drukuj    zapisz    Powrót do listy

6168 Weterynaria i ochrona zwierząt, Ochrona zwierząt, Samorządowe Kolegium Odwoławcze, *Oddalono skargę w całości, II SA/Wr 560/20 - Wyrok WSA we Wrocławiu z 2021-02-02, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA

II SA/Wr 560/20 - Wyrok WSA we Wrocławiu

Data orzeczenia
2021-02-02 orzeczenie prawomocne
Data wpływu
2020-12-03
Sąd
Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu
Sędziowie
Gabriel Węgrzyn
Halina Filipowicz-Kremis
Olga Białek
Władysław Kulon /przewodniczący sprawozdawca/
Symbol z opisem
6168 Weterynaria i ochrona zwierząt
Hasła tematyczne
Ochrona zwierząt
Skarżony organ
Samorządowe Kolegium Odwoławcze
Treść wyniku
*Oddalono skargę w całości
Powołane przepisy
Dz.U. 2020 poz 638 art. 7 ust. 3
Ustawa z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt - t.j.
Sentencja

Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu w składzie następującym: Przewodniczący: Sędzia WSA Władysław Kulon (spr.) Sędziowie: Sędzia NSA Halina Filipowicz-Kremis Sędzia WSA Gabriel Węgrzyn po rozpoznaniu w Wydziale II na posiedzeniu niejawnym w dniu 2 lutego 2021 r. sprawy ze skargi G.K.-W. na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego w J. G. z dnia [...]r. nr [...] w przedmiocie czasowego odebranie psa oddala skargę w całości.

Uzasadnienie

Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu rozpoznając skargę G.K.-W. na rozstrzygnięcie w przedmiocie czasowego odebrania psa uwzględnił następujący stan faktyczny i prawny ustalony w aktach administracyjnych przedłożonych przez orzekający w sprawie organ.

D[...] w J. G. (dalej stowarzyszenie lub D[...]) w dniu 5 lutego 2018 r. poinformował Burmistrza Sz.P. o dokonaniu w dniu 2 lutego 2018 r. odbioru psa rasy owczarek podhalański w J. [...] w Sz.P. od właścicielki G. K.-W.. Zawiadamiający zażądał wydania od organu w oparciu o art. 7 ust. 3 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt (aktualnie - Dz. U. z 2020 r., poz. 638, dalej - u.o.z.), decyzji sankcjonującej czasowe odebranie psa.

Organ w dniu 19 lutego 2018 r. zawiadomił o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie czasowego odebrania psa. Merytorycznie Burmistrz Sz.P.orzekł w dniu [...] r. w formie decyzji nr [...], którą orzekł o odmowie nakazania czasowego odebrania G. K.-W.psa rasy owczarek podhalański. Uzasadniając swoje stanowisko organ wyjaśnił, że we wniosku o wszczęcie postępowania podano, iż zwierzę było utrzymywane w kojcu o wymiarach około 9 m², bez zapewnienia stałego dostępu do wody oraz właściwego pokarmu. Zwierzę było znacznie skołtunione oraz obklejone odchodami. Prócz stwierdzonych zaniedbań natury pielęgnacyjnej u zwierzęcia zauważono przewlekłe, pozostające w stanie nieleczonym zapalenie ucha. W karcie wizyty nr [...] z dnia 2 lutego 2018 r. odnotowano w rozpoznaniu przewlekłe zapalenie uszu. Organ ustalił, że interwencja stowarzyszenia odbyła się bez udziału Policji, Straży Miejskiej i przedstawiciela urzędu miasta, a także bez współpracującego z urzędem miasta lekarza weterynarii.

Właścicielka psa podała, że zwierzę zostało zabrane 2 lutego 2018 r., około godziny 10:00, nie zgadzała się z opinią, że pies był głodzony i zaniedbany. Pies został odebrany na podstawie przygotowanego postanowienia, które zostało przekazane właścicielce. Złożyła ona w dniu 7 lutego 2018 r. zawiadomienie o przywłaszczeniu psa. Przedstawiciel stowarzyszenia odmówił udzielenia informacji o miejscu pobytu psa i nie udzielił zgody na zbadanie psa i wykonanie opinii lekarsko-weterynaryjnej. Przedłożył natomiast w dniu przesłuchania zaświadczenie lekarsko-weterynaryjne wystawione w dniu 9 lutego 2018 r. oraz opinię lekarsko-weterynaryjną z dnia 22 lutego 2018 r. wystawione przez lekarza weterynarii, który uczestniczył podczas odebrania psa. Opinia ta wskazuje, że pies wymaga indywidualnej opieki lekarsko-weterynaryjnej, stwierdza brak możliwości przekazania psa do schroniska dla zwierząt i trzymanie go w kojcu zewnętrznym. W opinii stwierdzono też wychudzenie psa, bez podania wagi psa.

Organ odmowę orzeczenia o czasowym odebraniu psa uzasadniał przedstawiając dokonane czynności w sprawie oraz wykazując uniemożliwianie przez przedstawiciela stowarzyszenia skutecznego zbierania dowodów. Finalnie przyjął, że brak było podstaw do wydania decyzji o czasowym odebraniu psa.

