drukuj    zapisz    Powrót do listy

6461 Wynalazki, Własność przemysłowa, Urząd Patentowy RP, Oddalono skargę kasacyjną, II GSK 643/09 - Wyrok NSA z 2010-06-11, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA

II GSK 643/09 - Wyrok NSA

Data orzeczenia
2010-06-11 orzeczenie prawomocne
Data wpływu
2009-07-16
Sąd
Naczelny Sąd Administracyjny
Sędziowie
Magdalena Bosakirska /przewodniczący sprawozdawca/
Maria Jagielska
Tadeusz Cysek
Symbol z opisem
6461 Wynalazki
Hasła tematyczne
Własność przemysłowa
Sygn. powiązane
VI SA/Wa 1892/08 - Wyrok WSA w Warszawie z 2009-03-02
Skarżony organ
Urząd Patentowy RP
Treść wyniku
Oddalono skargę kasacyjną
Powołane przepisy
Dz.U. 2002 nr 153 poz 1270 art. 141 § 4
Ustawa z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi.
Dz.U. 2000 nr 98 poz 1071 art. 84
Ustawa z dnia 14 czerwca 1960 r.- Kodeks postępowania administracyjnego - tekst jednolity
Sentencja

Naczelny Sąd Administracyjny w składzie: Przewodniczący Sędzia NSA Magdalena Bosakirska (spr.) Sędzia NSA Tadeusz Cysek Sędzia del. WSA Maria Jagielska Protokolant Anna Pysiak po rozpoznaniu w dniu 11 czerwca 2010 r. na rozprawie w Izbie Gospodarczej skargi kasacyjnej E. Ż. od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 2 marca 2009 r. sygn. akt VI SA/Wa 1892/08 w sprawie ze skargi E. Ż. na decyzję Urzędu Patentowego Rzeczypospolitej Polskiej z dnia [...] maja 2008 r. nr [...] w przedmiocie unieważnienia patentu na wynalazek oddala skargę kasacyjną

Uzasadnienie

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 2 marca 2009 r. o sygn. akt VI SA/Wa 1892/08 Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie oddalił skargę E. Ż. na decyzję Urzędu Patentowego Rzeczypospolitej Polskiej z dnia [...] maja 2008 r., nr [...], którą unieważniony został patent na wynalazek pt. "Układ połączeń do bezprzerwowego doprowadzania do stacji energetycznej napięcia stałego".

I

Z uzasadnienia wyroku wynika, że za podstawę rozstrzygnięcia Sąd pierwszej instancji przyjął następujące ustalenia.

Decyzją Urzędu Patentowego RP z dnia [...] czerwca 2004 r. E. Ż. oraz A. O. został udzielony patent na wynalazek pt. "Układ połączeń do bezprzerwowego doprowadzania do stacji energetycznej napięcia stałego" nr [...] z pierwszeństwem od dnia 27 marca 2001 r.

