Oba znaki były zarejestrowane dla towarów w klasie 21.

Urząd Patentowy stwierdził, że uprawniona zarejestrowała sporne znaki towarowe z naruszeniem zasad współżycia społecznego. Zgłaszając do rejestracji sporne znaki towarowe, znała je z produktów wnioskodawcy 2. Tak więc świadomie zgłosiła do ochrony oznaczenia należące do wnioskodawcy 2 - producenta i tym samym naruszyła jego prawa majątkowe. Organ potwierdził istnienie interesu prawnego po stronie wnioskodawcy 2, który wynika z art. 20 Konstytucji i art. 6 ustawy z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej (Dz. U. Nr 173, Nr 1807), dalej: u.s.d.g. Zaś w stosunku do wnioskodawcy 1 sporne znaki uniemożliwiają mu sprzedaż na terenie Polski produktów nabytych od producenta - wnioskodawcy 2, opatrzonych logo WINNER. Organ podał również, iż z uwagi na wytoczone przez uprawnioną postępowanie sądowe z powodu naruszenia spornego prawa oraz postępowanie prokuratorskie, wnioskodawca 2 nie może wprowadzać na rynek towarów opatrzonych spornym znakiem, który na polskim rynku istniał jako znak producenta przed zgłoszeniem przez uprawnioną znaków do rejestracji. Rejestracja dokonana na rzecz uprawnionej powoduje, że jest jedynym podmiotem, który może sprzedawać w Polsce towary wyprodukowane przez wnioskodawcę 2.

Uprawniona zgłosiła sporne znaki do rejestracji 30 grudnia 1999 r., podczas gdy ze zgromadzonego w aktach administracyjnych materiału dowodowego wynika, że wnioskodawca 2 część swoich produktów zaczął oznaczać znakiem zawierającym element WINNER w 1997 r. Uprawniona nabywała towary opatrzone spornymi znakami w latach 1998/99 od pośredników, a następnie bezpośrednio od producenta - wnioskodawcy 2 od maja 2000 r. W katalogu wydanym przez uprawnioną w 1999 r. pokazane zostały wyroby wnioskodawcy 2, opatrzone spornymi znakami.

W związku z powyższym organ uznał, że uprawniona bez wiedzy i zgody producenta - wnioskodawcy 2 zgłosiła sporne znaki do ochrony na swoją rzecz, wiedząc już w dacie zgłoszenia, że posługuje się nimi producent. Po uzyskaniu ochrony wystąpiła przeciwko wnioskodawcy 1, żądając zaprzestania naruszania spornych znaków i uniemożliwiła mu jako odbiorcy towarów produkowanych przez wnioskodawcę 2 dalsze wprowadzanie towarów na rynek polski, zaś wnioskodawcy 2 uniemożliwiła wprowadzenie na polski rynek towarów ze spornym znakiem przez innych niż uprawniona odbiorców.

Zdaniem organu, postępowanie uprawnionej od dnia zgłoszenia spornego znaku wykorzystujące uzyskane prawo ochronne przeciwko wnioskodawcy 1 i pośrednio wnioskodawcy 2 wyczerpuje znamiona naruszenia zasad współżycia społecznego w stopniu, w którym uzasadnia unieważnienie praw ochronnych na znaki słowno-graficzny W WINNER oraz słowny WINNER na podstawie art. 8 pkt 1 ustawy z dnia 31 stycznia 1985 r. o znakach towarowych (Dz. U. Nr 5, poz. 17 ze zm.), dalej: u.z.t.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w W. wyrokiem z dnia [...] sierpnia 2007 r., sygn. akt VI SA/Wa 114/07 oddalił skargi A.M. na decyzje Urzędu Patentowego RP unieważniające prawa ochronne na sporne znaki towarowe.

Sąd I instancji nie stwierdził nieprawidłowości w działaniu organu, które miałyby wpływ na wynik sprawy, zarówno w odniesieniu do ustalenia stanu faktycznego, jak i w zakresie materialnoprawnej podstawy rozstrzygnięcia wniosków o unieważnienie znaków towarowych, tj. art. 8 pkt 1 u.z.t. w związku z art. 315 ust. 3 ustawy z dnia 30 czerwca 2000 r. - Prawo własności przemysłowej (Dz. U. z 2003 r. Nr 119, poz. 1117 ze zm.), dalej: p.w.p.