Stowarzyszenie w terminie prawem przewidzianym oprotestowało decyzję odwołaniem, w którym podniesiono zarzuty naruszenia szeregu przepisów procedury administracyjnej i prawa materialnego. Nadto przedstawiono szerokie uzasadnienie tych zarzutów.

W dniu 16 kwietnia 2018 r. Samorządowe Kolegium Odwoławcze w J.G., (dalej – SKO, Kolegium) wydało decyzję nr [...], którą na podstawie art. 138 § 1 pkt 2 Kodeksu postępowania administracyjnego (aktualnie - Dz. U. z 2020 r., poz. 256 ze zm., dalej - k.p.a.), oraz art. 7 ust. 3 w związku z art. 6 ust. 2 pkt 10 u.o.z. orzekło o uchyleniu zaskarżonej decyzję w całości, zaś w ramach merytorycznego rozstrzygnięcia orzekło o czasowym odebraniu psa rasy owczarek podhalański w wieku 8 lat o imieniu "B." właścicielce G. K.-W.oraz o przekazaniu odebranego psa pod opiekę D[...].

Po przedstawieniu stanu sprawy organ odwoławczy uznał, że stowarzyszeniu przysługuje przymiot strony zgodnie z art. 37 § 1 k.p.a., gdyż jest ono organizacją społeczną, która domaga się wszczęcia postępowania ze względu na interes społeczny oraz cele statutowe. Dalsze uzasadnienie dotyczyło wskazania i analizy przepisów prawa materialnego dotyczących trybu odebrania zwierzęcia, właściwość organu orzekającego w tym zakresie oraz samego celu tego rodzaju działania nakierowanego na eliminację zagrożenia jego zdrowia lub życia. Zwracano także uwagę na konieczność przeprowadzenia rzetelnego postępowania administracyjnego poprzedzającego wydanie decyzji.

W badanej sprawie zdaniem Kolegium organ I instancji ustalając stan faktyczny oparł na informacjach uzyskanych od właścicielki psa, która nie potwierdza, że zwierzę trzymane było w złych warunkach i zeznaniach przedstawiciela stowarzyszenia podającego, że pies był w stanie krytycznym, pod grubą warstwą kołtunów wyczuwalne były żebra psa, zwierzę nie było odpowiednio żywione, a dalsze pozostawienie zwierzęcia u właścicielki, powodowało by jego zbędny ból i cierpienie, gdyż stan zaniedbań wskazywał na przewlekłe około 3 miesięczne utrzymywanie w stanie nieleczonej choroby. W trakcie interwencji pies nie miał wody, jego pokarm był zamarznięty i zmieszany z odchodami. W trakcie diagnostyki u psa stwierdzono reumatoidalne zapalenie stawów, objawiające się nienaturalnym wygięciem kręgosłupa, co sprawiało zwierzęciu dodatkowy ból.

Organ I instancji odmowę odbioru zwierzęcia oparł również na zaświadczeniu lekarskim z dnia 2 lutego 2018 r. oraz orzeczeniu lekarsko-weterynaryjnym z dnia 15 marca 2018 r., które stwierdzają, że pies nie był w trakcie żadnego leczenia, na dowód przedstawiono książeczkę zdrowia. W dniu interwencji stwierdzono u zwierzęcia przewlekłe zapalenie ucha, ranę w okolicy ucha, bakteryjne i grzybiczne zapalenie, silną bolesność, zgrubienie małżowiny, deformację skóry, ropny wysięk. Pies miał na całym ciele kołtuny ubrudzone błotem i odchodami, wokół szyi i uszu kudły umazane ropą z ucha oraz resztkami jedzenia i śliny. Sierść wypadająca, matowa, łamliwa. Skóra wysuszona, w okolicy uszu podrażniona drapaniem, zaczerwieniona z licznymi ranami, wybroczynami, miejscami podbiegłymi krwią. Stwierdzone zaniedbania wynikały z zaniechania leczenia oraz utrzymywania psa w warunkach rażącego niechlujstawa.

Zebrany materiał wedle organu I instancji nie dawał podstaw do wydania rozstrzygnięcia odmawiającego odebrania psa, wobec nieziszczenia się okoliczności, o których stanowią przepisy art. 6 ust. 2 pkt 10 u.o.z., a wobec upływu terminu załatwienia sprawy uznano, że dalsze prowadzenie postępowania nie znajduje uzasadnienia.

SKO w J.G. zajęło względem ustalonego w aktach sprawy stanu faktycznego odmienne stanowisko wskazując, że pozwala on na wydanie rozstrzygnięcia o czasowym odebraniu stronie psa, na podstawie art. 7 ust. 3 u.o.z. albowiem spełnione są wszystkie przesłanki z niego wynikające, w tym także przesłanka przypadku niecierpiącego zwłoki.