Sprzeciw od powyższej decyzji o udzieleniu patentu wniosła w dniu 18 kwietnia 2005 r. S. S.A. z siedzibą w W. Jako podstawę sprzeciwu wskazała brak prawa do patentu po stronie uprawnionego, a także brak nowości i brak nieoczywistości rozwiązania. Spółka wnosząca sprzeciw podniosła, że przedmiotem patentu jest rozwiązanie stanowiące jednocześnie przedmiot projektu racjonalizatorskiego nr 5/87 pt. "Modernizacja bloku prostownikowego typu BP-110/2-400 – źródło napięcia pomocniczego prądu stałego w rozdz. 15kV typu RSM", dokonanego i zgłoszonego przez E. Ż. w Z. E. W.-M. (poprzednika prawnego S. S.A.) w dniu 10 lutego 1987 r., kiedy to E. Ż. był pracownikiem tego Zakładu. Projekt racjonalizatorski, który powstał w związku z zatrudnieniem pracownika w jednostce gospodarki uspołecznionej był projektem pracowniczym, a w takiej sytuacji prawo do uzyskania patentu przysługiwało pracodawcy (a później jego następcy prawnemu), który mógł dysponować przedmiotem projektu i decydować o jego wykorzystaniu z zachowaniem prawa twórcy do wynagrodzenia. O tożsamości rozwiązania według spornego patentu z przedmiotem projektu racjonalizatorskiego nr 5/87, a więc o braku przesłanki nowości, świadczą przedłożone przez sprzeciwiającą: zgłoszenie pracowniczego projektu wynalazczego z dnia 10 lutego 1987 r., protokół nr 2/87 z posiedzenia Zakładowej Komisji Wynalazczej, świadectwo racjonalizatorskie nr 225, odpis pozwu z dnia 10 sierpnia 2004 r. wniesionego przez E. Ż. do Sądu Okręgowego w W. przeciwko S. S.A., z którego treści wynikało, że przedmiotem patentu nr [...] jest rozwiązanie objęte projektem racjonalizatorskim nr 5/87, stosowanym w 36 rozdzielniach energetycznych typu RSM w latach 1990 – 2003. Sprzeciwiająca stwierdziła, że rozwiązanie według spornego patentu było jawnie stosowane w rozdzielniach energetycznych 15 kV typu RSM, do których mieli i mają dostęp nie tylko specjaliści zatrudnieni w S. S.A., lecz również projektanci stacji typu RSM pracujący przy rozbudowie, przebudowie i projektowaniu nowych stacji. Ponadto, na rozprawie przed Urzędem Patentowym RP spółka wnosząca sprzeciw przedstawiła dodatkowe dowody, świadczące jej zdaniem o jawnym stosowaniu rozwiązania według spornego patentu. Były to: fragment artykułu pt. "Potrzeba matką pomysłów" opublikowanego w czasopiśmie "POD PRĄD" (dotyczący zastosowania w rozdzielniach RSM bloków prostownikowych zastępujących baterię akumulatorów stacyjnych), dokumentacja rozdzielni 15 kV – "Rozdzielnia Tyszkiewicza" z sierpnia 1995 r. wykonana na zlecenie E. K. przez W. B. P. z P., dokumentacja rozdzielni 15 kV – "Rozdzielnia Łucka" z października 1996 r. wykonana przez S. Z. E. C. S.A., protokół nr 3/89 z posiedzenia Zakładowej Komisji Wynalazczej z dnia 7 września 1989 r. (dotyczący m.in. zastosowania i wynagrodzenia za projekt racjonalizatorski nr ewid. 5/87).

Decyzją z dnia [...] grudnia 2005 r. Urząd Patentowy RP unieważnił sporny patent nr [...].

Wyrokiem z dnia 8 stycznia 2007 r., sygn. akt VI SA/Wa 862/06, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił tę decyzję z uwagi na naruszenie zasady czynnego udziału strony w postępowaniu, to jest pominięciu w postępowaniu administracyjnym strony tegoż postępowania tj. drugiego uprawnionego do patentu – A. O.

W toku ponownego rozpoznania sprawy uprawniony E. Ż. podniósł, że rozwiązanie według spornego patentu nie jest tożsame z projektem wynalazczym nr 5/87, natomiast jest tożsame z późniejszym pracowniczym projektem wynalazczym nr 5/97 pt. "Gwarantowane napięcie prądu stałego 220 V bez baterii akumulatorów", zgłoszonym w dniu 26 września 1997 r.

Decyzją z dnia [...] maja 2008 r., wydaną na podstawie art. 10 i art. 11 ustawy z dnia 19 października 1972 r. o wynalazczości (tekst jednolity: Dz. U. z 1993 r. Nr 26, poz. 117) w związku z art. 315 ust. 3 ustawy z dnia 30 czerwca 2000 r. Prawo własności przemysłowej (tekst jednolity: Dz. U. z 2003 r. Nr 119, poz. 1117 ze zm.), Urząd Patentowy RP unieważnił patent nr [...] na wynalazek pt. "Układ połączeń do bezprzerwowego doprowadzenia do stacji energetycznej napięcia stałego".