Zdaniem Sądu, Urząd Patentowy prawidłowo, stosownie do art. 315 ust. 3 p.w.p., ocenił zgodność uzyskania prawa z rejestracji znaku towarowego z prawem obowiązującym w dniu zgłoszenia tego znaku.

W ocenie Sądu, Urząd Patentowy niewadliwie ocenił istnienie po stronie wnioskodawcy 2 interesu prawnego do żądania unieważnienia praw z rejestracji spornych znaków towarowych, ponieważ z materiału dowodowego zgromadzonego w trakcie postępowania administracyjnego wynika, że przed zgłoszeniem znaków do ochrony wprowadzał on na polski rynek produkowane przez siebie towary oznaczone tymi znakami. Organ prawidłowo ustalił, że znak WINNER używany był na towarach tajwańskiego producenta, objętych klasą 21 i 26 i został wprowadzony do obrotu zarówno przez skarżącą w 1998 r., jak i wnioskodawca 1 - I.V. w czerwcu 1999 r., czyli przed złożeniem wniosku o rejestrację. Wnioskodawca 2 był dostawcą produkowanych przez siebie towarów dla polskich przedsiębiorstw oznaczanych używanym przez siebie znakiem, co potwierdza oferta handlowa z 1997 r., gdzie wskazano ceny produktów. Urząd Patentowy prawidłowo ocenił, że rejestracja spornych znaków towarowych wyeliminowała z rynku innych dystrybutorów współpracujących z producentem. Zatem nie tylko ograniczała producentowi (wnioskodawcy 2) swobodę wyboru kontrahentów handlowych, lecz również eliminowała z rynku samego producenta, gdyby chciał bezpośrednio sprzedawać swoją linię produktów pod dotychczasową nazwą WINNER.

Zdaniem Sądu, organ prawidłowo określił podstawę prawną rozstrzygnięcia wniosków, tj. art. 8 pkt 1 u.z.t. w związku z art. 315 ust. 3 p.w.p., ponieważ niedopuszczalna jest rejestracja znaku, który jest sprzeczny z obowiązującym prawem lub zasadami współżycia społecznego.

Urząd Patentowy prawidłowo ustalił stan faktyczny i ocenił materiał dowodowy w aspekcie stwierdzenia sprzeczności rejestracji spornych znaków towarowych z zasadami współżycia społecznego, w sytuacji gdy zgłoszone do rejestracji znaki WINNER w formie słowno-graficznej i słownej były używane w obrocie gospodarczym do oznaczania akcesoriów kosmetycznych dostarczanych przez ich producenta odbiorcom jego towarów (skarżącej A.M. od października 1998 r., zaś I.V. S.A. od czerwca 1999 r.). Wnioskodawcy dowiedli, iż firma T.-F.B.F. Co. Ltd. w 1997 r. złożyła ofertę handlową I.V. S.A., która od czerwca 1999 r. prowadzi obrót tak oznaczonymi towarami za zgodą producenta. Tym samym należy przyjąć, że oznaczenie WINNER do tej klasy towarów użyte było po raz pierwszy w obrocie w 1997 r. przez ich producenta. Obie polskie firmy, zarówno skarżąca A.M., jak i wnioskodawca 1 - I.V. S.A., korzystając z oferty handlowej t. firmy, zamawiały akcesoria kosmetyczne linii WINNER, a następnie zakupiony towar sprzedawały, wydając własne katalogi z ofertą sprzedaży produktów oznaczonych przez producenta nazwą WINNER - przed zgłoszeniem tego znaku do rejestracji w dniu 30 grudnia 1999 r. W ocenie Sądu, organ prawidłowo przyjął, w świetle przyjętej podstawy materialnoprawnej decyzji, że nie miał znaczenia formalny tytuł prawny do oznaczenia WINNER, istotne było jego faktyczne używanie przez producenta przed zgłoszeniem znaków do ochrony przez skarżącą.