Po wyjaśnieniu ustawowej przesłanki ,,rażącego zaniedbania", do którego odnosi się art. 6 ust. 2 pkt 10 u.o.z. rozumianego jako drastyczne odstępstwo od określonych w ustawie norm postępowania ze zwierzęciem, a w szczególności w zakresie utrzymywania zwierzęcia w stanie, brudu, nieleczonej choroby, w niewłaściwym pomieszczeniu (art. 4 pkt 11 uo.z.) Kolegium oceniło, że przeprowadzona w dniu 2 lutego 2018 r. interwencja wykazała bardzo zły stan fizyczny zwierzęcia, o czym świadczy dokumentacja audiowizualna dołączona do akt sprawy, jak również materiał zdjęciowy przestawiony przez D[...]. Dalsze pozostawienie psa w takich warunkach bezspornie zagrażało jego zdrowiu lub życiu. Stan zwierzęcia potwierdza dokumentacja medyczna znajdująca się w aktach sprawy. Dopiero zastosowane leczenie doprowadziło do poprawy fizycznej psa, natomiast całkowite wyleczenie zajmie dużo czasu. Zdaniem organu proces utrzymywania zwierzęcia w ustalonych warunkach trwał od dłuższego czasu, o czym świadczy stan zwierzęcia opisany w orzeczeniu lekarsko-weterynaryjnym z dnia 15 marca 2018 r. oraz zaświadczenie lekarskie z dnia 9 lutego 2018 r. i opinia z dnia 22 lutego 2018 r.. Organ wskazał również na oświadczenie lekarza weterynarii jednoznacznie wskazuje, że życie lub zdrowie psa było zagrożone i niewątpliwie odbiór zwierzęcia należy uznać za zasadny. Organ odwoławczy wyraził niezrozumienie dla odrzucenia tej opinii przez organ I instancji, tym bardziej, że Urząd Miasta Sz. P. ma zawartą umowę lekarzem tę opinię sporządzającym.

Organ II instancji uznał, że warunki w jakich żył pies były drastycznym odstępstwem od określonych w u.o.z. norm postępowania ze zwierzęciem. Na końcową ocenę stanu odbieranego psa miały też wpływ badania lekarskiego przeprowadzone w J. S. w Gabinecie Weterynaryjnym "[...] ", gdzie dokonano oględzin psa. U psa stwierdzono regres tkanki tłuszczowej i mięśniowej. Waga zwierzęcia wynosiła 38,2kg, gdzie właściwa masa dla samca tej rasy to minimum 50kg. Słabe i wątłe mięśnie grzbietu nie zapewniły odpowiedniego wzmocnienia dla kręgosłupa, który pod ciężarem trzewi uległ znacznemu wygięciu w odcinku lędźwiowym. Zastane, niewłaściwe warunki utrzymania psa (plastikowe wiaderko po kiszonej kapuście z zamarzniętą wodą przysypane kilkucentymetrową warstwa śniegu, kolejne wiaderko w 1/4 wypełnienie brązową zamarzniętą mazią z resztkami bliżej niezidentyfikowanego jedzenia świadczą, że pies utrzymywany był w niechlujstwie oraz warunkach które w znacznym stopniu osłabiły i wyniszczyły jego organizm. Niska temperatura, brak odpowiedniego schronienia, wody i pokarmu oraz przebywanie zwierzęcia stale na zimnym podłożu, ez znaczną ilością fekaliów, w stanie nie leczonej choroby, w sposób bezpośredni zagrażały zdrowiu zwierzęcia. O obiektywności tych zapisów świadczy dokumentacja zdjęciowa potwierdzająca zmiany skórne u psa i niekorzystne warunki bytowania.

Kolegium wyjaśniło, że trudno zakwestionować oświadczenie i opinię lekarza weterynarii K.K., z którą to Miasto Sz. P.ma podpisaną umowę o współpracę, a opinię tę odrzucono jako dowód w sprawie w prowadzonym postępowaniu. Z przedstawionej opinii o stanie zdrowia psa oraz oświadczenia wynika, iż przeprowadzona interwencja i odbiór zwierzęcia był jak najbardziej zasadny. Lekarz weterynarii w opinii z dnia 13 marca 2018 r. wskazała, iż do jej działań należało zapoznanie się z pełną dokumentacją medyczną, dokonanie oględzin B. oraz zapoznanie się z dokumentacją fotograficzną wykonaną w dniu interwencji. W jej ocenie pies znajdował się w stanie nieleczonej choroby uszu, zaniedbania, złej kondycji oraz w złych warunkach utrzymania. Dłuższe pozostawienie psa w wyżej stwierdzonych warunkach mogło znacząco pogorszyć jego stan i narazić go na dalsze cierpienie. Z dokumentacji medycznej wynika, że pies nie był leczony przez dotychczasowych właścicieli. Po zapoznaniu się z dokumentacją fotograficzną stwierdziła, że pies w dniu interwencji nie miał wody, jego sierść była posklejana odchodami, buda nieocieplona, zamarznięty pokarm leżał na ziemi zmieszany z odchodami, zwierzę miało silny stan zapalny uszu, ropne zapalenie skóry, poprzerastane i wrośnięte w ciało pazury. W dniu 12 marca 2018 r. za zgodą tymczasowych opiekunów psa dokonała badania klinicznego, podczas którego stwierdziła całkowite wycofanie się stanu zapalnego z obydwu uszu oraz stanu zapalnego skóry. Kondycja sierści uległa znacznej poprawie i drastycznie odbiegała od stanu ukazanego na zdjęciach. Zaobserwowała u psa problemy z podnoszeniem się i sztywność chodu, co wskazuje na zmiany zwyrodnieniowe stawów. W jej ocenie pies wymaga stałego podawania chondroprotektorów oraz zapewnienia mu specjalnych warunków, adekwatnych do jego choroby. Dodała, że w tej sprawie niewątpliwie wystąpiły przesłanki, o których mowa w ustawie, stąd też odbiór psa należy uznać za zasadny.