W uzasadnieniu organ administracji stwierdził, że w świetle przedłożonych przez wnioskodawcę dokumentów i przy uwzględnieniu istoty wynalazku określonej zastrzeżeniem patentowym – rozwiązanie zastosowane w rozdzielniach 15kV typu RSM Z. E. W.-M. (dalej także jako: ZEW-M) jest tożsame z rozwiązaniem według spornego patentu i od 1997 r. (a więc przed datą, według której oznacza się pierwszeństwo do uzyskania przedmiotowego patentu) jest stosowane w rozdzielniach R. S. S.A. (poprzednio S. S.A.), będącej następcą prawnym ZEW-M. Okoliczność tę potwierdzały wielokrotnie obie strony postępowania spornego, a zatem nie wymaga rozstrzygnięcia, który z przedłożonych w toku postępowania projektów wynalazczych – nr 5/87 czy 5/97 – jest tożsamy z rozwiązaniem według spornego patentu. Urząd Patentowy RP uznał, że doszło do wykazania braku nowości przedmiotowego rozwiązania. Organ wskazał, że każdy pracownik zatrudniony w Zakładzie Energetycznym, w szczególności specjalista w zakresie elektroenergetyki, miał możliwość zapoznania się z każdym projektem racjonalizatorskim zgłaszanym w swoim zakładzie pracy, zarówno w zakresie dokumentacji technicznej, jak i w zakresie wdrożenia zgłoszonego projektu (o czym świadczy artykuł "Potrzeba matką pomysłów" w czasopiśmie "POD PRĄD"), do obiektów Zakładu Energetycznego mieli również dostęp projektanci z Biur Projektowych wykonujący dokumentacje projektowe rozdzielni energetycznych (o czym świadczą dokumentacje projektowe "Rozdzielnia Tyszkiewicza" i "Rozdzielnia Łucka"), a ponadto możliwość szczegółowego zapoznania się z przedmiotowym rozwiązaniem miały osoby zwiedzające zakład energetyczny (na co wskazują oświadczenia pracowników R. S. – Z. W. i M. W.). Powyższe oznaczało, że rozwiązanie chronione patentem nie spełnia wymogu nowości wynalazku, a zatem patent należało unieważnić.

Skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie złożył na powyższą decyzję E. Ż. zarzucając m.in. niewskazanie uzasadnienia faktycznego, brak przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego na okoliczność rozstrzygnięcia zagadnienia tożsamości rozwiązań technicznych zawartych we wniosku racjonalizatorskim nr 5/87, we wniosku racjonalizatorskim nr 5/97 i w unieważnionym patencie, czego konsekwencją było błędne przyjęcie przez organ, że wynalazek nie posiada waloru nowości.

Wyrokiem z dnia 2 marca 2009 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie oddalił skargę.

Sąd pierwszej instancji wskazał, że zgodnie z art. 10 ustawy o wynalazczości przedmiotem wynalazku podlegającego opatentowaniu może być tylko nowe rozwiązanie o charakterze technicznym, niewynikające w sposób oczywisty ze stanu techniki i mogące się nadawać do zastosowania. Z kolei art. 11 ustawy o wynalazczości stanowi, że rozwiązania nie uważa się za nowe, gdy przed datą jego pierwszeństwa zostało udostępnione do wiadomości powszechnej w sposób ujawniający dla znawcy dostateczne dane do jego stosowania w świetle stanu techniki. Oznacza to, że brak nowości występuje w przypadku, gdy spełnione zostaną łącznie trzy przesłanki: udostępnienie rozwiązania technicznego do wiadomości powszechnej, udostępnienie musi nastąpić w takim zakresie, aby dla znawcy danej dziedziny ujawnione zostały dostateczne dane do stosowania wynalazku i udostępnienie to musi nastąpić przed datą, według której oznacza się pierwszeństwo do uzyskania patentu.