Sąd podzielił ocenę Urzędu Patentowego, że zachowanie uprawnionej uniemożliwiające obrót gospodarczy towarami oznaczonymi znakiem WINNER, należy zakwalifikować jako nieuczciwe. Dokonując na swoją rzecz rejestracji cudzego znaku, niezarejestrowanego dotychczas, a pochodzącego od producenta i funkcjonującego już w obrocie gospodarczym przed zgłoszeniem do rejestracji jako oznaczenie linii akcesoriów kosmetycznych tego producenta, skarżąca uzurpuje sobie prawo do bycia jedynym odbiorcą towarów tego dostawcy oznaczonych znakiem WINNER. Z okoliczności poniesienia nakładów finansowych na reklamę cudzego znaku wywodzi prawo do zawężania producentowi ilości kanałów dystrybucyjnych, twierdząc bezpodstawnie, że nie poniesie on z tego tytułu żadnych strat. Sąd wskazał również, że skarżąca poprzez dokonane rejestracji cudzego znaku rości sobie prawo do bycia jedynym odbiorcą akcesoriów kosmetycznych oznaczanych przez producenta. Żaden inny odbiorca towarów tego producenta - oprócz skarżącej - nie mając jej zgody, nie mógłby wprowadzać do obrotu pod tym oznaczeniem, objętych tą klasą towarów.

Sprzeczność z zasadami współżycia społecznego zachodzi między innymi w razie zgłoszenia do rejestracji znaku towarowego, który jest używany przez osobę, którą łączy ze zgłaszającym szczególny stosunek zaufania. Wbrew twierdzeniom skargi co do braku podstaw takiego założenia, stwierdzić należy, że taki stosunek łączy także dostawcę z odbiorcą. Naruszenie zasad współżycia społecznego ma miejsce wtedy, gdy zgłaszający wiedział lub mógł się dowiedzieć, że dane oznaczenie jest już używane w obrocie gospodarczym.

W tych okolicznościach zgłoszenie znaku towarowego do rejestracji pozwoliło organowi przyjąć, że działanie zgłaszającego nosiło cechy zachowania sprzecznego z zasadami współżycia społecznego i stanowiło podstawę do unieważnienia obu zakwestionowanych znaków.

A.M. zaskarżyła skargą kasacyjną powyższy wyrok w całości.

Skarżąca zarzuciła naruszenie prawa materialnego:

przez błędną wykładnię art. 8 pkt 1 u.z.t. w zw. z art. 315 ust. 3 p.w.p. (błędna wykładnia pojęcia naruszenia zasad współżycia społecznego);

przez niewłaściwe zastosowanie art. 164 p.w.p. w zw. z art. 20 i art. 21 Konstytucji RP oraz w zw. 6 u.s.d.g. (wadliwe przyjęcie istnienia interesu prawnego po stronie wnioskodawcy - uczestnika 2);

przez niezastosowanie art. 5 ust. 1 i 2 p.w.p. wobec wnioskodawcy - uczestnika 2.

Skarżąca podniosła również zarzut naruszenia przepisów postępowania, które mogło mieć wpływ na wynik sprawy, tj. naruszenie art. 135 ustawy z dnia 30 czerwca 2002 r. - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. Nr 153, poz. 1270 ze zm.), dalej: p.p.s.a., w zw. z art. 33 § 2 Kodeksu postępowania administracyjnego, dalej: k.p.a., przez to, że WSA pominął fakt dopuszczenia do postępowania przed organem administracyjnym pełnomocnika wnioskodawcy 2 działającego bez wykazania prawidłowego umocowania. Ponadto zarzuciła rażące naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 7, art. 77§ 1 i art. 107 § 3 k.p.a. przez to, że WSA nie uwzględnił ani nie odniósł się do pominięcia przez organ administracyjny wyjaśnień złożonych przez R.G. na rozprawie przed Kolegium Orzekającym Urzędu Patentowego w dniu [...] października 2006 r.

Skarżąca wniosła o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie spawy do ponownego rozpoznania Wojewódzkiemu Sądowi Administracyjnemu w W. oraz zasądzenie kosztów postępowania kasacyjnego.