Wedle SKO w tej perspektywie twierdzenia organu zawarte w decyzji wskazujące na zupełnie przeciwny stan rzeczy pozostają w rażącej sprzeczności z dowodami, w których obiektywizm trudno wątpić. Nie ma bowiem wątpliwości co do tego, że zdjęcia obrazują miejsce gdzie przebywało zwierzę, a badania dotyczą psa o imieniu B., rasy owczarek podhalański. Zdaniem organu materiał zgromadzony na wstępie postępowania dał wystarczającą podstawę do ingerencji w prawo G.K.-W. ze względu na konieczność uwolnienia zwierzęcia od cierpienia. Stan zwierzęcia wynikający z badań weterynaryjnych wskazywał na potrzebę szybkiej ingerencji, zaś dalsze jego diagnozy tylko ten fakt potwierdziły.

Nie godząc się z wydaną decyzją zastępowana przez profesjonalnego pełnomocnika G. K.-W. oprotestowała ją skargą, w której wniosła o zmianę zaskarżonej decyzji poprzez orzeczenie o odmowie czasowego odebrania psa ewentualnie uchylenie zaskarżonej decyzji i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania SKO w J.G. oraz zasądzenie od organu na rzecz skarżącej kosztów postępowania w tym kosztów zastępstwa adwokackiego. Żądania skargi oparto na zarzutach naruszenia przepisów postępowania, a to art. 7 i art. 80 k.p.a. poprzez niedokonanie oceny całokształtu zebranego w sprawie materiału dowodowego w tym w szczególności treści wyjaśnień skarżącej oraz opinii lekarsko- weterynaryjnej z dnia 12 marca 2018 r. oraz niezasadne przydanie waloru wiarygodności zeznaniom K. K. i brak wnikliwej analizy materiałów audiowizualnych, przedłożonych do akt sprawy przez stowarzyszenie skutkujące wadliwym stwierdzeniem, iż w przedmiotowej sprawie zaistniały przesłanki odebrania psa w trybie art. 7 u.o.z. tj. znęcanie się nad zwierzęciem i utrzymywanie go w rażąco złych warunkach bytowych. Nadto zarzucono naruszenie art. 105 § 1 k.p.a. poprzez wadliwe przyjęcie występowania przesłanek wskazujących na konieczność czasowego odebrania psa w trybie art. 7 u.o.z., podczas gdy z opinii lekarsko-weterynaryjnej z dnia 12 marca 2018 r. wynikało, iż zwierzę znajduje się w dobrym stanie zdrowia i utrzymania.

Uzasadniając zarzuty i wnioski skargi jej autor podał, że SKO dopatrzyło się w postępowaniu pierwszoinstancyjnym uchybienia przepisom art. 7, 77 § 1 i 80 k.p.a. lecz stwierdzenie to wydaje się być niewystarczające dla przyjęcia, iż postępowanie przed organem I instancji było dotknięte tak istotnymi uchybieniami, które prowadzić mogłyby do wniosku o konieczności zmiany wydanej decyzji tym bardziej, iż SKO nie wskazało, jakie inne czynności dowodowe organ I instancji winien z urzędu przeprowadzić. W odniesieniu do opinii weterynaryjnej lek. K.K. wskazano, iż ustalenia jej są niewiarygodne w kontekście późniejszych danych, uzyskanych podczas badania klinicznego w dniu 12 marca 2018 r. Wątpliwym jest, ażeby silny stan zapalny uszu oraz ropne zapalenie skóry mogło cofnąć się całkowicie w tak krótkim okresie. Z decyzji organów obu instancji wynika, że K. K., członek stowarzyszenia odmówił podania miejsca pobytu psa po jego odebraniu oraz nie udzielił zgody na zbadanie zwierzęcia i wykonanie opinii lekarsko-weterynaryjnej w terminie wcześniejszym. Samo zapoznanie się z dokumentacją fotograficzną jest niewystarczające dla stwierdzenia, że pies utrzymywany był w złych warunkach przed dotychczasowych właścicieli.

Skarżąca podniosła, iż opiniująca w sprawie lek. wet. D. W.nie podała, z jakich przyczyn za zasadne uznała ustalenie, iż stan sierści psa świadczyć miał o długotrwałym utrzymywaniu go w nieodpowiednich warunkach. W świetle zasad wiedzy i doświadczenia życiowego oczywistym jawi się, że zwierzę jasnej maści, przebywające w okresie wczesnowiosennym na podwórzu nieruchomości - z uwagi na warunki atmosferyczne, w szczególności zaś roztopy - nie będzie mogło stale być utrzymane w całkowitej czystości, co nie świadczy a priori o jego zaniedbaniu. Ponadto właścicielka psa przedstawiła organowi I instancji faktury za okres ostatnich 3 lat na zakup karmy dla zwierzęcia mając zaś na uwadze, iż nie hoduje innych psów oczywistym jest, iż zakupów dokonywała z przeznaczeniem na potrzeby żywieniowe psa o imieniu B.