Zdaniem Sądu pierwszej instancji, przy uwzględnieniu istoty spornego wynalazku określonej w zastrzeżeniu patentowym oraz zebranego w sprawie materiału dowodowego organ miał podstawy do tego, aby stwierdzić, że rozwiązanie według spornego patentu nie spełnia wymogu nowości, gdyż jest tożsame z rozwiązaniem zastosowanym wcześniej w rozdzielniach 15 kV typu RSM Z. E. W.-M. oraz że było ono stosowane przed datą, według której oznacza się pierwszeństwo do uzyskania przedmiotowego patentu, to jest przed 27 marca 2001 r. Sąd wskazał, że okoliczność tę potwierdził sam skarżący, m.in. w piśmie z dnia 24 października 2005 r., w którym oświadczył, iż będąc pracownikiem S. dokonał w 1987 r. projektu wynalazczego, który został zarejestrowany przez S. jako projekt racjonalizatorski pod numerem 5/87 i stopniowo, po próbach został z dużym powodzeniem zastosowany i nadal jest stosowany przynosząc wymierne i niewymierne efekty ekonomiczne. Wprawdzie w toku postępowania spornego skarżący zmodyfikował swoje stanowisko twierdząc, że rozwiązanie według spornego patentu nie jest tożsame z projektem racjonalizatorskim nr 5/87, lecz z jego późniejszym projektem racjonalizatorskim nr 5/97, który chciał zgłosić w S. S.A. będąc już na emeryturze, jednakże w ocenie Sądu pierwszej instancji nie podważa to ustaleń organu, że rozwiązanie według spornego patentu było znane i stosowane w rozdzielniach S. S.A. przed datą zgłoszenia wynalazku do ochrony patentowej. Potwierdzeniem tej okoliczności jest treść artykułu "Potrzeba matką wynalazków" opublikowanego w czasopiśmie "POD PRĄD", pisemne oświadczenia byłych pracowników S. S.A. oraz treść pisma samego uprawnionego E. Ż. z dnia 8 maja 2008 r. Sąd podkreślił jednocześnie, że samo proste stwierdzenie istnienia pewnych różnic pomiędzy środkami technicznymi spornego wynalazku a przeciwstawionymi materiałami nie jest wystarczające do oddalenia zarzutu braku nowości wynalazku.

Sąd pierwszej instancji uznał, że w zaskarżonej decyzji organ wykazał, iż przed datą, według której oznacza się pierwszeństwo do uzyskania patentu, rozwiązanie według spornego patentu zostało udostępnione do wiadomości powszechnej w sposób ujawniający dla znawcy dostateczne dane do jego stosowania. Z zebranego w postępowaniu spornym materiału dowodowego wynika, że z wynalazkiem według spornego patentu miała możliwość zapoznać się bliżej nieokreślona liczba fachowców – zarówno pracownicy Z. E. W.-M., jak też specjaliści od zabezpieczeń energetycznych z innych jednostek, osoby z zewnątrz zwiedzające ten zakład, a także projektanci z Biur Projektowych, wykonujący dokumentacje projektowe rozdzielni elektroenergetycznych, w tym "Rozdzielni Tyszkiewicza" i "Rozdzielni Łucka".

Sąd pierwszej instancji nie stwierdził także naruszenia przepisów prawa procesowego w stopniu uzasadniającym uchylenie zaskarżonej decyzji. Organ zgodnie z wymogami art. 7, art. 77 § 1 i art. 107 § 3 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. Kodeks postępowania administracyjnego (tekst jednolity: Dz. U. z 2000 r. Nr 98, poz. 1071 ze zm.; dalej określany jako: k.p.a.) dokonał oceny zebranego w postępowaniu spornym materiału dowodowego oraz wskazał w uzasadnieniu decyzji przesłanki, którymi kierował się unieważniając sporny patent. To, że Urząd Patentowy RP nie odniósł się w decyzji szczegółowo do wszystkich dowodów przedstawionych przez strony w toku postępowania nie uzasadnia wniosku, że ustalenia organu są błędne, bowiem ustalenia te znajdują oparcie w materiale dowodowym. Sąd stwierdził, że kwestię nowości rozwiązania technicznego można względnie łatwo sprawdzić na podstawie dowodów bezpośrednich, opierając się na obiektywnych kryteriach. Dlatego w stanie faktycznym niniejszej sprawy nie zachodziła potrzeba przeprowadzania przez wyspecjalizowany organ, jakim jest Urząd Patentowy, dowodu z opinii biegłego dla ustalenia istnienia lub braku nowości przedmiotowego wynalazku.

II

W skardze kasacyjnej E. Ż. zaskarżył w całości powyższe orzeczenie Sądu pierwszej instancji. Wniósł o uchylenie wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Wojewódzkiemu Sądowi Administracyjnemu w Warszawie.