W uzasadnieniu skargi kasacyjnej skarżąca wskazała, że przy powołaniu się na zasady współżycia społecznego konieczna jest ocena całokształtu szczególnych okoliczności danego rozpatrywanego wypadku w ścisłym powiązaniu nadużycia prawa z konkretnym stanem faktycznym. Regulacja zawarta w art. 8 pkt 1 u.t.z. ma więc charakter wyjątkowy i można ją stosować w sytuacji, gdy nie można zabezpieczyć interesu osoby zagrożonej wykonywaniem prawa podmiotowego drugiej osoby. Zdaniem skarżącej, z akt sprawy wynika, iż wnioskodawca 1 popełnił czyn zabroniony, naruszając prawa ochronne na znaki towarowe przynależne skarżącej. Na negatywną ocenę tychże czynów nie może mieć wpływu późniejsza decyzja organu o unieważnieniu praw ochronnych, ponieważ w czasie, gdy wnioskodawca 1 dopuścił się wprowadzania do obrotu akcesoriów kosmetycznych oznaczonych spornymi znakami, to ochrona istniała erga omnes. Postanowienie prokuratury o umorzeniu śledztwa z powodu niskiej szkodliwości czynu również nie wpływa na negatywną ocenę zachowań wnioskodawcy 1, które w ocenie skarżącej było sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Skarżąca powołując się na orzecznictwo SN wskazała, że kto sam narusza zasady współżycia społecznego nie może powoływać się na nie i żądać na ich podstawie odmowy udzielenia ochrony sądowej osobie, której prawo zostało naruszone. Tym samym nie sposób przyjąć w ślad za Sądem I instancji, że organ dokonał prawidłowej wykładni art. 8 pkt 1 u.z.t., udzielając niejako ochrony interesom wnioskodawcy 1, który sam dopuścił się zasad naruszenia współżycia społecznego poprzez rozmyślne i uporczywe naruszanie praw ochronnych skarżącej.

Uzasadniając swoje stanowisko, skarżąca podniosła także, iż z uwagi na to, że wnioskodawca 2 przez dwa lata nie podjął żadnych kroków zmierzających do uzyskania gdziekolwiek na świecie ochrony dla oznaczenia WINNER, to należało uznać, że nie był zainteresowany uzyskaniem dla spornego oznaczenia statusu znaku towarowego. Zdaniem skarżącej dopuszczał i godził się z ewentualnością, że inny podmiot dokona rejestracji tego oznaczenia w Urzędzie Patentowym RP, zaś zgłoszenie do rejestracji oznaczenia w sposób oczywisty mieściło się w ramach swobody działalności gospodarczej i stanowiło jej wyraz. W ocenie skarżącej, jeśli profesjonalista w obrocie nie dba o własne interesy i nie zastrzega wyłączności w korzystaniu z danego oznaczenia, to miała ona prawo uznać, że oznaczenie to nie ma dla producenta - wnioskodawcy 2 znaczenia, zwłaszcza w związku z tym, że to skarżąca poniosła znaczące nakłady na reklamę i rozpowszechnienie oznaczenia na terenie Polski. Powołując się na orzecznictwo i stanowisko doktryny skarżąca wskazała, że samego faktu zgłoszenia cudzego znaku do rejestracji nie można uznać za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Muszą wystąpić dodatkowe okoliczności, np.: identyczność zgłoszonego znaku ze znanym zagranicznym zarejestrowanym znakiem towarowym, zgłoszenie w celu nakłonienia zagranicznego przedsiębiorcy do ustępstw finansowych, zgłoszenie kilku znanych zagranicznych znaków towarowych. Zdaniem skarżącej, Urząd Patentowy powinien ocenić cały kontekst sytuacji i stwierdzić naganność postępowania zgłaszającego, w przypadku gdy nie budzi ono wątpliwości.