W dalszej części skargi podniesiono, że wydanie decyzji w trybie art. 7 ust. 3 u.o.z. uzależnione jest od ustalenia, że miało miejsce znęcanie się nad zwierzęciem w rozumieniu art. 6 ust. 2 ustawy oraz że wystąpił przypadek niecierpiący zwłoki, gdy dalsze pozostawanie zwierzęcia u dotychczasowego właściciela lub opiekuna zagraża jego życiu lub zdrowiu. Skoro stwierdzono, po dokonaniu badania psa w dniu 12 marca 2018 r., iż jego stan zdrowia wskazuje na całkowite ustąpienie objawów zdiagnozowanej wcześniej choroby, to tym samym odpadły przesłanki jego odebrania właścicielom, statuowane przez powołany przepis. Nawet jednak gdyby przyjąć, iż wydarzenia, które mają miejsce po dacie odebrania zwierzęcia nie powodują bezprzedmiotowości postępowania administracyjnego na podstawie art. 105 § 1 k.p.a., to zebrany w sprawie i dostarczony organowi I instancji przez stowarzyszenie materiał fotograficzny nie został zweryfikowany pod tym kątem, czy odnosi się on do psa należącego do skarżącej (w szczególności, gdy chodzi o fotografię uszu zwierzęcia). Nadto wyłącznie na podstawie wykonanych zdjęć perspektywicznych wnioskować nie sposób o nienależytym utrzymywaniu psa przez jego właścicieli.

Końcowo strona skarżąca podniosła, że okoliczności wskazywane w kwestionowanej decyzji nie noszą znamion znęcania się nad zwierzęciem ani też rażącego zaniedbania w rozumieniu przepisu art. 6 ust. 2 pkt 10 u.o.z.. Tymczasem przypadek niecierpiący zwłoki uzasadniający zastosowanie trybu postępowania określonego w art. 7 ust. 3 u.o.z. wiązać się musi z zaistnieniem stanu znęcania się nad zwierzęciem w rozumieniu art. 6 ust. 2 tej ustawy. Wynika to zarówno z systematyki art. 7, jak i z celu uregulowań przewidzianych w przepisie. Nawet gdyby przyjąć, iż w zakresie utrzymania psa prawidłowo stwierdzono określone uchybienia to jednak z pewnością działania skarżącej nie odpowiadają znamionom znęcania się nad nim.

W udzielonej Sądowi odpowiedzi na skargę organ wniósł o jej oddalenie przedstawiając argumentację zbieżną z przedstawioną w zaskarżonej decyzji.

Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu wyrokiem z dnia 11 września 2018 r. (sygn. akt II SA/Wr 465/18) uchylił zaskarżoną decyzję i zasadził od organu na rzecz skarżącej koszty postępowania. U podstaw uchylenia decyzji w ocenie Sądu legło przekonanie o niezasadnym uznaniu przez organy stowarzyszenia za stronę postępowania. Wskazany wyrok został oprotestowany skargą kasacyjną D[...]. Naczelny Sąd Administracyjny w dniu 25 sierpnia 2020 r. wydał wyrok (sygn. akt II OSK 3579/18), którym uchylił zaskarżony wyrok w całości i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania Wojewódzkiemu Sądowi Administracyjnemu we Wrocławiu. Sąd II instancji uznał za zasadny zarzut skargi kasacyjnej dotyczący naruszenia art. 28 k.p.a. w zw. z art. 7 ust. 3 u.o.z. i uznał, że organizacja społeczna odbierająca zwierzę posiada interes prawny w prowadzonym postępowaniu i posiada przymiot strony tego postępowania.

Zarządzeniem Przewodniczącego Wydziału II z dnia 26 stycznia 2021 r. sprawę skierowano na posiedzenie niejawne w trybie art. 15 zzs4 ust. 3 ustawy z dnia 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (Dz.U. z 2020 r., poz. 1842, ze zm.).

Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu orzekając w sprawie uwzględnił następujące okoliczności fizyczne i prawne:

Stosownie do art. 184 (in limine) Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej Naczelny Sąd Administracyjny oraz inne sądy administracyjne sprawują w zakresie określonym w ustawie kontrolę działalności administracji publicznej.

Uprawnienia wojewódzkich sądów administracyjnych oznaczonych konstytucyjnie jako inne sądy administracyjne, określone zostały m.in. treścią art. 1 § 1 i § 2 ustawy z dnia 25 lipca 2002 r. - Prawo o ustroju sądów administracyjnych (t.j. Dz. U. z 2019 r., poz. 2167) oraz art. 3 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (t.j. Dz. U. z 2019 r., poz. 2325, dalej - p.p.s.a.) i polegają na kontroli działalności administracji publicznej pod względem zgodności z prawem tj. kontroli zaskarżonego aktu z przepisami procedury, a także prawidłowości zastosowania i wykładni norm prawa materialnego.