Zaskarżonemu wyrokowi wnoszący skargę kasacyjną zarzucił:

I. naruszenie przepisów postępowania, to jest art. 141 § 4 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. Nr 153, poz. 1270 ze zm.; dalej powoływana jako: p.p.s.a.), które miało istotny wpływ na wynik sprawy poprzez:

a) niedokładne zbadanie sprawy oraz niepełne i błędne ustalenie stanu faktycznego będącego przedmiotem skargi, w szczególności polegające na przyjęciu przez sąd ustaleń, że:

- rozwiązanie tożsame ze spornym patentem było znane i stosowane w rozdzielniach S. S.A. przed datą zgłoszenia wynalazku do ochrony patentowej,

- artykuł "Potrzeba matką wynalazków", pisemne oświadczenia byłych pracowników S. S.A., zeznania strony i pismo z 8 maja 2005 r., potwierdzają brak nowości wynalazku, w sytuacji, gdy materiał dowodowy zgromadzony w sprawie nie daje podstaw do czynienia takich ustaleń.

b) naruszenie art. 145 § 1 pkt 1 lit. c) i art. 151 p.p.s.a., polegające na nieuwzględnieniu skargi mimo naruszenia przez Urząd Patentowy przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na wynik sprawy, w szczególności:

- art. 7, art. 77 § 1 i art. 107 § 1 i 3 w związku z art. 84 k.p.a. w związku z art. 256 pkt 1 ustawy - Prawo własności przemysłowej poprzez nieprzeprowadzenie dowodu z opinii biegłego, mimo że było to konieczne dla ustalenia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, w szczególności ustalenia lub nie tożsamości rozwiązań technicznych zawartych we wniosku racjonalizatorskim nr 5/87 z rozwiązaniami z patentu nr [...], czym naruszono zasadę prawdy materialnej poprzez niewyjaśnienie stanu faktycznego sprawy.

II. naruszenie prawa materialnego (art. 174 pkt 1 p.p.s.a.) poprzez:

a) błędną wykładnię art. 10 i art. 11 ustawy o wynalazczości przez przyjęcie, że eksperymentowanie (przeprowadzone w rozdzielni Tyszkiewicza) oraz rozwiązania prowizoryczne nietożsame z przedmiotowym wynalazkiem (w rozdzielni Łuckiej) stanowią ujawnienie i pozbawiają przedmiotowy wynalazek waloru nowości.

W uzasadnieniu skargi kasacyjnej strona podniosła, że Sąd pierwszej instancji niedokładnie zbadał sprawę oraz ustalił stan faktyczny będący przedmiotem skargi w sposób niepełny i błędny, powielając błędy Urzędu Patentowego. Mylne są ustalenia Sądu, że rozwiązanie tożsame ze spornym patentem było znane i stosowane w rozdzielniach S. S.A. przed datą zgłoszenia wynalazku do ochrony patentowej. Przed tą datą przedmiotowy wynalazek nie był stosowany – było natomiast stosowane rozwiązanie z wniosku racjonalizatorskiego nr 5/87. Wbrew twierdzeniom Sądu pierwszej instancji, stosowania rozwiązania według spornego patentu nie potwierdzają: artykuł "Potrzeba matką pomysłów" (bowiem został on opublikowany po dacie zgłoszenia zastrzeżenia, odnosi się do rozwiązania według projektu racjonalizatorskiego nr 5/87, dotyczy okresu, w którym przedmiotowy wynalazek jeszcze nie istniał i nie wskazuje, kiedy miały miejsce wspominane w jego treści wycieczki specjalistów od zabezpieczeń energetycznych), oświadczenia byłych pracowników S. – M. W., Z. W., P. S., J. K., Z. O. (z których nie wynika brak nowości wynalazku i których część nie jest wiarygodna), pismo E. Ż. z dnia 8 maja 2008 r. (którego żadne zdanie nie stwierdza, że przedmiotowy wynalazek został zastosowany przed 27 marca 2001 r.). Oznacza to, że nie ma wiarygodnego dowodu, iż rozwiązania stosowane w S. przed 2001 r. były przedmiotowym wynalazkiem. Nieprawidłowe są zatem ustalenia, że z wynalazkiem mogła zapoznać się bliżej nieokreślona liczba fachowców. Zdaniem skarżącego, ci rzekomi fachowcy zapoznawali się z rozwiązaniem według projektu racjonalizatorskiego nr 5/87.