Uzasadniając wadliwe przyjęcie istnienia interesu prawnego po stronie wnioskodawcy - t. producenta, skarżąca wskazała, że jest on podmiotem prawa R.C. (T.). Rzeczypospolita Polska nie uznaje państwowości T. oraz nie utrzymuje z nim stosunków dyplomatycznych. Stosownie do art. 5 ust. 1 p.w.p. osoby zagraniczne korzystają z uprawnień wynikających z ustawy na podstawie umów międzynarodowych, zaś z ust. 2 wynika, że osoby zagraniczne mogą, jeśli nie narusza to postanowień umów międzynarodowych, korzystać z uprawnień wynikających z ustawy na zasadzie wzajemności. Skarżąca podniosła, że Urząd Patentowy zastosował do podmiotu prawa obcego uprawnienie w postaci możliwości zgłoszenia wniosku o unieważnienie, pomimo że ten podmiot zagraniczny wywodzi się z kraju, który nie jest stroną konwencji paryskiej ani TRIPS. Nie jest też stroną żadnej umowy międzynarodowej z udziałem Polski, na mocy której mogłaby zaistnieć przesłanka wzajemności. W związku z tym, zdaniem skarżącej, organ bezpodstawnie zastosował art. 164 p.w.p. w związku z art. 20 i art. 22 Konstytucji RP oraz w związku z art. 6 u.s.d.g. i na skutek tego błędu organ faktycznie doprowadził do sytuacji, w której podmiot prawa obcego bez podstawy prawnej skorzystał z unieważnienia prawa ochronnego przynależnego skarżącej.

W odpowiedzi na skargę kasacyjną uczestnik postępowania - I. V. S.A. wniósł o jej oddalenie.

W uzupełnieniu uzasadnienia skargi kasacyjnej A.M. przedłożyła uzyskaną bezpośrednio od wydawcy wyraźną i kolorową fotografię oryginału dokumentu, który w świetle uzasadnienia wyroku Sądu I instancji stanowił kluczowy dowód w sprawie. Skarżąca uzupełniła uzasadnienie zarzutu naruszenia przepisów postępowania, które mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy. Wskazała na błędną ocenę dowodu przez WSA poprzez przyjęcie a priori, że dokument, który zasadniczo wpłynął na wynik sprawy, zawiera wizerunek towaru (szczotek do włosów) z naniesionym, spornym znakiem towarowym WINNER, podczas gdy w rzeczywistości towar ten był oznaczony znakiem SALON.

Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

Skarga kasacyjna w niniejszej sprawie podlega oddaleniu z niżej podanych przyczyn.

Przede wszystkim podnieść trzeba, że skarga kasacyjna jest środkiem zaskarżenia o sformalizowanym charakterze, wiążącym się z wieloma wymaganiami, których ścisłe przestrzeganie jest też czynnikiem warunkującym skuteczność kwestionowania wyroku sądu administracyjnego pierwszej instancji.

Z tego względu sporządzenie skargi kasacyjnej może nastąpić tylko przez osoby będące profesjonalistami w zakresie stosowania prawa (art. 175 p.p.s.a.).

Konstrukcja skargi kasacyjnej uwzględniać winna, iż z zasady ustanowionej w art. 183 § 2 p.p.s.a. rozpoznawanie sprawy przez Naczelny Sąd Administracyjny następuje tylko w granicach tego środka zaskarżenia (w niniejszej sprawie nie występowała nieważność postępowania w ujęciu art. 183 § 2 p.p.s.a., którą Naczelny Sąd Administracyjny musiałby brać pod rozwagę z urzędu).

Właściwe sformułowanie zarzutów skargi kasacyjnej ma zatem istotne znaczenie.

Skarga kasacyjna wskazywać musi, jaki to konkretnie przepis prawa został naruszony, na czym polegało naruszenie danego przepisu oraz, gdy chodzi o przepisy postępowania, jaki to miało wpływ na wynik sprawy (por. wyrok NSA z dnia 24 czerwca 2004 r. sygn. akt OSK 421/04, Lex nr 146732).

Naczelny Sąd Administracyjny nie jest uprawniony do samodzielnego konkretyzowania (uzupełniania lub uściślania) zarzutów za autora skargi kasacyjnej, czy stawiania hipotez w tym obszarze, sanując zaistniałe braki.

Nie jest dopuszczalna wykładnia zakresu i kierunków zaskarżenia, gdyż skarga kasacyjna winna być tak zredagowana, aby nie stwarzała wątpliwości interpretacyjnych (por. wyroki NSA: z dnia 25 maja 2004 r. sygn. akt FSK 155/04, Lex nr 129843; z dnia 26 października 2004 r. sygn. akt OSK 773/04, Lex nr 164460; z dnia 22 listopada

2004 r. sygn. akt 884/04, Lex nr 286859; z dnia 30 listopada 2004 r. sygn. akt FSK 1289/04, Lex nr 147753; z dnia 26 kwietnia 2005 r. sygn. akt OSK 1436/04, Lex nr 236857; z dnia 14 grudnia 2005 r. sygn. akt FSK 383/05, Lex nr 187517 i wiele innych).