Tytułem wstępu zauważyć należy, że kontrolując legalność zaskarżonej decyzji Sąd musiał uwzględnić, że sprawa była już przedmiotem kontroli przeprowadzonej przed tutejszym Sądem (sprawa o sygn. akt II SA/Wr 465/18) oraz kontroli Naczelnego Sądu Administracyjnego, który orzekł wyrokiem z dnia 25 sierpnia 2020 r. sygn. akt II OSK 3579/18. Zgodnie z art. 153 p.p.s.a. ocena prawna i wskazania co do dalszego postępowania wyrażone w orzeczeniu sądu wiążą w sprawie organy, których działanie, bezczynność lub przewlekłe prowadzenie postępowania było przedmiotem zaskarżenia, a także sądy, chyba że przepisy prawa uległy zmianie. W tym stanie rzeczy, wobec treści wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego, nie może być wątpliwości o posiadaniu przez D[...] przymiotu strony w prowadzonym postępowaniu.

Przechodząc do meritum, Sąd w składzie orzekającym uznał, że wywiedziona w niniejszej sprawie skarga nie zasługuje na uwzględnienie, albowiem jej zarzuty i argumenty nie podważają legalności kwestionowanej decyzji.

Przedmiotem kontroli Sądu jest decyzja, którą uchylono w całości decyzję organu I instancji i wydano merytoryczne rozstrzygnięcie w sprawie, którym orzeczono o czasowym odebraniu psa. Reformacyjny charakter decyzji SKO obliguje w pierwszym rzędzie do odniesienia się do prawidłowości zastosowania w sprawie art. 138 § 1 pkt 2 k.p.a.. Zasadniczo zastosowanie przepisu art. 138 § 1 pkt 2 k.p.a. uprawnia organ odwoławczy do wydania decyzji reformatoryjnej, a więc stanowi o możliwości podjęcia innego rozstrzygnięcia niż organ I instancji, po rozpoznaniu sprawy w jej całokształcie w II instancji. Nadto w postępowaniu odwoławczym organ II instancji jest organem o kompetencjach merytorycznych, a przepis art. 138 § 1 pkt 2 k.p.a. daje organowi odwoławczemu możliwość orzeczenia co do istoty sprawy.

Wobec braku twierdzeń skargi co do możliwości zastosowania przez Kolegium omawianego przepisu, należy jedynie potwierdzić słuszność stanowiska organu II instancji odnośnie wadliwości decyzji Burmistrza Sz. P. Organ I instancji odmawiając orzeczenia zgodnie z żądaniem stowarzyszenia uzasadnienie swojego rozstrzygnięcia sprowadził do relacji z przeprowadzonego postępowania i opisania dowodów, ze szczególnym akcentem na przesłuchanie świadków. Merytorycznie sprawa została zweryfikowana w ten sposób, że organ wskazał, iż przedstawiciel stowarzyszenia ,,skutecznie uniemożliwiał organowi zbieranie dowodów w sprawie", po czym skonkludowano, że brak było podstaw do wydania decyzji nakazującej czasowe odebranie psa. Decyzja organu I instancji została wydana z oczywistym naruszeniem art. 107 § 3 k.p.a.. Zgodnie z przywołanym przepisem uzasadnienie faktyczne decyzji powinno w szczególności zawierać wskazanie faktów, które organ uznał za udowodnione, dowodów, na których się oparł, oraz przyczyn, z powodu których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej, z kolei, uzasadnienie prawne - wyjaśnienie podstawy prawnej decyzji, z przytoczeniem przepisów prawa. W niniejszej sprawie Burmistrz Sz.P. zasygnalizował tylko dowody jakimi dysponował, zwrócił uwagę na postawę przedstawiciela stowarzyszenia, obojętną zdaniem Sądu z punktu widzenia treści merytorycznego rozstrzygnięcia, po czym lapidarnie uznał, że brak jest podstaw do wydania decyzji nakazowej.

W postępowaniu drugoinstancyjnym Kolegium nie korzystało z uprawnień wskazanych w art. 136 k.p.a. lecz w oparciu o dotychczas zebrany materiał dowodowy doszło do odmiennego poglądu niż przyjął to Burmistrz Sz.P., stwierdzając ziszczenie się ustawowych przesłanek uzasadniających orzeczenie o czasowym odebraniu psa w trybie przepisów u.o.z.. Stanowisko organu wynika z logicznego i spójnego wykazania znaczenia ustalonych okoliczności skutkujących koniecznością władczej interwencji organu administracyjnego.