Zdaniem wnoszącego skargę kasacyjną, organ powinien dopuścić dowód z opinii biegłego m.in. dla ustalenia, czy rozwiązanie według projektu racjonalizatorskiego nr 5/87 i rozwiązanie według spornego patentu są tożsame.

Dopiero ostateczny wynalazek winien być rozważany w kontekście waloru nowości. Nie można natomiast tak czynić z rozwiązaniami, które nie są tożsame z ostatecznym wynalazkiem, lecz stanowią etapy pośrednie jego odkrywania.

W piśmie procesowym, które wpłynęło do Naczelnego Sądu Administracyjnego w dniu 19 marca 2010 r. wnoszący skargę kasacyjną opisał przebieg prac nad rozwiązaniem technicznym objętym spornym patentem.

Urząd Patentowy RP oraz uczestnik postępowania – A. O. nie skorzystali z prawa wniesienia odpowiedzi na skargę kasacyjną.

W odpowiedzi na skargę kasacyjną uczestnik postępowania – R. P. S.A. (poprzednio R. S. S.A.) wniósł o oddalenie tego środka odwoławczego jako bezzasadnego.

III

Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

Przystępując do rozpoznania skargi kasacyjnej należy przypomnieć, że stosownie do art. 183 § 1 p.p.s.a. Naczelny Sąd Administracyjny rozpoznaje sprawę w granicach skargi kasacyjnej, biorąc pod uwagę z urzędu jedynie nieważność postępowania sądowego. Oznacza to, że zakres rozpoznania sprawy przez Naczelny Sąd Administracyjny, poza nieważnością postępowania, która w sprawie niniejszej nie zachodzi, wyznacza strona przez wskazanie podstaw kasacyjnych. Zarzuty kasacyjne odnoszą się zawsze do wadliwego działania sądu pierwszej instancji i skierowane są przeciwko zaskarżonemu wyrokowi sądu, a jedynie pośrednio przeciwko decyzji administracyjnej. Profesjonalny pełnomocnik sporządzający skargę kasacyjną ma obowiązek wskazać podstawy kasacyjne oraz określić, które przepisy prawa zostały, w jego ocenie, naruszone oraz na czym polega naruszenie.

Skarga kasacyjna jest nieuzasadniona.

W rozpatrywanej skardze kasacyjnej wskazane zostały obie podstawy kasacyjne.

Naczelny Sąd Administracyjny najpierw rozpatrzył zarzuty dotyczące naruszenia prawa procesowego, bowiem zasadność prawidłowo sformułowanych zarzutów procesowych (naruszenia prawa procesowego, które mogły mieć istotny wpływ na wynik sprawy) musi skutkować uchyleniem zaskarżonego orzeczenia.

Kasator zarzucił sądowi naruszenie art. 141 § 4 p.p.s.a. poprzez niedokładne zbadanie sprawy i błędne ustalenie stanu faktycznego. Tak sformułowany zarzut kasacyjny jest nietrafny. Przede wszystkim wskazać należy, że art. 141 § 4 p.p.s.a. określa wymagania jakie musi spełniać uzasadnienie wyroku. Zgodnie z powołanym przepisem uzasadnienie wyroku musi zawierać zwięzłe przedstawienie stanu sprawy, zarzutów podniesionych w skardze, stanowisk pozostałych stron, podstawę prawną rozstrzygnięcia oraz jej wyjaśnienie. Kasator nie wskazał, którego z wymienionych elementów brak w uzasadnieniu Sądu pierwszej instancji i co konkretnie zarzuca Sądowi. W ocenie Naczelnego Sądu Administracyjnego uzasadnienie zaskarżonego wyroku spełnia wskazane wyżej wymogi, zatem zarzut naruszenia art. 141 § 4 p.p.s.a. jest nietrafny. Na marginesie tylko wskazać należy, że zgodnie z art. 174 pkt 2 p.p.s.a. naruszenie prawa procesowego tylko wtedy może stanowić podstawę uchylenia orzeczenia, gdy mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy. W orzecznictwie przyjmuje się, że naruszenie art. 141 § 4 p.p.s.a., czyli wadliwe uzasadnienie wyroku, może stanowić przyczynę uchylenia wyroku tylko wtedy, gdy na skutek wadliwości (niepełności wywodów) wyrok nie poddaje się kontroli. Inne wadliwości uzasadnienia, a nawet błędne uzasadnienie, przy trafności samego rozstrzygnięcia, nie stanowią podstawy do uchylenia wyroku (por. art. 184 p.p.s.a. in fine).