Zgodnie z art. 174 p.p.s.a. skargę kasacyjną można oprzeć na następujących podstawach:

1) naruszeniu prawa materialnego przez błędną jego wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie,

2) naruszeniu przepisów postępowania, jeżeli uchybienie to mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy.

Błędna wykładnia prawa materialnego to nieprawidłowe odczytanie znaczenia normy prawnej wynikającej z określonego przepisu. Niewłaściwe zastosowanie prawa materialnego to zaś błąd w zakresie subsumcji, tj. podstawiania normy prawnej wynikającej z danego przepisu w stosunku do stanu faktycznego ustalonego w sprawie w sposób niewadliwy. Tylko bowiem gdy stan faktyczny w sprawie jest wyczerpująco i prawidłowo ustalony (i strony go nie kwestionują) możliwe będzie stwierdzenie tej formy naruszenia prawa materialnego (por. wyrok NSA z dnia 31 marca 2006 r. sygn. akt I FSK 728/05, Lex nr 201529; wyrok NSA z dnia 20 stycznia 2006 r. sygn. akt I FSK 507/05, Lex nr 187513 i wiele innych).

Co do podstawy kasacyjnej określonej w art. 174 pkt 2 p.p.s.a. wskazać należy, że konstruowanie w ramach tej podstawy zarzutów o charakterze procesowym wymaga bezwzględnego nawiązania do uchybienia przepisom p.p.s.a. Nie jest zaś wystarczające samo odwoływanie się do naruszenia w sprawie przepisów procesowych regulujących postępowanie przed organami administracji publicznej. Sąd administracyjny, przeciwko któremu to orzeczeniu skierowana jest przecież skarga kasacyjna, jako środek zaskarżenia bezpośrednio bowiem nie stosuje norm regulujących postępowanie przed organami administracji publicznej. Oparcie zatem skargi kasacyjnej na podstawie określonej w art. 174 pkt 2 nie jest możliwe bez wskazania na naruszenie przepisów postępowania związanych z wypełnieniem swej roli przez sąd administracyjny (por. wyrok NSA z dnia 1 czerwca 2004 r. sygn. akt GSK 73/04, Lex nr 108540; wyrok NSA z dnia 20 stycznia 2006 r. sygn. akt II FSK 166/05, Lex nr 194422; wyrok NSA z dnia 4 stycznia 2006 r. sygn. akt II FSK 61/05, Lex nr 196783; wyrok NSA z dnia 11 stycznia 2006 r. sygn. akt II FSK 104/05, OSP 2007/1/7 z glosą aprobującą A. Kubiak-Kozłowska i wiele innych).

Przypomnienie zasad, jakie winny być stosowane przy formułowaniu skargi kasacyjnej było konieczne, skoro przedstawiony Naczelnemu Sądowi Administracyjnemu w niniejszej sprawie ten środek zaskarżenia rodzi istotne zastrzeżenia.

Przedmiotowa skarga kasacyjna powołała się wprawdzie literalnie na obydwie podstawy kasacyjne według art. 174 p.p.s.a., ale bez przestrzegania reguł wyznaczających poprawne formułowanie w ich ramach zarzutów.

W ramach drugiej podstawy kasacyjnej kasator wskazuje jako naruszony przepis postępowania art. 135 p.p.s.a. przez to, iż Sąd I instancji pominął fakt dopuszczenia do postępowania przed organem administracyjnym pełnomocnika wnioskodawcy 2 działającego bez prawidłowego umocowania. Uzasadnienie zarzutu naruszenia powyższego przepisu nie jest adekwatne do treści tego przepisu. Zgodnie bowiem z art. 135 p.p.s.a. sąd stosuje przewidziane ustawą środki w celu usunięcia naruszenia prawa w stosunku do aktów lub czynności wydanych lub podjętych we wszystkich postępowaniach prowadzonych w granicach sprawy, której dotyczy skarga, jeżeli jest to niezbędne dla końcowego jej załatwienia. Użyty w tym przepisie zwrot "we wszystkich postępowaniach prowadzonych w granicach sprawy, której dotyczy skarga" oznacza zarówno postępowanie zaliczone do trybu zwyczajnego, czyli toczące się przed organami administracyjnymi pierwszej i drugiej instancji, jak i postępowanie nadzwyczajne, a więc w sprawie wznowienia postępowania, stwierdzenia nieważności decyzji, jak i też w sprawie uchylenia lub zmiany decyzji ostatecznej czy też stwierdzenia jej wygaśnięcia. Przepis ten nie dotyczy jednak decyzji objętej skargą oraz przebiegu postępowania administracyjnego poprzedzającego tę decyzję. W przepisie tym chodzi bowiem o inne postępowania "prowadzone w granicach sprawy", a nie sprawę zakończoną zaskarżoną decyzją.