Względem regulacji prawnomaterialnych wskazać trzeba, że podstawę wydanej decyzji stanowił art. 6 ust. 2 pkt 10 oraz art. 7 ust. 3 u.o.z.. Przepisy wskazanej ustawy zabraniają znęcania się na zwierzętami wskazując jednocześnie jakie zachowania lub zaniechania wobec zwierząt są uznawane za "znęcanie" (art. 6 ust. 2 u.o.z.). Zgodnie z art. 7 ust.1 u.o.z., zwierzę traktowane w sposób określony w art. 6 ust. 2 może być czasowo odebrane właścicielowi lub opiekunowi na podstawie decyzji wójta (burmistrza, prezydenta miasta) właściwego ze względu na miejsce pobytu zwierzęcia. Zgodnie z art. 7 ust.1 a u.o.z. decyzja taka podejmowana jest z urzędu po uzyskaniu informacji od policji, straży gminnej, lekarza weterynarii lub upoważnionego przedstawiciela organizacji społecznej, której statutowym celem działania jest ochrona zwierząt. Według zaś art. 7 ust. 3 u.o.z., w przypadkach niecierpiących zwłoki, gdy dalsze pozostawanie zwierzęcia u dotychczasowego właściciela lub opiekuna zagraża jego życiu lub zdrowiu, policjant, strażnik gminny lub upoważniony przedstawiciel organizacji społecznej, której statutowym celem działania jest ochrona zwierząt, odbiera mu zwierzę, zawiadamiając o tym niezwłocznie wójta (burmistrza, prezydenta miasta), celem podjęcia decyzji w przedmiocie odebrania zwierzęcia. W przypadkach, o których mowa w art. 7 ust. 1 i 3 u.o.z. kosztami transportu, utrzymania i koniecznego leczenia zwierzęcia obciąża się jego dotychczasowego właściciela lub opiekuna. Odebrane zwierzę podlega zwrotowi, jeżeli sąd nie orzeknie w trybie art. 35 ust. 3 przepadku zwierzęcia, a także jeżeli postępowanie karne w tej sprawie zostanie umorzone (art. 7 ust. 6 u.o.z.).

Z powyższego wynika, że u.o.z. w art. 7 stanowi o dwóch rodzajach postępowań administracyjnych w przedmiocie odebrania zwierząt.

W pierwszym, o jakim mowa w art. 7 ust. 1 ustawy, organ najpierw wydaje decyzję, gdy zachodzi przesłanka o jakiej mowa w art. 6 ust. 2 ustawy i dopiero ona stanowi podstawę prawną do odbioru zwierzęcia.

W drugim natomiast, o jakim mowa w art. 7 ust. 3 ustawy, decyzja niejako zatwierdza uprzednio dokonany odbiór zwierzęcia. W tym przypadku decyzja sankcjonuje działania podjęte przez właściwe służby. Procedura uruchamiana jest, gdy istnieje konieczność natychmiastowego działania w związku z sytuacją, w której "dalsze pozostawienie zwierzęcia u dotychczasowego właściciela lub opiekuna zagraża jego życiu lub zdrowiu". Organ administracji w tym przypadku działa następczo. Jego zadaniem jest dokonanie oceny, czy rzeczywiście istniały przesłanki do natychmiastowego odbioru zwierzęcia. Przedmiotem badania i oceny organu nie jest jednak zwierzę samo w sobie, ale sposób jego traktowania, a co za tym idzie, prawne możliwości jego zabrania na podstawie ustawy o ochronie zwierząt. Stan zwierzęcia jest jedynie jednym z elementów tego stanu.

Na gruncie rozpoznawanej sprawy zauważyć należy, iż oba rodzaje postępowań w przedmiocie czasowego odebrania zwierzęcia wszczynane są z urzędu, na podstawie informacji uzyskanej od podmiotów wymienionych odpowiednio w art. 7 ust. 1a i ust. 3 u.o.z. W niniejszej sprawie Burmistrz Sz. P. wszczął postępowanie w sprawie czasowego odebrania skarżącemu psa rasy owczarek podhalański na skutek interwencji D. [...].

Art. 6 ust. 1a u.o.z. zabrania znęcania się nad zwierzętami. Ustawodawca w ust. 2 powołanego przepisu wskazuje katalog otwarty form znęcania się nad zwierzętami. Jedną z tych form jest utrzymywanie zwierząt w niewłaściwych warunkach bytowania, w tym utrzymywanie ich w stanie rażącego zaniedbania lub niechlujstwa, bądź w pomieszczeniach albo klatkach uniemożliwiających im zachowanie naturalnej pozycji (art. 6 ust. 2 pkt 10 u.o.z.). Ponadto, utrzymywanie zwierzęcia bez odpowiedniego pokarmu lub wody przez okres wykraczający poza minimalne potrzeby właściwe dla gatunku (art. 6 ust. 2 pkt 19 u.o.z.), także zalicza się do form znęcania nad zwierzętami. Podkreślenia wymaga, że w art. 1 ust. 1 u.o.z. ustawodawca jeszcze mocniej podkreślił wartość, jaką jest ochrona zwierząt. Zgodnie z powołanym przepisem: "Zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą. Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę." Zatem istnieje konieczność sprawowania ustawicznej ochrony i opieki nad zwierzętami, a każdy przejaw łamania praw zwierząt musi się spotkać z interwencją ze strony organów administracji publicznej. Łamanie praw zwierząt dotyczy zarówno formy czynnej – działania, jak i biernej – zaniechania – ze strony ludzi. Ziszczenie się którejkolwiek przesłanki wskazanej w art. 6 ust. 2 u.o.z. daje możliwość organowi administracji publicznej do czasowego odebrania zwierzęcia i umieszczenia we właściwym miejscu opieki nad zwierzętami (art. 7 ust. 1 pkt 1-3 u.o.z.).