Z uzasadnienia rozpatrywanego zarzutu kasacyjnego wynika jednak, że powołując się na art. 141 § 4 p.p.s.a. kasator chciał zakwestionować ustalenia “stanu faktycznego będącego przedmiotem skargi". Wskazać należy, że kasator w uzasadnieniu zarzutu naruszenia art. 141 § 4 p.p.s.a. podejmuje polemikę z oceną dowodów będącą podstawą ustaleń organu zaakceptowanych przez Sąd. Kasator kwestionuje ocenę dowodów dokonaną przez organ, a w szczególności wiarygodność oświadczeń pracowników S. dotyczących stosowania spornego rozwiązania oraz rozumienie oświadczeń i pism samego uprawnionego. Kasator nie powołał jednak w ogóle przepisów procesowych, które naruszył organ oceniając dowody i czyniąc kwestionowane ustalenia. Autor skargi kasacyjnej nie powołał także przepisów prawa, które naruszył Sąd akceptując te ustalenia. Taka konstrukcja zarzutu kasacyjnego jest oczywiście nieprawidłowa i nie może być skuteczna, bowiem Naczelny Sąd Administracyjny jest związany podstawami kasacji i nie jest powołany do uzupełniania, czy też precyzowania zarzutów kasacyjnych.

Nie jest także usprawiedliwiony zarzut zawarty w p. I lit. b) skargi kasacyjnej dotyczący naruszenia art. 145 § 1 pkt 1 lit. c) p.p.s.a. i art. 151 p.p.s.a., polegającego na nieuwzględnieniu skargi mimo naruszenia przez organ art. 7, art. 77 § 1 i art. 107 § 3 k.p.a. w związku z art. 84 k.p.a. poprzez nieprzeprowadzenie dowodu z opinii biegłego dla ustalenia tożsamości rozwiązań technicznych zawartych we wniosku racjonalizatorskim nr 5/87 i w spornym patencie.

Z treści zarzutu wynika, że kasator zarzuca naruszenia prawa procesowego polegające na nieprzeprowadzeniu dowodu z opinii biegłego dla “ustalenia lub nie tożsamości rozwiązań technicznych zawartych we wniosku racjonalizatorskim nr 5/87 z rozwiązaniami z patentu [...]". Z uzasadnienia omawianego zarzutu wynika, że opinia biegłego, w ocenie kasatora, konieczna była “dla porównania dokumentacji technicznej rozdzielni “Łuckiej" i “Tyszkiewicza" z rozwiązaniem ze spornego patentu".

Rozpatrując tak sformułowany zarzut wskazać należy, że przedmiotem sprawy nie było przeciwstawienie spornego patentu rozwiązaniu zawartemu w projekcie racjonalizatorskim nr 5/87, ani stwierdzenie tożsamości rozdzielni “Łucka" i “Tyszkiewicza" z rozwiązaniem zaprezentowanym w wynalazku, tylko ustalenie, czy rozwiązanie objęte spornym patentem posiadało cechę nowości, czy też było wcześniej udostępnione do powszechnej wiadomości poprzez jawne stosowanie, z którego to powodu utraciło przymiot nowości niezbędny do uzyskania patentu.