Z kolei, jeżeli chodzi o zarzuty skargi kasacyjnej dotyczące naruszenia przez Sąd I instancji przepisów art. 7, art. 77 § 1 i art. 107 § 3 k.p.a., to stwierdzić należy, iż przepisy te nie mają zastosowania w postępowaniu sądowym, a więc Sąd nie mógł tych przepisów naruszyć.

Również zarzuty naruszenia prawa materialnego nie mogą wywołać skutku w postaci uwzględnienia skargi kasacyjnej. Zdaniem kasatora, Sąd I instancji naruszył art. 8 pkt 1 u.z.t. przez jego błędną wykładnię, przy czym w uzasadnieniu tego zarzutu nie podał na czym polegało nieprawidłowe odczytanie przez Sąd znaczenia normy prawnej wynikającej z tego przepisu, zgodnie z którym niedopuszczalna jest rejestracja znaku, który jest sprzeczny z obowiązującym prawem lub zasadami współżycia społecznego. W uzasadnieniu tego zarzutu kasator podaje natomiast, iż stan faktyczny w tej sprawie był inny od zaakceptowanego przez Sąd oraz dokonuje własnej oceny dowodów. Nie wskazano przy tym naruszenia odpowiednich przepisów o postępowaniu. Jeżeli nie ma naruszenia przepisów o postępowaniu, to nie można twierdzić, że nastąpiło naruszenie przepisów prawa materialnego, w tym wypadku art. 8 pkt 1 u.z.t., tylko dlatego, że zdaniem kasatora stan faktyczny jest inny. Zarzut naruszenia prawa materialnego nie może być skutecznie uzasadniony próbą zwalczania ustaleń faktycznych, bowiem próba taka mogłaby ewentualnie odnieść zamierzony skutek wyłącznie w ramach drugiej podstawy kasacyjnej określonej w art. 174 pkt 2 p.p.s.a.

Z kolei, jeżeli chodzi o zarzut skargi kasacyjnej dotyczący naruszenia art. 5 ust. 1 i 2 oraz art. 164 p.w.p., to stwierdzić należy, iż Sąd I instancji istotnie nie rozważał, czy uczestnik postępowania T.-F.B.F. Co. Ltd. (uczestnik 2) jako podmiot R.C. zwanej zazwyczaj jako T., a więc osoby zagranicznej, mógł korzystać z uprawnień wynikających z ustawy na podstawie umów międzynarodowych. W szczególności Sąd I instancji nie rozważył, czy R.C. jest związana umowami międzynarodowymi oraz czy może korzystać z uprawnień wynikających z ustawy na zasadzie wzajemności.

Brak wyjaśnienia powyższych okoliczności przez Sąd I instancji nie miał jednak istotnego wpływu na wynik sprawy, skoro prawo ochronne na sporne znaki towarowe zostało ostatecznie unieważnione z wniosku uczestnika 1 - I.V. S.A. w W., a sprawy z wniosków obydwu uczestników były rozpoznawane łącznie. Stąd też nawet gdyby Sąd I instancji po ponownym rozpatrzeniu sprawy oddalił wniosek uczestnika 2, to i tak nie miałoby to istotnego znaczenia w sprawie, skoro prawo ochronne na sporne znaki zostało już unieważnione z wniosku uczestnika 1.

Z przytoczonych powodów Naczelny Sąd Administracyjny orzekł jak w wyroku na mocy art. 184 p.p.s.a.



Powered by SoftProdukt