W realiach badanej sprawy SKO wykazało wynikające z zebranego materiału dowodowego przesłanki uzasadniające czasowe odebrania psa. Szczególną wagę orzekający w sprawie organ przypisał orzeczeniom lekarsko-weterynaryjnym oraz dokumentacji sporządzonej w trakcie interwencji stowarzyszenia. Załączone do akt administracyjnych dokumenty, w tym wykonane zdjęcia potwierdzają, że pies B. utrzymywany był w warunkach zagrażających jego zdrowiu a nawet życiu. Brak dostępu do wody (zamarznięty pojemnik), zamarznięty pokarm zmieszany z odchodami z pewnością nie stanowią odpowiednich warunków do przetrzymywania zwierzęcia. Sytuację dodatkowo komplikował stan fizyczny i zdrowotny psa. Z dokumentacji sporządzonej przez lekarza weterynarii wynika, że pies posiadał nieleczone schorzenia, w pewien sposób powiązane z warunkami w jakich był przetrzymywany. Z dokumentacji tej wynika także znaczne odstępstwo w zakresie fizycznym choćby wagi psa, od przewidzianej dla rasy owczarek podhalański. Z drugiej zaś strony właścicielka nie była w stanie przedstawić dokumentacji dotyczącej leczenia psa, jako kluczowy dowód na właściwą opiekę przedstawiając dowody zakupu karmy. Jakkolwiek zapewnienie psu karmy jest jednym z obowiązków jego właściciela, ale katalog jego powinności na tym się nie kończy.

Twierdzenia skargi sprowadzają się do zarzutu naruszenia przepisów procedury administracyjnej względem gromadzenia i oceny materiału dowodowego. Zauważyć przyjdzie, że przesłanką do odebrania psa jest przetrzymywanie go w niewłaściwych warunkach, zatem dowody niejako następcze mogą wskazywać na zmianę stanu faktycznego, ale nie wpływają na ocenę sytuacji z chwili odebrania psa przez stowarzyszenie. Podobnie rzecz się ma odnośnie prób właścicielki poddania psa badaniom lekarskim po jego odebraniu. Autor skargi czyni zarzut odmowy podania przez członka stowarzyszenia miejsca pobytu psa, co wiąże z uniemożliwieniem prowadzenia dowodów oraz neguje prawidłowość oceny zebranych dowodów poprzez wskazanie choćby niewłaściwej perspektywy sporządzonych fotografii. Zdaniem Sądu twierdzenia te pozostają bez wpływu na wydane rozstrzygnięcie bowiem już choćby pobieżne zapoznanie się z danymi zawartymi na płycie załączonej do akt sprawy wyklucza tak głęboką manipulację jak zdaje się sugerować autor skargi. Wiadomym przy tym jest, że w granicach swobodnej oceny dowodów należy uwzględnić wszystko co nie będąc sprzeczne z prawem, a prowadzi do ustalenia obiektywnego stanu sprawy. Samo negowanie utrwalonego dowodowo stanu faktycznego jest logicznym działaniem strony postępowania zainteresowanej określonym kierunkiem zakończenia sprawy. Z drugiej zaś strony należało by oczekiwać przedstawienia dowodów przeciwnych, a takich w niniejszej sprawie nie ma, (może poza dowodem zakupu karmy).

W świetle materiału dowodowego sprawy nie można przypisać trafności twierdzeniom skargi dotyczącym braku przesłanek do odebrania psa czy też błędnego przyjęcia przez organ, że pies był utrzymywany w złych warunkach. Wobec uzasadnienia decyzji SKO i wskazanych tam okoliczności twierdzenia skargi oparte na opisywaniu warunków atmosferycznych (roztopów), czy brak możliwości ,,stałego" utrzymywania psa w czystości, mają charakter oczywistej polemiki nie popartej dowodowo.

Zdaniem Sądu za "niewłaściwe warunki", o których mowa w przepisie art. 6 ust. 2 pkt 10 u.o.z., należy uznać takie, które nie zapewniają zwierzęciu możliwości egzystencji, zgodnie z potrzebami gatunku, rasy, płci i wieku. Przy czym niewłaściwe warunki bytowania, to nie tylko wskazane w tym przepisie przykłady, ale także brak zapewnienia zwierzęciu właściwego schronienia przed chłodem, upałem, deszczem, śniegiem, przetrzymywanie go na terenie, na którym narażone jest na uszkodzenia ciała. Istotne w sprawie jest to, że zadaniem orzekającego w sprawie organu jest ustalenie stanu zwierzęcia na dzień podjętej interwencji, a ten został wykazany w sposób dostateczny i jednoznaczny.

Mając na względzie treść podniesionych w skardze zarzutów oraz brak podstaw do zakwestionowania legalności zaskarżonej decyzji, Sąd doszedł do przekonania, że skarga jest niezasadna.

Wobec tego Sąd na podstawie art. 151 p.p.s.a. oddalił skargę w całości.



Powered by SoftProdukt