Oceniając to ustalenie wskazać trzeba, że rozwiązanie objęte patentem jest przedstawione w opisie patentowym, zaś zakres żądanej ochrony skonkretyzowany jest w zastrzeżeniach patentowych. Oceniając nowość rozwiązania eksperci Urzędu Patentowego musieli więc skonfrontować cechy spornego rozwiązania ujawnione w opisie i zastrzeżeniach patentowych z cechami rozwiązań stosowanych przed zgłoszeniem. Cechy istotne stosowanych rozwiązań wynikały zarówno z przedstawionych dokumentacji, jak i z opisu zgłoszenia projektu racjonalizatorskiego, a także z oświadczeń licznych pracowników zakładu energetycznego mających do czynienia z problemem bezprzerwowego doprowadzania napięcia stałego do stacji energetycznej. Zadaniem ekspertów Urzędu Patentowego była ocena, czy stosowane w praktyce rozwiązania stanowiły udostępnienie rozwiązania zgłoszonego do opatentowania do wiadomości powszechnej i czy w ten sposób ujawniono dla znawcy dostateczne dane pozwalające stosować to rozwiązanie. Podkreślić należy, eksperci Urzędu Patentowego mają przygotowanie zawodowe i są powołani do dokonania oceny, która polega na porównaniu cech przeciwstawionych rozwiązań technicznych, zaś dopuszczenie dowodu z opinii biegłego w postępowaniu przed Urzędem Patentowym ma miejsce wyjątkowo i tylko wtedy, kiedy występuje spór i niejasność, co do konkretnej kwestii wymagającej wiedzy specjalistycznej. W sprawie niniejszej kasator nie wskazuje, co organ wadliwie ocenił, czy ustalił, a zarzuca jedynie konieczność powołania biegłego, bez określenia istoty rozbieżności, które biegły miałby wyjaśnić. Nie mając wątpliwości w kwestii tożsamości istotnych cech rozwiązania objętego patentem (wynikających z opisu, zastrzeżeń patentowych i rysunków) i rozwiązań stosowanych wcześniej w praktyce, organ nie miał potrzeby korzystania z opinii biegłego, a stanowisko Sądu pierwszej instancji w tej kwestii jest trafne.

W tym stanie rzeczy postawione w skardze kasacyjnej zarzuty naruszenia prawa procesowego dotyczące wadliwego uzasadnienia wyroku oraz nieprzeprowadzenia dowodu z opinii biegłego są nieusprawiedliwione.

Nie jest także usprawiedliwiony zarzut naruszenia prawa materialnego tj. art. 10 i 11 ustawy o wynalazczości. Autor skargi kasacyjnej po sformułowaniu omawianego zarzutu w jego krótkim uzasadnieniu w dalszym ciągu kontynuuje wywody dotyczące kwestionowania ustaleń faktycznych, nie wskazuje natomiast na czym polegało naruszenie powołanych przepisów ustawy o wynalazczości.

Przyjmuje się powszechnie, że naruszenie prawa materialnego polega na jego błędnej wykładni lub niewłaściwym zastosowaniu. Błędna wykładnia to mylne rozumienie treści przepisu. Niewłaściwe zastosowanie to wadliwe uznanie, że ustalony w sprawie stan faktyczny odpowiada hipotezie określonej normy prawnej. Niewłaściwe zastosowanie może także polegać na niezastosowaniu przepisu, który powinien być zastosowany. Naruszenie prawa materialnego przez Sąd pierwszej instancji polega zawsze na nieprawidłowej ocenie zastosowania prawa materialnego przez organ tj. bezzasadne tolerowanie błędu organu lub bezzasadne zarzucenie organowi takiego błędu (por. Bogusław Dauter, Bogusław Gruszczyński, Andrzej Kabat, Małgorzata Niezgódka-Medek “Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Komentarz" Zakamycze 2005 r.). Podkreślić też należy, że zarzut naruszenia prawa materialnego może być skutecznie sformułowany dopiero wówczas, gdy w ocenie wnoszącego skargę kasacyjną, stan faktyczny został ustalony w sposób niewadliwy. Stawianie zaś tego zarzutu w sytuacji kwestionowania ustaleń faktycznych jest przedwczesne.

Mając na uwadze powyższe oraz fakt, że w sprawie niniejszej kasator (choć nieskutecznie) kwestionuje ustalenia będące podstawą rozstrzygnięcia, a dla uzasadnienia zarzutu naruszenia prawa materialnego wskazuje błędne ustalenia faktyczne (“nie wiadomo co było stosowane w rozdzielniach i z jakim skutkiem") uznać należy, że zarzut naruszenia prawa materialnego jest nieusprawiedliwiony.

Reasumując, uznać należy, że autor skargi kasacyjnej nie zakwestionował skutecznie, zaaprobowanych przez Sąd pierwszej instancji, ustaleń będących podstawą rozstrzygnięcia, ani też nie wykazał naruszenia prawa materialnego.

Mając na uwadze powyższe Naczelny Sąd Administracyjny działając na podstawie art. 184 p.p.s.a. orzeł jak w sentencji.



Powered by SoftProdukt